Widzisz wiadomości znalezione dla frazy: Biuro Informacyjne
Temat: Stok narciarski w Bełchatowie Stok narciarski w Bełchatowie Dziś na TVP3 w Wiadomościach pokazywali materiał z Kamieńska. Budują!!! Koparki jeżdżą aż miło - oddany będzie w grudniu tego roku :)) === Pod Bełchatowem powstaje konkurencja dla narciarskich stoków w Szczyrku. Barbórka już na nartach Kopalnia Węgla Brunatnego "Bełchatów" zamierza wybudować na 200-metrowej górze w Kamieńsku centrum sportowe. Najważniejszym jego elementem będzie stok narciarski o długości 800 m. Prace mają ruszyć wczesną jesienią. Na razie zmieniony został plan zagospodarowania przestrzennego. - Gdy tylko będzie pozwolenie na budowę, ogłosimy przetarg na wykonawcę - mówi Jacek Kaczorowski, dyrektor ds. inwestycji i rozwoju KWB "Bełchatów". Dodatkowo część szerokiego stoku wyłożona będzie igielitem. Tu szusować będzie można przez cały rok. - Obok igielitowej maty zamontowany będzie 200- metrowy orczyk - mówi Włodzimierz Kula z biura informacji kopalni. Na szczyt góry zawiezie nas 800-metrowy wyciąg krzesełkowy. - Pierwszych narciarzy chcemy zaprosić już w święto Barbórki - mówi dyrektor Kaczorowski. - Budowa wyciągu powinna zająć wykonawcy ok. dwóch miesięcy. 2 zł za krzesełko Stok będzie oświetlony. Do naśnieżania posłużą cztery armatki. Kopalnia zamierza kupić także ratrak. W centrum sportowym powstać mają też tor saneczkowy i trasy dla rowerów. A u podnóża góry - duży parking. Jedynym inwestorem jest KWB "Bełchatów". Zarządcą ma zostać spółka od niej zależna - Sport Hotel, która teraz prowadzi 3-gwiazdkowy hotel i ośrodek wczasowo-wypoczynkowy Wawrzkowizna. O kosztach budowy stoku dyrektor Kaczorowski nie chce mówić. - Zwrócą się po siedmiu latach - zdradza tylko. Nieoficjalnie mówi się, że jest to ok. 10 mln zł. Gmina Kamieńsk, na której terenie znajduje się góra, zwolniła inwestycje z podatku na 10 lat. Znane są już ceny. - Przewidujemy, że za wjazd wyciągiem krzesełkowym trzeba będzie zapłacić 2 zł - mówi dyrektor Kaczorowski. W latach 90. na bełchatowskiej górze był już stok narciarski. Wyciąg jednak nie działał długo. Został zniszczony i rozkradziony. Czy teraz się to nie powtórzy? - To były dość ciepłe zimy, a nie było armatek śnieżnych - mówi Kula. - Teraz stok będzie sztucznie naśnieżany. Będziemy niezależni od pogody. Góra w Bełchatowie ma wysokość 200 m. Powstała z ziemi, którą górnicy musieli usunąć, by dostać się do węgla. Usypywana była w latach 1977-1993. Potem została zalesiona (z wyjątkiem pasa o szerokości 200 m, na którym będzie stok) Góra to 1,5 mld m sześc. piachu i ziemi. === pzdr Krzysiek Temat: produkt na biuro Jeśli tak przedstawiacie to klientom których chcecie zapisać do klubu, to nic dziwnego że wszyscy wieją na Wasz widok, bo widzą że to propaganda. Cóż, siejecie fałszywe informacje. Nie chcę słuchać o korzyściach z dostawy w Ori, chcę usłyszeć prawdę i to całą. Opiszę tu warunki dostawy w Avonie, postaram się to zrobić w miarę obiektywnie. Robert, na przyszłość radziłabym sprawdzić coś zanim napiszesz, bo psujesz sobie opinię. 1. Dostawa w Avonie: 2x na katalog bezpłatnie, poza tym w COK bezpłatnie, przy zamówieniu 160 zł i więcej rabat od 23% do 35% (zależnie od wartości zamówienia), przy zakupach w COK też ten sam rabat (jeśli jesteście zainteresowani, opiszę dokładnie jak działa rabat). W praktyce nikt nie zamawia bez rabatu, jeśli nie masz tych 160 zł, to Twoja koordynatorka zamawia produkty dla Ciebie na swoje konto i płacisz cenę obniżoną tak czy siak). Wada: 160 zł do uzbierania (po cenach katalogowych, wlicza się do tego wszystko: próbki, katalogi, produkty demo, of. specjalne itp.). Dostawa do domu tylko 2x na katalog, poza tymi wyznaczonymi terminami dostawa kurierska, płatna 28 zł, albo do COK - bezpłatna. Pojęcie KAMPANII nie istnieje, proponuję mały update swoich danych. Zaleta: bezpłatna dostawa do domu przy niewielkim właściwie zamówieniu. ] Mnie osobiście to specjalnie nie przeszkadza, ale dla niektórych osób jest to problem. Do paczki praktycznie zawsze dostaję jakiś gratis (paczka próbek, jakiś kosmetyk czy coś, zawsze jest też 1 katalog + materiały), nie muszę zamawiać przymusowo żadnych produktów na biuro ani nic takiego, mogę zamówić jakiś nowy produkt z oferty demo po b. obniżonej cenie. 2. Reklamacje - nie wiem skąd masz wieści że są odpłatne, oczywiście są gratisowe, parę lat temu faktycznie był problem bo długo to trwało, teraz po odesłaniu produktu najbliższa faktura jest skorygowana. Wiem, bo właśnie odesłałam. Mnie się jednak bardziej podoba system dystrybucji Avonu, z Oriflame na pewno zamawiałabym mało bo niewiele kosmetyków mi się tam podoba, więc odstraszają mnie te wszystkie dziwne opłaty w przypadku mniejszych zamówień i bieganie za paczkami po biurach czy nie wiadomo gdzie. Do tego te produkty na biuro... 150 czy 200 PP - tyle to na pewno nie zamówię. Klasy biznes też mnie niespecjalnie interesują, bo nie zamierzam tych kosmetyków sprzedawać. Jeśli to porównanie to ma być ten dziwny tekst produkcji szylidera, to dziękuję, czytałam. Jest w nim sporo nieprawdziwych informacji, dlatego wolę konkretnie wypytać o szczegóły dostaw Ori (bo Avonu znam) i porównać sama. Jeśli to jakieś inne porównanie, to chętnie rzucę okiem. Temat: Bułgaria-polecamy, ale nie z biurem Open Travel Kilka słów o Bułarii. Znam ten kraj od 27 lat. Pierwszy raz byłem jak miałem 7 lat w 77r. Był to jedyny pobyt z biura do Bułgarii. Poźniej tylko prywatnie. Ile razy nie wiem, dawno straciłem rachubę. 1. Jedźcie prywatnie!!! Biura podróży nie mają pojęcia o Bułgarii, tylko im się wydaje. Sami sobie dacie radę i o wiele taniej. Autokar rejsowy do Burgas kosztuje 620 PLN np. Orbis, polecam samolot do Sofii (lot ok. 2h.)w promocji ok 800 PLN tam i powrót. Potem taksówką (RADIO TAXI!)na dworzec autokarowy (www.centralnaavtogara.bg)ok 20 PLN (jak znasz bułgarski to pojedziesz za 4PLN!!! :-) )i klimatyzowanym autokarem nad morze (ok. 8h., 40 PLN, z stewardesą!!!). Autokary nad morze odjeżdżają co godzina!!! Pod dworcem będą już czekać na ciebie waściciele hoteli i kwater. Wybierzesz sobie co chcesz od 10 do 40 PLN za osobę. Za 40 njlepszy hotel w miejscowości. Dla leniwych - www.journey.bg Reszta już z górki. 2. Nie jedźcie do: Albeny, Złotych Piasków, Słonecznego Brzegu (tam jadą tylko bułgarzy snoby i cała zagranica zielonych turystów i oczywiście wszyscy kieszonkowcy z całej Bułgarii :-))) ) i do Kiten (tam odpoczywa chyba pół Bułgarii!!!) W Albenie woda jak w bałtyku 19-21 C. Jak na Czarne Morze - lodowata!!! W innych miejscach 24-25 na płn. od Burgas, 26-28 na płd od Burgas. 3. Ogólnie jedźcie na płd od Burgas. Jak ktoś chce koniecznie w kurorcie to polecam Nesebar i Sozopol. 4. Z menu plecam: chodnik tarator, kebabcze, oczywiście szopską, winen kebab, pełnene czuszki,piwo Zagorka i Rakiję Peszczerska najlepiej "odleżała". 5. Do płacenia zabierzcie kartę do bankoamtu, i macie z głowy kantory. Bankomaty są wszędzie tak jak w Polsce. Jeśli ktoś chciłaby dodatkowych informacji piszcie na: anna@arg.pl Pozdrawiam. Temat: Bezpłatne szkolenie "Mama wraca do pracy". Bezpłatne szkolenie "Mama wraca do pracy". Global Training Centre Sp. z o.o. informuje o rozpoczęciu rekrutacji do drugiej edycji projektu "MAMA WRACA DO PRACY". Łódź 2008 - 2009. współfinansowanego przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Poddziałania 7.2.1. " Aktywizacja zawodowa i społeczna osób zagrożonych wykluczeniem społecznym " Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. Celem Projektu jest aktywizacja zawodowa 80 kobiet - matek wracających na rynek pracy po urlopach wychowawczych lub macierzyńskich, zameldowanych na terenie województwa łódzkiego. Do udziału w projekcie zapraszamy mamy nieaktywne zawodowo, bezrobotne, ale także mamy będące w trakcie urlopów macierzyńskich i wychowawczych. Pierwszeństwo w otrzymaniu wsparcia będą miały matki niepełnosprawne i samotne. W ramach projektu realizowane są następujące zajęcia: • szkolenie z języka angielskiego - 84h, zakończone egzaminem zewnętrznym LCCI 8h • szkolenie komputerowe – 63h, zakończone egzaminem zewnętrznym ECDL 8h • Kurs zawodowy: „ABC Przedsiębiorczości” – 18h • Kurs zawodowy: Sprzedaż i obsługa klienta” – 18h • Warsztaty psychologiczne – 36h • Warsztaty doradztwa zawodowego – 12h • Warsztaty doradztwa prawnego – 6h • Doradztwo prawne indywidualne – 1h • Doradztwo psychologiczne indywidualne – 2h • Doradztwo zawodowe indywidualne – 2h • Grupy wsparcia – 15h, jeden raz w tygodniu przez 3 tygodnie po zakończeniu szkoleń w projekcie w godzinach popołudniowych. Oprócz szkoleń tematycznych uczestniczki projektu otrzymują bezpłatnie: - materiały szkoleniowe - catering ( przerwy kawowe i obiadowe) - refundacje kosztów dojazdu - refundację kosztów opieki nad dziećmi do lat 7 dla mam samotnych - stypendium za każda godzinę obecności na zajęciach - ubezpieczenie od NNW Terminy realizacji szkoleń: II edycja szkolenia: styczeń – kwiecień 2009, 2 grupy x 16 uczestniczek III edycja szkolenia: kwiecień – lipiec 2009, 2 grupy x 16 uczestniczek Spotkanie informacyjne nt. rekrutacji i warunków uczestnictwa w projekcie odbędzie się w Biurze Projektu w dniu 27 listopada 2008 r. (czwartek) o godzinie 11.00, pok. 206 Informacje i rekrutacja ciągła do projektu: poniedziałek-piątek 10.00-15.00 Biuro Projektu 90-007 Łódź Plac komuny Paryskiej 5A p.204, IIp. ( budynek domu Technika) tel./fax 042-633 82 63 tel. kom. 510 16 00 90 www.mama.org.pl e-mail: biuro.lodz@globaltc.eu Global Training Centre Sp. z o.o. Temat: +Terorysci-islamisci_poszukiwani na Uczelniach-USA +Terorysci-islamisci_poszukiwani na Uczelniach-USA >Wyplenic_islamistow-terorystow_Uczelnie_USA_!!!!! Autor: wojo!!!!