biura towarzysko-matrymonialne

Widzisz wiadomości znalezione dla frazy: biura towarzysko-matrymonialne




Temat: Jakie PKD na świadectwa

Wg mnie rzeczywiście, 96.09.Z "Pozostała działalność usługowa, gdzie indziej niesklasyfikowana" będzie uniwersalne i najbezpieczniejsze.

Co do tego nr PKD to dzisiaj w Urzędzie Pani pytała dwa razy mojego męża, czy aby na pewno chce ten nr (bo go znają i wiedzą czym się zajmuje). Mój maż zapytał uprzejmych Pań skąd zdzwiwienie akurat tym nr PKD.
Otrzymał od milych pań opis całej podklasy tego PKD:

96.09. POZOSTAŁA DZIAŁALNOŚĆ USŁUGOWA, GDZIE INDZIEJ NIESKLASYFIKOWANA
96.09.Z
Podklasa ta obejmuje:

działalność astrologiczną i spirytystyczną,
działalność biur towarzyskich, biur matrymonialnych,
działalność agencji hostess,
działalność usługową związaną z opieką nad zwierzętami domowymi w zakresie wyżywienia, pielęgnowania, strzyżenia, pilnowania i tresury,
wyłapywanie bezpańskich zwierząt,
działalność organizacji badających genealogię,
działalność salonów tatuażu i piercingu,
usługi czyścibutów, portierów, pracowników wyznaczonych do parkowania samochodów itp.,
dorabianie kluczy,
działalność samoobsługowych maszyn na monety, takich jak: automaty fotograficzne, wagi, urządzenia do mierzenia ciśnienia krwi, szafki na monety itp.

Miłe Panie z Urzędu zapytały mojego męża czy w ramach biura projektowego zamierza teraz wyłapywać bezpańskie zwierzęta czy otwierać salon masażu? :)

Czy te PKD jest aby na pewno dobre dla świadectw? :)





Temat: Mam uprawnienia, firmę i ??? co wpisać w regonie

Kwasek,możesz uzasadnić dlaczego nie wpisywać 96.06.Z ?

Oczywiscie ze moge (oczyiwscie tam powinno byc 09 a nie 06 (moj blad) zreszta kodu 06 w ogole nie ma)

A nie powinniscie jej dawc poniewaz ta klasa obejmuje:

Podklasa ta obejmuje:
działalność astrologiczną i spirytystyczną,
działalność biur towarzyskich, biur matrymonialnych,
działalność agencji hostess,
działalność usługową związaną z opieką nad zwierzętami domowymi w zakresie wyżywienia, pielęgnowania, strzyżenia, pilnowania i tresury,
wyłapywanie bezpańskich zwierząt,
działalność organizacji badających genealogię,
działalność salonów tatuażu i piercingu,
usługi czyścibutów, portierów, pracowników wyznaczonych do parkowania samochodów itp.,
dorabianie kluczy,
działalność samoobsługowych maszyn na monety, takich jak: automaty fotograficzne, wagi, urządzenia do mierzenia ciśnienia krwi, szafki na monety itp.

Jezeli ktos lubi miec od czasu do czasu kontrole moze smialo dawac...ja pozcatkowo tez to wpisalem ale jak tylko doczytalem co sie tam zawiera polecialem i zmienilem. Oczywiscie mile Panie w UM tak doradzily z tym 96.09.Z

Pozdrawiam





Temat: Kontrola fiskusa obejmie usługi rozrywkowe
Pracownicy mazowieckiego fiskusa mają przyjrzeć się działalności podmiotów działających na rynku usług rozrywkowych. W centrum zainteresowania urzędników znajdą się usługi świadczone przy pomocy krótkich wiadomości tekstowych (sms) i telefonów (np. party-line), a także działalność wróżbiarska, agencje towarzyskie oraz biura matrymonialne, pisze "Rzeczpospolita".

Read more...

Source: www.eGospodarka.pl - aktualności
www.eGospodarka.pl - aktualności



Temat: skrytka pocztowa
Użytkownik "ja"


a co zrobić aby mogły przychodzić rózne listy?
Rejestrować firmę BM (biuro matrymonialne)?
I czy dla firm są inne zasady?
W końcu biura matrymonialne jakoś egzystują
tyle że podawane są wtedy z reguły ich dane,
choć nie zawsze. Np. w kontakcie matrymonialno
towarzyskim jest od cholery ogłoszeń z jakiegoś
biura matrymonialnego w Puławach, ale nie pisze
że to biuro tylko jest adres i skrytka


dobrze, ale jak sie pisze na ta skrytke to trzeba podac nazwe adresata
- to nie moze byc za kazdym razem inne nazwisko - moze byc "biuro xxx"
jaki sens ma podawanie nazwiska do kogo jest list - przeciez taki list moze
przekazac biuro.
*** blad ***





Temat: Biuro Matrymonialne Serenada - zapraszam samotnych

Biuro matrymonialne jest szansą dla samotnych poznania swojej sympatii, nowej miłości i życiowego partnera. W Polsce żyje ok. 4 milionów samotnych, dorosłych ludzi, ale nie każdy ma odwagę wziąć swój los we własne ręce, zrobić pierwszy krok i postarać się odmienić swoje życie. Samotność jest stanem nienaturalnym, destrukcyjnym, negatywnie wpływającym na osobowość człowieka i jego psychikę. Klientem naszego Biura może zostać osoba pełnoletnia, stanu wolnego lub w długotrwałej separacji. Biuro zapewnia pełną dyskrecję wszystkim swoim Klientom oraz zobowiązuje się do rzetelnego świadczenia usług matrymonialnych. Jesteśmy biurem ogólnopolskim i posiadamy oferty matrymonialne i matrymonialno-towarzyskie ze wszystkich regionów kraju i zagraniczne. Każdemu zgłaszającemu swoje członkostwo staramy się pomóc. Wszystkich Klientów traktujemy profesjonalnie, indywidualnie i z dużą dozą zrozumienia. Pierwszy kontakt z biurem przeważnie jest korespondencyjny poprzez wypełnienie ankiety zgłoszeniowej. Pozostałe sprawy: kontakt z wybraną osobą, podanie danych teleadresowych, udostępnienie zdjęcia, możemy przekazywać telefonicznie lub przez Internet. Taka forma współpracy jest skuteczna, podoba się naszym Klientom oraz przez większość akceptowana. Polecamy wszystkie informacje, regulamin, oferty i ankietę członkowską na stronie internetowej Biura. Zapraszamy na http://www.serenada.pl




Temat: Nowe oferty matrymonialne krajowe i zagraniczne
BIURO MATRYMONIALNE SERENADA. Polecamy atrakcyjne oferty matrymonialne i matrymonialno-towarzyskie krajowe i ZAGRANICZNE. Atrakcyjne Panie, interesujący Panowie, duży wybór ofert. Z Biurem Serenada znajdziesz swoją sympatię, nową miłość i życiowego partnera/kę. Współpraca z biurami matrymonialnymi w Europie. Wybierz Biuro Serenada i Wygraj z samotnością! PROMOCJA WIOSENNA! Zapraszamy na http://www.serenada.pl Wszystkich Klientów traktujemy profesjonalnie, indywidualnie i z dużą dozą zrozumienia. Pierwszy kontakt z biurem przeważnie jest korespondencyjny poprzez wypełnienie ankiety zgłoszeniowej. Pozostałe sprawy: kontakt z wybraną osobą, podanie danych teleadresowych, udostępnienie zdjęcia, możemy przekazywać telefonicznie lub przez Internet. Taka forma współpracy jest skuteczna, podoba się naszym Klientom oraz przez większość akceptowana. Polecamy wszystkie informacje, regulamin, oferty i ankietę członkowską na stronie internetowej Biura.



