Widzisz wiadomości znalezione dla frazy: Biuro Szczecin
Temat: Uwaga! reinkarnacja Smoka Wawelskiego! Uwaga! reinkarnacja Smoka Wawelskiego! inwestycje.wp.pl/index.html?a=1&b=1&c=10&POD=6&P[numer]=291173&P[obr]=pa&P[godzina]=1136&P[dzien]=04112002 Kraków zaciągnie 30 mln zł kredytu w BIG Banku Gdańskim 11:36 04.11.2002 Poniedziałek 4.11.Kraków (PAP) - Zarząd Krakowa zdecydował o zaciągnięciu kredytu w BIG Banku Gdańskim SA w wysokości 30 mln zł, z przeznaczeniem na pokrycie części tegorocznego deficytu budżetowego - poinformowało biuro prasowe Urzędu Miasta. "Zgodnie z decyzją zarządu gmina zaciągnie 30 mln zł kredytu w BIG Banku Gdańskim SA, który zostanie przeznaczony na pokrycie części deficytu budżetowego" - powiedział w poniedziałek Jan Machowski z biura prasowego UMK. Spłata kredytu zostanie rozłożona na sześć lat. Jego oprocentowanie to miesięczna stawka WIBOR plus 0,5 proc. marży. Tegoroczny budżet Krakowa zakłada, że dochody miasta wyniosą prawie 1,483 mld zł, zaś wydatki 1,630 mld zł. Zaplanowany deficyt w wysokości 147 mln zł zostanie pokryty głównie z kredytów bankowych. Po pierwszym półroczu wykonanie dochodów ogółem wyniosło 50,2 proc. Na początku czerwca tego roku międzynarodowa agencja ratingowa Standard & Poor's poinformowała o obniżeniu perspektywy do negatywnej ze stabilnej dla Krakowa z powodu rosnącego deficytu budżetowego i zwiększającego się zadłużenia. Równocześnie S&P podtrzymał długoterminowy rating kredytowy dla tego miasta na poziomie BBB plus. Ocena wiarygodności kredytowej Krakowa na poziomie BBB plus jest równa ratingowi Polski oraz jest najwyższa wśród polskich miast. Wrocław, Gdańsk i Szczecin mają ocenę BBB, a Łódź BBB minus. (PAP) rgr/ jkr/ _______________________________________________________________________ czas chyba znowu zastosować "patent" owieczki-siarki budżetowe! niech bierze! a nie żre! a nie się udławi! aż wybuchnie! Temat: Ale bezrobocie! (w Gorzowie) No comments Bezrobocie w Europie: Polskie miasta na czele rankingu (PAP, tm/25.06.2004, godz. 14:58) Spośród 16 europejskich miast, w których stopa bezrobocia przekroczyła 20 proc., aż 12 to miasta polskie - podało w piątek unijne biuro statystyczne Eurostat. Według danych za 2001 roku, największe bezrobocie zanotowano w Suwałkach - 25,6 proc. Na podstawie danych z 1999, 2000 i 2001 roku Eurostat sporządził zestawienia demograficzne, gospodarcze i społeczne na temat wybranych 258 dużych (powyżej 250 tys. mieszkańców) i średnich (od 50 tys. do 250 tys.) miast w Unii Europejskiej, Bułgarii i Rumunii. Polskie miasta znalazły się na czele rankingu pod względem stopy bezrobocia. Oprócz Suwałk na liście są: Nowy Sącz ze stopą bezrobocia w 2001 roku na poziomie 25,2 proc., Gorzów Wielkopolski - 24,3 proc., Kielce - 23,5 proc., Jelenia Góra -23,3 proc., Żory (woj. śląskie) - 23,2 proc., Konin - 23,1 proc., Łódź - 22,2 proc., Białystok - 20,8 proc., Lublin - 20,5 proc., Szczecin - 20,3 proc., Toruń - 20,2 proc. Rumuńskie Calarasi z 23,7 proc. bezrobocia znalazło się na czwartym miejscu, a słowackie Koszyce z 21,9 proc. - na dziewiątym. Ponad 20-procentowe bezrobocie miały też w 2001 roku niemieckie Haale an der Saale (20,8 proc.) i Marsylia we Francji (20,3 proc.). Najniższe bezrobocie miały w 2001 roku holenderskie miasta Utrecht (3 proc.) i Eindhoven (3,1 proc.) oraz cypryjska Nikozja (3,1 proc.). Suwałki znalazły się też na ósmym miejscu wśród miast z największym procentem młodych mieszkańców - 21,6 proc. to osoby poniżej 15. roku życia. Pięć polskich miast jest wśród dziesięciu, które dysponują najmniejszą liczbą miejsc w kinach w porównaniu z liczbą mieszkańców. W Żorach na 1000 osób przypada 4,6 miejsca w kinach, w Katowicach - 4,9; Szczecinie - 5,1 i Koninie - 5,4. W tym rankingu prowadzi jednak Wenecja, gdzie na 1000 mieszkańców przypada 3,3 kinowego fotela. Największą liczbą foteli w kinach dysponuje Luksemburg - 48,1 na 1000 mieszkańców. Z miast, które obejmuje zestawienie Eurostatu, 18 miało w 2001 roku powyżej 1 miliona mieszkańców. Warszawa z 1,61 mln znalazła się na dziewiątym miejscu. Największy jest zespół miejski Wielkiego Londynu - 7,172 mln, Paryż (jako okręg administracyjny obejmujący trzy departamenty wokół stolicy Francji) - 6,164 mln oraz Berlin - 3,388 mln. Temat: PKP - dobrych pomysłów ciąg dalszy Kolejne dobre nowiny lodz.naszemiasto.pl/wydarzenia/647784.html Pociągi pospieszne omijają Łódź Łódź traci atrakcyjne połączenia kolejowe z powodu fatalnego stanu technicznego torów.Spółka Intercity proponowała Łodzi całoroczny pociąg Tanich Linii Kolejowych z Warszawy do Poznania, Szczecina i Świnoujścia przez Łódź Kaliską. Jednak wycofała się z tej propozycji ze względu na drastyczne ograniczenie prędkości na odcinku Łódź - Kutno, po którym jeździłby ten pociąg. Od grudnia podróż w tym miejscu wydłuży się o pół godziny. - Chętnie skierowalibyśmy ten skład do Łodzi, ale nie możemy zgodzić się na to, aby nasi pasażerowie jechali z Poznania do Warszawy siedem godzin - mówi Maciej Szafurski z biura marketingu PKP Intercity. Będzie także mniej pociągów podmiejskich. Z nowego rozkładu jazdy, który zacznie obowiązywać pod koniec tego roku, zniknie sześć pociągów osobowych kursujących na trasie Łódź-Łowicz. Na tym odcinku trzeba bowiem ograniczyć prędkość do 30 km/h. Oznacza to, że trasę o długości 68 kilometrów pociąg pokonywałby w ciągu ponad dwóch godzin! Dlatego spółka PKP Przewozy Regionalne w Łodzi zdecydowała o likwidacji pociągów. Na remont torów między Łodzią a Łowiczem nie zanosi się. - Planujemy jeszcze w tym roku wymienić najbardziej uszkodzone fragmenty torów i podkładów między Łodzią a Kutnem. Być może dzięki tej naprawie uda się zmniejszyć ograniczenie prędkości - mówi Marek Faber, zastępca dyrektora Zakładu Linii Kolejowych w Łodzi. Temat: Mniej niz zero....albo Lady Pank. Ja lepszy znalazlem nie ma zwiazku przyczynowego z sama wojna lecz jest wynikiem polsko-zydwskiej zaborczosci, pazernosci na cudze ziemie - niejako przy okazji tej wojny - udalo sie bo gdyby nie, to by zdarzyla sie inna taka sytuacja jak teraz w Izraelu z Palestynczykami - stare wycwiczone w 1945 metody kradzenia cudzego Landu - na podstawie starego testametu i innych mitow z propagandy Plaj Syjon Pommern Schlesien West- und Ostpreussen to byl tylko poligon eksperymentalny dla budowy Erec Izrael - a polskie goje - Jaski i Maryski sie daly na to nabrac i jeszcze teraz sie zaperzaja ze to byl czyn katolicki. PeeReLaki - zalapali sie po prostu na okupacje tych terenow, trzymajac sie poly plaszcze Czerwono Armisty, a teraz wam sie zostalo bagno co to nie wiadomo polknac czy wypluc. Alfred Lampe polski komunista zydowskiego pochodzenia z Polaj Syjon i z KPP jak tez z moskiewskiego komitetu patryjotow polskich Wandy Wasilewskie cala ta chece wymyslil - jak tez cala historie o starozytnych Bolkach i Lolkach - caly tlum pejsatych komunistow siedzila w Biurze Politycznym KC PZPR i zbieralo im sie na stara polszczyzne w akordzie. Wymyslali rozne -borki Fromborki Malborki Froclaauf i inne takie nowo- polonizmy, jak tez pasujace mity do tego w stylu - Szczecin jest polskim miastem bo jego nazwa pochodzi od szczeciny tych swin co to w Swinoujsciu uszly. Kiedy to wialy swinie z Polski do Szwecji przez Baltyk ??? - poczym krecili w zydowsko-polskich Studiach Filmowych w Lodzi fimy propagadnowe, silnie prymitywne jak to Janek kochal Marusie i odzyskiwal ziemie starobolkowo-lokow e i pszczólki Maja Komu sie to zdaje glupota z tym Szczecinem i Swinoujsciem to niech sie smieje, mnie jako dziecko po lufa polskiej UBecji na sile takim glupotami polonizowano - ze tu wszystko nasze robotniczo-chlopsk ie. , Ballest Niemiec mowiacy po polsku, United Europe Temat: PRACA! PROMOCJE W MARKETACH BUDOWLANYCH ad_art_media napisała: COS TEN NOMI JEST CIENIUTKI jak daje ogloszenia w takim miejscu dyrekcjo co niema KASIORY na normalne ogloszenie wstyd i hanba tylko nie mowcie ze chcecie dotrzec do ;;;;;;;;;;;;;;;itd tu jest FORUM dyskusyjne a nie biuro pracy > OFERTA PRACY PRZY AKCJI PROMOCYJNEJ W MARKETACH BUDOWLANYCH > > > Oferta pracy przeznaczona jest dla studentów oraz uczniów. Dotyczy pracy > przy akcji promocyjnej organizowanej w marketach budowlanych sieci NOMI. > > Produkt : panele podłogowe > Termin promocji : 15.06.05-31.07.05 (środy, piątki i soboty) > > Środa - wyłożenie towaru z magazynu oraz wyeksponowanie na półkach wg. > otrzymanych wskazówek. Czas na to przeznaczony to maksymalnie 5 godz. > Rozliczenie następuje tylko i wyłącznie za przepracowane godziny. > Piątki i soboty - od 11.00 do 19.00 ( 8 godz. dziennie ), promowanie > produktu, doradzanie klientom przy zakupie paneli. Przeprowadzanie pokazu > układania i montażu paneli. Promujący zostanie przeszkolony przez > przedstawiciela firmy produkującej panele. > > Stawka godzinowa : 6 PLN brutto. > Dla dobrych pracowników, niezależnie od 7 tyg. pracy przy akcji promocyjnej > w Nomi, istnieje możliwość zatrudnienia przy następnych akcjach promocyjnych. > > Osoby zainteresowane ofertą proszę o kontakt i przesłanie podstawowych > informacji o sobie ze zdjęciem oraz krótkiego opisu wszystkich do tej pory > podjętych prac wraz ze zgodą na przetwarzanie danych osobowych. > > Ad Art. Media > tel. kom. 0502 564 174 > adres e-mail : ad_art_media@op.pl > > Poniżej przedstawiamy listę miast w których poszukujemy osób chętnych do > pracy. > > Koszalin, Szczecin, Stargard Szczecinski, > Gorzów Wielkopolski, Zielona Góra, Leszno, Jelenia Góra, > Gdynia, Gdansk, Elbląg, Tczew, > Bydgoszcz, Piła, Konin, Kalisz, > Biala Podlaska, Siedlce, Plock, > Lódz, Pabianice, Piotrków Trybunalski, > Radomsko, Radom, Kielce > Zamosc, Tarnów, Rzeszów, Przemysl, Nowy Sacz > Sosnowiec, Belchatów, Siemianowice, Swietochlowice Temat: rozmach w infrastrukturze A44 Tak jest i tak (obym się mylił) będzie. Bo teraz mamy czerwone dziadostwo w parlamencie i władzach rządowych, a po wyborach, jeśli wierzyć rankingom, przyjdą inni, ale najpewniej tak samo dbający o interesy własnych biur, firm, rodzin, jak obecna klika. Niezmienny jest ytlko tumiwisizm i beznadziejna ciapowatość władz wojewódzkich. Mówi się, że przecież wrocławskie lobby nie zrobiło nic złego. To prawda. Ono przecież NIC nie zrobiło. Ono nawet nie istnieje. Co do zapotrzebowań na sieć autostrad, ja nie wierzę rodzimym pseudospecjalistom-kłamczuszkom. Pol to parodia ministra. Wierzę natomiast raportowi komisji europejskiej d/s transportu, który niedawno został sporządzony. Obraz rysujący się w nim dobitnie świadczy, iż nasz kraj jest drogowym skansenem Europy. Autostrad nie buduje się lub buduje się je źle. Po drugie akcentuje się, że brak jest w Polsce strategii rozwoju korytarzy drogowych vertykalnych, tj. z południa na północ. Idealna sieć przy obecnym już zapotrzebowaniu wymagałaby: 1) dokończenia budowanej A4- przy tym zbyt niski jest jej standart. Brakuje pasów awaryjnych i w gruncie rzeczy powinna być 3- pasmowa. Źle zaprojektowane są wjazdy/zjazdy. Nie odpowiadają normom dla transportu ciężarowego. Pasy zjadowe i rozbiegowe są zbyt krótkie, uniemożliwjając odpowiednio bezpieczne włączanie się do ruchu. Następnie obiekty typu kładek, wiaduktów nad jezdnią A4 posiadają elementy konstrukcyjne i filary niebezpiecznie zbliżające się do jezdni. 