Widzisz wiadomości znalezione dla frazy: Biuro achunkowe
Temat: Ochrona i podjazd od strony BC Chodziło o podjazd do klatki V (tam gdzie jest śmietnik i wejście do biura rachunkowego(?))- ochroniarz wydarł się, że zakazał mu otwierania tej drogi administrator. Chyba będzie to trzeba zweryfikować... :( Temat: Gdzie jest ulica Cyprysowa w Kalisz? Gdzie jest ulica Cyprysowa w Kalisz? Poszukuje biura rachunkowego które mieści sie na ulicy Cyprysowej 5 czy ktoś mógłby powiedzieć mi gdzie jest ta ulica?Nie ma jej na mapach w internecie wiec jak moge tam trafić? Temat: PIT'y ... kto u Was wypełnia mam dużo odliczeń na budowę domu, więc oddaję do Biura Rachunkowego, tam sobie z tym radzą, a ja za 35 zł mam spokój Temat: Zwalniam sie!!!!!!!!!! W sprawie otwarcia biura rachunkowego zadzwoń: 0225054534 Pozdrawiam Monika Temat: Fantazyjne nazwy firm Na razie przypomniałem sobie tylko dwie szczególnie fantazyjne nazwy: Biuro Rachunkowe "FIKS" i Szambex - usługi wyciągania scieków z szamb. wiele z publikowanych znam. Temat: Helena Łuczywo przed komisją Anita mnie dobija. Dołączyl jeszcze do niej poseł Rydzoń który swego czasu pomagał swojej żonie prowadzić biuro rachunkowe. I teraz wiadomo dlaczego LSD ma takie notowania. Temat: kurs księgowości kurs księgowości Witam. Nie orietujecie się czy w Garwolinie są jakieś porządne kursy księgowości, a może jakies biuro rachunkowe, które szkoli w godzinach popołudniowych? pozdrawiam Temat: Dziennik praktyk Dziennik praktyk Witam. Poszukuję dziennika z praktyk oraz sprawozdania (miejsce: biuro rachunkowe). Jeśli ktoś ma takie proszę o miala na tarpan99@o2.pl Temat: szukam lokalu biurowego do 15m2 szukam lokalu biurowego do 15m2 witam.poszukuje małego i taniego lokalu pod biuro rachunkowe z dostępem do internetu w okolicach centrum miasta,ronda mogilskiego :)( tam gdzie duzo ludzi :) ) dostepnego dla osob na wozku inwalidzkim. Temat: dobra księgowa dobra księgowa znacie jakies dobre biuro rachunkowe w krakowie, ew księgową, do prowadzenia księgowości sklepu. i ile mniej więcej taka usługa kosztuje miesięcznie? Temat: JELENIA GÓRA-BIURO-WSPÓŁPRACA JELENIA GÓRA-BIURO-WSPÓŁPRACA Poszukuję do ciekawej i bardzo dochodowej współpracy firmy(rachunkowe, konsultingowe,finansowe)posiadające biura w centrum miasta.Branża posiada bardzo duży potencjał rozwojowy.Konkretne oferty - bfp_abakus@op.pl. Temat: ceny Polemika na tym poziomie jest poniżej mojej godności. Skoro nic nie zrozumiałeś to nie mój problem. O ile mnie pamięć nie myli to nigdzie nie napisałem, że stawka minimalna jest obowiązkowa. Pomaga ona określić szacunkową ilość tematów jaką mogę teoretycznie wykonać w określonym czasie. Mała pracownia, aby się utrzymać zrobi jeden temat i jest OK, ale już duże biuro potrzebuje 50 takich zleceń. OD OSZACOWANIA MINIMALNYCH KOSZTÓW PRZEDSIEBIORSTWA ZACZYNA SIĘ KAŻDĄ PRZYMIARKĘ EKONOMICZNĄ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jak szyję bluzki, to muszę wiedzieć ile ich wyprodukować, żeby nie mieć plajty. W projektowaniu jest tak samo. Jeżeli jesteś małą pracownią jednoosobową i sam kreślisz (na program legalny Cię jeszcze nie stać) to masz w polskich realiach takie minimalne koszty: 1. Lokal - 500 (klitka) 2. ZUS - 700 3. Benzyna - 300 5. telefony stac. - 300 6. telefony kom. - 300 7. energia - 50 8. materiały biurowe - 200 9. konsultacje branżowe (na współpracę profesjonalną oszczędzasz) - 500 10. biuro rachunkowe (po znajomości) - 50 Razem: 2900 Ile chcesz zarobić? 100 zł, a może 50? A może normalnie? czyli przynajmniej średnią krajową, ponieważ jesteś mlody i nie pazerny? To dodaj 2600 Ogółem miesięcznie to 5500 Ile jesteś w stanie zaprojektować domów jednorodzinnych? 2, 3 a może 5. Doby zabraknie. Jak chcesz być w zgodzie z etyką wobec klienta i poświęcić mu czas to potrzebujesz dwa misiące minimalnie na wykonanie projektu! Czyli Twoja cena to 11000 zł za projekt + VAT (który oddajesz). Jak chcesz taniej robić, to musisz kogoś wynająć, żeby kreślił, ponieważ większa ilość zleceń to mniej czasu na kreślenie. Ale to są już dotdatkowe koszty. A zatem "wolnorynkowa rozbudowo", jesteś zwykłą wolnorynkową hieną, ktora uważa, że się jej należy projekt za 1500 zł bo taki wg ciebie jest rynek. Skończyłem, a innych zapraszam do refleksji czy jest się etycznym wobec samych siebie kształtując dumpingowe ceny. Temat: Prawy do lewego - wyborcze ciekawostki Z pełnym szacunkiem - nikt nie szkaluje, nie kłamie, lecz stwierdza fakty: 1. Owszem ilość miejsc parkingowych została zwiększona w pobliżu zamkniętego osiedla (róg Królowej Jadwigi i Piłsudskiego. Na terenie ww osiedla mieszkańcy mają miejsca zarówno na terenie zamkniętym, jak również przed ogrodzeniem od strony Królowej Jadwigi. 2. Mieszkańcy ul.Królowej Jadwigi 4 i Al.3-Maja 33 mają duży plac do parkowania między ww blokami oraz miejsca parkingowe wzdłuż ul. Królowej Jadwigi od bloku Al.3-Maja 33 do ul. Królowej Jadwigi 4 i dalej do ul. Piłsudskiego. Ponadto mieszkańcy bloku Al. 3-Maja 33 korzystają z parkingu przy Administracji "Oś. Jagiellońska". 3. Mieszkańcy Hubala 5 i 6 w obecnej sytuacji zostali pozbawieni jakiejkolwiek możliwości chociaż chwilowego postawienia samochodu. Czyli jednym odebrano wszystko, co jeszcze można było odebrać a innym dano min. 5-krotnie więcej mimo, że mieli bardzo dużo. To jest właśnie demokracja? 