Widzisz wiadomości znalezione dla frazy: biuro turystyczne łódź
Temat: PARTENON - nie dziekuje!!!! PARTENON - nie dziekuje!!!! witam nasza przygoda z greckim biurem turystycznym PARTENON z Gdańska byla nadzwyczaj krotka, ale jakze meczaca i burzliwa. Wykupilismy wczasy na Krecie, w Chersonissos, w hotelu Teodora w w/w biurze, za posrednictwem biura UNI Tur, w Łodzi. Wylot mial byc 15.08. jednak w czwartek 08.08. zadzwonila do nas pani z Partenonu, aby nas poinformowac, iz nie lecimy, poniewaz zabraklo dla nas miejsca w samolocie!!!!!!!! Oczywiscie biuro za nic nie odpowiada, bo zmiescilo sie w 7 dniach, podczas, ktorych jest mozliwe odwolanie wycieczki. O.K. zdarza sie.... ale : 1. pani poinformowala nas iz mozliwe jest skorzystanie z oferty zastepczej, ktora zupelnie nie odpowiadala poprzedniej pod wzgledem miejsca, terminu ani zakwaterowania. 2. jezeli nie chcemy skorzystac z oferty to musimy pisemnie zrezygnowac z oferty zastepczej i wtedy dopiero oni przekaza pieniadze 3. udalismy sie do UNI tur'u , a oni do nas : - ze nie dadza nam pieniedzy dopoki nie otrzymaja przekazu z Partenonu - nie musimy ukrywac iz bylismy zalamani, poniewaz, ani wyjazdu ani gotowki, urlopy zaklepane bez mozliwosci przeniesienia, a wszyscy umyli rece i maja nas w d... Zlozylismy rezygnacje z oferty zastepczej w piatek i czekalismy do poniedzialku; w poniedzialek zadzwonilismy do biur, a oni nic nie wiedza....; i zaczely sie telefony do ksiegowej Partenonu, innych pracownikow, w koncu rozmawialismy z dyrektorem Partenonu, ktory wlasnie na 16 przyszedl do pracy!!!, a ow pan nas zapewnil, ze przekaz wyjdzie we wtorek rano (dal nam swoje slowo hahahahahaha!!!!) co oczywiscie nie nastapilo, bo podobno Partenon nie mial srodkow na koncie i znow telefony, zbywanie, wycieczka do UNI Tur' u tam powiedzieli nam, ze zrobili wszystko co im prawo nakazuje i pieniedzy nie dadza!!!!!!!!!!!!!!! Sroda - znow telefony, prosby i wreszcie!!! przekazali pieniadze z wielka laska. Piszemy to teraz, bo jestesmy wsciekli!!! Pieniadze dostalismy, ale szanse marne aby cos sensownego znalezc. Zostalismy potraktowani jak klienci drugiej kategorii, tylko dlatego, bo nie skorzystalismy z oferty zastepczej. Biuro posredniczace tez nas olalo - tak na marginesie : to czy to prawda, ze posrednik za nic nie odpowiada??? - bo jesli tak to przeciez jest wspanialy sposob na wyciagniecie od ludzi ciezkiej kasa i znikniecie z horyzontu. Tak wiec chcielibysmy podziekowac za usluge PARTENONowi i UNI-Tur-owi - Dziekujemy !!! zgotowaliscie nam wspaniale wakacje...wybaczcie tylko, ze Was nikomu wiecej nie polecimy, a wrecz bedziemy ODRADZAC AleXandra + Krzysztof Temat: Przewodnicy sudeccy a ruch turystyczny Przewodnicy sudeccy a ruch turystyczny Tak sobie myślę, czy brak zainteresowania Sudetami przez turystów z głębi kraju nie jest również i konsekwencją braku przewodników sudeckich poza Dolnym Śląskiem? Czyt: kspttk.prv.pl/poczatki.htm . Przewodnictwo turystyczne w Sudetach utworzyła grupa ludzi, którzy nauczyli się sami. Skoro nauczyli się sami, to doszli do wniosku, że ludzie z innych regionów muszą robić u nich kursy, bo to daje kasę... No i jest tak, że poza Dolnym Śląskiem nie ma ani jednego koła przewodników sudeckich. Przewodnicy turystyczni są niejako ambasadorami i propagatorami walorów krajoznawczych określonego terenu. Kiedy brakuje owych "ambasadorów" pojawia się brak zainteresowania turystycznego danym regionem. Czy czasami przez brak otwarcia się środowisk przewodników sudeckich na kraj nie zafundowali oni swojemu regionowi - niejako "na własne życzenie" - takiej sytuacji? Mając przecież przewodników sudeckich pod ręką, uczelnie, biura turystyczne i inni potencjalni organizatorzy by byli zainteresowani możliwościa ich wykorzystania, a sami przewodnicy by z pewnością też inspirowali organizowanie imprez turystycznych w Sudetach. Tak, jak to robią choćby Studenckie Koła Przewodników Beskidzkich z Warszawy, Łodzi, Lublina, a nawet z Gdańska i liczne koła na Śląsku (Górnym). Być może właśnie dlatego w Tatrach i Beskidach ruch turystyczny jest zdecydowanie większy niż w Sudetach. Skutki owego partykularyzmu widać coraz wyraźniej. Od wielu lat zauważam pustki nawet w pełni sezonu w przepięknych okolicach Ziemi Kłodzkiej i w wielu kiedyś atrakcyjnych miejscach Kotliny Jeleniogórskiej i otaczających ją gór. Ilekroć byłem ostatnimi laty w "Jagodnej" w Górach Bystrzyckich (ostatnio w zeszłym roku), to schronisko świeciło kompletnymi pustkami. Podobnie "Pod Muflonem" w Dusznikach i w "Orlicy" w Zieleńcu, "Zygmuntówce"... Zastałem również zamknięte schronisko "Andrzejówka" w Górach Suchych. Pustkami straszyły w ubiegłym roku schroniska młodzieżowe w Zieleńcu, Batorowie, Zagórzu Śl., gdzie nocowaliśmy. W ubiegłym roku w sierpniu nawet w "Pasterce" nie było zbytnio widać gości... Również kompletne pustki były w pierwszej połowie sierpnia na Stogu Izerskim. Podczas pięknej pogody na trasie spotkaliśmy tylko 5 turystów, w tym dwóch Niemców. Wcześniej kompletnie pusto było w schronisku PTTK "Na Przełęczy Okraj" i w Rudawach Janowickich, w prywatnym obecnie schronisku "Czartak"... Temat: Kiepskie prespektywy dla turystyki w regionie Tak sobie myślę, czy brak zainteresowania Sudetami przez turystów z głębi kraju nie jest również i konsekwencją braku przewodników sudeckich poza Dolnym Śląskiem? Czyt: kspttk.prv.pl/poczatki.htm . Przewodnictwo turystyczne w Sudetach utworzyła grupa ludzi, którzy nauczyli się sami. Skoro nauczyli się sami, to doszli do wniosku, że ludzie z innych regionów muszą robić u nich kursy, bo to daje kasę... No i jest tak, że poza Dolnym Śląskiem nie ma ani jednego koła przewodników sudeckich. Przewodnicy turystyczni są niejako ambasadorami i propagatorami walorów krajoznawczych określonego terenu. Kiedy brakuje owych "ambasadorów" pojawia się brak zainteresowania turystycznego danym regionem. Czy czasami przez brak otwarcia środowisk przewodników sudeckich na kraj nie zafundowali oni swojemu