Widzisz wiadomości znalezione dla frazy: Biuro Pośrednictwo pracy Włochy
Temat: praca w gastronomii na terenie Niemiec Biuro pośrednictwa pracy Gastrojob poszukuje personel : kelnerów/ki, barmanów/ki, kucharzy/ki, pomoce kuchenne, pizzerów do pracy w gastronomii na terenie Niemiec. Wymagania stawiane przez pracodawców to komunikatywna znajomość jednego z wymienionych jezyków: niemieckiego/włoskiego/greckiego jak również doświadczenie na w/w stanowiskach. Pracodawcy gwarantuja wyżywienie i zakwaterowanie, pracę legalną na okres 4 – miesięcy z możliwością przedłużenia o kolejne 12 – miesięcy. Osoby zainteresowane prosimy o dosłanie CV lub kontakt telefoniczny. info@gastrojob-europe.de Tel: 00496187906330 Fax: 00496187906333 Temat: Praca : Oferowana Rodzaj pracy: Stała Forma zatrudnienia: Umowa o pracę Minimalne wykształcenie: Policealne Oferowana LEGALNA praca we Włoszech w Ośrodku SPA. Praca sezonowa na 3 miesiące tj. czerwiec, lipiec, sierpień. Więcej informacji tel. (0-71) 789-96-29. Wymagana dobra znajomość języka niemieckiego. Oferujemy kurs jezyka włoskiego przed rozpoczeciem pracy. Wyjazd przez Agencje Pośrednictwa Pracy z Wrocławia, bardzo dobre warunki pracy, zakwaterowanie zapewnione. alternativainpiu.com Kontakt Eliza Derbisz 53-333 Wrocław ul.Trwała 7 Tel.: 071-7899629 biuro@alternativainpiu.com Wysyłając dokumenty prosimy o załączenie klauzuli: "Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych dla potrzeb procesu rekrutacji zgodnie z Ustawą z dnia 29 sierpnia 1997 roku o ochronie danych osobowych (Dz.U.02.101.926 tekst jednolity z późniejszymi zmianami)". Temat: Równi na rynku pracy Projekt współfinansowany jest przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego Projekt "Równi na rynku pracy – lokalny program aktywizacji zawodowej osób niepełnosprawnych " Ośrodek Pomocy Społecznej Dzielnicy Włochy m. st. Warszawy zaprasza do udziału w projekcie p.n. „Równi na rynku pracy – lokalny program aktywizacji zawodowej osób niepełnosprawnych” współfinansowanego przez Unię Europejską ze środków EFS w ramach POKL, Priorytet VI, Działanie 6.1. Poddziałanie 6.1.1. Uczestnicy projektu: - 40 osób niepełnosprawnych o różnym rodzaju i stopniu niepełnosprawności, pozostających bez zatrudnienia i zamieszkałych na terenie Warszawy. W ramach Projektu oferujemy uczestnikom bezpłatnie: - atrakcyjne szkolenia zawodowe (dodatkowo za każdą godzinę szkolenia uczestnicy otrzymują stypendium finansowe) - trzymiesięczne przygotowania zawodowe (20 uczestników – podczas trwania nauki zawodu – otrzymywać będzie co miesiąc wynagrodzenie) - warsztaty aktywnego poszukiwania pracy, w ramach których odbędą się: - zajęcia komputerowe (samodzielne stanowiska komputerowe) - zajęcia z doradztwa zawodowego - spotkania z prawnikiem - spotkania ze specjalistą ds. rekrutacji - warsztaty psychospołeczne oraz - tworzenie indywidualnych planów działania - wsparcie psychologiczne - pośrednictwo pracy - materiały dydaktyczne - bilety miesięczne Zapisy i szczegółowe informacje można uzyskać w Biurze Projektu ul. Astronautów 17, 02-154 Warszawa tel. (022) 609 15 60 (pon. – pt. w godz. 15.00 – 19.00) oraz u pracownika administracyjno – socjalnego i kierownika projektu 503522400, mail: ops-warszawa@o2.pl Temat: Witam wszystkich! Szanowni Państwo, od kilku lat mieszkamy z żoną w dzielnicy Białołęka, na osiedlu „Pod Dębami”. Ja urodziłem się w Warszawie i „od zawsze” jestem związany z prawym brzegiem Wisły. Moja żona, Agnieszka, pochodzi z Legnicy. Mieszka z nami Nuria - sześcioletnia suczka, miks owczarka niemieckiego. Trafiła do nas z „Azylu pod psim aniołem” w Falenicy. Z wykształcenia jestem politologiem, absolwentem Uniwersytetu Kardynała S. Wyszyńskiego w Warszawie i Studium Generale Europa. Byłem uczestnikiem szkoły zimowej Instytutu Tertio Millennio. Ukończyłem wiele szkoleń i kursów z zakresu działania samorządu terytorialnego, zamówień publicznych i tym podobnych zagadnień. Przez kilka lat byłem dziennikarzem ogólnopolskich pism branżowych, motoryzacyjnych i konsumenckich. Pracowałem w jednej z komercyjnych stacji telewizyjnych i w agencji reklamowej. Prowadziłem własną firmę internetową. Ostatnie cztery lata poświęciłem warszawskiemu samorządowi. Zajmowałem się m.in. public relations w Miejskim Przedsiębiorstwie Oczyszczania. Kierując biurem zarządu dzielnicy Wola, wprowadziłem nowe kanały komunikacji elektronicznej z urzędem, zasadę odpowiadania na e-maile tego samego dnia oraz mechanizmy transparentności urzędu. Jako wiceburmistrz dzielnicy Włochy nadzoruję wydziały: informatyki, ochrony środowiska oraz spraw społecznych i zdrowia. Podlegający mi klub pracy w dzielnicy Włochy uzyskał środki z Unii na program walki z bezrobociem wśród kobiet. Otrzymał także licencję na prowadzenie pośrednictwa pracy. W dzielnicy Włochy uporządkowaliśmy wiele terenów zielonych, zwiększyliśmy znacznie ilość podstawianych bezpłatnie kontenerów na odpady wielkogabarytowe. Więcej bezrobotnych osób pracuje codziennie przy oczyszczaniu dzielnicy. Jestem współtwórcą Instytutu Kresowego, placówki kulturalno – edukacyjnej powstającej w stolicy. Zajmie się ona ochroną kresowego dziedzictwa kulturowego i polskiej pamięci narodowej. Na naszych listach wyborczych są dobrze przygotowani, sprawdzeni kandydaci. W szczególności pragnę polecić Państwa uwadze kandydaturę Janiny Rogg, lidera listy do Sejmiku Mazowieckiego. Proszę też o głos na naszego kandydata na prezydenta Warszawy, Kazimierza Marcinkiewicza. Moją kandydaturę znajdą Państwo na pierwszej pozycji listy do Rady Warszawy. Zdobyte doświadczenie zamierzam spożytkować dla rozwoju naszego miasta. Maciej Maciejowski Temat: praca przy tlumaczeniu gier na tel. komorkowe - Krakow Dzien dobry, Jako ze na tej grupie z