biuro numerów naprawa Warszawa

Widzisz wiadomości znalezione dla frazy: biuro numerów naprawa Warszawa




Temat: Nasz tepsa kochana czyli co zamiast SDI.
    Witam,

NNTP-Posting-Host: aad183.warszawa.sdi.tpnet.pl

To w koncu dziala czy nie dziala ??? Po tym co wyzej widze, ze dziala.

Jak nie dziala od wielu tygodni to nie umiesz wymusic???

Dzwoniles do swojego biura napraw? Dzwonisz o kazdej porze dnia i nocy,
mowisz numer i mowisz, ze SDI Ci nie dziala. Twoj numer biura napraw to
xxx-20-71 gdzie xxx - pierwsze 3 cyfry Twojego numeru telefonu.

Jak to nie skutkuje to 914 - Interwencyjne Biuro Napraw - przyjma-przekaza.

Widze, ze kolega gdzies z Centrum chyba - SDI podlaczone na CA Piekna.

    Pozdrawiam,







Temat: burdel z numerami 9xx


Pod 910 komunikat o zmianie na 9150 a tam wiecznie zajete co mi pachnie
wyłączeniem numeru


Dawno temu były plany, żeby pod 910 była ogólna
informacja komunikacyjna, zresztą w niektórych
miastach pod 910 jest informacja o komunikacji miejskiej.
A w Międzyzdrojach (rozumiem, że w całej strefie 91)
numery 915x?


(tak jak lokalne wodociągi mają wyłączone 994 i jest tam
zajętość a wodociągi używają już tylko numeru lokalnego).


Nie wiadomo czemu w Warszawie nie ma 991, tylko
jakieś siedmiocyfrowe, a do informacji o wypadkach
nie sposób się dodzwonić (dawniej było 970 i było OK,
teraz pod 9790 nikt się nie zgłasza).


Dla ciekawych podam, że o numerze 910 dowiedziałem sie z telegazety TVP3 a
ma to być pogotowie MPK w Szczecinie.


A co jest pod 995 w Szczecinie? :-)


Ogólnie to jest popieprzone.


Zgadza się, "burdel" niestety jest. Dodałbym jeszcze
bałagan w numerach do biur napraw (914/9224/9696)
i umieszczenie numeru monitoringu jednej z agencji
ochrony (996) w puli numerów alarmowych.

Pozdrawiam







Temat: burdel z numerami 9xx


A w Międzyzdrojach (rozumiem, że w całej strefie 91)
numery 915x?


Po 915 czeka na jeszcze jedną cyfrę.
No i 9150 jest marszruta a potem zajęte.


| (tak jak lokalne wodociągi mają wyłączone 994 i jest tam
| zajętość a wodociągi używają już tylko numeru lokalnego).

Nie wiadomo czemu w Warszawie nie ma 991


tak a u mnie jest


, tylko
jakieś siedmiocyfrowe, a do informacji o wypadkach
nie sposób się dodzwonić (dawniej było 970 i było OK,
teraz pod 9790 nikt się nie zgłasza).

| Dla ciekawych podam, że o numerze 910 dowiedziałem sie z telegazety TVP3
a
| ma to być pogotowie MPK w Szczecinie.

A co jest pod 995 w Szczecinie? :-)


NMTN


| Ogólnie to jest popieprzone.

Zgadza się, "burdel" niestety jest. Dodałbym jeszcze
bałagan w numerach do biur napraw (914/9224/9696)
i umieszczenie numeru monitoringu jednej z agencji
ochrony (996) w puli numerów alarmowych.


Tak, jest coś takiego i piszczy (ale jest platne - sprawdziłem na billingu)
W 0-91 NMTN


Pozdrawiam


Również.
Michał





Temat: co robic - TPSA


Kilka dni temu popsul mi się telefon. Bezskutecznie probuje dodzwonic
sie do biura napraw pod numer 9696. W godzinach pracy jest zawsze
zajety, po
godzinach zglasza sie automat.


az tak zle??? ja w ciagu ostatnich miesiecy dwukrotnie dzwonilem i po 3-4
minutach ktos tam sie zglaszal...

ale pociesze Cie, mi tez nie pomogli od razu bo okazalo sie ze moich 3
numerow nie ma w bazie...nie istnieje...
Pani nawet pytala czy faktury dostaje...hehe

ano dostaje od prawie roku, telefon w warszawie a rachunki ida z poznania
lub krakowa

wiec "trzymaja jakosc uslug"





Temat: koniec roku


| PS. Ciekawe, kto w tamtych czasach mial w Warszawie numer 202122 ;-)))

Kierownik Biura Napraw na Mariańskiej miał 202121, to może 22 też?
:-)

A w książce tel. na CD z 1996 roku numer 6202122 należy
do prywatnej abonentki, ale ona mogła dostać ten nr
dopiero po dodaniu "6".


Z tego co wiem, szesciocyfrowe numery z Marianskiej zostaly
zaimportowane do S12 wprost - bez zadnej konwersji. Nawet kolej (znaczy
ministerstwo od kolei) przeszlo bezposrednio na nowa numeracje, co
spowodowalo dodatkowe ulatwienia dla zatrudnionych tam gryzipiorkow,
glownie na etapie Kapscha wybierajacego numery wewnetrzne i miejskie
wylacznie dekadowo
;-)

M.





Temat: koniec roku


PS. Ciekawe, kto w tamtych czasach mial w Warszawie numer 202122 ;-)))


Kierownik Biura Napraw na Mariańskiej miał 202121, to może 22 też?
:-)

A w książce tel. na CD z 1996 roku numer 6202122 należy
do prywatnej abonentki, ale ona mogła dostać ten nr
dopiero po dodaniu "6".

Pozdrawiam





Temat: Zejscie centrali telefonicznej
 


Uprzejmie informuje, ze nastapilo (pol)smiertelne zejscie centrali CA
Marianska (oczywiscie Warszawa), numery 620, 624, 652, 654. Zejscie objawia
sie niemoznoscia zadzwonienia gdziekolwiek poza wlasna centrale, za
wyjatkiem numerkow na 0 (niestety, nie dotyczy 020 :(


 Oj chyba nie o to chodzi. Ja z Sulejówka nie mogłem nigdzie wyjść na miasto.
 W biurze napraw powiedzieli, że na Szembeka skradziono kawał światłowodu...





Temat: nr 5xx-xx-xx w TP SA w W-wie?



| W nowej ksiazce telefonicznej dla Warszawy nie ma dla tych numerow np
| telefonu do biura napraw itp.Czy sa to numery tworzace tzw siec
| wydzielona?.

Z reguly tak np 52 i chyba 51 to telefony kolejowe


Bez przesady - bankrutujaca kolej az tak duzej puli numerow nie potrzebuje
:)

O  ile pamietam, ta szanowna instytucja ma 524xxxx (10 000 numerow!!!!!)
Natomiast , jak do tej pory - wszystkie numerki z grupy 5 to sa wiazki (na
99 % ISDN) do central abonenckich.
Pzdr,

----------------------------------------------------------------------------
-
Maciej Bębenek

----------------------------------------------------------------------------
-





Temat: nr 5xx-xx-xx w TP SA w W-wie?


W nowej ksiazce telefonicznej dla Warszawy nie ma dla tych numerow np
telefonu do biura napraw itp.Czy sa to numery tworzace tzw siec
wydzielona?.


Z reguly tak np 52 i chyba 51 to telefony kolejowe
Swoja droga powinny tam dzialac numery informacyjne 11111




Pozdarwiam
ROBBO





Temat: Numery bezpłatne (alarmowe)


Mam następujące pytanie:

Czy jest gdzieś zapisane, poza regulaminem tpsa, że numery
986, 992, 993, 994, 995 i inne (w Warszawie - 987, 9633, 9656)
powinny być bezpłatne?
Bądź co bądź są to numery alarmowe, jednak ustawodawca
tego nie zapisał w Prawie telekomunikacyjnym...
Czy jest to gdzieś unormowane, czy też tpsa robi swoim
abonentom grzeczność, nie pobierając opłaty za te połaczenia?


Szeroka dyskusja (nawiasem mówiąc nie prowadząca jak na razie donikąd) się
toczy, ale nadmienię jedynie, że według najnowszej poznańskiej książki
telefonicznej:

"Wolne od opłat połączenia telefoniczne przeprowadzone na obszarze tej samej
strefy numeracyjnej:
999 -ratunkowe
998 -straży pożarnej
997 -policji
986 -straży miejskiej
995 -MPK
991 -elektrowni
992 -gazowni
993 -ciepłowni
994 -wodociągów i kanalizacji
914 -Interwencyjne Biuro Napraw
956/9576* -informacja o rachunkach telefonicznych
900 -zamawianie rozmów międzymiastowych
901 -zamawianie połączeń międzynarodowych
980 -zgłoszenia uszkodzeń aparatów publicznych. "

Tak więc prawie całe 99x jest tutaj reprezentowane.





Temat: Ale numer.

                               Welcome Jaroslaw !!!

All:

 | Was wie czemu z Warszawy można się do mnie dodzwonić, a ze Szczecina
 | nie???                                          Tomasz de Lam
 JSFMZnam to ! Pewnie masz nowy numer zaczynajacy sie na 602 1.....

Fakt

 JSFMWine za to cale zajscie ponosi TP S.A., a wlasciwie PRACOWNICY
 JSFMCENTRAL MIEDZYMIASTOWYCH. Nie chcialo im sie na czas odblokowac
 JSFMnumerow zaczynajacych sie na 0-602 1... Podobna sytuacja miala jak
 JSFMweszlo 0-602 7...

A tu Cię zaskoczę - nie masz racji, błąd był po stronie ERY, ponieważ ICH
system nie był przygotowany na numery 11xxxx

 JSFMJesli do dzis komus nie dziala, to zamiast psuc sobie ( i panienkom
 JSFMw BOK ) nerwy podpowiadam, ze takie sprawy zalatwia jeden telefon
 JSFMdo biura napraw i reklamacji TP S.A., tj. tel. 900.

Y-y nic z tego, w poniedziałek rano przybył w ERZE do pracy taki pan co
_WSZYSTKO WIE_ i wgrał update'a i wszystko zadziałało, gdzie tu wina TPSA???

Z krainy WINDOWS98 pozdrawia:
                                         Tomasz Lam





Temat: NOM


Dziala wam NOM?

Bo u mnie od wczoraj kazdy numer na ktory dzwonie jest ciagle zajety :] A
przez 1033 mozna sie od razu dodzwonic...


Ojej, jak miło!!! Witam Cię Justyno!!!
Ja dosłownie pół godziny temu miałem identyczny problem
(dzwoniłem - prawdopodobnie tak jak i Ty z Warszawy - do Bydgoszczy)
Po pięciu albo sześciu próbach też się nie dodzwoniłem, miałem cały
czas zajętość (a wiedziałem, że wybierany numer jest wolny,
ciutkę się zdenerwowałem i zadzwoniłem pod 914 (Inerwencyjne
Biuro Napraw). Pani tam urzędująca (skąd inąd bardzo miła)
nie bardzo chciała słuchać co mówię, usłyszała tylko że próbuję
się dodzwonić od Bydgoszczy i poleciła mi wybierać 0-1033 52...
Z pewnych względów nie opiszę co działo się dalej... (aczkolwiek
było bardzo miło, nikt nie rzucał mięsem ani wyzwiskami, a wręcz przeciwnie...)
Oczywiście nie skorzystałem z rad "uczonej" pani, i za którymś razem
się dozwoniłem przez 1044...

A tak na poważnie - NOM działa, tyle że jego punkty styku z siecią tpsa nie mają
takiej przepustowości, jaką powinny mieć (z winy tpsa)

Reasumując - Justyna, próbuj do skutku!

Pozdrawiam





Temat: nr 5xx-xx-xx w TP SA w W-wie?
W nowej ksiazce telefonicznej dla Warszawy nie ma dla tych numerow np
telefonu do biura napraw itp.Czy sa to numery tworzace tzw siec
wydzielona?.

                                                Pozdarwiam
                                                        Luki    
Gsm:501137135





Temat: zloty numer w TP sa ?

Użytkownik "loksim" <loksim4WON_SPAM@WON_SPAMpoczta.onet.lp> napisał w
wiadomości news:dj11ho$56o$1@news.onet.pl...
ilosc przypadkowych polaczen jest gigantyczna, przy numerze typu
1111111 mam
okolo 200 niepotrzebnych polaczen dziennie (zabawy, testy, pomylki);

Z czego zdecydowana większość to efekt zbyt wolnego impulsowania?
Dlatego właśnie za czasów "strowgerowych" nie było numeru 111111
(o ile wiem - w żadnej SN).

Było.
Nie wszędzie, ale całkiem sporo było.
Podpowiedź - krakowskie Biura Napraw ) (ale nie tylko)
Szczególnie BN Grzegórzki ) (ul. Pilotów 4)

--
LH
ex. ACMM Warszawa PC-GCI 033
Papu dla harvesterów: agaw5@op.pl, data4@tlen.pl, paulusia_19@tlen.pl,
qfelkaa@tlen.pl,



Temat: BL- muszę się wyłądować;)

A kiedys to sie dzwonilo do biura napraw, mowilo "dzien dobry, nie
moge sie dodzwonic na numer xxxxxx, chyba jest zesputy" i pani
przyjmowala zgloszenie nie pytajac wiecej o nic.

