Biuro numerów telef Warszawa

Widzisz wiadomości znalezione dla frazy: Biuro numerów telef Warszawa




Temat: Mieszkańcy pytają, radny Stachera odpowiada
25spider napisał:

> jak sie zadzwoni do wlasciciela, to on podaje wlasnie telefon do kierowcy i
> naogol mowi: "ja tam nie wiem, niech Pan kierowcy sie dowiaduje" jak sie o cos
> pytam kierowcy, to on mowi: "szef tak zdecydowal i ja tutaj nie mam nic do
> gadania"...
Trzeba być twardym w stodsunku do szefa
to on za wszystko odpowiada i on zarabia na lini A2
także z Naszych podatków.
Jego psim obowiązkiem jest udzielanie informacji o sytucji
ew. powinien wyznaczyć do tego osobe - alenie powinien to być kierowca
Nie wiem czy rozmowa kierowcy autobusu przez komórke jest dozwolona w kodeksie drogowym.
W każdym razie taki rozpraszany i denerwowany kierowca to tykająca bomba zegarowa. Już bez tego praca kierowcy w Warszawie jest stresująca. A do tego te telefony. PRzecież on uczestniczy w ruchu drogowym, on wiezie ludzi.
To jest sprowadzanie potencjalnego niebezpieczeństwa dla zdrowia i życia
On powinien miec telefon, poinien zdawac relacje do biura na kazdym przystanku końcowym i przy kazdej sytuacji awaryjenje. Ale jego numer powinien być tylko znany w biurze. Kierowca nie jest pierwszej młodosci - i jak będzie sie przejmował sytuacją - to może kiedyś w sytuacji wzbużenia za kierownicą dostać zawału lub wylewu.
Często mijam A2, od teraz zaczne go traktować jak obiekt wymagający zachowani szczególnej ostrożności.

> ps. przednia szyba A2 niedlugo wypadnie, bo jest cala popekana (co nie
> dopuszcza autobusu do ruchu publicznego), czy jak komus cos sie stanie, to
> dopiero ktokolwiek zareaguje???
> czy ktos zna numer telefonu na policje w zabkach???
Proponuje telefon do inspekcji transportu drogowego
myśle ze przewoźnika to troche bardziej zaboli






Temat: Komputerowe wsparcie komisji wyborczych: horror
Komputerowe wsparcie komisji wyborczych: horror
Firma Prokom z Gdyni jak zwykle zawiodła.
Miałem wątpliwą przyjemność być jednym z tych, którzy sporządzali komputerowo
protokoły oraz przesyłali je siecią do PKW.
Oto garść uwag (jest ich więcej!).
1. Aktualną wersję programu mieliśmy ściągnąć ze strony firmy Prokom. Tam
jednak była stara wersja, zaś nowa była pod adresem, którego w drukowanym
podręczniku w ogóle nie było.
2. Przewodniczący komisji miał swoje hasło, a operator (np. ja) swoje. Ja
miałem jeszcze drugie, do ściągnięcia aplikacji, ale program wcale go nie
żądał. No to po co było?
3. Ze stroną PKW w Warszawie o godz. 20.00 wcale się nie można było połączyć.
Przez telefon dowiedziałem się, że serwer w Warszawie ma awarię i mam
spróbować za 20 minut. Udało się po 40 minutach.
4. Żaden z dwóch telefonów w Miejskim Biurze Wyborczym nie odpowiadał. Udało
mi się złapać koordynatora pilotażu, bo zdobyłem jego numer komórki.
5. Żeby wczytać dane o kandydatach trzeba było użyć obu haseł: mojego i
Przewodniczącego. Po co? Tajne były? Ale najśmieszniejsze jest to, że w polu
na hasło moje należało wpisać hasło Przewodniczącego, a w polu na jego hasło
moje.
6. Samo wklepywanie danych i druk to pryszcz i małe piwo, ale w wydruku był
błąd spowodowany przez program, na który ja - jako operator - nie miałem
wpływu. Poradziłem Przewodniczącemu mojej komisji, żeby poprawił ręcznie i
parafował, no bo co innego można było zrobić?
7. Przy tzw. blokowaniu danych oraz ich wysyłaniu do centrali w Warszawie
znów potrzebne były hasła. Tym razem we właściwej kolejności. Ciekawe skąd
ten brak konsekwencji?
Nawet nie wspominam, że instrukcja prokomowska nie zawierała podstawowych w
tym wypadku danych, jak np. znaczenie poszczeg. numerów błędów.
Zaznaczam z całą mocą, że należę do tych szczęściarzy, którzy i tak poradzili
sobie migiem i ok. 12 w nocy miałem to wszystko za sobą. Współczuję jednak
tym nieco mniej wprawnym...
Cała zabawa kosztowała podatników wiele milionów. Program (podobno) Prokom
udostępnił za darmo. Ja osobiście proponuję dorzucić ok. 100.000 zł dla
niewielkiej grupki DOBRYCH programistów, którzy zrobią porządny program.
Taki, który będzie działać.
Albo w ogóle zrezygnować z takich pomysłów, jeśli sie nie wie jak to zrobić.





Temat: teraz pije,kiedyś brał-jak pomóc?
Proszę szukać pomocy
WITAM,

bezwzględnie prosze szukać pomocy specjalistów.
Niestety wszystko wskazuje że musi Pani partner i Pani podjąc terapie.
Szukać też wsparcia grupy Anonimowych Alkoholików i grupy dla osób będących w
związku z taka osobą.
Obietnice,pokajanki na nic sie tutaj zdadza.
Może być tylko gorzej.
Prosze oszczędzić Pani losu, córce.
dać szanse na mądre zbudowanie w przyszłości dojrzałego "normalnego" związku.
Koniecznie musza zacząc Państwo zacząc pracę ze specjalistą.
Polecam do kontaktu:

Biuro Służby Krajowej AA

828 04 94 (pn.-pt. 9-21)

Dla osób z problemem alkoholowym - telefon Polskiego Towarzystwa Pomocy
Telefonicznej

842 26 00 (pn.-pt. 15-20)

Dla osób z problemem choroby alkoholowej - telefon Fundacji Trzeźwościowej Klucz

669 09 59 (pn., śr., pt. 14-18), 639 02 86 (pn.-pt. 10-18, sb. 10-15)

Mazowieckie Towarzystwo Rodzin i Przyjaciół Dzieci Uzależnionych Powrót z U"

Poradnia profilaktyczno-rehabilitacyjna, ul. Sobieskiego 112, tel. 844 44 30

Towarzystwo Pomocy Młodzieży
Warszawa
– grupy: wsparcia, socjoterapeutyczne, edukacyjno - rozwojowe, terapeutyczne
Adres: ul. Gen. Wł. Andersa 29, 00 - 159 Warszawa,
tel./ faks: (0-prefiks-22) 635 54 67, e-mail:tpm@free.ngo.pl,
free.ngo.pl/tpm

0 801 199 990 - Ogólnopolski Telefon Zaufania
Narkotyki - Narkomania
Telefon oferuje: informację o sieci profesjonalnej pomocy,
miniedukację,
wsparcie psychologiczne.
Czynny od 16.00 do 21.00 codziennie
Całe połączenie płatne tylko 35 gr.

0 800 12 02 89 - Infolinia Stowarzyszenia KARAN
Informacja skierowująca i pomoc
w problemach związanych z narkotykami
Połączenie bezpłatne, czynne od pn. do pt., w godzinach 10.00 -
17.00

0 801 109 696 - Infolinia Pogotowia Makowego
Towarzystwo Powrót z U
czynny codziennie od pon.-pt. 10.00-20.00, soboty 10.00-19.00

LISTA OSRODKÓW:
hyperreal.info/drugs/go.to/art/763

Pod każdym z tych numerów dostanie pani namiary na ośrodki tam gdzie
mieszkacie,grup AA wsparcie.

Zyczę wszystkiego najlepszego i dużo zdrowia
OM MANI PEME HUNG
NAMO BODHISATTWA KSITIGARBHA
NAMO BUDDHA UZDRAWIANIA-TATHAGATA PROMIENIUJĄCEGO LAPIS LAZULI
pozdrawiam
lekshey




Temat: uwaga na iformację kolejową PKP!!
uwaga na iformację kolejową PKP!!
10 zł za minutę rozmowy przez telefon
(PAP, pr/06.06.2008, godz. 06:12)

Prawie 10 zł trzeba zapłacić za każdą minutę połączenia z infolinią
0-300-900-115, która udziela informacji na temat połączeń
kolejowych. Pięć razy tańsze jest połączenie z podobną infolinią 0-
300-300-000, ale z niej automat odsyła do tej droższej -
powiadamia "Dziennik Polski".

Przed wakacjami wiele osób szuka informacji o tym, jakim pociągiem
dojechać na drugi koniec Polski i jak wybrać najdogodniejsze
połączenie. Najprostsze wydaje się wykręcenie numeru informacji
kolejowej (022) 94-36. Przy próbie przed południem, automat
informuje, że czas oczekiwania na rozmowę wynosi 5 minut. Po
południu automat znowu nakazuje oczekiwanie, ale tym razem już
przez 10 minut.

Dziennikarze gazety decydują się na skorzystanie z płatnej
infolinii. Wykręcają numer 0-300-300-000. Na wstępie padają
słowa: "Cena za minutę połączenia 2 zł 6 gr brutto". Nie jest tak
źle. Po komunikacie, że infolinia w godz. 7-21 udziela informacji o
rozkładach jazdy PKS i PKP, słyszą jednak, że w "chwili obecnej
wszyscy nasi konsultanci są zajęci, prosimy o oczekiwanie". W
kolejnym komunikacie: - "dla państwa wygody uruchomiliśmy dodatkowy
numer infolinii 0-300-900-115".

Jednak po wykręceniu tego numeru nie ma już żadnych wątpliwości, że
ktoś próbuje na dzwoniących zarobić spore pieniądze. Tak jak przy
pierwszej infolinii, i tu połączenie rozpoczyna się od komunikatu,
ale tym razem cena za minutowe połączenie to już 9 zł 91 gr brutto.

Czy w tej sytuacji można pozytywnie myśleć o PKP? - Nic nie wiemy o
tej infolinii - usłyszeli dziennikarze "DP" w biurze marketingu PKP
S.A. w Warszawie. - Może coś o niej wie Telekomunikacja Kolejowa,
bo ona odpowiada u nas za uruchamianie infolinii i rozkład jazdy w
Internecie.

Tam też nie ukrywano zaskoczenia. - Mamy podpisaną umowę jedynie z
Telekomunikacją Polska na infolinię o rozkładzie jazdy pociągów,
ale tam opłaty na pewno nie są tak duże - powiedziała Alicja
Kozłowska z TK PKP. - Będziemy wyjaśniać tę sprawę i szukać firmy,
która uruchomiła infolinię. Wygląda na to, że ktoś przy telefonie
wykorzystuje nasz rozkład jazdy z Internetu, bo z nikim nie
podpisywaliśmy umowy o udostępnienie rozkładu. Alicja Kozłowska
zapewniła "DP", że sprawa będzie wyjaśniana szybko, ponieważ
klienci mogą sądzić, że to PKP pobiera tak słone opłaty za
informacje, choć w rzeczywistości nie ma z tym nic wspólnego.




Temat: Niby mamy bezrobocie...
Niby mamy bezrobocie...
...a popatrzcie, co się dzieje w usługach. Jestem w trakcie załatwiania naprawy
gwarancyjnej mojego wyciągu kuchennego. Jest to sprzęt względnie drogi i nie
jest potrzebny niezbędnie do życia, nieprawdaż? Są w Warszawie dwa serwisy
firmy Electrolux. Pierwszy z nich pracuje (biuro) od 9 do 17 chyba (może 18).
Ale do Panów Techników (czyli żeby się umówić) należy dzwonić rano, "punkt
dziewiąta", jak wyraziła się pani z biura; ponieważ zażądałam wyznaczenia
przedziału, powiedziała: 9-11. Ja w pracy ogólnie rzecz biorąc pracuję i jestem
zaprzątnięta sprawami służbowymi, jednak wykonałam chyba ze 20 połączeń (nie
wszystkie pod rząd) i zawsze było zajęte. Numer z wewnętrznym okazał się nie
numerem centrali, lecz ochrony, która nie ma możliwości łączyć; pan powiedział,
że serwis ma 1 linię. Panowie Technicy pracują do 18 od poniedziałku do piątku.
Drugi serwis podobnie.
Kilka pytań.
- kogo statystycznie rzecz biorąc jest więcej wśród klientów serwisu: rencistów
i osób bez pracy, które mają dużo wolnego czasu, czy osób pracujących?
- jakie są najczęstsze godziny pracy w tym kraju, zwłaszcza "białych
kołnierzyków"? Czy nie 8-16 albo 9-17?
- czy klient lubi do każdej usługi w swoim domu zwalniać się z pracy lub brać
dzień urlopu? czy jest to mile widziane?
- dlaczego sprzęt KUPIĆ można do 20 albo i 22 codziennie, oraz w sobotę i
niedzielę?
- czyżby w dobie bezrobocia nie było techników tej specjalności, którzy
zgodziliby się, na stałe lub rotacyjnie, pracować np. od 12 do 20 i/lub w
soboty? Niechby chociaż jeden dziennie tak pracował
- czy paniusia w biurze nie może umówić mnie z technikiem na konkretny dzień i
godzinę?
- czy technik nie mógłby mieć przy d*** telefonu komórkowego (choćby tylko do
przyjmowania połączeń), albo pagera? Żeby klient mógł się z nim umówić?
- czy nie można wykupić kilku linii telefonicznych albo automatu "kolejkowego"
na posiadaną jedną linię, żeby było można się dodzwonić?