regionowi - niejako "na własne życzenie" - takiej sytuacji? Mając przecież przewodników sudeckich pod ręką, uczelnie, biura turystyczne i inni potencjalni organizatorzy by byli zainteresowani możliwościa ich wykorzystania, a sami przewodnicy by z pewnością też inspirowali organizowanie imprez turystycznych w Sudetach. Tak, jak to robią choćby Studenckie Koła Przewodników Beskidzkich z Warszawy, Łodzi, Lublina, a nawet z Gdańska i liczne koła na Śląsku (Górnym). Być może właśnie dlatego Tatrach i w Beskidach ruch turystyczny jest bez porównania większy niż w Sudetach. Skutki owego partykularyzmu widać coraz wyraźniej. Od wielu lat zauważam pustki nawet w pełni sezonu w przepięknych okolicach Ziemi Kłodzkiej. Ilekroć byłem ostatnimi laty w "Jagodnej" w Górach Bystrzyckich (ostatnio w zeszłym roku), to schronisko świeciło kompletnymi pustkami. Podobnie "Pod Muflonem" w Dusznikach i w "Orlicy" w Zieleńcu, "Zygmuntówce"... Zastałem również zamknięte schronisko "Andrzejówka" w Górach Suchych. Pustkami straszyły w ubiegłym roku schroniska młodzieżowe w Zieleńcu, Batorowie, Zagórzu Śl., gdzie nocowaliśmy. W ubiegłym roku w sierpniu nawet w "Pasterce" nie było zbytnio widać gości... W ubiegłym roku kompletne pustki były w pierwszej połowie sierpnia na Stogu Izerskim. Podczas pięknej pogody na trasie spotkaliśmy tylko 5 turystów, w tym dwóch Niemców. Wcześniej kompletnie pusto było w schronisku PTTK "Na Przełęczy Okraj" i w Rudawach Janowickich, w prywatnym obecnie schronisku "Czartak"... Temat: Spółdzielnia pilotów Ostatnia rzecz, którą pilot powinien robić to siedzenie w domu. Agencja Pracy Tymczasowej Pilotów (brzmi to bardziej współcześnie niż spółdzielnia) mogłaby pośredniczyć w znajdowaniu pracy i wyszukiwaniu pracowników. Pilot, zamiast do setek biur podróży, zgłasza się do agencji, biuro, miast wertować notesy z telefonami, dzwoni do agencji. Agencja znajduje firmie pracownika, a pilotowi pracę. Skoro działa to w innych branżach to dlaczego nie w turystyce? Np. belgijska firma Apsys, budowniczy i właściciel centrum handlowo-usługowo-rozrywkowego Manufaktura w Łodzi, rekrutację kilkuset pracowników różnych specjalności zleciła agencji Creyff's. My wskazujemy wam konkretne stanowisko, a wy znajdujecie nam odpowiedniego człowieka. Pozbywamy się zamieszania i kosztów związanych z werbunkiem. Klasyczny outsourcing. Podobnie postępuje wydawnictwo Pascal z Bielska-Białej, które weryfikację bazy turystycznej i tłumaczenia przewodników zleca osobom z zewnątrz. Odnośnie ubezpieczenia, o ile dobrze pamiętam podręcznik dr Zygmunta Kruczka, to jest tam mowa o dobrowolnym OC pilota, działającym tak jak OC kierowcy. Nie zastąpi ono ubezpieczenia pracowniczego, które funkcjonuje tylko wtedy kiedy pilot jest pracownikiem w rozumieniu kodeksu pracy, czyli kiedy ma umowę o pracę. Chciałbym nie mieć racji, ale według mojej wiedzy pilot bez umowy pracuje na czarno, pozbawiony jest zatem wszelkich praw, a więc i odszkodowania w razie wypadku. Pisałem to w innym miejscu, ale powtórzę: znam przypadek kiedy doświadczony pilot, który w ostatniej chwili pojechał na zastępstwo, zginął w wypadku. Biuro chciało - i owszem - wystawić umowę post factum, ale było juz za późno. Wdowa nie dostała ani grosza odszkodowania Serdeczne pozdrowienia i życzenia dla wszystkich forumowiczów, pilotów i rezydentów, aby w przyszłym roku, i po wsze lata, mieli możliwość wykazać się swoją fachowością i mogli spełniać swoje marzenia. Navigare necesse est. Temat: Lublinek będzie rozbudowywany! To nie było w "Gazecie Białostockiej" tylko w GW, która przedrukowała ten artykuł z "The Economist" lub "International Herald Tribune" . Tam było dokładnie opisane w jaki sposób lotnisko doprowadziło do rozkwitu tego miasta. I nie dzięki pielgrzymom, bo ci mają kiepski potencjał finansowy, a poza tym w Pau się nie zatrzymują i w ogóle tą kwestię uznano za nieistotną dla ożywienia tego miasta. Pau rozkwitło dzięki temu, że ULOKOWAŁY się w nim siedziby firm, banków, centra finansowo-księgowe i szkoleniowe. Mówiąc, ze 1440 m to normalne lotnisko, nie zbyt orientujesz się w problemie. To lotnisko, na którym mogą lądować jedynie samoloty typu STOL - czyli mogące operować z krótkich pasów startowych, które charakteryzują się tym, że ich eksploatacja jest droższa od innych i bilety nigdy nie będą tanie. Obecna długość pasa pozwala własciwie jedynie na utrzymanie połączenia z Warszawą i to na krótką metę, bo ATRy długo nie będą eksploatowane w PLL LOT. Jeżeli uważasz, że z takim pasem można mieć połączenia z Europą, to się mylisz. Na takich trasach są użytkowane samoloty odrzutowe, bo turbośmigłowe są zbyt wolne i czas podróży nie byłby konkurencyjny. W PLL LOT jest 50-miejscowy Embraer, który WYMAGA pasa startowego ok. 2200 m. Wiele linii europejskich, w ogóle nie posiada samolotów, które mogłyby lądować na Lublinku. Samolot BAE spełniający wymagania typy STOL jest drogi i jedynie pojedyncze linie europejskie go posiadają. Zresztą i on nie może lądować na Lublinku przy pełnym obciążeniu i to było powodem, że zrezygnowało tureckie biuro turystyczne zainteresowane uruchomieniem czarterów z Łodzi. Na koniec przypominam, że nie podałeś drugiej takiej jak Łódź milionowej aglomeracji w Europie, która nie posiada normalnego lotniska. Mam nadzieję, że nie poświęcisz świąt na poszukiwanie, bo i tak nie znajdziesz od Atlantyku po Ural, nawet w Rosji. Temat: "Czy masz świadomość?" w Studenckim Radiu Żak PŁ "Czy masz świadomość?" w Studenckim Radiu Żak PŁ W najbliższą sobotę, 26 lipca po raz kolejny zapraszamy na antenę Studenckiego Radia Żak PŁ (88,8 MHz) o godz. 15.00. Audycje poprowadzą - Magdalena Doliwa-Górska i Marzena Badziak. Główny cel audycji "Czy masz świadomość?" można zdefiniować krótko: Oderwij się od telewizora! Świat realny jest znacznie ciekawszy od tego, który można zobaczyć na ekranie..... Nie mówimy o rzeczach błahych, nie plotkujemy, nie szukamy sensacji. Jeżeli szukasz rozrywki to nie jest audycja dla