Widzisz wiadomości znalezione dla frazy: Biuro Informacyjne
Temat: najlepszy i najgorszy rząd III RP 100 dni rządu Marcinkiewicza Czy rząd Marcinkiewicza jest lepszy czy gorszy od poprzedników? Poniżej zaprezentowany jest komentarz z wymienionymi jego plusami i minusami. wiadomosci.onet.pl/682341192251785,11,itemblog.html Jednak nie z wszystkimi tymi cechami się zgadzam. Plusy: - premier - dość dobry przyznaję, choć sam stwierdził ostatnio, że zajmuje się formą a nie treścią - sukces w negocjacjach brukselskich nad budżetem UE - to z pewnością sukces, choć opozycja chciała pokazać, że można było "ugrać" więcej - dobra decyzja o niepodnoszeniu akcyzy na benzynę - zgoda - bardzo dobra polityka informacyjna - śmiem wątpić; jak może być dobra polityka informacyjna, jeśli prederuje się jedne media kosztem drugich? dla mnie ta cecha to minus - duża aktywność ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro - czy coś z tej aktywności wynikło? - przygotowanie budżetu z deficytem niższym niż założony przez rząd Belki (mógłby być jeszcze lepszy, ale bądźmy realistami...) - bzdura totalna!!! mniejszy deficyt był rezultatem li-tylko kreatywnej księgowości! - doprowadzenie do porozumienia z protestującymi lekarzami (działania ministra zdrowia i stanowcza postawa szefa MSWiA) - zgodzę się, choć akurat postawa w tej sprawie ministra spraw wewnętrznych powinna być oceniona negatywnie - słuszne decyzje o wymianie kadr w dyplomacji - to będzie można ocenić dopiero po dłuższym okresie; mam nadzieję, że ci "nowi" to fachowcy a nie kolesie - rozpoczęcie prac nad powołaniem Centralnego Biura Antykorupcyjnego - kolejny organ, które dubluje kompetencje np. z prokuraturą; to ma być "tanie państwo"? - prawidłowa reakcja na katastrofę w Katowicach - a w czym panowie ministrowie pomogli? uśmiechem i poklepywaniem strażaków po ramieniu? Minusy: - zastój prac ministerstwa skarbu – do dziś nie wiemy jak będzie wyglądała prywatyzacja - to oczywiście DUŻY minus, ale tego można się było spodziewać - brak konkretów dotyczacych zmian w systemie podatkowym (jeden z filarów programu wyborczego PiS) - patrz punkt wyżej - chybiona pierwsza podróż premiera do Wielkiej Brytanii (wkrótce potem tony Blair odwrócił się do Polski plecami w sprawie budżetu unijnego) - nie uznawałbym tego za minus; po prostu Marcinkiewicz nie mógł znać wcześniej postawy Blaira, próbował, ale się nie udało - ustawa becikowa - zgadzam się - propozycja zniesienia konkursów przy powoływaniu wysokich urzedników państwowych - to już niemal granda - Zbigniew Wasserman, jego rury i wanny - media trochę przeceniają rolę tej wanny i rur Wynik: Na 10 plusów autora (pana Janke) ja wytypowałem 4, 3 kolejne to ewidentne minusy, a 3 neutralne bądź zbyt "świerze" na ocenę Na 6 minusów - popieram 4, a 2 neutralne Ogólnie oceniam ten rząd jako znacznie lepszy od rządu Millera, ale jednak gorszy od rządu Belki. Temat: Dlaczego muzułmanie powinni opuścić europę. Polska musi wzmocnic czujnosc-islamisci knuja ! Straż graniczna sprawdza Arabów Terroryści chcą nawiązać kontakt z polskimi gangami Polskie służby poważnie traktują pogróżki islamistów. Obywatele krajów muzułmańskich wjeżdżający do Polski są drobiazgowo kontrolowani. Nawet ci, którzy mieszkają w naszym kraju od lat. W miniony piątek dziennikarz ŻW podróżował pociągiem EuroCity z Berlina do Warszawy. W tym samym przedziale siedział Pakistańczyk, od 9 lat mieszkający w Warszawie, od 8 lat posiadający kartę stałego pobytu w naszym kraju. Około 17.30 pociąg zatrzymał się we Frankfurcie nad Odrą. Straż graniczna rozpoczęła kontrolę pasażerów. Pakistański paszport wzbudził niepokój pograniczników. Przez 10 minut dokładnie sprawdzali dokumenty podróżnego. Spisali wszystkie informacje z paszportu i karty stałego pobytu. Pakistańczyk pomyślnie przeszedł kontrolę graniczną. Okazało się jednak, że to nie koniec. Dwie godziny później zadzwoniła do niego żona z Warszawy. - Powiedziała mi, że była u nas w domu policja. Sprawdzali, czy przypadkiem ktoś inny nie korzysta z moich dokumentów - mówi Pakistańczyk. To dowód, że nasze służby poważnie traktują groźby, które w zeszłym tygodniu skierowali pod adresem Polski terroryści. Dokładnie sprawdzani są niemal wszyscy Arabowie, którzy wjeżdżają do naszego kraju. - Zagrożenie terroryzmem zmusza nas do szczególnej ostrożności. Dlatego ściśle współpracujemy z policją i innymi służbami, w tym międzynarodowymi. Często pomagają nam policje z innych krajów, sprawdzając wiarygodność dokumentów czy oświadczeń osób wjeżdżających do Polski - mówi por. Mirosław Szaciłło z zespołu prasowego straży granicznej. Pakistańczyk, który podróżował z dziennikarzem ŻW, mówi, że nie ma pretensji do polskich służb. - Rozumiem Polaków. W Pakistanie też nie brakuje terrorystów, którzy nie mogą darować naszemu prezydentowi, że pomagał Amerykanom w czasie wojny w Afganistanie. Większość Pakistańczyków jednak nie popiera terroru - mówi. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego wraz z Centralnym Biurem Śledczym i strażą graniczną prowadzą w całym kraju podobne kontrole. Cudzoziemcom z krajów tzw. podwyższonego ryzyka sprawdza się autentyczność dokumentów, a nazwiska i zdjęcia porównywane są z bazami danych osób powiązanych z ugrupowaniami terrorystycznymi. Specjalna grupa funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego ma pilnować, czy terroryści nie nawiązują kontaktów z naszymi gangami. Nieoficjalnie wiadomo, że specsłużby monitorują Internet oraz środowiska arabskie. Z naszych informacji wynika, że z naszymi władzami bardzo dobrze współpracują polscy muzułmanie, którzy kategorycznie odcinają się od działań i ideologii terrorystów. Terroryści grożą zamachami Musimy być czujni Data: 2004-07-26 Temat: Bardzo długi rejs na Seszele Bardzo długi rejs na Seszele Sława! www.portalmorski.pl/caly_artykul.php?ida=7401 Gotowy kadłub żaglowca tkwi przy portowym nabrzeżu. Bardzo długi rejs na Seszele Opublikowano: 2 listopada, 2007 W rejonie słonecznych Seszeli powinien już pływać z turystami nowy żaglowiec zaprojektowany przez Zygmunta Chorenia, słynnego gdańskiego konstruktora okrętowego. Na razie jednak na lądzie utknął kadłub jednostki. Zbudowała go na zlecenie firmy Choreń Design and Consulting gdańska stocznia Odys. Kadłub miał być zwodowany w lipcu. Uniemożliwia to spór między konstruktorem a wykonawcą. Sprawę ma rozstrzygnąć sąd. Zaprojektowanie wycieczkowego żaglowca i dostarczenie kadłuba zleciła firma turystyczna z Moskwy. Bliźniaczy żaglowiec buduje stocznia w Kaliningradzie, która ma również wyposażyć kadłub zmontowany w Gdańsku. Robert Studziński, prezes firmy Odys Stocznia sp. z o.o, zastrzegł, że kontrakt na zbudowanie kadłuba żaglowca dla firmy Chorenia stanowi tajemnicę handlową i odmówił udzielenia informacji. Z dokumentów udostępnionych nam przez firmę Choreń Design and Consulting, wynika jednak, że spółka Odys zarzuca zleceniodawcy, że nie wywiązuje się ze zobowiązań zawartych w kontrakcie. Spółka poniosła straty, a wpłaty za roboty wpływały z opóźnieniem. - Kontrakt nie jest tajemnicą handlową, bo nigdzie w nim tego nie zastrzeżono - zaznacza Zygmunt Choreń. - Zresztą, ze spółką Odys kontaktujemy się za pośrednictwem kancelarii prawnej. Chcemy rozstrzygnąć z nią spór w sądzie. Procesy gospodarcze ciągną się latami, a ja nie wiem, jak mam przekazać rosyjskiemu armatorowi, solidnemu i wywiązującemu się ze zobowiązań finansowych, informację o zaistniałej sytuacji. Częściowo wyposażony kadłub jest przygotowany do wodowania. Brakuje wału napędowego ze śrubą i steru. Urządzenia te powinna zamontować przed wodowaniem stocznia. Zrezygnowaliśmy jednak z jej usług. Powodem były wysokie opłaty, dwu- i trzykrotnie wyższe od pobieranych przez inne firmy. Stocznia zażądała od nas 29 tysięcy euro za prace, których nie wykonała, bo ponoć utraciła spodziewany zysk. Nie wpuszczono do stoczni naszej ekipy, choć w kontrakcie mieliśmy to zagwarantowane. Choreń podkreśla, że w swojej długiej karierze okrętowca nie miał do czynienia z firmą postępującą tak, jak spółka Odys. Zgodnie z kontraktem, wpłaty na jej konto miały wpływać stosownie do postępu prac