biurko gdańsk

Widzisz wiadomości znalezione dla frazy: biurko gdańsk




Temat: biurko narożne w kolorze buk - tylko Gdańsk
biurko narożne w kolorze buk - tylko Gdańsk
biurko ma lekkie zarysowania na blacie po prawej stronie (dwa kawałeczki)

składa się z blatu głównego, półka wyżej na monitor po obu bokach 3 małe
trójkątne półeczki symetrycznie takie same

na dole oparcie na nogi albo jak kto woli na drukarkę po prawej stronie na
pudło od kompa a nad nią mała półeczka, plus oczywiście szuflada na klawiaturę
wysuwana,
całość to typowo narożnikowe biurko ale może stać i na ścianie,
zgrabne i fajnie wygląda ale nam niestety brakuje miejsca,
jeśli ktoś chcę zrobię fotkę ale prosze o cierpliwość bo mamy remont i
zakryłam je folią )
zamienię na paczkę pieluch pampersów 5 albo sprzedam za 50zł

p.s. dodam za 20zł czarne krzesło obrotowe do biurka






Temat: Baltic Arena w ogniu pytań i protestów
Baltic Arena w ogniu pytań i protestów
Jak zwykle urzędnicy z Gdańska chcą całą winę na braki i niedoróbki w
projekcie przerzucić na Wykonawcę. Tak to jest jak się zatrudnia młodych ludzi
bez żadnej wiedzy o budowie, których nazywa się inspektorami technicznymi, a
którzy to budowę oglądają z nad gdańskiego biurka...
I codziennie słyszymy tylko..."doświadczony Wykonawca powinien wiedzieć"....
Brawo panowie...pytajcie, wyłapujcie błędy, bo później będzie odpychanie
piłeczki...
A pan Prezydent...może niech założy firmę i zobaczy jak Inwestor z Inżynierem
dyma Wykonawcę!!! Może wtedy zrozumie, co to znaczy odpowiedzialność za projekt!!!





Temat: Gdańsk: niebezpieczne wykopy przy Mariackiej
Skandal
Co to za porządki aby w środku miasta w najbardziej prestiżowym
miejscu był taki bałagan. To miasto nie ma gospodarza aby się zajął
niepoważnymi inwestorami.
Panie Lisiecki czy to jest Pana definicja "strefy prestiżu"?
Powinien się Pan wstydzić i choć raz dziennie przejść się ze swojego
biurka po Gdańsku i zobaczyć na własne oczy co się w Pana mieście
dzieje.



Temat: oddam BIURKO czarno białe -GDAŃSK
oddam BIURKO czarno białe -GDAŃSK
TAK JAK w opisie mam do oddania biurko ja z niego nie bede korzystać a jestem
w trakcie remontu mojego pokoju bo przygotowuję miejsce dla mojej dzidzi
która juz niedługo bedzie ze mną .. Biurko w średnim stanie ma juz kilka
latek ale może jeszcze komuś posłóżyć bla jest czarny (troszkę zniszczony)
jest szuflada i szafka z 3 pułeczkami słóżyło mi przez tyle lata mojej
edukacji.. wolałabym oddać komuś kto potrzebuje niż wyrzucić na śmietnik ..
Pozdrawiam
Ewa




Temat: Władze Gdańska: Macie jeździć autobusami
Władze Gdańska: Macie jeździć autobusami
Zmuszanie?! Tylo tyle potrafią władze Gdańska, czy aż tyle?

A co ze zwiększeniem atrakcyjności siatki połączeń, punktualnością, integracją
różnych środków transportu? Ja bardzo chętnie się przesiądę, wolę poczytać
sobie książkę w tym czasie dojazdu zamiast wpatrywać się w rejestrację
samochodu przede mną ale to musi być na poziomie. Czas w samochodzie to czas
dla mnie stracony bezpowrotnie ale jest komfortowo, jadę pół godziny a nie 1h,
nie przyklejam się do tłustych poręczy, nie wdycham zkaszlałego powietrza :) itd.

Jazda na Osowe na przykład to jakiś koszmar. Prywatny 820 jeździ jak chce,
przez ostatni tydzień ani razu nie udało mi się w godzinach popołudniowych
pojechać planowo. 820 po prostu sobie nie przyjeżdża
i nikt nic nie wie.

Jazda Spacerową w godzinach szczytu, to jak sama nazwa mówi.
Tramwaj Oliwa - Główny, masakra, 45min, przystanek prawie co 10 metrów ;)
Nie ma jakiejś sensownej alternatywnej komunikacji po obrzeżach, na przykład
chcę bezpośrednio pojechać Osowa-Matarnia i nie mogę. Wszystko i wszyscy
spotykaja się na tej biednej Grunwaldzkiej.
Może sytuację poprawi jakaś stacja SKM w Osowej bo tylko na to chyba można
liczyć w Gdańsku, to nie stoi w korkach.

Władze Gdańska poproszę najpierw posłuchać ludzi i ich problemów a nie
rozwiązywać sprawy zza biurka.
Naprawdę bardzo poproszę, bo tak ty my kapitalizmu nie zbudujemy :D

Pozdrawiam serdecznie tych co przeczytali, tych za i tych przeciw :)



Temat: CO SIĘ DZIEJE Z TĄ PROWINCJĄ!!!!!!!
Jakie idą wnioski ?
Gdańsk jest stolicą naszego regionu i to na nim spoczywa obowiązek bycia
Liderem. Niestety Gdańsk już od wielu lat nie miał szczęścia do prezydentów i
rady miasta. Osoby zajmujące najwyższe urzędy w tym mieście od wielu lat zajęte
były albo swoimi interesami ( czystą prywatą) albo polityką. Zapominając przede
wszyskim że są samorządowcami i mają pracować dla dobra swojego miasta i
regionu.Na wybrzeżu mamy dwa duże problemy które nas niszczą. Korupcję którą są
przesiąknięte wszystkie gabinety władz miasta z prosiaczkiem ( prezydentem
Gdańska) na czele oraz Warszawa. W warszawie trójmiasto jest znienawidzone są,
to stare niewyleczone kompleksy przez co wiele decyzji administracyjnych na
niekorzyść naszego regionu podejmowana jest z za biurka ministerialnego. A
nasze głupie waśnie tu na miejscu im tylko w tym pomagają. Wystarczyło się
tylko zjednoczyć wokół sprawy autostrady A1 i w ciągu roku zrobiono więcej niż
przez ostatnie 15 lat( obym nie zapeszył). I to jest klucz do sukcesu
przyciagnięcia inwestorów i firm które dadzą nam pieniądze miejsca pracy i
prestiż Trójmiasta. Wiem że to co piszę teraz jest pewnym uproszczeniem ale
jestem pewien że wielu zgodzi się ze mną. Mam w najbliższym otoczeni kilku
znajomych którzy w poszukiwaniu pracy wyjechali właśnie do Warszawy albo
Poznania. Po 2 latach spędzonych poza trójmiastem przekazali mi kilka
spostrzeżeń ale nawet ich nie przytoczę bo szkoda abyśmy sie sami dobijali. I
pamiętajmy to że jest obecnie kryzys w naszym regione to nie jest wina Gdańska
cz Gdyni tylko ludzi których SAMI WYBRALIŚMY !



Temat: Mieszkańcy Kowal chcą do Gdańska
Mieszkańcy Kowal chcą do Gdańska
Zadłużenie gminy Kolbudy w skład której wchodzą Kowale. Brak środków na
inwestycje w perspektywie kilkunastu lat wynikający z przegranego procesu z
firmą Inwesting, większość infrastruktury (tej technicznej, transportowej jak
i intelektualnej) z sąsiedniego miasta, miejsce wykonywania pracy, to
argumenty, które pchnęły kilkunastu mieszkańców Kowal do wniosku jaki pojawił
sie na biurku Prezydenta Gdańska o przyłączenie Kowali do Gdańska. Co o tym
myślicie?



Temat: jak dotrzec na chodkiewicza (gdańsk brzeźno)
jak dotrzec na chodkiewicza (gdańsk brzeźno)
jak najłatwiej dostac sie na chodkiewicza a dworca głównego pkp Gdansku? czy
z dworca ruszyc tam skm-em czy skorzystac z autobus czy tramwaju?
dziekuje za wskazówki. A moze ktos wie jak wyglada w akademiku nr 11?
podjrzewm ze jak to w akademiku, lozko, stolik lub biurko i tyle, ale moze
macie jakie swoje opinie na ten temat.
pozdrawiam, ewa



Temat: Schronisko dla bezdomnych zwierząt bez pieniędzy
Panie Wojciechu Muża.
Pana wypowiedz z 17.12 b.r jest niezbitym dowodem na to, że istotnie siedzi
Pan tylko za biurkiem(jak podają internetowi goście)i nie zna Pan oczywistych
faktów. Wyjaśniam więc:
1. Jestem odwołanym prezesem nowo powołanego Zarzadu Oddziału w Gdańsku w dniu
01.08.03r i nie mogę się zgodzić,że krzywdzi Pan ludzi z tego Zarządu.
Podjęli oni z wielkim zapałem i poświęceniem działania na rzecz
zwierząt.Opracowano program edukacji humanitarnej, który realizowano w
placówkach oświatowych oraz program dotyczący doli kotów wolnobytujących w
mieście. Są to programy autorskie i w tej sytuacji realizacja ich jest
niemożliwa.
2. Jestem skarbnikiem Zarządu Okręgu TOZ w Gdańsku i tylko raz uczestniczyłam
w obradach prezydium w listopadzie b.r na okoliczność mającego odbyć się
przetargu na prowadzenie Schroniska w Gdańsku - przez Okręg.
3. Nie byłam i nie jestem kodeksowo podległa kierownikowi Schroniska. Jeszcze
w roku 2002 w lutym zostałam zatrudniona przez ówczesny Zarząd na stanowisko
urzędującego członka zarządu w oparciu o Regulamin Zarządu Głównego /Zarząd
Główny praktykuje takie rozwiązania u siebie jak i w swoich jednostkach
podległych/.Celem był nadzór nad działalnością Biura Oddziału.Z tego tytułu
zrezygnowałam z pracy zawodowej/Jestem pedagogiem i muzykiem/.
Małgorzata Romanowska
Życzę Panu również ,,Wesołych i spokojnych Świąt,,



Temat: prosze o opinie o meblach black red white
Ja mam w mieszkaniu głównie BRW i powiem szczerze - jak do tej pory bez
zastrzeżeń . Najstarsza jest meblościanka w dużym pokoju - kupiona w
październiku 1998r., przeżyła dwie przeprowadzki i naprawdę ma się dobrze.
Meble kuchenne kupione rok później, w 1999r. przeżyły jedną przeprowadzę i też
o.k. W pokoju syna mamy za to mebelki z jakiejś takiej firmy www.dab.pl (dąb w
nazwie, coś chyba z Gdańska). Trzy wąskie regały z półkami i kolubrynowate
łóżko piętrowe z półkami - i to jest prawdziwy szajs naprzeciw mebli BRW! A
cenowo podobne. Te ledwie przeżyły 1 przeprowadzkę. Z BRW syn ma tylko biurko i
półkę widzącą nad to biurko - jesteśmy zadowoleni. Natomiast miesiąc temu
kupiliśmy do pokoju córki nowe mebelki BRW z kolekcji Małgosia - biurko,
nadstawka i szafka - jesteśmy naprawdę zadowoleni, sa to naprawdę ładne
mebelki. Oczywiście nie stać nas na nic droższego (z Voxa mamy jedynie
małżeńskie łóżko, też jesteśmy zadowoleni, przeżyło przeprowadzkę bez szwanku.)
Jednak nie przesadzałabym z tą kiepską jakością BRW - no chyba, że ktoś jest
megadrobiazgowym superestetą z wypchanym portfelem - wtedy oczywiście niech
kupi sobie coś droższego . Ja tam na wystrój mojego mieszkania nie narzekam,
jak też na jego estetykę i funkcjonalność. Osobom tzw. postronnym też się
podoba, więc chyba nie jest tak źle . Pozdrawiam
Agnieszka




Temat: Gazoport ... czyżby jednak w Gdańsku ?
Gazoport ... czyżby jednak w Gdańsku ?
Decyzja o lokalizacji gazoportu w Gdańsku jest już w szufladzie biurka Piotra
Naimskiego, wiceministra gospodarki - twierdzi Krzysztof Zaremba, poseł
Platformy Obywatelskiej. Zapewnia, że jest pewna, choć nie może ujawnić jej
źródła.

Decyzja jest już podjęta, stopniowo będzie ujawniana po 12 listopada,
czyli po wyborach samorządowych - dodaje Krzysztof Zaremba. - Gdyby było
inaczej, PiS już teraz triumfalnie by obwieścił, że gazoport będzie w
Świnoujściu...

źródło : www.portalmorski.pl/caly_artykul.php?ida=4245

Pozdrawiam.




Temat: Mamy kryzys, Gdańsk musi oszczędzać
Mamy kryzys, Gdańsk musi oszczędzać
Przeciez Bruksela hojnie udziela niskoprocentowych pozyczek-
donacji na rozbudowe infrakstruktury, a w szczegolnosci rejony
Pomorza Slaska i Mazur (dzieki CDU) posiadaja niezwykle
udogodnienia w finansowaniu przez EU prac publicznych zwiazanych z
infrastruktura miast, a nawet calych rejonow, ale to niewiele
interesuje ekonomistow Budynia.
Za to hale sportowo-widowiskowe i inne coloseum-y,.... twor
moznowladcow zza politycznego biurka, megalomanow typu Kaligula
albo Budyn, budowane w samochwale i zaspokajaniu narcystycznych
wynuzen moznowladcow, oczywiscie na koszt politycznego
kredytu "Krola Gory" i tyle, a szary czlowiek niech cierpi, bo
wierzy, ze cierpienie to wyzwolenie (co za glupia wiara), wiec
oddal mandat na moznowladce w nadziei, ze dokrecenie sruby zbawi
nieboraka, ale rzeczywistosc cos nie taka i juz.
Gdańsk musi oszczędzać?, a z niby to z czego jak nie z
zaprzestania milionow pakowania w poronione pomysly Bydynia i sp-
ki!!!.