Zgłosiłam kiedyś na infolinię firmy Indeco reklamację, miał ktoś oddzwonić z
konkretnego serwisu...mija już chyba pół roku (znajomy coś tam poprawił i
dlatego nie drążyłam tej sprawy). Też się nie przemęczają pracą w godzinach po
pracy klientów.

Plus GSM w swoim salonie firmowym przyjmuje telefon do naprawy na 14 dni (!) i
nie daje telefonu zastępczego. Prywatnie się dowiedziałam, że jest mały punkt
serwisowy Nokii w Billi na Żoliborzu, naprawili w ramach gwarancji (wymiana
wyświetlacza) w ciągu...20 minut.

Ogólna zasada: kupiłeś, frajerze? no to mamy cię.



Temat: infolinia połączeń kolejowych :(
infolinia połączeń kolejowych :(
biznes.onet.pl/0,1763670,wiadomosci.html

10 zł za minutę rozmowy przez telefon

Prawie 10 zł trzeba zapłacić za każdą minutę połączenia z infolinią
0-300-900-115, która udziela informacji na temat połączeń
kolejowych. Pięć razy tańsze jest połączenie z podobną infolinią 0-
300-300-000, ale z niej automat odsyła do tej droższej -
powiadamia "Dziennik Polski".

Przed wakacjami wiele osób szuka informacji o tym, jakim pociągiem
dojechać na drugi koniec Polski i jak wybrać najdogodniejsze
połączenie. Najprostsze wydaje się wykręcenie numeru informacji
kolejowej (022) 94-36. Przy próbie przed południem, automat
informuje, że czas oczekiwania na rozmowę wynosi 5 minut. Po
południu automat znowu nakazuje oczekiwanie, ale tym razem już przez
10 minut.

Dziennikarze gazety decydują się na skorzystanie z płatnej
infolinii. Wykręcają numer 0-300-300-000. Na wstępie padają
słowa: "Cena za minutę połączenia 2 zł 6 gr brutto". Nie jest tak
źle. Po komunikacie, że infolinia w godz. 7-21 udziela informacji o
rozkładach jazdy PKS i PKP, słyszą jednak, że w "chwili obecnej
wszyscy nasi konsultanci są zajęci, prosimy o oczekiwanie". W
kolejnym komunikacie: - "dla państwa wygody uruchomiliśmy dodatkowy
numer infolinii 0-300-900-115".

Jednak po wykręceniu tego numeru nie ma już żadnych wątpliwości, że
ktoś próbuje na dzwoniących zarobić spore pieniądze. Tak jak przy
pierwszej infolinii, i tu połączenie rozpoczyna się od komunikatu,
ale tym razem cena za minutowe połączenie to już 9 zł 91 gr brutto.

Czy w tej sytuacji można pozytywnie myśleć o PKP? - Nic nie wiemy o
tej infolinii - usłyszeli dziennikarze "DP" w biurze marketingu PKP
S.A. w Warszawie. - Może coś o niej wie Telekomunikacja Kolejowa, bo
ona odpowiada u nas za uruchamianie infolinii i rozkład jazdy w
Internecie.

Tam też nie ukrywano zaskoczenia. - Mamy podpisaną umowę jedynie z
Telekomunikacją Polska na infolinię o rozkładzie jazdy pociągów, ale
tam opłaty na pewno nie są tak duże - powiedziała Alicja Kozłowska z
TK PKP. - Będziemy wyjaśniać tę sprawę i szukać firmy, która
uruchomiła infolinię. Wygląda na to, że ktoś przy telefonie
wykorzystuje nasz rozkład jazdy z Internetu, bo z nikim nie
podpisywaliśmy umowy o udostępnienie rozkładu. Alicja Kozłowska
zapewniła "DP", że sprawa będzie wyjaśniana szybko, ponieważ klienci
mogą sądzić, że to PKP pobiera tak słone opłaty za informacje, choć
w rzeczywistości nie ma z tym nic wspólnego.




Temat: pytanie do UKE
Gość portalu: ewa napisał(a):

> Starsza osoba po przeprowadzce z prywatnego mieszkania, które
nadal
> jest jej własnością do Domu Pomocy Społecznej zwróciła się do TP
> S.A. z wnioskiem o przenieisnie numeru telefonu. Odmówiono
powołując
> się ogólnie na przyczyny techniczne i wciągnietą tą Panią na listę
> oczekujących. W DPS-ie niektórzy mieszańcy mają telefony, również
> biurze jest sieć kablowa. TP S.A. tłumaczy, że to jest sieć już
> istniejaca, a dalsza rozbudowa jest ekonomicznie nieuzasadniona.
> Ponadto ta Pani ma założony telefon "radiowy", jednak ten aparat
źle
> funkcjounje, tak jakby równocześnie korzystało z niego dwóch
> abonentów. Czy TP S.A. ma prawo tak arbitralnie odmówić
> przeniesienia telefonu, który jest własnością konsumenta. Ta
osoba,
> która jest już starsza i schorowana i jedyną dla niej radością
jest
> kontakt telefoniczny z córką, która mieszka zagranicą nie pojmuje
> dlaczego inn mieszkańcy DPS-u mają "normalny" telefon, a w Jej
> rzypadku jest to niemożliwe.

Przeniesienie usługi telefonicznej do nowej lokalizacji odbywa się
na podstawie złożonego przez użytkownika usług telekomunikacyjnych
zlecenia. Przeniesienie zostaje zrealizowane, jeśli we wskazanej
lokalizacji są warunki techniczne do świadczenia usługi przez
operatora. W przypadku usług głosowych realizowanych przez
Telekomunikację Polską S.A. jeśli w nowej lokalizacji nie ma
warunków technicznych do realizacji przedmiotowej usługi operator
zobowiązany do ich stworzenia w terminie do 10 miesięcy od dnia
zawarcia umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych.
W opisywanej sytuacji sugeruję złożyć zlecenie przeniesienia numeru,
jeśli przy przeniesieniu przedmiotowej usługi wystąpią jakiekolwiek
problemy proszę z powyższą sprawą zwrócić się do UKE z podaniem
danych Abonenta, na którego umowa jest zawarta, tzn. imię nazwisko,
adres, nr linii tel. z krótkim opisem sytuacji w formie
korespondencji kierowanej na adres Urzędu:
Urząd Komunikacji Elektronicznej
ul. Kasprzaka 19/20
01-211 Warszawa
lub w formie elektronicznej na adres uke@uke.gov.pl
Przekazana do UKE skarga pozwoli nam podjąć interwencję i wyjaśnić
sygnalizowaną sprawę.

Tomasz Hupało
Departament Detalicznego Rynku Telekomunikacyjnego
Urząd Komunikacji Elektronicznej




Temat: Firmy Kurierskie w Łodzi... KOSZMAR!!!
Firmy Kurierskie w Łodzi... KOSZMAR!!!
Wysłałem aparat cyfrowy do naprawy do Warszawy. Po jakimś czasie zadzwonił
telefon i pan poinformował mnie o kosztach naprawy (464 zł razem z przesyłką
płatne u kuriera). Wyraziłem zgodę i czekałem znów "jakiś czas", może dłużej.
Pewnego dnia znalazłem w drzwiach mieszkania kartkę firmową z Servisco - DHL.
Nie było mnie w domu więc mnie "zawezwali". Podobno byli dwa razy. Oczywiście
byli tylko raz albo nie zostawili poprzednio karteczki. Na karteczce nie było
żadnych danych CO, SKĄD, OD KOGO, ZA ILE ani nawet... DO KOGO!

Zadzwoniłem się umówić na odbiór przesyłki pod numer telefonu z pieczątki i
spytałem pro forma o opłatę. Pani powiedziała, że muszę przygotować 498 zł +
15 zł za przesyłkę. Nie umiała mi wytłumaczyć co znaczy "za przesyłkę" skoro
jej koszt zawarty był w opłacie końcowej. Razem wyszło 50 zł więcej!
Przesyłki nie odebrałem bo uznałem, że to nie moja. Moja miała kosztować 464
zł, ktoś się więc pomylił a mi nie potrzebne czyjeś rzeczy i to za taka kasę.

Napisałem do firmy serwisującej mój aparat że coś takiego dostałem, nie
odpowiedzieli, ale po dwóch tygodniach dostałem inną karteczkę. Kurier był
dwa razy (sąsiadka mówiła) i zostawił karteczkę z numerem komórki. Tylko
tyle. Żadnych danych, nazwy firmy, adresu... Nic. Zadzwoniłem, umówiłem się,
że już sam odbiorę i pojechałem. Firmą okazał się UPS POLSKA. Pani w biurze
kazała mi iść "do panów w magazynie po rampie i dalej w lewo" w celu
odebrania przesyłki. "Panowie w magazynie" spytali tylko o adres, odnaleźli
przesyłkę i oznajmili, że nie mają tu kasy więc muszę wracać do biura.

Wróciłem, pani w biurze zagadnęła jednego jegomościa słowami: "Panie Kaziu,
idzie pan do magazynu? Niech pan powie Adasiowi, że ten pan zapłacił". Tak
oto odbywa się proces sprawdzania adresata, kwitowania wpłat i wydawania
towaru. "Pan Kaziu" spisał się na medal, potwierdził w magazynie, że widział
jak wpłacałem, "Adaś" wydał mi paczuszkę i cześć. Ani podpisu ani dowodu
osobistego ani nic. A w magazynie woda kapała z rury jak z kranu... Ups...
Nie chcę być już nigdy obsługiwany przez firmy DHL i UPS ale chyba nie mam
wyboru... Należy on do nadawcy. Może jest taniej...




Temat: myśl --> zdarzenie, też tak miewacie?
No właśnie dlatego zastanawiam się, czy nie jestem wiedźmą ;)
Z ostatniego miesiąca... zaginął znajomy rodziców, oczywiście afera w
rodzinie... Kiedy zadzwoniła do mnie mama, powiedziałam jej, że nie żyje, że tak
czuję. To było dzień po zaginięciu. Odnaleziono go pod Kazimierzem, a więc
daleko od Warszawy. Umieszczono go w szpitalu, miał chyba jakieś zaniki pamięci,
tylko tyle wiem. Mama przez okres miesiąca dzwoniła do mnie i czasem coś o nim
mówiła, zastanawiała się, czy z tego wyjdzie. Nie chciałam ją karmić już żadnymi
historiami o tym, co mi się wydaje. A wydawało mi się, że umrze. Umarł w zeszłym
tygodniu... Chyba głupio byłoby jej powiedzieć "a nie mówiłam"? ...
4 lata temu poznałam pewnego pana, w którym okrutnie się zakochałam. 3 lata temu
wyjechał do GB. Mam z nim sporadyczny kontakt, ale zawsze, kiedy przyjeżdża do
Warszawy, dzień przed śni mi się, że przyjechał. I zawsze, kiedy mi się przyśni,
dzwonie na jego telefon, który ma aktywny tylko w Polsce i zawsze okazuje się,
że się nie pomyliłam...
W tym roku, w marcu bodajże, siedziałam w swojej znienawidzonej pracy i
strrrrrrrrrrasznie nie chciało mi się pracować. Moja praca polegała na
dzwonieniu do klientów i zdobywaniu danych o ich nieruchomościach. Dzwoniłam z
firmowego telefonu komórkowego i modliłam się, by stało się coś, bym nie musiała
dziś pracować. Wiecie, marzenia typu... niech wyłączą prąd, niech zaleje biuro
itd... Kiedy zmusiłam się do wykręcenia kolejnego numeru telefonu, nagle okazało
się, że wszystkie telfony komórkowe w firmie są zablokowane. Po jakimś czasie na
owe telefony przyszły powiadomienia, że zostały wyłączone z powodu nieopłacenia
rachunku... Jakaż wielka była moja radość! ;D No ale dla przyzwoitości
poczekałam na szefa niecałe 3 godzinki. Szef nie przyszedł, a ja powiedziałam,
że skoro nie mam podstawowego narzędzia pracy, idę do domu. Tuż po moim wyjściu
szef przyszedł do firmy, zadzwonił do operatora i nabluzgał im, dlaczego
wyłączyli, bo przecież zapłacił. Okazało się, że operator komórkowy pomylił
abonentów! Nie zmyślam, przyrzekam! :)))) Ale limit cudów na tamten miesiąc
został wyczerpany ;)




Temat: Immipramina............?????????? ????
Niestety ale naprawdę jej nie ma nigdzie.
Pisałam nawet e-maila do producenta i dostałam taką odpowiedź:

Informujemy, że Polpharma podjęła decyzję o zakończeniu produkcji leków
Imipramin 25mg i Imipramin 10mg.

Jest to związane z działaniami na rzecz wprowadzania na rynek nowoczesnych leków
psychiatrycznych. Aktualnie Polpharma wprowadza 3 nowe leki psychiatryczne, w
najbliższych tygodniach (do końca maja) na rynek trafią preparaty Ryspolit oraz
Zotral.
* Ryspolit (risperidonum) to nowoczesny preparat z grupy atypowych
neuroleptyków stosowany w leczeniu schizofrenii.
* Zotral (sertralinum) to także nowoczesny preparat przeciwdepresyjny
należący do grupy tzw. selektywnych inhibitorów wychwytu zwrotnego serotoniny
(SSRI).
Preparaty sertraliny oceniane są jako leki skuteczne, bezpieczne i łatwe w
użyciu - stosuje się je 1 raz na dobę.