kadłubowych. Ponieważ były opóźnienia w budowie, później wypłacano należności. Stocznia miała sama zwodować kadłub. Teraz chce, żeby Zygmunt Choreń odebrał go z nabrzeża. Ewentualne wodowanie będzie kosztować dodatkowo 30 tys. euro. Zygmunt Choreń Urodził się i wychował na Podlasiu. Absolwent okrętownictwa Politechniki Gdańskiej i Instytutu Okrętowego w Leningradzie (obecnie St. Petersburg). Pracował w Biurze Projektowo-Konstrukcyjnym Stoczni Gdańskiej. Od 1992 roku prowadzi własne biuro projektowe. Pod banderami Bułgarii, Finlandii, Niemiec, Polski, Rosji i Ukrainy nawiguje 15 statków żaglowych, które zaprojektował. Teraz budowane są dwa kolejne. Jacek Sieński Forum Słowiańskie gg 1728585 Temat: Straż graniczna sprawdza Arabów--musimy_byc_czujni Straż graniczna sprawdza Arabów--musimy_byc_czujni Straż graniczna sprawdza Arabów Terroryści chcą nawiązać kontakt z polskimi gangami Polskie służby poważnie traktują pogróżki islamistów. Obywatele krajów muzułmańskich wjeżdżający do Polski są drobiazgowo kontrolowani. Nawet ci, którzy mieszkają w naszym kraju od lat. W miniony piątek dziennikarz ŻW podróżował pociągiem EuroCity z Berlina do Warszawy. W tym samym przedziale siedział Pakistańczyk, od 9 lat mieszkający w Warszawie, od 8 lat posiadający kartę stałego pobytu w naszym kraju. Około 17.30 pociąg zatrzymał się we Frankfurcie nad Odrą. Straż graniczna rozpoczęła kontrolę pasażerów. Pakistański paszport wzbudził niepokój pograniczników. Przez 10 minut dokładnie sprawdzali dokumenty podróżnego. Spisali wszystkie informacje z paszportu i karty stałego pobytu. Pakistańczyk pomyślnie przeszedł kontrolę graniczną. Okazało się jednak, że to nie koniec. Dwie godziny później zadzwoniła do niego żona z Warszawy. - Powiedziała mi, że była u nas w domu policja. Sprawdzali, czy przypadkiem ktoś inny nie korzysta z moich dokumentów - mówi Pakistańczyk. To dowód, że nasze służby poważnie traktują groźby, które w zeszłym tygodniu skierowali pod adresem Polski terroryści. Dokładnie sprawdzani są niemal wszyscy Arabowie, którzy wjeżdżają do naszego kraju. - Zagrożenie terroryzmem zmusza nas do szczególnej ostrożności. Dlatego ściśle współpracujemy z policją i innymi służbami, w tym międzynarodowymi. Często pomagają nam policje z innych krajów, sprawdzając wiarygodność dokumentów czy oświadczeń osób wjeżdżających do Polski - mówi por. Mirosław Szaciłło z zespołu prasowego straży granicznej. Pakistańczyk, który podróżował z dziennikarzem ŻW, mówi, że nie ma pretensji do polskich służb. - Rozumiem Polaków. W Pakistanie też nie brakuje terrorystów, którzy nie mogą darować naszemu prezydentowi, że pomagał Amerykanom w czasie wojny w Afganistanie. Większość Pakistańczyków jednak nie popiera terroru - mówi. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego wraz z Centralnym Biurem Śledczym i strażą graniczną prowadzą w całym kraju podobne kontrole. Cudzoziemcom z krajów tzw. podwyższonego ryzyka sprawdza się autentyczność dokumentów, a nazwiska i zdjęcia porównywane są z bazami danych osób powiązanych z ugrupowaniami terrorystycznymi. Specjalna grupa funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego ma pilnować, czy terroryści nie nawiązują kontaktów z naszymi gangami. Nieoficjalnie wiadomo, że specsłużby monitorują Internet oraz środowiska arabskie. Z naszych informacji wynika, że z naszymi władzami bardzo dobrze współpracują polscy muzułmanie, którzy kategorycznie odcinają się od działań i ideologii terrorystów. Terroryści grożą zamachami Musimy być czujni Data: 2004-07-26 Temat: Dzieci, które przeżyły aborcję Dzieci, które przeżyły aborcję Brytyjska agencja rządowa analizuje przypadki, kiedy personel medyczny nie udziela pomocy dzieciom, które przeżyły nieudaną aborcję. Przerwanie ciąży w Wielkiej Brytanii jest legalne aż do dziewiątego miesiąca, o ile lekarz stwierdzi określone upośledzenia dziecka. Nawet jeśli płód jest zdrowy, ciążę można przerwać z powodów społecznych do 24. tygodnia. – A od początku 23. tygodnia dziecko ma już możliwość przeżycia poza organizmem matki – podkreśla profesor Ewa Helwich, polski konsultant krajowy w dziedzinie neonatologii. Właśnie dlatego, zgodnie z wytycznymi Królewskiej Akademii Położników i Ginekologów (RCOG), płody powyżej 21. tygodnia ciąży powinny przed wywołaniem sztucznego poronienia otrzymać w serce zastrzyk z chlorku potasu. Lekarz ma obowiązek upewnić się, że przestaje ono bić . Jednak nawet jeśli sprawdzenie ultradźwiękami potwierdzi ustanie akcji tego organu, zdarza się, że serce zaczyna bić ponownie. Poza tym, według doniesień prasowych, w praktyce niewielu lekarzy umie lub chce stosować tę skomplikowaną procedurę. Zdarza się więc, że – wbrew oczekiwaniom – na świat przychodzą oddychające i płaczące dzieci. Część z nich ma wady tak poważne, że ich szanse na przetrwanie są minimalne. Inne mogłyby zostać wyleczone. – Półtora roku temu Brytyjskie Towarzystwo Medyczne (BMA) przypomniało, że w niezwykle rzadkich przypadkach, kiedy płód przeżyje aborcję, ma prawo do opieki medycznej, jaką ma zagwarantowany każdy wcześniak – mówi ŻW Franca Tranza z biura prasowego BMA. Czy to dzieciobójstwo W mediach nagłośniono przypadki, kiedy lekarze pozostawiali takie dzieci bez opieki. Tymczasem jeśli płód przeżyje usunięcie z łona matki i umrze z powodu późniejszych zaniedbań, personel może odpowiadać jak za zabójstwo. – Akademia właśnie powołuje grupę ekspertów, która przyjrzy się doniesieniom o poronieniach, jakie docierają do lekarzy medycyny sądowej, a które dotyczą także późnych aborcji – mówi ŻW Marie Sterry z RCOG. Gazeta „The Sunday Times”, powołując się na dane pozarządowej organizacji CEMACH, zajmującej się badaniem i poprawą zdrowia dzieci i matek, napisała, że co najmniej 50 brytyjskich dzieci rocznie przeżywa aborcję. Jednak CEMACH nie potwierdza tych wyliczeń w rozmowie z reporterem ŻW. – Na razie nie jesteśmy w stanie oszacować, ile dzieci przeżywa legalne aborcje. Dopiero w przyszłości spróbujemy ustalić ich liczbę – mówi Mary Humphreys z CEMACH. Aborcje także w Polsce – Trudno określić skalę tego zjawiska, ale także w Polsce rodzą się żywe dzieci po aborcyjnych zabiegach sztucznego poronienia. Tym dzieciom przeważnie nikt nie udziela pomocy i umierają – mówi ŻW Maria Bienkiewicz z fundacji Nazaret, która niedawno odebrała z warszawskiego szpitala kilkanaście płodów i zorganizowała ich pogrzeb. – Nie mam żadnych informacji o przypadkach przeżycia płodu po zabiegu aborcyjnym. Jednak w każdym przypadku, kiedy płód rodzi się przed terminem, powinien być objęty intensywną opieką – zapewnia prof. Stanisław Radowicki, krajowy konsultant w dziedzinie położnictwa i ginekologii. Wanda Nowicka, przewodnicząca Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, tłumaczy, że zgodnie z ustawą ciąża może być przerwana tylko do czasu, kiedy płód osiągnie zdolność do samodzielnego życia. – Jednak w Polsce lekarze nie chcą przerywać ciąży nawet w uzasadnionych przypadkach, a co dopiero w zaawansowanej ciąży – mówi Nowicka. /Życie Warszawy/ Temat: Otworzą nam stację metra-co my na to? Tymczasem Rzeczpospolita: WARSZAWA Trzy stacje metra i podziemny parking Metro opóźnione do potęgi Zakończenie w terminie prac na stacji Plac Wilsona po raz kolejny stanęło pod znakiem zapytania. Ruszy za to w końcu odwlekana od kilku miesięcy budowa podziemnego parkingu. A dla planowanych kolejnych stacji Marymont i Park Kaskada specjaliści wykonują właśnie komputerowe symulacje pożarów. Już dawno tak wiele nie działo się jednocześnie w stołecznym metrze. W piątek upływa kolejny termin zakończenia robót na stacji Plac Wilsona. Tego dnia wykonawca powinien zgłosić inwestycję do odbiorów. Zdaniem prezesa Metra Warszawskiego Krzysztofa Celińskiego, w tej sytuacji pasażerowie zaczną korzystać ze stacji w połowie marca. Czy rzeczywiście? Powoli do celu - Termin 19 lutego powinien zostać dotrzymany - mówi ostrożnie rzecznik Hydrobudowy-6 Mateusz Gdowski, który jeszcze dwa miesiące temu zapewniał "Rz", że odbiory zaczną się w styczniu. Według naszych informacji, pod ziemią panuje jeszcze bałagan i budowlany rozgardiasz. Do wykonania zostały jeszcze