pewnoscia bywaja osoby spelniajace kryteria zawarte -------------------------- studentów do pracy przy tłumaczeniach Wymagania: - niezbędna biegła znajomość języka angielskiego francuskiego MILE WIDZIANE ZAINTERESOWANIE BRANŻĄ IT Firma oferuje pracę na etat (lub część etatu) z możliwością elastycznego Zainteresowane osoby proszone są o przesłanie do 12 kwietnia na adres następujących dokumentów: - CV po angielsku Rozmowy kwalifikacyjne z wybranymi kandydatami odbędą się w pierwszym Szczegółowe informacje można uzyskać pod numerem telefonu 0503 633 895 lub ----------------- Pozdrawiam Temat: Carisma.pl o firmie Carisma od 1995 roku specjalizuje się w wyszukiwaniu nieruchomości w Europie, w szczególności w Hiszpanii, a także we Francji, Portugalii, Włoszech i Chorwacji. W naszej ofercie znajdą Państwo rezydencje, wille, domy, apartamenty, oraz nieruchomości komercyjne, zarówno nowo budowane, jak i z rynku wtórnego, w najbardziej atrakcyjnych obszarach turystycznych. Jesteśmy pierwszym biurem w Polsce, które zajęło się pośrednictwem w obrocie nieruchomościami za granicą. Przez lata naszej pracy zdobyliśmy wiedzę oraz doświadczenie potrzebne w profesjonalnej i rzetelnej obsłudze. Europejski Instytut Gospodarczy uznał, że nie ma drugiej tak wyspecjalizowanej agencji na rynku polskim. Dotychczas zaufało nam już ponad pół tysiąca klientów. Jesteśmy firma polską i dobrze rozumiemy potrzeby polskiego klienta. Gwarantujemy pełną dyskrecję oraz komfort świadczonych usług. Służymy pomocą także w okresie posprzedażowym. Carisma gwarantuje pełne bezpieczeństwo formalnoprawne zawieranych transakcji. Pośredniczymy także w pozyskaniu przez Państwa dogodnego kredytu hipotecznego. Staramy się jak najbardziej uprościć i przyspieszyć wszelkie formalności i procedury przy zakupie nieruchomości. Pomagamy w podjęciu decyzji przy wyborze inwestycji, by w pełni odpowiadała Państwa oczekiwanią. Nasze biura znajdują się i w Polsce, i w Hiszpanii, dzięki czemu w pełni kontrolujemy jakość oferowanych usług. Każdy klient traktowany jest przez nas indywidualnie, a jego potrzeby są dla nas najważniejsze. Będziemy wdzięczni za poświęcenie czasu na osobiste spotkanie w celu przygotowania konkretnej oferty. Naszym priorytetem jest: SATYSFAKCJA KLIENTÓW I BYCIE NAJLEPSZYM NA POLSKIM RYNKU W swojej ofercie mamy wiele ciekawych propozycji z: • Hiszpanii (Costa Blanca, Costa del Sol, Teneryfa, Gran Canaria, Menorca, Mallorca), • Portugalii (Algarve), • Francji (Cagnes sur Mer, Cannes, Nice, Antibe, Saint–Tropez, Cap Martin, Le cap Ferrat), • Monako, • Chorwacji (Krk, Sibenik, Split, Dubrovnik) • Włoch (Toscania, Neapol, Capri, Genua, San Remo, Rimini, Siena, Roma). Nasz wykwalifikowany personel zadba o wysoki standard świadczonych usług. Przez lata swojej pracy zdobyliśmy szerokie uznanie wśród klientów i ich zaufanie. Oferujemy naszym klientom rzetelne i jasne informacje, sprawną infrastrukturę z umiejętnym zarządzaniem. Jednocześnie informujemy, że firma Carisma nie pobiera jakichkolwiek prowizji od transakcji kupna (rozliczamy się wyłącznie ze stroną sprzedającą). Zachęcamy do bezpośredniego kontaktu z naszą firmą. Kontakt z firmą. Temat: PRACA Włochy: jak znaleźć pracę Największe szanse znalezienia pracy we Włoszech mają polskie pielęgniarki, pomoce domowe, opiekunki do dzieci oraz robotnicy budowlani. Latem poszukuje się tu przede wszystkim kucharzy i kelnerów oraz osób do pracy sezonowej na plantacjach owoców. Wśród ogłoszeń o pracę dostępnych w europejskiej sieci Eures (www.europa.eu.int/eures) znaleźć jednak można też oferty dla: sekretarek, kosmetyczek, fryzjerek, sprzedawców i elektryków. Zapotrzebowanie na pracowników z zagranicy jest także w sektorze nowych technologii i komunikacji. Szanse na znalezienie pracy nie tylko fizycznej mają osoby, które znają dobrze język włoski i dodatkowo inny język obcy. Bezrobocie we Włoszech wynosi ok. 8 proc. Na południu jest zdecydowanie gorzej - w Kalabrii stopa bezrobocia sięga 24 proc. Stałej całorocznej pracy lepiej więc szukać w miastach północnych i centralnych Włoch, sezonowej zaś - w sektorze hotelarskim w nadmorskich miejscowościach Morza Śródziemnego i Adriatyku, na północy w winnicach i w sadach oraz na południowych plantacjach pomidorów, papryki i cytrusów. - Legalną pracę najłatwiej znaleźć tutaj pielęgniarkom, szczególnie tym z wykształceniem magisterskim. Ze znalezieniem pracy nie będą mieli też problemu robotnicy wykwalifikowani i kierowcy tirów - wylicza Andrzej Szydło, wicekonsul RP w Mediolanie. - Polacy są chętnie przyjmowani do pracy, bo są tani. Słyszy się jednak, że pracownicy fizyczni nie mają tu dobrej opinii, bo nadmiernie piją alkohol. Pracodawcy są przychylnie nastawieni do Polaków, których kwalifikacje są tutaj doceniane, ale od zatrudniania Polaków odstraszają procedury administracyjne. Zmiany wprowadzone ostatnio na włoskim rynku pracy doprowadziły do tego, że zatrudnia się coraz mniej osób na stałe umowy. Coraz częściej pracuje się więc tutaj na umowę o dzieło lub na własny rachunek. • Poszukiwania legalnej pracy najlepiej zacząć już w Polsce, wystrzegając się nieuczciwych pośredników, którzy zawierają fikcyjne umowy w imieniu nieistniejących włoskich firm. Nie należy zawierać umów z agencjami, które od przyszłych pracowników pobierają opłaty za wysłanie do pracy. Licencjonowane zarówno polskie, jak i włoskie agencje można odnaleźć na listach udostępnionych na stronach internetowych polskiego i włoskiego ministerstwa pracy. W urzędach pracy można korzystać z pomocy doradców Eures, europejskiej sieci współpracy publicznych służb zatrudnienia, którzy udzielają informacji o bazie ofert pracy w Unii Europejskiej. Można też szukać samodzielnie, korzystając z internetowych zasobów włoskich