Ciebie. Jeśli szukasz informacji, chcesz wiedzieć więcej, chcesz mieć świadomość, jaki jest świat za Twoim oknem - zapraszamy! Nasza audycja porusza tematy związane z ekologią, społeczeństwem, samorządnością. Prezentujemy działalność organizacji pozarządowych, ciekawe inicjatywy obywatelskie, poruszamy tematy pomijane lub traktowane po macoszemu w "dużych" mediach. Turystyka niecodzienna Tym razem temat audycji bardzo wakacyjny - turystyka. Ale turystyka nietypowa, niesterylna, niecodzienna. Porozmawiamy o samotnych podróżach, bez pośrednictwa biur podróży, z przewodnikiem w ręku i menażką w 20 kg. plecaku. Zaprosimy Was na szlak dawnego PRLu. Co jeszcze? W audycji, odkryjemy także przed Wami turystyczne szlaki Łodzi i okolic - wakacje w mieście też mogą być ciekawe. Wątpisz? - Słuchaj nas w sobotę, już o 15.00. Będziemy z Wami, na żywo, do godziny 18.00. Zapraszamy Was do udziału w dyskusji - możecie dzwonić, pisać maile lub na GG (nr 12888). Dla najbardziej aktywnych, czekają - NAGRODY. Do usłyszenia w sobotę, Magdalena Doliwa-Górska, Marzena Badziak Temat: Opakować promocyjnie miasto Jak festiwale promują Łódź? Jak promują Łódź, to nie zawsze wiadomo, ale z pewnością wiadomo, jak Biuro Promocji oraz CIT Urzędu Miasta Łodzi dba o promocję tych łódzkich festiwali. Wystarczy wejść na stronę Narodowego Portalu Turystycznego. Polska firmowanego przez Polską Organizację Turystyczną: www.polska.travel aby po wyszukaniu festiwali w Łodzi okazało się, że jest tam informacja jedynie o trzech tego typu imprezach w naszym mieście!!! Wyniki wyszukiwania: • Międzynarodowy Festiwal Animacji ReAnimacja Celem festiwalu jest zestawienie w jednym miejscu twórczości zarówno amatorskiej, jak i profesjonalnej oraz przybliżenie wszystkim zainteresowanym różnorodności gatunków i form animacji. • VI Międzynarodowy Festiwal Solistów Lalkarzy Festiwal odbywa się co dwa lata. Jest to jedna z niewielu tego typu imprez na świecie i jedyna w Polsce. • Międzynarodowy Festiwal Fotografii / The International Festival of Photography festiwal to szansa spotkania ciekawych ludzi, dla których fotografia jest pasją... http://www.polska.travel/pl/pot_travel_creator_wydarzenia?portal_type=POTWydarzenie&submited%3Aint=1&catalog_category=festiwale&catalog_miejscowosc=%C5%81%C3%B3d%C5%BA&catalog_region=lodzkie&catalog_region_turystyczny=region_lodzki Nie lepiej jest na belgijsko-francuskiej wersji tego samego portalu, którym operuje Polski Ośrodek Informacji Turystycznej POT w Brukseli. Według znajdujących się tam zasobów, to tych łódzkich festiwali jest jeszcze mniej, bo tylko dwa!! Wystarczy sprawdzić: Résultats de votre recherche: • The 6th International Festival of Solo Puppeteers The Puppet Theater Arlekin will be the venue for the 6th International Festival of Solo Puppeteers in April. • International Animated Film Festival ReAnimacja An outstanding opportunity of putting the animated film in the limelight, and making this art more accessible to the public. I to wszystko na: Pologne - Portail Touristique National www.pologne.travel http://www.pologne.travel/fr-be/pot_travel_creator_wydarzenia?portal_type=POTWydarzenie&submited%3Aint=1&catalog_category=festiwale&catalog_miejscowosc=%C5%81%C3%B3d%C5%BA&catalog_region=lodzkie&catalog_region_turystyczny=region_lodzki Niewątpliwym przebojem tego wyjątkowego wydania Narodowego Portalu Turystycznego jest efekt wyszukiwania w Łodzi placówek kulturalnych, typu teatr, filharmonia, czy opera, których to podobno w Łodzi wcale nie ma. FAKT. Tylko, czy o takie promowanie kulturalności naszego miasta chodzi w ramach aplikacji do miana ESK? Temat: Łódzkie lotnisko sie rozwija ... a my ??? Czartery na wschód www1.gazeta.pl/lodz/1,35136,1792751.html Połączenia Lublinka ze Wschodem Joanna Blewąska 24-11-2003, ostatnia aktualizacja 24-11-2003 18:27 Łódzkie lotnisko Lublinek i agencja turystyczna Bajkał chcą uruchomić stałe połączenia lotnicze z krajami byłego ZSRR. Na razie będą to loty czarterowe na trasie Mińsk - Łódź. W ubiegłym roku wschodnią granicę Polski przekroczyło 2,5 mln osób. Dużą grupę stanowili biznesmeni, którzy do naszego kraju przylatują na zakupy. Teraz lądują na Okęciu. - Gdyby mogli w Łodzi, byliby zadowoleni - uważa Włodzimierz Kubiak, prezes agencji turystycznej Bajkał. - Asortyment mamy taki jak na Zachodzie, a kosztuje dużo mniej niż w Paryżu czy nawet w Warszawie. Stąd pomysł organizowania przez Bajkał tzw. shop-tourów. To dwu- trzydniowy pobyt w Łodzi. W programie m.in. wizyta w Centrum Handlowym Ptak, Galerii Łódzkiej i zwiedzanie Piotrkowskiej. Pierwszy 40-osobowy samolot ma wylecieć z Mińska i wylądować na Lublinku już ok. 15 grudnia. Loty odbywać się będą przynamniej raz w tygodniu. - Zainteresowanie będzie na pewno - ocenia Kubiak. W przyszłości samoloty mają startować nie tylko z Mińska, ale i z Kijowa, Lwowa, a nawet z międzylądowaniem z Moskwy. Już zaczęła się promocja tych wyjazdów. Agencja turystyczna Bajkał jest generalnym przedstawicielem w regionie łódzkim rosyjskiego koncernu turystycznego Intourist. Jest on największy w Rosji, ma 1500 biur w pięciu krajach byłego ZSRR! - I właśnie to wykorzystamy - mówi Kubiak. We wszystkich punktach Intouristu w Białorusi, Ukrainie, Rosji, Mołdawii i Azerbejdżanie są już ulotki i plakaty informujące, że w Łodzi można zrobić najtańsze zakupy. Zdaniem Kubiaka takie loty nie tylko wypromują Łódź, ale także, poprzez zakupy, mogą pobudzić region. Być może też nawiążą się nowe kontakty między biznesmenami. - Będziemy takie spotkania organizować - zapewnia Kubiak. To nie wszystko. Agencja Bajkał i port Lublinek chcą uruchomić także wyloty z Łodzi na Wschód. Bajkał pośredniczy przy załatwianiu wiz dla biznesmenów. - Miesięcznie trafia do mnie ok. stu osób - mówi. - Głównie przedstawiciele firm farmaceutycznych, budowlanych, odzieżowych. Takie zainteresowanie gwarantuje dwa, trzy loty miesięcznie. Na początek też czarterowe. W planach - stałe. - Gdy przyzwyczaimy ludzi do latania w tych