m.in. prace kamieniarskie przy wejściach od strony pl. Wilsona i bazarku przy Filareckiej. Mimo oficjalnych zapewnień, w Metrze Warszawskim wcale nie mają pewności, czy wykonawca - domagający się od miasta podwyższenia wartości kontraktu - nie przedłuży prac po raz kolejny. Prezydent Warszawy Lech Kaczyński mówił jeszcze niedawno, że pasażerowie zaczną korzystać ze stacji przed końcem 2004 roku. Prezes Hydrobudowy-6 Gregor Sobisch tłumaczył się później z niedotrzymania terminu zbyt późnym wprowadzeniem na budowę. Terminu nie udało się podgonić, mimo dość łagodnej zimy i zgody mieszkańców Żoliborza na prace przez całą dobę. Parking i zadymienie Potwierdzają się nasze styczniowe informacje o bliskim porozumieniu między miastem i wykonawcą w sprawie budowy podziemnego parkingu przy stacji Plac Wilsona. Jak ustaliliśmy w Ratuszu, w tym tygodniu Lech Kaczyński planuje ogłosić wiadomość o zakończeniu impasu w rozmowach i rychłym rozpoczęciu robót. W Hydrobudowie-6 potwierdzają, że są gotowi zejść z ceny na 9 mln zł. Po dodaniu VAT cena osiągnie prawie 11 mln zł. A to oznacza, że rzeczywisty koszt parkingu i tak wyniesie więcej, niż chciało tego miejskie Biuro Inwestycji, które przez pięć miesięcy w żółwim tempie i bez skutku prowadziło negocjacje. Metro Warszawskie wciąż nie dysponuje pozwoleniem na budowę stacji Marymont i Park Kaskada. Budowa tej pierwszej zacznie się najwcześniej pod koniec lutego, a drugiej - w kwietniu. Dlaczego tak późno? Specjaliści muszą w inny niż do tej pory sposób sprawdzić projekty pod względem zagrożenia pożarowego. - Bez wykonania symulacji komputerowych zadymienia stacji nie otrzymamy pozwolenia na budowę. Te działania wymusiła na nas ostatnia zmiana przepisów przeciwpożarowych - wyjaśnia Krzysztof Celiński, prezes metra. Konrad Majszyk Temat: Pozdrawiam z Tokyo - Dzien 1 witam wszystkich, nie bylo okazji pisac na bierzaco niestety, po wyjezdzie z Tokio dostep do internetu sie zakonczyl, no i wogole malo czasu bylo... dzien 3 - milo i relaksujaco spedzony w onsenie, stacja Hakone Yumoto, przyjemny hotel, czulam sie jakby czas sie tam zatrzymal...polecam to miejsce na wypoczynek (hotel Fukuzumiro), troche zwiedzania, potem kolacja podana w pokoju, troche w stylu jak ja to nazywam francuskim, czyli duzo maltkich dan dzien 4 - Expo 2005 Aichi, tlumy ogromne choc moze na sam koniec bylo jeszcze gorzej tzn w weekend. Udalo nam sie rzutem na tasme dostac bez kolejki na pokaz Toyoty coz czasem dobrze byc obcokrajowcem, o Hitachi i innych bajerach mozna bylo zapomniec. Jednym slowem aby wszystko zaobaczyc trzeba byloby sie wybrac ladnych pare razy. Do polskiego domu tez sie nie dostalam, bo byl koncert pianistki tzn obsluga chciala mnie wpuscic na koncert jak zagadalam po polsku ale ja nie chcialam tracic calej godziny. Na pierogi tez sie nie doczekalam :o( za duza byla kolejka do polskiej restauracji...W sumie bylismy na wystawach wiekszosci krajow azjatyckich, poza japonia bo tam trzeba bylo stac godzinami, bylismy tez w afryce, ameryce poludniowej, nowej zelandii ;o) Ogolnie Expo zrobilo na mnie duze wrazenie, warto bylo dzien 4 - Osaka, trzecie miasto co do wielkosci, piekny zamek...najlepsza jednak byla restauracja z okonomiyaki, kilka pieter a trzeba bylo stac w kolejce aby sie dostac...- palce lizac :o) dzien 5 - Himeji/Kyoto - do tej pory jestem pod wrazeniem zamku, cos wspanialego. Nie mozna tego przegapic, naprawde. Zaraz przy wejsciu po lewej stronie mozna sie zalapac na przewodnika (za darmo), tylko trzeba byc wczesnie rano. Po zwiedzeniu zamku podroz do Kyoto. Miasto jest juz nam znane, wiec zwiedamy zalegle swiatynie - okazalo sie jednak, ze mielismy zbyt malo czasu, wszystko zamykaja o 16:30 :o( No coz trzeba bedzie tam znow wrocic ;o) No tak mam juz pretekst do kolejnej podrozy... dzien 6/7 - Kanazawa, piekne miejsce...doszlam do wniosku ze chyba lepiej pojechac tam na wiosne, lub pozna jesienia, ze wzgledu na ogrody. Ciekawa swiatynia nazwana Ninja Temple, choc niewiele ma to wspolnego z Ninja ;o) aby zwiedzic ta swiatynie trzeba sie umowic, najlepiej to zrobic w biurze turystycznym na stacji kolejowej. Przed rozpoczeciem zwiedzania wreczaja broszurke informacyjna: Prosze niczego nie dotykac, nie otwierac drzwi bo pozalujesz... czy cos w tym stylu :o) chodzi o to ze ta swiatynia jest pelna pulapek i zakamarkow, tajemnych korytarzy itp dlatego trzeba grzecznie podazac za przewodnikiem, ktory niestety opowiada o swiatyni w jezyku japonskim ale...przy wejsciu dosatje sie material w jezyku angielskim, tlumaczenie slow przewodnika... Ok to na tyle pozniej dopisze reszte, jesli macie ochote na czytanie Nekos: no to prawie sie spotkalismy, nie zwiedzalam zamku w Odawara - niestety, moze nastepnym razem, dam znac moze dolaczysz :o))) Temat: Do Pana Jerzego Lipki - radnego Żoliborza. 14.04.05 Nr 88 WARSZAWA INWESTYCJE Miliardy euro na trzy obwodnice i dwa mosty OMINĄĆ STOLICĘ Aż siedem razy więcej funduszy unijnych niż dotychczas ma dostać Mazowsze w następnym podejściu budżetowym. Za te pieniądze powstać mają dwa nowe mosty przez Wisłę pod Warszawą oraz kolejne obwodnice wokół stolicy. Urząd Marszałkowski jeszcze w tym miesiącu zaktualizuje powstałą w 2000 r. strategię rozwoju województwa. Ta strategia zaś w dużej mierze przesądzi, jakie inwestycje na Mazowszu będą mogły zostać sfinansowane z budżetu UE i państwa w ramach Narodowego Planu Rozwoju na lata 2007 - 2013. Według tego planu to samorządy wojewódzkie mają bowiem współdecydować o podziale funduszy unijnych i środków z budżetu państwa na inwestycje na ich terenie. - W praktyce będzie wyglądało to tak, że jeśli Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad będzie dzieliła środki inwestycyjne, powinna konsultować to z władzami województwa - mówi prof. Zbigniew Strzelecki, dyrektor Mazowieckiego Biura Planowania Przestrzennego i Rozwoju Regionalnego. - Teraz, jeśli ma na przykład problem z jakąś budową na Mazowszu, to przeznaczone na nią pieniądze przesuwa na drogę na Podlasiu. Takie praktyki nie powinny mieć miejsca. Inwestycje zapisane w strategii będą miały pierwszeństwo przy przyznawaniu środków unijnych dzielonych przez Urząd Marszałkowski. A będzie ich niemało. Na wojewódzki program rozwoju regionalnego na lata 2007 - 2013 Mazowsze ma dostać aż 2,3 mld euro. To ponad 7 razy więcej niż w latach 2004 - 2006, na które naszemu regionowi przyznano do podziału 300 mln euro. A nie będzie to jedyny program unijny, z którego mogą zostać sfinansowane inwestycje na Mazowszu (będą też tzw. fundusze sektorowe, przeznaczone także na budowę dróg, o których podziale zdecydują ministerstwa). Trzy koliste obwodnice Według informacji, które zdobyła "Rz", w zaktualizowanej strategii województwa znajdzie się wiele nowych, dotąd nieplanowanych, inwestycji. Przynajmniej częściowo rozładują one ruch na drogach Mazowsza i aglomeracji warszawskiej. Będzie to m.in. budowa dwóch nowych mostów przez Wisłę, tuż za granicami Warszawy. Jeden z nich ma powstać na wysokości Łomianek i Jabłonny, a drugi między Konstancinem i Józefowem. Będą one częścią tzw. mniejszej obwodnicy stolicy, która połączy Piaseczno, Konstancin, Józefów, Sulejówek, Wołomin, Legionowo, Łomianki, Ożarów i Brwinów. Powstanie ona z istniejących już odcinków dróg (zostaną one unowocześnione) uzupełnionych w niektórych miejscach o nowe arterie, np. Paszkowiankę - trasę, która pobiegnie od "gierkówki" koło Nadarzyna do autostrady A-2 obok Pruszkowa. - Chodzi o to, żeby z ulic Warszawy zniknęła część ruchu tranzytowego, żeby ktoś, kto na przykład chce dojechać z Brwinowa do Józefowa, nie musiał jechać przez stolicę -mówi dyrektor Strzelecki. W takim samym celu powstać ma tzw. duża obwodnica Warszawy, spinająca Grójec, Żyrardów, Sochaczew, Nowy Dwór, Wyszków, Mińsk Mazowiecki (jest już w części gotowa). Ta inwestycja będzie polegać na unowocześnieniu istniejących dróg i budowie obwodnic wokół większych miast. Pamiętajmy o kolei Ostatnia z nowych wielkich inwestycji drogowych, jaka znajdzie się w zmienionej strategii województwa, to wielka obwodnica Mazowsza, która połączy Radom, Siedlce, Ostrów Mazowiecką, Ostrołękę, Ciechanów i Płock. Będzie miała status drogi głównej przyspieszonej i także powstanie na bazie obecnych arterii, które zostaną zmodernizowane. Urząd Marszałkowski chce też poprawić połączenia kolejowe na Mazowszu tak, żeby przemieszczanie się pociągami było szybsze. W zaktualizowanej strategii będzie więc zapis o budowie drugiego toru na linii Warka - Radom i Otwock - Pilawa, co znacznie skróci podróże w stronę Kielc i Lublina. Jacek Krzemiński 14.04.2005 r. "Rzeczpospolita". Temat: drenaż tr.aumatyzm....fr.ancy wabik..fry.fr.ee.dom wabik..fr yY...fr.eE .... 