Widzisz wiadomości znalezione dla frazy: Biuro karire
Temat: licealisto ! nie wiesz na jakie studia pójść ? licealisto ! nie wiesz na jakie studia pójść ? wejdź na stronę www.wszp.edu.pl - Biuro Karier Wyższej Szkoły Zarządzania Personelem ogranizuje bezpłatne testy predyspozycji zawodowych. Skonsultuj się z profesjonalnymi doradcami zawodowymi - oni pomogą Tobie wybrać scieżkę kariery. Temat: work&travel Nie wiem co to za firma. Ale jak się decdujesz to sprawdź czy na twojej uczelni jest biuro karier, czy coś w tym stylu. Oni przewaznie wspópracuja z jakąś firmą. Wiesz ta polecona przez uczelnię, raczej nie powinna być oszukana. Zresztą chelera wie co się na tym swiecie dzieje, wszędzie oszukują, aż strach wyjść z domu :) Ja powiem jedno, nigdy na czym takim niebyłem, bo mam prace w Polsce. jedynym argumentem przemawiającym jest język, ale to juz wiesz...dla chcącego nic trudnego :) pozdrawiam, powodzenia, bądź czujna/y Temat: Wydział ECOSOC i Zarządzania- pytania biorąc pod uwagę kierunki ekonomiczne powinieneś przyłożyć się do matmy. jadąc na wosie i angielskim lepiej wybierz socjologię. jeśli chodzi o porównanie tych dwóch wydziałów, to za moich (nie tak dawnych) czasów wiele osób zdawało tu i tu, ze wskazaniem na eksoc - tzn na zarządzanie szli ci, których tam nie przyjęto. nie wiem jak to wygląda teraz.. z moich pobieżnych obserwacji wynika że zarządzanie też ma swoje zalety. mniej wymagają, ale też więcej oferują: dodatkowe wykłady, więcej kół naukowych, blisko do biura karier i biblioteki PS: panu czepialskiemu powyżej chodziło o to, że jest eksoc, a nie ecosoc :) Temat: Klub Imperial Gość portalu: szteetr napisał(a): > Gość portalu: gosc napisał(a): > > > Cze torunianie! W piatek bede w toruniu. Mam umowiona impreze w Imperialu. > > > Czy ktos moze powiedziec mi gdzie sie on miesci, jak tam dojechac i co o n > im > > sadzicie? Jak atmosfera itp... > hejka gość wiesz co? moja siostra sie wybiera na impreze do imperialu w piątek > > ale to podobno ma być jakaś impreza zamknięta dla 3 lo więc moga Cie nie wpóści > ć > :)))) no chyba ze no chyba ze idziesz z kims to wtedy normalka :) > a sam imperial to daaaaawno nie byłem w tym pseudo studenckim klubiedobrej > zabawy > ps prosimy o relacje z wizyty minimum 100 słów :) Kiedyś za czasów Olimpu Imperial dawał wytchnienie i był doskonałą alternatywą dla tłoku w Olimpie, czasem jak Dj dał się naciągnąć to i muzyczkę przyjemną do ucha puścił... Niestety szanowne władze wykosiły bastiony studenckiej rozrywki - w miejsce Olimpu powstało Biuro Karier, zaś Juwenalia zostału wyrugowane nad Wisłę... Pewnie i Imperialowi zgotują ten los... I gdzie teraz biedne studentki mają tańcem zjednywać serca profesorów? boszsz tempora mutant Vivat Academia, Vivant profesores... (ze zwieszoną głową) Temat: Boję się zacząc pracować - kochani pomozcie Bardzo pomocna będzie metoda symulacji zdarzeń, których się czlowiek obawia (tak, żeby oswoić tę "bestię"). Najpierw trzeba zidentyfikowac lęki - tak jak już wyżej powiedziano. Następnie ułożyć sobie cały scenariusz sytuacji, kiedy lęk się ujawnia. Z pomocą bliskich/ znajomych/ przyjaciół przetrenować "na sucho" tę sytuację. Omówić dobre i slabe strony i dalej trenować. Opracować wszelkie warianty. I trenować jeszcze raz i jeszcze raz, aż do skutku, którym jest umiejętność znaleznienia się w tej sytuacji bez niszczącego stresu. Bardzo pomocni w tej sytuacji mogą być doradcy zawodowi Biur Karier i Ośrodków Kariery (BK ma prawie każda uczelnia wyższa a OK-i wiele szkół - od gimnazjów przez szkoły zawodowe i ogólnokształcące). Poza tym polecam również konsultacje z doradcami zawodowymi Wojewódzkich Urzędów Pracy (nie - Powiatowych Urzędów Pracy - oni tam robią masówkę!). Również można tam wziąść udział w przeróznych warsztatach od autoprezentacji, poprzez sposoby radzenia sobie ze stresem do pisania CV i listów motywacyjnych. A jeśli zaistnieje taka potrzeba to doradca usiądzie obok klienta i wezmie odpowiedzialność na siebie za wysłanie CV czy LM, jeśli komuś ma to pomóc. A potem przygotuje do rozmowy kwalifikacyjnej itp itd... po to oni są:) Temat: Odklejka Gugulskiego Drogi Panie licencjat to wykształcenie wyższe ( konwencja bolońska- standardy UE). Wyższa SZkoła Ekonomi i Administracji w Kielcach jest jedną z najlepszych uczelni prywatnych w kraju, a średnia ocen którą uzyskałem w ciągu trzyletnich studiów licencjackich Ekonomii 4,8 świadczy o tym , że traktuję to co robię poważnie . Taki już mam charakter.Obecnie jako jeden z 4 studentów całej uczelni jestem członkiem rady naukowej WSEiA w Kielcach. Uczelnia ta zamieściła również na swojej stronie internetowej w kwestii rekomendacje - moją osobę jako osobę rekomendowaną "biuro karier Wseia" Pozdrawiam Jacek Gugulski i życzę dobrego samopoczucia- jackowi4563 Temat: JUWENALIA 2004 Juwanalia na Bielany!!!!!!! Twój Nowy Samorząd to ogólno- uniwersytecka nieformalna grupa studentów wystawiająca kandydatów do wyborów w samorządzie studenckim (od pon do piątku w tym tygodniu). Startują na prawie wszystkich wydziałach. JUWENALINA NA BIELANY, to jedno z haseł pod którymi idą do wyborów. (Pozostałe: Czas na studencka kulturę, Współpraca z biurem karier). Bo juwenalia na Bulwarze to festyn i piknik kantry Torunia: zamiast studentów włóczą się grupy dresiarzy i meneli z miasta, do tego mamusie z dziećmi. Idź pan z takimi juwenaliami... Temat: o rankingach uczelni słów kilka Nie wiem czy Wit jest dobry czy zły, ja osobiście nie mam wyrobionej opinii. Wiem na pewno iż: 1. Nie jest to szkoła politechniczna. Przedrostek „poli-” znaczy liczny a wit nie ma licznych kierunków technicznych. A z ciekawości na ilu kierunkach nadaje tytuł „magistra inżyniera”? 2. Nie podałeś żadnych faktów które by ją wyróżniały z kręgu „kiepskich” szkółek. Ja też nie znam takich faktów. Może byś je podał? Tylko proszę bez sloganów o wydawnictwie, biurze karier i ECTS . Proszę o fakty WYRÓŻNIAJĄCE. PS Studiuję też na "prywatnym". Temat: Dziesięć lat Biura Karier UMK Korzystałem z Biura Karier szukając praktyk dla studentów i Biuro Karier nie miało mi nic do zaoferowania - owszem oferty były ale wszystkie nieaktualne!!! Z pustego i Salomon nie naleje, więc Biuro Karier należy zlikwidować bo tylko przejada uczelaniane pieniądze!!! Temat: Dział Praktyk i Karier WSHiP - co sądzicie?? Ja mam o nich dobre zdanie. Po pierwsze załatwili mi swietne praktyki w TVP w dziale planowania i analizy ekonomicznej, przydały się bardzo, bo z Finansów się broniłam. Po drugie, gdy skończyłam w czerwcu uczelnię, postaowiłam zrobic sobie wakacje, a od wrzesnia wziąć się za szukanie pracy. Biuro Praktyk i Karier wysyłało mi mailem oferty pracy, bo złożyłam u nich cos w rodzaju CV i zarejestrowali mnie w swojej bazie absolwentów poszukujących pracy. W połowie wrzesnia odpowiedziałam na jedną z ich ofert, juz za dwa dni byłam umówiona na rozmowę kwalifikacyjną w firmie, która poszukiwała kandydatów do pracy(Biuro w takim przypadku działa na zasadzie biura posrednictwa, a po tygodniu zaczęłam pracę i ciesze się nią do dziś. Wszystko rozegrało się w 8-9 dni, więc ja nie moge narzekać na ich działalność, a z tego co wiem, od czasu, gdy ja ukończyłam WSHiP, mają jeszcze wiecej fajnych pomysłów dla Absolwentów. Temat: Targi Pracy Targi Pracy Biuro Promocji i Karier Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach zaprasza do udziału w Targach Pracy. Odbędą się one 1 grudnia w godz. 9.00 – 15.00, w rektoracie Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach przy ul. Bankowej 12. Wydarzenie to stanowi okazję do zapoznania się z ofertami pracy, praktyk i staży, polityką kadrową oraz wymaganiami rekrutacyjnymi zaproszonych firm i instytucji. Wśród zaproszonych firm znalazły się Komenda Wojewódzka Policji, Izba Skarbowa, Adecco, Kadry Polskie, mBank, Timken i wiele innych. Równocześnie z targami, na auli im. K. Lepszego odbywać się będą prezentacje zaproszonych firm. O godz. 13.00 pracownicy Izby Skarbowej przedstawią możliwości i zasady zatrudnienia w służbie cywilnej, natomiast o godz. 14.00 odbędzie się wykład otwarty "Jak być pierwszym na rynku pracy?" Więcej informacji można znaleźć na stronie Biura Promocji i Karier. Temat: Uwolnij swoje książki Uwolnij swoje książki - dodatkowe informacje "Hrabia Fochmann, związany z grupą Pogodno muzyk z Tychów, zostawił wczoraj wieczorem w tyskim Kloster Pubie autobiografię Milesa Davisa "Ja, Miles". Wcale jednak tego nie żałuje ........... Książka będzie dziś czekała na dole w Kloster Pubie (ul. Edukacji 15). - Jest tam taka wnęka na wysokości klatki piersiowej, zaraz nad kaloryferem. Czasem chowam tam sobie piwo - śmieje się Hrabia Fochmann. ........" "Można też zostawić ją w strefie wymiany książek. Pierwsze takie strefy w naszym regionie działały już wczoraj w Katowicach i Tychach. Teraz dołączyły do nich m.in. Biuro Ogłoszeń "Gazety Wyborczej" przy ul. Głębokiej 8 w Bielsku- Białej oraz dwie strefy na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach (w holu rektoratu, ul. Bankowa 12, oraz w siedzibie Biura Promocji i Karier, ul. Bankowa 12a.). Książkę ze strefy może wziąć każdy - nie trzeba przynosić innej na wymianę. Ważne, żeby przeczytaną książkę potem "uwolnić"." Temat: praktyki/staże studenckie polecam kontakt z uczelnianymi biurami karier, oni miedzy innymi tym sie zajmują, mają swoje strony w internecie. www.startus.pl/ www.uj.edu.pl/biurokarier/ www.ck.agh.edu.pl/ sa jeszcze inne, mozna znaleźć w sieci pzdr Temat: Do wszystkich studiujących na AP i nie tylko... Panowie, te czasy już się dawno skończyły, gdy kierunek studiów=zawód. Studia to przede wszystkim intelektualna przygoda, a nie WZW (wyższa szkoła zawodowa). Rzecz jasna, że kierunek studiów determinuje nabycie pewnej specjalistycznej wiedzy, ale nie tylko. Chemik może świetnie prosperować w obrocie różnymi chemicznymi materiałami i nie tylko, a polonista posiadać biuro pisania podań lub być znakomitym urzędnikiem piszącym zrozumiale mo polsku. Ile karier po 89r. zrobili ludzie, których wykształcenie nie ma nic wspólnego (pozornie) z tym, co robią teraz zawodowo? Studia to nauka - w tym życia, myślenia, łamania schematyzmów, wybiegania ad astra. Temat: Niepełnosprawni studenci zakładają fundację Niepełnosprawni studenci zakładają fundację Może chłopaki tego nie wiedzą, ale na UŚ jest już od dawna Biuro Promocji i Karier! Chcą zakładać coś co już jest, hmm... Na uczelni prace nad udogodnieniami dla niepełnosprawnych postępują i to bez udziału żadnych fundacji. Pewnie (jak zawsze) część pieniędzy z takiej fundacji będzie wpadać do prywatnych kieszeni. Temat: Targi Pracy 2005 Targi Pracy 2005 Biuro Promocji i Karier Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach zaprasza do udziału w tegorocznych Targach Pracy,które odbędą się 1 grudnia w godz. 9.00 – 15.00, w budynku rektoratu Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach przy ul. Bankowej 12. Wydarzenie to stanowi okazję do zapoznania się z ofertami pracy, staży i praktyk, polityką kadrową oraz wymaganiami rekrutacyjnymi zaproszonych przedsiębiorstw i instytucji. Wśród zaproszonych firm znalazły się Komenda Wojewódzka Policji, Izba Rzemieślnicza oraz Małych i Średnich Przedsiębiorstw, Izba Skarbowa, Adecco, Kadry Polskie, mBank, Timken i wiele innych. Równocześnie z targami, na auli im. K. Lepszego odbywać się będą prezentacje zaproszonych firm. O godz. 13.00 pracownicy Izby Skarbowej przedstawią możliwości i zasady zatrudnienia w służbie cywilnej, natomiast o godz. 14.00 odbędzie się wykład "Jak być pierwszym na rynku pracy?" Udział w Targach i wykładach jest bezpłatny. Więcej informacji można znaleźć na stronie www.bpik.us.edu.pl . Temat: Referendum: na co wydać miliardy z Unii Gratuluje pomysłu. Tak niekompetentnych biurw w stolicy już dawno nie było. A szeryfek tylko miele ozorem i szuka afer. Tylko dotychczas niewiele znalazł. A miasto dla ekpipy nim rządzącej to tylko raczej odskocznia i przechowalnia do dalszych karier. Żal d...