.... i czasem nie robiąc więcej nic ... (z autopsji)
BTW. Pozdrawiam p. Szymańską z (nieistniejącego już) BN Grochów :)

--
LH
ex. ACMM Warszawa PC-GCI 033
Harvesterom polecam: px_franki@interia.pl



Temat: wyłączyli oddzwanianie

Aby bezpiecznik spalić na przełączal;ni to trzeba było prawie 100V dać
(z
odpowiednią wydolnoscią prądową) i to między żyłę B a ziemię (np
kaloryfer).
Między A i B albo między A i ziemię - nie szło.

hehe
Mnie się kiedyś zdarzyło, jak po zrobionej robicie zlekka się nudziłem,
wsadzałęm sznur to tu, to tam i klapałem BL po łączach. I tak upaliłem
OBA bezpieczniki na CA, z której miałem jeden ze służbowych numerów (a
na nim to trenowałem). No, to dryń na przełączalnię, zajęte. Ale od
czego mam ową BL - pyk w łącze, przekaźnik F w WL-u złapał, dołączył
mnie na trzeciego, poczekałem, aż tamta rozmowa się zakończy,
wyłuszczyłem problem, pan poszedł, bezpieczniki zmienił, telefon działał

Nikt do nikogo nie miał żadnych "ale"
Centralowcy to w większości swoje chłopy, poprosisz i powiesz, że jesteś
taki-to-a-taki i pójdzie, pogmnera, powie "zrobione".
Czasem u siebie, jak jeszcze Strowgiego miałem, to tak robiłem. Bywało,
że musiałem wyręczać Biuro Napraw...
Stare dobre, przeminięte czasy )

--
LH
ex. ACMM Warszawa PC-GCI 033
Harvesterom polecam: px_franki@interia.pl, piotrek12@wp.pl,
piotrek19@wp.pl, Sylwia264@interia.pl, slawomir.chmura@wp.pl,
ekrybnik@poczta.fm, jobin_multilevelmarketing@vp.pl,
piotrek91@gmail.com,



Temat: ISDN w Neti + Panasonic KX-TD 208
Witam !

Zamontowałem niedawno centralkę Panasonica KX-TD 208 w oddziale firmy w
Warszawie na numerze ISDN Neti. Terminal NT Qante Integral NT 1 + 2ab. Jest
to numer ISDN i dwa MSN-y (brak DDI).
PROBLEM :  bardzo często zdarza się że po wybraniu 9 (wyjście na miasto)
dostaję sygnał zajętości  mimo że nikt nie korzysta z żadnego połączenia .
Po interwencji na Biurze Napraw przyjechali panowie z Neti, sprawdzili, coś
tam zmienili w ustawieniach portu centrali miejskiej i stwierdzili że
wszystko jest OK.
Wszystko grało przez 2 godziny i znów ten sam problem. Ponowna interwencja
Neti - zmienili ustawienie ISDN tak że obecnie dioda od linii cały czas
miga - ponoć kanały są teraz cały czas aktywne ( czy to jest prawidłowe ? -
bo pierwszy raz się z tym spotykam), a problem pozostał-twierdzą że problem
jest po stronie Panasonica.
Do centrali podpięte są aparaty analogowe Siemens Euroset 2015.

Czy ktoś może mi podpowiedzieć co mogłem źle ustawić - połączenia
przychodzące są obsługiwane prawidłowo.

Pozdrawiam
            Endriu





Temat: ISDN w Neti + Panasonic KX-TD 208
Jak jest ustawiony port ISDN w centralce?
Mariusz


Witam !

Zamontowałem niedawno centralkę Panasonica KX-TD 208 w oddziale firmy w
Warszawie na numerze ISDN Neti. Terminal NT Qante Integral NT 1 + 2ab.
Jest
to numer ISDN i dwa MSN-y (brak DDI).
PROBLEM :  bardzo często zdarza się że po wybraniu 9 (wyjście na miasto)
dostaję sygnał zajętości  mimo że nikt nie korzysta z żadnego połączenia .
Po interwencji na Biurze Napraw przyjechali panowie z Neti, sprawdzili,
coś
tam zmienili w ustawieniach portu centrali miejskiej i stwierdzili że
wszystko jest OK.
Wszystko grało przez 2 godziny i znów ten sam problem. Ponowna interwencja
Neti - zmienili ustawienie ISDN tak że obecnie dioda od linii cały czas
miga - ponoć kanały są teraz cały czas aktywne ( czy to jest prawidłowe
? -
bo pierwszy raz się z tym spotykam), a problem pozostał-twierdzą że
problem
jest po stronie Panasonica.
Do centrali podpięte są aparaty analogowe Siemens Euroset 2015.

Czy ktoś może mi podpowiedzieć co mogłem źle ustawić - połączenia
przychodzące są obsługiwane prawidłowo.

Pozdrawiam
            Endriu






Temat: Problem z numerem-pytanie do fachowcow-prosba o pomoc
Powiec tylko do jakiej centrali jestes podłączony??? Bardzo ważne!


        Mam problem z telefonem. Walcze z TPSA (przez BOK i
Scentralizowane
biuro napraw ale to chyba walka z wiatrakami, bede musial raczej
jakies
pismo ze skarga gdzies wyzej do nich wyslac) zeby to naprawili, ale
pytanie ponizej zadaje z czystej ciekawosci, do osob ktore siedza w
temacie
i wiedza wiecej niz ja i beda chetne moze cos mi wyjasnic w tej
kwestii.

Opis uszkodzenia.
-pojawia sie w nieokreslonych momentach, zawazylem z pewnych
obserwacji, ze
pojawia sie czesciej w godzinach wiekszego ruchu telefonicznego w
mojej
okolicy. Np w niedziele kiedy wszystko prawie w okolicy wyjezdza to
sie nie
zdarza.
-Objaw: brak sygnalu po podniesieniu sluchawki oraz rozpinanie w
trakcie
polaczenia z wystepujacym po rozpieci brakiem sygnalu
-mierzylem napiecie na linii: przy odlozonej sluchawce ok 45V przy
podniesionej ok 11V (w momencie gdy linia jest glucha) czyli sama
linia
fizycznie raczej sprawna.
-gdy w momencie zaniku sygnalu dzwonie na moj numer dostaje zajetosc
-gdy zadzwonie w przypadku rozpiecia polaczenia dostaje abonent
czasowo
niedostepny (to i powyzsze jest regula)
-gdy zanika sygnal po podniesieniu w sluchawce slychac lekki szum
-gdy rozepnie polaczenie szumu tego nie ma.
To chyba tyle opisu. Moze ktos ma pomysl co padlo w centrali.
Centrala nie
wiem jakiego typu tyle ze to Czackiego w Warszawie.
To tyle ode mnie wszelkie uwagi mile widziane






Temat: Telekomunikacja Polska


1. Zeby sie mozna bylo dodzwonic do Warszawy za 1-2 razem
2. Zeby, jak podnosze sluchawke, to byl sygnal miasta a nie
zajestosci
3. Zeby na moim billingu nie pojawialy sie nieistniejace numery
4. Zeby moj sasiad, ktory do mnie przychodzi zadzwonic tez dostal
telefon
5. Zeby podczas 30 minutowego polaczenia z internetem nie zrywalo
polaczenia
6. Zeby sie mozna bylo bez klopotu dozdzwonic na 0202122

To mi wystarczy, naprawde
------------   ----------------------------
     Andrzej   Garapich


 Bardzo mi sie podoba te Szesc Zyczen Andrzeja.
Dopisze siodme oraz osme:

7. Zeby, kiedy podnosze sluchawke pojawial sie w ogole sygnal.
8. Zeby przestaly istniec tworczo rozwiniete przez dotychczasowa TPSA
tzw. Biura Napraw.

Daniela





Temat: znikło Trzemeszno


Ale to jeszcze nic - ja pamiętam (co prawda jak przez mgłę,
więc dawno to musiało być), jak w Warszawie na której  centrali
zmienili numerację z xxxxxx na 6xxxxxx - ode mnie z warszawskiej
621 (albo jeszcze z 21, ale raczej nie) była zapowied  o zmianie,
a po wybraniu już trzech cyfr nowego numeru było NMTN.
Pamiętam, że dzwoniłem tamtej nocy do IBN (pamięta kto  jeszcze,
co to było? W każdym razie było o całe niebo lepsze od 9393/3 :) )
i - skąd inąd bardzo miła - pani stwierdziła, że dopiero rano
będą mogli się tym zająć... :-)


Interwencyjne Biuro Napraw 914 :))
Do nas przychodziły pisemka aby otwierać kierunki.
Może tam kto  zgubił....
Michał





Temat: Problem z numerem-pytanie do fachowcow-prosba o pomoc
        Mam problem z telefonem. Walcze z TPSA (przez BOK i Scentralizowane
biuro napraw ale to chyba walka z wiatrakami, bede musial raczej jakies
pismo ze skarga gdzies wyzej do nich wyslac) zeby to naprawili, ale
pytanie ponizej zadaje z czystej ciekawosci, do osob ktore siedza w temacie
i wiedza wiecej niz ja i beda chetne moze cos mi wyjasnic w tej kwestii.

Opis uszkodzenia.
-pojawia sie w nieokreslonych momentach, zawazylem z pewnych obserwacji, ze
pojawia sie czesciej w godzinach wiekszego ruchu telefonicznego w mojej
okolicy. Np w niedziele kiedy wszystko prawie w okolicy wyjezdza to sie nie
zdarza.
-Objaw: brak sygnalu po podniesieniu sluchawki oraz rozpinanie w trakcie
polaczenia z wystepujacym po rozpieci brakiem sygnalu
-mierzylem napiecie na linii: przy odlozonej sluchawce ok 45V przy
podniesionej ok 11V (w momencie gdy linia jest glucha) czyli sama linia
fizycznie raczej sprawna.
-gdy w momencie zaniku sygnalu dzwonie na moj numer dostaje zajetosc
-gdy zadzwonie w przypadku rozpiecia polaczenia dostaje abonent czasowo
niedostepny (to i powyzsze jest regula)
-gdy zanika sygnal po podniesieniu w sluchawce slychac lekki szum
-gdy rozepnie polaczenie szumu tego nie ma.
To chyba tyle opisu. Moze ktos ma pomysl co padlo w centrali. Centrala nie
wiem jakiego typu tyle ze to Czackiego w Warszawie.
To tyle ode mnie wszelkie uwagi mile widziane





Temat: Reportaz z dna sredniowiecza/ bylo: Czy polska Infostrada ma szanse zakonczyc sie "w kartoflach"?




: Koles jest firma prywatna  wynajmowana przez  TPSA do polaczen tyle ze
: akurat jakos nie do mnie. Naweet juz sie zaczelam zastanawiac czy nie
: sprzedano komus mojego numeru ale paranoi sie nie poddaje.

Kto wie - byl zdaje sie taki przypadek w Poznaniu gdy mieszkancow
nagle dopadla "awaria" na dwa tygodnie a naprawde uruchomiono troche
telefonow na targach...

: W biurze napraw TPSA mowia: nie mamy ludzi, nie mamy srodkow, za 6
: tygodni. Rzecz trwa juz tygodni 6, plus nastepone 6 to chyba swiatowy
: rekord.

A swoja droga co sie stalo? U mnie rozumiem - woda dopadla kable.
a w Warszawie co byl za kataklizm?

: Warto wpisac do ksiag , ale jakich.
: Ciekawe czy dyrekcja TPSA tez nie ma telefonow w domu. Tago naprawde
: chetnie bym sie dowiedziala, tyle ze nie mam jak...

Zapytac jak sie nazywa dyrektor, a potem zadzwonic do kazdego kowalskiego
z ksiazki :-)

: PS. Moj pracodawca ktory mi udzielil urlopu bezpl;atnego pod warunkienm
: codziennego kontaktu sieciowo-telefonicznego z nim nie daje wiary ze nie
: mam telefonu. Radzi zmienic uslugodawce:))

Najblizszy sklep, komorke udroznia w 24h, biorac pod uwage ze wydasz
glownie na miedzynarodowe to chyba nawet drogo nie bedzie...

: Jesli strace prace w USA poprosze TPSA o etat rzecvzniczki prasowej :)

Nie nadajesz sie :-)
Wyobraz sobie ze rozmawiasz z dziennikarzami usprawiedliwiajac swoja firme
za te 6 tygodni :-)

J.