biur pośrednictwa pracy i elektronicznych wersji dodatków o pracy dzienników włoskich, tj. "Corriere della Sera" czy "La Repubblica". • Po 1 maja Polacy nie muszą mieć wiz wjazdowych do Włoch (te pozwalały na dalsze starania o pozwolenie na pracę). Szukać więc można pracy w Polsce, ale i na miejscu we Włoszech. Osoba poszukująca pracy i przebywająca tu nie dłużej niż trzy miesiące powinna zgłosić swój pobyt na policji. Po trzech miesiącach musi starać się o pozwolenie na pobyt. Pozwolenie na pracę można otrzymać tylko za pośrednictwem przyszłego pracodawcy. Zostanie ono przyznane tylko w wypadku, jeśli nie zostały wyczerpane limity miejsc pracy przewidziane w danym roku dla cudzoziemców. Zazwyczaj dotyczą one tylko obywateli państw spoza UE, ale w stosunku do grupy państw, które przystąpiły do niej w maju, przez najbliższe dwa lata stosowane będą przepisy przejściowe, które przewidują także dla obywateli tych krajów ograniczenia ilościowe. O przyznaniu pozwolenia decyduje kolejność napływania wniosków. Dotychczas limity wyczerpywały się w ciągu kilku dni od ich ogłoszenia we włoskim odpowiedniku Dziennika Ustaw. Na ten rok kontyngent został już wyczerpany. Na przyszły powinien być ogłoszony w pierwszych miesiącach 2005 r. Ograniczeniom ilościowym nie podlegają jednak osoby samozatrudniające się, czyli prowadzące działalność gospodarczą i wykonujące wolne zawody. Nie zwalnia ich to jednak od ubiegania się o pozwolenie na prace. Temat: Praca LUBLIN Witam, jesteśmy biurem pośrednictwa pracy Adecco Poland Sp.zo.o na terenie Lublina. Obecnie nasi klienci poszukują osób na stanowiska: SAMODZIELNA KSIĘGOWA I GŁÓWNA KSIĘGOWA. SĄ TO OFERTY PRACY NA TERENIE LUBLINA. SAMODZIELNA KASIĘGOWA Opis stanowiska: -Prowadzenie dokumentacji środków trwałych -Prowadzenie rachunków bankowych i gotówkowych -Przygotowywanie raportów statystycznych -Przygotowywanie miesięcznych, kwartalnych i rocznych sprawozdań finansowych -Analiza kosztów -Rozliczanie kosztów -Różne księgowania (rozliczenia międzyokresowe, rezerwy celowe, koszty stałe, itp.) -Raportowanie wyników do Siedziby Głównej -Różne zadania doraźne (np. raporty, analizy, itp.) Oferujemy: -Stabilną pracę w rozwijającej się firmie z kapitałem zagranicznym -Umowę o pracę na pełny etat -Nabycie doświadczenia oraz możliwość odbycia specjalistycznych szkoleń zawodowych Wymagania: -2-3 lata doświadczenia w księgowości -Bardzo dobra znajomość prawa podatkowego -Znajomość Polskich Standardów Rachunkowości -Wykształcenie rachunkowe lub powiązane ekonomiczne -Znajomość zasad i regulacji dotyczących transakcji w ramach wspólnoty UE -Bardzo dobra znajomość pracy z komputerem: MS-Office oraz oprogramowanie księgowe (SAP) -Doświadczenie zawodowe z modułem FI SAP będzie istotnym atutem -Płynna znajomość języka angielskiego –w mowie i piśmie oraz zdolności komunikacyjne (znajomość języka włoskiego będzie atutem) -Dokładność, nastawienie na świadczenie usług wysokiej jakości -Zdolność utrzymywania dobrych relacji z członkami grupy GŁÓWNA KSIĘGOWA Opis stanowiska pracy: -Zatrudniona osoba będzie należała do zespołu zarządzającego -Będzie odpowiedzialna za prowadzenie finansów firmy (przepływ gotówkowy, fakturowanie, ściąganie należności, kontrola kosztów) -Udział w tworzeniu budżetu firmy, prognoz oraz analiz finansowych Oferujemy: -Wysokie wynagrodzenie -Stałe podnoszenie swoich kwalifikacji zawodowych -Pracę w młodym, dynamicznym zespole -Możliwość rozwoju i spełnienia się w roli leadera Wymagania: -Wykształcenie wyższe ekonomiczne -3-5 letnie doświadczenie w przygotowaniu oraz prowadzeniu księgowości międzynarodowej -Znajomość języka angielskiego -Umiejętność dostosowania do sytuacji oraz pracy w zespole, jako członek zespołu oraz jako lider -Gotowość do podróżowania Są to oferty pracy stałej ( nr wpisu do rejestru agencji zatrudnienia 364/1a). Osoby zainteresowane proszę o kontakt: Adecco Poland Sp. z o.o. Ul. Sądowa 2/10 20-026 Lublin Telephone +48 81 534 85 16 Fax +48 81 531 87 10 lublin@adecco.pl adecco.pl Adecco Poland Sp. z o.o. Al. Jerozolimskie 123 A 02-017 Warszawa, Polska Spółka jest zarejestrowana w Sądzie Rejonowym dla m.st. Warszawy XII Wydział Gospodarczy KRS, nr 58447 NIP 526 00 33 950, REGON 010493265 Kapitał zakładowy 50 000 PLN Agencja pośrednictwa pracy nr 364/1a (Polska) i nr 364/1b (zagranica) Agencja doradztwa personalnego nr 364/2 Agencja pracy tymczasowej nr 364/3 Temat: Do agencji nieruchomości - klientka Witam, Na wstępie - przepraszam, że wkładam temat pomiędzy kartki, ale pierwszy raz korzystam z tego forum. Zależy mi na szybkiej odp, a po lekturze postów stwierdziłam, że mam do czynienia z doświadczonymi osobami ;) Opis sytuacji: Mieszkam w Holandii - rozumiem, bez paniki, prawo wiele się nie różni XD Skorzystałam z usług biura, którego kompetencji nie sprawdziłam z powodu braku czasu. Mieszkanie znalazłam na necie, okazało się, że jest to mieszkanie wynajmowane za pośrednictwem biura i dlatego de facto zdecydowałam się na współpracę. Zerwałam się z chłopakiem z pracy aby podpisać umowę z pośrednikiem i zapłacić mu €50. Mieszkania jednak tego dnia obejrzeć nie mogliśmy - trudno. Następnego dnia zadzwonił do nas 'nasz' Włoch - Sebastiano i umówiliśmy się po angielsku na spotkanie. Sebastiano jest bardzo ciężko zrozumieć, ponieważ wplata w angielski swój włoski akcent; mój angielski jest perfect, za to holenderski kulawy - to była też przyczyna naszych nieporozumień. Przyjechaliśmy na umówione miejsce, byli tam inni klienci; zobaczyliśmy mieszkanie i zdecydowaliśmy się na nie. Wtedy wystąpił problem: księgowy nasz pojechał na wakacje i nie mógł nam wystawić dokumentu o zarobkach, co było koniecznym papierkiem, który należało przedstawić maklerowi. Do końca wakacji księgowego