Biura podróży Gorzów

Widzisz wiadomości znalezione dla frazy: Biura podróży Gorzów




Temat: Jak z Miediolanu na Dolny Śląsk?


| Cześć, w grudniu będę potrzebował dostać się pociągiem(bo z psem:-) z
| Mediolanu lub Turynu-obojętnie- do Polski. Najlepiej na Dolny Śląsk. Gdzie
| szukać info, może jakieś strony internetowe? czy to w ogóle realne w bez
| kosmicznej ilości przesiadek?Pytam Was, bo z koleją miałem do tej pory
| styczność jak z samochodami drogimi, czyli żadną:-)

Zapytaj MMansona na priva, zdaje sie ma doswiadczenia w tej kwestii.

Pozdrowienia, T. Ciemnoczułowski


A nie lepiej jest skorzystać z przewozów prywatnymi Autokarami,ewentualnie
można zrobić tak z Mediolanu dojechałbyś do Wenecji(Mestre) a stamtąd
Autokarem do
Polski, polecam przewozy kraśnickiej firmy Appia.

Podaje namiary na Appie:
------
BIURO PODRÓŻY "APPIA"
  biura turystyczne

23-200 Kraśnik, ul. Narutowicza Gabriela 1/10
tel: (81) 8250006
------

Poniżej podaję trochę linków do firm przewozowych:
http://www.juventur.gorzow.pl/przewozy_autokarowe.php - wyjazdy z Mediolanu
http://www.euro-tour.com.pl/autokarowe.html  - wyjazdy z Mediolanu
http://www.trans-service.com.pl/ofirm.htm

A z psem nie powinno być problemu, kwestia dogadania się, szczerze mówiąc
niestety tylko z przewozów autokarowych korzystałem(Calabria-Crotone& Isola
Di Cappo Rizutto) PL-IT IT-PL, pociągiem też się da dojechać do Polski, ale
sporo przesiadek wychodzi w relacji.

Pozdrawiam,
MManson







Temat: Sprzedaż biletów na koncerty w całej Polsce i nie tylko
Witajcie!
Biuro Podróży Skonto znajdujace się na ul.Domańskiego 11(przy Aptece Ratuszowej)
prowadzi sprzedaż(poza sprzedażą imprez turystycznych) biletów na koncerty. Pełna aktualizowana lista koncertów dostępna na stronie www.ticketpro.pl - koncerty festiwale- każdy znajdzie coś dla siebie.
IRON MAIDEN 07.08.2008 WARSZAWA
ERIC CLAPTON 14.08.2008 GDAŃSK
50CENT 30.08.2008 GORZÓW!!!!
SNOOP DOGG 27.08.2008 WARSZAWA
FEVER EXCLUSIVE- WESTBAM 30.08.2008- KATOWICE
BONNIE TAYLER 16.08.2008 DOLINA CHARLOTTY - USTKA
ZAPRASZAMY
WSTĄP ZOBACZ!





Temat: nowe terminy
pomyślałam o tym, że można zamieszczać nowe terminy występów też i tutaj,na forum, w tym temacie

wiem, że nie wszyscy wchodzą często na stronę główną a taki temacik byc może forumowiczom nie pozwoli na pominięcie nowych terminów

Jako, że zajrzałam niedawno na stronę, zobaczyłam, że Ani Mru Mru we wrześniu wznawia występy

6.09.2007 - Goleniów
Amfiteatr, godz. 19:00

7.09.2007 - Szczecin
Teatr Letni, godz. 19:30

8.09.2007 - Kołobrzeg
Amfiteatr, godz. 17:00

8.09.2007 - Międzyzdroje
Amfiteatr, godz. 20:30

9.09.2007 - Stargard Szcz.
godz. 16:00

9.09.2007 - Gorzów Wlkp.
godz. 19:30

14.09.2007 - Leszno
Hala Trapez, godz. 17:00

14.09.2007 - Głogów
Hala OSiR, godz. 20:00

15.09.2007 - Kostrzyń
Amfiteatr, godz. 20:00

16.09.2007 - Zielona Góra
godz. 19:00,
Bilety: biuro podróży "Skowronek",
sklep muzyczny "Muzart"

17.09.2007 - Słupsk
Filharmonia, godz. 17:00

17.09.2007 - Lębork
Aula ZSZ nr 1, godz. 20:00




Temat: 1

co znaczy wielka kasa ... to znaczy ze bez duzego kapitalu ..sory ale agencji turystycznej (zwanej przez was biurem podrozy) nie zalozysz ... po pierwsze lokal ... biur jest tyle ze aby sie wybic musisz miec genialne miejsce na biuro ... sory ale ja jako konsument wybieram biura ladne, gdzie moge usiasc .. ladnie zostane przyjety .. oferta elegancko przedstawiona ... a nie biuro w bramie, czy na 16stym pietrze w bloku ... a jak centrum miasta to od razu czyns wynajmu taki ze szkoda gadac ...
po drugie ... aby sprzedawac oferty touroperatorow musisz byc dla nich wiarygodny ... to nie jest tak ze od razu hop siup daja tobie oferte od a do z i sprzedawaj nas ... dla nich liczy sie takze renoma miejsca do ktorego przyjdzie klient i bedzie chcial sie zapoznac z oferta ... wiec na to takze potrzebna gotowka
po trzecie ... bilety lotnicze ... kto mowil o sprzdazy ?? ja mowie .. bo jak chcesz miec biuro bez biletow to ja z gory daje ci krzyzyk na droge i milo bylo cie poznac ....
w czasach rozwoju podrozy lotniczych to podstawa egzystencji b.p.
ale zeby je sprzedawac .. to juz wyzsza szkola jazdy .. bo trzeba miec powazne gwarancje bankowe dla linii lotniczych i obracanie pieniedzmi za pomoca pokaznej sumy na karcie debetowej / kredytowej

pozdrawiam


Okej zmieniam zdanie, przyznaje Ci racje... zrobie cos co mnie bedzie kosztowalo na poczatek tylko duzo pracy. Mianowicie mam zamiar organizowac wcieczki ale nie jako biuro podrozy. Przyklad:

Wycieczka jednodniowa do Szczecina (z Kostrzyna) koszty: bilet 21,50 zł, przewodnik np. niech bedzie 500 zł. Jedzie przypuśćmy 30 osob, wiec koszt wyjazdu 21,50+16 zł= 36,50 zł. Ja przedstawiam dyrektorowi propozycje 40 zł od osoby. Zarabiam 3,50 zł od osoby czyli mam 105 zł od wycieczki...

