Widzisz wiadomości znalezione dla frazy: Biuro podróży rinbow
Temat: biuro podróży śląsk biuro podróży śląsk Przydatne informacje dla klientów "Śląska". Wróciłem z wczasów z Riwiery Olimpijskiej w Grecji (Nei Pori) i mam mocno mieszane uczucia. Zaczne od tego że kupiłem impreze u jakiegoś miłego (do czasu przelewu) pośrednika internetowego. Cena przystępna - niespełna 2 tyg za 960zł - przejazd i noclegi. Pośrednik sprzedał mi imprezę organizowaną przez b.p. "Filoktitis" czy jakoś tak, a na dworcu okazało się że jadę z biurem Śląsk - w sumie co to za różnica. Podjechał autokar - komfortowy Mercedes, dość ciasno, ale przyejemnie, wiele pomagała klima. Miły pilot (chyba Dominik). Ale jak wiadomo - na układy nie ma rady i postoje na posiłki (2) odbyły się w "zaprzyjaźnionych" knajpach - jakość i ceny jedzenia mocno odpychające.Ale przecież pilot musi zarobić:) Po ok 24 h byliśmy na miescu nad ranem. Warunki w nei Pori naprawde fajne, pokoje z klimatyzacją (5 E doba) i tutaj na pobyt narzekać nie można, a na pewno nie za te pieniądze. Bardzo pozytywnt rezydent - mówiący po polsku Czech Jan Kravcic, chyba. Kolejny rozdział - wycieczki fakultatywne. Najpierw Meteory z miejscowym biurem (podobno polskim) Polizos Tour (miesci się też w leptokarii). Chyba 25 Euro i wszystko OK. Jedynie pilotka, taka pulchniutka Polka imieniem Beata chyba- cudowna dziewczyna, naprawde miła, przesympatyczna, pomocna i wiecznie uśmiechnięta. Niestety - studentka, która wiedzy miała tyle ile napisała sobie na kartce, mówiła naprawde nielogicznie i zbytnio na pytania turystów odpowiedzi nie znała.Starała się bardzo i nie można mieć pretensji bo była naprawde świetna jako osoba, ale taka osoba nie ma prawa być pilotem wycieczki. Kolejny wyjazd to Skiathos.40 Euro w Polizosie a i tak jedziemy z Rainbow Tours(może mieli akurat wolne miejca). Niesamowita wycieczka, naprawde cudownie a i przewodnik (taki duuuzy starszy Pan Pan ) niesamowicie ciekawie mówił. na koniec Ateny - byłem już drugi raz - kto był wie jak jest, kto nie był musi zobaczyć i ocenic. Jedyna wada - 40 euro w biurze Polizos i ponownie przesympatyczna pilotka Beata. Przez niemal 20 godzin nie przestawała się usmiechać, mogłaby tym uśmiechem chorych leczyć, ale kiedy mówiła Że Genoa jest portem francuskim, zamiast arteri mówiła artyleria, zamiast cerkiew to kościółek, drużyna narodowa Olimpiakos Pireus (to tylko niektóre gafy) i najlepsze (powtarzane chyba 5cio krotnie): "4mln Greków mieszka w Atenach, czyli 2/3 12mln kraju" . Można się czepiac - pewnie - ale akurat ja bylem zainteresowany by się czegoś dowiedzieć. Ale powtórze - jako osoba była naprawdę przemiła. Podróż powrotna - podjechał stary zdezelowany autokar, w kótrym nie działało ani dvd, nic nie można było oglądać. Ale to nie było najgorsze - przyanjmniej 10 osób nad swoimi fotelami mialo zepsutą klime - kto jedzie bez klimy tyle godzin w upale wie co się dzieje. Z kibla smród niesamowity.Postoje tylko na kilka minut, wszystko w biegu bo pilot się spieszy na kolacje. Już nie byl taki miły jak w pierwszą stronę. Jednym słowem - w pierwszą stronę wożą