ę sciska, jak się słucha szefów biur, a już umrzeć można ze śmiechu czytając informacje zamieszczone na stronie miejskiej. Niektóre wiadomości bywają modyfikowane kilkadziesiąt razy w ciągu kilku dni. I nie dlatego, że wydarzyło się w sprawie coś nowego, tylko dlatego, że w poprzedniej były po prostu błędy merytoryczne, których włąściwa biurwa nie potrafiłą wyłąpać i dopiero jak ktoś czytający zaprostestował, biurwa siadała do komputera i modyfikowała, popełniając kolejną głupotę. A pytanie dotyczące odwoołnia Kaczora powinno być uzupełnione ze skutkiem natychmiastowym i zakazem pełnienia innych funkcji publicznych, powyżej sołtysa Temat: Biuro karier po słowacku Biuro karier po słowacku Witam serdecznie! Mam wielka prośbe o przetłumaczenie na język słowacki słów: biuro karier lub napisanie jakiegoś odpowiednika tej nazwy uzywanego w Słowacji. Z góry dziękuje za pomoc! Temat: Biura Karier UMK w Toruniu Biura Karier UMK w Toruniu Biura karier niczego konkretngo nie robią. Przechowują ogłoszenia o pracy sprzed 3 lat, ktore niezbyt nadają się dla studentów. Jaki student może sobie dorobić jako krawcowa? Temat: Szef Biura Karier Szef Biura Karier Z takimi wąsami szefa to się nie dziwię że Biuro Karier jest beznadziejne!!! Temat: Biuro Karier AR Biuro Karier AR FAjnie wszystko fajnie a gdzie miesci sie to biuro ?? Temat: Biuro karier po słowacku biuro karier to po słowacku "urad karier", w razie jakichlolwiek problemów pisz:margaritka1213@gazeta.pl Temat: Biuro Karier na Politechnice Biuro Karier na Politechnice 20 tys. na jedno biuro. Ciekawe, ile nowych biurek przybędzie na PR. Tak na oko, za przyznane pieniądze można zrobić jeden etat. Pewnie przybędzie z 5, oczywiście tylko dla wybranych (i nie kwalifikacje o tym zdecydują). Temat: Miejskie biuro karier Miejskie biuro karier Może by tak zamieniać tych panów miejscami co jakiś czas od jednej wpadki do drugiej.Po co wymyślać jakieś bardziej skomplikowane klucze.Kolejna proponowana przeze mnie zamiana: Jaszczuk-Królak Temat: jak zdobyć doświadczenie? to faktycznie słaba uczelnia - ja studiowałem do niedawna w Białymstoku (też niezbyt duże miasto), ale w Biurze Karier można było coś znaleźć (obecnie pracuje, a ogłoszenie z pracą było właśnie z Biura Karier mojej uczelni) Temat: Biuro Karier WSIiZ Biuro Karier WSIiZ jakie moją oferty ??? Temat: Studenckie biuro karier Studenckie biuro karier www.portel.pl/artykul.php3?id_akt=5725&id_dz=1 Temat: Biuro Karier na uniwersytecie w Białymstoku Biuro Karier na uniwersytecie w Białymstoku kiedy można sie już zgłaszać :) Temat: Prywatna Wyższa Szkoła Businessu i Administracji mowia, mowia i nic z tego nie wynika. Zajrzyj na www.pwsbia.edu.pl, nie ma tam ani slowa nt programu Socrates/Erasmus. Ponadto Biuro karier jest biurem karier tylko z nazwy...ehhh Temat: Rektorzy i biura karier o szansach absolwentów Mirka ma racje, nikt tam nikogo nie traktuje obcesowo.Wymyślił sobie jeden absolwent, który widocznie nie może znaleźć pracy. Nikt mu nie obiecywał że Biuro Karier da mu kokosy na samo wejście. Jest to bardzo fajna instytucja i fajni młodzi ludzie tam pracują. Temat: list motywacyjny czesc,najlepiej jak pojdziesz do urzedu pracy w swoim miescie albo do biura karier na jakies uczelni w swoim miescie,kazda uczelnia ma biuro karier.ja tak zrobilam i mam bardzo dobrze napisane cv i listy motywacyjne.pozdrawiam Temat: Dorywcza praca dla młodzieży W niektórych miasta pomaga OHP. Istnieją tez biura pracy tymczasowej, tam często sa prace dla młodzieży/studentów (mogę jutro popatrzeć za konkretnymi adresami dla ciebie :) A może Biuro Karier? Przynajmniej powinni gdzieś pokierować. Temat: WERYFIKACJA CV przy uniwerkach są biura karier tam sa doradcy którzy chętnie sprawdzą ale chyba nie on line tylko trzeba się pofatygować,ale może wejdź na stronkę biura i spytaj,na przy UMSC Temat: Szczecin Szczecin Kliknalem pod internetowy adres szczecinskiego biura karier i co? Otworzyla mi sie strona uwniwerku. Zero o osiagnieciach tegoz biura, ofercie... pelen profesjonalizm ;(( Temat: Zadyma o palenie w pubie - sprawa trafiła do sądu Biuro Karier Akademii Rolniczej się kłania :) Idę wyłożyc studentom zawiłości dokumentów aplikacyjnych. Pozdrowienia :) Temat: Targi pracy we Włodkowicu Prawdopodobne wytlumaczenie Biuro Karier dostalo dotację od ministerstwa i chcialo ją jakoś wykorzystać, a że sytuacja na rynku pracy jest kiepska to i takie targi wyszly jednostronne (przewaga ofert szkoleniowych) z tego co czytam. Temat: jak zdobyć doświadczenie? Hmm słaba to raczej nie... w rankingach jest na pierwszym lub drugim miejscu wśród uczelni technicznych. Słabe to może być biuro karier, choć z drugiej strony mój kierunek jest dość specyficzny i w miescie w którym studiuję prawie nie ma takich zakładów :( Temat: zbiór truskawek w Finlandii?? hm.. a czy Ty przypadkiem nie jesteś z Białegostoku, i ta oferta to z Biura Karier na Uniwerku była? Temat: kto zrobi stonę dla samorządu studenckiego ??? Ja też nie mam nic do zaproponowania ale się wtrącę ;p pinia_pinia nie wierzę że nie macie ma uniwerku żadnego studenta, który by nie mógł tego zrobić. Macie tam chyba jakieś Biuro Karier czy coś w ten deseń? Temat: jak zdobyć doświadczenie? poszukaj Biuro Karier na swojej uczelni - tam są ogłoszenia wyselekcjonowane i raczej nie trafisz na ogłoszenie z akwizycją :-) Temat: CZY UCZELNIE W POLSCE DBAJĄ O STUDENTA? gdzie Ty żyjesz... Obudź się lepiej, tak biura karier ustawiają nam błyskotliwe kariery, a świstak siedzi i zawija je w te sreberka....... Temat: Posrednictwo pracy w Toruniu... jeszcze BIURO KARIER na UMK. Temat: ? ? ? ? ? ? Biedniejsi studenci ! ! ! ! ! ! ! ! ! To się nazywa Biuro Karier. Jest na każdej porządnej uczelni. Temat: P R A C A w Toruniu 1. urzad pracy 2. ogloszenia 3. anonse 4. Biuro Karier 5. nieraz szuka sie dlugo, aśrednie wyksztalcenie (przy calym szacunku) to dzis mało. Temat: Absolwent WSHIP nie może znaleźć pracy! jakoś cięzko mi uwierzyć w opinie nt. wszip. znam kilku absolwentów, którzy znaleźli naprawdę fajne posadki i zarabiają dwa razy tyle co ja po renomowanej uczelni państwowej. słyszałam, że we wship mają dość dobre biuro karier, może tam spróbuj.. pozdr. Temat: WSAP - syf i brak perspektyw aaa jednak zapomnialem o super biurze karier PB, które zapewnia swoim studentom świetlaną przyszłość w drukarni Cezar, nie płacąc przy miesiącami studentom uczciwie zarobionych pieniedzy. Rozumiem, ze nie była to praca ani w recepcji ani w gabinecie prezesa:) Temat: Przełam lody ... Przyjdź na event Przełam lody ... Przyjdź na event Biuro Karier KUL i Forum Dyskusyjne Nestle' zapraszają na event dnia 13.11.2007 (wtorek) o godz. 10.00 w Gmachu Głównym KUL (parter). Dodatkową atrakcją będą lody firmy Nestle'!:) Temat: Praktyka Najlepiej pytać na samej uczelni, być może posiada ona biuro karier, które pomoże w znalezieniu praktyk. Temat: Praca tylko po znajomości! ja dostałem prace z Biura Karier bez znajomości..... a że słabo płacą, to trudno w końcu nie każdy jest na początku prezesem, bo od czegos w końcu trzeba zacząć :-) Temat: CZARNA LISTA PRACODAWCÓW Ja pracuje w Lufthansa w Krakowie.Dostałam tam prace przez Biuro Karier Akademii Ekonomicznej.Praca nieciekawa...ksiegowosć a zarobki małe.Dodatkowo nie miła kadra zarzadzajaca.Wracam do domu i ciagle pracuje.Tylko praca,praca,praca...zer czasu dla siebie.Nie polecam! Temat: Mam 34l.i nigdy nie pracowałam-jakie mam szanse Słyszałem ,że na UW jest jakieś biuro karier,niestety nic więcej nie wiem Temat: chodzić czy wysyłać??? Moze się Pani zarejestrować w Biurze Karier Akademii Rolniczej Często mam oferty dla Wydziału Rolniczego Do mnie spływają oferty, z różnych firm więcej na maila: bipra@ozi.ar.wroc.pl Temat: Szukanie pracy-popadam w niemoc Na mojej byłej uczelni w biurze karier jak widzę ogłoszenia to one dziwnie pokrywająsięz tymi, które można samemu znaleźć w internecie. Agencje pracy tymczasowej kiepsko płacą. Temat: Wielka prośba! Nie wiem tak naprawde, co robi polskie "buiro karier". Jezeli to biuro, ktore pomaga pracodawcom znalezc pracownikow i pracownikom pracodawcow, to "pracovní agentura". Temat: Wielka prośba! Wielka prośba! Czy ktoś mógłby mi napisać, jaki jest czeski odpowiednik słów: biuro karier?? Z góry bardzo dziekuje! Temat: studenci/absolwenci MBA Bardzo ciężko to ocenić niestety. Z biura karier tego programu spływają różne oferty pracy, bardziej dla absolwentów, więc liczę, że i dla mnie kiedyś znajdzie się coś odpowiedniego. Dla mojego pracodawcy jak pisałam dyplom nie ma znaczenia Temat: Na jakie studia się wybieracie? chyba w każdej szkole są biura karier izo specjalista od reklamy to gość po ekonomii, fotografii, grafice, a przede wszystkim gość z otwartą głową a nie robić ludziom wodę z mózgu, że wsp to jedyna szkoła Temat: Trzeba zlikwidować wylęgarnie głąbów jak bedziesz... Jak bedziesz tlamsic kazdy przejaw przedsiebiorczosci i wolnego rynku to nie bedziemy sie rozwijac. Tak przynajmniej wygraja ci ktorzy oferuja najwiecej studentom. Juz teraz prywatne uczelnie maja np. lepiej dzialajace biura karier. Temat: praktyki na studiach