Widzisz wiadomości znalezione dla frazy: Biuro pracy Dania
Temat: Praca w Danii Praca w Danii Moja firma MAN Diesel w Kopenhadze potrzebuje natychmiast technika/asystenta do biura Classification Department. Znajomosc angielskiego, windows, excel i Office 2007. Kontrakt na 6 miesiecy z mozliwoscia zatrudnienia na stale. Potrzebuja wielu inzynierow i technikow. Produkcja i konstrukcja duzych silnikow okretowych, 2 suwy(two stroke). Zainteresowani napiszcie? Temat: Jak Dania zwalczyła bezrobocie jeśli mówisz "A", to powiedz i "B" - w Danii państwo pomaga w znalezieniu nowej pracy i finansuje drogie często kursy, a więc nie chodzi tu tylko o skandynawską etykę pracy, a u nas Biuro Pracy też niby opłacało różne kursy, tyle tylko, że bez kursu i po kursie pracy nie można było znaleźć, bo dalej nikt się tym nie interesował.Nie wszyscy są kreatywni,przedsiębiorczy i przebojowi, nie wszyscy są singlami,a gdy micha pusta, to różnie bywa. W Danii nigdy nie było i nie ma takich dysproporcji w poziomie życia, jak u nas, gdzie jednych stać na pałace, a innych tylko na głodowe racje, a przecież i u nas tak nie było, wcale nie tak dawno! Temat: biura rozliczajace podatek z Danii biura rozliczajace podatek z Danii Witam serdecznie. Caly dzien dzis usiluje na internecie znalezc strony biur, ktore zajmuja sie rozliczeniem podatku za prace w Danii. Niestety bezskutecznie. Jesli ktos umie mi pomoc bylabym wdzieczna. (chodzi o biura na slasku) moj adres e-mail daga_82_nrw@tlen.pl pozdrawiam Temat: Doswiadczenia/pracodawcy wymieniani w CV Doswiadczenia/pracodawcy wymieniani w CV W przyszly piatek lece do Anglii. Jestem na urlopie dziekanskim i z powodu checi podniesienia mojego poziomu angielskiego (obecnie wg pani z biura rekrutacyjnego jest on "advanced") a takze majac w perspektywie spedzenie reszty zycia w biurze, bardzo zalezy mi na pracy BARMANA (ew kelnera - ale to ewentualnie). I stad moje pytanie: jakie doswiadczenie mam wymienic w CV? Obecnie za soba mam dwumiesieczna praktyke w biurze w Danii, wakacyjna przygode jako pracownik kawiarni, kilkumiesieczna prace jako ankieter, prace jako kontroler spedycji w firmie zaopatrujacej fabryke Volkswagena a takze archiwizacje wymiany wodomierzy w spoldzielni mieszkaniowej (wszystkie te zajecia poparte referencjami - myslac perspektywicznie, sa one dwujezyczne - w tym ang. oczywiscie). Jak widzicie tylko jedno z moich zajec ma cos wspolnego z praca w pubie/restauracji/kawiarni. Czy w zwiazku z tym powinieniem pominac reszte wykonywanych zajec w moim CV czy wrecz przeciwnie, beda one dodatkowym atutem na dowod, ze latwo sie adaptuje i zadnej pracy sie nie boje? Jakie sa Wasze doswiadczenia i co Wy mi radzicie? Pozdrowienia jeszcze z Ojczyzny:) Temat: Doswiadczenie/pracodawcy wymieniani w CV Doswiadczenie/pracodawcy wymieniani w CV W przyszly piatek lece do Anglii. Jestem na urlopie dziekanskim i z powodu checi podniesienia mojego poziomu angielskiego (obecnie wg pani z biura rekrutacyjnego jest on "advanced") a takze majac w perspektywie spedzenie reszty zycia w biurze, bardzo zalezy mi na pracy BARMANA (ew kelnera - ale to ewentualnie). I stad moje pytanie: jakie doswiadczenie mam wymienic w CV? Obecnie za soba mam dwumiesieczna praktyke w biurze w Danii, wakacyjna przygode jako pracownik kawiarni, kilkumiesieczna prace jako ankieter, prace jako kontroler spedycji w firmie zaopatrujacej fabryke Volkswagena a takze archiwizacje wymiany wodomierzy w spoldzielni mieszkaniowej (wszystkie te zajecia poparte referencjami - myslac perspektywicznie, sa one dwujezyczne - w tym ang. oczywiscie). Jak widzicie tylko jedno z moich zajec ma cos wspolnego z praca w pubie/restauracji/kawiarni. Czy w zwiazku z tym powinieniem pominac reszte wykonywanych zajec w moim CV czy wrecz przeciwnie, beda one dodatkowym atutem na dowod, ze latwo sie adaptuje i zadnej pracy sie nie boje? Jakie sa Wasze doswiadczenia i co Wy mi radzicie? Pozdrowienia jeszcze z Ojczyzny:) Temat: wyslanie aplikacji a tu `prosba nie do odrzucenia` wyslanie aplikacji a tu `prosba nie do odrzucenia` witam.chcialabym przestrzec i dowiedziec sie czy komus jeszcze cos takiego sie zdarzylo? mieszkam w poznaniu i wysylam namietnie maile do pracodawcow. dzis wchodze na maila a tu: od Biuro <tomasz__zaszewski@inmail.pl> do data 8 maja 2009 23:25 temat Odp: Praca Witaj, To jest oferta pracy o ktora prosiles w ogloszeniu, ale najpierw wejdz na www.praca.14.pl i rozwiaz TEST IQ a pozniej wyslij mi swoj wynik, nastepnie w odpowiedzi na Twojego maila podam ci dalsze informacje. Pozdrawiam Tomasz Zaszewski Business Consulting www.praca.14.pl wiec weszlam,wypelnilam test iq ale nie mialam go zamiaru przeslac takiemu palantowi bo smierdzi podpucha z daleka(oj glupis jak dales sie nabrac) a tu komunikat ze jak wysle smsa za 1,22 to dostane w promocji swoje wyniki. i jak tu nie wiezyc w samonapedzajaca sie koniunkture jak ktos pod pretekstem dania pracy sam sobie napedza bizenes...bo przeciez na powaznie to nie jest chyba ze p.zaszewski macal sie przez sciane z glupim... dawajcie znac czy mieliscie takowa`przyjemnosc` tez... Temat: Doswiadczenie/pracodawcy wymieniani w CV Czyli co - nie pisac, ze jestem studentem na urlopie dziekanskim tylko wspomniec o wyksztalceniu srednim? Nie pisac w ogole o praktyce studenckiej w Danii w biurze (z jednej strony okazja do pokazania, ze praca za granica nie jest mi obca a z drugiej to byla praca nad dosc skomplikowanym systemem obslugi klienta). W takim razie wymieniac prace w kawiarni w PL, jako ciec w akademiku na mojej uczelni, jako ankieter, jako wolontariusz w Caritasie i spedytor w Volkswagenie a zapomniec o pracach biurowych? Prace na jakich mi zalezy do albo barman albo ew kelner. Jeszcze praca w wypozyczalni aut mi odpowiada ale to ze wzgledu na hobby:) Temat: DANIA, Kopenhaga - gdzie szukać? DANIA, Kopenhaga - gdzie szukać? witam serdecznie. mam prośbę aby osoby które pracują/wały w dani, najlepiej w okolicach kopenhagi, podzieliły się własnymi doświadczeniami. planujemy wyjazd na stałe do dani w wakacje, po obronie pracy mgr przez moją dziewczyną (anglistyka). pytanie pierwsze gdzie szukać, pracy, przez pośredników, czy są jakieś biura pracy. pytanie drugie, mnie interesuje praca raczej fizyczna, czy dla mojej dziewczyny bardzo dobra znajomość języka angielskiego będzie jakimkolwiek atutem w tym skandynawskim kraju. z góry dziękuję za każdą odpowiedź. mz Temat: szukamy osoby/firmy do dekoracji biura - warszawa Chetnie Ci pomoge, ale online, co okazuje sie nie jest wada - mowie z doswiadczenia.Zrob pare zdjec w sloneczny dzien i napisz o pracy biura - ilu ludzi pracuje, jaki charakter biznesu. Napisz, jesli jestes decydentem jakie masz upodobania kolorystyczne co chcesz wyrzucic, a co zostawic.Chcesz olsnic klientow, czy tez kontaktujecie sie z nimi wylacznie przez tel.a w biurze chodzi glownie o ergonomie i estetyke. W Danii widzialam przy skrajnie minimalistycznych super prostych biurkach oparte obrazy-panele, malowane na sklejce wys.ok.180x50.Kazdy z pracownikow mial swoj panel w troche innej tonacji (abstrakcyjne kolaze).Wygladalo to super. Osobiscie bardzo podobaja mi sie motywy roslinne np.drzewa czy na slepych scianach wspolczesne trompe`l oeil np malowidlo udajace oddarta tapete i pokazujace kawalek nieba.Tak, tak w biurze...pozdrawiam ez roslinne, drzewa, czy Temat: Agencja TODEX Hej Grzegorz. Z uprzejmosci swojej napisz kilka bezpośrednich biur pracy gdzie wystarczy tylko złożyć CD w j.angielskim i czekać na poważne oferty do pracy według posiadanych specjalizacji zawodowych. Bardzo ładnie z Twojej strony,że pomagasz rodakom. Jest dużo Twoich postów informujących na temat życia i warunków w Danii,wynajmu mieszkań itp. Pozdr. Temat: czy Francuzi nie jedza cebuli,ryb,jajek na twardo? Ona napisała m.in: > "w innych krajach (cywilizowanych!) nalezy do niewychowania > spozywanie pokarmow typu jajko na twardo, ryba,czy mocno > przyprawione dania w biurze. to tylko w Polsce to uchodzi - > wiadomo niska kultura. " Może jej chodzilo tylko o to ze W BIURZE - PRZY INNYCH LUDZIACH ... chociaz jeszcze nie widziałem zeby ktokolwiek we Francji, Anglii czy w Niemczech jadł jakies "Jedzenie" przy biurku w obecnosci innych pracownikow w pokoju gabinecie czy pracowni; Co innego robotnicy, ktorzy - jak widzialem na własne oczy - potrafia swoje garnuszki czy inne pojemniki termosowe z lanczem opróżniac na hali obok stanowiska pracy w "zatoczce socjalnej"...szczególnie w małych miejscowosciach; Temat: co sądzicie o T&S polska ze Strzelec opolskich werbuja ludzi dla job serwera z odense. Zadzwon do kilku biur jakie maja w polsce np. gdansk, opole, złotów a w kazdym z nich otrzymasz inne informacje na temat aktualnej pracy w danii i holandii oraz co najwazniejsze stawki. W praktyce zalegaja z wynagrodzeniami. Wiem, bo pracowalam dla konkurencji Job Serwera i wiekszosc ludzi stamtad po prostu uciekla. Poczytaj o ich akcjach zreszta na forum.Szczerze odradzam! Temat: Postrach restauracji Rafał D. i jego obiady Nie porównuj Polski do "Zachodu" W Niemczech potraktowano mnie mimo mojej cudzoziemskości z pełnym szacunkiem, grzecznie, a jednocześnie na luzie i z uśmiechem. Byłam nastoletnią gó...arą, przysłam do knajpy w dżinsach i tenisówkach, zamówiłam tylko sałatkę i sok. A mimo to nikt mi nie robił uwag, nikt mnie nie przepędził, zjadłam, zapłaciłam, czułam się swobodnie. A w Polsce dużo płacisz, a i tak obsługuje cię przeważnie nadęta pinda ze zblazowanym wyrazem twarzy i pretensjami do całego świata, że nie dostała pracy w biurze, tylko w knajpie, normalnie wstyd. Niech sobie tworzą restauracje, gdzie dania kosztują i po kilkaset złotych, ale niech przy tym zachowują szacunek do klienta, a nie robią łaskę, że w ogóle obsłużą. Temat: Pokolenie ludzi zarabiajacych 1200 a czasem mniej Moje doświadczenie z absolwentami. Jako wzięty tłumacz (po studiach w Wielkiej Brytanii), poszukiwałem nie tak dawno kandydatów na współpracowników, ponieważ z powodu olbrzymiej liczby zleceń w wielu muszę rezygnować. Biuro Karier miejscowego uniwersytetu, szczycącego się jednym z najlepszych wydziałów anglistyki w Polsce, przysłało do mnie ok. 10 świeżo upieczonych absolwentów. Każdy dostał małą próbkę tekstu (tłumaczę wyłacznie na angielski). Wynik był przerażający. W niektórych tłumaczeniach nie było ani jednego poprawnego zdania. Inne wymagały poważnych korekt. Moja próba dania pracy choć paru młodym osobom spaliła na panewce z powodu "jakości materiału ludzkiego". Na pytanie, czy czytał Pan/Pani ksiązki po angielsku często padała odpowiedź: "A kiedy? Przecież było tyle podręczników do przeczytania." Ludzie ci doskonale dadzą sobie radę przy układaniu produktów na półkach w Tesco. Dzisiejszy świat wymaga fachowców. I