Przedstawiam kilka takich propozycji (Wrocław, Kraków, Warszawa, Trójmiasto, Toruń itp, itd. moge podzielic to na grupy wielkowe, np. mlodsze klasy: wycieczka do Gorzowa, Zielonej Góry, Szczecina, Poznania itp- starsze grupy: Warszawa, Wrocław, Kraków-Wieliczka, Trójmiasto, Toruń itp.)

Ten pomysl uwazam za bardziej realny, ale najgorsze jest to, ze studiuje, a na poczatku musialbym na kazda taka wycieczke jechac, by zdobywac kolejne kontakty biznesowe, by w przyszłości ewentualnie zalozyc biuro podrozy.

Jak myslicie, teraz jest to bardziej.. wykonalne z takim kapitalem (6 tys)?
pozdrawiam



Temat: Pociągi Kolonijne


Witam Szanownych Grupowiczów. Na pewno niektórzy z Was jechali na kolonie,
czy obóz pociągiem kolonijnym. Jeżeli macie ochotę, czas i chęć, podzielcie
się wspomnieniami z podróży.


To był rok tak z 1988, góra 1990. Ojciec pracował w jednym z pism
należących do RSW. W tym roku po raz pierwszy RSW nie zorganizowało
zakładowych kolonii, na które jeździłem co roku. Był problem, co
zrobić z wakacjami. Któregoś dnia tata zawołał mnie, i, ku mojemu
sporemu zaskoczeniu, stwierdził, że znalazł w gazecie ogłoszenie, że
PKP ma wolne miejsca na koloniach (wtedy jeszcze nie było tak, że się
szło do biura podróży i kupowało miejsce na kolonii dla dziecka jak
zwykłe wakacje). Do wyboru był, z tego co pamiętam, coś nad morzem,
Żywiec i Wola Duża koło Biłgoraja. Dojazd pociągiem kolonijnym. Z
miejsca stwierdziłem, że jadę pod Biłgoraj. Kalkulacja była prosta - w
pozostałe miejsca było większe prawdopodobieństwo, że jeszcze będę
miał kiedyś okazję pojechać. A Biłgoraj, od mojego rodzinnego Gorzowa,
był najdalej.
Podjechałem "kursowym" pociągiem do Krzyża, z grupką innych kolonistów
i opiekunem, i  w Krzyżu zostaliśmy wpakowani do pociągu kolonijnego
ze Szczecina do Lublina. Wsiadłem do przedziału, gdzie jechało już
kilka dzieciaków, ze Szczecina i Stargardu, głównie dzieci kolejarzy,
choć nie tylko. Pamiętam, że Jechaliśmy przez Ostrów - Łódź Kaliską -
Tomaszów - Radom. Jechaliśmy w nocy, coś ok. 14 godzin. Była to moja
pierwsza tak daleka podróż pociągiem. Kojarzę, że usnąłem gdzieś w
okolicach Tomaszowa, przebudziłem się, jak przejeżdżaliśmy przez jakąś
wielką rzekę. Opiekunka powiedziała mi, że to most na Wiśle w
Puławach. Dla mnie to był inny świat. Z lublina do Biłgoraja podwiozły
nas autobusy. Niestety, podróży powrotnej nie pamiętam.




Temat: Targi Zdrowia i Urody Wellness Gorzow Wielkopolski
http://www.gorzow.pl/aktualnosci/3461_Zdrowe_targi

Targi Zdrowia i Urody Wellness 2009, których organizatorem jest wydział rozwoju i promocji miasta, rozpoczną się w sobotę o godzinie 10.00 i potrwają do 17.00. W podobnych godzinach targi będą się odbywały w niedzielę.

W hali targowej nr 3 przy ulicy Przemysłowej 14-15 zaprezentują się kluby fittness, salony kosmetyczne, producenci i dystrybutorzy kosmetyków naturalnych, dystrybutorzy sprzętu sportowego i rehabilitacyjnego, producenci odzieży, jubilerzy, szkoły kosmetyczne, biura podróży, szkoła tańca, gabinet masażu. Ze względu na przepisy unijne dotyczące pomocy publicznej, miasto jako organizator imprez targowych (magistrat jest beneficjentem projektu, w ramach którego zmodernizowano halę targową przy Przemysłowej) mimo konkretnego ubranżowienia targów, nie może odmówić żadnemu wystawcy udziału w targach.

Targom będzie towarzyszyło wiele atrakcji. Osoby, które w dniach 20-21 czerwca przyjdą na targi oraz odpowiedzą poprawnie na pytania ankietowe dotyczące wystawców, wezmą udział w losowaniu cennych nagród, m.in. rocznego karnetu do klubu fitness, karnetów na solarium, zaproszeń do salonów kosmetycznych, do restauracji dla dwóch osób, do SPA i na zabiegi kosmetyczne. W niedzielę w godzinach 11.00-13.00 odbędzie się Maraton Easy Line, łączący elementy tańca, fitness i zabawy.

