Biuro Turystyczne Sosnowiec

Widzisz wiadomości znalezione dla frazy: Biuro Turystyczne Sosnowiec




Temat: Targi EXPO w Sosnowcu
Trochę jestem zawiedziony tymi targami Turystyki w Expo Silesia na Zagórzu. Z jednej strony stoisko Sosnowca, które zamiast reklamować Sosnowiec jako miejsca odwiedzin przez turystów rozdawało komu popadnie materiały przygotowane dla potencjalnych inwestorów i to do tego w obcych językach tj. niemieckim oraz angielskim

Poza tym cała oferta biur turystycznych nie była taka zła, ale impreza targowa, która odbyła się rok temu w katowickim Spodku w moich oczach wypadła zdecydowanie lepiej /wystawiało się zdecydowanie więcej wystawców/. Zresztą z tego co ostatnio zauważyłem na materiałach reklamowych na Spodku, to 14 marca odbędzie się tam podobna impreza - Targi Turystyki. Dlatego myślę, że warto sie zastanowić jakie imprezy warto organizować w Spodku, a jakie przejąć w Silesia Expo

Jednocześnie spieszę wyjaśnić, że moje zdanie co do tej ostatniej imprezy jest tylko wstępem do dyskusji nad kształtem tych Naszych Targów. Bo jeśli są imprezą zyskowną, to oczywiście nie pojawiają się co roku w Sosnowcu...





Temat: Sportowe Zagłębie

Konferencja prasowa przed "Szosami Zagłębia"
2009-05-19
20 maja (środa) o godz. 12.00 w Urzędzie Miejskim w Sosnowcu (Al. Zwycięstwa 20 - sala 221) odbędzie się konferencja prasowa przed zaplanowanym na 24 maja (niedziela) Międzynarodowym Wyścigiem Kolarski ,,Szosami Zagłębia''. Serdecznie zapraszamy.

Międzynarodowy Wyścig Kolarski ,,Szosami Zagłębia'' odbędzie się 24 maja w niedzielę we wszystkich kategoriach. Trasa wyścigu będzie wiodła ulicami 3-maja, Zamkowa, Wawel.

Długość rundy 2300m, ilość rund kolarze będą pokonywać w zależności od kategorii wyścig główny, elita będzie miała do pokonania 30 okrążeń - 69 km. Biuro zawodów czynne od godz. 8 do 10 dla kategorii elita mężczyzn + orlik od godz. 12 do 15.
Organizatorami są Urząd Miejski w Sosnowcu, MOSiR Sosnowiec, Grupa Kolarska Zagłębie Sosnowiec, Zagłębiowskie Stowarzyszenie Turystyki Rowerowej oraz Urząd Marszałkowski w Katowicach
Celem wyścigu jest popularyzacja kolarstwa szosowego jako dyscypliny sportowej wśród mieszkańców miasta Sosnowca,współzawodnictwo sportowe zawodników zrzeszonych w klubach sportowych oraz promocja Sosnowca i Zagłębia Dąbrowskiego.
http://www.um.sosnowiec.p...=7061&templId=1






Temat: PROMOCJA SOSNOWCA
cyt z gospodarki slaskiej

Wczoraj rozpoczęto targi turystyczne ITB w Berlinie. Jest to najważniejsze wydarzenie dla branży turystycznej z całego świata. Swoje oferty turystyczne prezentują biura podróży, linie lotnicze, hotele oraz kraje i regiony. Na powierzchni 160 tys. m2 do 9 marca można się zapoznać z ofertą 11 tys. wystawców. Wśród nich jest również stoisko Województwa Śląskiego.
Na stoisku regionalnym, przygotowanym przez Śląską Organizację Turystyczną, swoją ofertę prezentują miasta: Bielsko – Biała, Częstochowa, Gliwice, Zabrze oraz powiaty: bielski, cieszyński, tarnogórski, żywiecki, a także Związek Gmin Jurajskich i regionalne biura podróży. Nasz region przedstawia swoją ofertę we wspólnej części pawilonu polskiego wraz z województwem dolnośląskim i opolskim.
Śląskie stoisko cieszy się jak zawsze dużym zainteresowaniem zwiedzających i przedstawicieli branży turystycznej. Odwiedzający szczególnie zainteresowani są turystyką uzdrowiskową, sentymentalną oraz Szlakiem Zabytków Techniki. Wiele pytań dotyczy także aktywnego wypoczynku w Beskidach.
W drugim dniu targów uczestniczył wicemarszałek Zbigniew Zaborowski, który zachęcał odwiedzających oraz wystawców do nawiązania kontaktów z regionem.


sosnowca brak



Temat: Promocja Kielc i regionu - realizacja
Czekamy na turystów 2008-02-14

Miasto Kielce promuje się na rozpoczętych dziś Międzynarodowych Targach Turystyki, Rekreacji i Wypoczynku INTOUREX w Centrum Targowo-Wystawienniczym Expo Silesia w Sosnowcu.

Swoją ofertę prezentują m. in. biura podróży, hotele, ośrodki wczasowe, motele, pensjonaty, ośrodki odnowy i rekreacji, sanatoria, uzdrowiska, centra kongresowe i konferencyjne. Nie zabraknie także prezentacji narodowych i regionalnych, zarówno polskich, jak i zagranicznych regionów. Swoją propozycję obsługi ruchu turystycznego przedstawiają również firmy zajmujące się przewozami grupowymi i indywidualnymi.

Targi zakończą się 16 lutego.
http://www.um.kielce.pl/pl/biuro_prasowe/aktualnosci/art1255.html




Temat: PROMOCJA SOSNOWCA
@ zenon

Pozwole sobie jeszcze wkleić agendę tego forum polsko hiszpańskiego.

Biuro Radcy Handlowego Ambasady Hiszpanii w Polsce, w imieniu Hiszpańskiego Instytutu Handlu Zagranicznego (ICEX) oraz przy współpracy z PAIiIZ organizuje forum gospodarcze.

Celem imprezy jest umożliwienie nawiązania współpracy i kontaktów inwestycyjnych między firmami oraz pozyskanie lokalnych partnerów w Polsce.

Hiszpańskie firmy biorące udział ww. seminarium będą reprezentować następujące sektory: nieruchomości, budownictwo, inżynieria, produkty chemiczne, obróbka stali i innych metali, ochrona środowiska, usługi komunalne, energia odnawialna, turystyka, hotelarstwo, konsulting, szkolenia, doradztwo prawne.

Zapraszamy serdecznie do udziału w forum.

W przypadku zainteresowania udziałem w Forum, prosimy o wypełnienie załączonego formularza i odesłanie go do dnia 25 września 2007, na adres:

Jak rozumiem Sosnowiec ma tak wybitne osiągnięcia w dziedzinie nieruchomości, budownictwa i hotelarstwa że żadnych konsultacji nie potrzebuje?



Temat: Do kogo wysyłać ?? Caaałe próbkomaniactwo :P
jmolewska@kinopolska.pl
samoobrona@samoobrona.org.pl
fk@pollena-malwa.pl
klub@dilmah.pl
chaber@chaber.com.pl
redakcja@przekroj.pl
miroslawa.lomnicka@ozonmedia.pl
kstaniszewska@valkea.com
um@ciechanow.pl
sekretariat_um@jeleniagora.pl
boi_um@jeleniagora.pl
webmaster@um.zielona-gora.pl
urzad@inowroclaw.pl
um@um.sosnowiec.pl
poczta@um.wlocl.pl
info@um.chelm.pl
urszula.nowakowska@cpk.org.pl
turystyka@airclub.pl
centrum.informacji@gerber.com
obsluga.klienta@empik.com
mackar@skarbmatki.pl
mackar@mackar.com.pl
biuro@agrosnova.pl




Temat: Niedługo ruszą kolejowe wycieczki po Śląsku
za: http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,3179034.html?skad=rss

Niedługo ruszą kolejowe wycieczki po Śląsku

Tomasz Głogowski  22-02-2006 , ostatnia aktualizacja 22-02-2006 22:48

Kolej Nadwiślańska chce organizować wycieczki turystyczne po Śląsku!
Główną atrakcją ma być podziwianie z bliska kopalń, hut i wyrobisk
piaskowych. Pasjonaci kolei z całej Europy już zapisują się na pierwsze
eskapady.

