biznes plan hurtownii

Widzisz wiadomości znalezione dla frazy: biznes plan hurtownii




Temat: Biznes plan
Witam serdecznie. Potrzebuje do szkoły napisać biznes plan. Jestem w II klasie Technikum Ekonomicznego i nie wiem, jak to zrobić i napisać. Plan ma być jakiegoś przedsiębiorstwa, spółki, hurtowni. Czy ktoś może pisałm kiedyś coś takiego i ma? Bardzo byłbym wdzięczny, gdyby ktoś mi pomógł w tym zadaniu.





Temat: Branza Muzyczna poszukiwany inwestor
Witam panstwa.
Szukam inwestora do zainwestowania w studio muzyczne.
Posiadany kapital (najprawdopodobniej) 300 tyś zł.
Poszukiwany inwestor za kapitalem ok. 400tyś zł.
Pomysl polega na otworzeniu studia ktore nie bedzie tylko komercyjnym studiem ale takze bedzie promowac mlodych ludzi za darmo.
W planach mam otworzenie wytworni muzycznej oraz firmy ktora bedzie sprzedawala ubrania z logiem firmy w stylu hip hop/skate (ubrania beda projektowane/produkowane od podstaw przez producenta).
Wszelki sprzet zostanie kupiony od dystrybutora lub hurtowni dzieki czemu sprzet bedzie tanszy.
Posiadam gotowy biznes plan studia muzycznego.
Jezeli zakupimy sprzet zgodny z takim jak jest napisany w biznes planie to nasze studio bedzie jednym z najepszych studiow muzycznych na terenie polski.
Reklama naszej firmy bedzie takze to ze pracuje nad poradnikiem tworzenia muzyki ktory bedzie mial wiecej niz 1000stron A4 i bedzie pierwszym tego poradnikiem w polskim internecie.
Osoby zainteresowane inwestycja w studio muzyczne prosze o kontakt.
e-mail: bullyrecords@interia.pl
i/lub
gg: 8754704
Pozdrawiam.
Przemek





Temat: hurtownie
Ależ kto mówi ze ja sie nie przywitałam? Mam ten zwyczaj i to nie tu nic do rzeczy.

Absolutnie rozumiem ze hurtownia to nie miejsce na zakupy detaliczne i kazdy kto taki handel w hurtowni uprawia wogóle nie powienien sie nazywać "hurtownia". Wyjaśniłam, że nie chcę robić zakupów powiedziałam w jakiej sprawie i własnie miałam nadzieję raczej na informacje jakiekolwiek w temacie jak wygląda częstotliwość dostaw w takim miejscu czy moze dowioza towar do kwiaciarni ile to kosztuje, czy wliczone w cene towaru jesli na terenie miasta itd itp...Nic z tego Pani zwyczajnie staneła w drzwiach i wyprosiła mnie bo nie mam regonu.
Wystarczy napisac na drzwiach "wstęp tylko dla prowadzących działalność" i po sprawie.
Jesli ktos ma firmę "Wacek i spółka" wchodzi i swobodnie ogląda co jest i w jakich cenach mimo ze jego firma montuje bidety w hotelach

Nie rozumiem podejścia tej osoby i tyle. Ceny w hurtowni sa jawne jak we wszystkich miejscach handlu..nikt chyba nie sądzi ze dociekliwy klient detalista nie dowie sie ile róża kosztuje w hurcie a ile w kwiaciarni? Pracowałam w sklepie jakis czas i doskonale znam klientów, którzy marudzą bo gdzies tam widzieli taniej - tacy ludzie i tyle.

Jestem zwyczajnie ciekawa czy ktos jeszcze spotkał sie z taka sytuacją zanim załozył firme i próbował zrobić rozeznanie...jakoś ten biznes plan ludzie pisza i chyba nie na podstawie plotek i pogłosek



Temat: Szukam inwestora lub wspólnika z gotówką powyżej 150.000 zł.

Szukam wspólnika z gotówką do wznowienie działalności handlowej – eksport import.
Mam sp. z o.o. zarejestrowana 1988 r. w Sądzie w Katowicach. Prowadziłem 13 lat handel zagraniczni – hurtownia wina. Z powodu choroby zawiesiłem działalności gospodarczej. Pragnę wrócić do tej działalności ze względu na znajomość tematu i szybkie możliwości pomnożenie włożonego kapitału bez ryzyka. Posiadam kontakty i można rozpocząć działanie natychmiast.
Mam wyspecjalizowaną kadrę.
Z inwestowane 100.000 zł. w ciągu 12 miesięcy osiągniemy zysku od 300.000 do 500.000 zł., a w następnym roku – ok.1.000.000 zł.
Chcę uruchomić poważnego biznesu dobrego i skutecznego. Proponuję współpracę.
Zainteresowanych zapraszam na spotkanie, na którym przedstawię pełny i uzasadniony biznes plan.

Pozdrawiam - wspólnik


Szanowny Panie

Prosze o przyslanie wiecej szczegulow na moj e-mail: Gregryk@Yahoo.com

Pozdrawiam,



Temat: Szukam inwestora lub wspólnika z gotówką powyżej 150.000 zł.
Szukam wspólnika z gotówką do wznowienie działalności handlowej – eksport import.
Mam sp. z o.o. zarejestrowana 1988 r. w Sądzie w Katowicach. Prowadziłem 13 lat handel zagraniczni – hurtownia wina. Z powodu choroby zawiesiłem działalności gospodarczej. Pragnę wrócić do tej działalności ze względu na znajomość tematu i szybkie możliwości pomnożenie włożonego kapitału bez ryzyka. Posiadam kontakty i można rozpocząć działanie natychmiast.
Mam wyspecjalizowaną kadrę.
Z inwestowane 100.000 zł. w ciągu 12 miesięcy osiągniemy zysku od 300.000 do 500.000 zł., a w następnym roku – ok.1.000.000 zł.
Chcę uruchomić poważnego biznesu dobrego i skutecznego. Proponuję współpracę.
Zainteresowanych zapraszam na spotkanie, na którym przedstawię pełny i uzasadniony biznes plan.