2) Niezbędna jest budowa autostrady A3 z Lubawki przez węzeł z A4 i Legnicę do Szczecina, tak aby skomunikować południwe obszary Europy środkowej (Czechy, Austrię) z polskimi portami morskimi. 3) Akcentuje się potrzebę budowy A8 z Kudowy do Wrocławia, prze który ma przebiegać jako AOW, i dalej conajmniej w okolice Łodzi by włączyć ją przez A1 do A2 i dalej Warszawy lub idealnie doprowadzenie A8 bezpośrednio do stolicy, a następnie dogodne połączenie z nowoprzyjętymi do UE krajami nadbałtyckimi. 4) W dalszej perspektywie przydatna byłaby budowa A5 z Jakuszyc prze Jelenią Górę do Wrocławia i dalej Poznań i środkowe wybrzeże Polski. Jednak zdajmy sobię sprawę, że raport europejski w świetle warunków panujących u nas możnaby zatytułować "Mission impossible". I Panowie nic się nie zmieni. Bo nic się nie zmieniło od czsów Kochanowskiego, gdy pisał : "O królestwo nierządne i zginienia bliskie, gdzie ani prawa ani sprawiedliwość ma miejsce...". Co z tego, że będą fundusze europejskie. Połowa z nich przepadnie rozkradziona- tak jak "zginęła" większość pieniędzy jakie dostało z UE PKP. Temat: Plac Grunwaldzki-coraz bliżej! Echo Investment i Globe Trade Center chcą kupić działkę na pl. Grunwaldzkim Maciej Miskiewicz 30-07-2004, ostatnia aktualizacja 30-07-2004 20:32 Najpóźniej we wtorek dowiemy się, kto wygrał przetarg na działkę przy pl. Grunwaldzkim W piątek rano komisja przetargowa otworzyła dwie złożone oferty. W tym momencie potwierdziły się nasze informacje. W przetargu wystartowały: Echo Investment SA z Kielc i Globe Trade Center SA z Warszawy. - Cieszymy się z tego, że w przetargu wystartowały duże firmy deweloperskie. To pokazuje, że Wrocław jest atrakcyjnym miastem dla inwestorów - komentuje Adam Grehl, wiceprezydent Wrocławia. Teraz komisja przetargowa, w skład której wchodzą m.in. dyrektorzy wydziałów Urzędu Miejskiego: Architektury i Budownictwa, Nabywania i Sprzedaży Nieruchomości i Biura Rozwoju Wrocławia wyłoni zwycięzcę przetargu. - Przewidujemy, że stanie się to najpóźniej 3 sierpnia - mówi Regina Danek, przewodnicząca komisji przetargowej. Przy ocenie ofert komisja weźmie pod uwagę nie tylko zaproponowaną cenę, ale także jak ma wyglądać nowy obiekt, co ma w nim być i jaka jest wiarygodność inwestora. Ta ostatnia jest ważna, bo budowa nowego centrum ma rozpocząć się najpóźniej 30 maja 2005 roku i zakończyć do 30 grudnia 2006 roku. Co inwestorzy zamierzają wznieść na pl. Grunwaldzkim? - Na pewno będzie to obiekt atrakcyjny dla wszystkich wrocławian. Ale ze względu na trwające procedury szczegółów nie będziemy podawać - mówi Robert Nadgrodkiewicz, pełnomocnik zarządu Echo Investment. Wiadomo, że Echo chce połączyć funkcje: rozrywkową, usługową, handlową i kulturalną. Firma wybudowała już takie centrum w Szczecinie. Czy we Wrocławiu miałby powstać podobny obiekt? - Jeżeli chodzi o funkcje, to tak, ale jeżeli chodzi o architekturę, to pl. Grunwaldzki ma swój charakter i nasza propozycja to uwzględnia - podkreśla Grzegorz Miroński, prawnik Echo Investment. Przedstawiciele GTC nie chcieli podać nawet najbardziej ogólnych informacji. - Nie chcemy w żaden sposób wpływać na komisję przed rozstrzygnięciem przetargu - zastrzega Piotr Kroenke, dyrektor generalny GTC. Obie firmy nie chciały też powiedzieć, za ile chcą kupić prawie 2,8 ha gruntu na pl. Grunwaldzkim. Temat: Plac Nowy Targ Cegłę dla Warszawy dawały także inne miasta, ale miały tyle szczęścia w nieszczęściu, że zamiast stawiać betonowe koszmarki zostawiono trawniki, na miejscu których dzis stawia się nowoczesną "starówkę" odtwarzając tylko wybrane obiekty i budując nowe nawiązujące do dawnej architektury: Szczecin, Kołobrzeg, Elbląg, Głogów itd. Co do Nowego Targu to jestem jak najbardziej za ale widząc, że remontują pobliski blok nie należy się spodziewać szybkich zmian. Rzeczywiście wyburzenie Navicentrum i odtworzenie fontanny ozywiłoby nieco plac. Wyburzenie bloków to raczej kwestia czasu. W Niemczech burzy się całe osiedla a tutaj chodzi o zaledwie trzy bloki usytuowane na bardzo atrakcyjnym gruncie: potencjalna trasa turystyczna Świdnicka - Rynek - Uniwerek - Nowy Targ - Ostrów Tumski. Knajpki, sklepy, itp raczej ne narzekałyby na brak klientów. Obok problemu z mieszkańcami, których nalezałoby przesiedlić jest jeszcze jeden duzy problem. Jest nim nasza miłościwie nam panująca konserwator zabytków. Otóż od znajomego z Biura Rozwoju Wrocławia wiem, że planów wyburzenia nie ma, bowiem zabudowa Nowego Tagu ma już charakter historyczny i nalezy się raczej zastanowić nad jej zachowaniem a nie niszczeniem!!! Chciałem tylko dodać, że tej "historycznej" zabudowy mamy aż nadto i mimo wyburzenia trzech bloków będzie jeszcze co chronić. Panią konserwator natomiast warto by rozliczyć z tego jak pilnuje aby stawiane w zabytkowym centrum obiekty miały ten wygląd, co w projekcie: Helios - urządzenia na dachu, Europeum, Howell, parking przy Kaz. Wlk. Wszystkie budynki są uboższe o pewne detale zawarte w projekcie czyniąc je prostszymi, brzydszymi ale niewątpliwie tańszymi. Pzdr Temat: Wieżowiec Libeskinda będzie niższy Widzisz, to jest ta różnica, że ja bym tu widziała bardziej Frankfurt nad Menem. Zresztą takie były założenia władz Poznania jeszcze parę lat temu! Mówiono, mamy być stolicą finansową Polski! I co i zastanawiamy się nadal czy być ładnym kameralnym miasteczkiem z niską zabudową, czy może miastem budowanym z rozmachem. Porównanie do Gniezna, Szczecina nie jest przypadkowe ze względu na to, że osoba przyjeżdżająca do Poznania nie zauważy różnicy! Właśnie wysokie budynki w centrum miasta świadczą o tym, że mamy do czynienia z metropolią a nie zadupiem! I argumenty typu w Barcelonie jest inaczej nie trafiają do mnie bo Poznań nie miał i nie będzie miał takich budynków jak Włoskie, Hiszpańskie czy Francuskie miasta! Twoim zdaniem biurowce klasy A nie przyciągają inwestorów!? Też chce się krzyknąć, Boże co za bzdura! To wyjaśnij proszę w kilku zdaniach jakiego biura szuka inwestor planujący otworzyć centrum księgowe lub call center? Jeżeli w tych 147m nie będę pracował to nie zmienia faktu, że te 147m będzie pracowało na wizerunek miasta. Dyskusja jest i tak bez sensu bo budynki w centrum będą miały do 110 metrów. Wyżej się nie da bo lotnisko blokuje. I tego w żaden sposób nie przeskoczymy do momentu, w którym nie powstanie inny port lotniczy. Czyli za jakieś 30 lat. A mam nadzieję, że choć dla mnie 110 to za mało to będzie to jakiś kompromis. Takie budynki czy chcesz tego czy nie będą budowane. Bo ziemia droga, bo łatwo zaplanować w środku przestrzeń, bo z góry ładny widok, bo ktoś ma kompleksy i można by wymienić jeszcze 1000 powodów. Ale jest to tak samo przesądzone jak to, że wyżej niż 110m przez następne lata nie pójdziemy! Temat: Nieudana wyprawa kajakiem przez Atlantyk Nieudana wyprawa kajakiem przez Atlantyk Sława! Nieudana wyprawa kajakiem przez Atlantyk PAP za "Głosem Szczecińskim" 15-12-2004, ostatnia aktualizacja 15-12-2004 07:15 PRZEGLĄD PRASY:Aleksander Doba z Polic i Paweł Napierała z Zielonej Góry chcieli przepłynąć kajakami Atlantyk z Afryki do Ameryki Południowej. Wczoraj przerwali swoją wyprawę. Chcą wrócić do kraju, mają poważne problemy" - pisze "Głos Szczeciński". 10 grudnia kajakarze wyruszyli w rejs przez Atlantyk z portu Thema w Ghanie (Afryka Zachodnia). Dotarli tam ze Szczecina dzięki uprzejmości szczecińskiego armatora Euroafrica Linie Żeglugowe, na pokładzie statku "Rubin". Wczoraj tuż przed godziną 16 Paweł Napierała zadzwonił do Euroafriki prosząc o pomoc w powrocie do kraju - podaje dziennik. Po kilku dniach rejsu przez Atlantyk okazało się, że do kajaków dostaje się woda. Nie pomogły osłony. Zaczęli się podtapiać, na dodatek zamókł im prowiant - dowiedziała się gazeta w biurze Euroafriki. Doba i Napierała w porę zdążyli zawrócić i dopłynąć do wybrzeża Ghany. Z portu Accra zadzwonili do Euroafriki. Mimo szczęśliwego powrotu na ląd, sytuacja kajakarzy jest trudna. Na statek Euroafriki, który w drodze ze środkowej Afryki do Europy mógłby ich zabrać z Ghany, muszą czekać aż do 25 grudnia. Tymczasem mężczyźni nie mają już ważnych wiz zezwalających na pobyt w tym państwie. W Ghanie oznacza to niewyobrażalne dla Europejczyka kłopoty - czytamy w "Głosie Szczecińskim". Problemem jest też to, jak utrzymają się przez ponad tydzień i gdzie będą mieszkać. Ich położenie utrudnia to, że nie znają angielskiego. Wczoraj późnym popołudniem Euroafrica zaalarmowała o problemach swojego agenta w porcie Thema. Dziś armator będzie rozważał jak pomóc kajakarzom, którzy w niebezpieczną wyprawę ruszyli na własne ryzyko. Aleksander Doba i Paweł Napierała chcieli w 80 dni przepłynąć kajakami z zachodniej Afryki do Brazylii. Mieli być pierwszymi Polakami, którzy by tego dokonali. Plan zakładał wiosłowanie przez osiem godzin dziennie i noclegi na platformie rozłożonej na kadłubach połączonych kajaków. Pozdrawiam