Biuro notarialne Warszawa

Widzisz wiadomości znalezione dla frazy: Biuro notarialne Warszawa




Temat: odpis aktu notarialnego
odpis aktu notarialnego
Mam pewien problem. Przy okazji załatwiania spraw urzędowych musiałam okazać akt własności działki. Właścicielem stałam się w wyniku darowizny dokonanej w Państwowym Biurze Notarialnym w Warszawie 11.11.1989 r. Niestety nie mogę znależć odpisu Aktu darowizny. Jaka jest możliwość uzyskania w tej chwili takiego odpisu?
Notariusz przed którym została spisana umowa prowadzi obecnie własną kancelarię, ale zrozumiałam, że nie posiada archiwalnych dokumentów z tamtego czasu. Odesłał mnie do Sądu w Al. Solidarności. Gdzie tam należy szukać tego dokumentu?
Proszę o pomoc i z góry za nią dziękuję.






Temat: rakuszanki
Potwierdzam wszystko co napisał mg.Developer mimo ustawowego terminu
do 31.03.2009r. nie zwołał zebrania wspólnoty (ani żadnego zebrania
od momentu rozpczęcia inwestycji) ani nie przedstawił sprawozdania
finansowego za 2008r. Jako właściciel mieszaknia nie wiem nawet czy
jest jakiś zarząd wspólnoty. Nie dane nam było zapoznać się z aktem
notarialnym, w którym ustanowili siebie jako zarzadców. Nie
przekształcił działki na mieszkalną ( urząd gminy się nie zgodził bo
nie wypełnili swoich zobowiązań wobec miasta)przez co musimy płacić
3 razy wieksze opłaty za użytkowanie wieczyste.Na garaż mamy
oddzielne księgi wieczyste co podniosło koszty zakupu mieszkania (
drugi raz opłaty za akt notarialny ok. 3 tys. zł i wiekszy podatek
od nieruchomosci). Pani w Urzędzie Gminy określiła to jako skandal.
Notabene akty notarialne podpisywaliśmy w biurze developera a
notariusz była z Olsztyna gdzie Buszrem również ma swoje interesy.
Należy się domyślać, że chodziło również o dodatkowy zarobek pani
notariusz a pośrednio byc może panów prezesów.( ok. 240 lokali x
taksa notarialna + ok. 240 garaży x taksa notarialna). Czy w
Warszawie mamy mało notariuszy? Akty notarialne podpisaliśmy na
mieszkania po 15 miesiącach od odebrania kluczy a na garaże po 19
miesiącach co naraziło nas na dodatkowe koszty ( odsetki od kredytu).
Nie polecam!!!!!!!!!!!!!





Temat: Starosta sprzedał budynek za 6,5 tys zl
prawa rynku po sld-owsku.
rzeczoznawca nieruchomości to zawód apolityczny. wycenę zrobił na podstawie
danych porównawczych z biur notarialnych dla kostrzynia, a nie warszawy.
notariusze też są apolityczni. więc rzeczoznawca za podstawę bierze ceny
rynkowe które już ktoś na tym terenie zapłacił. oczywiście taki obiekt w
warszawie kosztowałby wielokrotnie więcej niż w kostrzynie i wycena byłaby
zupełnie inna.

"starosta Józef Żarski (SLD) poprosił wojewodę o pozwolenie na oddanie budynku
szkole, z 99-pro- centową bonifikatą." - ty to nazywasz prawami rynku?

sprawę opisała lewicowa gazeta lubuska, a ty piszesz, że to propaganda pis? nie
masz ty czasem jakiejś fobi z powodu pis?




Temat: notariusz w sobotę
notariusz w sobotę
Poszukuję pilnie notariusza w Warszawie, który ma biuro otwarte w tę lub
nastepną sobotę.

Do podpisania jest pozwolenie na położenie kabla energetycznego na działce
właścicielki w formie aktu notarialnego.

Błagam, pomóżcie. Właścicielka jest na tyle niemiła, że nie chce się za żadne
skarby zgodzic na podpisanie tego aktu w tygodniu.

Bedę wdzięczna za info.

julagov




Temat: dziedziczenie raz jeszcze
Cześć Moni

Gość portalu: Moni napisał(a):

> kto składa formularz A-5 w US - wszyscy spadkobiercy?

Wszyscy muszą się ujawnić i wszyscy muszą być wymienieni w Zezwoleniu US (mogą
być na jednym, mogą być na osobnych - bez znaczenia), ale jak obserwuję czyni
się to na jednym dokumencie, wymienia się w nim wszystkie składniki masy
spadkowej oraz wszystkich spadkobierców.

> Czy to prawda że od bud. mieszkalnego do pow. 110 mkw nie płaci sie pod.
> spadkowego?

Tak, ale pod pewnymi warunkami. Znasz te warunki? Jeśli nie to napisz
koniecznie, a ja Ci je wymienię.

> Czy to prawda że gmina pobiera 20% od sprzedaży dzialki budowlanej?

Hm, tego nie wiem, ale jest to wysoce prawdopodobne. Słyszałam coś takiego
kiedyś, że ma to związek może nie tyle z samą sprzedażą ile z przekształcaniem
terenu i wzrostem jego wartości. Tu Ci Moni nic konkretnego nie napiszę, ale
coś takiego mi świta (tylko sugeruję). Nawet nie jestem pewna czy chodzi o 20%,
ale przyjrzyj się temu dokładnie (w Gminie najprościej).

> Czy wiesz moze co sie stalo z dokumentami z Państwowych Biur Notarialnych?
> Gdzie mozna sie tego dowiedzieć?

Moim zdaniem w Sądzie Rejonowym prowadzącym księgi i zapytać.
Telefon w Warszawie: 831-21-47; 831-58-78; 831-58-79.
Wierząc, że w miarę jasne pozdrawiam Cię serdecznie. B.



Temat: ALEJA KASZTANOWA - Mostostal Siedlce
Jakie dokumenty należy wziąść na podpisanie aktu notarialnego?
Anka przed chwilą rozmawiała z jakąś paniusią ze Złotej i ta jej powiedziała,
że to my powinniśmy wiedzieć co trzeba ze sobą przynieść.
Jednak istnieje duża różnica w obsłudze między biurem w Warszawie (ocena
poniżej 0) i w Siedlcach (same plusy)

mario



Temat: Notariusz z innego miasta
Notariusz z innego miasta
Kupująca mieszkanie w Warszawie chce, by akt notarialny spisała Jej koleżanka
asesor z Poznania. Pani asesor ma przyjechać do Warszawy.
Moje pytanie i ogromna prośba o odpowiedź:
Czy jest właściwe,by bez kancelarii można akt wystawić? Podpisanie gotowego,
przywiezionego aktu z Poznania ma się odbyć w biurze pośrednika
nieruchomościami.
Czy można przywieżć z Poznania gotowe odpisy aktu natarialnego, co oznacza de
facto sporządzenie odpisów przed podpisaniem przez strony aktu notarialnego.
Notariusz z Poznania przywiezie do W-wy gotowy akt notarialny i gotowe odpisy
aktu notarialnego.
Czy notariusz może odmówić wydania odpisów aktu notarialnego zaraz po
podpisaniu umowy sprzedaży?
Z góry dziękuje za pomoc



Temat: Osiedle Wesoła-Urocza deweloper WENA
Drogi Sąsiedzie...
informacja i list nie jest spowodowany nadmierną paniką, ale tym, że kwestia
aktów notarialnych dla naszych mieszkań opóźnia się w czasie o "nie wiem ile",
bo Pan Dyrektor Biura Nieruchomości UM Warszawy wypiął się na WENĘ i nie
wyraził zgody na zamianę hipoteki kaucyjnej konsekwencją czego jest to, że te
akty możemy dostać i za rok i za 2 lata a może później. Do śmiechu (i czekania)
nie jest tym, którzy mają zaciągnięty kredyt. Ale także dla tych, którzy
mieszkanie kupili bez kredytu sytuacja fajna nie jest bo w razie ogłoszenia
upadłości WENY (tfu, tfu) także zostaną ze swojego przytulnego mieszkanka
wyproszeni... tak więc w naszym dobrze pojętym interesie leży abyśmy pismo
takie jak najszybciej podpisali. Wczoraj już część mieszkańców list podpisało.
Żeby jednak WENA nie czuła się zbyt pewnie zaatakujemy ją również w kolejnym
piśmie, aby się zadeklarowała do kiedy ma zamiar rozwiązać sprawę i podpisać z
nami akty notarialne. Takie pismo przygotowuje sąsiad - prawnik. Jak już będzie
gotowe prześlę je wszystkim chętnym do zapoznania się i podpisania.
Dla mnie sytuacja jest o tyle pilna, że mam książeczkę mieszkaniową, którą
chciałabym jak najszybciej zlikwidować (a można to zrobić jedynie aktem
notarialnym).
Pozdrawiam.
Kasia



Temat: Nadanie dziecku nazwiska matki (nosi nazwisko ojca
Dziękuję za wszystkie podpowiedzi. Dowiedziałam się wszystkiego w urzędach i
tak, jeżeli chodzi o zmianę nazwiska to:
- potrzebna jest notarialna zgoda ojca na zmianę nazwiska dziecka. Ten dokument
wraz z podaniem skłąda się w Biurze Administracji i Spraw Obywatelskich, Plac
Starynkiewicza 7/9, Warszawa, tel. 6252816, pokój 3. Jakaś opłata skarbowa też
oczywiście jest.
Jeżeli zaś chodzi o wyjazdy za granicę - to NIE JEST POTRZEBNA żadna zgoda
ojca. Z dzieckiem może podróżować nawet babcia. Informację uzyskałam w biurze
paszportowym na ul. Kruczej tel. 6284094.
Pozdrawiam Iza mama Niny. Iza@warszawa.ct.com.pl



Temat: Wezwanie z UM w/s podatku od nieruchomości
Witam,

Ponieważ złożyłem już w UD formularz IN-06 pozwolę sobie podzielić się moimi
doświadczeniami.
Jeśli nie macie czasu na wizytę w p.209 w celu pobrania danych do formularza, to
pomocny może być akt notarialny, ale najwygodniej jest posłużyć się decyzją w/s
ustalenia wysokości podatku od nieruchomości (każdy właściciel powinien go
dostawać raz do roku).
W moim przypadku w decyzji z poprzednich lat są cztery wartości (wszystkie w
metrach kwadratowych):
A - budynki mieszkalne (tu metraż mieszkania)
F - grunty pozostałe (udział w gruncie z mieszkania)
F - grunty pozostałe (udział w gruncie z garażu)
K - Budynek mieszkalny - powierzchnie pozostałe (tu powierzchnia mojej części z
całkowitej powierzchni garażu)

Do tej pory w druku IN-06 wypełniane były pola:
30 - F + F
32 - A + K

Z nieznanych mi powodów w ściądze załączonej do wezwania urząd proponuje
wypełnienie pola 50 wartością K, a nie wpisywania jej do pola 32.
Chcący rozwikłać tę zagadkę mogą spojrzeć tu:
um.warszawa.pl/v_syrenka/ratusz/podatki_nieruchomosci.php
Jeśli ktoś zna uzasadnienie do wypełnienia wartością K pola 50, a nie jak
dotychczas pola 32 proszę o informację.

Formularz składa się w okienku 6 (biuro podawcze) na parterze przy wejściu do
urzędu. W poniedziałki do 18-ej. Nie ma problemów z otrzymaniem potwierdzenia
odbioru na kopii.

Pozdrawiam
ML



Temat: Odwiedziłem ostatnio kilka biur sprzedaży...
ja tez mam podobne spostrzezenia ale interpretuje je troche inaczej
ludzie z biur sprzedazy nie maja zadnego wplywu na ceny - zarzad
kaze trzymac ceny to trzymaja. dlaczego? bo prawo polskie nie chroni
kupujacego - twoj deweloper to spolka zoo ktora zawsze moze
oglosic bankructwo, wchodzi syndyk i po sprawie, a ty koles bujaj
sie ze swoim kredytem na niewiadomo co bo i tak jesli nie masz
podpisanego aktu notarialnego nie jestes nawet wlascielem
mieszkania ; dlatego dla mnie nawet wielkie promocje nie sa oakzja
bo mozna wtopic wielkie pieniadze ; mieszkania sie nie sprzedaja to
fakt bezsprzeczny, zainteresowanie nikle a bedzie jeszcze gorzej ze
wzgledu na zla sytuacje gospodarcza ludzie po prostu zaczna myslec i
liczyc
co do rynku wtornego - ci ktorzy sa na musie ceny obnizaja i to
znacznie, reszta jescze zywi nadzieje ze jakos to bedzie i jak nie
sprzedadza to wynajma. Nastepne miesiace przyniosa weryfikacje tych
zamiarow. Jak ludzi przycisnie bieda to zamiast wynajmowac w
Warszawie z 2tys + oplaty zaczna szukac czegos za mniej w Ursusie,
Paisecznie itp nikt nie bedzie placic za 48 m apartament jesli okaze
sie ze taniej wyjdzie mu wielka plyta...