Temat: Szarobury i szpetny Gdańsk
Do Jan Kowalski!,przeczytalem sobie jeszcze raz/na spokojnie:)/wszystkie
wypowiedzi i widze,ze nie warto komentowac!Z Toba w pelni sie zgadzam,ale
jestesmy w mniejszosci:)Dodalbym jeszcze,ze Gdańsk ma jeszcze dzielnice
z "przyleglosciami"!:)PO/lecam do obejrzenia Wlodarzom Miasta,przeciez tak
trudno ruszyc...zza biurka!:)...W internecie jest mozliwosc obejrzenia ,okiem
satellite:)PO/lecam -satellite jest bezstronnym obserwatorem otaczjacej
rzeczywistosci...- maps.google.com...Nalezy wpisac obiekt nacisnac
search,nastepnie satellite,no i to by bylo na tyle i az tyle!!!!!
PO/zdrawiam:)...Ostry107.



Temat: Kradną zabytkowe meble, województwo już ukradli!
klemens,klemens napisał za GW.
" Nie jakieś zwykłe biurka i krzesła, ale stylowe, gdańskie, z początku XX w. W
gabinecie kierownika oddziału siedleckiego stała piękna szafa, okazałe biurko,
a do tego stylowy stolik. Wszystko dębowe, bogato rzeźbione, w stylu gdańskim. -
Najskromniejszy z tych mebli wart jest 8-10 tys. zł. Po odnowieniu grubo
więcej - ocenia konserwator Stanisław Fiedorczuk.
Nikt nie wie, jak stylowy komplet trafił do Siedlec. Konserwator słyszał, że
został "znacjonalizowany" z jednego z podsiedleckich dworów. Starsi urzędnicy
przekonują, że był to komplet zdobiący niegdyś gabinet ZSL-owskiego marszałka
Sejmu Czesława Wycecha. Do Siedlec przywędrował w połowie lat 70. jako wiano
nowego województwa siedleckiego.
Na wieść o zamiarze wywiezienia zabytkowych mebli konserwator (Stanisław
Fiedorczuk) wystąpił o przekazanie ich jednej z lokalnych instytucji (muzeum,
archiwum), ewentualnie do któregoś z dworów.
Pismo konserwatora trafiło m.in. do zastępcy dyrektora generalnego urzędu
wojewódzkiego Jerzego Pilicha. Ten uznał, że dyr. Stępniewska nie
konsultowała z nim swojej decyzji. Na kilka godzin przed planowaną wywózką
wstrzymał transport mebli."
Cena mebli to cena ale mnie interesuje, dlaczego konserwator zabytków nie
wiedział o tych zabytkowych meblach? Może zostana w Siedlcach? Mało mamy
ruchomych zabytków.




Temat: Prezydent Gdańska o 2004 roku
do Met
Awans i jeszcze raz awans. Jutro masz to na biurku.Chyba, że masz na imie
Paweł, to awans już będzie tak wysoki,ze mam za mało wyobrażni. A swoja droga
trafiłem, ze jestes urzednikiem, z którym umowę o pracę podpisał pan Paweł
Adamowicz- Prezydent Miasta Gdańska.



Temat: Pracownicy gdańskiego magistratu sami sprzątają...
Pracownicy gdańskiego magistratu sami sprzątają...
A co urzednicy nie potrafia po sobie sprzatac, trzeba im jeszcze utrzymywac z
naszych podatkow gosposie, ktore wycieraja kurze z biurek i odlozonych akt
oraz zapaza kawusi. Niech prezydent policzy, ile zaoszczedzi na tej firmie
sprzatajacej i pogoni swoich podwladnych do jakiejs pozytecznej roboty.



Temat: Urzędnik złapany w sieci
Nie tylko w Gdańsku-w całej Polsce tak ściemniają!
Nie tylko w Gdańsku-w całej Polsce tak ściemniają!Normalne a o 14.55 siedzą z
rączkami na biurkach i patrzą w zegar na ścianie a ja muszę zasuwać z pitami
zusami i innymi sprawami firmowymi bo jestem cielęciem co ma własną działalność
i ryć muszę na to stado nierobów.Czy ktoś podziela moje zdanie??????



Temat: TW "Delegat" to osoba świecka?
zoil44elwer napisał:

> TW delegat to:
> 1,Delegat z Gdańska/Raport(?)ze spotkania 18 osobowej,starannie
> wyselekcjonowanej delegacji z papieżem trafił na biurko szefa SB w
Gdańsku już
> po dwóch dnach od spotkania w Watykanie a on dopiero przesłał go do
> Warszawy.Gdyby delegat był z Warszawy,to po co taka służbowa droga
donosu.
> 2,Delegatem(?)związkowym w stoczni w latach 70-tych był Bolek.Więc
by Bolek nie
> grzeszący dobrą pamięcią nie zapomniał swego pseudo,esbecy
połączyli funkcję
> delegata z pseudonimem.Zresztą też z tego powodu drugie pseudo
Bolek, jest z
> powodu by syn Bolesława nie zapomniał.
> W/g mnie TW Delegat i EW Bolek to są pseudonimy tego samego
człeka,jedne z
> wielu.Nawet sam LW mówił że było kilkunastu ;Bolków;,dla zmylenia
tropów.
He he ... .



Temat: Suski o bojkocie TVN w ... TVN24 :)
Pamiętam taki maleńki pokoik w gdańskim oddziale IPN, suterenę
właściwie bo tak był usytuowany. Mały, ciasny i ciemny. Na biurko
laptop, lampka i jakieś materiały nad którymi właśnie pracował.
Pamiętam, że nad biurkiem wisiało zdjęcie ze ślubu. Pamiętam, że jak
to mężczyzna zwróciłem uwagę na to, że ma bardzo ładną żonę. Nigdy
nie poznałem jej osobiście. Ale tak się złożyło, że jakiś czas
później wysłałem do Sławka maila i ku mojemu zdziwieniu dostałem
odpowiedz, ale właśnie od jego żony. Ma chyba na imię Magdalena albo
Małgorzata? Sławek był wtedy w szpitalu, a ona pod jego nieobecność
zajmował się korespondencją. Dopiero wówczas dowiedziałem się, że
Sławek bardzo poważnie choruje. Pamiętam z tej wymiany 2 - 3 maili,
że biło z nich takie duże ciepło i spokój jego żony. Tyle tysięcy
maili, a te pamiętam do dziś. To w sumie pasuje także do Sławka bo
to wyjątkowo spokojny człowiek.




Temat: No to po ptakach- stocznie do upadłośći
Dokładnie tak.
Biorąc różnice mentalne wśród kadry i pracowników stoczni zachodnio
i wschodnioeropejskich, które znakomicie utrudniaja potencjalną
współpracę (to, o czym piszesz - kiepska organizacja pracy), niechęć
związków do konsolidacji i tworzenia ugrupowań produkcyjnych, co
jest od dawna ogólnoeuropejskim trendem w przem. stoczniowym oraz
katastrofalne, co podkreślali piszący raport, wywiązywanie się z
terminów dostaw w ramach kooperacji nie wróży wesoło naszym
stoczniom.

Kuriozalne jest, że w sytuacji, gdy plan naprawczy leżał na biurkach
unijnych urzędasów, p-ko połączeniu Gdyni i Gdańska demonstrowali
niedawno w Brukseli solidaruchy z Gdańska pod hasłem, że tamci będą
robić statki a my gwoździe!

Co więcej - plan ratowania "kolebek" zakłada wpompowanie kolejnych
paru milardów złotych w nierentowną produkcję (ale już prywatnemu
właścicielowi - sic!!!) gdzie wiadomo, że Komisja Eu zgadza się na
ewentualną pomoc rządową nie przekraczającą 0,5 mln euro.

Dlatego, moim zdaniem, lepiej to badziwie zaorać, postawić biurowce,
banki czy też wesołe miasteczka, co będzie przynosić dochody do
budżetu. Jakiekolwiek, ale nie straty.




Temat: Prezes Lecha po zadymie w Gdańsku: Spotkania z ...
Prezes Lecha po zadymie w Gdańsku: Spotkania z ...
Michał Szadkowski rac się na stadionie czepiać żal.pl a nie wyborcza.pl a
kibice grashopper wyrazili swoją opinie na temat rac oklaskami i tylko ich
opinia się liczy . Jest pan Reporterem czy sędzią w tym artykule ? Widać że z
meczami masz 0 wspólnego tylko za biurkiem notatki piszesz z takimi artykułami
gdzie próbuje się aferę zrobić polecam gazetę Fakt pANU Michał Szadkowskiemu
tam się będzie mógł spełnić




Temat: Dzieci opuszczone przez matkę
W Gdyni za czesto są takie przypadki.
Mimo bardzo profesjonalnych i o niebo lepszych niz Sopot i Gdańsk
razem wzięte słuzb PR-które wyciszających profesjonalnie w mediach
takie gdyńskie przypadki wiele takich spraw ujrzy swiatło bo jest
ich wierzcie w gGdyni ogrom.Odpowiedzialnośc jest na pewno rozłozona
na wiele składowych ale gdzie jest super v-prezydent Guć od spraw
opieki społecznej-na kolejnej wycieczce w Bombaju aby obejrzeć z
bliska nędzęiubóstwo-nie widzi go za swego biurka-dostaje za to
przecie ogrom kasy zpieniedzy podatników gdyńskich no ale to kumpel
zdruzyny harcerskiej p.Prezydenta.druga struktura to niewydolny MOPS-
z czteroma czy piecioma niudolnym dyrektorami-nawet gazeta wyborcza
komentarz do sprawy ma od osób profesionalnie zajmujących sie tym
ale w gdańsku -a gdzie gdyńscy fachowcy-dyrektorzy??????



Temat: Centrum Gdańska sparaliżowane. Tramwaj zderzył ...
Centrum Gdańska stało. Tramwaj zderzył się z tirem
A ja mam zapytanie do Policji:
Kiedy w końcu raczy podnieść swoje 4 litery zza biurek i popatrzeć,
jak często idioci za kierownicą pchają się pod rozpędzony tramwaj?
Jedną lokalizację już macie. Kolejne to Hucisko, Miszewskiego,
Galeria...



Temat: TW "Delegat" to osoba świecka?
TW delegat to:
1,Delegat z Gdańska/Raport(?)ze spotkania 18 osobowej,starannie
wyselekcjonowanej delegacji z papieżem trafił na biurko szefa SB w Gdańsku już
po dwóch dnach od spotkania w Watykanie a on dopiero przesłał go do
Warszawy.Gdyby delegat był z Warszawy,to po co taka służbowa droga donosu.
2,Delegatem(?)związkowym w stoczni w latach 70-tych był Bolek.Więc by Bolek nie
grzeszący dobrą pamięcią nie zapomniał swego pseudo,esbecy połączyli funkcję
delegata z pseudonimem.Zresztą też z tego powodu drugie pseudo Bolek, jest z
powodu by syn Bolesława nie zapomniał.
W/g mnie TW Delegat i EW Bolek to są pseudonimy tego samego człeka,jedne z
wielu.Nawet sam LW mówił że było kilkunastu ;Bolków;,dla zmylenia tropów.




Temat: Czym się zajmuje Ministerstwo Kultury?
Abrakadabra zgłoś się!!!!!!
Abrakadabra, obiecywałaś kiedyś, że "dyrektorem Instytutu Teatralnego zajmę się
jeszcze, bo warto." No to się zajmij i powiedz nam, co słychać? Bo z Gdańska
słychać, że zastępca d/s finansowych dyrektora Nowaka narobił przekrętów i
wyleciał za to dyscyplinarnie z pracy. A ja jako księgowy wiem, że zastępcy
trudno robić przekręty, jeśli naczelny tego nie popiera. No i wiem, że dyrektor
Nowak, którego zastępca robił przekręty w teatreze Wybrzeże w Gdańsku to jest
ta sama osoba, która jest dyrektorem instytutu teatralnego w Warszawie. Nie
wiesz przypadkiem Abrakadabro, czy zastępca dyr. Nowaka d/s finansowych w
Warszawie nie odkupił biurek od teatru Wybrzeże?



Temat: Tiry zablokowały drogę do Gdańska. Korek ma 40 km
Tiry zablokowały drogę do Gdańska. Korek miał 4...
W mieście naszym, KonDom jak zwykle spał smacznie za biurkiem
szykował sie trenując usmiechy,żeby wystąpić w telewizji,czy w
polsat sport i komentować zmagania sportowców,tak jak by nie było
ważniejszych spraw i rzeczy do działania w miescie.



Temat: Podwale: pas tylko dla autobusów
Podwale: pas tylko dla autobusów

"Dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku Mieczysław Kotłowski: - Też
dochodzimy do tego wniosku."

*****************************

Może Kotłowski powinien w godzinach szczytu ciągnąć furmankę albo chociaż
bryczkę, by osobiście zapoznać się z ruchem w centrum Gdańska? Bo zza biurka
to mu kompletnie nie wychodzi.




Temat: KOCHAM GDAŃSK. Niedziela w stolicy
KOCHAM GDAŃSK. Niedziela w stolicy
Hm, co prawda pracuję w niedzielę, ale wsiądę w 26 i przyjadę
na Krakowskie Przedmieście, przejdę się te 300 metrów pod
Kolumnę Zygmunta, porozglądam się w tłumie takich jak ja, może
trochę starszych, może trochę młodszych i wrócę jak szczurek za
moje biurko w biurowcu szklanych drzwi. Ale wieczorem walnę
trzy Heveliusze a nie strzelę trzy Królewskie. I nigdy nie będę
kibicował Legii Warszawa. I na co mi to wszystko?? Z mojego
okna w domu widziałem może, przy dobrej pogodzie Hel. A tu co?
Ratusz gminy - teraz już dzielnicy - Bemowo. I godzina żeby
gdzie kolwiek dojechać. Ale tu też są ludzie, a to oni tworzą
klimat...