na tamten moment przypadało 2 tygodnie. Dogadaliśmy się z Sebastiano, że on poczeka. Ale w międzyczasie wysyłał nam ciągle jakieś oferty - zdecydowaliśmy się zobaczyć jeszcze jedno mieszkanie. Znów byliśmy pierwsi na miejscu ;) Oprócz nas 3 klientów - jeden z nich nerwowo rozmawiał i 'mierzył' Sebastiano - widać było napięcie. Straciliśmy prawie godzinę (zwolnienie z pracy na pół dnia), a właściciel domu się nie pojawił. Sbastiano zaświecił oczkami i powiedział sorry - no ba! Wiadomo, siła wyższa... Potem kontakt się urwał. Kiedy przyjechał księgowy, umówiliśmy się na spotkanie - trwało to w sumie 2 dni, czyli 16 dni od momentu, kiedy zdecydowaliśmy się na mieszkanie. Brak wieści od Sebastiano utwierdzał nas w fakcie, że 'zaklepał' nam mieszkanie i czeka na dokumenty. Zapytaliśmy kiedy możemy się spotkać, aby móc przypieczętować umowę. Otrzymaliśmy maila od Sebastiano, w którym obraża nas jak tylko może, zwalając winę (ja nawet nie wiem jaką winę) na nas - przez nas i nasze 'ociąganie' się z papierami mieszkanie nie jest już aktualnie dostępne do wynajmu; mało tego, używał stwierdzeń typu: don't make me laugh...are you serious?, i wiele więcej 'żalów' zakończonych wykrzyknikami. Cóż za profesjonalna, businesslike wiadomość, prawda? Odpisałam mu tyle: Thank you for your kindness. I wish you good luck with your future clients. Although, it might be difficult with the attitude you're presenting' - nie obraziłam go, bo nie chciałam zniżać się do jego poziomu. Poza tym, nie tak mnie nauczono rozmawiać z ludźmi! Minął miesiąc, nie dostawaliśmy już newsów od tej firmy do dnia dzisiejszego. Sebastiano, z adresu firmy, wysłał nam kolejną 'piłeczkę'! Napisał, że bardzo dziękuje za 'good' luck'; że to nie tak, że w ostatnim mailu nas o coś oskarżał; że to przez to, że spóźnialiśmy się na spotkania (zawsze byliśmy przed czasem, rzadko się spóźniamy!); że on nie ma czasu 'playing the games'!! Moje pytanie - co zrobić?! Ja rozumiem, że on musi się z wieloma ludźmi dziennie spotykać, że ma urwanie głowy, ale dlaczego akurat wybrał sobie nas do 'boksowania'? Czy tak należy zwracać się do klientów?! Pytam teraz pośredników o radę, jak sobie z takim delikwentem poradzić?! Nigdy nie doznałam żadnego upokorzenia w Holandii ze strony Holendrów, a tu proszę jaki paradoks! Przy czytaniu pierwszego jego maila krew we mnie wrzała, ale postanowiłam nie ciągnąć sprawy, pomyślałam, że gostek jest zbyt emocjonalny - zdarza się. Teraz jestem już zszokowana atakami pod naszym adresem! Czy żadne prawo mnie nie chroni przed takim 'słownym molestowaniem'? Całej sytuacji pikanterii dodaje fakt, że Sebastiano pracuje dla Holenderskiej firmy i wysyła takie maile z firmowego maila, tzn. na ich str internetowej taki sam adres widnieje. Z tego wychodzi, że całe biuro ma nas w nosie?! Sebastiano, jak by nie było, podpisuje się tytułem Maakelar NL! Próbowałam znaleźć na ich stronie linka do zażaleń, ale takowego nie ma; chciałam znaleźć inny adres maila niż ten, z którego Sebastiano mi wysyła maile - nic! Dodam tylko, że chciałam wynająć mieszkanie znalezione przeze mnie na internecie, nie chciałam także zwrotu €50, nie składałam zażalenia, nie zrobiłam ambarasu o zmianę maklera, nie obrażałam się, że przez telefon mnie nie poznawał, czy że nie pamiętał mojego imienia - ma multum klientów, nie będę oczekiwała specjalnego traktowania... A mieszkanie sama znalazłam, bo zraziłam się do biur w Holandii. Z Polakami wiadomo, dogadałabym się pewnie ;) janieburak@interia.pl Temat: XX Światowe Dni Młodzieży Kolonia 2005 no nie bede tego pisać w newsach bo to w sumie nie dotyczy Lednicy, wiec osobny temacik powinien byc dobry:) Kolonia 2005 - rejestracja grup W sierpniu przyszłego roku w Kolonii odbędą się XX Światowe Dni Młodzieży. Rozpoczęła się internetowa rejestracja grup. Jako pierwszy zarejestrował się przez internet - Ojciec Święty Jan Paweł II. - Ojciec Święty uczynił to w Loreto podczas spotkania z młodzieżą Włoch, klikając myszką w przyniesiony do jego fotela laptop. Tak właśnie rozpoczęły się internetowe rejestracje na spotkanie w Niemczech - mówi ks. Grzegorz Suchodolski, dyrektor Krajowego Biura Organizacyjnego Świtowych Dni Młodzieży w Siedlcach. Z internetowej rejestracji w Polsce skorzystało już 14 grup, które jako pierwsze wyraziły chęć wyjazdu na XX ŚDM. Są wśród nich grupy z diecezji krakowskiej, świdnickiej, katowickiej, wrocławskiej, szczecińsko-kamieńskiej, elbląskiej, białostockiej, koszalińskiej, zielonogórsko-gorzowskiej, wrocławskiej i sosnowieckiej. Ta ostatnia jest grupą, która do Kolonii zamierza dotrzeć na rowerach. Cały czas przyjmowane są zgłoszenia. - Rejestracji można dokonywać przez naszą stronę internetową www.sdm.org.pl. Znajduje się tam specjalny formularz rejestracyjny – informuje Monika Sadowska z Biura Światowych Dni Młodzieży. Aby zarejestrować grupę z Polski, należy przy wypełnieniu formularza uzyskać aprobatę koordynatora swojej diecezji i wpłacić na konto Krajowego Biura ŚDM zaliczkę na fundusz solidarnościowy i pakiet pielgrzyma. Przedstawiciele Biura Światowych Dni Młodzieży przez dwa najbliższe miesiące odwiedzą wszystkie diecezje w Polsce. Spotkają się z osobami odpowiedzialnymi za duszpasterstwo młodzieży w diecezjach oraz z tymi, którzy pragną zorganizować grupę do Kolonii. Przedstawią także założenia rocznego programu duszpasterskiego dla młodzieży. Najbliższe spotkanie dla diecezjalnych duszpasterzy akademickich odbędzie się 29 września Warszawie. Duchowe przygotowanie do Kolonii 2005 Choć do XX Światowych Dni Młodzieży w Kolonii pozostało jeszcze 11 miesięcy, to w polskich parafiach i duszpasterstwach można spotkać grupy, które realizują 6-etapowy program przygotowań duchowych do tego wydarzenia. - Sześć etapów to