Pozdrawiam - wspólnik



Temat: Drogeria Internetowa vs Współpraca z Hurtowniami
Witam wszystkich po długiej nieobecności na forum i prężnych przemyśleniach na temat otwarcia działalności w sieci podjąłem wkońcu decyzję i mam zamiar otworzyć drogerię internetową a właściwie to już otwieram pierwsze kroki już zrobione wykupiona domena,wybrane oprogramowanie sklepu,biznes plan złożony do krajowej izby gospodarczej także wszystko przemyślane :-).Mam jednak trudności jak dobrze zacząć współpracę z hurtowniami,każdy chyba wie o tym, że na początku brakuje kasy na wszystko a w szczególności na towar.Dużo czasu myślałem nad tym jak najlepiej współpracować z hurtowniami w tej branży no i jakoś niemogę znaleść odpowiedniego wyjścia z tej sytuacji.Proszę wszystkich o pomoc w tej sprawie,jakieś konkretne przydatne rady,linki do stron na ten temat itp.Osobiście wymyśliłem sobie coś takiego żeby na początku swój magazyn zaopatrzyć w bestselery,termin realizacji takiego produktu wynosił by 1-3 a po uzgodnieniu z hurtownią jakąś część ich produktów można sprzedawać nie mając ich w swoim magazynie tylko podać czas dostawy około 10 dni wtedy hurtownia przesyłała by towar do mnie a ja dopiero do klienta jest to trochę niekorzystne z powodu kosztów przesyłki jakie ponoszę ja ale narazie niemam innej koncepcji.



Temat: Sklep internetowy z zabawkami, wszystko dla domu
Witam serdecznie!
W zeszłym miesiącu udało mi się uzyskać dotację unijną 20tys na otwarcie własnego biznesu. Mam opracowany biznes plan i narazie musze się go trzymać(zobowiązania-umowa). Ale nie wykluczam, że w przyszłości zmienię lub rozszerzę branże.
Bardzo długo siedziałam w domu z dzieckiem i teraz z wielką przyjemnością stworzę coś własnego. Mój wybór padł na sklepy internetowe. Da mi to możliwość regulowania czasu pracy i zajęcia się jeszcze trochę dzieckiem zanim pójdzie do przedszkola.
Chciałam jednak zapytać co sądzicie o branżach, które wybrałam?
Będą to 3 niezależne sklepy internetowe, 3 różne domeny. W pierwszym z nich bedę sprzedawać zabawki. Narazie zaczynam wspólpracę tylko z producentami z Polski. Szukam zabwek oryginalnych drewnianych, porządnie wykonanych plastikowych, książeczek..itp. Wiem, że mój asortyment zweryfikuje rynek. W drugim sklepie będę sprzedawać ręczniki, obrusy i "wszystko dla domu" natomiast w trzecim sklepie zamierzam sprzedawać wyroby do tworzenia dla artystów amatorów..decoupage, biżuteria, ceramika, malowanie na szkle, ( to moje hobby).
Mam jednak kilka pytań! Czy prowadząc sklep od razu kupujecie towar czy zamawiacie go z hurtowni dopiero kiedy klient złoży zamówienie? Na poczatku chciałabym mieć małe stany magazynowe. Jednak jeszcze nie znam rynku..myślę, że za pół roku bedę mogła powiedzieć coś więcej:-) narazie proszę o rady, sugestie, kontakty.....
Pozdrawiam Agnieszka



Temat: hurtownia/sklep internetowy/import
Gotowy wniosek Unijny dla firm!!!
REGIONALNY PROGRAM OPERACYJNY 2007-2013

Priorytet 1.
Działanie 1.1
Schemat 1.1.A2 Dotacje inwestycyjne dla MŚP

Wniosek pisany dla jednej z dolnośląskich hurtowni ( rozbudowa i inwestycja), kwota projektu ponad 900.000 tys.
Posiada wzorcowe dane ( opis projektu,realizację,streszczenie, innowacje ,biznes plan,bilans, koszty, monitoring,wskaźniki itd)
Nie złozony z powodu wycofania się banku z promesy kredytowej.

W I kw.2009 zostaną ogłoszone kolejne nabory do IG, wniosek po godzinnej przeróbce i naniesieniu swoich danych można złożyć do konkursu dla mikro i MŚP oraz innych.

W cenie zawarto: Wersję elektroniczną wniosku ( 50 stron) bez danych umozliwiających identyfikację beneficjenta.
Nie zawiera również załączników ( ochrona środowiska ,pomoc publiczna i inne . to już każda firma dopasowuje do siebie)

Piszę również wnioski na zamówienie z POKL.



Temat: jak przewidziec obroty (sklep)
po pierwsze - chce zrobić biznes plan głównie dla siebie samej. Naprawdę nie chcę wtopić kasy i jeśli coś ma pójsć nie tak to wolę o tym wiedzieć wcześniej...
Jeśli chodzi o wyliczenia to większość liczb - koszty, marża, podatki, koszty pracowników itp.- to da się łatwo przewidzieć z dużą dokładnością. Jak dla mnie wielką niewiadomą pozostają jednak obroty, a łatwo wykalkulować że to od nich wszystko zależy. Doświadczony handlowiec widzi i wie, a ja nie mam bladego pojęcia czy to będzie dziennie 50, 500 czy 1500 zł. Patrzę na to w ten sposób - skoro utrzymują się w tym mieście 4 meblowe, 5 obuwniczych, 4 zoologiczno-wędkarskie, trzy papiernicze, chyba 6-7 kwiaciarni itd (to tylko dane z centrum, to co widzę jak sama jadę na zakupy) to chyba jeden dziecięcy też się utrzyma, nie????
Jak dotąd pracowałam w handlu tylko dorywczo na studiach, ale to było całkiem coś innego - hurtownia tandetnej chińszczyzny na hali z hurtowniami. Nie jestem w stanie z tego doświadczenia oszacować ile dziennie klientów wejdzie do mojego sklepu :(
Czy naprawdę na podstawie ilości dzieci (to można pewnie wziąć z urzędów), zamożności mieszkańców (rozumiem że w zł, a nie określenie zamożni-niezamożni) można obliczyć obroty??