Kilka dni temu na śląskie szlaki kolejowe wyruszył pierwszy prywatny
pociąg pasażerski. Przejazd zorganizowała Kolej Nadwiślańska, spółka z
Jaworzna, która chce w tym roku uruchomić w naszym regionie kilka
prywatnych linii pasażerskich (m.in. na trasie Bytom - Katowice).

Zanim jednak to się stanie, spółka będzie organizować wycieczki
turystyczne po Śląsku. Pierwsza eskapada już w kwietniu. Pociągi będą
jeździć po torach prywatnych, należących dziś do śląskich hut i kopalń.
Spółka będzie je dzierżawić, płacąc za to od 2,5 do 4 zł za przejechany
kilometr. - Mamy już pierwsze zgłoszenia do Niemców, Holendrów i
Szwajcarów. To prawdziwi hobbiści, zakochani w kolei. Po całej Europie
szukają okazji, by przejechać się trasą niedostępną dla innych - zdradza
Rafał Błaszkiewicz, prezes Kolei Nadwiślańskiej.

Harmonogram pierwszych wycieczek jest właśnie ustalany. Prawdopodobnie
prywatny pociąg odwiedzi m.in. kopalnię Polska-Wirek w Rudzie Śląskiej,
przemknie obok kopalni Wujek i dotrze do odkrywkowej kopalni piasku w
Szczakowej. Wszędzie będą postoje i czas na robienie zdjęć. Pasjonatom
kolei nie przeszkadza nawet, że pociągi turystyczne będą odjeżdżać nie z
Katowic, ale ze stacji Sosnowiec-Jęzor. Tam siedzibę ma bowiem PCC Rail
Szczakowa, główny udziałowiec Kolei Nadwiślańskiej.

Ceny turystycznych przejażdżek po Śląsku jeszcze nie ustalono. Prezes
Błaszkiewicz zapewnia jednak, że bilety nie będą drogie. Chce bowiem,
aby w przyszłości z oferty - oprócz obcokrajowców - korzystały też
szkoły i uczelnie. - Spróbujemy zainteresować naszym pomysłem biura
podróży - zapewnia.

Kolei Nadwiślańska chce na trasach turystycznych wykorzystywać własne
szynobusy i myśli o wypożyczeniu pociągów od PKP SA. Niedawno Andrzej
Wach, prezes PKP S.A., zapowiedział, że nie będzie z tym żadnych
kłopotów i udostępni spółce z Jaworzna potrzebny tabor. - Ale jeden z
naszych przyszłych turystów z Wielkiej Brytanii zapowiedział, że
przyjedzie z własnym składem. My będziemy musieli zadbać o wynajęcie
torów - zdradza prezes Błaszkiewicz.





Temat: Zagubieni turyści w Kuźnicach
Zagubieni turyści w Kuźnicach
źródło: Gazeta Krakowska - 2008/07/19
Chociaż Kuźnice codziennie przemierza nawet i kilka tysięcy turystów, brak tu jakiegokolwiek punktu informacyjnego. Brakuje punktu informacji, a nawet mapy Tatr. Jedyne źródło wiedzy to... handlarki z budek.

Dezinformacja turystyczna panuje w zakopiańskich Kuźnicach. W tym popularnym miejscu w stolicy Tatr turyści narzekają nie tylko na kolejki do kolejki na Kasprowy Wierch, ale i na zupełny brak jakiejkolwiek informacji turystycznej.

Z jednej strony nie ma działającego przynajmniej w sezonie biura informacji, z drugiej strony goście narzekają na brak tablic informacyjnych.

Kuźnice to prawdziwe centrum turystyczne Zakopanego. To stąd odjeżdżają wagoniki kolejki linowej na Kasprowy Wierch, to tu rozpoczynają się tak popularne szlaki, jak na Kalatówki, na Halę Gąsienicową czy na Giewont. W sezonie przez Kuźnice przewija się nawet i kilka tysięcy osób. Tymczasem informacja turystyczna tutaj nie istnieje.

– Prawdziwa pustynia – krzywi się Małgorzata Janowska z Sosnowca. – Wysiedliśmy z rodziną z busa na placu i zupełnie nie ma informacji, gdzie jest początek szlaku do doliny Jaworzynki. Biegaliśmy po placu całkowicie zdezorientowani, a potem ruszyliśmy w stronę Kalatówek. Na szczęście pani sprzedająca bilety do Parku skierowała nas we właściwą stronę.

Dawniej przy dolnej stacji kolejki wisiała mapa Tatr, ale w jakimś momencie tablica w dziwnych okolicznościach zniknęła. Teraz w Kuźnicach jest prawdziwa informacyjna pustynia.

– Ja robię za informację – śmieje się starsza pani, handlarka z budki przy dojściu pod kolejkę. – Turyści przychodzą i pytają o wszystko, gdzie jest jaki szlak, jak jest z wjazdem na Kasprowy Wierch i czy np. kolejka kursuje. Czasami nie mam już siły ludziom tłumaczyć wszystkiego. Jakaś budka z rzetelną informacją na pewno by się przydała.

Niestety, najbliższy tego typu punkt znajduje się poniżej ronda Kuźnickiego. Prowadzony jest przez Tatrzański Park Narodowy. Inne zaś są w Biurze Promocji Zakopanego na pl. Niepodległości, na poczcie przy Krupówkach i niedaleko od Urzędu Miasta przy ul. Kościuszki. W rejonach typowo już turystycznych takich udogodnień dla turystów brak.

– Obok placu TPN zrobił porządek – zauważa Jarosław Mądry, turysta z Krakowa. – A tutaj dalej jak za PRL-u. Plac zniszczony, nie ma ławek. Władze miasta powinny wziąć przykład z Parku i też trochę Kuźnice zmienić. A tak mamy tutaj kontrast – park piękny z ławkami, odnowionymi budynkami i sypiący się plac.



Temat: Bandyci, gangsterzy, degeneraci, pijacy, złodzieje...

Kibice zawsze zadziwiali mnie swoją pomysłowością, choć szkoda, że często ich inwencja nie służy dobrej sprawie. Fani klubów z naszego regionu zawsze byli w absolutniej czołówce i jeśli tylko chcieli, potrafili stworzyć na stadionie atmosferę, którą wspomina się latami. Ja w każdym razie dobrze pamiętam kilka ich wyczynów.

Kopara opadała mi wielokrotnie. Pamiętacie „świetlny wodospad” podczas meczu z Ruchem jaki przygotowali na blaszoku fani GKS-u Katowice? Albo zagłębowskie „mlekołaki” czyli gigantyczny transparent przygotowany przez kibiców z Sosnowca na mecz z Polonią Bytom (”Polonio pij mleko! Do Zagłębia ci daleko”)? Albo zwolenników Górnika, kiedy triumfalnie wznieśli nad głowami wielkie tabliczki z latami wszystkich czternastu zdobytych przez ich klub tytułów mistrzowskich? Coś pięknego!

To jednak co zrobili w niedzielny wieczór kibice Ruchu przebiło wszystko! Sama realizacja planu nie była bardzo trudna, skoro ma się takie znajomości jak chorzowscy szalikowcy (sztama z ultrasami Atletico Madryt). Liczył się jednak pomysł, a ten był prosty i fantastyczny zarazem. Podczas derbów Madrytu na płocie stadionu Vicente Calderon zawisł doskonale widoczny transparent z napisem „2 marzec - wielkie deRby” (być może wielki fan Ruchu, językoznawca prof. Jan Miodek trochę by się skrzywił, ale w sumie nieważne). Mecz był transmitowany przez 22 stacje telewizyjne, w Polsce bezpośrednią relację przeprowadził Canal + Sport.