Panów, a w powrotną bydło. Podsumowując - jeśli kogoś nie stać na nic lepszego(samolot) to polecam ten Śląsk bo spędziłem naprawde fajne wakacje z "małymi" niedociągnięciami organizacyjnymi. Ale jeśli kogoś stać by wydać np 2000-3000 PLN na wczasy z przeloten to niech lata :). Mnie te wakacje kosztowały niespełna 2000PLN za przejazd i spanie, 210 Euro za 3 wycieczki + kasa na życie - jedząc w restauracjach i naprawde nieoszczędzając, z pamiątkami za jakieś 200 Euro, całkowity koszt imprezy 2 studentów - 6500-7000PLN. Mam nadzieje że ten opis komuś pomoże, bo przed moim wyjazdem podobnego szukałem Temat: Szwajcaria - kiedy najlepiej z wycieczką z biura? Kiedy - to trudno powiedziec. Jesli chodzi o pogode, to jest podobna do polskiej. Moze nawet jeszcze bardziej zmienna (z tego co slyszalam od osoby, ktora tam mieszka, sama bylam tam ok. 2 tygodni, wiec nie mozna jeszcze wyciagac generalnych wnioskow). Biura podrozy oferuja wycieczki na ok. 6, 7 lub 8 dni. To troche malo, zwlaszcza ze sa to wycieczki autokarowe (nie znalazlam jeszcze takiego, ktore oferowaloby np. "dojazd" i powrot samolotem, a poruszanie sie na miejscu - np. autokarem). Autokarem w jedna strone jedzie sie ok. doby. Usilowalam wybrac sie wiec z biurem podrozy, pozwiedzac z nim przez ok. tydzien i zostac na nastepny juz samodzielnie. Niestety BP Rainbow Tours nie zgodzilo sie na pozostanie w Szwajcarii na wlasna reke... Mowili cos o eurolistach. Swoja droga czy ktos z Was mial do czynienia z podobna sytuacja, ze jechal z biurem, a wracal samodzielnie lub odwrotnie? Pojechalam wiec bez zadnego biura, samodzielnie. Autokarem na 2 tygodnie. Szwajcaria jest bardzo drogim krajem. Drogie jest jedzenie, noclegi, przejazdy koleja. Nie byly drogie bilety wstepu do muzeum. W wielu restauracjach w godz. ok. 12 - 14 serwowane jest menu dnia za ok. 16 - 18 CHF. Normalne ceny obiadu w restauracjach wahaja sie od 25 do 40 CHF (i duzo wiecej, jesli ktos chce jesc np. homara i / lub w 5***** hotelu). Dania obiadowe podawane sa mniej wiecej do 14.30 - 15, pozniej kuchnia jest zamykana, a kucharz wraca do restauracji wieczorem. Zjesc mozna tez w restauracjach supermarketowych sieci Coop, Migros czy Manor (sa w wiekszych miastach); w takich miejscach czesto nie ma ograniczen czasowych. Kazdy komponuje swoj obiad samodzielnie wybierajac wsrod dan, ktore sa gdzies tam wystawione (podobnie jak w Warszawie w Klifie, tylko jest znacznie wiekszy wybor). Spac mozna w hostelu (schronisku mlodziezowym) - nie ma limitu wieku. Standardu nie da sie porownac do warunkow oferowanych przez polskie schroniska mlodziezowe, jest znacznie wyzszy (tylko ciasne pokoje...) PTSM wydaje legitymacje miedzynarodowe (30 zl oplata roczna), ktore uprawniaja do znizki cen za nocleg (zazwyczaj 5 CHF za noc). Ciekawostka Szwajcarii sa bilety na caly kraj. Wydawane sa na rozne terminy (8 dni, 15 dni). Uprawniaja do jazdy koleja, autobusem, statkami. Podobne bilety wydawane sa tez regionalnie (nie pokrywaja sie z kantonami). Sa oczywiscie tansze. Ja akurat wybralam region jeziora Genewskiego. Naleza do niego glownie kantony