biurko szkolne

Widzisz wiadomości znalezione dla frazy: biurko szkolne




Temat: IV LO - Matura '96 - klasa C wychow. p.Zenelt
Witam po sporej przerwie!
Tak to już bywa, że czasem trochę to trwa. Właśnie nadrobiłam zaległości w
czytaniu postów, trochę się tego nazbierało.

Krótko, co u mnie: magister filologii obroniony w październiku, zmiana pracy
bardzo pozytywna, jestem na pełnym etacie w logistyce, a gdzie to Wam dopowiem
może przy piwku, mój sylwester był bardzo udany, a niedawno właśnie wróciłam z
dwudniowego urlopu w górach, na szczęście cała i nawet nogi nie złamałam ;-) W
Myślęcinku również bylam, a psy zaprzęgowe to tylko słyszałam (nawiasem mówiąc
niezły jazgot) zjeżdżając z górki na nartach. Niestety pogoda dzisiaj
zawioodła, zatem nie powtórzę przyjemności sprzed tygodnia :(
Wyobraźcie sobie, że pracuję biurko w biurko z absolwentem czwórki, a dookoła
mnie jest jeszcze kilka osób, które skończyły 4LO. Niestety, żadnej z nich nie
kojarzę z czasów szkolnych.
Jeśli chodzi o Agnieszkę, to chyba się znamy Agnieszko, łącznie z Twoją
siostrą... chodziłaś chyba do podstawówki nr 33, z resztą jeśli dobrze
pamiętam, to nawet uczęszczałyśmy razem na pewne kółko zainteresowań, muzyczne
dla podpowiedzi...
Ojjj, co by tu jeszcze... No tak, czekam na konkrety, ale KONKRETY w sprawie
spotkania wielkanocengo, mnie nie pasuje czwartek, po pracy jeszcze pracuję
dodatkowo więc nie dam rady. Jestem za PIĄTKIEM, a z kolei od wtorku już
ponownie praca.
No to kochani... bywajcie zdrowi i czekam na info o spotkaniu.
Przemku, może 10,5? Tam gdzie ostatnio?

Sciskam,
Karola





Temat: Moda a wiek (mlodociany)
Bardzo dobra spostrzegawczość!!!! Bardzo dobry komentarz!!!!Cały ten trend
zbiega się do jednego punktu wyjściowego- do SEXU !!! (A niech się małolaty
rozmażają i tak mamy ubytek naturalny). Chciałabym zauważyć jeszcze problem
makijażu u takich dziewcząt.Zarówno w szkole jak i poza nią. Według mnie
nauczyciele w swoich szkolnych biurkach powinni oprócz bonów na obiady szkolne
trzymać waciki i krem do mycia twarzy...





Temat: Komentuje dr Jacek Kurzępa z Uniwersytetu Zielo...
Komentuje dr Jacek Kurzępa z Uniwersytetu Zielo...
ha ha ha, i pomyslec ze ten "ktos" ma wyzsze wyksztalcenie!!!! ale niestety
najprosciej jest gadac, siedzac na miekkim stoleczku, na dobrze platnej
(legalnie i nielegalnie) posadce i krytykowac, znac tylko i wylacznie teorie,
bo moge sie założyć, ze ten facet nigdy w swoim marnym życiu nie przepracował
nawet tygodnia w szkole.... Teoria jest daleka od praktyki - jezeli chodzi o
kwestię szkoły... no i oczywiście najprościej jest zbluzgać nauczyciela, z
tytułem najwyżej magistra!! toż to śmieci, więc należy je zutylizować!!!
Chłopie, nie tędy droga!!! Nie czas na teoretyzowanie, system , reforma
zawiodła i tu nie ma co zwalać na nauczyciela, to niestety wina tych, w
wygodnych fotelikach!!! trzeba sie brać do pracy , nie udawać , że sie
pracuje!!! zapraszam do szkoły, bardzo chętnie zobaczymy jak pan doktorek
radzi sobie za szkolnym biurkiem,(to zapewne opinia wiekszości nauczycieli
szkół gimnazjalnych), może wtedy zrozumie co w dzisiejszych czasach ma teoria
do praktyki, jak ma sie do tego wszystkiego prawo, jakie nauczyciele mają
prawa ( jeżeli w ogóle jeszcze jakieś zostało) i jestem pewne, ze po tygodniu
będzie Pan Doktorek miał kosz na śmieci na głowie!!! pozdrawiam serdecznie i
życze etatu w gimnazjum:)
acha, no i gratuluje "wysokich lotów" słownictwa!!!



Temat: Prywatność dziecka.
z tym nieprzegladaniem tornistrow bywa niestety roznie...
przyznam - czasami zagladam, gdy oczekuje na wiadomosc od nauczycieli i nie
moge sie jakos doczekac
zdaza sie ze listy ode mnie do szkoly koncza swoj zywot w szkolnym biurku ....
i odwrotnie....

zazwyczaj pytam ,czy sa jakies wazne informacje dla mnie i jak duzo jest zadane

poczty nie ruszam, do kont komputerowych nie zagladam

stolowki w szkole nie ma



Temat: Ile na wyprawke szkolna??
Ile na wyprawke szkolna??

Zakupy szkolne tańsze o 20 procent
Jak pokazują badania konsumenckie przeprowadzone przez firmę Tesco, klienci
zamierzają wydać w 2006 roku średnio 608 PLN* na wyprawkę szkolną dla swoich
dzieci. Dzięki współpracy z dostawcami, sieci udało się w tym roku zaoferować
produkty w cenach niższych o 20 proc. niż w roku ubiegłym. Kupując wyprawkę w
Tesco, klient zaoszczędzi więc średnio 121,60 PLN. Badania konsumenckie
przeprowadzone po zakończeniu zeszłorocznego sezonu szkolnego pokazały, że
klienci Tesco chcą kupować artykuły szkolne w niskich cenach oraz, że zakupy
chcieliby zaczynać już pod koniec lipca. Tesco wychodząc tym oczekiwaniom
naprzeciw, 20 lipca tego roku rozpoczęło promocję artykułów szkolnych, a także
zaoferowało produkty szkolne w cenach średnio o 20 proc. niższych niż w roku
ubiegłym. Klienci mogą teraz zaoszczędzić w Tesco od 92 PLN przy zakupach za
460 PLN**, do 150 PLN przy wydatkach na przybory szkolne w wysokości 750
PLN*** (wszystkie kwoty szacowane w oparciu o zeszłoroczne wydatki rodzin na
przybory szkolne w Tesco).

Ps.
to chyba w cenie jest biurko i krzeslo....




Temat: Na Starym Rakowie
Pamięci Pawła

Kolega ze szkolnej ławki szkoły podstawowej.
On tylko 15 metrów miał
Do przejścia,
Ja, 120 kroków krokow, aby nie spoznic sie na lekcje
Na godzine 8:00.

Szatnia
Worki na buty
Zawieszane czym prędzej, aby
Założyć ‘juniorki’
Takie szkolne chapcie.
I zasiąść w razem ławce.
Zawsze w tej pierwszej,
W srodkowym rzedzie
Przy nauczycielskim biurku.

Kolego szkolny,
Przyjacielu
Dziwiłeś się
Tylko Sześć lat temu, toast wznosiłem
Z Tobą za toastem
Podnosząc kieliszek pełny
Brzegów
Morza
Nie wypitej *
Brakiem Naszych Spotkań
Wódki.

Zapomniałem o tym, że
Ty, być może na co dzień
Wznosisz i toast za mnie.
Ku mnie nieobecnemu.

Teraz Ciebie nie ma.

Zostały
Pośmiertnie zakurzone kieliszki
I gdzieś tam butelka niedopitej
Ukrytej przez Ciebie
Samotnie
Ćwiartki
Naszych przygód, przyjaźni
W Twej Rodzinnej Szafie.




Temat: Jak lekarze oszukują NFZ
moje dziecko miało dostarczyć do szkolnej dentystki książeczkę RUM by wpisała jakie zabiegi były robione. Po powrocie przeglądam książeczkę i widze, że dziecko miało leczone 2 ząbki ( faktem jest ,że miało leczone ,ale nie przez szkolną dentystke tylko prywatnie i dużo wcześniej), poza tym w książeczce brakowało dwóch kuponów ( oryginałów i kopii).Udałam sie do siedziby NFZ by sprawdzić jakie zabiegi zostały tam wpisane...niestety, pierwsze co zrobila pani za biurkiem , to spytała o pesel by sprawdzić....czy są terminowo odprowadzane składki...operacja odwrotna tzn sprawdzenie jakie zabiegi są przypisane i rozliczone dla konkretnej osoby o znanym peselu okazało się niemożliwe..." takiej możliwości nie mamy" - powiedziała pani..."jesli podejrzewa pani oszustwo to może pani to zgłosic do prokuratury" - już widzę jak pani lub pan prokurator uruchamia machinę w poszukiwaniu dwóch kuponów z ksiazeczki RUM-owskiej.Od tego momentu zakazałam dziecku wizyt u szkolnej dentystki. Nie będzie sobie baba wpisywać na swoje konto punktów za leczenie zębów których nie leczy. Nadmieniam ,ze przy pierwszej wizycie w szkole moje dziecko powiedzialo ,ze ząbki ma leczone prywatnie. No to pani doktor sprawdziła które i sobie przypisała te wyleczone ząbki.



Temat: II LO Rzeszów - ranking nauczycieli
"Ukażemy" pisze sie oczywiscie przez "ż"... to tak, jakby tu sie pojawiala redakcja szkolnej gazetki! ;) Choc, jesli ktos by chcial, to mozemy sie tez ukarac. Nasza ulubiona z Juzgiem kara jest wypicie 3 piw... najokrutniejsza wersja jest wypicie 3 Guinnessów... a już najwiekszym bestialstwem jest wypicie 3 Guinnessow Foreign Extra Stout!!! I wlasnie dlatego zostalismy z Juzgiem masochistami. Nie mylic z masonami! Szkolna Loża Masońska przestala działać jakis czas temu... ;) W tym miejscu chcialbym podziekowac Panu Jankowi, ze pozyczal nam kielnie, a Pani z bufetu, za to, że pozyczala nam fartuszek! Mysle, ze sie im to oplacilo. Pan Janek jest na koncowym etapie negocjacji kotraktu z najwiekszym swiatowym koncernem konserwatorskim Conservator United Ltd., a Pani ze sklepiku już niedługo będzie Komisarzem ds. Bezpieczeństwa Żywności w UE. Dymisja Davida Byrne`a już lezy na biurku Przewodniczacego Komisji. ;)

Pozdrawiam!



Temat: Szkolny błąd gminy
Szkolny błąd gminy
A już myślałem że Markowski potrafi tylko krytykować nauczycieli,
okazuje się że jednak potrafi napisać bezstronny artykuł, oddający
klimat łódzkiej oświaty. Człapiński to człowiek Solidarności,
nagradza icj członków, a oni w zamian cicho siedzą i rządzą spod
biurka.



Temat: Tematy szkolne....wakacyjnie
kalanitka napisała:
> Dlaczego u was nie ma wstępu rodzicom na teren szkoły ???

Porzadek musi byc.
No i zeby dzieciarnia sie usamodzielnila i miala okazje poniesc
tornister na plecach przez te kilkadziesiat metrow Mnie to
odpowiada, przekazuje uczennice nauczycielowi dyzurnemu przy bramce
z domofonem i moge wzrokiem ja odprowadzic albo odjechac z piskiem
opon. Oczywiscie, mozliwe sa wyjatki. Jak Zoska szla w dniu swoich
imienin z taca slodkosci to wnioslam ja osobiscie az do biurka pani.
Podobnie bylo w koncowce roku szkolnego kiedy dzieci orpcz
tornistrow zabieraly swoje mega pudla z artykulami pismienniczymi.
Rodzioce mieli wstep jako tragarze.




Temat: Ja nie chcę, żeby rok szkolny się zaczynał!!!!
Moj syn w zeszlym roku strzelil do gory tak, ze byl we wrzesniu (2005r) jednym z
wyzszych chlopcow w zerowce(okolo 13 cm), a w tym roku praktycznie nic nie urosl
i teraz polowa chlopcow w klasie przewyzsza go lub dorownuje mu wzrostem -
dzieci nie rosna "rowno" tylko jak popadnie, czasem duzo, czasem wcale, wiec nie
ma sie czym martwic.

ps. swietny nick, moi gimnazjalisci by lepszeo nie wymyslili (ja tez zaczelam
rok szkolny, tylko z innej strony biurka teraz to sie u mnie odbywa)



Temat: Czy ustępujecie miejsca dzieciom w autobusie ?
> piekielne monstra, których celem istnienia jest odebrać miejsce ciężko
> pracującej (za biurkiem) osobie.
Puknij się w główkę :-)
I zacznij myśleć, o ile zacietrzewienie nie odebrało ci resztek rozumu.
Czy tylko osoby pracujące za biurkiem jadą tramwajem/autobusem???
Może to jedzie murarz, co 12 godzin pracował na budowie? Może pielęgniarka, po
nocnym dyżurze?
Ale nie, to oni mają ustąpić twojemu tłustemu bachorowi, co wylazł z McDonaldsa
i nie będzie stał bo nogi już nie moga unieść jego tłustego dupska.
I nie mówimy tu o małych dzieciach, tylko o dzieciakach, co chodzą już do szkoły!
Na wsi 8-latek jeździ szkolnym busem, gdzie czasem musi stać [bo jedzie więcej
dzieci], w mieście - bachorek MUSI siedziec...