zaocznych u mnie też nie ma praktyk, jest tylko wolontariat (przez 2 tygodnie możesz pracować za darmo tam gdzie Cię skieruje biuro karier, ale są plusy bo chociaż zdobywasz doświadczenie) Temat: Praca w USA Toolie, zanim zdecydujesz się na Columbusclub porównaj ceny. Dla mnie te z columbusa są nieosiągalne. Na jutro umówiłam się w biurze karier UJ z konsultantką CampAmerica... zobaczymy! Temat: Student szuka pracy w toruniu Biuro Karier na UMK ogłoszeniaw poniedziałkowej Wyborczej czy Nowościach ogfłoszenia w Anonsach - dobre, jeśli chcesz dorywczo. Temat: Dni Kariery na Akademii Bydgoskiej święte słowa łapcie swoje "kariery" w swoje ręce a będziemy zamykać wszystkie biura karier Temat: Dni Kariery na Akademii Bydgoskiej Biuro Karier na AB? wielka ściema... jacy pracodawcy chcą zatrudnić studentki pedagogiki czy niedouczonych absolwentów administracji czy politologii? chyba, ze do rozdawania ulotek.... ale życze sukcesów kolego Habel! Temat: Chcę pracować w Arkadii Jeśli chcecie to napiszcie ja dostałam z biura karier 2 oferty z arkadiii chętnie prześlę. Temat: Student szuka pracy w toruniu Dzięki Biurze KArier mam pracę - byłam u nich tylko 2 razy - miałam szczęście Temat: Student szuka pracy w toruniu Nie polecaj biura karier na UMK. To jedna wielka fikcja. Oni kompletnie tam nic nie robia!!!! Temat: Wyższa Szkoła Ekonomii i Administracji musicie wiedziec, że przez dlugi okres czasu aktywni studenci WSEiA probowali stworzyc biuro karier i prosili, wręcz blagali kanclerza (taki dyrektor finansowy na prywatnej uczelni) o jakis kat lub kanciape, ale bez skutku - to sie po prostu nie oplaca Temat: AE Poznań - odwołania, podania, rezerwowi itd... najlepiej zadzwon do biura rekrutacji i karier, tam udziela Ci wszystkich informacji..próbować zawsze warto..a jak dobrze pojdzie to może spotkamy sie w pazdzierniku na AE ;) Temat: Poznań - Konferencja "Student na Rynku Pracy" Poznań - Konferencja "Student na Rynku Pracy" Pozwolę zamieścić sobie informacje o konferencji, która odbędzie się w Poznaniu w dniach 17-19 kwietnia. Można jeszcze zapisywać się na warsztaty. "Koło Naukowe Zarządzanie Zasobami Ludzkimi przy Instytucie Psychologii UAM zaprasza serdecznie na piątą edycję konferencji „Student na rynku pracy” Harmonogram warsztatów: Wtorek, 17 kwietnia 2007 Miejsce: Biuro Karier AWF ul. Królowej Jadwigi 27/39, sala nr 107 9:00 – 12:00 Skuteczna autoprezentacja podczas rozmowy kwalifikacyjnej (zajęcia z kamerą) – dr Aleksandra Hulewska ( Instytut Psychologii UAM) 13:00 - 14:00 Student w pracy – jak sprawić, by Twoja aplikacja spełniała oczekiwania pracodawcy. Prezentacja – mgr Maciej Macko (Instytut Psychologii UAM) Miejsce: Akademia Ekonomiczna Collegium Altum (wieżowiec) ul. Powstańców Wielkopolskich 16 sala 1804 (18 piętro) 10:00 – 12:30 Rozwiń swoją kreatywność i pokaż się pracodawcy – Natalia Walczuk, Monika Włodarska (KZZL) 14:00 – 18:00 Nawet wróg może zostać sprzymierzeńcem, czyli o stresie w poszukiwaniu zatrudnienia i w pierwszej pracy – Karolina Serkowska, Michał Sobkowiak (KZZL) Zapisy pod numerem telefonu 692 812 971 (bez smsów) Środa, 18 kwietnia 2007 Miejsce: Dom Studencki „JOWITA” ul. Zwierzyniecka 7 9:00 – 13:00 Jaki jestem? Jaki zawód do mnie pasuje? – Łukasz Krawiec (KZZL) 13:00 – 17:00 Wojna i pokój, czyli o rozwiązywaniu konfliktów w pracy – Anna Schroeder i Aleksander Bąk (KZZL) 14:00 – 16:00 Miejsce studenta na rynku pracy – prezentacja połączona z dyskusją. – Aleksandra Ścibor, Julia Nowicka z firmy MANPOWER ul. Mielżyńskiego 18a Miejsce: Akademia Ekonomiczna Collegium Altum (wieżowiec) ul. Powstańców Wielkopolskich 16, sala 1804 (18 piętro) 10:00 – 12:00 Motywacja w miejscu pracy, czyli jak odróżnić dobrego szefa od złego - Monika Sarapata z firmy RESOURCE 13:00 – 16:00 Zarządzanie czasem – Natalia Panowicz, Ania Napiórkowska (KZZL) Zapisy pod numerem telefonu 880 474 726 (bez smsów) Czwartek, 19 kwietnia 2007, Miejsce: Biuro Karier AWF ul. Królowej Jadwigi 27/39, sala nr 107 10:00 – 14:00 Wszystko o assesment center – dr Teresa Chirkowska – Smolak (Instytut Psychologii UAM) Miejsce: Akademia Ekonomiczna Collegium Altum (wieżowiec) ul. Powstańców Wielkopolskich 16, sala 1804 (18 piętro) 10:30 – 14:30 Planowanie kariery – jak się za to zabrać (Warsztat dla studentów 1, 2 i 3 roku) – Justyna Kazimierczyk (KZZL) Zapisy pod numerem telefonu 692 812 971 (bez smsów)" Temat: W Bydgoszczy wiele spraw zmierza w zlym kierunku Kurczę, chłopaki chcecie zmieniać miasto a z co trzeciego postu wyzierają koleżeńskie dygresje. Może otwórzcie sobie jakiś wątek dla zacietrzewionych? Mi się bydgoszcz bardzo podoba - ale to my ją tworzymy i forumowicze i moi koledzy z pracy, dawni kumple ze szkoły, z torunia i etc. Marzy mi się miasto ludzi porządnych, systematycznych i pracowitych. Niestety znam bydzię z okna mojego auta, którym co dzień podążam do worka. I pierwsze co bym zmienił to: 1) dziury i jeszcze raz dziury - powinna powstać internetowam mapa bydzi gdzie mógłbym sobie klikać dziury a przy kolejnych wyborach można powiedzieć ile zgłoszeń i w jakim tempie jest realizowanych 2) właściwie już dzisiaj powinna powstać inicjatywa ulg dla wszystkich jednostek gospodarczych posiadających - budujących parkingi podziemne - zobaczcie ile aut nam przybywa 3) brak info o planie zagospodarowania - czemu nie znalazłem mapy bydzi z miejscami gdzie są na sprzedaż parcele, gdzie powstają kolejne bloki, gdzie na mapie pojawiają się zgłoszone budowy 4) wciąż straszą jakieś rudery - za komuny była "akcja posesja" - dlaczego teraz straż miejska nie wlepia mandatów za obniżanie estertyki miasta? 5) zjazd z wiaduktu połączenie fordńskiej, kamiennej i przemysłowej - co za porażka - na dodatek nie ma pętli indukcyjnej na tych światłach, dla mnie zjazd z przemysłowej powinien się odbywać od pleców dworca wschodniego, bo stanowczo za mało jest pasów by przeważnie ciężarówki z przemysłowej włączały się do kamiennej i fordońskiej, często z intencją zawrócenia na spornej.... 6) dworcowa - powinna być deptakiem! 7) ATR - czemu nie dostałem żadnego CV z biura karieir ATR - najlepszej uczelni technicznej w tym mieście. Biuro karier umk jakoś działa - w spółce w której pracuję mamy 2 absolwentów właśnie dzięki bk - o atr ani widu ani słychu - szkoda 8) morale bydgoszczan - jeżeli mam kupić lub skorzystać z usługi - inna niż bydgoska musi być dużo lepsza - nie pozwalajmy na wyciekanie powera z naszego makroregionu. Temat: RADOM - Praca, praktyki, staże... RADOM - Praca, praktyki, staże... Zauważyłem że nasza mieścina nie ma tutaj działu pracy w wyłączności dla Radomia... Nie wiem ile osób z Radomia odwiedza topiki w dziale "praca" na tym forum ale zakładam, że sporo biorąc pod uwagę fakt że poruszane tutaj tematy są czasami "intrygujące" i wciągające... Co do tematu... Chciałbym serdecznie wszystkich studentów oraz absolwentów naszego kochanego Radomia zaprosić do odwiedzania biura karier CPSiA ( Centrum Promocji Studentów i Absolwentów Politechniki Radomskiej). Strona prze ostatnie dni była nieczynna z powodów technicznych:( Dlatego też celem tego postu jest ponowne przypomnienie się o sobie... Zapraszam również firmy z Radomia oraz regionów posiadające oferty dla studentów tychże właśnie regionów... Poniżej umieszczam odnośniki! Zachęcam gorąco do rejestracji która daje możliwość śledzenia na bierząco jakie oferty są dodawane do systemu ;) Dla zafascynowanych ludzi pisaniem na forach zapraszam na FORUM PRACY stworzone przy biurze. Zachęcam do zadawania pytań odnośnie pracy, biznesu itp... Rejestetrujcie się www.cpsia.pr.radom.pl/start.php?id=90 Również zapraszam Radomskie firmy oraz z okolic do rejestracji własnych ofert pracy/staży/prakyk !! www.cpsia.pr.radom.pl/baza.php?d=7 Nasza główna strona www.cpsia.pr.radom.pl/index.php Oraz !!! FORUM !!! www.cpsia.pr.radom.pl/forum/index.php Pozdrawiam Temat: Wyższa Szkoła Umiejętności Wy wszyscy macie nasrane we łbach. WSU jest spox, mimo że płaci się dość dużo kasy, ale poziom jest naprawde wysoki. Nawet pokusił bym się o stwierdzenie, że jest o wiele wyższy niż na AS. Wykładowcy na WSU to nie tylko wykładowcy z Kielc, ale także znani specjaliśći z Całej polski i czasami z zagranicy. Kto naprzykład nie słyszał o Bożenie Targosz z Panoramy albo księdzu Nowaku nie wspominając już o wykładowcach z Kanady oraz Irlandii i Anglii. Jeżeli nie studiowaliśćie na tej uczelni to lepiej nie zabierajcie głosu. Ja studiuje na anglistyce i czasami jest zajebiście trudno.Do zaliczenia mamy 22 przedmiotu a nie jak na AS czy Politechnice 7. Bez przesady. Poza tym nasza biblioteka jest naprawde dobrze wyposażona. Płaci się wmiarę ale za to mamy ksiązki za free. A co do egzaminu wstepnego to nie był to egzamin wstępny tylko test kompetencyjny który nie był trudny a dziel jedynie ludzi którzy mają wieksze pojęcie o jezyku i na tych którzy wiedzą troszeczkę mniej. WSU to nie tylko szkoła na wesołej ale także olbrzymia szkoła na Olszewskiego i Karczukowskiej. Jest tam prowadzona coraz szerszy zakres kierunków z roku na rok. Chce tu podkreslić że Anglistyka na WSU jest jedynym kierunkiem w województwie które posiada akredytacje na studia magisterskie. Szkoła rozwija sie cały czas. Sale informatyczne śa dobrze wyposażone. Na wesołej do dyspozycji mamy 2 sale po 16 komputerów i dodatkowo trzy komputery w bibliotece i na parterze. Korytarze są tu rzeczywiście trochę ciemne ale jak to w szkole. Bez przesady nie dajmy sie zwariować. Jeżeli chodzi o rozrywkę to basen mamy za free a w dodatku można zapisać się do teatru tanca, zespołu rockowego, na jazde konno i wiele wiele innych rzeczy. Poza tym mamy w czasie ferii i wakacji mamy organizowane obozy żeglarskie i narciarskie za free.Dobrze zorganizowane jest także biuro karier w którym bardzo miły pan pomaga znalęśc zatrudnienie wszystkim zainteresowanym. I wogółe nie kłamcie jak nie znacie sytuacjii to lepiej nie zabierajcie głosu. WSU to Nie jest szkoła typu - płacisz i zdajesz. Temat: Kozienalia, Kulturalia, itp. :) Juwenalia 2007 22.05.2007r. (wtorek) · 16.00, Inauguracyjna Msza św., Kościół PL · 17.30, Uroczysta inauguracja LDKS „Juwenalia 2007" z występami zespołów i organizacji studenckich PL, Aula WM PL · 20.00, Koncert muzyki irlandzkiej: DONEGAL SUSHEE oraz pokaz teatru tańca ognia, Scena przed Stołówką PL 23.05.2007r. (środa) · 9.00, Krwawa Impra - Juwenaliowa Akcja Honorowego Krwiodawstwa, WM PL · 12.00, Konferencja informatyczna, WZiPT PL · 12.00, Otwarcie wystaw (m.in. Studencka Agencja Fotograficzna, Juwenalia, Politechnika Lubelska, Klub