francusko-jezyczne. W Genewie mozna sobie wziac wycieczke np. po siedzibie ONZ (m.in. w j. angielskim). Wycieczki po miescie organizowane sa tez przez Informację Turystyczną (nie tylko w Genewie). Osoby zatrudnione w turystyce (hostele, przewodnicy) wladaja zwykle co najmniej trzema jezykami (francuski, angielski, niemiecki). Przechodnie zaczepiani na ulicy, pracownicy restauracji - roznie. Czasem nie znaja nawet podstawowych slow w j. angielskim. W razie dalszych pytan - daj znac. Temat: Rainboiw Tours Francja- Paryż, Zamki Nad Loarą i M Rainboiw Tours Francja- Paryż, Zamki Nad Loarą i M Rainboiw Tours Francja- Paryż, Zamki Nad Loarą i Mt. St. Michel Francja jest piękna, warta zobaczenia, ale nie z biurem rainbow tours. Sam program wycieczki jest ciekawy, transfer do autokaru z rożnych miejscowości został sprawnie przeprowadzony, standard hoteli w których się nocowało tez był przyzwoity. Jednak biuro powinno rozsądniej dobierać pilotów. Pilotka wycieczki Paryż miasto Marzen nie znała w ogóle języka francuskiego! A pilot wycieczki Francja- Paryż, Zamki Nad Loarą i Mt. St. Michel ,pan Grzegorz jest niepoważną osobą. Ale po kolei. Dojazd od granicy polski do Orleanu trwał o 3 godz. dłużej niż planowano, były korki na drodze to oczywiste, ale to ze autokar zabłądził i ponad dwie godziny jeździliśmy po jakiś wioskach, nie słysząc od pilota ani słowa wyjaśnienia jest chyba niepoważne. Dojechaliśmy do hotelu około godziny 16 i pilot poinformował nas tylko, ze w pierwszym dniu nie będzie realizowany program, zostanie on przerzucony na dzien następny ( kosztem zamków). Rozumiem ze kierowcy musieli odpocząć, ale jest komunikacja miejsca a cala wycieczka wołała jechać do miasta niż przez cale popołudnie i wieczór siedzieć w pokoju wielkości 5 m2 w którym znajdowały się 3 łóżka, a włączenie równocześnie tv i ładowarki do komórki owocowało wyłączeniem prądu!. No ale do pilota nic nie docierało, on był zmęczony, i dlatego wszyscy musieliśmy siedzieć w hotelu. Pilot podał tylko swój numer komórki,nie podając nr do ambasady, lub centrali biura podróży, wiele osób nie miała roamingu, a w żadnym hotelu nie podał nikomu nr swojego pokoju w razie nagłego wypadku. Kolejna nieciekawa sytuacja zdażyła się gdy 20 km do Wersalu jechaliśmy 3.5 godzin, a wracaliśmy niecałe pół godziny, chociaż pilot był tam już 20 razy (usłyszeliśmy to od niego na samym początku). Od pilota nie usłyszeliśmy ani słowa przepraszam, ani wyjaśnienia czemu dojazd trwał tak długo. Pytany zbywał nas słowami „ma pan/pani rację”. Pod bramom wersalu po prostu nas zostawił dając 3 godz czasu. Panował tam wielki chaos, kupa turystów, wiele możliwych dróg zwiedzania, próbowaliśmy to jakoś ogarnąć sami tracąc czas zwiedzania bo pilota to nie interesowało co się z grupą dzieje. Pilot wykonywał minimum swojej pracy, po prostu wiózł na miejsce, dawał bilety i informował o godzinie powrotu. Nie opowiadał o Paryżu, tylko raz pokusił się by nam opowiedzieć co widzimy gdy jechaliśmy jedną z ulic. Sytuacji w których widać było jego niekompetencje było wiele. Jadąc metrem nie przewidział ze musi mieć drobne dla 