Widzisz wiadomości znalezione dla frazy: Biuro finansowe Małopolska
Temat: 10 Euro - co dalej? Konferencja IE - 10 lat Euro – co dalej? Szanse i zagrożenia dla wspólnej waluty w dobie światowego kryzysu gospodarczego Aula Główna Collegium Novum UJ, ul. Gołębia 24, Kraków 16 IV 2009 r. Program: 9:00 - 9:10 Powitanie uczestników; wprowadzenie do tematyki konferencji prof. dr hab. Zdzisław Mach, dr hab. Jolanta Zombirt, prof. UJ Panel strategiczny 9:10 - 9:40 Maria Pasło – Wiśniewska Prezes Central European Pharmaceutical Distribution NV Strategia Lizbońska – kolejny etap integracji? 9:40 - 10:10 Marek Sowa Członek Zarządu Województwa Małopolskiego Absorpcja funduszy strukturalnych 10:10 - 10:40 Piotr Baran Prezes Małopolskiego Związku Pracodawców Euro z punktu widzenia pracodawcy 10:40 - 11:10 dr Mariusz Zygierewicz Dyrektor ds. ekonomiczno-regulacyjnych Związku Banków Polskich Polski sektor bankowy wobec Euro 11:10 - 11:30 Dyskusja panelowa 11:30 - 12:00 Przerwa kawowa Panel finansowy 12:00 - 12:30 Robert Krzyśków Zastępca Dyrektora Departamentu UE w Ministerstwie Finansów Polityka państwa - strategia przygotowań 12:30 – 13:00 prof. dr hab. Marek Michalski, prof. UKSW Unifikacja rynków kapitałowych a jednolity rynek finansowy 13:o0 -13:30 dr Mirosław Kachniewski Prezes Biura Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych Euro z punktu widzenia emitentów giełdowych 13:30 - 14:00 dr Cezary Wójcik Strategia integracji walutowej 14:00 - 14:30 dr hab. Jolanta Zombirt, prof. UJ Euro a kryzysy finansowe 14:30 - 14:50 Dyskusja panelowa, podsumowanie konferencji Temat: MAN w Niepołomicach: Swary po euforii Po euforii związanej z pojawieniem się w Niepołomicach niemieckiej firmy MAN, już zaczynają się spory związane z tą wartą prawie 100 mln euro inwestycją - pisze "Gazeta Krakowska". Główny problem to kto wykupi grunty pod fabrykę i jakie będą straty. Nieoficjalnie gazeta dowiedziała się, że przynajmniej na początku, trzeba będzie dołożyć do tej transakcji około 30 proc. Skupem gruntów w Niepołomicach, które zostaną odsprzedane MAN-owi miała się zająć nowo powołana spółka samorządu województwa, gminy Niepołomice, Krakowskiego Parku Technologicznego i Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego. "Po co powoływać nową spółkę i płacić pensję kolejnemu prezesowi? Przecież samorząd województwa ma własną spółkę, czyli MARR, która została powołana właśnie do takich celów" - dziwi się Marek Nawara, radny sejmiku, były marszałek Małopolski. MARR jednak nie tylko samodzielnie, ale nawet w spółce nie chce się zajmować skupem gruntów dla MAN-a, by nie dokładać do interesu, jak wynika z nieoficjalnych informacji. "Być może grunty dla MAN-a sprzedamy taniej, niż kupimy. Korzyści finansowe z tej inwestycji będą jednak znacznie większe, niż ewentualne straty - twierdzi na łamach dziennika Zdobysław Milewski, szef biura prasowego w urzędzie marszałkowskim. Podkreśla przy tym, że spółka zajmie się skupem nie tylko 140 hektarów dla MAN-a, ale także pozostałych 110, które łącznie mają tworzyć strefę ekonomiczną w Niepołomicach. Przy rozliczeniu całej jej działalności nie powinno być strat - informuje "Gazeta Krakowska". ( PAP, źródło: www.onet.pl ) Temat: Kultura Sztuka Oświata Teatr Film Głuchych i Słaboszyszącch Praca czeka. Zapytaj się w biurach pośrednictwa pracy dla niepełnosprawnych . PFRON finansuje działalność wszystkich organizacji pozarządowych, które udostępniają oferty pracy osobom niepełnosprawnym. Dzięki coraz bardziej rozbudowanej bazie biur pośrednictwa pracy dla osób niepełnosprawnych, niedosłyszący mają większe szanse na znalezienie płatnego zajęcia, które oprócz motywacji finansowej, przynosi samozadowolenie z życia. Biura pośrednictwa pracy dla osób niepełnosprawnych:
POPON - Biuro Pośrednictwa Pracy w Bydgoszczy Częstochowa „Kroki ku pracy”, Elbląg Elbląska Rada Konsultacyjna Osób Niepełnosprawnych Gdynia Karkonoski Sejmik Osób Niepełnosprawnych Kraków Stowarzyszenie Przyjaciół Integracji POPON - Małopolskie Biuro Pośrednictwa Pracy DIK Lublin Agencja Zatrudnienia dla Osób Niepełnosprawnych: Temat: MICROBANK INTAX Własny biznes Nie masz pomysłu na własną działalność gospodarczą !? Nie szukaj igły w stogu siana!!! Skontaktuj się z nami !!! Usługi bankowe, tanie opłaty i wpłaty, kredyty gospodarcze i kredyty inwestycyjne, karty kredytowe, konta bankowe, doładowania telefonów, fundusze TFI, przekazy Western Union B E Z P I E C Z N Y - Jedyny w kraju BANKOWY system obsługi transakcji. Dostajesz wirtualny terminal serwera bankowego. Mamy przyjemność przedstawić Państwu Grupę Finansową o ogólnokrajowym zasięgu "INTAX Logistic" Sp. z o.o. W obecnej formie działamy od maja 2004 roku. Grupa INTAX to agencja finansowa, która powstała na bazie dwóch firm, działających na rynku finansowym od prawie dziesięciu lat : małopolskiej- Biuro Obsługi Finansowej Inwestor oraz działającej w centralnej Polsce-Wielkopolskiej Grupy Marketingowej. Posiadamy jasno sprecyzowaną misję, w myśl której budujemy przyjazną sieć placówek kasowych do obsługi szerokiej rzeszy klientów. Placówki te pośredniczą w przekazywaniu opłat powszechnych, takich jak czynsz, energia, gaz, telefon, spłaty kredytów,ale i posiadają pełną ofertę innych usług finansowych, takich, jakie oferują regularne banki. Oferta nasza obejmuje zatem punkty kasowe (przyjmowanie opłat) oraz usługi kredytowe: kredyty gospodarcze i kredyty inwestycyjne (w tym duże kredyty) na korzystnych warunkach, a także franczyza i inna współpraca biznesowa. Celem naszym jest ogólnokrajowa sieć małych punktów zwanych Intax MICROBANK . Strategia nasza opiera się na skupianiu pod naszym patronatem samodzielnych podmiotów, którym dajemy "know how", oprogramowanie oraz cały system bankowo-rozliczeniowy. Nasze Agencje zaś,tworzą sieć charakteryzującą się dużą dostępnością poprzez niskie koszty prowizyjne oraz przyjazne lokalizacje, głównie w placówkach handlowych o dużym natężeniu obsługiwanych klientów lub na osiedlach mieszkaniowych. Nasze Agencje zostają wyposażone w inne instrumenty finansowe jak: kredyty, przekazy międzynarodowe Western Union czy fundusze inwestycyjne. Budujemy trwałą współpracę z bankami oraz innymi uczestnikami rynku finansowego. Tym samym zapewniamy naszym Agentom , prowadzącym Agencje Intax MICROBANK , stabilne warunki oraz solidne fundamenty prowadzenia dochodowej działalności gospodarczej. Kontakt: Tomasz Bartkowiak Dyr O/Poznań kom. 606 438 024 Temat: Pozytywne akcenty źródło: Budinfo.pl Czesi inwestują w Kielcach Nasi południowi sąsiedzi podbijają polski rynek. Po Mazowszu, Pomorzu, Wielkopolsce i Małopolsce przyszedł czas na region świętokrzyski. ES Polska, czeski inwestor zastępczy, otwiera nowe biuro w Kielcach. -„W związku z dynamicznym rozwojem naszej firmy naturalnym krokiem jest dla nas otwarcie nowego oddziału, tym razem w Kielcach”- mówi Michal Jalovecký, prezes ES Polska -„Region świętokrzyski rozwija się bardzo dynamicznie, i jest dla nas atrakcyjny inwestycyjnie`. Decyzja o otwarciu nowego biura, spowodowana jest dobrą sytuacją na rynku domów jednorodzinnych oraz coraz większym zaufaniem Polaków do współpracy z inwestorem zastępczym.” - dodaje Jalovecký. ES Polska buduje murowane domy jednorodzinne na terenie całej Polski. Firma oferuje kompleksową obsługę klientów w zakresie uzyskania kredytu hipotecznego i stworzenia indywidualnych planów finansowania inwestycji. Każdy klient ES Polska może liczyć na pomoc i doradztwo analityka finansowego oraz stałą opiekę menadżera projektu. Cechą charakterystyczną oferty czeskiej spółki jest gwarancja stałej ceny usługi po podpisaniu umowy na budowę domu. Główna siedziba ES Polska mieści się we Wrocławiu. Oprócz nowego biura w województwie Świętokrzyskim firma posiada już 6 oddziałów na terenie całego kraju – w Warszawie, Gdańsku, Łodzi, Krakowie, Toruniu i Poznaniu. Nowa siedziba ES Polska w Kielcach mieści się na ul. Paderewskiego 31, pok. 303. http://www.budinfo.pl/art.php?action=more&id=3643&idg=7&wa=N-BAN0915&sid=1213866867&adr_no=E043265&adr_em=645369 Temat: 50 pociągów do likwidacji w Małopolsce? Likwidacja pociągów na trasach Stróże - Biecz i Sucha Beskidzka - Żywiec, mniej pociągów z Krakowa do Wieliczki i na lotnisko w Balicach, znaczne ograniczenia kursów na liniach Kraków - Zakopane, Kraków - Oświęcim, Tarnów - Krynica i Kalwaria Zebrzydowska - Wadowice. Taki scenariusz jest realny, jeśli Małopolski Urząd Marszałkowski nie zwiększy w przyszłym roku dotacji dla spółki PKP Przewozy Regionalne. Maciej Kiljański z biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego zaznacza, że Zarząd Województwa Małopolskiego wyklucza taki scenariusz. Dodaje jednak, że wysokość przyszłorocznego dofinansowania do pasażerskich przewozów kolejowych będzie ustalana przy tworzeniu budżetu województwa małopolskiego na 2009 r., a więc za kilka tygodni. Problem może okazać się trudny do rozwiązania, bo do utrzymania obecnego rozkładu jazdy pociągów (a nawet wprowadzenia kilku dodatkowych kursów) potrzeba dodatkowo 14,7 mln zł. To ponad jedna trzecia tegorocznej dotacji Urzędu Marszałkowskiego dla spółki PKP PR. Konieczność zwiększenia dotacji