Temat: BIURO MATRYMONIALNE - SERENADA - Ogłoszenia matrymonialne
Biuro poleca – ogłoszenia matrymonialne, atrakcyjne oferty matrymonialne i matrymonialno-towarzyskie Pań i Panów ze wszystkich regionów kraju i zagraniczne. Oferujemy duży wybór ofert, profesjonalne, skuteczne i nowoczesne usługi. DLA PAŃ - CHCESZ POZNAĆ PARTNERA z ZAGRANICY? Twoją fotoofertę zamieścimy w katalogach zaprzyjaźnionych biur we Włoszech, Szwajcarii, Hiszpanii, Holandii i Niemczech oraz portalach polonijnych w Kanadzie i Australii. Skorzystaj i WYGRAJ Z SAMOTNOŚCIĄ! Zapraszamy na www.serenada.pl



Temat: Oferty w Biurze matrymonialnym Serenada
Biuro oferuje samotnym atrakcyjne oferty matrymonialne i matrymonialno-towarzyskie ze wszystkich regionów kraju i ZAGRANICZNE. W naszej bazie są oferty dla każdego, który pragnie wygrać z samotnością! Biuro Serenada prowadzi działalność na rynku krajowym i międzynarodowym. DLA PAŃ POLECAMY OFERTY PANÓW Z ZAGRANICY. Współpracujemy z biurami matrymonialnymi w Hiszpanii, Francji, Włoszech, Szwajcarii, Belgii, Holandii i Niemczech oraz Portalem POLONII AUSTRALIJSKIEJ. Oferujemy profesjonalne, nowoczesne i skuteczne usługi. PROMOCJA LETNIA! Zapraszamy na http://www.serenada.pl tel. 0 510580466



Temat: MARGOLA...Biuro Matrymonialne Dwóch Serc

Dysputancie, to jest Biuro Matrymonialne, a nie forum do dysputów. Tu się szuka, szuka...swojej połówki. A wiesz, że kto szuka ten znajdzie
I nikt niczego i nikomu nie zamierza wmawiać, a jedynie dopomóc.
Czy Ty jakiś opozycionalista...dywersant jesteś Konkurencja może

widzę, że to forum, a nie dom schadzek
że się szuka to wiadomo
ale niewątpliwym nowum jest, że z pomocą osób trzecich

dywersant a gdzieżby znowu
opozycjonista no może troszkę, skoro dyskutować nam przyszło
a konkurencja zawsze z ekonomicznego punktu widzenia rzecz ujmując - dźwignią handlu - także żywym towarem
czyżby następnym pomysłem na szczęście innych miała być agencja towarzyska



Temat: Biuro matrymonialne

a na randki mozemy sie poumaiwc bezinteresownie, to nie biuro matrymonialne czy inna organizacja towarzyska
to jest na pierwszej stronie tego tematu <lol> bo ten temat byl skads przeniesiony i przeklejony, tylko ja kaurat nie kojarze, skad i dlaczego... tzn. chyba dlatemu, ze robilismy gdzies ot-y



Temat: BIURO MATRYMONIALNE SERENADA poznaj partnera/kę z Polski
BIURO z tradycjami i doświadczeniem w kojarzeniu samotnych serc w kraju i zagranicą. Pomagamy samotnym osobom pochodzenia polskiego zamieszkałym zagranicą w poznaniu bliskiej osoby, sympatii, nowej miłości i życiowego partnera. Polecamy atrakcyjne oferty matrymonialne i partnersko-towarzyskie Pań i Panów z Polski. DLA PANÓW Z ZAGRANICY – ATRAKCYJNE OFERTY PAŃ Z POLSKI! Oferujemy duży wybór ofert, profesjonalne, nowoczesne i skuteczne usługi. WYBIERZ OFERTY i Wygraj z samotnością! (więcej www.serenada.pl/informator_serenada.html ). Każdemu zgłaszającemu swoje członkostwo staramy się pomóc. Wszystkich Klientów traktujemy profesjonalnie, indywidualnie i z dużą dozą zrozumienia. Pierwszy kontakt z biurem przeważnie jest korespondencyjny poprzez wypełnienie ankiety zgłoszeniowej. Pozostałe sprawy: kontakt z wybraną osobą, podanie danych teleadresowych, udostępnienie zdjęcia, możemy przekazywać telefonicznie lub przez Internet. Taka forma współpracy jest skuteczna, podoba się naszym Klientom oraz przez większość akceptowana. Polecamy wszystkie informacje, regulamin, oferty i ankietę członkowską na stronie internetowej Biura. Zapraszamy na http://www.serenada.pl




Temat: BIURO MATRYMONIALNE - SERENADA
Biuro poleca atrakcyjne oferty matrymonialne i partnersko-towarzyskie
Pan i Panów ze wszystkich regionów kraju i zagraniczne. DLA PAN -
CHCESZ POZNAC PARTNERA z ZAGRANICY? Twoja fotooferte zamiescimy  w
katalogach zaprzyjaznionych biur we Wloszech, Szwajcarii, Hiszpanii,
Francji, Holandii i Niemczech. Oferujemy duzy wybór ofert,
profesjonalne, skuteczne i nowoczesne uslugi. Skorzystaj i WYGRAJ Z
SAMOTNOSCIA! Zapraszamy na www.serenada.pl




Temat: WARSZAWA / PRACA biurowa DLA KOBIETY


Zatrudnimy dyspozycyjn? kobiet? przed 35 rokiem ?ycia do pracy w
administracji biura matrymonialnego.

WYMAGANIA

NIEZB?DNE:

- mi?a prezencja przez telefon
- znajomo?? j?zyka angielskiego
- umiej?tno?? obs?ugi komputera w ?rodowisku Windows
- mo?liwo?? przeprowadzenia si? do Warszawy
- takt i wyczucie w kontaktach damsko- m?skich

DODATKOWE:

- umiej?tno?? bezwzrokowego pisania na klawiaturze
- inne j?zyki obce (niemiecki, francuski, hiszpa?ski)

Nie wymagamy sta?u pracy w podobnym biurze, poniewa? wiemy, ?e o
do?wiadczenie takie nie?atwo. Najbardziej licz? si? dla nas
indywidualne, wrodzone predyspozycje kandydatki. Praca jest dost?pna
od zaraz.

WYNAGRODZENIE:

W okresie nauki 1000z? netto + ewentualne zakwaterowanie.
[Biuro to zaadaptowane, mieszkanie z wolnym pokojem .]

W okresie pó?niejszym procent od zysku biura, nie mniej ni? 1000z?
netto.

KONTAKT:

(0-22) 631 10 70
506 66 45 45


yeeehehehe....a sekretarka to w takiej rozrywkowej agencji niby towarzyskiej
taaak?





Temat: Biuro Matrymonialne Serenada - zapraszam samotnych
Mieszkasz i pracujesz zagranicą - czujesz się samotna/ny? Pomożemy Ci! Jesteśmy Biurem z tradycjami i doświadczeniem w kojarzeniu samotnych serc w kraju i zagranicą. Pomagamy samotnym osobom pochodzenia polskiego zamieszkałym zagranicą w poznaniu bliskiej osoby, sympatii, nowej miłości i życiowego partnera. Polecamy atrakcyjne oferty matrymonialne i partnersko-towarzyskie Pań i Panów z Polski. DLA PANÓW Z ZAGRANICY – ATRAKCYJNE OFERTY PAŃ Z POLSKI! Oferujemy duży wybór ofert, profesjonalne, nowoczesne i skuteczne usługi. WYBIERZ OFERTY i Wygraj z samotnością! PROMOCJA WIOSENNA! Zapraszamy na http://www.serenada.pl



Temat: lekkie OT - po co biurom tlumaczen zdjecia?
Witam,

juz zetknalem sie z tym zjawiskiem dawniej i nie moglem pojac. Teraz
znowu natrafilem na ogloszenie, ze jakies biuro tlumaczen poszukuje
tlumaczy i do CV nalezy dolaczyc zdjecie. Po co im zdjecia tlumaczy? Czy
moze pod biura tlumaczen podszywaja sie agencje towarzyskie lub
matrymonialne?

Ogloszenie brzmi: "XXX poszukuje tłumaczy j. czeskiego, słowackiego,
węgierskiego oraz native speakerów j. niemieckiego, francuskiego i

Pare lat temu bylem zaskoczony inna polska specjalnoscia. Do umowy o
tlumaczeniu jakiejs ksiazki wymagalo polskie wydawnictwo nie tylko
zwyklych danych takich jak imie, nazwisko, data urodzenia, zamieszkanie,
PESEL (lub odpowiednik), numer dowodu osobistego lub paszportu, co
jednoznacznie identyfikuje kazdego osobnika, ale tez chcieli imiona
moich rodzicow. Chca sobie robic drzewko genealogiczne mojej rodziny? W
umowie potem naprawde podano wszystkie te dane, lacznie z danymi moich
rodzicow.