'kluczowe' słowa 'l serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34308,2716448.html?nltxx=1721542&nltdt=2005-05-19-04-05 "(...) Jak wynika z protokołów, prokuratorzy dopytywali gen. Kluka, czy wiedział, że w materiałach operacyjnych policji w sprawie Techmetu przewijało się nazwisko jednego ze śląskich wicekomendantów - zastępców Kluka. - O ile pamiętam, takiej informacji nie miałem. Gdybym ją miał, to nie byłoby zastępcy - zapewniał generał. Z protokołów, do których dotarła "Gazeta", nie wynika konkretnie, o którym zastępcy mowa. Mieczysław Kluk miał ich trzech. Andrzej Woźniak nadzorował pion kryminalny i dziś kieruje małopolską policją. Stanisław Foltyn odpowiadał za drogówkę i jest na emeryturze. Za logistykę i umowy na dostawę paliw odpowiedzialny był natomiast Wacław Gabryś. Ten ostatni odszedł na emeryturę w 2001 r., gdy Komenda Główna wszczęła przeciwko niemu postępowanie dyscyplinarne za podpisanie niekorzystnej umowy... z Techmetem. Włodzimierz Krzywicki, rzecznik krakowskiej prokuratury: - Dla dobra śledztwa nie ujawniamy zarówno funkcji, jak i nazwisk policjantów, którzy znajdują się w kręgu naszego zainteresowania." 'a ty , a ty' 'wroogu' preecz - mówił woz'ny pokazując t.rupim palcem i mówiąc absolutnie 'przypadkowemi' faRbionymi lalami "a ona popełniła samobójstwo"... kto 'ona' ? oranżowo niebieska 'moskiewska' s'port.man'ka 80 ? ...pewnie przedawkowała LSD miasta.gazeta.pl/czestochowa/1,48725,2700722.html (...)- K. został zatrzymany m.in. pod zarzutem płatnej protekcji. Powoływał się na wpływy w wysokich kręgach wymiaru sprawiedliwości, policji i polityki, obiecywał załatwianie różnych spraw - mówi rzecznik krakowskiej Prokuratury Apelacyjnej Włodzimierz Krzywicki. Nie krył, że wczorajsze zatrzymanie Artura K. ma związek z wcześniejszą akcją. 21 kwietnia funkcjonariusze CBŚ oraz Biura Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji zatrzymali na terenie województwa małopolskiego i śląskiego Andrzeja M., Andrzeja E., Adama N. oraz Grzegorza M. Według prowadzących śledztwo mają oni dużą wiedzę o powiązaniach zorganizowanej przestępczości z funkcjonariuszami organów ścigania. - Czy na poziomie komendy wojewódzkiej - spytaliśmy? - Nawet wyżej, więcej nie mogę powiedzieć - odpowiedział prokurator Krzywicki. (...) W rozmowie z "Gazetą" w ubiegłym roku gen. Kluk ujawnił, że poseł SLD Zbigniew Sobotka (potem wiceminister MSWiA w rządzie Millera, skazany w aferze starachowickiej) poprosił go, by użył swoich wpływów i pomógł szefowi firmy handlującej m.in. wierzytelnościami, paliwami i stalą. - Prosiłem gen. Kluka o pomoc, bo zgłosił się do mnie człowiek, który mówił, że bał się o życie. Nie miał zaufania do miejscowej policji - potwierdzał w tym samym tekście Sobotka, dodając, że biznesmen był protegowanym posła Romana Jagielińskiego. Artur K. był już aresztowany. Wyszedł w lipcu zeszłego roku po wpłaceniu 2 mln zł poręczenia majątkowego. Pieniądze jego żona pożyczyła - pod zastaw stacji paliw - od generała zakonu oo. paulinów Izydora Matuszewskiego." aha ! matusz...szewski ? do żęs ? mleczna elka84 'praktykujaCa' w pko filat.eli.stykę ZiMaka marty.rologicznie i pr3pr 'do.wcI.pnie' green ster.n' bat-pejczyka - "okrągłe pokoje" - to i.gloo Eski-Moskie wsKi... proste, a jakie de.nne !!! jak cEgłówka adriatyckich bal.koników !!! abso.luty !! nie absolwenty i nie abstynenty .. forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=55&w=23793299&a=23824845 "Znajac zycie to Matuszewski wzial przyklad ze swojego kolegi ksiedza samozwanca Krynskiego i poszedl w jego slady..." forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=55&w=23793299&a=23826954 "(...)osobnik kryński obecnie raktor tzw. akademii polonijnej nie ukończył państwowej szkoły średniej / w rozumieniu nie ma matury ?!! - był uczestnikiem niższego seminarium duchownego(tj. coś ohp dla może przyszłych? zak. ksiązy)-nie każdy wykazuje się tam !/ dalsze jego zagmatfane losy czy to księdza???? wątpliwe - omerta .Przejęcie terenów społeczeństwa miasta pod AP zbrodnicze z udziałem oczywiscie ówczesnych decydentów co udowodnił SN , ale zwrotu do tej pory brak ?! . Temat: 1% 1% Zgodnie z artykułem 27 Ustawy o działalności pożytku publicznego i wolontariacie od 1 stycznia tego roku każdy podatnik - osoba fizyczna może w zeznaniu rocznym (PIT36 lub PIT37) pomniejszyć kwotę należnego podatku o kwotę przekazaną na rzecz organizacji pożytku publicznego do wysokości odpowiadającego 1% należnego podatku , pod warunkiem , że kwotę tę podatnik w okresie od 1 stycznia tego roku do momentu złożenia zeznania wpłacił na konto organizacji pożytku publicznego. Więcej informacji na ten temat można uzyskać także w serwisie: www.ksiegowosc.ngo.pl oraz na stronach www.jedenprocent.pl, administrowanych przez Akademię Rozwoju Filantropii w Polsce. Proponuję wpłacanie pieniędzy na konot fundacji "Zwierzęta Eulali". Fundację powołano w celu popularyzowania i rozwoju sportów konnych oraz sportów z użyciem zwierząt zaprzęgowych, a przede wszystkim propagowania idei humanitarnego stosunku do zwierząt. Ma też na celu wspomaganie budowy schronisk dla bezdomnych czworonogów. www.eulalia.pl 11-700 Mrągowo, ul. Giżycka 6, tel. +48 (0-89) 741-16-85 , fax: 741-16-86 tel. kom. 0606648799 KONTO FUNDACJI BANK PEKAO S.A. Oddział w Mrągowie 93124016171111000013708919 NIP 742-18-27-686 KRS: 38479 REGON: 510720113 bazy.ngo.pl/search/info.asp?id=59918&p=daneOgolne 1 proc. podatku na organizacje pożytku publicznego (IAR, pr/07.01.2005) Do końca kwietnia możemy przekazać 1 procent swojego podatku za rok ubiegły na rzecz organizacji pożytku publicznego. O kwotę tej darowizny fiskus pomniejszy nam podatek. Organizacje pożytku publicznego, które możemy wesprzeć swoją darowizną to różne stowarzyszenia , kluby, towarzystwa i fundacje dobroczynne. Lista tych organizacji znajduje się na stronie internetowej Ministerstwa Sprawiedliwości i liczy już ponad 2200 podmiotów. Wicedyrektor Biura Komunikacji Społecznej resortu finansów Anna Adamkiewicz przypomina, że dokonane wpłaty powinny być udokumentowane. Dowód wpłaty na rachunek bankowy organizacji pożytku publicznego powinien zawierać: imię, nazwisko oraz adres wpłacającego, kwotę dokonanej wpłaty a także nazwę organizacji, na rzecz której jej dokonano. 1 procent swojego podatku na organizacje pożytku publicznego możemy wpłacać od 1 stycznia do dnia złożenia zeznania podatkowego. Dla składających zeznania PIT-36 i PIT-37 jest to 30 kwietnia. Jedynie składający zeznanie PIT- 28 mają termin do końca stycznia. Fiskus zdecydował, że 1 procentu swojego podatku nie będą mogli przekazać organizacjom pożytku publicznego prowadzący działalność gospodarczą, opodatkowaną 19-procentową stawką. Ekspert Centrum im.Adama Smitha Andrzej Sadowski powiedział, że nasze społeczeństwo, choć w znaczącej części ubogie jest szczodre. Większe możliwości niesienia pomocy ma niezbyt liczna elita. To ona z przyczyn moralnych, a nie z powodu ewentualnych korzyści podatkowych powinna dzielić się z potrzebującymi - uważa Andrzej Sadowski. W ubiegłym roku z możliwości przekazania jednego procentu swojego podatku na rzecz organizacji pożytku publicznego, skorzystało jedynie kilkadziesiąt tysięcy podatników. podatki.onet.pl/1034373,1,0,wiadomosci.html Temat: List Otwarty - podatki a NGO List Otwarty - podatki a NGO Szanowni Panstwo! Rzad przygotowal nowelizacje ustaw o podatku dochodowym od osob fizycznych (PIT) i osob prawnych (CIT). Niektore z tych zmian sa niekorzystne dla organizacji pozarzadowych, a skutkiem ich wprowadzenia moze byc drastyczne