sześć bardzo ważnych pytań, które chcemy w naszych parafiach i duszpasterstwach postawić młodemu pokoleniu: pytanie o Chrystusa, o prawdę, o odwagę, o miłość, o powołanie i o jedność. Na kanwie tych pytań zostały przygotowane specjalne konferencje, celebracje paraliturgiczne oraz konspekty do pracy w grupach, aby przeprowadzić wszystkich chętnych nie jako turystów, ale jako młodzież rzeczywiście zaangażowaną i poszukującą Chrystusa - mówi ks. Grzegorz Suchodolski, dyrektor Krajowego Biura Organizacyjnego Światowych Dni Młodzieży w Siedlcach. Światowe Dni Młodzieży odbywają się rokrocznie we wszystkich diecezjach świata, a co dwa lub trzy lata młodzi spotykają się z Ojcem Świętym w wybranym przez niego miejscu. Najbliższe spotkanie odbędzie się w sierpniu 2005 roku w Kolonii. Kolonia 2005 - zgłoszenia wolontariuszy Trwa nabór wolontariuszy do posługi podczas XX Światowych Dni Młodzieży w Kolonii w 2005 roku. Podczas spotkania przewidziana jest obecność 20 000 wolontariuszy. Polska otrzymała 2 miejsca na tzw. wolontariat roczny oraz 300 miejsc na wolontariat miesięczny w sierpniu 2005 roku. Tymczasem z Polski zgłosiło się już ponad 600 osób. Zgłoszenia przyjmowane są jeszcze do 15 października. Warunkiem ubiegania się o przyjęcie jest zaangażowanie w życie Kościoła, dobra znajomość języka angielskiego lub niemieckiego, ukończony 18 rok życia i pełna dyspozycyjność czasowa; konieczny jest również list polecający od swojego duszpasterza oraz udział w jednym z trzech spotkań kwalifikacyjnych. - W trzech miejscach w Polsce – w Warszawie, Krakowie i Poznaniu – odbędą się spotkania kwalifikacyjne, na których zostaną wyłonieni najlepsi wolontariusze, i oni to właśnie będą reprezentować Polskę w Kolonii podczas XX Światowych Dni Młodzieży – informuje Joanna Dziedzianowicz z Biura ŚDM. Zgłoszenia kandydatur przyjmowane są tylko za pośrednictwem formularza dostępnego na stronie internetowej www.sdm.org.pl. Wolontariuszom organizatorzy zapewniają zakwaterowanie, wyżywienie, bilet komunikacji miejskiej, ubezpieczenie oraz dużo pracy. Transport do Kolonii na własny koszt. (źródło:Bosko.pl) Temat: ICE - warto przeczytać Pozostawiam Waszej decyzji... ICE Ratownicy medyczni, policjanci, strażacy i wszyscy inni, którzy interweniują na miejscu wypadków, wielokrotnie napotykają na trudności, kiedy muszą skontaktować się z krewnymi lub bliskimi poszkodowanych. Włoskie media, po przeprowadzonych rozmowach z pracownikami służb ratowniczych - zaproponowały, abyśmy w specjalny sposób oznakowali w swojej komórce numer - pod którym to w nagłych wpadkach można byłoby skontaktować się z bliskimi poszkodowanych. Bardzo często telefon komórkowy jest jedynym przedmiotem, który można przy nich znaleźć. Szybki kontakt pozwoliłby na uzyskanie takich informacji jak grupa krwi, jakie przyjmują leki, czy cierpią na jakieś choroby, czy są alergikami... Ratownicy zaproponowali, aby każdy w swoim telefonie umieścił na liście kontaktów - osobę, z którą trzeba się skontaktować w nagłych wypadkach. Lista kontaktów w naszych telefonach - zwykle jest bardzo długa i nie wiadomo kogo w pierwszej kolejności powinniśmy powiadomić. Według włoskich ratowników, międzynarodowy skrót pod którym można byłoby umieścić taki numer to: ICE (=in Case of Emergency) tzn. w nagłym wypadku. Takie oznakowanie uprościłoby pracę wszystkim służbom ratowniczym. Gdyby ktoś chciał umieścić więcej osób w swoim telefonie mógłby je oznaczyć w następujący sposób: ICE1, ICE2, ICE3, itd. Pomysł jest łatwy w realizacji, nic nie kosztuje - a może być bardzo użyteczny. Przecież dzisiaj prawie każdy dysponuje telefonem komórkowym. Aktualnie podobna akcja jest rozwijana w innych krajach Europy (i nie tylko). Ponieważ szczególnie w Polsce, gdzie ginie o wiele za dużo osób w ruchu drogowym (ale dotyczy to przecież nie tylko takich sytuacji !) proszę Państwa o wprowadzenie pod hasłem ICE "namiarów" Waszych najbliższych. Jednocześnie proszę o popularyzację tej idei: Nie kosztuje nic, a może pomóc ocalić życie. "Dopisz do listy kontaktów w komórce pozycję o nazwie ICE. Podaj w niej numer telefonu osoby, która wie o tobie najwięcej. To może uratować ci życie. To włoscy dziennikarze po rozmowach z ratownikami wpadli na pomysł, żeby w sposób specjalny oznaczyć numery telefonów do osób, które należy powiadomić w sytuacji, gdyby nam się coś stało. Pomysł zadziałał - ludzie coraz częściej wpisują numery ICE (z ang. in case of emergency - w nagłym wypadku). To łatwo zrobić Wpisz numer osoby bliskiej, która zna twoją grupę krwi, wie, na jakie choroby cierpisz, jakie leki przyjmujesz. Pozycję z numerem nazwij po prostu "ICE". Dzięki temu angielskiemu skrótowi, pomożesz ratownikom pod każdą szerokością geograficzną Możesz wprowadzić nawet dwa lub trzy takie wpisy, np. ICE1, ICE2, czy ICE3. Komendant miejski straży pożarnej w Szczecinie otrzymał informację o ICE. Rozesłał ją do 110 osób za pośrednictwem poczty elektronicznej. - Do kogo e-maile miałem, to wysłałem - mówi mł. brygadier Jacek Staśkiewicz. - Z takiego rozwiązania mogą być tylko korzyści. Gorąco popieram ten pomysł. Numerem ICE może być numer telefonu któregoś z rodziców, małżonka - osoby bliskiej, która zna cię najlepiej i wie o tobie najwięcej. Gdyby coś ci się przydarzyło, ratownicy zadzwonią do tej osoby, by zapytać np. jaką masz grupę krwi, na co chorujesz, czy masz alergię na leki Informacja na wagę życia -Jeżeli osoba jest przytomna, to zawsze niosąc pomoc zaczyna się od pytania na co choruje i czy jest na coś uczulona - wyjaśnia Janusz Daraszkiewicz, kierownik biura wezwań Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego. - Pomysł z numerem ICE jest fantastyczny, bo kiedy ktoś jest nieprzytomny, to po jednym telefonie wiedzielibyśmy od razu, z