Temat: Arche Piaseczno Poniatowskiego
czesc,

wlasnie tez widzialm umowe i rozmawialm a wlasciwie chyba klocialam sie z
panienka w biurze...nie rozumiem czemu nie chca podpisac pierwszej umowy
notarialnie, tylko dopiero po wplacie 10% zaliczki...dla mnie to chore - w koncu
to umowa notarialna chroni mnie i nie rozumiem w czym problem. co ciekawsze,
umowa notarilna MUSI byc podpisana u ich notariusza "bo mu ufaja" i nie pomaga
argument, ze to ja wykladam kase na notariusza i mams wojego zaufanego.
uslyszalam nawet argument ze "pani pelnomocnik jest w ciazy i NIE BEDZIE
przeciez latac po calej Warszawie do notariuszy"...poza tym oni mnie "zapewniaja
ze ten notariusz jest pewny"...no przykro mi bardzo, ale dla mnie to tylko słowa.
nie wydaje sie wam to dziwne? czy ktos jeszcze chcial podpisac umowe notarialna
zamiast placic praktycznie "w ciemno" 10%?



Temat: kupno mieszkania i opłaty dodatkowe!!!
Ja miesiac temu kupowałam mieszkanie ale w warszawie, tak wiec moge
Ci napisac jakie sa koszty notarialne.
Co do cen w Twojej miejscowosci to najlepiej przejdz sie do kilku
biur nieruchomosci i wtedy zobaczysz ile chca za m2.

notariusz pobiera opłate od wartosci mieszkania, u mnie to było 4ooo
ale wartosc mieszkania 400tys,podatek od czynności cywilnoprawnych,
który wynosi 2 procent od wartości nieruchomości, dodatkowo jeszcze
opłata za wpis do księgi wieczystej. I ja od razu przepisywałam to
mieszkanie na siostre, której kupowalam mieszkanie to jeszcze cos
dodatkowego płaciłam.
Jak sie nie znasz na takich rzeczcah to mzoe warto kupic przez biuro
nieruchomosci, oni pobieraja prowizje, ale zamuja sie wszystkim,
sprawdza mieszkanie czy nie jest zadłuzone czy nie ma
hipoteki,umowia Cie z notariuszem.




Temat: Osiedle Wesoła-Urocza deweloper WENA
Akty notarialne WENA
Drodzy Sąsiedzi

Jeśli jesteście zainteresowani wyjaśnieniem sytuacji AKTU NOTARIALNEGO terenu
budowy o który toczy się proces w sądzie pomiędzy WENĄ a Urzędem Miasta i Gminy
WESOŁA bardzo proszę o kontakt - gdyż sytuacja jest krytyczna, gdyż Dyrektor
Biura Gospodarki NIeruchomościami UMS Warszawa nie zgodził się wykreślenie
hipoteki kaucyjnej pod teren, na którym znajdują się nasze mieszkania i
ustanowienie hipoteki na mieszkaniach należących do WENA przy Dworkowej.
Wszystkich zainteresowanych podpisaniem listu interwencyjnego przygotowanego
przez mojego prawnika - bardzo proszę o konakt: kmdzidzia@gazeta.pl.
pozdrawiam,
Kasia



Temat: Czechowicka 26
Czechowicka 26
Uprzejmie informujemy, że inwestycja przy ul. Czechowickiej 26 została
przejęta na podstawie umowy (aktu notarialnego) i jest w całości własnością
firmy ZAB-BUD. Firma jest od początku generalnym wykonawcą robót. Ponadto
realizujemy inne inwestycje budowlane na terenie Warszawy i Polski. Firma
istnieje od 1983 roku i w żaden sposób nie jesteśmy powiązani z firmą
Interarti oraz przedstawicielami tej firmy. Pragniemy poinformować, że
planujemy zakończenie budowy do końca II kwartału 2003. Od dnia 4,11,2002
prace budowlane zostały wznowione po trzy miesięcznej przerwie. Obecnie
prowadzimy sprzedaż mieszkań. Informacje w biurze przy ulicy Balcerzaka 4/3 w
Warszawie pod nr telefonu (22) 896-07-65.
Z poważaniem
ZAB-BUD

tel.: (22) 896-07-65
w godz.: 9,00-15,00
fax.: (22) 896-07-66
Wojciech Wiaderny
wiader@poczta.onet.pl
zabbud@pro.onet.pl




Temat: RONSON-PEGAZ
Akt notarialny (chyba) nie musi być podpisany w siedzibie notariusza. Jeżeli
zgłosiłoby się więcej osób, to wydaje mi się że można zaprosić notariusza do
Warszawy i przeprowadzić całą akcję w biurze Ronsona.
Nie wiem ile czasu zajmuje przeciętnie podpisanie aktu, niemniej wydaje mi się
że przy dużej liczbie osób notariuszowi będzie się opłacało przyjechać do
Warszawy na jeden (dwa, trzy...) dni i zarobić kilkanaście (kilkadziesiąt) tys.
PLN w dość krótkim czasie.



Temat: Grodkowska 6
Jak widac Serwbud klamie i podaje rozne wersje w zaleznosci kto dzwoni. Ja mam
na szczescie juz podpisana ekspektatywe. Ale co z tego? Nie ma widokow narazie
na podpisanie wlasciwych aktow notarialnych. Serwbud nie chce rowniez oddac mi
pieniedzy za nadmetraz. Od kilku dni dzwonie i do Warszawy i do Serocka,
rozmawialam z dyr. finansowym, ktory rowniez nie potrafi udzilic zadnej
wiazacej odpowiedzi. Wszyscy lacznie z mila p. Ania w biurze i cala
ksiegowoscia nic nie wiedza - odsylaja do prezesa, ale tego DRANIA - bo inaczej
nie moge go nazwac - nie ma, nie mozna sie z nim spotkac, nie mozna rowniez
otrzymac jego telefonu komorkowego. NIe mozna sie umowic na spotkanie... kolo
sie zamyka. Ludzi piszcie jakie kwoty zalega wam Serwbud, dlaczego nie placi
wykonawcom... dlaczego rok przeszlo musimy czekac na swoje pieniadze i na akty
notarialne.



Temat: Kino Relax zniknie z centrum Warszawy
Relaks sprzedany.
ŚRÓDMIEŚCIE Delikatesy zamiast kina
Relaks sprzedany

Słynne kino zostało wczoraj sprzedane za 18,1 mln zł. Nabywcą jest spółka Alma
Development, która planuje otworzyć tam delikatesy.

-Wybraliśmy najwyższą z trzech ofert - wyjaśnia prezes Max Filmu Krzysztof
Andracki. -Umowa notarialna będzie podpisana w ciągu tygodnia.

Nowy właściciel zamierza otworzyć w miejscu Relaksu delikatesy. Prowadzi już
sieć sklepów w południowej Polsce. Ostatnio inwestuje w Warszawie: ma delikatesy
o pow. 4 tys. mkw. w Promenadzie przy ul. Ostrobramskiej. -Teraz mamy ok. 1 tys.
mkw., w samym centrum -mówi Grzegorz Pilch, wiceprezes spółki Alma Market. - Na
razie planujemy adaptację istniejącego budynku. Na dole usytuujemy sklep, na
górze biura. Kina nie planujemy.

Wiceprezes dodaje, że nie wyklucza też zupełnej przebudowy obiektu, włącznie z
rozbiórką istniejącego budynku.

Przeciwko likwidacji Relaksu protestują przedstawiciele organizacji broniących
zabytków i artyści. Twierdzą, że kino wpisało się w pejzaż miasta. - Skoro to
takie kultowe miejsce, to dlaczego ludzie tu nie przychodzą - denerwuje się
Andracki. - Trudno utrzymać salę na 600 miejsc, jeśli bilet kupuje 10 widzów.
Wkrótce powstaną Złote Tarasy z nowoczesną salą premierową i tutaj już nikt nie
przyjdzie.

Relaks powstał ponad 30 lat temu i był najnowocześniejszym kinem w stolicy.
Przeszedł gruntowny remont pod koniec lat 90. Obiekt nie podlega opiece
konserwatora zabytków.
m



Temat: Wzory wniosków o przekształcenie
wnioski składamy po 31 lipca
Ustawa wchodzi w życie 31 lipca 2007.
Wcześniej nie warto składać wniosków - spółdzielnia może ich nie przyjąć.
Natomiast po tej dacie musi nie tylko przyjąć, ale także zrealizować (tzn.
zawrzeć z wnioskodawcą notarialną umowę przeniesienia własności) najpóźniej w
TRZY MIESIĄCE po złożeniu wniosku.
Wzór - przynajmniej ten najważniejszy, dla "lokatorów" występujących o odrębną
własność lokalu - zamieszczę na stronie www.kalinowski.waw.pl w najbliższym
czasie.
Gotowy druk można pobrać także w biurze PiS w Warszawie, ul. Koszykowa 10, tel.
022 621 37 18.




Temat: Osada Króla Jana - szukamy sąsiadów ..
Teraz do mnie dociera, dlaczego tak deweloper odradzał podpisywanie umów
notarialnie, szczególnie był wtedy w biurze jeszcze na Powstańców taki młody
"szczawik" co uświadamiał że po co , na co, itd. itp. No i człowiek był głupi i
posłuchał , bo kasa piechota nie chodzi.A teraz ?? Rozumiem że są opóźnienia, że
to budowa i różnie bywało, ale trudno mi znaleźć punkt aby wyróżnić Novum. Nie
ma takich w moich oczach , a inwestycja jest jedną wielką pomyłką od strony
zarządzania , projektu itd. Wszystkie terminy opóźnione : oddanie mieszkań,
oddanie garażu, uruchomienie wody i co., akty notarialne. Nieudacznictwo jakie
firma reprezentuje powinna dać zarządowi do myślenie o zwolnieniu kilku osób ,
które przez swoje działania narażają dobre imię dewelopera jak również na
procesy sądowe. Szczerze pisząc dziwię się Domagale i Kubiakowi że tego nie
widzą, jednak chyba Warszawa ich przerosła. Bardzo zastanawiające jest fakt że
tak jak było ze STOENEM tak teraz z aktami notarialnymi firma nie potrafi
przyznać się do swoich błędów , poinformować klientów , wszystkiego trzeba
dowiadywać się z forum. A pełnomocnik hmmm ........ szkoda mi palców na opis , w
mojej firmie nie zagrzał by dłużej niż 10 min za swoją nie kompetencję. Dużo
filozofii i mentorstwa, żadnej wartości dodanej.



Temat: Ulga remontowa ?
Moja znajoma kupiła mieszkanie w Piasecznie ponad dwa lata temu, do tej pory
nie ma aktu notarialnego ani meldunku ponieważ gmina nie odebrała budynku bo
nie ma miejsc garażowych. (Piaseczno k. Warszawy)

Pomimo tego znajoma odlicza ulgę remontową regularnie od 2 lat a rozlicza się
za pośrednictwem biura podatkowego.




Temat: JWC Ostrobramska
Ja również dostałem wczoraj zawiadomienie - cytat " W związku z realizacją
wstępnej umowy kupna lokalu mieszkalnego oznaczonego nr >>>>> blok C na
Osiedlu Ostrobramska w Warszawie informujemy, że lokal będzie gotowy do odbioru
od 17. 08.2004 " - koniec cytatu. ( mój termin na umowie 31-03-2004 )
Nie ma żadnych dodatkowych informacji o warunkach odbioru, płatnościach, z kim
należy się kontaktować. Chyba nie mają co w biurze robić tylko zamydlają oczy,
bo i tak te terminy w mim odczuciu są nierealne, patrząc na stan budynku.
Pozdrawiam sąsiadów z budynku C
Swego czasu padło pytanie odnośnie ostatniej transzy. Ja w umowie mam , cytat "
10% wartości początkowej mieszkania określonego w pargrafie n/n us 1 tj....zł +
VAT, kupujący wpłaci nie później niż 7 dni przed wyznaczonym terminem
podpisania aktu notarialnego przeniesienia na kupującego własności lokalu wraz
z określonymi w pargrafie 3 ust3 udziałem we wlłasności działki" koniec cytatu
Reasumując to ja mogę ewentualnie odebrać klucze ( po warunkiem, że w lokalu
jest wszystko OK ) a zapłacić ostatniątranszę zgodnie z umową.



Temat: Edbud Pruszków Osiedle Zdrój
Z tego co ja widziałem na umowie to cena może zmienić się tylko przez wskażniki
GUS i Vat. Inaczej nie jest możliwa zmiana ceny za metr (nie jestem prawnikiem).
Ja podpisałem i liczę na to, że cena się nie zmieni. Bardziej obawiam się, że do
31 marca Dev. może się nie odezwać, czyli z rezerwacji nici. Oddaje tylko kasę
5000 a mieszkanie można kupować od innego lub po 5000 lub więcej za metr. Co do
zmian cen trzeba by było zapytać tych którzy już doczekali się swoich gniazdek.
W sumie Edbud nie urwał się z choinki i pobudował już dużo w warszawie. Jakiś
czas temu szukałem takich wpisów i na szczęście nie znalazłem. Na razie jestem
spokojny. PS. Podobno dostali już pozwolenie na budowę(tak mówią w biurze w
pruszkowie) teraz czekają na uprawomocnienie :-). Może ktoś może sprawdzić to w
Pruszkowie w urzędzie(ciekawy jestem jak to wygląda:-)). Jako ciekawosktę podam
że pytałem się o zawarcie umowy przedwstępnej w formie aktu notarialnego i takie
coś jest możliwe, niestety po wpłacie 20%.