Temat: Niedokonczony business (wontek) :))).
zyje, zyje, ale jak mi sie cholernie nie chce... to znaczy spac mi sie chce...
i nic mi sie nie chce - a tu juz paradox....
pijanego chomika nie widzialam, pijanego - lekko - kota - owszem, zabawny
widok ;))))
netu nie mam wciaz, korzystam ze szkolnego....
ja ostatnio odkrylam Asiu, ze zlota raczka nie jestem (chociaz tak mi sie
zdawalo, zwazywszy moj pociag do wiertarek, pil, tarnikow, gwozdzi i innych
desek ;)))) zakupiwszy biurko pod kompa w Ikei wyjelam zawartosc kartonu w
salonie i zaczelam mu sie badawczo przygladac z coraz wiekszym obledem w oku...
na co przygladajacy mi sie wspollokator (plci meskiej ;) wstal z kanapy,
westchnal wymownie i zaczal montowac ;))))) nie wiem, jak on to zrobil, ale w
pare chwil biurko powstalo z chaosu rurek, srubek i blatow roznego
autoramentu ;)))
zalamalam sie.....
dlaczego technika wywoluje u mnie pustke w czaszce??? ja sie tak nie bawie ;)))
caluski,
Iwona



Temat: Zanim wskoczą w szkolny mundurek
Zanim wskoczą w szkolny mundurek
dla redaktorów gazety ważniejsze są mundurki, bo o tym mówi Giertych niż
wyniki egzaminu zawodowego w technikach, bo o tym Giertych zapomniał powiedzieć.
Nikt w polsce nie mówi o złych wynikach na tym egzaminie, a podane zostały dla
uczniów 31 sierpnia.
Niech dyrektorz szkół pochwala się jak uczy się młodzież w ich szkołach i
jakich ma nauczycieli, no i najważniejsze jak wygląda frekwencja na lekcjach w
szkole.

Mundurek to łatwy temat, zapomniał tylko autor dokładnie dowiedzieć się ,
która szkoła w Rzeszowie wprowadziła od tego roku mudure, a są taki.

ten artykuł to wodolejstw, brak wnikliwej analizy tematu , pisany pewnie z za
biurka.



Temat: V Festyn franciszkański
Festyn rozpoczyna się o 13, ale wiecie występują jakieś zespoły szkolne itp.
Oficjalne otwarcie odbędzie się o 16. Cena biletu: dorośli 5 zł, dzieci i
młodzdież szkolna 2,50 zł, dzieci w wieku przedszkolnym wstęp wolny. 18:30
występ Roberta Janowskiego. Ponadto w programie : loteria fantowa (cena losu 3
zł); Plac zabaw dla dzieci; konkurencje sportowe dla dorosłych i dzieci;
stanowisko katowskie; Desa franciszkanska, sprzedaż i aukcja malarstwa, rzeźby,
rzemiosła srtystycznego. O 20:30 losowanie nagrody głównej bilety wstępu biorą
udział w losowaniu nagrody głównej tj. podłoga drewniana panelowa oraz wiele
cennych nagród: odkurzecz, biurka, sekretarzyk. Godzina 21 rozpoczęcie
dyskoteki, którą będzie prowadził Dj
BARTEK.

Dochud z festynu w całości przeznaczony na renowację zabytkowych obiektów
klasztornych.

ZAPRASZAMY !!!!!!!



Temat: ciekawostki z japonskiej szkoly
nekos napisał:

> dzisiaj byla inna niz zwykle. zupelnie zagubiona w swoim swiecie. chodzila
> mowiac roznymi glosami. od czasu do czasu wydobywal sie z niech smiech. jak
> zwykle po wiekszej czesci siedziala przed kompem i cos tam sobie nucila i
> pokrzykiwala. bylem baaardzo zajety przy swoim biurku i kilka razy doslownie
> podskoczylem na krzesle bo przechodzac za mna krzyknela mi cos prawie do
ucha:-
> (((( tak jak wspomnialem bylem bardzo zajety i nie mialem chwili czasu zeby
> zamienic na jej temat z kims nawet pare slow. szkoda bo nie bedzie mnie tam
> teraz przez ponad miesiac.

mówisz serio?
W sumie, to przestaje być zabawne...to jakieś potrzebujące pomocy dziecko,
którym nikt się nie zajmuje. U nas przynajmniej mógłbyś to gdzieś zgłosić,
choćby dlatego, że ona opuszcza zajęcia szkolne, a do któregoś roku życia jest
ten obowiązek szkolny, a tam??

To brzmi coraz bardziej dziwnie i jak dla mnie smutno.




Temat: Kontrowersyjny dyrektor XIV LO
Gość portalu: el_coyote napisał(a):

> Moze powymieniamy sie anegdotkami? :)

A słynna sprawa sprzed trzech, czterech miesięcy z czerwoną Toyotą Avensis dyra, która tajemniczo zniknęła. tak naprawdę ukradli mu ją sprzed szkoły!!! otóż pewnego wiosennego dnia sekretarka zostawiła na biurku w sekretariacie klucz do Toyoty - a moze to jej Alek zostawił, nie wiem jak to było do konca - w każdym razie klucz leżał na biurku. Sekretarka gdzie? wybyła, a pod jej nieobecno?ć w sekretariacie zjawił sie "petencik". "petencik" nikogo nie zastawszy wziął kluczyki ze stołu i wrócił do domu Toyotką - bo po co tłuc się tramwajem... Nawet szyby wybijać nie musiał!!!! Ale nie martwcie się, Alek nie będzie dymał do szkoły z buta czy liniami komunikacji miejskiej - w koncu zaczął się nowy rok szkolny, nowe lekcje angielskiego i nowe 1000zł kazdego miesiąca w kieszeni...



Temat: V Festyn franciszkański
davidmen napisał:

> Festyn rozpoczyna się o 13, ale wiecie występują jakieś zespoły szkolne itp.
> Oficjalne otwarcie odbędzie się o 16. Cena biletu: dorośli 5 zł, dzieci i
> młodzdież szkolna 2,50 zł, dzieci w wieku przedszkolnym wstęp wolny. 18:30
> występ Roberta Janowskiego. Ponadto w programie : loteria fantowa (cena losu
3
> zł); Plac zabaw dla dzieci; konkurencje sportowe dla dorosłych i dzieci;
> stanowisko katowskie; Desa franciszkanska, sprzedaż i aukcja malarstwa,
rzeźby,
>
> rzemiosła srtystycznego. O 20:30 losowanie nagrody głównej bilety wstępu
biorą
>
> udział w losowaniu nagrody głównej tj. podłoga drewniana panelowa oraz wiele
> cennych nagród: odkurzecz, biurka, sekretarzyk. Godzina 21 rozpoczęcie
> dyskoteki, którą będzie prowadził Dj
>
BARTEK.
>
>
>
> Dochud z festynu w całości przeznaczony na renowację zabytkowych obiektów
> klasztornych.
>
>
> ZAPRASZAMY !!!!!!!

Jak słyszę pożegnaliście Ojca Samuela, a na forum cisza.




Temat: Czy gdyby Filut i Paulinka podnieśli to biurko...
Czy gdyby Filut i Paulinka podnieśli to biurko...
...to też by ich zostawili w tej fajnej szkole?
Że też oni wcześniej o tym nie widzieli! Co za pech!
Wzrusza piękna postawa samorządu szkolnego, który potrafił docenić ten jakże
humanitarny gest jednego z uczniów. Jaka okoliczność łagodząca ;-)
Jak w słynnej anegdocie:
skin uratował babci życie, bo przestał ją kopać!



Temat: zapadnięta klatka piersiowa
"Chore pokolenie" -Newsweek Polska
"Polska młodzież wejdzie do Europy z krzywymi kręgosłupami i sprawnoscią
fizyczną najgorszą od 20 lat(...)
Rodzice którzy chcąc zadbać o przyszłość dzieci ,kupują im komputery i posyłają
na dodatkowe lekcje angielskiego,bezwiednie poświęcają ich zdrowieWielu
polskich uczniów nie ma dziś czasu na grę w piłkę ,pływanie lub jazdę na
rowerze. Są przykuci do biurek.
Ewelina ,16-letnia uczennica z Osin koło torunia ,nie uprawia żadnych
sportów .Bo i kiedy:przez siedem godzin dziennie siedzi w szkolnej ławce po
powrocie do domu co najmniej dwie godziny spędza za biurkiem przy lekcjach,a
resztę dnia-przed telewizorem. Ogląda wszystkie seriale:od"Klanu" po "Na dobre
i złe"...



Temat: Zatrzymany dyrektor superliceum
> Szanowny nieznajomy przyszły dyrekotrze! Za jakimkolwiek biurkiem w najwyższym
> budynku miasta ukrywasz się, zastanów się, czy takie rzekomo kryminogenne
> środowisko jak moja szkoła, nauczyciele i uczniowie (solidarnie wykazujący
> podobne cechy, nie oszukujmy się:) przyjmie Cię miło, jako oswobodziciela i
> uzdrowiciela złej atmosfery...? Czy moze i Tobie jakiś zacny redaktor
> konkurencyjnej, tudzież szkolnej gazetki spojrzy na łapki? A moze będzie to 60
> par oczu nauczycieli i trzykrotnie więcej par oczu uczniów, i dwukrotniewięcej
> par ich rodziców etc.? Arcymedialna szkoła do czegoś zobowiązuje.

Ciekawe czy będziecie mili gdy nowym dyr zostanie np stary v-ce dyrektor;)
Bardzo ciekawe...

> Nie wierzę, nie chce wierzyć, że w jednej szkole, za ścianą klasy, w której
> uczę się i spędzam dużą część mojego życia dochodzi do takich rzeczy. To druga
> afera w ciagu miesiaca. Zastanawiam się, czy o coś jeszcze można oskarżyć
> dyrektora? Moża znęcął się nad chomikami w gabinecie biologicznym? Wtedy,
> koledzy i koleżanki trafimy na strony tygodników ekologicznych. I to również
> pozwoli nam być dumnym z naszej szkoły...

Niektórzy do tej pory nie wierzą że poseł RP może gadać przez telefon tekstami menela z zamykanego szynku i sprzedać się za merca o czarnych szybkach;)
To też niemożliwe, co?



Temat: co uczom we polskich szkouach
"Uczniowie przygotowali artystyczne wizerunki polskich
noblistów. Co więcej, wielkich patronów można było spotkać na szkolnych
korytarzach! „Nobliści” porozchodzili się do specjalnych sal. Lech Wałęsa
siedział zafasowany za biurkiem, Czesław Miłosz pisał wiersze przy muzyce
akordeonu, a Adam Mickiewicz udzielał wywiadu dociekliwej reporterce."




Temat: Kilka smiesznych tekstow
Kilka smiesznych tekstow
> > Masz mało czasu na zredagowanie ogłoszenia prasowego?
> > Nie przejmuj się.
> > Autorzy poniższych też się nie przejmowali.
> >
> >
> > 1. Zaginął mały pudelek. Jak członek rodziny. Wysterylizowany. Nagroda.
> > 2. Wykwintna i nie droga restauracja. Dania smaczne, apetyczne, fachowe
> > kelnerki.
> > 3. Specjalność dnia: Indyk 15 zł; Wołowina 12 zł; Dzieci 10 zł.
> > 4. My nie drzemy Twoich ubrań w pralce. My robimy to ręcznie!
> > 5. Na sprzedaż pies, je wszystko, lubi dzieci.
> > 6. Do sprzedania antyczne biurko dla kobiety z grubymi nogami i dużymi
> > szufladami.
> > 7. Ponczochy Sheer. Zaprojektowane do pięknych sukienek, tak
doskonałe,że
> > większość kobiet nie zakłada już nic innego.
> > 8. Mężczyzna szuka pracy, uczciwy i niewybredny. Weźmie wszystko.
> > 9. Tanio i duży wybór. Po co masz jechać daleko i dać się oszukać?
Przyjedź
> > do nas!
> > 10. Zatrudnię mężczyznę do byka, który nie pali i nie pije.
> > 11. Przyholujemy tanio Twoje auto. Skorzystaj, a nigdzie indziej już nie
> > pojedziesz.
> > 12. Wdowa z dziećmi w wieku szkolnym zatrudni kogoś do prac domowych i
> > pomocy w rozwoju rodziny.
> > 13. Zatrudnimy handlowca wfabryce dynamitu z zamiłowaniem do dalekich
> > podróży.
> > 14. Astra '97, pierwsza właścicielka po wypadku, przód w dobrym stanie,
> > tel. .....




Temat: co uczom we polskich szkouach
skond sie bierom noblisty we Glywicach
No to tera juz wiym do keryj szkouy mieszko chodzi, i to mo byc ta nojlepszo
szkoua we dzisiejszych Glywicach :)))

" Z Noblem w tornistrze Drukuj E-mail
Napisał (dobry) - Dziennik Zachodni
poniedziałek, 06 czerwiec 2005

Portrety noblistów dodawały autentyczności imprezie.Gimnazjum numer 3 w
Gliwicach od piątku nosi imię Noblistów Polskich. Nadanie imienia szkole odbyło
się z wielką pompą. Uczniowie przygotowali artystyczne wizerunki polskich
noblistów. Co więcej, wielkich patronów można było spotkać na szkolnych
korytarzach! „Nobliści” porozchodzili się do specjalnych sal. Lech Wałęsa
siedział zafasowany za biurkiem, Czesław Miłosz pisał wiersze przy muzyce
akordeonu, a Adam Mickiewicz udzielał wywiadu dociekliwej reporterce.

Halę, w której odbywała się uroczystość, ozdabiały ręcznie wykonane portrety
noblistów. A dlaczego szkoła nie wybrała na patrona jednego z wielkich Polaków?

– Trudno było nam się zdecydować na jednego noblistę, kiedy każdy ma wielkie
zasługi dla Polski – tłumaczy dyrektor Danuta Tyrka. – Pozwoli to uświadomić
naszym uczniom, że muszą poszerzać swoje horyzonty, a każdy ich krok utrwalać
będzie wtedy ideały naszych noblistów.

Oprócz większości spośród 500 gimnazjalistów swoją obecnością uroczystość
zaszczycili goście z samorządu i przyjaciele szkoły.

– Nie ukrywam, że spełnieniem naszych marzeń będzie moment, kiedy nasz absolwent
zdobędzie Nagrodę Nobla – mówiła na zakończenie pani dyrektor. DZ liczy na to."