Najwytrwalsi otrzymają roczny karnet do Fitness Clubu Easy Line. Także w niedzielę w godzinach 10.00-14.00 będzie możliwość oddania krwi na stoisku Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. Podczas targów będzie można bezpłatnie wykonać badanie cery, peeling kawitacyjny, masaż segmentarny, makijaż ślubny, wieczorowy, okazjonalny, zdobnictwo 3D, tatuaż brokatowy. Zaplanowano ponadto prezentacje Szkoły Tańca Marka Rokity – nauka salsy i pokaz tańców latynoamerykańskich, pokazy mody, pokazy Clubu Easy Line, jogi i masażu Shiatsu.

Wstęp na targi jest wolny.



Temat: /Poland/Przedstawiciel Medyczny
W związku z dynamicznym rozwojem na polskim rynku – międzynarodowa firma farmaceutyczna  TABUK POLAND poszukuje kandydatów na stanowisko:
PRZEDSTAWICIEL MEDYCZNY

w  następujących miastach:
Bielsku - Białej, Bydgoszczy, Białymstoku, Częstochowie, Gorzowie, Jeleniej Górze, Koninie, Kaliszu, Koszalinie, Kielcach, Katowicach, Krakowie, Lublinie, Rzeszowie, Olsztynie, Opolu, Poznaniu, Radomiu, Szczecinie, Siedlcach, Trójmieście, Tarnowie, Wrocławiu, Warszawie, Zielonej Górze.
             
Zakres obowiązków:

    lpromocja preparatów RX wśród lekarzy specjalistów llodpowiedzialność za dystrybucję apteczną llodpowiedzialność za realizowane plany sprzedaży lldbałość o dobry wizerunek firmy llbudowa i utrzymywanie dobrych relacji z klientami l


Wymagania:
    lwykształcenie wyższe (medyczne, farmaceutyczne lub pokrewne będzie atutem), llminimum rok doświadczenia w pracy na podobnym stanowisku w firmie farmaceutycznej llznajomość środowiska medycznego oraz farmaceutycznego llsilna motywacja do rozwoju zawodowego i chęć uczestnictwa w rozwoju Firmy na polskim rynku llotwartość i łatwość w nawiązywaniu kontaktów llwysoka  kultura osobista llsamodzielność w pracy, kreatywność i zaangażowanie llgotowość do częstych podróży służbowych  llprawo jazdy kat. B.l

Wybranym osobom firma oferuje atrakcyjne wynagrodzenie, odpowiednie do prezentowanego doświadczenia i umiejętności, oraz niezbędne narzędzia związane z wykonywaną pracą ( samochód służbowy, komputer, telefon). Dodatkowo interesujący pakiet korzyści socjalnych oraz premię uznaniową związanąÂ z powierzoną funkcją. Kandydatom gwarantujemy pełną dyskrecję.
 
Osoby zainteresowane prosimy o nadesłanie CV i listu motywacyjnego na adres: biuro@tabuk.pl
 
 
Do aplikacji proszę dopisać klauzulę: Wyrażam zgodę do przetwarzania moich danych osobowych zawartych w ofercie pracy, niezbędnych do realizacji procesu rekrutacji ( zgodnie z ustawą z dn. 29.08.07 o ochronie danych osobowych Dz. U. Nr 133 poz. 833).”

ogłoszenie aktualne do: 31/07/2009 00:00:00

kontakt mailowy: aplikacje@hays.pl



Temat: PKS MŁAWA
Nie wiem dlaczego wszyscy tak zachwycają się tym pekaesem Mława? Od kiedy ilość i relacja kursów świadczą o kondycji firmy i jej wizerunku?
Bo co takiego ma Mława oprócz tych wszystkich lini?
-fatalną stronę internetową godną ucznia 2 klasy liceum o profilu informatycznym(przepraszam uczniów) z niepotrzebną nikomu historią a raczej martyrologią firmy i tekstami typu: Teren zajezdni po deszczach zamieniał się w grzęzawisko. i jednocześnie bez rozkładu jazdy chociaż swoich kursów( konia z rzędem temu kto znajdzie w internecie rozkład kursu np.: Hrubieszów - Łeba);
- kilka używanych Bov i 2 Siderali i paru Liderach
- całej masy H10 i lokalnych Manów UL które ochoczo i nałogowo wysyłają na kursy 800 -set kilometrowe;
No i nie wiem dlaczego uważa się tutaj że gnanie autobusu w wakacje przez całą Polskę to takie straszne kokosy.

No więc zabawmy się w Romana Młodkowskiego

Ponieważ nie mogę znaleźć rozkłądu lini Hr-łeba, Hel, Węgorzewo(sic) posłuże się połączeniem Hr-Ustka.
Długość 815km.

Zakładamy(optymistycznie) że jedzie zawsze pełen autobus czyli 49 msc i każdy zapłacił za bilet średnio 65 zł
49 * 65 = 3185 zł
zakładamy że jeździ od 1 lipca do 31 sierpnia na zmianę czyli jeden kurs dziennie na danej trasie:
62 dni * 3185 zł = 197470 zł

koszty stałe
- hotel
62 dni * 50 zł = 3100 zł
- paliwo
zakładamy że taki autobus spali średnio 35 litrów/100km
62 * 815 = 50530km
0,35l/km * 50530km = 17685,5l
średnia cena ON to 4,00zł/l
17685,5 * 4,00 = 70742zł
- pensje kierowców
2 kierowców
powiedzmy że każdy dostaje 100 zł dniówki
62 * 200 = 12400zł

I podliczamy:
3100+70742+12400 = 86242zł

197470 - 86242 = 111228zł

Po dwóch miesiącach mamy ponad 100 tyś ale przypominam że to były bardzo optymistyczne założenia.
Dużo to czy mało? Nie wiem ale porównajmy to z lokalnym kursem