Temat: Pib War Inwest - dane do upadlosci
Upadłość PIB War Inwest Dariusz Radziszewski syg. akt XVII-U-824/01
Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy XVII Wydział Gospodarczy ul. Świętokrzyska 12
Termin zgłaszania wierzytelności 6.05.02, na biuro podawcze Sądu dwa
egzemplarze:wniosek, dokumenty wpłat (kwity, przelewy), umowy z aneksami i akty
notarialne, etc.



Temat: J.W.CONSTRUCTION-prośba o informacje
JWC to naprawdę niezła kicha. Nawet jak uda Ci się fartownie trafić na dobrego
podwykonawcę (bo przecież to nie JWC buduje, tylko wynajmuje różne firmy i od
tego zależy ile będzie usterek), to potem będziesz miał problemy albo:
1. z inną inwestycją niż, ta którą chciałeś wybrać (np. ilość kondygnacji, lub
ilosć czy rozkład budynków na osiedlu)
1a. problemy z miescami postojowymi czy terenem "zielonym". HA zielonym, raczej
BURYM
2. z naprawą ustrek
3. z aktem notarialnym (Teraz niestety długo się czeka - jedyne zdanie, które
da się usłyszeć w biurze)

4.
5.
6. czyli wiele innych problemów w zależności od Twojego szczęścia

Ogólnie Ci powiem, JAK NIE MUSISZ U NICH KUPOWAĆ TO NIE KUPUJ!!! Ale to Twoja
decyzja.

Ps1 czyli Informacja warszawska: większość osób kupujących w JWC jest spoza
Warszawy, a zatem traktują te mieszkania jak ... noclegownie. Co za tym idzie,
brud, smród itp. Jeśli zamierzasz z tym walczyć to zginiesz (sprawdzone na
Książkowej).
Ps2 czyli mój IP provider: A ciekawe czy i ja jestem z jakiejś konkrencji



Temat: Pruszków - Osiedle przy Pałacu
Zagladam na budowę czasami,ostatnio byłem widziełem jedną koparkę pracującą ,2
stały pogruchotane,burzenie komina stoi w miejscu na 1/4 swojej wysokości.
No fajnie ,żę bedzie budował Mostostal ,wiadomo który :Mostostal
Warszawa,Mostostal Siedlce,a może jakiś inny? Coś kochani wiecie??
Z tokumentami rzeczywiście mają w biurze jakiś dziwny problem ????
Podpisujmy umowy rezerwacyjne w formie aktu notarialnego!!!!
WYMAGAJCIE TEGO ,BŁAGAM !!!
BEDZIEMY BEZPIECZNIEJSI !!!




Temat: Berezyńska Nobla i inne zbyt wielkie budynki
Na stronie samorzadu Saskiej Kępy napisano: "Szczuczyńska 14 - plan budowy 4-
kondygnacyjnego trzy-blokowego budynku

Inwestor chce zbudować, w miejscu istniejącego jeszcze parterowego budynku,
trzy-blokowy 4 kondygnacyjny budynek z garażem podziemnym. Od strony ulicy
będzie trzymać się linii zabudowy, ale od tyłu będzie sięgać w głąb działki tak
jakby stały tam trzy domy.

Uwaga: Osoby występujące o uznanie za stronę, w toczącym się postępowaniu
administracyjnym w Delegaturze Biura Naczelnego Architekta Miasta Urzędu
m.st.Warszawy muszą nie tylko uzasadnić, że nowa inwestycja narusza ich
interesy, ale być właścicielami nieruchomości na którą wpływa nowa inwestycja.
Jednakże gdy właściciel wyjeżdża, choruje lub wiek i brak sił powoduje, że nie
będzie mógł "biegać po urzędach" - może udzielić bezterminowego notarialnego
pełnomocnictwa do prowadzenia tej jednej sprawy lub wszystkich czynności
administracyjnych, najlepiej komuś z rodziny."
Ciekawe czy sąsiedzi wiedzą, a co mogą zrobić wspólnoty mieszkaniowe?




Temat: Czy używane mieszkania będą tańsze - raport sie...
ale za to jest analiza GW - jak zwykle konstruktywna
wynika z niej że w sprzedaży w Warszawie jest ponad 100 tys mieszkań
- czyli mieszkań nie brakuje
- a może to są te same mieszkania , tylko oferowane przez kilkanaście
biur jednocześnie?
- 0 rzetelności, pisać, oby pisać
- analiza rynku może powstać na etapie dzielnicy - tam trafiają
wszystkie akty notarialne - i to one powinny publikowac te dane
a nie "dziennikarzyna " GW, który nawet nie wie o czym pisze



Temat: notariusz w sobotę
Szanowna Pani,

na wstępie uprzedzę Panią, iż odpowiadam Pani z domu, a nie z kancelarii i
wątpię, by jakaś kancelaria w Warszawie była dziś czynna... Przyszła sobota
(Wielka przecież) też może okazać się dniem, w którym nikt z moich koleżanek
czy kolegów nie będzie skłonny do otwarcia kancelarii (znowu by nie robić Pani
nadziei wliczam także siebie do tego grona świętujących). Natomiast w takim
problemie zawsze pomocy szukać Pani może za pośrednictwem biura warszawskiej
Izby Notarialnej (tel. 022 844 78 33). Przy odpowiedni wczesnym rozpoczęciu
poszukiwań, jestem pewien, że sprawę Pani załatwi także w którąś sobotę (mnie
co prawda rzadko, ale również się to zdarza).



Temat: Katowice - 5100 zł rynek pierwotny?
my sie wogole dalej nie rozumiemy -porównuje LIGOTA PARK z TYM CO BUDUJĄ na 100)L

LIGOTA PARK - koszt m2 = 5029 zł
Activ Investement na 1000l - buduje za 5450 netto - co daje ok.5850 brutto.

nie chodzi tez o to ze developer zbankrutuje-ale ciekawe co zrobisz w grudniu 2008 na miesiac przed odbiorem mieszkania jak Ci Atal wypowie umowe i zaproponuje doplate 30%..........tak wlasnie robią developerzy z Krakowie i Warszawie.a jak masz akt notarialny - to developer musi postanowienia wykonac - w kwestii ceny i ew.roszczeń. a zwykly swistek - ktore podpisujesz w biurze to mogą Ci na Twoich oczach podrzeć i powiedzieć że zapłacą te 5% kary ktore tam bylo wyznaczone

pozdr T.

ps. tez bralem kredyt w KB, dzis miala wyjsc transza - robilem to w oddziale w Chorzowie -zeby szybciej bylo.powiem jedno.warunki nawet OK.ale papierkolandia przerosla mnie 10x



Temat: umowa wstepna??
Witam, pracuję w biurze nieruchomości więc ja osobiście radziłabym Ci podpisać
umowę przedwstępną i to jak najszybciej ,a to głównie z tego powodu żeby
poprostu mieszkanie Ci nie przepadło .Bo dopóki właściciele nie dostaną
jakiegokolwiek zadatku(standardowo przyjęło się 10% wartości mieszkania przy
podpisaniu umowy przedwstępnej) to dalej mogą oferować ofertę innym klientom.
Nie raz już miałam taką sytuację że mój klient już chciał kupić mieszkanie,
właściciel miał poczekać parę dni na zadatek, zarzekał się że już nie będzie
udostępniał mieszkania a tu nagle ktoś przyszedł powiedział ze da przysłowiową
złotówkę więcej i mojemu klientowi mieszkanie uciekło sprzed nosa.
W umowie przedwstępnej zapisuje się termin do kiedy ma odbyć się akt
notarialny, termin ten ustalają strony między sobą. Mieszkanie przekazywane
jest nowemu właścicielowi przeważnie w dniu aktu (tuż po jego podpisaniu).
Czasami zdarza się tak jak w przypadku koleżanki która wypowiadała się
powyżej że byli właściciele mieszkają jeszcze w mieszkaniu natomiast prawnym
właścicielem jest już nowy nabywca.
Pozdrawiam serdecznie i aby się dobrze mieszkało
Ewa z Warszawy :))




Temat: Pelnomocnictwo a pokrewienstwo.
Akt notarialny ustanowienia odrębnej własności lokalu i jego sprzedaży,
podpisywany z deweloperem zawiera obligatoryjnie, w myśl art. 92 §4 ustawy Prawo
o notariacie wniosek do wydziału ksiąg wieczystych sądu rejonowego właściwego ze
względu na położenie nieruchomości. Wniosek ten inicjuje postępowanie sądowe. W
trakcie postępowania sędziowie i referendarze orzekają na podstawie ustaw i
własnego doświadczenia. Osoby orzekające w wydziałach ksiąg wieczystych orzekają
przede wszystkim w oparciu o przepisy Kpc, ustawy o księgach wieczystych i
hipotece oraz rozporządzeń Ministra Sprawiedliwości w sprawie prowadzenia ksiąg
wieczystych i zbiorów dokumentów oraz w sprawie zakładania i prowadzenia ksiąg
wieczystych w systemie informatycznym.
Jeżeli wniosek zastał przez Wydział Ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego dla
Warszawy Mokotowa oddalony z powodu braku odpowiedniego pokrewieństwa pomiędzy
pełnomocnikiem a mocodawcą, to mogło to się odbyć wyłącznie w oparciu o przepis
art. 87 §1 Kpc, który stanowi, że działać przed sądem jako pełnomocnicy (poza
pełnomocnikami profesjonalnymi) mogą również rodzice, małżonek, rodzeństwo,
zstępni oraz osoby pozostające w stosunku przysposobienia.
Należy w tym miejscu zauważyć, że żaden przepis ustawy nie wymaga od
pełnomocnika działającego przy podpisywaniu aktu notarialnego żadnych
szczególnych przymiotów.
To, czy pełnomocnik działający przy akcie notarialny, nie spełniający wymogów z
art. 87 §1 Kpc, może w treści aktu notarialnego złożyć wniosek o dokonanie
wpisów w księdze wieczystej było wielokrotnie przedmiotem dyskusji w środowisku
notarialnym. Ponieważ sytuacji tej nie reguluje żaden przepis szczególny,
notariusze działają w oparciu o wypracowaną przez lata praktykę. Praktyka, która
zrodziła się już w czasach państwowych biur notarialnych i funkcjonuje z
powodzeniem po dzień dzisiejszy, dopuszcza zamieszczenie w akcie notarialnym
wniosku o wpis w księdze wieczystej złożonego przez pełnomocnika nie
spełniającego wymogów z art. 87 §1 Kpc. Nigdy dotąd nie słyszałem (a pracuje w
tym zawodzie ponad 10 lat) aby takie działanie zostało zakwestionowane przez
którykolwiek sąd wieczystoksięgowy.
Jednakże przytoczę jeszcze raz: sędziowie i referendarze orzekają na podstawie
ustaw i własnego doświadczenia. Przyczyn orzeczenia oddalającego przedmiotowy
wniosek nie dopatrywałbym się zatem w przepisie ustawy. Nie sądzę również, aby
takie sporadyczne orzeczenie miało wpłynąć na praktykę ukształtowaną latami i
respektowaną przez notariuszy i sądy.




Temat: Kwaśniewski: artykuł o Ungierze kuriozalny
Kwaśniewski kuriozalnie o Ungierze
A dlaczego to Szanowny Pan Prezydent sam nie odpowiada na kierowane do niego
publicznie prośby o wyjasnienie spraw finansowych dotyczacych okresu jego
własnej działalnosci w Komitecie Młodzieży i Kultury Fizycznej?
Panie Prezydencie, księgowa pyta o 40 milionów zielonych.
Oto opublikowana m.in. 20 marca 2000 r. w jednym z ogólnokrajowych tygodników
notatka głównej ksiegowej w KM i KF kierowanym przez Kwasniewskiego w 1990 roku:

****

Notatka slużbowa dla Zastępcy Przewodniczącego KMiKP Zbigniewa Glapy (dot.
operacji bankowych na rachunku walutowym KMiKP)
Warszawa, 1990-06-07

Informuję, że z Banku Rozwoju Eksportu (BRE) od początku roku 1990 wpływały do
Komitetu wyciągi bankowe dotyczące r-ku walutowego Komitetu ds. Mlodzieży i
Kultury Fizycznej.
Od stycznia do 30 kwietnia br. na polecenie Departamentu Ekonomicznego Komitetu
Bank Rozwoju Eksportu dokonał na tym r-ku rozchodowych operacji finansowych na
kwotę 40.700.182,76 USD z czego dotychczas nie wyjaśnione operacje dotyczą sumy
38.043.244,76 USD tj. równowartości złotych 361.410.825.220.-
Z posiadanych kopii zleceń Departamentu Ekonomicznego do BRE nie wynikało, czy
przekazane środki dewizowe do różnych podmiotów gospodarczych mają charakter
dotacji, czy też kredytów, ewentualnie sprzedaży.
Wydział Budżetowy Biura Administracyjno-Budżetowego nie mając jasności co do
odpowiedniej ewidencji tych operacji według posiadanych dokumentów bankowych
prosił o wyjaśnienie Departament Ekonomiczny w piśmie z dnia 04.04.1990 r.
l.dz. AB-1/WU/1/90 i ponownie dnia 15.05.1990 r. l.dz. AB-1/WU/3/90 i
dotychczas nie otrzymał odpowiedzi. Do dzisiejszego dnia nie wpłynęły także
odpowiednie dokumenty do Wydzialu Budżetowego BAB.
Ponadto informuję, że mimo zapewnień ustnych Dyrektora Departamentu
Ekonomicznego nie otrzymałam pisma-notatki wyrażajacego zgodę Ministra Finansów
na przynalezność Komitetu (części Skarbu Panstwa) do nowo tworzonego Banku
Turystyki S.A., która to przynależność wiąże się z ponoszeniem opłat
notarialnych związanych z rejestracją Banku w Państwowym Biurze Notarialnym.
W tej sytuacji - jako odpowiedzialna za ewidencję majątku Komitetu - zmuszona
jestem prosić Pana Przewodniczącego o pomoc w przedmiotowej sprawie tj.
wyegzekwowania od Departamentu Ekonomicznego potrzebnych dokumentów celem
dokonania odpowiedniej ewidencji księgowej.