Temat: Dzisiaj Policja ma święto
Na mnie Szreder robi wrażenie małorozgarniętego trepa, który po prostu niewiele
robiąc robi karierę. Nie pamiętam aby jakiekolwiek odniósł sukcesy w Gdańsku.
Dobrze, że wspomniałeś o tym biurku - to juz coś i zapewne Kwach miał rację, że
Szreder dostał awans.
Swoją drogą jestem ciekaw czy udało mu sie złapać tych złodziei, którzy włamali
mu się do mieszkania i okradli zaraz po objęciu funkcji komendanta w Gdańsku.



Temat: komputery przenosne w e-gu
nie kupuj laptopa w gdańsku
Gość portalu: emge_ napisał(a):

> jezeli interesuje cie pc z gornej polki - tak jak piszesz toshiba compaq
> to owszem mozesz sobie zamowic - ale nie rob tego na podstawie folderu.
> sprzet za taka kase warto przed zakupem pomacac, posmakowac - czy bedzie ci
> pasowal gabarytowo wagowo i wogole czy bedzie dla ciebie ergonomiczny.
> domyslam sie ze bedziesz uzywal go w roznych warunkach poza biurkiem - wiec
> przy takim zakupie warto pomarudzic dluzej - nad folderami marudzenie mija
sie
> z celem - bo w przypadku nootebook'a nie najwazniejsze sa jego parametry
> techniczne - a to jak wygodny on jest dla ciebie.

Parametry techniczne są równie ważne jak jego ergonomia.

>
> do gdanska na prawde nie jest dlaeko.

Te zdanie śmierdzi mi reklamą:) Czy czasem nie sprzedajesz w tym sklepie?

> polecam www.notebooki.pl

Równie dobrze dostanę te modele w E-gu.




Temat: Spór o atrakcyjną nieruchomość w Gdańsku
Spór o atrakcyjną nieruchomość w Gdańsku
Oj, pani Szczepaniak. Trzeba było w Urzędzie wpłacić do kasy w
biurku Jaśnie Pana Naczelnika 5-10% wartości transkacji i
poszłoby bez szarpania się.
A że przez te 13 lat zmienił się naczelnik - to oznacza, że
wpłatę trzeba powtórzyć, wicie rozumicie...



Temat: Lista złych ginekologow - czesc II
Gdańsk - dr Januszewska
Nie wiem, czy to ta sama lekarka ze Szczecina opisana wyżej, ale także posiada
drugi człon nazwiska (zapomniałam jaki, a na pieczątce nie ma), obecnie
przyjmuje na Ujeścisku na Jeleniogórskiej. Podejście także identyczne-podczas
całej wizyty wypowiedziała może pięć zdań, byłam u niej pierwszy raz, a
zapytała się tylko, kiedy była ostatnia miesiączka i czy rodziłam, nie
interesowało jej, czy biorę jakieś leki, czy się na coś leczyłam, czy przyjmuję
tabletki anty., kompletnie nic, a miałam pustą kartę.Wizyta trwała 5 minut.
Czułam się dokladnie tak, jak opisująca poprzedniczka, jakbym przeszkadzała jej
w czymś. Całe szczęście, że poszłam do niej sprawdzić tylko, czy wyleczyłam
grzybicę lekami przepisanymi przez ogólnego lekarza-na wizytę do gina
musiałabym czekać jakieś dwa tygodnie,ale to inna historia). Więcej się tam nie
pojawię, o nie. Że nie wspomnę o totalnej ignorancji pilęgniarki, której
właściwie nie było, a kartę brało się samemu z jej biurka. Koszmar. Nie wiem
tylko, czemu było przede mną tyle osób.
Radzę unikać tej lekarki.



Temat: Kto się boi GMO
Kto się boi GMO
szopa@imbi.uni.wroc.pl Zgorzelec, 21.10.2006
Szanowna PAni ANETO, a nawet kochana!!!
Czym się różni nasionko lnu= siemie/ę lniane od "nasionka" avocado?
Proszę się wpatrzyć na swoim redakcyjnym BIURKU w oba nasionka.
I ewentualnie odpowiedzieć mi, co PAni robi z nasionkiem AVOCADO?? Ha, ha,
ha!!!
Z poważaniem
mgr inż. Tadeusz PIECZONKA
ul. Szmaragdowa 31
59 900 ZGORZELEC/ 075 649 30 44// ruch040404@wp.pl

post scriptum:::
Szanowny prof. JANIE Szopa-Skórkowski ,
w ramach dni nauki we Wrocławiu [często jestem przesunięty w FAZIE],
chciałbym za pośrednictwem Pana pracowni =Zakład Biochemii Genetycznej [ jak
PACHOLSKI pozwoli] przebadać moje algii;;; z pomocą ANETY-GAZETY.
OWE algii to domorosłe biochemiczne kryształki "żerujące " na cukrze. Widać
jak fermentują z pomocą 7 owoców winogron.

Codzienny uzysk z fermentacji ma być rzekomo świetną miksturą na zdrowie.
POZWALAM zatem sobie prosić kogoś z otoczenia PAna profesora o rozpoznanie z
marszu, przy pomocy jakiegoś adepta biochemii z klasy maturalnej renomowanego
liceum RAFAŁA DUDKIEWICZA.

A już mniej POWAŻNIE,
umknął PAństwu= profesor/dziennikarka wątek BIOetyczno -moralny owego GMO i w
historycznie czystej postaci "profesora " ŁYSENKI.

Informacje uniwersyteckie Nasza galeria gdansk: Pami??ci o ...... ZAKŁAD
BIOCHEMII GENETYCZNEJ: szopa@imbi.uni.wroc.pl; INSTYTUT GEOGRAFII I
ROZWOJU ... Studencka Gazeta Internetowa Uniwersytetu Wrocławskiego [
wyślij ...
www.sgi.uni.wroc.pl/sgi/wydzialy.php?sec=przy - 20k - Kopia - Podobne strony




Temat: walka z wiatrakami
walka z wiatrakami
Gdańska prokuratura postawiła zarzut działania na szkodę spółki DEA
Andrzejowi Adamskiemu, naczelnikowi wydziału architektoniczno-budowlanego
starostwa powiatowego w Słupsku. Mimo to podejrzany urzędnik wciąż pracuje
Adamski jest pierwszym podejrzanym w sprawie, która zaczęła się po
tekście "Rzeczpospolitej". W czerwcu gazeta ujawniła, że Ireneusz Bijata,
szef słupskiego Sojuszu Lewicy Demokratycznej, domagał się od niemiecko-
polskiej spółki DEA łapówki w zamian za pozwolenie na budowę. DEA zamierzała
zbudować farmę elektrowni wiatrowych. Bijata, który jest jednocześnie szefem
miejscowego aeroklubu, twierdził, że wiatraki będą zawadzać lądującym i
startującym samolotom. Działacz SLD chciał jeden proc. wartości inwestycji,
czyli ok. trzy miliony złotych( nie powinni narzekać-Al Capone brał 25 %-
uwaga własna lupus).Inwestorzy nie zgodzili się wypłacić takiej kwoty.
Ubiegali się o pozwolenie na budowę. - Złożyliśmy odpowiednie dokumenty w
starostwie powiatowym, mieliśmy wymagane zgody z urzędu gminy. Uzyskanie
ostatecznego pozwolenia miało być formalnością - mówiła nam prezes spółki DEA
Krystyna Paszylka.
Wniosek trafił na biurko Andrzeja Adamskiego. Ten zamiast podjąć decyzję,
przez prawie trzy miesiące zwodził spółkę. Z ustaleń "Rzeczpospolitej"
wynika, że bezczynność urzędu wykorzystał Bijata, który w tym samym czasie
ponawiał żądania wobec inwestora. Po trzech miesiącach DEA nie zgodziła się
na zapłacenie pieniędzy, a urząd wydał decyzję odmowną.

za "Rzeczpospolitą"

Ot taka nasz buraczana codzienność. Więcej,proza życia.




Temat: Wyjaśnienie dla grgkh

Zbyszku, ja już ze wszystkim się zgadzam, z tymi zarzutami pod moim
adresem ale już uspokój się. Tu takie długie teksty mi piszesz, a
tam na Twoim temacie -"Święty Augustyn", jakieś dwie osoby
katolickie (wierzące) w najlepsze dyskusje sobie prowadzą o Biblii.
Ty tu użeraszs się ze mną, a na forum katolików przybywa, śpisz czy
co? Cały Twój długi tekst, to wielka Twoja pretensja do mnie, mnie
chcesz oskarżyć za to, że ten Twój dowód "na nieistnienie Boga"
jakoś nie przekonuje? Co ja jestem temu winny? Dla mnie, już samo
takie kategoryczne stwierdzenie o takim dowodzie, i to własnego
pomysłu, jest śmieszne i jest powodem do żartów. Mnie oczywiście nie
wierzysz, ale jesteś z Gdańska, masz gdzie to skonsultować. Jest tam
katedra fizyki (może być na Uniwersytecie lub Politechnice).
Przepisz to ładnie, ponumeruj strony (bardzo ważne, mogą pomylić) i
zapukaj do drzwi kierownika katedry z tytułem - profesor. Nie bój
się tytułu, to z nominacji. Zatytułuj - "100% dowód na nieistnienie
Boga, oparty na logice i najnowszych zdobyczach nauki". Podpisz się
pod tym, podaj adres i połóż mu to na biurko. To wszystko. Na tym
forum nie ma takich mądrych aby właściwie to ocenili, nie wymagaj
tego, Twoja logika jest niedościgła. Ewentualnie, jakby odpowiedzi w
krótkim czasie nie było (wczytanie się w to wymaga czasu, a
zrozumienie jeszcze więcej), to poleć mu Dawkinsa aby się
dokształcił. Problem sobie rozwiążesz.




Temat: W weekend Wisłostradę paraliżowały korki
Gość portalu: Robert napisał(a):

<ciach>
>
> Robert: Moze wreszcie przesiedliby sie na rowery. Korzysci
bylyby obopolne.

Panie Robert nie p.... Jak pan chcesz to jeź do Gdańska na
rowerze.
Widać od tego siedzenia za biurkiem w ZDM'e zupełnie p.
wyparował mózg.



Temat: Pamiętnik Marii Wiktorii, córki Lecha Wałęsy
JAN MARIA WIKTORIA BOLKÓWNA ETC. czyli ZMYWANIE
.........zamiast siedzieć przy biurku w biurze ojca w Gdańsku,
Maria Wiktoria mogłaby teraz np. zmywać naczynia w kuchni
jakiegoś szkockiego hotelu. - Miałam zamiar wyjechać ....
...............

NO SZKODA, ŻE TEJ BOLKÓWNIE ZABRAKŁO
CHARAKTERU TAK JAK TATUSIOWI BOLKOWI :(
I NIE WYJECHAŁA TAK JAK KWACHÓWNA :))




Temat: BRAWO FRANCE!!! Głupotom mówimy "NON"...
A czego się było się spodziewać po takich? Oni zawsze mieli inaczej, np. mówili,
że nie będą umierali za polski Gdańsk, teraz nie chcą polskich hydraulików.
Kto nie zJurkiem tego biurkiem



Temat: Muzyka dla dzieci?...
abepe napisała:
Zuzanno - w Gdańsku tez już nie ma i nie będzie Vivartu. Napisałam do nich
> maila. Niesty nie będą też rozbudowywać strony księgarni internetowej, czyli
> będzie tylko katalog bez opisów płyt i fragmentów do słuchania. Zaproponowalimi
> wybranie z katalogu i umówienie się na wizytęw siedzibie, żeby wybrane płyty
> odsłuchać.
> A Ty -byłaś już na spacerze w Paris Music? Dowiedziałaś się czegoś?

Niestety, nie byłam, bo pilna praca przykuła mnie do biurka. Za to mogę do woli słuchać dwójki ( w tej
chwili: pieśni prowansalskich trubadurów), oczywiście na zmianę z pieśniami ukochanego potomka:)
z.




Temat: Bat na kierowców
Bat na kierowców
"Chcieliśmy jeszcze w tym roku popracować na testowym BMW, ale pogoda
pokrzyżowała nam plany"
No tak, pogoda w Gdańsku fatalna, gruba warstwa śmiegu i lody na ulicach, nie
da się jeździć, drogi nieodśnieżane, więc nikt nie jeździ niezgodnie z
przepisami i nie ma po co używac bata na piratów. Super, w końcu wiadomo po co
jest Policja - żeby grzać dvpy i paść brzuchy w ciepłych komisariatach a
wyłazić zza biurek tylko jak okradną rabina.



Temat: Przekop Mierzei Wiślanej już niepotrzebny?
Pomysl przekopu jest chory od poczatku
Placic miliard euro za to,zeby do miniaturowego porciku w Elblagu
wplywalo pare stateczkow i barek.To byl i jest chory pomysl w samym
zalozeniu,gdy porty w Szczecinie,Gdyni i Gdansku pracuja na pol
gwizdka."Dyrektorowi"porciku na etacie/ciekawe za co,za pilnowanie
biurka?/sie nie dziwie.Ale angazowanie w to administracji i
samorzadu wojewodztwa Warminsko-Mazurskiego,w ktorym sa dziesiatki
problemow do rozwiazamia/brak drog,hoteli,zagospodarowanie
jezior,modernizacja kolei,Via Baltica/ to sabotaz.W imie czego?Co
mialyby transportowac stateczki i barki wchodzace do Elblaga?
Wegiel,rude,jakies towary?Ciekawe skad?Pojawily sie mrzonki
lobbystow,ze z Ukrainy i Bialorusi.Sprawdzilem na miejscu...Nikt tam
nie slyszal nawet o porciku/wirtualnym/w Elblagu.