Autor pomysłu powinien wystartować w konkursie na PR-owca roku! To wyczyn spektakularny, pomysłowy, nie wymagający wkładu finansowego i budzący sympatię. No i służy dobrej sprawie, bo mecz Ruch - Górnik zasługuje na to, żeby mówiła o nim cała Europa. Choć (jeszcze) tak nie jest, nie ma wątpliwości, że zaczyna o nim już mówić cała Polska.

W moim prywatnym rankingu na najważniejszy polskojęzyczny transparent na hiszpańskich stadionach hasło ”2 marzec - wielkie deRby” zajmuje wysokie drugie miejsce. Liderem jest płachta z napisem „Solidarność” wywieszona 4 lipca 1982 na Camp Nou w Barcelonie podczas meczu Polska - ZSRR.

Teraz piłeczka jest po stronie Górnika, choć odbić ją będzie bardzo trudno. No bo co można jeszcze wymyślić? 2 marca coraz bliżej. Mam dwa pomysły. Pierwszy: 25/26 stycznia Adam Małysz skacze w Zakopanem. Na pewno więcej Polaków ogląda Małysza niż derby Madrytu. Problem jest taki, że organizatorzy pewnie nie zgodzą się na zaanektowanie buli na ten szczytny cel.

Drugi (znacznie trudniejszy do zrealizowania): 10 lutego w Akrze odbędzie się finał Pucharu Narodów Afryki. Pofantazjujmy: wyobrażacie sobie szalejący tłum, rozedrgany w rytm tam-tamów, błyskający dziko białkami oczu i wywijający transparentem „kibicuj Górnikowi 2 marca”?! Jest jednak jeden problem: Górnik nie ma sztamy z Hearts of Oak, a 19-krotny mistrz Ghany rządzi w stolicy. Może warto się więc z „Mocarnymi Sercami Dębu” zaprzyjaźnić?

Żarty żartami; ale nie pamiętam ligowego meczu, który budziłby tak wielkie emocje. Cieszę się, że kibice obu klubów traktują to spotkanie tak prestiżowo, już od dawna mobilizują się na swoich specjalnie założonych stronach internetowych (www.derby.niebiescy.pl, www.derbydlagornika.pl) Jest we mnie nadzieja, że niedzielne marcowe popołudnie na Stadionie Śląskim będzie wielkim futbolowym świętem, a nie wstydliwą kartą chuligaństwa. Jeśli wszystko się powiedzie, jeśli będzie wspaniała atmosdera i sportowe emocje zyska na tym cały Śląsk. Bardzo chciałbym, żeby w przyszłości biura turystyczne w całej Polsce dwukrotnie w ciągu roku organizowały wycieczki na ”najważniejszy mecz derbowy nad Wisłą”. Bo Stadion Śląski jest tak duży, że znalazłoby się na nim miejsce nie tylko dla fanów Górnika i Ruchu, ale także dla „pikników” z Krotoszyna, Giżycka albo Zielonej Góry. Przyjechaliby, urzekłoby ich i... to chodzi. Wielu się ze mną nie zgodzi, ale dla rozwoju obu klubów dobrze byłoby, żeby Górnikowi i Ruchowi nie kibicowały same hanysy.

źródło: www.czado.blox.pl




Temat: Zagłębie Dąbrowskie i jego mieszkańcy w mediach.


Dworzec PKP w Sosnowcu będzie biblioteką
Iwona Sobczyk
2009-06-17, ostatnia aktualizacja 2009-06-18 09:18

Dworzec główny w Sosnowcu jest zabytkowy, pięknie wyremontowany i pusty. Już niedługo. Jedna z kolejowych spółek zamierza zaadaptować większą część budynku na cele biurowe. W holu głównym powstanie biblioteka i sale konferencyjne
W holu głównym będzie biblioteka i sale konferencyjne

Dworcowi kolejowemu, kiedyś jednemu z najbardziej reprezentacyjnych obiektów na trasie kolei warszawsko-wiedeńskiej, Sosnowiec zawdzięcza swój rozwój. Po latach zaniedbań, do dawnej świetności neoklasycystyczny budynek wrócił na początku XXI wieku. Za 20 milionów złotych, które kolei pożyczyło miasto, wyremontowano elewację, hol główny, część lewego skrzydła i uruchomiono podziemny pasaż handlowy łączący perony z miastem. Po remoncie, jak na ironię, dworzec opustoszał.

Kiedy kasy, informację, toalety i sklepy przeniesiono pod ziemię, podróżni nie mieli już po co przychodzić do głównej hali. Jej wyłożone białym marmurem ściany i złocone żyrandole zostawiono bezdomnym. Lewe, przeznaczone na biura skrzydło dworca też nie jest wykorzystywane, pracuje tu tylko kilka firm, reszta pomieszczeń stoi pusta.

Niedługo dworzec ma znów ożyć. Na swoje potrzeby zamierza zaadaptować go należąca do PKP spółka Polskie Linie Kolejowe. Jej katowicki oddział musi się wyprowadzić z przeznaczonego do remontu wieżowca DOKP.

Architekci dopiero pracują nad szczegółowym planem adaptacji, ale już wiadomo, że w holu głównym sosnowieckiego dworca ma powstać kolejowa biblioteka. - Mamy pokaźny księgozbiór dotyczący nie tylko kolei, wiele z tych pozycji jest nieosiągalnych gdzie indziej. Teraz mało kto może z tego korzystać, a na dworcu biblioteka będzie ogólnodostępna - zapowiada Karol Trzoński, dyrektor Zakładu Linii Kolejowych w Katowicach.

Biblioteka zajmie większą część holu, przestrzeń położoną najbliżej wejścia. Między drzwiami wejściowymi a biblioteką architekci chcą zostawić miejsce na przedsionek, otwierający się na reprezentacyjną przestrzeń wnętrza szklaną ścianą. W pozostałej części holu PLK zamierza urządzić sale konferencyjne. W planach jest też antresola.

Biura zostaną ulokowane w lewym skrzydle dworca. - Trzeba będzie tam wymienić instalacje, wzmocnić stropy i dostosować wnętrze do dzisiejszych standardów. Teraz pokoje są pooddzielane ścianami z płyty pilśniowej - wyjaśnia Trzoński. Całkiem przebudowany ma być niski budynek stojący obok dworca, za Domem Handlowym Centrum. PLK nie ma na razie w planach remontu peronów. Skończy się na pomalowaniu wiat i załataniu dziur. - W 2012 roku rusza modernizacja linii Katowice - Warszawa. Dopiero wtedy będziemy remontować perony - mówi Trzoński. Wszystkie prace adaptacyjne mają kosztować około 5 mln zł.

Niebawem kompletny projekt adaptacji ma trafić do Barbary Klajmon, wojewódzkiego konserwatora zabytków. Bez jej zgody PLK prac rozpocząć nie może. - Większość dworców kolejowych jest w fatalnym stanie. Jeśli ktoś ma pomysł na nadanie tej przestrzeni nowej funkcji i nie będzie to kolidowało z wymogami konserwatorskimi, pozostaje się cieszyć. Ważne jest przecież, żeby obiekt żył - mówi Klajmon.

Z planowanych zmian cieszy się też Grzegorz Dąbrowski, rzecznik sosnowieckiego magistratu. - Zależało nam na tym, żeby hala główna nadal była dostępna dla zwiedzających. Kolej zaproponowała rozsądne wyjście - uważa Dąbrowski.