Temat: Asus A6000 - padl na swieta
Heja, wyslalem prosbe o nadanie numeru reklamacji na drugi dzien rano byla odpowiedz z numerem RMA informacjami jak nalezy zapakowac z telefonami kuriera i adresami placowek , zapakowalem w oryginalny karton podjechalem do biura DHL-a nadalem paczke ubezpieczona na koszt Orika i wyslalem do wroclawia /dane adresowe byly w mailu gdzie wysylac/ na nastepny dzien dostalem znowu maila od asusa z nowym numerem RMA no i z informacja, zebym zamowil kuriera z UPS /nie z dhl/ podal teleofnicznie jakis kod /umowa z UPS/ i przyjada i zeby nadac laptopa do koszalina

Odpisalem, ze nadalem juz wczoraj do wroclawia wg wczesniejszego maila - 2 dzien i zero odzewu, na stronie serwisowej tez nie dziala moj RMA /zeby sprawdzic status/ dzwonie do asus polska /warszawa/ i mowie , ze cos jest nie tak, poszukali popatrzyli po numerze seryjnym i gosc mowi, ze mam zupelnie inny numer RMA /trzeci/ jednak ani gosc ani na stronie serwisowej /mimo, ze login jest ok i wyswietla status - repairing/ nie da sie dowiedziec gdzie on jest /wroclaw - koszalin/ , dzwonilem tez wczesniej to Orika bo kilka miesiecy temu osobiscie bylem we wroc i wymienili mi wadliwy zasilacz /sprawa zaltwiona w godzinke/ i rozmawialem z czlowiekiem czy sie nie da przyspieszyc tego jak osobiscie zawioze moze cos na miejscu to powiedzial, ze od 1 marca oni nie serwisuja tego na miejscu tylko idzie to dalej takze moim zdaniem to wyglada tak, ze drobne usterki typu wymiana zasilacza jakies wytarte rzeczy czy platne naprawy to moze oni robia drobne a jakies wieksze uszkodzenia gdzie potrzeba czesci to leca gdzies dalej /moze za duzo czesci znikalo Asusowi -zart-/

zobaczymy jak to bedzie:)



Temat: wyłączyli oddzwanianie


Przeszkadza, bo abonent wtedy zajmuje niepotrzebnie
tzw. robota (dla danego modułu) i nawet obsługa
centrali lub BN nie może wtedy go zająć aby wykonać
np. jakiś pomiar.


A do tej pory nie przeszkadzało ?
Faktycznie na takiej S-12 gdy jakiś abonent kożysta(ł) z 974 to inny już nie
mógł.
Ale żeby był tylko jeden moduł robota i to wspólny dla 974 i dla obsługi -
fiu fiu - cienka ta konfiguracja.
No i faktycznie na S-12 to 974 robiło test.
5ESS tylko oddzwania więc co im to przeszkadzało ?
Faktycznie moi (lokalni) monterkowie wykorzystują 121 do "lokalnego"
porozumiewania się na linii abonenta albo do dzwonienia do abonenta z jego
linii.
Ciekawe co teraz zrobią (komórka rulez).
Jakiś rok temu zamieniono numer 121 na ......1 (wybrać, będzie cisza i
poczekać, zamiast zajętości będzie ciągły sygnał i wybrać numer linii).
Monterkom o tym chyba nie powiedzieli bo jakiś czas później przywrócili 121
ale 1 nadal działał.
vari
ps za dawnych (dobrych?) czasów to na każdej CA siedziała obsługa BN (Biura
Napraw).
I mieli stoły pomiarowe.
Zostało to nawet po zmianie central na S-12 ale i BN i obsługa samej
centrali mogła robić pomiary.
Potem zlikwidowali BNy i zrobili jedno centrum nadzoru nad S-12-kami.
Ale bylo też SBN (Scentralizowane Biuro Napraw) w Warszawie i ono miało
dostęp do zautomatyzowanych i zdalnie kontrolowanych stoów pomiarowych nawet
na przełączalniach central elektromechanicznych.
Ale np. SBN już zmierzyć linii w Piasecznie nie mogła. Mogła to zrobić
tamtejsza obsługa S-12 którą chyba zostawili (nie robili bezzałogowej
centrali).





Temat: wyłączyli oddzwanianie

Przeszkadza, bo abonent wtedy zajmuje niepotrzebnie
tzw. robota (dla danego modułu) i nawet obsługa
centrali lub BN nie może wtedy go zająć aby wykonać
np. jakiś pomiar.

A do tej pory nie przeszkadzało ?
Faktycznie na takiej S-12 gdy jakiś abonent kożysta(ł) z 974 to inny już nie
mógł.
Ale żeby był tylko jeden moduł robota i to wspólny dla 974 i dla obsługi -
fiu fiu - cienka ta konfiguracja.
No i faktycznie na S-12 to 974 robiło test.
5ESS tylko oddzwania więc co im to przeszkadzało ?
Faktycznie moi (lokalni) monterkowie wykorzystują 121 do "lokalnego"
porozumiewania się na linii abonenta albo do dzwonienia do abonenta z jego
linii.
Ciekawe co teraz zrobią (komórka rulez).
Jakiś rok temu zamieniono numer 121 na ......1 (wybrać, będzie cisza i
poczekać, zamiast zajętości będzie ciągły sygnał i wybrać numer linii).
Monterkom o tym chyba nie powiedzieli bo jakiś czas później przywrócili 121
ale 1 nadal działał.
vari
ps za dawnych (dobrych?) czasów to na każdej CA siedziała obsługa BN (Biura
Napraw).
I mieli stoły pomiarowe.
Zostało to nawet po zmianie central na S-12 ale i BN i obsługa samej
centrali mogła robić pomiary.
Potem zlikwidowali BNy i zrobili jedno centrum nadzoru nad S-12-kami.
Ale bylo też SBN (Scentralizowane Biuro Napraw) w Warszawie i ono miało
dostęp do zautomatyzowanych i zdalnie kontrolowanych stoów pomiarowych nawet
na przełączalniach central elektromechanicznych.
Ale np. SBN już zmierzyć linii w Piasecznie nie mogła. Mogła to zrobić
tamtejsza obsługa S-12 którą chyba zostawili (nie robili bezzałogowej
centrali).



Temat: napiecia w gniazdku nie ma a sygnal ponoc slychac normalny


Ostatnio - w piątek, na jednym z obiektów TP Warszawa Centrum ;-)

|  od niedawna w zasadzie
| przestały istnieć - to po pierwsze.

Nic podobnego, istnieją i mają się dobrze. I istnieć będą jeszcze
długo - ktos przeciez musi te linie zgłaszane na blulajnie jako
uszkodzone mierzyć, nie? ;-)


Czesc!
Jestes pewny, ze to byly pracownice TPSA? To co ja znam, to pracownicy
wydzieleni do zewnetrznych firm. Obecnie, na centralach elektronicznych,
pomiary sa robione zdalnie, przez Scentralizowane Biuro Napraw. Pelna
cyfryzacja central ma byc do konca 2005r. Juz znikaja nawet centrale
E10A, ktore raczej nie byly analogowe. Pomiarowo ustalaja co sie da a
potem albo centrala albo ci co sa zwiazani z linia. Te panie na BN sa
potrzebne wlasnie do wspolpracy z monterami, zmieniaja pary itd. Ich
zatrudnienie to sprawa firm zajmujacych sie uszkodzeniami. Jakby monter
sam sobie poradzil, to by ich nie zatrudniali. Do konca 2004r wszystkie
centrale maja byc zdalnie nadzorowane, zamkniete jak jakies kontenery.
Wizyta czlowieka tylko w razie awarii. To mowie o samej centrali a nie o
Biurze Napraw.
W kazdej znanej mi centrali elektronicznej objaw jak na poczatku tego
watku jest spowodowany przerwa na linii. Nie znam Strowgera (widzialem
ale nie poznawalem). Zadna nowoczesna centrala nie interesuje sie
istnieniem, badz nieistnieniem aparatu na koncu linii analogowej. Wysyla
dzwonienie i juz. Jedynie na linii ISDN moze to inaczej dzialac. Na
analogu jest bez znaczenia, czy jest aparat na koncu, czy nie. Bedzie
szlo wolanie. Oczywiscie zwarcia na ochronniku lub na kablu to bedzie
calkiem inna historia - wtedy napiecia w gniazdku tez nie bedzie (przy
totalnym zwarciu zero omow) a gdy zadzwoni sie na taki numer, to powie
"abonent czasowo niedostepny".
Pozdrawiam
Maciek





Temat: Ale numer.


                               Welcome All !!!

Mam nową aktywację ERY, czyli nowy numer. Wczoraj w salonie sprzedawca wpisał
wsio do komputera i wyszedłem z przeświadczeniem że za 2 godziny start. Ponieważ
nie chciało mi się sprawdzac z nowej karty, sprawdzałem ze starej i cały czas
otrzymywałem komunikat:
"Nie ma takiego numeru, sprawdź......"
W końcu koło północy (aktywacja w salonie była ok. 14:00) włożyłem nowego SIM'a
do telefonu i jakież było moje zdziwienie kiedy aparat zalogował się do sieci.
Nić, próbuję z niego dzwonić na dom - działa. Próbuję dzwonić z domowego na
komórkę - słyszę komunikat o tym iż nie ma takiego numeru!!!!!!!!!!!!!!!
Nic to, dzwonię do BOK, a tu mi podają kod do anulowania wszystkich
przeniesień. Wykonałem, dalej to samo (nie ma takiego numeru). Dzwonię drugi
raz, odebrała miła panienka, i mówi że sama mi anuluje przeniesienia. Dalej nie
ma mnie w sieci :(((, dzwonię trzeci raz i pan (ten sam co za pierwszym razem)
oddzwania do mnie, i się dodzwonił, więc żeby pan mi uwierzył, wykręcam mój
numer komórkowy z telefonu TPSA i przykładam słuchawkę do komórki - Nie ma
takiego numeru. Na co pan spisał notatkę i kazał czekać. Może ktoś z Was wie
czemu z Warszawy można się do mnie dodzwonić, a ze Szczecina nie???

                                         Tomasz de Lam
                                WWW: http://friko.onet.pl/sz/zulu


Znam to ! Pewnie masz nowy numer zaczynajacy sie na 602 1.....
(ERA wlasnie wyczerpala numery na 602 7....)

Wine za to cale zajscie ponosi TP S.A., a wlasciwie PRACOWNICY CENTRAL MIEDZYMIASTOWYCH.
Nie chcialo im sie na czas odblokowac numerow zaczynajacych sie na 0-602 1...
Podobna sytuacja miala jak weszlo 0-602 7...

Jesli do dzis komus nie dziala, to zamiast psuc sobie ( i panienkom w BOK ) nerwy podpowiadam, ze takie sprawy zalatwia jeden telefon do biura napraw i reklamacji TP S.A., tj. tel. 900.

Jaroslaw Skrzekut
FUJI-MEDIA
Gizycko

GSM SMS +48 602 663 110





Temat: TP S.A. ujednolica numerację aparatów publicznych - informacja prasowa


| Tak jest w rzeczywistości.
| Było mi dane mieć zajęcia z nauki zawodu na tamtejszym Biurze
Napraw.
| Razu pewnego musiałęm zajść na centralę, na sale urządzeń.
| Przez cały ten czas był to Strowger 32AB, o numeracji 25xxxx. ZTCW,
nie
| od razu było tam pełne 10 kilo numerów.
| Przy zmianie numeracji dołożyli ósemkę. Czyli 825 jest na A.L.28.

Prosze??? Dawne 25xxxx to jest teraz 625xxxx. Mam taki numer na biurku
w pracy, to wiem. I to jest chyba z centrali na Pieknej...


Hm... nie wiedziałem, że ulica ta, która biegnie kolo GUSu, jak się
skręca z Niepodleglości, to Piękna... Czyzby w takim razie od Pl.
Konstytucji odchodziła Armii Ludowej właśnie ? ;-))

Tym większe mną targają wątpliwości, albowiem fizycznie zaliczyłem
następujace centrale:

21, 28, 29 przy Pięknej, taxamo 625,
26, 27 przy Czackiego (w tym 27 przelotem)
25 przy Armii Ludowej... (półprzelotem)
30 w Intraco, taxamo tamtejsze 301xxx i 302xxx, oraz 303xxx i 304xxx,
przy Chałubinskiego
31 przy Zamenhofa, także tamtejsze TAJe...
618/619, 18 przy Ząbkowskiej
783 w Sulejówku
6118xxx/6119xxx w Rembertowie przy Kordiana
20 i 24 (dwie różne - półprzelotem, po rozbiorce) przy Twardej (mimo, ze
nazywają to Mariańska), zaliczyłem też 620 przelotem - kontenery - 3
sztuki.
635 przelotem, przy Konwiktorskiej
42 przy Zaniemyskiej
720 w Raszynie - też mocno przelotem - kontener.
przelotem 13 - przy Męcińskiej/Czapelskiej (najbardziej)/Kruszewskiego
przelotem 38 przy Dzielnej
centralę w Szczecinku przy pl. Wozów (Wazów ? zawsze mi się myli...)

Teraz objaśniam - przelotem, znaczy się widziałem centralę nie wchodząc
na teren obiektu, jednocześnie nie było to patrzenie z zewnątrz przez
okno, bo dało by się cos dołożyc. Półprzelotem - wszedłem tylko na
momencik na centralę.
Na pozostałych byłem normalnie. Podałęm tylko centrale miejskie, bo o
takich gadamy...