Temat: Czy do szkół wyruszą już sześciolatki?
Kochani, nauczyciele nie mają nic do powiedzenia ani w kwestii wysyłania do
szkół 6-latków, ani w przeprowadzaniu nowej matury. Wyrównywanie szns
edukacyjnych miały załatwić gimnazja. Jak jest, widzi każdy srednio
rozgarnięty. Coz tego, że nauczyciele biją na alarm, skoro urzędnicy zza biurek
podejmą jedynie słuszne decyzje. Na wygłupy zawsze można sobie pozwolić, ale na
porządne zmiany potrzebne są pieniądze, aby zapewnić minimum warunków.
Pieniędzy nie ma i nie będzie, więc o czym mowa?
Co do 6-latków: mam w klasie dziecko 7-letnie z odroczonym obowiazkiem
szkolnym, czyli jakby 6-letnie. To nieszczęsne dziecię siedzi w klasie jak na
tureckim kazaniu mimo mojej ciężkiej z nim pracy, wielu zabiegów
motywacyjnych ... Ono chce się bawić. Ono ziewa, bo jest znudzone książką , ma
za mało sprawną rękę do porządnego pisania... Takie dziecię rok temu z trudem
porozumiewało sie z otoczeniem. Emocjonalnie i społecznie było 5-latkiem...
Jestem nauczycielem i nie zależy mi na 6-latkach w szkole. Dzieci muszą mieć
dzieciństwo. Jeżeli zabierzemy im czas na zabawę, która przecież rozwija,
wyhodujemy sobie frustratów i nerwicowców. Przed nimi i tak nieunikniony wyścig
szczurów. Nic się nie stanie, jeżeli przystąpia do niego w wieku 7 lat.
Obecnie 6-latek ( jak już zauważyliście) może zacząć naukę w pierwszej klasie,
jeżeli jego dojrzałosć na to pozwala. I najzdrowiej byłoby pozostać przy takim
rozwiazaniu. Ale oczywiście urzędnicy wiedzą najlepiej... Pozdrawiam wszystkich
zainteresowanych tematem.



Temat: Zatrzymany dyrektor superliceum
Szanowny nieznajomy przyszły dyrekotrze! Za jakimkolwiek biurkiem w najwyższym
budynku miasta ukrywasz się, zastanów się, czy takie rzekomo kryminogenne
środowisko jak moja szkoła, nauczyciele i uczniowie (solidarnie wykazujący
podobne cechy, nie oszukujmy się:) przyjmie Cię miło, jako oswobodziciela i
uzdrowiciela złej atmosfery...? Czy moze i Tobie jakiś zacny redaktor
konkurencyjnej, tudzież szkolnej gazetki spojrzy na łapki? A moze będzie to 60
par oczu nauczycieli i trzykrotnie więcej par oczu uczniów, i dwukrotniewięcej
par ich rodziców etc.? Arcymedialna szkoła do czegoś zobowiązuje.

Nie wierzę, nie chce wierzyć, że w jednej szkole, za ścianą klasy, w której
uczę się i spędzam dużą część mojego życia dochodzi do takich rzeczy. To druga
afera w ciagu miesiaca. Zastanawiam się, czy o coś jeszcze można oskarżyć
dyrektora? Moża znęcął się nad chomikami w gabinecie biologicznym? Wtedy,
koledzy i koleżanki trafimy na strony tygodników ekologicznych. I to również
pozwoli nam być dumnym z naszej szkoły...



Temat: nauczycielka w cziazy-100%platnosci cala ciaza?
Nie rozumiem, dlaczego piszą tu kobiety o zawodzie nauczyciela, że dziwą sie
jak któraś z nas idzie na L4 od samego poczatku. Każda szkoła jest inna. Ja
poszłąm na zwolnienie po wakacjach, dobrze sie złożyło, że były w miedzy
czasie, w 20 tc. Ale jesli w ciaży byłabym gdzieś w środku roku szkolnego,
poszłabym wczesniej. Dlaczego? Bo praca w szkole jest nerwowa. jak pracowałam w
liceum, z młodzieżą 16-19 letną, to prowadzenie lekcji było dla mnie
przyjemnoscia, siedziałam za biurkiem, dyskutowalismy, sami robili notatki,
czasami cos napisałam na tablicy. teraz pracuję w gimnazjum i lekcja wygląda
tak: wchodzisz, uspakajasz, witasz sie, uspakajasz (czyt. krzyczysz), chcesz
zacząc prowadzic lekcje, uspakajasz, upominasz - zaczynaja sie pretensje i
dyskusje, uczniowie maja tupet. Nie sidzisz 45 min tylko chodzisz po klasie i
kazdemu mówisz co ma robić, bo nie potrafią zajac sie lekcja bez ciagłego
upominania. To jest tak męczące - to latanie po klasie i krzyczenie, bo tylko
krzyk na nich działa, że po 4-5 takich lekcjach masz juz dosć. Nie wspominając
o głupich komentarzach pod swoim adresem, bo kobieta w ciaży jest świetnym
tematem do rozmów, dogadywania i głupich epitetów. Więc, szkoła od szkoły sie
różni, środowisko, w kótym przyszło mi pracowac, jest trudne.
Przepraszam, że nie do końca na temat świadczeń w ciaży, ale o tym zasiłku
rehabilitacyjnym bardzo duzo sie tu pisało i nie dotyczy tylko nauczycielek, a
każdej cieżarnej, która przekroczy 182 dni L4.
pozdrawiam.




Temat: sprzątanie w pokoju dziecka
ja też tak zrobię jak saba.Moja justyna bierze się za bałagan, gdy
czegos ode mnie chce, np zagrać w grę komputerową, wyjść na
dwór.Teraz właściwie sama porządkowałam ( troche mąż mi pomógł)
pólki i biurko przed nowym rokiem szkolnym.Boże, ile tam było
pirdółek, papierów, rysunków itp. Moja dziewczynka niestety nie
należy do porządnickich, ale ja tez taka byłam.Dopiero jak poszłam
na swoje zaczęłam dbać o porządek.



Temat: Dzieciaki :)
Ja podjęłam, ale zupełnie w innym kierunku. Pracowałam jako nauczyciel
j.angielskiego w szkole podstawowej. Czułam, że ta praca to moja osobista i
zawodowa porażka...czułam jak się uwsteczniam, jak mnie wciąga nauczycielskie
bagno plotkarskiego pokoju nauczycielskiego, pełnego pseudo pedagodów i
kopniętych żon bogatych męzów... złożyłam wymówienie w ciągu roku szkolnego i
odeszłam do nowej pracy!!
I dopiero teraz czuję, że żyję :-)
A szurnięta dyrektor szkoły myslałam, że wpadnie pod biurko jak jej oznajmiłam
że odchodzę :-P Tylko niektórych dzieci było mi szkoda... :-))



Temat: Położyć kres zwyrodnialcom.
"Nauczycielka"???
Dwunastoletniego chłopca pobił w budynku szkoły podstawowej i gimnazjum w
Wańkowej k. Leska (Podkarpackie) o dwa lata starszy kolega. Świadkami zdarzenia
była nauczycielka i uczniowie. Według wstępnych ustaleń policji, nikt nie
powstrzymał napastnika.
- Konflikt między chłopcami zaczął się w szkolnej toalecie. 14-letni uczeń
gimnazjum uderzył o dwa lata młodszego chłopca w twarz i w brzuch. Atakowany
uciekł wtedy do jednej z klas. Chwilę później wbiegł za nim do klasy napastnik.
W sali była nauczycielka i szesnaścioro uczniów. Mimo to 14-latek kilka razy
uderzył głową młodszego chłopca o blat ławki i biurka. Przestał go bić, kiedy
12-latek rozpłakał się.
wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3729032.html




Temat: Szukam kontaktu z os., kt. pracuje/owała w liceum
Stypendiami zajmuje się pedagog, ale miałyśmy wspólny gabinet, więc
często pomagałam - kwestie papierkowe, , tłumaczenie dzieciakom jak
koleżanki nie było, przyjmmowanie dokumentów itp.

Godziny - zegarowe, pensum - 20 tygodniowo. Spotkania ind. z
uczniami skierowanymi do mnie przez nauczycieli i często sami
przychodzili - były osoby, które przychodziły po prostu się wygadać,
ja służyłam za "odgromnik" - nie chodziło tylko o sprawy szkolne,
różne, rodzinne, zdrowotne, towarzyskie.
Poza tym zajmowałam sie orientacją zawodową - zainteresowani mogli
do mnie przyjść, robiłam im test OZ (osobowość i Zainteresowania), z
moich doświadczeń wynika, że jest niezły. W Warszawie jest babka,
która robi z niego szkolenia, mniej więcej raz - dwa razy do roku,
to jest jeden dzień, jeśli chcesz numer, to napisz na priva, wyślę
Ci.
Oprócz tego - wsparcie dla nauczycieli w sytuacjach trudnych, typu
kłopotliwa klasa, jakiś uczniowski wyskok grubszej kategorii.
Narzucone odgórnie warsztaty dla uczniów (z sanpeidu czy innych
urzędów), warsztaty różnego typu - relaksacja, organizacja pracy itp.

Bywały dni, kiedy nie wiedziałam, w co ręce włożyć, a bywało, że
zasypiałam przy biurku (zwłaszcza na początku ciąży:) ).

Pozdrawiam
Agra




Temat: Tak się bawią chłopacy......
Tak się bawią chłopacy......
Podobno..(nadal nie mogę w to uwierzyć bo on raczej nie z tych)
moje dziecko zostało przewódcą "zorganizowanej grupy" w klasie.
Liczebność grupy jak na razie wacha się pomiędzy 4-10 członków.
Każdy ma wymyślony pseudonim przez mojego syna.
Przede mną na biurku leży dokładna rozpiska kto,co i jak:

Nazwa: TAJNA SPÓŁKA GONIENIA DZIEWCZYN czyli w sktócie TJGD

podział funkcji
1.szef
2.podponiedzialnik
3.przednormalny
4.normalny
5.przedsłużący
6.służący
7.podsłużący

Chłopak opracował znaki, za chwilę zacznie chyba plakietki robić.

Ach.. przypomniały mi się czasy beztroskich zabaw..na tym samym boisku
szkolnym:-)




Temat: Badania systemu komunikacji w mieście
Zaraz, chyba jeszcze na szczęście nie ma MZTZ ani nic podobnego, więc na razie
to przebieg tras i rozkłady jazdy ustalane są w MPK, a nie na biurku Wrzołka,
więc jeśli to nie jest w ścisłej współpracy z MPK, to pewnie są to dalsze
przygotowania do reformy, poza tym Wrzołek musi mieć co robić. Wiem, że kiedyś
MPK samo liczyło wsiadających i wysiadających pasażerów, aby określić czy opłaca
się dany kurs, a i przecież od kierowców można zdobyć ogólne informacje nt.
ilości przewożonych ludzi.
"Obserwatorzy będą także towarzyszyć kontrolerom. Dzięki temu określą, jakie
bilety mają pasażerowie, kto korzysta z ulg, a kto jeździ za darmo." -
Pasażerowie mają takie bilety jakie są w sprzedaży, a MPK chyba wie ile jakich
biletów się sprzedaje, a z ulg i z przejazdów bezpłatnych zwykle korzysta ten
kto ma do tego uprawnienia (pomijając gapowiczów). Chyba, że będą notować ile
było dzieci do lat 4, od lat 4, dzieci i młodzieży szkolnej, emerytów, ludzi
powyżej 70 r. ż. itp. – ciekawe zajecie.




Temat: Na dobry poczatek dnia...
Na dobry poczatek dnia...

Masz mało czasu na zredagowanie ogłoszenia prasowego?
Nie przejmuj się.
Autorzy poniższych też się nie przejmowali.

1. Zaginął mały pudelek. Jak członek rodziny. Wysterylizowany. Nagroda.
2. Wykwintna i nie droga restauracja. Dania smaczne, apetyczne, fachowe
kelnerki.
3. Specjalność dnia: Indyk 15 zł; Wołowina 12 zł; Dzieci 10 zł.
4. My nie drzemy Twoich ubrań w pralce. My robimy to ręcznie!
5. Na sprzedaż pies, je wszystko, lubi dzieci.
6. Do sprzedania antyczne biurko dla kobiety z grubymi nogami i dużymi
szufladami.
7. Ponczochy Sheer. Zaprojektowane do pięknych sukienek, tak doskonałe, że
większość kobiet nie zakłada już nic innego.
8. Mężczyzna szuka pracy, uczciwy i niewybredny. Weźmie wszystko.
9. Tanio i duży wybór. Po co masz jechać daleko i dać się oszukać?
Przyjedź do nas!
10. Zatrudnię mężczyznę do byka, który nie pali i nie pije.
11. Przyholujemy tanio Twoje auto. Skorzystaj, a nigdzie indziej już nie
pojedziesz.
12. Wdowa z dziećmi w wieku szkolnym zatrudni kogoś do prac domowych i
pomocy w rozwoju rodziny.
13. Zatrudnimy handlowca w fabryce dynamitu z zamiłowaniem do dalekich
podróży.
14. Astra '97, pierwsza właścicielka po wypadku, przód w dobrym stanie,
tel. .....




Temat: W Toruniu będą dwa multikina?
Maly element samokrytyki, bo to sie ceni:
chcialbym moc wymienic tyle bydoskich roznosci, ale nie chce mi sie szukac,
wiec przyjmijmy ze moze sa a moze nie.
Jesli ktos chce mnie nazwac niedoukiem, to prosze sobie oszczedzic bo jestem
tego swiadomy.
Zaintrygowalo mnie tych kilkanascie sal koncertowych, teraz szczerze nie watpie
ze sa, ale zastanawiam sie jaka jest definicja sali koncertowej, czy szkolna
aula wyposazona w stolik, biurko i 12 krzesel to tez sala koncertowa?