Liczący 150 lat budynek dworca znajduje się na Szlaku Zabytków Techniki. Trzoński nie obawia się, że zmiana funkcji zaszkodzi jego turystycznym walorom. - Na pewno przyciągnie więcej turystów niż teraz, kiedy stoi pusty - dodaje.
http://miasta.gazeta.pl/k...biblioteka.html




Temat: konkurs co wy na to???
Automobilklub Mysłowicki zaprasza do udziału w imprezie samochodowo-turystycznej "9. Rajd Zagłębiowski" - II Eliminacji Turystyczno Motorowych Mistrzostw Okręgu, która odbędzie się w dniu 24.04.2005 roku (niedziela).
Impreza przeprowadzona będzie zgodnie z regulaminem TMMO.
Rajd ma charakter otwarty dla wszystkich miłośników motoryzacji. Zapraszamy wszystkich, którzy brali już udział w podobnych imprezach oraz wszystkich tych, którzy nigdy nie brali udziału w rajdach turystycznych. Trasa rajdu będzie przystępna dla każdego.

WPISOWE
Ustala się kwotę wpisowego w wysokości 35 zł od załogi. W jego ramach załoga otrzymuje materiały rajdowe oraz obiad na mecie rajdu.

ZGŁOSZENIA
Zgłoszenia oraz wszelkie informacje są przyjmowane (udzielane) do 20.04.2005 r. w siedzibie Automobilklubu Mysłowickiego przy ulicy Obrzeżna Północna 24 tel./fax. 032 222-28-18 lub 222-35-74 wew.106 codziennie od godz. 7.30 do 15.30 lub e-mailem: amyslowicki@interia.pl.
EWENTUALNE ZGŁOSZENIA DO IMPREZY PO TERMINIE 20.04.2005 R. PODLEGAJĄ OPŁACIE DODATKOWEJ W WYSOKOŚCI 10 ZŁ.

BIURO RAJDU
Hipermarket Real w Dąbrowie Górniczej, ul. Katowicka 1

MIEJSCE STARTU
Hipermarket Real w Dąbrowie Górniczej, ul. Katowicka 1 - boczny parking (po północnej stronie budynku). Ulica Katowicka stanowi część drogi krajowej nr 94 (Sosnowiec-Olkusz-Kraków). Zalecany wjazd na parking - od ulicy 11 Listopada.

PRZEWIDYWANY PROGRAM IMPREZY
9.15 - 9.45 Przyjmowanie załóg w miejscu startu.
Badanie regulaminowe pojazdów.
9.45 Odprawa techniczna
10.00 Start pierwszej załogi do próby sprawności SZ-1 i po jej wykonaniu do I odcinka rajdu
14.00 Obiad dla uczestników rajdu
15.30 Ogłoszenie wyników, rozdanie nagród, zakończenie rajdu.

PRZEBIEG I CHARAKTER IMPREZY
Rajd jest imprezą otwartą dla wszystkich sympatyków motoryzacji, których cieszy jazda samochodem i posiadają w sobie żyłkę sportowej rywalizacji.
Rajd będzie przebiegał drogami Dąbrowy Górniczej. Trasa składać się będzie z 2 odcinków o łącznej długości ok. 75 km oraz z dwóch prób sprawności. Trasa opisana będzie w zasadniczej części itinererem strzałkowym.
Rajd jest rozgrywany w warunkach normalnego ruchu drogowego i uczestników obowiązuje bezwzględne przestrzeganie przepisów Ustawy o Ruchu Drogowym.

PUNKTACJA I KLASYFIKACJE
Zwycięska załoga to ta, która uzyska najmniejszą ilość punktów karnych. Wyniki obliczane będą według programu komputerowego Polskiego Związku Motorowego zgodnie z regulaminem TMMO.

POSTANOWIENIA DOTYCZĄCE BEZPIECZEŃSTWA I ODPOWIEDZIALNOŚCI ZAWODNIKÓW
- kierowca musi posiadać aktualne prawo jazdy
- samochód powinien być w pełni sprawny technicznie, posiadać aktualny dowód rejestracyjny i ubezpieczenie OC i NW
- pasażerowie są osobami towarzyszącymi, nie mogą jednak znajdować się w pojeździe w czasie prób sprawności kierowania pojazdem
- obowiązuje bezwzględny nakaz przestrzegania przepisów ruchu drogowego oraz podporządkowania poleceniom organizatora.

POSTANOWIENIA KOŃCOWE
Uczestnicy biorą udział w rajdzie na własne ryzyko i odpowiedzialność. Organizator i kierownictwo imprezy nie ponosi żadnej odpowiedzialności za szkody powstałe lub spowodowane zarówno przez uczestników jak i osoby trzecie w czasie trwania imprezy.



Temat: Supermiasto Śląsk

Prezydenci: tworzymy GZM
Prezydenci czternastu śląskich miast tworzą Górnośląski Związek Metropolitalny. Co w takim razie z Aglomeracją Śląską? - Jak będzie, to będziemy rozmawiać - mówi Marek Kopel, prezydent Chorzowa.

O rychłym powstaniu GZM powiedział nam po wczorajszym spotkaniu gospodarzy największych miast województwa śląskiego Marek Kopel, prezydent Chorzowa. - Do czwartku musimy jeszcze poczekać, aż Tychy jako ostatnie z 14 miast przyjmą uchwałę o przystąpieniu do związku i jego statut. Potem nie będzie żadnych przeszkód, by GZM zarejestrować - powiedział Kopel.

O integracji śląskich miast mówi się od kilkunastu lat. Sprawy nabrały jednak rozpędu dopiero wtedy, gdy tuż przed wyborami samorządowymi szef MSWiA Ludwik Dorn zapowiedział w Katowicach rozpoczęcie prac nad ustawą aglomeracyjną. Wygląda więc na to, że samorządowcy postanowili zrealizować swój pomysł bez oglądania się na ministra. Sprawa jest o tyle dziwna, że obydwa projekty są łudząco do siebie podobne. W obu ma chodzić o lepszą promocję miast, wspólne inwestycje i zabiegi o unijne dotacje. Różnice są niewielkie: GZM ma być dobrowolny i złożony tylko z miast na prawach powiatu, zaś Aglomeracja Śląska - obowiązkowa, za to z Knurowem, Będzinem i Czeladzią, których w Związku nie będzie.

- Dzięki temu współpraca będzie łatwiejsza, trudno łączyć organizmy o różnych kompetencjach - tłumaczy Andrzej Dziuba, prezydent Tychów.

Ale tak naprawdę trudno oprzeć się wrażeniu, że w całej sprawie chodzi o to, czyje będzie na wierzchu - samorządowców czy polityków związanych z PiS-em.

Wczoraj poseł Krzysztof Mikuła po raz kolejny mówił nam, że Aglomeracja Śląska będzie lepsza niż GZM, bo skorzystają na tym też mniejsze miasta.

Prezydenci, z którymi udało się nam porozmawiać, patrzą na to zupełnie inaczej: Związek już prawie mamy, a projektu aglomeracji - wcale. O czym tu dyskutować? - pytają. - Sukces chce odnieść każdy, ale to my byliśmy pierwsi, a nie politycy - mówi nieoficjalnie jeden z prezydentów.

Prezydent Dziuba dodaje: - Mam wrażenie, że nasz śląski pomysł spodobał się wszystkim i każdy chce coś ugrać dla siebie. Zainteresowanie ze strony wojewody jest naturalne, ale chcą się też tym zajmować kolejne osoby. Oby tylko z tego powodu aglomeracja nie okazała się bublem i nie pojawiło się w niej coś, co będzie dla nas nie do przyjęcia.

Mikuła uspokaja. Zapewnia, że nie chodzi o pospolite ambicje, ale o rozwój regionu.

Kto do GZM: Katowice, Gliwice, Siemianowice, Bytom, Zabrze, Sosnowiec, Świętochłowice, Dąbrowa Górnicza, Ruda Śląska, Piekary Śląskie, Tychy, Jaworzno, Mysłowice, Chorzów

Marzenia o powrocie województwa

Rajmund Pollak, były radny sejmiku, chce odłączyć Podbeskidzie od województwa śląskiego. To reakcja na pomysł powołania Aglomeracji Śląskiej. Pollak uważa, że Podbeskidzie straciło na wcieleniu do województwa śląskiego, a powołanie Aglomeracji Śląskiej jeszcze bardziej mu zaszkodzi. Dlatego w biurze sejmiku złożył pismo z żądaniem przeprowadzenia referendum w sprawie powrotu województwa bielskiego lub przyłączenia obszarów dawnego województwa do Małopolski.