4. Przed przebudową ww ulicy nic nie wspomnieliście Panowie, że będą tą ulicą jezdzić autobusy. Pytanie : po co min. zatoczka autobusowa przy Zakładzie Stomatologicznym Państwa Olton??? Nie mylcie 2 zatok dla autokarów na potrzeby wycieczek szkolnych i przedszkolnych. 5. Gdzie mają stawiać samochody pracownicy i klienci: zakładu stomatologicznego, fryzjerskiego, kosmetycznego biura rachunkowego ? 6.Miejsca dla ON (sprawnych inaczej) powinny być oznakowane w pierwszej kolejności!!. Oni nie mogą czekać miesiącami, latami. Nikt nie jest w stanie żyć tylko obietnicami - wystarczy, że ból i cierpienie wykańcza. 7. Panie Zadrożny - to Pan przede wszystkim odpowiadał na pytania mieszkańców bloków przy ul Hubala 5 i 6 na zebraniu w Sz.P nr 7. Więc niech Pan się nie obraża za to, że wtedy kłamał. PAN NIE KŁAMAŁ, PAN TYLKO NIE MÓWIŁ PRAWDY !!!. 8. My jako wyborcy nie musimy obecnie ujawniać swoich danych. Zrobimy to w dniu wyborów. 9. Natomiast kandydaci niestety powinni, chociaż niektórzy ukrywają się pod nick-ami. 10. Panie Zadrożny wziął Pan na zebraniu w S.P. Nr 7 telefony i adresy ON (sprawnych inaczej) - miał przekazać rzecznikowi osób niepełnosprawnych, mimo że słyszeliśmy tylko prośbę o nr telefonu do rzecznika. Co Pan zrobił z tymi danymi? Nikt się nie skontaktował z tymi osobami. Od słynnego zebrania upłynęło już wiele miesięcy! 11. Czasami więcej wiedzą zwykli robotnicy tak "pomiatani", niż Prezydenci, radni, pracownicy etc. Pozdrawiamy, życzymy wygrania i tym razem wyborów. Mieszkańcy Hubala 5 i 6 (to tylko 120 rodzin), więc można ich zlekceważyć, a ON do eutanazji? Temat: Problem: jak odzyskać vat? Oto kilka porad : 1. Najpierw zarejestruj firme w US,zaloz sobie konto w banku, pozniej kupuj samochod na fakture na firme. 2. Umowa kupna auta i faktura VAT u dealera musza byc na firme. 3. Zaplata za fakture powinna byc przelana do dealera z konta firmowego Twojej firmy (czyli jak dostaniesz kredyt "prywatny" na auto , to kase przelej na to konto) 4. Jak juz kupisz, bedziesz mial fakture vat i bedziesz sie z vat-u rozliczal z urzedem skarbowym, to przy skladaniu deklaracji VAT-7 za miesiac w ktorym kupiles auto dolacz do niej ksera : - faktury zakupu auta - homologacji - dokumentu potwierdzajacego odbior auta z salonu (protokol odbioru) - dowod wplaty / zlecenie przelewu kasy za fakture na auto Jest to mile widziene przez US i moze to uchronic Cie od czepiania sie US lub ewentualnej kontroli. 5. US zwraca Ci VAT w okresie do 60 dni od zlozenia deklaracji VAT-7 I jeszcze kilka "haczykow" auta z krata: 1. Pamietaj ze kiedykolwiek przy sprzedazy tego auta jako firma lub jezelibys zrezygnowal z dzialalnosci i przekazal to auto na swoje wlasne potrzeby zawsze bedziesz musial VAT oddac (ale w mniejszej wartosci, bo liczy sie go od ceny sprzedazy lub rynkowej auta w momencie sprzedazy lub "przekazania" sobie) 2. Wez pod uwage, ze jezeli bedziesz kiedykolwiek to auto sprzedawal jako firma lub osoba prywatna (jak zlikwidujesz dzialalnosc i "przekazesz" auto na swoje potrzeby) istnieje ryzyko, ze bedziesz musial zaplacic podatek dochodowy od tej transakcji. Czyli generalnie oplaca sie kupowac "z kratka" jak masz pewnosc ze bedziesz przez kilka lat tym autem jezdzil, prowadzil firme i odpisywal amortyzacje. Jezeli istnieje ryzyko, ze bedziesz zmuszony szybko to auto sprzedac (nie daj Boze jako osoba prywatna po likwidacji dzialalnosci i przekazaniu sobie auta) to radze porozmawiac przed zakupem z dobra ksiegowa, bo wartosc podatku dochodowego (min 19% ceny sprzedazy auta) moze byc duza ... Ale do odwaznych swiat nalezy, zycze sukcesow. Biura rachunkowe doradzaja obecnie zakup aut z kratka, bo ponoc maja wejsc znowelizowane przepisy co do warunkow homologacji, a moze i zmiany w sposobie odliczen VAT od takich aut. Temat: Kwaśniewski: dajmy pracować komisji śledczej i ... Gest Kozakiewicza. Pan Kwaśniewski prosił o powściągliwość, chyba do chwili aż wystąpi Pan Rywin. To było wejście Al Capone. Podobało mi się, stwierdzenie p. Kwiatkowskiego z posiedzenia Rady Nadzorczej TVP o roku 2014 i o wentylatorze. Prowadząc dalej tą myśl, Michnik puścił "bąka" w eleganckim towarzystwie. Cała reszta rzuciła się do wyłącznika wentylatora. Pan Rywin przyszedł z dwoma facetami którzy oddychają za niego. Cała rzecz sprowadzi się teraz do tego, żeby smród dopadł tylko tego który zanieczyścił powietrze. Czasu mamy wiele... do 2014 roku. Ja mogę powiedzieć panu, panie prezydencie. To jest g.... kraj, ale nie przez pana Michnika. Mam tego pełną świadomość gdzie żyję. Pan przewodniczący komisji powiedział, że wiedzę do prowadzenia takich przesłuchań to On posiądzie w kilka godzin. Po kilku minutach obecności ekipy pana Rywina zapowietrzył się do tego stopnia, że przerwał obrady. Taka jest prawda o naszych parlamentarnych standardach. Pan Nałęcz był dobry tylko do tego by ciągle pouczać posła Rokitę i posła Ziobro. Pan mecenas Kalisz prawie schował się za prezydialny stół. Ciśnie mi się na usta przekleństwo. Ale niech nim będzie od dzisiaj: "A niech to komisja 2014 strzeli". Panu Rywinowi, Kwiatkowskiemu, Milerowi, Czarzastemu i całemu temu dobremu towarzystwu dobrego samopoczucia nie muszę życzyć. Oni go mają. Przypomniało mi się jeszcze jedno. Pan Lewandowski wezwał panią Rapaczyńską na konfrontację z p. Kwiatkowskim. Oczywiście w przekonaniu pana Lewandowskiego to nie mataczył pan Kwiatkowski tylko pani Rapaczyńska. Posłowi Rydzioniowi podsuwam pomysł, żeby pomogło mu jego biuro rachunkowe a panu Smolanie, żeby zwrócił się z prośbą do pana przewodniczącego Leppera aby to on zastąpił go w superkomisji. Pan Prezydent też ma dobre poczucie humoru. Temat: Jak zarejestrować firmę Korzystając z okazji podzielę się wrażeniami bo rejestrowałem firmę w tym tygodniu. 