rest my case. Temat: Oszusci z firmy euro construction pl Witam Mój mąż i pięciu kolegów dostali super ofertę pracy w Danii,założyć musieli działalność gospodarczą i w drogę.Pracowali 2 tygodnie poczym coś wyszło nie tak i musieli wracać do domu.Rozliczenie miało nastąpić w firmie Euro Construction pl w Szczecinie,ul.Niedziałkowskiego 24, ale tu wielkie rozczarowanie bo szef nie zrobił przelewu,a to święta,później Panie z biura też miały wolne,ponieważ szef Ib Larsen nawet im nie zapłacił, może za tydzień, i jeszcze za tydzień aż do dzisiaj...LUDZIE UWAŻAJCIE NA FIRMĘ EURO CONSTRUCTION PL ZE SZCZECINA TO OSZUŚCI I LUDZIE BEZ SUMIENIA BOGACĄCY SIĘ NA LUDZKIEJ KRZYWDZIE!!!!! Temat: Jak wykuwano kompromis w sprawie europejskiej k... oczywicie, ze to mozliwe, bo mamy juz przyklady pisalem o euro i tu sa rozne regulacje dla roznych krajow z Unii, np. inne ma Dania a inne Szwecja. W ogole w UE jest cala masa krajowych wyjatkow w przeroznych sprawach. Oczywiscie masz racje zwracajac uwage na kwestie podzialu glosow w roznych glosowaniach ale te panstwa, ktore nie beda mialy konstytucji nie beda mogly np. brac udzialu w glosowaniach pewnych spraw wzglednie beda te dycyzje akceptowac jednostronnie albo nieformalnie w drodze indywidualnych rozstrzygniec. Krotko mowiac: w Brukseli paru prawnikow dostanie prace w biurze z napisem "Panstwa UE bez konstytucji" i tam beda te kwestie wypracowywane. Tyle na krotki termin. Co w perspektywie srednioterminowej? Ano mowi sie juz o mozliwosci stworzenia nowej organizacji np. typu zalazku Federacji Europejskiej dla chetnych, oczywiscie na zewnatrz oficjalnie nazywaloby sie to na poczatku "Grupa Robocza..." itp. De facto mielibysmy dalsze rozwiniecie wielotorowosci UE, co juz jest faktem z ww. powodow. Pytanie tylko czy zechcemy byc w glownej grupie czy zostaniemy na bocznym torze. Temat: dom w pracy dom w pracy wczoraj wysłuchałam w radiu audycji o firmach które organizują pracownikom w czasie godzin pracy inne zajęcia np jogę, czy naukę angielskiego itp. Zachwyceni pracownicy takich firm chwalili pomysł że owszem siedzą potem w pracy do 22 ale w trakcie dania moga się pouczyć czy poćwiczyć. Czy ten świat już zwariował i robimy dom w pracy? Jednym z wychwalanych aspektów takich praktyk był fakt że dzieki takim aktywnościom ludzie się w firmie integrują. A co z tymi którzy nie chca przedłuzać pobytu w pracy bo maja rodzine, dzieci i chcą jak najszybciej się z nimi zobaczyć, im poświęcić? Chyba wymyslili to samotni którzy nie maja co w domu robić i życie prywatne przenosza do biura. najgorsze jest jednak że jak to wymyśla jakiś dyrektor to narzuca automatycznie wszystkim pracownikom a jak się nie zgodzisz to jesteś "wyrzutkiem" i odszczepieńcem. Tak czy inaczej jak słysze że ktoś siedzi w biurze do 22.00 to ciarki mnie przechodza!!!!!! Temat: 27.05 strajk - zamknięte przedszkola!!! z drugiej strony mam znajoma ktora uczy wf-u a jej praca sprowadza sie do > dania dzieciom pilki na poczatku lekcji i pilnowania w trakcie gry, zeby > dzieciaki sie nie pozabijaly praca lekka mila i przyjemna a do tego sporo > bounusow m in. z mojej kieszeni... i to juz nie jest fajne Tu się zgadzam, jadnak to nie jest kwestia płacenia tej pani więcej lub mniej. W ogole uważam że nauczyciele rzeczwiście powinni więcej zarabiać, żeby "opłacało" im się w 100% angażować w pracę a nie łapać po bokach fuchy bo to jednak odciąga od zaangażowania się w pracę z dziecmi. Ponadto powinny być jasno określone standardy uczenia i naprawdę egzekwowane. Czyli nadzór pedagogiczny nie powinien uaktywniac się w momęcie jakiś skarg czy nieprawidłowości ale odbywać powinien się rzetelnie. Wtedy naturalna selekcją odpadną ludzie nie nadający się do pracy w szkolnictwie a zostaną fachowcy. A fachowcom trzeba płacić- dobry nauczyciel odnajdzie się w każdym zawodzie. Znam świetnych nauczycieli którzy porzucili pracę w szkolnictwie i prowadzą własne firmy, tłumaczą książki, prowadzą biura podróży. to szkoda dla dzieciaków ale taka jest rzeczywistość. Temat: Truskawek w bród, nie ma kto ich zbierać Truskawek w bród, nie ma kto ich zbierać """Elżbieta Amulewicz, kierownik biura pośrednictwa pracy w Wojewódzkim Urzędzie Pracy w Olsztynie: - Nie dziwi mnie, że w kraju zaczyna brakować pracowników sezonowych. Tutaj mogą liczyć na średnio 800-1000 zł za miesiąc. Za granicą mają o wiele korzystniejsze zarobki. Niedawno wysłaliśmy 177 osób na zbiór truskawek do Szwecji (10 euro za godzinę), a do Danii prawie 500 osób (ok. 13 euro za godzinę). Od początku roku do sezonowej pracy za granicą wysłaliśmy już 7184 bezrobotnych. Kilka dni temu dostaliśmy z Hiszpanii nową ofertę pracy dla 500 osób na plantacji truskawek - właśnie zaczynamy ją realizować.""" jezeli w Szwecji i Danii potrafia sprzedac ostatecznemu odbiorcy truskawki, placac zbierajacym po kilkanascie euro za godzine, to czy przy kosztach zbiorow w Polsce, kazdy oszczedny Europejczyk nie powinien w ciagu kilku najblizszych 2,3,5 lat jesc tylko polskich ??? mamy jakies ministerstwa , departamenty , wydzialy , oddzialy , biura ?????????????????? Temat: Jak tam u Was z szukaniem pracy? istotnie, w niemczech trzeba sie naszukac Dla porownania. Moja szwagierka, ok ona jest Niemka, pracowala w biurze, jej maz w Mercedesie jako robotnik. Nie sa zadnymi fachofcami, raczej calkiem normalni ludzie. Ostatnio rzucili prace, maz powiedzial, ze zanim w 2012 jego zredukuja (bo tak bedzie w Mercedesie) nie bedzie czekal az wybuchnie panika, wziol wyprawke. Ona wypowiedziala w biurze, sprzedali mieszkanie i dowidzenia Deutschland. Wyniesli sie do Danii. Ona zna dunski, jej maz nie zna ani w zab. Ale juz po tygodniu (!) mial w Danii stala prace. Chce w ten sposob pokazac, ze w Niemczech szuka sie miesiacami prace a w innych krajach dostaje sie szybciutko. Szwagierka twierdzi, ze ludzie w niemczech nawet sobie nie zdaja sprawe jak w Niemczech sie pogorszylo. Temat: Polski bezrobotny pariasem UE Polski bezrobotny pariasem UE Polskimi bezrobornymi nie interesuje sie nikt. Poslowie w walce o wladze i wlasne przywileje traktuja ten temat jak nieistniejacy. Media zajmuja sie gra o wladze politykierow o malych mozgach lecz wielkich ambicjach, ktorzy w swoich programach wyborczych temat ogromnego bezrobocia pomijaja. Chcialbym napisac jak troche wyglada sytyacja bezrobotnych w Danii. Dinskie biuro zatrudnienia. Ofert pracy defiluja na ogromnym ekranie. Mozna cos wybrac i poprosic o spotkanie z doradca biura.Poprosic go o pomoc w zalatwianiu formalnosci.Dunski bezrobotny ma prawo do zasilku przez 4 lata maksymalnie w wysokosci ok 1800 euro miesiecznie. Potem koniec. Starsi nie maja zadnych szans na znalezienie pracy nawet w budownictwie.W Danii bardzo latwo zatrudnic i zwolnic pracoiwnika.Plynnosc zatrudnienia jest wiec bardzo duza. Ok. 30% Dunczykow zmienia kazdego roku miejsce pracy. Temat: Dostarczanie kanapek do biur- mój pomysł > Zaufaj mi że jest wielu takich co woli 10 minut dłużej pospać niż biec do > sklepu po pieczywo na kanapki, bo chyba mało kto lubi wczorajsze pieczywo ;-)) Nie każdy je pieczywo. Wielu zadowala się gorącymi kubkami i sucharkami czy podobnymi chrupankami, a to się nie znieświeża :-) U mnie w biurze nie byłoby ani jednego chętnego na takie usługi. Po pierwsze jest mnóstwo rodzajów pieczywa, które nawet po trzech dniach jest tak samo dobre i nie musi od razu zawierać kilograma konserwantów. Bez problemu można sobie przygotować kanapkę poprzedniego wieczora, a także często zajmują się tym matki i żony, które mają rano czas i ochotę na dopieszczanie swojego ukochanego. Po drugie wcale nie trzeba wcześniej wstawać żeby mieć kanapkę w pracy, bo po drodze do pracy wystarczy kupić bułkę, serek, sałatkę, jogurt i już śniadanie gotowe, zajmuje to najwyżej dwie minuty. Po trzecie z pracy można sobie wyskoczyć podczas przerwy do pobliskiego sklepiku i kupić to co powyżej, w moim biurze to powszechna praktyka, jedna osoba z działu robi zazwyczaj zakupy dla wszystkich i nie ma sprawy, zero kłopotu, niemożliwe żeby ktoś zechciał czekać, aż się pojawi obnośny macdonald z bułą przygotowaną niewiadomo w jakich warunkach, kosztującą pięciokrotnie więcej niż produkty kupione osobiście przed chwilą. A kto chce mieć dostawę do stołu, to zamawia pizzę na telefon albo pierogi czy podobne dania, bo takich usług jest dookoła cała masa. Temat: bullying w pracy bullying w pracy pracuje w firmie, ktore jest zarzadzana przez rodzine. a dokladniej, zona i dwie corki prezesa pracuja w biurze. poza tym, ze maja wybuchowe charakterki, to sposob w jaki traktuja ludzi jest absolutnie nieprofesjonalny. glownie chodzi o te najstarsza....drze sie, trzaska drzwiami, klnie. i to wszystko w sytuacjach, ktore tak naprawde nie wymagaja nawet podniesienia glosu. nie uwierzylybyscie jakimi okresleniami potrafia nazywac swoich pracownikow i klientow. ja od jakiegos czasu bardzo zle to znosze. juz kilka razy (ta najstarsza) doprowadzila mnie do placzu - z wscieklosci. szukam nowej pracy, caly czas mialam taki zamysl, zeby cos znalezc i dopiero wtedy odejsc. teraz postanowilam, ze jesli jeszcze raz doprowadzi mnie do takiego stanu, to po prostu wezme torebke, wsiade do samochodu i pojade do domu ogladac "trishe"... i juz nie wroce. troche sie martwie odejsciem bez dania wypowiedzenia, a dokladniej tym, ze jesli odejde w taki sposob, moga nie wystawic mi referencji jesli przyszly pracodawca o nie poprosi. bylyscie kiedys w takiej sytuacji? odeszlyscie z pracy z powodu kogos z kim nie moglyscie pracowac? odeszlyscie z pracy bez okresu wypowiedzenia? Temat: Jak jeść w biurze, żeby nie śmierdziało? Jak jeść w biurze, żeby nie śmierdziało? Są dania, który wydają specyficzną woń. Wiesz, jak bardzo przeszkadza zapach jajka na twardo, jedzonego przez współpasażerów w pociągu? Tak samo irytuje woń zupki błyskawicznej, którą głodna koleżanka z pracy konsumuje tuż obok twojego biurka. Jak jeść, by nie przeszkadzać współpracownikom? www.dziennik.pl/kobieta/article455599/Jak_jesc_w_biurze_zeby_nie_smierdzialo_.html Temat: Polaków praca nie bawi Cytat: "A dla takiego Holendra, Duńczyka ciężka praca? To nic. Przecież zawsze tak robił." Nie mieszkam w Danii, wiec na temat Dunczykow wypowiadac sie nie bede. Ale tak sie sklada, ze Holender na ciezka prace reaguje jak diabel na wode swiecona. Obowiazkowe 3 tygodnie wakacji w lecie, godzinka lunchu codziennie, praca od 9 do 17 i ani sekundy dluzej. Lenie i tyle, gdybym mial wybor, to moje biuro skladaloby sie z samych obcokrajowcow. Temat: Studia za granica - jaki kraj, biuro uczelni w PL? Studia za granica - jaki kraj, biuro uczelni w PL? Hej, W tym roku zdaje maturę i postanowiłam przymierzyć się do studiowania za granicą. Niestety nie znam nikogo, kto by wyjechał za