Piotr Zienc, przewodniczący sejmiku, przekazał je marszałkowi województwa oraz sejmikowej komisji rozwoju i zagospodarowania przestrzennego. - Poprosiłem o opinię, ale to nie oznacza, że referendum się odbędzie - zastrzega.


Nie rozumiem dlaczego Podbeskidzie tak się boi utworzenia Silesii... Nasza aglomeracja będzie centrum biznesowym regionu, a Beskidy przecież nadal będą ciągnąć korzyści z turystyki. Silesia nie odbierze im turystów, dlatego nie wiem dlaczego oni tak się jej boją...



Temat: Katowicki Spodek i dworzec PKP
Władze Katowic i kierownictwo Spodka najwyraźniej nie mają pomysłu na to, jak zarabiać na tej największej hali widowiskowo-sportowej w kraju. Chcą przekazać na wyłączność prawo do organizowania tam imprez wystawienniczych i targowych konsorcjum, które utworzyły Międzynarodowe Targi Gdańskie oraz Biuro Reklamy SA w Warszawie.
Właśnie to konsorcjum wygrało konkurs "w zakresie wykorzystania obiektów i terenów będących w posiadaniu" katowickiej hali i ma nadzieję, że stosowną umowę podpisze do końca stycznia.

Marek Blaszkowski, prezes Spodka, przyznaje, że warszawskie Biuro Reklamy SA "nie ma najlepszych wyników finansowych". A jednak dąży do zawarcia umowy.

- Oferta konsorcjum była dla nas najkorzystniejsza. Otrzymamy rocznie ponad milion złotych - tłumaczy Blaszkowski.

Zasłaniając się tajemnicą handlową, nie chce jednak ujawnić, ile dotychczas płacili organizatorzy targów za wynajmowanie hali. Według naszych informacji było to średnio 150 tys. złotych za imprezę plus koszty mediów. W ubiegłym roku w hali odbyło się 9 imprez targowych. Łatwo więc policzyć, że władze Spodka zainkasowały grubo ponad milion tylko za to, że udostępniły halę. Organizatorzy targów budownictwa, kosmetycznych, edukacyjnych, ślubnych, giełdy minerałów itd. przychodzili do prezesa sami. Zresztą, przed laty zlikwidowano w Spodku dział organizacji imprez targowych, więc nie ma tam fachowców od marketingu, którzy mogliby promować obiekt. Najwyraźniej prezes Blaszkowski uznał, że lepsi fachowcy w Warszawie i Gdańsku.

Problem w tym, że Międzynarodowe Targi Gdańskie nie zorganizowały dotąd ani jednej imprezy w Katowicach, a warszawskie biuro, owszem, organizowało je, tyle że na przełomie lat 70. i 80. Toteż fakt, że takie firmy mają decydować, kto trafi do Spodka i na jakich warunkach, wydaje się co najmniej dyskusyjny.

Trudno też nie dostrzec konfliktu interesów, który pojawi się między organizatorami imprez wystawienniczych. Wiosną w tym samym czasie mają się odbyć konkurencyjne targi turystyczne - na terenie Międzynarodowych Targów Gdańskich i właśnie w katowickim Spodku. Jak to jednak będzie wyglądało w 2008 roku? Które miasto konsorcjum wybierze na targi: odległe Katowice czy bliższy ciału Gdańsk?

Plan wynajmu Spodka akceptują władze Katowic, do których hala należy. Gmina pokrywa zresztą straty, które w ubiegłym roku wyniosły milion złotych.

Piotr Uszok, prezydent Katowic :
Wyłonieni w konkursie potencjalni partnerzy Spodka wykazali najlepszą wiarygodność finansową, więc zaproszono ich do negocjacji, które dopiero rozstrzygną, czy to te właśnie podmioty będą organizatorami targów w Spodku. Jeszcze nic nie jest przesądzone.

Umowa ze Spodkiem jeszcze nie jest gotowa, ale prezes Sławomir Majman z warszawskiego Biura Reklamy już daje do zrozumienia organizatorom targów, że jak chcą imprezę przygotować w Spodku, to tylko z nim mają w tej sprawie pertraktować. Biuro Reklamy wraz z Międzynarodowymi Targami Gdańskimi wygrało konkurs na wynajem i hali widowisko-sportowej, i terenów wokół niej. Mają wyłączność na rozmowy z organizatorami i na układanie kalendarza imprez targowych w Spodku.

Konkurs ogłosił pod koniec ubiegłego roku sam zarząd Spodka przy pełnej akceptacji władz Katowic. Po co? - Co roku zgłaszało się do nas wielu organizatorów imprez targowych, musieliśmy pertraktować z każdym z osobna, a teraz zrobi to za nas wyłonione konsorcjum firm z Gdańska i Warszawy. Będą także szukać nowych organizatorów targów chętnych do zaprezentowania się w naszym obiekcie - wyjaśnia Marek Blaszkowski, prezes Spodka.

Za wyłączność organizowania imprez targowych w Katowicach firmy z Gdańska i Warszawy zapłacą Spodkowi ponad 1 mln zł rocznie. Konsorcjum - nazywane oficjalnie Polską Grupą Targową - obiecuje w zamian zorganizować 7 imprez targowych w tym roku i 12 w przyszłym. Oczywiście tą są tylko plany, gdyż wiążąca umowa jeszcze nie została podpisana. - Liczymy na umowę 3-4 letnią - mówi Andrzej Spiker, prezes Międzynarodowych Targów Gdańskich. - Zadbamy, by Spodek utrzymał się na rynku.

Sławomir Majman z warszawskiego Biura Reklamy dodaje, że oprócz tradycyjnych imprez targowych organizowanych w Spodku, chcą zaproponować Katowicom, na przykład, firmowane przez siebie targi stomatologiczne. Chcą reaktywować popularne tu kiedyś targi informatyczne.

Jak na razie warszawsko-gdańskie konsorcjum na pewno ma zablokowany apetyt na zorganizowanie tegorocznych targów górniczych w Katowicach. Co będzie w 2008 roku - ciągle nie wiadomo. Wszyscy organizatorzy są poirytowani, bo targi trzeba przygotowywać z co najmniej rocznym wyprzedzeniem, na razie nie ma z kim rozmawiać, a później trzeba będzie rozmawiać z... Gdańskiem i Warszawą?

Nie pojmuję, dlaczego chcemy się pozbyć wpływu na to, co dziać się będzie w katowickim Spodku. Dlaczego organizowanie imprez targowych opłaca się w Warszawie, w Gdańsku, ale Katowicom się to nie opłaca. Przyjdą więc nowi ludzie z pieczątkami i zrobią tu biznes - mówi dr Janusz Dzikowski, ekonomista.

Po raz pierwszy Spodek pozbył się szans zarabiania na targach w połowie lat 90. Wówczas scedował wszystkie swoje prawa na rzecz Międzynarodowych Targów Katowickich i zlikwidował u siebie dział imprez targowych. MTK urosły w siłę, wybudowały nową halę (runęła w styczniu 2006 roku) i odtąd już żadna impreza targowa nie trafiła do Spodka. Po raz drugi zarząd katowickiego obiektu chce pozbyć się wpływu na to, co dzieje się w branży właśnie teraz.

Marek Blaszkowski, prezes katowickiego Spodka :
Chcemy uporządkować kalendarz imprez targowych i wystawienniczych w Spodku, a nie mamy do tego profesjonalnych służb. Od warszawsko-gdańskiego konsorcjum oczekujemy właśnie gotowego kalendarza na koniec 2007 i 2008 roku. U boku rośnie nam konkurent - centrum targowe Expo Silesia w Sosnowcu. Ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła, przystępujemy do negocjacji z Biurem Reklamy oraz Międzynarodowymi Targami Gdańskimi.