czym mamy do czynienia. Dla nas, pogotowia, czas się liczy najbardziej. Dobrze by było, żeby ten pomysł trafił do ludzi. Praktyka pogotowia pokazuje, że numery telefonów są ważne. Już dziś ratownicy korzystają z numerów telefonów zapisanych w komórkach." Temat: Prośba o rozpropagowanie - nr telefonu ratunkowego Ważne!! Prośba o rozpropagowanie - nr telefonu ratunkowego Ratownicy medyczni, policjanci, strażacy i wszyscy inni, którzy interweniują na miejscu wypadków, wielokrotnie napotykają na trudności, kiedy muszą skontaktować się z krewnymi lub bliskimi poszkodowanych. Włoskie media, po przeprowadzonych rozmowach z pracownikami służb ratowniczych - zaproponowały, abyśmy w specjalny sposób oznakowali w swojej komórce numer - pod którym to w nagłych wpadkach można byłoby skontaktować się z bliskimi poszkodowanych. Bardzo często telefon komórkowy jest jedynym przedmiotem, który można przy nich znaleźć. Szybki kontakt pozwoliłby na uzyskanie takich informacji jak grupa krwi, jakie przyjmują leki, czy cierpią na jakieś choroby, czy są alergikami... Ratownicy zaproponowali, aby każdy w swoim telefonie umieścił na liście kontaktów - osobę, z którą trzeba się skontaktować w nagłych wypadkach. Lista kontaktów w naszych telefonach - zwykle jest bardzo długa i nie wiadomo kogo w pierwszej kolejności powinniśmy powiadomić. Według włoskich ratowników, międzynarodowy skrót pod którym można byłoby umieścić taki numer to: ICE (=in Case of Emergency) tzn. w nagłym wypadku. Takie oznakowanie uprościłoby pracę wszystkim służbom ratowniczym. Gdyby ktoś chciał umieścić więcej osób w swoim telefonie mógłby je oznaczyć w następujący sposób: ICE1, ICE2, ICE3, itd. Pomysł jest łatwy w realizacji, nic nie kosztuje - a może być bardzo użyteczny. Przecież dzisiaj prawie każdy dysponuje telefonem komórkowym. Ponieważ szczególnie w Polsce, gdzie ginie o wiele za dużo osób w ruchu drogowym (ale dotyczy to przecież nie tylko takich sytuacji !) proszę Państwa o wprowadzenie pod hasłem ICE "namiarów" Waszych najbliższych jednocześnie proszę o popularyzację tej idei: Nie kosztuje nic, a może pomóc ocalić życie. Dopisz do listy kontaktów w komórce pozycję o nazwie ICE. Podaj w niej numer telefonu osoby, która wie o tobie najwięcej. To może uratować ci życie. To włoscy dziennikarze po rozmowach z ratownikami wpadli na pomysł, żeby w sposób specjalny oznaczyć numery telefonów do osób, które należy powiadomić w sytuacji, gdyby nam się coś stało. Pomysł zadziałał - ludzie coraz częściej wpisują numery ICE (z ang. in case of emergency - w nagłym wypadku). To łatwo zrobić. Wpisz numer osoby bliskiej, która zna twoją grupę krwi, wie, na jakie choroby cierpisz, jakie leki przyjmujesz. Pozycję z numerem nazwij po prostu "ICE". Dzięki temu angielskiemu skrótowi, pomożesz ratownikom pod każdą szerokością geograficzną. Możesz wprowadzić nawet dwa lub trzy takie wpisy, np. ICE1, ICE2, czy ICE3. Komendant miejski straży pożarnej w Szczecinie otrzymał informację o ICE. Rozesłał ją do 110 osób za pośrednictwem poczty elektronicznej. - Do kogo e-maile miałem, to wysłałem - mówi mł. brygadier Jacek Staśkiewicz. - Z takiego rozwiązania mogą być tylko korzyści. Gorąco popieram ten pomysł. Numerem ICE może być numer telefonu któregoś z rodziców, małżonka - osoby bliskiej, która zna cię najlepiej i wie o tobie najwięcej. Gdyby coś ci się przydarzyło, ratownicy zadzwonią do tej osoby, by zapytać np. jaką masz grupę krwi, na co chorujesz, czy masz alergię na leki. Informacja na wagę życia. - Jeżeli osoba jest przytomna, to zawsze niosąc pomoc zaczyna się od pytania na co choruje i czy jest na coś uczulona - wyjaśnia Janusz Daraszkiewicz, kierownik biura wezwań Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego. - Pomysł z numerem ICE jest fantastyczny, bo kiedy ktoś jest nieprzytomny, to po jednym telefonie wiedzielibyśmy od razu, z czym mamy do czynienia. Dla nas, pogotowia, czas się liczy najbardziej. Dobrze by było, żeby ten pomysł trafił do ludzi. Praktyka pogotowia pokazuje, że numery telefonów są ważne. Już dziś ratownicy korzystają z numerów telefonów zapisanych w komórkach. Temat: ICE ICE Ratownicy medyczni, policjanci, strażacy i wszyscy inni, którzy interweniują na miejscu wypadków, wielokrotnie napotykają na trudności, kiedy muszą skontaktować się z krewnymi lub bliskimi poszkodowanych. Włoskie media, po przeprowadzonych rozmowach z pracownikami służb ratowniczych - zaproponowały, abyśmy w specjalny sposób oznakowali w swojej komórce numer - pod którym to w nagłych wpadkach można byłoby skontaktować się z bliskimi poszkodowanych. Bardzo często telefon komórkowy jest jedynym przedmiotem, który można przy nich znaleźć. Szybki kontakt pozwoliłby na uzyskanie takich informacji jak grupa krwi, jakie przyjmują leki, czy cierpią na jakieś choroby, czy są alergikami... Ratownicy zaproponowali, aby każdy w swoim telefonie umieścił na liście kontaktów - osobę, z którą trzeba się skontaktować w nagłych wypadkach. Lista kontaktów w naszych telefonach - zwykle jest bardzo długa i nie wiadomo kogo w pierwszej kolejności powinniśmy powiadomić. Według włoskich ratowników, międzynarodowy skrót pod którym można byłoby umieścić taki numer to: ICE (=in Case of Emergency) tzn. w nagłym wypadku. Takie oznakowanie uprościłoby pracę wszystkim służbom ratowniczym. Gdyby ktoś chciał umieścić więcej osób w swoim telefonie mógłby je oznaczyć w następujący sposób: ICE1, ICE2, ICE3, itd. Pomysł jest łatwy w realizacji, nic nie kosztuje - a może być bardzo użyteczny. Przecież dzisiaj prawie każdy dysponuje telefonem komórkowym. Aktualnie podobna akcja jest rozwijana w innych krajach Europy (i nie tylko). Ponieważ szczególnie w Polsce, gdzie ginie o wiele za dużo osób w ruchu drogowym (ale dotyczy