Płetwonurków „Paskuda"), Campus PL · 12.00, Juwenaliowy Dzień Wydziałowy - Prezentacja kół naukowych, Scena przed Stołówką PL · 16.00, Młoda Scena Politechniki- przegląd zespołów studenckich, Scena przed Stołówką PL 24.05.2007r. (czwartek) · 10.00, Turnieje oraz konkursy, Campus PL · 12.00, Panel Biura Karier PL, Klub Kazik · 12.00, Panel motoryzacyjny, Campus PL · 13.00, Pokazy motocyklowe, Campus PL · 14.00, Wybory Miss i Mistera Politechniki, Aula WM PL · 14.00, Konferencja informatyczna, WEiI PL · 18.00, Występ Formacji Tańca Towarzyskiego PL „Gamza", ACK Chatka Żaka · od 18.00, „Politechnika na muzycznym rożnie" - wielkie grillowanie / karaoke, Campus PL 25.05.07r. (piątek) · od 9.00, Wielkie Rozgrywki Sportowe Dzień Sportu z PZU (m.in. piłka nożna, siatkówka plażowa, tenis stołowy) Pokazy sekcji PL: taekwondo, szermierka historyczna i inne, Obiekty sportowe, tereny zielone PL · 18.00, Pokaz kina niezależnego, Klub Kazik · 20.00, Dyskoteka pod gołym niebem, Campus PL 26.05.07r. (sobota) · od 9.00, Finały rozgrywek sportowych o puchar JM Rektora PL, Obiekty sportowe · 10.00, Bieg o beczkę piwa, sztafeta piwna, Campus PL · 10.00, Regaty o Puchar JM Rektora PL, Zalew Zembrzycki · 10.00, Samochodowy Rajd Juwenaliowy, Lublin · od 16.00, Wielki Koncert Plenerowy: Abread, Getoblasta, Love Sen-C Music, Zabili Mi Żółwia, Indios Bravos, Duża scena, tereny zielone PL 27.05.07r. (niedziela) · 8.00, Zawody w wędkarstwie spławikowym, Zalew Zembrzycki · od 16.00, Finałowy Koncert Plenerowy: zwycięzca przeglądu, Raven Insanity Coma KULT Duża scena- tereny zielone PL · 1.00, Pokaz sztucznych ogni Legenda: WM PL - Wydział Mechaniczny Politechniki Lubelskiej WEiI PL - Wydział Elektrotechniki i Informatyki Politechniki Lubelskiej WZiPT PL - Wydział Zarządzania i Podstaw Techniki Politechniki Lubelskiej Temat: Richelieu czarna_jagodka szukałaś? To mam zepsutą wyszukiwarkę;) Nie oceniam na podstawie biura karier czy innego PUPu, bo wolę jedną długą rozmowę niż suche dane dziesięciu osób. Ot różnica między jakościówką a ilościówką. Sęk w tym, że mam znajomych w takich miejscach, a że mnie ciekawią ich dane, to wściubiam nos dla widzenia w tysiącach, a nie w setkach jak mogłabym to robić z karierą znajomych. Żaden GUS nie da mi tak dokładncyh danych, łącznie ze specjalizacjami, znajomością języków i uprawnieniami, jak oglądanie cv. PUP akurat jest durny w tym względzie, ale jeśli się widzi na przykład kto zgłasza się na stanowisko sekretarki w banku, co ostatnio miałm możliwość obejrzenia, to jest to kolejny przykład potwierdzający wcześniejsze obserwacje. O stanowiskach wysokich nie wiem, ale absolwent nie ma szans na takie i cieszy się niezmiernie gdy zostanie młodszym specjalistą (najlepsze obecnie stanowisko nie wymagające specjalnego doświadczenia, czyli dla absolwentów). A agencje doradztwa są bardzo dobre, zapewniają pracę przynajmniej trzem, czterem. To znaczy kierownikowi, zastępcy i dwóm od obsługi klienta. Śmieszą mnie poważni psychologowie zajmujący się relacjami międzypracowniczymi zamiast wysłać ich do pubu i każących czterdziestolatkom rysować durne kwiatki by wypisywali swoje dobre cechy i cechy współpracowników. Siadamy w kucki lub po turecku i za kredki. Hehe. No, ale agencje doradztwa mają jedną zaletę, zgłaszają się do nich absolwenci, bo w gazecie przeczytali, że trzeba i że agencja taka jest jazzy, dlatego na widelcu ma się kilkaset cv tych, którzy poważnie wczytują się we wszystkie głupoty na temat rynku pracy. Napewno nie ma tam tych, którzy znaleźli pracę w pierwszj połowie studiów i wcześniej lub tych, którzy od dawna wiedzieli, że praca na nich czeka. Jednak sam fakt, że można w wielu rejestrować się przez net, ułatwia decyzję o rejestracji, która nie jest już poważną decyzją, a wypełnieniem piętnasu minut pod hasłem "od przybytku głowa nie boli" i co mi szkodzi jak się zarejestruję. Temat: Jak jest na Wyszyńskim? jesli chodzi o tresci nauczania na uksw - wszystko zalezy od tego, czego oczekujesz. wybierajac te uczelnie musisz liczyc sie z tym ze bedziesz mial duzo zajec o odpowiedniej tematyce - czyli np. historie kosciola, konwersatorium z teologii moralnej, to samo z teologii biblijnej czy tez dogmatycznej. dotyczy to kazdego kierunku, w tym takze dziennikarstwa na tej uczelni. no i teraz wszystko zalezy od ciebie - jesli jestes zainteresowany taka tematyka, wtedy wszystko jest ok, jesli jednak religia nie jest dla ciebie tak wazna - wtedy mozesz sie troche meczyc i miec poczucie marnowanego czasu. zeby nie byc goloslowna: www.uksw.edu.pl/wydzialy/teologia/plan/iemd_plan.html jesli chodzi o mozliwosci pracy po uksw - prawda jest taka, ze dyplom uksw jest znacznie mniej ceniony niz np dyplom uw (chodzi mi tu tylko o srodowisko warszawskie). nie wnikam dlaczego tak jest - po prostu tak jest. uksw to mlody uniwersyet (celowo pomijam tu lata atk), malo kto wie, ze taka uczelnie istnieje i ze jest panstwowa (serio! nieraz sie o tym przekonalam). no i rankingi roznych gazet zdaja sie to potwierdzac. zaraz pewnie mi ktos odpisze, ze teraz nie liczy sie juz uczelnia, liczy sie osobowosci i doswiadczenie - cos w tym jest, ale ja bede sie upierac ze wyksztalcenie to jednak zawsze bedzie podstawa. jesli chodzi o infrastrukture uksw - jest z tym marnie. to o czym juz tutaj pisano: fatalne polozenie, kiepski dojazd i nie za dobra organizacja (bo jak wytlumaczyc godziny urzedowania pan z dziekanatu: 12.00-14.00, podczas gdy sam dojazd do dziekanatu z instytutu psychologii z grochowskiej moze zajac ponad godzine?). poza tym mam wrazenie, ze na tej uczelni nie ma wlasciwie zycia studenckiego - sekcje azs raczkuja, o dzialaniach samorzadu cos tam slyszalam, ale nie za duzo, nie wiem czy jest cos takiego jak biuro karier. jest jednak zdecydowany plus - stypendia naukowe sa dosc wysokie (w porownaniu z uw) i maja dosc sensowne progi srednich. poza tym atmosfera jest bardzo przyjemna, nie zetknelam sie z jakims wyscigiem szczurow czy podloscia, co to, to nie! napisalam to z autopsji, jako osoba, ktora moze sie pokusic o porownanie uksw z uw (bo obie te uczelnie na tym samym kierunku zaliczyla). teraz mozesz sobie porownac i sprobowac wyciagnac rzeczy dla ciebie najwazniejsze :) Temat: praca dla pedagoga - doradcy zawodowego Jeżeli masz już etat w szkolnej bibliotece, łatwiej będzie Ci podjąć pracę w tejże szkole, jako szkolny doradca zawodowy. Dyrektorzy szkół wolą poprostu wysyłać swoich pedagogów, nauczycieli przedmiotowych na studia czy szkolenia z zakresu doradztwa zawodowego, niż zatrudniać doradców zawodowych z zewnątrz. Wciąż problemem jest brak kasy. Ja jestem takim doradcą zawodowym z zewnątrz. Nigdy nie pracowałam w szkole, ale z ramienia organizacji, która mnie zatrudniła w ramach prac interwencyjnych, przeprowadziłam kilkadziesiąt zajęć warsztatowych z uczniami ostatnich klas gimnazjum na terenie całego mego województwa. Nieoficjalnie mówi się, że dopiero po 2006 r. jest szansa, żeby doradztwo zawodowe w postaci zajęć z orientacji szkolnej i zawodowej weszło na dobre do polskich szkół. Takie są wymogi Unii Europejskiej. W szkołach krajów członkowskich (wszystkich szczebli) od dawna są zatrudniani doradcy zawodowi. My jak zwykle w tyle. Ale są już u nas szkoły zatrudniające szkolnych doradców zawodowych, zwłaszcza te, które prowadzą SzOKi. W pozostałych pracują pedagodzy, z których część, bojąc się o swój etat bądź z konieczności, pokończyła studia podyplomowe czy kursy z zakresu doradztwa zawodowego i to oni w pierwszej kolejności obejmą stanowiska sdz. Co do Twego pytania - wydaje mi się, że doradztwo zawodowe to kolejny kierunek produkujący bezrobotnych. Szanse na pracę - marne, w przeciwieństwie do "możliwości" jakie dają - urzędy pracy, centra informacji zawodowej i planowania kariery, OHPy, agencje zatrudnienia, firmy szkoleniowe, działy kadr, akademickie biura karier, instytucje oświatowe, w których rzekomo doradcy mogą pracować. Wszędzie próbowałam. Niestety przekonałam się, że tu liczą się znajomości - taka branża. Jeżeli już pracujesz i w Twojej pracy wykorzystujesz elementy informacji zawodowej, to studia jak najnajbardziej Ci się przydadzą. W pozostałych przypadkach radziłabym się mocno zastanowić. Po co wydawać pieniądze, angażować czas w coś, co nie jest pewne. Pozdrawiam Temat: Leistungsschau w Pasewalku, a "sprawa polska" Leistungsschau w Pasewalku, a "sprawa polska" Ostatnie dwa dni mialem okazje spedzic na najwiekszej z plenerowych imprez graniczacego z woj. zachodniopomorskim powiatu Uecker-Randow - "13. Leistungsschau der Uecker-Randow-Region". W odremonowanych stajniach kawalerii ksiazecej oraz na przylegajacym do nich placu mozna bylo zobaczyc wszystko to co charakteryzuje ta okolice - od hodowli krolikow, po pojazdy Bundeswehry. Mimo, ze przewazajaca wiekszosc wystawcow stanowili rzemieslnicy i MiŚ-ie to przede wszystkim mozna bylo zapoznac sie z tym co rozne instytucje maja do zaoferowania mlodym ludziom - tematem tegorocznej edycji imprezy byla (w wolnym tlumaczeniu) "Edukacja i ksztalceniem w niemiecko-polskim obszarze przygranicznym". O ile pierwsza czesc tego hasla tzn. mozliwosci doksztalcania sie i odbywania praktyk w roznych instytucjach robily imponujace wrazenie, to juz "polski obszar przygraniczny" wlasciwie nie istnial. W poprzedzajacym festyn seminarium poswiecona szansom ksztalcenia mlodych ludzi ze strony polskiej pojawila sie jedynie nauczycielka z jednego ze szczecinskich gastronomikow, na weekendowych zas "targach" osobiscie doliczylem sie 5 polskich wystawcow, z ktorych wiekszosc calkiem przypadkiem dowiedziala sie o mozliwosci wziecia udzialu w festynie. Na stoiskach nie prezentowalo sie ani jedno miasto zachodniopomorskie (z partnerskim miastem Pasewalku - Policami wlacznie). Rowniez przedstawiciele wladz Szczecina - miasta pretendujacego do transgranicznej stolicy regionu, takze uznali najprawdopodobniej, ze impreza jest zbyt prowinjonalna aby wziasc w niej chocby i symboliczny udzial. W Szczecinie i okolicy wiele sie mowi o wyksztalconych i znajacych jezyki, ale bezrobotnych mlodych ludziach oraz szukajacych zachodniego kapitalu i partnerow przedsiebiorcach. Szkoda tylko, ze bliskosc granicy i smiesznie tanie mozliwosci wykorzystywania szans zdaja sie byc nieciekawe i dla kuratorium oswiaty, uniwersyteckich biur karier, czy przedstawicieli rzemieslnikow. Dodatkowo razi zas brak wizji politykow i urzednikow zwiazanej ze wspolpraca z niemieckimi sasiadami. Tak jak by zupelnie zadowalal ich fakt, ze "niemiecki kapital" na dzien dzisiejszy wspiera