Z poważaniem
Główna Ksiegowa KMiKF (podpis)

***



Temat: Czy podejrzany może być ministrem prezydenta. U...
Ungier Ungierem, ale dlaczego dzisiejszy szef Marka Ungiera od lat nie
odpowiada na kierowane do niego publicznie prośby o wyjasnienie spraw
finansowych dotyczacych okresu jego działalnosci w Komitecie Młodzieży i
Kultury Fizycznej? Co sie np. stało z prawie 40 milionami USD, o których pisała
księgowa KM i KF do ówczesnego zastepcy swojego szefa czyli zastępcy Aleksandra
Kwaśniewskiego? Oto opublikowana m.in. 20 marca 2000 r. w ogólnokrajowym
tygodniku notatka ksiegowej Kwasniewskiego z 1990 roku:
****

Notatka slużbowa dla Zastępcy Przewodniczącego KMiKP Zbigniewa Glapy (dot.
operacji bankowych na rachunku walutowym KMiKP)
Warszawa, 1990-06-07

Informuję, że z Banku Rozwoju Eksportu (BRE) od początku roku 1990 wpływały do
Komitetu wyciągi bankowe dotyczące r-ku walutowego Komitetu ds. Mlodzieży i
Kultury Fizycznej.
Od stycznia do 30 kwietnia br. na polecenie Departamentu Ekonomicznego Komitetu
Bank Rozwoju Eksportu dokonał na tym r-ku rozchodowych operacji finansowych na
kwotę 40.700.182,76 USD z czego dotychczas nie wyjaśnione operacje dotyczą sumy
38.043.244,76 USD tj. równowartości złotych 361.410.825.220.-
Z posiadanych kopii zleceń Departamentu Ekonomicznego do BRE nie wynikało, czy
przekazane środki dewizowe do różnych podmiotów gospodarczych mają charakter
dotacji, czy też kredytów, ewentualnie sprzedaży.
Wydział Budżetowy Biura Administracyjno-Budżetowego nie mając jasności co do
odpowiedniej ewidencji tych operacji według posiadanych dokumentów bankowych
prosił o wyjaśnienie Departament Ekonomiczny w piśmie z dnia 04.04.1990 r.
l.dz. AB-1/WU/1/90 i ponownie dnia 15.05.1990 r. l.dz. AB-1/WU/3/90 i
dotychczas nie otrzymał odpowiedzi. Do dzisiejszego dnia nie wpłynęły także
odpowiednie dokumenty do Wydzialu Budżetowego BAB.
Ponadto informuję, że mimo zapewnień ustnych Dyrektora Departamentu
Ekonomicznego nie otrzymałam pisma-notatki wyrażajacego zgodę Ministra Finansów
na przynalezność Komitetu (części Skarbu Panstwa) do nowo tworzonego Banku
Turystyki S.A., która to przynależność wiąże się z ponoszeniem opłat
notarialnych związanych z rejestracją Banku w Państwowym Biurze Notarialnym.
W tej sytuacji - jako odpowiedzialna za ewidencję majątku Komitetu - zmuszona
jestem prosić Pana Przewodniczącego o pomoc w przedmiotowej sprawie tj.
wyegzekwowania od Departamentu Ekonomicznego potrzebnych dokumentów celem
dokonania odpowiedniej ewidencji księgowej.

Z poważaniem
Główna Ksiegowa KMiKF (podpis)

***



Temat: w czerwcu start Sinfonii Varsovi na Grochowie
w czerwcu start Sinfonii Varsovi na Grochowie
Nowy adres Sinfonii Varsovia

Po 25 latach oczekiwań, przed rocznicą pierwszego oficjalnego
koncertu jako Sinfonia Varsovia, zespół wreszcie otrzymał własną
siedzibę. 24 kwietnia został podpisany akt notarialny, zgodnie z
którym obiekt byłego Instytutu Weterynarii przy ul. Grochowskiej 272
stał się własnością Miasta st. Warszawy. To kolejna inicjatywa
kulturalna po tej stronie Wisły. Bardzo się cieszę, że na Pradze
zagości kultura wysokiej próby – powiedział dyrektor Biura Kultury
m.st. Warszawy Marek Kraszewski.

Władze Warszawy planują na terenie byłego Instytutu Weterynarii
stworzyć Europejskie Centrum Muzyki. Będzie to także siedziba dla
orkiestry Sinfonia Varsovia, na którą zespół od początku
artystycznej działalności.

W czerwcu Orkiestra Sinfonia Varsovia otworzy bramy byłego Instytutu
Weterynarii dla mieszkańców Warszawy. Przez jeden czerwcowy weekend
będzie można zwiedzić przyszłą siedzibę orkiestry - zabytkowe
budynki i park zostaną udostępnione szerokiej publiczności. 13
czerwca widzowie zostaną zaproszeni do muzycznego spaceru po
wnętrzach byłych pawilonów Instytutu. W wybranych, najciekawszych
miejscach zabytkowych pawilonów członkowie Orkiestry Sinfonia
Varsovia będą przeprowadzać otwartą próbę koncertu, który zostanie
zagrany następnego dnia. Każdy z widzów, który odwiedzi tego dnia
Grochowską 272 będzie miał szanse przejść ten muzyczny spacer w
towarzystwie aktorów, przewodników wydarzenia. Spacer będzie miał
charakter performatywny i interaktywny. 14 czerwca orkiestra
Sinfonia Varsovia zaprasza mieszkańców stolicy na koncert w
zabytkowym parku.
www.um.warszawa.pl/v_syrenka/new/index.php?dzial=aktualnosci&ak_id=18649&kat=3

Obiekt (zabudowana nieruchomość położona przy ul. Grochowskiej 272)
Zarzadzeniem nr 2913/2009 z dnia 24-04-2009 Prezydent m. st.
Warszawy został przejęty oraz powierzony w administrowanie
Zakładowi Gospodarowania Nieruchomościami [sic!] w Dzielnicy Praga
Południe m.st. Warszawy.




Temat: Umowa Ratusza z ITI ws. Legii - modelowa?
Rzeczywiście, rentowność inwestycji to dla Bufetowej najprawdopodobniej pojęcie obce. Z drugiej strony indolencja (nie chcę sugerować, że powody mogą być innej natury) Pani Hani nie powinny dziwić. HGW jeszcze jako prezes NBP dała się poznać jako osoba odpowiedzialna za fatalne decyzje dotyczące skokowej dewaluacji złotego.

Wydaje się, że ta nieudolność nie dotyczy jednak interesów prywatnych Pani Prezydent. Warto za tygodnikiem Wprost, przypomnieć udział ww. osoby w "odzyskaniu" pewnej nieruchomości w centrum Warszawy.

Poniżej fragment artykułu:

"Wprost" ujawnia kulisy sprzedaży kamienicy, dzięki której rodzina prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz zarobiła kilka milionów złotych. Problem w tym, że prawowitym właścicielem budynku był zupełnie ktoś inny.

Chodzi o sprzedaż prywatnej spółce pożydowskiej kamienicy przy ul. Noakowskiego 16 w Warszawie. Waltzowie i ich krewni odziedziczyli większość udziałów w tej nieruchomości po Romanie Kępskim, wuju męża pani prezydent stolicy. I odzyskali ją od stołecznej gminy w ekspresowym jak na tutejsze warunki tempie.

Sęk w tym, że Kępski nabył udziały w kamienicy, jak wynika z akt policji II RP i peerelowskiej milicji, od szajki oszustów, najprawdopodobniej tzw. szmalcowników. Oszuści bezprawnie przywłaszczyli ją sobie podczas wojny, gdy zginęli albo uciekli jej prawowici żydowscy właściciele. Mimo potwierdzających tę wersję dowodów, urzędnicy stołecznego ratusza już w III RP dali wiarę fałszywkom wystawionym pół wieku wcześniej przez sprytnych złodziei i w październiku 2006 r. przekazali nieruchomość m.in. Waltzom.
Kamienica stoi w bardzo atrakcyjnym punkcie miasta, w centrum, między ulicą Koszykową a placem Politechniki. Zdaniem agentów z biur nieruchomości, rynkowe ceny mieszkań w tej okolicy wynoszą dziś 11-14 tys. zł za 1 m2. Spółka z zagranicznym kapitałem Fenix Capital formalnie nabyła go w lutym 2007 r. od spadkobierców Kępskiego (w tym rodziny Waltzów) za - jak wynika z naszych informacji - mniej więcej 8 mln zł.

Andrzej Waltz, mąż prezydent stolicy, zapewnia, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem. - Ostateczna decyzja o zwrocie tej nieruchomości została podjęta w okresie, gdy prezydentem Warszawy był Lech Kaczyński. Fizyczne przekazanie spadkobiercom kamienicy aktem notarialnym zostało dokonane w czasie, gdy komisarzem Warszawy był Kazimierz Marcinkiewicz. Zbycie tej kamienicy nastąpiło w wyniku wspólnego aktu notarialnego, podpisanego przez kilkunastu spadkobierców z kilku rodzin - zapewnia Andrzej Waltz.

No further comments...




Temat: "Od teraz każde włamanie do KDT narusza prawo k...
sprawiedliwa Haniu, opowiedz o swojej kamienicy
noakowskiego16.blogspot.com/
tiny.pl/j5ml
"Wprost" ujawnia kulisy sprzedaży kamienicy, dzięki której rodzina prezydent
Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz zarobiła kilka milionów złotych. Problem w
tym, że prawowitym właścicielem budynku był zupełnie ktoś inny.

Chodzi o sprzedaż prywatnej spółce pożydowskiej kamienicy przy ul.
Noakowskiego 16 w Warszawie. Waltzowie i ich krewni odziedziczyli większość
udziałów w tej nieruchomości po Romanie Kępskim, wuju męża pani prezydent
stolicy. I odzyskali ją od stołecznej gminy w ekspresowym jak na tutejsze
warunki tempie.

Sęk w tym, że Kępski nabył udziały w kamienicy, jak wynika z akt policji II RP
i peerelowskiej milicji, od szajki oszustów, najprawdopodobniej tzw.
szmalcowników. Oszuści bezprawnie przywłaszczyli ją sobie podczas wojny, gdy
zginęli albo uciekli jej prawowici żydowscy właściciele. Mimo potwierdzających
tę wersję dowodów, urzędnicy stołecznego ratusza już w III RP dali wiarę
fałszywkom wystawionym pół wieku wcześniej przez sprytnych złodziei i w
październiku 2006 r. przekazali nieruchomość m.in. Waltzom.
Kamienica stoi w bardzo atrakcyjnym punkcie miasta, w centrum, między ulicą
Koszykową a placem Politechniki. Zdaniem agentów z biur nieruchomości, rynkowe
ceny mieszkań w tej okolicy wynoszą dziś 11-14 tys. zł za 1 m2. Spółka z
zagranicznym kapitałem Fenix Capital formalnie nabyła go w lutym 2007 r. od
spadkobierców Kępskiego (w tym rodziny Waltzów) za – jak wynika z naszych
informacji – mniej więcej 8 mln zł.

Andrzej Waltz, mąż prezydent stolicy, zapewnia, że wszystko odbyło się zgodnie
z prawem. - Ostateczna decyzja o zwrocie tej nieruchomości została podjęta w
okresie, gdy prezydentem Warszawy był Lech Kaczyński. Fizyczne przekazanie
spadkobiercom kamienicy aktem notarialnym zostało dokonane w czasie, gdy
komisarzem Warszawy był Kazimierz Marcinkiewicz. Zbycie tej kamienicy
nastąpiło w wyniku wspólnego aktu notarialnego, podpisanego przez kilkunastu
spadkobierców z kilku rodzin – zapewnia Andrzej Waltz.