Kurs Bydgoszcz - Toruń
długość - 47 km
iloś kursów w jedną stronę średnio 15 dziennie
przez dwa miesiące przejedzie
47 * 15 = 705 * 2 = 1410km dziennie
1410 * 62 = 87420km
Zakładamy że jedzie każdym kursem 15 osób ktorzy kupili bilety po srednio 6 zł
15 * 6 = 90zł
kursów w obie strony jest 30
30 * 90 = 2700zł
2700 * 62 = 167400 zł

koszty stałe:
paliwo
0,35 * 87420 = 30597l
30597 * 4,00 = 122388zł
pensje
kursy obsłuży 4 kierowców jednak zarobiają oni mniej niż kierwocy na dalekobieżnych powiedzmy 80 zł
4 * 80 zł = 320 zł
320 * 62 = 19840zł

podliczamy:
122388 + 19840 = 142228 zł

167400 - 142228 = 25172zł

Mniej więcej tak to wygląda jednak nie wiadomo które wyniki należy podzielić a które pomnożyć i przez ile, pewne jest że autobusy na liniach dalekobieżnych nie zawsze bywają pełne i nie kazdy ma bilet za 60 zł a na takim Kom Busie do Trounia ludzi jeździ sporo(tanio, szybko i wygodnie) więc jak jest naprawdę nie wiadomo.
Wiadomo jednak że pekaesom bardziej opłaca się na wakacje posyłać wozy za granicę niż z Hrubieszowa do Łeby. Stawki za km już są powyżej 5 zł a takiego wyniku nie uzyskamy na lini krajowej.Przy dobrej umowie z biurem podróży autobusy będą całe wakacje jeździły nie martwiąc się tym czy nie będzie padało i czy ludzi pojadą nad morze. Stąd w PKS Bydgoszcz autobus wraca z Hiszpani kiermani piorą koszule i dalej w drogę. A to że na Komforcie Many UL… no cóż.. widocznie to im się bardziej opłaca. Zresztą daltego swoje kursy do Kielc, Szklarskiej , Zielonej Góry otwierają po 15 września.

A wracając do Mławy to mimo tych wszystkich lini nie widać żadnego rozwoju firmy bo wybaczcie ale kupno przechodzonej Bovy to dla mnie żaden rozwój. Czy oni mają jakiegoś fabrycznie nowego wysokopokładowca?
Dla mnie numerem 1 wśród pekesów jest PKS Białystok.
Całoroczne połączenia z każdym miastem wojewódzkim(oprócz Gorzowa), co roku nowy wóz w wysokim standardzie.
Tylko nikt tego nie zauważa tylko większość podnieca się tym że Mława otworzyła jakieś kursy z niespełna 19-sto tysięcznego Hrubieszowa…
…no coment…

p.s. A co do uruchamiania kursów za granicę przez PKS Mława to nie ma szans bo na Mana ul ludzie na takiej trasie się nie nabiorą



Temat: Czy hit.gemius.pl jest problemem polskiego internetu?


Myślę, że nie ma sensu tu tłumaczyć, że blokując u siebie owo
"dziadostwo" w przypadku komercyjnych stron obniżasz (nieprawdziwie) ich
raportowaną oglądalność i możesz wpłynąć na ich zyski, czy nawet
utrzymanie się przy życiu. Jest pewna szansa, że nie mając wpływów z
reklam będą coraz więcej ze swych treści udostępniać tylko za pieniądze.
Ale to ciebie, "prostego klikacza polskiego internetu", zapewne niewiele
obchodzi.


Co to za kompletna bzdura?
To juzer istnieje dla strony, czy strona dla usera?
A jak zbankrutuje moralnie pojecie "ogladalnosc" i "reklama" i inecie, to
sie tylko uciesze. Bo diabli mnie biora, jak yntelygentne marketoidy i
yntelygentni webmasterzy FALSZUJA CELOWO indexowany content swoich stron,
wszystko po to, zeby miec "ogladalnosc" przyklady? setki. pierwszy z brzegu:
jest sobie servis www.korkonet.pl teoretycznie - o korkach w Warszawie. a co
znajdujemy w keywordach? przytaczam tylko fragmenty   -  kazdy moze zobaczyc
sam.