zmniejszenie srodkow przekazywanych na dzialalnosc organizacji w Polsce. Podstawowe informacje o propozycjach Rzadu i ich konsekwencjach mozecie Panstwo poznac z tresci Listu Otwartego znajdującego sie pod adresem: www.ngo.pl/wiadomosci_szczeg.asp?id=12380 Propozycje Rzadu uderzaja we wszystkie organizacje pozarzadowe - bez wzgledu na to jaki typ dzialan prowadza i jakiej sa wielkosci. Wobec tej sytuacji niezbedne jest wspolne dzialanie nas wszystkich na rzecz wycofania tych zmian. Czasu jest niewiele, bo Rzad moze zglaszac autoporawki do tych projektow najpozniej do dnia 15 wrzesnia. Zachecamy Panstwa do wspolnej akcji protestacyjnej. Niech akcja ta bedzie tez okazja do pokazania sily naszego srodowiska. Na stronach www.ngo.pl znajda Panstwo tresc Listu Otwartego adresowanego do Rzadu i Parlamentu, w ktorym wyrazony zostal sprzeciw wobec zmian, godzacych w sektor pozarzadowy. Pod listem znajduje sie formularz do zbierania podpisow z poparciem. Prosimy Panstwa o wydrukowanie formularza, podpisanie oraz zachecenie innych organizacji, instytucji, Waszych sponsorow i partnerow, a takze Wasz personel, wolontariuszy i podopiecznych organizacji do zlozenia podpisu przeciw tak groznym propozycjom zmian. Formularze z podpisami prosimy o jak najszybsze przesylanie faksem: 022 828 91 29 lub tradycyjna poczta na adres Stowarzyszenia na Rzecz Forum Inicjatyw Pozarzadowych, ul. Szpitalna 5/5, 00-031 Warszawa - najlepiej nie pozniej niz do 7 wrzesnia 2003 roku (na nastepny dzien planujemy konferencje prasowa, na ktorej zamierzamy poinformowac o wynikach akcji). Wszystkie podpisy zostana dostarczone do Parlamentu i przedstawicieli Rzadu, a o naszej wspolnej akcji poinformowane zostana media. Zachecamy takze do indywidualnych akcji interwencyjnych, ktorych adresatami moga byc lokalni poslowie oraz senatorowie. Mozecie Panstwo na przyklad podpisac zalaczony list i wyslac go do pobliskiego Biura Poselskiego. Prosimy o przeslanie do nas informacji zwrotnej o kazdej indywidualnej inicjatywie, co pozwoli nam zbudowac pelny obraz podejmowanych w ramach protestu dzialan. Szanowni Panstwo! W tej chwili w naszych rekach lezy los instytucji spoleczenstwa obywatelskiego w Polsce. Wiecej szczegolow na temat proponowanych przez Rząd zmian podatkowych, glosy przedstawicieli organizacji pozarzadowych oraz informacje o akcji protestacyjnej znajda Panstwo na stronach portalu organizacji pozarzadowych www.ngo.pl. Szczegolowe informacje o protescie udzielane sa takze pod numerem ogolnopolskiej infolinii organizacji pozarzadowych 0 801 646 719. Wierzymy, ze wspolnie uda nam sie powstrzymac dzialania szkodliwe dla organizacji pozarzadowych i dzialalnosci przez nie prowadzonej. Z wyrazami szacunki Inicjatorzy akcji Stowarzyszenie na rzecz Forum Inicjatyw Pozarzadowych Siec Wspierania Organizacji Pozarzadowych SPLOT Portal organizacji pozarzadowych www.ngo.pl Temat: Łodzi prezentację czas zacząć... część dalsza smutas2 napisał: > 1. Prezydent Panas bardzo potrzebował dziełań w kierunku różnych nacji. > Wymyślono Fastiwal i powołano specjane stowarzyszenie do tego celu. Przynajmnije oficjalnie: Fundacja powstała rok temu, list intencyjny w sprawie Festiwalu został podpisany przed wakacjami (już dobrze nie pamiętam terminu, ale chyba w okolicach kwietnia...) > 2. Budżet Miasta wyłożył ogromną jak na łódzkie warunki kasę. Owszem, idź do punktu informacyjnego na Placu Wolności i zobacz jak rozbudowany jest program... Stąd i dyskusje, > czy należało robić tak drogą imprezę gdzie większośc rozliczeń dotyczy osób i > firm spoza Łodzi. Tutaj pojawia się problem, czy łódzkie firmy mogłyby się czegoś takiego podjąć, ale rzeczywiście- sprawa jest warta zbadania (a tak w ogóle to ile firm z Łodzi bierze udział w realizacji tego programu, a ile spoza niej??) > 3. Jeżeli łodzianie zarabiaja na festiwalu to z pewnością należy do nich pani > była Dyrektor Promocji UMŁ. Nagle z dnia na dzień została zatrudniona na etacie > > Magistratu z niezłą gażą i pełną samodzielnością (chyba podlega bezpośrednio > prezydentowi). Nie nadawała sie w Wydziale Promocji to zatrudniono ja do > promowania festiwalu. Również warte zainteresowania. > 4. Dziwią mnie ataki na yarro. Obrazki dla publiki mają wszystko > usprawiedliwiać ? Nie, ale na nie warto zwrócić uwagę przy rachunku końcowym. To dlaczego nie zachwycaliście się, że prezydent uzyskał > tytuł magistra - przecież należy podnosić kwalifikacje. Zawsze to miło dla > miasta, gdy prezydent uzyskał wyższe wykształcenie. Ale nie podobało się, że za > > szybko, że nie tak, że powinien inaczej sie uczyć..... Jak już pisałem wcześnije- jak rozmawiamy o Festiwalu, to rozmawiajmy o Festiwalu, a nie o aferach politycznych dziejących się nawet nie w tym samym kręgu życia miasta... " To dlaczego nie zachwycaliście się, że prezydent uzyskał > tytuł magistra - " Dobrze wiemy, że sam fakt magisterium, został jednocześnie ujawniony z podejrzeniami dotyczącymi nadania tego tytułu... > Może i festiwal ma kilka takich słabych punktów, których nie chcecie widzieć > zachwyceni super wydarzeniami kulturalnymi. Prosze o konkretne przykłady, bo chętnie uświadomię się (bez ironii) > 5. Dla kogo te imprezy. Najciekawsze zarezerwowane dla vipów lub dawno > wykupione przez znajomych. Inne - bilety dość drogie. > Czyli imprezy elitarne. Również o przykłady proszę (sam podam jeden: Dzisiejszy koncert w Fabryce Poznańskiego, był tylko dla tych, którym "wysłano listownie" bilety wstępu- zasłyszane przypadkiem w czasie wizyty w biurze Festiwalu na Pl. Wolności.) > Zostają koncerty w pubach, czyli muzyka przy piwie. Czy łodzianom potrzeba > czegoś więcej, poza świadomością że w tym mieście niektórzy świetnie sie bawią > we własnym gronie ? Jest jeszcze Przegląd Filmów (a nawet- Przeglądy Filmów), wernisaże , konferencje koncerty, kabarety....etc...a te koncerty- to równeiż jazzowe- rzeczywiście o tak małych walorach kulturalnych?? Dali kasę to i mogą się bawić. > do zobaczenia na imprezach festiwalowych > Do zobaczenia:-) Temat: Rewitalizacja w Łodzi to malowanie Szacunek także dla dla łodzian Byłam wczoraj na Konferencji. Cieszę się, że w ogóle się odbyła. Jednak cała formuła spotkania przypominała raczej wieczorek pochwalczo-sprawozdawczy, do tego ciut nudnawy. Wystąpienia nielimitowane czasowo, mnóstwo niepotrzebnych informacji, żadnej dyskusji. A może po prostu już jej nie doczekałam jak 3/4 sali. Ludzie z Szacunku dla Łodzi, których popieram w całej rozciągłości, nie pamiętali o urzędniczej strategii zwyciężania petenta czasem. Miałam niejasne wrażenie, że większość dyskutantów utożsamia pojęcie rewitalizacji z większym lub mniejszym remontem większych lub mniejszych przestrzeni. Mój nauczyciel p. Wojciech Kłosowski, ekspert w tej dziedzinie mawiał, że rewitalizacja jest udana, kiedy poprawia się nie tylko murom, ale przede wszystkim ludziom. Zmiany przestrzenne powinny być zawsze połączone ze społecznymi. Tymczasem w obydwu łódzkich środowiskach, urzędniczym i społecznym, pokutuje wizja, że jak wyremontujemy pięknie to czy owo, to tym małym obiektom poruszającym się między budynkami od razu coś się poprawi. Słowo "mieszkańcy" padło dokładnie po 1 godzinie i 28 minutach od rozpoczęcia konferencji, w czwartym wystąpieniu, z ust PR Managerki Manufaktury. Jedno uważne spojrzenie na już zrewitalizowany odcinek ulicy Nawrot wystarczy, żeby uzmysłowić sobie, że remont to nie wszystko. Może jest tam ładniej, ale pod względem społecznym jest kiepsko jak było. I tego nie załatwi się inaczej, jak tylko ciężką pracą na rzecz społeczności lokalnej, która akurat w Manufakturze została przez inwestora wykonana. W aspekcie społecznym mamy w Łodzi raczej antyrewitalizaję. Jacyś ludzie na Księżym Młynie mieszkają tam od lat, mają nawet świetlicę środowiskową? Wysiedlić, rozproszyć, wpuścić dewelopera. To dopiero udana rewitalizacja, jak pod wymytymi cegiełkami stoją fajne fury. Biedniejsi mieszkańcy Piotrkowskiej brudzą na podwórkach? Pomalować fasadę i podnieść czynsz, żeby się musieli wynieść, bo psują estetykę Śródmieścia. W końcu wielkim nakładem sił i środków może uda się odnowić cały obszar zabytkowej Łodzi. I