granicę, ale nie do pracy, tylko na studia :D Czytałam w necie sporo informacji, przeglądałam też strony różnych uczelni. Ale szczerze, to czytanie o undergraduate, postgraduate, tuition fee - trochę miesza w głowie. Na google.pl znalazałam www.studiazagranica.pl to chyba to samo co www.eduabroad.pl (później taki adres był w googlach, a stronka ta sam się wyświetla) Widzę, że to takie biuro, agencja studencka, pomagają za darmo w wyborze studiów, kraju, uczelni, złożeniu aplikacji. Już do nich napisałam :) Czy ktoś korzystał może z ich pomocy - skoro nic się nie płaci, to chyba będę próbować ;-) No ale, przy ich pomocy można składać papiery na uczelnie w UK, Danii, Irlandii i Holandii. Więc, czy ktoś studiuje może w jednym z tych krajów? Chodzi mi o licencjat/inżynier, czyli undergraduate? Mam już kilka kierunków na oku. W Danii i Irlandii studiuj się za darmo - wow!! I przeczytałam, że studiowanie je bardzo fajne i nie trzeba wkuwać regułek jak to jest w Polsce. A w UK i Holandii się płaci, no ale wiadomo - UK to prestiż, Holandia blisko i fajny kraj. Co sadzicie, korzystał ktoś?, studiuje ktoś w jednym z tych krajów, albo znacie kogoś to tam studiuje, zamierzacie tam studiować? Marta Temat: Praca handlowca dla technika lub inżyniera. Praca handlowca dla technika lub inżyniera. Witam Szanownych Forumowiczów, Poszukujemy handlowca/serwisanta do naszego biura w Warszawie: - wykształcenie techniczne (budowa maszyn, mechanika, automatyka lub pokrewne) średnie lub wyższe, umiejętność dokonywania drobnych napraw lub instalacji (np. wymiana czujnika, nadzór nad montażem zaworu itp.) - koniecznym warunkiem jest naprawdę dobra znajomość języka angielskiego lub niemieckiego - na początku własny samochód - praca wiąże się z częstymi wyjazdami (cały kraj) i od czasu do czasu do Danii (szkolenia, spotkania) Praca ciekawa i samodzielne stanowisko, miła atmosfera. Jeśli ktoś z Was jest zainteresowany: daria.bogusz@vekamaf.com Temat: wigilia w pracy - podoba Wam się ?? - ankieta gika_gkc napisała: > u nas wszystko odbywa się w pracy i w godzinach pracy, ma być > łamanie opłatka, dania typowo wigilijne, na pewno żadnych tańców :| > trudno zamkąć się w swoim biurze i powiedzieć, że się nie przyjdzie do pokoju obok :( U nas odbywa się tak jak opisalas, z ta roznica, ze jest catering. Ale ja uwielbiam te imprezy - dobrze sie czuje w firmie i bardzo lubie tych ludzi :) Choc nie wszystkim sie podoba idea skladania zyczen i lamania oplatkiem. Temat: Nasz problem to płace, a nie globalna koniunktura to trzeba produkowac to co nie wymaga duzego nakla to trzeba produkowac to co nie wymaga duzego nakladu pracy. Trzeba isc w High-tech. Ludzie w R&D beda duzo zarabiac,a to bedize napedzalo rynek uslug. Poza tym ktos musi wybudowac laboratoria, warsztaty konstrukcyjne, biura, ktos musi zasilic je pradem, ktos musi budowac prototypy ma miejscy. High-tech generuje naprawde duzo miejsc pracy ktore nie moga byc latwo przeniesione do Chin. A nie wszyscy laboranci czy technicy musza byc ekstra super wyksztalceni. Wystarszy ze jest 20% jajoglowych. Poza tym Nokia ma centrum R&D w Danii. I jakos nie maja zamiaru go przenosic. Produkcje trzeba przenosic tam gdzie jest najtaniej. Ale juz prace badawczo-rozwojowe to bardzo powazna sprawa. Tu inwestuje sie w ludzi. I zanim zworci sie nam inwestycja w studenta to minie wiele lat, wiec nie mozna ot tak sobie przenisc dzialu R&D gdzies tam. Temat: Uwaga oszusci-Pedersen-Ecopo Aps-Olsztyn-Dania- Uwaga oszusci-Pedersen-Ecopo Aps-Olsztyn-Dania- Poszukuje pracowników oszukanych przez ta firme,kilka osob juz sie zgłosilo.Jest duza szansa na odzyskanie wynagrodzenia gdyz zwiazki zawodowe w Dani wszczly procedure przeciwko tej firmie w celu odzyskania wynagrodzenia dla pracowników poszkodowanych przez tą psełdo firme.Wysyłaja do pracy na budowy oraz malarzy i piaskarzy do stoczni w Dani.Przestrzgm przed ta agecja pracy mieszczacą sie w Olsztynie tu podaje pełne ich daneMarcin Zawadzki Specjalista ds.Rekrutacji Pracowniczej Pedersen Sp. z o.o. ul.Świętego Wojciecha 3/3a 10-900 Olsztyn tel. 089 522-77-80, 089 522-77-88 fax.089 522-77-81, 089 527-66-60 kom. 051-51-51-420 e-mail: marcin.zawadzki@pedersen.pl www.pedersen.pl Osoby poszkodowane prosz o kontakt pod damian.biuro@op.pl lub telefonicznie 696064080.Prosze sie niedac skusic na wspaniale warunki ktore oferuja nie wypłacja zadnego wynagrodzenia ,wypozyczaja pracowników do duńczyków,oni kasuja wynagrodzenie a ludzie zostaja na lodzie,a potem szukaja dziury w calym Temat: wigilia w pracy - podoba Wam się ?? - ankieta to co opisujesz to zupełnie coś innego - bardziej impreza integracyjna ;) u nas wszystko odbywa się w pracy i w godzinach pracy, ma być łamanie opłatka, dania typowo wigilijne, na pewno żadnych tańców :| trudno zamkąć się w swoim biurze i powiedzieć, że się nie przyjdzie do pokoju obok :( Temat: duchy ratują Grenlandie przed "dziwnym" klimatem! duchy ratują Grenlandie przed "dziwnym" klimatem! wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?wid=388954&kat=1356&katn=%A6wiat&widn=Rz%B1d+straci%B3+ducha+i...posady Rząd stracił ducha i...posady PAP 2003-01-10 (17:03) Rząd Grenlandii rozpadł się w rezultacie...wypędzania duchów z pomieszczeń urzędowych. Koalicyjny gabinet funkcjonował zaledwie cztery tygodnie. W Nuuk - stolicy Grenlandii - poinformowano w piątek, że reprezentująca Inuitów (Eskimosów) lewicowa Wspólnota Ludzka (IA) wypowiedziała współpracę socjaldemokratycznej partii Siumut w proteście przeciwko wynajęciu eskimoskiej "egzorcystki" przez najbliższego współpracownika premiera Hansa Enoksena. Enoksen zdecydowanie sprzeciwił się zwolnieniu z pracy szefa swojego biura, który za pomocą magicznych sił egzorcystki Manguak Berthelsen chciał poprawić klimat w stosunkach między miejscowymi i duńskimi urzędnikami na Grenlandii. Grenlandia, duńska kolonia w latach 1721-1953, jest od 1953 roku częścią Królestwa Danii. Od 1 maja 1979 roku ma autonomię wewnętrzną z wyłączeniem kontroli nad bogatymi zasobami naturalnymi wyspy. W gestii Danii pozostaje ponadto polityka zagraniczna i obronna. Grenlandia w przeciwieństwie do Danii nie wchodzi w skład Unii Europejskiej. Opuściła EWG (poprzedniczkę UE) w 1985 roku w wyniku referendum. Mieszkańcy Grenlandii obawiali się, że Bruksela będzie w nadmiernym stopniu decydować o rybołówstwie kraju, kluczowym sektorze gospodarki. (mp) Temat: JAKA PRZYSZŁOŚĆ NAS CZEKA W POLSCE? Prawda jest taka, ze poki co do Unii wyjezdzaja ludzie, ktorzy godza sie na prace czasowa, w charakterze zbieraczy przeroznych plonow /truskawki w Wlk.Brytanii, jagody w szewcji badz Danii itp/, kelnerki, opiekunki dzieci i starszych osob, osoby do sprzatania i zmywania naczyn w barach. Osobiscie jedyna rzecza,ktora moglaby obecnie popchnac mnie do wyjazdu to chec nauki jezyka na poziomie native. Skonczylam studia, mam doswiadczenie w zakresie logistyki i prace...ktora usiluje zmienic z roznych powodow...nie zamierzam wyjezdzac tylko dlatego, ze TAM lepiej zarobie sprzatajac biura! Mam nadzieje, ze wiele osob tak mysli i ze w Polsce zostana wykwalifikowani ludzie, ktorzy z czasem znajda prace taka, ktora nam odpowiada. Jestem optymistka i Ty tez badz :D Temat: Firmy w Danii mogące zatrudniać bez zezwolenia Od siebie dodam ze aktualna i aktualizowana na bierzaco lista firm znajduje sie tu: www.nyidanmark.dk/resources.ashx/Resources/Publikationer/Andet/2006/forhaandsgodkendelser.xls Co do pomyslu wyjazdu w ciemno, to podszedl bym do tego z dystansem. To ze niektore firmy posiadaja mozliwosc zatrudniania bez czekania na pozwolenie (pozwolenie przyznawane jest z gory, bez 3 miesiecznej procedury) to nie oznacza ze szukaja na gwalt pracownikow i przyjma kazdego chetnego do pracy. Jest sporo stron w internecie z ogloszeniami (www.jobnet.dk, www.jobindex.dk, www.eures.dk, www.seasonalwork.dk, www.workimport.dk) oraz biur posrednictwa pracy (www.addecco.dk, www.vgd.dk) gdzie mozna przejrzec dostepne oferty i pisac lub dzwonic do pracodawcy. Wątek o przyjezdzie w ciemno do Danii: poloniadenmark.info/forum/index.php?topic=3255.0 Pozdrawiam. Temat: biuro turystyczne w Kokino Nero w grecji :-) temat kogoś z !!!!!!, to bardziej by pasował na forum romantica, może by tu ktoś się spytał pani Agni z Aten czy robie komuś bałagan w zyciu prywatnym bo od kilku lat tylko ona jest osobą z którą coś mnie łaczy prywatnie. Co do moich relacji z Adonisem to sa sprawy wewnętrzne nasze. Jeden człowiek jest genialny w negocjacjach inny księgowości jeszcze inny jako dyspozytor chodzi o to by sie zgrać. JEsli w NEi Pori ktos z moich rezydentów coś zawalił przyjmowalem w biurze i można było to zgłosić. Ja mogłem pokazac moje ja, np w negocjacjach z hotelem, albo kontraktach z biurami. SŁowo że Skarpa się wypala to troche na wyrost powiedziane, ale jak ktoś żle zyczy mi musiałby jeszcze skazać na wypalenie się SunTurs Z danii, pewne zakłady pracy z rumuni, kilka biur z jugosławii i kilka z Polski. A jeśli chodzi o coś osobistego tp jest taka gracka piosenka: Sabato eklapsa gia sena, tin kyriaki.... Temat: protest przeciwko decyzjom Giertycha Jakby ci to najprościej wytłumaczyć... Otóż obowiązkowa edukacja jest po to, by człowiek był wolny, by mógł wybierać co chce. Czytać Prousta albo harlekiny, jadać w McDonald's albo dania wegetariańskie, słuchać disco polo lub muzyki Góreckiego, pracować w wielkiej korporacji, w biurze projektowym, na budowie albo na straganie, spędzać czas z ludźmi na odpowiednim dla siebie poziomie. Zarówno ciebie, jak i twoją dziewczynę tego wyboru pozbawiono, a teraz sam pozbawiasz tego wyboru swoje dziecko. Wcale nie robisz tego, co chcesz. Robisz tylko to, co umiesz, czytasz książki, jakie rozumiesz, słuchasz muzyki, jaką rozumiesz, obracasz się między takimi ludźmi, których rozumiesz. Ale być może twoje dzieci miałyby szansę na funkcjonowanie na innym poziomie, zatem państwo poprzez obowiązkową edukację im to umozliwia. Umożliwia im wybór między pracą na budowie a pracą na uczelni. Każde cywilizowane państwo stwarza dzieciom taki wybór. Tylko w prymitywnych społeczeństwach żona i dzieci są własnością męża, i robią co on chce. To wiedza i wykształcenie daje wolność. Temat: Tego nie mozna nie skomentowac W kazdym razie, mam taki przyklad w obecnej pracy - pracuje w jednym biurze z 3 > > kobietami. Ostatnio zaczely prosic dyrektorow o zmiane godzin pracy, ale przez > lata pracowaly full time. Kazda z nich ma 3, 4 dzieci i wiekszosc z tych dzieci > > (oprocz dwojki) ciagle sprawia problemy wychowawcze w szkole i w domu, bierze > leki na uspokojenie, podobno ma ADHD lub depresje i z tego powodu przyjmuje > kolejne leki. Ja wiem, co to jest ADHD i zdaje sobie sprawe, z czym to sie > laczy. Zastanawia mnie jednak fakt, czy jest to