kierunkach, zrobimy wszystko, by uruchomić połączenia regularne - mówi Leszek Krawczyk, prezes Lublinka. Temat: Promocja Łodzi w centrum handlowym w Warszawie Szanowni Państwo, W imieniu organizatorów promocji Łodzi i regionu w Centrum Blue City dziękuję za komentarze i uwagi. Prezentacja naszego miasta spotkała się z dużym zainteresowaniem i entuzjazmem, świadczyło o tym chociażby tempo, w jakim znikały ulotki promujące łódzkie atrakcje. Warszawiacy będą do nas przyjeżdżać, nie tylko po to, by przejść się Piotrkowską i spędzić wieczór w restauracji, czy pubie. Chciałabym przy okazji sprostować i uzupełnić artykuł p. Gnacikowskiej o kilka informacji. Otóż w Centrum Handlowym Blue City nie prezentowaliśmy żadnej wystawy poświęconej łódzkiemu gettu. Nie było to miejsce ani okoliczności odpowiednie do informowania o martyrologii łódzkich Żydów i o miejscach związanych z ich upamiętnieniem. Szkoda natomiast, że p. Gnacikowska nie wspomniała o prezentowanych w Blue City innych wystawach i wydarzeniach artystycznych odbywających się w Łodzi. Wbrew jej słowom, bardzo dużym zainteresowaniem cieszyła się wystawa rekwizytów z filmu „Kingsajz”: kilkumetrowe sztućce, wielki talerz, latarkę wielkości szafy i metrowej wysokości imbryk, które można na co dzień obejrzeć w Muzeum Kinematografii. Poza tym prezentowane były karykatury autorstwa Artura Szyka, architektura Łodzi we współczesnych fotografiach i na starych rycinach oraz wystawa „Kamienie dla Pokoju” (część kolekcji kamieni sygnowanych przez artystów i światowe osobistości w geście poparcia dla idei światowego pokoju). Specyfika tych wystaw, tworzących pewną całość, zaznaczającą wielokulturowość naszego miasta, wymagała prezentacji w miejscu innym niż przejścia między sklepami. Stąd decyzja, by część z nich umieścić na wyższej kondygnacji, obok centrum targowego i centrum rozrywki. Nie jest jednak prawdą, że klienci rzadko tam docierali. Choć dotychczas w Blue City promowało się kilka innych regionów Polski, dopiero Łódź pomyślała o bardziej wymagającym turyście. Stąd, obok atrakcji o charakterze ludowym, pojawiły się propozycje adresowane dla bardziej wyrafinowanych odbiorców, którzy oczekują nie tylko przysłowiowego „chleba ze smalcem”. Spektakl dla dzieci „Miłość do trzech pomarańczy”, grupa Pawła Samochina, która grała muzykę żydowską i rosyjską, wymienione wyżej wystawy świadczą o tym, że promocja Łodzi nie koncentrowała się jedynie na kulturze ludowej i tanich lotach do Londynu. Justyna Jedlińska Z-ca Dyrektora Biuro Promocji, Turystyki i Współpracy z Zagranicą Urząd Miasta Łodzi tel. (42)638 44 76 fax. (42)638 40 89 Temat: Sinfonia Varsovia w łódzkiej Wytwórni Sinfonia Varsovia w łódzkiej Wytwórni SINFONIA VARSOVIA 06.12.2009, godz. 18:00 (niedziela) bilety: • Przedsprzedaż z kartą Klubu Wytwórnia: 100,00 zł • Przedsprzedaż bez karty Klubu Wytwórnia: 120,00 zł • Punkty sprzedaży: www.toyastudios.pl/index.php?mid=4&ide=176&ln=pl Opiekun artystyczny: Tadeusz Kozłowski Dyrygent: Michał Kocimski Solista: Tomasz Bartoszek - fortepian Specjalnie z okazji Mikołajek Klub Wytwórnia prezentuje wyjątkowy koncert Sinfonii Varsovii w niecodziennym repertuarze amerykańskim: American Classics. Sinfonia Varsovia - jedna z najlepszych i najsłynniejszych orkiestr symfonicznych w Europie. Współpracuje z artystami światowej sławy, takimi jak: Yehudi Menuhin, Krzysztof Penderecki, Claudio Abbado, Witold Lutosławski. Występuje w najbardziej renomowanych salach koncertowych świata. Z uwagi na napięty kalendarz koncertowy i wysokie koszty Sinfonia Varsovia występuje w Łodzi niezmiernie rzadko. Opiekę artystyczną nad projektem objął autorytet w dziedzinie muzyki operowej i symfonicznej – Maestro Tadeusz Kozłowski – Pierwszy Dyrygent Opery Łódź Teatru Wielkiego w Łodzi oraz Dyrektor muzyczny Opery Narodowej Teatru Wielkiego w Warszawie. PROGRAM KONCERTU SINFONII VARSOVII: • I część: George Gershwin- Cuban Overture George Gershwin - Rhapsody in Blue Leonard Bernstein – Time square (part of "On The Town") • II część: Leonard Bernstein – Candide Overture BernardHerrmann – Scene d`Amour (from "Vertigo" by A.Hitchcocka) Aron Copland – Hoe- Down (part of "Rodeo") George Gershwin – A Symphonic Picture for Orchestra (Porgy & Bess) Koncert został objęty honorowym patronatem Prezydenta Miasta Łodzi. Jest realizowany we współpracy z Biurem Promocji, Turystyki i Współpracy z Zagranicą UMŁ oraz wpisuje się w działania promujące Łódź jako kandydata do tytułu Europejskiej Stolicy Kultury 2016. **** Więcej informacji: www.wytwornia.pl Temat: LUBLINEK WALCZY O SWOJA SZANSE LUBLINEK WALCZY O SWOJA SZANSE Joanna Blewąska 24-11-2003, ostatnia aktualizacja 24-11-2003 18:27 Łódzkie lotnisko Lublinek i agencja turystyczna Bajkał chcą uruchomić stałe połączenia lotnicze z krajami byłego ZSRR. Na razie będą to loty czarterowe na trasie Mińsk - Łódź. W ubiegłym roku wschodnią granicę Polski przekroczyło 2,5 mln osób. Dużą grupę stanowili biznesmeni, którzy do naszego kraju przylatują na zakupy. Teraz lądują na Okęciu. - Gdyby mogli w Łodzi, byliby zadowoleni - uważa Włodzimierz Kubiak, prezes agencji turystycznej Bajkał. - Asortyment mamy taki jak na Zachodzie, a kosztuje dużo mniej niż w Paryżu czy nawet w Warszawie. Stąd pomysł organizowania przez Bajkał tzw. shop-tourów. To dwu- trzydniowy pobyt w Łodzi. W programie m.in. wizyta w Centrum Handlowym Ptak, Galerii Łódzkiej i zwiedzanie Piotrkowskiej. Pierwszy 40-osobowy samolot ma wylecieć z Mińska i wylądować na Lublinku już ok. 15 grudnia. Loty odbywać się będą przynamniej raz w tygodniu. - Zainteresowanie będzie na pewno - ocenia Kubiak. W przyszłości samoloty mają startować nie tylko z Mińska, ale i z Kijowa, Lwowa, a nawet z międzylądowaniem z Moskwy. Już zaczęła się promocja tych wyjazdów. Agencja turystyczna Bajkał jest generalnym przedstawicielem w regionie łódzkim rosyjskiego koncernu turystycznego Intourist. Jest on największy w Rosji, ma 1500 biur w pięciu krajach byłego ZSRR! - I właśnie