co najwyzej lokalne stacje benzynowe i centrum Galaxy. Na zakonczenie dodam tylko, ze calosc przedsiewziecia byla finansowana ze znanego nam od zupelnie "innej" strony unijnego programu Interreg IIIA. Programu o ktorym wiele sie mowi pod katem liczb i biurokratycznych wymogow, zupelnie niestety pomijajac jego glebsze, europejskie cele. Jest wielce prawdopodobne, ze z tych srodkow zostanie sfinansowanych wiele swietnych projektow, ale nie ludzmy sie, ze beda one mialy "transgraniczny" i "europejski" charakter. Marcin Przybysz Temat: Jakie języki obce Witam, gratuluję zacięcia naukowego i ambicji. Uważam, że ukończenie takiego kierunku jak automatyka, znając jednoczesnie język angielski, daje mocne podstawy do znalezienia pracy (choć może nie automatycznie :) Na czwartym roku można już powazniej rozejrzec się po rynku pracy, budowalic listę firm, w których chciałby Pan pracować. Najlepiej spróbować już aplikować na staż wakacyjny. Informacje o programach szkoleń i stażów zdobedzie Pan w biurze karier, na portalach takich jak pracuj.pl, w organizacjach np. BEST czy IAESTE. Kwestia drugiego języka- na pewno nie zaszkodzi a może dużo pomóc. Jeżeli Pana angielski rzeczywiście jest wystarczająco dobry (poziom około FCE, z pewną znajomością slownictwa branżowego) to jest to warunek konieczny do pracy w większości międzynarodowych koncernów, których zakłady i przedstawicielstwa są w Polsce. Nie spotkałem się z badaniemi mówiącymi, jaki drugi język zwiększa szanse na uzyskanie pracy. Jako BDI mamy dane świadczace o tym, że znajomości drugiego języka obcego statystycznie daje wyższe wynagrodzenie w stosunku do tych, kórzy go nie znają bądź znają jeden język obcy. "Według analizy, kadra techniczna władająca jednym językiem obcym zarabia o ok. 30% więcej. W przypadku inżynierów posługujących się dobrze lub biegle więcej niż jednym językiem obcym różnice w wynagrodzeniu mogą sięgać nawet ponad 50%. inżynierowie średnie wynagrodzenie brutto bez lub słabo znający języki obce 3 171 zł władający dobrze lub biegle jednym językiem obcym 4 148 zł władający dobrze lub biegle więcej niż jednym językiem obcym 5 292 zł Patrząc od strony producentów to na pewno język niemiecki będzie bardziej przydatny, ale w firmach niemieckich coraz częściej wymagany jest już angielski i to wystarcza. Rosyjski może być przydatny w przysżłosci, gdyby firma chciała Pana np. wysłać do Rosji jako eksperta, szkoleniowca, "człowieka za zachodu". - Pozdrawiam, Radosław Knap Temat: o rankingach uczelni słów kilka właśnie, własne wydawnictwo. Przecież to tylko oszczędność kasy. Za wydanie własnym sumptem książki trzeba wyłożyć ok tysiąca. A wydadzą wszystko, nawet "Prawdy oświecone Złego-Jedynaka". Wydawnictwo własne to mniej kosztów a prestiż hoho, że lepią się igorancji na niego. Konferencje. Blablabla. Jeden prof., nawet skończony dureń, który sygnuje tytułem i zgraja studentów ze "Scalaka" - koła naukowego studentów informatyki. Treść prelekcji ważna tylko dla prelegenta i to na góra tydzień przed imrezą, za to kwentesencją konfy jest wieczorek zapoznawczy z paniami Żytką, Żubrą, ewewntualnie skandynawskimi żurawinami jeśli dam jest dużo. Biuro Karier w małych ośrodkach to instytucja służąca głównie jego pracownikom, "zaprzyjaźnionym" szkoleniowcom, którzy są tak kiepscy, że nigdzie indziej pracy znaleźć nie mogą i poza szkoleniami "jak napisać dobre CV" nic konstruktywnego nie organizują. Mają znaczy bazę chętnych do pracy, których w sezonie wysyłają do Niemiec na truskawki, a po sezonie na deptaki z ulotkami. Nazywa się to potem pracą w prężnej, międzynarodowej firmie jeśli student roznosi ulotki banku czy nawet hipermarketu. Studentów informy można jeszcze zatrudnić za popychla w serwisie komp lub rtv, gdzie z wypiekami na twarzy, pierwszy raz w życiu, przełączają zworki lub zgoła montują wentylator na procka. Potem się szczycą praktyką (lub dla podneisienia prestiżu - stażem) w zawodzie i nie chce im dojść do świadomości, że ich szef ma "tylko" technikum, a współpracownicy zawodówki. Nie mam nic do ludzi z zawodówek ani do pracy poniżej kwalifikacji, sama zaczynałam od ścierki i szpachli na budowie mając maturę, ale nie nazywałam sprzątania pracą jako specjalista ds konserwacji powierzchni płaskich. No, to se powiedziałam Temat: Praca dla humanistow? HM To wszystko prawda, że w Polsce jest zbyt wielu humanistów. Pewnie dla tego ze profesorkowie na uczelniach muszą mieć etaty. Z mojej uczelni, znane mi są przykłady niezbyt budujące - miewałem podobne przedmioty z roku na rok bardzo do siebie podobne tyle że innymi prowadzacymi. Ale chyba to jest temat na osobna dyskusje. Humaniści pewnie powinni znajdować pracę głównie w edukacji na wszystkich jej poziomach ale nie tylko. Zaś szukanie ofert pracy dla humanistów jest bez wątpienia trudne. Większość portali w polsce oferuje miejsca pracy związane z handlem bezpośrenio lub pośrednio. Czasem przekwalifikować się nie jest tak bardzo trudno. Swoją drogą jak przypominam sobie czemu ludzie strajkowali i nie zgadzali sie z "komuną" przecież dla tego, że nie było drug awansu dla większości ludzi tylko dla wybranych. To zabawne a może raczej straszne że dziś chasło nie matura lecz chęć szczera zrobi z ciebie oficera jest bardziej aktualne niż 25 lat temu. Jakąś szansą wydaje się być tzw. sektor NGO. Czyli organizacji pozarządowych chodź niestety znajduje się on w powijakach tak naprawde w polsce i jego rozwój jest ograniczony. Czemu tak się dzieje? Pewnie dla tego że rządzącym nie zależy by się rozwijał. Ale do rzeczy. Ktoś pisał o ofertach dla filologów polskich pracy w innych krajach. Jest to możliwe i są takie oferty ale na pewno nie na tradycyjnych portalach pracy. Polecam biura karier rozmaitych uniwersytetów. Wracając do sektora NGO to języki i znajomość obsługi komputera to bardzo cenna tam umiejętność. Szczególnie znajomość obsługi określonych programów. Jesli chodzi o NGO to polecam www.ngo.pl Pewnie sporo humanistów znajdzie tam coś dla siebie. Powodzenia Temat: GW:Moda na język rosyjski GW:Moda na język rosyjski wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,2188870.html Moda na język rosyjski Iwona Bugajska 21-07-2004, ostatnia aktualizacja 20-07-2004 21:29 Polacy nagminnie uczą się tego języka. Zdobycie miejsca na kursie wakacyjnym graniczy z cudem Wakacje, Szczecin. Setka obozowiczów zamiast wypoczywać, wkuwa: "Toćka, toćka zapiataja, minus, gałowka kriwaja. Pałka, pałka, agurieciek, wot i wyszeł cieławieciek". I tak codziennie przez pięć, sześć godzin pod okiem 50 nauczycieli sprowadzonych specjalnie z Moskwy. - Obóz trwa od kilku dni, a ja ciągle mam telefony: czy są jeszcze miejsca? Nie ma, bo mogłam przyjąć tylko setkę. I mam tu same perełki: olimpijczycy, prymusi - mówi Irmina Powąska, szefowa obozu zorganizowanego przy Bursie Szkolnej Integracyjnej. - A jeszcze pięć lat temu zebranie 30 chętnych z całej Polski graniczyło z cudem. W Rosyjskim Ośrodku Nauki i Kultury działającym przy ambasadzie słyszę to samo: - Listę chętnych na wakacyjny kurs językowy w Rosji zamknęliśmy już w kwietniu. Byli wśród nich i studenci, i pracownicy ministerstw. Teraz mogę pani dać numer do Instytutu Puszkina w Moskwie. Może będą mieć jedno wolne miejsce? - mówi Swietłana Grekowa, sekretarz w ośrodku. W Instytucie w Moskwie słyszę: - Jeśli to pani nie przeszkadza, dołączymy panią do grupy Japończyków albo Hindusów. Ale najwcześniej w październiku. Dlaczego Polacy rzucili się nagle na naukę nielubianego kiedyś rosyjskiego? - Bo zmieniła się struktura Europy. Jesteśmy w takim położeniu, że możemy przejąć funkcję łącznika między Wschodem i Zachodem - mówią zgodnie nauczyciele. W tym roku liczba chętnych chcących studiować rosyjski bije rekordy. W Łodzi o jeden indeks walczyło 14 osób! Niektóre uniwersytety (np. w Łodzi i Katowicach) ze względu na wielkie zainteresowanie otworzyły nowe kierunki: język rosyjski dla początkujących. - Mało tego. Studenci ekonomii, handlu, prawa jako drugi język wybierają nie niemiecki, francuski, czy włoski, ale rosyjski - mówi Jadwiga Janik, rzecznik łódzkiego uniwersytetu. Agnieszka Sobczak z biura karier zawodowych przy Uniwersytecie Łódzkim: - Nie mamy zarejestrowanego ani jednego absolwenta rusycystyki, który poszukiwałby pracy. Potwierdza to Aneta Bijata, lingwistka, tłumaczka rosyjskiego i niemieckiego: - Teraz zarabiam głównie znajomością języka rosyjskiego. Na niemiecki nie ma już takiego boomu. Temat: Krakowski Semestralnik Studentów Niepełnosprawnych Krakowski Semestralnik Studentów Niepełnosprawnych Nr 2/2008 W listopadzie ukazał sie juz drugi numer semestralnika stworzonego z myślą o studentach niepełnosprawnych. Semestralnik narodził się z inicjatywy Studentów Niepełnosprawnych Krakowskich Uczelni – AGH, PK, UEK i UJ. Aktualnie do składu redakcyjnego dołączyły dwie kolejne Uczelnie – AP i PAT. W prace nad semestralnikiem mocno zaangażowały się Biura ds. ON i Pełnomocnicy Rektorów ds. ON powyższych Uczelni, a także Zrzeszenia Studentów Niepełnosprawnych AGH, PK i UEK. Znajdziecie w nim Państwo wywiady z Prorektorami ds. Studenckich i Kształcenia ww. Uczelni. W dziale „Mamy się czym pochwalić” prezentujemy Biura i Pełnomocników Rektorów ds. Osób Niepełnosprawnych oraz ich działania, akademiki dostosowane do potrzeb osób z różnymi dysfunkcjami oraz relację z konferencji „Pełnosprawny Studentów”. Dział „Praca i praktyki” zawiera reportaż z porozumienia pomiędzy Elektrociepłownią Kraków S.A. a czterema krakowskimi Uczelniami, w których działają Biura ds. Osób Niepełnosprawnych – AGH, PK, UEK i UJ, dotyczącego praktyk studenckich, fragmenty raportu z badań nt. karier zawodowych studentów niepełnosprawnych, a także relacje z praktyk studenckich. Poszukujący informacji prawno-finansowych oraz porad psychologicznych znajdą coś dla siebie w specjalnie przeznaczonych do tego działach. Dla relaksu można poczytać relację z wydarzeń sportowych, spotkań integracyjnych, a także twórczość poetycką. To oczywiście nie wszystko, gazetka zawiera także kalendarium z różnych przedsięwzięć realizowanych przez i dla osób niepełnosprawnych oraz wiele innych ciekawych materiałów. Wersja drukowana periodyku dostępna jest w Biurach i Zrzeszeniach Uczelni, wchodzących w skład Redakcji. Gazetka jest również dostępna w wersjach elektronicznych: na płytach CD oraz stronie internetowej www.zsn.agh.edu.pl/kssn. Umożliwia to powiększanie tekstu i grafiki dla osób słabowidzących. Znajduje się tam również wersja tekstowa, umożliwiająca wydruk w alfabecie Brajla oraz czytanie