<META name="keywords" lang="pl" content="big brother, bigbrother, sms,
praca, dwa swiaty, idea, plus, era, gsm, Sport, Motoryzacja, Komunikacja,
Gry online, Divix, Programy/Soft, Fax, Sms-Logo-Dzwonki, Wirusy, Finase,
Aukcje, VoIP, Domeny, Tajemnicze-nieznane, Wyprawy, Pogoda, Biura podróży,
Praca, Edukacja,
Ogłoszenia, Erotyka, Telefonia, Ubezpieczenia, eRandki, Dla dzieci, Kartki,
Radio-Internet, Emerytury, TV, Ł?cza Internetowe, największe miasta Polski,
mapa Polski, polski expres, CV, team, hokej, narty, UMTS, SDI, nokia, sony,
piłka ręczna, koszykówka, siatkówka, tenis, video, prawo, podatki, ulgi
podatkowe, kasa, pieni?dze, monety, gotówka, sss, 3s, flash, bajki, Gdynia,
Sopot, Gdańsk, Puck, Władysławowo, Szczecin, Gryfice, Elbl?g, Ustka,
Darłowo, Kołobrzeg, Łeba, Słupsk, Koszlain, |winouj?cie, Szczecinek, Police,
Kostrzyn, Kwiydzyń, Słubice, Zielona Góra, Jelenia Góra, Gorzow
Wielkopolski, Poznań, Leszno, Łęczyca, Krosno, Brodnica, Wronki, Wrze?nia,
Konin, Koło, Turek, Włocławek, Toruń, Bydgoszcz, Rypin, Sierpc, Kutno,
Łęczyca, |rem, Leszno, Ciechocinek, Lipno, Płock,  Inowrocław, Wrocław,
Gniezno, Piła, Legnica, Żagań, Częstochowa, Złotoryja, Zgorzelec, Bogatynia,
Kluczbork, Bełchatów, Trzebnica, Wieluń, Polkowice, Sieradz, Piotrków
Trybunalski, Bielsko Biała, Katowice, Bytom, Żywiec, Wisła, Odra, Cieszyn,
Pszczyna, Raciburz, Gliwice, Zabrze, Tychy, Rybnik, Chorzów, Zawiercie,
Sosnowiec, Opole, Nysa, |nieżka, Nowy S?cz, Krynica, Zakopane, Nowy Targ,
Rabka, Bochnia, Kraków, Tarnów, Kielce, Radom, Rzeszów, Krosno, Sanok,
Przemy?l, Dębica, Tarnobrzeg, Zamo?ć, Chełm, Szczebrzeszyn, Lublin, Puławy,
ŁódÄ˝,  Łowicz, Łęczyca, Sandommierz, Siedlce, Pruszków, Biała Poldaska,
Płońsk, Sochaczew, Piaseczno, Garwolin, Grójec, Ostróda, Ostrołęka, Łomża,
Białystok, Pisz, Mazury, Grudzi?dz, Suwałki, Ełk, Giżycko, Sejny, Olsztyn,
Mor?g, Kętrzyn, Węgorzewo, Gołdap, Mr?gowo, Beskidy, Sudety, Olecko, Tatry,
Rysy"

O ofektach takich dzialan chyba nie musze mowic.

Jak  rowniez o tym, ze tzw "portali" nie da sie uzywac. Ja jakos nie trawie
wyskakujacych okienek, reklam i innego g*. Bodejbyscie z glodu zdechli.
Uzywam WebWashera, a hity, addservery i cale to barachlo tne juz na proxym.





Temat: [pr] Czekamy na szybką kolej, która połączy dwie stolice
http://miasta.gazeta.pl/gorzow/1,35211,3331814.html

Czekamy na szybką kolej, która połączy dwie stolice

Krzysztof Kołodziejczyk 08-05-2006 , ostatnia aktualizacja 08-05-2006 20:07

Są szanse, że za cztery lata podróż pociągiem z Zielonej Góry do Gorzowa
będzie trwała nie jak teraz trzy godziny, ale o połowę krócej. PKP chce
wyremontować 120 km linii kolejowej między stolicami województwa. Inwestycja
ma kosztować 130 mln zł

W tej chwili linia klejowa na tej trasie jest w katastrofalnym stanie
technicznym. - To linia 5.-6. kategorii. A to oznacza, że czuwamy jedynie
nad jej bieżącym utrzymaniem, natomiast na remontowanie linii nie ma
pieniędzy. Jeśli te tory nie doczekają się solidnej naprawy, to w 2010 r.
linia może zostać zamknięta - mówi Paweł Neumann, dyrektor naczelny
poznańskiego oddziału PKP PLK w Poznaniu.

PKP chcą jednak wyremontować i unowocześnić linie. Na odcinku Zielona
Góra-Zbąszynek ma być wymieniona połowa nawierzchni. Chodzi głównie o stare,
drewniane podkłady. Kolejarze planują również poszerzenie zakrętów, tak żeby
na jak najdłuższym odcinku można było osiągać prędkość 120 km/godz. Zgodnie
z wyliczeniami fachowców z PKP czas podróży skróciłby się na tym odcinku o
blisko godzinę (z 81 min do 35 min). Kolejnym etapem byłoby wyremontowanie
torów na odcinku od Zbąszynka do Gorzowa, tu PKP chcą zaoszczędzić kolejne
43 min. Zgodnie ze wstępnymi założeniami koszt całego remontu wyniósłby ok.
130 mln zł. Kolei jednak nie stać na sfinansowanie całości. - Chcemy, żeby
część pochodziła z Unii Europejskiej i od samorządów. 85 proc. całej kwoty
to nasze środki i unijne, a samorządy dołożyłyby ok. 15 proc. - mówi
Neumann.

Udziałem w inwestycji zainteresowane są władze miejskie Nowej Soli,
burmistrz Sulechowa oraz starostwa w Zielonej Górze i Nowej Soli. Na
wczorajszym spotkaniu w Urzędzie Marszałkowskim, na którym dyskutowano o
inwestycji, zabrakło przedstawicieli Gorzowa.

Żeby inwestycja miała szansę powodzenia, trzeba jednak wyłożyć najpierw 400
tys. zł na studium wykonalności, dokument, od którego zaczyna się inwestycję
i który jest niezbędny w staraniu się o pieniądze z Unii. Koszty
sporządzenia studium kolej chce podzielić na pół: 200 tys. zł dadzą PKP,
resztę mają dołożyć samorządy. Problem w tym, że nie wiadomo, czy jest to
prawnie dozwolone. - To bardzo ważna sprawa dla województwa, ale nie
wiadomo, czy prawo zezwala na przekazywanie publicznych pieniędzy spółce
prawa handlowego - mówi wicemarszałek Edward Fedko. Wątpliwości zobowiązał
się rozstrzygnąć poseł PiS Jerzy Materna, który ma w tej sprawie złożyć
pytanie do biura prawnego Sejmu.

Jeśli inwestycja by się udała, najprawdopodobniej zwiększyłaby się liczba
połączeń - W tej chwili jest ich mało, bo takie jest zapotrzebowanie, mało
kto chce jeździć, skoro pociąg jedzie tak długo - mówi Paweł Neumann.