@NOSPAM.gazeta.pl Data: 26-12-2002 14:54 + dodaj do ulubionych wątków Terroryści poszukiwani na uczelniach PAP 2002-12-25 (12:27) FBI wezwała amerykańskie uczelnie, aby dostarczały szczegółowych informacji o studentach i wykładowcach z zagranicy. W ten sposób rząd chce walczyć z terroryzmem - napisał w środę "Washington Post". "Dane zdobyte ze szkół będą porównywane z informacjami uzyskanymi przez wyspecjalizowany wydział Ministerstwa Sprawiedliwości, który zajmuje się tworzeniem szczegółowej bazy znanych terrorystów oraz podejrzanych o próby zamachów" - napisał dziennik powołując się na źródła. Od ubiegłego miesiąca FBI rozsyła listy do collegów i uniwersytetów z prośbą, aby dostarczały "imiona, adresy, numery telefonów, informacje o obywatelstwie, miejscu i dacie urodzenia, a także o kontaktach z zagranicą" studentów i wykładowców z innych krajów. Biuro odmówiło udzielenia informacji, do ilu placówek wysłało listy, ani ile odpowiedziało. Poinformowało tylko, że udział w programie jest dobrowolny. "Nie wymuszamy na uczelniach dzielenia się z nami takimi informacjami. Możemy prosić, a one mogą nam ich udzielać. Nie muszą się jednak stosować (do naszych próśb)" - powiedział rzecznik FBI, Bill Carter. Cześć zamachowców, którzy uprowadzili cztery samoloty 11 września ubiegłego roku, uczęszczała wcześniej do amerykańskich szkół nauki latania. (reb) Ten sam rodzaj "studentow" islamskich terorystow byl i jest w POLSCE . Moze trzeba wyczyscic takze w Polsce !!!!!!!!! Temat: prośba o informację w sprawie wizy libijskiej prośba o informację w sprawie wizy libijskiej cześć wszystkim Trzy uwagi natury ogólnej: 1. Jestem na forum nowy, 2. Proszę nie mylcie mnie z żadnym (lub żadną) jajecznicą, bo żadna jajecznica jest naprawdę żadna, 2. Umieściłem swoją prośbę jako nowy wątek, mimo iż istnieje już wątek libijski. Mam nadzieję, iż nie naruszyłem przez to żadnych dobrych zwyczajów tego forum - chciałem tylko, żeby moja prośba była szybciej dostrzeżona. W przyszłym roku chciałbym wraz z żoną wybrać się do Libii na ok. 1 miesiąc. Myślę o styczniu lub lutym - wydaje mi się to okres dobry. Mam jednak pewien problem - brak informacji o sposobie załatwienia wizy turystycznej do Libii. Dzwoniłem do ambasady libijskiej w Warszawie (sam jestem z Gliwic), lecz mnie po prostu zbyli. Najpierw mówili, że wiz turystycznych nie wydają, a ostatecznie dowiedziałem się, że muszę skontaktować się z libijskim biurem podróży, uzyskać od takiego biura zaproszenie, które gdzieś zostanie przesłane, a gdy otrzyma je już ambasada libijska w Warszawie, to będę musiał przetłumaczyć paszport na arabski i sprawa załatwiona. Przypomniała mi się pewna bajka z dzieciństwa, gdy ubogi pastuszek starał się o rękę księżniczki i pół królestwa. Też miał sporo takich wyzwań. Jeżeli wiecie, jak załatwia się wizy turystyczne do Libii, czy wystarczy zaproszenie od osoby prywatnej, a jeżeli tak, to co taka osoba i ja musimy załatwić, to dajcie, proszę, znać. Jeżeli znacie adresy e-mailowe do libijskich biur podróży, które pomagają w załatwieniu wizy, też dajcie znać. Jeżeli też wiecie, ile to wszystko kosztuje, to powiedzcie ile ? Za wszystkie informacje i dobre rady będę bardzo wdzięczny. Sam też chętnie służył będę informacjami nabytymi w związku z moimi podróżami (Syria, Jordania, Turcja, Iran, Jemen, Etiopia). Chętnie włączę się też do różnych rozmów, bo bardzo lubię kraje arabskie i tematykę okołoarabską. Jeżeli coś wiecie o Libii, Libijczykach, jaki jest kraj, jak się go i co zwiedza, za ile, to napiszcie. Pozdrawiam, jarek Temat: APELE O POMOC!!! "Niech sobie załatwią"-Trybuna 28-08 Niech sobie załatwią MSWiA * Pomoc dla Polonii z Libanu Biurokraci nie mają litości dla Polaków ewakuowanych z Libanu, mimo że minister spraw wewnętrznych Ludwik Dorn obiecywał im wszelką możliwą pomoc. Uciekinierzy mają kłopoty z wyrobieniem dowodów osobistych, bo nie da się wyrobić numeru PESEL bez okazania aktu urodzenia. Te dokumenty zostały w Libanie. Rodakom trudno jest uzyskać ubezpieczenie zdrowotne, bo urzędnicy nie wiedzą, do jakiej kategorii ich kwalifikować. A kilka osób wymaga specjalistycznego leczenia. – Zbliża się wrzesień i dzieci powinny wrócić do szkoły. Z tym że one sobie nie poradzą w polskich placówkach, bo nie znają języka. W Libanie uczyły się w klasach angielsko- lub francuskojęzycznych, tu taka nauka drogo kosztuje – mówi „TRYBUNIE” Beata Ahern ze Wspólnoty Polskiej w Libanie. Uciekinierzy zwyczajnie nie mają pieniędzy. – W zasadzie wszystko musimy załatwiać sobie sami. Nie mamy żadnej pomocy poza tą z opieki społecznej. Wielokrotnie prosiłyśmy o listę ewakuowanych, lecz MSWiA nie może nam jej udostępnić ze względu na ustawę o ochronie danych osobowych. Apelowałyśmy o wyrozumiałość urzędników, ale ci jedynie rozkładają ręce – stwierdziła jedna z ewakuowanych Małgorzata Husami ze Wspólnoty Polskiej w Libanie. Co na to MSWiA? – Osoby, które zgłoszą się do nas z prośbą o wsparcie finansowe, kierujemy do właściwego ośrodka pomocy społecznej. Szef Obrony Cywilnej Kraju, podsekretarz stanu w MSWiA Paweł Soloch wystąpił do wszystkich wojewodów z prośbą o zapewnienie Polonii niezbędnego wsparcia oraz udzielenie wszelkich informacji na temat przysługujących im praw i obowiązków. Minister Ludwik Dorn wystosował pismo do Anny Kalaty, minister pracy i polityki społecznej, z prośbą o podjęcie koordynacji działań w zakresie udzielania dalszej pomocy dla Polonii – wyjaśnił Tomasz Skłodowski, rzecznik MSWiA. Ewakuowani muszą radzić sobie sami. Polki z Libanu dyżurują w biurze Stowarzyszenia Wspólnota Polska i udzielają wszelkich informacji. Wiercą dziury w brzuchach urzędników w ministerstwach i urzędach pracy, ale... – Jedyne, co się udało, to kolonie dla 28 dzieci w Pułtusku zorganizowane przez Stowarzyszenie Wspólnota Polska. Jak powiedziała Małgorzata Husami, na szczęście sytuacja w Libanie wyjaśniła się i część osób może wrócić. Na własny koszt. * * * Wszyscy chcący pomóc Polonii libańskiej mogą dokonywać wpłat do Banku Przemysłowo-Handlowego PBK SA, Warszawa, ul. Nowy Świat 6/12, nr konta 27 1060 0076 0000 3210 0001 3862 swift BPHKPLPK Temat: Bułgaria z ITAKĄ- cy ktos był Byłem w zeszłym roku właśnie w tym hotelu i właśnie z Itaką!!! Super! Super! Super! Chcielismy z żoną pojechać także w tym roku dokładnie do tego samego hotelu, ale w tym roku mają przelot samolotem, a żoncia nie pokona strachu przed lataniem (po co ma później sobie psuć cały pobyt myśląc że jeszcze trzeba nim wrócić)!! Dlatego wybieramy się w tym roku do Kraneva z innym biurem z Opola - Sindbadem. Co do Itaki: byliśmy już z nimi w Hiszpanii i poniżej pewnego standardu nie schodzą więc jest godne polecenia, a w dzisiejszych czasach nawet bardzo!! Jeżeli już byłeś kiedyś na jakiś wczasach to wiesz że nie ma czegoś takiego jak idealne wczasy dla wszystkich, ale nam tam prawie wszystko odpowiadało. W zeszłym roku hotel był w przebudowie ale w pokojach było super: czyste , klimatyzowane nieźle urządzone, ale wykończenie łazienki to była niezła fuszerka - pewnie goniły ich terminy, ale nie wpływało to na użytkowanie. Żarcie w hotelu jak to zwykle bywa bardziej na zapchanie niż na smak i czasem juz brakowało niektórych dodatków. Ale ten basen i tyle miejsca i darmowe leżaki piękny trawnik i wogóle!! Za ten duży basen i tą restaurację barbecue przy basenie, że o barze z piwkiem i drinkami nie wspomnę, mozna polubić ten hotel!! Pierwsze wrażenie po wyjściu z hotelu w kierunku plaży , przynajmniej w zeszłym roku było średnie a nawet złe, bo obok płynie taka rzeczka a własciwie ściek ale to u nich norma, poza tym jakieś zaszłości typu niedokończony hotel, jakiś mały plac budowy, ale w tym roku może bys już tylko lepiej. Ale w samej miejscowości super deptak i pełno restauracji z grilami: polecam szczególnie restaurację starobułgarską i indyjską! i właśnie te super restauracje rekompensują niedostatki co do czystości i porządku w niektórych miejscach!! Nie polecam restauracji na statku i na zakręcie przy fajnym miejscu widokowym ( jak dojedziesz będziesz wiedział o które chodzi - ceny wyższe a nic specjalnego). Jeżeli ktoś chce jeszcze informacji niech pisze na maila: progeo@o2.pl Życze udanych wakacji i nie zrażajcie się pierwszymi widokami itp. bo gdy my przyjechaliśmy to kobieta z wyjeżdżającego turnusu zrobiła taką antyreklamę że moja żona chciała wracać, a później była zachwycona. Dlatego mówię że nie ma idealnych wczasów i wszyscy nie będą zachwyceni, bo dużo zależy od nastawienia!!! Temat: Żona dla Algierczyka.... Przeczytałam z ogromną uwagą ten umoralniający post.Ja rozumiem,że to Forum dotyczy wszystkich miłośników Algierii ,a co za tym idzie dotyczy też kobiet, które chcą związać swoje życie z Algierczykiem. Aby związać swoje życie z mężczyzną z tego kraju należy wymieniać między sobą doświadczenia i uwagi.I nie widzę w tym nic bulwersującego.Trudno,aby któraś z tych dziewczyn( większości młodych) pisały swoje wspomnienia z pobytu w Algierii ponieważ dopiero chcą tam pojechać.Aby tam jechać chcą sie najpierw upewnić jaki to kraj,obyczaje itd.Jeżeli jesteś takim miłośnikiem Algierii i znasz ten karaj od podszewki to napisz o tym ,a my bardzo chętnie poczytamy.Nie nazywaj tego Forum -Biurem Matrymonialnym tylko podziel się swoją wiedzą i może w ten sposób pomożesz innej osobie. Co do sprawy załatwienia zaproszenia,wizy....to piszę tylko to co jest faktem.Nie traktuj mnie jak głupią szarą gęś ,która nie ma pojęcia o zamachach terrorystycznych i nie wiem co to jest bezpieczeństwo naszego kraju.Mam świadomość,że każdy Arab bez względu z jakiego kraju pochodzi jest źle postrzegany w Polsce.Ale niech nasi urzędnicy najpierw zoriętują się kto i kogo morduje w atakach terrorystycznych w Algierii.Niestety, bark zrozumienia naszych urzędników powoduje,że dochodzi do takich sytuacji. Twój post jest bardzo cennym źródłem informacji na temat Algierii. Bardzo chętnie przeczytałabym coś więcej na temat tego kraju. Powiem jeszcze jedną rzecz- gdyby nie problemy" sercowe" młodych dziewczyn zakochanych w Algierczykach to to Forum już dawno umarłoby śmiercią naturalną.Trudno bowiem doszukać się w naszym kraju tabunów ludzi, którzy bywali,są lub mają zamiar być w Algierii. Dlatego nie miej pretensji,że Forum trochę odeszło od pierwotnych zamierzeń.A tak na marginesie- piękny kraj jakim jest Algieria to także ludzie w nim żyjący.A my właśnie o nich rozmawiamy. Pozdrawiam. Temat: Bułgaria Ponieważ pytasz sie o ceny, znaczy że nie jest Ci obojetne co, ile i gdzie kosztuje. Dlatego odradzałbym Złote Piaski, Słoneczny Brzeg, Albenę - sa to kurorty z dość wysokimi cenami, ciągłym hałasem i morzem turystów ( Niemcy, Skandynawowie, nawet Anglicy). Podobnie Nessebar - jest uroczy, ale trudno się tam przecisnąć przez tłumy zwiedzających. Kłopoty z plażą i ceny na pewno wyższe niż gdzie indziej. Jeśli ma to być oferta z biura podróży, bez bez wyżywienia to polecam mniejsze miejscowości, gdzie znajdziecie multum knajpek z ogródkami, a ceny dość przystępne. 