kolejowa spółka uzasadnia wzrostem kosztów, wynikających ze wzrostu cen paliw, energii, stali, a nawet usług naprawczych. Do tego dochodzi jeszcze brak 4,65 mln zł na pokrycie deficytu tzw. pociągów międzywojewódzkich. W tym roku pieniądze na ten cel wyłożyło Ministerstwo Infrastruktury, ale od przyszłego roku nie będzie tego robić. Brak pieniędzy oznacza załamanie ruchu na trasie Katowice - Olkusz - Sędziszów i ograniczenia na trasie Zakopane - Sucha Beskidzka. Oprócz uzasadnienia do zwiększenia finansowania przewozów pasażerskich przy utrzymaniu obecnego rozkładu jazdy pociągów, PKP przygotowały też trzy dodatkowe warianty nowego rozkładu. W tzw. wariancie oszczędnościowym założono ograniczenie kursowania 28 pociągów i zmniejszenie liczby wagonów w 20 kolejnych. Według PKP takie zmiany nie wpłyną na ograniczenie oferty dla pasażerów, ale też i oszczędności są niewielkie, bo deficyt byłby mniejszy o około 1,5 mln zł. Wariant pesymistyczny prowadzi do zmniejszenia 14,7 mln zł deficytu o połowę, ale jego realizacja to zawieszenie ruchu na liniach Biecz - Stróże, Sucha Beskidzka - Żywiec i likwidacja 24 innych kursów (w tym aż 10 na trasie Kalwaria Zebrzydowska - Wadowice - Bielsko-Biała). Najbardziej drastyczne rozwiązanie oprócz całkowitego zawieszenia kursów na 2 trasach przewiduje likwidację blisko 50 pociągów. Z rozkładu zniknęłyby wtedy najbardziej nierentowne kursy, czyli takie, na które sprzedane bilety nie pokrywają nawet jednej piątej kosztów kursowania pociągu. źródło: Dziennik Polski / RK Temat: Budujemy Domy dla Klientów Indywidualnych 2800 zł Pod Klucz źródło: Budinfo.pl Czesi inwestują w Kielcach Nasi południowi sąsiedzi podbijają polski rynek. Po Mazowszu, Pomorzu, Wielkopolsce i Małopolsce przyszedł czas na region świętokrzyski. ES Polska, czeski inwestor zastępczy, otwiera nowe biuro w Kielcach. -„W związku z dynamicznym rozwojem naszej firmy naturalnym krokiem jest dla nas otwarcie nowego oddziału, tym razem w Kielcach”- mówi Michal Jalovecký, prezes ES Polska -„Region świętokrzyski rozwija się bardzo dynamicznie, i jest dla nas atrakcyjny inwestycyjnie`. Decyzja o otwarciu nowego biura, spowodowana jest dobrą sytuacją na rynku domów jednorodzinnych oraz coraz większym zaufaniem Polaków do współpracy z inwestorem zastępczym.” - dodaje Jalovecký. ES Polska buduje murowane domy jednorodzinne na terenie całej Polski. Firma oferuje kompleksową obsługę klientów w zakresie uzyskania kredytu hipotecznego i stworzenia indywidualnych planów finansowania inwestycji. Każdy klient ES Polska może liczyć na pomoc i doradztwo analityka finansowego oraz stałą opiekę menadżera projektu. Cechą charakterystyczną oferty czeskiej spółki jest gwarancja stałej ceny usługi po podpisaniu umowy na budowę domu. Główna siedziba ES Polska mieści się we Wrocławiu. Oprócz nowego biura w województwie Świętokrzyskim firma posiada już 6 oddziałów na terenie całego kraju – w Warszawie, Gdańsku, Łodzi, Krakowie, Toruniu i Poznaniu. Nowa siedziba ES Polska w Kielcach mieści się na ul. Paderewskiego 31, pok. 303. http://www.budinfo.pl/art.php?action=more&id=3643&idg=7&wa=N-BAN0915&sid=1213866867&adr_no=E043265&adr_em=645369 Temat: Na co wydają pieniądze ? Odpowiadajac "czarnarozpaczyy" chciałbym powiedzieć że podział terytorialny był wtedy kiedy było woj. nowosądeckie. Było też wtedy Tarnowskie, a kiedy powstało woj.Małopolskie to doszła do niego także część dawnego Bielskiego dzięki czemu Andrychowskie koło pszczelarzy w którym funkcję prezesa pełni żona pana Sabata i dzieki temu znalazł sie pan Sabat w obrębie WZP Kraków . WZP Kraków funkcjonował głównie dlatego że był przywieszony do Spóldzielni Pszczelarz w Krakowie dzięki której miał biuro i nie zajmował sie dawniej działalnością gospodarczą. Po utworzeniu woj.Małopolskiego działacze tego związku spodziewali sie że jakoby z urzędu przejmą nas razem z majątkami naszych związkóew prowadzących od lat działalnośc gospodarczą, posiadających nieruchomości i dość znaczny majątek. Zarówno WZP Tarnów jak i KZP Nowy Sącz nie poszły na takie rozwiązanie na które nie otrzymały akceptacji Walnego Zjazdu. Pisze Pan "małe lokalne związki..." A wiec aby było jasne to KZP nie jest wcale mniejszym związkiem od WZP Kraków nawet po zasileniu go przez Koło Andrychowskie. Zrzeszamy około 1300 członków i prowadzimy działamy w oparciu głównie na dochodach z prowadzonej działalności gospodarczej. Podobnie WZP Tarnów który także posiada nieruchomość, prowadzi sklep itd. Jesteśmy jednym z liczniejszych związków w kraju i współpracujemy dość ściśle z tymi wszystkimi którzy podobnie jak my za dopominanie się o rzetelne rozliczanie finansowe zostali wyrzuceni z PZP. Mam tu na myśli WZP Gorzów Wlkp. oraz Związek Nadburzański pszczelarzy w CHełmie. Bardzo blisko też współpracujemy z SPP Polanka co jak myślę jest właśnie zaczątkiem tworzenia struktury pozwalajacej na alternatywę dla wszystkich tych którzy także nie są zadowoleni z przynależnośći do PZP ale nie wiedzą gdzie by póść w razie wystąpienia. Naszym postępowaniem nie kierują żadne lokalne ambicje. Gdyby Zarząd PZP postępował zgodnie z posiadanym statutem , rzetelnie rozliczał się z finansów a prezydent tego związku nie czynił kompromitujących nasze całe środowisko posunięć, nikomu nie są potrzebne dodatkowe zajęcia jakich teraz doświadczamy. My po prostu mamy obowiązek godnie reprezentować interesy i honor członków, którzy nas po to wybrali. I nie obchodzi nas że niektórzy w innych związkach tworzących federację PZP wolą przymilać sie zarządowi PZP dla własnych partykularnych interesów, aniżeli twardo występować przeciw temu że mamy to co mamy, a więc grupy uprzywilejowane i tą całą resztę która musi przjmować to co skapnie z innych /bogatych/ stołów. Pozdrawiam Czesław Temat: konferencja - projekt NASZA EUROPA Stowarzyszenie Willa Decjusza Zaprasza na konferencję inaugurującą projekt NASZA EUROPA, która odbędzie się w Willi Decjusza w Krakowie, 15 stycznia 2008, godz.10.00 Program: 10.00 Powitanie - Danuta Glondys, Dyrektor Stowarzyszenia Willa Decjusza 10.15 - 11.00 Działania na rzecz wzmacniania wielokulturowości oraz przeciwdziałania rasizmowi i ksenofobii w Polsce - dobre praktyki, strategie i bariery - Danuta Głowacka-Mazur, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji 11.00 - 12.30 Odmienność kulturowa i związane z nią konflikty - prof. Halina Grzymała-Moszczyńska, Uniwersytet Jagielloński 12.30 - 12.45 Przerwa 12.45 - 14.15 Warsztaty: Strategie zapobiegania konfliktom i budowania zrozumienia dla odmienności kulturowej gr. I prof. Halina Grzymała-Moszczyńska, Uniwersytet Jagielloński gr. II Dominika Cieślikowska, Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej w Warszawie gr. III Malina Baranowska, Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej w Warszawie 14.30 - 15.00 Edukacja międzykulturowa w Polsce programy - Katarzyna Kopff-Muszyńska, Uniwersytet Jagielloński Patronat honorowy: Marek Nawara, Marszałek Województwa Małopolskiego Józef Rostworowski, Małopolski Kurator Oświaty Partnerzy: British Council Biuro w Krakowie, Instytut Europeistyki UJ, Instytut Politologii Akademii Pedagogicznej, Fundacja Kultury Chrześcijańskiej ZNAK, Korporacja Samorządowa im. Józefa Dietla, Association for International Affairs, Center for the Research of Ethnicity and Culture, The Centre for Development and the Environment at University of Oslo. Projekt został zrealizowany przy wsparciu udzielonym przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię ze środków Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego oraz Norweskiego Mechanizmu Finansowego oraz budżetu Rzeczypospolitej Polskiej w ramach Funduszu dla Organizacji Pozarządowych. Temat: Czy duże są trudności z przyjazdem do Polski? Kawałek rozmowy z gazeta.pl [quote="femaa"]hej mam pytanie czy duze sa trudnosci w przyjezdzie do polski?czy wiaze sie to z duzymi kosztami i komplikacjami taki wyjazd,bo oni chyba nie maja takich atrakcji turystycznych jakie nam oferuja biura podrozy i dla nas wyjazd na 2 tyg do tunezji jest chyba na kazda kieszen i bez wiekszych trudnosci.potrzebne sa jakies wizy?