Temat: Promocja Łodzi
Chcemy wabić rozrywką, zabytkami czy tyglem kultur?

wiol
2007-07-09, ostatnia aktualizacja 2007-07-09 19:24

Miasto nie radzi sobie z promocją, dlatego radni chcą powołać specjalną komisję, która zdopinguje urząd, by zajął się wreszcie budowaniem dobrego wizerunku Łodzi.
Radni zamierzają jutro utworzyć dwie nowe komisje: pierwsza zajmie się promocją miasta i współpracą zagraniczną, druga - sprawdzeniem, jak to się stało, że Łódź nie organizuje Euro 2012 i co może jeszcze na mistrzostwach Europy skorzystać.

Miejskie Biuro Promocji, Turystyki i Współpracy z Zagranicą nie ma dobrych recenzji. Brakuje wizji, nie wiadomo nawet za bardzo, z czym Łódź chce wyjść na zewnątrz: czy z rozrywką, czy z zabytkami, czy wielokulturowością. W Łodzi słyszymy o atrakcjach w innych miastach, atakują nas reklamy i billboardy zachęcające do przyjazdu do Gdańska, Wrocławia czy Krakowa. Natomiast Łódź nie wabi innych swoimi atrakcjami, nie zachęca do przyjazdu. - Nawet małe miasta, jak Gorzów Wielkopolski, dbają o promocję, zabiegają w mediach o turystów, a Łódź co? - pyta Maciej Grubski, przewodniczący rady miejskiej. - Chcemy wiedzieć, jaką wizję promocji miasta ma urząd.

- Chcemy zapytać, jak to jest, że wszystko się dzieje w Manufakturze, a niewiele na Piotrkowskiej i jak są wydawane pieniądze zapisane w budżecie biura promocji. A jest ich niemało, bo 13 mln zł - mówi Dariusz Joński, szef klubu radnych LiD.

Kolejny zarzut pod adresem biura promocji jest taki, że od dziewięciu miesięcy jest wakat na stanowisku dyrektora. Na początku czerwca miasto ogłosiło konkurs na szefa promocji. Zgłosiły się cztery osoby. Dwa tygodnie temu Kajus Augustyniak, rzecznik prezydenta, mówił "Gazecie", że zwycięzca konkursu będzie wybrany "na dniach." Ale do tej pory go nie wybrano i nic nie wskazuje na to, żebyśmy szybko poznali jego nazwisko (prezydent, który ma wskazać zwycięzcę, jest w USA, a potem jedzie na urlop).

Zdaniem Dariusza Jońskiego prezydent Jerzy Kropiwnicki może obawiać się tej komisji i nie będzie chciał, by powstała. Dlaczego? Bo będzie zajmować się nie tylko promocją, ale także efektami zagranicznych podróży służbowych prezydenta i jego zastępców.

Zainteresowanie radnych udziałem w komisji jest ogromne. Aż 18 z 43 radnych rady miejskiej już się do niej zapisało, mimo że jeszcze nie została formalnie powołana. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że o szefowanie ubiegają się Jarosław Wojcieszek z PO i Krzysztof Stasiak z PiS.

Jutro radni zamierzają powołać także komisję dotyczącą spraw Euro 2012. Jej zadaniem będzie sprawdzenie, dlaczego Łódź nie otrzymała prawa do organizacji meczów mistrzostw Europy. Dużo się wprawdzie o tym mówiło, ale zdaniem opozycji sprawa rozeszła się po kościach i nikt z urzędników nie poniósł konsekwencji za żenujący wniosek Łodzi wysłany do PZPN. Komisja ma nie tylko rozliczać. - Ma przypilnować, żeby nasze miasto skorzystało jak najwięcej na Euro 2012. Będzie spotykać się raz na kwartał, żeby sprawdzić, co w tej sprawie zrobiono - mówi Joński.

Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź



Temat: Katowicki Spodek i dworzec PKP
Ranking dworców: Katowice trzecie od końca
Małgorzata Goślińska

Warszawa Centralna należy do bezdomnych. Dworzec w Katowicach do handlarzy. Dlatego jest najgorszy w Polsce. Bo żula jeszcze da się przepędzić. Kram, jaki by nie był, jest mile widziany

Gorzej niż w Katowicach jest tylko w Warszawie Wschodniej i Gorzowie. Przed ostatnim miejscem w rankingu polskich dworców ratuje nas bryła architektoniczna. Co z tego jednak, że prezentuje unikalny brutalizm? Poznań ze swoim nijakim pudłem ogólnie wypada dwa razy lepiej, wyprzedzają nas nawet baraki z Zielonej Góry, Olsztyna, Rzeszowa.

Ocenialiśmy 23 największe dworce w dziesięciu kategoriach, w każdej przyznając maksymalnie dziesięć punktów. Katowice stoją najwyżej w usługach, to znaczy są przeciętne. A mogłyby zostawić w tyle Kraków i dogonić Wrocław. Oba miasta dostępem do internetu na dworcu nie dorastają nam do pięt. Mamy trzy kafejki internetowe, w tym całodobową i na dokładkę knajpę z bezpłatnym hot-spotem. Warszawa Centralna bije na łeb całą Polskę maszyną do ładowania telefonu. Poza tym Katowicom niewiele brakuje do stolicy. Niestety, wszystko co u nas, jest bardziej obskurne. Nawet sieciowa kawiarnia, która gdzie indziej bywa azylem od brudu i smrodu.