30, 40 zł za trzydaniowy obiad dla dwóch osób, z alkoholem (oczywiście jako dodatek, a nie danie główne - rakija, piwo, wino). Należy rozważyć nocleg, ze śniadaniem, a pozostała część dnia żywić się samemu- ze śniadaniami zawsze jest kłopot, chyba, żeby robić samemu w apartamentach z kuchnią, ale co dziwne w sklepach ceny są dośc wysokie. My mieszkaliśmy w dwóch hotelach, gdzie śniadania w formie bufetu było ok. W zeszłym roku, przez dwa tygodnie żywiliśmy się w przeróżnych knajpkach w kilku miejscowościach i tylko raz trafiliśmy na złe żarcie - w byle budce na plaży zjesz pyszną szopską + mięso z grila ew. rybki, piwko i zapłacisz mniej niż za nasze fast foody (brrrr). Nie wiem jak w tym roku kształtuję się relacja lewa do złotych, ale w zeszłym roku piwo w sklepie kosztowało 2 do 2,5 zł butelka rakiji 8 - 10 zł. W knajpie piwo 3-4 zł. To wszystko nie jest darmocha, jakby niektórzy chcieli, ale jest ( było) na pewno taniej niż w Polsce i stąd radocha "buszowania" po knajpach. Zastanówcie się nad południowym wybrzeżem (Sozopol, Kiten, Primorsko), lub nad mniejszymi miejscowościami koło Warny. Więcej informacji i dyskusji o Bułgarii znajdziesz na konkurencyjnej stronie: przewodnik.onet.pl/4,32,8,215270,0,0,forum.html Życzę miłych wakacji i pozdrawiam. Sam. aha unikaj miejscowości Pomorie ( trochę nie fair, ale wiele osób wypowiadało się o tej miejscowości niepochlebnie, a w przewodniku przeczytałem, że sa tam jakieś zakłady przemysłowe w pobliżu i morze nie jest za czyste - nie byłem więc wiadomości są niesprawdzone) Temat: jak dojechać do Odessy i gdzie spać <b>Ponieważ dużo jest pytań o Odessę na maila, trochę informacji umieszczam tu:</b> Odessa jest bardzo fajnym miastem, ale myślę że trudno będzie zapełnić czas na dłużej niż 3-4 dni. Zwiedzanie miasta zajmie ze 2 dni, okolice Odessy (do 100 km) - łatwo można dostać sie do Akermanu - powiedzmy jeden, dwa dni, a jeśli chodzi o plażowanie to myślę, że nie warto nastawiac się na to w mieście. Plaże są tam niezbyt ładne, straszą posowieckie betony, itp. Dlatego raczej proponuję znalezienie jakiejś spokojniejszej plaży, może właśnie w okolicach akermańskiej twierdzy. W Odessie ludzie są świetni, spotykaliśmy sie tam z olbrzymią życzliwością, czasem zainteresowaniem, pytaniami o Polskę. Jechaliśmy z Przemyśla do Odessy pociągiem. Bilety kupiliśmy w PKP, jednak wyszło to bardzo drogo bo prawie 700 zł w dwie strony na dwie osoby. Grupy pow. 6 osób mogą mieć zniżkę, chyba 40%. Gdyby kupić bilet w Przemyślu, ale nie w PKP a u prowadnicy wagonu ukraińskiego, kosztowałoby to w dwie strony ok. 200 zł na dwie osoby, jednak nie ma 100% pewnosci, że na pewno miejsca będą. Z komunikacją na miejscu nie ma problemu - w mieście tramwaje, autobusy, trolejbusy, w okolice zaś można jeździć marszrutami (busikami) z dworca kolejowego. Jeśli chodzi o kwatery, nie wiem, spaliśmy w ośrodku wczasowym, gdzie płaciliśmy za dwójkę z pełnym, aczkolwiek obrzydliwym jedzeniem, 33 dolary za dzień na dwie osoby. Mieliśmy załatwione te miejsca przez Krakowskie biuro Odegona (www.odegona.krakow.pl). Na miejscu okazało się, że to było dobre rozwiazanie - przepłaciliśmy tylko 10%. Nie szukaliśmy noclegu na miejscu , tak więc nie wiem czy jest łatwo go znaleźć. Jednak czasem ceny są niebotyczne - rekordem jest nocleg w luksusowym hotelu w porcie za 6000,00 zł za noc. Polecam przewodnik Pascala po Ukrainie oraz co dziwne, w tym przypadku trochę niestety gorszy, ale też przydatny przewodnik Bezdroży po Krymie. Temat: Czy będzie drugie Powstanie Warszawskie ? Goleniów: 1 brytyjczyk zabity PAR, rk 09-04-2004, ostatnia aktualizacja 09-04-2004 09:38 W nocy w irackiej strefie stabilizacyjnej żołnierze przeprowadzili atak na biuro radykalnego katolickiego lidera Leszka Głodzia, położone na zachód od linii rzeki Wisły. Do natarcia użyto śmigłowców i artylerii - twierdzą świadkowie. Na ulicach w centrum miasta widziano amerykańskich żołnierzy i transportery opancerzone sił koalicyjnych. Odzyskanie kontroli nad Łodzią zapowiadał w czwartek dowódca wojsk koalicyjnych generał ibn Rihtar Sanhar. W środę miasto zdobyli bojownicy katoliccy, którzy zapewniali o walce o utrzymanie Łodzi do ostatniej kropli krwi. Z miasta ewakuowano stacjonujące tam wojska irańskie. Polska policja poinformowała w piątek, że katoliccy bojownicy zastrzelili w czwartek brytyjskiego żołnierza w mieście Goleniów na północy Polski. Wcześniej udało im się strącić bezzałogowy samolot. Po zestrzeleniu samolotu, rebelianci przybyli na miejsce zdarzenia i zabrali jego szczątki jako trofeum do lokalnej siedziby szyickiego przywódcy Leszka Głodzia. Niewiele później pojawił się tam oddział liczący około 20 brytyjskich żołnierzy. Doszło do wymiany ognia, w której - jak poinformował przedstawiciel polsiej policji - zginął jeden Brytyjczyk. Po śmierci żołnierza, oddział natychmiast się wycofał. Doniesień tych nie skomentował na razie rzecznik brytyjskich sił. Natomiast w mieście Katowice w Polsce zginęło trzech zwolenników Leszka Głodzia z Polski Zbrojnej oraz kobieta z Ukrainy. Wszyscy zostali zabici podczas nocnych starć z wojskami koalicji. Czterogodzinna walka w Katowicach wybuchła w centrum miasta. Ranne zostały 22 osoby, głównie członkowie Polski Zbrojnej, bojówek wiernych katolickiemu radykałowi Leszkowi Głodziowi. Władze Kazachstanu zapowiedziały, że wojsko z tego kraju pozostanie w Polsce jeżeli koalicja będzie w stanie zapewnić bezpieczeństwo. W czwartek kazachski minister obrony Muchtar Ałtynbajew powiedział, że Astana wycofa swoich żołnierzy z Polski w maju, gdy zakończy się służba obecnego, 30- osobowego kontyngentu. Jednak według piątkowych informacji Kazachstan zamierza dokonać w maju wymiany swoich żołnierzy. Zastrzeżono jednak, że nastąpi to tylko w sytuacji, gdy kazachscy żołnierze nie będą ponosić strat. Na podstawie: wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,2014686.html Temat: Warszawiacy rzadko bez pracy, a Łodzianie? Podsumowanie, bo zapomniałem W Warszawie rynek pracy jest tak samo wymagający i oblężony jak w innych miastach, tylko z powodu braku informacji o przyjezdnych bezrobotnych tego nie widać. Jest ciężej o tyle, że pracodawcy w stolicy mogą sobie pozwolić na wybieranie "rodzynek" - tutaj przyjeżdżają w poszukiwaniu pracy najlepsi specjaliści z całej Polski skuszeni wysokimi płacami, w porównaniu do płac w ich rodzimym mieście. A propos Łodzi - patrząc z punktu widzenia "mojej" branży (wentylacja): dwa lata temu zaczęła spadać liczba naszych klientów z Łodzi i okolic, sporo firm zplajtowało. Jednak w tym roku powstało kilka nowych, zwiększają obroty, otwierają oddziały i wszystko wskazuje na to, że wentylacja i klimatyzacja u Was ma się coraz lepiej. A przecież sama dla siebie się nie może rozwijać, jest bardzo mocno związana z budownictwem. Stąd wniosek - albo coraz wiecej się u was buduje, albo ewentualnie remontuje. Ponieważ wiekszość naszych Łódzkich klientów instaluje także klimatyzację, podejrzewam że głównymi klientami są biura, ew. sklepy. Możliwe, że związane jest to z modnymi ostatnio w stolicy przeprowadzkami do was pracowników warszawskich firm (o czym pisałem w poscie wyżej), a co zrobi firma, gdy większość jej pracowników zamieszka w sąsiednim mieście? No cóż, albo zmieni pracowników, albo się tam przeniesie - tego drugiego życze zarówno tym pracownikom, jak i Wam - Przeprowadzki firm, to zastrzyk żywej gotówki dla handlu, usług transportowych (nie tylko same przeprowadzki, ale też wynajem samochodów, spedycja, czartery samolotów, etc.), catering, gastronomia itepe, itede - zależy tylko od ilosci tych firm. Moja firma ma fabrykę w Grudziądzu, więc chyba szybciej się przeprowadze na północ, ale gdyby kiedyś czekała mnie zmiana i przeprowadziłbym się do Łodzi, to już teraz zapraszam na pifko :) Pijaw_rozpisany Temat: Warszawiacy rzadko bez pracy, a Łodzianie? pijaw napisał: > W Warszawie rynek pracy jest tak samo wymagający i oblężony jak w innych > miastach, tylko z powodu braku informacji o przyjezdnych bezrobotnych tego nie > widać. > Jest ciężej o tyle, że pracodawcy w stolicy mogą sobie pozwolić na > wybieranie "rodzynek" - tutaj przyjeżdżają w poszukiwaniu pracy najlepsi > specjaliści z całej Polski skuszeni wysokimi płacami, w porównaniu do płac w > ich rodzimym mieście. > > A propos Łodzi - patrząc z punktu widzenia "mojej" branży (wentylacja): > dwa lata temu zaczęła spadać liczba naszych klientów z Łodzi i okolic, sporo > firm zplajtowało. Jednak w tym roku powstało kilka nowych, zwiększają obroty, > otwierają oddziały i wszystko wskazuje na to, że wentylacja i klimatyzacja u > Was ma się coraz lepiej. A przecież sama dla siebie się nie może rozwijać, jest > > bardzo mocno związana z budownictwem. Stąd wniosek - albo coraz wiecej się u > was buduje, albo ewentualnie remontuje. Ponieważ wiekszość naszych Łódzkich > klientów instaluje także klimatyzację, podejrzewam że głównymi klientami są > biura, ew. sklepy. Możliwe, że związane jest to z modnymi ostatnio w stolicy > przeprowadzkami do was pracowników warszawskich firm :))))))))))))))))))))))))) albo rżniesz idiote albo nim jesteś (o czym pisałem w poscie > wyżej), a co zrobi firma, gdy większość jej pracowników zamieszka w sąsiednim > mieście? No cóż, albo zmieni pracowników, albo się tam przeniesie - tego > drugiego życze zarówno tym pracownikom, jak i Wam - Przeprowadzki firm, to > zastrzyk żywej gotówki dla handlu, usług transportowych (nie tylko same > przeprowadzki, ale też wynajem samochodów, spedycja, czartery samolotów, etc.), > > catering, gastronomia itepe, itede - zależy tylko od ilosci tych firm. > > Moja firma ma fabrykę w Grudziądzu, więc chyba szybciej się przeprowadze na > północ, ale gdyby kiedyś czekała mnie zmiana i przeprowadziłbym się do Łodzi, > to już teraz zapraszam na pifko :) > > Pijaw_rozpisany jestes typem lokalnego patryjoty do bólu który nie potrafi spojrzeż prawdzie w oczy i zaczyna tworzyć taka poezje że wychodzi iż w Łodzi jest najmniejsze bezrobocie, wszyscy sie tam przeprowadzają Temat: PRZEDSTAWCIE SIĘ clavdia napisała: > Witajcie!Chyba ślepa jestem, bo dopiero dziś zobaczyłam ten wątek.Jeszcze raz > dziękuję za przyjęcie na forum i w Karawanseraju i za pożyczenie Lonely > Planet!!!!!! tak więc witam i ciebie w naszym gronie przewodnik możesz trzymać - nie znalazłam żadnego wyjazdu na święta :((( > Już się przedstawiam. Mam na imię Iwona, wiek dojrzały :), wyglądasz młodziutko.... już jesteś pełnoletnia ;-P ??? > skończyłam polonistykę na UW, ale pracuję w kancelarii prawniczej, obecnie > mieszkam na skraju Puszczy Kampinoskiej (zapraszam na wiosenne spacery!). To > forum (jak i forum o Egipcie) znalazłam, przed wyjazdem na urlop, szukając > infomacji o Synaju. Kultura Egiptu fascynowała mnie już w szkole, ale to > banalne prawda? Lubię podróżować (nie tylko do krajów arabskich) i czuć > atmosferę innych kultur, ale nie chcę sprawdzać informacji z książek, bardziej > interesuje mnie prawdziwe