1. Ewidencja działalności gospodarczej. Mieszkam poza miejscem stałego zameldowania. Nie jestem tam zameldowany. Poszedłem więc do urzedu miasta w miejscu miejsca zamieszkania i dowiedziałem się, że muszę być zameldowany. Wprawdzie mogą mnie zarejestrować w EDG ale powiadomia ewidencję ludności i będe miał problemy. Poszedłem więc do właściciela mieszkania żeby sie zmaledować. Nie mas prawy. Ale jak się dowiedział, że ma być na ten adres rejestrowana działalność porposiłe, żeby nie albo podwyższy czynsz o 200 zł. Więc podziękowałem i udałem się do miasta stałego zameldowania. W jeden dzień załatwiłem wpis (pół godziny bo była awaria systemu)- 100 zł. i regon (też pół godziny) - za free. Nie chciało mi się więcej bo mogłem w tym samym dniu załatwić ZUS i US. Postanowiłem to zrobic pocztą. Zus banalnie prosty. Przemiła informacja, Wszystko doradzają (zobaczymy jak będzie dalej). Deklaracje i zgłoszenia wysyłam pocztą z miasta, w którym mieszkam. W US telefoniczna informacja poniżej poziomu krytki. Za piątym razem trafiłem na faceta, który sensownie wszystko wytłumaczył. Powiedział, że teoretycznie mogę zgłosić do US pocztą ale lepiej osobiście bo trzeba przedstawiac oryginały dokumentów. Do tego trzeba wypełnić kartę zgłoszenia do podatku dochodoweg, która nie jest ustalona przez żadne przepisy. Po dwóch dniach telefonowania dowiedziałem się jakie zawiera dane. Wysyłam wszystko wraz notarialnie uwierzytelnionymi kopiami dokumentów - koszt ok, 27 zł. W związku z innym adresem zamieszkania założyłem skrytke pocztową - 25 zł jednorazowo. Pieczątkę zamówiłem full wypas na Allegro - 27 zł i dostałem za dwa dni na skrytkę. Między czasie założyłem dwa rachunki firmowe w mBanku - za free. Mam już ich numery jednak nie są aktywne bo trzeba podpisac umowę - pewnie kurier zjawi się na początku tygodnia. Zainstalowałem Małą Księgowość Rzeczypospolitej i zacząłem się uczyć prowadzenia podatkowej księgi. W moim przypadku nie będzie to sakomplikowane a nie stać mnie na razie na biuro rachunkowe. Tym bardzeij, że trochę jestem pojętny i zorientowany. Zamówiłem domenę i serwer na strone www, opracowuję teraz ofertę i pozyskuje potencjalnych klientów. Musze jeszcze zapłacić za VAT 152 zł i mam zamiar się rozhulać. Uważam, że na rawdę bardzo sprawnie wszystko mi poszło. :)- to nie jest ironia. Pozdrawiam! Temat: POMOCY!zasilki dla samotnych mam a dochod utracony Dostaniesz z ZUS PIT na którym będzie kwota wypłaconych świadczeń + podatek, a ty (biuro rachunkowe) musisz to uwzględnić w rozliczeniu rocznym. Jeżeli dalej będziesz prowadzić działaność to nie ma tekiej możliwości, zebyś po macierzyńskim przeszła na wychowawczy. Żeby był wypłacany tzw. zasiłek wychowawczy musi być urlop wychowawczy, którego udziela pracodawca na twój wniosek. A ty piszesz, że nie jesteś nigdzie zatrudniona. Gdybyś się gdzieś zatrudniła to i tak chcą zaświadczenie, że były za ciebie płacone składki na ZUS za pół roku wstecz. I musisz mieć min. 1/2 roku stazu pracy w ogóle, żeby otrzymać wychowawczy, może być przed rozpoczęciem dzialalności. Podobno pracowałaś 5 lat, to nie byłoby problemów. Gdybyś gdzieś sie zatrudniła, dostałabyś wychowawczy i zasiłek wychowawczy też to od działalnosci musisz wtedy płacić wszystkie składki, nie tylko zdrowotne. Ale musisz gdzieś pracować. przy samej działaności żadnego wychowawczego nie ma. Zasiłek macierzyński masz mieć wypłacany do połowy maja, a wtedy bierze się pod uwagę dochód z 2002 r. Jak masz większy niż 504 na osobę to nie będzie w tym samym czasie rodzinnego ani innych świadczeń, które są dodatkiem do rodzinnego. Jak byś zlikwidowała działalność to twój dochód będzie traktowany jako zerowy, nawet jeżeli był naprawde wysoki, bo jest traktowany jako utracony. Tak więc wzystko zależy jaki był ten dochód. Natomiast jak skończy Ci się macierzyński i jak zlikwidujesz dzialalność to do końca sierpnia 2005 możesz mieć wypłacany zasiłek rodzinny i za urodzenie dziecka. od początku tego roku jak nie ma alimentow od ojca dziecka ani jak o nie nie wystąpiłaś tylko on nie płaci to nie ma dodatku za samotne wychowywanie dziecka. Temat: XII Wybory Miss Lata Pojezierza Drawskiego-Bosman XII Wybory Miss Lata Pojezierza Drawskiego-Bosman Agencja Imprez HARCOWNIK zaprasza mieszkańców MiG CZAPLINEK oraz Pojezierza Drawskiego na Finał XII Wyborów Miss Lata Poj.Drawskiego- Świdwin-Stadion Miejski 01.08.08 w g. 15.00- 24.00. Dzieki Mecenatowi Urzędu Miasta Świdwin po raz pierwszy Finał Wyborów odbędzie się poza Złocieńcem. W programie imprezy: -Wybór Miss Lata 2008 -koncerty zespołów: - Exaited (dance) - Ramolsi (przeboje lat 70-80) - Mistic (chór gregoriański: pop-rock) - Talisman(najnowsze przeboje) Dodatkowa atrakcja: - Pokaz mody Teatru Mody Adrianov- Koszalin Mega Gwiazdą imprezy będzie najbardziej nagradzany zespół w 2008 roku - zespół FEEL !!!! Uwaga! Jedyny koncert na