zatrudnić po jednym strażniku na każde podwórko, żeby pilnował tego przed intruzami, czyli mieszkańcami tych podwórek. Ach, rzeczywiście. Nie ma pieniędzy. Wg prez. Tomaszewskiego nie ma ich, bo złe prawo, bo wojewódzki konserwator, bo Warszawa nie daje. Pytam w takim razie obecnych na sali moich łódzkich przedstawicieli w parlamencie: Co robicie w tej sprawie? Skoro ustawy samorządowe są takie krzywdzące, to co robicie w sejmie przez ostatnich 10 lat? A może, jak na wczorajszej konferencji, jesteście tam po prostu dla ozdoby? Dla miasta, w którym została może połowa zameldowanych mieszkańców, w którym mężczyzna żyjący w centrum statystycznie umiera najwcześniej w całej Polsce a spożycie alkoholu bije wszelkie rekordy, nie jesteście moi posłowie i senatorzy wywalczyć kilku korzystnych ustaw, które do tego wsparłyby samorządy w całym kraju. Ja tego nie rozumiem, ale życzę udanej rewitalizacji. O, przepraszam. Remontu biura poselskiego. Temat: most w Łomiankach? most w Łomiankach? Dyr. Dąbrowski z GDDKiA w "Naszych Łomiankch" mówi, że "Trasy Legionowskiej" w ciągu najbliższych kilkudziesięciu lat nie będzie, a tymczasem... www.rzeczpospolita.pl/dodatki/warszawa_050414/warszawa_a_1.html OMINĄĆ STOLICĘ Aż siedem razy więcej funduszy unijnych niż dotychczas ma dostać Mazowsze w następnym podejściu budżetowym. Za te pieniądze powstać mają dwa nowe mosty przez Wisłę pod Warszawą oraz kolejne obwodnice wokół stolicy. www.rzeczpospolita.pl/teksty/warszawa_050414/warszawa_a_1-1.F.jpg Urząd Marszałkowski jeszcze w tym miesiącu zaktualizuje powstałą w 2000 r. strategię rozwoju województwa. Ta strategia zaś w dużej mierze przesądzi, jakie inwestycje na Mazowszu będą mogły zostać sfinansowane z budżetu UE i państwa w ramach Narodowego Planu Rozwoju na lata 2007 - 2013. Według tego planu to samorządy wojewódzkie mają bowiem współdecydować o podziale funduszy unijnych i środków z budżetu państwa na inwestycje na ich terenie. - W praktyce będzie wyglądało to tak, że jeśli Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad będzie dzieliła środki inwestycyjne, powinna konsultować to z władzami województwa - mówi prof. Zbigniew Strzelecki, dyrektor Mazowieckiego Biura Planowania Przestrzennego i Rozwoju Regionalnego. - Teraz, jeśli ma na przykład problem z jakąś budową na Mazowszu, to przeznaczone na nią pieniądze przesuwa na drogę na Podlasiu. Takie praktyki nie powinny mieć miejsca. Inwestycje zapisane w strategii będą miały pierwszeństwo przy przyznawaniu środków unijnych dzielonych przez Urząd Marszałkowski. A będzie ich niemało. Na wojewódzki program rozwoju regionalnego na lata 2007 - 2013 Mazowsze ma dostać aż 2,3 mld euro. To ponad 7 razy więcej niż w latach 2004 - 2006, na które naszemu regionowi przyznano do podziału 300 mln euro. A nie będzie to jedyny program unijny, z którego mogą zostać sfinansowane inwestycje na Mazowszu (będą też tzw. fundusze sektorowe, przeznaczone także na budowę dróg, o których podziale zdecydują ministerstwa). Trzy koliste obwodnice Według informacji, które zdobyła "Rz", w zaktualizowanej strategii województwa znajdzie się wiele nowych, dotąd nieplanowanych, inwestycji. Przynajmniej częściowo rozładują one ruch na drogach Mazowsza i aglomeracji warszawskiej. Będzie to m.in. budowa dwóch nowych mostów przez Wisłę, tuż za granicami Warszawy. Jeden z nich ma powstać na wysokości Łomianek i Jabłonny, a drugi między Konstancinem i Józefowem. Będą one częścią tzw. mniejszej obwodnicy stolicy, która połączy Piaseczno, Konstancin, Józefów, Sulejówek, Wołomin, Legionowo, Łomianki, Ożarów i Brwinów. Powstanie ona z istniejących już odcinków dróg (zostaną one unowocześnione) uzupełnionych w niektórych miejscach o nowe arterie, np. Paszkowiankę - trasę, która pobiegnie od "gierkówki" koło Nadarzyna do autostrady A-2 obok Pruszkowa. - Chodzi o to, żeby z ulic Warszawy zniknęła część ruchu tranzytowego, żeby ktoś, kto na przykład chce dojechać z Brwinowa do Józefowa, nie musiał jechać przez stolicę -mówi dyrektor Strzelecki. W takim samym celu powstać ma tzw. duża obwodnica Warszawy, spinająca Grójec, Żyrardów, Sochaczew, Nowy Dwór, Wyszków, Mińsk Mazowiecki (jest już w części gotowa). Ta inwestycja będzie polegać na unowocześnieniu istniejących dróg i budowie obwodnic wokół większych miast. Pamiętajmy o kolei Ostatnia z nowych wielkich inwestycji drogowych, jaka znajdzie się w zmienionej strategii województwa, to wielka obwodnica Mazowsza, która połączy Radom, Siedlce, Ostrów Mazowiecką, Ostrołękę, Ciechanów i Płock. Będzie miała status drogi głównej przyspieszonej i także powstanie na bazie obecnych arterii, które zostaną zmodernizowane. Urząd Marszałkowski chce też poprawić połączenia kolejowe na Mazowszu tak, żeby przemieszczanie się pociągami było szybsze. W zaktualizowanej strategii będzie więc zapis o budowie drugiego toru na linii Warka - Radom i Otwock - Pilawa, co znacznie skróci podróże w stronę Kielc i Lublina. Jacek Krzemiński Temat: Znów "spadochroniarze" w górnictwie! Znów "spadochroniarze" w górnictwie! PiS-owski desant z Dolnego na Górny Śląsk. Prezesem jednej z największych państwowych spółek handlujących węglem został 27-letni politolog Jacek Rawecki, w listopadowych wyborach kandydat PiS-u do Sejmiku Województwa Dolnośląskiego. Stanowisko prezesa Katowickiego Węgla Rawecki objął na początku tego tygodnia. Spółka zajmuje się sprzedażą węgla z kopalń Katowickiego Holdingu Węglowego [holding jest jej właścicielem - przyp. red.] i zatrudnia 150 osób. Według naszych informacji w spółce, która osiąga rocznie ok. 400 mln zł obrotu, będzie zarabiał blisko 8,8 tys. zł brutto (plus premia, w sumie 10,6 tys. zł brutto). Dla nowej pracy Rawecki zrezygnował już z kierowania wrocławskim biurem posła PiS-u Wiesława Kiliana. - To był czas na przygotowanie się do pisania pracy doktorskiej, w tym czasie swoje CV wysyłałem do wielu firm. Zainteresował mnie Katowicki Węgiel, bo od dawna nie było tu żadnych zmian - powiedział nam wczoraj nowy prezes. Dodał, że nie zamierza rezygnować z ubiegania się o mandat radnego w sejmiku dolnośląskim. Wystartuje we Wrocławiu z czwartego miejsca listy Prawa i Sprawiedliwości. - Jeśli wygram wybory, będę zabiegał o pieniądze z Unii Europejskiej dla Katowickiego Holdingu Węglowego - mówił nam wczoraj całkiem poważnie Rawecki. Dodał, że co prawda nie ma żadnych doświadczeń w branży górniczej, ale od 18. roku życia prowadził własną działalność gospodarczą, był też dyrektorem w dwóch firmach i zajmował się pozyskiwaniem dotacji z Unii Europejskiej. - Przecież niekoniecznie dobry lekarz musi być dyrektorem szpitala - tłumaczył. Jak ustaliliśmy, CV Raweckiego nie trafiło bezpośrednio do holdingu, ale do... Ministerstwa Gospodarki. Przyniósł je tam jeden z posłów PiS-u. Odpowiedzialny za górnictwo wiceminister Paweł Poncyljusz twierdzi, że nie ma w tym nic dziwnego, bo codziennie dostaje kilka takich życiorysów. - Szukaliśmy odpowiedniego kandydata i na rozmowę zaprosiliśmy kilka osób. Pan Rawecki wypadł zdecydowanie najlepiej. Młody wiek i zarzucany mu brak doświadczenia w branży górniczej nie mają tutaj żadnego znaczenia - nie ukrywa Poncyljusz. Rawecki nie będzie się stanowiskiem długo cieszył. - Ma sprawnie zlikwidować spółkę, która - naszym zdaniem i zdaniem zarządu KHW - jest niepotrzebna. W nowej strukturze organizacyjnej holdingu powstanie bowiem osobny departament, który zajmie się handlem węglem - stawia sprawę jasno Poncyljusz. miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,3692148.html Parę miesięcy temu głośno się zrobiło o 4 osobach z Gorzowa Wielkopolskiego, które dostały intratne posadki w władzach jednej z węglowych spółek. Wtedy komentowano to tym, że ktoś "uprzejmy" chciał "podłożyć świnię" ówczesnemu premierowi Marcinkiewiczowi. Ciekaw jestem kto i komu teraz chce "podłożyć świnię"? A może PiS doszedł do wniosku, że już nie warto się ukrywać ze swoimi poglądami, że "Ślązacy nadają się tylko do łopaty"? Temat: Raport Komisji na temat zamachów 11 września w USA Raport Komisji ? Czlonkowie owej komisji nie mieli nawet odwagi zadac najbardziej istotnych pytan dotyczacych atakow. Nie