Imipramin (imipraminum) należy do tzw. trójpierścieniowych leków
przeciwdepresyjnych (TLPD). TLPD w chwili obecnej postrzegane są jako grupa
leków starszej generacji, ustępująca zwłaszcza w kwestiach bezpieczeństwa pola
lekom nowoczesnym, takim jak sertralina (Zotral).

Przepraszamy za ewentualne niedogodności związane z niedostępnością leku
Imipramin w sprzedaży. Jeśli niedostępność leku powoduje dla pacjentów
konieczność zmiany terapii, powinni oni zgłosić się do lekarza prowadzącego lub
lekarza pierwszego kontaktu.

Asentra, Luxeta, SertaHEXAL, Stimuloton, Zoloft, Zotral – nazwy handlowe.

UWAGA: zmiana adresu / ATTENTION: change of the address

Uprzejmie informujemy, że od dnia 19 czerwca 2006 r. Polpharma Biuro Handlowe
Sp. z o.o. zmienia swoją siedzibę.
Nowy adres to: ul. Bobrowiecka 6, 00-728 Warszawa, tel.: +48 (0) 22 364 6100,
fax: +48 (0) 22 364 6102.
Obowiązująca linia telefoniczna to: +48 (0) 22 364 6xxx. Numery wewnętrzne
telefonów nie ulegną zmianie.
Prosimy o kierowanie korespondencji na nowy adres od 19 czerwca 2006 r.a




Temat: Prokuraturo z Mokotowa - do roboty!
Prokuraturo z Mokotowa - do roboty!
W Elblągu prokuratura potrafi działać i stosunkowo szybko „rozgryzła” numery
kręcone przez mafię spółdzielczą w Olsztynie.
W Warszawie mającej się za najmądrzejszą w kraju, prokuratura rejonowa dla
Warszawy Mokotowa z podobną sprawą ze spółdzielni „Jary” babrze się już kilka
lat i jakoś końca nie widać. Proponuję, żeby szef prokuratury z Mokotowa
wysłał na szkolenie swoich podwładnych do Elbląga albo posłał ich na zieloną
trawkę.

Cały zarząd SM "Pojezierze" z zarzutami (Gazeta Wyborcza)
15-03-2005, ostatnia aktualizacja 15-03-2005 18:20

W "Pojezierzu" nie ma już funkcyjnych osób wolnych od prokuratorskich
zarzutów. Wczoraj przedstawiono je dwóm zastępcom prezesa - Andrzejowi Ł. i
Tadeuszowi W. oraz kolejnym ich zaufanym

Andrzejowi Ł. i Tadeuszowi W. zarzuty przedstawiło olsztyńskie Centralne
Biuro Śledcze, które wspiera elbląską prokuraturę okręgową w wyjaśnianiu
nieprawidłowości w "Pojezierzu". - Przedstawiono im po dwa zarzuty tworzenia
fałszywych dokumentów i posługiwania się nimi- poinformowała Maria Bąk,
zastępca prokuratora okręgowego w Elblągu.

Ponieważ prokuratura nie zawiesiła zastępców prezesa w wykonywaniu obowiązków
nadal będą kierować spółdzielnią (wczoraj nie odbierali telefonów).

Od wczoraj do pracy nie może za to przychodzić Barbara B., która
w "Pojezierzu" spisywała protokoły z posiedzeń zarządu, zebrań rady
nadzorczej i grup członkowskich. - Przedstawiliśmy jej dziesięć zarzutów
tworzenia fałszywych dokumentów, przedkładania ich w sądzie i składania
fałszywych zeznań - poinformowała prokurator. Barbarze B. zabrano także
paszport i objęto dozorem policji.

Kolejną osobą, której zarzucono fałszowanie dokumentów jest Anna K.(11
zarzutów), radca prawny "Pojezierza" oraz Tadeusz M. (2 zarzuty), były
członek rady nadzorczej, olsztyński reprezentant firmy, która wygrała w
spółdzielni przetarg na zamontowanie podzielników ciepła (prokuratura
sprawdza, czy był on ustawiony - red.). Zarzut wystawienia fałszywego
zwolnienia lekarskiego przedstawiono wczoraj także Jerzemu R., radnemu
sejmiku województwa. - Wrobiono mnie w to - powiedział "Gazecie" lekarz.

Prokurator Maria Bąk: - Od fałszowania dokumentów zaczął się ciąg
nieprawidłowości w tej spółdzielni. Preparowane dokumenty miały przecież
wpływ na wyroki sądowe i postanowienia prokuratury.

Od poniedziałku elbląska prokuratura fałszowanie dokumentów zarzuciła już
ośmiu osobom, w tym Zenonowi P., prezesowi "Pojezierza", którego zawieszono w
kierowaniu spółdzielnią. Na dziś prokuratura i CBŚ wezwały kolejne osoby.



Temat: internet prze radio
Nielegalne surfowanie
Załóż sieć w bloku, zapłacisz ponad 400 zł

RZESZÓW. - Zabierają nam Internet - skarżą się klienci Telekomunikacji
Polskiej, korzystający z Szybkiego Dostępu do Internetu (SDI). - Wprowadziliśmy
tylko zmiany w regulaminie, zakazujące wykorzystanie usługi przez kilku
użytkowników - tłumaczą w TPSA.

Usługa skierowana jest przede wszystkim do indywidualnych odbiorców. Pozwala na
nieograniczone i nielimitowane połączenie z Internetem poprzez dotychczasowe
łącze telefoniczne. Nie wymaga zmiany numerów i okablowania - serwując po
wirtualnych zasobach można równocześnie rozmawiać przez telefon. Jest tylko
jedno "ale"- instalacja SDI to wydatek 399 zł brutto, miesięczny abonament
kosztuje 139,10 zł.
- Dla przeciętnego internaty usługa jest po prostu za droga - mówi
administrator jednej z rzeszowskich sieci osiedlowych. - Dlatego popularne
stało się dzielenie sygnału na kilku użytkowników. Jedna osoba podpisuje umowę
z TPSA, po czym dzieli się Internetem z sąsiadami. Spadają koszty, ale też
szybkość połączenia.
To właśnie spowolniony dostęp przyczynił się do tego, że proceder ten stał się
oficjalnie nielegalny.
- Otrzymywaliśmy wiele sygnałów z reklamacjami. Po ich przeanalizowaniu okazało
się, że większość skarżących się korzysta z SDI "na doczepkę" - mówi Agnieszka
Rogalska z Biura Prasowego TPSA w Warszawie. - Usługa zawsze była skierowana do
indywidualnego odbiorcy, w nowym regulaminie z 6 bm. zostało to wyraźnie
zapisane.
Wyraźnie zapisano również, co grozi za nieprzestrzeganie nowego regulaminu.
Kara jest dość spora - każde połączenie udostępnione osobie trzeciej, kosztować
będzie klienta TPSA równowartość 3-krotnej opłaty abonamentowej. Z VAT-em
wychodzi... 417,30 zł.
GRZEGORZ KRÓL
NOWINY 13.11.2003




Temat: Jak sprawdzić agencję nieruchomości?
Oszustwa "pelna geba".
Mam pytanie: czy kiedykolwiek na lamach prasy/telewizji byl
poruszany temat takich Biur Informacji Mieszkaniowej,
dzialajacych na terenie Warszawy? Czy temat sposobu, w jaki
dzialaja nikt dotad publicznie nie poruszyl, ani sie za to nie
wzial? Przeciez jest tego zatrzesienie w W-wie.

U mnuie bylo to tak:
Szukam mieszkania dla syna, studenta. Wiec biore Gazete
Wyborcza i Oferte. Przegladam sterty ogloszen. Wiele z nich jest
szokujaco atrakcyjnych. Za czynsz plus oplaty licznikowe,
umeblowane, z AGD, TV - okreslane, jako bardzo ladne. Zaczynam
dzwonic... Na takie ogloszenie, gdzie cena nie przekracza 600 zl
plus oplaty i czynsz, zawsze zglasza sie Biuro. Tu dowiaduje
sie, ze mam sie do nich zglosic (dostaje dokladny adres firmy i
imie osoby, ktora bedzie "prowadzic" moja sprawe). Przybywam.
Na poczatku warunki umowy - wplacam 200-250 zl (zaleznie od
biura) i wtedy oni kontaktuja mnie z wlascicielem interesujacego
mnie mieszkania. Na miejscu wybieraja numer, oddaja mi sluchawke
i z drugiej strony wlasciciel umawia sie ze mna przed blokiem
(tu podany TYLKO numer bloku; zawsze sa to wieeeelorodzinne
bloki). Przy okazji zbieg okolicznosci - z Biur ,
ktore "wyprobowalam" umawiaja sie wlasciciele ZAWSZE po 20-tej
(do tej godziny pracuja Biura Informacji Mieszkaniowej). Wtedy
sie czeka, ile sie chce; telefon, ktory zostal podany
(komorkowy), mimo ze na miejscu wyprobowany, nie odpowieda.
Wlacza sie tylko poczta glosowa, albo dostaje komunikat, ze
skrzynka glosowa jest przepelniona.
Jakby tego bylo malo, pod blokiem czeka jeszcze inny chetny,
tyle ze ow adres dostal z innego Biura. I.... numer kontaktowy
do "wlasciela" rowniez inny.

Reklamacje nic nie dadza. Obiecane w umowie oferty droga
telefoniczna lub SMS'em nie nadchodza. Wizyta w firmie konczy
sie niczym - dostaje na miejscu adresy, a ze nie otrzymywalam
SMS'ow, to pewnie wina polaczen. Oferty ktore dostaje, juz nie
sa tak atrakcyjne cenowo. Takie moglabym wyszukac bez
posrednictwa firm w ogloszeniach (zreszta Biuro wlasnie z gazet
wiekszosc spisuje). Czyli firma tylko czyta za mnie.

Wracam do domu, dzwonie do firmy pytajac o konkretne
mieszkanie z ogloszenia, oczywiscie za czynsz czy po atrakcyjnej
cenie. Nie jestem oczywiscie rozpoznana, bo pytam jako
kolejna "ofiara". Otrzymuje odpowiedz, ze mieszkanie aktualne i
jestem zaproszona do biura celem podpisania umowy i
skontaktowania mnie z wlascicielem. Ale godzine wczesniej
ZADNYCH TEGO TYPU OFERT W BIURZE NIE BYLO, gdy ich odwiedzilam.

Dzwonie jeszcze raz. Wymyslam jakies ogloszenie, bo
pracownik Biura prosi o dokladne przeczytanie ogloszenia. Potem
prosi o chwile na sprawdzenie, po czym dowiaduje sie, ze
mieszkanie jest jeszcze aktualne itd. A adres zmyslony i
ogloszenia takowego NIE BYLO! Tak sprawdzilam kilka Biur; nawet
te, z ktorymi umowy nie zawieralam.

Umowe podpisalam z dwoma biurami. Na wiecej eksperymentow
mnie nie stac. Poza tym nie widze celu, jesli nikogo te oszustwa
i tak nie interesuja. Oczywiscie o zerwaniu umowy nie ma mowy.
Za 200 zl sprawy Agencji wytaczac nikt nie bedzie. Wystarczy
kikunastu takich klientow dziennie. Chcialabym tyle zarabiac
dziennie. Tylko uczciwie. I ponoc nie ma na nich haczyka.

Biura, za ktorych posrednicwem chcialam wynajac mieszkanie i
zostalam oszukana, to:
1. Biuro Informacyjno Reklamowe, Biuro Bazy Danych "GAMMA", ul.
Warecka 9, reprezentowana przez Andrzeja Kurylaka, telefonow
kilka, m. in. 826 69 02
2. A&B Śliwińska Agnieszka, Biuro Informacji Mieszkaniowej
Ogolnodostępnwej, ul. Hoża 66/68 pokoj. 124;

Zas zmyslonymi adresami sprawdzilam firmy na Marszalkowskiej
83/75, Krolewska 43 m. 17 i jeszcze ze trzy. Upewnilam sie
tylko, co do procederu postepowania.

Czy to kogokolwiek zainteresuje, czy moga bezkarnie tak
naciagac ludzi i nabijac naiwnych "w butelke"? Wiadomo, ze
tanich lokali nie szukaja zamozni. I czeto ufaja, ze jesli firma
zarejestrowana, to na pewno jest OK.




Temat: TPSA - wyjaśnia nie do końca
TPSA - wyjaśnia nie do końca
"Stanowisko Telekomunikacji Polskiej na temat rzekomego przekierowywania
połączeń telefonicznych na numer o podwyższonej płatności rozpoczynający się
od cyfr 0-709

W związku z pojawiającymi się w Internecie i mediach informacjami o rzekomych
oszustwach polegających na telefonowaniu do klientów TP, informowaniu ich o
wygranej nagrodzie (np. darmowej wycieczce) i towarzyszącej temu prośbie o
wciśnięcie klawisza "9", co miałoby powodować przełączenie rozmowy na numer
zaczynający się od cyfr 0-709 (płatny jakoby nawet 20 funtów brytyjskich za 1
min), Telekomunikacja Polska informuje:

Wszelkie informacje na temat przekierowania połączeń klientów TP na numer o
podwyższonej płatności 0-709 nie znalazły potwierdzenia w rzeczywistości. Co
więcej wykonanie takiej operacji jest technicznie niemożliwe.