i zapraszam na: Forum Słowiańskie Temat: JEZUS ŻYJE!!! Ktory to z nich.............................. 9. Liderzy najgroźniejszych grup przestępczych rozpracowani i zatrzymani w ostatnich latach przez policyjne służby do walki z przestępczością zorganizowaną (od 2000 – Centralne Biuro Śledcze), obecnie aresztowani lub już skazani: -„Oczko” wraz ze swoją grupą - Szczecin , Warszawa - „Zachar” -Gdańsk -„Uchal” z grupą - Mazowsze, Mazury - „Kwiatek” -Rzeszów -„Krakowiak” z grupą -Katowice, Kraków -Mieczysław R. z grupą „Ośmiornica” -Łódź - „Dziad” -Wołomin, Białystok, -„Rympałek” z grupą - „Mario” -Warszawa -„Budzik” -„Karol” z grupą -„Wańka”, „Malizna”, „Bolo”, - „Kajtek”, „Parasol”, „Żaba” -Pruszków, Warszawa - Leszek C. - Wrocław -„Carrington” - „Azja” -Dolny Śląsk, Lubuskie -„Gruby Janek” -Ryszard B. i jego gang -Śląsk, Warszawa -„Al. Capone” -Małopolska -„Książe”, „Banan”, „Lewatywa” - Bydgoszcz, Toruń -„Western” z grupą -Poznań - Zbigniew B. ps. "Orzech" -Poznań - Leszek K. „Kucharz” - Sławomir W. „Generał” - Białystok - Sławomir Z. „Mycha” - Zbigniew J. „Dziuniek” - Michał O. „Jeżo” - Lublin Temat: "Tak" dla UE. Konkurs UW na haslo kampanii. a to wyniki: "Kocham Unie E" i inne arszawa, 16 marca 2003 r. "Kocham Unię E." Rozstrzygnięcie konkursu Unii Wolności Kocham Unie E. to hasło, które wygrało w konkursie Unii Wolności promującym akcesję Polski z Unią Europejską. Taką decyzję podjęło jury konkursu w składzie :Krystyna Janda, Kuba Sienkiewicz, Robert Leszczyński. Jak ogłosił przewodniczący UW Władysław Frasyniuk - na konkurs wpłynęło 1377 haseł. 1097 było hasłami na "tak", 280 na "nie" Ponieważ zwycięskie hasło przyszło na adres Unii anonimowo, jury postanowiło nagrodę przekazać na rzecz Fundacji Schumana, promującej integrację z UE. Hasła na "tak" Nagrodę 2 i 3 (palmtopy) przyznano: "Byliśmy, jesteśmy ... wejdziemy!" ( dla Ireneusza Kubisa z Opola) "Polska - wejście smoka". (Krzysztof Kuśmierski ze Zduńskiej Woli) Wyróżnienia (książki Krystyny Jandy "Różowe tabletki na uspokojenie" z dedykacją autorki oraz płyty zespołu Elektryczne Gitary z autografem lidera Kuby Sienkiewicza ) otrzymali: "Dobrze, lepiej, Unia" (Andrzej Tomasiewicz, ze Szczecina) "Wstąp do Unii - masz po drodze" (Grzegorz Sobierajski z Poznania) "Unia teraz! Drugiej promocji nie będzie."(Jerzy Mazurkiewicz z Częstochowy) "Twoje dzieci już wybrały. A Ty?" (Krzysztof Kordeusz z Krakowa) Hasła na "nie" Jury postanowiło wyróżnić także hasła antyunijne. Nagrodę specjalną - ruską matrioszkę (drewnianą babę, która w środku ma jedną w drugiej kilka coraz mniejszych bab) otrzymuje hasło: "Unia jego mać". nadawca: "Hizballah The Party of God" Nominowano także hasła: "Balcerowicz musi odejść!!!!!!!" "Mamy dosyć krzywych bananów !Wchodzimy do Unii!" "Po trupach ale do Unii" "Raz, dwa, trzy wchodzisz Ty" "Chcesz być Dolly w swoim stadzie, to za Unią głosuj gadzie" Szczególne wyróżnienie Zarządu Unii Wolności "za kreatywność" przyznano dla Mariusza Szczygła za hasło "Unia w Unii kwintesencja kobiecości". Według władz UW - "kobiety odrywają w Unii Wolności bardzo dużą rolę, ale nie jest to organizacja feministyczna, mają w niej udział również mężczyźni. Dlatego nagrodą za to hasło jest symboliczna kwintesencja męskości". Biuro Prasowe Unii Wolności Temat: Prosba mala,malutka Jaki serwis mamy, jestem pod wrazeniem ! Masz problem zapytasz i zaraz najbystrzejsze i najmadrzejsze kobitki z forum zarzucaja linkami, informacjami, komentarzani, publikacjami - jednym slowem masz wszystko )) Sam artykul Moniki Adamowskiej to jakies tragiczne wypociny zreszta nie pierwszy raz publikowane w Wyborczej: "Pan Roman ze Szczecina (imię zmienione) na czarno jeździ taksówką. Zarejestrował ją na brata. Oficjalnie jest bezrobotny, bez grosza przy duszy." -absolutnie niemozliwe, chyba ze miejscowe wladze to banda idiotow ! "W Poznaniu, jak informuje Katarzyna Grabowska, kierowniczka działu zaliczek, sprawdzanych jest właśnie 150 dłużników. Powoli zaczyna się też w Lublinie. Czy ojciec pracuje? Czy ma samochód? Jeśli jest bezrobotny, czy zarejestrował się? Nawet: jakie ma wykształcenie? Bo jeśli tata jest bezrobotny, gmina musi najpierw starać się mu pomóc. Jak nie ma dla niego pracy, prosi o skierowanie go do robót publicznych." - nic nie trzeba sprawdzac, biura meldunkowe i ewidencyjne posiadaja wszystkie te informacje i jak mozna skierowac kogos do robot publicznych ??? "Wolno nam też występować do starostów o zatrzymanie prawa jazdy dłużnika." - totalna bzdura - posiadanie waznego prawa jazdy jest bardzo czesto warunkiem otrzymania pracy. Nie ma takiej mozliwosci jezeli ktos poszukuje pracy. "Informacje ustalone podczas wywiadu dostanie komornik" - ???, komornik jest wykonawca postanowienia sadowego o ewentualnym zajeciu nieruchomosci, kont bankowych i innych dobr materialnych. Pytanie do ekspertow forumowych Jutki i Mantry: "jakie jest minimum socjalne w Polsce na osobe/miesiac ?" Temat: Świnoujście dostanie miliony na marinę Świnoujście dostanie miliony na marinę Sława! www.portalmorski.pl/Swinoujscie-dostanie-miliony-na-marinea14208 Świnoujście dostanie miliony na marinę Opublikowano: 9 listopada, 2009 10 listopada zostanie podpisana wstępna umowa pomiędzy miastem a urzędem marszałkowskim. Chodzi o 9 mln zł dofinansowania na modernizację portu jachtowego. Cały remont ma kosztować 18 mln zł. Rocznie do marinie na Basenie Północnym zawija około 6 tysięcy jednostek z ponad 18 tysiącami ludzi na pokładach. (Fot. Anna Starosta) Marina znajduje się na Basenie Północnym. To miejsce oddalone trochę od centrum, położone przy granicy Parku Zdrojowego. Na razie jest tam część starych pomostów, nabrzeża, które pamiętają lata z poprzedniego ustroju i piękne ceglane przedwojenne budynki, w których zlokalizowana jest m.in. tawerna. - Mamy też nowy i elegancki budynek socjalny - chwali Robert Karelus z urzędu miasta. - Jest tam biuro mariny, toalety i łazienki. Kilka lat temu brak tego budynku spędzał sen z powiek żeglarzy. Jak mówili, chętnie przypływali do Świnoujścia, ale mankamentem był właśnie stan sanitariatów na marinie. - Toalety były w obskurnych blaszanych kontenerach - wspomina pan Jerzy, żeglarz ze Szczecina. Budynek socjalny oddano do użytku na sezon 2007 roku. Budowa kosztowała 1,6 miliona złotych. - W ubiegłym roku dodatkowo wyremontowaliśmy niektóre pomosty - mówi Robert Karelus. - Na prośbę żeglarzy umożliwiliśmy też pobór paliwa do łodzi na terenie Basenu Północnego. Teraz, jak mówią urzędnicy, w planach jest remont wszystkich pomostów oraz nabrzeży. - Istniejące trzeba przebudować, wzmocnić. Chcemy też wybudować nowe na cyplu od mariny, w kierunku bazy Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa, od wewnętrznej strony basenu - mówią urzędnicy. Dzięki temu będą mogły cumować jachty pełnomorskie. Na razie mają z tym trudności. To zbyt duże jednostki,aby stawały przy pomostach. Anna Starosta Forum Słowiańskie gg 1728585 Temat: skandal z firma autokarowa skandal z firma autokarowa pasazer z Gdanska napisal: "Chciałbym opisać, ku przestrodze, mój powrót do Gdańska z Londynu autokarem biura podróży ACORN. Tuż po wyjeźdźie z tunelu pod kanałem La Manche jeden z pasażerów bardzo żle się poczuł. Siedziałem blisko niego i mogę powiedzieć, że wyglądało to na zawał serca. Te przypuszczenia potwierdziły cztery studentki medycyny znajdujące sie w autobusie. Wezwaliśmy panią pilot i zasugerowaliśmy, że należy natychmiast zatrzymać autobus i wezwać pomoc. Podczas kiedy ten człowiek z trudem oddychał, krzywił sie z bólu, łapiąc za serce i aplikując sobie nitroglicerynę, nasza pani stwierdziła, że nic mu nie jest, bo sie na tym zna, gdyż jest po przeszkoleniu medycznym i postój zrobimy sobie za cztery godziny. W ciągu kilku następnych minut stan zdrowia chorego pogorszył się, mimo iż brał stale jakieś leki wraz z nitrogliceryną. Jedynym pomysłem pani pilot było przenieśienie człowieka na przód autobusu "bo tam jest więcej powietrza". Spytałem się ponownie, kiedy robimy postój, bo jeśli coś się stanie temu człowiekowi, to ona wraz z kierowcami i całą firmą bedzie odpowiadać nawet za nieumyślne spowodowanie śmierci. Na to pani stwierdziła, że nic się nie dzieje i pan już czuje się lepiej. Po czterech godzinach autobus zatrzymał się na stacji benzynowej w Duseldorfie. Po długich naradach, czy go wieść do Szczecina, dokąd jechał, czy może nie, załoga autokaru postanowiła jednak wezwać pomoc. W ciągu kilku minut przyjechało pogotowie. Konieczna okazała się reanimacja. Chorego odwieziono do szpitala. Z tego co wiem, mimo braku przeszkolenia medycznego, w przypadku zawału serca największe szanse na uratowanie człowieka są w ciągu pierwszej godziny od ataku. Czekali cztery! Nie wiem jakie są dalsze losy tego pasażera. Pomijam fakt, że przed odprawą okazało się, że nie ma na liście pasażerów kilku osób z ważnymi biletami! Pani pilot powiedziała jednej z nich, że nic ją to nie obchodzi! Pomijam fakt, że klimatyzacja była uszkodzona i jechaliśmy przez ponad 24 godz. w upale. Nie ważne przy tym były głupie teksty naszej pani, która na wieść, że jednego z pasażerów boli brzuch odparła "mam nadzieje, że nie będziemy musieli wzywać karetki"(sic!). Zdażyło się to 01.08.02 w autobusie firmy ACORN INTERNATIONAL TRAVEL LTD wyjeżdżającym z Londynu do Gdańska o godz. 14.00." Od siebie tylko dodam, ze jesli macie na ten temat komentarz, to warto jego kopie wyslac pod adres w/w firmy: acorneuropa@btinternet.com Temat: Nareszcie przodujemy w czyms Nareszcie przodujemy w czyms Polska bezrobociem stoi wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,2149853.html . • GUS: bezrobocie spada powoli (23-06-04, 18:09) Stopa bezrobocia w Polsce pat, PAP 25-06-2004, ostatnia aktualizacja 25-06-2004 17:01 Spośród 16 europejskich miast, w których stopa bezrobocia przekroczyła 20 proc., aż 12 to miasta polskie - podało w piątek unijne biuro statystyczne Eurostat. Według danych za 2001 roku, największe bezrobocie zanotowano w Suwałkach - 25,6 proc. Na podstawie danych z 1999, 2000 i 2001 roku Eurostat sporządził zestawienia