Temat: Aglomeracja daje nam szansę
> pretensje w Gdańsku. Niech tam idą. A cała ta idea dwumiasta to "śmiech na
> sali".

Tam nie będziemy chodzić, tylko pojedziemy sobie... na wczasy:)
A te stare szafy i biurka to już sobie miejcie.
My kupimy sobie nowe z funduszy europejskich co to nam je Unia dała, a my z
dobroci serca z Wami się jeszcze dzielimy;)



Temat: odchudzające się-palec do góry;)
witam po bardzo dlugiej przerwie
dziewczyny kochane :) tak dlugo mnie nie bylo, ale nie zapomnialam o Was.
zwyczajnie w tej nowej firmie ciagle nie mamy podlaczenia do netu, to znaczy
mozemu niby korzystac, ale trudno jest kogos wyrzucac zza biurka... tak wiec w
tygodniu jestem w Gdansku a na weekendy wracam do domu. Wlasciwie wiec ciagle
jestem w podrozy i nie mam na nic czasu. Nie cwiczylam ponad tydzien !!! bo
zwyczajnie nie daje rady, gdy zbyt pozno wracam z pracy. jednak powoli wszystko
zaczyna sie stabilizowac. Przynajmniej jesli chodzi o jedzenie sobie nie
odpuszczam, wiec nie przytylam :):) ufff ufff

Pozdrawiam i obiecuje sie odzywac, gdy tylko bede mogla.
Buziaki



Temat: Katolik ukrzyżowany w dzielnicy protestanckiej ...
Gość portalu: MaciekS napisał(a):

> Ale dzieki autorowi tej informacji prasowej nabrala charkteru
> religijnego. Gratulacje! Udana manipulacja informacja

Zgadzam sie z Toba calkowicie - nalezaloby teraz reke tego
pismaka co to wysmarowal przygwozdzic do biurka...

a poza tym co to za Katolik co kradnie - 7-go nie zapamietal???
Pare lat temu w Gdansku jak z kolega dorwalismy takego Polaka
Katolika to przed wezwaniem plicji zatrzasnelismy mu palce w
drzwiach naszego samochodu - wyl bardzo .... Wezwana policja z
usmiechem "uwierzyla", ze sam sie zatrzasnal.
Kara musi byz dotkliwa i NATYCHMIASTOWA dla drobnych
rzezimieszkow.




Temat: Na Jasieniu dewastują auta
Na Jasieniu dewastują auta
"ulica Kunica" co za obciach !
Jak dziennikarz ma kłopoty ze słuchem to niech sobie otworzy
mapę Gdańska i przeczyta jakie są ulice na Jasieniu. Nie ma ich
wiele, więc się nie napracuje sprawdzając.
Coś słyszał, coś dzwoni - ale nie wiadomo co i w jakim kościele.
To że przez telefon pewnie usłyszał że jest "ulica Kunica" to
trzeba sprawdzić, to że "dzielnica huczy" - też. To
że "kilkadziesiąt znaczków zginęło" - również. To że "można je
kupić tylko u oficjalnego dystrybutora" - też wypadałoby pewnie.
Ale widać jedna rozmowa telefoniczna z rozgoryczonym mieszkańcem
i jedna rozmowa z dzielnicowym Panu Dziennikarzowi wystarczyła
do napisania artykułu bez ruszania się zza biurka.
Wypadałoby też sprawdzić dlaczego młodzież z tego nowego osiedla
z nudów dewastuje cudzą własnośc. Możnaby sprzwdzić ile na
Jasieniu jest klubów młodzieżowych, ile jest dyskotek, ile
siłowni, jak miasto zadbało o wolny czas tych młodych ludzi. I
to dopiero pokazać by mogło konstruktywny a nie narzekający
wpływ ambitnej (chyba że nie) gazety.



Temat: Dukaty nie wchodzą do obiegu
Panie Prezydencie, czas na zmiany...
Hey,
To po prostu wstyd...
Czy na samym poczatku, w momencie poczecia tego "genialnego" pomyslu
nikt nie pomyslal, ze firmy pobierajace oplate w formie "dukatow" w
pewnym momencie zechca je wymienic na stara zuzyta i niewiele warta
zlotowke????
Tak sie robi z kazda obca waluta wczesniej czy pozniej...
Obce waluty lacznie z dukatem, to forma inwestycji, z ktorej zyski
ZAWSZE bedzie zmienaic sie na zlotowki...
Chyba ze nie bedzie zlotowki..
Czy te wstyd magistratowi i miastu przynoszace sieroty od promocji
sprawdzili w Gdansku i dowiedzieli sie "jak to sie robi" zanim geby
otworzyli i zaczeli obiecywac???
Oczywiscie ze nie...
Gdyby sprawdzili i doszli do wniosku ze to "za duzo klopotu" to
oglosiliby jedynie sprzedaz dukatow dla kolekcjonerow , jak to
zrobili obecnie...
Magistrat wychodzi na Durnia... Prezydent wychodzi na durnia..
Miasto wychodzi na durnia...
Ja rozumiem ze mozna blad popelnic...Ja rozumiem ze moga "zaistniec"
problemy..Ja rozumiem ze czasami po prostu "piorun z jasnego
nieba"...
Tym razem jest to po prostu smierdzace niedbalstwo i kpina.
Prezydentowi, Magistratowi i Miastu jedynie PiSowcy tak szkodza!!!
Prezydencie, czas na zmiany...
Za niekompetencje ( ograniczam sie..) osoby odpowiedzialne winny
swoje biurka oproznic i zasuwac prosto do biura zatrudnienia szukac
pracy...
Magistrat to nie piaskownica dla gownazerii do zabawy.
Podejmowane i realizowane decyzje maja wplyw na miasto i jego
wizerunek.
Wizerunek Magistratu i miasta zostal skopany.
Wstyd.
:):)
PS. Jedrzejczak to dobry i uczciwy Prezydent



Temat: komputery przenosne w e-gu
Gość portalu: emge_ napisał(a):

> jezeli interesuje cie pc z gornej polki - tak jak piszesz toshiba compaq
> to owszem mozesz sobie zamowic - ale nie rob tego na podstawie folderu.
> sprzet za taka kase warto przed zakupem pomacac, posmakowac - czy bedzie ci
> pasowal gabarytowo wagowo i wogole czy bedzie dla ciebie ergonomiczny.
> domyslam sie ze bedziesz uzywal go w roznych warunkach poza biurkiem - wiec
> przy takim zakupie warto pomarudzic dluzej - nad folderami marudzenie mija
sie
> z celem - bo w przypadku nootebook'a nie najwazniejsze sa jego parametry
> techniczne - a to jak wygodny on jest dla ciebie.
>
> do gdanska na prawde nie jest dlaeko.
> polecam www.notebooki.pl

wrecz przeciwnie, tym razem mam ochote na cos z polki "dolnej". mam juz toshibe
portege, cienki jak nalesnik i znakomity w podrozach, stad moge kupowac
nawet "na slepo", tj. na podstawie folderow, bo wiem co moge oczekiwac od
toshiby. podobnie compaq, znam go.

tym razem, jezeli komputer bedzie mial dvd, to i inne parametry beda
wystarczajaco wysokie. zalezy mi tez na ird. widze, ze toshiba satellite 1800
moze mnie zadowolic...

ale szukam dalej i dziekuje za pomoc!

pzdr!




Temat: Za przejazd autostradą zapłacimy nawet 200zł
Śmieszni ekonomiści
Nasi ekonomiści są śmieszni!!!!Szkoda gadać!Wszyscy wiedzą że
przejazd osobowego auta praktycznie nie ma wpływu na zużycie
autostrady.Nawet te kiepsko wykonane drogi tak mają. I dobry
ekonomista obnizyłby stawki aby przyciągnąć większą ilośc kierowców!
Duzy obrót przy mniejszym zysku jednostkowym da większy dochód.Prawo
znane od lat i sprawdzone!!!Poza tym takie działania dałyby
dodatkowy bardzo ważny nawyk jeżdżenia autostradami.A w rezultacie
dłoby to większe zyski.Tylko że z poziomu biurka urzednika który
zarabia powyżej sredniej takiego myslenia nie widać.Czy mam rację?
Wystarczy przeanalizować wpływy z odcinka A4 Swarożyn-
Gdańsk .Obnizono tam stawkę o połowę ze wzgledu na remont krajówki.I
od razu widać dużo wiekszy ruch.Biedny nie jestem,ale jak miałbym
zapłacić 200 zł za autostradę to wolałbym zrobić sobie wycieczkę
krajoznawczą i za 200 zł wziać hotel.Może wreszcie ktoś w tym kraju
pomyśleć?Mam na mysli kogos powyżej zwykłego płacacego za autostrady
obywatela-bo przciez Ci ustalający opłaty i tak jeżdżą za darmo...



Temat: Straż miejska ma pilnować czy zarabiać?
Straż miejska ma pilnować czy zarabiać?
ZLIKWIDOWAC i to natychmiast. Skorumpawana banda, synekury bylych UB-
kow. tak przynajmniej jest w Gdansku (mowa oczywiscie o
naczalstwie). Dokladnie o tym samym mysle o czym pisza tu inni. Za
te pieniadze "wykupic" kilkadziesiat etatow w policji (bez biurek i
przypietych "dowodcow"). Zorganizowac nadzor nad parkingami tak jak
to jest np w Anglii ale tylko do tego i niczego innego za inne
pieniadze!!
Jesli - jak twierdzi tamtejsza opozycja - jest inaczej to dlaczego
do cholery wszedzie sa postrzegani wlasnie tak!!! Nic innego nie
robia tylko zakladaja blokady i pisza mandaty zle parkujacym.
Spoleczne odczucie jest wlasnie takie - darmozjady!
Gdanszczanin



Temat: komputery przenosne w e-gu
nie kupuj w elblagu
jezeli interesuje cie pc z gornej polki - tak jak piszesz toshiba compaq
to owszem mozesz sobie zamowic - ale nie rob tego na podstawie folderu.
sprzet za taka kase warto przed zakupem pomacac, posmakowac - czy bedzie ci
pasowal gabarytowo wagowo i wogole czy bedzie dla ciebie ergonomiczny.
domyslam sie ze bedziesz uzywal go w roznych warunkach poza biurkiem - wiec
przy takim zakupie warto pomarudzic dluzej - nad folderami marudzenie mija sie
z celem - bo w przypadku nootebook'a nie najwazniejsze sa jego parametry
techniczne - a to jak wygodny on jest dla ciebie.

do gdanska na prawde nie jest dlaeko.
polecam www.notebooki.pl



Temat: Co się dzieje z TRW w Częstochowie...?
a co to stocznia gdańska
gratuluję szeroko pojętej wyobraźni:)

A swoją drogą na czym opierasz swoje informacje jakoby zakład miał zostać zamknięty ot tak poprostu, to trochę wydaje mi się nielogiczne tym bardziej że w dobie kryzysu boli strata każdej złotówki, a tu cały czas sa inwestycje, które miałyby być wyrzucone w błoto:).
Pewnie wesoły nie jestem z tego powodu że dostałem w plecy ponad 250zł ale są ludzie w gorszej sytuacji, co maja powiedzieć głowy rodziny gdy przyniosa do domu marne 1500zł...to jest dopiero ból...ale to lepsze niż nic.
Sam jeszcze w lipcu zeszłego roku chodziłem z rozmowy na rozmowę szukając lepszej pracy po skończonych studiach, oferowano mi etaty jednak ciągle bardziej opłacało mi sie zostać w TRW... z perspektywy czasu jednak teraz żałuję bo do tamtych pracodawców już nie ma powrotu...a szkoda bo teraz przyjąłbym w ciemno prace za biurkiem za 1700zł:/

Jak to śpiewały elektryczne gitary "wszyscy mamy źle w głowach...przeżyjemy!!!" jakos ten kryzys




Temat: IKEA czy będzie wyprzedaż ?
Kicha totalna. Przecenione zostały tylko biurka i szafy. Jeśli chodzi o dodatki
kuchenne itp to zupełnie nic. Na stronie ikea w Gdańsku, w linku przesłanym
powyżej, jest:
- pościel, w Kraku w normalniej cenie
- organizer dla dzieci z lustrem - w Kraku nie ma, chyba schowany
- talerzyki fioletowe - w Kraku w normalnej cenie
Reasumując dla mnie porażka, straciłam tylko czas... szkoda




Temat: W jakim banku macie rachunek?
PEKAO SA.
Korzystam od ok 4lat. Za prowadzenie konta nic nie place, ale od jesieni
korzystam z pekao24 czyli konta internetowego i za to pobieraja mi 8 albo 8,5
miesiecznie. Place dopiero od lipca, bo przez 3 miesiace byla promocja, a
pozniej zapomnieli o tej oplacie Przelewy sa darmowe. Za karte place
jednorazowo przy wymianie na nowa ok 30zl.
Jestem na pewno bardziej zadowolona niz z gdanskiego (teraz chyba zachodni) i
pko bp, gdzie mialam konta wczesniej.

mBank mnie zniechecil telefonicznym zakladaniem konta- pani laczyla od jednej do
drugiej, u kazdej inne hasla, numerki, cyferki. W koncu gdzies mi zwialo z
biurka te wszystkie hasla. Jak znalazlam to juz nie wiedzialam ktore do czego i
co mam z nimi zrobic. Dzwonie do nich,pytam, facio mnie laczy z kims tam...
masakra. W koncu nie skorzystalam z ich uslug ani razu.




Temat: Nie pojmuje polskiego rynku pracy:(
Ech, mamy kryzys, ludzi zwalniają, a Ty pracy szukasz... czego się spodziewasz,
że czerwony dywan do biurka Ci wyścielą?