życie i natura. Chociaż zwykle tego pierwszego > poznaję najmniej. Byłam w Egipcie,w Tunezji, w Nigerii, w RPA i Tajlandii. do czarnej Afryki też mnie ciągnie - choć bardziej chyba do wschodniej... Azja też się kiedyś znajdzie na mapie moich wojaży > Zawsze z biurem podróży. Teraz, dzięki forum, zbieram się na odwagę, żeby > wyruszyć gdzieś samodzielnie. Trudno mi określić, czego oczekuję od forum. > Wszystkie już istniejące wątki są ciekawe: i relacje z podróży, i rady, i > wydarzenia, i prasówka, a najbardziej wymiana myśli, choć sama niewiele jeszcze > > mam do powiedzenia. Będę się starać! Pozdrawiam wszystkich słonecznie. Iwona Temat: KARAWANSERAJ - CENTRUM KULTURY ARABSKIEJ KARAWANSERAJ - CENTRUM KULTURY ARABSKIEJ SERDECZNIE ZAPRASZAMY Sirocco-TUR Karawanseraj Centrum Kultury Arabskiej • SKLEPIK Z ARABSKIM ASORTYMENTEM • HERBACIARNIA • CZASOPISMA I KSIĄŻKI • BIURO PODRÓŻY • NOCLEGI Centrum Kultury Arabskiej zaprasza wszystkich, którzy chcą odpocząć w atmosferze Bliskiego Wschodu i Afryki oraz przenieść się w czasy, gdy karawanseraje były miejscami spotkań ludzi różnych kultur, wyznań podczas swych długich wędrówek pomiędzy kresem Europy a tajemnymi kopalniami króla Salomona w Afryce. Właśnie w takich miejscach kupcy, lecz również uczeni, podróżnicy, artyści wymieniali się nie tylko towarami, lecz także poglądami, ideami, wierzeniami, zwyczajami. To właśnie tutaj ludzie z każdego krańca świata łatwiej byli zdolni do dialogu. Otwierany właśnie KARAWANSERAJ ma być, także dzięki Wam, magicznym miejscem, będącym swoistym ośrodkiem kultury, informacji i promocji krajów arabskich, namiastką dalekiego świata pełnego zapachów, kolorów, dźwięków. Pomożemy Ci się przenieść w ten baśniowy świat, z nami wyruszysz do Egiptu, Tunezji, Maroka, Syrii, czy Libii, to tutaj wypijesz herbatę miętową lub karkade, zapalisz nargilę, sprawisz prezent sobie lub innym, bo znajdziesz tu wyroby z dalekich krajów - kaligrafie, biżuterię, fajki wodne, hidżaby, galabije, abaje, kufije, instrumenty muzyczne, hennę i wiele innych ciekawych przedmiotów. Przy okazji kupisz książki o tematyce arabskiej, muzułmańskiej i podróżniczej oraz czasopisma… Jeśli chcesz oderwać się od szarej rzeczywistości i miło spędzić czas wśród przyjaciół - to odwiedź nas na Osiedlu Przyjaźń Ul. Konarskiego 87 (budynek obok Kolorado) Warszawa tel. 22-6653859, 0-692899247, 0-508092618 karawanseraj@gazeta.pl, sirocco.tur@interia.pl DOJAZD (przystanek Górce lub Konarskiego) TRAMWAJE: 8, 10, 26, 46 AUTOBUSY: E2, 106, 109, 112, 154, 171, 184, 189, 190, 310, 384, 501, 507, 523, 603, 610, 614 GODZINY OTWARCIA: codziennie 11:00 – 19:00 lub do ostatniego klienta Sklepik i kiosk są jest czynne. Herbaciarnię otwieramy w najbliższy czwartek, tj. 4 grudnia. Temat: Fes Fes Boogie Brain International Music Festival Szczecin 17-18.07.2009 W czasie i przestrzeni będzie podróżował dźwięk i obraz, a za nimi nasza świadomość, uczucia, emocje... Bądźcie gotowi na niezwykłą wyprawę. Jest wiele sposobów pozbawiania człowieka rozumu. Czynienia z niego istoty smutnej i odartej z piękna. Pozbawionej kontaktu z absolutem. Jednym z nich jest permanentne epatowanie szmirą i oddziaływanie na najprostsze ludzkie emocje, tak by pozyskać masowego odbiorcę o utraconej zdolności rozróżniania wartościowych artystycznie propozycji od chałtury. Dyktat kultury masowej trzeba przerwać. To jedno z podstawowych wyzwań ludzi świadomych skali problemu. Świadomych dramatu współczesnej cywilizacji kierowanej ku łatwości bezrefleksyjnych, płytkich, szybkich i łatwych doznań. U podstaw festiwalu leży pragnienie zorganizowania wydarzenia artystycznego wracającego do pierwotnej funkcji muzyki: oddziaływania na świadomość słuchacza w taki sposób, aby jego umysł rozpoczął tajemniczą wędrówkę po wszechświecie. Chcemy, aby festiwal był świętem muzyki w mieście, chcemy, aby dźwięki wydobywające się z festiwalowych głośników niosły ze sobą dobrą wibrację i aby ta wibracja rozlała się na otaczający nas świat. 17.07.2009 PIĄTEK - Teatr Letni (Amfiteatr) START: 20:00 KONIEC: 04:00 sabbia (ros) & j. mazurkiewicz live eastwest rockers robert owens inner city dwellers] jazzanova scratch perverts 18.08.2009 SOBOTA - Park Kasprowicza (Pomnik Trzech Orłów) Miejski Piknik Muzyczny START: 13:00 KONIEC: 19:30 handy.tec: skorutec, offpop (live act) soul service (dj burn reynolds) kermit soundsystem (olah & agata) falcon[ bad karma sobota & dj twister bloco pomerania 18.08.2009 SOBOTA - Teatr Letni (Amfiteatr) START: 20:00 KONIEC: 04:00 robert busha feat. eva navrot tymański yass ensemble prosumer & murat tepeli feat. elif bicer ROY AYERS dj storm & mc rage coki & sgt pokes Gdzie kupisz bilet na festwial Boogie Brain? 1. W biurze festiwalowym Boogie Brain (Szczecin, Deptak Bogusława 48) 2. W jednym z punktów sieci sprzedaży Ticketpro 3. Zamówienie online w serwisie Ticketpro 4. W kasach festiwalowych (w dniach trwania Festiwalu) Ile kosztują bilety? KARNET DWUDNIOWY: 50 PLN (do 16 czerwca 2009) 60 PLN (do 16 lipca 2009) 70 PLN (w dniu Festiwalu) BILET JEDNODNIOWY: 30 PLN (do 16 czerwca 2009) 40 PLN (do 16 lipca 2009) 50 PLN (w dniu Festiwalu) WIĘCEJ INFORMACJI NA HTTP://BOOGIEBRAINFESTIVAL.PL. Temat: Bielsko-Biała Bardzo mi przykro że Twoje Dziecko nie żyje. Sądzę że powinnaś jak najszybciej skierować sprawę. Napisz skargę do Dyrektora Szpitala Wojewódzkiego - Wojciech m=Muchnacki w której poinformujesz o zaistniałym zdarzeniu oraz wniesiesz o wyciągnięcie prawnych konsekwencji z zachowania personelu szpitala. Po drugie - możesz napisać skargę do Biura Praw Pacjenta - www.bpp.waw.pl/ Po trzecie - możesz złożyć skargę na działanie lekarza lub położonej do Naczelnej Rady Lekarskiej lub Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych. Twój wniosek/skarga może stać się podstawą do wszczęcia postępowania wyjaśniającego przez rzecznika odpowiedzialności zawodowej wobec lekarza lub położnej. Więcej informacji znajdziesz na stronie www.nil.org.pl/xml/index oraz www.izbapiel.org.pl/ powinnaś jak najszybciej uzyskać kserokopię dokumentacji medycznej Twojej i/lub Twojego dziecka ( do której masz prawo). Jeżeli zaistniałe zdarzenie miało bardzo poważne skutki np. w postaci śmierci Twojego dziecka lub uszczerbku na zdrowiu Twoim lub dziecka powinnaś zawiadomić Prokuraturę o popełnieniu przestępstwa. Możesz równiesz napisac Do Rzecznika Praw Pacjenta Śląskiego OW NFZ, oraz do Instytutu Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej. Sprawę można również skierować do Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej Beskidzkiej Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych w Bielsku-Białej, ul. Krasińskiego 28, oraz Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej w Beskidzkiej Izbie Lekarskiej ul. Krasińskiego 28, 43-300 Bielsko-Biała. Temat: Park Traugutta! Gdyby w tym mieście istniało coś takiego jak planowane przestrzenne, to nikt nie pozwoliłby na żadną zabudowę w środku parku, choćby i inwestor za działkę zapłacił miliard! Oczywiście, wówczas nikt również - znając plan zagospodarowania, który z pewnością zostanie wyegzekwowany - nie dałby złamanego grosza za tę działkę. I mogłoby ją wtedy odkupić miasto i zintegrować z parkiem, likwidując jednocześnie ten śródmiejski bajzel. Reasumując: czyli raczej nie ma szans na włączenie tego terenu w obręb - i tak już rzetelnie pociętego ulicami - Parku Traugutta? Szkoda :/ Dzięki za info :) bodziuvv1 napisał: > Jeszcze z 5 lat temu za tym płotem miesciły się jakies biura, czy > tez składy MPRO - Miejskiego Przedsiębiorstwa Robót Ogrodniczych. > Jakimś dziwnym trafem MPRO się sprywatyzowało i w wielu miejscach > Warszawy (przy terenach zielonych których było częścią stanowiąc > zaplecze) zaczęło sprzedawać jakże atrakcyjne działki prywatnym > deweloperom pod biurowce i apartamentowce - patrz przerwana chwilowo > budowa na zapleczu koscioła św.Antoniego ( ul.Senatorska 31) przy > Ogrodzie Saskim. Teren przy Wenedów został sprzedany pod jakies > osiedle apartamentowców. Kiedys była nawet na ten temat tablica > informacyjna która znikła 1,5 - 2 lata temu. Podanego tam inwestora > nie mogłem jednak odnaleść na Necie, bo chciałem znaleść plan > zabudowy. Na marginesie w krajach gdzie przestrzega się prawa przy > tablicy informacyjnej obowiązkowo umieszcza się graficzny wizerunek > przyszłej zabudowy. Miejsce wydaje się byc b.malownicze , ale juz > wspólczuje przyszłym mieszkańcom bo jest tam potworny hałas > generowany przez 2 mosty a także Wisłostradę. Temat: Basen w Łomiankach Slavik, a ty swoje, to nie jest normalne zarządzenie, gdyby Gmina wzięła kredyt od banku, to potrzeba biznesplanu, ale jak bierze się kredyt od mitexu , z dodatkowym kosztem 20mln, to nic nie trzeba tylko podpisac umowę, resztą zajmie się MITEX. Mitex tak zrobił,a później sprzedał dług do Deutsche Banku, wszystko odbyło się bez przetargu, bez możliowości wglądu radnych i nas mieszkańców do umowy, a pan który doradzał Burmistrzowi siedzi w więzieniu. Przypomnę(Gazeta Wyborcza) Afera korupcyjna na Uniwersytecie Wrocławskim Marcin Rybak, Renata Grochal, ziem, wcz 11-12-2004, ostatnia aktualizacja 10-12- 2004 20:20 Prezes kieleckiego Miteksu - jednej z największych polskich firm budowlanych - zatrzymany przez funkcjonariuszy wrocławskiej delegatury ABW Janusz B. został zatrzymany w czwartek w związku ze śledztwem dotyczącym korupcji przy przetargach na Uniwersytecie Wrocławskim. Nasze informacje potwierdziła wczoraj rzeczniczka ABW Magdalena Stańczak. Mitex w kwietniu 2003 r. wygrał przetarg na budowę gmachu biblioteki uniwersyteckiej, inwestycję za 117 mln zł. Prokuratura bada też, czy nie doszło do korupcji przy budowie innych uniwersyteckich budów - gmachu Instytutu Informatyki i audytorium wydziału chemii. Janusz B. jest szóstą osobą zatrzymaną w tej sprawie. Dziś wrocławski sąd ma rozpoznawać wniosek o tymczasowe aresztowanie prezesa. W uniwersyteckiej aferze korupcyjnej aresztowane są dwie osoby. Jedna z nich to Cezary T. - prywatny przedsiębiorca z Gdańska, który jako doradca uniwersytetu przygotowywał m.in. przetarg na budowę biblioteki. Według nieoficjalnych informacji prokuratura zarzuca mu przyjęcie łapówki. Cezary T. od kilku lat prowadzi firmę zajmującą się doradztwem przy zamówieniach publicznych. Przed dwoma laty doradzał m.in. gminie Łomianki przy przetargu na budowę centrum sportowego. Wygrał go Mitex. Kilka tygodni temu wrocławska ABW przejęła dokumenty dotyczące tej sprawy. Cezary T. był również jednym z doradców gminy Reda na Pomorzu w przetargu na budowę krytej