Poj.Drawskim.!!!! Imprezie towarzyszyły będą atrakcyjne parki rekreacyjne (Fantastyczny Świat-Szczecin) i gastronomiczne (Bosman- Szczecin, Pub Teqila-Piła) Profesjonalne nagłośnienie, oświetlenie, telebimy i scenę zapewnia Firma RYMON- Piła. Patroni Honorowi imprezy: - Prezes Stowarzyszenia Gmin i Powiatów Poj.Drawskiego - Burmistrz Miasta Świdwin - Burmistrz Miasta i Gminy Złocieniec Patroni Medialni: - Telewizja Polska TV3 o/Szczecin - Radio ESKA - TV Rega - Kurier Szczeciński - Gazeta Pojezierze Drawskie Bilety do nabycia od 1 lipca w przedsprzedaży: Świdwin- Zamek 7zł. (pula 1000szt.) 15zł. (10.07-20.07.08 i 20zł. (21.07-30.07.08 Złocieniec- Stowarzyszenie Inicjatyw Społeczno Gospodarczych- Biuro rachunkowe-A.Woźniak, ul.Piłsudskiego 10 Sklep Spożywczo przemysłowy D.Czarnecka, ul.Prusa W dniu imprezy- 30zł.(kasa przy stadionie miejskim w Świdwinie) Dzieci do lat 7 -wstęp "za uśmiech Organizator zaprasza do udziału w imprezie kandydatki do tytułu Miss Lata 2008 spełniające niżej wymienione warunki: - wiek 17- 23 lata - stan cywilny- panna - wykształcenie - min. średnie - wzrost- min 170cm. - umiejętności taneczne Zgłoszenia : harcownikzlocieniec@wp.pl tel.697 797 797, 094 36 36 270 po g.20tej Termin zgłoszeń do dnia 20 lipca br. Poza atrakcyjnymi nagrodami każda z finalistek otrzyma Pamiątkowe Statuetki z grawerką, płyty CD z reportażem z imprezy, płytę z autografem zespołu FEEL) Ponad to Organizator zaprasza Sponsorów do współrealizacji projektu w zamian za bogate spectrum promocji i reklamy (media, plakaty, transparenty, programy imprezy, telebimy, płyta ledowa, konferansjerzy, banery, płyty CD z reportażem z imprezy). Temat: POMOCY!zasilki dla samotnych mam a dochod utracony Dziekuje Ci za wyczerpującą odpowiedź Nie sadzilam, ze zasilek chorobowy oraz miacierzynski beda traktowane jako dochod (czy bede musiala to ujac w PIT- cie za rok 2004 a potem 2005?). Moje przychody za 2004 rok wyniosly 5700zł , bo de facto pracowalam do konca marca, potem oplacalam skladki na ZUS z oszczednosci, a od 2 sierpnia bylam na L4 i placilam tylko zdrowotne. W efekcie nie osignelam zadnego dochodu, a wrecz (po podsumowaniu kosztow) strate, ok - 1.800zł.Rozliczenie za ubiegly rok zrobi za mnie biuro rachunkowe, czy wobec tego mam im powiedziec o otrzymywanym zasilku chorobowym, zeby w jakis sposob zostal on ujety w PIT-ie? Wiem, ze zasilek chorobowy i macierzynski sa opodatkowane,ale podatek ten placi ZUS - w sumie otrzymuje miesiecznie ok.900 zasilku, z czego place co miesiac zdrowotne (obecnie 154,88zł), z ubezpieczenia spolecznego jestem natomiast zwolniona, placi je bowiem ZUS. Wiem, ze nie moge zlikwidowac firmy do konca urlopu macierzynskiego, bo wtedy przepadna mi swiadczenia. Jesli jednak po macierzynskim przejde na wychowawczy, a dzialalnosci nie zamkne, to znaczy , ze bede mogla otrzymywac zasilek wychowaczy, ale nadal pozostane zwolniona z placenia pelnego ZUSu? Jesli bowiem bede musiala placic 700zl tytulem skladek, a zasilek wychowawczy wynosi 400zł, to w ogole nie oplaca mi sie takie rozwiazanie.Korzystniej bedzie zamknac firme, pobierac zasilek dla bezrobotnych przez 6mcy, a potem przjesc na zasilek "z tytułu utraty prawa do zasiłku dla bezrobotnych oraz samotnego wychowywania dziecka". Od sieprnia 2004 moim jedynym "zrodlem utrzymania" jest zasilek chorobowy, a obecnie macierzynski (po oplaceniu zdrowotnego zostaje mi ok 750zl), wiec chyba nie przekrocze dozwolonego limitu 504 zl, prawda? (kwote ta dziele bowiem na 2:siebie i Dziecko).W tej sytuacji, jesli Cie dobrze zrozumialam, moge wiec w czasie u.macierzynskiego pobierac jeszcze 43 zl dodatku rodzinnego. Nie utrzymuje zadnych kontaktow z ojcem dziecka, nie bedzie takze wpisany w metryce jako ojciec, nie chce bowiem uznania jego ojcostwa. Nie zamierzam tez wnosic sprawy o alimenty. Rozumiem, ze wobec powyzszego nie otrzymam 170 z tyt. samotnego wychowywania dziecka, jako ze sama zrzeklam sie prawa do alimentow (jesli nie chce ich od ojca, to dlaczego mialo by placic panstwo...). Raz jeszcze dziekuje Ci za odpwowiedz i pozdrawiam serdecznie Gosia Temat: Marki dzielnicą Warszawy ??? jerzykrajewski7 napisał: > Szanowny Panowie! > > Wasza dyskusja pokazuje, że można wydawać pieniądze gminne bardziej efektywnie. > > Trzeba więc marnotrawców odunąc od władzy. > Macie kandydata na kontrlidera? Dla mnie jest tylko jedna osoba - Tadeusz Skłodowski > Po zapoznaniu się z deklaracja majatkową Tadeusza Skłodowskiego nabrałem > watpliwości do tej kandydatury. NIE TYLKO DLATEGO, ŻE TAKIE DOCHODY RAZIŁYBY > MIESZKAŃCÓW MAREK. Gdy widze tak wysoką rentowność, jak ma firma Skłodowskiego, > > zapala się czerwone światełko w mojej głowie. > Czy ktos zna tajemnice sukcesów firmy Skłodowskiego? Tadeusz Skłodowski prowadzi bardzo renomowane biuro rachunkowe do którego klienci jadą nawet zza Wołomina. Pozatym jego firma handluje komputerami i ostatnio wybudowała dość duże osiedle przy ul.Kościuszki. > A co myślicie o Robercie Tankiewiczu? Nadal jest popularny w Markach. Z jego > deklaracji majątkowej wynika, że nie dorobił się na posadzie burmistrza. > Wygląda, że to jednak w miare uczciwy człowiek. Chyba nie słucha Pan nargań z posiedzen Rady Miasta. Tankiewicz to człowiek, który wszędzie widzi problemy, i zawsze do każdej sprawy ma 1000 uwag. To on powiedział, że Marki nie