Dlatego numer 625 twierdzę, że jest z Pięknej, a 825 z Armii ludowej.
Obie te centrale widziałęm osobiscie jeszcze za czasó elektromechaniki,
bo obecnie są to S12. Jakdotąd nic mi nie wiadomo, aby ze zmianą
numeracji *W WARSZAWIE* fizycznie przenoszono centralę w zupełnie inne
miejsce. Natomiast wiem, że taki numer odwalono (z powodzeniem) w
Środzie Wielkopolskiej.
625xxxx istnieje od swojego początku, a 825xxxx zyskał ósemkę nie tak
dawno temu.

Pozdrawiam





Temat: Ostrzezenie dla TPSA, choc to moja firma.

(czesc naglowkow)
 ceX-Spetzial-Hidden-Line: JA KCEM BROFCA !

Ja tez ! Moze byc Krolewskie.

(reszta naglowkow)

 ce| reklamacje do Biura Napraw, ze nie moge wybrac zadnego kierunku
 ce| na zero.  (Po godzinie od reklamacji juz dzialalo)
 ceAle pomyślmy o jednej sprawie: jeśli wszelkie wywołania do służb
 ceporządkowych, 998 etc. lecą przez ACMM, to jeśliby uprzedzali głośno

Nie moga i nie leca przez ACMM. Natomiast faktem jest, ze centrala, ktora
obsluguje ACMM, ma wydzielona czesc, ktora jest traktowana jako centrala
alarmowa/specjalna. Zreszta w Warszawie jest przeznaczona specjalnie do tego
osobna centrala.

 ce(trąbili) o tym wcześniej, to na pewno znaleźliby się ludzie,
 cektórzy w tym czasie by to wykorzystali (np. tacy złodzieje).
 ceTak oczywiste, że aż się nie chce o tym pomyśleć? :].

Totez pisalem, ze nie ma dla mnie ZADNEGO wytlumaczenia dla przerwania
lacznosci ze sluzbami alarmowymi. ZADNEGO. A co do zlodziei - a jesli na
przyklad na jakiejs centrali pracuje jeden z nich i ma duze grono kumpli,
ktorych powiadomi, co i jak ? A czy tak trudno, aby ktos usiadl przy
konsoli, aby przekierowac ruch do 997, 998, 999, do najblizszych stacji
stosownych sluzb, ktore sa podlaczone do centrali, ktorej przerywa sie
polaczenia ze swiatem, pozostawiajac tylko lokalne ? Na mojej centrali sa
podlaczone i lokalne Pogotowie ratunkowe i Policja. Straz Pozarna - tego nie
wiem, ale Policja chyba ma moznosc wezwania Strazy ? Tak trudno to
przekierowac ??? Trasa Laziebkowsja jezdzi sporo samochodow spoza Warszawy,
a nawet kraju. Oni naprawde nie musza wiedziec, jaki jest numer do lokalnek
policji, czy pogotowia ! Wystarczy znac 997, 998, 999, a centrala powinna
automatycznie zadbac o wlasciwe przekierowanie.

 ceHaec igitur,
 ceCura, ut valeas
 ceMichał 'CeFeK' Cegła I
 ce---
 ceAnnex - CCG, CGS Publishing House                   kom'fon:
 ce+48-602-513-093 [Gry Komputerowe], [PC Gamer PL] editing crew.

S awek SP5SJT.
/l

Net-Tamer V 1.11 - Test Drive





Temat: Problem z numerem-pytanie do fachowcow-prosba o pomoc


Mam problem z telefonem. Walcze z TPSA (przez BOK i
Scentralizowane biuro napraw ale to chyba walka z wiatrakami,
bede musial raczej jakies pismo ze skarga gdzies wyzej do nich
wyslac) zeby to naprawili, ale pytanie ponizej zadaje z czystej
ciekawosci, do osob ktore siedza w temacie i wiedza wiecej niz ja
i beda chetne moze cos mi wyjasnic w tej kwestii.

Opis uszkodzenia. -pojawia sie w nieokreslonych momentach,
zawazylem z pewnych obserwacji, ze pojawia sie czesciej w
godzinach wiekszego ruchu telefonicznego w mojej okolicy. Np w
niedziele kiedy wszystko prawie w okolicy wyjezdza to sie nie
zdarza.
 -Objaw: brak sygnalu po podniesieniu sluchawki oraz rozpinanie w
trakcie polaczenia z wystepujacym po rozpieci brakiem sygnalu
-mierzylem
napiecie na linii: przy odlozonej sluchawce ok 45V przy
podniesionej
ok 11V (w momencie gdy linia jest glucha) czyli sama linia
fizycznie
raczej sprawna. -gdy w momencie zaniku sygnalu dzwonie na moj
numer dostaje zajetosc -gdy zadzwonie w przypadku rozpiecia
polaczenia dostaje abonent czasowo niedostepny (to i powyzsze
jest regula) -gdy zanika sygnal po podniesieniu w sluchawce
slychac lekki szum -gdy rozepnie polaczenie szumu tego nie ma. To
chyba tyle opisu. Moze ktos ma pomysl co padlo w centrali.
Centrala nie wiem jakiego typu tyle ze to Czackiego w Warszawie. To
tyle ode mnie wszelkie uwagi mile widziane


Ile razy do nich zgłaszałeś? Zadzwoń i spytaj się czy numer był
wydawany do sprawdzenia na centralę? Próbowałeś używać innego
aparatu? Jakiego używasz obecnie: przewodowy czy bezprzewodowy?
Najlepiej zgłaszać między 8-15, bo jest obsada na ca. Pol.





Temat: Pierwsze statystyki za 2001


| p.s.
| Jesli jestes odmiennego zdania, to zapytaj kogokolwiek czy
zalatwil
kiedykolwiek
| cokolwiek w BOK TP SA telefonicznie, jak na nowoczesnego,
super-zarzadzanego
| telekoma przystalo (do ktorego TP SA aspiruje i o czym stara sie
wszystkich
| przekonywac, pomimo oczywistej rozbierznosci z rzeczywistoscia).


Owszem, comajmniej dwukrotnie.
Pierwsze, to jak pozamawiałem usługi dodane i jednej nie zrobili,
zadzwoniłęm, pani przeprosiła i za kilka minut nieczynna usługa już
działała.
Drugie, to jak zmieniali numerację 37xxxx na 837xxxx (Warszawa),
lokalne Biuro napraw, Interwencyjne BN, Scentralizowane BN, obsługa
centrali - jakbym wymawiał zaklęcie magiczne, a nie przedstawiał
konkretny problem (numerację zmienili, ale w CA Grochów zapomniano
chyba, udostępnić numeracje 837xxxx, w rezultacie abonent, który
dostał zapowiedź i zgodnie z nią wybierał nowy numer, zostawał
poinformowany, ze "nie ma takiego numeru".
Zadzwoniłem do BOSu i po kilku minutach juz działało, słyszałem, że
babka z drugiego telefonu zadzwoniła na centralę i ich oświeciła.


| O tym, ze obsluga BOK traktuje klientow jak zlo konieczne, niczym
wlasnie
bydlo
| ('dojne krowy' ;) bylo na grupie wielokrotnie...


To zależy. W tym samym BOKu, co "absolutnie klipa nie da się",
dwukrotnie otrzymałem prawidłową pomoc, tak, jak należy oczekiwać od
dobrego operatora.


Jeśli chodzi o obsługę klienta to w zupełności się zgadzam. Obsługa
to też
usługa, za którą się płaci abonament.Może coś robią,by to poprawić,
ale moim
zdaniem łatwiej byłoby postawić nową firmę na zasobach tp, niż
naprawiać
tego komunistycznego bydlaka, który jest wyjątkowo odporny na
reformy.


Tjaaaa.... Już mi sie kojarzy, z wynajmowaniem przez Jednostki
Wojskowe prywatnych firm ochrony, bo to ponoć miało być tańsze... A
mnie jak zakładać miał telefon prywatny podwykonawca, to okazał się
niesłownym fajfusem i zakładała mi sama Tepsa... Hm... ten fajfus
nawet nie założył hasła na Pocztę Głosową w GSM...





Temat: 5 miesięcy na naprawę komórki
Pani Marianna, która poskarżyła sie Redakcji dziennika Gazeta Pomorska, oddała swoją komórkę do naprawy w punkcie Orange w Tesco w Bydgoszczy od pięciu miesięcy czeka na jej naprawę. Telefon był jeszcze na gwarancji.

- Zaniosłam tam komórkę czwartego września ubiegłego roku - opowiada Czytelniczka gazety. - Trudno uwierzyć, ale od tego czasu czekam na aparat. W bydgoskim punkcie Orange informowano mnie tylko, że telefon został wysłany do Warszawy. Pytałam kilka razy, kiedy otrzymam naprawioną komórkę, ale w tym punkcie nikt nic nie wiedział. Ciągle mnie tylko odsyłano. Jak długo mam jeszcze czekać na swój telefon?, pyta.

Warto dodać, że jak informuje dziennik Czytelniczka w tym czasie korzystała z innego aparatu. - Dodam, że w punkcie Orange nie dano mi zastępczego telefonu, więc musiałam sobie sama poradzić - mówi. - W końcu zapłaciłam za aparat, który się zepsuł. Nic dziwnego, więc, że chciałabym otrzymać naprawiony telefon, dodaje.

- Klientka reklamując działanie aparatu telefonicznego w salonie TP w bydgoskim Tesco przedstawiła kartę gwarancyjną na której naniesione były poprawki między innym numeru IMEI i skreślenia - mówi Maria Piechocka szefowa biura prasowego Telekomunikacji Polskiej w Poznaniu, którą gazeta poprosiła o pomoc. - Pracownik salonu uprzedził klientkę, że może to być przyczyna nie przyjęcia aparatu do naprawy przez autoryzowany serwis producenta.

- Klientka została o tym fakcie poinformowana - mówi. - Na podstawie dokumentu potwierdzającego zakup, pracownik salonu wystąpił o wydanie duplikatu karty gwarancyjnej. Ta dotarła na początku tego roku i natychmiast wraz z aparatem została przesłana do producenta.

Po interwencji gazety Czytelniczka otrzyma naprawiony aparat.

ź/telix.pl



Temat: Zaproszenie do złożenia oferty demontaż drzwi z ościeżnicą
Warszawa, dnia 21.03.2008 r.

SŁUŻBA KONTRWYWIADU WOJSKOWEGO
BIURO LOGISTYKI

ZAPROSZENIE DO ZŁOŻENIA OFERTY

Służba Kontrwywiadu Wojskowego zwraca się z uprzejmą prośbą o przesłanie oferty cenowej na demontaż starych i montaż nowych drzwi o wymiarach - 80 cm
x 200 cm i montaż kraty stalowej z siatką o wymiarach - 200 cm x 174 cm

Zakres prac obejmuje:
v Demontaż drzwi z ościeżnicą,
v Wykonanie drzwi stalowych z oscieżnicą, kraty okiennej i siatki,
v Malowanie podkładowe i nawierzchniowe w kolorze szarym,
v Naprawa nadproży tynku

Drzwi i krata muszą spełniać wymogi zawarte w Zarządzeniu Ministra Obrony Narodowej Nr 25/MON z dnia 17 listopada 2005 roku „w sprawie szczególnego sposobu organizacji odpowiedzialnych za rejestrowanie, przechowywanie, obieg
i udostępnianie materiałów niejawnych, stosowania środków ochrony fizycznej oraz obiegu informacji niejawnych”

Zalecane jest dokonanie wizji lokalnej.

Ofertę prosimy złożyć do dnia 1 kwietnia 2008 roku do godziny 10.00
w Sekretariacie Biura Logistyki SKW w Warszawie(W4 - Sekcja 2) przy ul. Oczki 1, 00-909 Warszawa 60, (w godzinach 9.00 – 14.30 w dni robocze) lub przesłać pod numer faxu (022) 6841-377.
Termin realizacji – 14 dni od złożenia zamówienia w formie pisemnej (dopuszczana droga faxowa).
Płatność w formie przelewu bankowego w terminie 14 dni od chwili otrzymania faktury VAT.
Wszelkich informacji na temat przedmiotu zamówienia udziela – Wanda Paszko tel. (022) 6841-745, kom. 0-605-199-949
Dodatkowo warunki zamówienia Zamawiający zamieścił na stronie internetowej http://przetargi.army.mil.pl (plik: Warunki Zamówienia – drzwi, krata).

ZASTĘPCA DYREKTORA
płk Marian BIAŁEK.



Temat: Jestem wesoly romek...
Mija juz czwarty dzien odkad najjasniejsza tepsa byla uprzejma zepsuc lacze.
Jako ze dzwonie codziennie na usuwanie usterek, to juz kilka ciekawostek sie
uzbieralo...