Pozdrawiam




Temat: szczerze zmartwiony
jezu! :))) mało ze śmiechu nie zmarłem i ze stołka nie spadłem. dopiero
zobaczyłem w wiadomościach kawałek orędzia:) brzuch mnie boli:) czy nikt nie
mógł mu dać mniejszego biurka:D? wyglądał jak małe dziecko w szkolnej ławce.
nie dziwne, że złotówka straciła na wartości:)




Temat: Szpilki spakowane i lece....
Szpilki spakowane i lece....
wstalam dzisiaj o 6:00 by wyjsc z domu o 7:00. Jak na zlosc sie
rozpadalo, wiec dotarlam do pracy cala mokra od deszczu, spocona i
zmordowana od tachania walizek )

Z mojej porannej fryzury nic juz nie zostalo;-(

Lece w poludnie do Bydgoszczy. Moi chlopacy juz tam sa od dwoch dni.
Jutro impreza szkolna!!
Nawet gazeta nalisala:

miasta.gazeta.pl/bydgoszcz/1,35590,4506338.html
Smesznie bedzie troche zobaczyc wszystkich po 16 latach od matury...
))

Bendem szampana pic z Radkiem - ciekawe jak Go lufa zdzielic ))
Mam nadzieje, ze tylko to sie nie zmieni w jakas akcje polityczna,
bo to mnie nie interesuje )

Musze wytrzumac do tej 11:30 za biurkiem




Temat: Kocurkowy Pocian podchodzi do lądowania!!
Witam!
Zupelnie nie pamietam co ja mialam napisac...

Jaania, to informuj jakie łóżko i jaki materac do niego, jesli macie zamiar
takowy nabyc. My mamy dwa osobne male łóżka i chcemy dokupic duzy materac na
całość, ale dla mnie wszystkie sa za miekkie, a nie da sie kupic sprobowac i
zwrocic.

Pitus, nie czytaj juz nic wiecej, ja cie prosze! Wszystko bedzie dobrze!!!

Balbinko, nowa fryzurka z pewnoscia sliczna! A ja tez dzisiaj zaczynam rok
szkolny Ale caly czas po drugiej stronie biurka

Ni i zupelnie nei wiem co ja jeszcze mialam napisac... skleroza jak nic!




Temat: Nauka czytania zanim dziecko pójdzie do szkoły
Witamy na Forum

olvi napisała:

> Tyle tytułem wstępu. Pytanie właściwe: A. idzie do szkoły dopiero
w
> sierpniu 2010. Teraz już jednak bardzo interesują go literki - czy
> powinnam uczyć go podstaw czytania po polsku, jeśli oczywiście
> będzie chciał - już teraz? Słyszałam mianowicie, że dziecko
powinno
> najpierw uczyć się czytać i pisać w języku, który będzie językiem
> głównym w szkole?

Moim zdaniem sie nie da tak postepowac, poniewaz dziecko przeciez
samo przeglada ksiazki, "bada" literki i sprobuje czytac, a nieco
pozniej sam cos pisac. Jesli dziecko chce pisac i czytac, prosze
bardzo. Bardzo dobrze, poniewaz nie wiadomo, kiedy ta motywacja
minie ...

U nas obserwuje tzw. interferencje tylko w slabszym jezyku, czyli
nieswiadome zastosowanie jakichs polskich regul ortograficznych w
jezyku niemieckim, np. "z" na miejscu "s" (Mauz). Jeszcze nie
zauwazylismy, iz interferencje wystepuja w szkolnym jezyku, czyli
polskim.

Dla stalych forumowiczow dadam jeszcze informacje, iz ograniczamy w
tej chwili nasza domowa nauke jezyka niemieckiego do czytania
ksiazek i poglebionych rozmow Na wiecej (cwiczenia pisemne) nie
ma ani czasu ani za bardzo checi. Jestem nieco zaskoczony programem,
z ktorym pierwszoklasista w Polsce musi sobie poradzic. Niby poznaje
dopiero literki, ale juz musi czytac calkiem trudne teksty na glos,
jesli chce otrzymac dobra ocene (aha, ktorej oficjalnie nie ma, ale
jednak jest) Zadania domowe to czasem 2 godziny siedzenie nad
biurkiem ...

Pozdrawiam




Temat: mam dwoje, chce trzecie, a maz nie...
Jeśli chodzi o niemowlę to zgoda, dochodzi tylko koszt pieluch, kosmetyków,
soczków, słoików, kaszek itd., nie tak dużo w sumie jeśli reszta została po
starszych.
Ale przy nastolatkach nie ma tak pięknie. Już widzę jak dzieci z zachwytem
donaszają po sobie ciuchy czy buty. Gadżety kosztują i nie ma, że jednemu
kupisz. Wyprawka szkolna, wycieczki - koszta. Wakacje - to samo. Dwa rowery, 2
pary nart a trzy to pewna różnica. Warunki lokalowe nie są bez znaczenia, każde
dziecko powinno mieć jeśli nie własny pokój to przynajmniej własną szafkę,
łóżko i biurko.
Komfort rodziców tez jest istotny, chciałam zauważyć. IMO nie fair wobec męża
byłoby fundować sobie następne dziecko jeśli dwójka mu wystarczy.



Temat: jestem zrezygnowana....
Kilka dni temu wiedzialam juz wieczorem, ze bede musiala wejsc w ciagu
nastepnego dnia (podczas bytnosci corki w szkole) do jej pokoju - ba, bede
musiala dotrzec w przeciwlegly kat tegoz pokoju, aby cos wziac.

Poinformowalam o tym moja szanowna ponad 13-latke nastepujaco:
"Hm...a jak znajdziesz chwile czasu to wez mamusi sciezke przetrzyj do swego
biurka, aby nie musiala caly dzien spedzic na przekopywaniu sie do niego".

Po znalezieniu w szufladzie kanapek szkolnych mocno przeterminowanych -
"Corcia, dziecko, czy ty bedziesz pracowala nad penicylina ?".

itd.

Ale dziewczyny, wbrew pozorom - gdy bylam teraz w ciazy z synem - nie moglam
nic robic,mialam zagrozona ciaze to wlasnie to dziewcze sprzatalo caly dom,
robilo zakupy i jeszcze ojca gonilo do robienia porzadku.

Dzieci nas zaskakuja...



Temat: Poprawka matury podczas ferii
Poprawka matury podczas ferii
Ogólnie - GRANDA ! To nie pierwszy przykład braku kompetencji urzędników z
MENiS, Kuratorium Dolnośląskiego oraz OKE. Jak tacy ludzie mogą kierować
edukacją, a chociażby tylko oceniać uczniów, jeżeli sami nie potrafią nawet
zgrać dwóch terminów (ferii i egzaminów) ? Czy oni wogóle potrafią czytać ze
zrozumieniem ? - wątpię !!! Przecież nauczyciele zwracali uwagę na nakładanie
się tych terminów już od momentu ustalenia i opublikowania "Kalendarza Roku
Szkolnego" (vide - pismo IX LO)! Drodzy Państwo za biurkami - OCKNIJCIE SIĘ !
Jest jeszcze czas to zmienić ! Przede wszystkim zaś - nie "wciskajcie nam
kitu", że tego terminu zmienić nie można. To tylko wydanie rozporządzenia,
zawierającego 2 zdania + nagłówek, a do 16 stycznia 2006 roku jeszcze 99
dni ! Nawet średnio zdolny szympans by to w tak długim czasie wykonał.
WSTYDŹCIE SIĘ !!! Zadziwia nas (nauczycieli) przy tym również inny fakt. Otóż
urzędnicy oświatowi jak gdyby zapomnieli, iż petentem w sprawie ewentualnej
poprawy wcześniej nie zaliczonego (lub słabo zaliczonego) egzaminu
maturalnego nie są nauczyciele. Dlaczego zatem oni mają być beneficjentami
występującej niedogodności ?



Temat: Moja najgorsza rozmowa kwalifikacyjna
Moja koleżanka poszła ostatnio na rozmowę w sprawie stażu(!!) w szkole
podstawowej. Staż miał być w sekretariacie, jako pomoc sekretarki. Jedynym
warunkami były "bardzo dobra znajomośc obsługi komputera" oraz "umiejętność
szybkiego pisania". Koleżanka poszła, nieco obawiała się, że nie sprosta
wymaganiom, bo pisze średnio-szybko, ale co tam:P Na miejscu pani sekretarka
pokazała jej miejsce pracy, którym okazało się biurko-zwykła ławka szkolna z
umieszczonym na niej komputerem; jako siedzisko służył zwykły, wiekowy
fotel... "Rozmowa kwalifikacyjna": sekretarka pyta jakie koleżanka zna programy
komputerowe, wiedząc że staż jest w biurze, koleżanka wymienia: Word,
Excell... - Sekretarka przerywa: "U nas są inne programy, u nas musisz umieć
obsługiwać Office'a" Koleżanka popatrzyła na nią dziwnie, ale nic. Przychodzi
dyrektorka szkoły, pyta się sekretarki, czy jej zdaniem Daria się nadaje? - "No
nie wiem - proszę nam przepisać możliwie szybko ten fragment tekstu".
Sekretarka podaje koleżance kartkę A4 i otwiera Notatnik. Koleżanka zdębiała.
Na koniec dowiedziała się, że np. "ile razy naciśniesz klawisz "backspace",
tyle literek ci się skasuje".
Staż dostała, zaczyna w przyszły poniedziałek.
Od "rozmowy" minął tydzień, a my nadal zaśmiewamy się łez...
Choć jakby na to nie spojrzeć, to lepsze takie doświadczenie, niż np. z
higienicznym sprzedawcą owoców na straganie:)
Pozdrawiam:)



Temat: Geekowie.
Ale zobacz Mikann u nas też lecą japońskie filmu animowane dla dorosłych.
Przyznam się, że kilka razy zerkałam na nie, ale mnie jakoś nie zauroczyły :P.
Natomiast taką geekomanie (może w mniejszym stopniu) można zauważyć u naszych
dzieci, np.: "Witch". W dużej mierze jest to wina w różnego rodzaju firmach
produkcyjnych, które upatrując swoje zyski z wyprodukowania jakiegoś produktu
dostosowują się do boomu związanego z jakimś filmem i tworzą różnego rodzaju
lalki (na wzór bohaterów z danej bajki), książki (komiksy, czytadełka),
podkładki na biurko i inne przedmioty do użytku szkolnego np.: tornistry. Innym
takim hitem w ostatnim czasie wśród dzieci są, np.: karteczki z Witch'a. Dzieci
mają segregatory gdzie wpinają owe karteczki i ten "towar" podlega późniejszej
wymianie.

Ja mam nadzieję, że nie przerodzi się to w geekomanie u naszych dzieci. Bo
dzieci jak to dzieci szybko się nudzą, ale może to być jakiegoś rodzaju
preludium do takich mani i powinno się to kontrolować.
Jak ja byłam dzieckiem też zbierano różne rzeczy, a to opakowania od czekolad
czy widokówki, ew. opakowania po papierosach (nie mówię o klubowych <rotfl>), a
potem znaczki czy inne skarby :D.

To, że nasze społeczeństwo nie uległo w tak dużym stopniu zmanieryzowaniu
możemy zawdzięczać komunie:P, która mocna trzymała za "mordę" i dlatego nie
dotarły do nas święta typu: Walentynki czy Haloween czy inne nowinki z zachodu.
Ale to się pewnie przyjmie, wcześniej czy później, więc geekomania też do nasz
może dotrze:(.




Temat: GDZIE czytacie?
Najstraszliwszym błędem jest udanie się do lekarza bez książki... wówczas
oczekiwanie w kolejce połączone z wściekłością na siebie za swój debilizm jest
nie do zniesienia ;-)
A gdzie poza tym?
- w wannie
- na tronie (cóż za subtelne ujęcie problemu ;-D )
- za czasów szkolnych pod ławką
- za czasów studenckich pod stołem
- w pracy na biurku (jak tylko jest wolna chwila, szef zawsze przychodzi i
sprawdza co czytam :-DDD )
- w łóżku przed snem
- na kocu w ogrodzie u dziadków
- na plaży (budzi zgrozę ;-D )
- w kolejkach do lekarza
- w oczekiwaniu na umówione osoby w knajpie
- w oczekiwaniu na umówione osoby gdziekolwiek indziej
- przy obiedzie (tak, wiem, nie czyta się przy jedzeniu, ale w końcu nikt nie
widzi :-) )

:-)




Temat: Wszystko i nic :)
A u nas będą klasę stroić na świątecznie zimowo. Mimo iż co roku mamy extra
pomysł to jakiś dziwnym trafem zawsze wygrywa sala informatyczna z której kolega
jest przewodniczącym samorządu szkolnego...nawet nam w klasie śniegiem padało
(zrobiliśmy śnieżynki i na lampach zawiesiliśmy) ale nic nie dało. Trudno tym
razem będzie tylko mała choineczka na pani biurku i choinka z lasu scięta. Nie
wiem do końca czy legalnie, ale to szczegół ;P




Temat: Co się stało z waszą klasą?
Zabujcze lekcje matematyki :)
No dobrz dyrektor jest zły bo brał pieniądze za dodatkowe lekcję- takie jest
założenie, a więc może przypomnę bo pewnie nie wszyscy czytali forum po artykule
na temat XIV LO. Pieniądze miały być w założeniach zbierane w tym roku, jednak
pomijając fakt że jeśli uczeń nie miał pieniędzy to nie był zobowiązany płacić,
pominę już fakt że i tek nikt nie zapłacił. Pieniądze miały iść na cela szkolne.
A teraz jak wygląda sytułacja:
-od kąd pamiętam klasy matematyczne mają dodatkową matematykę za darmo, a
pamiętam jakieś 3 lata wstecz.
- i dwa lata temu też miały za darmo.
- i w tym roku też są za darmo.
Czy ktoś widzi jakąkolwiek niestosowną sytułację. No tak zapomniałem sam fakt
odbywania dodatkowych lekcjii jest już niemoralny. A pan dyrektor wie że nikomu
nie są one potrzebne i tylko siedzi i trzyma uczniów w szkole. A poco to robi?
Odpowieć jest oczywista, kiedy ciało ucznia wystarczająco osłabnie (a dzieje się
to mniej więcej po 60 min. ciągłej nauki matematyki) dyrektor wstaje zza biurka
, podchodzi do ucznia i wysysa z niego duszę!