demograficzne, gospodarcze i społeczne wybranych 258 dużych (powyżej 250 tys. mieszkańców) i średnich (od 50 tys. do 250 tys.) miast w Unii Europejskiej, Bułgarii i Rumunii. Polskie miasta znalazły się na czele rankingu pod względem stopy bezrobocia. Oprócz Suwałk na liście są: • Nowy Sącz ze stopą bezrobocia w 2001 roku na poziomie 25,2 proc., • Gorzów Wielkopolski - 24,3 proc., • Kielce - 23,5 proc., • Jelenia Góra -23,3 proc., • Żory (woj. śląskie) - 23,2 proc., • Konin - 23,1 proc., • Łódź - 22,2 proc., • Białystok - 20,8 proc., • Lublin - 20,5 proc., • Szczecin - 20,3 proc., • Toruń - 20,2 proc. Rumuńskie Calarasi z 23,7 proc. bezrobocia znalazło się na czwartym miejscu, a słowackie Koszyce z 21,9 proc. - na dziewiątym. Ponad 20-procentowe bezrobocie miały też w 2001 roku niemieckie Haale an der Saale (20,8 proc.) i Marsylia we Francji (20,3 proc.). Najniższe bezrobocie miały w 2001 roku holenderskie miasta Utrecht (3 proc.) i Eindhoven (3,1 proc.) oraz cypryjska Nikozja (3,1 proc.). Temat: TENERYTA - region i hotel Droga Turystko. Zdecydowanie polecam Ci południe tej pięknej wyspy. Los Gigantes, Santa Cruz i Puerto de la cruz, czyli północ są dobre na wycieczkę, ale życie turystyczne tętni na południu- Playa de Las Americas, Los Cristianos to najpopularniejsze miasta. Plaże (piaszczyste- przeważnie czarne lub szare, co tam jest normą-piasek powulkaniczny, ale nie brudzi, podobno jest leczniczy :) ), mnóstwo sklepów, również tych bezcłowych, nadmorskie bulwary i mnóstwo barów i resauracji. W Playa de las... wspaniały aquapark( odległość ok 2 km od plaży), gdzie w cenie wstępu można zobaczyć rewelacyjny popis delfinów. Co do hotelu, napisz czego wymagasz i jaki interesuje Cię standard. Mieszkałam tam pewien czas i polecam zdecydowanie południe. Co roku jeżdże teraz tam na wakacje z firmą Alco ze Szczecina. Oferują super jak dla mnie warunki hotel( pytaj o La Pintę) i, co ciekawe nie zwykłe malutkie pokoiki, ale apartamenty o standardzie 4*.Oddzielnie sypialnia, jadalnia, salon tv sat,i..kuchnię, co dla mnie przy małych dzieciach jest niezbędne (podgrzewacze do butelek, mikrofala, lodówka, piekarnik, toster i już sama nie wiem, tyle tego tam jest. Hotel przy samej plaży (wszyskie tarasy z widokiem na ocean), w samym centrum playa de las.. podaję adres strony internetowej www.alco.tm.pl .Są tam telefony(również do hotelu!), opisy i adresy biur. Acha, oni teraz mają promocję i za zakwaterowanie w takim apart. biorą 120€ za 4 osoby( spytaj oto,jak zadzwonisz)! To jest okazja, bo bilety można znaleźć po b.atrakcyjnych cenach samemu lub kupić u nich. Ja nie mam zastrzeżeń i szczerze polecam.Pozdrawiam i zyczę udanych wakacji. Temat: Po dyżurze specjalistów z MOPS-u Odsetki -Wacław Konewko z MPiPS-Gminy, które spóźn Sto kobiet okupuje budynek Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Lublinie netka (17.06.2004 05:59): Sto kobiet okupuje budynek Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Lublinie serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34317,2132384.html Michał Olszewski, Lublin 15-06-2004, ostatnia aktualizacja 15-06-2004 21:13 W Lublinie ponad sto kobiet okupuje budynek Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Lublinie. Nie dostały zasiłku rodzinnego, choć we wtorek upłynął termin. Podobnie jest w innych miastach, m.in. w Szczecinie i Częstochowie. Do 1 maja świadczenia rodzinne wypłacały urzędy pracy, Fundusz Alimentacyjny i zakłady pracy. Teraz to obowiązek gmin. Ministerstwo Polityki Społecznej twierdzi, że przygotowania do zmiany trwały od stycznia i za opóźnienie odpowiadają gminy, które źle się przygotowały do wypłaty. Urzędnicy z Lublina winią jednak ustawodawcę. - Terminowe wypłacanie zasiłków jest fizycznie niemożliwe. Musiałbym zatrudnić setkę pracowników do obsługi interesantów - mówi dyrektor MOPR Antoni Rudnik. Wczoraj po południu kilkanaście zdesperowanych kobiet wtargnęło do biura jednego z dyrektorów ośrodka pomocy. - Będę tu czekać do skutku - denerwowała się Agnieszka Lechman. Dyrektor Kazimierz Mareczek rozkładał ręce: - To było zadanie na trzy miesiące, a nie na miesiąc. - Gminy, które spóźnią się z wypłatami zasiłków, będą musiały wypłacić zasiłki razem z odsetkami ustawowymi - mówi Wacław Konewko z ministerstwa. Według ZUS w I kw. 2004 r. zasiłki pielęgnacyjne i rodzinne pobierało 6 mln 400 tys. osób. Do końca roku budżet wypłaci 2 mld 900 mln zł. Temat: Studio Atrium Oto cytat ze strony Studia Atrium : Zasadniczą różnicą, dzielącą projekt typowy od indywidualnego, są przyjęte do obliczeń statycznych warunki gruntowe i klimatyczne. W projekcie typowym przyjmuje się warunki właściwe dla danego konkretnego terenu (w przypadku naszych projektów przyjęliśmy warunki dla miasta Bielska-Białej i okolic), które mogą się nie pokrywać z warunkami w innych regionach Polski. Ze względu na te różnice, każdy projekt typowy powinien być poddany tzw. adaptacji. W Polsce istnieje wiele rodzajów podłoży o różnych parametrach technicznych, cztery strefy przemarzania gruntu i kilka stref obciążenia wiatrem i śniegiem. Ma to wpływ na różnice, np. w konstrukcji fundamentów, głębokości ich posadowienia i potrzebnych przekrojów konstrukcji dachu. Natomiast posadowienie budynku w terenie szkód górniczych wymaga często odrębnego opracowania projektowego. Czynności te powinna przeprowadzić osoba ze stosownymi do tego uprawnieniami lub biuro projektowe ( ... ) No wiec jak ? Skoro np. fundamenty , więźba dachowa , ... itd. nie są odpowiednio uwzględnione nawet w projekcie arch.-bud. (!) - to po pierwsze . Po drugie : Są do projektów tych dołączone ważne ( !!! ) zaświadczenia z izby ? - Ja nigdy takich nie widziałem - a jest to podstawa do otrzymania pozw.na bud. ( art. ... Pr.bud. ) Po trzecie : A co np. z nadzorem autorskim, jeżeli tzw. urząd nałoży taki obowiązek ( art. ... Pr.bud. ) ? Autor projektu z Bielska Białej będzie pełnił nadzór autorski np. w Szczecinie ? - Chyba ewentualnie "teoretycznie" . A może to też jest wliczone w cenę ? Po czwarte, piąte, itd.: ... itd.,itd.,itd. Temat: Ibis zamiast Petropolu Za Tygodnikiem Płockim : "Zainteresowani inwestycjami w naszym mieście płocczanie nie mogą się doczekać zapowiadanego od pewnego czasu, a bardzo widowiskowego procesu wyburzania hotelu „Petropol”. Przypomnimy, że w tym miejscu ma stanąć nowy hotel, z tak zwanej ekonomicznej klasy Ibis. Póki co, nie wiadomo kiedy zniszczony zostanie obecny budynek. Brak jest bowiem zgody między inwestorem a władzami miasta Płocka co do warunków zabudowy. – Zburzymy budynek wówczas, kiedy będziemy mieli uzgodniony z miastem projekt nowego hotelu – mówi Kaja Szwykowska, doradca prezesa zarządu Orbis SA. – Bo na razie otrzymaliśmy od miasta warunki zabudowy, które nie są dla nas atrakcyjne ekonomicznie. Wymuszają na nas inwestycje, na które nie możemy się zgodzić. Oczywiście jestem przekonana, że uzgodnimy taki projekt, który zadowoli obie strony. Z tego powodu nie jestem w stanie dzisiaj jednoznacznie odpowiedzieć na pytania dotyczące wielkości i w ogóle szczegółów zabudowy przyszłego hotelu. Przypomnijmy, że według pierwotnych zamierzeń, w tym miejscu wybudowany ma zostać hotel sieci Ibis. Jest ona reklamowana przez Orbis jako największa sieć hoteli ekonomicznych w Europie. Utworzono ją w roku 1974. Sieć tych hoteli liczy 700 budynków w 37 krajach. W Polsce hotele Ibis usytuowane są w Szczecinie, Poznaniu, Łodzi, Warszawie, Częstochowie, Zabrzu i Krakowie. Wyburzanie hotelu Petropol wiąże się z przenosinami firm, które mają swoje siedziby w części parterowej. Nie ma żadnego problemu z Polskim Biurem Podróży „Orbis”. Z końcem stycznia wraca ono na swoje stare miejsce, czyli do położonego tuż obok budynku Teatru Dramatycznego. Cassino Orbis pozostanie natomiast w obecnej siedzibie znacznie dłużej – aż do wyburzenia budynku Petropolu, czyli do chwili, kiedy Orbis dojdzie do porozumienia z władzami Płocka. szat" Jak widać nie ma zgody co do wyglądu tego Ibisa. Mam wrażenie, że Orbis chce postawić 6 piętrowego klocka tak jak już wiemy, natomiast miasto nie chce się zgodzić (i słusznie). Bo ten hotel nie miał być niższy niż Petropol! Takie były wstępne ustalenia. Może jest więc jeszcze szansa na coś wyższego Temat: horror w autobusie horror w autobusie Chciałbym opisać, ku przestrodze, mój powrót do Gdańska z Londynu autokarem biura podróży ACORN. Tuż po wyjeźdźie z tunelu pod kanałem La Manche jeden z pasażerów bardzo żle się poczuł. Siedziałem blisko niego i mogę powiedzieć, że wyglądało to na zawał serca. Te przypuszczenia potwierdziły cztery studentki medycyny znajdujące sie w autobusie. Wezwaliśmy panią pilot i zasugerowaliśmy, że należy natychmiast zatrzymać autobus i wezwać pomoc. Podczas kiedy ten człowiek z trudem oddychał, krzywił sie z bólu, łapiąc za serce i aplikując sobie nitroglicerynę, nasza pani stwierdziła, że nic mu nie jest, bo sie na tym zna, gdyż jest po przeszkoleniu medycznym i postój zrobimy sobie za cztery godziny. W ciągu kilku następnych minut stan zdrowia chorego pogorszył się, mimo iż brał stale jakieś leki wraz z nitrogliceryną. Jedynym pomysłem pani pilot było przenieśienie człowieka na przód autobusu "bo tam jest więcej powietrza". Spytałem się ponownie, kiedy robimy postój, bo jeśli coś się stanie temu człowiekowi, to ona wraz z kierowcami i całą firmą bedzie odpowiadać nawet za nieumyślne spowodowanie śmierci. Na to pani stwierdziła, że nic się nie dzieje i pan już czuje się lepiej. Po czterech godzinach autobus zatrzymał się na stacji benzynowej w Duseldorfie. Po długich naradach, czy go wieść do Szczecina, dokąd jechał, czy może nie, załoga autokaru postanowiła jednak wezwać pomoc. W ciągu kilku minut przyjechało pogotowie. Konieczna okazała się reanimacja. Chorego odwieziono do szpitala. Z tego co wiem, mimo braku przeszkolenia medycznego, w przypadku zawału serca największe szanse na uratowanie człowieka są w ciągu pierwszej godziny od ataku. Czekali cztery! Nie wiem jakie są dalsze losy tego pasażera. Pomijam fakt, że przed odprawą okazało się, że nie ma na liście