[/quote] [quote="weasel_82"]juz w innym wątku Alexforhim i ja, coś dziś napisałyśmy na ten temat. Potrzebna mu wiza, tak samo jak nam gdy jedziemy nie z biura podróży. Wize załatwia się na różne sposoby, tym najpopularniejzym i najłatwiejszym jest zaproszenie dla obcokrajowca, wystawione przez obywaela Polskiego. Co taki obywatel musi mieć? Własne mieszkanie bądź dom/umowę najmu/rezerwacje hotelową Wykazać się że ma 800zł na główkę (siebie i tego zapraszanego) na każdy miesiąc objęty zaproszeniem (mogą to być ozczędności na koncie, bądź umowa o prace) jakies tam formularze się wypełnia I to tyle w sumie Co taki Tunezyjczyk musi mieć? Ważny paszport przynajmniej przez kolejne 6miesięcy od momentu opuszczenia kraju wize (która wyrabia idąc do ambasady z twoim zaproszeniem) i kilka dokumentów (np. czy sie uczy, czy pracuje, czy nie ma zobowiązań finansowych wobec np. banku czy nie mam problemu z policją, czy się nie miga od wojska..blablabal ) Oraz rezerwacja biletu. Na zwykłą wize to tak w teorii tyle Wize dostaje się zazwyczaj na 3 tyg Za pierwszym raze nie słyszałam by tunezyjczyk więcej dostał na takie zaproszonko... A w praktyce, czasem trafia się na zły humor urzędnika tu czy tam i trochę więcej zachodu czy papierków to kosztuje. Mogą mu też wizy nie rpzyznać i nie mają obowiązku podać żadnego powodu. Chyba o niczym nie apomniałam .. Wsztskiego możesz się dowiedzieć w urzędzie do spraw obcokrajowców (tam się załatwia zaproszenie) albo nękać ambasade Pozperać w internecie też niezawadzi, np. tu : www.malopolska.policja.gov.pl/wydzialy/cudzoziemcy.php www.cudzoziemcy.pl/ www.obcokrajowcy.republika.pl/ czy w końcu tu: salam.fora.pl arabia.pl itd. [/quote] Temat: Wrocław potęgą jest i basta Postanowiłem założyć ten temat, żeby wydzielic dyskusje na temat spraw regionalnych. Oczywiście tytuł jest ideologiczny ale co tam- wszyscy jesteśmy jakoś tam związani z Wrocławiem i czy coś robimy dla uniwerku, czy dla stowarzyszenia czy dla koła to zawsze jest związane z miastem Polska "dolina krzemowa" przy autostradzie A4 (PAP, pr/05.07.2007, godz. 18:07) Powstanie polska "dolina krzemowa". Porozumienie w tej sprawie podpisały w czwartek cztery województwa: dolnośląskie, małopolskie, opolskie, śląskie i cztery miasta: Katowice, Kraków, Opole i Wrocław. Odpowiednik amerykańskiej Doliny Krzemowej będzie nosił nazwę "Autostrada Firm Nowych Technologii" (AFNT). Nazwa przedsięwzięcia nawiązuje do przebiegającej przez region autostrady A4. "To przedsięwzięcie gospodarczo-społeczne, którego celem jest stworzenie strategii rozwoju makroregionu południowej Polski w zakresie nowych technologii" - poinformowało PAP biuro prasowe prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza. Śląski Urząd Wojewódzki poinformował w komunikacie, że do realizacji poszczególnych przedsięwzięć będzie powołany Komitet Sterujący, który będzie się spotykał raz na pół roku w siedzibach urzędowania prezydentów Wrocławia, Krakowa, Opola, Katowic. "Strony porozumienia będą ubiegać się o środki finansowe z funduszy krajowych i zagranicznych, w tym Unii Europejskiej, na pokrycie kosztów wykonania prac planistycznych i przyszłej realizacji projektu. Będą też prowadzić promocję przedsięwzięcia zarówno w kraju, jak i podczas kontaktów zagranicznych, w celu pozyskania potencjalnych inwestorów do udziału w tworzonym projekcie" - wynika z komunikatu śląskiego urzędu. Na terenie czterech województw działa 125 uczelni, które co roku opuszcza 75 tys. absolwentów. Wśród uczelni są m. in. Uniwersytety Jagielloński i Uniwersytet Wrocławski, czy od lat współpracujące z przemysłem, politechniki: Śląska w Gliwicach, Wrocławska czy Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie. Temat: newsy 2007 PAP, pr / 18:07 Polska "dolina krzemowa" przy autostradzie A4 Powstanie polska "dolina krzemowa". Porozumienie w tej sprawie podpisały w czwartek cztery województwa: dolnośląskie, małopolskie, opolskie, śląskie i cztery miasta: Katowice, Kraków, Opole i Wrocław. Odpowiednik amerykańskiej Doliny Krzemowej będzie nosił nazwę "Autostrada Firm Nowych Technologii" (AFNT). Nazwa przedsięwzięcia nawiązuje do przebiegającej przez region autostrady A4. "To przedsięwzięcie gospodarczo-społeczne, którego celem jest stworzenie strategii rozwoju makroregionu południowej Polski w zakresie nowych technologii" - poinformowało PAP biuro prasowe prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza. Śląski Urząd Wojewódzki poinformował w komunikacie, że do realizacji poszczególnych przedsięwzięć będzie powołany Komitet Sterujący, który będzie się spotykał raz na pół roku w siedzibach urzędowania prezydentów Wrocławia, Krakowa, Opola, Katowic. "Strony porozumienia będą ubiegać się o środki finansowe z funduszy krajowych i zagranicznych, w tym Unii Europejskiej, na pokrycie kosztów wykonania prac planistycznych i przyszłej realizacji projektu. Będą też prowadzić promocję przedsięwzięcia zarówno w kraju, jak i podczas kontaktów zagranicznych, w celu pozyskania potencjalnych inwestorów do udziału w tworzonym projekcie" - wynika z komunikatu śląskiego urzędu. Na terenie czterech województw działa 125 uczelni, które co roku opuszcza 75 tys. absolwentów. Wśród uczelni są m. in. Uniwersytety Jagielloński i Uniwersytet Wrocławski, czy od lat współpracujące z przemysłem, politechniki: Śląska w Gliwicach, Wrocławska czy Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie. Temat: Promocja Kielc i regionu - realizacja Wracamy do Brukseli, z biurem Janusz Kędracki 2008-10-16, ostatnia aktualizacja 2008-10-16 19:01 Po pięciu latach przerwy Świętokrzyskie będzie miało swoje biuro w Brukseli. Będzie się mieścić prawdopodobnie w siedzibie hiszpańskiej izby gospodarczej, niespełna kilometr od Komisji Europejskiej. Reaktywowanie naszego biura w Brukseli władze województwa zapowiadały na pierwsze miesiące tego roku. Nie udało się. - Będzie od początku 2009 roku. Chcemy się dobrze przygotować - mówi marszałek Adam Jarubas. W ubiegłym tygodniu wraz z członkiem zarządu województwa Lechem Janiszewskim był on m.in. w tej sprawie w stolicy Unii Europejskiej. - Zostaliśmy jako jedyny region polski bez swojego biura w Brukseli - podkreśla marszałek. I dodaje, że takie jest niezbędne, nie tylko jako przedstawicielstwo regionu, ale także, aby zajmować się jego promocją i pozyskiwaniem środków z unijnych programów, które są zarządzane z poziomu Brukseli. - Byliśmy w pięciu polskich biurach. Warmińsko-mazurskie działa już pięć lat przy przedstawicielstwie partnerskiego regionu ze Szwecji. Małopolskie zajmuje się głównie promocją. Dolnośląskie pozyskało już środki z dwóch programów i zarobiło na swoje utrzymanie - podkreśla marszałek. Zarząd województwa ma trzy propozycje lokalizacji biura. - Jedna przy hiszpańskiej izbie gospodarczej. Mamy ofertę współpracy z nimi. W lokalu jest miejsce do pracy dla dwóch, trzech osób, a ponadto dostęp do sali konferencyjnej. To wydaje się najkorzystniejsza propozycja, także ze względów finansowych - mówi Jarubas. Decyzja o wyborze lokalu ma zapaść w ciągu tygodnia. Wkrótce ogłoszony też będzie konkurs na prowadzącego biuro. Wybrana osoba zostanie zatrudniona w urzędzie marszałkowskim i delegowana do Brukseli. Dostanie do pomocy stażystę. Zdaniem marszałka Jarubasa na początek taka obsada powinna wystarczyć. Jest on też przekonany, że drugie podejście do biura okaże się bardziej efektywne niż pierwsze przed kilku laty i będzie ono działać z korzyścią dla regionu. Przypomnijmy, że mieliśmy już biuro w Brukseli w lokalu dzierżawionym od przedstawicielstwa zaprzyjaźnionego duńskiego regionu Aarhus. Do konkursu na jego prowadzenie zgłosiło się aż 26 osób. Został jednak unieważniony, ponieważ kandydaci mieli ponoć zbyt wygórowane oczekiwania finansowe. Do Brukseli wydelegowano w końcu pracownika urzędu marszałkowskiego, kuzyna radnego sejmiku Leszka Bugaja z PSL-u. Dostawał 2600 euro miesięcznie (minimalna płaca w stolicy UE). W maju 2004 roku na uroczyste otwarcie biura pojechało aż 60 osób. W następnym roku zostało jednak po cichu zlikwidowane. Członkowie ówczesnego zarządu województwa przekonywali, że po wstąpieniu Polski do UE nie jest już niezbędne, a jego utrzymanie drogo kosztuje. Źródło: http://miasta.gazeta.pl/kielce/1,35255,5820191,Wracamy_do_Brukseli__z_biurem.html Temat: Inne informacje, zaproszenia etc. Stowarzyszenie Pomocy Poszkodowanym w Wypadkach i Kolizjach Drogowych Szanowni Państwo, Uprzejmie informuję, że w miesiącu styczniu br. w Krakowie rozpoczęło swą statutową działalność Biuro Regionalne ,,Alter Ego’’ Stowarzyszenie Pomocy Poszkodowanym w Wypadkach i Kolizjach Drogowych. Stowarzyszenie jest organizacją społeczną powstałą w listopadzie 1999 roku z siedzibą w Warszawie, obejmującą swym działaniem teren całego kraju. Celami statutowymi Stowarzyszenia jest wszechstronna pomoc ofiarom wypadków i kolizji drogowych, organizowanie i wspieranie działań na rzecz utrzymania i poprawy bezpieczeństwa w ruchu drogowym, a także podejmowanie różnorakich inicjatyw służących ich realizacji /więcej o Stowarzyszeniu na stronie www.alterego.org.pl/. Pomoc poszkodowanym ze strony Stowarzyszenia jest całkowicie bezpłatna, nie prowadzimy działalności gospodarczej, nie korzystamy z dotacji ze środków publicznych. Źródłem finansowania Stowarzyszenia są nawiązki i świadczenia pieniężne orzekane przez Sądy wobec sprawców prowadzących pojazdy pod wpływem alkoholu oraz nietrzeźwych kierowców-sprawców wypadków drogowych. Od początku roku zgłosiło się do Biura Regionalnego w Krakowie kilkaset osób poszkodowanych w wypadkach drogowych bądź ich rodzin, którym udzieliliśmy różnorakiej, bezpłatnej pomocy. Stało się to również za Państwa pośrednictwem za co dziękuję w imieniu tych, którym mogliśmy pomóc Szczególnie efektywna jest współpraca Stowarzyszenia z Policją, PCK, PEFRON-em, Ośrodkiem Interwencji Kryzysowej, Ośrodkami Pomocy Społecznej, Pełnomocnikiem Prezydenta Miasta Krakowa ds. Osób Niepełnosprawnych, służbą zdrowia, radiem, prasą i telewizją, Wchodzimy w skład Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego przy Wojewodzie Małopolskim. Działania Stowarzyszenia znalazły społeczne uznanie i aprobatę, zostały też