to wykorzystamy - mówi Kubiak. We wszystkich punktach Intouristu w Białorusi, Ukrainie, Rosji, Mołdawii i Azerbejdżanie są już ulotki i plakaty informujące, że w Łodzi można zrobić najtańsze zakupy. Zdaniem Kubiaka takie loty nie tylko wypromują Łódź, ale także, poprzez zakupy, mogą pobudzić region. Być może też nawiążą się nowe kontakty między biznesmenami. - Będziemy takie spotkania organizować - zapewnia Kubiak. To nie wszystko. Agencja Bajkał i port Lublinek chcą uruchomić także wyloty z Łodzi na Wschód. Bajkał pośredniczy przy załatwianiu wiz dla biznesmenów. - Miesięcznie trafia do mnie ok. stu osób - mówi. - Głównie przedstawiciele firm farmaceutycznych, budowlanych, odzieżowych. Takie zainteresowanie gwarantuje dwa, trzy loty miesięcznie. Na początek też czarterowe. W planach - stałe. - Gdy przyzwyczaimy ludzi do latania w tych kierunkach, zrobimy wszystko, by uruchomić połączenia regularne - Temat: Nowe polaczenia z Warszawa? a moze lufthansa poleci? miasta.gazeta.pl/lodz/1,35136,2773135.html Niemieckie linie Lufthansa chcą latać z lotniska Lublinek. W piątek mówił o tym w Łodzi Thorsten Bohg, dyrektor Lufthansy w Polsce - Rozważamy jeszcze trzy inne miasta: Rzeszów, Bydgoszcz i Szczecin - nie ukrywał Bohg. - Wybierzemy dwa, ale Łódź jest bardzo wysoko na naszej liście. Jego zdaniem, Łódź to ciekawe miasto, które przyciąga coraz więcej inwestorów. Ale by uruchomić połączenia, lotnisko musi spełnić wymogi Lufthansy. Oprócz przedłużenia pasa to także terminal, w którym będzie można sprawnie obsłużyć klientów. Nieoficjalnie mówi się, że pierwsze loty byłyby możliwe jeszcze w tym roku. Drugi cel wizyty Thorstena Bohga w Łodzi to konferencja zorganizowana przez łódzkie biuro Lufthansa City Center, która zaprezentowała najnowsze tendencje na łódzkim rynku turystycznym. Okazuje się, że największym zainteresowaniem wśród łodzian cieszą się Egipt i Turcja. Popularna jest też Tunezja, ale ostatnio trochę straciła właśnie na rzecz Egiptu. Tam za tę samą cenę oferowane są lepsze warunki. Dlatego ceny wycieczek do Tunezji nieco spadają i pewnie niebawem znów znajdą zwolenników. Łodzianie coraz chętniej podróżują na własną rękę. - Nie chcą być uzależnieni od pilota czy rezydenta, niechętnie chodzą na posiłki o określonych godzinach - opowiada Anna Jęcka-Szulc, dyrektor łódzkiego Bis Lufthansa City Center. Dlatego często zdarza się, że decydują się na rezerwację przelotu, hotelu i na przykład auta na miejscu, by zwiedzać samemu. Czasem mają też niezwykłe prośby. - Na przykład lot balonem nad RPA. Łódzki klient jest coraz bardziej wymagający. - Wiemy to i staramy się te oczekiwania spełniać. Na przykład zapewniając jego ulubione kwiaty w hotelowym pokoju - zdradza pani dyrektor. Ciekawe są też dane dotyczące łódzkich klientów biznesowych. Okazuje się, że aż 25 proc. z nich lata do Azji! Oczywiście ze względu na kontakty podłódzkich centrów handlowych. Inne popularne kierunki biznesmenów to USA i Kanada oraz miasta: Frankfurt, Monachium, Londyn, Bruksela, Paryż, Mediolan i Istambuł. Bis Lufthansa City Center z niecierpliwością czeka na uruchomienie Lublinka. - Przewoźnicy podpytują nas, kiedy będzie gotowy, bo Łódź to dla nich ogromny rynek - mówi Jęcka-Szulc. Jej zdaniem łódzkie lotnisko nie ruszy z rozmachem z dnia na dzień, ale systematycznie powinno bardzo dobrze się rozwijać. Temat: Camerimage Łódź Center - będzie kompromis? "skąd wziąłeś odtwarzanie fasady starego dworca" Na ten temat wypowiadał sie Kropa - powiedzial że po jego trupie będzie zlikwidowany stary Fabryczny. Nie wierzę żeby PKP buliło na widzimi się Prezydenta - więc trzeba będzie placic z budżetu miasta. Nowe obiekty to nowe "miejsca pracy i przy budowie i w eksploatacji. Miejsca pracy to podatki, podatk i to dochody" Na razie dochody mają :niemieckie biuro projektów , Gehry, poznanskie biuro projektów- myślisz że, podatki od nich zostaną w Łodzi? Rówież wykonawcy wcale nie musza byc z Polski skoro częścć pieniędzy jest z UE. Jak myślisz dlaczego taki np. Strabag wygrywa przetargi organizowane na projekty UE. "Zysk nieco bardziej pośredni jest taki, ze te budynki przyciągną turystów " Ilu turystów przyjedzie specjalnie do Łodzi po to by zobaczyć te budynki? Czy są jakieś badania ? Skad Twoja pewność że, zyski z takiej turystyki pokryją koszty użytkowania. To zwykle "chciejstwo" "skąd masz zamiar wziąć na to pieniądze? Myślisz, że na Piotrkowskiej 104 urzęduje dobra wróżka, która je przynosi?" Tą dobrą wrózką jesteśmy my - Łodzianie i my powinniśmy decydować na co mają być przeznaczone pieniądze. "Naprawdę nie widzisz różnicy między szpitalem, a obiektami w NCŁ?" Widzę podobieństwo. Pomysł CKD powstał za późnego Gierka - mial to byc największy szpital kliniczny w Europie. Nikt nie robił biznesplanu, nikt nie liczył kosztów funkcjonowania. Miał być największy i to było najważniejsze. Nie wiem czy też miał w zalożeniach przyciągac turystow do Łodzi ale bardzo możliwe ze takie pomysły chodziły po głowie ówczesnym decydentom. Reasumując : zamierzamy w ciagu kilku lat wydawać więcej pieniędzy niż nas na to stać. Ustalamy priorytety które są bardzo problematyczne i pisane palcem po wodzie. Pan Ż. może pewnego dnia powiedziec że, mu się znudziło w Łodzi i zabiera Pana Davida i Camerimage np. do Lublina - zostaniemy zpałacem przystosowanym do konkretnej funkcji bez tej funkcji ( tak już zrobił w Toruniu) Temat: ZIMOWISKA 2006 ZIMOWISKA 2006 Zimowisko 2006 Wyjazd z Łodzi do Ochotnicy Górnej w Gorcach całą grupą 14 stycznia 2006 r. (w sobotę) Organizator: Biuro Usług Turystycznych „Jutrzenka 1” Małgorzata Rojewska NIP: 678-198-88-18 Regon: 356779476 tel. (012)3866254,0502513754,0509280443 Przedstawiciel w Łodzi: Marta Więckowska tel. 0605656594 Godzina i miejsce podane zostaną uczestnikom na zebraniu organizacyjnym Pobyt: 7 dni w cenie 450 PLN powrót do Łodzi 21 stycznia 10 dni w cenie 550 PLN powrót do Łodzi 24 stycznia 14 dni w cenie 700 PLN powrót do Łodzi 28 stycznia Cena obejmuje: transport