taki zbieg okolicznosci, czy > pojscie na latwizne i stwierdzenie, ze dziecko ma ADHD, wiec niejako one czuja > sie zwolnione z odpowiedzialnosci? No wlasnie, mnie to tez zastanawia jak da sie pracowac full time(oboje rodzice) majac wiecej niz 1-2 dzieci. Moze to ja taka niepozbierana jestem ale wydaje mi sie, ze nawet jesli w miedzyczasie ktos przyjdzie posprzatac, ugotowac, uprac itd, dzieci w szkole to i tak po powrocie przeciez kazde z nich potrzebuje tego czasu na rozmowe, indywidualnej uwagi i, gdy, to przemnozyc przez 3, 4 itd...a i rodzic to nie robot wiec tez przeciez zmeczony. Co ciekawe, tez mam paru znajomych w podobnej sytuacji ( po 3-4 dzieci i oboje pracuja full time) i tam tez sa dzieci z problemami typu Attention Disorder, problemy z zachowaniem. W jednym przypadku pomogla zmiana diety (wczesniej rodzina jadla same mrozonki i szybkie dania) no ale to wlasnie tez wymaga czasu i konsekwencji. Matka teraz przeszla na part time, nie wiem czy z powodu swojej depresji czy by miec czas na gotowanie. Temat: Urzędnicy: Albo podwyżki, albo swetry Po pierwsze - skoro źle zarabiają, to zgodnie z radami internautów odchodzą. Tylko po co potem robicie afery że w biurze informacji turystycznej Urzędu Miasta nikt nie zna angielskiego i nie może się dogadać z cudzoziemcem? Po kiego grzyba ktoś ze studiami i znajomością języka ma pracować na mikre pieniądze? Po prostu sobie poszedł poszukać lepszej pracy. Po drugie - co do protestu związkowców UW - administracja rządowa zarabia gorzej niż samorządowa, a od początku roku rząd kombinuje jak by tu urzędnikom nie dać pieniędzy, które teoretycznie ma do dania. Ostatnie wieści mowią coś o przydzieleniu 80 czy ponad 100 zł.brutto na etat. Na jesieni ewentualnie. No, majątek jak cholera. Przeciętny obywatel nie wie o prawdziwym eksodusie pracowników z administracji. Wieją starzy (na emerytury - niskie, ale często wyższe od zarobków) i wieją młodzi, którzy pracę dla idei mają w d... Tak więc po paszport będziecie drodzy państwo stać w dłuuugich kolejkach a na jego wydanie czekać pól roku, po dowód osobisty takoż itd. itd. Cieszycie się że urzędniow biją, ale rykoszetem to wy dostaniecie.Najbardziej. Temat: WSIiZ wysoko w ogólnopolskich rankingach >usłyszałeś/aś z kilku plotek nie wierzysz przejdź sie do naszego biura karier na wsizie i sprawdź jak radzą sobie w swoim zawodzie świetnie i gdzie.Głównie studenci dziennych studiów bo na zaocznych wiadomo ,że mają (jaka by nie była to uczelnia)o wiele łatwiej Dokladnie, o wiele trudniej jest na kacu isc na egzamin i dymac kolezanki z akademika wieczorami. I jeszcze dają dziennym na wisizie te same egzaminy co zaocznym .. to dopiero chamstwo ... >JEST MAłY SZKOPół JA NIE CHCę WYJEżDZAć DO DANI, NIEMIEC CZY HOLANDI DO PRACY... NA WYCIECZKę BARDZO CHęTNIE, ZWłASZCZA DANIA. no bo tam trzeba miec conajmniej angielski i kwalifikacje.. nie to co pl. btw. Wsiz ma podpisana wspolprace o jedno czesne dwa dyplomy z dosyc dobra wyzsza szkola w Danii za 4.0 z toku i to jest dobra szansa dla studentow zeby miec dobre papiery po wsizie.. Temat: Studia za granica? Studia za granica? Hej, W tym roku zdaje maturę i postanowiłam przymierzyć się do studiowania za granicą. Niestety nie znam nikogo, kto by wyjechał za granicę, ale nie do pracy, tylko na studia :D Czytałam w necie sporo informacji, przeglądałam też strony różnych uczelni. Ale szczerze, to czytanie o undergraduate, postgraduate, tuition fee - trochę miesza w głowie. Na google.pl znalazałam www.studiazagranica.pl to chyba to samo co www.eduabroad.pl (później taki adres był w googlach, a stronka ta sam się wyświetla) Widzę, że to takie biuro, agencja studencka, pomagają za darmo w wyborze studiów, kraju, uczelni, złożeniu aplikacji. Już do nich napisałam :) Czy ktoś korzystał może z ich pomocy - skoro nic się nie płaci, to chyba będę próbować ;-) No ale, przy ich pomocy można składać papiery na uczelnie w UK, Danii, Irlandii i Holandii. Więc, czy ktoś studiuje może w jednym z tych krajów? Chodzi mi o licencjat/inżynier, czyli undergraduate? Mam już kilka kierunków na oku. W Danii i Irlandii studiuj się za darmo - wow!! I przeczytałam, że studiowanie je bardzo fajne i nie trzeba wkuwać regułek jak to jest w Polsce. A w UK i Holandii się płaci, no ale wiadomo - UK to prestiż, Holandia blisko i fajny kraj. Co sadzicie, korzystał ktoś?, studiuje ktoś w jednym z tych krajów, albo znacie kogoś to tam studiuje, zamierzacie tam studiować? Marta Temat: zaczęłam dietę :D Ja jestem w podobnej sytucji - pracuję w biurze więc muszę bierać ze sobą gotowe zestawy. Przede wszystkim zakupiłam jednorazowe plastikowe opakowania (takie, w jakich można np. kupić sałatkę na wynos) i w nie pakuję posiłki na cały dzień. Mam kilka patentów: 1. gotowane na parze warzywa (mrożonki) z dodatkiem 2-3 łyżek brązowego ryżu (dużoooo błonnika więc najadam się na długo) 2. sałatka - sałata, pomidor, dymka, kilkaoliwek, mały tuńczyk w oliwie, kiełki słonecznika, sok z cytryny (solę dopiero przed posiłkiem) 3. sałatka jarzynowa (ale bez jajek, a zamiast ziemniaków - kalafior i ew. brokuły, do tego sos jogurtowy) i chrupkie pieczywo 4. sałatka - fasolka szparagowa gotowana na parze na pół twardo, pomidor, dymka, żółty ser light te dania przygotowuje się szybko i to jest ich duża zaleta... i jeszzce jedna rada. ja też miałam problem z ogromnym głodem po powrocie do domu. mój sposób na ten problem to wcześniejsze przygotowanie posiłku tak, by po powrocie z pracy wystarczyło tylko kilka minut na dokończenie (ja wszystko - posiłki do pracy i na kolację- przygotowuję dzień wcześniej wieczorem). pomaga Temat: JS-CONSULTING W DANII Niejaki opiekun Kraśniewska Zofia jest nieuprzejma, nieżetelna ,arogancka i ma gdzieś kontrakty podobnie jak kilku innych managerów w tej firmie.Co się tyczy ludzi którzy tam wyjezdzaja rada,nie wyjezdzajcie z Danii dopóki nie zostaniecie zameldowanii i nie dostaniecie żółtej karty,już w miedzy czasie szukajcie sobie innej pracy bo JSC ZERWIE z wami kontrakt bez chwili wahania i bez zadnego powodu. Z powodu kilku NIEKOMPETENTNYCH ludzi pracujących w biurze JSC -wizerunek firmy zostaje opluwany a zdania na jej temat wyrażnie ulegają pogorszeniu co jest z resztą zgodne z prawdą( bo zawsze znajdą się zwykli ludzie którzy dadzą się wykorzystać) Temat: JS-CONSULTING W DANII O S Z U S C I ! ! ! To jest banda oszustow i zlodzieji. Bylem w Danii za pośrednictwem tej bandy oszustow i powiem ze jeszcze wiekszego zamieszania nie widzialem. Na poczatku skierowano mnie do domu gdzie spalem na przyslowiowym ,, PERONIE " czyli pod schodami. Straszna meczarnia . A praca !! Po 10 godzin w szklarni w temperaturze 45 stopni i biegania z konterenami nie chcialo mi sie zyc. Slyszalem ze przy rybach bylo jeszcze gorzej . Ludzie odmrazali sobie rece i wyli z bulu po nocach . Te biuro to kompletna porazka . Pozdrawiam pana Zbigniewa - kierownika od mieszkan z ktorym zawsze byly problemy i ktory mi grozil pobiciem. Temat: Studia za granicą - Irlandia Studia za granicą - Irlandia Hej, W tym roku zdaje maturę i postanowiłam przymierzyć się do studiowania za granicą. Niestety nie znam nikogo, kto by wyjechał za granicę, ale nie do pracy, tylko na studia :D Czytałam w necie sporo informacji, przeglądałam też strony różnych uczelni. Ale szczerze, to czytanie o undergraduate, postgraduate, tuition fee - trochę miesza w głowie. Na google.pl znalazałam www.studiazagranica.pl to chyba to samo co www.eduabroad.pl (później taki adres był w googlach, a stronka ta sam się wyświetla) Widzę, że to takie biuro, agencja studencka, pomagają za darmo w wyborze studiów, kraju, uczelni, złożeniu aplikacji. Już do nich napisałam :) Czy ktoś korzystał może z ich pomocy - skoro nic się nie płaci, to chyba będę próbować ;-) No ale, przy ich pomocy można składać papiery na uczelnie w UK, Danii, Irlandii i Holandii. Więc, czy ktoś studiuje może w jednym z tych krajów? Chodzi mi o licencjat/inżynier, czyli undergraduate? Mam już kilka kierunków na oku. W Danii i Irlandii studiuj się za darmo - wow!! I przeczytałam, że studiowanie je bardzo fajne i nie trzeba wkuwać regułek jak to jest w Polsce. A w UK i Holandii się płaci, no ale wiadomo - UK to prestiż, Holandia blisko i fajny kraj. Co sadzicie, korzystał ktoś?, studiuje ktoś w jednym z tych krajów, albo znacie kogoś to tam studiuje, zamierzacie tam studiować? Marta Temat: Imienieny w pracy hm, ja na ciepło podałabym pizzę i do tego blachę ciasta i już. Akurat biuro nie jest miejscem do urządzania wielkich imprez nasiadówek. Bo rozumiem, ze imprezka imieninowa ma się odbywać w miejscu i w godzinach pracy? To wszelkie dania wymagające dużej ilości naczyń itp nie są na miejscu. Ewentualnie inne pytanie - a co do tej pory podawali inni współpracownicy i jak to było zorganizowane? Temat: Rząd holenderski chce zakazać muzułmańskich burek podobne zakazy wprowadzily kraje muzulmanskie wprowadzily je np. wladze Zjednoczonych Emiratow Arabskich dla zdyscyplinowania miejscowych urzedniczek. Osloniete czadorami kobiety podpisywaly liste obecnosci i znikaly z pracy. Szefoie biur nie byli w stanie rozpoznac , ktore z pracownic sa w pracy. W Arabii Saudyjskiej wladze zakazaly noszenia czadorow w miejscach publicznych - poniewaz czesto korzystaja z nich terrorysci. W Kuwejcie kobiety prowadzace samochod w czadorach sa karane mandatami. W Egipcie studentki musza zdejmowac czadory w czasie egzaminow. Zakaz noszenia czadorow w miejscach publicznych obowiazuje rowniez w Turcji. W Utrechcie natomiast (Gazeta cos metnie tlumaczy) zredukowano wyplaty zasilkow dla bezrobotnych muzulmanek, ktore odmawiaja zdjecia czadorow podczas rozmow z ewentualnymi pracodawcami - przez co radykalnie zmieniaja swoje sznase na otrzymanie etatu. Pracodawcy uwazaja bowiem, ze musza zobaczyc twarze swoich przyszlych pracownic. W Belgii niektore wladze lokalne zaczely karac mandatami muzulmanki za noszenie czadorow w miejscach publicznych. W Antwerpii taki mandat wynosi 100 euro. Holandia nie jest wiec pierwsza. Nad wprowadzeniem takiego prawa zastanawia sie Dania. Temat: JAK ODZYSKAĆ PODATEK.......???? Wiem jak odzyskuje sie podatek z Holandii.Co do Danii nie jestem pewna,ale wyddaje mi sie,ze dziala to podobnie: musisz znalezc firme ktora zajmuje sie posrednictwem pracy z zagranica, poniewaz on sie tym zajmuja. Te firmy maja zagraniczne formularze (odpowiedniki PITow). Nie sa one skomplikowane tak jak polskie, ale trudno je zdobyc. Ceny uslug tych firm wahaja sie, warto dokladnie poszukac i wybrac najtansza. Polecam sprawdzenie Kadr Polskich, tylko nie gwarantuje, ze zajmuja sie zwrotami z Danii, wezma 150zl. Na zwrot pieniedzy czeka sie ok 6-7 miesiecy, szybciej jest gdy sie poda numer zagranicznego konta (w Twoim