46 osób a kasy o 8 godz są zamknięte i półtorej godziny czekaliśmy żeby je otworzyli czekając na dworcu na metro, zorganizował wycieczkę nocny Paryż nie dajcie się na to nabrać!!!! Pobrał po 10euro, sam poszedł na kabaret moulin rouge, nie informując ze on się na to zwiedzanie nie wybiera a osoby w autobusie będą jeździły z kierowcami, którzy nie znali miasta ( 10 razy objeżdzali w koło plac concorde), nie znali również francuskiego, a na nocne zwiedzanie pojechały osoby niepełnoletnie. Dano czas wolny pol godziny na placu Concorde, a później po prostu ruszyli nie licząc osób w autobusie, trzeba się było samemu pilnować. Zwiedzanie nocnego paryża miało trwać 2 godziny tymczasem już po 1.5 godziny kierowcy stanęli pod kabaretem informując ze to koniec objazdu i możemy siedzieć i czekać na pilota i osoby które poszły na kabaret. Nie dajcie się nabrać na ta wycieczkę! Dwie osoby spóźniły się 5 minut na zbiórkę, pilot planował je zostawić pod katedrą za to że się spóźnily, grupa kazała mu czekać! On uważał ze osoby które się spóźniają same mają sobie dojechać do hotelu- a on ani razu nie podał nam nawet jakim numerem metra można się dostać pod hotel, jaka to jest stacja, ani dzielnica paryża. Wejście do muzeum figur kosztuje 20euro od osoby! Nie warto! Lepiej przez ta godzine pospacerować sobie ulicami Paryża, pochodzić po sklepach lub coś zjeść. Jeden raz proponują kolację za 15 euro. Lepiej zjeść gdzieś w pobliskich knajpach. Ślimaki za 11 euro w połowie były puste, cos takiego nie powinno się zdarzać! Mogłabym jeszcze wiele wymieniać. Podejrzewam że po prostu źle trafiliśmy, ale osoby z równoczesnej wycieczki Paryż miasto marzeń także były bardzo niezadowolone ze swojej pilotki, która była 1 na 76 osób, nie znała francuskiego, i była bardzo nieprzyjemna. Temat: KAMARI BEACH - Rodos cytat: Autor: ~Michał 28-06-2005 Witam, właśnie wróciłem z rodos / lardos / kamari beach hotel. Co do hotelu to oto moje uwagi: -hotel położony około 3km od centrum Lardos, ok 4-5km drogą do Pefki i 7km do Lindos. Z wymienionych miejscowości Lindos jest najciekawsze turystycznie i orzrywkowo. W lardos można coś zjeśc i wypoic oraz wypozyczyc skuter lub samochod za rozsądną cene (skuter 10-13euro, samochód 20-35euro, p9olecam skuter bo mało pali i przyjemnie sie nim podróżuje oraz nie ma problemu z parkowaniem) pafki to miejscowaosc z hotelami , paroma knajpami i marketami dla turystów. wracajac do hotelu Kamari Beach... hotel o niezłym standardzie (daje mu ***+) za jakosc pokoi, basenu i wyzywienia. jedzenie bardzo dobre i urozmaicone(obiadokolacje), sniadania dobre ale nudne. pokoje czyste, czesto sprzatane. i to by było na tyle plusów a terraz minusy: -obsługa hotelu mało przyjemna poza barmanem przy basenie który aż nadtto lubi mężczyzn. nie odpowiadaja na "hello" nnie sa eleastyczni w sprawach spoznien na posilki (nawet o minute). -wlasciciel hotelu najwyrazniej nie dba o to by w hotelu czuc sie dobrze i nie orgaznizuje totalnie nic dla swoich gosci. maja nawet mały amfiteatr ktory nie jest wogole uzywany. nad basenem o 12 wylanczaja swiatlo i koniec. zadnych