pociągiem do Krakowa i autokarem z Krakowa do Ochotnicy (podobnie powrót) zakwaterowanie w bezpiecznym, sprawdzonym ośrodku 0,5 ha ogrodzonego terenu, domowa kuchnia. sprawdzona, wykwalifikowana kadra (1 opiekun na 10 osób)-nauczyciele 12 pokoi do dyspozycji grupy (grupa do 40 osób) bogaty program pobytu: zajęcia sportowe i intelektualne ognisko i dyskoteki kulig saniami pięcioosobowymi lub zaprzęgami na kołach konkurs karaoke spacery i wycieczki po okolicy - zaraz za ośrodkiem dogodny stok dla sportów zimowych. wspólne opracowanie filmu video z zimowiska świetlica, stół do tenisa, piłkarzyki, sprzęt audio-video, bogata filmoteka, salka komputerowa, zestawy gier planszowych, boiska do kosza, piłki nożnej i siatkówki, wydzielony teren na ognisko. Możliwe ponadto na miejscu zorganizowanie wycieczek pozaprogramowych: - autokarem do Krościenka i Szczawnicy ( w cenie wyjazd i zjazd z Palenicy) + 25 PLN - autokarem na Kluszkowce (w cenie wyjazd i zjazd wyciągiem z góry Wdżar) + 30 PLN - autokarem do Niedzicy (zamek, zapora) i Czorsztyna (zamek) + 25 PLN - autokarem do Zakopanego + 20 PLN) Temat: Sinfonia Varsovia Sinfonia Varsovia SINFONIA VARSOVIA 06.12.2009, godz. 18:00 (niedziela) bilety: • Przedsprzedaż z kartą Klubu Wytwórnia: 100,00 zł • Przedsprzedaż bez karty Klubu Wytwórnia: 120,00 zł • Punkty sprzedaży: www.toyastudios.pl/index.php?mid=4&ide=176&ln=pl Opiekun artystyczny: Tadeusz Kozłowski Dyrygent: Michał Kocimski Solista: Tomasz Bartoszek - fortepian Specjalnie z okazji Mikołajek Klub Wytwórnia prezentuje wyjątkowy koncert Sinfonii Varsovii w niecodziennym repertuarze amerykańskim: American Classics. Sinfonia Varsovia - jedna z najlepszych i najsłynniejszych orkiestr symfonicznych w Europie. Współpracuje z artystami światowej sławy, takimi jak: Yehudi Menuhin, Krzysztof Penderecki, Claudio Abbado, Witold Lutosławski. Występuje w najbardziej renomowanych salach koncertowych świata. Z uwagi na napięty kalendarz koncertowy i wysokie koszty Sinfonia Varsovia występuje w Łodzi niezmiernie rzadko. Opiekę artystyczną nad projektem objął autorytet w dziedzinie muzyki operowej i symfonicznej – Maestro Tadeusz Kozłowski – Pierwszy Dyrygent Opery Łódź Teatru Wielkiego w Łodzi oraz Dyrektor muzyczny Opery Narodowej Teatru Wielkiego w Warszawie. PROGRAM KONCERTU SINFONII VARSOVII: • I część: George Gershwin- Cuban Overture George Gershwin - Rhapsody in Blue Leonard Bernstein – Time square (part of "On The Town") • II część: Leonard Bernstein – Candide Overture BernardHerrmann – Scene d`Amour (from "Vertigo" by A.Hitchcocka) Aron Copland – Hoe- Down (part of "Rodeo") George Gershwin – A Symphonic Picture for Orchestra (Porgy & Bess) Koncert został objęty honorowym patronatem Prezydenta Miasta Łodzi. Jest realizowany we współpracy z Biurem Promocji, Turystyki i Współpracy z Zagranicą UMŁ oraz wpisuje się w działania promujące Łódź jako kandydata do tytułu Europejskiej Stolicy Kultury 2016. **** Więcej informacji: www.wytwornia.pl Temat: Pomysł na promocję lotów Kolonia - Łódź Wydział Biuro Promocji, Turystyki i Współpracy z Zagranicą Oddział Promocji Miasta i Współpracy z Zagranicą ul. Piotrkowska 104a, 90-926 Łódź e-mail: biuro.promocji@uml.lodz.pl Kierownik Oddziału Monika Stasiak ul. Piotrkowska 104A tel.: +48 (42) 638-40-85 w. 4085, fax.: +48 (42) 638-44-89 Do zadań Oddziału Promocji Miasta i Współpracy z Zagranicą należy: podejmowanie działań popularyzujących Łódź jako atrakcyjne i korzystne miejsce do lokowania kapitału oraz promujących pozytywny wizerunek miasta w tym zakresie, przygotowywanie i rozpowszechnianie materiałów informacyjno- promocyjnych, sprawy dekorowania okazjonalnego miasta, koordynowanie działań komórek organizacyjnych Urzędu w zakresie organizowania i udziału w konferencjach, misjach gospodarczych, targach oraz w zakresie współpracy zagranicznej; nawiązywanie, organizowanie i współpraca z miastami partnerskimi, sprawy wyjazdów zagranicznych radnych Rady Miejskiej, Prezydenta, wiceprezydentów oraz pracowników Urzędu, organizowanie pobytu zaproszonych delegacji zagranicznych. Jakiś czas temu na zajęciach z marketingu terytorialnego jakie miałem na UŁ gościliśmy dyrektora tego wydziału. Było to jakies 2 miesiące temu i teraz nie wiem czy on już nie jest dyrektorem, bo tutaj mamy Panią Monike Stasiak, czy może są nieścisłości na stronach UMŁ. Tak czy siak rozmaiwałem z tym człowiekem wtedy o Lotnisku naszym i był raczej sceptyczny ale w kwstii promocji miasta jako takiego wypaowidał się całkiem snesownie. Na pewno mnie zapamiętał bo mu w temacie Lublinka nie dawąłem spokoju i myślę, że dałoby się nawiązac z nim kontakt i przedstawić pomysł "piosenkarski". Tymczasem proponuje przesłac Pani Monice link do tego wątku. Dobrej nocy :) Temat: Kropiwnicki: polityczny życiorys Kropiwnicki: polityczny życiorys Muszę przyznać że opis Prezydenta jest bardzo rzetelny. Znam go i pracuję z nim od czterech lat i naprawdę nigdy wcześniej nie dostrzegałem jego zalet. Gdyby ktoś powiedział mi we wrześniu 2002 roku, że będę pracować dla szefa ZChN Jerzego Kropiwnickiego raczej zareagowałbym śmiechem. Gdyby dodał, że będzie to najlepszy szef jakiego miałem, to prawie na pewno odesłałbym go do lekarza. A jednak. Nigdy wcześniej nie spotkałem kogoś kto miałby tak rzetelnie podejście do pracy, którą się wykonuje. I poczucie bezgranicznego obowiązku łączyć ze zdrowym rozsądkiem. Prezydent jest szefem, który wymaga i którego trudno zadowolić. Z początku wydawało mi się, że to jego przywiązanie do detali zgubi jego administrację, wydawało mi się, że przecież to strasznie spowolni wszystko. Ale nie - już po kilku miesiącach wszyscy wiedzieliśmy, że nie ma co liczyć na łut szczęścia - Prezydent nie przeoczy żadnej gramatycznej bzdury czy literówki - i okazało się że można… Jego podróże - lubi podróżować, ale chciałbym zawsze mieć takich reprezentantów Polski i Łodzi za granicą - Kropiwnicki nie tylko zna trzy języki, ale ma też zawsze coś ważnego do powiedzenia. Nie