to przecież nie tylko takich sytuacji !) proszę Państwa o wprowadzenie pod hasłem ICE "namiarów" Waszych najbliższych. Jednocześnie proszę o popularyzację tej idei: Nie kosztuje nic, a może pomóc ocalić życie. Dopisz do listy kontaktów w komórce pozycję o nazwie ICE. Podaj w niej numer telefonu osoby, która wie o tobie najwięcej. To może uratować ci życie. To włoscy dziennikarze po rozmowach z ratownikami wpadli na pomysł, żeby w sposób specjalny oznaczyć numery telefonów do osób, które należy powiadomić w sytuacji, gdyby nam się coś stało. Pomysł zadziałał - ludzie coraz częściej wpisują numery ICE (z ang. in case of emergency - w nagłym wypadku). To łatwo zrobić Wpisz numer osoby bliskiej, która zna twoją grupę krwi, wie, na jakie choroby cierpisz, jakie leki przyjmujesz. Pozycję z numerem nazwij po prostu "ICE". Dzięki temu angielskiemu skrótowi, pomożesz ratownikom pod każdą szerokością geograficzną Możesz wprowadzić nawet dwa lub trzy takie wpisy, np. ICE1, ICE2, czy ICE3. Komendant miejski straży pożarnej w Szczecinie otrzymał informację o ICE. Rozesłał ją do 110 osób za pośrednictwem poczty elektronicznej. - Do kogo e-maile miałem, to wysłałem - mówi mł. brygadier Jacek Staśkiewicz. - Z takiego rozwiązania mogą być tylko korzyści. Gorąco popieram ten pomysł. Numerem ICE może być numer telefonu któregoś z rodziców, małżonka - osoby bliskiej, która zna cię najlepiej i wie o tobie najwięcej. Gdyby coś ci się przydarzyło, ratownicy zadzwonią do tej osoby, by zapytać np. jaką masz grupę krwi, na co chorujesz, czy masz alergię na leki. Informacja na wagę życia - Jeżeli osoba jest przytomna, to zawsze niosąc pomoc zaczyna się od pytania na co choruje i czy jest na coś uczulona - wyjaśnia Janusz Daraszkiewicz, kierownik biura wezwań Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego. - Pomysł z numerem ICE jest fantastyczny, bo kiedy ktoś jest nieprzytomny, to po jednym telefonie wiedzielibyśmy od razu, z czym mamy do czynienia. Dla nas, pogotowia, czas się liczy najbardziej. Dobrze by było, żeby ten pomysł trafił do ludzi. Praktyka pogotowia pokazuje, że numery telefonów są ważne. Już dziś ratownicy korzystają z numerów telefonów zapisanych w komórkach. Nie jestem zwolennikiem łańcuszków, ale ten pomysł jest warty propagowania go. Temat: ICE - TWÓJ NUMER RATUNKOWY Ratownicy medyczni, policjanci, strażacy I wszyscy inni, którzy interweniują na miejscu wypadków, wielokrotnie napotykają na trudności, Kiedy muszą skontaktować się z krewnymi lub bliskimi poszkodowanych. Włoskie media, po przeprowadzonych rozmowach z pracownikami służb ratowniczych - zaproponowały, abyśmy w specjalny sposób oznakowali w swojej komórce numer - pod którym to w nagłych wpadkach można byłoby skontaktować się z bliskimi poszkodowanych. Bardzo często telefon komórkowy jest jedynym przedmiotem, który można przy nich znaleźć. Szybki kontakt pozwoliłby na uzyskanie takich informacji jak grupa krwi, jakie przyjmują leki, czy cierpią na jakieś choroby, czy są alergikami... Ratownicy zaproponowali, aby każdy w swoim telefonie umieścił na liście kontaktów - osobę, z którą trzeba się skontaktować w nagłych wypadkach. Wpisz numer osoby bliskiej, która zna twoją grupę krwi, wie, na jakie choroby cierpisz, jakie leki przyjmujesz. Lista kontaktów w naszych telefonach - zwykle jest bardzo długa I nie wiadomo kogo w pierwszej kolejności powinniśmy powiadomić. Według włoskich ratowników, międzynarodowy skrót pod którym można byłoby umieścić taki numer to: ICE (in Case of Emergency) tzn. W nagłym Wypadku. Takie oznakowanie uprościłoby pracę wszystkim służbom ratowniczym. Gdyby ktoś chciał umieścić więcej osób w swoim telefonie mógłby je oznaczyć w następujący sposób: ICE1, ICE2, ICE3, itd. Pomysł jest łatwy w realizacji, nic nie kosztuje - a może być bardzo użyteczny. Przecież dzisiaj prawie każdy dysponuje telefonem komórkowym. Ponieważ szczególnie w Polsce, gdzie ginie o wiele za dużo osób w ruchu drogowym (ale dotyczy to przecież nie tylko takich sytuacji !) Dopisz do listy kontaktów w komórce pozycję o Nazwie ICE. Podaj w niej numer telefonu osoby, która wie o tobie najwięcej. To może uratować ci życie. Komendant miejski straży pożarnej w Szczecinie otrzymał informację o ICE. Rozesłał ją do 110 osób za pośrednictwem poczty elektronicznej. - Do kogo e-maile miałem, to wysłałem - mówi mł. Brygadier Jacek Staśkiewicz. - Z takiego rozwiązania mogą być tylko korzyści. Gorąco popieram ten pomysł. Numerem ICE może być numer telefonu któregoś z rodziców, małżonka - osoby bliskiej, która zna cię najlepiej I wie o tobie najwięcej. Gdyby coś ci się przydarzyło, ratownicy zadzwonią do tej osoby, by zapytać np. jaką masz grupę krwi, na co chorujesz, czy masz alergię na leki. Informacja na wagę życia. Jeżeli osoba jest przytomna, to zawsze niosąc pomoc zaczyna się do pytania na co choruje I czy jest na coś uczulona - wyjaśnia Janusz Daraszkiewicz, kierownik biura wezwań Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego. Informacja z innego forum, ale jak najbardziej na miejscu i godna żeby ją wesprzeć i rozesłać dalej! Według mnie to jest świetny pomysł i na pewno uratowałby życie nie jednej osobie która potrzebowałaby szybkiej pomocy! Zachęcam do włączenia się! Ja już dodałem kilka numerów do swojej książki! Temat: RÓWNI NA RYNKU PRACY [color=indigo]Już po raz trzeci Ośrodek Pomocy Społecznej Dzielnicy Włochy m.st. Warszawy kierowany przez dyrektor Irenę Murawko-Mioduszewską, otrzymał dofinansowanie ze środków unijnych na realizację kolejnego projektu. Trzecim, po projekcie dla osób długotrwale bezrobotnych i projekcie skierowanym do kobiet, jest projekt dla osób niepełnosprawnych pn. "Równi na rynku pracy - lokalny program aktywizacji zawodowej osób niepełnosprawnych".