wsparte przez Marszałka Sejmu RP, Komendanta Głównego Policji i środki masowego przekazu. Nasza troska i pomoc kierowana jest do osób żyjących w naszym mieście, wsi, obok nas, poszkodowanych w wypadkach drogowych , które nie potrafią dochodzić swoich praw , pozostają w niedostatku i osamotnieniu, zdani na pomoc państwa albo rodziny. Za Państwa pośrednictwem, Sołtysów i Rad Sołeckich, Radnych, Ośrodków Pomocy Społecznej, Lokalnej Prasy, Policji, Straży Pożarnej, Zakładów Opieki Zdrowotnej poszkodowani mogą trafić do Stowarzyszenia ,, Alter Ego’’ gdzie otrzymają poradę i pomoc prawną w uzyskaniu odszkodowania a nawet wsparcie finansowe w leczeniu i rehabilitacji. Licząc na Państwa wrażliwość oraz przychylność dla prowadzonych przez nas działań uprzejmie proszę o rozpowszechnienie tej informacji wśród odpowiednich osób i instytucji. Zapraszam do kontaktu i współdziałania z Biurem Regionalnym Stowarzyszenia: 31-526 Kraków ul. Kielecka 2 lok. 27 tel i fax (12) 418 90 00, 01, e-mail; krakow@alterego.org.pl. Pozdrawiam Tadeusz Gawron Dyrektor Biura Regionalnego ALTER EGO w Krakowie tel./fax. (12)418 90 00 - 01 Temat: Kolej RP XXI wieku Na dworcu kolejowym w Ciechocinku znajduje się salon wróżb, sklep ze starociami i biuro obrotu nieruchomościami. Kasy biletowej nie ma. To efekt nieporozumień finansowych między kolejowymi spółkami PKP SA, PKP PR i PKP Intercity Dworzec kolejowy w Ciechocinku. Do jednego z sanatoriów Stanisława Dziedzic przyjechała aż z Brzeska (Małopolska). Biletu powrotnego kupić nie może. Od początku czerwca kasa biletowa na dworcu w Ciechocinku nie działa. Pasażerów wita kartka z informacją, że bilety muszą kupić u kierownika pociągu (czyli konduktora). - Kuracjusze i wczasowicze są oburzeni - pisze w e-mailu do redakcji czytelnik podpisujący się jpg5. Ciechocińskie sanatoria każdego roku goszczą 80 tys. kuracjuszy, do miasta przyjeżdża też 380 tys. innych gości, którzy zatrzymują się w hotelach i domach prywatnych. Na co dzień mieszkają w różnych zakątkach Polski. Ci, którzy z kurortu chcą wyjechać koleją, muszą dostać się pociągiem osobowym do pobliskiego Aleksandrowa Kujawskiego i tam przesiąść się na inny, zazwyczaj pospieszny. O której mają przesiadkę? Tego od dwóch tygodni na dworcu w Ciechocinku dowiedzieć się nie mogą. Nie mówiąc już o kupnie biletu do stacji docelowej. Na likwidację kasy skarżą się też mieszkańcy. Część z nich dojeżdża do szkół i zakładów pracy w Aleksandrowie. Tam też muszą teraz kupować bilety miesięczne. To niejedyne niedogodności. - W piątek musiałam jechać do Torunia - opowiada nasza czytelniczka. - Poszłam na przystanek PKS, gdzie dowiedziałam się, że z powodu długiego weekendu część autobusów nie kursuje. Ruszyłam więc na pobliski dworzec PKP. Na rozkładzie przeczytałam, że niebawem przyjedzie pociąg do Aleksandrowa. Ale czy tam będę mieć przesiadkę do Torunia? Tego w żaden sposób nie mogłam się dowiedzieć. Musiałam dzwonić do znajomych, aby w internecie sprawdzili mi połączenie. Na szczęście przesiadka była. To nie wszystko. Dworzec jest otwarty tylko w godzinach pracy znajdujących się tam: salonu wróżb, biura obrotu nieruchomościami i galerii antyków. - Gdy budynek jest zamknięty, trzeba stać na peronie, a jak pada deszcz, nie ma się gdzie schować - pisze jpg5. Marek Ostrowski, zastępca dyrektora w Kujawsko-Pomorskim Zakładzie Przewozów Regionalnych w Bydgoszczy tłumaczy, że o zamknięciu kasy zdecydowały względy ekonomiczne. Za korzystanie z dworca i sprzedaż tam biletów PKP Przewozy Regionalne musiały płacić właścicielowi obiektu - spółce PKP SA. - Przychód z kasy nie pokrywał kosztów jej utrzymania - tłumaczy Ostrowski. - Do tego dochodzi specyfika dworca w Ciechocinku. Spółka PKP SA traktowała nas tak, jakby bilety kupowali tam tylko nasi pasażerowie. Tymczasem ok. 90 proc. biletów sprzedawaliśmy na pociągi konkurenta - PKP Intercity [to spółka obsługująca pociągi pośpieszne, które jeżdżą przez Aleksandrów - red.]. Bilety na pośpieszne kupowali głównie kuracjusze. Większość nawet nie dojeżdżała do Aleksandrowa naszymi pociągami, tylko korzystała z podstawianych pod sanatoria prywatnych busów. Dlatego zdecydowaliśmy się zlikwidować kasę, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby otworzyła ją spółka PKP Intercity. - To tłumaczenie jest dość pokrętne - komentuje Lech Romanowski z Zakładu Północnego PKP Intercity w Gdańsku. - Przez Ciechocinek nie jedzie żaden nasz pociąg. - Czy mimo to pana firma planuje otworzyć tam własną kasę? - pytam. - Nie jestem w stanie dziś odpowiedzieć - mówi Romanowski. - O tym, że w Ciechocinku jej nie ma, dowiaduję się od pana. Ile PKP PR musiały płacić PKP SA? Ostrowski tego nie ujawnia. Uspokaja też pasażerów, którzy z Ciechocinka wybierają się w dalszą podróż. Bilet na osobowy do Aleksandrowa kupią u konduktora. A następny dostaną - bez dodatkowych opłat - w pociągu, do którego się przesiądą. Tymczasem w biurze rzecznika prasowego PKP SA usłyszeliśmy, że spółka ma gotowe rozwiązanie problemu. Jakie? Tego nikt nie był w stanie nam powiedzieć. Informacje mają być wkrótce. - Mamy świadomość, że to zamieszanie szkodzi wizerunkowi kolei - przyznaje Ostrowski. - Ale dlaczego akurat PKP Przewozy Regionalne mają dokładać do interesu? (podkreślenie moje, tekst ze strony: http://www.wolnadroga.pl/index.php?n=314121) Decydenckie matołectwo doprowadziło kolej (tak kiedyś się to nazywało...) do absurdu. Temat: BIZNES - INF. POMOCNICZE www.o2.pl Czwartek, 11.09.2008 09:00 GAZETA PRAWNA: Prawie 190 wymogów unijnych dotacji Jakie są kryteria, które musi wypełnić każdy starający się o dotacje? Organizacja przedsiębiorców zbadała obowiązkowe kryteria, które musi wypełnić każdy starający się o dotacje przedsiębiorca. Wyniki raportu porażają. Urzędnicy w 16 województwach wymyślili prawie 190 różnych wymogów. Wśród nich są takie absurdy, jak wymóg dołączenia załączników do wniosku zgodnie z określoną kolejnością czy też dostarczenia ich do urzędu w obowiązkowo zaklejonym kartonie. Urzędnicy często też wymagają np. dostarczenia wniosku osobiście, a nie wysłania pocztą lub kurierem. PKPP Lewiatan porównała je z przygotowanymi przez siebie wzorcowymi kryteriami. Okazuje się, że najlepsze wymogi stawiane w najlepszych województwach - śląskim i kujawsko-pomorskim - pokrywają się w niecałych 60% z listą. W przypadku najsłabszych województw - zachodniopomorskie i lubuskie - jest to na poziomie ok. 25% . Rekordzistą jest Małopolska, gdzie tylko 11% wymogów jest przyjaznych dla lokalnych firm. - Urzędnicy w samorządach stworzyli kryteria ubiegania się o dotacje w oderwaniu od doświadczeń, które urzędy centralne miały z funduszami unijnymi na lata 2004–2006. Efekt jest taki, że w regionalnych programach operacyjnych króluje restrykcyjność i niejasność - mówi Marzena Chmielewska, dyrektor Departamentu Funduszu Strukturalnych w PKPP Lewiatan. Dodaje, że wzorcowa lista kryteriów, którą stworzyła organizacja, miała być kompromisem między oczekiwaniami firm i urzędników. Mimo że najsłabsza Małopolska opracowała tylko dziewięć wymogów, które muszą obowiązkowo spełnić firmy (najmniej ze wszystkich regionów), okazało się, że jest to za mało. Według Marzeny Chmielewskiej, tak mała liczba kryteriów powoduje, że są one ciężko zrozumiała dla przeciętnego przedsiębiorcy, który stara się o dotacje. Konsolidacja kredytów się opłaca? Jeśli chcemy skonsolidować kilka kredytów gotówkowych, to bardzo prawdopodobne, że oprocentowanie nowego kredytu nie okaże się wcale atrakcyjne. Tymczasem banki, w reklamach, kuszą nas niską ratą miesięczną. Gdzie tkwi tajemnica? Jeśli bank proponuje nam niższą ratę, to najczęściej tylko dlatego, że czas spłaty kredytu zostanie wydłużony np. z dwóch do pięciu lat. W takiej sytuacji miesięczna rata może być rzeczywiście mniejsza nawet o połowę, ale łączny koszt obsługi takiego kredytu, w ciągu tych pięciu lat będzie nawet dwukrotnie wyższy. To rozwiązanie można polecić jedynie osobom, które mają dzisiaj bardzo duże problemy finansowe i najważniejszą dla nich sprawą jest natychmiastowe zmniejszenie miesięcznych rat kredytu. - Te problemy dotyczą najczęściej kredytów gotówkowych, ich konsolidacja bardzo rzadko się opłaca - mówi Paweł Majtkowski z Expandera. Według niego w ostatnim roku oprocentowanie takich kredytów wzrosło średnio o 2 pkt % i dzisiaj wynosi ok. 20% . Takie kredyty refinansowe oferują m.in. Eurobank i DB Kredyt. Konsolidacja kredytów jest dużo bardziej opłacalna, gdy dotyczy kredytów hipotecznych. Możemy zaoszczędzić choćby na tym, że konto będziemy mieć tylko w jednym banku i nie będziemy ponosić kosztów przelewów bankowych. Czasem daje to nawet 50 zł oszczędności miesięcznie. Jednak także w wypadku konsolidacji kredytem hipotecznym może nas czekać przykra niespodzianka. - Kredyt konsolidacyjny jest zawsze nieco wyżej oprocentowany od zwykłego kredytu hipotecznego - twierdzi Maciej Kossowski z Wealth Solutions. To dotyczy zarówno kredytów złotówkowych, jak i walutowych. Niektóre banki zdecydowały się też na podwyżkę prowizji. Tylko 14% firm wróciło na księgę podatkową Okazuje się, że na 182 takich podmiotów tylko 26 zdecydowało się zamknąć księgi rachunkowe na 31 sierpnia i rozpocząć prowadzenie podatkowej księgi przychodów i rozchodów od 1 września. To niewiele ponad 14% uprawnionych. Większość firm zmianę zasad ewidencji odkłada na koniec roku lub w ogóle nie zamierza rezygnować z pełnej księgowości. Przykładowo biuro rachunkowe Księga w Puławach obsługuje trzy firmy, które mają możliwość powrotu na księgę podatkową. Jednak żadna z nich nie zdecydowała się na ten krok. Według właścicielki biura Jolanty Cieplińskiej jest wiele argumentów przemawiających przeciwko zmianie zasad ewidencji w trakcie roku. www.gazetaprawna.pl Rafał Mościcki rafal.moscicki@hotmoney.pl Temat: Mistrzostwa Polski w szachach szybkich 2007 www.pzszach.org.pl KOMUNIKAT ORGANIZACYJNY MISTRZOSTW POLSKI MĘŻCZYZN i KOBIET w SZACHACH AKTYWNYCH P-30 na rok 2007 1/ ORGANIZATOR: TKKF "Drogowiec" Kraków i Małopolski Związek Szachowy na zlecenie Polskiego Związku Szachowego. 