Wózeczek z oscypkami? Zapraszamy pod drzwi. Kram z cukierkami zasłania windę dla niepełnosprawnych? Przyczepi się znak z objazdem, w końcu trafią. Nasz hol wygląda gorzej niż warszawskie tunele, a pasaż handlowy przypomina Stadion X-lecia. Tu migocze plastikowy hot-dog, tam fruwają majtki. Kioski spożywcze wylewają się na kramy z kartonów. Ekspedientki stoją w drzwiach i kurzą, bezczelnie łamiąc zakaz palenia. Towar biorą z magazynu w pomieszczeniach ekspedycji, skąd na dolny hol rozchodzi się woń zgniłych owoców i warzyw.

Zniknęli bezdomni, a syf został. Chociaż trudno się nie natknąć na panów z miotłą, szmatą czy opróżniających kosze, to rzadki na dworcach obrazek. Ale nie sięgają już do okien ani do lamp obsranych przez gołębie.

Z bezdomnymi zniknęli policjanci, nie ma nawet posterunku sokistów, a obiektu pilnują ochroniarze. Tylko w Łodzi Fabrycznej jest bardziej nieswojo i w Warszawie Centralnej, bo większa.

Węsząc po dworcu, trafiliśmy do knajpy, przerastającej oczekiwania polskiego podróżnego. Na lśniącej podłodze stoją skórzane sofy, a kawę parzą wodą źródlaną. Za 3 zł! Tu właśnie oferują hot-spot, a jeśli nie masz laptopa, korzystasz bezpłatnie z komputera. Chyba, że wolisz telewizję.

Do knajpy jednak nikt nie zagląda i my też nie namawiamy. Znajduje się pod peronem czwartym, gdzie strach się zapuszczać. Tunel wiedzie od strony ul. Kościuszki, mijamy spaloną kasę i zdewastowane budy. Kolej powinna go zamknąć. I tak ma w Katowicach dość sposobów, by zniechęcić do podróży.

Nie ma też gdzie postawić auta na chwilę. Pod wejściem głównym bezpłatne miejsca bez ograniczeń czasowych, więc zajęte bez przerwy, a tych paru darmowych do pięciu minut nikt nie kontroluje. Z kolei od strony placu Andrzeja parking wyłącznie płatny z co najmniej godzinową stawką za 5 zł. Zresztą i tak zapchany.

Sprawdzić pociąg - też udręka. Na dworcach pojawiają się plany połączeń lokalnych z kieszonkowymi rozkładami jazdy. W Katowicach też są, ale kasjerki pozbierały książeczki i sprzedają po 3 zł. Zadzieramy głowy nad kasy: pociąg do Bielska... Każdy ma jakiś znaczek, a legenda na końcu długiej tablicy. Biegamy wte i wewte, o, ten dziś jedzie! Jeszcze trzeba się upewnić, bo z powodu remontu torów rozkład się zmienia. A do informacji długi ogonek. Jesteśmy sprytniejsi i wchodzimy do biura obsługi klienta. To komfortowe miejsca na dworcach, PKP ukrywa je przed podróżnym. W katowickim dodatkowo jest brzydko.

Wreszcie do kasy! Kolejki kończą się na środku holu. Biegiem na dolny hol - to samo. Ale niedawno otwarli kasę szybkiej obsługi. Czynna do 18.30, w tym ma dwie przerwy. Niestety, akurat zdarzyła się przerwa nieprzewidziana. Pociąg uciekł.

Jak w Poznaniu i Gdyni, poczekalnię w Katowicach połączono z restauracją. Nigdzie nie ma obowiązku konsumpcji, ale tylko u nas jest zakaz spożywania własnych posiłków i cuchnie jak w spelunie. Na cztery ławki w holu górnym nie ma co liczyć. W dolnym wolne, ale ten smród z magazynu spożywczego! Pozostaje zostawić bagaż i wyjść do miasta. Automatyczne skrytki zajęte. Tradycyjna przechowalnia w holu dolnym, ale najpierw trzeba zapłacić w kasie na górze. Znowu stoimy w kolejce. Z upragnionym kwitem schodzimy do przechowalni. Piwnica, kraty, drugie kraty, stęchlizna... Decydujemy się łazić po mieście z bagażem.

Ale gdzie to miasto? Głupie pytanie, przecież znajdujemy się w samym centrum. Gdzieś tu powinna być tablica z mapą... Może na estakadzie, na placu? Plan miasta mają nawet Kielce!

Możemy chwalić się najtańszym w Polsce WC - za złotówkę. W jednej stoi bidet dla pań. Takiego urządzenia nie ma na żadnym dworcu. Z automatem sprzedającym prezerwatywy, który wisi w pasażu, otwiera nowe możliwości spędzania czasu w oczekiwaniu na pociąg.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice





Temat: Gazeta.pl - ranking dworców


http://tinyurl.com/5r7dp9
Za Gazeta.pl: Katowice trzecie. Od końca.


Ranking dworców: Katowice trzecie od końca

Warszawa Centralna należy do bezdomnych. Dworzec w Katowicach do handlarzy.
Dlatego jest najgorszy w Polsce. Bo żula jeszcze da się przepędzić. Kram,
jaki by nie był, jest mile widziany

Gorzej niż w Katowicach jest tylko w Warszawie Wschodniej i Gorzowie. Przed
ostatnim miejscem w rankingu polskich dworców ratuje nas bryła
architektoniczna. Co z tego jednak, że prezentuje unikalny brutalizm? Poznań
ze swoim nijakim pudłem ogólnie wypada dwa razy lepiej, wyprzedzają nas
nawet baraki z Zielonej Góry, Olsztyna, Rzeszowa.