przypadku dunskiego,jesli takie posiadasz). Wybierajac sie do takiego biura musisz zabrac ze soba dokumenty, paszport, cos w rodzaja jaarographu, czyli rozliczenia ile zarobilas, ile podatku zaplacilas (powinnas je dostac od pracodawcy), sofi numer i kase... ;) Temat: Chca powrotu do Polski krola simpson.50 napisał: > z tej strony to ladnie wyglada, dobrze ze nie ma juz zapisow w dowodzie: > > miejsce pracy: pansczyzna *** simpson - czasy zmieniły się. A w Danii, Szwecji, Norwegii, hiszpanii, Belgii, Holandii, Luksemburgu mają pańszczyznę ? Zyją aż miło Mój pierwszy wyjazd na Zachód był parę lat temu, właśnie do Danii. Jednym z moich największych zaskoczeń były wiszące portrety królowej w stroju koronacyjnym w każdym urzędzie. Duże kolorowe zdjęcia starszej, eleganckiej pani z ładnym uśmiechem Ba, starszym osobom z tego forum może kojarzyć się z portretami bucefałów komunistycznych: Gomułki, Bieruta, Cyrankiewicza,Zawadzkiego, Spychalskiego w każdej klasie, biurze... > Temat: TVIND - wiedz co Ci grozi I tylko jestem ciekawa dlaczego glosy 'za' brzmia tak jak gdyby byly glosami 'kadry' werbujacej do sekty. Wspolczulam Ance, ale teraz widze ze doskonalne zdaje sobie sprawe z tego co pisze. Dobrze ze ludzie w komentarzach przywracaja np. jej zadziwiajace wyliczenia do pionu. Anka, mieszkam w dwoch krajach (PL i GB), naprawde bedac przez rok w GB nie zauwazylas fantastycznych ofert biur podrozy albo samego British Airways? Do RPA mozna spokojnie wyjechac za 350 funtow (powrotny bilet). Fakt ze nie wtedy kiedy ty chcesz, tylko kiedy jest promocja (srednio raz na 2 miesiace przez kilka dni). Mam rodzine w Danii, przyjaciol w Holandii (tzw. squattersow) - wszyscy ktorzy zetkneli sie z ludzmi przebywajacymi dluzej niz kilka tygodni pod 'opieka' tej organizacji zachodza w glowe jak mozna sie dawac tak oglupiac. Udawac ze sie nie widzi co sie dzieje. Najczestsza odpowiedzia bylo 'a co ja powiem rodzinie, znajomym'.... Przypomina mi to szukanie pracy w Warszawie placac posrednikom za to 100 zlotych. Ze to nielegalnie? Alez skad to pani ma zle wiadomosci, w tej chwili jest takie prawo ze mozna. Moja kumpele tak nabrali. Zreszta potem GW tez o tym pisala. Ciekawe jaka uczciwa organizacja (wolontariat) pozwala swoim wolontariuszom lamac prawo (vide pozwolenie na prace, przemycanie przez granice). Jeszcze Aniu nic ci tu brzydko nie pachnie? KOBIETO OBUDZ SIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Temat: Skąd bierzecie pomysły na jedzonko?? Moja mama mam dość tradycyjne podejście kulinarne i nie za bardzo lubi eksperymenty i nowości. Jest moim zupełnym przeciwieństwem, więc prawdę mówiąc jest niewiele przepisów które pasują nam obu. Ake ratuje mnie przepisami na ciasta - babki, serniki i jabłeczniki. To są dobre przepisy, sprawdzone w socjalistycznym biurze Dania obiadowe i wszelkie inne opieram głównie o "MOje gotowanie", które kupuję praktycznie co miesiąc i w każdym numerze znajdę zawsze jakieś danie godne wypróbowania. Z ostatniego np. zrobiłam przepyszne roladki drobiowe ze szpinakiem i aż sama byłam zaskoczona tym jakie smaczne wyszły Mam oczywiście "Kuchnię polską", ale ona głównie służy mi do znalezienia prostych przepisów na rzeczy oczywiste czyli - jak zrobić likier czy ugotować kaszę, bo przyznaję bez bicia że kulinarnych podstaw nieco mi brakuje. No i na specjalnej półce w kuchni stoi segregator w którym skrupulatnie zbieram przepisy wycinane z różnych czasopism, przepisy spisywane na kartkach w pracy, polecane przez koleżanki. Nie brakuje w nim również przepisów z tego forum... I tak jakoś daję sobie radę, czasem lepiej, czasem gorzej. Ale generalnie jeszcze wszyscy żyjemy i śmierć głodowa ani jakieś zatrucie (tfu tfu odpukać) nam nie grozi Pozdrawiam Lilly Temat: WSIiZ wysoko w ogólnopolskich rankingach odczep sie żal Ci d.. ściska najwyraźniej ty nie wyjedziesz do Danii Niemiec Holandii prędko pracować we własnym zawodzie po co się naśmiewasz ,że to kawał idź do biura karier na wsiz i sprawdź jak mi nie wierzysz.... rok pracy w firmie programistycznej w takich Niemczech i masz śliczne mieszkanie w Polsce nie wierzysz popytaj sie....no ale jak uczelnia podpisuje kontrakty z firmami ,że dostarczy dobrych pracowników.... my się za niczego nie musimy wstydzić jak widać a już napewno nie tego ,że chcemy płacić za kształcenie a tak na marginesie sporo osób nie płaci bo ma stypendia na wsizie Temat: McDonald's chce przyciągnąć kobiety A mówiełem, że ta nagonka lewactwem pachnie amalczewski napisał: > 1. Jedzenie jest syfiaste i niezdrowe. No to wskaż "zdrowe" dania z menu polskich knajpek . > 2. Pracownicy są wykorzystywani za marne pieniądze, często są zwalniani. A zatrudniłes kogokolwiek za płacę z narzutami jaką McDonalds płaci pracownikom ? Jeśli nie, to co się wymądrzasz ? "Że niby Ty dawałbyś po 2000 na rekę, gdyby Ci jankesi konkurencji nie robili" , tak ? > 3. Oszukiwani są fraczajzingo-biorcy Jeśli ktoś czuje się oszukiwany nie musi współpracować . > oraz państwo na podatkach. A na jakich to podatkach oszukuje McD ? Ja tam znam szmatławców tworzących specjalne ustawy dla notariuszy, adwokatów, biur rachunkowych, architektów, "zatrudniaczy" inwalidów, producenta żelatyny itd.itd., a jakoś nie słyszałem, aby McDonadlowi ktoś "chronił" rynek szmatławą ustawą czerwonego ciołka . Za mało ustaw znam ? > Środkiem stosowanym przez 19wieczne państwa kolonialne były minn. szklane > koraliki. Środkiem stosowanym przez państwa neokolonialne w dzisiejszych > czasach jest minn. mcdonald i cocacola. I oni tego hamburgera-koralika wymieniają na moją cenną dwuzłotówkę, czy na moje cenne ileś tam minut pracy . Cholera, nawet nie wiedziałem jaki jestem wykorzystywany . Temat: Przewodnicy w europie- konieczność Przewodnicy w europie- konieczność Zwiazku z wieloma postami na temat czy potrzebny przewodnik miejscowy w danej stolicy, mieście czy kraju, chcę rozpocząc akcję " uswiadamiania" i wymuszania tego na biurach. W kalkulacji imprezy doliczenie kilku złtych na osobę lub nawt kilkunastu nie spowoduje katastrofy finansowej dla biura,a nam ułatwi pracę i zaoszczędzi stresu oraz wielu nieprzyjemnych sytuacji. Coraz wiecej krajów wprowadza taki wymóg np Austria, Czechy, niektóre landy Niemiec, Węgry, Dania, Litwa. mam nadzieję że nasze działania wreszcie przyniosa skutek i pytania gdzie łapią bedą zbyteczne.My i tak mamy wiele obowiązków do wykonanian na imprezie . Pozdrawiam i do zobaczenia na szlaku Piotr. Temat: nowy lokal w okolicy dziś otworzyli! byłem na lanczu jako 1 z pierwszych klientów (o ile nie pierwszy). nazywa się Mille Gusti i jest to restauracja włoska. w menu sporo makaronów, trochę pizzy. fajne przystawki. ceny średnie - tzn sałatka 19-21 zł, dania główne 25-40. zjadłem sałatkę i była pyszna - od razu poleciłem znajomym z biura, którzy szybko tam pomknęli. wystrój prosty, ale estetyczny, spora sala. sala i bar zajmują całą powierzchnię d. "mirowskiego", a w dokooptowanym lokalu obok jest kuchnia. bardzo miła obsługa, starają się, przejęci nową rolą. pani mówiła, że liczą na osoby z atrium, które będą przychodzić na lancz (zestaw 21 zł) i szeroką publikę z okolicy, która przyjdzie wieczorem p podobno wieczorem oświetlenie robi niezły nastrój. alkohol (sporo win!) już jest, w najbliższych dniach będzie mozna płacić kartą. na pewno będę tam chodził w przerwie w pracy, wieczorem też może czasem podjadę. Temat: Daj sobie czas po maturze Daj sobie czas po maturze Daj sobie rok na wybor dalszej drogi szyciowej !! Maturzystkom polecam program Aupair MIKROSERWIS. Jest to tani i niezwykle efektywny sposób na dokładne opanowanie języka obcego. Jest to połączenie pracy opiekunki do dzieci z nauką języka. Opiekunka otrzymuje: kieszonkowe, kursy językowe, pokój, utrzymanie, ubezpieczenie. Przez cały rok jest pod opieka naszego biura i może zwrócić się do nas w razie potrzeby. Realizujemy program Aupair Mikroserwis w USA, Anglii, Holandii, Niemczech, Francji, (Belgii, Danii lub Islandii).Taki rok pobytu za granicą to nie tylko poznanie języka obcego, biegłe opanowanie języka, poznanie kraju, ludzi kultury itp.Jest to rok na poznanie samej siebie, sprecyzowanie planów (wybór kierunku studiów) itp.Działamy od 1991 roku. Wysłalismy juz ponad 7200 o- perek. zapraszam na naszą stronę Zobacz: www.aupair.com.pl e-mail; info@aupair.com.pl Koszt zorganizowania wyjazdu nie przekracza 2 kieszonkowych. Rodziny niemieckie pomagają pokryć koszty wyjazdu aupair. Mikroserwis, os.Piastów 41, 31-625 Krakow, tel. (012) 645 98-18, 649-04-33 Zapraszam Elżbieta.K. Temat: Czy w fabryce marzeń dojdzie do strajku? Szanowny kolego Wkurzony, Widze że marzy ci się strajk pełną gębą z taczkami, wieszaniem za jaja i wlewaniem wody w uszy (???) wręcz krwawa rewolucja, która jak każda w historii prowadzi jedynie do zmiany tych co siedzą na stołkach. Jezeli ci sie nie podoba to zmien pracę. Aby cie pocieszyc powiem, że "ci z biura" nie mają takiego luksusu gdyż w większości podpisali lojalki i nawet jak by ich za jaja wieszać to firmy opuścić nie mogą. A poza tym to pracownicy CEC-u mają tyle wspólnego z sytuacją na produkcji co dania z naszej stołowki z obiadem. Temat: Kobierzyńska, Gwieździsta Wprawdzie mieszkam na ul. Chmieleniec i Gwieździstą zdarzyło mi się jechać ledwie kilka razy (w tym dwa razy do Ciebie :) ale podpowiem jedną rzecz. Przy wprowadzeniu ruchu jednokierunkowego pomyślcie o dopuszczeniu ruchu rowerowego pod prąd. Takie coś będzie robione na większości ulic w ścisłym centrum Krakowa, jest to standardem w Niemczech, Holandii czy Danii a wyobrażam sobie, że może komuś z Obozowej i okolic ułatwić dojazdy do pracy czy na uczelnię. Nabierze to jeszcze znaczenia, gdy będzie się można wreszcie przedostawać bez ubłocenia przez park w stronę Chmieleńca (na pocztę, do punktów usługowych i handlowych oraz do biur i budynków UJ, które będą powstawać po drugiej stronie Bobrzyńskiego). Gwieździsta mogłaby być wtedy główną drogą bezpiecznej komunikacji pieszej i rowerowej z Obozowej do tych punktów. Szczególnie po uspokojeniu ruchu byłaby to zachęta to przesiadki z samochodu na dwa kółka w krótkich podróżach lokalnych - mniej korków, spalin, hałasu. pozdrowionka pinkdotR Temat: Ale tu fajnie! Z Warszawy, 35 lat, dwoje dzieci, praca zawodowa w biurze . Marze o wyjezdzie do Danii , ale najblizej udało mi się byc w Szwecji przez 2 dni. Ostatnio nabylam ksiazke poniekad kucharska i wykonalam pare potraw z doskonalym skutkiem. NIE bylo to wymiaczko Jestem fanka od czasow szkoly podstawowej, takze juz pare lat, ale zatrzymalam sie, przyznaje bez bicia, na ksiazkach tych dawniejszych. Ale za to je znam na pamiec ) Temat: objechałam "dyrektor" w firmie doradztwa to jakaś beznadziejna firma. Ja akurat z drugiej strony współpracowałam