powinny wcale wspierać finansowo naszej miejskiej policji bo tym powinno (według niego) zająć się MZWiA, a Marki powinny tylko stawiać ministerstwu warunki. To on był przeciwny podpisaniu przez Marki porozumienia z ZTM, i chciał skazać mieszkańców Marek na płacenie codziennie 5zł za dojazd i przyjazd prywatnymi autobusami. Czy taki człowiek jest Markom potrzebny? > Tak naprawdę teraz najważniejsza jest kampania na rzecz uczynienia Marek > dzielnicą Warszawy. Do tej kampanii potrzebujemy popularnego lidera, > przekonanego do tej idei. Popularny lider już jest - Tadeusz Skłodowski. W swoim okręgu znany jest z organizowania różnego rodzaju zawodów w SP nr.3, a także fundowaniu na koszt własnej firmy komputerów dla SP np.3. Jestem pewien, że jak poznają go ludzie w całych Markach to Werczyński może mieć duże problemy. Temat: O autach z kratką - wasze opinie. bart_ napisał: > Ja też ryzykuję dojeżdżając "własnym środkiem" na który mam drogi kredyt (taki > sam jak na firme). Ryzyko przede wszytkim rozumiem pod pojęciem kapitału który musisz zainwestować aby cokolwiek zrobić. Ty kolego bierzesz kredyt na auto za 30 tys a przedsiębiorca często na setki tysięcy lub milionów i nie ma gwarancji że spłaci go do końca życia w razie kiedy mu sprytny urzędnik zamknie firme bo stwierdzi że cos jest nie tak. Ludzie posiadajacy firmy wkładaja w nie całe życie oraz swoje środki > > 2. Narażają się na nerwicę w walce z idiotycznymi przepisami > > To trzeba sobie wziąć biuro rachunkowe, a koszty z tym związane wrzucić w > koszty.Chętnie tyle żeby miec koszty to trzeba wypracować przychód kosztów zresztą też nie można generować w nieskończoność Widze że masz zawężoną percepcję otaczającego cie świata. Biuro rachunkowe nie rozwiązuje wszystkich kłopotów związanych z przepisami polecam spotkania z Państwową Inspekcją Pracy oraz inne liczne wymysły urzędnicze. Zwykle biur rachunkowe sa w małych firmach w średnich juz musisz mieć sztab księgowych za słone pieniądze. > > 3. poświęcają życie rodzinne pracy > > Ooooo... pracując na etacie też się poświęca rodzinne życie. W niejednym > przypadku. Nie twierdzę że nie jednak ty pracujesz od 8 do 16 a właściciel firmy często w nocy i w weekendy załatwiając kontrakty na Twoje osiem godzin dziennie > > > 4. W końcu gdy już stworzą parę miejsc pracy to zastają ukarani wyższym > > podatkiem niż inni. > > A my etatowcy wkrótce będziemy ukarani zniesieniem wspólnego rozliczania się > małżonków. Moja żona nie pracuje bo musi sie zając dwójką małych dzieci. W jaki Niestety czarodziejem nie jestem i na to wpływu nie mam > sposób utrzymam rodzinę, kiedy nowe przepisy pozbawią nas ok. 20% dochodu > netto ? Nie moja wina > > Czy to jest w porządku inteligencie że ty płacisz 19 proc podatku > > Pieprzysz. Ja płacę 19%, potem 30 a potem 40%. Średnia roczna wychodzi 30%. I > nie mam nic do wrzucenia w koszty. > > Polecam zapisanie sie do takich dwóch głośnych polskich ugrupowań > > A ja polecam żeby kolega arafat "wziął koło i się jebnął w czoło", bo plecie > bzdury od których krew sie gotuje. To dowód na Twój poziom dyskusji i być może poziom wykształcenia > > Tak to jest gdy edukacje kończy sie na podstawówce > Tak to jest ARAFACIE, gdy edukacje kończy sie na podstawówce. Jest zgoła inaczej ale to nie dla ciebie zdobyłem wykształcenie... > P.S. Zgadzam sie w 100% z inicjatorem wątku. Nigdy nie zrozumiesz że to przedsębiorczość powoduje lepszą pozycje państwaa co za tym idzie ludzi w nim żyjących. Rozumiem Romana Kluskę i jemu podobnych z frustracji wynikającej z kraju gdzie przyszło im robić interesy. Również jestem za likwidacją kratek bo to ewenement na skalę europejską ALE niech państwo stworzy warunki rozwoju dla firm a wtedy nie bedą musiały sie uciekać do tych "tanich" chwytów. Dlaczego mamy płaćić aż 22 proc Vatu gdy w innych krajach płaci się od 7 proc do 16 proc (oczywiście znajdziesz parę państw z 20 proc Vatem) jeśłi nic nie dostaje w zamian. jedyne co mogę otrzymac to winiety plus biopaliwa Pozdrawiam zycząc kultury duskusji oraz szerokich horyzontów myślowych nie kończących sie na własnym etacie oraz nosie. Temat: Rynki wschodzące: kolejni bankruci już niedługo? REPUBLIKA K0LESIÓW Szanowny Nautiliusie popatrz jak w Polsce dochodzi się do stanowisk pod rządami pseudolewicowgo SLD. Odpowiedzialny za prywatyzację zielonogórskiej służby zdrowia Zenon Miech z SLD zamiast lekarzom sprzedał lokal w przychodni swojemu synowi prowadzącemu biuro nieruchomości Dwa lata temu w Zielonej Górze powstał pionierski pomysł prywatyzacji publicznych Zakładów Opieki Zdrowotnej. Wszystkie miejskie przychodnie najpierw wydzierżawiono lekarzom, a od jesieni 2001 r. postanowiono sprzedać im gabinety. Lekarze mieli prawo pierwokupu. Do przeprowadzenia tej operacji SLD- owski zarząd miasta powołał w 1999 r. spółkę Miejskie Centrum Obsługi Usług Medycznych (MCOUM). Prezesem został prominentny działacz SLD Zenon Miech, były szef Wojewódzkiego Urzędu Pracy z lat 1993-98. Miech, w latach 80. kierownik wydziału KW PZPR w Zielonej Górze, do 1997 r. był szefem SdRP w woj. zielonogórskim. Dwukrotnie próbował zostać posłem. Lekarzom odmawia Według zielonogórskiego programu prywatyzacji ZOZ-ów lokale z przychodni mieli kupować głównie lekarze i pielęgniarki. Jednak w centrum miasta, w przychodni przy ul. Chopina, prezes