pływalni. Również ten przetarg wygrał Mitex. Biuro prasowe tej kieleckiej firmy nie chce potwierdzić ani skomentować zatrzymania prezesa spółki. Temat: Imam Amar tworca www.viva.patestyna???? Imam Amar tworca www.viva.patestyna???? Imam Ahmed Ammar, który decyzją polskich władz do poniedziałku musi opuścić Polskę, jest współtwórcą antyizraelskiej i anty-amerykańskiej strony internetowej - dowiedziało się "Życie Warszawy". Decyzję o wydaleniu Ahmeda Ammara podjął wojewoda wielkopolski na podstawie opinii Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Polskie specsłużby uznały, że imam stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa kraju. Na podstawie informacji uzyskanych od wywiadu amerykańskiego zarzuca się mu kontakty z osobami powiązanymi z międzynarodową siatką terrorystyczną. "Życie Warszawy" dowiedziało się, że Jemeńczyk współtworzył strony internetowej, na której za niewielką cenę kupić koszulki z antyizraelskimi i antyamerykańskimi nadrukami. Zamieszczono tam także apel zachęcający do poręczania za imama Wielkopolski. Na portalu zaczęto szukać poparcia dla muzułmańskiego duchownego w związku z wypowiedzią Marka Siwca, szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego, który stwierdził, że jeżeli ktoś poręczy za Ammara, to decyzja o wydaleniu może zostać skorygowana. Jeśli do poniedziałku imam Wielkopolski nie wyjedzie z Polski, zostanie aresztowany i wydalony. Ahmed Ammar przebywa w Polsce od 14 lat. Jest doktorantem na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu imienia Adama Mickiewicza w Poznaniu. Podczas wykładów Ammar wypowiada się przeciwko udziałowi polskich wojsk w Iraku. W każdy piątek prowadzi w Poznaniu modlitwy studentów muzułmańskich. Ciekawe, czy pod tym enigmatycznym hasłem kryje się według dziennikarzy "Życia" viva.palestyna.pl? www.arabia.pl/article.php?id=10832 www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_040522/kraj/kraj_a_8.html Temat: Imam Amar tworca www.viva.patestyna???? No to juz tyle sie na goscia nazbieralo, ze lepiej niech spierd.. i to szybko. Bo we wniosku wizowym o pobyt w Polsce wypisywal, ze bedzie tu sie ksztalcil a nie polityczna dzialalnosc uprawial. Won do Jemenu. W jego ojczyznie tacy byliby wsadzani do wiezienia lub mordowani. A tu jeszcze arabusy glowy podnosza. Uwazajcie na te swoje glowy bo stracic je latwo, sami o tym doskonale wiecie. viri-palestyna napisał: > Imam Ahmed Ammar, który decyzją polskich władz do poniedziałku musi opuścić > Polskę, jest współtwórcą antyizraelskiej i anty-amerykańskiej strony > internetowej - dowiedziało się "Życie Warszawy". > > Decyzję o wydaleniu Ahmeda Ammara podjął wojewoda wielkopolski na podstawie > opinii Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Polskie specsłużby uznały, że > imam stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa kraju. Na podstawie informacji > uzyskanych od wywiadu amerykańskiego zarzuca się mu kontakty z osobami > powiązanymi z międzynarodową siatką terrorystyczną. > > "Życie Warszawy" dowiedziało się, że Jemeńczyk współtworzył strony > internetowej, na której za niewielką cenę kupić koszulki z antyizraelskimi i > antyamerykańskimi nadrukami. Zamieszczono tam także apel zachęcający do > poręczania za imama Wielkopolski. > > Na portalu zaczęto szukać poparcia dla muzułmańskiego duchownego w związku z > wypowiedzią Marka Siwca, szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego, który > stwierdził, że jeżeli ktoś poręczy za Ammara, to decyzja o wydaleniu może > zostać skorygowana. > > Jeśli do poniedziałku imam Wielkopolski nie wyjedzie z Polski, zostanie > aresztowany i wydalony. Ahmed Ammar przebywa w Polsce od 14 lat. Jest > doktorantem na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu imienia Adama > Mickiewicza w Poznaniu. Podczas wykładów Ammar wypowiada się przeciwko > udziałowi polskich wojsk w Iraku. W każdy piątek prowadzi w Poznaniu modlitwy > studentów muzułmańskich. > > Ciekawe, czy pod tym enigmatycznym hasłem kryje się według > dziennikarzy "Życia" viva.palestyna.pl? > > www.arabia.pl/article.php?id=10832 > www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_040522/kraj/kraj_a_8.html > Temat: Dawid Warszawski o budowie muru bezpieczeństwa ... Gość portalu: dana33 napisał(a): > Gość portalu: Andrzej Lozowski napisał(a): > > > oj, Dana, Dana! > > Nie czytasz tego co mirmil pisze uwaznie (ja tez nie - > bo brak cierpliwosci) > > przeciez nie chodzi tylko o ziemie wyzwolone w 1967 > roku a o cala Palestyne. > > 1. Zachodni brzeg rzeki Jordanu zawiera Tel Awiw tez > > 2. Przeciez "zydki parchate" wyrzucili mosci Arabow > zeby sie osiedlic w > > Palestynie. Wiec precz im stamtad. > > > > Po wojnie w 1973 robilem wywiad dla gazety > uniwersyteckiej w Chicago z > > dyrektorem biura arabskiej informacji. On mi wtedy > powiedzial. "Nie bedzie > > pokoju poki nie wyzwolimy calej Palestyny" Ja spytalem > "Wlacznie z Tel > > Awiwem" On: "Wlacznie z Tel Awiwem" ("There will be > no peace until we > > liberate entire Palestine. Including Tel Aviv? > Including Tel Aviv!" mirmil > > wlasnie tak samo uwaza. Mam go gdzies :- ) > > nu, ja go czytam uwaznie, ale nie mozna mu zadawac zbyt > skomplikowanych pytan, bo sie zaczyna miotac. lepiej tak > po troszku, chociaz normalnej odpowiedzi naturalnie nie > dostaniesz. a to wyzwolenie calej "palestyny" to przeciez > krzyczeli i wtedy i pare miesiecy temu tez. zapominaja > tylko, ze jak zaczynaja kolejna wojne z nami, to nie > tylko dostaja tamto lanie, ale jednoczesnie traca tereny. > nic sie nie ucza ze swoich bledow... a juz ironia losu, > ze jak w koncu beda mieli ten swoj kraj, to przyleca > biegiem do nas, zeby im pomoc ten kraj budowac.... :) > Masz calkowita racje.Nic nie daly arabom te wojny ktore wywolali ,i nic nie dadza.Z kazdego konfliktu mimo wielu tragedii Izrael wychodzi zwyciesko.A palestynczycy coraz nizej upadaja.Tak nisko ,ze ucza swoje dzieci mordowac! Lepiej by sie zabrali do porzadnej pracy i wyczyscili ten syf kolo swoich domow.Co do glupka mirmilla to nie warto z nim dyskutowac.Powinnien natychmiast wyjechac do swoich braci palestynczykow i zostac muzulmaninem.Jak kogos Pan BOg chce ukarac to mu rozum odbiera. Temat: Raport CIA dla Busha z 6 sierpnia 2001 wzbudza ... To nie teoria spiskowa ale fakty. Teoria spiskowa byloby stwierdzenie na przyklad ze to Bush zorganizowal atak. A sa jeszcze inne mozliwosci, np. ze sledztwo skierowano na odpowiednie tory w celu osiagniecia konkretnych rezultatow. Juz takie numery wychodzily wczesniej - na przyklad skierowanie podejrzen za wybuch w dyskotece w Berlinie na Kadafiego, ktory jak juz teraz wiadomo mogl nie miec z tym nic wspolnego. Jest FIZYCZNIE NIEMOZLIWE, aby paszport porywacza wypadl z samolotu, przetrwal eksplozje paliwa i nieuszkodzony upadl o kilka ulic dalej po czym zostal bardzo szybko odnaleziony gdy caly dolny Manhattan pokryty byl dziesieciocentymetrowa lub grubsza warstwa kurzu, papierow itp (wiem bo moje biuro sie miesci na Manhattanie i bylem tu 11 wrzesnia). Wypowiedz kolegi to akurat wyraz bezkrytycznej wiary w to co mowia popierani przez kolege kandydaci, wlaczajac zbywanie informacji podanych przez Clarke'a (on nigdy nie byl doradca d/s bezpieczenstwa) oraz to ze "Condoliza Rice bardzo dobrze poradzila sobie z kilkoma czlonkami komisji." Jesli to prawda, i np. pani Rice naprawde oglosila zaostrzone pogotowie na wszystkich szczeblach (wliczajac w to blizej nieokreslona grozbe porwania samolotow) to prosze mi wytlumaczyc jak to jest mozliwe ze o takim alarmie nic nie wiedzial szef NTSB ani FBI, a zwlaszcza ich agenci polowi. > Niedlugo zblizaja sie wybory, ja oddam swoj glos na Busha... Prosze bardzo. Ja oddam swoj amerykanski glos na jego przeciwnika. A dalszych rzadow Busha NIC nie zapowiada, bo jak na razie nie ma on jakiejkolwiek wyraznej przewagi, a sytuacja staje sie dla niego coraz gorsza zarowno na plaszczyznie politycznej, jak i gospodarczej. Ale myslenia zyczeniowego koledze nie bede probowal zabronic. Temat: Chińczyk sterroryzował dziennikarzy Reutersa W sprawie klamliwej informacji Oczywiscie jak podaja tak rzetelnie informacje z innych rejonow swiata to GAzeta postaralaby sie o dobrych tlumaczy. Gosciu byl kierowca w hucie i w 1990 po klotni z ojcem wyladowal w wariatkowie, gdzie zdiagnozowali go jako schizofrenika, stracil prace, nie moze sie ozenic. Sady i urzednicy nie chca przyznac, ze jest zdrowy, on uwaza ze jest to korupcja, za ktora stoi notabene niezyjacy jego ojciec. Jako dowod pokazal dziennikarzom agencji zdjecie jego ojca przodownika pracy z uroczystosci wreczania mu medalu przez Deng Xiaopinga. Plus wyglosil przed kamerami kilka monologow, z ktorych jeden Wybiurczo podala Wybiurcza. Prawdopodobnie gosc jest naprawde walniety, co potwierdzaja dzis ludzie z pekinskiego biura. Ale Wybiorcza musi do tego dorobic swoja ideologie nie informujac o niczy. Podobnie bylo z wybuchami na stolowkach w pekinskich uniwerstytetow. Klania sie Radio Erewan Mieszkam od trzech lata w Pekinie i czasami zerkam na strone gazety, zeby zobaczyc jak sie chlopcy osmieszaja piszac informacje z Chin, a zwlaszcza jedna paniusia, ktora pisze teraz korespondencje ze Zjazdu Chinskiego parlamentu z.... Tajwanu, siedzac w kafejce i tlumaczac teskty z South China Morning Post. Co Panowie z GAzety nie macie kasy na korespondenta, czy nie chca wasz wpuscic do Chin. Oczywiscie jak sie pisze nieobiektywnie i klamliwie nawet to nie dziwie sie, ze nie chca wpuscic. Dziwie sie, ze dziennikarze BBC, Reutersa, CNN, AP, i innych nie maja takich problemow, a nadaja wszystko i ich jezyk ma wiekszy zasieg niz Polski. Ja uwazam, ze problem jest jednak inny, jak sie dziala w organizacjach wolny tybet, wolne chiny, wolne ... to pozniej sie ma w genach zakorzeniona nienawisc do Chin, ktora przelewa sie na papier w Wybiurczej (we Wprost takim gosciem jest Krzysiu Lozinski, bat dla tych ktorzy wyraza sie pozytywnie o Chinach) Ciekawe kiedy ostatnio ci dziennikarze byli ostanio w Chinach (z ich relacji niekiedy odnosze wrazenie ze ponad 10 lat temu) Widzi sie tylko czarna i przegina, zero obiektywizmu... Powodzenia Temat: >WTC--projekt_architekta_ur_w_Polsce_wybrany-! >WTC--projekt_architekta_ur_w_Polsce_wybrany-! W miejscu śmierci wyrosną Ogrody Teren po zniszczonym przez terrorystów World Trade Center zostanie najprawdopodobniej zabudowany według projektu Ogrody Świata urodzonego w Polsce architekta Daniela Libeskinda. Władze Nowego Jorku rozstrzygnęły konkurs na projekt zabudowy tzw. strefy 0. Według informacji z