1. czekajac na pierwszy kontakt ichmosciow technikow musialem wyjechac.
Jakby
  przypadkiem laskawie zadzwonili, to przeciez nie moglem ich obrazac
nieobecnoscia.
  W zwiazku z tym na stacjonarce ustawilem przekierowanie na komorke. Juz na
drugi
  dzien dostapilem zaszczytu - pani do mnie zadzwonila. Zapytala sie, czy
przypadkiem
  "sie" nie naprawilo bo technicy sprawdzali i SOA#1 - czyli u nich dziala.
Powiedzialem
  ze nie wiem, bo wlasnie w samochodzie siedze, ale jak tylko dojade to
zadzwonie.
  Zapytalem grzecznie czy moge oddzwonic do niej na numer ktory mi sie
wyswietlil...
  Pani, wyraznie speszona szybciutko zaczela cos mowic, ze ekhmmm, tak
wlasciwie
  to telefon tylko do uzytku sluzbowego i tak wlasciwie nie wolno na niego
dzwonic...
  Kazala mi zadzwonic na 9696

2. Po godzinie dojechalem, sprawdzilem, ze nie dziala jak nie dzialalo.
Dzwonie na 9696
  Mowie ze w sprawie awarii SDI. Pan pyta z jakiego numeru. Podalem. Slysze
usilne
  stukanie w klawisze.. wreszcie pan grobowym glosem mowi - ja nie mam
takiego numeru
  w bazie. Odpadlem... jak pozbieralem sie z podlogi, to zapytalem z czego
ja w takim
  razie dzwonie.. pan kazal poczekac, posluchalem melodyjki... po paru
minutach pan
  znow sie odezwal: " to w takim razie prosze dzwonic na lokalne biuro
napraw". Odpadlem
  znowu. "Alez prosze pana.. lokalne biuro napraw wlascie byliscie uprzejmi
zlikwidowac"
  Znow mam poczekac, pan pewnie szuka wytycznych, znow melodyjka... po paru
minutach
  pan znow zaszczyca mnie swoja uwaga - "to w takim razie prosze dzwonic do
lokalnego BOK"
  po ponownym pozbieraniu sie z podlogi mowie: "ale to wlasnie pani z
lokalnego BOK kazala
  mi zostawic informacje o stanie linii pod 9696", kolejne kilka minut
melodyjek i pan bardzo ciezkim
  glosem komunikuje mi, ze w takim razie, to on ewentualnie przyjmie
zgloszenie...

3. Po kolejnym 1.5 dnia postanowilem zadzwonic ponownie. poniewaz dzieki
Bogu akurat sobota
  nastala, pani dyzurujaca pod 9696 byla wyraznie przerazona rzuconym w
sluchawke slowem
  SDI. Zaproponowala mi infolinie w Warszawie. Zapytalem ja po czym wnosi ta
niewzruszona
  pewnosc, ze jesli z Katowic nikt nie pofatygowal sie wymienic wadliwego
modulu, to ktos
  z Warszawy przyjedzie?? "No... wie pan.. oni maja tam terminale i takie
tam..." Nie mialem
  sily dalej ciagnac dalej tej ciekawej konwersacji, wiec poprzestalem na
kolejnym zgloszeniu
   usterki - przeciez kilkanascie zgloszen latwiej zauwazyc niz jedno...

4. Zapewne nastapi w poniedzialek, nie przelaczajcie programu...





Temat: Oprogramowanie Do Aethra


Tak to robimy my ludzie z TPSA i w szczecińskim raczej nie ma z tym
problemu.


Witam was, ludzie z TPSA,
A Ciebie Moniko przede wszystkim
I proszę o pomoc w następującej sprawie:
Mam z TPSA ISDN'a z terminalem SANIS-ab z serii 1608. firmy SIEMENS
Jestem podłączony do centrali EWSD  też firmy SIEMENS.
W instrukcji terminala przeczytałem, Za na portach nalogowych jest też
identyfikacja numeru przychodzącego tzw CLIP.
Zakupiłem więc aparat analogowy "aloes" (też w TPSA)
 z funkcją CLIP działającą zarówno w systemie DTMF jak i FSK.
Sprawdziłem przy zakupie - CLIP działa. Podłączyłem do SANTISa - CLIP nie
działa!
Sprawdzam w instrukcji czy ta usługa wymaga konfiguracji SANTISa - nie
wymaga.
Dzwonie do biura napraw - pani twierdzi, że trzeba skonfigurować,
jej tak wasi informarycy powiedzieli. Proszę by powiedziała, jak to zrobić
bo w instrukcji tego nie ma.
Powiedzxiała żeby jutro zadzwonic to mi informatycy podadzą.
Dzwonię na nastęny dzień i dowiaduję sie że to niechodzi i już, bo nikomu to
sie nie udało.
Szukam innego żródła informacji
    - infolinia - tu pracownik najpierw sprawdził w instrukcji,
potem powiedział że skontaktuje się z producentem SIEMENSem i oddzwoni.
Oddzwonił i powiedział że nic nie trzeba konfigurować ta funkcja ma działać.
Jak nie działa to zgłosić do biura napraw aby wymienili terminal.
Zgłosiłem - pani odpowiedziała, ze nie wymieni bo to nigdzie nie działa.
A jak mi sie to nie podoba to niech napiszę skargę do biura obsługi
klientów.
    - Szukałem kontaktu u producenta Siemens w Katowcach. Tam z kolei
podano mi telefon do innego pana - TAC z Warszawy ZWUT-SIEMENS.
Ten pan mi odpisał e-mailem:
"Żeby to działało w opisie Sanisa muszą być kody do uruchomienia tej funkcji
na wyjściu a/b jeśli nie ma tych kodów to jest mi przykro"

Tu na grupie:


| Miałem SANTISA i z CLIPEM na aparacie Siemensa Gigaset 2011 nie było
| problemu ale jak podłączyłem do niego Atlantela 6604 CLIP to za chiny
ludowe
| nie chciał wyświetlać. Ten sam aparat podpiety do np NT Alcatela działał
OK.
| Tak więc CLIP na NT Santis (na portach analogowych) jest ale coś nie ze
| wszystkimi aparatami chce działać.


na co ":


RE: Podstawowe  znaczenie dla działania funkcji CLIP w analogowych
aparatach
telefonicznych ma rozpoznanie przez odbiornik CLIP - FSK pierwszego
krótkiego impulsu sygnału dzwonienia.
Progowy poziom detekcji tego impulsu (35 -36 V maks)  w wielu telefonach
analogowych jest  niepotrzebnie  zwiększony do wartości ok. 40V.
Poziom sygnału dzwonienia na wyjściach analogowych a/b NT również  wynosi
ok. 40V (39 -42V) i
gdy  (przypadek niekorzystny) pozostaje  mniejszy
od "progu jego rozpoznania " przez  odbiornik FSK,
pojawiają się efekty  jak  wyżej opisany.


No może i tak jest, ale co ja mam zrobić, aby mieć tego clipa
na porcie analogowy zgodnie z instrukcja grawantującą
działanie tej funkcji?
Bardzo proszę o pomoc i ratowanie honoru firm TPSA I SIEMIENS

realista





Temat: Reklamacja
Gdańsk dnia 23.10.2006
Stoginet Józef Drogoń
80-665 Gdańsk
ul.Zalesie 6/4

Crowley Data Poland Sp. Z o.o.
ul.Stawki 2
00-193 Warszawa

Reklamacja
w sprawie jakości łącza od firmy Crowley
Zwracam sie pisemnie w sprawie dostarczonego sygnału.
Wczesniej zgłaszałem to w Waszym biurze obsługi klienta w Warszawie;
1.sygnał dostarczany według umowy powinien mieć 4/4 Mb/s
2.od miesiąca czerwca Wasza usługa jest na zaniżonym poziomie / według pomiaru 4/2 Mb/s
3.przy praktycznym obciążeniu łącza wysycenie możliwe jest do wartości 3.2/1.2 Mb/s
4.wielokrotne próby poprawy dostarczanego sygnału przez biuro napraw technicznych nie odniosło skutku
5.moja osobista i zdecydowana interwencja doprowadziła do podawania numeru zgłoszenia
6.przy wielu próbach poprawy jakości usługi widząc niekompetencje pracowników zażądałem rozmowy z dyrektorem technicznym / który sie nie przedstawił / uzyskałem wyjaśnienie że jakość dostarczanego sygnału sie nie zmieni i bedzie 4/2 Mb/s w związku z powyższym czekałem na zmianę ceny za 1 megabit lub zmniejszenie wartości faktury w kolejnym miesiacu wrześniu.
Faktura za miesiąc wrzesień została naliczona bez upustu , postanowiłem powiadmomić wasze biuro
reklamacji o wstrzymaniu opłaty za ten konkretny miesiąc ponieważ złozyłem wypowiedzenie usługi w dniu 30 sierpnia aby zabezpieczyć przyszłe swoje roszczenia.
Na dzień 30 wrzesnia upłynął termin umowy i nikt nie skontaktował sie ze mna w sprawie zgłaszanych problemów ze sprzetem – umowa na LMDS zapewnia wymiane takiego samego urządzenia , zgłaszany skrzywiony maszt i chwiejący sie nikogo nie interesował , 29 wrzesnia byłem zmuszony zdjąć sam uszkodzony maszt wraz z anteną , z tego powodu świadczona usługa była niepełna.
W sobotę 9 września robiony pomiar łacza przez osobe wysłaną przez BOK na moją interwencję pokazałem przekrzywiony maszt z anteną , okazało sie że ta osoba nie jest pracownikiem Crowley , lecz montowała tą antenę na dachu , prosiłem o przekazanie problemu , bez rezultatu.
-dołączam statystyki jako dokument i potwierdzenie z wartościami - 4 sztuki
- wartość usługi dostarczanej do mnie jest dobrym DSLem / porównanie do tpsa.
- proponuje cenę za 1 Mb/s w obecnej systuacji na 300 zł brutto
- najprostrzym rozwiązaniem bedzie anulowanie wystawionych faktur we wrześniu i październiku
- byłem zmuszony podłaczyć dodatkowe łącze DLS 4000 /umowa na 24 miesiące/ od czerwca do
pażdziernika za 309 zł dla swojej sieci z powodu zaniżonego transweru dostarczonego przez Crowley.
- z powodu Waszego niepełnego łacza i licznych przerw do 30 września odeszło z sieci Stoginet ponad 20
osób do konkurencji.
Sposób rozmów oraz traktowanie mnie nie jest odosobnione że sprawa trafi do sądu.
Styl Dyrektora w dniu 18 października spowodował umnie odruch odsuniecia sie od waszej firmy na
zawsze i ostrzeżenie innych. Nie było zainteresowania i polemiki na temach jakości łacza ,
a tylko powoływanie sie na swoje filozofie że nie wygra sie z wami ponieważ statystyki pokażą że
łacze bedzie na wykresie nawet 8 mega , to juz nie bedę wiecej rozmawiał i kontaktował sie z wami,
ponieważ ja domagałem się rozmowy zanim sprawa zostanie opisana i trafi do zainteresowanych osób .
Prosze potraktowanie tego pisma jako ostateczne .

STOGINET Józef Drogoń



Temat: serwis CRC - ostrzezenie

Coz wiec.... pracowalem w w.w serwisie. Otoz kolego troche wyjasnien Ci sie nalezy. Jesli chodzi o date rejestracji. To ze telefon oddajesz do serwisu to nieznaczy ze zostanie on od razu zarejestrowany. Ma na to wplyw kilka czynnikow. Miedzy innymi czy oddasz do salonu sieci czy bezposrednio do serwisu. Poza tym zdarza sie ze dziennie przychodzi kilka tysiecy telefonow do naprawy wiec kazdy musi odstac swoje w kolejce prawda? I sami debile tam niepracuja uwierz mi. Jesli kazdy technik mialby badac dokladnie telefon to potrzebowalby okolo 2 godzin na telefon, a przy dzisiejszych ilosciach aparatow komorkowych wyobraz sobie co by sie stalo gdyby dziennie przyszlo dajmy na to 500 telefonow a jeden czlowiek w 8 godzinnym dniu pracy naprawialby hmmm 4 ? Po tygodniu robia sie sproe zaleglosci. Niemiej pretensji do ludzi naprawiajacych tylko do dyrekcji serwisu o to ze zamiast zatrudnic wieksza ilosc ludzi to z kazdego wyciskaja ile sie da. Ot w czym lezy problem. Fakt serwis ten niejest idealny ale sprobuj oddac do Sacela... Na pocieszenie powiem ze od bodajze 20 lutego wszystkie lub prawie wszystkie ( w tym CRC) autoryzowane serwisy nokii maja obowiazek dokonywac naprawy telefonu w ciagu 9 dni. jesli telefon w ciagu 9 dni niezostanie naprawiony to klient dostaje nowy aparat lub wymieniana jest plyta glowna(prawie na jedno wychodzi). Jesli chodzi o numery kontaktowe, na pewno znajdziesz je na stronie firmy. Jesli nie to Ci je podam, zaden problem. Poza tym w Twojej wypowiedzi znalazlem co najmniej kilka rzeczy ktore jakis nadgorliwy pracownik w.w serwisu spokojnie moze podciagnac pod paragraf, mamy wolnosc slowa, ale kulturalniej byloby gdybys nierzucal takimi konkretami jak nazwa firmy i jej adres, szczegolnie gdy wypowiadasz sie o niej negatywnie;)
rozsmieszyles mnie niezle :-)
1. Na stronie było: telefon został zarejestrowany w Olsztynie 5 lutego- Warszawie 6 lutego, a później ktoś sobie sam zmienił datę na 11 luty wiec o co ci chodzi??
2.Tak, każdy technik ma badać dokładnie telefon - udowadniasz ze wszyscy olewają i pobieżnie robią... tu sie sam wydałeś jak działa CRC, a ilu jest techników zatrudnionych to już nie moja sprawa.... tylko firmy .. niech i 100 zatrudni jak sie nie wyrabia... ja oczekuje jako klient rzetelności i szybkości działania, a nie tłumaczenia....
3. Pokaż mi palcem gdzie można znaleźć numer inny niż do Biura Obsługi Klienta i recepcji który i tak przekierowuje do BOK????
4.Chyba CRC jest firma publiczna? Sam piszesz,że mamy wolność słowa więc będę kiedy chce i gdzie chce sie wypowiadał negatywnie na temat ich pracy, tym bardziej, że jako klient jestem doskonałym przykładem. Paragraf ?? Chłopie na jakim ty świecie żyjesz???
5. CRC ma chyba ISO? za co je dostali? bo chyba nie za podejście do klienta ??? co jest jednym z głównych warunków ISO??

reasumując.... pokazałeś doskonale działanie CRC GRATULACJE :-)
pozdrawiam i odradzam w dalszym ciągu korzystania z usług CRC:-)

ps...
co dała wymiana płyty głównej, skoro dalej mam tą samą usterkę,a jeszcze bateria miesiąc temu wymieniona przez CRC po jednym dniu pada??
3 pobyty tygodniami w serwisie,a aparat jak awaryjny był to i jest...