Temat: KOMUNIKAT dot. etapu B
KOMUNIKAT dot. etapu B
Szanowni Państwo,

Na wniosek Komisji Rewizyjnej ZZ 2 zamieściłem ogłoszenie w styczniowych
numerach miesięczników „Wspólnota Mieszkaniowa” oraz „Mieszkanie i Wspólnota”
o nastepującej treści:

Wspólnota Mieszkaniowa Zielone Zacisze II ul. Św. Wincentego 112 ogłasza
konkurs ofert na zarządzanie nieruchomością wspólną (w rozumieniu art. 18
ust. 1 UoWL) z wariantem administrowania (z zarządem właścicielskim
powołanym przez wspólnotę)
Każdy zainteresowany powinien złożyć dwie oferty. Pierwszą ofertę na
zarządzanie drugą na usługę administrowania.
Oferty muszą zawierać:
9)Szczegółową specyfikację usługi zarządzania/administrowania.
10)Projekt umowy na zarządzanie/administrowanie.
11)Kwotę wyliczoną na podstawie stawki za zarządzanie/administrowanie
12)Przykładowy plan gospodarczy na 2007r. – przygotowany na podstawie danych,
które udostępni aktualny zarządca.
13)Informacje o zarządcy, lub firmie zarządzającej (ilość i wielkość
budynków, którymi zarządza/administruje, kwalifikacje pracowników, położenie
biura, jego dostępność komunikacyjna i inne informacje, które oferent uważa
za istotne)
14)Referencje
Oferty należy składać w opieczętowanych kopertach do dnia 28 lutego w biurze
zarządcy w Warszawie przy ul. Kondratowicza 37, II p. pok. 207. Informację o
złożeniu oferty z podaniem nazwy firmy i daty złożenia oferty należy przesłać
na adres e-mail: mchalupka@o2.pl oraz pocztą na adres: Komisja Rewizyjna W.M.
Zielone Zacisze II, ul. Św. Wincentego 112/15, 03-291 Warszawa.
Niezbędnie informacje dla przygotowania oferty można uzyskać w biurze firmy
Euro-Profil s.c. tel.: 22 357 81 62 ; e-mail: biuro@euro-profil.dmkhost.net

Proszę Państwa, od 30 lipca 2006r zarządzam Państwa budynkiem bez
umowy i wyłącznie na podstawie aktu notarialnego . Niestety upowaznione przez
Wspólnotę osoby nie przedłużyły Zarządcy umowy. Taka sytuacja nie jest
korzystna ani dla Wspólnlonty ani dla zarządcy. Informuję zatem, że nie mogąc
dalej tolerować takiego stanu na najblizszym spotkaniu rocznym zaproponuję
Uchwałę o powołaniu Zarządu Wspólnoty. Proszę zastanowić się kto z Państwa
mógłby społecznie pracować w Zarządzie, który powinien składać się z 5 osób.
Jeżeli Zarząd zostanie wybrany podejmie on wszytskie istotne dla Wspólnoty
decyzje, również o wyborze Zarządcy lub Administratora. Ja również, złożę
Państwu swoja oferte na Zrządzanie i Administrowanie.

Z poważaniem

Józef kaziński
Zarządca




Temat: Mądry Polak po szkodzie
A mnie się nie chce już pisać,jak czytam co przewiduje wróżka -Jo..
Wiesz Jo,ja wiem jak się prowadzi firmę w każdych warunkach.Robię to
z dużym powodzeniem.Angrusz dobrze wie,co ja o nim myślę,ale klapek
na oczach nie mam..
Wraca stare.To chcę tylko napisać.Nie swoimi słowami zresztą..

''''"Wprost" ujawnia kulisy sprzedaży kamienicy, dzięki której
rodzina prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz zarobiła kilka
milionów złotych. Problem w tym, że prawowitym właścicielem budynku
był zupełnie ktoś inny.
Chodzi o sprzedaż prywatnej spółce pożydowskiej kamienicy przy ul.
Noakowskiego 16 w Warszawie. Waltzowie i ich krewni odziedziczyli
większość udziałów w tej nieruchomości po Romanie Kępskim, wuju męża
pani prezydent stolicy. I odzyskali ją od stołecznej gminy w
ekspresowym jak na tutejsze warunki tempie.
Sęk w tym, że Kępski nabył udziały w kamienicy, jak wynika z akt
policji II RP i peerelowskiej milicji, od szajki oszustów,
najprawdopodobniej tzw. szmalcowników. Oszuści bezprawnie
przywłaszczyli ją sobie podczas wojny, gdy zginęli albo uciekli jej
prawowici żydowscy właściciele. Mimo potwierdzających tę wersję
dowodów, urzędnicy stołecznego ratusza już w III RP dali wiarę
fałszywkom wystawionym pół wieku wcześniej przez sprytnych złodziei
i w październiku 2006 r. przekazali nieruchomość m.in. Waltzom.

Kamienica stoi w bardzo atrakcyjnym punkcie miasta, w centrum,
między ulicą Koszykową a placem Politechniki. Zdaniem agentów z biur
nieruchomości, rynkowe ceny mieszkań w tej okolicy wynoszą dziś 11-
14 tys. zł za 1 m2. Spółka z zagranicznym kapitałem Fenix Capital
formalnie nabyła go w lutym 2007 r. od spadkobierców Kępskiego (w
tym rodziny Waltzów) za – jak wynika z naszych informacji – mniej
więcej 8 mln zł.
Andrzej Waltz, mąż prezydent stolicy, zapewnia, że wszystko odbyło
się zgodnie z prawem. - Ostateczna decyzja o zwrocie tej
nieruchomości została podjęta w okresie, gdy prezydentem Warszawy
był Lech Kaczyński. Fizyczne przekazanie spadkobiercom kamienicy
aktem notarialnym zostało dokonane w czasie, gdy komisarzem Warszawy
był Kazimierz Marcinkiewicz. Zbycie tej kamienicy nastąpiło w wyniku
wspólnego aktu notarialnego, podpisanego przez kilkunastu
spadkobierców z kilku rodzin – zapewnia Andrzej Waltz.Szczegóły
sprawy w najbliższym wydaniu tygodnika "Wprost", w sprzedaży od
poniedziałku, 19 listopada'''



Temat: TVN znwu dostaje szalu
HGW ma rodzine szmalcowników
"Wprost" ujawnia kulisy sprzedaży kamienicy, dzięki której rodzina prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz zarobiła kilka milionów złotych. Problem w tym, że prawowitym właścicielem budynku był zupełnie ktoś inny. Chodzi o sprzedaż prywatnej spółce pożydowskiej kamienicy przy ul. Noakowskiego 16 w Warszawie. Waltzowie i ich krewni odziedziczyli większość udziałów w tej nieruchomości po Romanie Kępskim, wuju męża pani prezydent stolicy. I odzyskali ją od stołecznej gminy w ekspresowym jak na tutejsze warunki tempie.
Sęk w tym, że Kępski nabył udziały w kamienicy, jak wynika z akt policji II RP i peerelowskiej milicji, od szajki oszustów, najprawdopodobniej tzw. szmalcowników. Oszuści bezprawnie przywłaszczyli ją sobie podczas wojny, gdy zginęli albo uciekli jej prawowici żydowscy właściciele. Mimo potwierdzających tę wersję dowodów, urzędnicy stołecznego ratusza już w III RP dali wiarę fałszywkom wystawionym pół wieku wcześniej przez sprytnych złodziei i w październiku 2006 r. przekazali nieruchomość m.in. Waltzom.
Kamienica stoi w bardzo atrakcyjnym punkcie miasta, w centrum, między ulicą Koszykową a placem Politechniki. Zdaniem agentów z biur nieruchomości, rynkowe ceny mieszkań w tej okolicy wynoszą dziś 11-14 tys. zł za 1 m2. Spółka z zagranicznym kapitałem Fenix Capital formalnie nabyła go w lutym 2007 r. od spadkobierców Kępskiego (w tym rodziny Waltzów) za – jak wynika z naszych informacji – mniej więcej 8 mln zł.Andrzej Waltz, mąż prezydent stolicy, zapewnia, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem. - Ostateczna decyzja o zwrocie tej nieruchomości została podjęta w okresie, gdy prezydentem Warszawy był Lech Kaczyński. Fizyczne przekazanie spadkobiercom kamienicy aktem notarialnym zostało dokonane w czasie, gdy komisarzem Warszawy był Kazimierz Marcinkiewicz. Zbycie tej kamienicy nastąpiło w wyniku wspólnego aktu notarialnego, podpisanego przez kilkunastu spadkobierców z kilku rodzin – zapewnia Andrzej Waltz.



Temat: 365 dni rządów HGW. Co zrobiła? NIC
"Wprost" ujawnia kulisy sprzedaży kamienicy, dzięki której rodzina prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz zarobiła kilka milionów złotych. Problem w tym, że prawowitym właścicielem budynku był zupełnie ktoś inny. Chodzi o sprzedaż prywatnej spółce pożydowskiej kamienicy przy ul. Noakowskiego 16 w Warszawie. Waltzowie i ich krewni odziedziczyli większość udziałów w tej nieruchomości po Romanie Kępskim, wuju męża pani prezydent stolicy. I odzyskali ją od stołecznej gminy w ekspresowym jak na tutejsze warunki tempie.
Sęk w tym, że Kępski nabył udziały w kamienicy, jak wynika z akt policji II RP i peerelowskiej milicji, od szajki oszustów, najprawdopodobniej tzw. szmalcowników. Oszuści bezprawnie przywłaszczyli ją sobie podczas wojny, gdy zginęli albo uciekli jej prawowici żydowscy właściciele. Mimo potwierdzających tę wersję dowodów, urzędnicy stołecznego ratusza już w III RP dali wiarę fałszywkom wystawionym pół wieku wcześniej przez sprytnych złodziei i w październiku 2006 r. przekazali nieruchomość m.in. Waltzom.
Kamienica stoi w bardzo atrakcyjnym punkcie miasta, w centrum, między ulicą Koszykową a placem Politechniki. Zdaniem agentów z biur nieruchomości, rynkowe ceny mieszkań w tej okolicy wynoszą dziś 11-14 tys. zł za 1 m2. Spółka z zagranicznym kapitałem Fenix Capital formalnie nabyła go w lutym 2007 r. od spadkobierców Kępskiego (w tym rodziny Waltzów) za – jak wynika z naszych informacji – mniej więcej 8 mln zł.Andrzej Waltz, mąż prezydent stolicy, zapewnia, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem. - Ostateczna decyzja o zwrocie tej nieruchomości została podjęta w okresie, gdy prezydentem Warszawy był Lech Kaczyński. Fizyczne przekazanie spadkobiercom kamienicy aktem notarialnym zostało dokonane w czasie, gdy komisarzem Warszawy był Kazimierz Marcinkiewicz. Zbycie tej kamienicy nastąpiło w wyniku wspólnego aktu notarialnego, podpisanego przez kilkunastu spadkobierców z kilku rodzin – zapewnia Andrzej Waltz.



Temat: Graś: premier zmieni 12 członków Komisji Weryfi...
...........mafijne dzialania PO................
Kulisy sprzedaży kamienicy, dzięki której rodzina prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz zarobiła kilka milionów złotych. Problem w tym, że prawowitym właścicielem budynku był zupełnie ktoś inny.

Chodzi o sprzedaż prywatnej spółce pożydowskiej kamienicy przy ul. Noakowskiego 16 w Warszawie. Waltzowie i ich krewni odziedziczyli większość udziałów w tej nieruchomości po Romanie Kępskim, wuju męża pani prezydent stolicy. I odzyskali ją od stołecznej gminy w ekspresowym jak na tutejsze warunki tempie.

Sęk w tym, że Kępski nabył udziały w kamienicy, jak wynika z akt policji II RP i peerelowskiej milicji, od szajki oszustów, najprawdopodobniej tzw. szmalcowników. Oszuści bezprawnie przywłaszczyli ją sobie podczas wojny, gdy zginęli albo uciekli jej prawowici żydowscy właściciele. Mimo potwierdzających tę wersję dowodów, urzędnicy stołecznego ratusza już w III RP dali wiarę fałszywkom wystawionym pół wieku wcześniej przez sprytnych złodziei i w październiku 2006 r. przekazali nieruchomość m.in. Waltzom.
Kamienica stoi w bardzo atrakcyjnym punkcie miasta, w centrum, między ulicą Koszykową a placem Politechniki. Zdaniem agentów z biur nieruchomości, rynkowe ceny mieszkań w tej okolicy wynoszą dziś 11-14 tys. zł za 1 m2. Spółka z zagranicznym kapitałem Fenix Capital formalnie nabyła go w lutym 2007 r. od spadkobierców Kępskiego (w tym rodziny Waltzów) za – jak wynika z naszych informacji – mniej więcej 8 mln zł.

Andrzej Waltz, mąż prezydent stolicy, zapewnia, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem. - Ostateczna decyzja o zwrocie tej nieruchomości została podjęta w okresie, gdy prezydentem Warszawy był Lech Kaczyński. Fizyczne przekazanie spadkobiercom kamienicy aktem notarialnym zostało dokonane w czasie, gdy komisarzem Warszawy był Kazimierz Marcinkiewicz. Zbycie tej kamienicy nastąpiło w wyniku wspólnego aktu notarialnego, podpisanego przez kilkunastu spadkobierców z kilku rodzin – zapewnia Andrzej Waltz.