Klienci TP rzeczywiście spotkali się z telefonami z informacją o wygraniu
nagrody. Połączenia były wykonywane z numeru sieci stacjonarnej jednego z
operatorów telekomunikacyjnych, ale nie wiązały się z jakimkolwiek
przekierowaniem połączenia i żadnymi dodatkowymi opłatami.

Według Tablicy Zagospodarowania Numeracji URTiP numery rozpoczynające się od
0-709 znajdują się w rezerwie numeracji, a więc nie są nikomu przydzielone i
nie można uzyskać z nimi połączenia. Systemy sieciowe TP nie skierują takiego
wywołania do Anglii ani do żadnego innego kraju, o czym była mowa w
publikacjach w Internecie i artykułach prasowych.

W trakcie prowadzenia rozmowy telefonicznej nie ma technicznej możliwości
przekierwania połączenia na numer o podwyższonej płatności poprzez
wciśnięcie jakiejkolwiek cyfry w aparacie telefonicznym. Nie ma również mowy
o ponoszeniu dodatkowej opłaty z tego tytułu.

Po zakończeniu połączenia nie istnieją możliwości pobierania za nie opłaty.
Nie jest również możliwe, aby połączenie zostało wznowione samoistnie, tzn.
jeśli klient nie wybierze numeru i nie zadzwoni, to telefon nie zrobi tego
samodzielnie.

Informacje o przekierowywaniu rozmów na numery zaczynające się od cyfr 0-709,
wiążące się z wysokimi opłatami, pojawiły się w Wielkiej Brytanii. Zostały
one zdementowane m.in. przez przedstawicieli British Telecom. Ostrzeżenia
z "polskiego Internetu" są niemal dokładną kopią wersji brytyjskiej.

Telekomunikacja Polska, Biuro Prasowe, ul. Twarda 18, 00-105 Warszawa
tel.: (22) 527 19 39, faks: (22) 527 19 79, biuro.prasowe@telekomunikacja.pl,
www.tp.pl Kontakt: Barbara Górska, Rzecznik TP,
tel.: (22) 527 19 39 "

Pytanie do rzecznika prasowego TPSA.
Jeżeli w wszystko jest ok. to co to za operator dzwonił z wiadomością
o wygranej i jaki miał w tym interes (zysk)?

Pytanie do forumowiczów z Pruszkowa - co o tym sądzą ?

stella




Temat: Ois sylwester 2008/2009 Koszyce
Ois sylwester 2008/2009 Koszyce
Właśnie wróciłem z wyjazdu z ty m biurem
Koszyce -Przepiękne miasto czeka na Ciebie - Super Studencki Sylwester -
27.12.2008 - 2.01.2009 ! Sylwestrowy HIT ! Już od 477 cena z balem
sylwestrowym i wyżywieniem !!!

kilka faktów

PRZED WYJAZDEM

W dniu wyjazdu dostałem nie podpisany SMS ze wyjazd jest przesunięty z
27.12.2008 na 28.12.2008. SMS był nie podpisany. Mimo telefonicznych próśb o
przesłanie tej informacji mailem z podpisem kto jest nadawcą.

I Podróż
1. Na 30 minut przed planowanym odjazdem kierowcy nie wiedzieli gdzie jada
poza tym że to będzie Słowacja. Autokary były nie oznaczone, był bałagan na
parkingu było z 50 autobusów, godzina odjazdu przesunęła się o 1 godzinę

2.Podróż z warszawy do Koszyc trwała 13 godzin z czego kierowca 3 godziny
błądził po Koszycach w poszukiwaniu internatu w którym byliśmy zakwaterowani,
niestety ani kierowca ani "pseudo" pilot nie miał mapy

3. Pilot zupełnie nie przygotowany do wyjazdu, i bardzo nie odpowiedzialny. W
lublinie jeden student około 60 lat:) był tak pijany ze na postoju rozbił
sobie głowę o krawężnik, pilot zamiast wezwać karetkę , nakleiła mu plaster i
wsadziła na silę do autobusu, gdzie ów 60 letni student przewrócił się drugi
raz. dopiero po interwencji pasażerów ów pani Kasia ( pilot) zadzwoniła po
karetkę.

4. W ośrodku zamiast godzin rannych byliśmy o 13, trasę która powinno się
przejechać w max 11 godzin ( tyle wracaliśmy) jechaliśmy nocą 13 godzin!!!

II. Noclegi

W tej cenie DM Kosice myślę ze było okej. Ciepło, ciepła woda, czysta pościel
miła obsługa, nic wiecej za te pieniądze chyba nikt nie cozekiwał

III. Posiłki

Bardzo kiepskie, ale czego wymagać w tej cenie. To co ze śniadania zostało
podane w innej formie na kolacje.

IV. Piloci i rezydent

Oj tutaj można się rozpisać.

Na 3 autokary na miejscu był jeden pilot. Pozostali wrócili następnego dnia.
cała funkcja pilota podczas podroży skupiła się na zebraniu kaucji zwrotnej w
autokarze.
Na miejscu nie było rezydenta, którego opieka była zapewniona w ofercie. jeden
z pilotów, który został z uczestnikami ciągle narzekał na biuro, prosząc by
nie wiązać jej z OIS. pani ta, żaliła się, że została sama na 120 osob, nic
nie wie i ze nie ma kontaktu z biurem, ze biuro ją również oszukało. Nie
można było się dowiedzieć o podstawowe sprawy takie jak np. numer
ubezpieczenia które było w cenie wyjazdu.
nie potrafiła jasno postawić sprawy kaucji zwrotnych, najpierw one były
zbierane , później oddawane i jeszcze raz zbieranie. Budziła niepokój i siała
zamęt na całym wyjeździe, krytykując firmę dla której pracuje tworzyła
atmosferę zamieszania i ogólnego bałaganu. Wszystko zganiała na brak
rezydenta. Nie którym osobom oddała wcześniej kaucję, pod warunkiem ze nie
porusza sprawy nie oddawania kaucji przez ois np. przy śniadaniu.
W drodze powrotnej w żadnym z autokarów nie było pilota, kierowca na własną
rękę sprawdzał czy jadą wszyscy.

V. Dowożenie na stoki
Dowóz na stok wyglądał tak, ze kierowcy błądzili po kilka godzin po wioskach
wokół Koszyc pytając staruszek i meneli jak dojechać do ośrodków. Pilotów
oczywiście nie było. tak straciliśmy pierwszy dzień naszego wyjazdu. Na stok
oddalony o 20 km od Koszyc jechaliśmy 3 h

VI. Sylwester

Część osób płaciła dodatkowe pieniądze za "bal sylwestrowy", ja kupiłem go w
promocji gratis do wyjazdu, wiec pretensji nie mam. Jednak w ofercie miał być
szampan na parę - okazało się tuz przed imprezą ze szampanów nie będzie , w
konsekwencji osoby które jeszcze ufały OIS zostały bez szampana.
"Gorące posiłki"- to była kolacja przesunięta z godziny 18 na 20
"Bogato zastawiony stół szwedzki" tak było napisane w ofercie a co było,
stoliki 8 osobowe na których stały 3 butelki najtańszej wody gazowane ( typu
"tesko"), i rogaliki z makiem po za tym ładne kieliszki z tanim winem i chyba
to wszystko.
:dyskoteka z dj", no coś za co Ois chyba nie odpowiadał bo chłopaki z e
Słowacji nawet pościągali na komputer polskie kawałki. tutaj nie mam zastrzeżeń.

VII. Rozliczanie kaucji zwrotnej
Kaucja miał obejmować straty wyrządzone przez uczestnika wyjazdu, niestety na
koniec została jednak zastosowana odpowiedzialność zbiorowa i każdemu z
kaucji odliczono po 4 zl. osoby które zaś odzyskały kaucje wcześniej proszono
o wpłatę 4 zl za zniszczone gaśnice, strasząc ze jeśli pieniądze nie będą dane
autobusy nie odjadą.

PODSUMOWUJĄC

Totalny brak organizacji!!! Jeśli decydujesz się jechać z tym biurem gdzie kol
wiek licz tylko na siebie, bo stracisz dużo czasu i nerwów biorąc udział w
"atrakcjach" oferowanych przez biuro.




Temat: taksim intrnational obakoy
UWAGA!!! Nie dajcie sie wyrolować!!!
Jesli jedziecie tam z biurem WEZYR, to uważajcie!
To oszusci i kombinatorzy!!!
Byliśmy w tym hotelu w terminie 17-31.08.2008. Sledzilismy wszystkie
opinie o nim, ale tuz przed wyjazdem pojawila sie jedna, ktora nas
zaniepokila. Okazalo sie, ze w hotelu jest jeszcze jeden budynek,
ktory wyglada jak slams i tam sa kawterowni m.in.Polacy tuz po
przyjezdzie. Zadzwonilam przed wyjazdem do biura i zapytalam o ten
budynek, na co uslyszalam ze to na pewno jakas antyreklama ale Pani
zaznaczyla nam w umowie, ze zyczymy sobie w budynku A lub B, ktore
odpowiadaly standardowi 4*. Po przyjezdzie Pani rezydentaka szybko
zniknela nie chcac podac nam nawet tel. do siebie a my zostalismy
oczywiscie zakwaterowni w tym dodatkowym budynku C, ktory odpowiada
max 2* (posiadam zdjecia). Po wielkich awanturach (dzieki Bogu bylo
nas 9-cioro w podobnej sytuacji) udalo sie nam, nastepnego dnia
wywalczyc 2 apartamenty rodzinne (4-osobowe: 2 pokoje i 1 wspolna
lazienka - po 2 rodziny w apartamencie ) w bydynku B, ktory byl juz
hotelem 4*, ale nadal nie byly to pokoje za ktore zaplacilismy. Po
kolenych 2-dniach koczowania przy recepcji i jalowych dyskusjach z
rezydentami otrzymalismy wreszcie pokoje jakie byly gwarantowane
umowa. Prosze Panstwa a teraz wyjasnie na czym polega oszustwo biura
Wezyr. Otoz to, ze kombinuja i wpychaja ludzi na kilkudniowa mine to
dopiero jedna strona medalu, nastepnie proponuja w ramach
zadoscuczynienia jakis lokalny wieczor, lub inna niedroga
rekompensate, na ktora zazwyczaj wiekszosc ludzi sie zgadza w zamian
za rezygnacje z jakichkolwiek roszczen. Nasze wkurzenie siegnelo
Zenitu i nie przyjelismy takiego rozwizania pod uwage. Koczowalismy
4 dni na walizkach zmieniajac w tym czasie 2 razy pokoje, zanim
dotarlimy do wlasciwego. Zazadalismy rekompensaty finasowej, ale....
no wlasnie....w umowie jest napisane, ze jakichkolwiek roszczen
mozna dochodzic po potwierdzeniu stanu faktycznego przez rezydenta
lub inna upowazniona osobe. I uwiezcie okazlo sie, ze zadnej takie
osoby w calej Turcji nie ma i pewnie nigdy nie bylo.... Wszystkie
pisma z naszej strony byly przyjmowane tylko do wiadomosci biura bez
potwierdzenia stanu faktycznego. Panie rezydentki z kamienna twarza
mowily nam, ze one tego nie napisza, pomimo ze wiedza gdzie jestesmy
kwaterowani i jedyne co moga, to przyjac do wiadomosci biura. Naszej
rodzinie ktora jednoczesnie w Warszawie probowala nam pomoc,
podawano jakies nazwiska i numery telefonow, po czym okazywalo sie
albo ta osoba juz dawno nie pracuje lub nie jest kompetentna zeby
potwierdzic stan faktyczny. Niezly przekret.... Ciekawe czy to
wszysto w ramach prawa...?
Jezeli traficie od razu w miejsce, ktore wykupiliscie to bedzie ok.
Hotel jest calkiem w porzadku (oczywiscie poza tym jednym budynkiem
C stojacym z boku). Budynek A i B oddzielone sa od siebie uliczka-
deptakiem, a baseny ktore ogladacie na zdjeciach nie sa razem tylko
ten ze zjezdzalniami (w ciagu dnia w okreslonych godzinach odcinaja
do nich doplyw wody) jest przy bud. B a drugi przy bud.A. Budynki sa
usytuowane prostopadle do morza, pierwszy stoi A a za nim dopiero B,
wiec z budynku B morza na pewno nie zobaczycie.



Temat: A może by tak zmienić dostawce netu ?
A co powiecie na to? Dostałem taka na e-maila.

Warunki podstawowe wymagane do uruchomienia naszej usługi:

Ø posiadanie aktywnej linii telefonicznej TP SA. W przypadku braku
aktywności linii, firma air bites aktywuje sygnał na swój koszt,

Ø usługę oferujemy tylko w granicach administracyjnych Warszawy,

Charakterystyka techniczna:

Ø szerokopasmowe łącze internetowe ADSL łącze o maksymalnej przepustowości
1024 kbit/s download i 256 kbit/s upload.

Ø Ochrona przed nieautoryzowanym dostępem z zewnątrz: blokowanie MAC
adresów kart sieciowych oraz szyfrowanie WPA,

Ø Numer IP z wewnętrznej puli adresów,

Ø Wymagania systemowe: minimum Windows 98 SE, wejście USB

Jak to działa?

Ø Łącze internetowe jest uruchamiane przez modem DSL (TP SA), do którego
dołączamy router i bezprzewodowy punkt dostępowy. Komunikacja bezprzewodowa
odbywa się pomiędzy routerem a sieciową kartą bezprzewodową, którą podłączamy do
komputera przez port USB. Zasięg radiowy naszego punktu dostępowego uzależniony
jest od konstrukcji budynku, ale w przeważającej ilości lokalizacji, jest nim
objęte całe mieszkanie lub dom. Z racji niewielkiego promienia zasięgu (ok.
100m), tak zestawione łącze jest niewrażliwe na zakłócenia zewnętrzne.