Temat: lokal 80m2 przy drodze,obok koscil park,50tys do 60ty wkladu
a co myslicie o wypozyczalni elektronarzedzi wraz ze sklepem "metalowym"(wiertla,gwozdzie,papier scierny,tarcze,silikony) dodatkowo bym tez zajal sie sprzedaza drewna kominkowego z transportem do klienta tylko mam pytanie z kim nawiazac kontakt w sprawie nabywania tego drewna u kogo?LEsniczy? no i jeszcze myslalem wypozyczac lawety gora dwie bym nabyl....kto mi doradzic jaki sprzed jest najczesciej wypozyczany?no i jaki asortyment sprzedawac w takim sklepie metalowym.Prosze o rady....z góry dziekuje....dodam ze mieszkam w ok 20tys miejscowosci a do wiekszych miast o ludno0sci ponad 100 tys mam okolo 15 km....dodam jeszcze ze srodki jakimi bym dysponowal to 50 do 60 tys....prosze o pomoc kogos kto prowadzi podobna dzialalnosc gospodarcza chodzi mi o hurtownie,serwis,biznes plan jakis...dziekuje z góry



Temat: 1
witam !!!!!
chciałabym napisać biznes plan ale nie wiem jak!!!!!
chciałabym otworzyć swój salon i hurtownie kosmetyczną ale nie wiem jak mam do tego się zabrać jest to dla mnie czarna magia ...
jak bym mogła prosić o pomoc czyjąś , albo kilka pomysłów to bym była wdzięczna.....



Temat: 1
Co mi szkodzi coś napisać w tym temacie... konkurencji nie widzę tu żadnej :D

Sprzedaż hurtowa odzieży w internecie... tak jak koledzy wspomnieli najważniejsze są koszty wysyłki. Jak się ma hurtownie to ludzie nie kupują 1 sztuki za 20zł , tylko 30 sztuk za 1000zł, do tego dostają rabat i tanią lub darmową wysyłkę. Trzeb mieć odpowiedni system. Jak karzesz im czekać 3 tyg na towar to im sie sezon skończy :D

Towar w dużej ilości musi byc na magazynie.

Osobiście radziłbym Ci się zając sprzedaża detaliczną i to tylko na allegro przy rozliczaniu się ryczałt bez vat (w innym temacie widziałem jakie masz pojęcie o prowadzeniu firmy).

Wtedy pewnie nie wtopisz za dużo kasy a z czasem może i się czegoś nauczysz.

A to porónanie że na bazarze nie zaoferują zdjęć to śmiech na sali. Hurtownik chce dotknąc towar i sprawdzić jakość materiału, a same zdjęcia to można sobie wsadzić.

NIe będę się rozpisywał, choć mógłbym, bo podobny interes lada moment ruszy, ale jestem bogatszy o rok analiz i 50 stronnicowy biznes plan :)

Mimo wszystko życzę powodzenia



Temat: Pytanie do was... dystrybucja
ale jak ty to widzisz ?? sprzedajesz z samochodu ?? tak ?? same napoje to jest mało jakaś kawa makaron przyprawy ;) tylko pamietaj zeby miec dobre ceny musisz brać duzo bo inaczej konkurencja cie zniszczy no i musisz miec troche gotowki bo napoczatku nie dostaniesz faktur na termin pewnie tylko płatne gotówka; jezeli utrzymasz sie rok wtedy bedziesz sie stawał konkurencja dla innych hurtowni. Przelicz wszystkie koszty zrób biznes plan sprawdz rynek dowiedz sie co po ile możesz mieć? Jaki region to ma byc ?



Temat: pokaz w Lodzi 31.05.09
witam wszystkich,

i zapraszam na pokaz florystyczny do Lodzi :)

Hurtownia Fleura i Biuro Kwiatowe Holandia organizuja pokaz
EMOCJONALNY BIZNES

Impreza odbedzie sie w najblizsza niedziele, 31 maja w hurtowni przy ul. Ustronnej 3/9. Poczatek o 13.00.

Gosciem bedzie Jaap Wisse, znany juz zapewne niektorym z Panstwa - wlasciciel jednej z najwiekszych kwaiciarni w Holandii. Plan jest taki, zeby przede wszystkim namowic go do podzielenia sie doswiadczeniem w prowadzeniu "emocjonalnego biznesu". W pierwszej czesci bedzie opowiadal o zdobywaniu, utrzymaniu i zadowalaniu zwyklych klientow oraz klientow biznesowych, w drugiej czesci zajmiemy sie troche blizej tematami slubnymi.

zapraszam wszystkich bardzo serdecznie
niedziela 31 maja 13.00
wstep wolny! :))

wiecej informacji mailem
jmakulec@fleura.com
albo 42 645 88 00

pozdrawam
Justyna Makulec[/list]



Temat: hurtownia win
Przymierzam się do zorganiowania hurtowni win na Śląsku. Może ktoś ma biznes plan takiego przedsięwzięcia. Oczywiście gotowy biznes plan wykorzystam jako dokument do analizy. Proszę o info. Pozdrawiam wszystkich



Temat: Biznes Plan za ile i kto go może napisać?
Witam

Potrzebuje biznes planu na sklep, hurtownie,

ile rozsądnie można zapłacić i czy kogoś

polecić możecie kto mógłby go napisać?

Pozdrawiam Adam



Temat: Mój pierwszy biznes... Pytania, przemyślenia, wnioski?
Witam wszystkich przeglądających temat.

Mały wstęp. Od małego mnie ciągnęło aby być swoim szefem, aby pracować u samego siebie, aby dojść do czegoś głownie dzięki sobie.

Ok to zacznę!
Na początku trzeba mieć pomysł na biznes. Pomysł mam. Mój pomysł bardzo wiąże się z moimi zainteresowaniami z moim hobby. Myślę że to daje mi większą siłę przebicia miedzy ludzi którzy skupiają się głownie na robieniu pieniążków.