Temat: Poprawianie wizerunku błękitnej linii


Zadzwonilem więc... gzdie ? Do Biura Napraw na Broniewskiego
i tam..... pan monterek podał mi PO ADRESIE I NAZWISKU numer cioci


Na Broniewskim to zupełnie wporzo ludzie pracowali (pracują?)
Zdarzyło mnie się razy parę tam dryndnąć w rozmaitych sprawach i zawsze,
nawet w środku nocy trafiałem na całkiem kompetentną osobę.
Dziś jest już z tym gorzej, bo jak zadzwonisz pod xxx 20 7x, to usłyszysz,
że "Panie, ja nic nie mogę! Pan dzwoni na Błękitną Linię i składa
zgłoszenie. My tylko od nich możemy brać".


Ale to czasy były ! :))


Wbrew pozorom, to porządek i możliwości załatwienia PROSTYCH spraw, były
większe niż dziś, gdy Pan Marek Jot. przytargał ze sobą z Centertela całą
tę zenitalną biurową rozgardiachę w postaci ginących/nieczytelnych faxów,
konsultantów potrafiących wyłącznie przyjąc zgłoszenie po dokładnym
wytłuszczeniu sprawy, nierozpatrywanie reklamacji w terminie i zgłoszeń
wiecznie w realizacji (Panie Lebiedź, ile KU**A można czekać?!?!?! SIEDEM
TYGODNI ! ;-)))

Tak 4 lata wstecz znacznie lepiej działała relacja abonent <-
kompetentny(!) tepsiarz, ale zdecydowanie gorzej było jeśli chodzi o
świadczenie nazwijmy to bardziej wymagających usług. Wówczas podanie o
drugą linię czy ISDN odbijane były przez szefostwo BOKu z stałym,
niezmiennym BMT, w BOKach lano na petentów, niczym w biurze paszportowym za
PRL, ale jeśli coś się działo z linią, to mogłeś śmiało zadzwonić po nocy
do techników w centrali i spokojnie prosząc o sprawdzenie stanu rzeczy,
kłopoty zażegnać. Tak właśnie wspominam telekontakty z ekipą z CT
Broniewski.

Teraz przyszło nowe i zgodnie z dewizą Prezesa eM Jot, jest się skazanym na
'tepsiarza pierwszego kontaktu' czyli całkowicie niedokształconą pannę z
TelePunktu, która ch*** za przeproszeniem wie, nigdy nie słyszała nawet
terminu 'czarne druty' lub podobną kobitę na BlueLine, po błyskawicznym,
niechlujnym przeszkoleniu. U panów z centrali guzik już załatwisz, zaś
większość z nich poleciała na zieloną trawkę, choć ich przydatność dla tej
firmy była o niebo wyższa od typowej obsady TelePunktu.

No ale dziś nie ma TEORETYCZNIE problemu z "usługami wyższego rzędu", czyli
szerokopasmowe łącze, ISDN, czy dziesiąta nawet z koleji linia. Idziesz do
TelePunktu, stoisz godzinę w kolejce i składasz zamówienie. Centralna
Sprawdzalnia Możliwości, jedyna na cały kraj, mieszcząca się oczywiście w
Warszawie, informuje Twój TelePunkt o istnieniu/nie istnieniu możliwości
technicznych i przy dobrze dmiącym wietrze w żagle, witasz montera w domu.
(b. często z firmy podwykonawczej, nie tpsa).
O ile oczywiście TP nie zgubi Twojego zlecenia i raczy łaskawie sprawę
pchnąć do przodu.

Tyle to się zmieniło na plus i na minus w naszej kochanej TPSA.
Czy było lepiej 4 lata temu, czy dziś, to zdania są tak samo podzielone jak
z tym, czy za komuny było lepiej, niż dziś.
;-)))





Temat: Przekroczenie terminu odpowiedzi na reklamację (TP SA)


| Pouczono, złożyłem "wezwanie" i "odwołanie" w jednym piśmie. A odwołanie
| zostało odrzucone "z braku podstaw do uznania".
[..]

Jeżeli była już "reklamacja" i "odwołanie" rozpatrzone przez wyższą instancję
i jest ono zakończone klauzulą typu "droga postępowania reklamacyjnego została
wyczerpana i przysługuje droga sądowa" to walić do sądu. Wtedy służe pomoca
jako biegły, chociaż ze względu na małą kwotę może to podlegać trybowi
uproszczonemu i nie wiem czy sąd powołuje wtedy biegłych.

Rady innych co do zabezpieczenia dowodów, np. zdjęcia są bardzo pomocne.


Zgadza się, tylko są z tym wszystkim dwa problemy - minęło od tego czasu już
prawie 5 miesięcy - kłopot ze zgromadzeniem dowodów i kwota sporu jest
mniejsza, niżby kosztował mnie mój czas poświęcony na sprawę sądową.


A do sądu im prędzej tym lepiej. Można wezwać na świadkow wszystkich tych,
do których dzwonił pajęczarz, a nie ty. Nawet z providerami 0-700 można się
dogadać w sprawach sądowych (jak się chce włożyć trochę wysiłku i potrafi).


Żeby było śmieszniej - bardzo możliwe, że pajęczarzem jest .. TP SA w sposób
urągający wszystkim normom eksploatująca sieci kablowe. I w efekcie rok
wcześniej miałem niezły jazz - bardzo często ludziom dzwoniącym na mój numer
odpowiadał w godzinach 9-17 jakiś pan, który nie chciał się przedstawić...
I oczywiście rachunki skoczyły mocno w górę. Biuro napraw zachowywało się
standardowo czyli nie robiło nic radząc bym sam złapał tego, kto odbiera
telefony... W końcu - jak już wspominałem - pod groźbą złożenia wniosku
o ściganie za założenie nielegalnego podsłuchu - raczyli się trochę się
wysilić.
Tyle że wtedy jak reklamowałem - TP SA reklamację uwzględniło.

Pół roku po tej aferze był spokój - podejrzewam, że dlatego iż w lokalu tej
firmy zrobiło się pusto, bo lokal został opróżniony. Uśpiło to moją czujność -
po prostu nikt już nie odbierał telefonów, tylko była dozorczyni chodziła
podzwonić "za darmo" czyli na mój koszt, bo podlewała kwiatki. Jest jakiś cień
szansy, że ją się uda namówić na zeznania w sądzie (niestety marny -
spółdzielnia się z nią procesuje bo nie chce oddać lokalu służbowego a ja
jestem we władzach sp-ni i zeznawałem przeciw niej ..) bo namówić jej rodzinę
spoza Warszawy (i kraju) na zeznania będzie ciężko.

Od listopada zdecydowałem się na zamianę tej feralnej linii na ISDN, co - mam
nadzieję - znakomicie uniemożliwia podpięcie (inny poziom napięcia, cyfrowa
identyfikacja stacji abonenckiej - ale oczywiście przed np. technikiem na
centrali nie zabezpieczy).

Z ciekawości - czy w ogóle proces cywilny o tak małe sumy (250 zł rozmowy
i 11 miesięcy abonamentu czyli mniej niż 400-500zł) w ogóle nie jest pyrrusowym
zwycięstwem nawet jak sąd zasądzi od TPSA pokrycie moich kosztów sądowych?
A ile mogę dodatkowo stracić jak przegram (bo np. z dowodami będzie krucho)?
Zakładam oczywiście, że sam się bym reprezentował przed sądem, bo honorarium
nawet bardzo taniego adwokata uczyniłoby z miejsca całą zabawę nieopłacalną.

Czy jest możliwe wywalczenie zadośćuczynienia pieniężnego za narażanie mnie na
podsłuch telefoniczny? W odpowiedzi na odwołanie ładnie to nazwali "za
zakłócanie jakości połączeń nie przysługuje bonifikata abonamentu" - to
dotyczyło mojego stwierdzenia, że słyszałem w słuchawce telefonu i to bardzo
wyraźnie rozmowę tej pani ex-dozorczyni i kosztem tej rozmowy TPSA obciążyła
mnie.. Czy mimo pozytywnego załatwienia mojej poprzedniej reklamacji gdy
TPSA de facto przyznała się, że lewe włączenie miało miejsce - mogę po
dwóch latach ich skarżyć z szansą na wygraną?

Cały czas nie mogę uwierzyć w totalną bezczelność TP SA i to mnie najbardziej
boli, rozmawiałem kiedyś z w-ce dyrektor okręgu i jej stanowisko było krańcowo
odmienne od tego, co potem wyczytałem w odpowiedzi na reklamacje. Pewnie
głupio się łudzę, że może jeszcze udanie się ze skargą do dyrekcji okręgowej
może coś zmieni.. Sam nie wiem.





Temat: Nagrody w największym Salonie Orange
Największe w Polsce Centrum Orange mieszczące się w Warszawie przy Placu Konstytucji 6 zostało zmodernizowane i oferuje obecnie jeszcze wyższą jakość obsługi klientów. Z myślą o wszystkich klientach, którzy odwiedzą odnowione Centrum Orange w sercu Warszawy operator przygotował wiele atrakcji, podczas specjalnej akcji promocyjnej odbywającej się w dniach 18 - 23 kwietnia.

Centrum Orange przy pl. Konstytucji 6 w Warszawie jest największym punktem sprzedaży usług Orange w Polsce, a jego powierzchnia obejmuje 515 metrów kwadratowych. Po wprowadzeniu marki Orange do Polski salon sprzedaży zyskał nowy wystrój oraz lepszą funkcjonalność - m.in. aż 16 stanowisk obsługi klientów.

Odnowione Centrum Orange charakteryzuje się nowoczesną architekturą, z wewnętrzną szklaną klatką schodową okalającą przeszklony szyb windy (przygotowanej specjalnie ze względu na potrzeby osób starszych i niepełnosprawnych). Obsługa klientów Orange odbywa się na trzech kondygnacjach. Na parterze znajduje się recepcja oraz realizowana jest obsługa klientów indywidualnych przy 7 stanowiskach, a także w 3 specjalnych kabinach - dedykowanych do obsługi klientów biznesowych. Natomiast na dolnym poziomie ulokowano 4 stanowiska obsługi posprzedażnej klientów indywidualnych i 2 stanowiska przeznaczone dla klientów biznesowych.

Na pierwszym piętrze znajduje się Salon Usług Dodanych i 2 punkty kasowe oraz specjalna ekspozycja ilustrująca historię ludzkiej komunikacji. Salon Usług Dodanych wyjątkowe miejsce przygotowano w nowej stylistyce i formule, przeznaczone jest specjalnie do prezentacji i sprzedaży usług mobilnych opartych na technologiach mobilnej transmisji danych GPRS, EDGE, W-LAN, a także 3G/UMTS w Orange. W Salonie Usług Dodanych Klienci Orange mogą zapoznać się z aktualną ofertą usług oraz skonfigurować swoje notebooki, telefony, a także inne urządzenia pozwalające w pełni na korzystanie z nowoczesnych usług mobilnych Do dyspozycji Klientów Orange udostępnia również cztery komputerowe stanowiska multimedialne, które w komfortowych warunkach pozwalają korzystać z zasobów sieci Internet.