Ø Łącze internetowe nie blokuje możliwości prowadzenia rozmów
telefonicznych. Nie generuje także żadnych dodatkowych opłat za usługi
telekomunikacyjne.

Ile kosztuje?

Ø Koszt usługi jest zależny od czasu trwania umowy, i tak:

o umowa na 3 lub 6 miesięcy – to abonament w wysokości 78,08 brutto

o umowa na 12, 18 lub 24 miesiące – to abonament w wysokości 74,42 brutto.

Należność za pierwszy rachunek jest płacona miesiąc po instalacji naszych
urządzeń i podpisaniu protokołu odbioru naszej usługi, na podstawie bankowego
dowodu wpłaty.

Ø Koszt instalacji i aktywacji to 1,22 zł brutto. Jest to jedyna dodatkowa
opłata, poza opłatą abonamentową, ponoszona przez Państwa na naszą rzecz.

Ø Cały sprzęt, który instalujemy dostarczany jest na zasadach umowy
użyczenia na okres trwania umowy. Nie pobieramy za niego żadnej kaucji, ale
protokół przekazania zobowiązuje Państwa do zwrotu nam sprzętu (po wygaśnięciu
umowy) w niepogorszonym stanie technicznym.

Ø Standardowo usługa jest dostępna na jeden komputer. W momencie
podłączenia większej ilości komputerów, abonament na każdy dodatkowy komputer
będzie tańszy o 30 %.

Ø Procedura realizacji usługi:

Ø podpisanie umowy i zgody na instalację łacza DSL w mieszkaniu prywatnym
przez właściciela linii telefonicznej w biurze na ul. Dąbrowskiego 65 (przy
stacji metro Racławicka) od godz. 9.00 do 18.00

Ø kontakt ze strony techników telekomunikacji w celu podłączenia modemu
dsl’owego

Ø kontakt z firmą air bites w celu umówienia się na instalację i
konfigurację sprzętu

Ø Czas realizacji usługi od momentu podpisania umowy to ok. 4 tygodnie.

W razie jakichkolwiek pytań służymy pomocą pod warszawskimi numerami telefonów:

(0-22) 845 81 30 oraz (0-22) 845 90 20.

Pozdrawiamy

Biuro Obsługi Klienta

air bites Polska Sp. z o.o.

ul. Dąbrowskiego 65 (Mokotów, metro Racławicka)

Warszawa




Temat: poczta - niekompetentni ludzie
Kompetentni ludzie w firmach kurierskich
lilykai napisała:

> Wybierajcie kurierów - co z tego że odrobinę drożsi (a poczta wcale
> taka tania nie jest). Przynajmniej KOMPETENTNI.

Firma kurierska opóźniła spełnienie marzenia chorego chłopca
miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,3834623.html
Małgorzata Goślińska 2007-01-07, ostatnia aktualizacja 2007-01-07 19:30

Kamil z Jaworzna ma 14 lat, od dziecka zajmuje się sportami wodnymi. Pasję do
żeglarstwa zaszczepili mu rodzice, windsurfingu nauczył się na obozie. Marzył o
własnej desce. Stać by go było tylko na używaną.
W zeszłym roku dotarła do niego Fundacja "Mam Marzenie", która spełnia życzenia
dzieci cierpiących na choroby zagrażające ich życiu. Często są to ostatnie
życzenia. Zdarza się, że Fundacja nie zdąży ich spełnić. Marzyciele walczą z
nowotworami.
Kamil cierpi na ostrą białaczkę limfoblastyczną. Jest już po chemioterapii i
przeszczepie szpiku kostnego. Na święta lekarz nie chciał puścić go ze
szpitala. Rodzice wyprosili. - Uznaliśmy, że trzeba się spieszyć - mówi Ewa
Chróścicka, śląska koordynatorka Fundacji.
Był przedświąteczny czwartek. Nowiutka deska dla Kamila znajdowała się w
Piekarach Śląskich. Musiała trafić do wolontariuszy Fundacji w Sosnowcu. Nie
można jej było wysłać bezpośrednio do chłopca, bo spełnianie marzenia zawsze
jest niespodzianką i uroczystością.
Poszukiwania firmy kurierskiej, która przewiezie paczkę przed Wigilią było
mozolne. Wreszcie zgodził się śląski oddział DHL Express. Chróścicka złożyła
zamówienie przez telefon w biurze zabrzańskim. Rozmawiała z panią Kamilą. -
Opowiedziałam jej, czym się zajmujemy i o naszym podopiecznym, że jego stan się
pogarsza, że ma powikłania po przeszczepie i obawiamy się, czy zdążymy spełnić
jego marzenie.
Na koniec spytała o cenę. Fundacja działa w oparciu o sponsorów, ale sprawa
Kamila była tak pilna, że nie było czasu na prośby o darmową usługę. Pani
Kamila wyliczyła przy Chróścickiej kwotę. - Powiedziała ile, a ja się jeszcze
upewniłam, czy chodzi o 75 zł. Potwierdziła.
Kurier miał być z deską w Sosnowcu w sobotę o godz. 11. Przyjechał dwie godziny
później i zażyczył sobie ponad cztery razy więcej niż podała pani Kamila.
Chróścickiej nie było na miejscu, rozmawiała z kurierem przez telefon. -
Powiedziałam mu, że muszę to wyjaśnić w biurze. Ostatecznie dowiozłabym
pieniądze, ale jemu nie chciało się czekać. Odjechał z deską. W biurze
usłyszałam, że to zwykła pomyłka, że pani Kamila pracuje tam od dwóch tygodni i
nie wszystko umie i że podała mi kwotę cząstkową - dostarczenia przesyłki w
sobotę. Polecono mi pisać do działu reklamacji. Na nic się zdało tłumaczenie,
że to dosłownie sprawa życia i śmierci.
Chróścicka musiała odebrać deskę z magazynu DHL-u w Katowicach. Mail z opisem
sytuacji i żądaniem zadośćuczynienia wysłała 1 stycznia. Pięć dni później
zadzwoniłam do zabrzańskiego DHL-u. Odesłano mnie do działu reklamacji w
Warszawie. Podałam numer listu przewozowego. - Przy tym numerze nie ma żadnych
reklamacji - usłyszałam.
- A mail? - dopytałam.
- Mail jest, ale reklamację trzeba przysłać faksem.
Na szczęście Kamil doczekał spełnienia marzenia. Dostał deskę przed sylwestrem.




Temat: Czy wiceburmistrz Mokotowa zostanie odwołany?
Policja Szczerbaka i Szredera

drukuj
Z magazynu Centralnego Biura Śledczego w Łodzi zniknęły narkotyki warte 3 mln
złWtorek, 19 kwietnia 2005r.Prawie 20 kg kokainy, wartej około 3 mln zł,
skradziono z magazynu... Centralnego Biura Śledczego w Łodzi. Kokainę odebrano
cztery lata temu kurierom kartelu narkotykowego z Kolumbii.W tych dniach sąd
nakazał zniszczyć narkotyki. Policjanci, którzy się tym zajęli, nabrali
podejrzeń, że zamiast kokainy w magazynie jest cukier puder lub podobna
substancja. Zawiadomili prokuraturę i Biuro Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej
Policji.- Trwają oględziny miejsca, w którym trzymano narkotyki - mówi
Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - Nie potwierdzam,
że substancją, na którą zamieniono kokainę, był cukier. Śledztwo obejmuje dwa
wątki: kradzież narkotyków i nieumyślne niedopełnienie obowiązków w zakresie
przechowywania narkotyków.Prokuratorzy nie ujawniają, kogo zamierzają
przesłuchać. Można przypuszczać, iż będą to m.in. Ryszard Woźny, szef łódzkiego
CBŚ w czasie, gdy w magazynie składowano kokainę, a także jego następca Leszek
Matusiak (wiceminister spraw wewnętrznych Tadeusz Matusiak w rozmowie z
reporterem "Dziennika" zaprzeczył pogłoskom, iż jakoby był on jego
krewnym).Leszek Matusiak twierdzi, że nie wie, kiedy i w jaki sposób narkotyki
zniknęły z magazynu. - To sprawa ze stycznia 2001 roku, a ja zostałem
naczelnikiem CBŚ w październiku 2002 - zaznacza.Magazyn dowodów rzeczowych CBŚ
w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Łodzi, w którym przechowywano kokainę, jest
zamykany na klucz i plombowany. Dostęp do niego mają nieliczni. Każde wejście
jest odnotowywane, a po zamknięciu drzwi są plombowane. Jak więc narkotyki
mogły zginąć?- Mogły być podmienione zanim dotarły do magazynu - uważa wysoki
oficer policji. - W magazynie mogła być tylko część narkotyków, dlatego
późniejsze ekspertyzy wykazały, że to wciąż kokaina.O istnieniu kanału
przerzutowego kokainy z Kolumbii polskie służby wiedziały już w latach 90.
Jeden z egzekutorów łódzkiej "ośmiornicy" regularnie odwiedzał Kolumbię i inne
kraje Ameryki Południowej. W jego domu znaleziono zdjęcia z prywatnych przyjęć
w kolumbijskich domach, a w telefonie zaszyfrowane latynoskie imiona i numery
telefonów.- To była silna, dobrze zakonspirowana grupa - mówi pracownik
policji, biorący udział w śledztwie. - Narkotyki płynęły z Kolumbii do Polski,
a stąd na Zachód. Szlaki podróży były zagmatwane, gubiono ślady, zmieniano
kurierów.Paczka, która zniknęła z łódzkiego magazynu, dostała się w ręce
policji po tym, jak jej zawartość odkryto na londyńskim lotnisku Heathrow.
Kurier miał lecieć do Warszawy, a później przepakować ładunek i przewieźć do
Holandii.- To brzmi nieprawdopodobnie, ale podejrzany upił się w samolocie i
zgubił walizkę, a pozostawionym bez opieki bagażem zainteresowała się angielska
policja - mówi nasz informator. - Współpraca polskiej i brytyjskiej policji
doprowadziła do zatrzymania pod Łodzią czterech osób, które z lotniska na
Okęciu wiozły kokainę starym fiatem.Kto mógł być zainteresowany odzyskaniem
narkotyków? Według naszego informatora, prawdopodobnie ten, kto zapłacił za nie
i miał zarobić na dostawie do Holandii. Może chodzić o członków łódzkiej mafii
lub warszawskich grup przestępczych. Już w 2001 roku mówiło się, że obie grupy
inwestują w przemyt narkotyków lub pobierają haracze od przemytników.A czy nie
mogło być tak, że kartel z Kolumbii przekupił funkcjonariusza CBŚ w Łodzi, aby
ten ukradł narkotyki? - Nie wykluczamy żadnej wersji wydarzeń, także tej -
przyznaje Zbigniew Matwiej, oficer prasowy CBŚ w Warszawie.(wp, maj)




Temat: pytanie do UKE
logo64 napisał:

> Witam.Mój problem z operatorem (ORANGE)polega na tym,że przed dwoma laty (2007
> )przedstawiciel firmy sprzedał mi aktywacje dwóch nowych numerów telefonów.Zast
> rzegłem sobie (prowadzę firmę),że zależy mi na dotychczas używanych z racji kon
> taktów z klientami.Nowe abonamenty miały zawierac bezpłatne przekierowania rozm
> ów danych ,faksów i SMSów -tak obiecywała Pani reprezentujaca ORANGE.Oprócz teg
> o dodatkowe promocje typu darmowe rozmowy dla firm itd.Po pierwszym okresie roz
> liczeniowym okazało się ,że płacę za wszystkie cztery abonamenty oraz za wszyst
> kie przekierowania na nowe numery zgodnie z taryfą.Ponadto okazało się,że nie m
> a fizycznej możliwosci dokonać przekierowań SMSów transmisji danych itd ze wzgl
> ędów technicznych.Natychmiast zlożyłem reklamację oraz wniosek o rozwiązanie um
> owy.Tak mi poradzono w salonie firmowym w Łodzi.Po kilku miesiącach (bodajże sz
> eściu )korespondencji i prób wyjaśnienia ,że umowa została zawarta w złej wierz
> e na dodatek przez niekompetentnego pracownika reprezentującego firmę Orange (n
> ota bene firma ta zniknęła w krotkim czasie,nie powiodły sie żadne próby ustale
> nia tych osób).W tym czasie płaciłem bardzo wysokie rachunki.
> Orange przychyliło się do mojej prośby o anulowanie tzw.kary umownej za wczesni
> ejsze odstapienie od umowy.
> Minęło półtora roku i zmuszony byłem wymienić kartę SIM w swoim telefonie.Dokon
> ałem tego bez przeszkód w Grudniu 2008 roku w siedzibie firmy w Łodzi.Dwa dni p
> o tym wyłączono mi telefon motywując to niezapłaconą nota za wcześniejsze zerwa
> nie umowy z 2007 na kwote 1500 zł.Próby wyjaśnienia sprawy spełzły na niczym.Or
> ange nie ma sladu moich pism a jedynym dokumentem,którego kopię mi przesłali je
> st wezwanie do zapłaty kary umownej, datowane z okresu kiedy prowadzona była ko
> respondencja wyjaśniająca.Ponad półtora roku ,płaciłem zobowiazania i korzystał
> em z telefonów bez przeszkód traktujac sprawę jako załatwioną.
> W chwili obecnej nikt w firmie Orange nie jest w stanie udzielić jakiejkolwiek
> odpowiedzi co z tym zrobić.Napisałem skargę do firmy,datowaną na 20.02.br.Wysła
> łem poczta tradycyjną (jak i emailową)za potwierdzeniem odbioru.Dzisiaj tj 02.0
> 3 ,podczas rozmowy z telefonicznej z Biurem Obsługi Klienta uzyskałem informacj
> ę,że żadna skarga do nich nie wpłynęła.Nie są w stanie udzielić jakiejkolwiek i
> nformacji co dalej .
> Jestem już tym zmęczony i zrozpaczony.Mam wyłączone telefony i nie wiem co robi
> ć,do kogo pisac tak,żeby to było przeczytane i zrozumiane.
> Pozdrawiam

Szanowny Panie,
w odpowiedzi na post, uprzejmie proszę o przesłanie skargi do UKE wraz z kompletem posiadanej przez Pana dokumentacji w sprawie. Skargę proszę kierować na adres:
Urząd Komunikacji Elektronicznej
ul. Kasprzaka 18/20
01-211 Warszawa
lub mailem na adres: uke@uke.gov.pl




Temat: Avon to piramida??
jak miło słyszeć, że myślisz jak normalni ludzie !