imprez atrakcji dla dzieci, mlodzieży i dorosłych. generalnie nocleg i jedzenie a na reszte dnia trzeba zmykac poza hotel bo nuda. -za wszystkjo staraja sie nakladac kary, za picie swojego napoju nad basenem jest kara! ze stołówki nie mozna wyniesc na basen piwka zeby dokonczyc po obiedzie itd. -plaza przy hotelu to porażka ale jest blisko. kamienie, srednio czysto i generalnie nie ładnie. na plaże ładną trzeba jechac kokło 2km na południe (piękna zatoczka). a ateraz co do biura podróży... ja jechałem z Pes Trawel poprzez wakacje.pl i zapłaciłem 990zł z opłatami lotniskowymi, ubezpieczeniem, dwa posiłki a z ludzie z rainbow tours płacili za to samo ale tylko 3 dni poozniej już 2500zł za 14dni wiec nie polecam rainbow bo przepłacicie. podsumowując... wyspa piękna i ciekawa, duzo pieknych widoczków, wiele zabytków i innych atrakcji ale bez skutera lub samochodu hotel kamari beach to lipa i pewna nuda. nadaj sie tylko do nocowania i jedzenia. polecam za to pefki jako mijsce noclegu z mozliwoscia wieczornych wypadów do pięknego Lindos(około 1-2km). a... co do biura pes trawel to lub jak kto woli podróże.tv (ta sama firma) to pani rezydentka nic nie wie ale jest miła żadna wycieczka fakultatywna się nie odbyła więc nie zapomnijcie o prawie jazdy i wypożyczeniu skutera!!! a... no i ceny na rodos: piwo w hotelu 2,5e; w lindos 2,5-4e; gyros w picie w barze to 2-2,5e; obiad w ładnej knajpce to około 12-20e. UWAGA NA RYBY - SA STRASZNIE DROGIE!! - szczególnie w miejscowości Pimirini (czy jakoś tak) na południu ; skuter 12euro, 1L wódki absolut w markecie to 12,5e, benzyna to 0,85-0,99e za litr najładniejsze miejsce na rodos to: plaża tsambikas beach z górującym nad nią klasztorem. Temat: Riadh Palms-20.05-03.06 Riadh Palms-20.05-03.06 Witam serdecznie !!! Wrażenia: Jeśli chodzi o sam hotel to ocenić należy go b. dobrze. Nie jest to może poziom typu Mariott, ale nie można narzekać. Właściwie przyczepić można było się jedynie do drobiazgów - długi (ale naprawdę długi) czas oczekiwania na windę - 4 windy na 550 pokoi, korytarze przypominające labirynt, marna animacja. Poza tym wiąkszość rozrywek wieczornych była płatna dodatkowo (np występy fakira), podczas gdy w innych hotelach za friko. Podczas naszego pobytu, w związku z tym iz nasi znajomi mieszkali w hotelu Marabout, korzystaliśmy z rozrywek jakie zapewniał tamten hotel. Ale tak naprawdę nie po to się przecież jedzie... Ja z pobytu jestem bardzo zadowolony. Kilka użytecznych wskazówek: 1. Mimo wszystko warto chyba przy zameldowaniu dokonać małego "wsadu" do paszportu- góra 5 $. My w skutek powyższego otrzymaliśmy super pokoik z widokiem na basen i morze, mimo iż zauważyłem że przygotowany dla nas był zupełnie inny pokój. Nie zaszkodzi też wspomnieć o podróży poślubnej lub coś w tym stylu... 2. Nie dajcie się namówić na działającym przy hotelu naganiaczom wszelkiego rodzaju rozrywek - karawana, statek piratów itp. My zakupiliśmy "promocyjnie" wycieczkę statkiem piratów (nie polecam) za jedyne 20 TD/os, a z portu można popłynąć za 10... Ponadto rzeczywiste ceny rozrywek "plażowych" wynosiły: paralotnia - 15 TD/os, 20/2 os, skuter wodny - odpowiednio 20 i 25 TD/15 min. Oczywiście wszystko zależy od umiejętności negocjacyjnych... 