2/ TERMIN i MIEJSCE ZAWODÓW: Mistrzostwa zostaną rozegrane w Hali Sportowej w Szczucinie (33-230 Szczucin, ul. Rudnickiego 12) w dniach 14 i 15 lipca 2007 roku. Przyjazd zawodników do godz. 19.00 w dniu 13.07.2007. Biuro zawodów czynne 13.07 2007 od godziny 15.00 w. Hali Sportowej. 3/ UCZESTNICTWO: Prawo gry mają zawodnicy, którzy posiadają licencję PZSzach. 4/ WARUNKI UCZESTNICTWA: Warunkiem udziału w zawodach jest terminowe zgłoszenie (list, fax, e-mail) do dnia 10 lipca 2007 roku, posiadanie licencji oraz opłata wpisowego w wysokości 50 zł na konto Małopolskiego Związku Szachowego (PKO BP S.A. I/O Kraków 63 1020 2892 0000 5902 0141 1297). 5/ ZGŁOSZENIA: Szczegółowych informacji udziela i zgłoszenia przyjmuje: Jan Kusina, adres: 31-519 Kraków, ul. Chrobrego 3 b, tel/fax: (012) 411-48-01, e-mail: jkusina@mzszach.l.pl tel. kom. 0607-059-125 Zgłoszenie powinno zawierać: imię, nazwisko, datę urodzenia (dzień, miesiąc, rok), klub, ranking, ilość osób towarzyszących, kserokopie wpłaty wpisowego, numer licencji (zgodnie z komunikatem organizacyjno-finansowym P.Z.Szach na 2007 rok). Termin zgłoszeń upływa z dniem 10 lipca 2007 roku. 6/ TERMINARZ MISTRZOSTW: 13.07.2007 - piątek Przyjazd uczestników do godz. 19.00. 14.07.2007 - sobota Zapisy do 10.00. Otwarcie mistrzostw o godz. 10.30 14.07.2007 - sobota Runda I godz. 11.00. Runda II godz. 12.15 14.07.2007 - sobota Przerwa obiadowa połączona ze zwiedzaniem Muzeum Drogownictwa do godz. 15.45 14.07.2007 - sobota Runda III godz. 16.00. Runda IV godz. 17.15. Runda V godz. 18.30 14.07.2007 - sobota Godzina 20.00 ognisko z piwem (na koszt organizatora) 15.07.2007 - niedziela Runda VI godz. 10.00. Runda VII godz. 11.15. Runda VIII godz. 12.30 15.07.2007 - niedziela Przerwa obiadowa do godz. 15.00. Runda IX godz. 15.15. 15.07.2007 - niedziela Oficjalne zakończenie Mistrzostw i rozdanie nagród o godz. 16.30 7/ SYSTEM ROZGRYWEK: Turniej zostanie rozegrany systemem szwajcarskim na dystansie 9 rund. Tempo gry: 30 minut na rozegranie partii dla każdego zawodnika. Klasyfikacja oddzielna dla kobiet i mężczyzn. 8/ NAGRODY: Mężczyźni: I - 1200 zł II - 1000 zł III - 800 zł IV - 700 zł V - 600 zł VI - 500 zł VII - 400 zł VIII - 300 zł IX - 200 zł X - 100 zł Kobiety: I - 700 zł II - 500 zł III - 400 zł IV - 300 zł V - 200 zł VI - 100 zł. 9/ ZAKWATEROWANIE i WYŻYWIENIE: Zakwaterowanie i wyżywienie od kolacji 13.07.2007 do obiadu 15.07.2007. Pokoje 2 i 3-osobowe z łazienkami i telewizorami - cena 65 zł osobodzień. Opłaty za zakwaterowanie i wyżywienie należy dokonać przelewem na konto Małopolskiego Związku Szachowego - PKO BP S.A. I/O Kraków 63 1020 2892-0000 5902 0141 1297 - do dnia 10 lipca 2007 roku (zamówienia na pokoje oraz kserokopię wpłaty dołączyć do zgłoszenia). 10/ INNE: Uczestnicy zawodów ubezpieczają się we własnym zakresie. Ostateczna interpretacja komunikatu należy do organizatora. Za Zarząd MZSzach Jan Kusina Za Zarząd TKKF "Drogowiec" Mariusz Stanaszek Temat: Arabowie wybudują miasto pod Chrzanowem? Międzynarodowe konsorcjum z arabskim kapitałem rozważa budowę nowego miasta pod Chrzanowem. - W grę wchodzą miliardy dolarów na inwestycje - uważa dyrektor Kazimierz Nędza z Instytutu Prawa Spółek i Inwestycji Zagranicznych w Krakowie. Krakowski instytut od pół roku przygotowuje w imieniu zagranicznego inwestora niezwykły projekt. W zeszłym tygodniu ujawnił zarys urbanistycznej koncepcji, podpisując porozumienie z lokalnym samorządem. Umowa mówi o "budowie nowoczesnego osiedla mieszkaniowego wraz z niezbędną infrastrukturą o powierzchni co najmniej 400 hektarów". Miasto zobowiązuje się w niej do "sprawnej i bezkolizyjnej" współpracy z IPSiIZ. Obie strony utrzymują w tajemnicy nazwę zagranicznego partnera, który zlecił zbadanie możliwości inwestycyjnych pod Chrzanowem. Nieoficjalnie mówi się o poważnym naftowym konsorcjum zaangażowanym m.in. na amerykańskim rynku nieruchomości i w budowę słynnych "osiedli palmowych" na sztucznych wyspach w Dubaju. Inwestor bez ziemi - Nasz klient dopiero wchodzi na europejski rynek. Szuka lokalizacji pod nowe miasto z pełną infrastrukturą usługową i przemysłową. Położenie w połowie trasy z Krakowa do Katowic jest idealne - mówi dyrektor Nędza, pochodzący spod Chrzanowa. Według wstępnych założeń nowa aglomeracja powstałaby w chrzanowskim Balinie, nieopodal kilku węzłów autostrady A4. Miałaby trzy enklawy: wielorodzinną, rezydencjalną i produkcyjną. Docelowo zajęłaby prawie kilometr kwadratowy. Ziemia pod inwestycję na razie należy do prywatnych właścicieli. Ilu - dokładnie nie wiadomo; z pewnością jednak nie mniej niż 800. Tyle bowiem działek leży na terenie wskazanym przez gminę pod budowę. Rozmowy w sprawie wykupu gruntów wkrótce rozpocznie chrzanowskie biuro IPSiSZ. Krakowska spółka chce w cztery miesiące rozeznać sytuację. Od stanowiska właścicieli działek uzależnia rozpoczęcie prac projektowych i realizację całego przedsięwzięcia. - Złożymy wszystkim jednolitą, rynkową cenę zakupu. Nie zamierzamy spekulować ziemią. Jeśli ludzie przyjmą naszą ofertę i nic innego nie stanie na przeszkodzie, to budowa mogłaby ruszyć za trzy lata - dodaje dyrektor Nędza. Drugi Chrzanów Burmistrz Chrzanowa Ryszard Kosowski początkowo nieufnie podchodził do "bajkowej wizji". Przekonały go spotkania z przedstawicielami krakowskiej spółki i zagranicznego inwestora. - To poważna kontrahent, który dysponuje olbrzymimi zasobami finansowymi - podsumowuje rozmowy. Oczami wyobraźni widzi już "drugi Chrzanów" - ze szkołami, restauracjami i klubami. - Za 10 lat może tutaj zamieszkać nawet 50 tys. nowych mieszkańców. To drugie tyle, co dzisiaj cała nasza gmina! - wylicza. Osobiście chce przekonywać mieszkańców do sprzedaży działek pod inwestycję. Zapewnia, że gmina uchwali na czas nowy plan zagospodarowania terenu, którym interesuje się konsorcjum. - Taka szansa zdarza się raz na tysiąc lat. Nie możemy jej przepuścić! - zachwala projekt. - Dzięki temu ludzie przestaną wyjeżdżać stąd do pracy za granicą. Wręcz przeciwnie, zaczną wracać, aby mieszkać i pracować. Na razie ostrożnie o planowanej inwestycji wypowiada się Marek Sowa z zarządu województwa małopolskiego, obecny przy podpisaniu porozumienia władz Chrzanowa z IPSiIZ. - To dopiero wstępna faza projektu. Wygląda bardzo obiecująco, ale znam sprawę tylko z drugiej ręki. Osobiście nie rozmawiałem z wysłannikami zagranicznego konsorcjum - zastrzega. Mimo to zapowiada, że "poważny inwestor" może liczyć na wsparcie władz Małopolski, jeśli o takie wystąpi. - W Krakowie brakuje już miejsc pod duże inwestycje, a Chrzanów ma doskonałe położenie i stosunkowo niedrogą ziemię, którą interesuje się wiele firm z kraju i zagranicy. Powinien wykorzystać swoją szansę - podkreśla Sowa. Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków Temat: Rozkład jazdy 2008/2009 Nadal nie wiadomo, ile i czy w ogóle od grudnia 2008 roku na trasie Katowice –Olkusz - Sędziszów będą jeździły pociągi osobowe. W tym roku na polską kolej czeka wielka rewolucja. Połączenia międzywojewódzkie, które do tej pory obsługiwała spółka PKP Przewozy Regionalne teraz maja przejść do PKP Intercity. Okazuje się jednak, że nie wszystkie. PKP Intercity przejmie bowiem tylko połączenia międzywojewódzkie pospieszne. Nadal jednak nie wiadomo co stanie się z połączeniami międzywojewódzkimi osobowymi, czyli takimi które przebiegają przez powiat olkuski. PKP Intercity, która dostałaby dotację z ministerstwa infrastruktury nie zamierza uruchamiać połączeń osobowych m.in. dlatego, że nie ma stosownego taboru. Spółka PKP Przewozy Regionalne, która dotychczas uruchamiała te kursy mogłaby dalej obsługiwać wspomniane linie. Problem w tym, że nie wiadomo, czy dostanie dotacje z ministerstwa. Rozwiązaniem problemu byłoby zamówienie kursów przez Urząd Marszałkowski. - Rozmawialiśmy z Małopolskim Urzędem Marszałkowskim, jednak jego przedstawiciel stwierdził, że w przyszłorocznym budżecie w ogóle nie przewiduje się dotacji dla pociągów osobowych jeżdżących trasą Katowice –Olkusz - Sędziszów, gdyż są to pociągi międzywojewódzkie –mówi Łukasz Kmita, dyrektor biura poselskiego posła Jacka Osucha, który zaangażował się w tę kwestię. –W Ministerstwie Infrastruktury poinformowano nas, że wiele samorządów z Polski północnej i zachodniej