z firmą HH szukając ludzi do swojego działu (w mojej firmie nie ma działu Hr jako takiego i rekrutacje prowadzą kierownicy do swoich działów) i standartem było iz umawiali sie w godzinach dogodnych dla kandydata, często wieczory i nawet weekendy, spotkania na mieście a nie tylko w biurze. Firma znała poziom finansowy jaki chcieliśmy oferować od samego poczatku aczkolwiek czy prezentowala go w pierwszej rozmowie telefonicznej to wątpię. co do podejścia do pracy to powiem szczerze że niektórym kandydatom tez sie zbyt wiele wydaje. I tylko nie rozumiem dlaczego teraz zaczyna panować przekonanie, że kasa (min 5 000 brutto dla absolwenta po studiach) sie należy nawet jeśli jego wiedza teoretyczna nie przekłada się na żadne umiejętności praktyczne. Zero chęci nauki, dania czegoś z siebie, pokazania na co człowieka stać. Może zbytnio generalizuję , ale druga strona medalu tez nie jest taka różowa jak się wszystkim wydaje. Temat: Korki na Wale miedzyszyńskim aakk26 napisała: > Ale roberto nie można być zaślepionym tylko w jedną stronę. Oczywiscie, ze. Ja nie jestem. Jak chcialem przewiezc 20 kg cementu to nawet na chwile nie pomyslalem o rowerze. > Kto może , to powinnien oczywiscie jeździć, ale nie wszyscy mogą. Pewnie, ze nie wszyscy. Jednak zdecydowana wiekszosc ma do pracy niespelna 5 km pracujac w biurze i wlasnie dla nich dedykowany jest taki rodzaj transportu. Tymczasem wystarczy popatrzec, ze pod kazdym biurowcem zamiast rowerow jest mnostwo samochodow. I nie uwierze, ze wszyscy pracownicy sa spod Radomia lub Mlawy. > Mnie > ukradziono już 2 rowery, więc nie mów że nie ma kradziezy. Ja od kilku lat pozostawiam byle gdzie i zawsze, nawet po kilkunastu godzinach stoi w nienaruszonym stanie. > Jeden był przypiety > i > zostawiony na dosłownie 5 min, drugi przypiety u znajomych na klatce w bloku na > pare godzin. Tylko, ze jest kwestia jak rower wygladal i czym byl zapiety. Jesli rower byl lsniacy a za zapiecie sluzyla cienka linka to wowczas nie ma co sie dziwic, ze straciles oba pojazdy. > To nei jest holandia, ani dania. nie ma zupelnego porównania. No wlasnie. U nas zdecydowanie mniej pada a lata sa znacznie cieplejsze. Czy o to chodzi? > jesli komuś ciężko jest sie przejsc na przystanek, to co mówić o > poruszaniu sie na rowerze. Pudlo. Osobiscie dla mnie przejscie na przystanek i dlugotrwale oczekiwanie jest znacznie bardziej meczzace nic kilku km przejazdzka na rowerze. Temat: Popisowe danie bardzo trafiona definicja "dania popisowego" keltoi - dokladnie to samo usilowalam ubrac w slowa :) eksperymentuje niemalze na codzien z nowymi smakami i polaczeniami i wiem, ze nie wszyscy moi znajomi i czlonkowie rodziny orzekliby jak jeden maz "jakie to pyszne". wiadomo np, ze 80letniej babci zielonego tajlandzkiego curry nie podam :) i tez, jesli mam cos do przemyslenia, uwielbiam prace kuchenne. najlepiej mysli mi sie przy pieczeniu ciast, ktore ogolnie niespecjalnie lubie, wiec wyprowadzam nastepnego dnia do biura :) Temat: Zjadlam dzis gotowca... Dzieki, Senin. :) Zmobilizowalam sie ( i otrzasnelam, hi,hi! ;) ) po tamtym gotowcu i np. dzis juz wszamalam pyszny makaron z cukinia, pomidorkami i oliwkami (przepis w GP). A wczoraj w trakcie lunchu bylam sie spotkac z kumpela i weszlysmy do tej nieszczesnej knajpy obok mojego biura (kantyny nie mam, bo to mala firma) i zjadlam wrapa z kaczka w sosie hoisin (czy jakos tak, mam zawsze problem z ta nazwa... ;P ) i kielkami i byl pyszny! Moze kucharz sie odkochal juz. ;) Inna sprawa, ze szkoda mi pieniedzy na jedzenie tam codziennie, no i jednak maja maly repertuar, wiec nawet gdybym tam jadla, to po kilku tygodniach wszystko wychodziloby mi uszami! :) Jedzenie u mnie w pracy sprawia mi przyjemnosc, jesli akurat jest ladna pogoda i moge rozsiasc sie w ogrodzie. Ale o ladna pogode w North Yorkshire trudno, wiec zostaje mi jedzenie przed komputerem i to rzeczywiscie jest bardziej mus, niz przyjemnosc. Jednak zostane przy swoim - gotowe dania to shit. A zupek orientalnych, chwalonych przez Ciebie, czy Nobull, nie probowalam, ale jesli gdzies dorwe, to moze sprobuje. Temat: praca praca Szukam pracy jako spawacz w Danii, Holandii, Niemczech bądź Szwajcarii. Chodzi mi o kraje, w których cokolwik można sie porozumieć po niemiecku. Proszę o podanie godnych zaufania biur pośrednictwa pracy. pozdr. Temat: praca za granicą praca za granicą Szukam pracy jako spawacz w Danii, Holandii, Niemczech bądź Szwajcarii, tam gdzie można sie porozumieć po niemiecku. Proszę o podanie biur pośrednictwa pracy. pozdrawiam Temat: emigracja,ale gdzie ? Dania, Kanada ? To ty napisalas: "Twierdzisz, ze Dunki nie znaja jezyka angielskiego? Jakie szczescie, ze moga nauczyc sie od od Ciebie ..." W dalszym ciagu pytam gdzie napisalam ze Dunki nie znaja angielskiego. Bo ja napisalam ze trafilas kula w plot ze stwierdzeniem ze na 100% lepiej znaja agielski niz ja. Jak ci z tego wyszlo ze nie znaja angielskiego wytlumaczy pewnie tylko ta twoja logika. Bo IMHO napisalam jedynie ze nie znaja go lepiej ode mnie. Co do znajomosci jezyka dusnkiego to wyobraz sobie ze pracujac w ponad 100osobowej firmie ktora jest czescia miedzynarodowego koncernu ktory ma firmy na calym swiecie mozna znalezc zatrudnienie na stanowisku ktore nie wymaga pisania elaboratow po dunsku. A z pisaniem drobnych maili do wspolpracownikow nie mam problemu - a jesli mam watpliwosci to wiem kogo zapytac (Dunczycy bardzo chetnie pomagaja w tym wypadku) - poza tym moja szefowa nie oczekuje ode mnie rzeczy ktore wie ze mnie przerastaja i podobna taktyke stosuje do innych pracownikow. I wierz mi ze jakos to dziala bo pracujemy jako zespol. Mi ktos pomaga z dunskim, ja komus pomagam z komputerem itd.. Kazdy ma jakies ograniczenia a madry szef umie sobie z tym poradzic i stworzyc dobry zespol wykorzystujac ludzki potencjal a ja mam szczescie pracowac z bardzo madrym szefostwem. Nie wiem czy twoja znajoma Polka pracuje w Danii czy w jakims innym kraju ale w Danii do pracy w biurze nie trzeba miec wyzszego wyksztalcenia - to nie Polska. Tu licza sie realne umiejetnosci a nie papierki. Mozna miec normalna prace, z normalna pensja bez wyzszego wyksztalcenia . Ja nie uwazam ze zrobilam kariere, ale juz ten pierwszy etap znalezienia sie w nowym kraju mam za soba a teraz musze sie zastanowic czy mam ochote na cos wiecej. Na szczescie sytuacja na dunskim rynku pracy jest bardzo korzystna dla imigrantow i dla osob z chocby minimalna ambicja. Temat: PRACA W DANII. Ten formularz jest stary a od 01.01.2008. biura motoryzacyjne ( motorkontorer ) przeszly z policji do Skat i oni zmienili praktyke bo nie maja ludzi zeby sie takimi duperelami zajmowac skoro kazdy i tak dostanie zgode na rok . Natomiast jezeli ktos jest w Danii ponad rok i ma samochód to moze byc posadzony ze jezdzi wbrew przepisom i wtedy on musi udowodnic ze samochód nie jezdzi w Danii ponad rok - np. umowa kupna sprzed pól roku lub podobna . Na stronie Udlændinge Service pod Nowosciami jest podane jakie zmiany wchodza w zycie od 01.05. Od 01.05.2008. nastapi dalsze zlagodzenie przepisów dotyczacych zatrudniania obywateli z nowych krajów EU . Dotychczas mogli sie zatrudniac od razu w przedsiebiorstwach które mialy zgode z góry na zatrudnianie która z kolei te firmy mogly dostac jezeli mialy podpisana umowe zbiorowa . Tyle ze chociaz zgoda byla dana z góry i wystarczylo na slepo stemplowac nadchodzace podania Udlændinge Service sie z tym nie wyrabialo , a przy skanowaniu dokumentów wiele z nich "ginelo" co powodowalo skandaliczne sytuacje ze po pól roku czekania i interwencji okazywalo sie ze zadnych papierów nie maja i trzeba byla zaczynac od nowa . W zwiazku z tym od 01.05. firmy objete umowa zbiorowa nie beda wiecej wystepowac o zgode do Udlændinge Service ( poniewaz i tak jest ona automatyczna ) natomiast maja zwracac sie do komun o wystawianie registreringsbevis ( dowód rejestracji ) dla danej osoby . Taki dowód dotychczas mozna bylo otrzymac dopiero po roku a obecnie bedzie sie go dostawac od razu . Jest on wazny przez 5 lat i uprawnia do podejmowania pracy w calym EU bez potrzeby wystepowania o jakiekolwiek zezwolenia . Mozna tez na niego pracowac ile sie tylko komu podoba . Wymaganie o minimum 30 godzinach pracy zostaje anulowane czyli mozna brac nawet 10 godzin jezeli to komus pasuje . Albo 4 razy po 10 godzin u róznych pracodawców co dotychczas bylo niemozliwe . Ciekawy jestem tylko jednego . Sa w EU kraje których rynek pracy jest mocno przymkniety - np. Austria . Tymczasem z tym dunskim dowodem rejestracyjnym bedzie tam teraz byc moze mozna dostac sie "od kuchni" . W poniedzialek rano przyjazd do Danii i zatrudnienie sie - po kilku dniach dowód rejestracyjny i fruu .... w swiat . Hmmm .... Polak zawsze jakas furtke wymysli ;-) Temat: Polakker czyli idiota z winy Solidarności Polakker czyli idiota z winy Solidarności To, że duńskie związki zawodowe protestują przeciwko Polakom pracującym w Danii, jest zrozumiałe. Każdy broni swojego rynku pracy. To, że do Danii jeżdżą działacze „Solidarności” protestować przeciwko polskim robotnikom, świadczy tylko o jednym – że zamienili się z ch..em na głowę.7 czerwca przed posiadłością Toma Bringsvarda w miejscowości Byskov na wyspie Falster należącej do Królestwa Danii odbyła się pikieta duńskich związków zawodowych TIB. Pikieta była przeciwko temu, że pan Tom Bringsvard, zamiast zatrudnić duńskich robotników, zatrudnił spółkę z Polski, która przysłała polskich robotników. I jeszcze bezczelny się chwalił głośno, że zaoszczędzi na tym 2 mln koron. Pikieta trwała od 12 do 14.30. Była platforma, na której grał miejscowy zespół muzyczny, były marsze z czerwonymi flagami oraz przemówienia. Potem grill i kiełbaski.Z platformy w słusznym oburzeniu przemawiali działacze TIB. Nie byłoby w tym nic ciekawego i godnego wzmianki... Ot, duńscy związkowcy protestują u jednego gościa na podwórku, aby zamiast sześciu polskich roboli zatrudnił sześciu duńskich. To, co zelektryzowało duńskie media, a za ich pośrednictwem duńską opinię publiczną i dalej europejską, to fakt, że duńskie związki poparły polskie związki zawodowe. W pikiecie wzięli udział: Ryszard Byrka, przewodniczący sekcji budowlanej NSZZ „S”, oraz Krzysztof Antoniewicz, członek prezydium Rady Krajowej Związku Zawodowego Budowlani. Czyli dwaj działacze wcale nie pośledniego szczebla. Obaj zabrali głos i obaj udzielali wywiadów duńskim mediom. Wcześniej wywiadów duńskim mediom udzielał Andrzej Matla, kierownik Biura Spraw Zagranicznych Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”. Na pikietę 7 czerwca dziennikarzy przysłały redakcje siedmiu gazet i dwie telewizje. W mediach ukazało się mnóstwo komentarzy. W Danii zapanowała euforia, że polscy związkowcy popierają duńskich