Temat: Pojednać się z samym sobą
slezan napisał:

> Zapytałem jaką zbrodnię popełnił Hlond, ale nie doczekałem się odpowiedzi.
> Możliwe, że Deutscher nie rozumie wagi słowa zbrodnia.

Witam,

i z pewnością nie doczekasz się odpowiedzi Deutscha/Deutschera,może myślał o -
zbrodniarzach zza biurka -,jednak to jest inny temat,porusz przy okazji ten
temat.

Wracając do Twojego tematu,powiem krótko - każdy nauczyciel powinien być gotów
zająć miejsce w normalnej ławce szkolnej,jako uczeń - przyznaję,mnie też
przychodzi to bardzo ciężko.

Pozdor.




Temat: oddam
Dzień Dobry czy oferta jest nadal aktualn poniweaż ja bym wzieła z chęcią biurko
gdyż znam bardzo biedną rodzinę we wrocławiu którzy właśnie potrzebują różnych
mebli do mieszkania a mają dwójkę dzieci w wieku szkolnym proszę dan znać jak
nadal jest aktualne na numer tel 509824051 lub na adres meilowy
gosiabieganska@interia.pl pozdrawiam



Temat: totalna wyprzedaz :))
totalna wyprzedaz :))
Witam poniewaz zaczal sie rok szkolny i przedszkolny dla mnie i moich pociech a ja juz praktycznie zostalam bez pieniazkow
zaczelam robic akcje wyprzedazy roznych rzeczy po nas.Mam do sprzednia rozne buciki, ubranka dzieciece, buty rozm.39,kopiowane
plyty cd z bajkami filmami grami programami, kopiowane filmy dvd,zabawki, rowerek 4 kolowy, rowerek 3 kolowy,biurka komputerowe, i
duzo duzo roznych innych zalegajacych tylko szafy drobiazgow. Poniewaz nie wszystko jestem w stanie tutaj opisac bardzo prosze o
popatrzenie czasami na aukcje na allegro moj nick tam to joanna-m chce zaznaczyc ze na aukcji znajduja sie rzeczy tylko po moich
dzieciach,jesli ktos bedzie czyms zainteresowany to prosze napisac na priva na adres gazetowy, ja staram sie codziennie dodac
conajmniej kilka aukcji, gdyz nie jestem w stanie zrobic wszystkich fotek naraz rzeczom. Mam takze duzo roznych ksiazek starszych
i mlodszych roznych tematycznie, jakies podreczniki i kursy do jezykow itd .
POLECAM asia-m



Temat: WOS
Witam, trzymam za Was kściuki, bo ja na sczęście z drugiej strony biurka.
Myśle, że OPERON nie jest najlepszym podrecznikiem. niektóre moje kalsy
korzystaja z niego, ale niektóre maja NOWA ERE. nowa Era jest lepsza, ale
trzeba nabyć 2 części podstawową i rozszerzona, bo rozszerzona jest
uzupelnieniem podstawowej, tam informacje sie nie powtzraja. książka Nowej Ery
jest bardziej przyjrzysta, ale ostrzegam, ze szkolny podręcznik to stanowczo za
mało. osobiście polecam "Społeczeństow i polityka" Wojtaszcyka, jest najlepsza
i na studiach sie jescze przyda. Ma ok. 800 stron i kosztuje 70 zł. mozna
zamówić w księgarni w W- wie. Ja moim uczniom zamawiam hurtem, przesyłką
kurierską i trwa to ok 40 godzin. Jka macie pytania, to służe pomocą
pozdrawqaima Majka



Temat: Mała czarna? Najlepsza u ministra!
a odliczanie podatku wat?
przeciesz na firme tez mozna kupic kawe i odliczyc podatek a pozatym co dzien
widze jak rodzice kupuja np meble dla dzieci biurka,sptrzet komputerowy a teraz
tez wyposarzenie szkolne akto na tym cierpi?? zwykly szary czlowiek ktory nie
robi przekretow za kilka zl poniweaz ma sumienie



Temat: małe ,rozbrykane,jak sobie radzicie?
A jak długą masz praktykę w zawodzie i czy faktycznie uczysz i wychowujesz
dzieci, czy siedzisz za biurkiem?. Bo widzisz ja również jestem pedagogiem i
nauczycielem z 14 - letnim stażem, ale dziecka nie jest mi łatwo wychowywać.
Bardzo się staram, by podzielić czas na dwie córki (bardzo absorbujące), męża i
rodziców. W roku szkolnym jeszcze gromadę gimnazjalistów.



Temat: Kurator skontrolował siemianowicką podstawówkę
Na boisku szkolnym pownnni teraz pracować ci, co uczniom zgotowali takie
warunki - Szandar i jego ekipa. To kolejny wielki skandal w wykonaniu władz
Siemianowic. Budynek po SP7 stoi pusty, a dzieci uczą się na boisku...
A Centrum Zarządz. kryzysowego to jakaś paranoja... Ciekawe, komu to będzie
potrzebne...no i kto za to zapłaci...
Powinni teraz przenieść dzieci z powrotem do budynku Sp7 (w sumie takie
przenosiny można zrobić w ciągu weekendu - ławki i biurka), a ci którzy
zdecydowali o likwidacji powinni zostać surowo ukarani.
Podtrzymuję swoją opinię, że w Siemianowicach dzieje się coraz gorzej, to
kolejny przykład. Co się jeszcze musi stać, aby ekipa Szandara w końcu
odeszła???




Temat: Kraina Wiecznych Pior-sladami pisarzy
Kraina Wiecznych Pior-sladami pisarzy
Nie ogarniala Was taka chetka aby przejsc sie sladami ulubionego pisarza?
Popatrzec na biurko, maszyne do pisania czy odwiedzic miejsca, w ktorych
mieszkal. Wyobrazic sobie Co widzial przez okno gdy pisal. Przejsc sie
spacerkiem uliczkami wydeptanymi przez jego kroki?

Moze ktos z Was odwiedzil Prage szlakiem Kafki czy Hrabala?
Czy w Krakowie mozna znalezc taki przewodnik po miejscach zwiazanych z
Miloszem? A moze ktos z Was wybral sie w podroz za innym autorem?

Nadchodzi 1 listopada i jak zwykle pojawia sie refleksje zwiazane z tymi co
juz odeszli do Krainy Wiecznych Pior.
Ale jest przeciez wielu wspolczesnych autorow, ktorych lubimy czytac i ktorzy
dalej beda pisac i wydawac.

Moze ktos z Gdanska zatrzymal sie pod domem Chwina? Moze ktos zna ulubione
miejsce wakacji Szymborskiej w Zakopanem?

A propos Zakopanego. Jest tam muzeum Kornela Makuszynskiego. W Warszawie jest
muzeum Marii Dabrowskiej. W Bronowie - muzeum Marii Konopnickiej. W Lipcach
Reymontowskich - Reymonta. Zwykle sa to miejsca spedu wycieczek szkolnych i
krotkich, nudzacych streszczen zyciorysow mechanicznie wypowiadanych przez
przewodnikow.
Moze ktos z Was zwiedzil jakies muzeum ulubionego pisarza za granica?

Czy wolicie postrzegac autora tylko przez tekst jaki napisal czy lubicie tez
dowiedziec sie o miejscu, w jakim przyszlo mu skreslic cos dla nas waznego?




Temat: UJ walczy z dorabianiem u konkurencji
Masa zakłamania w tym wszystkim. Wieloetatowość jest patologią i
należy z nią walczyć. Ale nie tylko z nią. Patologiczne jest
niezatrudnianie asystentów - zastępują ich studenci studiów
doktoranckich, bo to dla uczelni taniej. Studia doktoranckie nie
produkują jednak przyszłych profesorów - w szkolnym trybie
doktoranci piszą taką drugą pracę magisterską, nazywaną
doktoratem - nie doświadczają autorskiej pracy, nie stawiają
własnej tezy, toteż nie będą zdolni do pracy naukowej. Następna
patologia - doktoratu broni się na własnej uczelni; więc grają
względy towarzyskie. Podobnie z habilitacją - mocne uczelnie
przeprowadzają kolokwia swoim pracownikom, wtedy faceta ocenia
Rada Wydziału, której on sam będzie członkiem. To jest niezdrowe
i to właśnie sprawia, że poziom kadry jest coraz gorszy!
Uczelnia powinna dobrze płacić i żądać systematycznego przyrostu
publikacji, za ten przyrost wynagradzać płacowo. Dziś jest tak,
że profesor, który systematycznie ogłasza nowe prace zarabia
tyle samo, co ten, który nic nie pisze, bo "poświęcił się
dydaktyce" i jeździ od uczelni do uczelni. Gdyby podnoszono
pensje w miarę przyrostu prac publikowanych, profesorowie
siedzieliby przy biurkach i nie potrzeba by było takich zakazów!



Temat: taki mam dylemat
taki mam dylemat
i pomyslalam, ze Pana zapytam, aczkolwiek sprawa nie jest stricte konsumencka
chodzi mi o to, ze jakis juz czas prowadze spolecznie warsztaty jezykowe dla
bezrobotnych kobiet w mojej miejscowosci, w ubieglym roku szkolnym zlozylam w
urzedzie miejskim projekt o grant z europejskiego funduszu spolecznego na ten
cel, jestem osoba prywatna i nie moge jako taka ubiegac sie o dofinansowanie,
urzad odmowil mi udzielenia pomocy, zreszta bardzo niemilo cala sprawa sie
skonczyla ale niewazne
pytanie moje dotyczy praw autorskich - projekt zlozylam na rece sekretarza
miasta osobiscie ale nie odebralam od niego pisemnego potwierdzenia, potem
jeszcze rozmawialam w tej sprawie z burmistrzem oraz rada miasta - kazdy
czlonek rady miasta otrzymal kopie projektu, burmistrz takze - i nagle
okazalo sie, ze panienka z dzialu ds bezrobotnych napisala WLASNY zupelnie
projekt i otrzymala na niego grant, nie mowiac o honorarium jakie takze jej
wyplacono, grant jest zblizony tematycznie do mojego ale nie damo mi szansy
zapoznac sie z nim dokladnie
- czy jest jakas szansa na udowodnienie praw autorskich do projektu, skoro ja
jestem tylko biedny zuczek a nie Bardzo Wazna Pani siedzaca za biurkiem w
urzedzie?
dodam, ze wczesniej urzad nie wystapil z zadnym tego rodzaju projektem...
obawiam sie, ze pytanie wykracza poza Panskie kompetencje Panie Ekspercie ale
prosze o sugestie gdzie moge skierowac pierwsze kroki? cala sprawa napelnia
mnie niesmakiem i wlasciwie powinnam ja "olac" ale jest mi przykro bardzo, ze
tak ze mna postapiono:(



Temat: sama sobie wyrzuciłam
Też dorzucę z worka szkolnego.

Wypracowałam pracochłonny, acz efektywny, system nauki historii.
Nie ufam pamięci wzrokowej, wszelkie myśli przelewwam na papier, bawiąc się w
rózne ramki, kolory, schematy. Jak to wzrokowiec.

A ponieważ jestem nie tylko wzrokowcdem, lecz i perfekcjonistka...

Zanim wyprodukuję schludna wersje takiej "Ściągi", dużo zużytych kartek musi
upłynąć.

A ponieważ jestem nie tylko wzrokowcem i perfekcjonistką, lecz i pedantką...

Żaden zapisany, nieudany arkusz nie może bezkarnie zaśmiecaźć biurko/pokój.
Won do kosza.

Oczekiwana puenta zwana też pointą: n-razy, ku ogromnej rozpaczy, w ferworze
porządków unicestwiłam właściwą wersję pracy, na czysto.

A że rwę zazwyczaj na małe kawałki... Ratunku.



Temat: siatkówka po godzinach w Poznaniu
siatkówka po godzinach w Poznaniu
Szukam ludzi, którzy w ramach odpoczynku po 8 godzinnym
siedzeniu za biurkiem [lub w szkole czy innym takim] mieliby ochotę pograć
trochę, poruszać się. Myślę o wynajmowaniu sali gimnastycznej w ciągu roku
szkolnego i jakimś dobrym meczyku chociaż raz w tyg na 1,5 godziny.
ktoś chętny? GG 5949409, cayo@vp.pl



Temat: ogloszenia
ogloszenia
1. Zaginął mały pudelek. Nagroda. Wysterylizowany. Jak członek rodziny.
2. Wykwintna i nie droga restauracja. Dobre jedzenie fachowo podane przez
kelnerki w apetycznych formach.
3. Teraz masz szansę przekłuć sobie uszy i zabrać dodatkową parę do domu!
4. Mam kilka pięknych sukienek od babci w dobrym stanie.
5. My nie drzemy Twoich ubrań w pralce. My robimy to ręcznie!
6. Na sprzedaż: pies, je wszystko, lubi dzieci.
7. Do sprzedania: antyczne biurko dla kobiety z grubymi nogami i dużymi
szufladami.
8. Hotel posiada kręgielnię, kort tenisowy, wygodne łóżka i inne fizyczne
rozrywki.
9. Pończochy Sheer. Zaprojektowane do pięknych sukienek, ale tak doskonałe,
że większość kobiet nie nosi nic innego.
10. Dzięki naszej silowni będziesz mieć ciało, które starczy Ci do śmierci, a
nawet dłużej.
11. Mężczyzna, uczciwy. Weźmie wszystko.
12. Używane samochody: po co masz jechać gdzieś indziej i dać się oszukać?
Przyjedź do nas!
13. Wdowa z dziećmi w wieku szkolnym zatrudni kogoś do pomocy domowych. Musi
być zdolny pomóc w rozwijaniu się rodziny.