m.in. z województw lubuskiego, wielkopolskiego, kujawsko-pomorskiego wzięło na siebie ciężar finansowania takich połączeń, gdyż stanowią one tak naprawdę połączenia regionalne, ale przebiegające przez dwa lub więcej województw –podkreśla dyrektor Kmita. Małopolska nie dogadała się jednak ze Śląskiem i Kielecczyzną i najwyraźniej nie ma ochoty wcale tego robić. Pat z pociągami na linii Katowice –Olkusz - Sędziszów więc trwa. Poseł Jacek Osuch postanowił jednak działać dalej i po raz kolejny interweniował w ministerstwie infrastruktury. –Pani Mirosłwa Kuczyńska z Departamentu Kolejnictwa Ministerstwa poinformowała nas o mającym się odbyć w czwartek 16 października spotkaniu w Warszawie z przewoźnikami PKP PR i PKP Intercity. Podczas niego ma prawdopodobnie zapaść decyzja, kto dalej będzie obsługiwał te połączenia i ewentualnie komu ministerstwo przyzna dotację oraz w jakiej wysokości –podkreśla poseł Jacek Osuch. Cały paradoks tegorocznych zmian na polskich kolejach polega na tym, iż do połowy roku przewoźnicy mają składać wnioski o trasy na nowy rozkład jazdy, który wejdzie w życie w grudniu. PKP Przewozy Regionalne złożyły więc wnioski, ale połączenia uruchamiać będzie już spółka PKP Intercity, która od grudnia przejmuje segment połączeń międzywojewódzki pospiesznych. –Optymistyczne w tym wszystkim jest to, że przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury nie wyobrażają sobie, żeby z dnia na dzień pociągi osobowe na linii Katowice –Olkusz - Sędziszów przestały jeździć. Przecież codziennie dojeżdża nimi kilkaset osób z małych miejscowości do pracy szkoły. Dla tych ludzi to jedyna forma komunikacji –podkreśla poseł Jacek Osuch. Obecnie przez powiat olkuski przejeżdża 10 pociągów stronę Katowic i tyleż samo w kierunku Sędziszowa. źródło: inforail.pl Temat: MPJ 16 i 18 Komunikat Org. Mistrzostw Polski Juniorów do 16 i 18 lat 2008 1/ ORGANIZATOR: Małopolski Związek Szachowy na zlecenie Polskiego Związku Szachowego. 2/ TERMIN i MIEJSCE ZAWODÓW: 3/ UCZESTNICTWO: 4/ WARUNKI UCZESTNICTWA: 5/ ZGŁOSZENIA: 6/ TERMINARZ TURNIEJU: 28.03.2008 - piątekPrzyjazd uczestników do godz. 19.00. Odprawa o godz. 20.30 29.03.2008 - sobota Otwarcie mistrzostw o godz. 9.00. Runda I o godz. 930 30.03.2008 - niedziela Runda II o godz. 9.00. Runda III o godz. 1500 31.03.2008 - poniedziałek Runda IV o godz. 9.00 01.03.2008 - wtorek Runda V o godz. 9.00. Runda VI o godz. 15.00 02.03.2008 - środa Runda VII o godz. 9.00 03.03.2008 - czwartek Runda VIII o godz. 9.00 04.03.2008 - piątek Runda IX o godz. 9.00 05.03.2008 - sobota Runda X o godz. 9.00 06.03.2008 - niedziela Runda XI godz. 9.00. Zakończenie mistrzostw o godz. 15.00
8/ NAGRODY: 9/ ZAKWATEROWANIE i WYŻYWIENIE: Godziny posiłków: śniadanie 745 - 900, obiad 1300 - 1430, kolacja 1845 - 2000. 10/ INNE: Za Zarząd MZSzach Temat: Profesor zatrzymany ws. nielegalnego przejmowania spółek Profesor zatrzymany ws. nielegalnego przejmowania spółek PAP 13:00 Właściciel firmy ochroniarskiej i profesor wyższej uczelni są wśród pięciu osób zatrzymanych przez małopolskich policjantów w związku ze śledztwem dotyczącym nielegalnego przejmowania upadających spółek. Krakowska prokuratura, prowadząca śledztwo w tej sprawie, postawiła zatrzymanym zarzuty doprowadzenia do umyślnego bankructwa spółek, w celu uniknięcia spłaty należności wierzycielom oraz przejęcia spółek przez zorganizowaną grupę przestępczą. Jak wynika z ustaleń prokuratury, podejrzani b. właściciele spółek płacili od 20 do 150 tys. zł członkom grupy przestępczej za przejęcie upadłej spółki. Grupa następnie rozprzedawała pozostały majątek i zacierała ślad po firmie. Podejrzani nie przyznali się do zarzutów, ale złożyli wyjaśnienia potwierdzające ustalone przez prokuraturę fakty. Grozi im kara do pięciu lat pozbawienia wolności - powiedziała rzeczniczka krakowskiej prokuratury okręgowej, Bogusława Marcinkowska. Śledztwo w tej sprawie dotyczy grupy, która - według prokuratury i krakowskiego CBŚ - w latach 2001-2007 przejęła w całym kraju co najmniej 300 upadających firm. Mechanizm przestępstwa polegał na wyszukiwaniu zadłużonych firm, także poprzez ogłoszenia zamieszczane w prasie, kupowaniu ich przez podstawione osoby, a następnie wyprzedaży majątku z pominięciem wierzycieli. Kiedy wierzyciele zgłaszali się do komornika, okazywało się, że po spółce i jej majątku nie było już śladu. Nabywcy m.in. przerejestrowywali spółkę i zmieniali jej siedzibę, by utrudnić wierzycielom dochodzenie należności. Tym sposobem uniemożliwiano wierzycielom dochodzenie ich roszczeń, a w ręce grupy wpadał majątek wielomilionowej wartości, np. sprzedawane były maszyny budowlane, samochody, wyposażenie biur itp. Ustalono już ponad tysiąc pokrzywdzonych wierzycieli. W czasie prowadzonego śledztwa okazało się także, że niektórzy prezesi i członkowie zarządów spółek, zdając sobie doskonale sprawę z tego, że nie są w stanie spłacić wierzycieli, "sprzedawali" swe firmy przedstawicielom grupy przestępczej, płacąc im duże pieniądze za pozbycie się kłopotów. Zarzuty w tej sprawie postawiono 25 osobom, z których osiem zostało aresztowanych. Jedna osoba poszukiwana jest listem gończym. W areszcie przebywają m.in. domniemany przywódca jednej z krakowskich grup przestępczych Jacek M., ps. Marchewa, i jego przyrodni brat Marek D. Jak poinformował rzecznik małopolskiej policji Dariusz Nowak, w śledztwie prowadzonym przez Prokuraturę Okręgową w Krakowie i CBŚ uczestniczy też Wywiad Skarbowy Ministerstwa Finansów przy Urzędzie Kontroli Skarbowej. Według Nowaka, grupa która, "wymyśliła i realizowała przestępczy proceder zajmowała się także handlem narkotykami, czerpaniem korzyści z prostytucji i wymuszeniami". (zel) Temat: Zebranie przedstawicieli woj. zw. szach. Koszalin 09.08.2008 Zebranie zostało zwołane przez Prezesa Zachodniopomorskiego Związku Szachowego w celu ustalenia strategii działań na lata 2008-2012. Zebrani przedyskutowali zagadnienia dotyczące zbliżających się wyborów do władz PZSzach oraz przygotowaną przez DZSzach strategię : Strategia rozwoju polskich szachów na lata 2008-2012 1. Zarządzanie - Prezes - odmłodzenie Zarządu i dopuszczenie przedstawiciela zawodników - dokonać podziału funkcji pomiędzy wszystkich członków zarządu i wymagać realizowania powierzonych im zadań, projektów itp. - zreorganizować pracę biura Związku - w większym stopniu korzystać w działaczy/trenerów z „terenu”, - powołać osobę zajmującą się profesjonalnie organizacją wyjazdów na imprezy międzynawowe i koordynacją imprez krajowych. 2. Promocja, PR - powołanie Rzecznika Prasowego Związku - aktywna współpraca z mediami - zadaniem Rzecznika było by także prowadzenie aktywnych działań promocyjnych i marketingowych wobec innych środowisk (w tym administracji państwowej, samorządowej, firm prywatnych), w tym także współpraca przy pozyskiwaniu sponsorów - zwiększyć ilość informacji zachęcających do szachów na stronie internetowej - zamieszczać informację sportową o ligach wojewódzkich – podstrona ligi - rozszerzyć zakres informacyjny strony www - utrzymywać kontakty z ludźmi którzy byli/są związani z szachami, 3. Finanse - znalezienie nowych źródeł finansowania: sponsorzy, wydawanie gazety - szukanie oszczędności w wydatkach związku, biura - szukanie oszczędności przy organizacji wyjazdów reprezentacji - zmniejszenie niektórych opłat w tym: klasyfikacyjno-rankingowej do 10 PLN i opłaty do FIDE do 1 euro, za nadanie tytułów krajowych, zniżki dla rodzin 4. Biurokracja / formalności - stałość i koherentność regulaminów - przestrzeganie Regulaminów !!! - zmienić regulamin ewidencyjny i dopasować do rzeczywistości regulamin klasyfikacyjny - zmienić system lig seniorów ze skoszarowanych na dojazdowe, II liga może być rozgrywana w 4 grupach - przygotować kryteria organizacji imprez - przygotować/rozszerzyć wymagania oraz zakres obowiązków kierownika ekipy na wyjazd międzynarodowy 5. Sport / Szkolenie Opracowane przez Dolnośląski Związek Szachowy Przyjęto także wspólne stanowisko: Koszalin, 09.08.2008 Stanowisko wojewódzkich związków szachowych ustalone na zebraniu, które odbyło się 09.08.2008 w Koszalinie, reprezentowanych przez: woj. dolnośląskie woj. małopolskie woj. mazowieckie woj. podkarpackie woj. pomorskie woj. śląskie woj. świętokrzyskie woj. warmińsko-mazurskie woj. wielkopolskie woj. zachodniopomorskie wnosi o: uznanie stanu ewidencji członków PZSzach (określający ilość delegatów na Walne Zebranie Delegatów PZSzach) na dzień odbycia zjazdu Wielkopolskiego Związku Szachowego podczas którego wybrano pierwszych delegatów na zjazd Polskiego Związku Szachowego jako wyczerpującego znamiona §. 20 pkt. 2 (b) Statutu PZSzach. W uzasadnieniu zebrani są zgodni że uporządkowanie ewidencji członków Polskiego Związku Szachowego jest słuszne i zasadne. A zatem stan ewidencyjny na ten dzień powinien określić ilość mandatów. Uważamy, że najbliższe Wyborcze Walne Zebranie Delegatów PZSzach powinno trwać 2 dni, w celu przedyskutowania i ustalenia strategii rozwoju PZSzach i szachów w Polsce na lata 2009-2012 Temat: (prasa) Niepewny los skansenu taboru kolejowego
- Od października jest to praktycznie niewykonalne, bo na użyczenie taboru