związkowców.W państwowej telewizji TV2 ukazał się materiał zatytułowany „Polakker demonstrerer i Danmark”, a w lokalnej gazecie „Polsk fagbevĺgelse stÂtter TIB”. Tytułów tych nie potrzeba tłumaczyć, bo nawet nie znając duńskiego łatwo się domyśleć, że mówią o wspieraniu interesów duńskich przez polskie związki zawodowe. www.nie.com.pl/main.php?dzial=akt&id=5881 Temat: Kupcy z targowiska zerwali sesję Rady Miejskiej Dlaczego radni SLD- obrońcy ludu pracującego miast i wsi nie walczą jak lew z nędzą i ubóstwem ,o poprawę bytu swoich wyborców,o nowe miejsca pracy,a tak bardzo troszczą się i tak spiesznie zabiegają o to, by zagraniczny inwestor pomnażał swoje bogactwo na polskiej biedzie.Kochani zwolennicy hipermarketów zrozumcie wreszcie, że trzeba zmienić kierunek myślenia:postęp i hipermarkety - tak, ale w polskim wydaniu.Trzeba walczyć o to,by nasze władze zamiast sprzyjać zagranicznym inwestorom(często zw zamian za korzyści finansowe dla tych zdeterminowanych decydentów!!!), stwarzały warunki (TANIE KREDYTY HIPOTECZNE,PORĘCZENIA KREDYTOWE,ULGI INWESTYCYJNE etc.) dla rozwoju POLSKIEJ PRZEDSIĘBIORCZOŚCI i DLA BOGACENIA SIĘ POLAKÓW!!!Dość zagranicznych inwestycji handlowych,Polacy też potrafią,tylko warunki konkurowania mają nierówne!Dość fundowania zagranicznym prywaciarzom łatwego zarobku kosztem wykorzystywania niewolniczego polskich,tanich pracowników,dość fundowania im taniego rynku zbytu, a nam biedy i ubóstwa.Zwolennicy hipermarketów łączcie się,ale w wysiłkach na rzecz rozwoju polskiego,handlu i zdrowej komnkurencji, a nie przeciw polskim przedsiębiorcom.Bo walka z polskimi kupcami to podcinanie gałęzi, na której wszyscy Polacy siedzimy.TO lokalni przedsiębiorcy są największym pracodawcą,to oni, nawet ci najmniejsi (nazywani przez niektórych pejoratywnie "kupczykami" lub "tymi od worków z marchewką") nie prosząc o jałmużnę z biura pracy stworzyli dla siebie i swoich rodzin miejsca pracy, to oni,a nie ci z RFN,Francji,Danii i Portugalii, swoimi podatkami zasilają budżet, dzięki nim każdy z nas (urzędnik,nauczyciel,kolejarz,pracownik służby zdrowia i in.) płaci mniej do coraz to bardziej żarłocznego fiskusa.Więc może trzeba zmienić kierunek myślenia!!!Bo wkrótce, po okresie fascynacji stojącymi na każdym rogu ulicy , a także nawet w samym pępku wojewódzkego miasta ,blaszanymi budami zwanymi dumnie zagranicznymi hipermarketami, po całkowitym upadku polskiej tzw, drobnej przedsiębiorczości, która jest solą każdej zagranicznej gospodarki przyjdzie nam przełknąć gorzką pigułkę. Temat: Gdańsk. Dlaczego mamy kryzys w gastronomii? > a co jeżeli jedzenie jest niezbyt, a obsługa dobra? i cóż oznacza "dobrze > obsłużona"? Dobrze obsłużony czuję się, jak kelner nie podejdzie, nie klapnie menu na stol i z marna miną ucieknie, zeby laskawie po 20 minutach przyjsc i podobną miną rzucić "Już?". Dobra obsługa, to miły, uśmiechniety kelner/kelnerka, podający menu do ręki, informujący, że dodatkowo mają dziś takie i takie jedzenie, które bardzo poleca, który jak tylko zacznę wodzić wzrokiem szukając pomocy, albo chcac zamowic dodatkowy napoj, pojawia się zanim zacznę na niego machać i wołać, który po zjedzeniu głównego dania przyjdzie i spyta, czy chce zjesc deser. To jest dobry kelner i dobra obsluga i za taka dostaje sie napiwek. w każdym miejscu jednak > obowiązuje pewien kod zachowań, którego przestrzeganie (z obu stron!) świadczy > o > kulturze osobistej. Jezdze po calym swiecie - Stany, Hong Kong, Wielka Brytania, Niemcy, Holandia... I NIGDZIE napiwek nie jest obowiazkowy, a jesli kelner i jego obsluga klienta mi nie odpowiada, to nie dosc, ze nie dostanie napiwku, a jeszcze pojde do kierownika sali i zwroce uwage, ze ma kiepska obsluge i ze mnie juz maja z glowy. I to nic z kultura osobista nie ma do czynienia. Kelner wykonuje swoja prace i za ta prace dostaje pieniadze. Jesli jest dobry, dostaje napiwek, bo podobalo mi sie, jak zostalem ugoszczony. Tak samo, jak kiepskiemu pracownikowi w biurze, ktory pracuje dla mnie, moze sie dostac w leb, jak bedzie mial wszystko w nosie, a dobremu dostanie sie premia. I dawanie premii, podwyzek i innych bonusow nie jest moim obowiazkiem i nie jest nie obowiazuje tu zaden kod zachowan. Sprawa jest prosta, ale widac nie potrafisz tego zrozumiec i zakladasz, ze kiepski pracownik powinien byc wychwalany pod niebiosa (w przenosni oczywiscie, ale napiwek wlasnie taka nagroda jest) tylko dlatego, ze łaskawie przyszedl do pracy. Temat: JS-CONSULTING W DANII Najlepsze jest to, ze wszystkim sie wydaje, ze 3F to jak dobra ciocia, ktora zawsze wyciagnie jakies pieniadze od pracodawcy za niby lamanie praw pracownika na nasza korzysc. Mieszkam juz w Danii od 7 lat i wierzcie mi, ze Zwiazki nie znosza Polakow. Po pierwsze zalewamy im rynek pracy, przez co zwalniaja malo wydajnych i nieefekywnych Dunczykow. A kto placi na ich bezrobocie ....?????? Wlasnie 3F !!!!!!!! To jaki oni maja interes, zeby nam pomagac. Ludzie myslcie troche....... Po drugie my tu nie musimy placic podatkow, zarabiamy krocie, gdy przecietny Dunczyk placi 40 % i bije sie w piers ze Polaczki przyjezdzaja, zabieraja prace, zarabiaja wiecej niz oni i rozbijaja sie ekstra furami, gdy oni pedaluja do pracy na rowerze. Jesli jeszcze ktos ma jakies watpliwosci czy 3F robi to dla nas czy po to zeby zniszczyc takie firmy jak Job Server czy JS- Consulting i zahamowac naplyw Polakow do Danii to musi byc DOWNEM. Moja kolezanka pracowala kiedys dla JS-Consulting i zna troche szczegolow z drugiej strony. Tez nie bylo dla niej pracy kilka dni, ale to nie zawsze zalezy od biura, bo jak szklarnia odmowi pracownika z dnia na dzien to nie jest to wina biura, ze akurat jest zastoj.A to co piszesz, ze 3F moze wyciagnac kase za te kilka dni nie pracujacych to totalna bzdura, bo to wlasnie "to dobre 3F" powiedzialo, ze jesli biuro nie moze zapewnic pracy ludziom przez kilka dni to powinno ich zwolnic. W takim systemie dzialaja dunskie biura vikar lub podpisuja kontrakty tylko na miesiac lub 2. Polacy w dalszym ciagu musza ubiegac sie o pozwolenia na prace czego wymogiem jest kontrakt na pol roku lub rok i tu wlasnie 3F dopatruje sie niby lamania prawa, gdy brakuje pracy przez kilka dni. Wowczas wedlug prawa jest wypowiedzenie. Jakie wiec rozwiazanie jest lepsze ... zwolnienie czy przeczekanie na nowa prace......???? Zwiazki maja nas gleboko ...... bo przez nas placa Dunczykom siedzacym na bezrobociu. To wolny kraj jak nie ma pracy mozesz dostac wypowiedzenie. A co do administracji to biuro by nie musialo istniec tylko pamietaj, ze pozwolenie na prace, CPR, lekarz, mieszkanie, opieka socjalna, znalezienie pracy !!!!!!!!, wyplaty i mysle, ze jeszcze duzo innych spraw byloby w Twoim zakresie. Jesli komus to nie odpowiada to wolny wybor. Zapewne wszyscy Polacy sa tak zaradni, ze bez problemu sobie to wszystko zalatwia, no nie wspominajac o zwolnieniu z podatku bo na to tez trzeba miec odpowiednie dokumenty. No i z pewnoscia znajdzie sie masa Dunczykow, ktorzy chcieliby wynajac nam swoje mieszkanie... Polacy sa tu traktowani jak obywatele 3 swiata. Ludzie, gdzie Wy macie rozum..... Temat: za_morzem a gdzie druga strona Medalu ??? za_morzem a gdzie druga strona Medalu ??? za_morzem napisal: "- Przykładowo pracownik sektora przemysłowego w Danii w ciągu miesiąca zarabia średnio 13 tys. zł netto - przelicza Soren Juul Jorgensen. Trzeba się jednak nastawić na wysokie koszty utrzymania. Na przykład ceny jedzenia są wyższe od polskich o 30-50 proc."srednia pensja w kanadzie to 2000$, jak taki w sektorze przemyslowym dociagnie do 3000$ to sie cieszy." forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=44&w=68637166&wv.x=1&a=68940379 ===================================================================== " Chętni do zarobkowego wyjazdu powinni znać język angielski lub niemiecki. - Język duński jest wymagany np. przy zatrudnieniu w opiece zdrowotnej." praca.gazeta.pl/gazetapraca/1,67738,4475926.html Duński autobus szuka pracownikówIP: 62.242.2.* Gość: Krychaj 12.09.07 Jestem w Danii od ok 3 lat i pracuje w duzej firmie konstrukcyjnej jako inz. konstruktor. Wszystko w Danii jest w miare ok (oprocz cen samochodw) ale jedna rzecz mnie strasznie dziwi - skad oni wzieli te 13 tys. pln netto na miesiac? czy pomylily im sie korony ze zlotowkami? bo 13 tys pln netto to daje 26 tys koron netto - tyle to szef mojego biura nie ma - a to ma byc srednia. Pracownicy montzu na starcie maja u nas 13-14 tys ale koron czyli jakies ok 7 tys. pln na reke. Tez ladna kaska ale do 13 to daleko Duński autobus szuka pracownikówIP: *.dynamic.dsl.as9105.com Gość: stach 12.09.07 Dania to nie Anglia. Dunski jest bardzo trudny. Ludzie sa zamknieci i niechetnie pogadaja po angielsku. Uwazaja, nie bez racji, ze jak tu jestes to powinienes znac dunski. Dania 3 lata za pozno doszla do wniosku, zeby utrzymac wzrost gospodarczy musi miec taniach pracownikow do zwyklych prac. Do pakowania, przetworstawa, rolnictwa - jezyka nie potrzeba, wiec lepiej miec do tego emigrantow a nie dunczykow, ktorym trzeba duzo wiecej placic i placic za "chorobowe". Bylem w Danii zaraz po maju 2005 i bylo srednio. Poczawszy od granicy, ktora jako ostatnia i jedyna w europie musialem pokonac na paszporcie zamiast dowodu osobistego. Na minus - sa drogie podroze, brak tanich linii lotniczych oraz ceny w sklepach. Temat: 27.05 strajk - zamknięte przedszkola!!! strajk u nas (przedszkole publiczne, warszawa) nie bylo zadnej informacji o strajku, wiec mam nadzieje, ze go nie bedzie, bo nie moge w pracy tak z dnia wziac urlopu. a co do samej idei wyzszych zarobkow to.... nie podoba mi sie caly sytsem wynagrodzen, zarowno w oswiacie jak i sluzbie zdrowia, gornictwie itd... sa przedszkolanki, ktore zasluguja na wysokie pensje, a sa takie ktore nalezy natychmiast zwolnic z pracy, bo minely sie z powolaniem.... znam lekarzy ktorzy kompletnie olewaja pacjentow i sa beznadziejni w swojej pracy a biora te same pieniadze co inny ktorzy uczciwie pracuja i lecza ludzi.... znam policjantow, ktorzy za ok. 1800 pln netto + 2 tys dodatku (to na rok) + ubezpieczenie bardzo wysokie na zycie siedza w biurze od 8 do 16 i przerzucaja papierki....non stop chodza na zwolnienia bo im wolno - bo to zgodne z prawem.... a znam takich (np. dzielinicowych) ktorzy pracuja bardzo ciezko i narazaja sie na niebezpieczenstwo a pensja biora podobna.... w tzw. budzetowce powinny obowiazywac podobne kryteria wynagrodzen co poza nia.... dwie osoby z tym samym stazem, po tych samych studiach pracujace w tym samym zawodzie i wymiarze godzin moga zarabiac zupelnie inaczej - w zaleznosci od tego jak naprawde sprawdzaja sie w pracy i tyle ..... nauczycielowi z prawdziwego zdarzenia nalezy sie krotszy wymiar pracy, dluzsze wakacje, wczesniejsza