pasażerów kilku osób z ważnymi biletami! Pani pilot powiedziała jednej z nich, że nic ją to nie obchodzi! Pomijam fakt, że klimatyzacja była uszkodzona i jechaliśmy przez ponad 24 godz. w upale. Nie ważne przy tym były głupie teksty naszej pani, która na wieść, że jednego z pasażerów boli brzuch odparła "mam nadzieje, że nie będziemy musieli wzywać karetki"(sic!). Zdażyło się to 01.08.02 w autobusie firmy ACORN INTERNATIONAL TRAVEL LTD wyjeżdżającym z Londynu do Gdańska o godz. 14.00. Temat: Egipt starożytny z Alfa Star Egipt starożytny z Alfa Star Przed dwonastoma godzinami wróciłem z wycieczki do Egiptu, którą organizowało biuro Alfa Star. Po wcześniejszych zmianach w terminie odlotu i powrotu udało nam się planowo wylecieć 18.04 o godz5.15 z lotniska w Goleniowie na które zostaliśmy przywiezieni autobusem wyruszającym z pod "Pleciugi"- teatru lalek w Szczecinie. Autobus z tego miejsca wyjeżdza o godzinie 2.20. We Wrocławiu z racji sprzątania samolotu i podmiany załogi zostaliśmy poproszeni o opuszczenie samolotu. Jedyną pozytywną stroną owego zajścia było to , iż na lotnisku był sklep wolnocłowy. niestety z przyczyn technicznych nasz odlot opóżnił się o całe dwie godziny.W Hurghadzie wylądowaliśmy o 12.45. Z nieba lał się żar i dopiero wtedy poczyłem , że jestem w Afryce. na lotnisku w Hurghadzie udeżył mnie bród, zwłaszcza szyb i pomieszczenia przylotów jednak później musiałem zweryfikować moją opinię. Jeżeli możecie to wymiencie na lotnisku w kantorze co najmniej 200 USD ponieważ mają na lotnisku dobry orzelicznik. po odprawoe zostaliśmy załadowano do autobusów i udaliśmy się każdy do swojego hotelu. Ja trafiłem do Saint Maria *** a to ze względu, że sam poprosiłem o zmianę z **** na *** gdyż przy imprezie objazdowej zaledwie dwie noce spędza się w hotelu a resztę w drodze dlatego po co przepłacać. Hotel na pierwszy rzut oka nie imponuje jednak wspaniała obsługa dobre warunki jeśli chodzi o pokoje i ładny duży basen całkowicie rekompensują brak bezpośredniego dostępu do morza oraz pewną odległość od centrum Hurghady, do której można się dostać ciągle przejeżdzającymi busikami trąbiącymi na turystów już z daleka. Pamiętajcie aby przed zajęciem miejsca ugadać cenę na 1 funta egipskiegi i tak jest to dwa razy tyle ile płacą miejscowi. Aż przykro było patrzeć jak Rosjanie za tę samą usługę płacili 10 funtów i to tylko dlatego, że na początku nie dogadali ceny. Niestety będziecie w Hurghadzie postrzegani jako Rosjanie i musicie się na to uodpornić. Dalsze informacje o imprezie z Alfą Star zamieszczę jutro Temat: Obłuda!!! Obłuda!!! Działająca w Barlinku firma sprzedaje urządzenia, które mogą ułatwić kradzież samochodu i sprzedaż kradzionego sprzętu elektronicznego. Właściciel zapewnia, że z jego usług nie korzystają przestępcy - pisze "Głos Szczeciński". Według dziennika, firma działa legalnie. Ma nawet swoją stronę internetową, na której reklamuje swój towar. Zajmuje się wszystkim co ma związek z samochodową elektroniką. Lista ofert jest długa. Za 1500 złotych można na przykład kupić urządzenie, które potrafi ustalić kod samochodowego radioodtwarzacza. Bez niego skradzione, nowoczesne radio jest bezwartościowe. Z pomocą tego samego urządzenia można także cofnąć elektroniczny licznik przebiegu kilometrów. Za 900 złotych możemy stać się właścicielami zestawu, który pozwala na odblokowanie immobilizera, czyli urządzenia, które zatrzymuje pracę silnika w wypadku jego kradzieży. Zachodniopomorska policja przyznaje, że sprzedaż tego typu urządzeń jest zgodna z prawem. O przestępstwie można mówić dopiero, gdy ktoś przy pomocy takiego sprzętu ukradnie samochód - mówi komisarz Krzysztof Chełstowski, z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie. Na wszelki wypadek spisujemy dane osób, które kupują u nas sprzęt. W razie potrzeby jesteśmy gotowi udostępnić je policji - zapewnia właściciel sklepu. Zrodlo: motoryzacja.interia.pl/news?inf=411538 Czyli takie "zabawki" kupuja dzieci, zeby sie nimi pobawic w piaskownicy albo wlasciciele samochodow, ktorym zepsul sie immobilizer lub zgubili "paszport" radia. Jednym slowem: obluda w zywe oczy! Temat: Rynek nieruchomosci po 1 maja Rynek nieruchomosci po 1 maja Apartament jak ciepła bułeczka Środa, 9 czerwca 2004r. Co czwarty wynajmujący mieszkanie we Wrocławiu to mieszkaniec Unii Europejskiej Po 1 maja sześciokrotnie zwiększyła się liczba cudzoziemców wynajmujących we Wrocławiu nieruchomości. Niestety wciąż niewielu decyduje się na ich zakup. - Ale już w przyszłym roku będzie ich o wiele więcej - mówi prezes największego biura nieruchomości w Polsce. Do niedawna cudzoziemiec próbujący wynająć we Wrocławiu mieszkanie był rzadkością. - Cztery procent wszystkich wynajmujących - ocenia Leszek Michniak, prezes największego biura nieruchomości w Polsce. Zmieniło się to po 1 maja, kiedy weszliśmy do Unii Europejskiej. - Teraz co czwarty klient wynajmujący mieszkanie jest spoza Polski, a z nich zdecydowana większość to obywatele UE - mówi Michniak. Cudzoziemcy najchętniej wynajmują u nas powierzchnie biurowe i handlowe. W zdecydowanej większości robią to firmy doradczo-konsultingowe i pośredniczące w usługach finansowo-ubezpieczeniowych. Przeważnie z Wielkiej Brytanii, Francji lub Niemiec, choć przedsiębiorstwa z Korei, Japonii czy USA też nie należą do rzadkości. Wrocław jest wśród obcokrajowców jednym z popularniejszych miast w Polsce, równym powodzeniem cieszą się Warszawa i Poznań. Czemu wybierają Wrocław? Po pierwsze dlatego, że powierzchnie biurowe są u nas tańsze - metr kosztuje od 8 do 11 euro (w Warszawie od 14-15 euro). Po drugie, takich powierzchni mamy po prostu więcej. - Wielu klientów stara się także wynająć apartamenty i domy dla kadry zarządzającej - dodaje Leszek Michniak. We Wrocławiu nie kupują O dziwo cudzoziemcy po 1 maja wcale nie kupują we Wrocławiu więcej mieszkań. A przecież po wejściu Polski do Unii o wiele łatwiej obywatelom z krajów UE nabyć nieruchomość. W tej chwili nie trzeba już się zwracać o zezwolenie do MSWiA. Wyjątkiem są tylko nieruchomości rolne i leśne. - Żadnego boomu jednak nie ma - zapewnia Ewa Jurczak z jednego z wrocławskich biur nieruchomości. - Ci którzy chcieli kupić, zrobili to już wcześniej, przed 1 maja. - Zainteresowanie kupnem było większe, tyle że w styczniu, marcu i kwietniu - dodaje Lucyna z innego biura. W tej chwili inwestorzy szukają we Wrocławiu dużych terenów pod centra handlowe i stacje benzynowe. - Ale to nic nowego - mówi prezes Leszek Michniak. Tyle, że to niewielki odsetek kupujących - tylko ok. 3 proc. Będzie lepiej Tymczasem duże zainteresowanie zakupem nieruchomości wykazują zagraniczni inwestorzy w innych polskich miastach, choćby w Szczecinie. - Sama jestem zdziwiona tak dużym ruchem - powiedziała nam Małgorzata Baumgart dyrektor biura nieruchomości ze Szczecina. Miasto to upatrzyli sobie Hiszpanie, Anglicy i Skandynawowie. Przeważnie poszukują tzw. nieruchomości komercyjnych tzn. kamienic, które później można by wynająć, czy hal produkcyjnych. - Po 1 maja zainteresowanie zakupem nieruchomości przez cudzoziemców wzrosło prawie o 50 proc. - mówi Małgorzata Baumgart. - U nas sprzedaż wzrośnie już w przyszłym roku - zapewnia prezes Michniak. W jego firmie już teraz zarejestrowanych jest 80 klientów, mających chętkę na zakup nieruchomości we Wrocławiu. Szczególnym powodzeniem cieszą się mieszkania o wysokim standardzie z dobrą lokalizacją. - Odbieramy coraz więcej sygnałów i konkretnych zleceń z całego świata od osób zainteresowanych kupnem - zapewnia Leszek Michniak. Marcin Gąsiorowski - Słowo Polskie Gazeta Wrocławska Temat: Czy w Polsce jest prawdziwy mistrz zen ??? witam, niestety nie podaje Pan kryterów "prawdziwości" Mistrza ZEN. Noie pisze pan czy chodzi tez panu o polaków czy nauczycieli,którzy choć nie sa polakami sprawuja w Polsce formalną opieke nad praktykującymi. W Polsce jest już kilku formalnie inicjowanych nauczycieli ZEN-polaków. Niestety nie wiem czy o takie foralne kryterium Panu chodzi czy o subiektyne na zasadzie kogo polecić do kontaktu celem poradzenia się,rozmowy etc. Jeśli o takie kryterium Panu chodzi to osobiście polecam: 1.Czcigodny Daiko Kanzen Osho - Opat Ośrodka Misji Buddyjskiej "Trzy Schronienia" w Szczecinie ul. Śląska 12/12 Daiko Kanzen Osho - Jeremi Szczęsny Maślankowski - urodzony w Szczecinie, mnich buddyjski w tradycji Soto Zen. Praktykuje buddyzm od 29 lat w tym ostatnie 19 lat w Japonii. Wyświęcony formalnie na mnicha w 1989 roku w Tokio. Ukończyl edukację w klasztorze Soto Zen - Saijoji, znajdującym się w okolicy góry Fudżi. Przez 19 lat kontynuje praktykę w Japonii w niedużej swiątyni na prowincji. Studia buddyjskie odbywał i wciąż kontynuje z rożnymi nauczycielami, głównie pochodzącymi z tradycji Soto, ale rownież z nauczycielami należącymi do innych linii. Od 1995 r. pracuje dla Misji Buddyjskiej w Polsce w swojej swiątyni Sanbo-in (Świątynia Buddhy pod wezwaniem Trzech Klejnotow) w rodzinnym mieście - Szczecinie. Adres: ul. Śląska 12/12 70-432 Szczecin Tel./fax: (91) 488 0289 e-mail: mb3s@polbox.com 2.Czcigodna Aleksandra Porter JDPSN(SZKOŁA ZEN KWAN UM W POLSCE) Aleksandra Porter została uczniem Dae Soen Sa Nima od czasu Jego pierwszej wizyty w Polsce w 1978 roku. Efektem tego było, iż stała się jednym z członków założycieli Polskiej Sangi Szkoły Zen Kwan Um oraz Krakowskiego Ośrodka Zen. Poprzednio była zawodowym tancerzem w szeroko znanym krakowskim zespole baletu nowoczesnego. W 1987 r. została Opatem Warszawskiego Ośrodka Zen oraz Głównej Świątyni w Falenicy, na obrzeżach Warszawy. W tym czasie była w ciąży i sytuacja ta nauczyła ją, jak łączyć praktykę rodzinnego życia z planem codziennej praktyki w Ośrodku Zen. Dodatkowo robiła praktykę nocną, praktykę pokłonów i śpiewów - idealne formy praktyki dla tych, którym sytuacja nie pozwala na indywidualne odosobnienia medytacyjne. W 1992 r. otrzymała "inka" (pozwolenie na samodzielne nauczanie) od DSSN, a następnie przeszła trening na nauczyciela Zen w Polsce i USA. Od tego czasu, często prowadzi letnie i zimowe Kyol Che w Polsce (jedyne możliwe miejsce w Europie). Niezależnie od obowiązków Nauczyciela Prowadzącego w Głównej Świątyni oraz innych ośrodków i grup, podróżuje i naucza w całej Europie. Obecnie jest Opatem Szkoły Zen Kwan Um w Polsce oraz aktywnym członkiem Polskiej Unii Buddyjskiej. Biuro Szkoły Zen Kwan Um w Polsce Czynne we wtorki i w piątki 11:00 - 14:00 ul.Małowiejska 22/24 04-962 Warszawa tel/fax: (22) 872 05 52 email: kwanum@zen.pl Główna Świątynia Do Am Sah ul.Małowiejska 22/24 04-962 Warszawa tel. (22) 612 72 23 email: kwanum@zen.pl pozdrawiam OM MANI PADME HUNG HRI lekshey Temat: Upadłość Agro-Mana? NIK zarzuca niegospodarność AWRSP Agencja i jej brzydkie córki Ton Agro zainwestowała 20 mln zł w budowę czterech pięter części biurowej luksusowego hotelu Hyatt przy ul. Belwederskiej w Warszawie. Spółka miała wynajmować te pomieszczenia, ale zrezygnowała z wynajmu i sama ulokowała tam swoje biura. FOT. RAFAŁ GUZ Korupcji dopatruje się Najwyższa Izba Kontroli przy sprzedaży nieruchomości Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa za pośrednictwem Ton Agro. W ciągu trzech lat agencja zainwestowała w tę spółkę córkę ponad 148 mln zł - według NIK było to "niecelowe i niegospodarne". Zaangażowanie finansowe AWRSP w Ton Agro i jej spółki zależne zwiększa się z roku na rok. W najnowszym raporcie, do którego dotarła "Rz", NIK twierdzi, że spółki te za sprzedaż ziemi wniesionej aportem lub kupionej od AWRSP "uzyskiwały wysokie i nieadekwatne do poniesionych kosztów prowizje". "Dywidenda otrzymywana przez AWRSP była, za jej zgodą, niewspółmiernie niska w stosunku do osiąganego zysku" - czytamy w raporcie. O skontrolowanie Ton Agro wnioskował poseł Zbigniew Nowak (niezrzeszony). Spółka Ton Agro stała się znana po opisaniu przez "Rz" w kwietniu br. zagadkowych transakcji ziemią w podwrocławskich Kobierzycach. Atrakcyjne grunty przy autostradzie A4 Ton Agro sprzedała jako ziemię rolną - w imieniu AWRSP - za 20,9 mln zł. Po odrolnieniu działek kolejni właściciele (m. in. Sobiesław Zasada) sprzedali je francuskiemu koncernowi Auchan za 53,4 mln zł. Mimo że transakcja w Kobierzycach nie była sukcesem Ton Agro (sprawę bada prokuratura), spółka otrzymała od AWRSP prowizję - 5580 tys. zł. NIK dowodzi, że prowizje wypłacane Ton Agro - średnio 12,5 proc. - są czterokrotnie wyższe od pobieranych przez biura pośrednictwa handlu nieruchomościami. AWRSP broni się, że pieniądze te nie giną, gdyż agencja posiada 99,97 proc. akcji Ton Agro. Inspektorom NIK nie podobają się wypłaty dywidendy "niewspółmiernie niskie" w stosunku do zysku osiąganego przez Ton Agro. Gdy w 1998 r. grupa spółek Ton Agro osiągnęła 5,2 mln zł zysku netto, wypłaciła dywidendę w wysokości 2,7 mln zł. W 2000 r. przy zysku netto grupy 42,9 mln zł dywidenda dla agencji wyniosła zaledwie 3,8 mln zł. Spółki z grupy Ton Agro specjalizują się w handlu atrakcyjnymi działkami. Zadowolona AWRSP - Przyjęliśmy taką strategię, aby zysk zostawał w spółce, dzięki czemu może się ona rozwijać - tłumaczy Józef Pyrgies, dyr. Zespołu Gospodarowania Zasobami AWRSP. - Niezależnie od zysku spółki przekazuje ona co roku do Agencji dywidendę w podobnej wysokości Ton Agro zainwestowała 20 mln zł w budowę czterech pięter części biurowej luksusowego hotelu Hyatt przy ul. Belwederskiej w Warszawie. Spółka miała wynajmować te pomieszczenia, ale zrezygnowała z wynajmu i sama ulokowała tam swoje biura. 3,3 mln zł kosztowała nieruchomość przy ul. Wiertniczej, gdzie ma powstać kolejny biurowiec. - Gdyby spółka Ton Agro miała się ograniczyć wyłącznie do sprzedaży ziemi agencji, to w pewnym czasie, po sprzedaniu wszystkich działek musiałaby zostać zlikwidowana - mówi dyr. Józef Pyrgies. - Działalność deweloperska jest działalnością rozwojową. Pomieszczenia w hotelu Hyatt nie zostały wynajęte ze względu na kryzys w branży nieruchomości. Jednak w przyszłości ich wynajem zapewni spółce stały dochód. Sprawa w prokuraturze Niektóre grunty AWRSP sprzedawała Ton Agro bez przetargów. Szczecińska delegatura NIK powiadomiła o tym prokuraturę. 25 czerwca Prokuratura Rejonowa Szczecin-Śródmieście wszczęła śledztwo. Inspektorom nie podobają się też liczne darowizny dokonywane przez Ton Agro (ponad 1 mln zł); np. 10 tys. zł przekazano prywatnej firmie z Warszawy na zorganizowanie prezentacji kolekcji mody. Wątpliwości budzą też inne spółki z udziałem AWRSP. Połowa z nich w 1999 r. poniosła straty w wysokości 302 mln zł, zaś w 2000 r. - 169 mln zł. Pozostałe osiągnęły zysk w wysokości odpowiednio: 38 i 51 mln zł. Agencja nie informowała o tym Sejmu w corocznie opracowywanych raportach. NIK sugeruje "rozważenie sprzedaży akcji Ton Agro oraz udziałów lub akcji w spółkach, w których nieznaczna ich liczba uniemożliwia agencji, m.in. poprzez brak swoich przedstawicieli w radach nadzorczych, wpływać na ich działalność". - Obecnie agencja posiada akcje bądź udziały 184 spółek - mówi Ryszard Brzezik, dyr. Zespołu Finansowego AWRSP. - Wiele z nich chętnie byśmy sprzedali, np. akcje Horteksu, ale nie ma zainteresowanych. Ze sprzedażą akcji BRE nie mieliśmy kłopotów. NIK ujawniła, że spółka Prime Food z Przechlewa, w której udziały ma AWRSP, kupuje po zawyżonych cenach żywiec od innej firmy zagranicznej, z którą jest powiązana. W konsekwencji utraciła 18 mln zł, wykazuje straty i nie płaci podatku dochodowego Temat: Rozmowy z Biurem Obsługi Klienta -autentyk !!! Rozmowy z Biurem Obsługi Klienta -autentyk !!! MIEJSCE AKCJI-Biuro Obsługi Klienta w jednej z telefonii komórkowych w Polsce: Klient: Ile ja mogę w sumie, ogółem, rozmawiać w ramach bezpłatnych minut? BOK: A w jakiej jest Pan taryfie? Klient: Kielce taxi... ale co to ma do rzeczy? Klient: Zaginęła mi komórka, chciałbym abyscie ja zablokowali.... BOK: To musi Pan wysłać do nas fax, że Panu ukradli... Klient: Ale ja nie ma faxu... BOK: To bez różnicy jakim faxem nam Pan to wysle... Klient: Ale skad ja wezmę ten fax... BOK: Już panu mówiłam. To bez różnicy jakim faxem nam Pan to wysle... Klient: Czy to z Pania rozmawiałem przed chwila? BOK: Nie. Tu w infolini siedzi sporo osób... Klient: A to w takim razie nie ma sensu, żebym Pani wszystko jeszcze raz tłumaczył. (z cyklu pytania zbijajace infolinistę z krzesła) Klient: Dzień dobry chciałbym zlokalizować gdzie teraz jest moja żona, bo dzwoniłem do niej i mówiła, że jest w Szczecinie, a miałem wrażenie, że pojechała jednak gdzie indziej, gdzies w rejony Władysławowa. BOK: Ale my nie jestesmy w stanie zlokalizować pańskiej żony... Klient: Pani ja bezczelnie kryje! Jak nie możecie jej zlokalizować jak ja do niej przed chwila dzwoniłem i ja zlokalizowałem? Klient: Dzień dobry chciałem się dowiedzieć ile kosztuje rozmowa do Zakopanego. BOK: W szczycie 1,75. Klient: Niee, nie, mnie chodzi o dolne miasto. Klient: Dzień dobry chciałem się dowiedzieć ile kosztuje rozmowa w sieci. BOK: 1 zł Klient: Ciekawe, to się oszukujecie, mnie teraz wyswietliło 0:33 (chodzilo o czas trwania rozmowy) Klient: Witam, ja dzwonię, bo własnie jestem poza zasięgiem sieci, i chciałbym się dowiedzieć czy państwo moga mnie połaczyć.(bez komentarza BOKu) Klient: Dzień dobry. Przeczytałem własnie w gazecie, że Państwo moga mnie podsłuchiwać nawet jak ma wyłaczony telefon. Czy to prawda? KLIENT: To tyknęło i nie odpowiada!!!!!!!!! (po 15 minutach telefonistka doszla do tego, iż ten pan dostał smsa) > KLIENT: Proszę pani ja własnie wróciłem do domu, nikogo tu u mnie nie było, a tu okazało się, że dzwoni mój kolega, że ja niby do niego dzwoniłem... a przecież telefon był w domu... BOK: na pewno proszę pana nikogo w domu nie było? może dziecko? KLIENT:nie, nie proszę pani, nawet myszki... czy to możliwe, żeby telefony same do siebie dzwoniły...? BOK: fizycznie, nie proszę pana... KLIENT: no to może metafizycznie...? *BOK: może...ale tego niestety nie jestesmy w stanie sprawdzić, bardzo mi przykro... KLIENT: Jak wyjadę na HAWAJE to ten telefon będzie działać? BOK: tak KLIENT: a ten z domu? BOK: przepraszam czy pan chce zabrać tel. stacjonarny? KLIENT: a który lepiej działa ? (ludzie pomocy!!) KLIENT: panie mam problem !-nie mogę wejsć w moja sekretarkę KLIENT: proszę moje saldo przelać na bank polski...nr konta - podaje... BOK: jakie saldo? KLIENT: komórkowe proszę pana, komórkowe... KLIENT: dzień dobry, chciałbym rozmawiać z iwentyfikacja...z identyfikacja...no! z tymi od pieniędzy!" KLIENT: "czy mogłaby mi pani rozciagnać telefon na Niemcy..."... (chyba chodziło o roaming...??) KLIENTKA: "proszę pani a jak się wysyła tego EMILA na komputer?" KLIENT: "przepraszam ale ile naszczekałem do wczoraj?" (pyt. o bieżacy rachunek??) KLIENTKA: "proszę pani,ja byłam wczoraj na grzybach i pies mi zablokował telefon i on teraz pisze,że trzeba PUK wpisać..."