Temat: OKE nie przeprowadzi zapowiadanej próbnej nowej...
OKE nie przeprowadzi zapowiadanej próbnej nowej...
POWIEDZCIE OTWARCIE, ŻE NA PRÓBNĄ MATURĘ NIE MA PIENIĘDZY!!!
ŻADEN DYREKTOR NIE PRZEPUŚCI OKAZJI SPRAWDZIANU NOWEJ MATURY POD WRUNKIEM, ŻE
NIE DOŁOŻY Z PIENIĘDZY SZKOLNYCH!
ALTERNATYWA CIEKNĄCY DACH, ZALEGŁOŚCI W OPŁATACH ZA C.O. LUB PRÓBNA NOWA
MATURA JEST JEDNOZNACZNA!
SKORO SĄ PIENIĄDZE NA PRÓBNY TEST PO 6 KLASACH PODSTAWÓWKI I POGIMNAZJUM
MUSZĄ BYĆ TEŻ NA PRÓBNĄ NOWĄ MATURĘ!
BAŁAGAM ORGANIZACYJNY W MENiS I OŚWIACIE ODBIJA SIĘ NA POLSKIM SZKOLNICTWIE!
KIEDY BĘDĄ NARESZCIE JASNE KRYTERIA NABORU NA STUDIA PO NOWEJ MATURZE??
CZAS LECI, A WYMAGAŃ W DALSZYM CIĄGU NIE MA!!
CZY JAK W TYM ROKU LIMITY PRZYJĘĆ NA MEDYCYNĘ BĄDĄ W LIPCU PO PRZEPROWADZENIU
EGZAMINÓW WSTĘPNYCH??
WYJDŹCIE ZZA BIUREK I ZOBACZCIE CZYM ŻYJE SZKOLA POLSKA!



Temat: zrobiłam Syzyfową Pracę, uffff i odkryłam...
Ja przechowuję, nie umiem sprzedać, oddać. Tych, które lubię, mimo,
że dzieci wyrosły - nie chce się pozbywać, tych, których nie lubię -
nie mam serca oddawać innym. Niech ludzie mają dobre książki. Widze,
że jest trochę takich brzydactw u nas w pracy. Nie używam ich,
promuję to, co dobre.
Z lekkim przerażeniem uzmysławiam sobie, że czas wstawić dzieciom
biurko, przygotowac regał na szkolne przybory:( Gdzie???????




Temat: Zadręczyć nauczyciela
Od czego jest dyrekcja?
Zastanawiam sie za co pobiera pensje dyrektorka ktora nie ma
pojecia co sie dzieje nas terenie jej szkoly i najwyrazniej jej
to nie interesuje. Ona jako administrator odpowiada za edukacje
i klimat w jej szkole. Ona tylko umywa rece i zgania wine na
nauczyciela i studentow. Najwyrazniej nie jest to odosobniony
przypadek na terenie tej szkoly. Jedna czy dwie problematyczne
lekcje w ciagu roku mozna zrozumiec (oczywiscie bez takich
wybrykow) ale nie polowe roku szkolnego gdzie uczniowie zamiast
edukacji i respektu ucza sie pogardy dla doroslych z ktorymi
powinni nauczyc sie wspolpracowac.
Czy ona kiedykolwiek zadala sobie trud zeby przejsc sie po
klasach i zobaczyc na wlasne oczy jak wygladaja lekcje w jej
szkole. Czy raczyla sie ruszyc zza swojego biurka i rozmawiac ze
nauczycielami i studentami w klasach czy korytarzach zamiast w
swoim gabinecie?



Temat: Kiepskie nastroje w Świętokrzyskiem
Praca, praca, i jeszcze raz praca.Tylko to jest receptą. Tyczasem młodzi ludzie
opuszczają mury szkolne i... często trafiają w mury więzienia, inni wyjeżdżają.
Nie ma dla nich pracy. Kto będąc 40 lub jeszcze gorzej 50 latkiem stracił
pracę, jest skazany dożywotnio na bezrobocie. Nie ma żadnej szansy na
otrzymanie pracy.I kogo to obchodzi? Warszawkę?! Władze lokalne?! Rozsiąść się
wygodnie za obszernym biurkiem i rozkładając ręce mówić: Nie ma, nie ma, nie
ma,nie ma możliwości- to potrafi za przeproszeniem byle cymbał. Od władz
pochodzących z wyborów wymagamy kompetencji i rzetelnego działania. Tymczasem
25 milionów ludzi w Polsce ledwo wiąże koniec z końcem.Społeczeństwo jest
dojone do krwi. To jest efekt naszej łatwowierności w przedwyborczą obłudę.



Temat: Czy warto iść na nauczyciela czy lepiej do firmy??
>Fajne jest też to, że czasem jest jakaś akademia, imprezy szkolne, zawody sportowe, wycieczki i dzięki temu masz czasem niespodziankowy luzik

Paczpani, a mnie powyższe zawsze skutecznie odstraszało od pracy w szkole państwowej:) Wakacje w sumie też, bo co z tego, że jest ich dużo, skoro trzeba je odwalić wtedy, kiedy nie lubię (lubię to ja wiosnę i jesień), kiedy jest najdrożej, a do tego dokoła wydziera się chmara rozwydrzonych dzieciaków:)
Natomiast po latach pracy w szkole językowej czasami marzy mi się zwykła robota za biurkiem, kiedy można się na trochę wyłączyć, trochę pomarkować i - co najważniejsze - wyjść z pracy o 16 i mieć popołudnie dla siebie. Ale wtedy zaglądam sobie na forum "praca", czytam o różnych zidiociałych szefach i szybko mi przechodzi;)



Temat: Czy warto iść na nauczyciela czy lepiej do firmy??
Znajoma zrezygnowała z pracy w szkole na rzecz firmy i jest zadowolona. Głównie
dzięki większym zarobkom. Inna podobnie zrobiła, twierdzi, że praca w firmie i
praca w szkole się równoważą. Każda ma jakieś wady i zalety. W sumie nie odczuła
wielkiej różnicy, że teraz to jej o niebo lepiej w formie. Ale to może dlatego,
że jej zarobki dużo się nie różnią.

Polecam wypisać sobie plusy i minusy i ponadto dopasować styl pracy do własnej
osobowości.

SZKOŁA daje dość pewną pracę, mało opłacaną, ale za to masz trzynastki,
wakacyjne, bony na święta (chociaż to i tak głodowe pieniądze). Godziny pracy w
szkole umożliwiają dodatkową pracę zarobkową. Wakacje to po prostu zdecydowany
walor tej pracy. W ogóle to jest tyle wolnego, że żyje się od wolnego do
wolnego. Fajne jest też to, że czasem jest jakaś akademia, imprezy szkolne,
zawody sportowe, wycieczki i dzięki temu masz czasem niespodziankowy luzik :)
Ale przede wszystkim, jest to praca ciekawa i bardzo kreatywna. Mało gdzie
potrzeba więcej kreatywności niż w szkole :) Każdy weekend wolny, ponadto
łatwiej współpracuje się z dziećmi niż z dorosłymi. Ale są też rady, zebrania,
wycieczki, imprezy do zorganizowania. Ale przynajmniej coś się dzieje. Ja sobie
nie wyobrażam siedzenia po 8 godzin w biurze, przy tym samym biurku i z tymi
samymi ludźmi. I 3 tygodnie urlopu. A może praca na zmiany albo zostawanie po
godzinach?! Weekendy pracujące? Jakiś porąbany szef?

Ale w szkole też bywa niewesoło. Ja typuję dostosować pracę do osobowości. Praca
w szkole jest ciekawa, kreatywna, ale też raczej indywidualna.




Temat: Wojciechowski: wycofać polskich żołnierzy z Iraku
... o żołnierzy. Dajcie im tylko dobrą broń i pozwólcie walczyć z tymi którzy
do nich strzelają - a nie "profesjonalnie się wycofywać z rejonu zagrożenia".
Ci zołnierze są tam z własnej woli. Zresztą przykładowo: nie wyobrażam sobie
chirurga któremu odpowiadałaby posada szkolnej higienistki, ani geografa -
który nie jeździłby po świecie. Żołnierz - który spełnia się w koszarach, na
paradach, za biurkiem lub na strzelnicy - minął się z powołaniem. Każdy z nich -
podświadomie chce wykonywać w praktyce zawód - który wybrał - a zawód
żołnierza praktykuje się jedynie na wojnie. I nie chrzańcie - o tych
pieniądzach - że dorobkiewicze, że nie mają innej motywacji, że
najemnicy,...itd. Za wykonywanie każdej pracy - otrzymuje się zapłatę - a im
bardziej jest odpowiedzialna i ryzykowna - tym forsa powinna być większa. Oni i
tak nie dostaja nawet połowy tego co powinni. A za te durne "pokojowo-
stabilizacyjne" rozkazy - gdy nie wolno im dzialać ofensywnie - kiedy Arabusy
walą do nich jak do żywej tarczy - powinni dostawać extra odszkodowanie. Jestem
za tym by byli w Iraku i wykonali swoją misję do końca - ale nie w roli tarcz
strzelniczych - tylko w roli żołnierzy - groźnych i bojowych. Jeśli zaś nasze
mądrale z MON-u dalej chcą łasić się do terrorystów i udawać misję pokojową -
szafując życiem swoich podwładnych - to już lepiej "kończ waść, wstydu
oszczędź..." i wycofajcie kontyngent. Przyniesie to megaszkodę Polsce - ale
przynajmniej uratujecie życie żołnierzom - których nie potraficie wykorzystać.
Pamiętajcie - to nie marionetki do zabawy w zakłamaną politykę.



Temat: ciekawostki z japonskiej szkoly
katei houmon
w pierwszych tygodniach nowego roku szkolnego wychowawca przychodzi z wizyta do
domu ucznia. na ogol nauczyciel wchodzi tylko do jednego pokoju na rozmowe z
rodzicami (matka bo tatusiowie przeciez pracuja) ale czasami chce zobaczyc cale
mieszkanie w tym biurko ucznia.
nauczyciele maja okola tygodnia na odwiedzenie wszystkich rodzin. wcale nie male
zadanie. w klasach jest ponad 30 uczniow.




Temat: Sport, kultura i wypoczynek, dawniej i dziś.
Proponuję nie oglądać się na spaslych bufonow, leniwie wyglądających z za
swoich urzędniczych biurek. Oni o sporcie i wychowaniu fizycznym wiedzą tyle,
że sporty to kiedyś takie fajki byly a W-f to koszmar szkolny bo kozioł byl za
wysoki i pewne częśći ciałka były nieco popuchnięte. Szkoda mi tych mlodych
ludzi ze szkoly nr2 którym udało zakfalifikować się do finału wojewodzkiego
chłopcow w koszykowce.Szkoda tych chłopaków z gimnazjum,ktorych spotykam na
meczach Wisły w Płocku. Jeszcze slowo na marginesie. Mam wrażenie, że w sieci
to się za wiele nie powalczy w tym tymacie odzew marniutki, mam nadzieję,że
jest to spowodowane tym, ze nadal dostęp do internetu jest jeszcze ograniczony.
W tym temacie trzeba podjąc działania gdyż inaczej żychlińska młodzież będzie
przekonana, ze na stadion to się chodzi po ziemniaki i kalafior. A na pytanie
kto to jest Janicki, Polańczyk czy Ptaśiński będą wzruszać ramionami.Pozdrawiam.



Temat: Pomoc.
Na moim osiedlu są dwa domy : jeden Monaru, drugi Guliwer - stary dom
wycieczkowy, odnowili (trochę) bezdomni, na tyle by wiatr nie wiał przez wybite
okna.
Wiele osób im pomaga między innymi księża i wspólnoty z naszego kościoła.
Bezdomni z Guliwera pomimo grożącej śmiercią instalacji elektrycznej, nie chcą
przenieść się do nieżle urządzonego, czystego Monaru. Powód?
Musieliby być trzeźwymi! A tak co użebrzą, sprzedają złom to na winko starczy,
dobrzy ludzie chleb i do chleba dadzą. Zwyczajnie taka postawa im odpowiada.
Właśnie skończył się zimowy sezon ochronny bo od 1 kwietnia można eksmitować na
bruk. Nie wiem co będzie z tymi ludźmi, są tam też matki z małymi dziećmi.
Pomogliśmy rzeczowo: panowie z Monaru wzięli biurko, szafkę. Wcześniej oddałam
ubrania po mnie i dzieciach.
Organizujemy kiermasze i festyny parafialne, zbieramy fanty i robimy loterie,
pieczemy ciasta a dochód przeznaczony jest dla dzieci z rodzin uboższych, np na
zakup art. szkolnych, paczki świąteczne.

Basia




Temat: pokój dla pierwszoklasistki
pokój dla pierwszoklasistki
Moja mała córeczka w tym roku idzie do szkoły. Jej dotychczasowy pokój to
taka słodka zbieraninka rzeczy p domownikach - na ogół poprzemalowywanych lub
inaczej "upiększonych". Teraz mała idzie do szkoły i chcielibyśmy jej pokój
urządzić jak dla pierwszoklasistki (biurko, miejsce na gadżety szkolne), ale
jeszcze jak dla dziecka. I nie mamy kompletnie pomysłu - gdzie mogłabym
szukać inspiracji, może ktoś ma jakieś doświadczenia w tym względzie. Nie
powinno to być drogie, liczymy sie z tym, że za kilka lat Ania będzie miała
meble "poważne". A teraz może kolory barbiowate (filote, róż błękit?), jaki
rodzaj mebli ?
Obecnie ma urządzony w stylu: Kubuś Puchatek...
Aha w pokoju ma jeden "poważny" mebel. Jest to pianino.



Temat: Jak urządzic pokój nastolatki??
przychodzi mi do głowy pomysł z podestem (niestey nie potrzefię znaleźć tych
zdjęć w necie). na całą szerokoś pokoju pod oknem zrobić podest - pod
nim "wjeżdżane" łóżko, a na nim albo biurko z całym szkolnym rozgardiaszem,
albo coś w rodzaju siedziska z poduch np typu futon (taki młodzieżowy
wypoczynek :) Wtedy druga część pokoju pozostaje do zagospodarowania szafą i
kącikiem do nauki lub do przyjmowania gości.