[/color] W projekcie wsparciem zostanie objętych 40 osób pozostających bez zatrudnienia (w tym osoby zarejestrowane jako bezrobotne i poszukujące pracy) o różnym rodzaju i stopniu niepełnosprawności. Kryterium udziału w projekcie będzie status osoby niepełnosprawnej uzyskany na podstawie decyzji Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności. Do projektu w pierwszej kolejności będą rekrutowane osoby z dzielnicy Włochy, w drugiej natomiast z innych dzielnic Warszawy. Celem projektu jest wsparcie i podniesienie aktywności zawodowej osób niepełnosprawnych, zwiększające ich dostęp do otwartego rynku pracy. Wśród celów szczegółowych należy m.in. wymienić: * zdobycie przez osoby niepełnosprawne umiejętności efektywnego poruszania się po otwartym rynku pracy, * rozwój umiejętności psychospołecznych w tym podniesienie samooceny i motywacji do podjęcia pracy, * nabycie, podniesienie lub zmianę kwalifikacji zawodowych poprzez udział w szkoleniach. * wsparcie osób niepełnosprawnych w podejmowaniu zatrudnienia poprzez organizacje staży zawodowych, * organizacja kampanii promocyjno-informacyjnej mającej na celu zachęcenie lokalnych pracodawców do zatrudniania osób niepełnosprawnych. Planowany czas realizacji projektu to sierpień 2008 - grudzień 2009 roku. Uczestnicy projektu będą rekrutowani w czterech grupach po 10 osób każda. Pierwszym etapem rekrutacji uczestników będzie wypełnienie ankiety rekrutacyjnej. Drugim, indywidualne spotkania służące pogłębieniu informacji o kandydatach: posiadane kwalifikacje i doświadczenie zawodowe, oczekiwania związane z uczestnictwem w projekcie, motywację, cechy osobowościowe, zainteresowania i preferencje zawodowe oraz występujące ograniczenia zdrowotne. Spotkania rekrutacyjne będą prowadzone przez kierownika projektu, psychologa i doradcę zawodowego. Z osobami zakwalifikowanymi zostaną podpisane oświadczenia o uczestnictwie w projekcie. Zostanie również przygotowana lista rezerwowa uczestników. Zadania realizowane w ramach projektu [b]I.[/b] [b]Warsztaty Aktywnego Poszukiwania Pracy[/b] Warsztaty będą realizowane w czterech dwumiesięcznych cyklach i obejmować będą zajęcia dla każdej z grup w zakresie: 1. umiejętności psychospołecznych (32 godz.), których celem będzie rozwój umiejętności komunikacyjnych, podniesienie poziomu samooceny, przełamanie poczucia bezradności, zwiększenie motywacji do podjęcia pracy, 2. doradztwa zawodowego (32 godz.), służące przekazaniu wiedzy na temat rynku pracy, przygotowaniu do poszukiwania pracy i kontaktu z pracodawcami, 3. obsługi programów komputerowych (32 godz.), prowadzone w podziale na dwie mniejsze, pięcioosobowe grupy, zapewniające każdemu uczestnikowi indywidualne stanowisko komputerowe, 4. prawa pracy (8 godz.), przybliżające zasady zatrudniania osób niepełnosprawnych, 5. symulacji rozmów kwalifikacyjnych (8 godz.), prowadzone przez specjalistę ds. rekrutacji. [b]II. Wsparcie psychologiczne[/b] Nastawione będzie na analizę i przezwyciężenie osobistych deficytów i barier związanych z aktywnością społeczną i zawodową. Wsparcie prowadzone będzie w formie indywidualnych konsultacji. Każdego z uczestników obejmą dwie godziny konsultacji. [b]III. Indywidualne Plany Działania[/b] Zostaną przygotowane w trakcie indywidualnych konsultacji z doradcą zawodowym. Będą obejmować badanie preferencji zawodowych z wykorzystaniem testu oraz plan rozwoju zawodowego w tym diagnozę potrzeb szkoleniowych oraz określenie potencjalnych miejsc stażu. Każdego z uczestników obejmą trzy godziny konsultacji. [b]IV. Szkolenia zawodowe[/b] Ich celem będzie podniesienie lub nabycie przez osoby niepełnosprawne kwalifikacji zawodowych poszukiwanych na rynku pracy i zwiększających ich szanse na zatrudnienie. Podczas szkolenia uczestnicy będą otrzymywać stypendium w wysokości 4 zł brutto za godzinę. [b]V. Staże zawodowe[/b] Trzymiesięczne staże zostaną zorganizowane dla 20 osób, które będą otrzymywać w tym okresie stypendium w wysokości równej kwocie minimalnego wynagrodzenia. Kryterium doboru będzie stanowić zbieżność Indywidualnego Planu Działania uczestników a pozyskanymi ofertami staży. [b]VI. Pośrednictwo pracy[/b] Zadaniem pośrednika pracy będzie nawiązywanie kontaktów z pracodawcami w celu pozyskiwania ofert staży i ofert pracy, pomoc uczestnikom w wyszukiwaniu ofert pracy ze szczególnym uwzględnieniem internetu, wsparcie w kontaktach z pracodawcami, biurami pośrednictwa pracy i Urzędem Pracy. Każdego z uczestników obejmie 10 godzin indywidualnych konsultacji z pośrednikiem pracy. [b]VII. Akcja promocyjno-informacyjna dla pracodawców[/b] Będzie obejmować organizację trzech spotkań informacyjno-promocyjnych dla przedstawicieli lokalnego rynku pracy, w ramach których zostaną przekazane informacje o projekcie a także możliwościach i zasadach przyjmowania na staż i zatrudniania osób niepełnosprawnych. Dodatkowym wsparciem osób niepełnosprawnych będzie zwiększenie ich mobilności poprzez sfinansowanie biletów komunikacji miejskiej przez okres uczestniczenia w warsztatach, w szkoleniach zawodowych, w trakcie staży oraz w trakcie poszukiwania pracy monitorowanego przez pośrednika pracy. Projekt "[i]Równi na rynku pracy - lokalny program aktywizacji zawodowej osób niepełnosprawnych[/i]" współfinansowany jest ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzi, Priorytet VI, Działanie 6.1, Poddziałanie 6.1.1. Harmonogram rekrutacji sierpień '08 - październik '08 - rekrutacja do I grupy grudzień '08 - styczeń '09 - rekrutacja do II grupy luty '09 - marzec '09 - rekrutacja do III grupy kwiecień '09 - maj '09 - rekrutacja do IV grupy Biuro Projektu mieści się przy ul. Astronautów 17. Informacje pod nr 0-22 609-15-60 (po godz. 15.00) lub 0-503-522-400 (o każdej porze). |