OK to wszystko brzmi za bardzo ogólnikowo.
Chciałem otworzyć dyskotekę mieszczącą około tysiąca osób. Ale bardzo ważny czynnik jakim jest gotówka to mi nie umożliwia! Jestem bezrobotny, na wsp[arcie gotówkowe od rodziny nie ma co liczyć. Wysokie kredyty odpadają ponieważ nie mam zdolności kredytowej (mam tu na myśli brak dochodów, brak majątku ). PS: Dochody około tysiąca za kilka miesięcy będą możliwe.

Co zrobić by nie zaprzepaścić marzeń!
Myślałem aby obniżyć koszty, mógłbym otworzyć pub/mały klub.

Teraz pytania!
Wiem już jak założyć firmę!
Ale nie wiem:
Jakie koszta poniosę otwierając firmę!?
Jak dogadywać się z hurtowniami!?
Skąd mam dowiedzieć się o danej hurtowni!?
Ile mogę dostać pieniążków z UE?
Czy dostanę kredyt w banku (nie hipotetyczny ) na otwarcie firmy!? Jakiś kredyt inwestycyjny? Jeśli tak to na ile pieniążków mogę liczyć?
Jak zbadać rynek?
Jeśli ktoś prowadzi dyskotekę/pub czy może podać koszta wiążące się z prowadzeniem takiego lokalu.
Czy Waszym zdaniem zaczynając od prawdziwego zera można się dorobić!? Czy mam jakieś szanse? A może powinien sobie odpuścić? Co w moim przypadku nie będzie łatwe.

W moim mieście nie ma porządnej dyskoteki, pytając znajomych odpowiadają że by się przydała dyskoteka.

Z moich wyliczeń co do dyskoteki wychodzi iż nie jest to zły plan.

Zanim zacznę pisać swój pierwszy biznes plan chcę się jak najbardziej wyedukować i mam nadzieję żę te forum mi w tym pomorze i kiedyś będę mógł sie jakoś odwdzięczyć! Za udział w dyskusji wszystkim serdecznie dziękuję!



Temat: Sklep,konsole,gadzety,inne akcesoria pc itp
Witam serdecznie,jestem nowy na forum i widzialem ze temat byl ruszany juz wiele razy....dlatego sorry ale mam pare pytan ktore nie byly sprecyzowane w tym temacie.Pochodze z małego miasta, do 120 tys mieszkancow.
Chce otworzyc firme a nie chce szybko poplynac z dlugami wiec wole sie dokladniej dowiedziec.

Moze zaczne od konkretow:
Mam pomysł na otwarcie firmy ze sprzedaza wspolczesnej elektroniki (lokal do 50 m2 Centrum miasta)
Typu konsole,akcesoria,gry do konsol i komputerow,akcesoria komputerowe ktore nie kupimy w zwyklym sklepie oraz gadzety typu te ze stronki toys4boys

Myslalem by sprzedawac tam rowniez koszule i podkoszulki z logiem firmy oraz wzorami ktore sam zaprojektuje....no cos typu te w sklepach croop town.
W firmie chce telewizor noo moze dwa ( zalezy ile fundusz pozwoli ) z podlaczonymi konsolami i brack oplate za granie-dajmy na to ze 3zl za 30 min. Chce miec tez monitor ktory wyswietlał teledyski oraz trailery z gier na przemian i tu pierwsze pytanie:
Gdzie mialbym sie zglosic w sprawie licencji za tą opłate za granie i za puszczanie trailerow/teledyskow. Wiem ze czyms takim zajmowala sie firma Zaiks ale wole dopytac bo moze juz ktos mial doczynienia z czyms takim, ile to moze kosztowac mniejwiecej.
Pytanko drugie:
Czy moge liczyc na jakies sponsorowanie czy jakies znizki itp za reklame marki Sony czy tez Microsoft (chodzi tu np o konsole )
Pytanie trzecie:
Jak wyglada sprawa z gwarancjami jesli ktos by mi zwrocil zepsuty sprzet? , czy musze wtedy wysylac sprzet do producenta? na jakiej zasadzie to dziala
Patrzylem za hurtowniami konsolowymi i chce zaniedlugo zrobic swoj biznes plan,ale moze ktos z was zna jakas zaufana hurtownie ,ktora poleca ? to prosilbym o namiary.
Jesli fundusze by sie rozwinely,chcialbym w pozniejszym czasie sprzedawac filmy na dvd i blueray.
Myslałem tez nad fast foodami by miec zabezpieczenie jesli w danym miesiacu był by zastój na te gadzety to jedzonko chociaz zeby szlo. Niestety duzo osob mi odradzalo ze duzo problemow z sanepidem itd.
Sorry za mojego chaotycznego posta, ciezko mi wytlumaczyc dokladnie jakby to wygladalo,dlatego wlasnie jestem w trakcie robienia projektow. Jesli ktos bylby zainteresowany to wkleje pare zdjec z moimi projektami.
Moje zainteresowanie bierze sie dlatego poniewaz od nowego roku ponoc dodacja z urzedu pracy wynosi ok 18 000 a taka firma to moje marzenie od najmlodszych lat
Z gory dzieki i pozdrawiam.



Temat: Nowa firma
Witam
Mam zamiar założyć firmę
firma będzie się zajmować serwisem naprawą jak i sprzedażą komputerów
do tego dojdą pewnie korepetycje i wszystkie drobne sprawy na których będzie można zarobić.