1) Odkurz wszystkie stare znajomości i ogłoś, że szukasz pracy.
2) Popytaj znajomych, czy znają kogoś w działach HR - niech podpytają.
3) Popytaj znajomych, czy znają jakiś kierowników, może komuś zwolnił się etat.
4) 200 tyś miasto - to mieścina, a nie miasto. Zacznij szukać w Warszawie,
Poznaniu, Wrocławiu, Gdańsku, Krakowie.
5) Popytaj absolwentów Twojego kierunku z lat 2007-2008 gdzie teraz pracują.
Zobacz ile pracuje w branży, a ile w innych zawodach. Jak znam życie to w
zawodzie pracuje mniej niż 20%. Wyśledź trendy i aplikuj tam.
6) A w ogóle zacznij od odpowiedzi na pytanie: gdzie/kim/jak być za 5 lat od
Twojej obrony.



And finally - think out-of-the-box & stay open-minded!!!





Temat: Bezpieczne miasto. Ulica Seredyńskiego i okolice
Temat na czasie. Ostatnio na Osieku wyrwano torebkę mojej żonie. W torebce było
kupę kasy ale mniejsza z tym. Drugiego dnia byłem w tej sprawie na
komisariacie. Zaprowadzono mnie do operacyjnego a ten powidział, że nie ma
szans na złapanie złodziei. Bo i jak. W międzyczasie, jeden z wysoko
postawionych oficerów powiedział do niego, że właśnie jedzie do Prucszcza
Gdańskiego na szrot. Operacyjny do niego cyt:"kup mi lewą tylną lampę". I dalej
do mnie, że bez szans. Potem jak go przycisnąłem, powiedział że prawdopodobnie
zrobili to chłopcy z Seredyńskiego, podał mi dwa nazwiska. Gdy zapytałem co w
tej sprawie można zrobić on na to, że nic bo im się nie udowodni. I to był
koniec rozmowy. I wcale się nie dziwię, skoro jakieś zasrane lampy i praca zza
biurka jest ważniejsza od pracy w terenie to z pewnością nikogo nie złapią. Ja
mimo wszystko jeszcze pobędę uczciwy.



Temat: Wszystko i nic:) II
Marciu, może ustaw w "Moje forum" minimalną ilość postów na stronie jaka może
być i od razu jeszcze ustaw żeby po kliknięciu wątku pokazywały się wszystkie
posty od razu. To trochę czasu zaoszczędzisz :P A ja już niedługo wyjeżdżam do
Gdańska na coroczne spotkanie z całą rodzinką. Jak rok w rok oglądamy Małysza i
jemy rosół a na drugie kotlety. A później ja, brat kuzyn i kuzynka gramy w
"państwa -miasta" też to juz taka mała tradycja ;) Więc mnie troszkę czasu nie
będzie a jeszcze na jutrzejszy angielski sie musze nauczyć...i poodrabiać lekcje
na środę i czwartek :P żeby już nic nie mieć na biurku. Uff trochę pracy mnie
dzisiaj czeka, więc nie szybko tutaj zajrze :( Pozdroofka




Temat: Wrażenia z Włoch
Otrzymałem wiadomość, że Prokuratura Rejonowa w Gdańsku umorzyła dochodzenie w
sprawie oszustwa przy organizowaniu ubiegłorocznego wyjazdu do pracy do Włoch.
W uzasadnieniu podano, iż postępowanie przygotowawcze należy umorzyć z powodu
niewykrycia sprawcy. No jasne, tego należało się spodziewać! Jak można wykryć
sprawcę, gdy nie rusza się tyłka zza biurka?! Przecież przekazałem policji
zdjęcia a numerami rejestracyjnymi autokaru. Wystarczyło przycisnąć dysponenta
tego wozu, aby wyśpiewał kto zlecił mu przejazd do Włoch. Nie jechał przecież
autobusem rejsowym, gdzie każdy może kupić bilet w kasie. W tym przypadku ktoś
mu płacił za przejazd. Można by go też postraszyć grzywną z tytułu przewozu
osób bez uiszczania podatku i tp. Trzeba się jednak wykazać inicjatywą, a nie
wzywać po kilka razy tych samych świadków, jak miało to miejsce w moim
przypadku.



Temat: Toaletowy cud na dworcu kolejowym w Olsztynie
z Gdańska jechali by sobie kibel w Olsztynie
obejrzeć? Jak dla mnie to oznacza, że ci faceci są tej firmie
zupełnie nie potrzebni do funkcjonowania skoro taka pierdółka jest
ich w stanie wyciągnąć zaa biurka na odległość dwustu kilometrów...
Zwolnić ich i zatrudnić w tym nowym kiblu to będą mieli czas się
dobrze napatrzeć.



Temat: Profesor Pomorskiej Akademii Pedagogicznej w Sł...
Na Uniwersytecie Gdanskim w okresie ostatnich 5 lat byly trzy przypadki
plagiatowych doktoratow ( w tym ostatni MIESIAC temu - wszystkie w tym samym
Instytucie), oraz dwa publiczne oskarzenia profesorow o plagiat.
Wszczeto zaledwie dwa postepowania dyscyplinarne, w tym tylko jedno zostalo
zakonczone (sprawa pani Weiss).
Drugie od paru lat zawieszono, bo nie mozna jakoby znalezc plagiatora. Ja go
znalazlem nie ruszajc sie z za biurka w Nowym Jorku...

Dowodzi to istnienia instytucjonalnej tolerancji Uniwersytetu na takie
przypadki. Prawo jest jednoznaczne: rektor ma prawny obowiazek prowadzenia
postepowania dyscyplinarnego.

Ale nie to jest wazne: smutne jest, ze spolecznosc uniwersytecka to widzi, ale
wszyscy milcza! sadze, ze uczelnia stracila mozliwosci samonaprawy!

A tak na marginesie: Panie Qwerty, o jakich to przypadkach postepowania
karnego i dyscyplinarnego Pan wspomnial? Bo ja o takich nie slyszalem, a
chcialbym byc osoba dobrze poinformowana.
Prosze napisac do mnie na moj e-mail
Marekwro@aol.com




Temat: Ks. Jankowski odpowiedział nie tak, jak powinien
"Ks. Pralat H. Jankowski a zlodzieje"
A propos tego sadu bez sadu na pralacie H.Jankowskim, ktory jutro ma oglosic
wyrok w tym europejskim landzie komisarz Goclowski, podaje infomacje jaka dzis
otrzymalem od b. dobrze znanego mi Szweda.
Otoz ten Szwed, razem z ksiedzem Polakiem , ktory jest proboszczem w jego
szwedzkiej parafii postanowil wybrac sie na wycieczke -pielgzrymke do Gdanska.
Kiedy ten moj szwedzki znajomy , wraz ze swa mala corka oraz ksiedzem
przewodnikiem przybli do Trojmiasta doznali typowego (dosyc) cudu-powitania.
Mianowicie: ich rzeczy zniknely bez sladu.
Samochod zostal okradziony - glownie ksiadz.
Nie znajac nikogo, a Pelni desperacji pojechali prosto do ks. Jankowskiego. Tam
otrzymali serdeczna opieke i goscinnosc.
Ks.Jankowski byl szczegolnie goscinny wobec tego zaambarasowanego Szweda ,
ktory mial duze klopoty aby te sprawe wyjasnic jakos swej corce.
Nastepnego dnia, kiedy to moj znajomy dorabial swemu dziecku teorie do
praktyki, nastapil drugi cud! Ks Jankowski poprosil ich do swego biura i tam na
biurku wyladowal caly skradziony bagaz:
Zlodziej oddal wszytko to co ukradl: ubrania , paszport a tez i pieniadze.
Ksieze Henryku nie jestes sam.
Ten moj znajomy zapytal mnie, ze jak on pomodli sie za Ksiedza to czy bedzie
Ksiedzu lzej; jutro o godz 12?
Coz ja mialem mu odpowiedziec?
Nie jestes sam.

Z Panem Bogiem
KC



Temat: prawy do lewego
prawy do lewego
Dwaj znakomici prawnicy, w sądzie i w adwokaturze
Dumali w tajemnicy jak pomoc tu matce naturze
Przenosić prawnicze geny z ojca na córkę lub syna
Bo jak wiadomo prawnicy to jedna wielka rodzina
Która zasiąść by rada w każdym z możliwych urzędów
I to jest słuszna zasada, z masy społecznych względów
Takich jak ich dziedziczna, tudzież chroniczna uczciwość
I zawodowa godność, i prawo, i sprawiedliwość
Tudzież szacunek dla prawdy, i dla powagi togi
Natomiast o wiele mniej ważne są owej togi wyłogi
Czy są obszyte czerwonym, zielonym, czy może w kratkę
Ważne jest, by toga miała taką zabawną krawatkę
Lub żeby była dłuuuga, obszyta gronostajem
Bo wtedy nikt nie zobaczy, co też nam butów wystaje
Jednak zostawmy, na razie, te togi i kwestię krawatki
A przejdźmy do alma mater, czyli zastępczej matki
Tych naszych palestrantów, oraz na gdańskie podwórko
Do jego magnificencji rektora, bo to na jego biurko
Trafiły były liściki wspinanych osobistości
Które wysoka komisja, w ogromie swej łaskawości
Raczyła była uwzględnić, i dzięki temu na Prawie
Robi coraz bardziej gorąco oraz niezwykle ciekawie
Bo tam - już oficjalnie – wkroczą, a może nawet wkroczyli
Ci, co studia prawnicze już dawno temu skończyli
A będą ubrani w mundury lub w zwykle garnitury
I może dlatego tym togach dobiorą się wreszcie do skóry
A my miejmy nadzieję, że zrobią to po ułańsku
Oraz, że żaden z nich nie ma bliższej rodziny w Gdańsku.




Temat: Żółwiowate E-4
Żółwiowate E-4
Od kilkunastu tygodni stał się cud , zniknęły korki na Modlińskie (poza
sporadycznymi przypadkami). No to pomyślałem, że skróci się mój dojazd do
pracy w centrum.......o moja naiwniości!!!!!!!!!!!!!! Teraz E-4 jezdzi w
tempie karawanu, robią nam wyciecki krajoznawcze, średnia prędkość 25km/h.
Szlag mnie trafia.

Zadaje się ,że komunikacja miejska nie ma przyszłości w tym mieście( patrz
plany drugiej nitki metra). Rozumiem,że autobusy obowiązuje rozkład jazdy ,
ALE od Ekspresowej do Dw. Gdańskego NIE MA PRZYSTANKÓW , NIKT NIE CZEKA NA E-
4!!!!!!!!! CZY TO TRAFIA DO MZK?!?!?!?!?!
Przecież ten autobus mogłby czekać na Dw. Gdańskim nawet 10 minut.

Wydałało mi się , ze priorytetem dla E-4 jest sprawny (czyt : szybki) dowóz
ludzi do metra. Byłem wielkim fanem zbierania podpisów pod petycją "buspasową"
Ale teraz zupełnie nie dziwię się kierowcom samochodów osobowych. Po jaką
chol.... mają codziennie "podziwiać" krajobrazy z prędkością 25 km/h.

Jak zwykle wszystko do góry nogami. Może trzeba się ruszyć zza biurka panowie
od komunikacji miejskiej!!!!!!!!!!!!!!!!
pzdr
b



Temat: Sąd: rekrutacja na studia jest publicznym przet...
saga o togach
Dwaj znakomici prawnicy, w sądzie i w adwokaturze
Dumali w tajemnicy, jak pomoc by matce naturze
Przenosić prawnicze geny z ojca na córkę lub syna
Bo jak wiadomo prawnicy to jedna wielka rodzina
Która zasiąść by rada w każdym z możliwych urzędów
I to jest słuszna zasada, z masy społecznych względów
Takich jak ich dziedziczna, tudzież chroniczna uczciwość
I zawodowa godność, i prawo, i sprawiedliwość
Ponadto szacunek dla prawdy, i dla powagi togi
Natomiast zupełnie nieważne są owej togi wyłogi
Czy jest obszyta czerwonym, zielonym, czy może w kratkę
Istotne jest, by posiadała taką zabawną krawatkę
Lub żeby była dłuuuga, obszyta gronostajem
Bo wtedy nikt nie zobaczy, co też nam butów wystaje
Jednak zostawmy, na razie, te togi i kwestię krawatki
A przejdźmy do alma mater, czyli zastępczej matki
Tych naszych palestrantów, oraz na gdańskie podwórko
Do jego magnificencji rektora, bo to na jego biurko
Trafiły były liściki wspinanych osobistości
Które wysoka komisja, w ogromie swej łaskawości
Raczyła była uwzględnić. I dzięki temu na Prawie
Robi się teraz gorąco oraz niezwykle ciekawie
Bo tam - już oficjalnie – przybędą, a może nawet przybyli
Ci, co studia prawnicze już dawno temu skończyli
A będą ubrani w mundury lub w zwykle garnitury
I może dlatego tym togach dobiorą się wreszcie do skóry
A my miejmy nadzieję, że zrobią to po ułańsku
Oraz, że żaden z nich nie ma bliższej rodziny w Gdańsku.




Temat: Kraina Wiecznych Pior-sladami pisarzy
Kraina Wiecznych Pior-sladami pisarzy
Nie ogarniala Was taka chetka aby przejsc sie sladami ulubionego pisarza?
Popatrzec na biurko, maszyne do pisania czy odwiedzic miejsca, w ktorych
mieszkal. Wyobrazic sobie Co widzial przez okno gdy pisal. Przejsc sie
spacerkiem uliczkami wydeptanymi przez jego kroki?

Moze ktos z Was odwiedzil Prage szlakiem Kafki czy Hrabala?
Czy w Krakowie mozna znalezc taki przewodnik po miejscach zwiazanych z
Miloszem? A moze ktos z Was wybral sie w podroz za innym autorem?