Temat: JWC Ostrobramska
Witajcie, nie wiem czy śmiać się czy płakać, ale w tym kraju wszystko jest
możliwe (źródło: www.biznespolska.pl/wiadomosci/prasa/warszawa/index.php?
contentID=94971)
Czy sąd może żądać dokumentu, którego w urzędach jeszcze się nie wystawia?
Okazuje się, że tak. Cierpią na tym klienci deweloperów. Potwierdziły się
obawy, że sądy zaczną odmawiać założenia księgi wieczystej dla mieszkań osobom,
które nie dostarczą wypisu z rejestru lokali. Księga wieczysta ma być
sporządzana "na podstawie aktu notarialnego lub orzeczenia sądu, a także wypisu
z rejestru gruntów, wypisu z rejestru lokali lub wypisu z kartoteki lokali.
Problem w tym, że gminy jeszcze nie mają tego typu ewidencji, bo na stworzenie
ich dostały czas do końca 2005 r. Na wszelki wypadek wielu notariuszy
wstrzymało się z zawieraniem aktów notarialnych ustanawiających odrębną
własność lokali, żeby nie narażać swoich klientów na straty. W grę wchodzą
tysiące złotych, które sąd mógłby zatrzymać mimo odmowy założenia księgi i
wpisania do niej nazwiska nowego właściciela mieszkania. Tymczasem w jednej z
dużych warszawskich firm deweloperskich dowiedzieliśmy się właśnie, że w lutym
Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa X Wydział Ksiąg Wieczystych (obsługujący
rejon Śródmieścia i Woli) odmówił założenia ksiąg wieczystych dla nowo
wybudowanych mieszkań. Powód? Deweloper nie dostarczył w terminie wypisu z
rejestru lokali. Ale jak miał to zrobić, skoro z pisma śródmiejskiej delegatury
Biura Gospodarki Nieruchomościami, Geodezji i Katastru w Urzędzie m.st.
Warszawy wynika, że ewidencji budynków i lokali jeszcze nie ma. Mało tego,
urzędnicy informują firmę, że "na terenie dzielnicy Śródmieście nie zostały
jeszcze podjęte działania zmierzające do założenia z urzędu komputerowej bazy
danych ewidencyjnych dla wszystkich budynków i lokali". Miasto podpowiada:
pokryjecie koszty, dostaniecie potrzebny wam dokument wcześniej.




Temat: Tanie, solidarne państwo, przyjazne obywatelom
Za sprzedaz Caritasowi działki za 5 % wartosci
Co prawda w Warszawie, ale...

serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34309,3156929.html

Ratusz sprzeda za bezcen grunt Caritasowi

Jan Fusiecki 09-02-2006, ostatnia aktualizacja 09-02-2006 23:31

Grunt wyceniany na co najmniej 9 mln zł miasto sprzeda Caritasowi za 5 proc.
wartości - zdecydowała wczoraj Rada Warszawy. - To nadużycie, wręcz
złodziejstwo - alarmują radni opozycyjnego SLD. - Dajemy na cele społeczne -
ripostują radni PiS
Caritas chce zbudować Centrum Charytatywno-Edukacyjne pomagające uchodźcom,
bezrobotnym i bezdomnym. Rada Warszawy postanowiła mu w tym pomóc. Zdecydowała,
że sprzeda Caritasowi pokaźną działkę (4, 2 tys. m.kw) przy ul. Okopowej 55.
Bez przetargu i z 95-proc. bonifikatą. Jak wyliczył Marcin Bajko, wiceszef
magistrackiego biura gospodarki nieruchomościami Caritas zapłaci za nią nieco
ponad 400 tys. zł.
- To skandal. Jeśli miasto wystawiłoby tę działkę na przetarg, dostałoby
kilkadziesiąt mln zł. To jeden z najlepszych terenów inwestycyjnych na Woli.
Jaką mamy gwarancję, że Caritas nie odsprzeda go z zyskiem? - denerwował
podczas sesji Ryszard Syroka (SLD).
- Plany nie pozwalają na zabudowę komercyjną w tym rejonie. Miasto nie mogło
wystawić tej działki na przetarg - twierdził dyr. Bajko.
Zapewniał, że Caritas nie będzie mógł odsprzedać działki: nie pozwalają na to
przepisy. A miasto wpisze w akt notarialny, że grunt przy Okopowej będzie
służył celom charytatywnym.
SLD nie dało się przekonać. Ale jego sprzeciw nic nie dał. Prawica ma w Radzie
Warszawy większość i miasto sprzeda działkę Caritasowi.
Radni nie zgodzili się natomiast z propozycją przekazania terenu dawnej
zajezdni autobusowej w Piasecznie przy ul. Puławskiej w zamian za zrzeczenie
się roszczeń sióstr Dominikanek do gruntów przy ul. Bonifraterskiej. - Nie
możemy dać zajezdni, bo w planach ma to być baza dla szybkiego tramwaju, który
połączy Warszawę z Piasecznem - mówił Mirosław Sztyber, wiceszef Rady Warszawy.




Temat: Zielony Ruczaj-co dalej????
utor: Gość: gf IP: 62.233.212.*
akt notarialny nic nie pomoże jak firma zbankrutuje,liczy sie tylko wpis do
hipoteki,


Notarialna przedwstepna nie gwarantuje mieszkania ale gwarantuje
roszczenie udokumentowane zapisem w księdze wieczystej. W przypadku upadłości
developera możesz byc w 5 lub 6 grupie do spłaty, ale masz dokument na podstawie
którego mozesz jej żądac.
Jeśli nie wydzielono lokali to nikt nie podpisze przeniesień. Gdy nie ma
możliwości zawarcia umowy przeniesienia a chce się zabezpieczyc swoje interesy
to jest to jedyny sposób, żeby coś poprawić.
Umowa cywilno prawna jest tyle warta co kawałek papieru toaletowago.

Najlepiej oczywiście miec przeniesienie i tu jak najbardziej trzeba naciskac
na developera. Jeśli zaś chodzi o notarialne potwierdzeniem cywilno prawnej
nie trzeba o nic błagac, bo to jest ich psi obowiązek, żeby to zawrzeć w tej
formie z kazdym kto tego chce.

Autor: Gość: olala IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.01.10, 13:35

Hmm, ciekawe z tymi nartami, bo właśnie widziałem ich prezesa jak
wchodził do biura... Wczoraj podobno był w Warszawie w banku, tak
przynajmniej twierdzą w U...


I to jest fenomen ludzi, którzy zawsze są o własciwej porze we własciwym
miejscu. Czy Aga, Ola i Kornelia to nie przypadkiem jedna i ta sama pisząca tu
osoba? Zeby się przekonać wystarczy porównać treśc postów i nastawienie do U.
Dlaczego prezes musi jeżdzić do banku w Warszawie a nie może załatwić swoich
spraw w lokalnym przedstawicielstwie? Mamy XXI wiek a facet prowadzi swoje
bezowocne negocjacje szarpiąc się co chwila przez pół Polski - nie ma maili,
telefonów, że o możliwości videokonferencji nie wspomnę? Hasełko "był w banku w
Warszawoe" To stek nonsensu i ściema śmierdząca na kilometr. Kazdy kto ma choc
minimalne pojęcie o prowadzeniu biznesu doskonale wie, że nie ma w tym
najmniejszego sensu



Temat: Ostatnie tygodnie zajezdni na Chełmskiej
Elea się likwiduje i blokuje sprzedaż działki
miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34896,3651231.html
Spółka Elea, która ma sklep przy Chełmskiej, wstrzymała sprzedaż miejskiej
działki. Decyzję, która wiąże ręce ratuszowi, wydał sąd.

Ponad 5 hektarów po dawnej zajezdni przy ul. Chełmskiej (róg Czerniakowskiej)
czeka na kupca. Urzędnicy wyznaczyli licytację na listopad, a ogłoszenia o
przetargu ukazały się w zeszłym tygodniu w prasie. Miasto chce dostać za grunt
co najmniej 95 mln zł. Plany może jednak skutecznie pokrzyżować spółka Elea,
właściciel sieci sklepów.

Ten przy Chełmskiej to pierwszy supermarket w Warszawie. Dawna Billa. Sklep
powstał na Sielcach dzięki dzierżawie kawałka gruntu od zajezdni w 1992 r. Teraz
do zapisów sprzed lat wraca Elea. Spółka uważa, że na podstawie umowy
dzierżawnej, która dawno wygasła (potem podpisywane były kolejne), należy jej
się prawo pierwokupu działki. Urzędnicy z ratusza mają inne zdanie. Dlatego
ogłosili przetarg mimo zastrzeżeń spółki. Wówczas Elea, by nie dopuścić do
transakcji, wystąpiła do sądu z wnioskiem o zabezpieczenie powództwa. I uzyskała
przychylną dla siebie decyzję.

- Moim zdaniem spółka nie ma żadnych podstaw do pierwokupu. Miasto może sprzedać
nieruchomość tylko w drodze przetargu - przekonuje Marcin Bajko, p.o. dyrektora
biura gospodarki nieruchomościami w urzędzie miasta.

Co będzie z licytacją? Zdaniem dyrektora Bajko przetarg może trwać, a miasto
może wyłonić najlepszą ofertę. Nie ma jednak prawa podpisać aktu notarialnego
sprzedaży nieruchomości. W ratuszu liczą na to, że do tego momentu sprawa się
wyjaśni.

- Podejrzewam, że spółka chce przeciągnąć sprawę do przyszłego roku, by zebrać
pieniądze i wystartować w licytacji razem z innymi firmami - mówi Marcin Bajko.

Tymczasem Elea zgodnie z poleceniem ratusza likwiduje sklep. Na półkach pustki.
Spółka nie chce komentować sprawy.




Temat: darowizna mieszkania-kroki praktyczne
Cześć Mama:)) [podobają mi się takie nicki]

Gość portalu: mama napisał(a):

> chce darować synowi mieszkanie spółdzielcze, własnościowe - 48 metrów kw.,
>kupiłam za 75 tysięcy, w sierpniu 1999 roku,on jest tam zameldowany od 3
>lat.Jakie czekają mnie opłaty???

Jeśli założyć, że wartość tego lokalu nie wzrosła (a nie wiem czy można tak
założyć - musiałabyś się zorientować jak rynek kształtuje TERAZ wartości
podobnych mieszkanek, no to właśnie rynek je kształtuje, nic innego) to przy
wartości 75.000,-zł i spółdzielczym zapłacilibyście:
- notarialna: 587,-zł + VAT 22% tj. 129,14,-zł
- ewentualnie wniosek do spółdzielni (chyba, że sobie sami złożycie): 150,-zł
+ VAT 22% tj. 33,-zł
- wypisy: ok. 200,-zł
- ewentualnie opłata sądowa (o ile jest założona księga wieczysta, a przy
spółdzielczym może być ale nie musi):1.020,-zł.
- bez podatku - o ile syn spełnia warunki określone w ustawie, czyli jest
obywatelem polskim, mieszkanie do 110 m.kw. , I-sza grupa (np. matka + syn),
syn nie ma swojego żadnego mieszkania/domu mieszkalnego, zamieszka w tym
lokalu (zameldowanie!) i będzie w nim mieszkał będąc właścicielem przez 5 lat
(jeśli jest już zameldowany to przez 5 lat od daty zawarcia umowy darowizny).

>Czyli rozumiem,że wystarczy spisać u notariusza akt darowizny?? czy
> sa jakieś dodatkowe czynności i opłaty??

Dobrze rozumiesz: do notariusza z dokumentami, uzgodnić termin zawarcia umowy
i ją zawrzeć.
Przy mieszkaniu spółdzielczym po zawarciu umowy trzeba pójść do spółdzielni,
syn musi wypełnić deklaracje członkowską (zapłacić opłatę uzależnioną od
konkretne spółdzielni!) i spółdzielnia przyjmie go w poczet członków (musicie
to zrobić, bo skuteczność nabycia prawa spółdzielczego uzależniona jest od
przyjęcia syna w poczet członków).

>Czy wysokość opłat zalezna jest od miejscowości - np. Warszawa czy Opole -
>czy stała dla wszystkich i jest to procent od wartości mieszkania??

Opłaty są takie same wszędzie, bo regulują je stosowne rozporządzenia tudzież
ustawy a te obowiązują w całym kraju. I taksa notarialna i (ewentualnie w
Twoim przypadku) opłata sądowa liczone są procentowo, ale jest to
procent "składany" uzależniony oczywiście od wartości przedmiotu umowy.

>Kto mieszkanie wycenia i na jakiej podstawie??

Rynek tylko rynek. Jeśli nie bardzo się w tym orientujesz możesz prześledzić
środowy dodatek do "Wyborczej", moze jakaś lokalna pasa (nie wiem skąd
jesteś) i znaleźć tam ceny podobnych mieszkanek albo zadzwonić po prostu
gdzieś do biura pośrednictwa.
Wierząc, że wszystko jasne pozdrawiam Cię serdecznie. B.