Miech zdołał umieścić nie tylko medyków. Cały budynek wyceniono na blisko 1,7 mln zł. Lekarze kupowali lokale, płacąc 1,5 tys. zł za metr kwadratowy. Gabinet o powierzchni 60 m kw. dzierżawił przy ul. Chopina kardiolog z doktoratem Edward Tracewski. Od jesieni składał do prezesa Miecha wnioski najpierw o dzierżawę, a potem o wykup większej powierzchni - na inwestycje potrzebował przynajmniej 100 m kw. - Planowałem kupienie aparatury do trójwymiarowego USG serca, które diagnozuje wszystkie wady. Jednak nie kupię, bo nie mam gdzie jej postawić. Potrzebne jest osobne pomieszczenie. Moje wnioski o sprzedaż większej powierzchni nic nie załatwiły. Wciąż słyszałem, że w przychodni nie ma wolnego miejsca - opowiada kardiolog. Ostatecznie kupił tylko 60 m kw. Taką specjalizację z kardiologii jak dr Tracewski ma w Lubuskiem tylko dwóch lekarzy. W tej samej przychodni trzy okulistki ze spółki Oculus pół roku temu kupiły topomograf komputerowy nerwu wzrokowego HRT. - Jako pierwsza w kraju prywatna placówka lokalna miałyśmy sprzęt HRT na kredyt. Jednak do używania go potrzebne jest osobne, wyizolowane pomieszczenie. Gdy starałyśmy się o dodatkowy gabinet, to nam odmówiono. Chodziło przynajmniej o jeden pokój - mówią lekarki. Okulistki również odeszły z kwitkiem. Swoim daje Miech odmawiał lekarzom, nie odmawiał innym. Pokoje obok gabinetu dr. Tracewskiego na drugim piętrze przychodni spółka kierowana przez Miecha sprzedała Centrum Obsługi Nieruchomości, które prowadzi.... 20-letni Jarosław Miech. Syn prezesa po półrocznej dzierżawie 2 lipca kupił lokal o powierzchni 112 m kw. Obok inne pokoje o powierzchni 106 m kw. wykupiło Biuro Rachunkowe, którego właścicielką jest Agnieszka Rajewska. Mąż Rajewskiej, Marian, jest starym znajomym Miecha. Razem pracowali, gdy Miech za rządów koalicji SLD-PSL był dyrektorem Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Zielonej Górze. Rajewski był wówczas m.in. księgowym. - O dodatkowe lokale pisemnie występował do mnie tylko doktor Tracewski. Wtedy nie było wolnych pomieszczeń. Prawo wykupu miał każdy najemca - tłumaczy się Zenon Miech. Po prywatyzacji przychodni przy ul. Chopina w połowie lipca ukazało się w lokalnej prasie ogłoszenie właścicieli biura nieruchomości i biura rachunkowego proponujących do wynajęcia "Pomieszczenia na gabinety lekarskie i inne". Teraz lekarze, którzy mieli być właścicielami majątku publicznej służby zdrowia, mogą co najwyżej wynajmować gabinety od syna prezesa Miecha. Opłata wyniosłaby 1-1,6 tys. zł miesięcznie. Po ukazaniu się ogłoszenia dziewięciu lekarzy z przychodni napisało protest do prezydenta miasta. Partia nie da zginąć Prezydent miasta i przewodniczący SLD w Zielonej Górze Zygmunt Listowski: - To, co zrobił pan Miech, uważam za skandal. To koniec jego kariery politycznej. Zapewniam, że nie dostanie od SLD już żadnej rekomendacji na żadne stanowisko w tym mieście. Jednak z punktu widzenia przestrzegania prawa operacja sprzedaży jest zgodna z przepisami, więc trudno tu o prawne konsekwencje. Natomiast pan Miech z pewnością trafi przed partyjną komisję etyki. Zarządzająca majątkiem po ZOZ-ach spółka MCOUM ma przestać istnieć po sprzedaniu wszystkich gabinetów. Prawdopodobnie w sierpniu tego roku. Do tego czasu ma przekazać prezydentowi miasta całą dokumentację ze swej działalności. Obecnie jest w stanie likwidacji. Likwidatorem jest Zenon Miech. Miech ma już nową posadę. Przed miesiącem minister skarbu państwa Wiesław Kaczmarek rekomendował Miecha do rady nadzorczej przedsiębiorstwa państwowego Lumel w Zielonej Górze, znanego w kraju producenta mierników elektrycznych. Obecnie Miech jest przewodniczącym rady nadzorczej Lumelu. Temat: Posłanka wynajmuje biuro od własnej firmy Wylewanie dziecka z kąpielą Powiedzmy, że wynajęcie lokalu kosztuje 2000 zł miesięcznie. Jeżeli wynajmuje się lokal od miasta, od jakiejś spółdzielni czy od prywatnej osoby Kancelaria Sejmu płaci i jest wszystko w porządku. Jeżeli te same 2000 zł trafia do kieszeni posła czy jego firmy w zamian za to, że przeznaczył swój własny lokal na działalność poselską to już jest beee. Kto na tym traci? W obu przypadkach Kancelarię Sejmu kosztuje to tyle samo. Kto na tym zyskuje? Poseł? Nie. On mógłby ten lokal zamiast przeznaczyć na biuro poselskie wynająć komuś np. na kancelarię adwokacką czy biuro rachunkowe i mieć z tego czynsz. Pieniądze jakie dostaje są jedynie ZWROTEM UTRACONEJ KORZYŚCI, tak aby poseł wyszedł na zero. I tyle. Przekręt mógłby być jedynie w tym przypadku, gdyby koszt lokalu był zawyżony albo biuro było fikcyjne np. pan poseł ma dwa mieszkania, podaje jedno z nich jako biuro poselskie i bierze na to kasę z Sejmu, a jednocześnie je wynajmuje (już naprawdę) studentom na stancję. I to należy tępić. Dokładnie ten sam mechanizm dotyczy zatrudniania osób bliskich w biurze poselskim. Jak ktoś zatrudni osobę spokrewnioną to zaraz się podnosi idiotyczny krzyk o przekrętach, nepotyźmie itp. Ale jak się zatrudni osobę obcą za dokładnie takie same pieniądze to wszystko jest OK. Gdzie tu sens i logika? Za pracę należy się wynagrodzenie i tyle. Przekręt byłby wtedy gdyby wynagrodzenie była zawyżone albo gdyby zatrudnienie było ficyjne jak to było np. w przypadku mamusi polityka o końskim obliczu. Moim zdaniem żeby nie wylewać dziecka z kąpielą powinno się ustalić pewne