Temat: nieobecność w szkole
Gość portalu: MP napisał(a):

> > Nic nie stoi prawnie na przeszkodzie, żeby szkoła decyzją administracyjną
> > (DECYZJĄ ADMINISTRACYJNĄ! - podkreślenie MP)

Proszę nie wyolbrzymiać i nie podkreślać. Zasadniczy problem i sens tego, co
chciałem powiedzić, jest inny. Jeśli z całego mojego wywodu tylko to potrafił
Pan triumfalnie wyłuskać i ironicznie ogłosić światu, to gratuluję - przede
wszystkim dobrej woli, umiejętności kulturalnej dyskusji i autentycznej chęci
rzeczowej i spokojnej wymiany poglądów w celu dojścia do prawdy, czy choćby
zbliżenia stanowisk.

> > zobowiązała rodziców do
> > zakupienia odpowiedniego biurka dla dziecka i
> > wydzielenia mu w domu własnego kącika do odrabiania lekcji.

Szkoła ma prawo wszcząć procedurę, aby zmusić rodziców do prawidłowego
wypełniania przez nich obowiązków wynikajacych z obowiązku szkolnego, w tym do
zapewnienia dziecku właściwych warynków do odrabiania lekcji. Jest to zgodne z
tym, co napisał 20 lat temu Homplewicz, któremu nie wiedzieć czemu odmawia Pan
racji. To jest tematem głównym naszej polemiki.

> Zrobiłem co w mojej mocy, ale kijem Wisły nie zawrócę.

Co Pan zrobił, prócz ironicznych epitetów? Odniósł się Pan rzeczowo do meritum
sporu?




Temat: za niedługo świętujemy 6 latek
oj tak czas bardzo szybko leci. U nas też od września szkoła wiec i zakup biurka
w planach. Póki co dziecię moje życzy sobie co tydzień coś innego. Ale u nas
przodują klocki Lego, co prawda ma ich już sporą kolekcję, ale uważam ze
świetnie zapełniają czas Kamilowi. I chyba kolejny zestaw będzie miał na urodziny.
Co do pożyteczności, to może jakiś plecak, tornister, przybory szkolne z
ulubionym bohaterem z bajki. Co do możliwości kupna, nie jest to aż tak
problematyczne, ponieważ Smyk ( i inne) tonie w takich gadżetach.




Temat: wspominki z dzieciństwa
- nikt nie napisał o papierze toaletowym za makulature:P pamietam taką jedną wycieczkę z tatą:)
- nagrywanie wszystkiego na magnetofon- łącznie z odcinkiem dynasti którego nie mogłyśmy z kuzynką obejrzeć bo coś nabroiłyśmy;),i moja pierwsza kaseta z przebojami- nagranymi z telewizora :'pani łyżeczka', 'mapeciątka' i inne takie:)
- przegrywanie kaset "CICHO!! PRZEGRYWAM!!" moja kuzynka miała wcześniej jamnika, szczęściara:P
- lalka diana z pewexu (chyba tez z matela jak barbi ale nie wiem:P) - zajeła drugie miejsce na klasowych wyborach najladniejszej lalki. Lalka z 1. miejsca miała ruchome kostki i nadgarstki a moja tylko kolana:P
- wycieczki z mamą do specjalnego sklepu po nabiał- jakoś tak dziwnie daleko(teraz wszystko jest pod nosem)
- gumy donald i historyjki to klasyka:)
- plastiki które zawsze chciałam mieć a mama twierdziła że są tandetne i mi nie kupi
- granie w gume-> kostki, pasy, pachy i ... szyjki. Jak my to robiłyśmy????
- półkotapczan, jak się go zamknęło to można było otworzyć 2 biurka:)
- prażynki ziemniaczane których nigdy nie jadłam bo mama powiedziała że są niezdrowe i nie możemy ich sobie kupować w sklepiku szkolnym:P
- świetlica!! siedziałyśmy z koleżanką zawsze do zamknięcia- 16ej albo później, tak nam się podobało
- budowanie domków dla lalek z pudełek - i mebelków z kartonu i kleju, szycie ubranek- moja siostra zawsze mi zazdrościła bo jest młodsza 3 lata i zawsze jej krzywo wychodzily

mogłabym wymieniać i wymieniac:))



Temat: szafki kuchenne - czy można
mam :)

jedna stoi w kuchni (na zwykłą stojącą było za miało miejsca), ma dorobione
niziutkie nóżki żeby drzwiczki nie szorowały po podłodze
4 następne - w pokoju jako regały na książki (te są na cokole, skręcone ze
sobą, jako "blat" służy długa decha sosnowa), kolejna - pod biurkiem jako półka
na zeszyty i różne szkolne szpeje dziecka




Temat: zabawne przygody po pijaku :-)))
Moze nie tyle po pijaku, ale po trawce (ach, te licealne czasy eksperymentow!)
Wiele lat temu bylam na imprezie techno w malym miasteczku, oddalonym 30 km od
mojego miasta. Nad ranem specjalny autobus obwozil imprezowiczow.
Jacys znajomi puscili plotke, ze w lokalu sa zlodzieje i wszystkich okradaja.
(po trawce czlwoiek robi sie jakby bardziej naiwny)
Postaanowilam poszukac swojego plecaka, ktory byl schowany w boksie pod sterta
ubran. Znalazlam go. Okazalo sie jadnak, ze nie ma w nim kluczy od domu i
legitymacji szkolnej.
Moja kolezanka, przerazona, powiedzial, ze to napewno owi zlodzieje ukradli i
ze sa zdolni do tego, zeby natychmiast pojechac do mnei do domu i okrasc
mieszkanie a spiacych rodzicow zamordowac.
Ublagalam barmana, zeby pozwolil mi zatelefonowac (wtedy nikt nie slyszal nawet
o komorkach). Bylo okropnie glosno.
Obudzilam tym telefonem starych i tlumacze im, ze zlodzieje ukradli mi klucze i
legitymacje, wiec znaja adres i zeby rodzice zabartkadowali sie i wogole
uwazali.
Gdy nad ranem dotarlam do domu, znowu zbudzilam rodzicow dobijaniem sie do
drzwi. Wsciekly ojciec powiedzial:
Ja nie wiem, co ty tam w nocy mowilas i po co nas budzilas, strasznie glosno
bylo w tej sluchawce.
A wogole to zamiast nas budzic, bylo ze soba zabrac klucze bo leza na biurku.
No i lezaly tam.
Razem z legitymacja.




Temat: Dyrektorka z kuratorium obwiniona o nepotyzm
U nas w szkole też było podobnie,przed konkursem już było wiadomo
kto zostanie dyrektorem.Kurator o wszystkim wiedziała i też nic nie
zrobiła.Przecież takie zachowania podważają nasz autorytet przed
uczniami i ich rodzicami.My jako nauczyciele nie siedzimy za
biurkami ,tylko praktycznie pracujemy z młodzieżą,co mamy im
powiedzieć,że do "góry"są takie układy,może ktoś z kuratorium nam
nauczycielom na to pytanie odpowie.I jeszcze jedna bardzo ważna
sprawa,podstawową funkcją kuratorium jest funkcja kontrolna a co
dzieje się w WIELKOPOLSKIM KURATORIUM,mam nadzieje że tym razem
redaktorzy tej OGÓLNOPOLSKIEJ GAZETY pomogą społeczności szkolnej z
powiaty GNIEZNA



Temat: Objazd prezydentów Szczecina po mieście
publiczny sługa powinien już znać miasto, a nie dopiero sie z nim zapoznawać w
zabytkowym pojeździe

poza tym uświetniać, przecinać wstęgi, a w przerwach zza biurka sterować
molochem, żeby sam działał olsniewająco :)

no i rzecz jasna na objazd to wysłać dzieci szkolne, a nie sam dać sie podziwiać



Temat: pierwsza klasa!!!!
A moja była strasznie rozczarowana,że jeszcze dziś nie ma lekcji!Na domiar
złego jutro ma dopiero na 12.45... .Było widać,że cała klasa cieszy się bardzo
ze spotkania,bo znają się w większości już z zerówki.Pani jest nowa,ale
sympatyczna i sprawia wrażenie osoby,która wie,czego chce,co przy takiej
licznej gromadzie(30)jest ważną zaletą.A przy tym wygladała elegancko i
spodobała się dzieciom ,no i zaczynam juz słyszeć "a Pani powiedziała".Szkoda
tylko,że ta fascynacja szkołą może jej dość szybko minąć w naszym systemie
pt."siedż cicho i się nie wychylaj".pryjaciółka mojej córki(teraz w trzeciej
klasie) powiesiła sobie dziś nad biurkiem napis "i znowu rok szkolny" ze
skrzywioną buzią jako ilustracją...



Temat: Prywatność dziecka.
nie grzebie w biurku, nie filtruje plecaka- natomiast czesto razem robimy w tym wiecznym balaganie
porzadek, poniewaz moj syn uwaza, ze wszystko jest mu potrzebne; skrawki papieru, opakowania,
ogryzione olowki i wszytskie ksiazki+ zeszyty+ foldery codziennie- i to wcale nie dlatego ,ze jest taki
pilny i nie chce zapomniec, jemu sie nie chce w tym grzebac ot co!
pytam o lekcje zawsze ile, czy trudne, wieczorem czy odrobione - moze sie zdarzyc tak,ze film czy gra
byla taaak interesujaca, ze zapomnial. ale widze, ze sam zawsze pamieta i ( z raportow szkolnych
wiem) ze zawsze ma odrobione i wszytsko jest OK.
wscibstwa rodzicow/ babc nie trawie i obserwuje,ze tak nagabywane dzieciaki odpowiadaja byle co dla
swietego spokoju.




Temat: Czarna lista trudnych uczniów
Propozycje dla MENiS-ku
Proponuje:
- chipy z możliwością lokacji GPS-em wczepiane zanim matka zobaczy dziecko po
porodzie
- odbiornik GPS-u na biurku dyrektora szkoły i proboszcza,
- zezwolenie dla CBŚ-u na podsłuch w każdym miejscu wliczając szkolne kible i
konfesjonały,
- wprowadzić służby porządkowe na wzór z ZOMO (Związek Obowiązkowych Mundurków
Obywatelskich) składające się z członków MW w każdej szkole
- wyposażyć ZOMO w paralizatory i druki nakazu zgłoszenia się do spowiedzi w
trybie natychmiastowym pod karą ekstradycji do Izraela.
- założyć obroże walące prądem dla odruchu psa Pawłowa przy każdorazowym użyciu
słowa kaczka i oraz innych przekleństwach,

Wtedy to będzie IV RP a nie jakieś nieudolne próby giertycha.




Temat: sp nr 11 kl.0-8 b rocz.1979-87 odezwijcie się
Jejku to mieszkałaś prawie obok mnie bo ja na Norweskiej i mieszkam tu do
dziś .A Kalinowski był przez dwa lata moim wychowawcą i pamiętam ze spodnie mu
ciagle wisiały do kolan ,skarpety suszył na kaloryferze podczas lekcji i nogi
trzymał sobie na biurku i wydzierał sie jak cholera na nas.A co do obiadków to
sama leciałam aby być pierwsza (i moje dzieciaczki też tak to robią he he he to
chyba geny).Ech tak bym chciała usiąść znów w tych szkolnych ławeczkach i
posł€chac nawet darcia się Kalinowskiego.Teraz w natłoku codziennych problemów
z nostalgią wspominam te beztroskie lata gdy czasami moim największym problemem
było to czy ktoś da mi ściągnac na klasówce czy nie albo czy zdążę być w
czołówce w kolejce na obiedzie ech.....szkoło wróć .Nie wiem czy wiesz ale
nasza podstawówka przekształciła sie w gimnazjum.I muszę dodać że najgorsze w
całej Bydgoszczy.Niski poziom
nauczania,narkotyki ,alkohol,papierosy ,przemoc .Córka kończy teraz
podstawówke ale do tego gimnazjum za nic jej nie poślę mimo że to jest rejonowe
i mogę mieć znalezieniem innego kłopoty.Ale sie rozpisałam ........::))



Temat: mebelki dla maluszka
a ja kupiłam na Allegro ławeczkę (taką miniaturkę szkolnej ławki - blat nieco
pod kątem + ławeczka do siedzenia - obie części połączone) za 80 PLN marki
Smoby. Widziałam też takie w Smyku, ale cena powala z nóg 249 PLN! Wiem ze są
tez tego typu ławeczki marki Little Takies - mają płąski blat i dwie ławeczki po
bokach wiec nadają się też np. do jedzenia (tak myślę). Ta nasza to ze względu
na pochyły blat raczej tylko do rysowania. Moja Hanka (1,5 roku) jednak ją
wielbi miłością ogromną! Rano wstaje i jeszcze w piżdzamie biegnie rysować!
Poszukaj w sklepach internetowych z artykułami dla dzieci - wpisuj w
wyszukiwarkę nie tylko stolik czy krzesełko/krzesło, ale też "biurko" czy
"biureczko"



Temat: Ogłoszenia
Ogłoszenia
1. Zaginął mały pudelek. Jak członek rodziny. Wysterylizowany. Nagroda.
2. Wykwintna i nie droga restauracja. Dania smaczne, apetyczne, fachowe
kelnerki.
3. Specjalność dnia: Indyk 15 zł; Wołowina 12 zł; Dzieci 10 zł.
4. My nie drzemy Twoich ubrań w pralce. My robimy to ręcznie!
5. Na sprzedaż pies, je wszystko, lubi dzieci.
6. Do sprzedania antyczne biurko dla kobiety z grubymi nogami i dużymi
szufladami.
7. Ponczochy Sheer. Zaprojektowane do pięknych sukienek, tak doskonałe,
że większość kobiet nie zakłada już nic innego.
8. Mężczyzna szuka pracy, uczciwy i niewybredny. Weźmie wszystko.
9. Tanio i duży wybór. Po co masz jechać daleko i dać się oszukać? Przyjedź
do nas!
10. Zatrudnię mężczyznę do byka, który nie pali i nie pije.
11. Przyholujemy tanio Twoje auto. Skorzystaj, a nigdzie indziej już nie
pojedziesz.
12. Wdowa z dziećmi w wieku szkolnym zatrudni kogoś do prac domowych i pomocy
w rozwoju rodziny.
13. Zatrudnimy handlowca w fabryce dynamitu z zamiłowaniem do dalekich
podróży.
14. Astra '97, pierwsza właścicielka po wypadku, przód w dobrym stanie,
tel....