Teresa Semik - Dziennik Zachodni



Temat: Kolporter Expo
Fakty i mity targowej wojny
13:23 Piątek, 5 Styczeń , 2007

„Targowa wojna na Śląsku – fakty i mity” - pod takim hasłem już we wtorek odbędzie się konferencja prasowa Kolportera Expo.
Podczas konferencji przedstawiciele Kolportera Expo po raz pierwszy zaprezentują kalendarz targów realizowanych w latach 2007-2008 w Centrum Targowo - Wystawienniczym Expo Silesia. Przedstawiony zostanie ponad to harmonogram realizacji I etapu inwestycji w Expo Silesia, a także informacje dotyczące Międzynarodowych Targów Przemysłu Wydobywczego, Metalurgicznego i Energetycznego SILMEX 2007, zaplanowanych na 11-14 września b.r.
Początek konferencji 9 stycznia o godz. 11 w Sali Diamentowej II Qubus Hotel Prestige, ul. Uniwersytecka 13, Katowice.

http://biuro.kolporter.com.pl/?p=1035
===============================================
Ruszają prace budowlane w Expo Silesia
14:16 Wtorek, 9 Styczeń , 2007

Choć od ogłoszenia przez Grupę Kapitałową Kolporter decyzji o budowie w Sosnowcu centrum targowo-wystawienniczego minęły tylko 3 miesiące, już jutro (10 stycznia) ruszają prace budowlane.
Hale zostały w grudniu przygotowane do wejścia ekip remontowych. Ich główne zadania to wymiana posadzki, wyposażenie hali we wszystkie potrzebne wystawcom media: prąd dużej i małej mocy, systemy doprowadzenia i odprowadzenia wody na stoiska, łącza telekomunikacyjne, systemy sprężonego powietrza. Kolejnym zadaniem prowadzonym równolegle będzie podniesienie sufitu oraz wymiana pokrycia dachowego. Wszystko w oparciu o już istniejącą, bardzo solidną konstrukcję nośną hali po dawnej fabryce SILMA.
Efektem będzie pawilon wystawienniczy o powierzchni ponad 13 tys. m.kw. w światowym standardzie obiektów wystawienniczych wraz z zewnętrznym terenem wystawienniczym o powierzchni ponad 20 tys. m.kw. Obiekt targowy będzie również bogaty w nowoczesne centrum konferencyjne z salami na dwóch poziomach, o łącznej pojemności do 700 osób.
Prace budowlane na obiekcie, związane z ukończeniem pierwszego etapu inwestycji zostaną zamknięte w lipcu 2007 roku.
Wszystko po to by już w sierpniu otworzyć pierwszą imprezę wystawienniczą: targi outdoorowe Silesia Mount & Trek, która została przez współorganizatora przeniesiona z Krakowa, ze względu na niezadowalające warunki lokalowe. W opublikowanym dziś programie targów realizowanym przez Kolporter EXPO w obiektach Expo Silesia znajdzie się 6 imprez targowych jesienią roku 2007 oraz 22 imprezy targowe w roku 2008. Nie jest to lista zamknięta – centrum targowo-wystawiennicze Expo Silesia zaprasza do organizacji w swoich obiektach również innych organizatorów z regionu i spoza regionu śląskiego. Expo Silesia będzie bowiem spełniać rolę wiodącego obiektu targowego w tej części Polski, ważnego dla promocji całego makroregionu śląsko-małopolskiego.
Jedną z największych imprez w sezonie jesiennym będą bez wątpienia Międzynarodowe Targi Przemysłu Wydobywczego, Metalurgicznego i Energetycznego SILMEX, organizowane w Expo Silesia w dniach 11-14 września 2007 roku. Będzie to specjalistyczna wystawa dla branż związanych z przemysłem ciężkim, tak charakterystycznych dla regionu Śląskiego. Pomimo krótkiego okresu promocji wystawy, który rozpoczął się praktycznie w grudniu 2006 roku, na targi zgłosiło się już 40 firm z Polski i zagranicy. Aktualnie zarezerwowana przez nich powierzchnia wystawiennicza to około 4 tysięcy m kw., czyli około jednej czwartej całej powierzchni ostatniej wystawy górniczej, jaka odbyła się w Katowicach w 2005 roku. To wyraźnie wskazuje, że firmy myśląc perspektywą najbliższych lat stawiają na jedyne dobre miejsce do organizacji – właśnie na Expo Silesia.

Kalendarz wystawienniczy
Expo Silesia
2007 / 2008

Wiosna 2007
14-16 marca - Targi Antykorozyjne SURFPROTECT (Łódź)
22-24 marca - Targi Ortopedii i Rehabilitacji ORTHOMEDIKA (Warszawa)
24-26 kwietnia - Targi Logistyki, Magazynowania i Transportu LOGISTEX (Łódź)
19 maja - Śląskie Targi Farmaceutyczne (Czeladź)

Jesień 2007
24-26 sierpnia - Międzynarodowe Targi Outdoorowe SILESIA MOUNT & TREK
11-14 września - Międzynarodowe Targi Przemysłu Wydobywczego, Metalurgicznego i Energetycznego SILMEX
25-27 września - Targi Przemysłu Gumowego RUB EXPO
29-30 września - Targi Napojów DRINK SALON
listopad - Targi Żeglarstwa i Sportów Wodnych (towarzyszące Festiwalowi Piosenki Szantowej TRATWA)
14-16 grudnia - Sympozjum i Wystawa „Nowości i postępy w aparaturze USG”

Wiosna 2008
25-27 stycznia - Targi Gołębi
14-17 lutego - Targi Mebli, Maszyn i Urządzeń dla Przemysłu Meblarskiego
22-24 lutego - Międzynarodowe Targi Outdoorowe SILESIA MOUNT & TREK
06-08 marca - Targi Ortopedii i Rehabilitacji ORTHOMEDIKA
12-14 marca - Targi Antykorozyjne SURFPROTECT
27-28 marca - Giełda Szkół
04-06 kwietnia - Międzynarodowe Targi Turystyki, Rekreacji i Wypoczynku
15-17 kwietnia - Targi Logistyki, Magazynowania i Transportu LOGISTEX
25-27 kwietnia - Targi Systemów Konstrukcji, Materiałów, Wykończeń i Usług Budowlanych
25-27 kwietnia - Targi Roślin i Małej Architektury
17 maja - Śląskie Targi Farmaceutyczne
28-30 maja - Targi Dentystyczne
13-15 czerwca - Międzynarodowe Targi Przemysłu Samochodowego i Technik Motoryzacyjnych

Jesień 2008
22-24 sierpnia - Międzynarodowe Targi Outdoorowe SILESIA MOUNT & TREK
wrzesień - Międzynarodowe Targi Przemysłu Wydobywczego, Metalurgicznego i Energetycznego SILMEX
23-25 września - Targi Przemysłu Gumowego RUB EXPO
październik - Targi Obrabiarek i Narzędzi
4-5 października - Targi Napojów DRINK SALON
14-16 października - Międzynarodowe Targi Hydrauliki, Automatyki i Pneumatyki
21-23 października - Międzynarodowe Targi Spawalnictwa
listopad - Targi Żeglarstwa i Sportów Wodnych (towarzyszące Festiwalowi Piosenki Szantowej TRATWA)
grudzień - Sympozjum i Wystawa USG

http://biuro.kolporter.com.pl/?p=1036



Temat: Expo Silesia - co o tym sądzicie?
NO I PROSZE DOPIERO CO NAPISAŁEM O WOJNIE A JUZ MAMY KOLEJNY DOWÓD NA NIA:

cytat z gospodarki slaskiej

Za trzy lata Katowice mogą stać się najbardziej atrakcyjnym centrum kongresowo-wystawiennicznym w kraju, a podczas EURO 2012 będą tzw. strefą kibica oraz zapleczem odnowy pomeczowej i treningowym dla reprezentacji, rozgrywających mecze na Stadionie Śląskim w Chorzowie.