przez osoby niewidome. Wszystkich gorąco zachęcamy do wzięcia czynnego udziału w tworzeniu kolejnych numerów. Artykuły oraz propozycje współpracy prosimy przesyłać na adres Redakcji kssn@academica.org.pl Zachęcamy także do wzięcia udziału w konkursie na nazwę i logo gazetki. Redakcja KSSN Temat: ___ Milosnikom Pinocheta o ich Idolu i Herosie ___ Popelniasz kilka bledow, choc gotow jestem sie z kilkoma Twoimi tezami zgodzic. "Wylano dziecko z kapiela". Fakt. ale z 'propaganda' to nie ma w moim przypadku nic wspolnego. Zylem w tych realiach sam. Pamietam jak fajnie czulem sie na wykladzie trzeciego dnia 'postu' (ciotka ktora mnie dokarmiala pojechala do krewnych) gdy mialem wizje godne starego narkomana. Pamietam swoja pierwsza 'place' (1.2 tys zl) za ktora moglbym kupic kanape - jesli jako mlody 'inz' nic bym przez szesc miesiecy nie jadl. Pamietam swoj 'staz czlonka spoldzielni mieszkaniowej' zanim nie wyjechalem (jedenascie lat - w dziesiatym roku przesuneli mnie do 'patronackich' ktore mialy sie zaczac za trzy lata) itd. itd. Bylem w Polsce uczciwym szarym czlowiekiem. Od polityki trzymalem sie z dala komunie mialem tylko jedno slowo ('nie') do napisania-powiedzenia. Piszesz o Zamech-u. Moze Cie zdziwi ale akurat tam pracowalem. Bylem swiadkiem 'blyskoliwych karier' ludzi ktorzy nie potrafili sie sami podpisac. Ale nie mowili ani nie pisali 'nie'.. Masz racje piszac o ADD czy o Torringtonie, itd. Mieli konkurencje. Ale czy bylas kiedykolwiek w biurze projektowym tych firm? Czy pracownicy tych biur jezdzili starym rowerem, czekali pietnascie lat na M2, czy tez zarabiali tylko o piec zlotych mniej niz podkoscielny zebrak za swoja prace? Jaki interes w obronie tak traktujaych swoich pracownikow polskich firm mieliby oni sami? Uprzedzam Twoje pytanie - wyjechalem RAZ zanim z peerelu ucieklem. Protekcji w tym bylo troszke choc 'nie' pozostalo. Odwiedzalem swojego 'rownowaznika' w f-mie Philips. wrocile z Eindhoven zalamany nerwowo. Na dodatek nasz 'sluzbowy komunista' stary nierob znow zmienial auto i konczyl budowac kolejna dacze. Ja nocowalem w wynajetej norze ktorej przez lata nawet wyremontowac nie moglem bo byl to lokal 'do wyburzenia'. Oto jedno z obliczy peerelu. Pamietasz?.. Temat: qurna nasza czyli z innej mańki Chcialabym odniesc sie do tego, co napisala Shakirra1. Zgadzam sie z Toba tylko w jednej kwestii: to swietna rada,zeby dziewczyny/kobiety zastanawialy sie czy zycie w Egipcie im odpowiada. Choc nalezaloby tu dodac: zycie w HGR czy Sharm czy w Kairze czy moze np.w Aswanie? Natomiast zupelnioe nie potrafie zrozumiec dlaczego piszac o swoim szczesliwym,prostym zyciu tak zle piszesz o zyciu w Polsce i Europie??? Zapewniam Cie,ze miazdzaca wiekszosc pracujacyh kobiet nie robi pseudo -karier, tylko p r a w d z i w e. Ze cudownie jest uczyc sie fascynujacych, nowych rzeczy,poszerzac horyzonty, o ktorej to wiedzy ty pogardlwie piszesz "piec fakultetow". A niech bedzie chocby siedem, jezeli kobieta tego chce! I co najwazniejsze: europejskie kobiety maja w y b o r!!! Tak jak Ty go mialas - albo wstaja do biura (ja akurat nie mam biura, tylko redakcje,ale tez wstaje) i naprawde czasami leca tam jak na skrzydlach, bo lubia swoja prace (sic!). Albo wybieraja, podkreslam wybieraja to niby proste zycie ze sloncem i plaza, o ktorym piszesz. Ile znasz egipcjanek, ktore gdyby np. zakochaly sie w Polaku, moglby bez jego pomocy i zerwania z rodzina zyc tutaj? Na palcach jednej reki moznaby pewnie policzyc. Podkreslam jeszcze raz: demkoracja w wydaniu europejskim jest cudowna (mimo wad)bo daje wolnosc wyboru. Ile dziewczyn z pokolenia naszych babc moglo marzyc o wyksztalceniu? Kobieta w Europie moze byc (ale nie musi!!!)samodzielna.I miec apartament ) W Egipcie niestey nie za bardzo. Moja przyjaciolka zrobila w Polsce kariere (nie pseudo)i po latach kupila dom w Tabie, przeprowadzila sie. Dopoki nie zwiazala sie z Egipcjaninem, problemem bylo nawet glupie naprawienie kranu. Szanuje wiec Twoj wybor i gratuluje Ci, ze mozesz o sobie pisac,ze jestes szczesliwa. Jednak prosze tez o uszanowanie szczesliwych kobiet "z apartementow i korporacji". Moze one tez kochaja i sa rozdarte, bo nie aakceptuja zycia w Egipcie? Pozdrawiam. Temat: Piszę pracę o STARYCH PANNACH-szukam do wywiadu Gość portalu: klarysa napisał(a): > Jesli praca jest socjologiczna,to nie ma sensu.Pojecie"starej panny" egzystuje > > jedynie w małym mieścinkach i na wsiach.Właściwie tysiące ludzi żyją w wolnych > związkach(miasta)lub bawią się w bycie "singlem" ,bo to wygodne i małżeństwo > przeszkadza.Tak więc praca jest z racji postawienia tak tematu, sporym > socjologicznym "przekłamaniem". ha, ha, ha. Nie ma starych panien i starych kawalerów, sfrustrowanych, zgozrkniałych samotnych ludzi, którzy nie mogą znaleźć swojej połowy, odnaleźć szczęścia w związku. Nie ma nieszczęśliwych samotników i samotniczek, są tylko szczęśliwi samorealizujący się single. Proponuję telefon do pierwszego lepszego biura matrymonialnego. Na moje "oko" nigdy nie było tylu samotnych starych panien i kawalerów co teraz. Njpierw jest fajnie - kariera, podróże, zabawa, wolność i niezależność. Potem kariera zamienia się w kierat, podróże w przymus, zabawa w zabijanie nudy i zmęczenia, a wolność i niezależnośc w samotność. Od nikogo nie zależymy, ale i od nas nikt nie zależy, a co gorsza nikomu nie zależy na nas. Nie chcę być źle zrozumiany - nie twierdzę, że ludzie koniecznie powinni się żenić, wiązać, razem rozmnażać, rezygnować z karier i podróży po to by założyć rodzninę itd. Ale pisanie , że powszechne jest przekonanie, że małżeństwo w czymś przeszkadza, jest pisaniem bzdur. samotność jest rozpaczliwa i beznadziejna. Jest jak niekończący się kac po wielkiej zabawie. Znam wielu "singli". Dla niektórych jest już za późno i pogrązają się we frudstracji i zgozrknieniu. Koło się zamyka. Im bardziej sfrustrowani i zgorzkniali tym bardziej samotni. Nie ma starych panien - no to zrobiłaś odkrycie. Temat: BABIŃCE Gość portalu: Mizogin napisał(a): > Opowiem wam kawał: > Dzwoni facet w sprawie ogłoszenia o pracę. Odbiera przemiły kobiecy głos. > - Firma BARDEX. Słucham? > - Dzień dobry. Moje nazwisko Kowalski, dzwonię w sprawie ogłoszenia o > pracę.. - przedstawia się mężczyzna. > - A jakie stanowisko? - przerywa mu rozmówczyni. > - Tłumacz-koordynator - odpowiada Kowalski. > - Niestety, to praca tylko dla kobiet... > > Śmieszne? Nie bardzo? Za to autentyczne. I po tym krotofilnym wprowadzeniu > pragnę wszcząć dyskusję na temat feminizacji rynku pracy w Polsce. Czy to > waszym zdaniem powszechny fakt, zjawisko marginalne, czy tylko urojenia > głupiego Mizogina? Jeżeli jednak dostrzegacie symptomy narastającej > babinizacji biur, firm i urzędów, to wyjaśnijcie mi proszę, dlaczego niby > mężczyzna nie nadaje się na kasjera, pracownika BOK-u, asystenta szefa, czy > tłumacza-koordynatora? Czy za parę lat pozostaną nieprzejawiającym ambicji > kierowniczych facetom jedynie posady ochroniarzy, kierowców-sprzedawców, > agentów ubezpieczeniowych, magazynierów i innych tym podobnych pracowników > fizycznych? Albo piwko, telewizor, pogaduszki z kolesiami, rozróbki na > stadionach i wieczne awantury w domu??? > Nie, nie śmieszne. Wcale nie śmieszne. Natomiast Twoje katastroficzne wizje są śmieszne. Chętnie Ci opowiem parę historii o koleżankach i znajomych, zwalnianych po urlopie macierzyńskim "na wszelki wypadek", o moim znajomym, który "na wszelki wypadek" nie zatrudnia młodych mężatek, o koleżance zwolnionej po wyjściu za mąż "na wszelki wypadek", dużo tego, niestety. Mogę Ci opowiedzieć o dylemacie, przed którym niedawno stanęło dwóch moich znajomych - zatrudnić faceta, czy kobietę z małym dzieckiem (niemal identyczny przebieg karier zawodowych, kwalifikacje). Zgadnij, kogo zatrudnili? W ilu jeszcze agencjach tłumaczeń Twój kolega usłyszał, że nie zatrudnią go, bo nie jest kobietą? Temat: Telekomunikacja?Budownictwo<PW> nie wiem jak jest na strone polibudki warszawskiej jesli chodzi o przedstawienie karier zawodowych, ale na mojej uczelni, tj polibudce wroclawskiej jest to dosyc ciekawie opisane a ze obie uczelnie nie sa slabe to i na pewno program bardzo podobny (nie wiem ile jest specjalizacji na PW, bo u mnie sporo). Tak wiec tu masz linka z PWr z krotkim opisem obszaru zatrudnienia po telekomunie, jest tez infa i inne jakby Cie interesowalo www.eka.pwr.wroc.pl/kandydaci/kariery_zawodowe.php. Dosyc dobrze sa tez opisane programy studiow na poszczegolnych kierunkach ( co bedziesz robil, jakie ksiazki potrzebowal itp.) Nie jest to jak juz wspomnialem PW, ale kierunek ten sam, pozmiom nie byle jaki , tak wiec niektore przedmioty moze roznia sie nazwa albo sa nie na tym a na innym semestrze, ale mniej wiecej mozesz zaczerpnac teoretycznych informacji co i jak. www.eka.pwr.wroc.pl/katalog/kk_spiskurs.php?rok=2005-2006&dat=dmeit.dat&sps=dmeit.sps No a jesli chodzi o osobiste doznania na telekomunie to kierunek jest bardzo ciekawy, duzo laborekk, na ktorych osoba taka jak ja po LO ma stycznosc wreszcie z roznymi zabawkami:). Ale jest tez duzo mamtmy, wlasciwie to jestem dopiero po 1 roku, ale moge juz stwierdzic ze bez mamty to ani rusz. Ale jesli pisales ze nie boisz sie nauki:) no i maturke zdales wporzo (oby bez pomocy giertycha:P) to bedzie ok. Ja bardzo polecam, programowania da sie nauczyc, no chyba ze Cie cholernie nie ciagnie:). A czy praca w biurze to nie powierdzialbym , zauwaz ze kierunek to ( a przynajmniej tak jest u mnie ) Elektronika i Telekomunikacja, a nie tylko telekomuna. Jesli Cie to ciagnie bardzo to moze wyladujesz w niemczech w dreznie i bedzie robil dla intela:) nowe procki, moze pobawisz sie w dolinie krzemowej:) moze bedzie projektowal nowe systemy komorkowe:) itp itd. Na prawde ciekawe polecam. O budownictwie moge sie wypowiedziec tyle ile wiem od kumpli :) Kreski - czyli geometria wykreslna sa podobno przewalone:P Pozdro. Temat: Młodzi Polacy chcą się uczyć rosyjskiego. Młodzi Polacy chcą się uczyć rosyjskiego. Sława! praca.gazeta.pl/gazetapraca/1,67764,3537630.html Aleksandra Lewińska, Bydgoszcz 08-08-2006, ostatnia aktualizacja 08-08-2006 21:29 Rosyjski kluczem do kariery Młodzi Polacy chcą się uczyć rosyjskiego. Na uczelniach do łask wraca rusycystyka, szkoły językowe i korepetytorzy przeżywają oblężenie Sylwia Zielińska od dwóch lat studiuje lingwistykę stosowaną z językiem rosyjskim na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. - Angielski czy niemiecki to dzisiaj konieczność, ale nic oryginalnego - mówi. - W podstawówce szydziłam z