Dowiedziałem się już że od nowego roku 2009 pup w moim miescie podniesie stawkę dotacji i dostane prawdopodobnie 15tys zł na ropoczecie dzialalności
w dodatku dowiedziałem się telefonicznie że unich nie musze być zarejestrowany 3 miesiące (lub więcej)
ale moge otrzymać dokument (bezrobotnego) już po 2 tygodniach i po tym czasie mogę już składać "dokument" o taką dotacje
Natomiast sam biznes plan mam wypełnić z ich strony www który podobno obejmuje mało rzeczy i jest łatwy
następują teraz pytania :
firma prawdopodobnie nie będzie miała wiele zysków na starcie
w takim razie potrzebuje ją prowadzić...po najniższych kosztach
Firma będzie prowadzona w domu którego jestem współwłaścicielem
naturalnie chcial bym sobie wszystko odpisać od podatku gdyż klienci będą przychodzić ..itd
slyszałem..że w praktyce musze być jedynym właścicielem lokalu
inaczej potrzebuje "jakieś" pismo że osoby inne" inni współwłaściciele" dają/wyporzyczają ten lokal
jak to się robi gdzie jakie pismo
Dalej następuje spółka..która wybrać...działalnośc mniej więcej już przedstawiłem
Dalej następuje rozliczanie sie z ZUS czy ryczałtowo
czy jeśli wezme ryczałtowo ..nie będe mógł już nic ..odliczać od podatku?
np : nie odlicze sobie już prądu czy internetu od VATu?
na czym to polega.
Następna sprawa
obecnie poszukuje już hurtowni z która bede współpracował
na jakiej zasadzie dokładnie to się będzie odbywać
towar który kupuje...(przykładowo Karta graficzna xxx 500zł ) w trakcie jej kupna odliczam sobie od niej podatek?
a potem sprzedaje znowu z VATem?
nie moge tego pojąć jak dokładnie to ma działać i gdzie tu zysk :)
mam zamiar zaistnieć na allegro z najniższymi cenami..z najnizszym zarobkiem....ale dużą ilością sprzedaży
taką mam zamiar przyjąć taktyke
dziękuje ślicznie z góry za jakie kolwiek wskazówki i porady



Temat: tworzenie masarnii
czesc kulik-ar
mysle ze powinienes wziasc pod uwage mocno odp.Pana Bagno jak Pana Dripol,
iz pisza ci cala prawde jak to wyglada ze strony formalnej.bron Panie Boze
nie che cie odzegnac od celow jakie masz,lecz uwazam ze 100 czy 200 tys. to
sa za male kwoty na otwieranie malego zakladu.pomysl ze bedziesz musial miec
samochod dostawczy chlodnie,napewno duzy to koszt okolo 100 tys a co dalej.

ja proponuje usiasc przy stole i napisac sobie biznes plan ,ale tak szczerze
przed samym soba punkt po punkcie co musisz zrobic aby wszystko gralo,kto
bedzie Twoja grupa docelowa (kto bedzie twoim klientem ,odbiorca?sklepy hurtownie
czy sam chcesz sprzedawac?.wez pod uwage ze po czasie musisz tez oddelegowac
swoje obowiazki pracownikom a to stwarza kolejne inwestycje w twojej dzialalnosci.
no i najwazniejsze piszesz takze ze w okolicy jest masarnia ubojnia ,ktora bedzie
twoja konkurencja przeciez?powiedzmy sobie prawde jak chcesz byc konkurencyjny
w stosunku do sklepow ,ktore juz sa na rynku i walcza o klienta najnizszymi
cenami za mieso badz wyroby?pamietaj ze produkcja pochlania olbrzymie koszty i
jezeli ty nie wezmiesz ich pod uwage to moze okazac sie ze bedziesz do konca
zycia splacal kredyt na dodatek ciezko pracujac za niewielki zysk?wez pod uwage
ze w zyciu jest roznie co bedzie w razie Twojej np.choroby kto i jak bedzie
kierowal biznesem?powiem na koniec tylko tyle:

Mierz Sily Na Zamiary - Nie Zamiar Podlug sil!

jako ciekawostke napisze iz kolega chcial sprzedawac kurczaka z rozna i chcial
zakupic taki rozen na samochodzie takie co w niemczech sa wszystkie atesty i
oczywiscie dopuszczony przez sanepid.kwota za jaka kupil uzywany samochod taki
na tip top to 150 tys.zl!!!

ja zycze z calego serca powodzenia i wytrwalosci w dazeniu do celu.

slonecznie pozdrawiam
Marek



Temat: Skarbówka bierze się za aukcje internetowe
Handlujesz na dużą skalę na Allegro? Twój sklep internetowy nie płaci VAT? Uważaj - ostrzega "Puls Biznesu". Już jutro zapuka skarbówka. W realu. Liczba polskich internautów przekroczyła 11 milionów. I rośnie. Odsetek tych, którzy nie tylko surfują w sieci, ale także robią w niej zakupy, sięga 25%. I rośnie. Wartość handlu internetowego w 2006 r. zbliżyła się do rekordowych 5 mld zł. I rośnie. Firma Gemius szacuje, że w 2010 r. nie około 1,5%. (jak jest dziś), ale 4% całego handlu detalicznego przypadnie na e-commerce. Wydamy w internecie 16 mld zł.
Wiedzą o tym nie tylko analitycy. Zauważył to też fiskus. Wystarczy zajrzeć do "Zadań dla urzędów kontroli skarbowej na rok 2007". Spenetrowanie handlu w internecie jest jednym z priorytetów. - Rosnąca skala tego zjawiska zmusza organy kontroli skarbowej do wnikliwego zainteresowania się tym segmentem rynku i wypracowania adekwatnych metod kontroli - czytamy w dokumencie.
Nie ma wątpliwości - uważa gazeta - fiskus chce śmielej wkroczyć w wirtualny świat. Co to znaczy w praktyce? - Po raz pierwszy w historii kontrole handlu w internecie będą koordynowane przez Ministerstwo Finansów. Każdy Urząd Kontroli Skarbowej otrzyma jasno określony ambitny plan kontroli, z którego wykonania będzie rozliczany - wyjaśnia naczelnik wydziału informatyki w Departamencie Kontroli Skarbowej Ministerstwa Finansów Tomasz Korzecki.
Na razie jednak rzeczywistość skrzeczy. Inspektorzy czasem nie tylko nie wiedzą, jakie zagrożenia niesie e-commerce, ale nawet, czym tak naprawdę jest sam internet.
- Inspektorzy muszą się nauczyć, że internet to bardzo cenne źródło informacji - mówi Korzecki. - Jeśli na wizytówce kontrolowanej firmy czy jej samochodzie widnieje adres strony internetowej, to trzeba ją sprawdzić. Zawsze może wyjść na jaw, że za jej pomocą prowadzona jest nieewidencjonowana sprzedaż. Sam spotkałem się z taką sytuacją. Kontrolowałem hurtownię i okazało się, że jednocześnie prowadzi ona sprzedaż detaliczną w internecie. Bez wymaganej kasy fiskalnej - dodaje rozmówca "Pulsu Biznesu". Zrodło; o2.