3. Wynoszenie potraw. HB ma to do siebie, ze po śniadaniu (06.30-09.30) kolejny posiłek to kolacja (18.30-21.30). Sporo czasu pomiędzy... Trzeba sobie jakoś poradzić. Oczywiście nie wolno nic wynosić z sali jadalnej - przy drzwiach stoi pani "cerber" która "wita" gości. Ale jeżeli ktoś ma mały plecaczek, a w nim dyskretnie przygotowane kanapeczki... nie ma sprawy. Osobiście jednak nie polecam. Można wybrać się do miasta, zakupić prowiant na kilka dni i swobodnie sobie radzić. Polecam kabanoski z kraju. Jedzenie typu "lunch" na miejscu to średni wydatek. Pizza -niezła- 5-7 TD, spagetti - 6-8 DT, frytki - 5 DT, kanapka -ogromna-4-6 DT. Kurs 2,7 zł/DT. Co ciekawe - w hotelu obok frytki kosztowały już 2 DT. Ale nie jedzie się przecież oszczędzać.... 4 Taksówki - wręcz śmiesznie tanio. Żądajcie jednak włączenia licznika. Za przejazd do Mediny wołają 3 DT, a licznik wskaże góra 1,5. 5 Zakupy na miejscu - nie spieszcie się. Można kupić fajne "oryginalne" rzeczy za niewielkie pieniądze, np. markowe buty - 25-23 DT (wywoławcza 125 DT), okulary - 5 DT (wywoławcza 15-20), zestawy kosmetyków - "duże cienie" np Jadora 20 DT (wywoławcza 50 DT) itp. Nie przejmujcie się ich zachowaniem, ale jeśli zejdą z ceną do żądanej sumy - radzę kupić. Targowanie dla zabawy wywołuje agresję. 5 Wycieczki - my wypożyczyliśmy samochód (60 DT - fiat Palio z klimą) i pojechaliśmy do Tunisu, Kartaginy i kilku jeszcze miejscowości samodzielnie. Było ok., ale pojechaliśmy oczywiście w poniedziałek, kiedy większość obiektów była zamknięta... Na temat wycieczki na Saharę nie wypowiadam się ponieważ sam nie byłem a słyszałem sprzeczne opinie... Nie mogę też nic napisać na temat biura Rainbow, bo sam byłem z Eximem. Pozdrawiam i życzę miłego pobytu !!! Temat: Ali Baba Club - Hurgada (5*) my też spalismy w Aladdinie ale hotele mają praktycznie wspólny teren więc obejrzeliśmy sobie Ali ABbę dość dokłanie. i tak: budynek główny - imponujący ale... obojgu nam się skojarzył z halą dworca kolejowego. W środku niczym nie przedzielona WIELKA hala pod kopułą, w której jest kilka barów i wszędzie stoliki (ze to niby lobby bar) jest tam strasznie głośno - dosłownie jak na dworcu. Tak jak w każdym z tych trzech połączonych hoteli jest tez kilka sklepików - jeden z papirusami, jeden "mydło i powidło" z pocztówkami, koszulkami i batonikami, jeden ze srebrem itp. jeden ze skórami i dywanami. Jest kantor i standy lokalnych biur podróży. z "dworca" wchodzi się do restauracji oraz po drugiej stronie do salki z bilardem i grami video. Jeśli mam być szczera to z tych 3 hoteli akurat Ali baba wg. nas miał najbrzydszy budynek główny. bungalowy - 2 piętrowe, pokoje na dole z tzw. francuskim oknem z wyjściem bezpośrednio na basen. te na górze miały balkony, do wszystkich wchodzi się jakby z tyłu budynków. niektórzy mieli przed pokojami jakies krzesełka ale nie wszędzie i wyglądało mi na to ze były one "pożyczone" znad basenu a nie jako wyposażenie pokoi. Co mnie zaskoczyło to