reguły dotyczące wynajmowania lokali i zatrudniania pracowników. Jeżeli poseł chce mieć biuro we własnym lokalu to proszę bardzo, ale powinien to zgłosić w Kancelarii Sejmu, a ta po sprawdzeniu czy lokal nadaje się na biuro poselskie (przygotowano by odpowiedni zestaw warunków do spełnienia) wypłacałaby zryczałtowany zwrot kosztów użyczenia lokalu np. równy średniemu kosztowi wynajmu 50 m2 powierzchni biurowej w danej miejscowości. Tak samo potraktowałbym sprawę zatrudniania pracowników z rodziny. Po spełnieniu określonych wymogów na dane stanowisko mógłby być zatrudniony, ale otrzymywałby wynagrodzenie określone na podstawie odpowiedniej tabeli płac, a nie brane z sufitu przez posła chcącego chcącego wyciągnąć kasę dla rodzinki. Jak poseł chce dać więcej niech dołoży z własnej kieszeni. Ponadto zatrudnienie osób w biurach poselskich powinno być kontrolowane pod kątem czy nie jest fikcyjne. Mogłoby się tym zająć chociażby CBA teoretycznie do tego rodzaju zadań właśnie powołane. I powinno to obejmować wszystkich zatrudnionych, a nie tylko rodzinę, bo w końcu przekręt z fikcyjnym zatrudnieniem można robić także z obcymi osobami w zamian za prowizję dla nich od wyciągniętej kasy. A nawiasem mówiąc w przypadku Guzowskiej wyraźnie jest mowa o tym, że to biuro jest tymczasowe, bo miasto nie miało do natychmiastowej dyspozycji wolnego lokalu. Więc co, lepiej żeby w ogóle nie było biura? W opisanych wyżej regulacjach dotyczących biur poselskich powinna się znaleźć klauzula dopuszczająca na określony czas użytkowanie lokalu niespełniającego pewnych warunków jako lokalu tymczasowego. Nie dajmy się zwariować. Temat: Marki dzielnicą Warszawy ??? man72 napisał: > jerzykrajewski7 napisał: > > > Szanowny Panowie! > > > > Wasza dyskusja pokazuje, że można wydawać pieniądze gminne bardziej efekt > ywnie. > > > > Trzeba więc marnotrawców odunąc od władzy. > > Macie kandydata na kontrlidera? > > Dla mnie jest tylko jedna osoba - Tadeusz Skłodowski > > > Po zapoznaniu się z deklaracja majatkową Tadeusza Skłodowskiego nabrałem > > watpliwości do tej kandydatury. NIE TYLKO DLATEGO, ŻE TAKIE DOCHODY RAZIŁ > YBY > > MIESZKAŃCÓW MAREK. Gdy widze tak wysoką rentowność, jak ma firma Skłodows > kiego, > > > > zapala się czerwone światełko w mojej głowie. > > Czy ktos zna tajemnice sukcesów firmy Skłodowskiego? > > Tadeusz Skłodowski prowadzi bardzo renomowane biuro rachunkowe do którego > klienci jadą nawet zza Wołomina. Pozatym jego firma handluje komputerami i > ostatnio wybudowała dość duże osiedle przy ul.Kościuszki. > > > A co myślicie o Robercie Tankiewiczu? Nadal jest popularny w Markach. Z j > ego > > deklaracji majątkowej wynika, że nie dorobił się na posadzie burmistrza. > > Wygląda, że to jednak w miare uczciwy człowiek. > > Chyba nie słucha Pan nargań z posiedzen Rady Miasta. Tankiewicz to człowiek, > który wszędzie widzi problemy, i zawsze do każdej sprawy ma 1000 uwag. > To on powiedział, że Marki nie powinny wcale wspierać finansowo naszej miejskie > j > policji bo tym powinno (według niego) zająć się MZWiA, a Marki powinny tylko > stawiać ministerstwu warunki. To on był przeciwny podpisaniu przez Marki > porozumienia z ZTM, i chciał skazać mieszkańców Marek na płacenie codziennie 5z > ł > za dojazd i przyjazd prywatnymi autobusami. > Czy taki człowiek jest Markom potrzebny? > > > Tak naprawdę teraz najważniejsza jest kampania na rzecz uczynienia Marek > > dzielnicą Warszawy. Do tej kampanii potrzebujemy popularnego lidera, > > przekonanego do tej idei. > > Popularny lider już jest - Tadeusz Skłodowski. W swoim okręgu znany jest z > organizowania różnego rodzaju zawodów w SP nr.3, a także fundowaniu na koszt > własnej firmy komputerów dla SP np.3. > Jestem pewien, że jak poznają go ludzie w całych Markach to Werczyński może mie > ć > duże problemy. > > A jak Pan go dokładniej pozna to wtedy szybko zmieni Pan zdanie na jego temat. Starzy mieszkańcy Marek znają Pana Skłodowskiego jeszcze jako nauczyciela mareckich szkół i dokładnie znają drogę do kariery i tego co teraz posiada. Zapewniam Pana, że nie jest to całkowicie jasne i czyste. Układy i układziki są i zawsze były. To co mówi i robi Pan Skłodowski jako radny też czemuś służy ( a napewno nie w 100% nam - mieszkańcom). A jeśli chodzi o pana Tankiewicza to raczej panowie nie zawracajcie sobie głowy. Pozdrawiam. Temat: Wykorzystać piotra_mrówczyńskiego! piotr_mrowczynski napisał: > Istota sprawy, o której w "Dzienniku" pisaliśmy wczoraj i 2 sierpnia, polega > na tym, że administracja nieruchomościami, zarządzająca lokalami wspólnoty > mieszkaniowej, do ceny dostarczanego ciepła doliczała - jako płatnik podatku > od towarów i usług - 22 proc. VAT. Zaraz, coś się tu kupy nie trzyma. Adaministracja nie powinna nic dodawać, tylko REFAKTUROWAĆ, czyli przepisać rachunek od Elektrociepłowni. > > Problem w tym, że podatek ten był już wcześniej doliczony przez dostawcę, np. > przez Zespół Elektrociepłowni. Administracja mogłaby ów VAT odliczyć, gdyby od > wspólnoty mieszkaniowej, z którą się rozlicza, dostała fakturę VAT. Dostawała > jednak notę obciążeniową, bo wspólnoty nie są podatnikami VAT. To kto komu wystawiał rachunek? Administracja Wspólnocie, czy Wspólnota Administracji? Jak to idzie? Elektrociepłownia - Administracja - Wspólnota? Niezły łańcuch pokarmowy, nie