tylko potrafi, ale natychmiastowo przyciąga uwagę słuchaczy czy rozmówców i zyskuje sobie ich sympatię. Jest erudytą - a to już rzadkość, a w polityce gatunek wymierający zupełnie. I najważniejsze każdy wyjazd jest podporządkowany jakiemuś celowi - co jest niestety bardzo rzadka cecha urzędników za granicą. Pamiętam wyjazd do Austin w Teksasie w 2003 roku. W zasadzie chodziło o offset i współpracę z zakresu nowych technologii. Nie spodziewaliśmy się wiele po tej podróży, ale przecież kilka dni temu Dell zaczął budowę swojej fabryki w Łodzi... Jego choleryczny charakter przysporzył wiele osób o stan bliski załamania nerwowego, ale znów okazuje się, że by pchnąć machinę urzędniczą w prawdziwy, a nie pozorowany ruch, trzeba stosować zasadę: Będę was wyrzynał tępą brzytwą, ale ze łzami w oczach. Po prostu inaczej się nie da. Nie chcę was zanudzać dalszymi zwierzeniami na temat Jerzego Kropiwnickiego, dodam tylko, że czuję się swobodnie kadząc mu w tym komentarzu z trzech powodów. Po pierwsze odchodzę z pracy po wyborach, a po drugie zawsze czuję się komfortowo mówiąc prawdę. Po trzecie naprawdę marzy mi się, żeby ludzi tej klasy co Kropiwnicki było w polskiej i łódzkiej polityce więcej… Pozdrawiam Jarosław Nowak Dyrektor Biura Promocji, Turystyki i Współpracy z Zagranicą Urzędu Miasta Łodzi Temat: Lublinek będzie rozbudowywany! Zupełnie nie masz pojęcia, o czym piszesz. Chyba mieszkasz gdzieś blisko lotniska i sobie dorabiasz teorie do własnego interesu. To, że Łódź jest blisko Warszawy, to dla Lublinka ogromna szansa. Bo to warszawiacy mogą tutaj wsiadać do czarterów turystycznych, tak jak już teraz zdarza się, że jeżdżą do Krakowa czy Poznania, bo tak wypadło. A krakowiacy jeżdża do Katowic, a ślązacy do Krakowa, bo jedne biura mają odloty stąd, a drugie stamtąd... Okęcie jest zatłoczone, a nowego lotniska pod Wawą przez najbliższe 15 lat nie będzie. Bydgoszcz+Toruń to nie to samo co Łódź, bo mają razem około 600 tys mieszkańców (poza tym toruniacy niechętnie korzystają z tego, co bydgoskie), a Łódź z sąsiednimi miastami to ok. 1.000.000. PKB w obu przypadkach zbliżone. Poza tym to lotnisko ma być motorem napędowym rozwoju dla regionu, a nie region wystawia sobie je jako pomnik zamożności. Bez dogodnego transportu lotniczego, Łódź rozwijać się nie będzie. Kolejna rzecz: tanie linie, które pomijasz! Z woj. łódzkiego około 1000 osób miesięcznie podróżuje do Londynu autobusami - przy niskiej cenie biletu mogą wybrać samolot, daje to 2-3 rejsy tygodniowo. Tak jeszcze kilka innych kierunków i uzbiera się już teraz. A trzeba patrzeć perspektywicznie... Kto słyszał o francuskim miasteczku Pau, zanim uzyskało tanie loty. Nikt, bo było zapadłą mieściną, bez potencjału. Ktoś, kto miał łeb na karku, rozkręcił tam lotnisko, i nie martwił się z góry, że Pau ma 50.000 mieszkańców biednych jak mysz kościelna. Teraz wszystkie okoliczne miasta, nawet te dużo większe nie mogą przeboleć, że nie zrobiły kiedyś tego samego, bo to Pau stało się oazą bogactwa i luksusu, z wieloma codziennymi połączeniami lotniczymi m. in. z Londynem. Temat: Neron Neron Najbliższy koncert w Lublinie Organizatorzy dedykują pamięci Jana Pawła II kiedy: Niedziela 10 kwietnia 2005 godz. 18.00 gdzie: Lublin, Kawiarnia Artystyczna "Hades" zagrają: Dom o Zielonych Progach, Bez zobowiązań, Apolinary Polek, Wojtek "Neron" Warchoł bilety: 8 zł - ulgowe (uczniowie i studenci), 12 zł - normalne do nabycia w przedsprzedaży i w dniu koncertu w: Hadesie, Oddziale Miejskim PTTK w Lublinie (ul.Rynek 8), Biurze Organizacji Ruchu Turystycznego w Lublinie (ul. Rynek 8) siedzibie UKT Mimochodek podczas spotkań klubu we wtorki godz. 20-23 w DS Ikar. Jeszcze do niedawna aby posłuchać piosenki turystycznej w najlepszym wykonaniu trzeba było jeździć z Lublina do innych miast Polski. Po starych, dobrych, tłustych czasach Epidemii Piosenki Turystycznej "Bakcynalia" - która niegdyś w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych odbywała się w Chatce Żaka nastąpiły lata posuchy. Ale wygląda na to, że Lublin te ciężkie lata ma już za sobą. Już po raz drugi odbędzie się w Lublinie koncert w ramach ogólnopolskiego projektu "W górach jest wszystko co kocham". W niedzielę 10 kwietnia do naszego miasta przybędą zespoły z całej Polski. Zespoły znane, wielokrotnie doceniane na giełdach, przeglądach i festiwalach piosenki turystycznej w całym kraju (ostatnio na marcowej łódzkiej "Yapie"). Dźwięki gitar i piosenki do tekstów m.in. Jerzego Harasymowicza, Kazimierza Węgrzyna i innych ludzi gór przeniosą nas w ukochane góry. Tam, gdzie na stokach i przełęczach zielona trawa powoli przebija się spod resztek topniejącego śniegu, gdzie zza zieleńszych z każdym dniem drzew wyłaniają się błyszczące w chłodnych jeszcze wiosennych promieniach słońca banie cerkwi, gdzie strumienie szemrzą radośnie między skałami, gdzie łąki wkrótce umajone będą i słychać będzie tylko delikatny szum wiatru a czasem bzyczenie przelatującego nisko trzmiela. "Gór mi mało i trzeba mi więcej, aby przetrwać od zimy do zimy, ktoś mnie skazał na wieczną wędrówkę po śladach które sam zostawiłem" - usłyszymy podczas koncertu, który potrwa ok. 2,5 godziny a podczas którego znane w całym kraju zespoły zagrają dla lubelskiej publiczności piosenki nowe i najnowsze ale też odkurzą te stare i najstarsze przeboje. Będziemy mogli posłuchać a także sami pośpiewać, poczuć się jakbyśmy byli w naszym drugim domu - w górach. Z turystycznym pozdrowieniem Piotr "Piter" Wasilewski - Lublin Temat: Do Łodzi przyjechała grupa izraelskich dzieci z... Izrael nie toczy wojny z Libanem wg. Nowaka z Lodz Jarosław Nowak Dyrektor Biura Promocji, Turystyki i Współpracy z Zagranicą Urzędu Miasta Łodzi napisal : " Tak na marginesie przypominam, że Izrael nie toczy wojny z Libanem - " Dzisiejszej nocy zydzi zbombardowali hydroelektrownie na rzece Al-Bared oraz most Al-Aarida , ktory laczy polnocny Liban z Syria : 22:57 Nuovi raid israeliani (...) diga idroelettrica sul fiume