nieoficjalnych, ale dobrze poinformowanych źródeł, wygrał urodzony w Polsce, a pracujący w Niemczech architekt Daniel Libeskind. Oficjalna decyzja o rozstrzygnięciu konkursu ma zostać ogłoszona w czwartek (piątek czasu polskiego) przez burmistrza Nowego Jorku. Na miejscu zniszczonych 11 września ub.r. bliźniaczych wież WTC powstanie kompleks budynków wraz z iglicą o wysokości 541 metrów. Budowla będzie najwyższą na świecie. Koszt jej powstania wstępnie oszacowano na 330 mln dolarów. Budynki zaprojektowane przez Libeskinda to różnej wysokości wieżowce z ostro ściętymi dachami, z przeznaczeniem na biura i centra handlowe. Górne ich części będą jednak pozbawione komercyjnego charakteru. Architekt zaplanował tam ogrody, będące symbolem odradzającego się życia. W centrum kompleksu wieżowców projektant pozostawił wolne miejsce, gdzie może powstać pomnik pamięci 3045 ludzi, którzy zginęli w wyniku zamachów terrorystycznych. Zwycięzca konkursu Daniel Libeskind to światowej sławy architekt. Urodził się w Polsce w 1946 r., a obywatelem USA został w 1965 r. Na początku studiował muzykę w Izraelu i Nowym Jorku, a dopiero później zainteresował się architekturą. Obecnie pracuje w Niemczech, ale jest silnie związany z Nowym Jorkiem. Fakt ten miał duże znaczenie przy wyborze jego projektu. W nowojorskiej rywalizacji Libeskind pokonał wielu czołowych architektów świata. W ostatnim etapie konkursu starł się z Rafaelem Vinoly i Fredericem Schwartzem z tzw. grupy Think. Proponowali oni budowę podobnych do WTC bliźniaczych wież zbudowanych z metalowych kratownic. MARCIN SZYMANIAK/Data:28.02.03 Temat: Izraelscy antyterrorysci ucza naszych Izraelscy antyterrorysci ucza naszych paru idiotow z forum pewnie wolaloby zeby naszych uczyli terrorysci z hamasu... ale nasi ludzie beda szkoleni wlasnie po to zeby podobnie jak specjalisci izraelskich takich islamistycznych bydlakow wysylac do allacha a nie z nimi wspolpracowac... miejsce bandytow jest na galezi i czym predzej sie tam znajda tym lepiej... potem ci izraelscy specjalisci powinni umozliwic naszym wyjazd np do strefy gazy w ramach treningu - trening bylby zakonczony pozytywnie jak kazdy szkolony polski antyterrorysta przynioslby 3 skalpy palestynskich bandytow. ***************************************************************************** Izraelczycy uczą Polaków 03.12.2003 20:42 W ciągu ostatnich trzech lat w zamachach terrorystycznych w Izraelu zginęło 900 osób, a około 6 tys. zostało poszkodowanych - poinformował w środę podczas szkolenia polskich antyterrorystów w Zakopanem naczelny chirurg Izraelskich Sił Zbrojnych, płk. dr Amir Blumenfeld. Według niego, jedną z pierwszych czynności w ramach przygotowania szpitala na przyjęcie poszkodowanych w zamachu terrorystycznym jest utworzenie centrum informacyjnego dla rodzin ofiar oraz dla mediów. Jest to prawie tak istotne jak przygotowanie wolnych łóżek i wezwanie z domów całego personelu szpitala. Te przewidziane procedurami czynności rozpoczyna się zanim na oddział ratunkowy trafią pierwsze ofiary. - Procedura jest taka, że centrum informacyjne, które będzie udzielało większości informacji, musi powstać natychmiast po zdarzeniu. Po to, aby personel szpitala nie został sparaliżowany przez rodziny poszukujące krewnych oraz media zabiegające o informacje - powiedział Blumenfeld. Z doświadczeń krajowych dziennikarzy, którzy przysłuchiwali się wykładom Blumenfelda wynika, że uzyskanie w polskich szpitalach szybkich i dokładnych informacji na temat ofiar zdarzeń o charakterze masowym jest zadaniem wyjątkowo trudnym i pracochłonnym. Bywa, że niektóre szpitale w kilka godzin po dużym wypadku nie potrafią nawet określić, ile w sumie osób przyjęto na wszystkie oddziały. Obowiązek udzielenia informacji o liczbie i ogólnym stanie poszkodowanych jest spychany na ordynatora lub lekarza dyżurnego, którzy zwykle są zajęci pacjentami. Często też zasłaniają się tajemnicą lekarską, choć dziennikarz nie pyta o personalia poszkodowanych, lecz o to, ilu ich jest i w jakim stanie. Wojskowy podkreślił jednak, że szpitalne centra informacyjne w Izraelu tworzone są głównie z myślą o rodzinach poszkodowanych. I tak na przykład każda osoba o nieustalonych personaliach, która w stanie ciężkim trafia do szpitala po zamachu terrorystycznym, jest natychmiast fotografowana aparatem cyfrowym. Fotografie od razu przekazywane są do centrum informacyjnego, gdzie są oglądane przez zgłaszające się rodziny. Pułkownik Blumenfeld przypomniał, że terroryzm jest zjawiskiem o charakterze globalnym i z tego powodu nigdzie nie należy czuć się do końca bezpiecznie, bo to może przeszkodzić w jego zwalczaniu oraz likwidowaniu następstw. - Zasadą terrorystów jest uderzać tam, gdzie nie jesteśmy na to przygotowani, a ofiary są najbardziej bezbronne - powiedział. Dodał, że takch arakterystyczne w Izraelu zamachy terrorystyczne w autobusach nie są wynikiem swobodnej inwencji sprawców, lecz zimnej kalkulacji. Z izraelskich statystyk wynika, że zamachy bombowe w autobusach charakteryzują się najwyższym odsetkiem ofiar śmiertelnych. Ginie w nich na miejscu 20 proc. Wszystkich poszkodowanych, podczas gdy w pomieszczeniach zamkniętych,takich jak np. restauracje - jest ok. 15 proc., a na przestrzeniach otwartych - do 8 proc. ofiar. Warsztaty prowadzone przez instruktorów z Izraela dla członków jednostek antyterrorystycznych policji, Centralnego Biura Śledczego oraz funkcjonariuszy plutonów specjalnych Straży Granicznej oraz komandosów trwają od niedzieli do jutra. Zorganizowała je Straż Graniczna. W ich trakcie Polacy uczą się w teorii i praktyce ratownictwa medycznego podczas przeprowadzania akcji szturmowych oraz po zamachach terrorystycznych.(PAP) Temat: Okradanie bezdomnych zwierząt???? Zarząd Oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Gdańsku informuje, że bez jakiegokolwiek powiadomienia władz Oddziału w dn.12 grudnia br. w godzinach rannych zostały zablokowane bieżące rachunki bankowe Oddziału. Zablokowane zostało konto, na które wpływają środki finansowe Miasta Gdańska na prowadzenie Schroniska oraz środki ofiarowane przez sponsorów na rzecz zwierząt. Z informacji udzielonej przez bank wynika, że blokady kont dokonała pani Katarzyna Kownacka, która dysponowała pełnomocnictwem Zarządu Okręgu. Nadmieniamy że pani Katarzyna Kownacka jest pracownikiem Zarządu Oddziału Miejskiego na stanowisku zastepcy kierownika schroniska dla bezdomnych zwierząt w Gdańsku i przebywa obecnie na urlopie wychowawczym. Jednocześnie informuje że uchwałą Zarządu Oddziału w Gdańsku została skreślona z listy członków TOZ w grudniu 2002 r. Blokada kont pozbawia zwierzęta ze schroniska środków na ich utrzymanie. Zarząd Okręgu oprócz blokady kont nie podjął żadnych działań umożliwiających prawidłowe funkcjonowanie schroniska (brak jakiegokolwiek kontaktu z Zarządem Okręgu w Gdańsku i Zarządem Głównym w Warszawie – nikt nie odbiera telefonów). Nadmieniamy że w schronisku jest obecnie ok. 350 psów i 150 kotów, które wymagają codziennej opieki. Została załamana prawidłowa ciągłość funkcjonowania schroniska. Z wyżej wymienionych przyczyn z powodu braku środków finansowych nie można zapewnić: - całodobowego pogotowia interwencyjnego (brak możliwości zakupu paliwa), - brak możliwości zakupu środków czystości, środków dezynfekcyjnych, leków, szczepionek ochronnych, opału, - bieżące zapasy żywności dla zwierząt w schronisku wystarczą na trzy dni. W ocenie Zarządu Oddziału w Gdańsku, Zarząd Okregu towarzystwa naruszył w sposób rażący postanowienia statutu stowarzyszenia par.8, jak również ustawy o ochronie zwierząt, bowiem nieprawne działania Okręgu stwarzają zagrożenie życia psów i kotów na terenie Miasta Gdańska. Powoduje to, że niemożliwa jest realizacja płatności zobowiązań wobec dostawców i urzędów, czego skutkiem będzie naliczenie odsetek. Nadmieniamy że umowa Zarządu Oddziału na prowadzenie Schroniska kończy się 31 grudnia 2003 r. i w związku z tym Zarząd Oddziału przygotowuje się do rozliczenia z Miastem. Ponadto informujemy że członkowie Zarządu Okregu: 1. Pan Janusz Sokołowski – Prezes Zarządu Okręgu pełni jednocześnie w strukturze organizacji następujące funkcje: - Prezes Zarządu Głównego TOZ w Polsce, - Wiceprezes Zarządu Oddziału TOZ w Gdyni, - Dyrektor Zarządu Głównego Krajowego Biura Identyfikacji i Rejestracji Komputerowej w Gdańsku (funkcja płatna), - Dyrektor Zarządu Głównego Krajowego Biura Identyfikacji i Rejestracji ds. Edukacji Humanitarnej Zwierząt (funkcja płatna), 2. Pan Marcin Piłakowski – sekretarz Zarządu Okregu (funkcja płatna) pełni jednocześnie w strukturze organizacji nastepujące funkcje: - Sekretarz Generalny Zarządu Głównego TOZ, - Prezes Zarządu Oddziału TOZ w Wejherowie, - Dyrektor Zarządu Głównego Krajowego Biura Identyfikacji i Rejestracji Komputerowej w Gdańsku (funkcja płatna) 3. Pan Wojciech Muża – wiceprezes Zarządu Okręgu TOZ w Gdańsku pełni jednocześnie w strukturze organizacji następujące funkcje: - Skarbnik Zarządu Głównego TOZ, - Członek Zarządu Oddziału w Wejherowie, - Dyrektor Wykonawczy Zarządu Głównego TOZ( funkcja płatna), - Dyrektor Biura Zarządu Głównego TOZ, - Pełnomocnik ds. programu identyfikacji i rejestracji komputerowej zwierząt Szczególną rolę w tym zespole odgrywa Pani Jolanta Gierczyk, pełniąca funkcje: Inspektora Okręgowego TOZ w pomorskim (Pomorze środkowe i wschodnie), - przewodniczącej okregowej Komisji Rewizyjnej, - członkiem Głównego Sądu Koleżeńskiego, - członka Zarządu Oddziału TOZ w Gdańsku. Wykorzystując w/w funkcje stosuje mobbing wobec członków Towarzystwa i inspektorów społecznych, stosuje samowolę w podejmowaniu decyzji. Uchwałą Zarządu TOZ w Gdańsku w lipcu 2002 r. Pani Jolanta Gierczyk została skreślona z listy członków Towarzystwa. Do kogo zatem się odwołać? W związku z zadłużeniami Zarządu Głównego TOZ, o czym wszyscy członkowie są informowani być może nasze pieniądze mogą wesprzeć finansowe niedobory kasy Zarządu Głównego. Zarząd Oddziału TOZ w Gdańsku podjął niezbędne kroki w celu odzyskania pieniędzy. Z koleżeńskim pozdrowieniem Prezes Zarządu Oddziału TOZ w Gdańsku Małgorzata Romanowska Temat: kŁ..oda am szklany adolFF 'potężne' belko gwiazdki Wprost Online > Polska > Wiadomości Centralne Biuro Śnięte Niedziela, 15 lutego 2004 - 13:00 CET (12:00 GMT) Kto chce zniszczyć najlepszą formację polskiej policji? Centralne Biuro Śledcze, powołane w kwietniu 2000 r. jako polski odpowiednik amerykańskiego FBI, rozbiło mafię pruszkowską, ujawniając jej powiązania z politykami różnych opcji, rozbiło lokalne sitwy, przerwało zmowę milczenia