ma co > > W efekcie lokator mieszkania komunalnego otrzymywał od administracji rachunek, > w którym ceny CO, ciepłej wody, odprowadzania ścieków i wywozu nieczystości > były obciążone podwójnie podatkiem VAT. Teraz sytuacja ma się zmienić, gdyż > wszystkie wspólnoty mieszkaniowe będą musiały zarejestrować się jako podatnicy > VAT. Ha! ha! ha! Bardzo zabawne. I taka Wspólnota, która ma 4 lokatorów będzie musiała prowadzić księgowość albo zatrudnić biuro rachunkowe, rejestrować się w KRS-ie (za opłatą - 250 zł), w urzedzie skarbowym, wypełniać deklaracje, wysyłac co miesiąc, odprowadzać VAT, arc hiwizować dokumenty... Rzeczywiście, bardzo proste. W kamienicy mojej matki mieszka 6 emerytek. Najmłodsza ma 73 lata. Do tej pory wszystkimi sprawami zajmowała sie Administracja. A teraz one mają sie rejestrować i być podmiotem gospodarczym? Rzeczywiście, uprości im to zycie jak ta lala. Chcę to zobaczyć :))))) A co z domami, w których jest część właścicieli prywatnych, a część komunalnych? A jeśli wspólnota nie prowadzi działalności gospodarczej, to co ma zrobić? Bo to będzie jakiś cud gospodarczy: podmiot gospodarczy, który nie prowadzi działalności gospodarczej. Znaczy - wydaje pieniądze, ale ich nie zarabia. To skąd je ma? Kradnie? Drukuje? Pomyślał ktoś? > Według władz miasta, nowe zasady rozliczeń będą obowiązywały już od września. > Dzięki temu ponad 8 mln zł rocznie pozostanie w rękach podatników. No, jak władze miasta tak mówią, to tak musi być! > - Sprawa będzie bardzo trudna do przeprowadzenia - uważa Halina Wysocka, > prezes firmy "Nieruchomości-Wysocka" zarządzającej czterdziestoma wspólnotami > na Dąbrowie. - Różna jest sytuacja prawna poszczególnych wspólnot. Tych, które > nie prowadzą działalności gospodarczej ani Izba Skarbowa ani prezydent nie > może zmusić do płacenia VAT. (pp)" No własnie. I co władza na to? Przepraszam Piotrze, ale zadam głupie pytanie: czy ktoś, kto to wymyślił, przeczytał kodeks handlowy? Bo to, co zacytowałeś, jest zupełnie niezgodne z ustawą. Temat: Jak firma może wykończyć człowieka ? Smutny wątek Dobrze toja, że byłaś u lekarza. Już chciałem Cię tam wysyłać. Mam nadzieję, że odpoczniesz. Ale powinnaś rozważyć zmianę pracy. Moja historia z d. i pracą wyglądała trochę inaczej. To firma ze mnie zrezygnowała. Choć zdarzało się, że poza domem spędzałem 5 z 7 dni, bo wyjazdy i praca u klienta wpisane były w to zajęcie. I pewnego dnia, gdzieś w Polsce przyszedł jeden mail z anonsem, że jeśli do 22 nie przyjdzie kolejny - można być spokojnym. Ale przyszedł. Poleciało 50% zatrudnionych. Do dziś nie wiem dlaczego. Szef zwalił na prezesa i miał spokój. Podobno ktoś, gdy ciężko pracowałem nie wysyłał zestwień o mojej "utylizacji" do centrali (choć w lokalnej sieci wszystko wyglądało OK) - i wg raportów miesięcznych nie pracowałem przez 5 miesięcy. A przez przypadek - i dzięki życzliwym - dowiedziałem się o tym na 2 dni przed końcem wypowiedzenia. Ale było już za późno, bo był nowy rok i kto będzie się chciał przyznać do błędu??? Polecieli ludzie z pierwszych szeregów - nieliczni menedżerowie i to poboczni. Z wyżyn nie stracił pracy NIKT. W tym samym miesiącu dowiedziałem się, że "spółdzielnia", która miała mi oddać wkrótce mieszkanie jest jedną wielka fikcją i sposobem na to, by wyciągnąć kilkanaście milionów od zwykłych ludzi, którzy chcieli kupić mieszkanie. Wisiała nad moją rodziną groźba utraty 250 tys. pln. Zamiast 10 miesięcy mieszkaliśmy z 4 letnią córką i dużym psem 27 miesięcy na 30 metrach. też trafiłem do psychiatry. Seronil, rok temu - teraz drugi raz. Po takich przejściach nie jest łatwo wrócić do normalnego życia. Ale teraz mój całkiem nowy synek ma prawie 6 miesięcy i mam dla kogo się starać. Skończyło się na spłacecniu ukradzionych kredytów - prawie 60 tys. A prąd do mojej klatki pociągnięty jest przez środek podwórka prowizorycznym kablem budowlanym. Bo nie ma kasy. Mam długi - bo całe oszczędności odpłynęły, także oszczędności rodziny. Rodziny ludzi, którzy nas oszukali mieszkają sobie i jeżdża luksusowymi autami - pewnie za nasze pieniądze kupionymi. Sprawa w prokuraturze. Bez szans na szybkie zakończenia i odzyskanie straconej kasy. Mieszkam na najdroższym metrze w okolicy - bo 3,8 tys. - a obok 2,7! Nie wierzę w żadne działania, które mogą ochronić nas przed podobnymi do opisanych wyżej działaniami pracodawców. Nie w tym kraju bez-prawa i nie przy szalejącym bezrobociu. Może to gorzki głos - ale realny. Ciągle nie mam pracy, dorabiam zleceniami ze strony byłego szefa, co ma poczucie winy. Ale aby dostać zlececnia musiałem się samozatrudnić. I co miesiąc samemu płacić ZUS, biuro rachunkowe. Jak są zlecenia - jest dobrze. W styczniu nie zarobiłem ani złotówki. A koszty stałe trzeba ponieść. Współczuję też Bankowcowi - banki były naszym klientem i to co piszesz nie jest domeną Twego miejsca pracy. Dziś prawie wszyscy jak nie po fuzjach - to z obcym kapitałem. I jak się czyta anlizy, że za kilka lat ma być miejsce na 4-5 banków - to nie dziw się, że każdy chce dać się sprzedać po jak najwyższej cenie temu większemu. Banki wystawiają się na sprzedaż, podbijają kursy akcji, pozbywają się nieruchomości podnosząc kapitał, windują zadania sprzedażowe. A kto za to płaci - Ci Państwo płacą. Np. depresją. Strona 2 z 2 • Wyszukiwarka znalazła 216 rezultatów • 1, 2 |