Temat: S.P. 38 przy C. Sklodowskiej
Gość portalu: sorry napisał(a):

> owszem mam , moją wychowawczynią była p.Dyczkowska,uczyła nas matmy ,
pamiętam
> obowiązkowe szkolne apele w swietlicy i akademie ku czci... ale z Tobą
> lokatorze -pewnie-nie da sie rozmawiać o czymś takim,bo dyskutujesz na
różnych
> forach tylko powierzchownie,akcentując tematy...może tak naprawdę wcale nie
> chodziłeś do 38 ??!!

Ha! Aleś mi dowalił (dowaliła?). Z podstawówki nie pamiętam istotnie zbyt dużo.
Uczniem byłem dobrym, ale nie wyróżniałem się z tłumu.
Kiedyś przed lekcją matematyki (pani Muszyńska), gdy nauczycielki nie było
jeszcze w klasie, podszedłem do tablicy i zacząłem pisać: "Lekcja, Temat: Wiać
z matmy". To miał być kawał, ale tak się zaangażowałem, że nie zwróciłem uwagi
na niezwykłą ciszę za moimi plecami. Po napisaniu tych pierdół odwracam się z
uśmiechem zadowolenia, a tam..... nauczycielka stoi przy biurku, cała klasa na
baczność i wszyscy czekają, aż skończę się wygłupiać. Wstydu się najadłem, że
strach. A takie zachowanie nie było w moim stylu, byłem w podstawówce wyjątkowo
nieśmiały. Do dziś nie wiem co mnie natchnęło...




Temat: Szkola NR 7 czesc 42
Szkola Nr. 7 czesc 42
Nie sadze zeby MB akurat jej zadek mial na mysli bo glownie wydzierala sie w
naszym kierunku siedzac za biurkiem... traf chcial ze siedzilismy w rzedzie na
przeciwko niej.. MB siedzial w lawce przedemna.. ja zawsze mialem nadzieje ze
zajego szerokimi plecami bede nie widzialny dla wrednej belferki...

Podoba mi sie ze zaczynacie odkopywac na nowo wspomnienia.. kopcie dalej...
jakie inne wspomnienia macie? Moze cos z wycieczek szkolnych, imprez czy
jakich tam olimpiad, pochodow i etc...?

czuwaj



Temat: najlepsi toruńscy dziennikarze
Humanior zasłynął z tego, że zna na pamięc teksty z Gazety Pomorskiej. Albo zna
na pamięc, albo bierze je prosto z komputera na swoim biurku. Nie raz już
przeciez cytował na tym forum teksty z GP słowo-w-słowo. A najprościej zrobić
to jeżeli się samemu napisało lub kolega napisał. Kolega z gazety. Zdecydowanie
zbyt często humanior znał na pamięc teksty W. Pankowskiego...
Dodam tylko że GP i Nowości to konkurenci na lokalnym rynku, chociaz akurat
GPToruń mająca poziom gimnazjalnego pisemka szkolnego nie ma tu zbyt wielkich
szans.



Temat: spanie z mama i tata
Hej!!
Wiecie to wszystko zależy od dziecka.Moje dzieciaki do ok.roku spały grzecznie
w łóżeczku.Kiedy zaczęły chodzić i wychodzić z łóżek, w nocy przenosiły się do
nas.Kładły się cichutko nawet nas nie budząc.Jak miały 2,5 i 3,5 roku
zrobiliśmy im pokój.Nowe łóżka, mebelki, zabawki itd.Zasypiały u siebie, a w
nocy wędrówki.Niestety ten stan trwał...do czasów szkolnych!!!Jak miały 7 i 8
lat zrobiliśmy przemeblowanie.Pokój ścianką na pół, meble-łóżko na górze, , na
dole szafa i biurko.No i wtedy zaczęliśmy się wysypiać!!!
Dodam, że rozmowy, przenoszenie itp nic nie dały.6 letnia wtedy Natalka
przychodziła w nocy, ja ją prosiłam"idż do swojego łóżka" a ona "mamusiu, ja
się tylko poprzytulam".I zasypiałyśmy.Zresztą muszę przyznać, że mimo wszystko
było to bardzo miłe, takie spanie z przytulonym szkrabem.Mój mąż zawsze mówił,
ze cieszy się z tych chwil, bo przyjdą niestety takie, że dzieci będą za duże
na przytulanki i wtedy będzie mu smutno!!!
Pozdrowionka
Monika



Temat: uczen nadpobudliwy
w żadnym wypadku ne wolno takiego ucznia sadzać z tyłu klasy, ani z "boków"
sali- przy drzwiach ani przy oknia- będzie go wtedy rozpraszał hałas zza okna,
lub z korytarza szkolnego. najlepiej go usadzić z przodu przy biurku
nauczyciela, w środkowym rzędzie. ADHD trudno jest stwierdzic, duzo tez jest
takich diagnoz "na wyrost" dlatego nie powinno się też nadawać mu etykietki
ADHDowca. Powinno sie formułować konkretne, krótkie polecenia do klasy, poźniej
podejsćdo ucznia i poprosic by powtórzyłł to co powiedział auczyciel- by
sprawdzic czy zrozumiał polecenie. podchodzić do niego często, pytać czy
potrzebuje pomocy, gdy widać, ze np noc nie robi- moze nie zrozumiał
polecemnia. Nie wyręczać go i nie obniżac zbyt mocno wymagań- dzieci te często
są bardzo inteligentne i bystre, a obniżając mu wymagania robimy mu krzywdę.
upomnienia nic nie dają na dłuższą metę, dlatego najlepiej jest go włączyć do
jakiegoś projektu- by był aktywny, zrobić z niego pomocnika nauczyciela; w
ciągu lekcji warto zrobic kilka cwiczen rozciagających, rozluźniających- ale
nie aktywizujących, bo i klasa sięzbyt "rozbryka", i dziecko nie będzie umiało
powstrzymać swoich zachowań. dzieciom wyśmiewającym ogolnie tłumaczyć, że są w
szkole, obowiązują jakieś reguły i nauczyciel życzy sobie takiego a nie innego
zachowania- bo to dotyczy ogółu klasy, nie tylko jednego ucznia. linki ktore
mogąpomoc:

www.adhd.info.pl/
www.awans.net/strony/adhd.html




Temat: Śmieszne uwagi w dzienni(cz)ku
Witajcie! Jestem tu od niedawna. Mam właśnie przed sobą dziennik mojej klasy,
więc też dorzucę parę uwag:
* "Uczniowie K.T. i D. L. głośno atakują się na lekcji"
* "K. T. bardzo szybko biega po korytarzach szkolnych. Podczas przerwy
przewrócił nauczyciela niosącego prace klasowe i nawet go nie pozbierał "
(myślę, że chodziło o te nieszczęsne prace, które rozszypały się po korytarzu:))
* "Uczeń R.K. na ocenę niedostateczną reaguje śmiechem i słowem "dziękuję, no
i co, ulżyło?"
* "Uczeń D.M. wyrzucił koleżance piórnik przez okno, a teraz siedzi się głupio
chihrze"
* "P.M. przyniósł na lekcję plastyki wodę w reklamówce'
* Uczeń D.D. ukradł z biurka nauczyciela pracę, podpisał swoim imieniem i
nazwiskiem i wmawiał, że to jego praca"




Temat: kącik do nauki??
Moja córka ,jak na razie jedyne dziecię chodzące do szkoły ,ma własny pokój i
własne biurko ,ale korzysta z niego sporadycznie ,bo uczy się i pisze przy
kuchennym stole ,w towarzystwie rysujących braci ,ja bym tak nie potrafiła ,ale
ona chce mnie mieć pod ręką ,nawet jeśli nie jestem jej do pomagania w nauce
potrzebna (zwykle nie jestem ,ale dziś na ten przykład miała przeprowadzić
wywiad nt rozwoju w okresie szkolnym ,gorzej nie mogłam trafić ,czemu nie padło
na okres niemowlęcy ??? )




Temat: Do Nat w sprawie Tony Blaira
ak, podpisuje sie pod twoja wypowiedzia.
Ostatnimi laty,w okregach gdzie lokalne wladze naleza do Labour Party, dzieciom
szkolnym nie wolno w okresie Bozego Narodzenia przedstawiac historii narodzin
Jezusa - tradycja od czsow przynajmniej wiktorianskich. Okazuje sie, ze jest to
manifestacja chrzescjanstwa, ktora obraza dzieci i rodziny z innych religii. To
ze Anglia jest krajem chrzescjanskim nie liczy sie poniewaz mniejszosci
narodowe trzeba traktowac z szacunkiem i doza dyplomacji. Piosenka
przdszkolakow Baa baa black sheep (czyli o czarnej owieczce) tez zabronionoa po
podjudza do rasizmu. Miniatura brytyjskiej flagi na biurku pracownika jest
wyrazem rasistowskich tendencji jak rowniez flaga Sw Jerzego (ta biala z
czerwonym krzyzem) w ktora owijaja sie fani pilki noznej. I jak tu miec
tolerancje? Na szczesnie uleganie glupim przepisom nie lezy w angielskiej
naturze wiec istnieje jeszcze doza zdrowego rozsadku w dobrych szkolach,
zakladach pracy i rejonach gdzie miejscowa Labour musi liczyc sie z opozycja.



Temat: Ginesik
No, i w temacie starych dowcipów to już na dziś koniec:

1. Zaginął mały pudelek. Jak członek rodziny. Wysterylizowany. Nagroda.
2. Wykwintna i nie droga restauracja. Dania smaczne, apetyczne, fachowe
kelnerki.
3. Specjalność dnia: Indyk 15 zł; Wołowina 12 zł; Dzieci 10 zł.
4. My nie drzemy Twoich ubrań w pralce. My robimy to ręcznie!
5. Na sprzedaż pies, je wszystko, lubi dzieci.
6. Do sprzedania antyczne biurko dla kobiety z grubymi nogami i dużymi
szufladami.
7. Ponczochy Sheer. Zaprojektowane do pięknych sukienek, tak doskonałe,
że większość kobiet nie zakłada już nic innego.
8. Mężczyzna szuka pracy, uczciwy i niewybredny. Weźmie wszystko.
9. Tanio i duży wybór. Po co masz jechać daleko i dać się oszukać?
Przyjedź do nas!
10. Zatrudnię mężczyznę do byka, który nie pali i nie pije.
11. Przyholujemy tanio Twoje auto. Skorzystaj, a nigdzie indziej już nie
pojedziesz.
12. Wdowa z dziećmi w wieku szkolnym zatrudni kogoś do prac domowych i
pomocy w rozwoju rodziny.
13. Zatrudnimy handlowca w fabryce dynamitu z zamiłowaniem do dalekich
podróży.
14. Astra '97, pierwsza właścicielka po wypadku, przód w dobrym stanie,
tel....




Temat: Ubikacje w PSP nr 32 przy ul. Jarzyńskiego stra...
Biurko jest wielkie jak w"Białym Domu".Musiało kosztować fortunę.Do naprawienia
syfonów,które nigdy jeszcze nie były naprawiane,nie potrzebne są pieniądze
tylko dobre chęci.Żeby zrobić skobelek wystarczy kawałek drewienka i
konserwator,który ma dwie"prawe ręce".Widać,że nie ma tam gospodarza.Jestem
rodzicem pierwszoklasisty.O tym,że nie można spuścić kupy,monitowaliśmy pana
dyrektora od początku roku.Gazeta nie szuka sensacji,tylko w tak prozaicznej
sprawie jest naszą ostatnią deską ratunku.Dyrektor wydaje szkolne pieniądze na
swoje luksusy,a dobro dzieci ma po prostu"gdzieś".Po co zasłaniać się brudem w
innych szkołach.Po prostu posprzątajmy(czytaj:naprawmy)
własne"podwórko"(czytaj:kibelki,tak jak kiedyś boisko.



Temat: Rocznik 97
Przeczytałam uważnie wątek o waszych pierwszoklasistach, ich szkolnych
pierwszych perypetiach, zajęciach dodatkowych... Dobrze, że na taki wątek
trafiłam: wiekszość moich znajomych jest jeszcze bezdzietna bądź z maluszkami
przy piersi i to raczej ode mnie oczekują jakiejś rady czy pilnego wysłuchania,
a ja nie mam z kim podzielić sie swoimi wątpliwościami, wrażeniami czy radościami
Młoda szybko się zaadoptowała w grupie (nikogo wcześniej nie znała, poszła do
szkoły spoza rejonu), co mnie ucieszyło (ma usposobienie po mnie, czyli dobrze
czuje się wśród znajomych); szybko znalazła najlepszą koleżankę, ale też nie
ogranicza swych kontaktów tylko do niej; na przerwach bawią się wiekszą grupą
(hehehe, jak mi powiedziała, że nie dostała czerwonej krateczki za dobre
zachowanie, "bo pani myślała, ze ja biegam na przerwie, a ja tylko tak szybko
szłam", to się ucieszyłam, że się nie izoluje na przerwach,tylko bawi z innymi).
Szkołę uwielbia; chodzi do sportowej, ma dwa razy w tygodniu basen, raz idą na
lodowisko; poza tym raz w tygodniu mają po szkole kółko taneczne. poza tym mąż
zapisał ją na zajęcia plastyczne do takiego domu kultury - są one prowadzone
przez prawdziwą artystkę i na Młodą działają baaardzo inspirująco: jej biurko
jest już permanetnym warsztacikiem Przyniosło to już pierwsze efekty: dostała
jedną z nagród w ogólnomiejskim konkursie plastycznym )))
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • osy.pev.pl



  • Strona 1 z 3 • Wyszukiwarka znalazła 148 rezultatów • 1, 2, 3
    Archiwum
    Powered by wordpress | Theme: simpletex