Oczywiście objęcie linii, taboru i budynków opieką konserwatora mogłoby Pozdrawiam, głeboko wierząc w cudowne oświecenie naszych ciemniastych JH Temat: Lista awansujących do MPJ KOMUNIKAT ORGANIZACYJNY MISTRZOSTW POLSKI JUNIORÓW do lat 16 i 18 na rok 2007 1/ ORGANIZATOR: Małopolski Związek Szachowy na zlecenie Polskiego Związku Szachowego. 2/ TERMIN i MIEJSCE ZAWODÓW: Turniej zostanie rozegrany w Ośrodku Wypoczynkowym „MAZOWSZE” ul. Nadmorska 17/15, 84-360 Łeba, w dniach 24 marca do 01 kwietnia 2007 roku. Przyjazd zawodników do godz. 1900 w dniu 23.03.2007. Biuro zawodów czynne 23.03 2007 od godziny 900. 3/ UCZESTNICTWO: Prawo gry posiadają zawodnicy, którzy nabyli prawo startu w Mistrzostwach Polski zgodnie z regulaminem P.Z.Szach. 4/ WARUNKI UCZESTNICTWA: Warunkiem udziału w zawodach jest terminowe zgłoszenie (list, fax, e-mail) do dnia 15 marca 2007 roku, posiadanie licencji oraz opłata wpisowego w wysokości 55 zł (z rankingiem FIDE), 45 zł (bez rankingu FIDE) na konto Polskiego Związku Szachowego (BPH S.A. XX O/Warszawa 34 1060 0076 0000 3200 0071 8184). Wpisowe zawiera opłatę klasyfikacyjno-rankingową. 5/ ZGŁOSZENIA: Szczegółowych informacji udziela i zgłoszenia przyjmuje Jan Kusina, adres: 31-519 Kraków, ul. Chrobrego 3 b, tel/fax:(012)411-48-01, e-mail: jkusina@mzszach.l.pl tel. kom. 0607-059-125 Zgłoszenie powinno zawierać: imię, nazwisko, datę urodzenia (dzień, miesiąc, rok), klub, ranking, ilość osób towarzyszących, kserokopie wpłaty wpisowego, numer licencji (zgodnie z komunikatem organizacyjno-finansowym P.Z.Szach na 2007 rok). Termin zgłoszeń upływa z dniem 15 marca 2007 roku. 6/ TERMINARZ TURNIEJU: 23.03.2007 – piątek Przyjazd uczestników do godz. 1900. Odprawa o godz. 2030 24.03.2007 – sobota Otwarcie mistrzostw o godz. 900. Runda I o godz. 930 25.03.2007 – niedziela Runda II o godz. 900. Runda III o godz. 1500 26.03.2007 – poniedziałek Runda IV o godz. 900 27.03.2007 – wtorek Runda V o godz. 900. Runda VI o godz. 1500 28.03.2007 – środa Runda VII o godz. 900 29.03.2007 – czwartek Runda VIII o godz. 900 30.03.2007 – piątek Runda IX o godz. 900 31.04.2007 – sobota Runda X o godz. 900 01.04.2007 – niedziela Runda XI o godz. 900. Zakończenie mistrzostw o godz. 1500 7/ SYSTEM ROZGRYWEK: Turnieje w poszczególnych grupach zostaną rozegrane systemem szwajcarskim na dystansie 11 rund. Tempo gry wg regulaminu P.Z.Szach. 8/ NAGRODY: We wszystkich grupach zdobywcy pierwszych trzech miejsc otrzymają medale, a zdobywcy miejsc 1-6 dyplomy i nagrody rzeczowe. 9/ ZAKWATEROWANIE i WYŻYWIENIE: Zakwaterowanie i wyżywienie od kolacji 23.03.07 do obiadu 01.04.07. O.W. Mazowsze: Pokoje 2-osobowe, 3-osobowe oraz pokoje studia 2 + 2-osobowe z łazienkami i telewizorami cena - 58 zł osobodzień Hotel Wodnik (500 m od Mazowsza) Standard bardzo wysoki – 70 zł osobodzień (pokoje 2-osobowe) 80 zł osobodzień (pokoje 1-osobowe) Godziny posiłków: śniadanie 745 – 900, obiad 1300 – 1430, kolacja 1845 – 2000. Opłaty za zakwaterowanie i wyżywienie należy dokonać przelewem na konto Małopolskiego Związku Szachowego - PKO BP S.A. I/O Kraków 63 1020 2892-0000 5902 0141 1297 - do dnia 15 marca 2007 roku (zamówienia na pokoje oraz kserokopię wpłaty dołączyć do zgłoszenia). 10/ INNE: Uczestnicy zawodów ubezpieczają się we własnym zakresie. Ostateczna interpretacja komunikatu należy do organizatora. Za Zarząd MZSzach Jan Kusina Temat: Newsy 2008 Dolnoślązacy toną w długach Dolny Śląsk to zagłębie nierzetelnych dłużników. Już pół miliarda zalegamy bankom i prywatnym firmom. Dolnoślązacy są w czołówce nierzetelnych dłużników w Polsce. Tak wynika z najnowszego raportu Biura Informacji Gospodarczej. Najczęściej są to mężczyźni w wieku około 35 lat, żonaci, z dużego miasta. Średnio mają do oddania prawie 5600 zł. Nie tylko oni jednak zalegają ze spłacaniem kredytów. Z długami nie radzą sobie też kobiety i osoby z mniejszych miejscowości. W tej chwili już ponad 100 tysięcy mieszkańców Dolnego Śląska ma problemy ze zwróceniem pożyczek i zapłaceniem rat. - To trzeci wynik w kraju. Dolnoślązacy są zaraz za rekordzistami z Mazowsza i Śląska - informuje Lidia Roman, rzecznik prasowy BIG. Wyprzedzamy mieszkańców Małopolski, Pomorza i województwa łódzkiego. Zalegamy bankom, gminom, firmom usługowym i kontrahentom już ponad 582 miliony złotych. Sami tylko wrocławianie mają do spłacenia blisko 152 miliony zł. Wyprzedzamy pod tym względem mieszkańców Gdańska, Lublina i Szczecina. Tylko niewiele przed nami są dłużnicy z Krakowa i Poznania. - Kredyt teraz się bierze bardzo łatwo. Skusiłem się raz na laptopa, żona chciała nowy odkurzacz, raty zero procent, więc czemu nie? - pomyślałem. Wyskoczyło też wesele w rodzinie. Potem potrzebowałem dołożyć do kupna samochodu - opowiada swoją historię 31-letni Marcin, zawodowy kierowca z Wałbrzycha. - I tak przez rok uzbierało mi się aż 10 tysięcy złotych długu. Takich jak on jest więcej, bo najczęściej pożyczamy właśnie niezbyt duże sumy - na telewizor, pralkę czy lodówkę. - Ale nie tylko. Kupujemy na kredyt meble, jedziemy na wakacje czy pożyczamy na naukę dla dzieci - wylicza Anna Woźniak z Lukas Banku. Korzystamy też częściej z kart kredytowych i bierzemy kredyty na konsumpcję. - Chcemy po prostu lepiej i wygodniej żyć. I to nie znaczy wcale, że zadłużają się najbiedniejsi. Wręcz przeciwnie. To w szybko rozwijających się miastach jest najwięcej dłużników- tłumaczy dr Błażej Lepczyński z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową. Przy zapożyczaniu się najważniejszy jest rozsądek. Wie to choćby Maciej Nowaczyk i jego żona. Para oprócz tego, że długo myślała nad zapożyczeniem się na mieszkanie (250 tys. zł kredytu), poprzedziła wszystko kalkulacjami z ekspertami finansowymi. - Mało tego: mamy też odłożone pieniądze na zapas, gdyby coś się wydarzyło - opowiada pan Maciej z Wrocławia. O czarnej godzinie zupełnie zapomnieli trzej rekordziści z Dolnego Śląska, którzy znaleźli się w pierwszej dziesiątce najbardziej zadłużonych ludzi w Polsce. Dług jednego z nich to aż 3,5 miliona zł. Żeby go spłacić kredytem na 30 lat, zabezpieczonym hipoteką, musiałby zarabiać 40 tys. zł netto miesięcznie. Dwaj pozostali mają o kilkaset tysięcy mniejsze długi. Mieszkańcy naszego województwa są najliczniejszymi przedstawicielami tego niechlubnego rankingu. - Pożyczają na ryzykowne interesy, które się nie udają. Przy dużych sumach kończą z gigantycznymi długami, praktycznie nie do spłacenia - opowiada Rafał Kufieta, prawnik, który pomaga dłużnikom. Ale nie tylko pożyczki dobijają nas finansowo. Mnóstwo Dolnoślązaków nie radzi sobie z terminowym płaceniem za telefon, czynsz i prąd. - Blisko 30 tys. wrocławian zalega z czynszem - informuje Iza Czuban z Zarządu Zasobu Komunalnego we Wrocławiu. - Ich długi sięgają ponad 100 mln zł. Można by było za to od podłogi po dach wyremontować nawet 40 budynków - oblicza. Janusz Krzeszowski - POLSKA Gazeta Wrocławska http://wroclaw.naszemiasto.pl/wydarzenia/890228.html Temat: SZCZECIŃSKI PÓŁMARATON GRYFA 06 LIPCA 2003 Serdecznie zapraszamy biegaczy z całej Polski na Szczeciński Półmaraton Gryfa 06 lipca 2003 Oto regulamin biegu: XXIV MIĘDZYNARODOWY BIEG ULICZNY O PUCHAR PREZYDENTA MIASTA SZCZECINA SZCZECIŃSKI PÓŁMARATON GRYFA REGULAMIN: 1. ORGANIZATORZY - Miejski Klub Lekkoatletyczny - Szczecin - Marathon Team Poland - Zachodniopomorski Związek Lekkiej Atletyki - Urząd Miasta Szczecina - dyrektor biegu - Robert Szych 0604 081 588 2. CEL - popularyzacja biegania jako podstawowej formy ruchu - promocja miasta Szczecin 3. TERMIN I MIEJSCE - 06 lipca 2003 r. (niedziela) Wały Chrobrego w Szczecinie - start i meta na Wałach Chrobrego w okolicy sceny głównej - start - godz. 12.00 4. TRASA BIEGU - dystans 21, 097 km (atest PZLA) - dwie pętle prowadzące centralnymi ulicami miasta - nawierzchnia asfaltowa - pomiar elektroniczny (chip) 5. ZGŁOSZENIA - zgłoszenia osobiste i listowne na adres: MKL - Szczecin ul. Litewska 20 71 - 344 Szczecin tel./fax 0 - prefix - 91 4875868 z dopiskiem - Szczeciński Półmaraton Gryfa 6. BIURO ZAWODÓW - 05.07- sobota Hotel Arkona, ul.Panieńska 10 (obok Starówki) w godz.12.00-21.00 - w dniu startu - Hotel Arkona, ul.Panieńska 10, od 09.00 do 11.00 7. UCZESTNICTWO - w biegu prawo startu mają osoby pełnoletnie posiadające aktualne badania lekarskie dopuszczające do udziału w półmaratonie - do startu dopuszcza się zawodników niepełnosprawnych na wózkach (wyłącznie z napędem bezpośrednim-bez przekładni) 8. KATEGORIE WIEKOWE Obowiązują następujące kategorie wiekowe dla kobiet i mężczyzn: - 18 - 39 lat [rok ur. 1984-1963] - 40 - 49 lat [rok ur. 1962-1953] - 50 - 59 lat [rok ur. 1952-1943] - 60 lat i starsi [rok ur. 1942 i starsi] 9. NAGRODY - WSZYSCY, KTÓRZY UKOŃCZĄ BIEG BIORĄ UDZIAŁ W LOSOWANIU DWÓCH WYJAZDÓW NA NOWOJORSKI MARATON-USA (02.11.2003) WRAZ Z MOŻLIWOŚCIĄ STARTU - w klasyfikacji generalnej kobiet za miejsca 1-3 i mężczyzn za miejsca 1-6 - premie finansowe - w kategorii zawodników niepełnosprawnych na wózkach nagrody za miejsca 1-6 - w kategoriach wiekowych nagrody za miejsca 1-3 - nagrody dla najlepszej szczecinianki i najlepszego szczecinianina - medale i koszulki dla wszystkich, którzy ukończą bieg 