wystrój pokoi. myślałam ze jako 5- gwiazdkowiec Ali Baba będzie miał coś extra, a tu... łóżka były typu polówek (metalowa czarna rama na nóżkach) a na nich normalne grube materace. My w Aladdinie mieliśmy normalne łóżka, takie typu "katafalków" a na nim materac mimo ze o gwiazdke mniej. poza tym w pokojach był tylko stół a na nim tv. oczywiście szafa wnękowa jak wszędzie indziej. do łazienki nie zaglądałam. trzeba uważać na to w którym budynku się dostanie pokój. bo są dwa długie rzędy okalające basen i mają widok na basen, natomiast są jeszcze budynki po lewej stronie (patrząc na morze) jakby "w drugim rzędzie" pomiędzy restauracją Aladdina a budynkami nad basenem i one są mniej ciekawe. to chyba o tych ludzie mówili ze trzeba uważać zeby nie zakwaterowali w Aladdinie mówiąc ze to Ali Baba. ale to są budynki Ali baby, Aladdin ma tylko parterowe bungalowy, nie sposób się pomylić!!! basen - owszem fajny ale dla dzieci. imponuje bo wygląda jak kręta rzeka i wokół nego jest sporo miejsca na leżaki i parasole. Ale dla dorosłych to nie polecam. w najgłębszym miejscu ma 140cm więc pożądnie popływac jest raczej trudno. tym bardziej że jest kręty i coraz płytszy po drugiej stronie. fajna rzeczą jest malutki fragment pomiędzy dwoma mostkami prowadzącymi na wyspę z barkiem - bo tam woda jest podgrzewana. raz poszliśmy popołudniu i w całym basenie woda była chłodna, natomiast w tym kawałku było jak w dużej wannie plaża - FATALNA!!! nie wiem jak to mośżliwe, zle tam im mniej gwiazdek tym lepsza plaża! Ali baba ma najgorszą, Aladdin średnią a JAsmin (3*) najładniejszą. Na szczęście można korzystać z tej na którą ma się ochotę, więc zawsze jest tłok na JAsminie Plaża Ali baby jest na ubitym gruboziarnistym piasku - chodzi się po tym mało przyjemnie. zejście do wody jest przez kamienie. duże ostre, nie sprzatanie (co robia na Jasminie!) w wodzie pierwsze pare metrów też kamulce więc wchodzi sie do wody po takich betonowych pomostch. ten "a granicy" z Aladdinem ma drabinkę jak w basenie ale ten u Ali BAby nie. i co gorzej na końcu tego pomost też są kamienie. Rozwaliłam sobie tam bardzo nieładnie stopę (( do tego jak jest odpływ to wrażenie jest takie że plaża Ali Baby to żwirownia. jest dużo leżaków, ale mało materacy, zawsze brakowało, a chłopcy plażowi raczej nie umieli ich "znaleźć". szybciej można było coś znaleźć samemu pytając ludzi czy korzystają ze wszystkich leżaków stojących w ich pobliżu. Musze przyznać, ze plaże które widzieliśmy w hotelach w centrum były ładniejsze. Za to w barze plażowym mają extra soki ze świerzych owoców po 12 albo 14LE. polecam Red Sea Rainbow - są w nim poza normalnymi sokami też kawałki bananów i woda sodowa, szieki której drink jest na prawde zimny (w przeciwieństwie do pozostałych) ogólna ocena - 4 piątą gwiazdkę dostał chyba za to ze jest najnowszy z tych 3 hoteli, i za "złocenia" w holu głównym. jest dość zapchany, czuje się że jest w nim dużo ludzi, bo albo wszyscy siedza "na dworcu" albo wokół basenu gdzie jest 75% pokoi. dla kontrastu - sąsiedni Alddin sprawia wrazenie że ci ludzie się rozpraszają w różnych alejkach