Temat: Wezwanie z UM w/s podatku od nieruchomości
marcin.lesiak napisał:

> Z nieznanych mi powodów w ściądze załączonej do wezwania urząd proponuje
> wypełnienie pola 50 wartością K, a nie wpisywania jej do pola 32.
> Chcący rozwikłać tę zagadkę mogą spojrzeć tu:
> um.warszawa.pl/v_syrenka/ratusz/podatki_nieruchomosci.php
> Jeśli ktoś zna uzasadnienie do wypełnienia wartością K pola 50, a nie jak
> dotychczas pola 32 proszę o informację.
>
> Formularz składa się w okienku 6 (biuro podawcze) na parterze przy wejściu do
> urzędu. W poniedziałki do 18-ej. Nie ma problemów z otrzymaniem potwierdzenia
> odbioru na kopii.
>
> Pozdrawiam
> ML

Cały ten formularz jest cokolwiek enigmatyczny. Sporo ludzi, zapewne, na logikę wpisze garaż w pozycji "pozostałe". Bo w koncu nie jest to lokal, w którym zamieszkujemy. A znowuż z perspektywy opodatkowania, zalicza się do powierzchni mieszkalnych. Ja też wpisałem udziały w poz. 30 (mieszkanie + garaż) oraz powierzchnie w poz. 32 (mieszkanie + garaż). Zobaczymy, co dalej.

Przy okazji, czy jest ktoś w stanie objaśnić mi, jak się liczy udział w gruncie z garażu? Bo mając ściągawkę w postaci aktu notarialnego, byłem w stanie zweryfikować 3 wartości:

1. powierzchnia mieszkania (to akurat było proste )
2. udział w gruncie (mieszkanie). Wpisany w akcie udział mnożę przez powierzchnię działki (13179 m2) i otrzymuję wynik.
3. powierzchnia garażu (na -1 jest to 1/138 z 4840,5 m2 powierzchni)
4. Uział w gruncie (garaż). No właśnie... Tu jest problem, bo metoda z punktu 2 za Chiny nie zgadza się z wartością podaną przez pana z pok. 209. Czy jest ktoś w stanie mnie oświecić, jak wyliczyć udział w gruncie dot. miejsca garażowego? Z góry podziękował.



Temat: Byłem wczoraj pierwszy raz w Bielsku.
Finex sprzedany!!
Apartamenty, biura, knajpki, sklepy, wielopoziomowy parking i hotel powstaną na
terenie bielskiego Fineksu. Miasto dostanie za pofabryczny kompleks 8,1 mln zł.

Wczoraj w bielskim ratuszu rozstrzygnięto przetarg na sprzedaż Fineksu. Jego
nowym właścicielem stanie się zarejestrowana w Warszawie spółka Bielsko
Business Center 2. To jeden z dwóch inwestorów, którzy starali się o kupno
pofabrycznego kompleksu. - Koncepcja tej spółki na jego zagospodarowanie jest
lepsza niż konkurenta - mówi Tomasz Ficoń, rzecznik Urzędu Miejskiego w Bielsku.

Do ogłoszonego w styczniu przetargu na sprzedaż terenu po fabryce władze miasta
przygotowywały się wiele miesięcy. Cieszyły się, że stanęło do niego dwóch
inwestorów, bo poprzednie próby znalezienia chętnego na jego kupno kończyły się
fiaskiem, mimo że Finex leży w wymarzonym miejscu.

To wielki teren z 17 budynkami, budowanymi w latach 1882-1986, dzięki czemu
część jego hal jest malownicza i zabytkowa. Znajduje się w ścisłym centrum
Bielska, między rzeką Białą a ulicami: Cechową, Wałową i Mostową, tuż obok
głównego deptaka - ul. 11 Listopada. Gmina kupiła go prawie osiem lat temu od
likwidowanych Zakładów Przemysłu Wełnianego "Finex" z myślą o stworzeniu
ekskluzywnego biznesowo-usługowego city. Nic jednak z tego nie wychodziło, a
kompleks był systematycznie dewastowany.

Nowy inwestor, który zapłaci za teren 8,1 mln zł, ma to zmienić. - Powstaną tu
apartamenty mieszkalne, punkty usługowe, handlowe, lokale gastronomiczne,
biura, hotel i wielopoziomowy parking. Koncepcja zakłada, że powstanie tu
zadaszony deptak i będzie dominować architektura industrialna. Wszystko ma
jednak pasować do otoczenia. Warunkiem jest też zachowanie najcenniejszych
obiektów zabytkowych - mówi Ficoń.

Zwycięska spółka w ciągu 30 dni ma podpisać z władzami Bielska umowę
notarialną. Według planu, który zgłosiła miastu, chce rozpocząć przebudowę
pozostałości zakładu w grudniu 2006 i zakończyć ją w ciągu dwóch lat.

Jak nieoficjalnie wiadomo, inwestor jest powiązany z firmą, która wybudowała
(stojące tuż obok) Centrum Handlowo-Rozrywkowe "Sfera", cieszące się w Bielsku
ogromną popularnością.




Temat: PiS bierze Muzeum A Wajdy

Odpowie za Ungiera
Poniedziałek, 20 czerwca 2005 - 18:42 CEST (16:42 GMT)

Prokuratura wystąpiła z wnioskiem o uchylenie immunitetu b. wiceszefowi
Prokuratury Rejonowej Warszawa-Żoliborz, prowadzącemu śledztwo ws. nadużyć b.
prezydenckiego ministra Marka Ungiera. Chce przedstawić mu zarzuty.

Gostynińska prokuratura bada od pół roku, czy w trakcie postępowania w
prokuraturze żoliborskiej doszło do niedopełnienia obowiązków. Jak powiedziała
gostynińska prokurator rejonowa Urszula Leśniak-Jaworska, podstawą wniosku o
uchylenie immunitetu Sławomirowi S. był zebrany dotychczas materiał dowodowy.
Sławomir S. prowadził śledztwo przeciw b. szefowi gabinetu Kancelarii
Prezydenta RP Markowi Ungierowi w sprawie o przestępstwa gospodarczego i
poświadczenia nieprawdy w czasie, gdy Ungier kierował Biurem Turystyki
Młodzieżowej "Juventur". Zostało ono wszczęte przez Prokuraturę Rejonową
Warszawa-Żoliborz w marcu 1995 roku. Postanowienie o postawieniu zarzutów
Ungierowi wydano w kwietniu 1998 r. Nie został on jednak przesłuchany, a
zarzuty nie zostały mu przedstawione. Gdy w listopadzie 2004 roku sprawę
upubliczniły media, szef żoliborskiej prokuratury Wojciech Maj i jej wiceszef
Sławomir S. zostali odwołani z pełnionych funkcji. Śledztwo przejęła warszawska
Prokuratura Okręgowa, która umorzyła je 18 stycznia, uznając że sprawa
przedawniła się w grudniu 2003 roku. Rzecznik tej prokuratury Maciej Kujawski
podał wtedy, że Ungier nie przyznał się do postawionych mu zarzutów i
oświadczył, że "zawsze rzetelnie i sumiennie wypełniał swoje obowiązki w
Juventurze".

Zarzuty, jakie ostatecznie prokuratura postawiła Ungierowi i Jackowi R. (a
także innym członkom zarządu "Juventuru": Henrykowi W. i Markowi Sz.) dotyczyły
działania na szkodę spółki przy sprzedaży hotelu "Dwór Wazów" we Wrocławiu
(wrzesień 1992) i hotelu "Słoneczny" w Zakopanem (październik 1993). Drugi
zarzut to nieogłoszenie w styczniu 1993 roku upadłości "Juventuru" oraz
poświadczenia nieprawdy w akcie notarialnym sprzedaży "Dworu Wazów".
Podejrzanym groziło za to do 5 lat więzienia.




Temat: co na zebraniu SKOROSZE III?
Gość portalu: Malik napisał(a):
>
> > Czy mógłby mi ktoś wyjaśnić, dlaczego Ebejot miał 43% głosów na zebraniu
> > wspólnoty mieszkaniowej?!
> >
> > Pozdrawiam,
> > Filip
>
> Gdyz jeszcze A4 nie jest oddany, i Ebejot reprezentowal te mieszkania

To bardzo ciekawe...i nie do konca precyzyjne.

Przypuszczam, ze w owych procentach mieszcza sie jeszcze udzialy mieszkan z
oddanych blokow, ale jeszcze nie przewlaszczonych. Jest grupa mieszkancow, ktorzy
nie podpisali jeszcze aktow notarialnych, w zwiazku z tym developer zalicza te
udzialy na swoje konto.
Jest to wogole swoista ciekawostaka, ktora rodzi klika watpliwosci.
1) Jezeli liczone sa do uchwal udzialy nie oddanego jeszcze bloku (lub
nieprzewlaszczonych mieszkan), to nalezy rozumiec zgodnie z ustawa o wlasnosci
lokali, ze wlasciciel tych udzialow ponosi rowniez w takim procencie koszty
zarzadu i utrzymania nieruchomoscia wspolna. Zwracam uwage, ze nie oddane
mieszkania musza byc ogrzewane, sa koszty zasilania, oswietlenie, smieci etc.
Mam nadzieje, ze deweloper uiszcza oplaty, a zarzad potrafi je kontrolowac.
Przy okazji ciekawostaka; nieoddany blok A4 jako jedyny we wspolnocie jest
chroniony.

2)A teraz kilka spostrzezen.
O ile sie orientuje, to tylko jedna z dotychczasowych inwestycji dewelopera
nie jest zarzadzana przez Ankre. To budynek w ktorym mieszcza sie biura
dewelopera przy Dzieci Warszawy. Stosunkowo niski czynsz, ochrona (50 PLN/m),
wlasciciele psow za 5PLN/m, maja spokoj z kupami. Walne zgromadzenia
wspolnoty raz na rok. Prezes wspolnoty zbiera glosy indywidualnie. Chodzi od
mieszkania do mieszkania, przekonuje, rozmawia.
Skutek:
Wysoka jakosc nieruchomosci po kilku latach eksploatacji.
Zlodzieje i okoliczni obwiesie wyemigrowali w strone Tomcia Palucha a teraz
Skoroszy III. Fakt wspolnota liczy mniej niz 80 mieszkan i kilkunascie pawilonow,
ale dzieki wczesnieszym ruchom oddciecia sie od Ankry uchronila sie od
bezsensownego zarzadzania przez zewnetrzna firme.
Rada: skontaktowac zarzad z prezesem w/w wspolnoty, o ile wiem posiada koncesje,
prowadzi szkolenia i praktyki dla administratorow. Poza tym ma doswiadczenie
we wspolpracy z Ankra, mysle ze skutecznie potrafi bronic interesow swojej
wspolnoty i nauczyc innych jak to robic.




Temat: Zielone Zacisze Turret Poland - sąsiedzi...
Spotkanie majowe - kwestie do poruszenia
Witam,

najpierw co do terminu tego spotkania: najlepiej chyba byłoby ustalic je na
jakąś sobotę , z uwagi na to, że wielu z nas długo pracuje w tygodniu... Jak
sądzicie?

Kestie:
1. Regulamin Osiedla ZZ: w obecnej wersji, podsuniętej nam do podpisania, jest
bardzo widoczne zachwianie równowagi na niekorzyść lokatorów-właścicieli (kto
dokładnie nie czytał, niech to zrobi!) - te wszystkie "nie wolno", "zabronione"
oraz inne obowiązki nie sa zrównoważone w żaden sposób zobowiązaniami zarządu
wobec wspólnoty i jej prawami.
2. Opłaty- czynsz : do którego dnia każdego miesiąca będziemy je zawsze
otrzymywać, jaki jest termin płatności. Wg mnie - wniosek o szybkie
zorganizowanie odczytu liczników wody - może koniec maja: moja obecna
miesięczna stawka spokojnie wystarcza na 3 miesiące użytkowania i nie mam
zamiaru nikogo kredytować. Opłaty za c.o.: przyjęte rozwiązanie wydaje mi się
równiez kontrowersyjne - primo: wysokość zaliczek jest taka jak w budynkach
budowanych 40 lat temu, a wiec inną technologią, secundo: nie chce mi sie
wierzyć, że naprawdę nie jest możliwe zorganizowanie płacenia za c.o. tylko w
okresie grzewczym, zamiast cały boży rok. Takie rozwiązania istnieją, nawet
jeśli w Warszawie nie jest to powszechna praktyka, to poza nią jak najbardziej.
3. Ochrona: jak skutkuje prawnie fakt posiadania przez nas ochrony. Myślę tu
(odpukać w niemalowane drewno!!!!!!!!!)o przypadku np. kradzieży roweru z
balkonu na parterze lub I piętrze lub innej nieprzyjemnej sytuacji. Jesli coś
takiego się zdarzy- czy możemy domagac sie odszkodowania od Juventusu????

Co do powyższych uwag Sąsiadów dotyczących p. Administratora: podpisuje się pod
nimi obiema rękoma. Od siebie dodam, że kilka razy nie było go w godzinach
urzędowania biura.

Do p. Bolińskiego: ile zawarto juz aktów notarialnych ilościowo i procentowo do
liczby sprzedanych mieszkań?