mowic juz, o nie otrzymaniu konkretnych odpowiedzi na pytania, ktore laskawie pozwolono im zadac. Niezapominajmy, ze administracja Busha robila co tylko mogla by nie dopuscic do sformowania NIEZALEZNEJ komisji, uniemozliwiala dostepu do wiekszosci dokumentow niezbednych do analizy wydarzen, przeciwstawiala sie przesluchaniu pod przysiega czlonkow adminstracji, wymusila "grupowe" przesluchanie prezydenta i v-ce prezydenta bez mozliwosci sporzadzania notatek, itd. Przede wszystkim jednak, to Bialy Dom mial decydujace zdanie o tym co ostateczny raport moze zawierac a co nalezy z niego wykreslic. Wlasnie skonczylam czytac ponad 500 stron raportu Komisji i szczerze mowiac nie mozna sie tu doszukac zadnych informacji, ponad to co i tak bylo juz wiadmo od wielu miesiecy. Koncowe wnioski raportu zalecaja stworzenie dodatkowych organow kontroli wywiadu i nadzoru istniejacych agencji, czyli poprostu powolanie kolejnego gabinetu z masa urzednikow i powiekszenie biurokracji w poszczegolnych departamentach. Co jedank najbardziej zdumiewa, to fakt ze przez prawie 3 lata od dnia zamachow NIKT i NIGDZIE nie zostal pociagniety do odpowiedzialnosci, nikomu nie postawiono zadnych zarzutow, nie wyciagnieto zadnych konsekwncji sluzbowych w rodzaju zwolnien czy chocby degradacji. Czy znajda sie wiec kiedykolwiek odpowiedzi na najbardziej intrygujace pytania : - Kto na kilka miesiecy przed atakami uruchomil progam VISA EXPRESS dla obywateli Arabii Sadyjskiej ? Umozliwil on 5 terrorystom natychmiastowe otrzymanie amerykanskich wiz wjazdowych bez koniecznosci zlozenia aplikacji w konsulacie USA ? - Dlaczego niektorzy czlonkowie administracji, w tym John Ashcroft, zaprzestali latac samolotami amerykanskich lini lotniczych na kilka tygodni przed atakami ? - Kto zlecil pilna sprzedarz akcji lini lotniczych AA i UA na gieldzie w Chicago na dwa dni przed atakami ? - Kto wydal polecenie przelewu 100 tys USD na konto jednego z terrorystow (Mohammed Atta) za posrednictwem generala wywiadu Pakistanu (ISI) Mahumda Ahmada, ktory to w dniu atakow przebywal na oficjalnym spotkaniu z kongresmanami i senatorami w Waszyngtonie ? - Dlaczego z premedytacja zignorowano konkretne doniesienia wywiadow 12 panstw (w tym Izraela, Niemiec, Wlk Brtyanii i Rosjii) o planach uprowadzen samolotow pasazerskich i wykorzystaniu ich do akcji terrorystycznej ? - Dlaczego z Bialy Dom zignorowal oficjalne raporty biura CIA oraz potwierdzone ostrzezenia FBI o planach atakow terrorystycznych przez istniejace komorki Al Kaidy na terenie USA. - Dlaczego w dniu 11 wrzesnia pomiedzy godz. 8:30 - 9:20 rano z premedytacja opozniono start samolotow F15 z bazy Otis na Cape Cod i czasowo wstrzymano starty samolotow F16 z bazy Langley w Virginii ? - Co oznacza tajne spotkanie Warrena Buffetta z kilkunastu szefami zarzadow firm, majacych swe siedziby w WTC w glownej bazie wojskowej Offutt w stanie Nebraska w dniu 11 wrzesnia 2001 o godz 7:00 rano ? - Dlaczego utajniono, a nastepnie zawieszono dochodzenie w sprawie przeslyek z anthraxem wkrotce po tym gdy stwierdzono, ze komorki waglika pochodza z amerykanskich laboratoriow wojskowych ? - Dlaczego nie istnieja zadne fotografie lub materialy video z widocznymi szczatkami samolotu AA (flight 77) jaki wg oficjalnej wersji uderzyl w budynek Pentagonu ? Anyone ? Temat: 11 września nie powinien być zaskoczeniem Prawdziwa komisja sledcza ? ! Czlonkowie owej komisji nie mieli nawet odwagi zadac najbardziej istotnych pytan dotyczacych atakow. Nie mowic juz, o nie otrzymaniu konkretnych odpowiedzi na pytania, ktore laskawie pozwolono im zadac. Niezapominajmy, ze administracja Busha robila co tylko mogla by nie dopuscic do sformowania NIEZALEZNEJ komisji, uniemozliwiala dostepu do wiekszosci dokumentow niezbednych do analizy wydarzen, przeciwstawiala sie przesluchaniu pod przysiega czlonkow adminstracji, wymusila ?grupowe? przesluchanie prezydenta i v-ce prezydenta bez mozliwosci sporzadzania notatek, itd. Przede wszystkim jednak, to Bialy Dom mial decydujace zdanie o tym co ostateczny raport moze zawierac a co nalezy z niego wykreslic. Wlasnie skonczylam czytac ponad 500 stron raportu Komisji i szczerze mowiac nie mozna sie tu doszukac zadnych informacji, ponad to co i tak bylo juz wiadmo od wielu miesiecy. Koncowe wnioski raportu zalecaja stworzenie dodatkowych organow kontroli wywiadu i nadzoru istniejacych agencji, czyli poprostu powolanie kolejnego gabinetu z masa urzednikow i powiekszenie biurokracji w poszczegolnych departamentach. Co jedank najbardziej zdumiewa, to fakt ze przez prawie 3 lata od dnia zamachow NIKT i NIGDZIE nie zostal pociagniety do odpowiedzialnosci, nikomu nie postawiono zadnych zarzutow, nie wyciagnieto zadnych konsekwncji sluzbowych w rodzaju zwolnien czy chocby degradacji. Czy znajda sie wiec kiedykolwiek odpowiedzi na najbardziej intrygujace pytania : - Kto na kilka miesiecy przed atakami uruchomil progam VISA EXPRESS dla obywateli Arabii Sadyjskiej ? Umozliwil on 5 terrorystom natychmiastowe otrzymanie amerykanskich wiz wjazdowych bez koniecznosci zlozenia aplikacji w konsulacie USA ? - Dlaczego niektorzy czlonkowie administracji, w tym John Ashcroft, zaprzestali latac samolotami amerykanskich lini lotniczych na kilka tygodni przed atakami ? - Kto zlecil pilna sprzedarz akcji lini lotniczych AA i UA na gieldzie w Chicago na dwa dni przed atakami ? - Kto wydal polecenie przelewu 100 tys USD na konto jednego z terrorystow (Mohammed Atta) za posrednictwem generala wywiadu Pakistanu (ISI) Mahumda Ahmada, ktory to w dniu atakow przebywal na oficjalnym spotkaniu z kongresmanami i senatorami w Waszyngtonie ? - Dlaczego z premedytacja zignorowano konkretne doniesienia wywiadow 12 panstw (w tym Izraela, Niemiec, Wlk Brtyanii i Rosjii) o planach uprowadzen samolotow pasazerskich i wykorzystaniu ich do akcji terrorystycznej ? - Dlaczego z Bialy Dom zignorowal oficjalne raporty biura CIA oraz potwierdzone ostrzezenia FBI o planach atakow terrorystycznych przez istniejace komorki Al Kaidy na terenie USA. - Dlaczego w dniu 11 wrzesnia pomiedzy godz. 8:30 - 9:20 rano z premedytacja opozniono start samolotow F15 z bazy Otis na Cape Cod i czasowo wstrzymano starty samolotow F16 z bazy Langley w Virginii ? - Co oznacza tajne spotkanie Warrena Buffetta z kilkunastu szefami zarzadow firm, majacych swe siedziby w WTC w glownej bazie wojskowej Offutt w stanie Nebraska w dniu 11 wrzesnia 2001 o godz 7:00 rano ? - Dlaczego utajniono, a nastepnie zawieszono dochodzenie w sprawie przeslyek z anthraxem wkrotce po tym gdy stwierdzono, ze komorki waglika pochodza z amerykanskich laboratoriow wojskowych ? - Dlaczego nie istnieja zadne fotografie lub materialy video z widocznymi szczatkami samolotu AA (flight 77) jaki wg oficjalnej wersji uderzyl w budynek Pentagonu ? Anyone ? Temat: Zmyślona wojna Zmyślona wojna W maju 2002 roku Karen Kwiatkowski zajmuje swoje nowe biurko w Departamencie Obrony. Nic nie wskazuje na to, że znalazła się w najbardziej tajemniczej części Pentagonu. Zajmuje niewielki boks na uboczu, tuż obok lodówki, czwarte piętro, siódmy korytarz, budynek D. Kwiatkowski staje się trybikiem w potężnej machinie. 