10. OPŁATA STARTOWA - koszty osobowe pokrywają uczestnicy biegu; - opłata startowa wynosi 25 zł; z wpisowego zwolnieni są biegacze urodzeni w roku 1942 i starsi oraz niepełnosprawni - w ramach wpisowego zawodnicy otrzymują numer startowy, chip (po zwrocie chipa - koszulkę) po ukończeniu biegu: medal, koszulkę, komunikat końcowy 11. NOCLEG - bezpłatne miejsca do spania (z własnym śpiworem) w sali sportowej Zespół Szkół Sportowych ul.Małopolska 22(300 m. od startu) dn.05/06.07 zakwaterowanie 05.07-od.18.00 do 06.07 max do godz.16.00. - oficjalnym hotelem biegu jest Hotel ORBIS ARKONA; dla uczestników biegu na hasło Półmaraton Gryfa proponowane są pokoje w cenach preferencyjnych 2-os. pok. ze śniadaniem - 65 zł. od osoby 12. POSTANOWIENIA KOŃCOWE - bieg odbędzie się bez względu na pogodę, przy ograniczonym ruchu ulicznym - obowiązuje limit czasowy na ukończenie biegu 2 h 30 min - organizatorzy zapewniają opiekę medyczną w trakcie trwania zawodów - komunikat końcowy otrzymają wszyscy zawodnicy, którzy podadzą przy zgłoszeniu pełny adres zamieszkania - dane osobowe uczestników biegu będą wykorzystywane przez organizatorów zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych - zdjęcia wykonane podczas imprezy mogą być wykorzystane w materiałach reklamowych biegu (komunikat końcowy, plakat, informacje prasowe, itp.) - organizator zastrzega sobie prawo zmian, które zostaną podane do wiadomości w dniu zawodów SERDECZNIE ZAPRASZAMY (Edited by Marathon Team Poland at 6:17 pm on June 20, 2003) Temat: [GOP] Po szynach do samolotu http://katowice.naszemiasto.pl/wydarzenia/665419.html W przyszłym roku rozpocznie się budowa połączenia kolejowego między Wizja podróży pociągiem ze stolicy regionu na lotnisko, zaskoczyła Nam udało się dowiedzieć, że przed wczorajszą wizytą szefa rządu na Górnym Decyzja była to nagła, bo nawet podwładni Polaczka w Ministerstwie - Nie znamy szczegółów - ucina krótko Sławomir Sadowski z biura informacji i Większość kosztów budowy poniesie UE, ale część - strona polska. Ten wkład -------------------------------------------------------------------------------- Rząd ma przyjąć aneks, w którym dołączono do strategicznych projektów - O bezpieczne i szybkie połączenie Katowic z Pyrzowicami walka trwa od wielu potrzebne i na wiedzy się kończy. Mimo że śląski port lotniczy się rozwija. Droga do Pyrzowic była do tej pory zmorą. Teraz ma się to zmienić. Dzięki Śląscy urzędnicy traktują te plany po prostu jako kiełbasę wyborczą, z - Kilkanaście dni temu było głośno o dodatkowych setkach milionów euro dla Tak robią wszyscy Dogodne i szybkie połączenie kolejowe z lotniskami to już standard. W Michał Tabaka - Dziennik Zachodni Temat: "Rząd dewastuje Służby Kontrwywiadu Wojskowego" Gdyby nie K_S i punkt I/V regulaminu napisałbym komentarz. A tak, nie mam nawet siły se pomarudzić, bo jak donosi dzisiejszy Dziennik: Czy można zostać superagentem w 17 dni? W Służbie Kontrwywiadu Wojskowego kierowanej przez Antoniego Macierewicza tyle trwał kurs na pierwszy stopień oficerski - wynika z tajnego raportu, do którego dotarł DZIENNIK. Dokument o stanie wojskowego kontrwywiadu po Macierewiczu przygotował nowy szef SKW pułkownik Grzegorz Reszka. Opis tego, co się działo w tej służbie, przypomina groteskę. Standardowo szkolenie oficera służb wojskowych powinno trwać od roku do półtora. Wcześniej powinien on przejść trzyletnią służbę przygotowawczą. Ale jak wynika z raportu płk. Reszki, po zwolnieniu żołnierzy WSI ekipa Macierewicza potrzebowała nowych ludzi, przyjmowała więc cywilów i błyskawicznie ich awansowała. Kadr do nowych służb szukano m.in. wśród policjantów i byłych funkcjonariuszy UOP, ale także zaprzyjaźnionych ...harcerzy i dziennikarzy. Według raportu, służbę przygotowawczą dla oficerów skrócono z trzech lat do jednego miesiąca. Przez 17 dni chodzili na kurs i dostawali pierwszy stopień oficerski. Jeszcze prościej było zostać podoficerem. Do egzaminu na pierwszy stopień podoficerski podchodzili ludzie, którzy nie przechodzili żadnych szkoleń. A zdawał każdy, wystarczyło przejść test sprawnościowy i zaliczyć strzelanie. Nie było jednak ważne, czy ktoś ma dobrą kondycję ani czy do tarczy trafił, czy nie, bo decydująca była rozmowa kwalifikacyjna. Poziom nauczania był tak niski, że zaliczenia kursów, i to na ocenę bardzo dobrą, dostawali wszyscy, nawet ci, którzy w nich nie brali udziału. O ile z likwidacją WSI poszło Macierewiczowi szybko, o tyle z budową nowych służb już tak nie było. Do dziś zaledwie 400 żołnierzy z 2 tys. tych, którzy się jej poddali, przeszło weryfikację. Za granicą służą ludzie bez wymaganych dokumentów. W kraju brakuje fachowców. "Przez dłuższy czas nowy szef nie mógł znaleźć siedziby inspektoratu południowego SKW, czyli oddziału kontrwywiadu działającego od Małopolski po Podkarpacie. Okazało się, że pracuje tam tylko jeden człowiek, zresztą były policjant, który całe biuro ma w teczce" - mówi DZIENNIKOWI jeden z posłów. Grzegorz Reszka zaczął pełnić obowiązki szefa SKW po tym, jak minister obrony Bogdan Klich zdymisjonował jego poprzednika płk. Andrzeja Kowalskiego za odmowę wykonania rozkazu. Pułkownik miał przygotować informacje o kopiowaniu i wywożenia akt z siedziby tych służb przed oddaniem władzy PO. "Minister czekał przez dwie godziny. Kowalski się nie pojawił. Zamiast niego przyszedł zastępca z fałszywym meldunkiem, że akt nie kopiowano" - opowiadają posłowie. Tymczasem z raportu Reszki wynika, że nie tylko kopiowano, ale i nielegalnie wynoszono tajne dokumenty dotyczące agentury i operacji służb specjalnych. Doniesienie w tej sprawie trafiło już do prokuratury. Raport pokazuje także przykłady dziwnej polityki finansowej kierownictwa SKW z czasów PiS. Np. z jednym z członków komisji weryfikacyjnej (nie udało nam się ustalić jego nazwiska) podpisano trzy umowy na doradztwo w organizacji SKW i archiwizowanie dokumentów po WSI na 36,5 tys. zł. Antoni Macierewicz był wczoraj nieuchwytny. Dziś raport o SKW będzie omawiany przez Kolegium ds. Służb Specjalnych. Anna Marszalek Temat: Katowice Śląska policja ciągle najlepsza w kraju Od pół roku śląska policja znajduje się w gronie trzech najlepszych komend wojewódzkich w kraju. To najlepszy wynik w jej historii. - To musi boleć komendę główną, która liczyła, że generał Kazimierz Szwajcowski, zesłany na Śląsk po aferze starachowickiej, nie da tutaj sobie rady - mówi jeden z wysokich rangą oficerów śląskiej policji Ranking przygotowała Komenda Główna Policji, która wzięła pod uwagę liczbę popełnianych przestępstw i ich wykrywalność. Szczególnie analizowano kradzieże, napady, rozboje, pobicia i wypadki drogowe - te przestępstwa są bowiem najbardziej dokuczliwe dla ludzi. Od stycznia co miesiąc oceniano pracę 16 komend wojewódzkich oraz komendy stołecznej. Wyniki były zaskakujące: po pierwszym kwartale garnizon śląski był na pierwszym miejscu. W maju naszych stróżów prawa nieznacznie tylko wyprzedzili policjanci z Wielkopolski. A to oznacza, że w rankingu półrocza śląski garnizon powinien znaleźć się w pierwszej trójce w kraju. To najlepszy wynik w historii, bowiem do tej pory komenda w Katowicach lokowała się daleko poniżej 10. miejsca. W tyle zostali policjanci z Zachodniopomorskiego, Mazowieckiego, Małopolskiego, a nawet najbardziej wspieranej finansowo komendy stołecznej. Pod względem zagrożenia przestępczością te regiony są porównywalne ze Śląskiem. - To cieszy, ale jestem daleki od hurraoptymizmu. Niektóre komendy miejskie mają jeszcze sporo do zrobienia - mówił wczoraj generał Kazimierz Szwajcowski, komendant wojewódzki w Katowicach. Na myśli miał m.in. Chorzów, Zabrze i Rudę Śląską. Wyniki tych jednostek są poniżej średniej wojewódzkiej. Za wzór stawia natomiast policjantów z Gliwic, Mysłowic i Rybnika. Wśród oficerów śląskiej policji spekuluje się, że świetne wyniki katowickiego garnizonu muszą być solą w oku komendzie głównej. Nie mają wątpliwości, że wysłanie generała Szwajcowskiego, jednego ze współtwórców Centralnego Biura Śledczego, na Śląsk było karą za aferę starachowicką [CBŚ wykryło, że posłowie SLD i jeden z lewicowych ministrów ostrzegli związanych z mafią samorządowców ze Starachowic o planowanej przeciwko nim akcji policji - przyp. red.]. - W KGP liczyli, że Szwajcowski połamie sobie zęby w Katowicach i wtedy będzie go można wysłać na emeryturę. Jednak wyniki, jakie osiąga, odbierają argumenty jego wrogom - tłumaczy jeden z wysokich rangą oficerów śląskiej policji. Generał zrewolucjonizował system naboru do policji. Do służby przyjmowani się teraz najlepiej wykształceni kandydaci, koligacje rodzinne nie mają dla niego żadnego znaczenia. Z badań przeprowadzonych przez psychologów i kadrowców wynika, że blisko 800 policjantów przyjętych przez poprzedników Szwajcowskiego nigdy nie powinno nosić policyjnego munduru. Generał zreorganizował też system służby i pozbył się nierobów z kierowniczych stanowisk, a policjantom na ulicy zaproponował pieniądze za dobre wyniki. Za każdego bandytę złapanego na gorącym uczynku funkcjonariusze dostają 100 zł, a za pijanego kierowcę 150 zł. źródło www.gazeta.pl/ Strona 1 z 2 • Wyszukiwarka znalazła 37 rezultatów • 1, 2 |