wokół nietykalnych lokalnych baronów, i to nie tylko z SLD. I za to jest teraz karane. Krótko po ujawnieniu afery starachowickiej, kiedy ze stanowiskiem komendanta głównego musiał się pożegnać zamieszany w nią Antoni Kowalczyk, odwołano gen. Adama Rapackiego, twórcę CBŚ. Wkrótce też, w listopadzie, odwołano Kazimierza Szwajcowskiego, szefa Centralnego Biura Śledczego. Na jego miejsce nie powołano następcy. Politycy SLD chcą podporządkować wydziały CBŚ komendantom wojewódzkim policji. Tymczasem CBŚ powołano właśnie po to, by jej centralnie podporządkowane agendy były wolne od nacisków lokalnych polityków i sitw. Defraudacja bez defraudacji W ubiegłym tygodniu media poinformowały o defraudacji w CBŚ "od miliona do czterech milionów złotych" przeznaczonych na program ochrony świadka koronnego. Połączono to z postępowaniem dyscyplinarnym, jakie toczy się wobec Wojciecha Walendziaka, który nadzorował instytucję świadka koronnego. Postępowanie było jednak związane z nieprawidłowościami w wewnętrznym obiegu dokumentów, a nie z jakąkolwiek defraudacją. - Nie znam żadnych dokumentów, które by potwierdzały informacje o zdefraudowaniu funduszy. A przecież gdyby takie istniały, powinny być w prokuraturze, bo taka jest procedura. Rozpowszechnianie tego rodzaju nieprawdziwych informacji zmierza do podważenia wiarygodności Centralnego Biura Śledczego. To nieuczciwe i krzywdzące - mówi Kazimierz Olejnik, zastępca prokuratora generalnego, nadzorujący śledztwa dotyczące przestępczości zorganizowanej. Gdyby rzeczywiście z budżetu na ochronę świadków koronnych zdefraudowano 4 mln zł (czyli ponad połowę rocznych środków na ten cel), odczuliby to sami świadkowie. - Jedyne oszczędności na nas to zlikwidowanie dopłat do mieszkań, ale wprowadzono je już półtora roku temu - mówi Remigiusz P., świadek koronny w procesie gangu Marka Czarneckiego, pseudonim Rympałek. Policyjna zamrażarka Dowiedzieliśmy się, że atakowani przez polityków policjanci z CBŚ pochowali akta spraw mafijnych dotyczących polityków i zajmują się wyłącznie bezpiecznymi, typowymi sprawami kryminalnymi. Prowadzi to czasem do absurdów, jak w wypadku propozycji nadania statusu świadka koronnego osobie, która miała pomóc w rozwikłaniu sprawy kradzieży rowerów. Absurdem jest też sztuczne mnożenie zorganizowanych grup przestępczych, co wynika z tego, że tymi prawdziwymi, powiązanymi z politykami, nie jest bezpiecznie się zajmować. W tak pojmowanych zorganizowanych grupach działają na przykład sprawcy odwiertów w rurociągach, złodzieje kieszonkowi czy organizatorzy walk psów. Policjanci z CBŚ boją się też zajmować wielkimi sprawami gospodarczymi, w których również pojawiają się nazwiska polityków. - Tymczasem ciągle na finał czekają sprawy dotyczące nieprawidłowości w branży paliwowej, przez które skarb państwa traci rocznie 2 mld zł. Podobnie jest ze sprawami dotyczącymi nadużyć przy prywatyzacji spółek skarbu państwa, wyłudzeń VAT czy przemytu elektroniki i papierosów na gigantyczną skalę. Te śledztwa mogą dotykać polityki i polityków - mówi gen. Adam Rapacki, odwołany trzy miesiące temu twórca CBŚ. (...) Temat: Kobieta pracująca żadnej pracy się nie boi Tajemnice andrzejkowego wieczoru Tajemnice andrzejkowego wieczoru 08 Gru 2006 - 07:54 "Dziennik" ustalił, że dyrektor w MSW Tomasz Serafin nie był jedyną osobą, którą w piątek 1 grudnia odwozili do domu policjanci z komisariatu kolejowego w Warszawie. Według gazety, z policyjnego transportu skorzystała także pracownica ministerstwa Maria K. "Dziennik" dowiedział się, że Serafin w piątkową noc bawił się w klubie "Melodia" w Warszawie w towarzystwie kilku wysokich rangą urzędników MSWiA. Wśród grupy urzędników była właśnie Maria K. oraz podwładny Serafina, naczelnik jednego z wydziałów w resorcie Paweł Ch. Gazeta pisze, że znają się oni od lat. Paweł Ch. pracował w komisariacie kolejowym, z czasem awansował do Centralnego Biura Śledczego. Zajmował się między innymi rozpracowaniem gangu pruszkowskiego. Informatorzy "Dziennika" twierdzą, że do departamentu Serafina można się było dostać właśnie dzięki pracy w komisariacie kolejowym. On sam był na Dworcu Centralnym szefem prewencji, potem awansował do komendy stołecznej, skąd przeszedł do ministerstwa - pisze "Dziennik". Niewykluczone, że alkoholowe spotkania urzędników odbywały się regularnie, a policyjne radiowozy jako taksówki używane były częściej - czytamy w gazecie, która przypomina, że wyjaśni to śledztwo prokuratury oraz wewnętrzne dochodzenie w policji. Jakub Stachowiak, Robert Zieliński Adres WWW tego artykułu to: www.ifp.pl/modules.php?op=modload&name=News&file=article&sid=1614 Minister w Sejmie odpiera zarzuty 07 Gru 2006 - 11:26 "Nie podzielam opinii, by w tej sprawie panował całkowity chaos informacyjny" - uważa wicepremier Ludwik Dorn. Szef MSWiA odpowiadał w Sejmie na pytania posłów w sprawie śmierci dwójki policjantów. Zaprzeczał w ten sposób słowom dziennikarzy, którzy od kilku dni mówią o kłamstwach jego rzecznika: Tomasza Skłodowskiego. Szczególnie często posłowie pytali o problem tak zwanych "niebieskich taksówek". Chodzi o wykorzystywanie przez wysoko postawionych funkcjonariuszy policyjnych samochodów do prywatnych celów. Ta praktyka w ciągu ostatniego roku wybitnie się zmniejszyła, choć nikt rozsądny nie może ręczyć za to, że to był tylko jedyny całkowicie odosobniony przypadek - odpowiadał minister. Dorn nie zgodził się jednak z opiniami posłów i przede wszystkim dziennikarzy, że w sprawie śmierci policjantów od początku panował całkowity chaos informacyjny. W takim razie przypominamy: MSWiA ogłosiło, że stołeczni policjanci wypełniali "specjalną misję". Potem okazało się, że pojechali odwieźć urzędnika resortu. Najpierw była informacja, że ten urzędnik wyjechał służbowo do Rumunii. A potem się wyjaśniło, że przez cały czas był w Polsce. Dla nas to jest chaos informacyjny. rmf, in. własna Adres WWW tego artykułu to: www.ifp.pl/modules.php?op=modload&name=News&file=article&sid=1611 Nieudolni , niewydolni , skorumpowani i wiecznie pijani : www.policyjnyserwisinformacyjny.fora.pl/viewforum.php?f=3 Temat: AUSTRALIA - uzyteczne strony internetowe AUSTRALIA - uzyteczne strony internetowe Pozwalam sobie skopiowac moj watek z Forum Polonia. Ktos kiedys podpytywal sie na 40+ o Australie - prosze, oto jest! AUSTRALIA - uzyteczne strony internetowe Autor: luiza-w-ogrodzie Data: 09.02.2005 01:31 Na Forum Polonia od czasu do czasu pojawiaja sie pytania o zycie w Australii, wizy, nauke angielskiego etc. Pisuje tutaj od pieciu lat i nie chce mi sie powtarzac wszystkiego, co kiedys juz pisalam; mysle ze ten watek, regularnie uzupelniany, moze sie przydac pytajacym o Australie. Mieszkam w Sydney i niektore linki, jakie podalam dotycza tylko mojego stanu. Prosze innych forumowiczow z Australii, ktorzy udzielaja sie lub udzielali na Forum Polonia - Pawla z Melbourne, Waldka z Perth, Dorote z Queensland, Kan, Lombata, Wiarusa i Ozpola z Sydney - o dodawanie na tym watku informacji. PO POLSKU *** Dla tych, ktorzy chca poczytac o zyciu Polakow w Australii, polecam strone po polsku: Http://australink.pl z linkiem do strony o edukacji: eduau.pl PO ANGIELSKU: *** Informacje z oficjalnych rzadowych stron internetowych dla osob myslacych o wyjezdzie do Australii i potrzebujacych praktycznych informacji: -> Urzad Imigracyjny (The Department of Immigration and Multicultural and Indigenous Affairs): informacje o wizach, programach imigracyjnych: www.immi.gov.au -> Urzad Statystyczny (Australian Bureau of Statistics): www.abs.gov.au Duzo informacji z ostatniego spisu powszechnego jest dostepnych za darmo, m.in. informacje o skladzie ludnosciowym, zarobkach, wieku populacji. -> Wydzial Edukacji i Przysposobienia Zawodowego (Department of Education and Training) w stanie Nowa Poludniowa Walia (New South Wales - NSW): www.det.nsw.edu.au/ Na ich stronie mozna znalezc informacje o systemie panstwowych szkol podstawowych i srednich www.schools.nsw.edu.au/index.php oraz systemie panstwowych college'ow TAFE (Technical and Further Education) oferujacych od kilkutygodniowych kursow do dyplomow zawodowych roznowaznych 1-2 latom studiow uniwersyteckich www.tafe.nsw.edu.au/ Mozna tu m.in. uczyc sie jezyka angielskiego. -> Strona Australian Education International zawiera informacje o uznawaniu kwalifikacji uzyskanych za granica (National Office of Overseas Skills Recognition): aei.dest.gov.au/AEI/QualificationsRecognition/default.htm -> NSW Department of Commerce : www.industrialrelations.nsw.gov.au Informacja o prawie pracy. Takze lista swiat panstwowych i lokalnych w stanie Nowa Poludniowa Walia: www.industrialrelations.nsw.gov.au/holidays/default.html#local Na dole tej strony sa linki do podobnych stron internetowych w innych stanach. *** Dwa najwieksze dzienniki australijskie: -> The Age wydawany w Melbourne: www.theage.com.au -> Sydney Morning Herald wydawany w Sydney: www.smh.com.au/ Na stronach tych dziennikow oprocz biezacych wiadomosci znajduja sie linki do stron z ogloszeniami o pracy i wynajmie/sprzedazy domow i mieszkan, *** Klimat, pogoda w calej Australii na stronie Biura Meteorologicznego (Bureau of Meteorology): www.bom.gov.au *** Ksiazka telefoniczna www.whitepages.com.au Na tej stronie sa rowniez linki do map miast www.whereis.com i przewodnika kulturalnego www.citysearch.com.au *** Dla turystow Tourism Australia: www.australia.com Tourism NSW: www.tourism.nsw.gov.au/ Tourism Victoria: www.tourismvictoria.com.au/ Tourism Queensland: www.tq.com.au Tourism Tasmania: www.discovertasmania.com.au/ Tourism Western Australia: www.westernaustralia.com/en/ Temat: Czy Polska powinna poprzec Izrael ? ELIE HOBEIKA - AGENT IZRAELA I AMERYKI W artykule napisanym przez Lorena Jenkensa w "Washington Post" podano, że według dobrze poinformowanych źródeł w administracji amerykańskiej, istniało powiązanie między CIA a sprawcami masakry. W artykule stwierdza się, że biuro CIA zostało założone w Bejrucie w celu "wymiany informacji i utrzymania łączności" ze służbami wywiadowczymi w armii libańskiej. Wymieniony już wcześniej Elie Hobeika został mianowany dyrektorem biura. Gazeta Izraelska "Ydeiot Aharonot" podała, że Elie Hobeika (28 lat) był jednym z pierwszych członków pierwotnej grupy falangistowskiej, która udała się w tajemnicy do Izraela w roku 1976 i została przeszkolona przez wywiad izraelski (Mosad) i armię izraelską. Był jednym z ludzi stojących najbliżej Beszira Dżemajela. Należy podkreślić, że Elie Hobeika wystąpił w telewizji izraelskiej zaraz po masakrze w obozach Sabra i