Ludek

P.S. Wprawdzie nie sprecyzowano, ze chodzi o zdjecie tlumacza, wiec
chyba mozna zalaczyc jakies artystyczne ujecie ladnego drzewa, ale tak
to mozemy sobie zartowac, chociaz wiemy, ze chca zdjecie tlumacza.





Temat: Może ktoś zna adresy
To że nie ta grupa wiedziałem ale pytam i koniec. A jakbyś znał tę osobę to
btyć zdanie zmienił, OJ TAK !
Ja nie jestem zainteresowany ale życzyłbym każdemu mieć taki ze tak powiem
"towar" w domu.
~~~~~~~~

| np. w Krakowie (lub innym mieście) ekskluzywnego biura matrymonialnego
tzn.:
| posiadającego oferty ludzi bogatych nie szukających erotycznych przygód

[...]
chyba Kolega posiał na złą grupę, tutaj najwyżej może stać się posiadaczem
4
kolek lub poznac je doglebnie :)
Proponuje puscic na regionalne.* lub na *.towarzyskie a albo poczytac
prase
codzienna tudziez gazety typowo ofertowe.
Tak czy owak cytuając:
"Krótko mówiąc : chodzi o bogatą,
atrakcyjną osobę, w średnim wieku (50 lat ),  która chciałaby poznać przez
takie biuro podobne osoby"
powodzeniu w znalezeniu partnera równie atrakcyjnie bogatego :)






Temat: Może ktoś zna adresy


np. w Krakowie (lub innym mieście) ekskluzywnego biura matrymonialnego
tzn.:
posiadającego oferty ludzi bogatych nie szukających erotycznych przygód


[...]
chyba Kolega posiał na złą grupę, tutaj najwyżej może stać się posiadaczem 4
kolek lub poznac je doglebnie :)
Proponuje puscic na regionalne.* lub na *.towarzyskie a albo poczytac prase
codzienna tudziez gazety typowo ofertowe.
Tak czy owak cytuając:
"Krótko mówiąc : chodzi o bogatą,
atrakcyjną osobę, w średnim wieku (50 lat ),  która chciałaby poznać przez
takie biuro podobne osoby"
powodzeniu w znalezeniu partnera równie atrakcyjnie bogatego :)





Temat: Czy piękni ludzie mają w życiu łatwiej?
Pomijając niektóre sytuacje, uważam, że osoby urodziwe mają, jednak łatwiej w życiu...Uroda, innymi słowy: ładne opakowanie kusi potencjalnego nabywcę, np.pracodawcę lub przyszłego partnera do sprawdzenia tego, co kryje zawartość). Miła aparycja, ładny uśmiech, piękna twarz i figura częściej wzbudzają nie tylko naszą aprobatę i sympatię, ale także ma to wpływ na to, że Ci urodziwsi są po prostu bardziej widoczni, zauważeni.
Pozytywny odbiór otoczenia sprawia, że i osiąganie celów przychodzi osobom "piknym" po prostu łatwiej, szybciej ...<choć w tym przypadku rola "życzliwych" nie jest bez znaczenia>
Jakby na to nie patrzeć atrybuty cielesne, jeśli się takowe posiada, dają osobie ładnej na pewno szerszy wachlarz możliwości i automatycznie - większe szanse powodzenia w ich wykorzystywaniu... Czy to na rynku pracy, czyli w tej sferze STRICTE zawodowej, jak i w tej prywatnej, np. przy nawiązywaniu nowych znajomości, prowadzeniu bujnego życia towarzyskiego (pod warunkiem, że dobra posadka nie koliduje lub/i np. przy szukaniu sobie partnera... (choć w tej materii to w ostateczności i w biurach matrymonialnych można otrzymać pomocną dłoń ..Na brak ofert "Ci dorodni" raczej by nie mogli narzekać hehe )
Kończę wypocinki. Dobranoc



Temat: Agencja matrym.-towarz. - ktos prowadzi?
Witam,

bede wdzieczny za odpowiedz na kilka pytan dotyczacych prowadzenia agencji
towarzysko-matrymonialnych,

chcialbym wiedziec, co jest potrzebne do uruchomienia takowej?
czy potrzebne sa jakies szczegolne zezwolenia itp?
czy ma sens prowadzenie agencji w oparciu o internet i niewielkie biuro?
jakie wazne elementy powinno sie przewidziec w planowaniu takiego interesu?
czy powinno sie myslec o agencji lokalnej, czy lepsza jest np.
ogolnokrajowa?
czy znacie agencje, ktore uznajecie za bardzo dobre, albo moze znacie adresy
www takich firm, kotrych witryny Was przyciagnely?
czy w ogole wg Was taki interes ma sens?

dziekuje za wszystkie uwagi i sugestie,. przepraszam osoby niezainteresowane

pozdrowienia dla Wszystkich

i.





Temat: Agencja matrym.-towarz. - ktos prowadzi?


| czy potrzebne sa jakies szczegolne zezwolenia itp?

niewątpliwie zgoda miejscowej "agencji ochrony" ;-)


Znaczy autor watku nie ma na mysli burdelu, a raczej biuro matrymonialne z
ofertami rowniez o charakterze towarzyskim :) - niemniej jednak uwazam, ze i
w tym biznesie po pewnym czasie za ochrone trzeba bedzie placic :)

Pozdrawiam
SDD





Temat: Biuro Matrymonialne
1) Przystojny młody pan bardzo doświadczony w pewnych niezbędnych aspektach pozna osobe (preferowane grupy osób) celem uprawiania różnorakich interakcji towarzyskich na terenie Krakowa i najbliższych okolic.

Grupa osób z którą uprzednio regularnie w powyższe stosunki wchodził została w miejscu jego uprzedniego zamieszkania i czując silną potrzebę, która zaspokojona być może jedynie w ten nietypowy sposób zwraca się z apelem o pomoc.

Tak to już jest z przeprowadzkami. Najpierw ze śląska - Londyn (tam posucha i szkoda gadać, bo aż strach sie czasem bać jak nisko stolica dawnego imperium brytyjskiego może upaść), a teraz miast ku domowi rodzinnemu wywiało mnie na zesłanie natury czysto zwierzęco-uczuciowo-fizycznej. Polecono mi tamtejszy klub gdzie ludzie również grają i zawiodłem się. Może jestem rozpieszczony dobrze przygotowanymi sesjami, mistrzami gry środowiska tyskiego i graczami o talentach, których nie marnują, ale to co zastałem nieco mnie zniechęcilo.

Pomóżcie i na tym temacie zamieście sami swoje smutki i żale jeżeli w podobnej sytuacji sie znajdujecie. Pomóżmy sobie nawzajem!!! Łączmy się!!!

P.S. Piszę od rzeczy a jeszcze dzisiaj nie piłem i nie bede bo minie mnie Mrówkowa impreza gofrowa



Temat: BIURO SERENADA nowe oferty - promocja letnia
Biuro poleca ogłoszenia matrymonialne, atrakcyjne oferty matrymonialne i matrymonialno-towarzyskie Pań i Panów ze wszystkich regionów kraju i zagraniczne. Oferujemy duży wybór ofert, profesjonalne, skuteczne i nowoczesne usługi (więcej www.serenada.pl ). DLA PAŃ: CHCESZ POZNAĆ PARTNERA z ZAGRANICY? Twoją fotoofertę zamieścimy w katalogach zaprzyjaźnionych biur we Włoszech, Szwajcarii, Hiszpanii, Holandii i Niemczech oraz portalach polonijnych w Kanadzie i Australii. SPOTKANIA Z PARTNERAMI Z NIEMIEC NA MAJORCE: koszty podróży i pobytu na koszt Biura! Skorzystaj i WYGRAJ Z SAMOTNOŚCIĄ! PROMOCJA LETNIA! Zapraszamy na http://www.serenada.pl tel. 0 510580466




Temat: Smokovec 22.07.06 prosze o kontakt
czesc.

no to przepraszam za wątek, ale myslałam ze w ten sposób spróbuje.
Nic to.
Rzweczywiscie, nie jest to biuro osób poszukiwanych ani agencja matrymonialna; ale to ku.... w odpowiedzi było niemiłe i przykre...
Poza tym moja sprawa ma wyłacznie charakter "górski" i dlatego ośmieliłam sie poszukać na forum 321 oraz góry.pl a nie jakby moze sie wydawało z pozoru 'towarzyski'



Temat: Biuro matrymonialne
jak wiedzma mowi, ze koszulka za pieniazki, to oki, a na randki mozemy sie poumaiwc bezinteresownie, to nie biuro matrymonialne czy inna organizacja towarzyska