Ocenialiśmy 23 największe dworce w dziesięciu kategoriach, w każdej
przyznając maksymalnie dziesięć punktów. Katowice stoją najwyżej w usługach,
to znaczy są przeciętne. A mogłyby zostawić w tyle Kraków i dogonić Wrocław.
Oba miasta dostępem do internetu na dworcu nie dorastają nam do pięt. Mamy
trzy kafejki internetowe, w tym całodobową i na dokładkę knajpę z bezpłatnym
hot-spotem. Warszawa Centralna bije na łeb całą Polskę maszyną do ładowania
telefonu. Poza tym Katowicom niewiele brakuje do stolicy. Niestety, wszystko
co u nas, jest bardziej obskurne. Nawet sieciowa kawiarnia, która gdzie
indziej bywa azylem od brudu i smrodu. Polecamy: Zburzyć czy odnowić? Raport
o katowickim dworcu

Wózeczek z oscypkami? Zapraszamy pod drzwi. Kram z cukierkami zasłania windę
dla niepełnosprawnych? Przyczepi się znak z objazdem, w końcu trafią. Nasz
hol wygląda gorzej niż warszawskie tunele, a pasaż handlowy przypomina
Stadion X-lecia. Tu migocze plastikowy hot-dog, tam fruwają majtki. Kioski
spożywcze wylewają się na kramy z kartonów. Ekspedientki stoją w drzwiach i
kurzą, bezczelnie łamiąc zakaz palenia. Towar biorą z magazynu w
pomieszczeniach ekspedycji, skąd na dolny hol rozchodzi się woń zgniłych
owoców i warzyw.

Zniknęli bezdomni, a syf został. Chociaż trudno się nie natknąć na panów z
miotłą, szmatą czy opróżniających kosze, to rzadki na dworcach obrazek. Ale
nie sięgają już do okien ani do lamp obsranych przez gołębie.

Z bezdomnymi zniknęli policjanci, nie ma nawet posterunku sokistów, a
obiektu pilnują ochroniarze. Tylko w Łodzi Fabrycznej jest bardziej nieswojo
i w Warszawie Centralnej, bo większa.Polecamy: Dworzec w Katowicach:
unikalny brutalizm = brud i smród. Zobacz zdjęcia jednego z najgorszych
dworców w Polsce

Węsząc po dworcu, trafiliśmy do knajpy, przerastającej oczekiwania polskiego
podróżnego. Na lśniącej podłodze stoją skórzane sofy, a kawę parzą wodą
źródlaną. Za 3 zł! Tu właśnie oferują hot-spot, a jeśli nie masz laptopa,
korzystasz bezpłatnie z komputera. Chyba, że wolisz telewizję.

Do knajpy jednak nikt nie zagląda i my też nie namawiamy. Znajduje się pod
peronem czwartym, gdzie strach się zapuszczać. Tunel wiedzie od strony ul.
Kościuszki, mijamy spaloną kasę i zdewastowane budy. Kolej powinna go
zamknąć. I tak ma w Katowicach dość sposobów, by zniechęcić do podróży.

Nie ma też gdzie postawić auta na chwilę. Pod wejściem głównym bezpłatne
miejsca bez ograniczeń czasowych, więc zajęte bez przerwy, a tych paru
darmowych do pięciu minut nikt nie kontroluje. Z kolei od strony placu
Andrzeja parking wyłącznie płatny z co najmniej godzinową stawką za 5 zł.
Zresztą i tak zapchany.

Sprawdzić pociąg - też udręka. Na dworcach pojawiają się plany połączeń
lokalnych z kieszonkowymi rozkładami jazdy. W Katowicach też są, ale
kasjerki pozbierały książeczki i sprzedają po 3 zł. Zadzieramy głowy nad
kasy: pociąg do Bielska... Każdy ma jakiś znaczek, a legenda na końcu
długiej tablicy. Biegamy wte i wewte, o, ten dziś jedzie! Jeszcze trzeba się
upewnić, bo z powodu remontu torów rozkład się zmienia. A do informacji
długi ogonek. Jesteśmy sprytniejsi i wchodzimy do biura obsługi klienta. To
komfortowe miejsca na dworcach, PKP ukrywa je przed podróżnym. W katowickim
dodatkowo jest brzydko.

Wreszcie do kasy! Kolejki kończą się na środku holu. Biegiem na dolny hol -
to samo. Ale niedawno otwarli kasę szybkiej obsługi. Czynna do 18.30, w tym
ma dwie przerwy. Niestety, akurat zdarzyła się przerwa nieprzewidziana.
Pociąg uciekł.

Jak w Poznaniu i Gdyni, poczekalnię w Katowicach połączono z restauracją.
Nigdzie nie ma obowiązku konsumpcji, ale tylko u nas jest zakaz spożywania
własnych posiłków i cuchnie jak w spelunie. Na cztery ławki w holu górnym
nie ma co liczyć. W dolnym wolne, ale ten smród z magazynu spożywczego!
Pozostaje zostawić bagaż i wyjść do miasta. Automatyczne skrytki zajęte.
Tradycyjna przechowalnia w holu dolnym, ale najpierw trzeba zapłacić w kasie
na górze. Znowu stoimy w kolejce. Z upragnionym kwitem schodzimy do
przechowalni. Piwnica, kraty, drugie kraty, stęchlizna... Decydujemy się
łazić po mieście z bagażem.

Ale gdzie to miasto? Głupie pytanie, przecież znajdujemy się w samym
centrum. Gdzieś tu powinna być tablica z mapą... Może na estakadzie, na
placu? Plan miasta mają nawet Kielce!

Możemy chwalić się najtańszym w Polsce WC - za złotówkę. W jednej stoi bidet
dla pań. Takiego urządzenia nie ma na żadnym dworcu. Z automatem
sprzedającym prezerwatywy, który wisi w pasażu, otwiera nowe możliwości
spędzania czasu w oczekiwaniu na pociąg.A ty co myślisz o katowickim dworcu?
Czy to rzeczywiście taki potwór? Jak sprawić by był nieco bardziej

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • osy.pev.pl
  • Archiwum
    Powered by wordpress | Theme: simpletex