Temat: 1
Skarbówka skontroluje handlujących w internecie

Internetowe serwisy aukcyjne to źródło utrzymania dla całkiem sporej grupy ludzi. Najczęściej jednak tacy sprzedawcy nie płacą podatków. Teraz już nie mogą spać spokojnie, bo do kieszeni zamierza im zajrzeć fiskus.

Chodzi przede wszystkim o tych, którzy nie odprowadzają VAT-u od swojej internetowej działalności. To właśnie na nich szykuje się Ministerstwo Finansów - pisze "Puls Biznesu". Żarty się skończyły, bo nawet w planie zadań dla skarbówek na ten rok kontrole internetowych interesów są jednym z najważniejszych zadań.

Fiskus ma jednak z tym kłopot. Jaki? Kontrolerzy, którzy powinni sprawdzać sklepy internetowe czy handlarzy w serwisach aukcyjnych, sami często nie wiedzą, co to jest internet. Jak w takiej sytuacji mają kontrolować działających w sieci przedsiębiorców?

Naczelnik wydziału informatyki w resorcie finansów, Tomasz Korzecki, zdaje sobie z tego sprawę: "Inspektorzy muszą się nauczyć, że internet to bardzo cenne źródło informacji". I dodaje: "Jeśli na wizytówce kontrolowanej firmy czy jej samochodzie widnieje adres strony internetowej, to trzeba ją sprawdzić. Zawsze może wyjść na jaw, że za jej pomocą prowadzona jest nieewidencjonowana sprzedaż. Sam spotkałem się z taką sytuacją. Kontrolowałem hurtownię i okazało się, że jednocześnie prowadzi ona sprzedaż detaliczną w internecie. Bez wymaganej kasy fiskalnej" - podkreśla Korzecki w rozmowie z "Pulsem Biznesu".

Liczba polskich internautów przekroczyła już 11 milionów. I bez przerwy rośnie. Wartość handlu internetowego w 2006 roku zbliżyła się do 5 mld zł.

No zobaczymy co z ich edukacji wyniknie i ile to potrwa ale narazie chyba wszyscy moga byc bezpieczni :)



Temat: Wiceprezes Warsu zrezygnowała
Beata Chyczewska-Pokój zrezygnowała z funkcji wiceszefa Warsu... To kolejna informacja z kadrowego frontu na kolei. Kolejna niedobra: z zarządu odeszła osoba, która mocno wyprostowała sytuację w spółce. Twarda kobieta (często toczyliśmy spory w Intercity, ale zawsze z dużym uznaniem dla merytorycznej wiedzy oponenta - szacunek, Beatko!), mocno zdeterminowana w kwestii przestrzegania prawa i procedur, umiejąca radzić sobie w trudnych sytuacjach. A jednak i ona, na swój sposób, przegrała... Dawno się na to zanosiło.

W tym samym dniu - nawet teraz, gdy piszę te słowa, w TVN24 - w mediach pojawiły się nowości z Warsu. Że będzie tanio, polskie jedzenie, poczęstunki na modłę pasażerów, wywalczone przez prezesa Warsewicza w toku szerokich negocjacji społecznych. Brawo, brawo, brawo... Aż chciałoby się krzyczeć.

Niestety... Czytam również, że Intercity zaiwestuje - uwaga - 100 milionów złotych w tabor restauracyjno-barowy. Może to błąd dziennikarski, ale pewnie nie, bo równolegle pojawia się informacja o nowych wagonach: dwa w tym roku, za 8 milionów złotych. To dobry pomysł, z jednym wszak warunkiem - nie wolno do tego pomysłu angażować spółki Wars! Nie ma sensu korzystać z usług pośrednika, który płaci PKP IC marne grosze (1000-2000 złotych miesięcznie), samemu pobierając wielokrotnie wyższą opłatę franczyzową od ajentów. Co to za biznes - zatsnawialiśmy się już wczesną wiosną rok temu, i wówczas obaj z dzisiejszym prezesem wnioskowaliśmy: trzeba zamknąć Wars w jego dzisiejszej postaci. Wchłonąć konduktorów do IC, przejąć relacje franczyzowe z ajentami, a spółkę - jeśli w ogóle - pozostawić jako operatora gastronomicznego na dworcach.

Sto milionów zainwestowanych w wagony restauracyjne to pieniądze, które nigdy się nie zwrócą, jeśli Wars, jak dotychczas, będzie hubą na ciele Intercity. Jeśli inwestycja w wagon zwracać się będzie metodą kropelkową, a jakość usług gwarantowana będzie przez najdroższą w świecie hurtownię spożywczą Wars, to taki biznes nigdy nie będzie służył rozwojowi Intercity. Przez miniony rok, pod rządami prezesa Warsu już z nowego rozdania, nic się w spółce nie zmieniło. Miał być IC Lounge na Centralnym - są projekty, jest pusta powierzchnia - nie ma nic. Miał być (do czerwca ubr) plan rozwoju spółki - jest miotanie się we własnym tygielku, kolejni doradcy, kolejni fajni koledzy związkowcy we władzach, kolejne zapowiedzi, że będzie dobrze, świetnie, coraz lepiej.

I...? I tak jak rok, dwa, trzy, pięć lat temu - oferta na wózku nie zmienia się, ajenci narzekają na drożyznę zakupów we własnej hurtowni, IC dostaje marne grosze z tytułu dzierżawy, spółka ledwie wiąże koniec z końcem. I pomyśleć, że sam minister Chaberek z ministrem Polaczkiem pod rękę dawali nam dyspozycję: zamknąć ten Wars! Natychmiast! Bez dyskusji.

Co się zmieniło, panie ministrze, że zmienił pan zdanie?

PS. Właśnie obejrzeliśmy w TVN 24: Pani Adrianna pokazuje - to jest właśnie komputer prezesa! Wow! Fajowski! To miało uwiarygodnić internetową sondę w IC Railu, jakże wartościową.