W Avonie krętaczy jest cała masa - poczynając od dyrekcji, skończywszy na samych
KK, idąc oczywiście po drodze przez dywizyjnych i okręgowych menedżerów, liderów
i klubowiczów. W tej firmie celem właśnie jest tylko i wyłącznie pozyskanie
danych, a potem z tymi danymi robią co chcą ! Możesz zadzwonić do biura obsługi
w Warszawie i mają numer personalny, który przecież jest najzwyklejszym w
świecie 8 - cyfrowym numerem, możesz sprawdzić osobę, która właśnie kupowała w
COK (podczas zakupów podajesz przecież numer personalny) - polecam taki test.
Moja koleżanka, która pracuje jako prawnik była wręcz zaszokowana, że taka firma
jak Avon w tak dowolny i bezprawny sposób traktuje dane swoich współpracowników.
Robiłam kiedyś test - zadzwoniłam na infolinię na konto osoby z rodziny,
oczywiście za jej wiedzą, ale wcale nie byłam tą osobą. Dzwonię i pytam o
wartość sprzedaży w tym katalogu, podaję numer personalny, imię i nazwisko i JUŻ
! Mam dostęp do wszystkiego czego tylko dusza zapragnie, wszelkie dane finansowe
stoją przede mną otworem.
Przykład kolejny - jestem w COK na zakupach i widzę małżeństwo jak krzyczy przy
odbiorach paczek. Podchodzę z ciekawości co się stało. Okazało się, że przyszło
do nich upomnienie, że nie zapłacili za paczkę, a oni wcale nie zamawiali (a
dokładnie żona, bo na nią było konto). Kobieta twierdzi, że wcale nie
podpisywała żadnej umowy, że to oszustwo. Takich przypadków jest cała masa.
Robią to zarówno Liderzy, jak i OMS. Plany są duże, presja ogromna, a chęć
otrzymania bonusu jeszcze większa. Nieważne jakim kosztem, ale by tylko było.
Wirtualne paczki - jak je nazwałaś - to kolejny przykład oszukańczych metod
działania Avonu. Zamawiasz na konto swojej KK, wysyłasz pod swój adres lub na
COK. Jak wysyłasz na swój adres to podpisujesz się jako ta Konsultantka, więc
liczysz, że w razie jakiś kłopotów to ona oberwie nie Ty jako Lider. Jeśli
zamawiasz na adres swój może być problem bo w systemie może wyskoczyć, że to
Twój adres, więc kombinujesz dalej, czyli zamawiasz na adres ciotki, wujka i w
tym dniu meldujesz się u nich po paczki. Nikt Ci nic nie udowodni, bo rozmów
telefonicznych Avon nie nagrywa, a pod tym adres jest ktoś inny, kto w ogóle nie
wie o co chodzi. I tak interes się kręci.
Kolejny ciekawy sposób na oszukanie Avonu to lewe zakupy w COK na swoje
Konsultantki. Idziesz do COK i robisz zakupy. Minus taki, że musisz wydać kasę,
plus taki, że KK nie dostanie upomnienia. Jak masz układy i tym dziewuchom w COK
dasz jakiś tandetny prezent (a co, niech się cieszą) to dajesz im listę i one
klepię jako Twoi pomagierzy zamówienia, a Ty się cieszysz, bo interes się kręci.
Jak jesteś sprytna to masz dyżur w COK, wówczas nasi pomagierzy z COK robią lewe
paragony (za coś takiego np. Pani z warzywniaka podczas kontroli z Urzędu
Skarbowego miałaby prowadzoną sprawę karno-skarbową, ale w Avonie wszystko
można). Na czym to polega? Otóż do COK trafi tzw. człowiek z ulicy, który chce
kupić to czy owo. I wówczas pracownik z COK dobija na kasę fiskalną taki
produkt, bierze pieniądze w cenie katalogowej, wkłada je do kasy, ale paragonu
nie daje. I w ten sposób może taki pracownik COK zarobić na lewo, czyli potem
zlikwidować taki paragon "oczekujący" na kasie, a kasę wziąć dla siebie - kto mu
to udowodni, a podczas inwentaryzacji wiadomo, że pewien procent może być
braków, więc nie ma problemu. Jeśli zaś chce taki pracownik COK - nasz pomagier
(niektóre LS nazywają ich kąśliwie niewolnikami z COK) - dać nam zarobić to
oddaje nam opust i daje fakturę, która zasila konto wybranej przez nas osoby.
A co do Allegro to Avon g... robi w tym temacie, tylko gadają, że blokują konta,
że straszą, a w rezultacie jest im to na rękę.
Tą całą lewizną powinna zająć się jakaś gazeta + telewizja to wtedy byłby
popłoch. Powinni przedsiębiorcy z innych firm podnieść larum jak to jest
możliwe, że taki potentat jakim jest Avon nie ma kontroli z Urzędu Skarbowego,
że wystawia lewe faktury, paragony na ludzi, którzy nie wiedzą, że w ogóle
istnieją w rejestrach firmy. Jak jest możliwe tolerowanie lewizny, krętactwa,
nagradzania Klubowiczów, którzy jawnie sprzedają na Allegro, nagradzania Liderów
i OMS, które jawnie prowadzą sklepy tradycyjne z produktami Avon + udzielają się
na Allegro ?
A kto z Klubowiczów prowadzi działalność ? NIKT!
A czy Panie Konsutlantki z reklamy, które leci w TV są święte ? NIE ! One też
propagują lewiznę, jedna na pewno działa na Allegro, a opowiadają te swoje
tandetne teksty w taki sposób, że można dostać konwulsji albo ze śmiechu ale z
politowania nad tandetą, którą ogłupia ludzi Avon.



Temat: Dominet Bank-uwaga na nich i ich karty kredytowe
Dominet Bank-uwaga na nich i ich karty kredytowe
Jestem jeszcze posiadaczem karty kredytowej VISA GOLD w/w Banku.
Posiadając 80% wolnych środków regulując zadłużenie na bieżąco od razu
przelewem z konta gdy tylko dostaję wyciąg czyli nawet 26 dni przed terminem
spłaty. Chciałem dokonać transakcji w Krakowie na kwotę 600PLN. Pan przeciągał
kartę i otrzymał z Banku komunikat karta zastrzeżona ?? Ponieważ transakcja
była o godz. 21.59 a infolinia tego śmiesznego Banku pracuje do 22giej
starałem się o wyjaśnienie dnia następnego. Po 40 minutowej próbie połączenia
z Infolinią DOMINET BANKU S.A. otrzymałem wyjaśnienia ,że najprawdopodobniej
ktoś się pomylił i zastrzegł przez przypadek. Pani powiedziała cytuję "Wie Pan
tak się czasami zdarza, Bank BZWBK zastrzega nam karty i czasami ktoś kliknie
nie to co potrzeba. Dzwoniłem zresztą do tego banku /pomimo ,iż nie jestem
jego klientem/. Później okazało się ,że zagranicą dokonywałem płatności w
Sklepie i jest podejrzenie ,że ktoś skopiował pasek z karty... Uzyskiwałem tak
różne wyjaśnienia ,że sam nie wiem co się stało. W dniu dzisiejszym taką
wersję ostateczną Bank podał.OSTRZEGAM PRZED TYM BANKIEM PONIEWAŻ:

1. Stosują olewczy stosunek do klienta. Rozumiem ,że w takiej sytuacji można i
nawet powinno się zastrzec kartę ze względów bezpieczeństwa, ale nie wolno
wystawiać użytkownika tej karty na pośmiewisko robiąc z niego złodzieja. No bo
jak wygląda sytuacja gdy płaci się kartą złotą zastrzeżoną.TUTAJ CHODZI O BRAK
POINFORMOWANIA UŻYTKOWNIKA, do czego Bank jest zobowiązany posiada do mnie 3
numery telefonów.

2. Olewający stosunek podczas próby wyjaśnienia incydentu, poprzez podawanie
sprzecznych informacji.W PLACÓWCE przy ul. Marszałkowskiej wczoraj straciłem
55 minut. Pani nie mogła co za /żenada/dodzwonić się nigdzie do swojego banku
dyrektora nie było a Kierowniczka na szkoleniu /chyba z niekompetencji/. po za
tym Pani twierdziła ,że u niej w systemie ta karta jest ok?. Specjalnie
przerwałem swój pobyt w Krakowie aby wyjaśnić sprawę i w placówce się mi to
nie udało.

3.Obsługa bardzo nieuprzejma na infolinii. Na moje pytanie jak mam wrócić z
Krakowa gdyż posiadałem tylko tę 1 kartę reszta została w sejfie w Biurze. To
nie tej pani problem.... Czytałem regulamin umowę nigdzie nie spotkałem zapisu
,że tak można postąpić zastrzegając kartę i nie informując klienta o tym.
Pisma, które chciałem złożyć reklamacyjnego Bank nie przyjął kazał wysłać
pocztą. Pani bała się cokolwiek potwierdzić, dzwoniła gdzieś do Kierowniczki
/Placówka na ul. Marszałkowskiej w Warszawie/

Poniosłem konkretne straty finansowe z tego powodu i będę dochodził tego na
drodze sądowej. karta jest obsługiwana prawidłowo nie posiada ani 1 dnia
opóźnień może ktoś poradzi do jakiego lepszego banku ją przenieść bo z
Dominetem nie chcę mieć nic wspólnego za takie potraktowanie mnie.

Nie jestem złośliwy napisałem same fakty ocenę BANKU pozostawiam Państwu ze
swoich doświadczeń odradzam. To dobry materiał dla UWAGI TVN :)



Temat: Legia SMS
Legia SMS
Czy Legia Warszawa posiada ponad 6.000.000 kibiców, jak podają miarodajne
źródła 'Sportfive"?
Począwszy od dzisiaj kibice Legii będą mieli okazję sprawdzić te dane, a
jednocześnie wziąć udział we wspólnej zabawie dającej możliwość wygrania
atrakcyjnych nagród.
Legia Warszawa S.S.A. otwiera własny serwis SMS-owy dla kibiców. Dzięki
różnym poziomom SMS-ów kibice będą mogli wziąć udział w programie
lojalnościowym, nabyć poprzez SMS-y atrakcyjne dzwonki i logosy, otrzymać
szybciej niż za pośrednictwem prasy, radia i telewizji oraz portali
internetowych najświeższe informacje z klubu oraz wziąć udział w konkursach
odbywających się podczas spotkań rozgrywanych na Legii (turniej rzutów
karnych).
Poniżej zamieszczamy dane techniczne dotyczące wejścia do różnych poziomów
serwisu SMS-owego Legii:
* Program lojalnościowy
Wysyłąjąc SMS na numer 7101 z hasłem LEGIA (1zł + VAT) stajesz się
automatycznie zarejestrowanym kibicem klubu oraz otrzymujesz logosa z
przyznanym Ci numerem porządkowym.
Wysyłając SMS z hasłem LEGIA wraz z litera producenta komórki
N - dla telefonów Nokia
S - dla telefonów Siemens
E - dla telefonów Ericsson, Alcatel, Siemens
Np. dla telefonów Nokia SMS będzie wyglądał następująco:
LEGIA N
W przypadku braku możliwości otrzymania logosa kibic otrzyma wiadomość
tekstową informującą go o przyznaniu numeru kibica.
Uwaga!
Istnieje możliwość zarejestrowania w ten sposób kolegi poprzez wpisanie hasła
LEGIA, następnie litery oznaczającej producenta telefonu komórkowego oraz
numeru telefonu osoby, któą chcemy zarejestrować w formacie
dziewięciocyfrowym.
Np. dla kolegi posiadającego aparat marki Nokia o numerze 601121212 SMS
będzie wyglądał następująco:
LEGIA N 601121212.
Nagrody!
Wśród kibiców, którzy nadeślą SMS-y do klubu zostaną wylosowane atrakcyjne
nagrody. Po zakończeniu każdej rundy spośród przyznanych numerów zostaną
wylosowane zagraniczne wczasy dla dwojga ufundowane przez biuro
podróży "Triada" - wylosowana osoba będzie mogła wybrać miejsce wycieczki z
oferty "Triady".
Po zakończeniu każdego sezonu spośród przyznanych numerów zostanie wylosowany
samochód osobowy.
* Wiadomości z Legii
Jeśli chcesz otrzymywać najświeższe wiadomości z Legii szybciej, niż robią to
środki masowego przekazu, wystarczy wysłać SMS na numer 7909 z hasłem LEGIA
NEWS (9zł + VAT). W zamian w pakiecie 28-dniowym otrzymasz 20 wiadomości z
klubu.
Istnieje również możliwość posiadania tańszej opcji systemu news. Wysyłając
SMS na numer 7303 z hasłem LEGIA NEWS (3zł + VAT). W zamian otrzymasz pakiet
10-dniowy z 7 wiadomościami z klubu.
* W przygotowaniu
Już od połowy marca twoje powitanie może być wykonane przez twojego
ulubionego zawodnika lub trenera Legii.