Temat: moze jakis wesoly temat :P np poznam ciekawa osobe:P
jakies biuro matrymonialne ....??

AAAAA Młodszy pan przed dwudziestką pozna młodszą lub starszą panią w celach towarzyskich.... sponsoring mile widziany....




Temat: 1
W Biurze Matrymonialnym albo w agencji towarzyskiej



Temat: Nowy wątek trójmiejskich spotkań
Jeszcze raz święta:)

Ze swojej strony chcialabym podziękować i życzyć udanych Świąt Wielkanocnych wszystkim sympatykom naszego wątku spoza Trójmiasta, którzy tak licznie odwiedzają i czytają nasze wypociny.

Szczególnie chciałabym podziekwać naszemu drogiemu koledze Hermaszewskiemu, który chociaż żadnych postów w niniejszym wątku nie pisze, to jednak regularnie (czyżby to nałóg?) nas odwiedza.
Ciesze się również drogi Hermasiu, ze moje życzenia stały się dla Ciebie pocieszeniem i wyznaczyły nowy kierunek zmien w Twoim życiu

Zapewniam, ze i my Ciebie też lubimy i nie zostawimy Cię w spokoju do końca naszego świata. MOżesz na nas liczyć

***************************************************************

Z innej beczki kapusty......

Drogich sympatyków nieśmiałego Trójmiasta uprzejmię informuje, ze nasz wątek z racji swojej popularnosci i skutecznosci w kojarzeniu par, zmieni nieco swój charakter na towarzysko-matrymonialny. Nasze biuro trójmiejskich nieśmialców czyli Ola, przyjmuje zgłoszenia Państwa do uczestnictwa w randkach 24h na dobę. A za niewielką opłatą (skarbnikiem jestem oczywiscie ja!), przedstawimy Państwu katalog zdjeć przyszłych wybranków/wybranek. Prosze tylko odpowiednią opłatę przesłac na konto Roberta i podpisac zgodę na upubliczniania swoich zdjęc i danych osobowych w katalogu trójmiejskich randek.
Z poważaniem
Skarbnik nieśmiałego Trójmiasta
Sil

P.S.
Za niewielką opłatą otrzymacie Państwo dostęp do stron trójmiejskiego wątku.
www.niesmiale.randki.trojmiasto.com.pl

W tym celu nalezy skontaktowac się z konsultanyką do spraw rozrywki czyli Asią,
asia@rozrywka. niesmiale.trojmiasto.pl
lub konsultantką do spraw marketingu czyli Agnieszką
agnieszka@marketing.niesmiale.trojmiasto.pl



Temat: skrytka pocztowa
a co zrobić aby mogły przychodzić rózne listy?
Rejestrować firmę BM (biuro matrymonialne)?
I czy dla firm są inne zasady?
W końcu biura matrymonialne jakoś egzystują
tyle że podawane są wtedy z reguły ich dane,
choć nie zawsze. Np. w kontakcie matrymonialno
towarzyskim jest od cholery ogłoszeń z jakiegoś
biura matrymonialnego w Puławach, ale nie pisze
że to biuro tylko jest adres i skrytka

I co, do takiego biura te listy nie dochodzą?

"Pani nazywa się Kowalska, a to jest dla Pani
Malinowskiej, nie mogę dać..." mówi panienka
w okienku, a pani Kowalska traci klientów, tak?

Poza tym, nie każdy ma ochotę brać siano od
znajomych i wtedy naprawdę nie czuje się
zobowiązany do formalnej rejestracji biura.

Czy z twego postu mam rozumieć, że takiemu
usłużnemu człowiekowi poczta będzie
bezinteresownie utrudniać życie?



| Czy poczta ma prawo żądać, aby po dany list zgłosiła się której imię i
| nazwisko figuruje na kopercie?
| Z tego co wiem, listonosz nie jest organem władzy państwowej, mającym
| uprawnienia do legitymowania osób, a zwykli ludzie mają prawo prosić o
dowód

dowod nie ma tu nic do rzeczy
skrytka jest na pana X i jesli przyszedl list dla pani Y to do tej skrytki
poczta go nie powinna wlozyc. Taki proceder jest na poczcie
niedopuszczalny - tak samo w banku jak przyjdzie przelew na moj numer
rachunku ale obce nazwisko to bank nie powinien tego zaksiegowac.
   Wiem bo mam skrytke i od kiedy banki zaczely przysylac dane dotyczace
kart Visa mojej zony na moja skrytke to musialem zone przywiezc na poczte
i
uczynic wspolnikiem skrytki.
Tak przynajmniej jest na poczcie glownej w Warszawie i bylo zawsze.
   Sprawdzanie dowodu jest na poczcie tylko jak odbieram polecone w
okienku - tak jak w przypadku gdy listonosz zostawi w domu awizo.
*** blad ***






Temat: Biuro matrymonialne
nooo dobra....
w takim razie....
cudowna,urocza,wesoła, czasami złośliwa,ale pełna wdzięku, bardzo pracowita-(oczywiście jak się zechce;zależy od sytuacji),a poza tym leniwa, inteligentna,wyrozumiała, niekiedy zezłoszczona, nie lubiąca batoników,ale za to wafelki BAAARDZO:) czasami kapryśna i próżna(JAKIEŚ WADY TRZEBA WYMYŚLIĆ ŻEBY BRZMIAŁO WIARYGODNIE.. ),błyskotliwa,wymagająca no i...przede wszystkim....SKROMNA! atrakcyjna,wysoka blondynka

pozna osobę w celach wycieczkowo-ROWEROWYCH! najlepiej płci męskiej(w końcu to biuro matrymonialne...)
lista cech,którymi powinien charakteryzować się potencjalny kandydat:
*inteligentny, z poczuciem humoru
*towarzyski....chociaż,niektórzy nieśmiali samotnicy też mi się podobają...
*lubiący podróże-musi znać się na mapie i orientować w terenie
*umiejętność jazdy na rowerze OBOWIĄZKOWA!pływania również...hmm jazda konna wskazana...
*nie moze mówić "kurde,ja to tej tych poetów to nie lubiałem nigdy!bo te poety to takie dziwne,tej,rzeczy wypisują"
*oczytany i wesoły
*lubiący zwierzęta!-zwłaszcza psy!a zwłaszcza..dogi de`bordeaux
*musi przenosić ślimaki na drugą str.drogi żeby nikt ich nie rozdeptał
*wyciągać biedronki z kałuży
*robić naleśniki
*lubić jeść domowe ciasta
*słuchać się mnie!!!!!!!
*nie gubić numerków od szatni(bo ja to zawsze robię)
*woleć ładne blondynki od brunetek z lekkim wytrzeszczem
*bardzo wskazana umiejętność gry na instrumencie-zwłaszcza gitara!!!
*ŚPIEWAĆ musi lubić! i umieć też by mógł,a jak nie umie to żeby się zamekał po słowach"cicho"!
*hmm co do gry w karty ..to powinien woleć układać ze mną domki z kart...niż w nie grać,bo gra w karty- nuuuuudna (ziewam), ale to może dlatego,że ja potrafię grać tylko w wojnę???a ta gra jest taka głupia,bo nigdy się nie kończy..
*może się wspinać, bo to wyrabia mięśnie
*nie zaszkodzi przystojny wygląd
*i piękne, głębokie oczy.....
*no...ale przy cudownych oczach KONIECZNY jest męski głos, bo jeśli owego głosu by nie było to przez jakieś wysokie skrzeczenie psuje się cały efekt....
*aha..imie też jest dość ważne...albo chociaż ksywa,bo....
jak tu pokazywać się z kimś o ksywie "Babol" "Drechu" "Ksenobiusz"?????
*musi umieć wiązać buty! i przyszywać guziki!
*i nie bać się ciemności
*i nie podkochiwać się w Leonardzie di Caprio!ani w księciu Williamie!

to tak....w dużym skrócie.....

pozdrawiam:) dzikie uściski!

czekam na odzew...



Temat: Wolnosc = Samotnosc
Tak przegladam to forum i trafiłem na ten temat.
Samotność = wolnośc.

Nie zgodzę się z tym.
Jeszcze nietak dawno temu bym temu przyklasnął. Ale poznałem co to kochanie i co to jest być porzuconym niczym śmieć. Oddałem tej jednej całe moje serce wszystko co czyniłem miało sens. Nie jakiś tam wydumany ale po prostu miało sens i chciało mi się robić wszystko.