Obecnie nie mamy w kraju ani jednego obiektu kongresowego, który pomieściłby więcej niż 10.000 osób. Największe w stolicy Warszawskie Centrum Expo XXI przy ul. Prądzyńskiego może przyjąć jedynie 5.000 osób. Natomiast na Śląsku trudno nawet o funkcjonalną salę konferencyjną dla 300 osób. Tymczasem kongresy, konferencje, seminaria czy zjazdy, z udziałem kilku tysięcy uczestników są w Europie coraz częściej organizowane. Zarabia na nich m.in. Berlin, Lipsk, Wiedeń, Paryż czy Barcelona. Kto pierwszy więc zafunduje sobie w Polsce obiekt kongresowy z prawdziwego zdarzenia, może od razu pozyskać na stałe klientów biznesowych. Władze Warszawy, od paru lat obiecują uruchomienie nowoczesnego Warszawskiego Centrum Kongresowego wraz z zapleczem hotelowo-usługowym. Planują je oddać do 2010 r.
Aledo europejskiej czołówki miast, stawiających na rozwój turystyki biznesowej chcą w miarę szybko dołączyć również Katowice. Dzięki tym planom miasto może sobie zrekompensować ekonomiczne straty spowodowane przez katastrofę budowlaną na terenie Międzynarodowych Targów Katowickich w styczniu 2006 r. Dotychczas gość tzw. targowy zostawiał w tym mieści 5 euro na godzinę. To spory dochód, MTK organizowało bowiem rocznie do 30 imprez.
Pustkę po MTK, które straciły sporo klientów, należy jak najszybciej wypełnić nową ofertą. W strategii rozwoju miasta na lata 2005-2020 uwzględniono więc budowę Międzynarodowego Centrum Kongresowego, które teraz będzie priorytetową inwestycją do 2011 r.
Katowickie Międzynarodowe Centrum Kongresowe ma stanąć tuż obok Hali Widowiskowo-Sportowej Spodek i przyszłej siedziby Muzeum Śląskiego, czyli na dawnym placu drzewnym, po zlikwidowanej Kopalni Katowice. Do Spodka będzie można z niego przejść łącznikiem, nie wychodząc na zewnątrz obiektu. Lokalizacja jest więc optymalna. Spodek ma 7.500 miejsc siedzących.
Wewnątrz MCK planuje się wielofunkcyjną salę kongresowo-wystawienniczą, a nad nią pomieszczenia konferencyjne. Główna sala pomieści ponad 3.000 miejsc siedzących. Będzie ją można jednak podzielić na kilka niezależnych, ale wzajemnie ze sobą połączonych pomieszczeń od 130 m kw. wzwyż. Parter ma wszak mieć wielkość około 10.000 m kw. Do celów wystawienniczych wykorzysta się dodatkowo fayer i ewentualnie sale konferencyjne. Maksymalna powierzchnia do zagospodarowania podczas imprez wystawienniczych to mniej więcej 17.000 m kw.
Katowice mają kilka atutów przemawiających za tym, że turystyka biznesowa może przynosić profity. To m.in. kilka uczelni wyższych i instytucji naukowo-badawczych. W promieniu 100 km znajdują się trzy lotniska: w Pyrzowicach, w Balicach i w czeskiej Ostrawie. Dysponują dobrym połączeniem z autostradą A-4 oraz dużym węzłem PKP. W mieście przecinają się linie kolejowe E 30 i E 65. Niezła jest baza hotelowa i gastronomiczna. Poza kompleksami kinowo-rozrywkowymi goście mogą wybrać się do Filharmonii Śląskiej, Teatru Śląskiego, Muzeum Śląskiego czy na koncert Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia.
Na Górnym Śląsku mało kto powątpiewa, że na Stadionie Śląskim w Chorzowie nie zostanie rozegrany ani jeden mecz podczas Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej w 2012 r. Wręcz spodziewać się należy, że międzynarodowych imprez, nie tylko sportowych, będzie na tym stadionie coraz więcej. Od Stadionu Śląskiego do centrum Katowic jest mniej więcej dziesięć minut tramwajem.
Miasto Katowice złożyło w Ministerstwie Sportu i Turystyki kartę zadań inwestycyjnych związanych z Euro 2012. Te projekty dotyczą modernizacji Spodka, modernizacji stadionu GKS Katowice przy ul. Bukowej, jako ośrodka pobytowo-treningowego i oczywiście przyszłego Międzynarodowego Centrum Kongresowego.
W lutym br. w województwie śląskim przebywała delegacja UEFA. Goście zwiedzili miejscowe szpitale, pogotowie ratunkowe, hotele. Przejechali się głównymi arteriami komunikacyjnymi aglomeracji śląskiej. Interesowali się zarówno komunikacją zbiorową jak i postępem prac na budowie Drogowej Trasy Średnicowej oraz połączeniami z lotniskiem w Pyrzowicach.
W Katowicach sporo jest jednak jeszcze do zrobienia, jeżeli chce się zarabiać na dużych światowych imprezach i turystach z wypchanymi portfelami. Może się okazać, że Międzynarodowe Centrum Kongresowe powstanie, ale nie będzie jak do niego dojechać, bo Aleja Roździeńskiego jest już teraz zakorkowana, natomiast drogi w centrum miasta proszą się o remonty.
Wokół Spodka powstanie jednak dodatkowo 3.000 miejsc parkingowych. Konieczne będą również inne inwestycje. Z pewnością dużej poprawy wymaga komunikacja miejska. Jeżeli jednak aktualne bariery zostaną zlikwidowane, to miasto znacznie poprawi swój wizerunek i wreszcie otrzyma reprezentacyjną przestrzeń publiczną o wysokiej jakości rozwiązaniach urbanistyczno-architektonicznych.
Nowocześnie zagospodarowane tereny po Kopalni Katowice mogą częściowo zrekompensować mieszkańcom brak podstawowego akcentu miejskiego, czyli Rynku. Wokół MCK zlokalizowane wszak zostaną najważniejsze usługi. Baza hotelowa na przynajmniej 500 miejsc, biura tłumaczy, agencje reklamowe i poligraficzne, salony fryzjerskie i krawieckie, bary, kawiarnie i restauracje, ośrodki spa, korty tenisowe, a lodowisko w Spodku po remoncie zdecydowanie poprawi swój wygląd. Te okołokongresowe inwestycje z pewnością pozytywnie przełożą się na wzrost zatrudnienia i oczywiście dochody brutto miasta.
Inwestycja MCK kosztować będzie blisko 190 mln zł, tj. 46 mln euro. Środki unijne pokryją 85 proc. budowy, a pozostałe 15 proc. wyda na nią miasto, które będzie inwestorem. W urzędzie miasta powołano już nową strukturę o nazwie Katowice Convention Bureau, które zajmie się pozyskiwaniem wydarzeń o charakterze kongresowym i konferencyjnym, a także promocją miasta. Do 5 lat po otwarciu MCK zarządzać nim będzie spółka miejska. Potem miasto postara się o zewnętrznego profesjonalnego operatora, który powinien być zarazem inwestorem strategicznym.
Procesem przedinwestycyjnym zajmuje się już obca fińska firma Finnmap Consulting Oy z Helsinek.
Rozpoczęcie prac budowlanych planuje się na drugi kwartał 2009 r. Pierwsi goście będą mogli zawitać do MCK już w połowie 2011 r. czyli jeszcze przed EURO 2012.
Dla MCK martwego sezonu nie przewiduje się. KCB miało już jedno zapytanie o możliwości organizacji kongresu na 12.000 osób. Zakłada się więc organizację w Katowicach przynajmniej 50 imprez kongresowo-wystawienniczych rocznie, z udziałem przynajmniej 200.000 gości biznesowych.