20 lat służyła w lotnictwie, ostatnio w stopniu podpułkownika. Teraz jej miejscem pracy jest Wydział ds. Bliskiego Wschodu i Azji Południowej. Przydzielono ją do Zespołu ds. Afryki Północnej. Pisze analizy o sytuacji w różnych krajach dla szych Pentagonu. Ciekawe zajęcie. W wielkim gabinecie szefa regularnie odbywają się zebrania pracowników wydziału. Każdy zespół zdaje raport, tylko grupa ds. Iraku zawsze siedzi cicho. - Dziwne - myśli Karen - właśnie teraz, kiedy Irak jest tak ważny. Latem następuje ożywienie. Grupa ds. Iraku powiększa się do 20 osób, a w sierpniu szef oznajmia, że od tej chwili będzie się nazywać Office of Special Plans (Biuro Zadań Specjalnych). Nazwa i zakres obowiązków są ściśle tajne. Dla Kwiatkowski sprawa staje się jasna. Wojna wisi w powietrzu i niezbędna jest odrobina konspiracji. Jednak koledzy ze Special Plans zachowują się dziwacznie. W rozmowach wyrażają się nonszalancko o CIA, a nawet o DIA (wywiadzie wojskowym). Nie uczestniczą w spotkaniach towarzyskich. O Departamencie Obrony mówią z lekceważeniem. Kiedy ktoś stwierdza, że nie może oddać jakiegoś dokumentu, bo czeka na komentarz z góry, pracownik Special Plans odpowiada: Co znowu, wcale nie potrzebujemy tutaj tych z Departamentu Obrony. Poradzimy sobie sami. Zgodna prawicowa rodzinka W Karen Kwiatkowski narasta ciekawość. Siada więc przy komputerze i szuka w internecie informacji na temat swojego szefa. To William Luti, były doradca wiceprezydenta Dicka Cheneya i zwolennik neokonserwatyzmu. Potem sprawdza pozostałych kolegów. Za każdym razem trafia na związki danej osoby z neokonserwatystami. Dochodzi więc do wniosku, że "wszyscy oni tworzą szczęśliwą ideologiczną rodzinkę". Jej pracodawca Donald Rumsfeld też do niej należy. We wrześniu Special Plans niespodziewanie ingeruje w obowiązki pani podpułkownik. Ma ona zaprzestać samodzielnego pisania na temat Iraku. Tradycyjne tajne służby zostają wykluczone z codziennych działań operacyjnych, które od tej chwili przechodzą pod kontrolę ludzi ze Special Plans. Kwiatkowski dostaje gotowe frazy dotyczące Iraku. Ma je wprowadzać do swoich raportów bez jakichkolwiek zmian: "Saddam Husajn wspiera przygotowania terrorystów z Al-Kaidy. Saddam Husajn próbuje zdobyć uran w Afryce. Tajne służby Saddama Husajna miały kontakt z zamachowcami z 11 września. Saddam Husajn współpracuje z Osamą ben Ladenem". - To już nie były informacje, tylko propaganda. Kwiatkowski orientuje się, że to, co produkuje jej wydział, dociera bezpośrednio do prezydenta Busha, omijając rzekomo powolną CIA i miłujący pokój Departament Stanu. Domaga się ona wyjaśnień od jednego z kolegów ze Special Plans: Niech mi pan powie, kto właściwie opowiada prezydentowi te wszystkie bzdety? Na co ten odpowiada: Źle to pani interpretuje. Dysponujemy źródłami, do których pani nie ma dostępu. Dopiero po obaleniu Saddama przekona się pani, że mieliśmy rację. Temat: Chciałbym założyć w USA partię socjaldemokratyczną bimi napisał(a): > kochanka napisał(a): > > > W zasadzie zle to powiedzialam. Mozesz byc kandydatem niezaleznym, czyli b > ez > > partii albo kandydatem z jaka kolwiek partia. Ale oczywiscie sa wymagania > jesli > > chcesz sie dostac na oficjalna liste. Musisz na przyklad ujawnic zrodlo do > chodow > > i ile zarabiasz itd. > > Czy jedynym warunkiem do tego, aby dostać się na "oficjalną listę" jest > ujawnienie źródła i wysokości dochodów? Są jakieś inne wymagania, które kandyda > t > musi spełnić? Na pewno. Metryka urodzenia, wyksztalcenie itd. To w zasadzie nie sa wymagania ale raczej jest potrzeba ujawnienia pewnych informacji i wszystko w twoim prywatnym zyciu nagle robi sie publiczne. > > > > Jesli chcesz byc na oficjalnej liscie kandydato i brac > > udzial w debatach telewizyjnych musisz udowodnic ze potencjalnie sa ludzie > ktor > > zy > > beda na ciebie glosowac poprzez zebranie pewnej kwoty pieniedzy w celu > > wykupowania ogloszen w radju TV itd. W ten sposob tylko kandydaci ktorzy m > aja > > szanse dostaja sie na liste. > > Ile muszę mieć (w dolarach)? Bimi naprawde nie wiem ale rozni sie to od wyborow na prezydeta do senatora itd. Moze ktos wie, ja nie mam pojecia. Wiem ze kandydaci wydaja na wybory miliony dolcow i naprawde na tym polega nasz problem z wyborami:( > > > > Oczywiscie podczas glosowania mozesz dopisac kogo > > ci sie podoba czy ta osoba jest na tej liscie czy nie. > > Nie na tym polegają równe wybory. Takie więc absolutnie mnie nie interesują. > Interesuje mnie tylko opcja, w której moje nazwisko znajdzie się na karcie do > głosowania, podobnie jak ostatnio znalazło się na niej nazwisko G.W.Bush. Jakis taki system jest w zasadzie konieczny bo wyobraz sobie liste 3000 ludzi :) Bez poparcia finansowego nie masz prawie zadnej szansy. Ten kraj jest za wielki. Jesli mieszkasz na wschodnim wybrzezu ludzie na zachodnim nawet nie wiedza ze istniejesz i potrzebujesz kase zeby tam pare razy pojechac albo wykupic jakies ogloszenia w TV. Ni chodzi o twoje pieniadze. Chodzi o pieniadze ktore potrafisz wyzebrac od ludzi i firm ciebie popierajacych. Jeszce jedno. Niew mowie oczywiscie o wyborach localnych na szeryfa czy do jakiegos tam biura w miescie gdzie nie ma takich wymagan. W takich wyborach mozna znalezc sie na liscie na zasadzie petycji podpisywanych przez glosujacych obywateli. Jesli zdobedziesz pewna liczbe podpisow jestes na liscie. Zrteszta nasze prawa sa bardzo localne i sa ustawiane przez indiwidualne Stany i Miasta. Tak przynajmniej powinno byc i tak nakazuje nasza konstytucja ale musze sie przyznac ze w ostatnich paru latach troche sie to zmienilo:( Temat: Przydatne dla turystów AMBASADY KRAJÓW ARABSKICH W POLSCE AMBASADY KRAJÓW ARABSKICH W POLSCE A W PRZYPADKU, GDY NIE MA W POLSCE - TO W KRAJU, KTÓREGO AMBASADOR POSIADA TAKŻE AKREDYTACJĘ NA NASZ KRAJ Ambasada Algierskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej ul. Dąbrowiecka 21 03-932 Warszawa tel. 617 58 55, 617 59 31 fax 616 00 81 e-mail: ambalgva@zigzag.pl Ambasada Królestwa Arabii Saudyjskiej ul.Stępińska 55,00-379 Warszawa tel. 840 00 00; tel. 840 65 99, 840 64 93 fax. 840 60 03 e-mail: info@saudiembassy.pl econo@saudiembassy.pl Ambasada Królestwa Bahrajnu Klingelhöfer Str. 7, D-10785 Berlin tel. (0-0 49 30) 868 777 77 fax (0-0 49 30) 868 777 88 Wydział Konsularny tel. (0-0 49 30) 868 777 99 Ambasada Arabskiej Republiki Egiptu ul. Alzacka 18, 03-972 Warszawa tel. 617 69 73, 616 13 67 616 13 69 fax 617 90 58 e-mail: embassyofegypt@zigzag.pl Wydział Handlowy: ul. Alzacka 3 C 03-972 Warszawa tel. 616 13 68, fax 616 13 70 e-mail: office@egyptcomoff.org.pl Wydział Kultury al. Wyzwolenia 10 m. 171,00-570 Warszawa tel. 629 13 21, 629 93 01 fax 621 31 02 e-mail: s.ghoneam@egyptculture.pl Biuro Informacji ul. Szpitalna 1 m. 29 00-020 Warszawa tel. 826 80 31 wew. 265, 827 88 91 fax 827 38 77 telex 816065 are pl E-mail: sispress@poczta.onet.pl Ambasada Republiki Iraku ul. Dąbrowiecka 9 A, 03-932 Warszawa tel. 617 56 20, 617 57 73 fax 617 70 65 Z dniem 19.04.2003 działalność ambasady została zawieszona Ambasada Republiki Jemenu ul. Zwycięzców 18, 03-941 Warszawa tel. 617 60 25-26 fax 617 60 22 E-mail: warsaw@yemen-embassy.pl yemen-embassy@emen-embassy.pl Ambasada Jordańskiego Królestwa Haszymidzkiego Heerstrasse 201, D-13595 Berlin tel. (0-0 49 30) 36 99 60-0 fax (0-0 49 30) 36 99 60-11 e-mail: jordan@jordanembassy.de Internet: www.jordanembassy.de Ambasada Państwa Kataru 117049 Moscow, Koroviy val 7, kw. 196-198 tel. (0-0 7 095) 230 15 77, 230 16 78 fax (0-0 7 095) 230 22 40, 935 76 70 Ambasada Państwa Kuwejtu ul. Franciszka Nullo 13, 00-486 Warszawa tel. 622 28 60, 622 03 26, 622 17 45 fax 627 43 14 Ambasada Republiki Libańskiej ul. Starościńska 1 B m.10 02-516 Warszawa tel. 844 50 65; fax 646 00 30 e-mail: embleban@pol.pl Biuro Ludowe Wielkiej Libijskiej Arabskiej Dżamahiriji Ludowo-Socjalistycznej ul. Kryniczna 2, 03-934 Warszawa tel. 617 48 22, 617 48 83, 617 58 30 fax 617 50 91 e-mail: alfath2@ikp.atm.com.pl Wydział Kulturalny ul. Kryniczna 2, 03-934 Warszawa tel. 617 48 22, 617 48 83, 617 58 30 Ambasada Królestwa Maroka ul. Starościńska 1 m. 11-12 02-516 Warszawa tel. 849 63 41; fax 848 18 40 e-mail: sifamava@pol.pl Ambasada Mauretańskiej Republiki Islamskiej Koroviy wał 7, III piętro kw. 211, Moskwa tel. (0-0 7 095) 237 37 92, 237 11 32 fax (0-0 7 095) 237 28 61 e-mail: ambarim@hotmail.com Ambasada Sułtanatu Omanu Lindenallee 11, D-53173 Bonn tel. (0-0 49 228) 35 70 31-34 fax (0-0 49 228) 35 70 45 Ambasada Palestyny ul. Starościńska 1 m. 7 02-516 Warszawa tel./fax 849 77 72 e-mail: info@palestyna.pl Ambasada Republiki Sudanu Kurfürstendamm 151, D-10709 Berlin tel. (0-0 49 30) 890 69 80 fax (0-0 49 30) 894 09 693 e-mail: post@sudan-embassy.de Internet: www.sudan-embassy.de Ambasada Syryjskiej Republiki Arabskiej ul. Narbutta 19 A, 02-536 Warszawa tel. 849 14 56, 848 91 78, 848 48 09 fax 849 18 47 e-mail: embsyria@palmyra.neostrada.pl Ambasada Republiki Tunezyjskiej ul. Myśliwiecka 14, 00-459 Warszawa tel. 628 25 86, 628 63 30 fax 621 62 95 e-mail: at.varsovie@it.com.pl Strona 3 z 3 • Wyszukiwarka znalazła 165 rezultatów • 1, 2, 3 |