Centrum Orange na pl. Konstytucji 6 w Warszawie zaprasza Klientów siedem dni w tygodniu: od poniedziałku do piątku w godzinach: 9.00-20.00, w soboty 10.00-17.00 oraz w niedzielę 10.00-16.00. Klienci mogą kontaktować się z Centrum Orange pod numerami telefonów: (+48 22 628 84 52; fax 628 84 53; lub przesłać e-mail: warszawa.konstytucji@centertel.pl

Dla Klientów odnowionego Centrum Orange w Warszawie przygotowano szereg atrakcji oraz konkursów z nagrodami. W dniach 18-23 kwietnia odbywa się specjalna akcja promocyjna, obejmująca następujące działania:

- kolportaż ulotek z kuponem konkursowym w obrębie 3 km od salonu;
- animacje i atrakcje dla dzieci oraz dorosłych, przeprowadzone w dwugodzinnych blokach przez cały dzień pracy Centrum Orange;
- specjalny konkurs dla klientów, w którym warunkiem udziału jest wymyślenie hasła reklamującego odnowiony salon Orange przy Placu Konstytucji 6 oraz zakup minimum jednej aktywacji lub przedłużenie umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych. Nagrodzone zostaną trzy najlepsze hasła reklamowe: I miejsce ? DVD, II miejsce ? zestaw Orange Go, III miejsce ? kupon dla całej rodziny do jednej z sieci kin.

Salony Firmowe oferują klientom Orange:

sprzedaż usług oraz bogatej oferty terminali mobilnych
wyczerpujące informacje na temat oferty sieci Orange
obsługę posprzedażną
odpowiedzi na wszelkie pytania dotyczące używania telefonów oraz dostępnych usług
możliwość zapoznania się z najnowszymi rozwiązaniami technologii mobilnych

W Biurze Obsługi Posprzedażnej każdy klient sieci Orange może:

uzyskać dokładne informacje na temat sposobu korzystania z usług sieci Idea
aktywować lub modyfikować wybrane przez siebie usługi
zmienić parametry swego konta abonenckiego
uzyskać pomoc w razie problemów z korzystaniem z telefonu
oddać do naprawy swój telefon
otrzymać informacje na temat swoich rachunków telefonicznych
złożyć reklamacje

Ogólnopolska sieć sprzedaży Orange obejmuje ponad 1.1 tys. punktów w całej Polsce, którą stanowią zarówno Salony Firmowe oraz Salony Autoryzowanych Partnerów Handlowych.

Więcej informacji nt. sieci sprzedaży Orange w Internecie na www.orange.pl lub pod numerem Informacji Handlowej Orange.



Temat: Opowiadania
Następny dzień to czwarty dzień od wyjazdu z Warszawy. Powinienem dzisiaj rano przyjść do biura (gdy wracamy sypialnym z delegacji nie przysługiwał dodatkowy dzień odpoczynku). W biurze już wszystko wiedzą, wczoraj dzwoniłem z Ekspedycji po linii kolejowej - jako jedyni w ministerstwie na Frascati mamy w pokoju linię miejską, wojskową i kolejową.

To jest typowo turystyczny dzień - rzadko ale w czasie tych delegacji zdarzały się nam takie dni. Pojechałem więc do Berlina na całodzienną włóczęgę po jego "wschodniej" części.
Mam paszport służbowy więc mogę przejść przez przejście "Charlie" do Berlina Zachodniego ale kolega, który to zrobił wylecial z pracy więc sobie daruję.

Następnego dnia jeszcze przed świtem jestem już w Rzepinie i czekam na powrót wagonu z naprawy. Nie pamiętam już czy naprawa była w Rzepinie czy gdzie indziej ale pojechało z nim dwóch żołnierzy z konwoju a pozostali dwaj i ich dowódca pilnowali transportu na stacji. Po południu naprawiony wagon został dołączony do transportu i przed wieczorem pojechaliśmy do Frankfurtu. Ciągnął nas ostatni na tej stacji będący w ruchu Ty51. Gdy podjechał do naszego składu podeszliśmy popatrzeć a mechanik zaprosił nas (mnie i kaprala) do środka. Byliśmy tak zaskoczeni, że nawet niewiedziałem o co się zapytać i obydwaj niewiele mieliśmy do powiedzenia. Zapachy, dźwięki i gorąco - to pozostało w mojej pamięci na długo. Była to moja jedyna wizyta na czynnym parowozie jak dotąd.

Dalszy bieg wydarzeń przebiegał według zwykłego schematu. Na stacji Frankfurt Oderbruecke dałem kapralowi swój paszport i zaniósł go do budynku nastawni na wschodnim końcu stacji gdzie urzędowali też nasi WOPiści. Tam się odbyła odprawa paszportowa. Celników tu nie było, przynajmniej nigdy tu żadnego nie widziałem. Ja poszedłem na zachodni koniec stacji gdzie wśród kilku baraków był ten w którym przekazywaliśmy transporty stronie niemieckiej. Bez wzgledu na to czy były dla armii niemieckiej czy radzieckiej przekazywaliśmy tej samej osobie - cywilowi, najpradobodobniej niemieckiemu kolejarzowi ale też nigdy nie widziałem go w mundurze.
Procedura była dość długa, dłuższa niż w Brześciu. Wynikało to z tego, że czekaliśmy na telegram z Rzepina z wykazami wagonowymi i innymi danymi, potem transport był "nadawany" do stacji przeznaczenia i w tym celu wystawiane stosowne dokumenty i wysyłany telegram. Na biurku tego pana za każdym razem podziwiałem wielką kolekcję stempli z nazwami stacji i ich numerami kodowymi na takich małych karuzelach. Pracował szybko i zanim doszliśmy do momentu gdy odbierał odemnie dokumety zwykle było widać przez okno niemiecką manewrówkę podłączającą się do naszego transportu aby zabrać go na stacje towarową na zachód od dworca pasażerskiego we Frankfurcie. Żołnierz pilnował transportu do momentu odjazdu poczym przychodził do mnie do baraku i po skończeniu formalności schodziliśmy z wysokiego nasypu, na którym znajdowała się stacja do drogi na dole gdzie był przystanek autobusowy podmiejskiej linii do miasta.

Po przyjeździe do hotelu, swoje rzeczy i żołnierza plecak zanosiłem do pokoju gdyż z bronią nie mógł wejść do środka - zabraniały tego przepisy i to samo było w Brześciu. Bez bagażu szliśmy do radzieckiej Komendantury Garnizonu gdzie żołnierz zostawial broń i amunicję. Teraz szybko do hotelu, odświeżyć się, przebrać i do polskiej restauracji na solidny obiad. Ta restauracja była ewenementem w tamtych czasach, menu było dwujęzyczne, ceny przystępne, obsługa polska, klienci głównie lokalni mieszkańcy i w porze obiadowej bywało, że trzeba było czekać na wolny stolik.

Po obiedzie wróciliśmy do hotelu i na spokojnie zrobiłem kalkulację diet dla siebie i żołnierza poczym przekazałem należną mu kwotę. On miał wracać służbowym jutro wieczorem a ja też jutro nocnym z Berlina do Warszawy. Miałem bilet sypialny typu "open", wystarczyło pójść do kasy na dworcu i zrobić rezerwację. Najgorsze były piątki, wtedy zwykle nie było wolnych miejsc i trzeba było jechać w przedziale. Nie było to przyjemne gdyż były wtedy pełne miej lub bardziej pijanych polskich robotników wracajacych na weekend do kraju z licznie prowadzonych przez polskie firmy budów na terenie byłego NRD. Kontrole celne w przedziałowcach też były drobiazgowe co często mnie w ogóle omijało gdy miałem miejsce sypialne.

Był siódmy dzień delegacji gdy rano przyjechałem do Warszawy.

Koniec.



Temat: Wls40

W ZNTK Poznań dla kolei przemysłowych o szerokości toru 600 mm zbudowano najwięcej, prawie 2000 sztuk lokomotyw, więc jeszcze dziś spotyka się je często na wąskotorowych kolejach przemysłowych. W latach 1952 - 1975 ZNTK Poznań zbudowały łącznie 2260 wąskotorowych lokomotyw spalinowych: WLs40 i WLs50 na tor o szerokości 600 mm oraz 2WLs40, 2WLs50 i WLs75 na 750 mm.

Miały one silnik spalinowy S64L, po modernizacji w 1958 roku S324HL, taki sam jak normalnotorowe lokomotywy spalinowe: Ls40, Ls60 i Ls75 budowane w latach 50. przez Fablok w Chrzanowie dla kolei przemysłowych i dla PKP (seria SM02).

Lokomotywy WLs40 i WLs50

W 1950 roku Zakładowe Biuro Konstrukcyjne Fabryki Lokomotyw (Fablok) w Chrzanowie skonstruowało lokomotywę spalinową WLs40 na tor o szerokości 600 mm. Silnik S64L, o mocy nominalnej 40 KM, napędzał czterobiegową przekładnię mechaniczną L8, także konstrukcji Fabloku. Biegi i kierunek jazdy przełączane były dźwigniami ręcznymi. Wały przekładni miały łożyskowania toczne. Korby wału wyjściowego przekładni napędzały wiązarami dwa zestawy kołowe ułożyskowane ślizgowo w wewnętrznej ramie lokomotywy i oparte na górnych sprężynach piórowych. Skrzynkowa rama lokomotywy była skręcona śrubami. Spawana budka maszynisty mieściła się za przekładnią. Osłona przykrywała zespoł napędowy, akumulatory ołowiowe umieszczone na półce nad sprzęgiem i zbiornik paliwa umieszczony nad przekładnią. Koła obu zestawów kołowych hamowane były od przodu żeliwnymi klockami uruchamianymi przekładnią śrubową z kołem recznym. Hamulec miał regulację odległości klocków od obrzeży kół. Pod osłoną, między akumulatorami i zbiornikiem paliwa, mieściła się ręcznie uruchamiana piasecznca. Oświetlenie elektryczne, zasilane z akumulatorów ładowanych pradnicą przy silniku spalinowym, miało dwie latarnie, po jednej z przodu i z tyłu lokomotywy, lampę w budce maszynisty i lampę przenośną. Lokomotywa posiadała dzwon sygnałowy i gwizdek na rurze wydechowej silnika spalinowego.

W 1951 roku zbudowano lokomotywę prototypową. Źródła Fabloku twierdzą, że zbudowano ją w tej fabryce, lecz zarówno rysunek z Fabloku, datowany na 15.04.1950, jak i fotografia prototypu z archiwum tej fabryki mają na ścianie budki maszynisty tabliczkę firmową: "Warszawskie Zakłady Budowy Urządzeń Przemysłowych - Warszawa, Nr 001, 1951 r." Prototyp miał już kilka zmian konstrukcyjnych: szerokość budki maszynisty zwiększoną z 1230 do 1440 mm, hamulec uruchamiany dźwignią ręczną zamiast przekładni śrubowej z kołem ręcznym i inne sprzęgi. Sprzęgi uproszczono likwidując dwie sprężyny, stożkowo zwinięte z płaskownika i hak. Nowy sprzęg był sztywny, bez sprężyn, krótszy o 25 mm, miał dużo mniejszą tarczę zderzakową, a zamiast haka przetykowy sworzeń z rogiem do zachaczania łańcucha sprzęgu wagonu. Lokomotywa prototypowa nie miała drzwiczek zamykających dolną część wejść do budki maszynisty i poręczy na osłonie silnika.

Produkcję lokomotyw planowano uruchomić w wymienionej fabryce warszawskiej, lecz w 1952 roku uruchomiono w ZNTK Poznań. Zakłady te rozpoczęły numerację lokomotyw od numeru fabrycznego 100, co skłania do przypuszczenia, że być może fabryka warszawska także zbudowała kilkadziesiąt takich lokomotyw.