rosyjskiego. Do liceum chodziłam w czasach, kiedy nauczanie rosyjskiego było w złym tonie. Dzisiaj nadrabiam, uczę się nocami. Jeszcze dwie dekady temu większość Polaków - w różnym stopniu zaawansowania - porozumiewała się w języku rosyjskim. Po 1989 roku jego miejsce zajął w szkołach angielski. Od kilku lat można zaobserwować jednak powrót rosyjskiego. Głównie z powodów biznesowych: Rosja jest wielkim rynkiem, polskie firmy robią na Wschodzie interesy. Gwałtownie wzrasta więc popyt na pracowników ze znajomością rosyjskiego. Potwierdza to raport o rekrutacji sporządzony przez portal internetowy Pracuj.pl - Handlowiec, ekspert w zakresie importu i eksportu, a nawet stażysta w branży finansowej, od nich pracodawcy wymagają znajomości rosyjskiego - mówi Anita Wojtaś z Pracuj.pl. - Z roku na rok coraz więcej przedsiębiorców, określając podstawowe kryteria zatrudnienia, żąda znajomości dwóch języków, w tym rosyjskiego - dodaje. Na przeciw tym żądaniom wychodzą uczelnie wyższe. Uniwersytet bydgoski o sto procent zwiększa w tym roku limit miejsc na filologii rosyjskiej (z 30 do 60). Niepubliczna Kujawsko-Pomorska Szkoła Wyższa otwiera od października nową specjalizację: rosyjski w biznesie. - O taki kierunek prosili sami studenci, głównie ekonomii - mówi Dorota Wojtczak z KPSW. - Oni najlepiej wiedzą, że obok angielskiego to najpotrzebniejszy dziś język w branży. Również na prośbę studentów i absolwentów Uniwersytetu Jagiellońskiego Biuro Karier UJ zorganizowało bezpłatne warsztaty językowe, podczas których można się nauczyć pisania dokumentów aplikacyjnych i przeprowadzania rozmów kwalifikacyjnych o pracę po rosyjsku. - Przed uruchomieniem warsztatów sprawdziliśmy, czy małopolskie firmy rzeczywiście szukają osób, które opanowały rosyjski - mówi Monika Zębisz z Biura Karier. - Okazało się, że szukają, i to w dużych ilościach. Rok temu o indeks na filologię rosyjską Uniwersytetu Łódzkiego walczyło siedem osób. W tym roku liczba chętnych może się zwiększyć o sto procent. - Zmienia się profil studenta rusycystyki - zauważa Elżbieta Stefanowicz- Maciaszek z Instytutu Filologii Rosyjskiej na UŁ. - To już nie są miłośnicy literatury ani przyszli nauczyciele. To ludzie, którzy chcą po rosyjsku robić biznes. Taka motywacja nie wystarcza jednak, aby uczyć się gramatyki historycznej. Dlatego młodzi często rzucają studia. Wolą kilkumiesięczne kursy albo uczą się sami. Sprawdziliśmy, czy rzeczywiście rosyjski jest popularny w szkołach językowych. W warszawskim Centrum Nauki Języków Europy Wschodniej i Azji Centralnej tylko w ostatnich miesiącach powstało 16 kilkuosobowych grup. - A do niedawna wystarczało najwyżej siedem - mówi Agnieszka Ślązak. Największym powodzeniem cieszą się kursy: rosyjski dla firm i rosyjski w biznesie. - Walą do nas tłumy licealistów - dodaje Ślązak. - Jednak najliczniejsza grupa uczniów to pracownicy polskich oddziałów zachodnich firm, które robią interesy na Wschodzie. Szkoła organizowała już kursy, m.in. dla Shella, PKN Orlen, AIG, a nawet PZU. Nauczyciele rosyjskiego chwalą sobie polskich kursantów. - Uczniowie "biznesowi" często zaczynają od alfabetu - śmieje się Swietłana Grekowa z Rosyjskiego Ośrodka Nauki i Kultury. - Jej firma chce wysłać na wakacyjny kurs do Moskwy nawet 400 Polaków. Kogo nie stać na drogi kurs, może skorzystać z korepetytora. W większych miastach ogłaszają się oni w lokalnych gazetach i internecie. Nauczycielami często są Ukraińcy. Swietłana Listopadzka od sześciu lat zarabia na korepetycjach we Wrocławiu. W tym roku - dwa razy więcej niż w poprzednim. - Zgłasza się do mnie 20 osób miesięcznie - mówi. - Tegoroczne zainteresowanie to szok. Nawet w wakacje, w martwym sezonie dla edukacji, uczę dziesięć osób. Rok temu miałam jednego ucznia - mówi. Forum Słowiańskie gg 1728585 Temat: Rosyjski kluczem do kariery Rosyjski kluczem do kariery Rosyjski kluczem do kariery Aleksandra Lewińska, Bydgoszcz2006-08-08, ostatnia aktualizacja 2006-08-08 21:29 Młodzi Polacy chcą się uczyć rosyjskiego. Na uczelniach do łask wraca rusycystyka, szkoły językowe i korepetytorzy przeżywają oblężenie Sylwia Zielińska od dwóch lat studiuje lingwistykę stosowaną z językiem rosyjskim na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. - Angielski czy niemiecki to dzisiaj konieczność, ale nic oryginalnego - mówi. - W podstawówce szydziłam z rosyjskiego. Do liceum chodziłam w czasach, kiedy nauczanie rosyjskiego było w złym tonie. Dzisiaj nadrabiam, uczę się nocami. Jeszcze dwie dekady temu większość Polaków - w różnym stopniu zaawansowania - porozumiewała się w języku rosyjskim. Po 1989 roku jego miejsce zajął w szkołach angielski. Od kilku lat można zaobserwować jednak powrót rosyjskiego. Głównie z powodów biznesowych: Rosja jest wielkim rynkiem, polskie firmy robią na Wschodzie interesy. Gwałtownie wzrasta więc popyt na pracowników ze znajomością rosyjskiego. Potwierdza to raport o rekrutacji sporządzony przez portal internetowy Pracuj.pl - Handlowiec, ekspert w zakresie importu i eksportu, a nawet stażysta w branży finansowej, od nich pracodawcy wymagają znajomości rosyjskiego - mówi Anita Wojtaś z Pracuj.pl. - Z roku na rok coraz więcej przedsiębiorców, określając podstawowe kryteria zatrudnienia, żąda znajomości dwóch języków, w tym rosyjskiego - dodaje. Na przeciw tym żądaniom wychodzą uczelnie wyższe. Uniwersytet bydgoski o sto procent zwiększa w tym roku limit miejsc na filologii rosyjskiej (z 30 do 60). Niepubliczna Kujawsko-Pomorska Szkoła Wyższa otwiera od października nową specjalizację: rosyjski w biznesie. - O taki kierunek prosili sami studenci, głównie ekonomii - mówi Dorota Wojtczak z KPSW. - Oni najlepiej wiedzą, że obok angielskiego to najpotrzebniejszy dziś język w branży. Również na prośbę studentów i absolwentów Uniwersytetu Jagiellońskiego Biuro Karier UJ zorganizowało bezpłatne warsztaty językowe, podczas których można się nauczyć pisania dokumentów aplikacyjnych i przeprowadzania rozmów kwalifikacyjnych o pracę po rosyjsku. - Przed uruchomieniem warsztatów sprawdziliśmy, czy małopolskie firmy rzeczywiście szukają osób, które opanowały rosyjski - mówi Monika Zębisz z Biura Karier. - Okazało się, że szukają, i to w dużych ilościach. Rok temu o indeks na filologię rosyjską Uniwersytetu Łódzkiego walczyło siedem osób. W tym roku liczba chętnych może się zwiększyć o sto procent. - Zmienia się profil studenta rusycystyki - zauważa Elżbieta Stefanowicz- Maciaszek z Instytutu Filologii Rosyjskiej na UŁ. - To już nie są miłośnicy literatury ani przyszli nauczyciele. To ludzie, którzy chcą po rosyjsku robić biznes. Taka motywacja nie wystarcza jednak, aby uczyć się gramatyki historycznej. Dlatego młodzi często rzucają studia. Wolą kilkumiesięczne kursy albo uczą się sami. Sprawdziliśmy, czy rzeczywiście rosyjski jest popularny w szkołach językowych. W warszawskim Centrum Nauki Języków Europy Wschodniej i Azji Centralnej tylko w ostatnich miesiącach powstało 16 kilkuosobowych grup. - A do niedawna wystarczało najwyżej siedem - mówi Agnieszka Ślązak. Największym powodzeniem cieszą się kursy: rosyjski dla firm i rosyjski w biznesie. - Walą do nas tłumy licealistów - dodaje Ślązak. - Jednak najliczniejsza grupa uczniów to pracownicy polskich oddziałów zachodnich firm, które robią interesy na Wschodzie. Szkoła organizowała już kursy, m.in. dla Shella, PKN Orlen, AIG, a nawet PZU. Nauczyciele rosyjskiego chwalą sobie polskich kursantów. - Uczniowie "biznesowi" często zaczynają od alfabetu - śmieje się Swietłana Grekowa z Rosyjskiego Ośrodka Nauki i Kultury. - Jej firma chce wysłać na wakacyjny kurs do Moskwy nawet 400 Polaków. Kogo nie stać na drogi kurs, może skorzystać z korepetytora. W większych miastach ogłaszają się oni w lokalnych gazetach i internecie. Nauczycielami często są Ukraińcy. Swietłana Listopadzka od sześciu lat zarabia na korepetycjach we Wrocławiu. W tym roku - dwa razy więcej niż w poprzednim. - Zgłasza się do mnie 20 osób miesięcznie - mówi. - Tegoroczne zainteresowanie to szok. Nawet w wakacje, w martwym sezonie dla edukacji, uczę dziesięć osób. Rok temu miałam jednego ucznia - mówi. Temat: Milion firm do odstrzału? Uczelnie kuźnią bezrobotnych Uczelnie kuźnią bezrobotnych 04.09.2004 12:01 (aktualizacja 06.09.2004 17:50) W jaki sposób wydać dwa razy pieniądze na to samo? W dzisiejszych realiach jest to niezwykle proste. Najpierw wydajemy duże pieniądze na edukację, zwiększamy liczbę bezrobotnych wykształconych młodych ludzi, a potem wydajemy kolejne pieniądze, tworząc programy, które mają pomagać im w znalezieniu zatrudnienia. W Polsce tak naprawdę nikt nie zajmuje się przewidywaniem popytu na konkretne zawody w dłuższej perspektywie. Dlatego też co roku mury naszych uczelni opuszczają tysiące np. prawników, mimo iż wiadomo, że niewielu z nich ma szansę na aplikację. Miejmy nadzieję, że sytuację poprawi, deklarowany przez rząd w Krajowym Planie Działań na rzecz Zatrudnienia na 2005 r., zamiar stałego, długoterminowego i szczegółowego prognozowania, jakie zawody będą miały przyszłość na rynku pracy. Kto narażony na bezrobocie? Jak w poprzednich latach najliczniejszą grupę bezrobotnych stanowią osoby nieposiadające żadnego zawodu i o niskich kwalifikacjach zawodowych. Nowym zjawiskiem jest natomiast to, że ciągle przybywa bezrobotnych z wyższym wykształceniem (w ciągu 2003 r. ich liczba wzrosła o 7,7 proc.). Dyplom wyższej uczelni nie jest już gwarantem pracy po studiach, a jedynie pierwszym krokiem na drodze kariery zawodowej. Wymagania pracodawców wciąż rosną. Pierwsze miejsce wśród bezrobotnych z dyplomem wyższej uczelni zajmują ekonomiści i specjaliści do spraw zarządzania i marketingu. Ważny jest już nie dyplom wyższej uczelni, ale jakiej uczelni i jakiego wydziału. Pracodawcy coraz częściej biorą pod uwagę z jakich szkół pochodzą ich sprawdzeni pracownicy i tam szukają kolejnych. Dlaczego programy tak daleko od życia? Programy nauczania na studiach odstają od rzeczywistych wymogów rynku pracy. Istniej kilka powodów takiego stanu rzeczy. Z jednej strony jest to spowodowane szybkością zmian - w zawodach, które kiedyś były poszukiwane i pożądane, dzisiaj nastąpił przesyt specjalistów. Zdarza się, że w gospodarce zaczynają dominować sektory, o których kiedyś nie słyszano. Wydaje się, że zawsze tak będzie, że programy nauczania nie będą na bieżąco z rynkiem pracy. Jak sobie z tym radzić ? Ważne jest nastawienie szkoły, która ogranicza się do realizacji programu nauczania albo podejmuje ryzyko wychowania do samodzielnego myślenia, aktywności społecznej