www.legia.pl



Temat: Legia SMS
Gość portalu: Tuzin napisał(a):

> Czy Legia Warszawa posiada ponad 6.000.000 kibiców, jak podają miarodajne
> źródła 'Sportfive"?
> Począwszy od dzisiaj kibice Legii będą mieli okazję sprawdzić te dane, a
> jednocześnie wziąć udział we wspólnej zabawie dającej możliwość wygrania
> atrakcyjnych nagród.
> Legia Warszawa S.S.A. otwiera własny serwis SMS-owy dla kibiców. Dzięki
> różnym poziomom SMS-ów kibice będą mogli wziąć udział w programie
> lojalnościowym, nabyć poprzez SMS-y atrakcyjne dzwonki i logosy, otrzymać
> szybciej niż za pośrednictwem prasy, radia i telewizji oraz portali
> internetowych najświeższe informacje z klubu oraz wziąć udział w konkursach
> odbywających się podczas spotkań rozgrywanych na Legii (turniej rzutów
> karnych).
> Poniżej zamieszczamy dane techniczne dotyczące wejścia do różnych poziomów
> serwisu SMS-owego Legii:
> * Program lojalnościowy
> Wysyłąjąc SMS na numer 7101 z hasłem LEGIA (1zł + VAT) stajesz się
> automatycznie zarejestrowanym kibicem klubu oraz otrzymujesz logosa z
> przyznanym Ci numerem porządkowym.
> Wysyłając SMS z hasłem LEGIA wraz z litera producenta komórki
> N - dla telefonów Nokia
> S - dla telefonów Siemens
> E - dla telefonów Ericsson, Alcatel, Siemens
> Np. dla telefonów Nokia SMS będzie wyglądał następująco:
> LEGIA N
> W przypadku braku możliwości otrzymania logosa kibic otrzyma wiadomość
> tekstową informującą go o przyznaniu numeru kibica.
> Uwaga!
> Istnieje możliwość zarejestrowania w ten sposób kolegi poprzez wpisanie hasła
> LEGIA, następnie litery oznaczającej producenta telefonu komórkowego oraz
> numeru telefonu osoby, któą chcemy zarejestrować w formacie
> dziewięciocyfrowym.
> Np. dla kolegi posiadającego aparat marki Nokia o numerze 601121212 SMS
> będzie wyglądał następująco:
> LEGIA N 601121212.
> Nagrody!
> Wśród kibiców, którzy nadeślą SMS-y do klubu zostaną wylosowane atrakcyjne
> nagrody. Po zakończeniu każdej rundy spośród przyznanych numerów zostaną
> wylosowane zagraniczne wczasy dla dwojga ufundowane przez biuro
> podróży "Triada" - wylosowana osoba będzie mogła wybrać miejsce wycieczki z
> oferty "Triady".
> Po zakończeniu każdego sezonu spośród przyznanych numerów zostanie wylosowany
> samochód osobowy.
> * Wiadomości z Legii
> Jeśli chcesz otrzymywać najświeższe wiadomości z Legii szybciej, niż robią to
> środki masowego przekazu, wystarczy wysłać SMS na numer 7909 z hasłem LEGIA
> NEWS (9zł + VAT). W zamian w pakiecie 28-dniowym otrzymasz 20 wiadomości z
> klubu.
> Istnieje również możliwość posiadania tańszej opcji systemu news. Wysyłając
> SMS na numer 7303 z hasłem LEGIA NEWS (3zł + VAT). W zamian otrzymasz pakiet
> 10-dniowy z 7 wiadomościami z klubu.
> * W przygotowaniu
> Już od połowy marca twoje powitanie może być wykonane przez twojego
> ulubionego zawodnika lub trenera Legii.
>
> www.legia.pl




Temat: syndrom doroslego dzieckaAlkoholika>prosze o Pomoc
POMOC INFO
witam,
gratuluje decyzji.
Proszę szukać pomocy specjalistów.
Niestety w takiejsytuacji faktycznie warto podjąc terapię.
Szukać też wsparcia grupy Anonimowych Alkoholików i grupy dla osób
będących w związku-dzieci alkoholików z taka osobą.
szkda marnowac zycie na szarpanie i nerwy!!!! Jest zbyt cenne.

Polecam do kontaktu:

Ogólnopolski Telefon dla Ofiar Przemocy w Rodzinie - Niebieska Linia

0 - 801 - 1200 - 02

(0 22) 666 00 60

Oferta telefonu Niebieska Linia skierowana jest do:
osób doznających przemocy w rodzinie,
osób stosujących przemoc wobec bliskich,
świadków przemocy domowej.
Do zadań telefonu Niebieska Linia należy:

udzielania wsparcia psychologicznego osobom dzwoniącym,
poradnictwo psychologiczne i prawne z zakresu przeciwdziałania przemocy w
rodzinie,
edukacja w zakresie zjawiska przemocy i alkoholizmu,
motywowanie do podejmowania działań mających na celu przerwanie przemocy w
rodzinie,
kierowanie do lokalnych placówek dla osób uwikłanych w przemoc domową,
interwencje w odpowiednich instytucjach.
Inne zadania telefonu Niebieska Linia to:

prowadzenie i stała weryfikacja bazy danych o instytucjach i formach pomocy na
terenie całego kraju dla osób uwikłanych w przemoc,
wydawanie ogólnopolskiego informatora o placówkach udzielających pomocy dla
osób dotkniętych przemocą,
zbieranie, opracowywanie i udostępnianie danych statystycznych z rozmów
telefonicznych,
wypracowanie standardów pomocy udzielania pomocy przez telefon osobom uwikłanym
w przemoc.
Osoby dyżurujące przy telefonie Niebieska Linia posiadają wykształcenie wyższe
zazwyczaj psychologiczne lub pedagogiczne. Ponadto każda osoba dodatkowo
przechodzi szkolenie z zakresu podstawowych przepisów w zakresie prawa karnego,
cywilnego i rodzinnego oraz zapoznaje się ze specyfiką pracy przez telefon z
osobami uwikłanymi w przemoc. Zdobywa również wiedzę na temat różnych form
pomocy ofiarom przemocy udzielanych przez placówki na terenie całego kraju.

Od 1995 roku każda rozmowa prowadzona przez Ogólnopolski Telefon dla Ofiar
Przemocy w Rodzinie jest rejestrowana według specjalnie opracowanego
formularza. W styczniu 1999 roku została uruchomiona komputerowa baza danych.
Pozwala ona w sposób uporządkowany i systematyczny gromadzić dane o skali
zjawiska przemocy domowej. Zawiera również szczegółowe i aktualne informacje o
ludziach i instytucjach pomagających ofiarom przemocy domowej.

Biuro Służby Krajowej AA

(0-22) 828 04 94 (pn.-pt. 9-21)

Dla osób z problemem alkoholowym - telefon Polskiego Towarzystwa
Pomocy
Telefonicznej

(0-22)842 26 00 (pn.-pt. 15-20)

Dla osób z problemem choroby alkoholowej - telefon Fundacji
Trzeźwościowej Klucz

(0-22)669 09 59 (pn., śr., pt. 14-18), 639 02 86 (pn.-pt. 10-18, sb. 10-
15)

Towarzystwo Pomocy Młodzieży
Warszawa
– grupy: wsparcia, socjoterapeutyczne, edukacyjno - rozwojowe,
terapeutyczne
Adres: ul. Gen. Wł. Andersa 29, 00 - 159 Warszawa,
tel./ faks: (0-prefiks-22) 635 54 67, e-mail:tpm@free.ngo.pl,
free.ngo.pl/tpm

Pod każdym z tych numerów dostanie pani namiary na ośrodki tam
gdzie Pan mieszka,grup AA wsparcie.

Zyczę wszystkiego najlepszego i dużo zdrowia
OM MANI PEME HUNG
NAMO BODHISATTWA KSITIGARBHA
NAMO BUDDHA UZDRAWIANIA-TATHAGATA PROMIENIUJĄCEGO LAPIS LAZULI
pozdrawiam
lekshey




Temat: Uzależnienie - pomocy
WITAM,

bezwzględnie prosze szukać pomocy specjalistów.
Niestety wszystko wskazuje że musi Pani i Pani partner podjąc
terapie.
Szukać też wsparcia grupy Anonimowych Alkoholików i grupy dla osób
będących w związku z taka osobą.
Obietnice,pokajanki na nic sie tutaj zdadza.
Może być tylko gorzej.
Prosze bronic swoich praw,godności.Zadbać o siebie i ew. dzieci.
W Pani rękach ich przyszłość.

Koniecznie musza zacząc Państwo zacząc pracę ze specjalistą.
Szkda marnowac zycie na szarpanie i nerwy!!!! Jest zbyt cenne.
Polecam do kontaktu:

Ogólnopolski Telefon dla Ofiar Przemocy w Rodzinie - Niebieska Linia

0 - 801 - 1200 - 02

(0 22) 666 00 60

Oferta telefonu Niebieska Linia skierowana jest do:
osób doznających przemocy w rodzinie,
osób stosujących przemoc wobec bliskich,
świadków przemocy domowej.
Do zadań telefonu Niebieska Linia należy:

udzielania wsparcia psychologicznego osobom dzwoniącym,
poradnictwo psychologiczne i prawne z zakresu przeciwdziałania
przemocy w
rodzinie,
edukacja w zakresie zjawiska przemocy i alkoholizmu,
motywowanie do podejmowania działań mających na celu przerwanie
przemocy w
rodzinie,
kierowanie do lokalnych placówek dla osób uwikłanych w przemoc
domową,
interwencje w odpowiednich instytucjach.
Inne zadania telefonu Niebieska Linia to:

prowadzenie i stała weryfikacja bazy danych o instytucjach i
formach pomocy na
terenie całego kraju dla osób uwikłanych w przemoc,
wydawanie ogólnopolskiego informatora o placówkach udzielających
pomocy dla
osób dotkniętych przemocą,
zbieranie, opracowywanie i udostępnianie danych statystycznych z
rozmów
telefonicznych,
wypracowanie standardów pomocy udzielania pomocy przez telefon
osobom uwikłanym
w przemoc.
Osoby dyżurujące przy telefonie Niebieska Linia posiadają
wykształcenie wyższe
zazwyczaj psychologiczne lub pedagogiczne. Ponadto każda osoba
dodatkowo
przechodzi szkolenie z zakresu podstawowych przepisów w zakresie
prawa karnego,
cywilnego i rodzinnego oraz zapoznaje się ze specyfiką pracy przez
telefon z
osobami uwikłanymi w przemoc. Zdobywa również wiedzę na temat
różnych form
pomocy ofiarom przemocy udzielanych przez placówki na terenie
całego kraju.

Od 1995 roku każda rozmowa prowadzona przez Ogólnopolski Telefon
dla Ofiar
Przemocy w Rodzinie jest rejestrowana według specjalnie
opracowanego
formularza. W styczniu 1999 roku została uruchomiona komputerowa
baza danych.
Pozwala ona w sposób uporządkowany i systematyczny gromadzić dane o
skali
zjawiska przemocy domowej. Zawiera również szczegółowe i aktualne
informacje o
ludziach i instytucjach pomagających ofiarom przemocy domowej.

Biuro Służby Krajowej AA

(0-22) 828 04 94 (pn.-pt. 9-21)

Dla osób z problemem alkoholowym - telefon Polskiego Towarzystwa
Pomocy
Telefonicznej

(0-22)842 26 00 (pn.-pt. 15-20)

Dla osób z problemem choroby alkoholowej - telefon Fundacji
Trzeźwościowej Klucz

(0-22)669 09 59 (pn., śr., pt. 14-18), 639 02 86 (pn.-pt. 10-18,
sb. 10-
15)

Towarzystwo Pomocy Młodzieży
Warszawa
– grupy: wsparcia, socjoterapeutyczne, edukacyjno - rozwojowe,
terapeutyczne
Adres: ul. Gen. Wł. Andersa 29, 00 - 159 Warszawa,
tel./ faks: (0-prefiks-22) 635 54 67, e-mail:tpm@free.ngo.pl,
free.ngo.pl/tpm

Pod każdym z tych numerów dostanie pani namiary na ośrodki tam
gdzie mieszkacie,grup AA wsparcie.

Zyczę wszystkiego najlepszego i dużo zdrowia
OM MANI PEME HUNG
NAMO BODHISATTWA KSITIGARBHA
NAMO BUDDHA UZDRAWIANIA-TATHAGATA PROMIENIUJĄCEGO LAPIS LAZULI
pozdrawiam
lekshey




Temat: Alkoholizm mojego męża niszczy moją rodzinę!!!
Prosze szukać pomocy!!!!!szokda życia!!!!!!!
WITAM,

bezwzględnie prosze szukać pomocy specjalistów.
Niestety wszystko wskazuje że musi Pani i Pani mąż podjąc
terapie.
Szukać też wsparcia grupy Anonimowych Alkoholików i grupy dla osób
będących w związku z taka osobą.
Obietnice,pokajanki na nic sie tutaj zdadza.
Może być tylko gorzej.
Prosze bronic swoich praw,godności.Zadbać o siebie i ew. dzieci.