Ale cóż ona nie doceniła tego wszystkiego potraktowała mnie, moje uczucia jak kundla.
Czy samotnośc daje wolność nie, nie daje. Ktoś kto nie poznał co to kochanie, ktoś kto nie wie co to motyle przed spotkaniem tej jedynej nie wie tak naprawde co mówi.
Samotność boli i nic to że wszyscy na około mówią że ona niebyła mnie warta, że ten czas został stracony. Nie uważam tak. Dla mnie bycie z nią było czymś wspaniałym czymś tak wspaniałym że nawet wszystek złoto świata by tego nie zastąpiło.

Samotność boli i to bardzo. I na nic tu APAP czy inny lek przeciwbólowy. Nie pomoże tu narkotyk ani alkoholizm tego uczucia nie da się ot tak utopić w kieliszku.

Samotność to tak na prawde wołanie o pomoc o to by ktoś ktokolwiek spytał. Co z tobą bracie???
Ale nikt nie spyta, bo i nikogo to nie interesuje.
Nawet ty autorze tego tematu mniemasz pojęcia co to samotność.

Napisałeś --- Wolność --- nieprawda
Owszem naraz pieniędzy starczy na wszystko. Naraz możesz sobie pozwolić na wojaże różne.
Ale „JESTEŚ SAM”. Nie jednokroć wychodzę na spacer ot tak przejść się po mieście tak po 18.00. I widzę te pary zapatrzone w siebie niewidzące swiata poza sobą….zazdroszczę im.
I nie wiedzieć czemu…żadna dziewczyna nie spoglada na mnie.
Nie jestem może księciem z bajki ale nie jestem też potworem, Głupi już na pewno nie jestem a i lenia we mnie niema. Gdybyś choć raz zobaczył co człowiek samotny robi by nie być samotnym. Od spotkań towarzyskich – choć na nich jestem najbardziej samotny, od spotkań z dziewczętami zorganizowanymi w biurach matrymonialnych poprzez spotkania „Samotnych serc” kończąc na co miesięcznych wieczorach” U Michalika” Ja ciagle jestem sam…

Ilekroć słucham muzyki (In_Flames/Nightwish/ Marilyn Manson/Metallica/ The Crystal Metod itp.) to zawsze staram się w sobie tą samotność zagłuszyć.

Ale to niedziała.

Samotność jest nieszczęśliwa…

Żadna nie chce ze mną rozmawiać.

To jest właśnie samotność.



Temat: www.przeznaczeni.pl
A dzisiaj portal gazeta.pl podaje coś takiego:



Matrymonialne biura dla katolików

Katarzyna Wiśniewska 08-11-2005, ostatnia aktualizacja 08-11-2005 12:28

"Jeśli czekasz właśnie na tę jedyną osobę w życiu, którą Bóg Ci przeznaczył, przeczytaj informacje o naszej Strefie i przyłącz się" - tak reklamuje się katolickie internetowe biuro matrymonialne. Portale tego typu, popularne w USA, w Polsce są nowością.

Jak znaleźć partnera wyznającego te same wartości?

Twórcy biur chcą kojarzyć pary kierujące się tym samym - chrześcijańskim - systemem wartości. Podkreślają, że inspiracją jest dla nich nauka Kościoła. Bydgoskie Centrum Kojarzenia Małżeństw nosi nawet nazwę "Miłość i odpowiedzialność" (tytuł jednej z papieskich książek).

- Ludzie żyją w coraz większym tempie i często ani się obejrzą, a wszyscy wokół pozakładali już rodziny - mówi Krzysztof Kraśniewski, specjalista nauk o rodzinie, twórca portalu. - Nasze centrum traktuję jako znak czasu, ale też jako próbę przełamania stereotypu instytucji matrymonialnych, które są obciążone negatywną konotacją. Nawiązuje się często relacje czysto towarzyskie, bywają oferty o nienajczystszych intencjach. Nasza inicjatywa odnosi się do najlepszych źródeł, jakim jest niewątpliwie nauczanie Jana Pawła II nazywanego też Papieżem rodziny.

Żeby znaleźć swoją drugą połowę, trzeba wypełnić 12-stronicową ankietę. Pytania o wzrost, wagę i kolor oczu to matrymonialny standard. Dalej trzeba jednak zamieścić informację o swoim wyznaniu, do wyboru z zamieszczonych poniżej (katolik, prawosławny, protestant). - Ludzie sami dokonują wyborów. Nie chcemy jednak brać odpowiedzialności za to, że kojarzylibyśmy ludzi diametralnie różniących się światopoglądem. Przez kolejne drzwi przechodzą ci, którzy mają ten sam system wartości - tłumaczy Kraśniewski.

Bydgoskiemu centrum patronują salezjanie, którzy sami podsunęli pomysł jego utworzenia. W działalność innego portalu Przeznaczeni.pl - Strefa Ludzi z Wartościami również zaangażowani są księża.

- Znam wiele wspaniałych ludzi, którzy pragną założyć rodzinę. Czas leci, a nie znajdują partnera. Jako ksiądz zawsze marzyłem, żeby im pomóc. Nie mam wątpliwości, że za niedługo serwis zaowocuje wspaniałymi rodzinami - pisze w jego portalu ks. dr Stefan Moszoro-Dąbrowski. Strefę stworzyła trójka dwudziestoparolatków, zaangażowanych katolików. - W 2004 r. znalazłem w internecie amerykański serwis dla niezamężnych/nieżonatych katolików i zobaczyłem, jak wiele owoców on przyniósł. Pomyślałem: czemu nie w Polsce? - wyjaśnia Maciej Koper, menedżer portalu. Żeby zarejestrować się w Strefie, trzeba odpowiedzieć twierdząco na kilka pytań, m.in. Czy chcesz i możesz zawrzeć małżeństwo w Kościele katolickim? Czy przyjmujesz nauczanie Kościoła katolickiego bez żadnych wyjątków?

- Mam nadzieję, że pomożemy wielu ludziom w dokonaniu właściwego wyboru, choćby to miało być życie samotne. Bo przecież chodzi nie tylko o samą techniczną sprawę znalezienia męża czy żony, lecz także o pomyślne ukierunkowanie całego życia - mówi Krzysztof Kraśniewski.


źródło: gazeta.pl



Temat: Niwinny...
Witam wiadomo cos wiecej co w tej sprawie....

Wylądował w areszcie za wykręcenie złego numeru telefonicznego? A może jest
groźnym przestępcą, który wpadł w ręce policji dzięki zadziwiającemu
zbiegowi okoliczności?

Sławomir W. ma 23 lata. Policjanci wpadli na jego trop po tym, gdy dwa dni
po napadzie na agencję towarzyską na Zaspie, zadzwonił do jednej z
obrabowanych tam kobiet. Okazało się, że pasuje do opisu sporządzonego przez
dwie z czterech pokrzywdzonych. Później został przez nie rozpoznany. Według
rodziców chłopaka całe zajście to straszna pomyłka. Na dowód tego pokazują
wykaz rozmów telefonicznych. Widać na nim, że numer pokrzywdzonej różni się
tylko jedną cyfrą od numeru koleżanki chłopaka, do której dzwonił on przed i
po pomyłce. Poza tym napastnicy byli zamaskowani, co zdaniem rodziców
osłabia wartość rozpoznania ich syna.

- Mamy jeszcze inne mocne dowody - twierdzi prokurator Janina Macińska,
szefowa Prokuratury Gdańsk-Północ. - A od ich oceny nie jest opinia
publiczna, a sąd. Sławomir W. od dwóch miesięcy przebywa w areszcie. - Przez
to nie obronił pracy magisterskiej, stracił pracę i osiwiał - mówi przez łzy
jego matka.

Czy policja i prokuratura wsadziły niewinnego człowieka do aresztu? Tak
twierdzi rodzina Sławomira W., który od dwóch miesięcy siedzi za kratkami
podejrzany o napad z bronią w ręku. 22 kwietnia tego roku doszło do napadu
na cztery kobiety przebywające w agencji towarzyskiej (oficjalnie - w biurze
matrymonialnym) na Zaspie. Jeden z dwójki napastników miał na twarzy chustę,
drugi kominiarkę. W ręku trzymał ,przedmiot przypominający broń palną".
Zrabowali telefon komórkowy, pieniądze i biżuterię na łączną wartość 1,5
tys. zł. A do tego dowód osobisty jednej z pań. Dwa dni później Sławomir W.