i samodzielności. W uczelni realizującej minimum, która przede wszystkim dba o interesy wykładowców można odnieść wrażenie, że studenci przeszkadzają swoim profesorom w realizacji znacznie ważniejszych zadań niż nauczanie. W szkołach przesadnie "przyjaznych" spod nóg studentów usuwane są wszelkie przeszkody, a tytuł naukowy wieńczący czas nauki jest tylko formalnością. W instytucjach, które stawiają studenta w roli równorzędnego partnera, który powinien wziąć odpowiedzialność za swoje wykształcenie. Uczelnie ostatniego typu bardzo trudno stworzyć. Bo partnerskie traktowanie studenta wymaga ograniczenia czasu koniecznego do działalności naukowej i zajmowania się tym, co przynosi kadrze naukowej wymierne korzyści. Zdaniem Krzysztofa Pawłowskiego z Wyższej Szkoły Biznesu - National-Louis University w Nowym Sączu, taka sytuacja jest możliwa dzięki zindywidualizowaniu relacji uczeń- nauczyciel. Cały proces kształcenia musi łączyć w sobie dwa zupełnie różne czynniki. Z jednej strony - realizację programu studiów, standaryzację wymagań egzaminacyjnych i jakości prac dyplomowych gwarantujących, że każdy absolwent będzie reprezentował poziom wykształcenia akceptowany przez rynek pracy. Z drugiej strony - zindywidualizowany proces samokształcenia się i samorealizacji poszczególnych studentów. Rynki pracy już na studiach W trakcie studiów przyszli absolwenci powinni się zapoznawać z zasadami działania rynków pracy oraz uczyć się aktywnie zdobywać wymarzoną posadę. Taki punkt obok nauki samodzielności i aktywności w programie studiów pozwoli zaoszczędzić na programy aktywizacji bezrobotnych z wyższym wykształceniem. Do zapoznawania się z możliwościami zatrudnienia w zdobywanym zawodzie zachęcają biura karier działające przy poszczególnych uczelniach. "Kto nie potrafi się uczyć - naucza"mawiał George Bernard Shaw Jeśli nie chcemy, jako społeczeństwo płacić raz za wykształcenie, dwa za programy pomagające w znalezieniu pracy, trzeba już w trakcie partnerskiego czasu studiów przygotowywać młodych ludzi do radzenia sobie na rynku pracy. źródło: Rzeczypospolita Temat: Pan Kłosowski oszukuje Dzisiejszy nius NTO....... Ireneusz Dąbrowski pracuje w Warszawie, jest tam radnym. Zna liderów PiS-u, co daje mu spore szanse. (reprodukcja wic) Polityka. Naukowiec Ireneusz Dąbrowski, kierownik pływalni Dariusz Madera lub były senator Bogdan Tomaszek - ktoś z tego grona lada chwila zostanie wojewodą. Cała trójka ma już za sobą egzamin przed komisją MSWiA. Wszyscy uważają, że mają szanse na objęcie najważniejszego stanowiska w regionie. Ireneusz Dąbrowski o swoich szansach nie chce się wypowiadać: - Spokojnie, zadecyduje premier, a nie dziennikarze. Test? Poszedł mi całkiem dobrze. Lubię rywalizację. Halina Dąbrowska, matka kandydata na wojewodę i opolska radna PiS, w poniedziałek wieczorem wróciła z odwiedzin u syna. - On nie ma żadnych obaw, a ja mam - przyznaje nto. - Czeka go wejście w mało przyjaźnie nastawione środowisko (urzędem wojewódzkim rządzi SLD - red.), poza tym przybędzie mu obowiązków. 32-letni Dąbrowski jest absolwentem II liceum w Opolu, potem Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie oraz Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Obecnie pracuje naukowo i wykłada w stołecznej SGH. Biegle włada angielskim, niemieckim i rosyjskim. Jego zwycięstwo w wyścigu do urzędu wojewódzkiego jest tym bardziej prawdopodobne, że Dąbrowski ma bardzo dobre notowania w partii - choć nie jest jej członkiem. Zna osobiście Jarosława Kaczyńskiego oraz szefa MSWiA Ludwika Dorna. Poza tym współtworzył program gospodarczy PiS. Niewykluczone, że gdyby nie zdobył stołka wojewody, PiS i tak da mu jakąś posadę. Pod lupą Wszyscy trzej kandydaci na wojewodę opolskiego są żonaci, tylko jeden nie ma dzieci. Sprawdziliśmy też ich zainteresowania. IRENEUSZ DĄBROWSKI Rodzina: żonaty, nie ma dzieci, choć mama pana Ireneusza nie ukrywa, że bardzo marzy o wnuku. Zainteresowania: jego pasją jest jazda na nartach. Pozostałe zainteresowania wiążą się z nauką. Fascynuje go fizyka, niegdyś również filozofia. DARIUSZ MADERA Rodzina: żona Małgorzata, córka Oliwia (7 tygodni) Zainteresowania: najbardziej pochłania go działalność społeczna. Od młodych lat angażował się w działalność licznych organizacji i stowarzyszeń. Temu do dziś poświęca większość wolnego czasu. BOGDANTOMASZEK Rodzina: żona Grażyna, dwóch synów: Michał (29 lat), Wojciech (25 lat). Zainteresowania: bieganie na długich dystansach (powyżej 10 km), lektura, dobry film i muzyka. Czasami zagląda także do ogródka, który lubi uprawiać. Dariusz Madera nieoficjalnie ma mizerne szanse. - Cieszę się, że władze PiS biorą mnie pod uwagę - mówi. Rodzinę 30-letniego Dariusza Madery w Łące Prudnickiej znają wszyscy. Ojciec kandydata na wojewodę, Edward, jest tu sołtysem i pracuje w prudnickim PKS-ie. Matka Irena jest gminną radną PiS. Dariusz, średni z trzech synów państwa Maderów, po studiach na Politechnice Opolskiej pozostał w Opolu. Jest kierownikiem krytej pływalni "Akwarium”, przygotowuje jednocześnie doktorat na politechnice. Należy do zarządu regionalnego PiS. W 2003 roku zakładał partię w powiecie prudnickim i do dziś szefuje powiatowej organizacji. Wcześniej, w czasie studiów, przewodniczył Niezależnemu Zrzeszeniu Studentów na politechnice, był też członkiem Ruchu Społecznego AWS. - Mam zdolności organizacyjne i menedżerskie - mówi o sobie Dariusz Madera. - Uważam, że wojewoda powinien być dobrze odbierany w społeczeństwie, a ja chyba jestem. Angażuję się w działalność społeczną, szefuję m.in. stowarzyszeniu "Akropolis” w Opolu, które prowadzi biuro karier dla młodych i zajmuje się doradztwem zawodowym. Bogdan Tomaszek: - Kędzierzyn-Koźle to drugie miasto regionu. Nie ma posła. Może dostanie wojewodę. Bogdan Tomaszek ma 51 lat. Jest doktorem chemii. Mieszka w Kędzierzynie-Koźlu, pracuje w Instytucie Ciężkiej Syntezy Organicznej "Blachownia”. Największy sukces w polityce odniósł, wygrywając wybory na senatora. Zasiadał w Sena- cie w latach 1997-2001. - Mimo że do dziś wiele nas różni, wysoko cenię jego osiągnięcia z tego okresu - przyznaje dr Maciej Kiedik, związany z SLD wieloletni pracownik kędzierzyńskiego ICSO. - Przysłużył się środowisku naukowemu, z którego wyrósł. Mimo to nie wiem, czy pan Tomaszek nadaje się na wojewodę. Nigdy nie pełnił takich funkcji, a praca w parlamencie to zupełnie co innego. Dr Tomaszek doskonale zna problemy Opolszczyzny. Pracował w kilku zespołach opracowujących strategie rozwoju regionu. - Najważniejsze jest bezpieczeństwo. Rozumiem pod tym pojęciem zarówno sprawy socjalne, dokończenie inwestycji w ochronę przeciwpowodziową, jak i usprawnienie służb strzegących nas przed terroryzmem - wyjaśnia Bogdan Tomaszek. - Drugim z moich priorytetów, gdybym zasiadł w urzędzie wojewódzkim, będzie rozwój gospodarczy. Nowego wojewodę rząd może mianować nawet dziś. Temat: ITALIA:-KORZYSTNE NUMERY BIUROKRATOW POLSKICH - ITALIA:-KORZYSTNE NUMERY BIUROKRATOW POLSKICH - Ambasciata della Repubblica di Polonia in Italia Via P.P.Rubens, 20 00197 ROMA tel: 06.36204200 fax: 06.3217895 e-mail: ufficio.stampa@ambasciatapolonia.it www.ambasciatapolonia.it Ufficio Consolare dell’Ambasciata della Repubblica di Polonia in Italia Via San Valentino 12 00197 ROMA tel: 06.36204300 fax: 06.36204321 / 322 Orario di apertura al pubblico: Lunedì-Mercoledì, Venerdì: 9.00-11.00, Giovedì 14.00-16.00 e-mail: ufficio.stampa@ambasciatapolonia.it www.consolatopolacco.it KOMENTAZE PO LATACH DOSWIADCZEN .- Jak wiekszosc biurokratow krajowych lenie dyplomacji Polskiej sa nieprzyjemni i zle wychowani czyli jak traktuja ludzi :- od parobka - wiekszosc Polakow - do Ksiecia rasy wyzszo post-komunistycznej- W.P. Ambasadora,Prezydenta i innych mikrobow . Jak wiekszosc pracownikow panstowych Ambasada w Rzymie to nudne imitacje pracy - brakuje tylko papieros w gebie jak za Bieruta(tylko bo jest wzbroniony przez prawo biur zdrowia).Jesli obywatel jest chory skieruja do najblizszego cmentarza bo szpitale to pokoj 342 a dyplomata Kowalska - dyrektorka sektora - jest na waznej i wiecznej misji w kiblu lub na kawie mestruacji post-politycznej. Telefony sa zawsze zajete kierowaniem ofiar do innych numerow.Kafka , Gierek i Mengele pracowali na poczatku karier w tym eleganckim budynku pasozytow ktorzy kosztuja miliony euro w podatkach kazdego Polaka - w jednym z najkosztowniejszych rejonow Rzymu - Parioli. Polska ambasada do Watykanu natomiast jest jak Kaczynski - niewidzialna - i domem luksusowego wypoczynku dla przegranych polityczkow jak Suchocka.Nastepny mozliwy kandydat - Lepper - ktory po burdelach w Polsce moze sprobuje atrakcje lokalnych transow z Brazylii. Istituto Polacco di Roma Palazzo Blumenstihl Via Vittorio Colonna, 1 00193 ROMA tel: 06.36000723 fax: 06.36000721 e-mail: istituto.polacco@flashnet.it www.istitutopolacco.it DALSZE KOMENTAZE.- Powyzej to niby Instytut Kultury Polskiej.Zawsze piekna stara kamienica w centrum Rzymy zewnatrz - troche teatru to minimum - a wewnatrz? Brudne,zaniedbane podrapane sciany ( Ministerstwo Sztuk Pieknych Wloskie na szczescie nie robi kar dla wandali dyplomatycznych).Przy tych scianach siedza lub raczej siedzi rozwalona kustoszka starej poderwanej bibloteczki wiejskiej ktorej wstyd by zalal analfabete z Afryki w samym stanie fizycznym w jakim sie znajduje.Ta stajnia kultury-dziadury Stalingradu prowadzona jak Ambasady Polskie i podobne przez kumpli kumplow zmienianych czesto na wakacjach w Italii.Ich poziomy widac na sczescie rzadko bo po co wydawac na wystawach trzecio-rzednych kumpli :- malarzy talentu Adolfa kiedy spal pod mostem w Wiedniu i twierdzil ze jest geniuszem farby .Szkoda ze te ochlapy nie wzieli sie za malowanie i oczyszczenia wnetrz Instytutu na ktorych wisza ich wymioty. Czasami dyrekcja jak w starej Nowej Hucie za czasow niedzieli Gomulki organizuje Festiwale Polskich Filmow - podrapane jak te mury klisze z Ciechocinka w najgorszych i najmniejszych salach w Roma .Moze dyplomaci mysla ze Wlosi pomysla ze chamstwo i wiesniactwo to czesc uroku i folkloru Polskiego ? Ufficio Economico-Commerciale dell’Ambasciata della Repubblica di Polonia in Italia Via Olona, 2/4 00198 ROMA tel: 06.8548189, 06.8541128 fax: 06.8553391 e-mail: info@infopolonia.it www.infopolonia.it DALSZE KOMENTAZE.- Powyzej to Biuro Handlu.Pomaga jak Polska Ambasada ... do latwego samobojstwa Polskich businessmen.Popiera hojnie tez Mongolie i inne krajew :- po rozmowie w tym biurze Wlosi zmieniaja cele. Strona 2 z 2 • Wyszukiwarka znalazła 218 rezultatów • 1, 2 |