Temat: Wieści z WARS-u
Na IC Forum jest komentarz p. Jacka Prześlugi:

Beata Chyczewska-Pokój zrezygnowała z funkcji wiceszefa Warsu... To kolejna informacja z kadrowego frontu na kolei. Kolejna niedobra: z zarządu odeszła osoba, która mocno wyprostowała sytuację w spółce. Twarda kobieta (często toczyliśmy spory w Intercity, ale zawsze z dużym uznaniem dla merytorycznej wiedzy oponenta - szacunek, Beatko!), mocno zdeterminowana w kwestii przestrzegania prawa i procedur, umiejąca radzić sobie w trudnych sytuacjach. A jednak i ona, na swój sposób, przegrała... Dawno się na to zanosiło.

W tym samym dniu - nawet teraz, gdy piszę te słowa, w TVN24 - w mediach pojawiły się nowości z Warsu. Że będzie tanio, polskie jedzenie, poczęstunki na modłę pasażerów, wywalczone przez prezesa Warsewicza w toku szerokich negocjacji społecznych. Brawo, brawo, brawo... Aż chciałoby się krzyczeć.

Niestety... Czytam również, że Intercity zaiwestuje - uwaga - 100 milionów złotych w tabor restauracyjno-barowy. Może to błąd dziennikarski, ale pewnie nie, bo równolegle pojawia się informacja o nowych wagonach: dwa w tym roku, za 8 milionów złotych. To dobry pomysł, z jednym wszak warunkiem - nie wolno do tego pomysłu angażować spółki Wars! Nie ma sensu korzystać z usług pośrednika, który płaci PKP IC marne grosze (1000-2000 złotych miesięcznie), samemu pobierając wielokrotnie wyższą opłatę franczyzową od ajentów. Co to za biznes - zatsnawialiśmy się już wczesną wiosną rok temu, i wówczas obaj z dzisiejszym prezesem wnioskowaliśmy: trzeba zamknąć Wars w jego dzisiejszej postaci. Wchłonąć konduktorów do IC, przejąć relacje franczyzowe z ajentami, a spółkę - jeśli w ogóle - pozostawić jako operatora gastronomicznego na dworcach.

Sto milionów zainwestowanych w wagony restauracyjne to pieniądze, które nigdy się nie zwrócą, jeśli Wars, jak dotychczas, będzie hubą na ciele Intercity. Jeśli inwestycja w wagon zwracać się będzie metodą kropelkową, a jakość usług gwarantowana będzie przez najdroższą w świecie hurtownię spożywczą Wars, to taki biznes nigdy nie będzie służył rozwojowi Intercity. Przez miniony rok, pod rządami prezesa Warsu już z nowego rozdania, nic się w spółce nie zmieniło. Miał być IC Lounge na Centralnym - są projekty, jest pusta powierzchnia - nie ma nic. Miał być (do czerwca ubr) plan rozwoju spółki - jest miotanie się we własnym tygielku, kolejni doradcy, kolejni fajni koledzy związkowcy we władzach, kolejne zapowiedzi, że będzie dobrze, świetnie, coraz lepiej.

I...? I tak jak rok, dwa, trzy, pięć lat temu - oferta na wózku nie zmienia się, ajenci narzekają na drożyznę zakupów we własnej hurtowni, IC dostaje marne grosze z tytułu dzierżawy, spółka ledwie wiąże koniec z końcem. I pomyśleć, że sam minister Chaberek z ministrem Polaczkiem pod rękę dawali nam dyspozycję: zamknąć ten Wars! Natychmiast! Bez dyskusji.

Co się zmieniło, panie ministrze, że zmienił pan zdanie?

PS. Właśnie obejrzeliśmy w TVN 24: Pani Adrianna pokazuje - to jest właśnie komputer prezesa! Wow! Fajowski! To miało uwiarygodnić internetową sondę w IC Railu, jakże wartościową.



Temat: Gielda Papierow Wartosciowych
Bessa wpędza spółki do zamrażarki

Karol Jedliński 20.08.2008 13:14

19 spółek ma zatwierdzone prospekty i chęć sięgnięcia po 1,1 miliarda złotych. Bessa skutecznie studzi ich zapędy inwestycyjne. Może dobrze...
Od początku roku na warszawskim parkiecie pojawiły się ledwie 23 nowe spółki. Zeszłoroczne 67 debiutów to wynik nieosiągalny. Choć lista firm, które od początku roku zadeklarowały kierunek giełda liczy grubo ponad setkę. BRW celował ponoć w miliard, Glinik w osiem razy mniej. Pudła. Niektóre spółki wzięły byka za rogi bardziej na serio, a i tak poległy. Przewodnik po spisie tych, którzy prospekt złożyli, dostali jego akceptację a wciąż nie ma ich w indeksie GPW, wcale nie jest krótki.

Giełda? Nie śledzę, nie myślę. Teraz tematem są wakacje — to najpowszechniejsza odpowiedź szefów niedoszłych debiutantów. We wrześniu wrócą wypoczęci, ale wciąż z tą samą bolączką: jak i gdzie zdobyć kapitał.

Kalkulatory puszczone w ruch: 19 firm szuka ponad 1,1 mld złotych. Wiele z nich miało i ma świetne perspektywy rynkowe, mało kto chciał się na GPW jedynie bezczelnie ‼skeszować”. Jednak w tym samym czasie, gdy dziewiętnastka szturmowała bramy budynku przy ul. Książęcej, Polacy wycofali z funduszy inwestycyjnych prawie 18,5 mld zł. Między innymi dlatego pracownicy Komisji Nadzoru Finansowego nadwyrężali wzrok na darmo, wnikliwie czytając prospekty. Wszystko ku uciesze konkurencji: nieraz bardzo ciekawe szczegóły z działalności tych firm zostały publicznie ujawnione. Deklaracje padły: jaka strategia, jakie wyniki, gdzie inwestycje. Kurtyna podniesiona, przyłbica otwarta. To miała być cena za miliony z parkietu.

— Już witaliśmy się z gąską, już żyliśmy dostatnio, inwestowaliśmy okrągłe sumy. A teraz najbardziej zyskali rynkowi rywale, wiedzą, kto, gdzie i za ile — uważa jeden z prezesów firm, które przeszły przez sito KNF, ale oblały weryfikację u inwestorów.