(kurczę,inteligentny ten pies,trzy razy PIN musiał błędnie wpisać...!) KLIENT: "ja tu mam taki aparat na kartę, tego no ..., i on mi już nie działa... nawet dodzwonić się nie można" KONSULTANTKA: "a kiedy pan go ostatni raz zasilał kartę??" KLIENT: "jakies pół roku temu..." KONSULTANTKA: "a widzi pan, ... to przynajmniej raz na trzy miesiace trzeba zasilać, żeby móc rozmawiać..." KLIENT: "aaaa... telefonik chce papu?" KONSULTANTKA: "... tak... trzeba dokarmiać go co jakis czas." KLIENT: czemu nie mam tej jadaczki w poczcie na powitanie? KLIENT: chciałbym uaktywnić krycie numeru... KLIENT: PROSZE PANI, WŁSNIE MI SKRADZIONO KOMÓRKE, CZY JEST SZANSA, ŻE SIE ONA ODNAJDZIE?... (the best!!!) KONSULTANTKA: w tej taryfie będzie miał pan szczyt od siódmej do dwudziestej... KLIENT: to chyba po viagrze! Temat: Rusza Zachodniopomorskie Hospicjum dla Dzieci Rusza Zachodniopomorskie Hospicjum dla Dzieci Ma zmniejszać cierpienia nieuleczalnie chorych dzieci, pomagać im i ich rodzinom - po kilku miesiącach przygotowań rusza w Szczecinie pierwsze domowe hospicjum dla najmłodszych W naszym mieście nie było dotąd placówki, która zapewniałaby specjalistyczną pomoc dzieciom wymagającym opieki paliatywnej. W całym województwie takich dzieci jest około 50. Niektóre są pod opieką lekarzy z hospicjum dla dorosłych, część leży po prostu na oddziałach szpitalnych. Teraz się to zmieni. Specjalistyczną opieką obejmie je fundacja "Zachodniopomorskie Hospicjum dla Dzieci". Jej pracownicy będą doglądać chorych w ich domach. Pomoc ma być bezpłatna i całodobowa. - Pierwszymi dziećmi możemy się zaopiekować już w lipcu, kiedy wszystkie formalności będziemy mieć za sobą - mówi dr Mariola Lembas-Sznabel, specjalista medycyny paliatywnej, prezes fundacji. Chętnych do pracy w powstającym hospicjum jest już kilkadziesiąt osób - wśród nich lekarze specjaliści, pielęgniarki, pracownicy socjalni, zgłaszają się też wolontariusze. Placówka ma zapewniony profesjonalny nadzór merytoryczny - przedsięwzięciu patronuje bowiem troje konsultantów wojewódzkich: dr hab. Jarosław Peregud-Pogorzelski (onkologia i hematologia dziecięca), dr Grażyna Hnatyszyn (neurologia dziecięca) i dr hab. Mieczysław Walczak (pediatria). Hospicjum ma też obiecaną od miasta siedzibę (na biura, magazyny sprzętu i sale szkoleniowe dla kadry) w nieużywanych pomieszczeniach przychodni przy ul. Powstańców Wielkopolskich. Od nowego roku fundacja zamierza podpisać kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia. - Do tego czasu wszystkie koszty funkcjonowania placówki musimy ponieść sami - mówi dr Lembas-Sznabel. A nie będą one małe - zanim fundacja wprowadzi się do obiecanego przez miasto budynku, musi w nim przeprowadzić generalny remont, potrzebny jest też sprzęt medyczny dla podopiecznych (np. materace przeciwodleżynowe). Na początek część swojego sprzętu obiecało wypożyczyć warszawskie hospicjum dla dzieci. Fundacja szuka już wsparcia finansowego wśród firm i instytucji. Odbyły się też pierwsze kwesty. Do pomocy włączają się też szkoły, które już zadeklarowały wpłaty. - Na razie zebraliśmy bardzo skromne kwoty, ale każdy początek jest trudny - mówi dr Lembas-Sznabel. - Ważna jest każda deklaracja, która pozwala nam zrobić krok naprzód. Jesteśmy wdzięczni za każdą pomoc i wsparcie, które już otrzymaliśmy. Pieniądze na rzecz hospicjum można wpłacać na konto fundacji "Zachodniopomorskie Hospicjum dla Dzieci": Kredyt Bank SA II O. Szczecin 75 1500 1722 1217 2006 9774 0000 Konkurs na nazwę Zachodniopomorskie Hospicjum dla Dzieci nie ma jeszcze nazwy ani rozpoznawalnego logo, którym mogłoby się posługiwać. Fundacja chce wyłonić je w konkursie. - Najbardziej liczymy na pomysły dzieci - mówi dr Mariola Lembas-Sznabel. Prace - propozycje logo i nazwy dla hospicjum - można przysyłać do 20 sierpnia na adres fundacji: ul. Gorlicka 5, 71-042 Szczecin. Ogłoszenie wyników 1 września. /gazeta.pl/ Temat: metropolia bydgosko-toruńska metropolia bydgosko-toruńska "Polska": Platforma zapowiada szybkie uchwalenie ustawy metropolitalnej, która pozwoli na łączenie się miast i przyległych do nich gmin w wielkie aglomeracje. Dzięki temu powstaną twory w rodzaju supermiast - będzie im łatwiej wspólnie inwestować i walczyć o pieniądze z UE. Nad ustawą metropolitalną pracowali już w poprzednim Sejmie politycy PiS. Ustawy jednak nie uchwalili. - Stworzyliśmy jej założenia, na uchwalenie po prostu zabrakło czasu - tłumaczy były wiceminister MSWiA w rządzie PiS Jarosław Zieliński. Według zapowiedzi MSWiA, do końca tego miesiąca mają powstać założenia ustawy metropolitalnej. A sama ustawa miałaby być uchwalona do końca tego roku. W Polsce może powstać co najmniej kilka aglomeracji. Z trzema wyjątkami (Śląsk, Trójmiasto i Bydgoszcz z Toruniem) byłyby to największe polskie miasta i otaczające je gminy. Na ustawę najbardziej czekają na Śląsku. Kilkanaście miast Górnego Śląska i Zagłębia chciałoby stworzyć największą aglomerację w Polsce, liczącą w sumie ponad 2 mln mieszkańców - więcej, niż ma Warszawa. 14 miast jeszcze w 2005 r. powołało do życia Górnośląski Związek Metropolitalny. Teraz chcą doprowadzić do jak najszybszego uchwalenia ustawy o aglomeracjach. wiadomosci.onet.pl/1690356,11,item.html Procedowanie ustawy metropolitalnej ostro rusza do przodu. Nie bardzo rozumiem zdanie o tym że wyjątkami są m.in Bydgoszcz i Toruń. Pytanie jak lokalni politycy są do wejścia w życię ustawy przygotowani? Założenia ustawy to: "W Polsce, zgodnie z propozycjami Unii Metropolii Polskich, wyodrębniono 12 obszarów metropolitalnych (Białystok, Bydgoszcz, Gdańsk, Katowice, Kraków, Lublin, Łódź, Poznań, Rzeszów, Szczecin, Warszawa i Wrocław). Są to układy przestrzenne, składające się z dużego miasta oraz otaczających je terenów funkcjonalnie z nim powiązanych. Zdaniem ministra spraw wewnętrznych i administracji, funkcjonowanie tych obszarów należy uznać za niewystarczające. Związki metropolitalne mają koordynować i wykonywać zadania, które będą w sposób istotny zaspokajać potrzeby mieszkańców metropolii. Chodzi przede wszystkim o zadania związane z gospodarką przestrzenną, zarządzaniem transportem zbiorowym oraz drogami. Przyjęto, że w skład związku metropolitalnego powinno wchodzić co najmniej jedno miasto na prawach powiatu, z określoną liczbą mieszkańców, oraz wszystkie gminy spełniające kryteria przynależności funkcjonalnej i urbanistycznej do związku. Kryteria te to m.in.: charakter gminy, gęstość zaludnienia oraz minimalna liczba ludności niezbędna do ustanowienia obszaru metropolitalnego, wysoki stopień urbanizacji, odległość od centralnego ośrodka, powiązania funkcjonalne (komunikacja). Członkowie związku mogliby wspólnie realizować m.in. przedsięwzięcia w ochronie środowiska, gospodarce odpadami oraz wodno-ściekowej, zarządzać w sytuacjach kryzysowych, podejmować wspólne działania w edukacji, ochronie zdrowia i kulturze. Tego typu związki celowe gmin mogłyby również promować obszar metropolitalny oraz pozyskiwać środki unijne. Rządowa propozycja zakłada, że związek gmin i miast na prawach powiatu tworzących metropolię będzie obligatoryjny, ale nie będzie stanowić kolejnego poziomu samorządu terytorialnego. Jednostki administracyjne, które nie widzą korzyści w członkostwie w związku, będą mogły z niego wystąpić. Ustawa metropolitalna określi zasady powstawania związku, przyjmowania nowych członków oraz zasady rezygnacji z członkostwa. Do zadań obszarów metropolitalnych będzie należało m.in. uchwalanie metropolitalnego aktu planistycznego, sporządzanie planów zrównoważonego rozwoju transportu publicznego, zarządzanie najważniejszymi drogami z punktu widzenia tych obszarów. Władzę zwierzchnią będą tworzyć prezydenci, burmistrzowie i wójtowie gmin oraz przewodniczący ich organów stanowiących. Szefem związku ma być osoba wybrana w konkursie na 4 letnią kadencję. Będzie zarządzać związkiem przy pomocy zastępców oraz biura. Ich kompetencje oraz status biura zostaną określone w ustawie. Nadzór nad pracami związków mają sprawować premier i wojewodowie, a monitorowaniem finansów zajmą się regionalne izby obrachunkowe. Rząd proponuje realizację programu pilotażowego, który sprawdzi w praktyce funkcjonowanie związków metropolitalnych. Może być przeprowadzony na Górnym Śląsku i w Trójmieście" www.kprm.gov.pl/s.php?doc=1075 Czy możecie podać przykłady inicjatyw przybliżających "implementowanie" (sic) metropolitalniści połączonych aglomeracji Bydgoszczy i Torunia? Temat: Ranking popul.miast "Gazety Wyborczej" POLECAM!!! Ranking popul.miast "Gazety Wyborczej" POLECAM!!! Ranking obejmuje 21 miast, w których "Gazeta Wyborcza" ma swoje biura regionalne (FORA regionalne). Został on przeprowadzony dnia 24 sierpnia 2004 r. (godz. 1.00-1.12). Nie będzie chyba dla nikogo niespodzianką, że Wa-wa zajęła pierwsze miejsce. Do jej wyniku (328084) trzeba jeszcze doliczyć fora z poszczególnych dzielnic i działów, które dopiero dadzą nam rządany wynik. Na drugim miejscu jest Łódz (236378). Tak trzymaćBardzo dobry wynik. Musicie jednak uważać, żeby nie stracić swojej pozycji. Wrocław (231518) depcze wam po piętach. Jestem pelen uznania dla Wrocławia (trzecie miejsce). Uzyskaliście wynik bardzo zbliżony do większej od was Łodzi. Brawo!!! Miejsce czwarte przypadło miastu królewskiemu. Kraków (192946) za Wrocławiem? Co jest? Trzeba trochę podgonić... A co z miejscem piątym? Komu przypafło? Nikowu innemu jak Szczecinowi (180181). Gratulację. Jak na ponad 400- tysięczne miasto to naprawdę nieźle. Wyprzedziliście Trójmiasto i Poznań. Macie się czym szczycić... Miejsce szóste zajęły Katowice (164269). 360 tys. (1992)mieszkańców. Ok. Ujdzie. Biorąc jednak pod uwadę fakt, że jesteście stolicą Śląska to nie jest najlepiej. Na waszym forum często wypowiadają się również ludzie z sąsiednich miast. Radzę się wziąść do roboty. Siudemka przypadła Bydgoszczy (155123). Wynik do pozazdroszczenia... szczególnie, że zostawiliście w tyle Poznań. 384 tysięczny (1992) Bydgoszcz musi podgonić Katowice (164269). Nie wiele wam brakuje... Na miejscu ósmym znalazł się Poznań (108376). 583 tys. mieszkańców (1993). Wstyd. Pozostawię to bez większego komentarza. Dodam tylko, że nawet Szczecin (180181) był od was lepszy. PS: Uważajcie na Białystok, bo i on was wyprzedzi. I to właśnie on (Białystok) zajął w rankingu popularności dziewiąte miejsce. 275 tys. mieszkańców (1992) potrafi zdziałać cuda. Wynik naprawdę niezły. Zwłaszcza, że poza waszym miastem (woj. Podlaskie) nie mieszka za wielu ludzi. Gratualcje i uwaga- gońcie Poznań, gońcie... Dzieciąte miejsce- Trójmiasto (91638). Żenada. 3 miasta z Gdańskiem na czele nie daly rady Szczecinowi (180181)? Komentarz pozostwię dla siebie... Lublin (82802). To kolejne miasto w rankingu, które zajęło jedenaste miejsce. 350 tys. mieszkańców (1992) troszkę leniuchuje. Miejsce nie najgorsze, ale mogłoby być lepiej. Cudem was Kielce (82646) nie prześcignęły. Kielce (82646)- dwunaste miejsce. Jest dobrze. Powiedziałbym nawet bardzo dobrze jak na 210 tysięczne miasto (1999). Nie spoczywajcie na laurach. Gońcie Lublin, i uważajcie na Olsztyn. Miejsce trzynaste przypadło Olsztynowi (77878). Wynik uważam za dobry. Tak trzymać... Następne miejsce (czternaste) zajął Gorzów Wielkopolski (74633). Ścigacie się z Zieloną Górą? Jeśli tak to uważajcie, bo jest tuż za wami. Zielona Góra (69177). Wy też się ścigacie z Gorzowem Wlkp.?. Zajeliście pietnaste miejsce. Wynik nawet dobry, ale mógłby być lepszy... Powodzenia w wyścigach... Miejsce szesnaste przypada miastu Radom (69169). Nie jest to dobry wynik. Wyprzedzają was mniejsze Kielce i Olsztyn, i dużo mniejsze: Zielona Góra i Gorzów. Wstyd. Weźcie się do roboty... bo czeka was zapomnienie. Na miejscu siedemnastym jest Częstochowa (67490). Jak na tak znane miasto w całej Europie to wypadliście gorzej niż źle! Katastrofa. Sądzilem, że zajmiecie conajmniej miejsce 9. A tu niespodzianka... 