Nadchodzi 1 listopada i jak zwykle pojawia sie refleksje zwiazane z tymi co
juz odeszli do Krainy Wiecznych Pior.
Ale jest przeciez wielu wspolczesnych autorow, ktorych lubimy czytac i ktorzy
dalej beda pisac i wydawac.

Moze ktos z Gdanska zatrzymal sie pod domem Chwina? Moze ktos zna ulubione
miejsce wakacji Szymborskiej w Zakopanem?

A propos Zakopanego. Jest tam muzeum Kornela Makuszynskiego. W Warszawie jest
muzeum Marii Dabrowskiej. W Bronowie - muzeum Marii Konopnickiej. W Lipcach
Reymontowskich - Reymonta. Zwykle sa to miejsca spedu wycieczek szkolnych i
krotkich, nudzacych streszczen zyciorysow mechanicznie wypowiadanych przez
przewodnikow.
Moze ktos z Was zwiedzil jakies muzeum ulubionego pisarza za granica?

Czy wolicie postrzegac autora tylko przez tekst jaki napisal czy lubicie tez
dowiedziec sie o miejscu, w jakim przyszlo mu skreslic cos dla nas waznego?




Temat: Poszukuję pediatry w Gdyni( Karwiny , Dąbrowa itp)
dr wesołowski-nie polecam
Sorry, ale dr Wesołowskiego nie polecam. Mieszkałam na karwinach od samego
początku powstania osiedla i nigdy nie miał dobrej opini. Od 3 lat mieszkam w
Gdańsku. Al ostatnio byłam u niego, bo przebywałam u mamy., z roczna córeczką.
Niepokoiła mnie dziwna przedłużająca sie wysypka. Byłam z poza rejonu i
zostałam "upszejmie" przyjęta. Ale niestety pan doktor nie obejrzał córeczki-
siedział za biurkiem, i powiedział,że to alergia. 2 dni pózniej nasz pediatra
juz w drzwiach krzyknął OSPA!!!
i CO WY NA TO?



Temat: drewniane łóżko dla dziecka do sprzedania
drewniane łóżko dla dziecka do sprzedania
Mam do sprzedania drewniane łóżko dla dziecka w wieku od lat mniej więcej 4.
Do łóżka wchodzi się po drabince, pod łóżkiem jest fantastyczne miejsce do
zabawy, które moje dziecko nazywało "jaskinią". Z boku jest biurko, jedna
ściana łóżka to półki. Moje dziecko już z tego zestawu niestety wyrosło, a
szkoda, bo jednym meblem urządziliśmy jej właściwie cały pokój. Łóżko jest z
jasnej sosny, stan bardzo dobry. Zdjęć chwilowo nie mam. Osoby poważnie
zainteresowane proszę o kontakt mailowy, możemy umówić się na prezentację w
domu (Gdańsk - Śródmieście ).




Temat: Prezes Jagiellonii wróci na trybuny
Prezes Jagiellonii wróci na trybuny
Więc według Ciebie piłkarze są w porządku? Przypomnij sobie mecze z Drwęcą
(0:0), Lechią Gdańsk (1:2), HEKO (O:0), Piastem Gliwice (1:1) czy Polonią Bytom
(0:1). Nie wspominam już o barażach z Arką. Ciekawe skąd bierze się dośyć
powszechne w społeczeństwie przekonanie, że piłkarze oszukiwali kibiców.
Pamiętasz transparent na meczu z Lechią (przygotowany ad hoc, tuż po rozpoczęciu
drugiej połowy, gdy ludzie zorientowali się, że coś tu nie gra) "JESTEŚCIE
CI..MI"? To było skierowane do kopaczy. Pamiętam, gdy kilku z nich po tym meczu
przysięgało publicznie, przed kibicami (przepraszam - kibolami) że mecze nie są
sprzedawane. Gdy teraz piszesz "...nie szło im za czasów Nawałki..." to pusty
śmiech człowieka ogarnia. Wstań zza biurka, popytaj ludzi. Na przykład tzw.
kiboli i chuliganów z SSJB.

PS: A propos. Skoro ludzie w pociągu, zwłaszcza Ci z przedziału, z którego
milicja wyciągała Bila, są kibolami, to jestem dumny bycia jednym z nich.



Temat: Dzierżawa restauracji za cenę dziesięć razy niż...
Aniu przyznaję Ci rację!!
To oczywiste, że najłatwiej jest pisać negatywne artykuły. Do napisania
takowego nie trzeba nawet ruszać się zza biurka, wystarczy odebrać fax z jakimś
tanim donosikiem i artykuł gotowy.
Jako mieszkaniec Gdańska, chętnie poczytałbym np o nowych inwestycjach w
mieście, ale nie w atmosferze sensacji i podtekscie pseudoskandalu (czym
dziennikarze Wyborczej nas nieustannie raczą). Proszę pojeździć po miescie z
aparatem, zobaczyć co powstaje koło Ikei, na Mickiewicza, czy chociażby na rogu
Piwnej i Kaletniczej. Kiedy zaczną budować Galerię Bałtycką we Wrzeszczu, czy
biurowiec BCC na Rajskiej. Jak tam postępy z budową hotelu Radisson przy Długim
Targu, czy planowanymi inwestycjami Invest Komfort na Lastadii. Ale chyba to
zbyt trudne dla panów Sowuli i Szaro, którzy wolą sie rozpisywać o protestach
właścicieli saturatorów, albo maszyn do kręcenia cukrowej waty. Czysty populizm.



Temat: Dobrzy bankowcy masowo rzucają pracę...
Jest to przedruk z "Rzplitej". Znalazłem go na WP.Biznes. Treść następująca:

Pracownicy banków rzucają pracę
07:20 12.10.2007
piątek

Doradztwo i pośrednictwo finansowe stało się modnym pomysłem na biznes.
Pracownicy banków i firm ubezpieczeniowych rzucają pracę i masowo zakładają
spółki, które szukają klientów dla byłych pracodawców. Przybywa też pośredników
bez doświadczenia - czytamy w "Rzeczpospolitej".

Dobrzy menedżerowie zaczynają się dusić w korporacjach, nie czują się spełnieni.
Odchodzą, bo wiele banków nie docenia swoich ludzi – tłumaczy Paweł Adamiak,
wiceprezes Domu Kredytowego Notus. On i jego czterech kolegów trzy lata temu
zdecydowali się opuścić bankowe biurka i założyć własny interes. Dziś Notus jest
jednym z największych w kraju pośredników-doradców.

REKLAMA Czytaj dalej

Sukces Notusa zachęca innych. Krzysztof Barembruch pracował m.in. w Banku
Gdańskim, w firmach zarządzających narodowymi funduszami inwestycyjnymi, w PZU
Życie. Rzucił pracę w instytucjach finansowych i zainwestował w wrocławską firmę
A-Z Finanse, którą założyło dwóch menedżerów.

Więcej w "Rzeczpospolitej"



Temat: Nasza przyroda domowa na 2 i 4 lapach
jantarowa napisała:

> stefan4 napisał:
>
> > A przedwczoraj w nocy nad Gdąnskiem znowu przelatywały jakieś ptaki wędrow
> ne i
> > czyniły jazgot. Tym razem ich nie widziałem, bo była już noc a one miały
> > niesprawne światła pozycyjne. Jazgot był podobny do gęsi, ale czy na gęsi
> już
> > nie jest za późno?
>
> Ja dzisiaj też słyszałam gęganie odlatujacych dzikich gęsi. Pewnie jakieś
> spóźnione zabierały się do odlotu...

... A nie byly to przypadkiem labedzie, ktore za dnia czatuja na okruchy tam
gdzie moga spotkac ludzi, a wieczorkiem frrrrr w krzaki!

To tak prowokacyjnie, bo w ogole to sie na tym nic a nic nie znam;))
Ale o dwunoznych mam anegdotke. Otoz wyobraxcie sobie: sala obrad zarzadu
DUZEGO ORGANIZMU MIEJSKIEGO. Sprawy sa powazne, miny zafrasowane, dyskusja
trwa. Jest lato. Goraco. Drzwi na balkon otwarte, a raczej uchylone. Na
balkonie chowaja sie w cieniu skrzynek na kwiaty i spaceruja wte i wefte
golebie. Zagladaja, lypiac to jednym to drugim okiem. Nagle jeden, gieroj
podciagnal rekawy i... wmaszerowal do sali obrad. Rozejrzal sie po sali i
dystngowanie, bez zenady wkroczyl do gabinetu SZEFA. Obszedl wszystkie katy i
wskoczyl na fotel przy biurku wiadomo kogo... Gremium wstalo, i za glownym
lokatorem gabinetu poszlo sprawdzic, czy nastapila kompletna detronizacja. Nie
nastapila. Otwarte zostaly drzwi w gabinecie i gosc rownie dystyngowanie jak
wkroczyl tak i wyszedl nawet nie machnawszy skrzydlem. Byl to z pewnoscia golab
pokoju. Obrady toczyly sie dalej w przyjaznej atmosferze. Jak zwykle zreszta...




Temat: Aglomeracja daje nam szansę
-środki z unii.... Ciekawe ile by dostali w Toruniu tych środków, gdyby byli
satelickim miastem w województwie pomorskim, a przeciez tego pragnęli i
pragną. To może im to ułatwić zamiast oddawać ponad 20% całości środków, z
czego zresztą są i tak niezadowoleni i ciągle domagają się zwrotów jakiś
urzędów, szaf, czy biurek. Ciekaw jestem, czy będąc w województwie pomorskim
mieliby u siebie urząd marszałkowski, siedziby wojewódzkie straży pożarnej,
urzędu celnego, konserwatora zabytków i wiele innych instytucji wojewódzkich,
które teraz posiadają. A ciągle są niezadowoleni, mają pretensje /patrz poseł
Giżyński/ i niesamowite wymagania. Ciekaw jestem do kogo kierowaliby te
pretensje w Gdańsku. Niech tam idą. A cała ta idea dwumiasta to "śmiech na
sali".



Temat: Bunt Targówka przeciw zmianom w komunikacji
Bunt Targówka przeciw zmianom w komunikacji
decydenci ZTM - wyjdźcie z za biurek np. na przystaneki przy
Dworcu Gdańskim , Rondzie Żaba, czy innym strategicznym miejscu i
zobaczcie ile osób jeździ i jak jeździ. Metro nie rozwiąze
wszystkich bolączek, bo do metra trzeba dojechać. Na przystankach
widać, jak zatłoczone są autobusy i jak naprawdę często jeżdza.



Temat: Sierpien 80
Na ul. Lilli Wenedy w Gdańsku jest ta szkoła:

Wracam dzisiaj pamięcią do mojej lekcji języka polskiego w ósmej klasie.
Wybrałam z " Pana Tadeusza" - Koncert Jankiela. Na wstępie puściłam recytację
Lapickiego. Potem zaczęłam analizować wydarzenia historyczne. Kiedy doszłam do
Rejtana, nagle rozpłakałam się. Poszłam na koniec klasy i stojąc przed oknem
próbowałam zdusić szloch. Na sali panowała niesamowita cisza. Wróciłam do
biurka i przeprosiłam moich uczniów, że dalej nie jestem w stanie mówić.
Jeszcze raz puściłam im całość z płyty. Zadzwonił dzwonek, nikt nie poruszył
się.
Po 8 latach przyszły do mnie dwie uczennice z tej właśnie klasy, blizniaczki
Ewa i Marzena, już po maturze, na Dzień Kobiet z bukiecikami fiołków.
Powiedziały mi, że nigdy nie zapomną tamtej lekcji:

" Wtedy zaczęliśmy myśleć !"

Byliśmy Rejtanami przed referendum. Teraz czeka nas odzyskiwanie Polski.




Temat: Obrzek mozgu
Przeczytałem teraz wszystkie listy w tamtym wątku.

Podtrzymam swoją opinię, że jednak wykonanie badania TK głowy w tym przypadku
prawdopodobnie niczego nie zmieniło w postępowaniu ani w rokowaniu - jedyne, co
zrobiono, z tego, co zrozumiałem, to założono drenaż lędźwiowy, jak stwierdzono
obrzęk i płynotok. Jednak często tego NIE TRZEBA robić, a jedynie czekać, aż
płynotok sam ustanie. Krwiaka śródmózgowego też nie operowano - bo tego
najczęściej nie wymaga.

Nie znalazłem danych co do ryzyka zapalenia opon po ustaniu płyntoku, poza
takimi, że to ryzyko zapalenia opon po urazie utrzymuje się przez kilkadziesiąt
lat (oserwowano zapalenie opon nawet po 24 latach od urazu). Jednak uznaję, że
ryzyko operacji przewyższa możliwe korzyści, jeżeli rana jest zagojona, nie ma
płynotoku ani zapalenia opon, ani cech powietrza śródczaszkowo w badaniu TK.

Jedyne zastrzeżenia można mieć do postępowania personelu wobec rodziny chorego,
ale przy ty wszystkich emocjach po wypadku wiele niepotrzebnych słów pada nie
tylko ze strony personelu, ale i rodzin chorych.

Wręczenie łapówki ordynatorowi jest karalne, ale czy było potrzebne? Czy
cokolwiek zmieniło w efekcie końcowym? Zdarza się, że pacjenci niepostrzeżenie
zostawią "kopertę" na biurku i potem oczekują cudów. Mam nadzieję, że obecnie
chory dość dobrze funkcjonuje samodzielnie. Złamania się zarosły bez operacji,
krwiak się wchłonął.