zadzwonił do swojej koleżanki. - Mówi Sławek W. - powiedział odbierającej
telefon kobiecie. - Mogę rozmawiać z Anią?

Na billingu widać, że student pomylił jedną cyfrę. Za chwilę dzwonił już pod
właściwy numer. Po drugiej stronie kabla pytanie o Anię wywołało jednak
podejrzenia. Przez pomyłkę chłopak zadzwonił bowiem do mieszkania Anny B.,
jednej z napadniętych kobiet.

Kilka dni później do jego mieszkania wpadli policjanci. Śledczy uznali
bowiem, że do Anny B. dzwonił rabuś, który ustalił jej numer telefonu na
podstawie danych ze skradzionego dowodu osobistego. Na wniosek prokuratury
chłopak został tymczasowo aresztowany. Jego ojciec zapewnia, że w momencie
napadu był razem z synem w domu.

- A pan pamięta, co pan robił 23 czerwca? - pyta naszego reportera
prokurator Janina Macińska, szefowa Prokuratury Gdańsk-Północ, komentując
wartość alibi. - Poza tym mamy mocne dowody. Jakie? Tego nie ujawnimy.

Na niekorzyść W. przemawia to, że pasował do opisu przedstawionego
policjantom tuż po napadzie. - Bo był wysoki i taki delikatny - mówi jego
rozżalona matka. - Te panie go opisały, jako bardzo grzecznego. Ale przecież
takich jak Sławek jest wielu. Pokrzywdzone najpierw podały opis napastników,
potem rozpoznały Sławomira W. na okazaniu, mimo że w jego trakcie część
twarzy miał zakrytą gazetą. Sąd uznał, że prokuratura ma rację i zgodził się
na areszt, a później nie wyraził zgody na wypuszczenie podejrzanego za
kaucją.

- W ramach innej sprawy dowiedziałem się, kim była druga osoba uczestnicząca
w napadzie - mówi jeden z obrońców chłopaka. - Wiem na sto procent, że to są
ludzie z całkiem innych środowisk. Winne wszystkiemu jest źle przeprowadzone
okazanie.

W listach do rodziny Sławek zapewnia, że jest niewinny. Według matki w
areszcie osiwiał. Ojciec nie może odwiedzać syna, gdyż w procesie będzie
ważnym świadkiem. Ani podejrzany, ani jego obrońca nie mają jeszcze wglądu
do akt. Sławomir W. jest studentem administracji na Uniwersytecie Gdańskim.
Z powodu aresztowania nie obronił w terminie pracy magisterskiej. Po tym,
jak nie pojawił się w pracy, stracił też posadę w banku. Areszt tymczasowy
wyznaczony ma do 20 sierpnia.

- Staram się być silny, wierzę w sprawiedliwość i mam nadzieję, że
sprawiedliwość i prawo zwyciężą, i wrócę do domu - pisze w liście do
rodziny.

Dziennik Bałtycki (Piotr Kławsiuć) 2004-07-26





Temat: tak, ale... czyli Smerf Maruda
No, dziś lepiej się czuję. Mam jakieś zakażenie bakteryjno-gronkowcowe po basenie. A już myślałam, że nowotwór, he, he.

Spróbuję opisać sprawę "panienek". Mam przekonanie, że to ja zdemoralizowałam męża w tym względzie.

Mój ojciec jest typem hochsztaplera-bawidamka, obecnie dobrze zapowiadającym się przystojnym facetem po 80-ce. Kiedy byłam mała, często zabierał mnie w celach towarzyskich, gdzie różne panie się mną opiekowały (matka pracowała naukowo i była stale zajęta). Więc znajome ojca były bardzo miłe, a on potem komentował to dość złośliwie i okrutnie. Ciuchy, makijaż, szczebiotliwość - niczego im nie oszczędził. Wysyłałam go na wywiadówki, to się opłacało. Sama wyrobiłam sobie styl "schroniskowo-traperski", tak było bezpiecznie.

Faktem jest także, że oprócz bycia uwodzicielskim, ojciec pił i bił, wściekał się, robił piekło. Znikał na całe tygodnie, później miesiące, w końcu się wyprowadził. Ukrywał się starannie, nie pracował, często trzeba było spłacać jego długi.

Mój pierwszy mąż również bardzo przystojny, czarusiowaty i lubiący kobiety. Za to nie pił, nie bił, nie krzyczał, można się było w każdej sprawie z nim dogadać. Stwierdziłam wtedy u siebie pewien feler: nie czułam i nie czuję zazdrości. W żadnej formie. Tj. męsko-damskiej także. Piotr czasem miał pretensje: dlaczego ty mnie z zemsty nie zdradzisz? A ja, monogamistka, nie wiedziałabym, po co. Za to zdarzało mi się pocieszać jego spłakane panienki, które dość często się zmieniały.

Po śmierci męża zapadłam w jakieś odrętwienie. Długo trwało. W końcu postanowiłam sobie, że mam dość życia w pojedynkę. Ale także mam dość zwariowanych typów, jacy zawsze mnie otaczali.

Andrzeja znalazłam przez biuro matrymonialne. Pierwszy facet z rodzaju: pewność i zaufanie. Politechnik (a nie humanista), poważnie traktujący dom, rodzinę, obowiązki. W dodatku też wdowiec i to z siedmioletnim synem (gotowe dziecko). Weszłam w to, po roku znajomości ślub.

Męczyło mnie jego sztywne trzymanie się zasady: wszystko razem. Przyzwyczajona byłam do wolności, niezależności. Przy trzymaniu się reguły: lojalność i prawda obowiązują. Dla Andrzeja to było kompletnie nowe. On uważał, że ludzie robią wiele rzeczy chyłkiem i że tak trzeba. W ogóle teraz widzę, jak bardzo różniliśmy się praktycznie we wszystkim. Więc ja go wychowywałam na swoją modłę, a on z kolei przegnał wszystkich moich "wzdychulców", przyjaciół, w końcu nawet znajomych. Jednak, kiedy się umawiał"na mieście", ja zyskiwałam święty spokój, mogłam choćby popracować.

Sprawy damsko-męskie dawno przestały być dla nas problemem. Tzn. od ponad dziesięciu lat nic z tych rzeczy nas nie łączy. Kiedy piłam, Andrzej jawnie okazywał mi, jak się brzydzi (i nie dziwię mu się). On ma ponad 70 lat, myślę że przeszedł w stan spoczynku, a spotkania z panienkami dobrze mu robią na ogólne samopoczucie. W dodatku, kiedy go nie ma, ja oddycham z ulgą. Albo jemu na starość nasila się agresja, albo ja robię się coraz bardziej wrażliwa. Wyraźnie czuję lęk kiedy jest w domu (to postaram się opisać kiedy indziej). Tylko dlaczego one wszystkie przemocowe i współuzależnione?

Więc tak to wygląda w dużym skrócie. Trudno mi wyrokować o winie, o normalności lub nienormalności - raczej po prostu nietypowe. Choć mam głębokie przekonanie o poligamiczności facetów w ogóle i zakłamaniu kultury. Poznawanie różnych ludzi raczej potwierdza moją teorię, choć w końcu każdy jest inny.



Temat: SMS-owy serwis Ery powodem problemów
Zamieszczając anons w SMS-owym serwisie towarzyskim można podać dowolny, zwrotny numer telefonu. Umożliwia to "podłożenie świni" wybranej osobie, jeśli tylko znamy jej numer. Dotkliwie przekonał się o tym pewien warszawski przedsiębiorca, którego sprawą zajmie się Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu - czytamy w Money.pl.
Problemową usługą są kanały SMS. Włączając odpowiednią opcję w telefonie można wysyłać własne wiadomości, które trafią do wszystkich użytkowników usługi. Z kanałów 21-25 można odbierać oferty matrymonialne. Aby wysłać anons wystarczy podać treść ogłoszenia i zwrotny numer telefonu, którego nie weryfikuje nikt.

Pewnego pechowego dnia (w roku 2006) w serwisie SMS o nazwie "Razem" pojawiła się wiadomość takiej treści:

Młody przystojny zrobi wszystko za 50 PLN. [tu numer telefonu]