17 miejsce... Na osiemnastym miejscu jest Toruń (62652). Miasto 170- tysięczne nie pokazalo się z najlepszej strony. Pomijam już fakt, że wyprzedziła was stolica waszego województwa. No ale, żeby wyprzedził was Gorzów i Zielona Góra? Skandal... Opole (58327) na dziewietnastm miejscu. Wleczecie się w ogonie. Jeszcze trochę i was Rzeszów przegoni(58296). Miejsce dwudzieste (przedostatnie) zajął 160 tys. (1994) Rzeszów (58296). Nie jest dobrze. Jest tragicznie. Sami to skomentujcie... OSTATNIE miejsce (dwudzieste pierwsze) zajął Płock (53728). Tego nawet nie odważę się kometować. 1. Warszawa (328084) 2. Łódź (236378) 3. Wrocław (231518) 4. Kraków (192946) 5. Szczecin (180181) 6. Katowice (164269) 7. Bydgoszcz (155123) 8. Poznań (108376) 9. Biuałystok (107391) 10. Trójmiasto ((91638) 11. Lublin (82802) 12. Kielce (82646) 13. Olsztyn (77878) 14. Gorzów Wlkp. (74633) 15. Zielona Góra (69177) 16. Radom (69169) 17. Częstochowa (67490) 18. Toruń (62652) 19. Opole (58327) 20.l Rzeszów (58296) 21. Płock (53728) Tak, więc internauci wszystkich polskich miast... podnoście poziom popularności waszego miasta. PS do admina: Może byś coś skomentował. Po takim czymś będziesz mial więcej pracy... , Temat: Rynki wschodzące: kolejni bankruci już niedługo? Wydarzenia polityczne nabierają tempa, armia pseudolewicowemu rządowi też się wali. Jutro wypowie się na tym forum oficer zawodowy WP , zapraszam do lektury. Oficer przeciw MON Michał Abkowicz, Szczecin (06-08-2002 19:44) Mafijny styl działania, prywata i łamanie prawa - takie zarzuty postawił we wtorek kierownictwu MON dowódca elitarnej 12 dywizji zmechanizowanej płk Ryszard Chwastek. Zrobił to na specjalnie zwołanej konferencji prasowej. Szefowie MON zareagowali natychmiast - pułkownik został zawieszony w czynnościach służbowych. Czeka go postępowanie dyscyplinarne. Płk. Ryszard Chwastek zaprosił dziennikarzy do szczecińskiego sztabu 12 dywizji. Odczytał list otwarty do kadry zawodowej Wojska Polskiego, w którym obarcza kierownictwo resortu winą za - jak się wyraził - "deformowanie Wojska Polskiego i barbarzyńską redukcję kadry". Płk. Chwastek wyliczał kto jego zdaniem jest odpowiedzialny za "bałagan w polskiej armii". Oprócz ministra Jerzego Szmajdzińskiego wymienił: szefa sztabu generalnego WP gen. broni czesława Piątasa, szefa departamentu kadr gen. bryg. Zbigniewa Jabłońskiego, szefa departamentu kontroli MON, gen. brygady Piotra Makarewicza i dowódcę wojsk lądowych gen. broni Edwarda Pietrzyka. Jako przykład barbarzyńskiej redukcji kadr Chwastek podał nagłą likwidację dwóch dywizj (w tym ochrony wybrzeża w Kołobrzegu) i kilkadziesiąt innych jednostek. Jego zdaniem o losie tysięcy żołnierzy decydowały znajomości na najwyższych szczeblach i nie względy obronne. Zbuntowany pułkownik zarzucił ministrowi i kierowniczej kadrze generalskiej MON opracowywanie kolejnych zmian organizacyjnych w armii, po to by najwyższe stanowiska obstawiać "swoimi ludźmi" - Awansuje się oficerów nie na zasadzie predyspozycji i osiągnięć, a jedynie znajomości - twierdzi. Chwastek przyszedł na konferencje z dziennikarzami z gołym pagonem na prawym ramieniu. Jak wyjaśnił, chciał przez to przypomnieć, że to na szeregowcach opiera się armia a nie na generałach. Powiedział też, że bezpośrednim powodem jego wystąpienia była poniedziałkowa rozmowa z dowódcą wojsk lądowych. gen. broni Edwardem Pietrzykiem. Pietrzyk miał nakłaniać Chwastka do ustąpinia z funkcji dowódcy i przejścia do Warszawy po to by zwolnić stanowisko dla jednego z generałów brygady. - Zapomina się o szarym żołnierzu - mówi pułkownik. - Ludzi z Warszawy kieruje się na dowódców, a nie myśli o problemach szkoleniowych, socjalnych wojska. Pułkownik zaapelował do kadry zawodowej WP o przeprowadzenie zebrań środowisk oficerów, chorążych i podoficerów, by ustosunkowali się do jego listu. Poinformował dziennikarzy, że oddaje się do dyspozycji prezydenta RP jako zwierzchnika sił zbrojnych. Poprosił prezydenta Kwaśniewskiego o zwołanie na 12 sierpnia nadzwyczajnego zebrania mężów zaufania z jednostek wojskowych po to, by mogli się oni wypowiedzieć, czy popierają jego wotum nieufności wobec kierownictwa MON. Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Marek Siwiec oświadczył, że prawo nie przewiduje pozostawania oficerów w dyspozycji prezydenta, ani możliwości zwoływania przez niego zebrań mężów zaufania. Biuro Prasy i Informacji MON wydało zaś komunikat: "Publikowanie przez pułkownika Ryszarda Chwastka "Listu otwartego do kadry zawodowej Wojska Polskiego", zawierającego nieprawdziwe i obraźliwe zarzuty wobec ministra obrony narodowej i generałów zajmujących kierownicze stanowiska w siłach zbrojnych RP, spowodowało wszczęcie przez dowódcę Wojsk Lądowych gen. broni Edwarda Pietrzyka postępowania dyscyplinarnego wobec płk Chwastka. No no jak już mają w armii burdel to dlugo nie pociągną Dla wtajemniczonych mówię szach, :-)))))) dr Lepper 10 Temat: RankinG popul. miast "Gazety Wyborczej" POLECAM!!! RankinG popul. miast "Gazety Wyborczej" POLECAM!!! Ranking obejmuje 21 miast, w których "Gazeta Wyborcza" ma swoje biura regionalne (FORA regionalne). Został on przeprowadzony dnia 24 sierpnia 2004 r. (godz. 1.00-1.12). Nie będzie chyba dla nikogo niespodzianką, że Wa-wa zajęła pierwsze miejsce. Do jej wyniku (328084) trzeba jeszcze doliczyć fora z poszczególnych dzielnic i działów, które dopiero dadzą nam rządany wynik. Na drugim miejscu jest Łódz (236378). Tak trzymaćBardzo dobry wynik. Musicie jednak uważać, żeby nie stracić swojej pozycji. Wrocław (231518) depcze wam po piętach. Jestem pelen uznania dla Wrocławia (trzecie miejsce). Uzyskaliście wynik bardzo zbliżony do większej od was Łodzi. Brawo!!! Miejsce czwarte przypadło miastu królewskiemu. Kraków (192946) za Wrocławiem? Co jest? Trzeba trochę podgonić... A co z miejscem piątym? Komu przypafło? Nikowu innemu jak Szczecinowi (180181). Gratulację. Jak na ponad 400- tysięczne miasto to naprawdę nieźle. Wyprzedziliście Trójmiasto i Poznań. Macie się czym szczycić... Miejsce szóste zajęły Katowice (164269). 360 tys. (1992)mieszkańców. Ok. Ujdzie. Biorąc jednak pod uwadę fakt, że jesteście stolicą Śląska to nie jest najlepiej. Na waszym forum często wypowiadają się również ludzie z sąsiednich miast. Radzę się wziąść do roboty. Siudemka przypadła Bydgoszczy (155123). Wynik do pozazdroszczenia... szczególnie, że zostawiliście w tyle Poznań. 384 tysięczny (1992) Bydgoszcz musi podgonić Katowice (164269). Nie wiele wam brakuje... Na miejscu ósmym znalazł się Poznań (108376). 583 tys. mieszkańców (1993). Wstyd. Pozostawię to bez większego komentarza. Dodam tylko, że nawet Szczecin (180181) był od was lepszy. PS: Uważajcie na Białystok, bo i on was wyprzedzi. I to właśnie on (Białystok) zajął w rankingu popularności dziewiąte miejsce. 275 tys. mieszkańców (1992) potrafi zdziałać cuda. Wynik naprawdę niezły. Zwłaszcza, że poza waszym miastem (woj. Podlaskie) nie mieszka za wielu ludzi. Gratualcje i uwaga- gońcie Poznań, gońcie... Dzieciąte miejsce- Trójmiasto (91638). Żenada. 3 miasta z Gdańskiem na czele nie daly rady Szczecinowi (180181)? Komentarz pozostwię dla siebie... Lublin (82802). To kolejne miasto w rankingu, które zajęło jedenaste miejsce. 350 tys. mieszkańców (1992) troszkę leniuchuje. Miejsce nie najgorsze, ale mogłoby być lepiej. Cudem was Kielce (82646) nie prześcignęły. Kielce (82646)- dwunaste miejsce. Jest dobrze. Powiedziałbym nawet bardzo dobrze jak na 210 tysięczne miasto (1999). Nie spoczywajcie na laurach. Gońcie Lublin, i uważajcie na Olsztyn. Miejsce trzynaste przypadło Olsztynowi (77878). Wynik uważam za dobry. Tak trzymać... Następne miejsce (czternaste) zajął Gorzów Wielkopolski (74633). Ścigacie się z Zieloną Górą? Jeśli tak to uważajcie, bo jest tuż za wami. Zielona Góra (69177). Wy też się ścigacie z Gorzowem Wlkp.?. Zajeliście pietnaste miejsce. Wynik nawet dobry, ale mógłby być lepszy... Powodzenia w wyścigach... Miejsce szesnaste przypada miastu Radom (69169). Nie jest to dobry wynik. Wyprzedzają was mniejsze Kielce i Olsztyn, i dużo mniejsze: Zielona Góra i Gorzów. Wstyd. Weźcie się do roboty... bo czeka was zapomnienie. Na miejscu siedemnastym jest Częstochowa (67490). Jak na tak znane miasto w całej Europie to wypadliście gorzej niż źle! Katastrofa. Sądzilem, że zajmiecie conajmniej miejsce 9. A tu niespodzianka... 17 miejsce... Na osiemnastym miejscu jest Toruń (62652). Miasto 170- tysięczne nie pokazalo się z najlepszej strony. Pomijam już fakt, że wyprzedziła was stolica waszego województwa. No ale, żeby wyprzedził was Gorzów i Zielona Góra? Skandal... Opole (58327) na dziewietnastm miejscu. Wleczecie się w ogonie. Jeszcze trochę i was Rzeszów przegoni(58296). Miejsce dwudzieste (przedostatnie) zajął 160 tys. (1994) Rzeszów (58296). Nie jest dobrze. Jest tragicznie. Sami to skomentujcie... OSTATNIE miejsce (dwudzieste pierwsze) zajął Płock (53728). Tego nawet nie odważę się kometować. 1. Warszawa (328084) 2. Łódź (236378) 3. Wrocław (231518) 4. Kraków (192946) 5. Szczecin (180181) 6. Katowice (164269) 7. Bydgoszcz (155123) 8. Poznań (108376) 9. Biuałystok (107391) 10. Trójmiasto ((91638) 11. Lublin (82802) 12. Kielce (82646) 13. Olsztyn (77878) 14. Gorzów Wlkp. (74633) 15. Zielona Góra (69177) 16. Radom (69169) 17. Częstochowa (67490) 18. Toruń (62652) 19. Opole (58327) 20.l Rzeszów (58296) 21. Płock (53728) Tak, więc internauci wszystkich polskich miast... podnoście poziom popularności waszego miasta. PS do admina: Może byś coś skomentował. Po takim czymś będziesz mial więcej pracy... Strona 2 z 3 • Wyszukiwarka znalazła 144 rezultatów • 1, 2, 3 |