Pozrawiam

Piotr Zieliński
Klinika Neurochirurgii AM Gdańsk
www.neurochirurgia.2p.pl
www.filiface.com



Temat: Nudze sie dzisiaj bardzo w pracy... :-(((
Gdy sie czlowiek w pracy nudzi znaczy to, że albo pracodawca nie dociaza, albo
dociaza bzdurami i czlowiek odpycha od siebie taka prace jako niestymulujaca.
Porzadkowania biurka bym nie polecala... Raczej proponuje zrobic cos dla siebie.
Ja np. codziennie poprawiam sobie humor nowym komiksem Garfielda (zarazilam sie
w Stanach - był codziennie w New York Post - kiepska gazeta, ale moi pracodawcy
zamawiali ja razem z NYT).
Mozna tez zaplanowac sobie jakas odlegla w czasie (i najlepiej rowniez
przestrzeni) podroz, albo napisac e-mail'a do kogos miłego.
Poniewaz jednak chwile nudy w pracy szybko mijaja mysle, ze warto poswiecic je
wlasnie dla siebie, a nie dla pracodawcy. Gdy ten bedzie nas potrzebował bez
skrepowania skorzysta z naszego wolnego czasu, ktory teoretycznie powinnysmy
przeznaczyc dla siebie.
Pozdrowienia z Gdanska
Ania



Temat: Dyrekto Maciej Nowak zamienił teatr Wybrzeże w ...
Trwa nagonka na dyrektora Macieja Nowaka popierana przez grupę nieudaczników z
chałturnicą na czele. Gdańsk zna podobne historie. Wykurzono stąd m.in.
(jeszcze z czasów PRL-u) reżysera i ówczesnego dyrektora Teatru Wybrzeże
Macieja Prusa. Wywalono w atmosferze skandalu niezbyt pokornego i nazbyt
rewolucyjnego reżysera Piotra Tomaszuka (był dyrektorem Tetaru Miniatura). To
tylko dwie historie. Pozostaje grupa tych samych sfrustrowanych tubylców,
którzy latami trzymają sie stołka nie wychylając ani zza biurka ani w strone
sukcesu. Jest święty spokój pieczętowany artykułami pisanymi przez (chyba)
dziennikarzy, którzy o kulturze czy sztuce mgliste pojęcie. Gazeta Wyborcza też
ściga sie z tabloidami. To nic nowego. Ale smutne.



Temat: LW napewno przez dlugi czas byl STEROWANY p.SB
> Hucpa tych sluzb u nas, jak sie okazalo po niewczasie, byla tak wielka, ze
> jak stwierdzila Solidarnosc, na szele Komitetu Strajkowegow Jastrzebiu
> (kopalnia), stal niejaki Sienkiewicz - czlowiek, w ktorego biurku pozniej
> znaleziono instrukcje nadeslana z SB.

A w Szczecinie był Jurczyk... W Gdańsku Wałęsa...
Wszędzie SB udało sie wpuścić swojego na sam szczyt. Wymagało to oczywiscie odpowiedniego zaplecza w postaci stada mniejszych agentów.



Temat: Jest raport o wpływie lotniska na rozwój wojewó...
Spal się sam ze wstydu. Polska w 2003 r. zobowiązała się wobec UE do rozwijania
regionalnych portów lotniczych w Warszawie, Krakowie, Katowicach, Rzeszowie,
Gdańsku, Szczecinie, Wrocławiu i Poznaniu i takiej pipiduwy jak Kielc e nie ma
liście. Ską weżmiecie dla Obic 500 tys, pasażerów w rok, 250 000 operacji
lotniczych lub 10 tys. ton ładunków w rok, skro wspomnainay rapart mówi o 10-11
paszazerach w ciągu jednego dnia a w roku 2025 o 180 tys. w optymistycznej
wersji, cvzytli zapotrzebowanbie na 5 lotów ATR 42.Trzeba być durmniem lub
durniom wierzyć, że Obice to szansa. Szansa na robienie kielczan w balona przez
jednego durnia i podpieranie się następnymi durniami. Raport wym aga powaznej
dyskusji a nie chowania go pod biurko!!



Temat: Firma Inside Power oszukuje ludzi
Witam ja rowniez bylam tam na rozmowie kwalifikacyjnej, jakos wszystko to
dziwnie wyglada sekretarki siedza bo siedza dyrektor na biurku ma pustki zadnych
papierkow nawet zadnych teczek nic , i zadnych informacji nawet w necie z tego
co mowia jest to firma z gdanska ale to az nie mozliwe zeby taka firma nie miala
zadnej strony , niech ktos mi napisze w jaki sposob oszukuje?



Temat: Do asieńki32
Nawet nie zauwazylam, ze watek zniknal...

Moj cynizm dotyczyl sposobu zalatwienia sprawy a nie meritum problemu jakim w
ogole jest gornictwo i spora grupa ludzi tam zatrudnionych.
Banda pijanych pieniaczy przyjezdza pod sejm, rozwala kilka ulic, na co pan
marszalek udajac, ze prowadzi rozmowy rozwiazuje problem spelniajac WSZYSTKIE
postulaty.
Przypominam, ze projekt ustawy lezal pod biurkiem pana marszalka wystarczajaco
duzo czasu i nikt sie nim nie interesowal. Nagle w swietle jupiterow okazalo
sie jaki ten Cimoszewicz fajny gosc jest...

Problem emerytur gorniczych to problem zlozony. Tak samo jak problem
nierentownosci calego sektora jak i skutkow spolecznych prywatyzacji i/lub
zamykania kopaln.
Ale problemu nie rozwiaze sie poprzez spelnianie zadan pijanej hordy
zwiazkowcow /zwiazkowcow a nie gornikow w ogole/. Kazde spelnienie ich
postulatow bedzie poglebiac kryzys branzy i obciazac nas podatnikow na dlugie
lata.
Ilez jest innych niebezpiecznych zawodow, w ktorych emeryture osiaga sie w
wieku 60-65 lat?
Poza tym, jestem ciekawa /nie znam danych/ ilu nowych gornikow jest
ksztalconych i przyjmowanych na nowo do pracy, mysle ze spora grupa... i tu sie
zaczyna bledne kolo.
Nie mieszkam na slasku, ale w moim regionie wiekszosc zatrudnionych to byli
stoczniowcy. W tej chwili stocznie to margines a spor trwa wylacznie o
atrakcyjne tereny w centrum Gdanska. I jakos przezylismy.




Temat: Koniec kliki adwokackiej - tanie porady prawne !
wiatr od morza
Dwaj znakomici prawnicy, w sądzie i w adwokaturze
Dumali w tajemnicy, jak pomoc by matce naturze
Przenosić prawnicze geny z ojca na córkę lub syna
Bo jak wiadomo prawnicy to jedna wielka rodzina
Która zasiąść by rada w każdym z możliwych urzędów
I to jest słuszna zasada, z masy społecznych względów
Takich jak ich dziedziczna, tudzież chroniczna uczciwość
I zawodowa godność, i prawo, i sprawiedliwość
Ponadto szacunek dla prawdy, i dla powagi togi
Natomiast zupełnie nieważne są owej togi wyłogi
Czy są obszyte czerwonym, zielonym, czy może w kratkę
Istotne jest, by toga ta miała taką zabawną krawatkę
Lub żeby była dłuuuga, obszyta gronostajem
Bo wtedy nikt nie zobaczy, co też nam butów wystaje
Jednak zostawmy, na razie, te togi i kwestię krawatki
A przejdźmy do alma mater, czyli zastępczej matki
Tych naszych palestrantów, oraz na gdańskie podwórko
Do jego magnificencji rektora, bo to na jego biurko
Trafiły były petycje wspinanych osobistości
Które wysoka komisja, w ogromie swej łaskawości
Raczyła była uwzględnić, i dzięki temu na Prawie
Robi się teraz gorąco oraz niezwykle ciekawie
Bo tam - już oficjalnie – przybędą, a może nawet przybyli
Ci, co studia prawnicze już dawno temu skończyli
A będą ubrani w mundury lub w zwykle garnitury
I może zechcą tym togach dobrać się wreszcie do skóry
A my miejmy nadzieję, że zrobią to po ułańsku
Oraz, że żaden z nich nie ma bliższej rodziny w Gdańsku.




Temat: Informatycy jak artyści, pracują po godzinach
Odkąd przestałem pracować w ADB, zarabiam więcej i jestem panem własnego losu.
Mniej siedzę w pracy. Wreszcie mam czas dla rodziny. Mam czas na podnoszenie
kwalifikacji i hobby. Tam człowiek się czuł jak ten, nie przymierzając, chłop
pańszczyźniany. Ekonom się przyglądał, komu by tu przyp...ć.

K2 snuł powiastki o tym, jak to jeden niedoświadczony jeszcze pracownik,
wyglądając godziny wydostania się na wolność, uprzątnął biurko i minutę po
fajrancie chciał opuścić stanowisko pracy. Ha ha ha! Pajac jeden! Chciał iść do
domu! (tu wszyscy zebrani życzliwie się uśmiechają: fajtłapa, do domu chciał,
hehehe). Nie wiedział! Ha ha ha.

Jak ktoś lubi być poniżany i wulgarnie opie..ny to powinien iść do ADB.
Normalni powinni szukać pracy gdzie indziej. Można wybierać: Wrocław, Kraków,
Warszawa, Poznań, Gdańsk. Zagranica też czeka. Pracowałem w różnych firmach, ale
takiego gnoju i chamstwa jak w ADB nie widziałem nigdzie.



Temat: PODSUMOWANIE CZTERECH LAT RZĄDÓW W BYDGOSZCZY K...
PODSUMOWANIE CZTERECH LAT RZĄDÓW W BYDGOSZCZY K...
Akurat najmniej mnie obchodzą sprawy p.Dombrowicza i jego dokonania (lub
"dokonania" jak kto woli). To raczej zadanie dla innych, tzw."historyków". Ja
skupię się jedynie na tym co napisali w tym artykule jego autorzy. To
oczywiste, że takich miast wymienionych w tym tekście, jak Wrocław czy Gdańsk,
nie można stawiać w jednym szeregu z Bydgoszczą - gdzież nam do nich! Przecież
znamy swoje miejsce, czyż nie? Ale chwalenie Lublina za klimat, wyremontowane
kamieniczki, knajpki, itd, to już "przegięcie" na całego.
Panowie redaktorzy - pojedźcie sobie więc do tego Lublina (jak i to setek
innych miast) i zobaczcie sobie tę ich "przewagę" nad naszym miastem.
Zapewniam, że Bydgoszcz na tle kraju nie wypada tak źle jak się panom
redaktorom wydaje. Ruszcie więc swoje d... znad biurek i pojedźcie w kraj a
dopiero potem piszcie te swoje dyrdymały. Wasza pasja krytykowania Dombrowicza
już przekracza wszelkie granice przyzwoitości. Nie głosowałem na tego pana i
na pewno głosować nie będę, ale jednak muszę to napisać; nie "wycierajcie
sobie gęby" wyglądem naszego miasta aby tylko dołożyć Prezydentowi.




Temat: KUL w kłopotach finansowych...
Wtorek 25 listopada sluze za przewodnika po Lublinie przemilej
parze znajomych z Gdanska .Zachwyt Starowka ,w planie galerie , kaplica
zamkowa ,moze rzut oka na KUL ,UMCS. Archikatedra po renowacji cieszy .
oczy. Ale wazny powod przyjechali szukac sladow przodkow tu w Lublinie
i w archiwum allegatow Testimonium matrimonii contracti lub Testimonium
mortis w kancelarii kosciola p.w sw Pawla Nieznajomosc miejsca czyni
incydent .Wchodzimy w niewlasciwe drzwi , za biurkiem usmiechnieta
zakonnica i stojacy obok ksiadz w szatach liturgicznch slusznej postawy
iwieku Chrystusowego. Przepraszamy ale my do kancelarii,czy wlasciwie? Awy
co glupi jestescie ? Odbilo wam ? gdzie sie ladujecie? Tak nam
wskazal pracownik tu ..ten z..podworka ..o wlasnie idzie tam .. On
glupi iwy tez! Starsza para przyjaciol -On kapitan Marynarki Wojennej juz
w spoczynku - Ona dr. w dziedzinie medycyny .... praktykujaca
kilkanascie lat w Szwajcari ...jacy my wszyscy glupi.......ale nam
wstyd! Zakonnica prowadzi nas do kancelarii ,tu milo szybko i fachowo
odnajdujemy slady........ Jutro bedziemy w Kazimierzu ,nie pokaze im juz
Lubelskich Uczelni ,Katolickich tez.....



Temat: Zaginal w drodze na Hawaje
czy to moja wina ze kanadole nie umieli napisac???
niesamowita historia! Teraz wierze ze to wybitna jednostka. Nawet wybaczam to
co pisalem o jego doktoratach i magisterkach. Ale co do tego WSWF w Gdansku ze
to zascianek to niezmieniam opinii, w czym sie zreszta zgadzam z Piotrkiem. No,
no, pogratuluj sobie za znalezienie tego faktu! Zazadaj od zony ekstra nagrody
przy biurku ;))



Temat: Węzeł? Tunel? I nikt z władz się nie chwali???
Slowackiego/Grunwaldzka
Ja bym widzial tunel albo estakade na skrzyzowaniu Slowackiego/Grunwaldzkiej w
Gdansku. Gdyby wladze miasta sie postaraly to na pewno inwestor ECE by w
znacznej czesci partycypowal w tej inwestycji, rowniez Hossie moznaby taki
warunek postawic. Z tego co czytalem, ECE nawet opracowala koncepcje tunelu, ich
przedstawiciel powiedzial ze miasta to nie zainteresowalo. W Bydgoszczy IKEA i
Geant maja wybudowac podziemne wezly, co ECE buduje w Krakowie (Galeria
Krakowska) to juz nie wspomne-> calkowita przebudowa miasta.
Juz kiedys planowano budowe tunelu na wysokosci Manhattanu a mamy to co mamy.
Wladze miasta uwazaja ze wystarczy dobudowac dodatkowy pas przy tym skrzyzowaniu
i korki znikna. Nie da sie udroznic glownej arterii jak nie siegnie sie do
rozwiazan stosowanych w europejskich metropoliach. Wystarczy usiasc z
inwestorami do biurka i troche pomyslec (no i troche powymgac).
PS. Moznaby rowniez zachecic inwestora np do przebudowy dworca we wrzeszczu
(zwlaszcza ze teraz miasta moga wspoltworzyc wizerunki dworcow), podziemny pasaz
do nowego centrum itp...