i kilku barach i nie jest tak tłoczno. A dla dzieci na pewno lepsze będą pozostałe 2 hotele. mają tereny do zabaw dla dzieci, lepsze i dla dziecięcych stópek przyjaźniejsze plaże i mini zoo, które dla dzieci było atrakcją. Temat: Etiopia z Rainbow Szanowni Państwo, w odpowiedzi na wpisy zamieszczone w niniejszym wątku w okresie od 19.10 do 11.12.2009, pragniemy przede wszystkim najmocniej przeprosić Uczestników naszej wycieczki do Etiopii, uważających, że w czasie jej realizacji wystąpiły pewne uchybienia organizacyjne. Przyznajemy, że wycieczka do Etiopii pojawiła się w tym roku po raz pierwszy w naszej ofercie. Ubolewamy, że mimo poczynionych przez nas rzetelnych, wielomiesięcznych przygotowań do jej realizacji, nie zdołaliśmy uniknąć nieprzewidzianych utrudnień. Przy ocenie tej kwestii należy uwzględnić pionierski charakter tej wycieczki oraz fakt, iż w Etiopii infrastruktura komunikacyjna i turystyczna jest znacznie słabiej rozwinięta, niż np. w państwach afrykańskich leżących w Basenie M. Śródziemnego. Ograniczona infrastruktura oraz uwarunkowania geograficzne (w szczególności ukształtowanie powierzchni) Etiopii zasadniczo wpływają na sposób realizacji usług turystycznych na terenie tego kraju. Prawdą jest, że niekiedy czasy przejazdów odbiegają od orientacyjnych wskazań podanych w naszym katalogu. Jest to z reguły spowodowane obiektywnymi utrudnieniami komunikacyjnymi (remonty dróg, stan techniczny pojazdów poruszających się po nich itp.). Aktualne, zweryfikowane w praktyce informacje na temat stanu dróg, orientacyjnych długości przejazdów oraz rzeczy przydatnych w trakcie podróży niebawem udostępnimy we wszystkich biurach sprzedających ofertę Rainbow Tours oraz pod numerem naszej infolinii. W obliczu doświadczeń zgromadzonych w czasie zrealizowanych dotychczas wycieczek do Etiopii postanowiliśmy ograniczyć liczebność grup, tak, by nie przekraczała ona 22 osób. Rozważamy także możliwość zastąpienia części przejazdów przelotami wewnętrznymi. Takie rozwiązanie zostanie z całą pewnością wdrożone w sezonie Lato 2010, a niewykluczone, że również podczas niektórych terminów z sezonu Jesień 2009 / Wiosna 2010. Nadmieniamy, iż opracowując program tej wycieczki braliśmy pod uwagę możliwość jej realizacji w całości w oparciu o przeloty wewnętrzne, jednak uznaliśmy, że zdecydowanie umniejszyłoby to walory poznawcze imprezy. Zapewniamy, iż Rainbow Tours dokłada wszelkich starań, by organizacja każdej wycieczki była perfekcyjna, a nasi Klienci mogli bez przeszkód poznawać świat. Z radością dzielimy się z Państwem pasją podróżowania. Wszystkich naszych Klientów zachęcamy do przekazywania nam opinii o organizowanych przez nas wyjazdach. Z tych uwag czerpiemy cenną wiedzę na temat tego jak możemy udoskonalić jakość naszych usług. Jeżeli w odczuciu uczestników naszych wyjazdów, w ich organizacji nastąpiły uchybienia mogące stanowić podstawę do rekompensaty, prosimy o kontakt z Działem Kontroli Jakości i Reklamacji Rainbow Tours (tel. 0-42 680 38 56/64). Z poważaniem, Rainbow Tours S.A. Strona 3 z 3 • Wyszukiwarka znalazła 206 rezultatów • 1, 2, 3 |