najlepsze jest ostatnie zdanie, jezeli ktos miał do tej pory jakies wątpiwosci co do intencji katowic to teraz juz złudzeń nie ma żadnych

BUDUJMY HALE HOTELE I WŁASNE CENTRUM KONGRESOWE - BO TYLKO TAK MOZNA URATOWAC TARGI W SOSNOWCU



Temat: Afera korupcyjna

Kolator wraca i zaprasza podejrzanych sędziów

Zawieszony Eugeniusz Kolator trzy dni temu wrócił na stanowisko wiceprezesa PZPN. Jedną z jego pierwszych decyzji było zaproszenie na szkolenie dla sędziów także tych, którzy zostali zatrzymani w aferze korupcyjnej

Według naszych informacji Kolator chciał, by na dzisiejsze szkolenie dla sędziów szczebla centralnego w Warszawie przyjechali także zatrzymani przez wrocławską prokuraturę Marek M., Marcin W. i Włodzimierz M. - Sędziowie słali pisma, że na razie nie są skazani, tylko mają zarzuty i chcą brać udział w szkoleniach. Kolator na to przystał. Pewnie dlatego, że sam jest w podobnej sytuacji. Ma zarzuty, ale dalej pracuje w PZPN - mówi nam jeden z działaczy związku.

Kolator zaprzecza. - To nieprawda. Nie mam nic wspólnego z żadnym szkoleniem sędziów. Z nikim o tym nie rozmawiałem - powiedział wczoraj. - Zaproszenia do sędziów były wysyłane kilka tygodni temu. Być może w przypadku Marcina W. i Włodzimierza M. mogły one do nich dojść, zanim zostali zatrzymani, ale z tego, co wiem Marek M. nie był zapraszany. Rano mamy posiedzenie zarządu i wyjaśnimy to. Nic jednak nie wiem, żeby pan Kolator miał coś wspólnego ze szkoleniem sędziów. O tym, że wrócił do związku, dowiaduję się od was - powiedział nam Sławomir Stempniewski, szef Kolegium Sędziów PZPN.

Informację o tym, że Kolator miał dać zielone światło dla zaproszenia sędziów z zarzutami, potwierdziliśmy jednak w dwóch niezależnych źródłach w centrali PZPN.

Kolator został zawieszony jako wiceprezes w grudniu 2007 r., gdy postawiono mu zarzuty niegospodarności i działania na szkodę wierzycieli PZPN. Zakazano mu zajmowania kierowniczych stanowisk w piłkarskiej centrali. Kolator złożył jednak odwołanie od tej decyzji do sądu, który zamienił karę na zakaz tymczasowy, który skończył się 31 marca. Dlatego od wtorku znów może urzędować. - Uważam, że nie ma w tym nic złego. Przecież nie przyznałem się do winy - powiedział wczoraj Kolator.
sport.pl

Dziwnym jesteśmy krajem. Skorumpowane kluby wyrzucamy nawet do III ligi, a ludziom którzy przyczyniali się do afer pozwalamy zostawać na eksponowanych stanowiskach.
Jaka to dziwna mentalność? Niektórzy naprawdę nie mają wstydu.

Jestem zdecydowanie za takim rozwiązaniem jakie proponuje Minister Sportu:


Drzewiecki: Ze skorumpowanymi walczyć jak z pedofilami

Najważniejsza zmiana, nad jaką pracujemy, to przepis, który dyskwalifikuje osobę skazaną za korupcję dożywotnio. Byłoby jak z pedofilami, którzy mają zakaz pracy z dziećmi. Zawodnik czy trener zamieszany w korupcję byłby dożywotnio usuwany ze sportu - mówi minister sportu i turystyki, Mirosław Drzewiecki.

Jakub Ciastoń: Jak pan ocenia ostatnie fakty o korupcji w polskiej piłce?

Mirosław Drzewiecki, minister sportu: Skala jest porażająca. Choroba toczy całą polską piłkę. Nie mam wątpliwości, że w niższych ligach było jeszcze gorzej niż w drugiej czy ekstraklasie. Tylko tam nie ma kamer. Informacja o wycofaniu się Kolportera ze sponsorowania Korony Kielce to kolejny cios. Ale trudno się dziwić właścicielowi. Przez lata dawał pieniądze na klub, a okazało się że piłkarze i trener oszukiwali. O korupcję w piłce pytał mnie na spotkaniu nawet angielski ambasador. Afera fatalnie wpływa na wizerunek Polski przed Euro 2012.

I co pan zrobi?

- Razem z premierem Donaldem Tuskiem i ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ćwiąkalskim szukamy rozwiązań. Na pewno nie będziemy robić cyrku z wprowadzaniem komisarza i nie pójdziemy na wojnę z UEFA. Wiadomo, że to nic nie da, bo PZPN jest autonomicznym związkiem.

Ale związek nic nie robi z aferą. Od zatrzymania byłego trenera Korony Dariusza W. nie wydał nawet oświadczenia!

- Sytuacja, w której Dariusz W. w prokuraturze przyznał się do stawianych zarzutów, a potem pojechał na mecz Polonii i usiadł na ławce, to skandal. PZPN zachował się karygodnie, nie zawieszając go natychmiast. Rzecznik PZPN Zbigniew Koźmiński powiedział potem w telewizji, że "przecież w sobotę i niedzielę PZPN nie pracuje". Ręce opadają.

Co może zrobić Ministerstwo Sportu?

- Będziemy zmieniać przepisy. Trzeba dać prokuraturze i PZPN narzędzia, żeby skuteczniej walczyć z korupcją. Chcemy dać prokuraturze możliwość zawieszania działacza sportowego od razu, gdy dostanie zarzuty. Wówczas nie dojdzie do skandalu jak z Dariuszem W.

Najważniejsza zmiana, nad jaką pracujemy, to przepis, który dyskwalifikuje osobę skazaną za korupcję dożywotnio. Byłoby jak z pedofilami, którzy mają zakaz pracy z dziećmi. Zawodnik czy trener zamieszany w korupcję byłby dożywotnio usuwany ze sportu.

Myślimy też o kontroli zakładów bukmacherskich. Traktujemy poważnie doniesienia, że mecz Zagłębia Sosnowiec z ŁKS mógł być ustawiony. Oszukiwanie na zakładach to nieruszony wątek afery. Zdajemy sobie sprawę, że nie da się tego w pełni kontrolować, bo bukmacherzy są często na zagranicznych portalach, ale w Polsce na razie to w ogóle nie jest uregulowane. Nie ma nawet podstaw do wszczęcia śledztwa! Trzeba to jak najszybciej zmienić. W ustawie musi być zapis, że jest przestępstwo polegające na ustawieniu wyniku w celu zysku u bukmachera.

Może potrzebny jest jakiś radykalny krok, np. zawieszenie rozgrywek na rok?

- Zawieszenie nic nie da, jeśli nie będzie dobrych mechanizmów karania za korupcję. Wierzę, że dożywotni straszak dla działaczy może być takim rozwiązaniem.

Mówił pan, że rozmawiał z ministrem sprawiedliwości. Czy śledztwa korupcyjne nie mogą iść szybciej?

- Minister Ćwiąkalski mówi, że nie da się tego przyspieszyć. Procedury, przesłuchania świadków muszą trwać, bo postawione zarzuty trzeba potem obronić w sądzie.
sport.pl


EDIT:

Trener bramkarzy Lecha zatrzymany przez CBA

Andrzej W., trener bramkarzy poznańskiego Lecha został zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne

W. był asystentem Dariusza Wdowczyka, gdy ten prowadził trzecioligową Koronę Kielce. Zarząd Lecha zawiesił trenera do czasu wyjaśnienia przyczyn zatrzymania.
sport.pl

Tu chodzi o Andrzeja Woźniaka? O "Księcia Paryża"?
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • osy.pev.pl
  • Archiwum
    Powered by wordpress | Theme: simpletex