Pozdrawiam.

K




Temat: Nie ma już szlabanu na skrócie Ursynów-Wilanów!
co zrobiono żeby nie dało się jeździć
Po rocznej pracy służb biur i delegatur miasta (nie dzielnicy) grunt został
wykupiony w piątek o godź 11.00 przez Kaczyńskiego (pierwszy wniosek o zgodę na
wykup dzielnica złożyła do Kaczynskiego w marcu 2003r). Tego samego dnia
dzielnica (wykup zrealizował Kaczyński ale zapłaciła dzielnica) przekazała
czterem współwłaścicielom gruntu równe części kwoty ustalonej w akcie
notarialnym (worek kasy). Niestety ta droga jest tylko tzw.ciągiem pieszo
jezdnym z zawrotką na końcu - bez możliwości przejazdu dalej - do Wilanowa. Tak
ustalili radni poprzedniej kadencji w planie miejscowym dla tego terenu -
ustanowili prawo lokalne. Jeżeli rada warszawy nie zmieni zapisów tego planu
nici z legalnego przeazdu - a na ten temat nie pracują służby Kaczyńskiego(nie
mylić z dzielnicą). Wykonując przejazd poprzednie władze Ursynowa złamały chyba
wszystkie możliwe przepisy -
1.wybudowano drogę bez projektu
2.bez pozwolenia na budowę
3.wbrew ustaleniom przez siebie wydanej decyzji o warunkach zabudowy i
zagospodarowania terenu
4.wykonano ją w marcu 2002r, a zapłacono z umowy zawartej dopiero w maju 2002r.
5. rozliczono ją jako załatanie jednej dziury w jezdni (jedna 800m2 wielka
dziura w jezdni)
6. wykonano tzw korytowanie gruntu, ułożono tłuczeń,a wszystko to zapłacono w
rozliczeniu jako ułożone tony asfaltu
7.wreszcie to wszystko zrobiono na cudzej własności itd.
Wszystko to stwierdził w kontroli Kaczyński w kontroli w połowie 2003r. - ale
tu nie widac jakoś żadnego zawiadomienia do prokuratury - no ale nie można
zapomnieć, że za to wszystko odpowiedzialny jest poprzedni wiceburmistrz
Ursynowa Grochulski, a dziś wiceburmistrz Żoliboża PiS. Żeby było jeszcze
ciekawiej w lutym 2004r. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego (podlega
Kaczynskiemu)stwierdził w kontroli, że jest to samowola budowlana i nalaży
sprawdzić czy można ją dostosować do wymogó planu miejscowego (zamknąć na końcu
lub rozebrać). Dla Wilanowa to jeszcze gorsza sytuacja. bo tam nie ma tej drogi
w ogóle w planie, a to może oznaczać konieczność jej rozbiórki.



Temat: Skorosze III &# 8211; podział na dwie &# 8222;wspólnoty&# 8221;.
Witam PL,
Odpowiadając na Twój post:
> 1. „opłacamy dwa zarządy wspólnoty” – zarząd wspólnoty nie musi składać się z
czterech osób – wystarczy jedna osoba na wspólnotę (za to z „jajami” – chodzi
mi o to, żeby osoba taka wiedziała za co bierze pieniądze).
> 2. „opłacamy dwa razy administrowanie” – ok, póki co skazani jesteśmy na
Ankrę (zgodnie z „odpowiednim” zapisem w akcie notarialnym). Pogadaj z ludźmi,
którzy mieszkają w blokach przy Dzieci Warszawy (m.in. w tym, w którym Ebejot
ma biuro) – oni wzięli sprawy (administrowanie) we własne ręce i z tego co
wiem, to koszty administrowania spadły o połowę (jest jedna osoba w zarządzie i
jedna, który zajmuje się administracją [osobami tymi są mieszkańcy tego
bloku]).
> 3. „ponadto negocjowane są mniejsze kontrakty i dysponujemy mniejszymi
> funduszami.” - drogi PL – a co Ty chcesz jeszcze negocjować? Jakie nowe
kontrakty? Jedyne wydatki, które nas czekają związane są z funduszem
remontowym. Z tego co wiem, to póki co urządzenia, które mogą się zepsuć, są na
gwarancji. To samo dotyczy trzy letniego okresu „gwarancji” jakiej udziela
Ebejot na budynki. Nie chce mi się wierzyć, że w tym samym czasie popsują się
windy w A1, A2, A3 i A4 lub zaczną przeciekać dachy we wszystkich budynkach –
jestem przekonany, że ze względu na wielkość wspólnoty nie będziemy mieli przy
tego typu naprawach jakichkolwiek dodatkowych bonusów.
Powiem szczerze – wolę płacić wyższy fundusz remontowy, niż płacić pieprzonej
Ankrze – w której baba nie potrafi nawet policzyć zużycia wody na lokal
mieszkalny.
Tak, tak – mieszkam w A2 (obecnie Skoroszewska 10) i nasza wspaniała
administracja „zapomniała”, że mieszkańcy A2 płacili już opłaty za swoje lokale
za grudzień 2001 – po prostu, przy rozliczeniu wody potraktowali mnie tak
jakbym zaczął płacić za mieszkanie od stycznia (to długa historia i na razie na
tym poprzestanę).
Pozdrawiam
Peter




Temat: ASBUD
AS(S)BUD?
kolega s:

Z chęcią przyjmę to zaproszenie i obejrze mieszkaneczko oraz zerknę
w akt notarialny... Bo nie przyponinam sobie żeby Przylądek Bielany
był sprzedawany w takich cenach (4000/m2)... Nawet Targówek szedł
powyżej 4 kola, a co dopiero bielany.

Troszkę kolego się wyłożyłeś - piszesz - "Również standard wykonania
nie pozostawiał wiele do zyczenia. poczawszy od jakosci gniazdek
prądowych po poziomy scian i sufitów - wszystko ok" Czy ty
odbierałeś kiedyś mieszkanie/dom/ biuro? Poziomy sufitów... jeśli to
byłoby niezachowane to masz murowaną katastrofę budowlaną.

Dalej: "Oczywiscie wynikały jakies niedoróbki ale usuwano je dośc
szybko" Rozumiem że największym problemem były gniazdka i te były
dobre, ale inne niedoróbki były nieznaczące - nie śmiem pytać co to
było...

Piszesz 1,5 roku temu - Czyli przełom 2006/2007 wtedy misiu złoty
hossa szalała na dobre a 'ynwestorzy' z hiszpanii, irlandii i całej
ue przybywali z worami kasy na lewarze. Bajeczki dobre ale na
jedynce o 19.

No i nalepsze zostawiłem na deser:

inetnum: 91.197.152.0 - 91.197.155.255
role: Kolporter NOC
address: Kolporter Group - Kolporter Info S.A.
address: ul. Zagnanska 61
address: 25-528 Kielce , PL

Kolporter Development S.A.
25-528 Kielce, ul.Zagnańska 61
NIP: 9590937272
REGON: 290770351
KRS: 0000207850
phone: +48 41 367 85 02
phone: +48 41 367 85 03
e-mail: ripe@kolporter.com.pl
admin-c: ASZ12-RIPE

Za stroną: www.mieszkania.kolporter.com.pl/ofirmie.php
Kolporter Development to firma inwestycyjno - deweloperska,
specjalizująca się w inwestycjach mieszkaniowych. Spółka wchodzi w
skład Grupy Kapitałowej Kolporter, która w 2005 roku osiągnęła
przeszło 2,6 miliarda złotych przychodów. Marka Kolportera, obecna
na polskim rynku od 15 lat gwarantuje firmie szerokie i stabilne
zaplecze finansowe.

INWESTYCJE W PRZYGOTOWANIU:
WARSZAWA - ŚRÓDMIEŚCIE: Wielokondygnacyjny budynek mieszkalny z
usługami o powierzchni użytkowej 20 tys. metrów kwadratowych.
MAZURY: Osiedle apartamentów z funkcjami rekreacyjno -
wypoczynkowymi realizowane na powierzchni 10 hektarów.




Temat: Podsumujmy argumenty Lubawskiego za lotniskiem
Panie Jerzy, rozumiem, że więcej nie będzie pan tu pisał, więc zanim pan
całkiem zniknie:

1. na długo przed tym zanim prezydent podjął decyzję negatywną co do Masłowa,
został on członkiem spółki Masłów, opłacanym z naszych pieniędzy;
2. Nie sądzę, że Radom na przykład potrzebuje naszego lotniska w Obicach, bo
oni mają zgodę na lotnisko cywilne w Sadkowie (z czego znaczna część terenu
została podarowana przez wojsko, więc koszty inwestycji były mniejsze), które
docelowo ma obsługiwać również pasażerów z naszego województwa oraz woj.
lubelskiego.
3. pana punkt o tym kto latał, a kto nie - jest niestety sformułowany bez sensu
i nie wiadomo o co w nim chodzi - przykro mi o tym wspominać, bo z reguły
wypowiada się pan jasno i dosadnie;
4. Uważam, że zyski pośrednie to kwestia, która wymaga dyskusji - zwłaszcza, że
jak zaznaczył pan prezydent istnieje ryzyko związane z tą właśnie inwestycją i
wtedy będą to straty pośrednie i bezpośrednie;
5. Pisze pan, ze w tym miesiącu zostaną podpisane umowy notarialne - w tym
momencie jest to nieuzasadnione ekonomicznie, gdyż jeżeli fundusze unijne się
nie znajdą, to miasto niepotrzebnie zmarnuje nasze pieniądze; no i zakup gruntu
na razie powinien być powstrzymany, gdyż nie ma planu inwestycji; nawet w małym
gospodarstwie domowym, a na pewno w każdej firmie, najpierw jest plan i
analiza, a potem dopiero cała reszta - miasto obowiązują te same reguły;
6. O drogi musimy się martwić, dlatego między innymi, że mamy na nie za mało
pieniędzy i efekty są takie jak widać (sam pan napisał - do Warszawy w 3
godziny)
7. "Jak jest kasa i chęci" - jak pan słusznie zauważył to inwestycje
realizowane są szybko. W przypadku Obic nie ma jednak kasy, a z tego co
zauważyłam to chęci są tylko u wybranych osób.

Panie Jerzy, nie spodziewałam się po Panu takiego zakończenia: "Dla mnie
dyskusji na tym forum to raczej koniec, bo jest ono na zenujaco niskim
poziomie. " Trochę mniej zacietrzewienia i więcej otwarcia na poglądy innych
usprawni dyskusję.

I ta strona o inwestycjach, którą pan zawsze dokłada - już obejrzałam, ale
przecież nie powie pan, że to wszystko to inwestycje "prezydenckie" - zwłaszcza
lokale usługowe, biura i mieszkania, za które każdy z nas płacił sam. (mogę
uogólnić, bo i moje mieszkanie jest tam przedstawione)



Temat: a mnie się wydaje...
no nie do końca Moja Droga, bo:

>Mój facet nie ma jeszcze rozwodu, ale stara się to wszystko przyspieszyć
przez swoje znajomości w sądzie.
* widzisz, pochodze z prawniczej rodziny,są wśród nic i sędziowie i zapewniam
cię, żaden sędzia nie przyspieszy takiego drobiazgu jak rozwód ryzykując tym
samym swoją karierę, gdyby się wydało. Jeśli jakiś (już w tym momencie
nieuczciwy sędzia) przyspieszy to jakąs megasprawę i to za pieniądze, które
pozwola mu się utrzymac do końca zycia, gdyby stracił pracę. Bo za
przyspieszenie to grozi. Poza tym znajomi nie mągą sądzić spraw znajomych.
Grozi za to dyscyplinarka.

>Tak kupujemy dom, ale bo znowu ja mam
znajomości w biurze obrotu nieruchomościami i znajomy zaproponował nam
dom w cenie mieszkania.
*metr mieszkania w Warszawie jest często droższy niż mert segmentu/domu.
Nothing so special.

>Niestety do remontu, ale właścicielą zależało
na szybkiej i taniej sprzedaży bo sami wyjechali.
* w czasie, jaki opisałaś nie da się po prostu kupić domu/mieskzania, bo
1.trzeba miec wypis z hipoteki - na to się czeka - niezbyt długo, ale czeka. No
i aktu notarialnego tez nikt nie zrobi od ręki. Bo i tu obowiązują pewne
terminy. a jak się popatrzy na daty Twoich postów i info, że jeszcze oglądasz,
a teraz tam się już ponoć remont toczy - to się po prostu fizycznie nie da :)))

> Jest mi dobrze jak nigdy, ale to nie bajka
niestety, bo w bajce córka mojego Mistrza była by moją najlepszą przyjaciółką,
jego żona wspólniczką w interesach. A tymczasem mamy zabiedzoną sierotkę
i rozhisteryzowaną córkę, syn milczy, nie wtrąca się.
*no nie to dodaje "realizmu"

Pozdrawiam serdecznie
Rut
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • osy.pev.pl



  • Strona 1 z 3 • Wyszukiwarka znalazła 97 rezultatów • 1, 2, 3
    Archiwum
    Powered by wordpress | Theme: simpletex