Temat: BRYLAnty polskiej moderny: Biała Gdynia
Odwiedzam Gdynie sporadycznie od dziesiatkow lat i od dziesiatkow lat widac zaniedbania w centrum. Fatalne, stare drogowskazy, zupelnie nie pomagaja trafic np do Gdanska. Kilka razy sam zgubilem sie, kilka razy pomagalem kompletnie zagubionych cudzoziemcow. Po co drogowskazy skoro urzednik za biurkiem wie jak jechac, a turysta tez powinien wiedziec. Na Wybrzezu Kosciuszkowskim stoi wielki pomnik. Kogo? Tego moze i urzednik nie wie. Mnie po kilkunastu minutach udalo mi sie odczytac nazwisko Conrada Korzeniowskiego, ale grupa turystow zagranicznych zainteresowana pomnikiem nie znalazla zadnej normalnie napisanej informacji. A szkoda, bo nazwisko naszego pisarza jest naprawde znane w swiecie i warto sie nim chwalic i to czytelnie i najlepiej na roznojezycznej tabliczce obok pomnika. Moze role informacji przy pomniku i na ulicach wezma na powaznie wladze miasta.



Temat: kolejna ofiara -debilne skrzyzowanie w osielsku!
kolejna ofiara -debilne skrzyzowanie w osielsku!
pzred chwila jakas kobieta wyjechala seicento prosto pod tira - cysterne
nie zyje...nie miala zadnych szans....znowu na skrzyzowaniu drog na gdansk i
na niemcz...
jechaliscie tamtedy kiedys?
idiotyczny uklad...
czy ktos kiedys wezmie sie za to skrzyzowanie?pracuje obok niego
nie ma tygodnia zeby nie bylo kilku wypadkow.
co na to sluzby drogowe?
ilu ma jesczcze zginac ludzi zeby szanowni panowie zza biurek ruszyli swoje
cztery literki i wzieli sie za przebudowe???



Temat: doświadczenia z dietetykiem-macie jakieś?
mateczko kozłowska - serdecznie Ci współczuję...

jakiś nieprofesjonalny ten dietetyk?

byłam kiedyś u poleconej (!) dietetyczki, która przyjmowała na Grochowskiej w
W-wie, był to salon fryzjerski z częścią kosmetyczną (3 łóżka obok siebie bez
parawanu!, dietetyczka jak szafa gdańska, ledwo się poruszała, przyjmowała przy
biurku za jedynym parawanem w salce kosmetycznej, gdzie panie z maseczkami
słuchały o co mnie pyta i jak komentuje mój celulit :)
dietetyczka dała mi odbity krzywo na ksero przepis na zupę kapuścianą...

majty opadają, oczywiście nie poszłam na drugą wizytę, dzisiaj pluję sobie w
twarz, że dobre wychowanie powstrzymało mnie przed zwróceniem jej uwagi na to
kiepskie ksero, na brak intymności i w końcu na to, że jakim ona może być
autorytetem dietetycznym jak wygląda tak, jak my nie chcemy wyglądać?

okropność...




Temat: Pogadajmy :-) - 21.03.2006r.
Cześć Kochani, cześć Asiu
Pierwszy dzień wiosny w Gdańsku? Hmmm... Jak wczoraj po południu zaczeło sypać
(śnieżyca jak sie patrzy) tak dopiero rano przestało Teraz sie to wszystko
topić po woli zaczyna, breja jak ta lala, ale nadal biało i coś mi się wydaje,
że to ma ochotę jeszcze sypnąć, bo coś tak niewyraźnie te chmury wyglądają
Od 20 minut suszę nogawki spodni farelką pod biurkiem ;] Na wagary w sumie tak
przydałoby się iść, ale z tym śniegiem to też niefajnie O! własnie znów
zaczeło sypać - błeeee




Temat: Działowi Promocji w UM Elbląg pod rozwagę...
Działowi Promocji w UM Elbląg pod rozwagę...
A może na biurko Prezydenta Słoniny taki projekt do podpisu?

"Visit3city - pod takim tytułem ukazał się w Szwecji specjalny dodatek prasowy
zachęcający do odwiedzenia Trójmiasta
40 tysięcy egzemplarzy przygotowanego w języku szwedzkim dodatku znalazło się
w 2 głównych tytułach prasy codziennej w południowej Szwecji: – Sydsvenska
Dagbladet (w Malmö) i Blekinge Läns Tidning (w Karlskronie). Część nakładu
trafi do klientów przewoźnika promowego Stena Line oraz zostanie
rozkolportowana przez Polską Organizację Turystyczną w Sztokholmie.
Głównym tekstem dodatku jest obszerny artykuł pt. Atrakcyjne Trójmiasto,
informujący o najważniejszych atrakcjach Gdańska, Sopotu i Gdyni oraz
województwa pomorskiego. Obok informacji o historii, zabytkach, możliwościach
wypoczynku i rekreacji znajdziemy wzmiankę o trójmiejskich sklepach i centrach
handlowych – wszak dla coraz większej ilości Szwedów polskie miasta to bardzo
atrakcyjne miejsce na robienie zakupów.
Całości dodatku dopełniają reklamy, dobrze zaświadczające o branżach
najbardziej zainteresowanych pozyskiwaniem klientów z drugiej strony Bałtyku.
Wydawcą jest Projekt visit3city.pl związany z Agencją Reklamową Abakart z
Sopotu. Głównym sponsorem dodatku jest Stena Line, a powstał on we współpracy
z urzędami miast Gdańska i Sopotu."

Jeśli Prezydent Miasta Elbląg uznałby to za słabą propozycję to chętnie
poznamy argumentację...



Temat: Szukam biurka
Szukam biurka
Poszukuję dużego biurka starego typu - z szufladami i szafkami. Nie pod
komputer. Odbiorę z Warmii i Mazur, Olsztyna, Gdańska, Warszawy, ewentualnie
Poznania.




Temat: Przyjmę biurko
Przyjmę biurko
Nie pod komputer - duże, soldne, z szafką po jednej a szufladami po drugiej
stronie. Może być "zużyte". W grę wchodzi odbiór z Warmii i Mazur, Olsztyna,
Gdańska, Warszawy, ewentualnie Poznania.
Zrewanżuję się w miarę możliwości.




Temat: czy koszalin zadrżał?
W Gdańsku było czuć dość mocno. Zwłaszcza ten wstrząs po 15:30. Płyty
kompaktowe mi z biurka pospadały. Fakt, że lażały na kupie ale mimo wszystko
biurko nieźle falowało :-)



Temat: To miasto jest gospodarzem błotnistej ulicy
Jaki biedny ten Szczyt...
...zawsze dowiaduje się o wszystkim ostatni!!! :o/
A może by tak ruszyć tłuste D. zza biurka i rozejżeć się po Gdańsku???!!!



Temat: szukam biureczka lub stoliczka
szkoda ze nie Gdańsk :)
mam fajne biurko z nadstawkami i szufladą wysuwaną na klawiaturę razem z
krzesłem obrotowym ale rozkręcenie go graniczy z cudem a transport z podwójnym




Temat: Bedziemy Mieli Tarcze!
"Elita"niech sobie tarcze ustawia nawet w swoich gabinetach.Jak Ruski dobrze
przymierzy to i w biurko trafi,a jak żle to jak polscy komandosi w Afganistanie
w jakąś wioskę,np w Gdańsk ul Polanki.




Temat: Pomyśl zanim zaparkujesz !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Z miejsca Cię zatrudniam!
Szafa gdańska trzydrzwiowa, biurko 100-letnie lite drewno, i kanapa narożna
skórzana. Trasa = Nowodwory-Ławki k. Prażmowa (105 km). Siadaj na rower i
pedałuj.



Temat: Absurdy nowej lustracji
Wszystkie tropy prowadzą do "Ks"Jankowskiego

W 18-osobowej delegacji „Solidarności” z Lechem Wałęsą na czele znaleźli się
liderzy związku i ich doradcy, kapelan „S” ks. Jankowski oraz trójka innych
duchownych. Mimo, że skład grupy był ściśle dobrany przez organizatorów
wyjazdu, to już w kilka dni po powrocie, na biurko ministra spraw wewnętrznych
trafił szczegółowy raport z pobytu w Watykanie. Meldunek sporządzony w
komendzie MO w Gdańsku zawierał wskazówkę, że źródłem informacji był kontakt
operacyjny „Delegat”.
Wszystkie tropy prowadzą do Jankowskiego, okazało się że legenda słynnego
gdańskiego prałata z parafii św. Brygidy została wykreowana w znacznym stopniu
przez Służbę Bezpieczeństwa
Wszystko zaczęło się w sierpniu 1980 r., gdy strajkujący robotnicy ze Stoczni
Gdańskiej zwrócili się do ordynariusza diecezji gdańskiej, żeby odprawić w
zakładzie mszę. Cytowany przez tygodnik anonimowy generał PRL-owskich służb
specjalnych opowiada, że sytuację postanowiła wykorzystać SB i wysłać do
stoczni księdza – agenta. „Gdańska »czwórka« (Wydział IV Służby Bezpieczeństwa
zajmujący się problematyką wyznaniową) miała dobrego agenta o pseudonimie
LIBELLA, którego parafia obejmowała terytorialnie stocznię. Fiszbach (Tadeusz,
ówczesny I sekretarz Komitetu Wojewódzkiego PZPR.) przekonał biskupa, że
najlepszym i naturalnym rozwiązaniem będzie wysłanie do stoczni proboszcza od
świętej Brygidy. No i udało się” – relacjonował generał. Twierdził, że kazanie
do stoczniowców było układane w centrali MSW i aprobowane przez ministra – gen.
Stanisława Kowalczyka.
Później poszło gładko, a odprawienie mszy uspokoiło nastroje w
stoczni. „Nerwowość towarzysząca tej akcji w stoczni spowodowała niestety, że
popełniono sporo uchybień w sztuce operacyjnej, co narażało układ z „Libellą”
na dekonspirację. (...) Agent otrzymał więc nowy pseudonim: DELEGAT, a jego
kolejnym zadaniem była salka BHP, czyli pertraktacje przywódców strajku z
delegacją rządową. Przekazywał bardzo cenne informacje o przebiegu rozmów i
taktyce negocjatorów Lecha Wałęsy
Po latach o Delegacie dowiedział się Wałęsa
Mogło do tego dojść, gdy gdańską delegaturą Urzędu Ochrony Państwa kierował
zaprzyjaźniony z Wałęsą Henryk Żabicki. – Lechu wściekł się kiedyś na
Jankowskiego i w obecności kilku osób palnął: „Ja mam na księdza cztery tomy
akt z bezpieki”. Prałat aż usiadł z wrażenia. Nachodził później Żabickiego i
próbował sondować, czy w archiwum nie zostało aby coś kompromitującego.




Temat: tym razem załatwili lekarza :))
tym razem załatwili lekarza :))
'Urzędnik' oszukał lekarza
(27 Lipca 2006)

Gdański lekarz liczył na dobry interes, ubity kosztem podatników. Przez swoją
naiwność stracił prawie 6 tys. zł.

W ostatni poniedziałek na biurku jednego z lekarzy dawnego gdańskiego Szpitala
Kolejowego zadzwonił telefon. Rozmówca przedstawił się jako były pacjent
lekarza i zarazem pracownik Urzędu Miejskiego w Gdańsku. W ramach podziękowań
za skuteczne leczenie zaproponował dobry interes. Miała nim być możliwość
kupna po bardzo atrakcyjnej cenie laptopa, niepotrzebnie kupionego przez
gdański magistrat. Sprzedaż miała odbyć się półlegalnie, w drodze przetargu, o
którym mieli wiedzieć nieliczni.

Lekarz najpierw się wahał, lecz następnego dnia zdecydował się na udział w
transakcji. - Mężczyzna oferujący laptop zaproponował spotkanie w Urzędzie
Miasta. Jednak o umówionej godzinie z lekarzem spotkał się nie on, lecz jego
wspólnik - relacjonuje mł. aspirant Zbigniew Korytnicki z KM Policji w
Gdańsku. - "Dawny pacjent" argumentował, że tak będzie bezpieczniej, bo o
wyprzedaży niepotrzebnego sprzętu nie dowiedzą się inni.

Rzekomy urzędnik sugerował, że transakcję powinni przeprowadzić na korytarzu.
Kiedy lekarz przekazał mu przygotowane na komputer 5,7 tys. zł, mężczyzna
stwierdził, że idzie wypisać fakturę i pobrać sprzęt z magazynu. Lekarz więcej
go już nie zobaczył. Oczywiście żaden z kontaktujących się z nich mężczyzn nie
był pracownikiem urzędu.

- Chcę bardzo wyraźnie podkreślić, że Urząd Miasta nigdy nie organizuje
żadnych wyprzedaży ani przetargów na zbędne wyposażenie - zaznacza Błażej
Słowikowski z gdańskiego magistratu. - Jeżeli pozbywamy się niepotrzebnego nam
sprzętu, trafia on bądź do gdańskich szkół, bądź do domów dziecka.

Lekarza zgubiła nie tylko naiwność, ale także brak rozeznania w cenach
laptopów. Za 6 tys. zł które stracił, można kupić nie jeden, ale dwa średniej
jakości komputery tego typu.
Autor: Michał Stąporek
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • osy.pev.pl



  • Strona 1 z 3 • Wyszukiwarka znalazła 157 rezultatów • 1, 2, 3
    Archiwum
    Powered by wordpress | Theme: simpletex