Zwrotny numer telefonu należał do Tomasza W., który wcale nie miał ochoty na robienie wszystkiego za 50 zł i nie był autorem ogłoszenia. Mimo to do połowy maja 2007 otrzymywał do kilkunastu propozycji dziennie, nierzadko wulgarnych.

Poszkodowany nie chciał zmieniać numeru telefonu, bo wykorzystywał go do kontaktu z kontrahentami. Wystąpił do operatora (Era) o zablokowanie dalszej publikacji anonsu, ale na prośbę zareagowano późno. Jako rekompensatę operator zaoferował... promocyjną ofertę.

Jak podaje Money.pl, autorem wiadomości był jeden z pracowników Biura Obsługi Abonenta, przeciwko któremu toczy się obecnie postępowanie karne. Nie zmienia to jednak faktu, że operator nie dostrzega nieprawidłowości w działaniu serwisu towarzyskiego i odmawia wypłacenia odszkodowania za pomówienie. Tymczasem Tomasz W. domaga się odszkodowania właśnie od operatora, który mimo jego próśb nie wprowadził do serwisu żadnych zabezpieczeń.

Rzecznik prasowy Ery powiedział serwisowi Money.pl, że operator ma możliwość zablokowania umieszczania danego numeru w serwisie SMS, ale następuje to dopiero po zgłoszeniu nieprawidłowości.

W ocenie operatora czyny zarzucane konsultantowi nie były bezpośrednio związane z obowiązkami, a szkoda została wyrządzona poza godzinami pracy. Poza tym, według ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną, operator jest zwolniony z odpowiedzialności za przechowywane lub przekazywane dane. Prawnicy przyznają, że Era ma tutaj racje, ale jednocześnie wskazują na to, że sposób działania serwisu SMS jest niewłaściwy.

Polski sąd i prokuratura nie były zainteresowane prowadzeniem postępowania przeciwko operatorowi. Nieprawidłowościami w toku postępowania prawdopodobnie zajmie się Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu.

Więcej na ten temat w serwisie Money.pl -> http://news.money.pl/arty...9,0,307977.html

Dziennik Internautów



Temat: Sieć lekarstwem na samotność
Po pracy biegną do domu, żeby włączyć komputer i sprawdzić, czy czekają już na nich nowi znajomi, kolejne listy. Przed ekranem zapominają o upływających godzinach. W internecie znajdują pokrewne dusze, jakich dotąd na próżno szukali w realnym świecie.
Portale internetowe pełne są ludzi poszukujących miłości. Zakłopotani swoją samotnością w wypełnianą na monitorze rubrykę "związki" najczęściej wpisują nieszczerze: "Nikogo nie szukam". Boją się odrzucenia. Zwykle mają na swoim koncie dramatyczne rozstania, nieudane małżeństwa. Wiedzą, co to znaczy być zdradzonym. Niektórzy zaczynają wątpić we własną wartość, skoro po latach pracy, przebywania wśród ludzi, nie znaleźli swojej drugiej połowy. W internecie są anonimowi. Mogą się ukryć za wybranym pseudonimem - nickiem. To ich maska. Mogą pokazać tylko ten fragment siebie, którego się nie wstydzą. Mogą powoli oswajać się z rozmówcą, zdobywać jego zaufanie. We własnym domu, siedząc przed ekranem komputera, poznają innych ludzi i nie muszą bać się wyrazu rozczarowania na ich twarzy.

Są bezpieczni. Niepokój pojawia się dopiero przed spotkaniem. Chociaż, z drugiej strony, chcą zobaczyć osobę, o której wiedzą więcej niż o kolegach z pracy. Nie chcą stracić swojej szansy.

Internetowy sposób zawierania znajomości nie ma długiej tradycji. A przecież ludzie zawsze potrzebowali bratniej duszy, miłości. Tyle, że w świecie bez komputerów było więcej czasu na spotkania towarzyskie, odwiedzanie miejsc pełnych ludzi. Większe więc były też szanse na spotkanie miłości. Nie wiadomo, czy to z powodu rozwijającej się elektroniki życie tak nabrało tempa, czy też to ?komputerowa cywilizacja? powstała po to, by pomóc zabieganym obywatelom świata. Sięgnęliśmy po ?wyższy poziom? kontaktów. Miejsce zwoływanych spontanicznie spotkań towarzyskich zajęły starannie przygotowane przyjęcia, na które przychodzi się z zaproszeniem w ręku. Wspólne robienie kanapek zastąpił catering. A przecież przy improwizowanych akcjach kulinarnych rozmawiało się najlepiej.

Tradycyjne listy również są przeżytkiem, bo dużo efektywniej można porozumieć się za pomocą e-maila. I bardziej anonimowo. Nie widać tu charakteru pisma, a rozbudowane zdania zastępują zwięzłe informacje. Jest to coraz powszechniejsze zarówno w naszym życiu zawodowym, jak i prywatnym. Nawet ci, którzy na co dzień nie pracują z komputerem, zajmują się nim w wolnym czasie. W szkole informatyka od lat jest już przedmiotem obowiązkowym. Uczniowie częściej korzystają z internetu niż z biblioteki. Tak jest szybciej.

Dziś zresztą wszystko chcemy robić szybko. Z miłością ma być podobnie - bez zbędnych ceregieli, długiego poznawania się i wątpliwości, czy on aby na pewno chce tego samego. W ciągłym pośpiechu nie mamy ani chęci, ani okazji, aby przyjrzeć się sobie nawzajem i powoli otwierać się na drugiego człowieka. W internecie prosto z mostu komunikujemy, czego potrzebujemy. Wybieramy więc najprostsze rozwiązanie: szybki klik komputerowej myszy i znajdujemy się w innej rzeczywistości, gdzie wszystko wydaje się prostsze. A jeśli coś nie układa się po naszej myśli - klik i jesteśmy na zewnątrz.

Z łatwością internet zastąpił już biuro matrymonialne, a nawet życie towarzyskie. Dla wielu osób stał się najważniejszym kanałem komunikacji i nawiązywania kontaktów. W sieci pełno jest anonsów od osób poszukujących przyjaźni i znajomości. Zamiast w parku czy kawiarni, chcemy poznawać nowych ludzi, siedząc w domu. Tak jest wygodniej. W internecie można zapytać rozmówcę od razu: "Co robisz? Gdzie mieszkasz? Ile masz lat?". Albo od razu przedstawić swoje poglądy na życie. Żeby było jasne.

Kontakty bezpośrednie mają inną dynamikę. Wymagają czasu, cierpliwości, wikłania się w różne gry i dyplomacje. Trudniej je skończyć. W internecie wystarczy nie odezwać się więcej. Tu nie widać rozczarowania czy cierpienia. I nie trzeba stawać oko w oko z problemami innych. Wyraz twarzy, ton głosu, sposób poruszania się, na ekranie komputera są niewidoczne. Dlatego w sieci można stworzyć nie jeden, ale kilka własnych obrazów: "ja - kobieta wyzwolona", "ja - dziewczyna z problemami", "ja - matka, którą pochłania praca w domu". Każda z tych części naszej osoby nawiązuje kontakt z innymi internautami. I każda z nich może dostać to, czego potrzebuje. Szybko i bez zbędnych ceregieli. Wystarczy przedstawić ciekawszą część siebie, tak, aby wzbudzić zainteresowanie. Można nawet trochę ubarwić swoją historię, bo na ekranie przecież nie uda się dostrzec, że ktoś kłamie.

Kontakt z lepszym "ja" drugiego człowieka jest ciekawszy niż przymus akceptowania zwykłych słabości. Tu liczy się to, jak się przedstawiasz. Nieważne, jak wyglądasz, gdzie mieszkasz, co posiadasz. Nareszcie ktoś akceptuje cię takim, jakim chciałbyś być, bez tego całego kontekstu, w którym żyjesz. Czy taka przyjaźń może dać satysfakcję? Tak, choć jest całkowicie wirtualna. I wyidealizowana, bo nie narzuca przecież wzajemnych, krępujących zobowiązań.