Od połowy lat 60. ZNTK Poznań borykały się z trudnościami spowodowanymi nieregularnością dostaw łożysk tocznych do przekładni. Centralne Biuro Łożysk Tocznych Cebilaz, zobowiązane dyrektywą Rządu do ciągłego obniżania wydatków dewizowych na import, kupowało coraz to inne łożyska toczne. Biuro Konstrukcyjne ZNTK Poznań musiało więc ustawicznie wprowadzać zmiany konstrukcyjne w przekładni. Można sobie wyobrazić, jakie trudności przezwyciężano przy pierwszej naprawie takich przekładni! Od 1961 do 1975 roku ZNTK Poznań budowały takie lokomotywy z silnikiem S324L. Większa moc silnika zaznaczana była w oznaczeniu typu: WLs50. wwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwww ŚK 2/99 - Krzysztof Zintel




Temat: Przeprawa z Logitech Z-5500
Witam!
Kupilem pod koniec zeszlego roku glosniki Logitech Z-5500. Wybralem
akurat ten zestaw bo ogolnie duzo dobrego o nim wyczytalem w sieci i
pozytywne zbieral recenzje w prasie. Sprzet jak na glosniki komputerowe
kosztuje moze sporo ale jego mozliwosci sa naprawde wysokie. Niestety
po pewnym czasie w uzytkowaniu zaczalem zauwazac pojedyncze trzaski
pojawiajace sie w nieregularnych odstepach czasu. Z poczatku myslalem
ze to jedynie wina poluzowanych kabli albo zaklocen od innych urzadzen
itp.
Po pewnym czasie w sieci odnalazlem komentarze i watki na grupach oraz
forach poswiecone wlasnie temu problemowi. Okazalo sie ze calkiem spora
liczba ludzi na swiecie ma identyczne zaklocenia i wina lezy po stronie
producenta, choc pojawialy sie tez glosy iz owe zaklocenia nie maja
miejsca przy uzyciu kabla cyfrowego czy korzystania z listwy
przeciwzakloceniowej, UPSa czy nawet stabilizatora napiecia... Polecano
odsunac glosnik basowy od peceta i innych urzadzen, podsuwano jeszcze
inne pomysly. W koncu trafilem na wpis iz dzowniac bezposrdno do biura
obslugi klienta Logitech w Warszawie da sie ta sprawe zalatwic lacznie
z pominieciem sklepu w ktorym zaklupilem towar. I tak nazwiazalem
kontakt z Logitechem. Po przyjeciu zglosznia kazali mi przeprowadzic
ostateczny test polegajacy na wlaczaniu i wylaczaniu swiatla i ew.
jakis innych odbiornikow w danym pomieszczeniu z malym opoznieniem w
oczekiwaniu na zaklocenia i odglosy z zestawu oraz przelaczeniu sprzetu
na osobne gniazdko wolne od innych przylaczen.
Ostatecznie test udowodnil ze mam do czynienia z trefna seria
glosnikow.
Troszke pechowo trafilem bo biuro w Warszawie w tym okresie przezywalo
problemy techniczne z centrala i moja rozmowa byla kilkukrotnie
przerywana a ja ostatecznie dokonczylem sprawe z obsluga klienta w
Holandii, co nie stanowilo problemu o tyle iz kazda sprawa jest i tak
rejestrowana we wspolnej bazie danych w sposob uniwersalny, procedury
sa wszedzie identyczne a zgloszenia rozpatruja ludzie w Szwajacarii
skad tez najczesciej sprzet jest wysylany do klienta. Pan na lini
oswiadczyl ze problem siedzi w wadliwym zasilaczu dostarczonym przez
jakiegos producenta (teraz juz wiem ze jednak lepiej jest kiedy
zasialcz jest niezalezna czescia zestawu a nie wbudowany w urzadzenie,
moze i placza sie kabelki ale chociaz zawsze jest lawiej go
wyminic/naprawic).
Dano mi do wyboru opcje zaminy sprzetu na sprawny egzeplarz, wymiane na
model nizszy bez wyrownania w gotowce, oraz wspomniany model wyposazony
w bezprzewodowe tylne glosniki (tak naprawe to polprzewodowe bo biagnie
od nich kabel zasilajacy ktory trzeba wpisac do najblizego gniazdka) za
podobne pieniadze oraz zwrot gotowki. Optowalem a w zasadzie
sugerowalem ze zdecyduje sie na wymiane sprzetu na sprawny co moglo
potrwac czas dluzszy ale nie sposob narzekac bo w tym czasie moglem
dalej urzytkowac sprzet i odeslac go dopiero po odebraniu zamiennika.Tu
tez zdazyla sie rzecz bardzo zagadkowa bo ostatecznie nie
zfinalizowalem calej operacji z uwagi na to ze brakowalo mi numerow
seryjnych ktore wystepuja na kartonie ktorego nie mialem po reka, a byl
wymagany proceduralnie. Mialem wiec w najblizszym czasie zejsc sobie do
piwnicy, spisac numer, przemyslec jaka ostatecznie opcje wybieram i
odwownic do firmy i najprawdpodobniej zostac juz oblsluzony przez
sprawne biuro w Warszawie. Nieczekiwanie po kiku dniach nad rankiem
zapukal kurier z DHL z nowym zestawem prsoto z Duserdolfu w Niemczech,
ktory nieco mnie uprzedzil i suma sumarum mile zaskoczyl, niestety do
czasu.
Po rozpakowaniu okazalo sie ze i ten egzemplarz wydaje zaklocenia
ktorych nie mozna zaakceptowac. Tu wspomne ze pierowny zestaw byl
wyprodukowany w sierpniu z.r, zas nowy w kwietniu b.r a problem nadal
istnieje i rozni sie jedynie tym iz pierwszy zestaw wydaje odglosy
bardziej basowe, zas drugi wydaje typowe trzaski, ale reakcja nastepuje
na te same zjawisko, z tym iz chyba pierwszemu zdaza sie do ostatecznie
rzadziej!
Zirytowany ta sytuacja zadzwonilem do Logitecha. Sympatyczna pani
poinformowala mnie ze w bazie ma zaznaczone ze holenderski operator
przedstawil mi opcje o ktorych wspomnialem powyzej  a ja wybralem
zamiane sprzetu na nowy egzemplarz, z ta roznica iz w tym przypadku
mamy opcje oczekiwania do pol roku na nowo produkowane egzemplarze
pozbawione na 100% tej wady badz szybkiej wysylki nowego egzemplarza
gdzie problem taki nie powinien, ale rownie dobrze ma prawo istniec!
Zeby bylo smieszniej operator w/g informacji zgromadzonych w komputerze
dzien pozniej odzwonil do mnie i potwierdzil moj wybor. Cala sprawe
ostatecznie potwierdzil jego przelozony i tak pomimo niekompletnych
danych na temat glosnikow sprawa zostala rozpatrzona.
Po mojej interwencji w biuro w Warszawie uznalo ze nie zostaly
dochowane procedury z ich strony i firma przyznala mi mozliwosc zwrotu
gotowki (transfer bezposrednio ze Szwajacarii na polskie konto co moze
tez troszke dziwic bo po jakiego grzyba firma ma tu swoje
przedstawicielstwo?). Niestety nie moge wpisac sie w liste oczekujacyh
na nowo wyprodukowane egzemplarze z blizej nieokreslonych powodow!
Obecnie po przefaksowaniu do Szwajacrii paragonu i podania firmie nr
konta bankowego oczekuje zwrotu pieniedzy oraz kuriera z DHL ktory
zabierze dwa zestawy glosnikow!
Przed pozbyciem sie glosnikow chcialbym ostatecznie przekonac sie w
czym lezy problem i podpiac zestaw kablem cyfrowym oraz zobaczyc jak
zachowuja sie przy podpieciu do UPSa.
Reasumujac cala ta sytuacja jest zaskakuja. Zarowno sam proces
reklamacji jak i sam fakt ze taka usterka ma prawo bytu przy produkcie
markowej firmy, do tego najdrozszego z calej palety produktow tego typu
na rynku. Jedyne pocieszyc sie mozna ze firma nie wypina sie na
klientow i potrafi przyznac sie do bledow. Z ostatecznym werdyktem
wstrzymam sie jednak do czasu az pieniadze znajda sie na koncie, a
glosniki zostana sprawnie odebrane.




Temat: szkoda majatkowa -samochodowa - PZU


Moze wrzuc tutaj wzor takiego pozwu - kto wie kiedy sie przyda :)


Proszę bardzo :)
Zanim skierowałem pozew do sądu to m.in. powiadomiłem o całej sprawie Biuro
Rzecznika Ubezpieczonych (wspomniałem o tym w uzasadnieniu pozwu).

[miejscowość], [data].

Do
Sądu Rejonowego
[właściwy sąd - w tym przypadku według miejsca zamieszkania poszkodowanego]
Gdańsk - Północ
w Gdańsku
I Wydział Cywilny
ul. Piekarnicza 10

Powód: [imię i nazwisko]
[adres]

Pozwany: Powszechny Zakład  Ubezpieczeń S.A. w Warszawie
Al. Jana Pawła II 24
00 - 133 Warszawa

Wartość przedmiotu sporu: [kwota podana w złotych, zaokrąglona w górę do
pełnego złotego]

P O Z E W  O  Z A P Ł A T Ę

W imieniu własnym wnoszę o:

1) zasądzenie od pozwanego Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń S.A. w Warszawie
na rzecz powoda kwoty [kwota] ([kwota słownie]) tytułem wypłaty reszty
odszkodowania za szkodę komunikacyjną z dnia [dzień zdarzenia drogowego]
wraz z ustawowymi odsetkami od dnia ... do dnia zapłaty,
2) rozpoznanie sprawy pod nieobecność powoda,
3) zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania sądowego
według norm przepisanych.

U Z A S A D N I E N I E
W dniu [dzień zdarzenia drogowego] powód uczestniczył w zdarzeniu drogowym.
Sprawca zdarzenia [imię i nazwisko sprawcy], kierujący samochodem osobowym
marki [marka samochodu sprawcy] o nr rej. [nr rej. samochodu sprawcy], przy
dokonywaniu zmiany pasa ruchu zderzył się z samochodem osobowym marki [marka
samochodu poszkodowanego] o nr rej. [nr rej. samochodu poszkodowanego],
kierowanym przez powoda.
W wyniku zdarzenia został uszkodzony pojazd [marka samochodu poszkodowanego]
o nr rej. [nr rej. samochodu poszkodowanego], należący do powoda.
Pozwany w związku ze zgłoszonymi przez powoda roszczeniami odszkodowawczymi
przyznał powodowi odszkodowanie w kwocie [kwota otrzymanego odszkodowania] z
tytułu uszkodzenia pojazdu [marka samochodu poszkodowanego] o nr rej. [nr
rej. samochodu poszkodowanego].
Dowód: - kserokopia dowodu rejestracyjnego samochodu osobowego marki [marka
samochodu poszkodowanego] o nr rej. [nr rej. samochodu poszkodowanego]
- zawiadomienie o wypłacie odszkodowania z dnia [dzień].

Powód zakwestionował wysokość przyznanego odszkodowania, uznając kwotę
[kwota] za zaniżoną ze względu na fakt, iż pozwany przy wyliczaniu kwoty
odszkodowania nie uwzględnił 22% podatku VAT, tzn. odszkodowanie zostało
ustalone przez pryzmat wartości netto koniecznych do wykonania naprawy.
Powód poinformował Biuro Rzecznika Ubezpieczonych o zaniżeniu przez
pozwanego kwoty odszkodowania, a tym samym o naruszeniu przez pozwanego
zasady pełnego odszkodowania regulującej zakres odpowiedzialności sprawcy
szkody wyrażonej w art. 361 § 2 k.c.
Pozwany w odpowiedzi na pismo skierowane do pozwanego przez Biuro Rzecznika
Ubezpieczonych stwierdził, że dopłata odszkodowania uwzględniająca podatek
VAT może nastąpić po przedstawieniu przez powoda faktury za naprawę
powstałej szkody.
Powód po konsultacji z Rzecznikiem Ubezpieczonych uznał, iż zasadnym jest
żądanie wypłaty odszkodowania zawierającego podatek VAT i w dniu [data]
wezwali pozwanego do zapłaty kwoty [kwota 22% VAT] tytułem różnicy pomiędzy
należnym odszkodowaniem, a wcześniej wypłaconą kwotą bezsporną.
Dowód: - kalkulacja szkody PZU S.A. nr [numer kalkulacji] z dnia [dzień
sporządzenia kalulacji],
- pismo PZU S.A. z dnia [data],
- pismo PZU S.A. z dnia [data],
- wezwanie do zapłaty z dnia [data]

Właściwość sądu  została określona na podstawie przepisu art. 20 ustawy z
dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym
Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.
U. Nr 124, poz. 1152 ze zm.), według miejsca zamieszkania poszkodowanych.
Legitymacja czynna wobec pozwanego ubezpieczyciela wynika z przysługującego
wobec ubezpieczyciela roszczenia o naprawienie szkody z racji istnienia
umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej między ubezpieczycielem a
właścicielem pojazdu [imię i nazwisko sprawcy].
Zgodnie z przepisem art. 19. 1. ww. ustawy  poszkodowany w związku ze
zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności
cywilnej może dochodzić roszczeń bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń.
Pozwany jest zarejestrowany w  Krajowym Rejestrze Sądowym  pod  nr KRS
0000009831,  prowadzonym przez Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie,
XIX Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego .

W tym stanie rzeczy pozew jest w pełni uzasadniony i zasługuje na
uwzględnienie.

Załączniki:
1) odpis pozwu wraz z załącznikami,
2) kserokopia dowodu rejestracyjnego pojazdu marki [marka] o nr rej. [nr
rej.],
3) zawiadomienie o wypłacie odszkodowania z dnia [data] 2007 roku (2
strony),
4) kalkulacja szkody PZU S.A. nr [nr kalkulacji] z dnia [data] 2007 roku (6
stron),
5) pismo PZU S.A. z dnia [data] 2007 roku,
6) pismo PZU S.A. z dnia [data] 2007 roku (2 strony),
7) wezwanie do zapłaty z dnia [data] 2007 roku,
8) dowód uiszczenia opłaty od pozwu w wysokości 30 zł

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • osy.pev.pl



  • Strona 1 z 2 • Wyszukiwarka znalazła 48 rezultatów • 1, 2
    Archiwum
    Powered by wordpress | Theme: simpletex