Szatila i przyznał się do kierowania oddziałami milicji prawicowej, która dokonała zbrodni na ludności libańskiej i palestyńskiej zamieszkującej obozy Sabra i Szatila. "Nida Al-Watan" - główny organ Demokratycznego Frontu Wyzwolenia Palestyny podał, opierając się na wiarygodnych źródłach arabskich i libańskich, że milicja falangistowska która dokonała masakry w Sabrze i Szatili posuwała się z dwóch kierunków. Pierwszy atak nastąpił bezpośrednio ze wschodniego Bejrutu. Drugi nastąpił poprzez przyczółek Syjonistyczny w porcie lotniczym koło Bejrutu za pomocą trzech samolotów izraelskich. Agenci izraelscy rekrutowali się głównie z falangistów pochodzących z miasta Damour. Każdy z nich nosił na sobie trzy mundury wojskowe, jeden na drugim, pierwszy mundur był falangistowski, drugi miał znak milicji Saad Haddada, a trzeci mundur był izraelski. Zarówno Fadi Afram, dowódca "Libańskiej milicji", jak Elie Hobeika, szef wywiadu Falangi, ujawnili przed Libańską Komisją (pod przewodnictwem prokuratora wojskowego As'ada Jaramanusa) badającą sprawę masakry, że izraelski minister wojny Szaron "zwrócił się do Falangi z prośbą o przeprowadzenie masakry w jednym z obozów palestyńskich na południu Libanu na początku lipca". Jednak wówczas falangiści zaproponowali Szaronowi, żeby Izrael sam dokonał takiej masakry. Szaron odpowiedział, że "tego nie może zrobić armia izraelska". Afram i Hobeika dodali, że prosili Szarona o wyjaśnienie celu jego prośby. W odpowiedzi Szaron powiedział, że "celem było wytworzenie terroru i spowodowanie masowej emigracji wśród palestyńczyków, tak jak to było w roku 1948. Po drugie, aby Falanga uczestniczyła w tej wojnie razem z armią Izraelską w celu wdrożenia decyzji podjętej przez rząd Izraela w połowie czerwca". (Protokół Libańskie komisji śledczej pod kierownictwem Jaramanusa) "To co się stało w Libanie niczym się nie różni ot tego, co hitlerowcy uczynili z francuskim miastem Oradur". (Prezydent Miterandt) "Obecne kierownictwo izraelskie jest na wpół faszystowskie". (Prezydent Kreisky) "To co Izrael robi jest daleko gorsze od tego, co robili faszyści i hitlerowcy w Europie. Można to tylko określić jako "beginizm". (Prezydent Komitetu Przyjaźni Fancusko-Arabskiej) www.republika.pl/swiatowa/sabrasz.htm Temat: Nowa doktryna wojenna USA zapowiada Gość portalu: LongIslander napisał(a): > Mieszkam kolo nowego Jorku. Rok temu widzialem dymy i zgliszcza WTC. > Glosowalem na G.W. Busha i popieram tez te nowa doktryne. Nie > zamierzam biernie czekac az Saddam albo Osama przygotuja i > detonuja tu w Stanach bombe nuklearna albo wywolaja jakas > epidemie. Prawo do obrony nie powinno byc ograniczone do wlasnego > terytorium. Konieczne sa uderzenia prewencyjne. Amerykanie sa > ludzmi z natury nastawionymi izolacjonistycznie (reszta swiata i > jego plemiennymi wojnami nie chca sie interesowac) i do wojen > Ameryka z reguly jest wciagana (S/S Lusitania, Pearl Harbour). > Czesto jednak prewencyjne uzycie sily ma dobre skutki: > -gdyby w 1945 nie wysiedlono sila Niemcow za Odre/Nyse i z > Sudetow, a Polakow z Malopolski Wschodniej to po 1989 mielibysmy > w Polsce takie same etniczne jatki jak w b.Jugoslawii, > -gdyby NATO nie zbombardowalo Serbii nadal wyzynaliby sie tam > P A coz to ma do rzeczy. Czy naprawde nie rozrozniasz pewych spraw? Poczytaj troche opinii zagranicznej to otworza Ci sie oczy. Tak sie sklada, ze ja jeszcze mieszkam w New Jersey. Jak sie palilo i walilo WTC to widzialem z okna mojego biura. To ja otworzylem watek "Nie ma juz WTC", ktory Gazeta wpakowala na pierwsze miejsca tego dnia i w nastepnych dniach. Tez jestem do dzis wstrzasniety tym wydarzeniem i jestem goracym zwolennikiem walki z terroryzmem. Sam gdy przekraczam granice USA jestem bardzo grzeczny w odpowiedziach na bezczelne pytania i komentarze urzednikow INS i staram sie ich poinformowac o wszystkich szczegolach ktore ich interesuja. Tak musi byc i ja to rozumiem jako obcy obywatel mowiacy ze slowianskim akcentem. Jednak ja jestem za ostra obrona wewnetrzna w Stanach Zjednoczonych... a nawet uzyciem sily takiej jak uzywa Mosad... choc to nie jest moralne wedlug mnie do konca i moze sie obrocic przeciwko Ameryce. Problem nie lezy w walce z terroryzmem, ale w wyrokowaniu i deklaracji calkowitej niezaleznosci decyzji oraz ignorowaniu miedzynarodowych organizacji, praw i traktatow. To wlasnie dotyczy obecnej doktryny Stanow Zjednoczonych, ale od dawna byly juz sygnaly tego. Natomiatst mylisz sie ze Stany Zjednoczone sa wciagane do wojen z powodow wewnetrznych. Wiele (ale nie wszystkie!) interwencji amerykanskich wynikalo z polityki i ekonomii tego kraju. Wszystko jednak zawsze bylo podciagane pod wolnosc, rownosc i inne idealy chociaz nie wolno powiedziec ze bylo tak zawsze. Musisz wiedzic ze w czasie II wojny swiatowej w Stanach Zjednoczonych nie wolno bylo publikowac na pierwszych stronach informacji ze Amerykanie walcza o Zydow w Europie. To byl niemalze temat tabu o czym teraz po latach analitycy informacji sami przyznaja (to nie jest plota tylko widzialem te opowiesc na samym History Channel). Jak widzisz to jest skomplikowane. Twoje spojrzenie w stwierdzeniu "gdyby NATO nie zbombardowalo Serbii nadal wyzynaliby sie tam" jest smieszne. Wyglada na to ze wedlug Ciebie najlepiej "walczyc o pokoj". To sporawa bardziej skomplikowana niz nam sie wydaje. Poza tym musisz pamietac ze nie tak do konca NATO zbombardowalo tylko Stany Zjednoczone reprezentujace NATO. Przy okazji wyprobowano bombowce. Chodza nawet glosy, ze przemysl militarny mial nadmiar pociskow co powodowalo blokady w produkcji i bombardowania pomogly co nieco uporac sie z tym problemem gospodarczym. Nie patrz tak jednostronnie. Sprawa jest bardzo zlozona, ale wielu chce ja uproscic. Temat: Bagdad: żołnierze USA wezwali do złożenia broni W obronie Telewizji al Jazeera W obronie Telewizji al Jazeera Wielkie poruszenie wywołała wśród nas informacja o zamknięciu irackiego biura telewizji al Dżazira. Decyzję o jej zamknięciu podjęli zarządzający Bagdadem, desygnowani przez amerykańskie władze okupacyjne i ich sojuszników. Pomimo wysiłków oficjalnych przedstawicieli Ameryki zmierzających do zatajenia uchybień popełnionych przez wojska okupacyjne oraz szybkiego i żywiołowego rozwoju narodowej opozycji irackiej, zróżnicowanej i pluralistycznej, światowa opinia mogła śledzić wydarzenia w Iraku dzięki tym dziennikarzom i przedstawicielom mediów, dla których pluralizm i wolność informacji nie są pustymi hasłami. Tak właśnie było w przypadku al Dżaziry. Czy trzeba przypominać, że USA, Wielka Brytania i inne kraje europejskie biorące udział w ataku na Irak , jego okupacji i tworzeniu lokalnej administracji są sygnatariuszami traktatu helsińskiego gwarantującego poszanowanie wolności wypowiedzi i pluralizmu? Usunięcie z Iraku al Dżaziry i niebezpieczeństwo, że to samo spotka inne arabskie i irańskie media, wywołuje nasze oburzenie. Jako obywatele różnych krajów i przedstawiciele różnych poglądów protestujemy przeciwko tym działaniom. Serwisy al Dżaziry pozwalają nam na obiektywną ocenę sytuacji w Iraku. Jesteśmy tym bardziej zaniepokojeni, iż działania ograniczające wolność informacji mają miejsce w Iraku w chwili, gdy kształtuje się jego charakter na przyszłe stulecie. Działania te zbiegły się z próbami przerwania odbioru satelitarnego al Dżaziry w różnych krajach. Gdyby skutki tych działań miały okazać się trwałe, obywatele wspomnianych krajów oraz reszty świata mogliby zadać sobie pytanie o wartość traktatu helsińskiego. Czy niektóre państwa zachodnie, a zwłaszcza USA i Wielka Brytania, nie potraktowały go jak kawałka papieru służącego wyłącznie za argument propagandowy przeciwko Związkowi Radzieckiemu? Apelujemy do władz Iraku i ich mocodawców, aby zrezygnowali ze stosowania restrykcji wymierzonych w al Dżazirę lub w inne media. Żądamy również, aby nie stosowali żadnych ograniczeń w dostępie do ich emisji. Jaime Ballesteros, przewodniczący Organizacji Solidarności z Narodami Afryki, Azji i Ameryki Łacińskiej, Hiszpania Bruno Drwęski, politolog, Francja Toufik Helalai, dziennikarz, Algieria Thierry Meyssan, dziennikarz, Przewodniczący Sieci Voltaire'a Jean-Pierre Page, związkowiec, Francja Jean-Claude Ramos, Sieć Voltaire`a, Francja Narmi Michejda, Inicjatywa STOP WOJNIE, www.irak.pl ________________________________________________________________________ Odpowiedź Adama Michnika Szanowni Panowie, Zwracacie się do mnie z propozycją, bym był sygnatariuszem tego apelu. Moja odpowiedź brzmi: nie. Oczywiście opowiadam się za wolnością mediów, bowiem widzę w tej wolności fundamentalną zasadę państwa i społeczeństwa demokratycznego. Tam, gdzie nie ma wolności mediów, zamiera wolność, demokracja degeneruje się, triumfuje kłamstwo. Dlaczego tedy nie podpiszę waszego apelu? Dla dwóch powodów. Wolność słowa - wedle mojej opinii - jest wartością absolutną, ale nie jest to zasada absurdalna. Co odróżnia absolut od absurdu? Zdrowy rozsądek. Każdy człowiek może mówić co chce - takie jest pierwsze przykazanie ładu demokratycznego. Jeśli jednak ktoś wykrzykuje kłamliwie: "Pali się!" w tłumie zapełniającym kino, a ten tłum rzuca się ku wyjściu, tratując się wzajemnie, to ten człowiek zasługuje na karę. I ta kara, wedle mojej opinii, nie jest zamachem na wolność słowa, lecz jest rozumną obroną ładu publicznego. Al Dżazira, pokazując okrutne mordy porwanych zakładników, stała się instrumentem w rękach fanatycznych morderców z al Kaidy i innych organizacji. Propagowanie dokonań tych, którzy niosą kłamstwo, przemoc i śmierć, jest oburzające. Wolność słowa dla tych, co wzywają do mordu - wedle mojej opinii - jest zaprzeczeniem istoty wolności; wolność może być tylko udziałem żywych, a nie mordowanych w imię czegokolwiek. Pamiętamy, jak o wolność Niemców sudeckich apelował Hitler; pamiętamy, jak o wolność uciskanych Ukraińców i narodów bałtyckich, a także Polaków upominał się Józef Stalin. Lekcji tamtej, totalitarnej demagogii nigdy nie zapomnę. Obowiązek tej pamięci dyktuje mi historia mojego kraju. Po wtóre, Stany Zjednoczone i Wielka Brytania nie są - jak sądzę - tymi krajami, gdzie wolność jest deptana w sposób najbardziej spektakularny. Myślę, że bardziej jest deptana w Syrii i na Kubie, w Korei Północnej i w Arabii Saudyjskiej, w Uzbekistanie i w Birmie. Gotów jestem uczestniczyć w każdym działaniu na rzecz wolności w tych krajach, ale odmawiam swego akcesu do akcji wyłącznie na rzecz tych, którzy chcą tę wolność odebrać. Adam Michnik Strona 2 z 3 • Wyszukiwarka znalazła 165 rezultatów • 1, 2, 3 |