Koniecznie musza zacząc Państwo zacząc pracę ze specjalistą.
Szkda marnowac zycie na szarpanie i nerwy!!!! Jest zbyt cenne.
Polecam do kontaktu:

Ogólnopolski Telefon dla Ofiar Przemocy w Rodzinie - Niebieska Linia

0 - 801 - 1200 - 02

(0 22) 666 00 60

Oferta telefonu Niebieska Linia skierowana jest do:
osób doznających przemocy w rodzinie,
osób stosujących przemoc wobec bliskich,
świadków przemocy domowej.
Do zadań telefonu Niebieska Linia należy:

udzielania wsparcia psychologicznego osobom dzwoniącym,
poradnictwo psychologiczne i prawne z zakresu przeciwdziałania przemocy w
rodzinie,
edukacja w zakresie zjawiska przemocy i alkoholizmu,
motywowanie do podejmowania działań mających na celu przerwanie przemocy w
rodzinie,
kierowanie do lokalnych placówek dla osób uwikłanych w przemoc domową,
interwencje w odpowiednich instytucjach.
Inne zadania telefonu Niebieska Linia to:

prowadzenie i stała weryfikacja bazy danych o instytucjach i formach pomocy na
terenie całego kraju dla osób uwikłanych w przemoc,
wydawanie ogólnopolskiego informatora o placówkach udzielających pomocy dla
osób dotkniętych przemocą,
zbieranie, opracowywanie i udostępnianie danych statystycznych z rozmów
telefonicznych,
wypracowanie standardów pomocy udzielania pomocy przez telefon osobom uwikłanym
w przemoc.
Osoby dyżurujące przy telefonie Niebieska Linia posiadają wykształcenie wyższe
zazwyczaj psychologiczne lub pedagogiczne. Ponadto każda osoba dodatkowo
przechodzi szkolenie z zakresu podstawowych przepisów w zakresie prawa karnego,
cywilnego i rodzinnego oraz zapoznaje się ze specyfiką pracy przez telefon z
osobami uwikłanymi w przemoc. Zdobywa również wiedzę na temat różnych form
pomocy ofiarom przemocy udzielanych przez placówki na terenie całego kraju.

Od 1995 roku każda rozmowa prowadzona przez Ogólnopolski Telefon dla Ofiar
Przemocy w Rodzinie jest rejestrowana według specjalnie opracowanego
formularza. W styczniu 1999 roku została uruchomiona komputerowa baza danych.
Pozwala ona w sposób uporządkowany i systematyczny gromadzić dane o skali
zjawiska przemocy domowej. Zawiera również szczegółowe i aktualne informacje o
ludziach i instytucjach pomagających ofiarom przemocy domowej.

Biuro Służby Krajowej AA

(0-22) 828 04 94 (pn.-pt. 9-21)

Dla osób z problemem alkoholowym - telefon Polskiego Towarzystwa
Pomocy
Telefonicznej

(0-22)842 26 00 (pn.-pt. 15-20)

Dla osób z problemem choroby alkoholowej - telefon Fundacji
Trzeźwościowej Klucz

(0-22)669 09 59 (pn., śr., pt. 14-18), 639 02 86 (pn.-pt. 10-18, sb. 10-
15)

Towarzystwo Pomocy Młodzieży
Warszawa
– grupy: wsparcia, socjoterapeutyczne, edukacyjno - rozwojowe,
terapeutyczne
Adres: ul. Gen. Wł. Andersa 29, 00 - 159 Warszawa,
tel./ faks: (0-prefiks-22) 635 54 67, e-mail:tpm@free.ngo.pl,
free.ngo.pl/tpm

Pod każdym z tych numerów dostanie pani namiary na ośrodki tam
gdzie mieszkacie,grup AA wsparcie.

Zyczę wszystkiego najlepszego i dużo zdrowia
OM MANI PEME HUNG
NAMO BODHISATTWA KSITIGARBHA
NAMO BUDDHA UZDRAWIANIA-TATHAGATA PROMIENIUJĄCEGO LAPIS LAZULI
pozdrawiam
lekshey




Temat: Picie ojca
proszę ratować się - szkoda zycia!!!!!!
WITAM,

bezwzględnie prosze szukać pomocy specjalistów.
Niestety wszystko wskazuje że musi Pani i Pani ojciec podjąc
terapie.
Szukać też wsparcia grupy Anonimowych Alkoholików i grupy dla osób
będących w związku-dzieci alkoholików z taka osobą.
Obietnice,pokajanki na nic sie tutaj zdadza.
Może być tylko gorzej.
Prosze bronic swoich praw,godności.Zadbać o siebie i ew. dzieci.

Koniecznie musza zacząc Państwo zacząc pracę ze specjalistą.
szkda marnowac zycie na szarpanie i nerwy!!!! Jest zbyt cenne.
Polecam do kontaktu:

Ogólnopolski Telefon dla Ofiar Przemocy w Rodzinie - Niebieska Linia

0 - 801 - 1200 - 02

(0 22) 666 00 60

Oferta telefonu Niebieska Linia skierowana jest do:
osób doznających przemocy w rodzinie,
osób stosujących przemoc wobec bliskich,
świadków przemocy domowej.
Do zadań telefonu Niebieska Linia należy:

udzielania wsparcia psychologicznego osobom dzwoniącym,
poradnictwo psychologiczne i prawne z zakresu przeciwdziałania przemocy w
rodzinie,
edukacja w zakresie zjawiska przemocy i alkoholizmu,
motywowanie do podejmowania działań mających na celu przerwanie przemocy w
rodzinie,
kierowanie do lokalnych placówek dla osób uwikłanych w przemoc domową,
interwencje w odpowiednich instytucjach.
Inne zadania telefonu Niebieska Linia to:

prowadzenie i stała weryfikacja bazy danych o instytucjach i formach pomocy na
terenie całego kraju dla osób uwikłanych w przemoc,
wydawanie ogólnopolskiego informatora o placówkach udzielających pomocy dla
osób dotkniętych przemocą,
zbieranie, opracowywanie i udostępnianie danych statystycznych z rozmów
telefonicznych,
wypracowanie standardów pomocy udzielania pomocy przez telefon osobom uwikłanym
w przemoc.
Osoby dyżurujące przy telefonie Niebieska Linia posiadają wykształcenie wyższe
zazwyczaj psychologiczne lub pedagogiczne. Ponadto każda osoba dodatkowo
przechodzi szkolenie z zakresu podstawowych przepisów w zakresie prawa karnego,
cywilnego i rodzinnego oraz zapoznaje się ze specyfiką pracy przez telefon z
osobami uwikłanymi w przemoc. Zdobywa również wiedzę na temat różnych form
pomocy ofiarom przemocy udzielanych przez placówki na terenie całego kraju.

Od 1995 roku każda rozmowa prowadzona przez Ogólnopolski Telefon dla Ofiar
Przemocy w Rodzinie jest rejestrowana według specjalnie opracowanego
formularza. W styczniu 1999 roku została uruchomiona komputerowa baza danych.
Pozwala ona w sposób uporządkowany i systematyczny gromadzić dane o skali
zjawiska przemocy domowej. Zawiera również szczegółowe i aktualne informacje o
ludziach i instytucjach pomagających ofiarom przemocy domowej.

Biuro Służby Krajowej AA

(0-22) 828 04 94 (pn.-pt. 9-21)

Dla osób z problemem alkoholowym - telefon Polskiego Towarzystwa
Pomocy
Telefonicznej

(0-22)842 26 00 (pn.-pt. 15-20)

Dla osób z problemem choroby alkoholowej - telefon Fundacji
Trzeźwościowej Klucz

(0-22)669 09 59 (pn., śr., pt. 14-18), 639 02 86 (pn.-pt. 10-18, sb. 10-
15)

Towarzystwo Pomocy Młodzieży
Warszawa
– grupy: wsparcia, socjoterapeutyczne, edukacyjno - rozwojowe,
terapeutyczne
Adres: ul. Gen. Wł. Andersa 29, 00 - 159 Warszawa,
tel./ faks: (0-prefiks-22) 635 54 67, e-mail:tpm@free.ngo.pl,
free.ngo.pl/tpm

Pod każdym z tych numerów dostanie pani namiary na ośrodki tam
gdzie mieszkacie,grup AA wsparcie.

Zyczę wszystkiego najlepszego i dużo zdrowia
OM MANI PEME HUNG
NAMO BODHISATTWA KSITIGARBHA
NAMO BUDDHA UZDRAWIANIA-TATHAGATA PROMIENIUJĄCEGO LAPIS LAZULI
pozdrawiam
lekshey




Temat: Mąż wrócił wczoraj pijany.......................
Proszę szukac pomocy!!!
WITAM,

bezwzględnie prosze szukać pomocy specjalistów.
Niestety wszystko wskazuje że musi Pani partner i Pani podjąc
terapie.
Szukać też wsparcia grupy Anonimowych Alkoholików i grupy dla osób
będących w związku z taka osobą.
Obietnice,pokajanki na nic sie tutaj zdadza.
Może być tylko gorzej.
Prosze bronic swoich praw,godności.Zadbać o siebie i ew. dzieci.

Koniecznie musza zacząc Państwo zacząc pracę ze specjalistą.
Polecam do kontaktu:

Ogólnopolski Telefon dla Ofiar Przemocy w Rodzinie - Niebieska Linia

0 - 801 - 1200 - 02

(0 22) 666 00 60

Oferta telefonu Niebieska Linia skierowana jest do:
osób doznających przemocy w rodzinie,
osób stosujących przemoc wobec bliskich,
świadków przemocy domowej.
Do zadań telefonu Niebieska Linia należy:

udzielania wsparcia psychologicznego osobom dzwoniącym,
poradnictwo psychologiczne i prawne z zakresu przeciwdziałania przemocy w
rodzinie,
edukacja w zakresie zjawiska przemocy i alkoholizmu,
motywowanie do podejmowania działań mających na celu przerwanie przemocy w
rodzinie,
kierowanie do lokalnych placówek dla osób uwikłanych w przemoc domową,
interwencje w odpowiednich instytucjach.
Inne zadania telefonu Niebieska Linia to:

prowadzenie i stała weryfikacja bazy danych o instytucjach i formach pomocy na
terenie całego kraju dla osób uwikłanych w przemoc,
wydawanie ogólnopolskiego informatora o placówkach udzielających pomocy dla
osób dotkniętych przemocą,
zbieranie, opracowywanie i udostępnianie danych statystycznych z rozmów
telefonicznych,
wypracowanie standardów pomocy udzielania pomocy przez telefon osobom uwikłanym
w przemoc.
Osoby dyżurujące przy telefonie Niebieska Linia posiadają wykształcenie wyższe
zazwyczaj psychologiczne lub pedagogiczne. Ponadto każda osoba dodatkowo
przechodzi szkolenie z zakresu podstawowych przepisów w zakresie prawa karnego,
cywilnego i rodzinnego oraz zapoznaje się ze specyfiką pracy przez telefon z
osobami uwikłanymi w przemoc. Zdobywa również wiedzę na temat różnych form
pomocy ofiarom przemocy udzielanych przez placówki na terenie całego kraju.

Od 1995 roku każda rozmowa prowadzona przez Ogólnopolski Telefon dla Ofiar
Przemocy w Rodzinie jest rejestrowana według specjalnie opracowanego
formularza. W styczniu 1999 roku została uruchomiona komputerowa baza danych.
Pozwala ona w sposób uporządkowany i systematyczny gromadzić dane o skali
zjawiska przemocy domowej. Zawiera również szczegółowe i aktualne informacje o
ludziach i instytucjach pomagających ofiarom przemocy domowej.

Biuro Służby Krajowej AA

(0-22) 828 04 94 (pn.-pt. 9-21)

Dla osób z problemem alkoholowym - telefon Polskiego Towarzystwa
Pomocy
Telefonicznej

(0-22)842 26 00 (pn.-pt. 15-20)

Dla osób z problemem choroby alkoholowej - telefon Fundacji
Trzeźwościowej Klucz

(0-22)669 09 59 (pn., śr., pt. 14-18), 639 02 86 (pn.-pt. 10-18, sb. 10-
15)

Towarzystwo Pomocy Młodzieży
Warszawa
– grupy: wsparcia, socjoterapeutyczne, edukacyjno - rozwojowe,
terapeutyczne
Adres: ul. Gen. Wł. Andersa 29, 00 - 159 Warszawa,
tel./ faks: (0-prefiks-22) 635 54 67, e-mail:tpm@free.ngo.pl,
free.ngo.pl/tpm

Pod każdym z tych numerów dostanie pani namiary na ośrodki tam
gdzie mieszkacie,grup AA wsparcie.

Zyczę wszystkiego najlepszego i dużo zdrowia
OM MANI PEME HUNG
NAMO BODHISATTWA KSITIGARBHA
NAMO BUDDHA UZDRAWIANIA-TATHAGATA PROMIENIUJĄCEGO LAPIS LAZULI
pozdrawiam
lekshey
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • osy.pev.pl



  • Strona 2 z 3 • Wyszukiwarka znalazła 114 rezultatów • 1, 2, 3
    Archiwum
    Powered by wordpress | Theme: simpletex