emerytura - sama przez jakis czas uczylam i wiem co to znaczy... - z drugiej strony mam znajoma ktora uczy wf-u a jej praca sprowadza sie do dania dzieciom pilki na poczatku lekcji i pilnowania w trakcie gry, zeby dzieciaki sie nie pozabijaly praca lekka mila i przyjemna a do tego sporo bounusow m in. z mojej kieszeni... i to juz nie jest fajne Temat: Ujazdowski: Ustawa "antyubecka" to nie zemsta Za Gazeta Prawna........... Resort pracy poinformował, że na koniec grudnia bez pracy było 2,31 mln osób. Miesiąc wcześniej o 24 tys. mniej. Wskaźnik bezrobocia wyniósł 14,9 proc. i był o 0,1 pkt proc. wyższy niż w listopadzie. Grudniowy wzrost bezrobocia był spowodowany ponownym rejestrowaniem się w urzędach pracy osób zatrudnionych do prac sezonowych (m.in. w budownictwie) i tych, które poprzednio były objęte tzw. aktywnymi formami przeciwdziałania bezrobociu. Mimo grudniowego wzrostu ubiegły rok przyniósł znaczną poprawę sytuacji na rynku pracy. Od stycznia 2006 r. liczba bezrobotnych zmniejszyła się o ponad 462 tys. osób Wskaźnik bezrobocia, który w grudniu 2005 r. wynosił 17,6 proc., spadł o 2,7 pkt proc. To najniższy notowany w grudniu wskaźnik bezrobocia od 1999 roku. Także najnowsze dane Eurostatu dotyczące bezrobocia (liczy on wskaźnik nieco inaczej) potwierdzają poprawiającą się sytuację. Polska ma wprawdzie wciąż najwyższe bezrobocie wśród 27 krajów UE, ale nie odbiega ono od średniej unijnej tak znacząco jak wcześniej. W grudniu 2005 r. wskaźnik bezrobocia w Polsce (17,1 proc.) był dwukrotnie wyższy niż średnia dla UE. Z najnowszych danych unijnego biura statystycznego wynika, że w listopadzie 2006 r. bezrobocie w całej UE wyniosło 7,7 proc., a w Polsce 13,6 proc. Dwucyfrowy poziom bezrobocia poza Polską jest wyłącznie na Słowacji (12,3 proc.). W pozostałych krajach Unii wskaźnik ten waha się od 8,7 proc. (Grecja) do 3,3 proc. i 3,6 proc., odpowiednio w Danii i Holandii. W krajach UE odczuwalna jest więc poprawa sytuacji na rynku pracy związana z ożywieniem światowej gospodarki. Średni wskaźnik bezrobocia zmalał tam w ostatnim roku z 8,6 proc. do 7,7 proc. Najszybciej bezrobocie malało w Estonii, Danii, Słowacji i Polsce. Jedynie w trzech krajach UE (Wielka Brytania, Luksemburg i Węgry) nastąpił wzrost bezrobocia. I tak nastapila poprawa sytuacji.Wiec nie narzekaj a bierz sie do roboty. Temat: Więcej bezrobotnych w Eurolandzie Więcej bezrobotnych w Eurolandzie Więcej bezrobotnych w Eurolandzie W lutym bezrobocie w strefie euro wzrosło do 8,7%, podało biuro Eurostat, bez pracy pozostawało 12,1 mln osób; w całej Unii według dostępnych danych bezrobotnych jest około 14,2 mln osób. Bezrobocie w lutym wzrosło o 0,1 punktu procentowego w porównaniu ze styczniem br. W porównaniu z sytuacją sprzed roku jest natomiast wyższe o 0,6 punktu procentowego. Liczone dla wszystkich krajów Unii Europejskiej bezrobocie pozostaje od stycznia na poziomie 7,9%. W lutym najniższą stopę bezrobocia miały Luksemburg (2,8%), Austria (4,2%), Irlandia (4,5%), Dania (5,0%) i zapewne Holandia (która w styczniu miała 3,4% osób w wieku produkcyjnym bez pracy). Krajem z największym poziomem bezrobocia pozostaje Hiszpania, w której bez pracy jest 11,4%. Spośród trzynastu krajów członkowskich UE, w jedenastu odnotowano wzrost stopy bezrobocia na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy m.in. w Portugalii z 4,3% do 8,7%, a w Holandii z 4,4% w styczniu 2002 do 4,4% w styczniu 2003. W tym także czasie w Finlandii udało się obniżyć bezrobocie z 9,2% do 9%, we Włoszech pozostaje na poziomie 9% (porównanie styczeń do stycznia). Bezrobocie w strefie euro wzrosło bardziej wśród mężczyzn (z 6,9% w lutym 2002 do 9,6% w 2003) - bezrobocie wśród kobiet było i jest wyraźnie wyższe (wzrost w stosunku rocznym z 9,7% do 13,1%). W całej Unii bez pracy jest 10,2% mężczyzn (rok temu 8,6%) i 12,9% kobiet (rok wcześniej 10,5%) zdolnych do pracy. Bezrobocie wśród osób poniżej 25 roku życia w strefie euro wynosiło w lutym br. 19,8%, a w całej Unii - 18,5% (rok wcześniej odpowiednio 15,8% i 14,8%). Najwięcej bezrobotnej młodzieży jest we Włoszech (30,7%), najmniej w Holandii i Austrii (16,9%). Przeliczając procenty na liczby - w strefie euro bez pracy pozostawało w lutym 17,1 mln osób, w całej Unii - 16,1mln. Dla porównania w USA bezrobocie wynosiło w lutym 5,8% osób w wieku produkcyjnym, a w Japonii - 5,2%. Temat: Kilka lat rzadow lewicy i zalamanie Hiszpanii Mcov, imigranci są NIEZBĘDNI w każdej kapitalistycznej gospodarce! Wtedy koszty pracy mogą tanieć, a dostęp do kredytowania powoduje hossy na rynkach aktywów i całkiem realny rozwój infrastruktury... Zarzucanie komukolwiek złej woli i upatrywanie w imigracji przyczyn problemów jest totalnym absurdem. I nie wiem skąd wziąłeś te historie o łatwości uzyskania paszportu, jedyne co było w miarę łatwo uzyskać to pozwolenie na pracę. Z emigracją afrykańską nikt sobie nie poradzi, bo to jest kwestia biedy w Afryce, a Hiszpania od zawsze bardzo intensywnie walczyła z napływem Arabów czy Marokańczyków, preferując właśnie imigrację południowoamerykańską, która jest znacznie bliższa kulturowo. Polska dla odmiany to kraj preferujący zacieśnianie deficytów budzetowych, wysoki fiskalizm, małą elastyczność rynku pracy i zakaz imigracji z tytułu przynależności do EU. Wszystko do kupy powoduje, że pieniądza na Zachodzie jest w obrocie więcej. I to właśnie napędza naszą emigrację i ogranicza przechodzenie Polaków na pozycje inwestycyjno-rentierskie, czyli OGRANICZA KAPITALIZM. Polskie urzędy pracy 2 lata temu prowadziły za pieniądze podatników rekrutacje i szkolenia "jak się odnaleźć na rynku pracy w...UK, Danii,Szwecji, etc.", wszystko w ramach unijnych programów "promocji zatrudnienia". Imigracja z Ameryki Południowej była dla Hiszpanii darem niebios, a nie przekleństwem, mcov. Ci ludzie harują jak mrówki, żyją powietrzem, a resztę oddają na rosnące ceny wynjmu. I jeszcze się UŚMIECHAJĄ, bo imigrują głównie młodzi. Kiedyś poznałem madryckiego śmieciarza ok.38lat, który był dr. filozofii w Limie i nie dał rady utrzymać 3ki dzieciaków z etatu uniwersyteckiego. Więc filozof sprzątał po madryckich balangach, ciesząc się że raz/dwa razy w roku może zobaczyć rodzinę i kształcić dzieci. Gdybym jemu powiedział, że Zapatero to idiota, bo pozwolił mu przyjechać, to by mnie wyśmiał i odesłał do Peru. Zastanów się mcov najpierw, KTO ma zap******ć, sprzątać biura, sterczeć za kasą, naprawiać samochody i opiekować sie dziećmi, a kto ma korzystać, kierować i KIM KIEROWAĆ. Do tego dochodzi jeszcze zwyczajny brak kulturowej różnorodności, w sensie ludzi na ulicach, muzyki, zwyczajów, typów urody etc. Dopiero POTEM szukaj winnych w imigrantach, bo na razie mieszkasz w kraju przelotowym, który ma problem z BRAKIEM imigracji, nadmiarem ludzi o mentalności kiboli i emigracją ludzi wykształconych na niskie ale lepiej płatne posady. Temat: Polacy wyłączeni z loterii wizowej 2007 w USA r306 napisał: > > chyba jednak są trochę "winne", zresztą jak każdy, który próbuje to moją > > wolność ograniczać :) > Hehehe w takim razie w pierwszej kolejnosci nie plac podatkow, nie zdobywaj > uprawnien, olewaj kodeks drogowy itd. itd.... :) Moge Ci pokazac tyle > ograniczen Twej wolnosci "na codzien", ze kwestia wiz to "maly pikus". > > Ale jesli chcesz powazniejszej dyskusji, to teraz postaw sie w sytuacji > mieszkanca takiego kraju jak USA. Czy calkowicie otwarcie na imigrantow a przez > > to zwiekszona konkurencja na rynku pracy nie ograniczy ich wolnosci "w > znajdowaniu pracy"? :) Do Francji, Danii, Niemiec niby mozemy jechac bez wiz, > czy to jednak w czyms zmiania sam fakt, ze legalnej pracy tez tam nie > dostaniesz? :) Dobrze, w ramach swej wolnosci pojedziesz tam i bedziesz > pracowal, ale bedziesz jednoczesnie lamal prawo tamtych krajow majace dbac o > wolnosc obywateli tych krajow. A jesli Cie przylapia na tym procederze, to > wyrzuca i wpisza w rejesr osob niechcianych i next time juz bedziesz mial > problemy z przekroczeniem granicy na Odrze... > Polska wcale nie stoi otworem dla Ukraincow, Bialorusinow, Rosjan, a kazdy > czlonek UE musi po przybuciu do Polski starac sie o prawo do pracy. > Po prostu jest tu zwyczajna zaleznosc nachodzacych na siebie i wykluczajacych > sie wzajemnie obszarow wolnosci jednych wobec drugich. coś mi się zdaje, że mamy odrobine inne pojęcie wolności. chyba jesteś za bardzo przywiązany do "państwowości". mam gdzieś opiprzającego się w jakimś biurze amerykańca mając świadomość, że tą samą pracę wykonam znacznie lepiej i wkurza mnie, że nie mogę z nim konkurować na równych zasadach i tyle :) a co do ograniczeń tzw. "codziennych" to przestają one nimi być w momencie gdy się na nie godzę :) Temat: Likwidacja ulgi odsetkowej nakręca ceny mieszkań Poswiecielem sie przeczytame calosc i nie moge sie do konca z toba zgodzic. W pewnym sensie argumenty logiczne ale biorac na przyklad pod uwage wroclaw to wyjedz jakies 15 km za miasto w kazdym kierunku i juz nie widac dzwigow, robot, nie widac zadnych przejawow inwestycji nic pustynia. W moim miescie (Nysa) nie zmienilo sie nic - i nic sie nie zmienia, za to mieszkania sa drozsze - niz byly bo wybudowali jakas wyzsza szkola i najechalo studentow. W moim zawodzie prace znalazbym ale za max 1200 moze 1500 i to po znajomosci i wyzej tego nie wsykoczylbym przez nastepne 25 lat. W miescie takim jak Wroc mam szanse rozwoju, mam szanse awansu. FAkt mieszkania sa drogie oczywiscie ale niestety jak sam przyznales infrastrukture mamy tak mizerna ze nie mam szans na codziny dojazd z Nysy do Pracy we Wroc - jest to niemozliwe bo brakoby mi czasu na sen. POza tym jest jeszcze kwestia rynku - piszesz o starszych ludziach ktrozy umieraja a ich mieszkania zostaja - ale sa to z reguly kamienice ktore po remoncie z reguly zmienia sie w biura. Poza tym czesc wielkopytowcow bez kosztownych remontow skruszy sie za maks 15 lat. Poza tym jak spoleczenstwo bedzie sie bogacilo to nikt nie bedzie chcial mieszkac w wielkopytowcu o nijakim standardzie i jedyne pustostany to tam moga byc. Poza tym (sam to powiedziales) podaz mieszkan jest bardzo mizerna - a ludzi wielu. JA smiem twierdzic ze owszem ten astronomiczny ped cen zatrzyma sie spowolni ale jeszcze przez 25-30 lat tendencje beda wzrostowe - zreszta wez przyklad Danii, Kopenhaga jest astronomicznie droga, drozsza niz Nowy Jork - jest w pierwszej 10 najdrozszych miast swiata i co? kupa dunczykow w oczym pedzie prze na kopenhage i jakos nie chca przestac mimo tego ze mieszkania o powierzchni ok 50 m2 kosztuja w granicach 3,5 miliona koron i wiecej. A wroclaw Jest jednym z czolowych miast w Polsce, moze nie tak czlowym jak Kopenhaga w danii ale zawsze. Strona 1 z 3 • Wyszukiwarka znalazła 122 rezultatów • 1, 2, 3 |