Żywiec dmucha balonik

Prezes chce pozostać anonimowy, bo, jak twierdzi, nie ma się czym chwalić. W przypadku firmy, którą kieruje, koszt przygotowań do niedoszłego debiutu przekroczył trzy miliony złotych. Wydane po to, by w ostatnim kontakcie z KNF dostać zatwierdzony załącznik oznajmiający: ‼uwzględniając aktualną sytuację na rynku kapitałowym oraz rezultaty przeprowadzonej budowy księgi popytu, Emitent podjął decyzję o odstąpieniu od przeprowadzenia oferty”.

A miało być tak pięknie. Gdy zapadała decyzja o wejściu na giełdę, ‼ulica” kupowała wszystko, PR-owcy dmuchali balonik, strony internetowe przyszłych potentatów dumnie pyszniły się zakładkami ‼dla inwestorów”. Było, minęło?

Famed Żywiec, którego sprzęt medyczny zamawiają najbardziej prestiżowe szpitale i organizacje świata, decyzję o zatwierdzeniu prospektu dostał w marcu. Spółka pod wodzą Czesława Wandzla już ruszała na podbój globu. Potrzebowała tylko sto kilkadziesiąt milionów.

— Automatyzacja produkcji pochłonie 20 mln zł — zapowiadał Czesław Wandzel.

Dalsze dzielenie skóry na niedźwiedziu wyglądało równie zachęcająco: budowa kolejnego, piątego zakładu produkcyjnego za 75 mln zł, 12 mln zł miało zasilić majątek obrotowy spółki, kolejne 15 mln zł wystarczyć miało na rozbudowę sieci dystrybucyjnej. Miało. Zostały smaczki z dokumentów rejestrowych: zarobki prezesa w zeszłym roku (232 tys. zł) czy to, że główny akcjonariusz Famedu Krzysztof Jasek jest szwagrem Czesława Wandzla. A do tego Jasek, jako miejsce pracy zgłasza Grupę Żywiec, gdzie od lat jest wybierany do rady nadzorczej jako przedstawiciel pracowników i zakładowej Solidarności.

Nieruchomo, z dymem

Solidarnie, w jednej drużynie, grają Lech Drągowski z synem Łukaszem. Pierwszy jest głównym udziałowcem pośrednika nieruchomości AD. Drągowski. Drugi przejął fotel prezesa firmy po ojcu.

— Spokojnie, dlaczego ma się nie udać — przekonywał młody szef, który przerwał studia, by rzucić się w wir rodzinnego biznesu.

AD. Drągowski ma być ewenementem, pierwszym pośrednikiem nieruchomości notowanym na rynku głównym GPW. Spotkaliśmy się w głównej siedzibie firmy, przy ul. Jasnej w Warszawie. Adres prestiżowy, jednak kamienica i biura mocno nadgryzione zębem czasu. Do klatkowej windy strach wejść, za oknem hałas ulicy. Czy nie lepszy strzeżony bloczek na Bemowie?

— Chcemy uzyskać 18,8 mln zł netto. Z tego 8,8 mln zł przeznaczymy na otwarcie biur w całej Polsce — przekonywał Łukasz Drągowski, prezes AD. Drągowski.

Były sesje zdjęciowe, reklamy, zachęty i deklaracje w tonie: ‼nie damy się rynkowym trudnościom”. W czerwcu ofertę odwołano, by w ostatni poniedziałek zdecydować się na debiut bez emisji. A więc i bez zastrzyku gotówki. Pozostały wspomnienia o pożółkłych ścianach na Jasnej.

Żółte światło dostała też od rynku Lima, właściciel hurtowni z papierosami. ‼Palą się na giełdę” — nęciły tytuły w prasie. Po kilku miesiącach okazało się, że to raczej niewypał. Koszty emisji: 4,2 mln zł, jakieś pół miliona paczek marlboro. Szkoda by tak wszystko puścić z dymem, więc spółka zapowiada, że przesunięcie oferty nie oznacza końca świata. Jeszcze powalczy, choć może już nie o 25 mln zł.

Agora, Sowa, osiedle

Bojową, ale nazwę, ma kolejny niedoszły debiutant. MSU — pod takim skrótem nie ukrył się producent samolotów bojowych czy kosmicznych technologii. Jego odbiorcami są giełdowi potentaci rynku obuwniczego: Gino Rossi, Wojas. Bata też nie pogardzi podeszwami z Grudziądza. Wytwory z kauczuków termoplastycznych oraz poliuretanów odbierają zagraniczni producenci, bo w końcu gdzieś 7 mln podeszew musi się rozejść. Zamarzyło się wejście na parkiet po 35 mln zł. Strategia: przejęcia, w tym za granicą, rozwój technologii, nowe produkty. 230 zatrudnionych wypracowało w zeszłym roku 7 mln zł zysku. W kolekcji podeszwy Agora oraz Sowa, ale marzenia o potędze wzorem medialnego potentata trzeba było odłożyć na półkę. MSU ma 10 proc. krajowego rynku, celowało nawet w potrojenie tej liczby. A co jest? Przełożenie oferty na ‼termin późniejszy”, jak głosi komunikat.

Dwoi się i troi w oczach, gdy uważniej przyjrzy się liczbom, opisującym ambicje Danteksu, warszawskiego dewelopera. Plan inwestycyjny zakłada wydatki rzędu 555 mln zł w najbliższych czterech latach. Piąta część tej sumy miałaby pochodzić z giełdy. Spółka realizuje trzecią fazę budowy kompleksu budynków biurowych na Służewcu Przemysłowym w Warszawie. 23 czerwca Dantex dostał pozwolenie na budowę dużego osiedla w stolicy. Jednak szybko do grona blue chipów nie wskoczy. Trzy dni wcześniej deweloper oficjalnie poinformował, że ‼będzie sprzedawał akcje po wakacjach”. Nie wiadomo tylko, po których.

http://www.pb.pl/Default2.aspx?ArticleI ... 596f82da8f
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • osy.pev.pl
  • Archiwum
    Powered by wordpress | Theme: simpletex