Komputer może pomóc w ucieczce przed samotnością, ale może też uzależnić. Skupieni przed ekranem powoli tracimy kontakt z tymi, którzy są tuż obok, na wyciągnięcie ręki. Szukając przyjaciela w internecie, tracimy szansę poznania go np. w pubie. A jeśli nawet pewnego dnia tam się znajdziemy, będzie nam trudniej nawiązać osobisty kontakt. Bo komputer od tego odzwyczaja. W dodatku na tle wirtualnej rzeczywistości prawdziwi ludzie wypadają szaro. Są mniej ciekawi i, niestety, obdarzeni zwykłymi słabościami. Trzeba włożyć trochę wysiłku w dogadanie się z nimi. Samemu też należy dobrze wypaść, starać się opanować stres. Internet od tego uwalnia. W ciągu jednej godziny można nawiązać kontakt z kilkoma osobami. Łatwo się przyzwyczaić do tej formy obcowania z ludźmi. Ale im bardziej wciąga nas sieć, tym trudniej nam wrócić do tradycyjnych form nawiązywania bliskich relacji.

zrodlo:net



Temat: Telemarketing - blagam nie !!!


Trochę obok tematu.

Tak z miesiąc temu. Dwoni mój telefon domowy. Rozmowa:

- Dzień dobry, nazywam się <... nie zapamiętałem ..., chciałabym zadać
Panu kilka pytań.
- Przepraszam bardzo, do kogo Pani dzwoni?
- Prowadzimy badanie rynku na zlecenie firmy <... bardzo niewyraźnie
..., chciałabym zadań Panu kilka pytań.
- Dlaczego dzwoni Pani do mnie?
- Prowadzimy ankietę wśród kierowców samochodów osobowych. Czy mógłby
pan powiedzieć,
- (wcinając się) ale ja nie mam samochodu!
- Nie szkodzi, czy woli Pan

Odłożyłem słuchawkę. To w sumie nieszkodliwe, bo numery telefonu zdaje
się losowali.


Rzeczywiscie, jednak dales sie czesciowo zlapac: udzieliles informacji,
co do posiadania, a wlasciwie braku samochodu. Coz z tego, ze byc moze
anonimowo. Jesli ktos prowadzil badania statystyczne, to moze mu
starczy?


Bardziej mnie wkurzyło, gdy pod koniec zeszłego roku


        zadzwoniła mi komórka. Rozmowa:


- Dzień dobry, agent ubezpieczeniowy <... nie pamiętam nazwiska i firmy,
bodajże CU albo NN..., prowadzimy kampanię informacyjną wśród abonentów
IDEA Centertel


Tego prawie zawsze sie nie pamieta: element zaskoczenia robi swoje. I
wreszcie bledne zalozenie, ze ktos dzwoni wlasnie do Ciebie ==
psychologia marketingu.


- Przepraszam bardzo, do kogo Pani dzwoni?
- Prowadzimy kampanię informacyjną wśród abonentów IDEA Centertel.
Chciałabym przedstawić
- Czy to znaczy, że otrzymała Pani mój numer od firmy IDEA Centertel?

Tym razem ona odłożyła. Z rozpędu zadzwoniłem do BOK'u IDEI by spytać
się, czy udostępniali komuś moje dane.


Podpisali z Toba umowe. Jesli nie ma tam explicite wyszczegulnionych
takich sytuacji, to NIE MOGA, bo sprawa w sadzie. Co do dowodow, to
chyba wtedy wystarcza wspolne oswiadczenia grupy poszkodowanych
abonentow, wykazy polaczen "do nich" itp.

Nawiasem mowiac osatnio Bank Slaski, a wlasciwie jego byly kontrahent
zrobil podobne swinstwo: wystawil na rynek dane klientow banku. Przy
okazji starania sie o udzielenie kredytu w PKO S.A. zwroccie uwage na
spektrum postawionych w ankiecie pytan oraz klauzule pozwalajaca bankowi
lub powstalej w wyniku przeksztalcenia instytucji korzystac z tych
danych min. w celach wlasnie marketingowych. Wlos staje deba  ~:-[ ]

Z jednej strony kto niby kaze wlasnie u nich zaciagac kredyt, z drugiej
- to godzi w godnosc.

Oprocz tego, czy ktos w Grupie zwrocil uwage na tresc roznych formularzy
zamowien dolaczonych do rozmaitych czasopism itp.? Bardzo rzadko dany
jest wybor udostepnienia swoich danych lub nie. Czasem umieszczone sa
dodatkowe pola, w ktore mozna wpisac (lub malutkimi literami - nie
wpisywac) odpowiedzi na dosc osobiste zapytania.

I wreszcie najbardziej ostatnio rozsmieszyla moja rodzine zawartosc
skrzynki pocztowej.
Byl tam anons biura matrymonialnego. No, niestety wyglada na to, ze sie
nie zachowal... :-(
Sprobuje wiec odtworzyc fragment z pamieci.
Procz pytan standardowych, np. zamilowania, hobby, stan cywilny (byl
nawet konkubinat!) oraz zatrudnienia (nie zapomniano o bezrobotnych),
pracy na wlasny rachunek, w firmie prywatnej itd. byly tez kwadraciki do
zakreslenia dotyczace przedzialu miesiecznych dochodow od chyba <500 do


5000. Ciekawe byly tez deklarowane powody checi zawarcia znajomosci, np. od spotkanie co jakis czas (?) do matrymonialny.


Moim zdaniem zdecydowanie zabraklo tam istotnej rubryczki: oczekiwane
dochody osoby, ktora chcialo by sie zapoznac  :-DDD

Bo tak, to chyba ktos szuka "sponsorow" ...  :-))


Tam rozmowa była mniej
skomplikowana

- Witamy w Biurze Obsługi Klienta IDEA Centertel ...
- (numerek który oznaczał "inne")
- 15 minut "Do Elizy" - po czym odłożyłem słuchawkę


Tak, ostanio tez probowalem dodzwonic sie do nich. Ciekawe nad czym tak
zawziecie pracuja? A moze obsluga jest dochodzaca? Mnie udalo sie za
drugim razem (drugie 15 min.)  :-)

Mnie takze przydarzyla sie podobna sytuacja, choc w nieco innym
kontekscie.
Mianowicie kiedys jeden z moich znajomych podpisal umowe z NN. Co go
podkusilo? Nie wiem. "Gratis czy przy okazji" podal im numery kontaktowe
prawdopodobnie conajmniej kilku znajomych osob. Cos na zasadzie, "a moze
zna Pan kogos kto bylby zainteresowany naszym ubezpieczeniem?"
I tak dzwonili na moja sluzbowa komorke przez miesiac, stosunkowo
czesto, o roznych porach dnia i wieczora z przynajmniej 10 (dziesieciu)
numerow rozni ludzie. Z uporem maniaka chcieli sie umowic, delikatne
odmowy nie robily wiekszego wrazenia. W koncu nie musze rzucac miesem. A
widac, taki zawod znieczula. Wreszcie, gdy zaczelo mi to utrudniac
prace, za ktoryms razem zamiast rozlaczac rozmowe lub wrzucac telefon do
szuflady (gdy dzwonil) lub wylaczac dzwonek (i tak wiedzialem kiedy i
kto dzwoni) poszedlem w zaparte i po odebraniu stwierdzilem, ze "ja to
nie ja" i nie rozumiem kto i dlaczego... Podzialalo natychmiast.
Widocznie skreslili z "listy". Moje kontakty towarzyskie nieco
oziebly...

Nawiasem mowiac jedna doswiadczona znajoma podala mi znacznie prostszy i
skuteczniejszy/szybszy sposob. Wystarczy od razu stwierdzic, ze jest sie
juz ubezpieczonym (emerytalnie czy inaczej). Zachowuja sie, jakby ktos
smierdzial na kilometr  ;-)

A przy okazji telemarketingu...

Pewien znany w srodowisku starszy facet, wtedy lat okolo 80, przyjechal
na konferencje. Zameldowal sie w hotelu, dostal pokoj. Odpoczywa po
podrozy. Dzwoni telefon.
- Dzien dobry. Jakia jest najwyzsza gora na Ziemi?
- Mount Everest.
- Gratuluje, wygral pan uczestnictwo w kursie tanca warte 50$.
- A jak nazywal sie pierwszy prezydent Stanow Zjednoczonych?
- George Washington.

Co znaczy trzezwosc umyslu!  :-DDDDD

Pozdrowko,  Slawek

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • osy.pev.pl
  • Archiwum
    Powered by wordpress | Theme: simpletex