Al-Bared e il ponte di Al-Aarida che collega il nord del Libano alla Siria . Po 25 dniach zydowskich bombardowan Libanu pod gruzami zginelo juz tysiac libanczykow , w tym tylko 29 libanskich zolnierzy i 48 zolnierzy Hezbollahu : Ponad trzysta zamordowanych , to libanskie dzieci , 915.672 osoby zostaly zmuszone do ucieczki ze swoich domow : Dopo venticinque giorni di bombardamenti, (..)993, di cui 904 civili secondo il Comitato per l'alto soccorso, 29 tra soldati e poliziotti libanesi e 48 guerriglieri Hezbollah. (...)915.672 persone (...)a lasciare le proprie case Weikszosc libanskich szpitali ma zapasy jeszcze tylko na tydzien , beda musialy zostac zamkniete ,jezeli zydzi beda dalej blokowali dostawy humanitarne : Gli ospedali libanesi (...). Zydzi od 12 lipca zniszczyli juz w Libanie 73 mosty i 6.800 budynkow : Distrutti in Libano 73 ponti e 6.800 edifici Rzecznik Iranskiego MSZ zada miedzynarodowego dochodzenia i osadzenia syjonistycznych zbrodni przeciwko ludzkosci popelnionych w Libanie : ... diplomazia iraniana, Hamid Reza Assefi, un'inchiesta internazionale sui "crimini sionisti contro l'umanità" commessi da Israele in Libano. Kardynal Sodano , sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej zazadal dzisiaj podczas uroczystosci w Watykanie zakonczenia niepotrzebnej rzezi w Libanie : Card. Sodano: "Termini presto questa inutile strage" Prezyden Libanu Lahoud powiedzial ,ze " Hezbollah nie moze byc okreslany jako organizacja terrorystyczna .Jest to ruch obrony narodowej i nie moze byc nazywany jako terrorystyczny , tylko dlatego ,ze stawil opor izraelskiej napasci na Liban ": Lahoud a Focus: Hezbollah non sono terroristi(...) Cala kronike wczorajszych wydarzen w Gazie i Libanie znajdziesz po wlosku tutaj : www.repubblica.it/2006/08/dirette/sezioni/esteri/mediorient/5agosto/index.html Kto Cie zrobil dyrektorem Nowak ? Nawet zeby klamac trzeba miec troche oleju w glowie . Temat: Bezpłatny Projekt EFS z języka angielskiego Bezpłatny Projekt EFS z języka angielskiego Global Training Centre Sp. z o.o. informuje o rozpoczęciu rekrutacji do II edycji szkoleń projektu „Nowoczesne kadry – Program szkoleń dla pracowników turystyki, hotelarstwa i gastronomii” współfinansowanego przez Unie Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Poddziałania 8.1.1. „Wspieranie rozwoju kwalifikacji zawodowych i doradztwo dla przedsiębiorstw” Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. Celem Projektu jest podniesienie i dostosowanie do potrzeb rynku pracy umiejętności i kwalifikacji zawodowych osób o niskich i zdezaktualizowanych kwalifikacjach, pracujących na terenie województwa Łódzkiego w sektorze turystyki, gastronomii i hotelarstwa. Do udziału w projekcie zapraszamy osoby zameldowane na terenie województwa łódzkiego zatrudnione w sektorach: turystyki, hotelarstwa i gastronomii na podstawie umowy o pracę, powołania, wyboru, mianowania, spółdzielczej umowy o pracę, umowy zlecenia lub dzieło, które z własnej inicjatywy zainteresowane są podwyższeniem kwalifikacji zawodowych. Projekt jest adresowany zarówno do kobiet jak i do mężczyzn w ramach realizacji polityki równych szans. Pierwszeństwo w naborze mają: - osoby po 50 roku życia - niepełnosprawne - zamieszkałe na terenach wiejskich - samotni rodzice W ramach drugiej edycji projektu realizowane są następujące zajęcia: •Szkolenie z języka angielskiego branżowego (60h) oraz e-learning •kurs j. angielskiego z certyfikatem EFT LCCI ( 60 h) oraz e-learning •szkolenie: marketing w turystyce, hotelarstwie i gastronomii ( 24h) oraz moduły dodatkowe: •szkolenie „Protokół dyplomatyczny i savoir-vivre” (12 h) •szkolenie „Obsługa klienta” ( 12 h) Zajęcia odbywają się w systemie popołudniowym 3 x 4h w tyg. w godz. 17-21 lub w systemie weekendowym 2 x 6h w godz. 9-15. W jednym miesiącu jest maksymalnie 3 tygodnie zajęć. Oprócz szkoleń tematycznych uczestnicy projektu otrzymują bezpłatnie: • materiały szkoleniowe ( podręczniki, skrypty, CD, słowniki) • catering (przerwy kawowe) Informacje i rekrutacja ciągła do projektu: poniedziałek-piątek 15.00-18.00 Biuro Projektu 90-007 Łódź Plac Komuny Paryskiej 5A p.204, II p. (budynek Domu Technika) tel./fax (042) 633 82 63 tel. kom. 510 160 093 Global Training Centre Sp. z o.o. Temat: Szkolenia EFS - bezpłatne szkolenie angielskiego Szkolenia EFS - bezpłatne szkolenie angielskiego Global Training Centre Sp. z o.o. informuje o rozpoczęciu rekrutacji do II edycji szkoleń projektu „Nowoczesne kadry – Program szkoleń dla pracowników turystyki, hotelarstwa i gastronomii” współfinansowanego przez Unie Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Poddziałania 8.1.1. „Wspieranie rozwoju kwalifikacji zawodowych i doradztwo dla przedsiębiorstw” Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. Celem Projektu jest podniesienie i dostosowanie do potrzeb rynku pracy umiejętności i kwalifikacji zawodowych osób o niskich i zdezaktualizowanych kwalifikacjach, pracujących na terenie województwa Łódzkiego w sektorze turystyki, gastronomii i hotelarstwa. Do udziału w projekcie zapraszamy osoby zameldowane na terenie województwa łódzkiego zatrudnione w sektorach: turystyki, hotelarstwa i gastronomii na podstawie umowy o pracę, powołania, wyboru, mianowania, spółdzielczej umowy o pracę, umowy zlecenia lub dzieło, które z własnej inicjatywy zainteresowane są podwyższeniem kwalifikacji zawodowych. Projekt jest adresowany zarówno do kobiet jak i do mężczyzn w ramach realizacji polityki równych szans. Pierwszeństwo w naborze mają: - osoby po 50 roku życia - niepełnosprawne - zamieszkałe na terenach wiejskich - samotni rodzice W ramach drugiej edycji projektu realizowane są następujące zajęcia: •Szkolenie z języka angielskiego branżowego (60h) oraz e-learning •kurs j. angielskiego z certyfikatem EFT LCCI ( 60 h) oraz e-learning •szkolenie: marketing w turystyce, hotelarstwie i gastronomii ( 24h) oraz moduły dodatkowe: •szkolenie „Protokół dyplomatyczny i savoir-vivre” (12 h) •szkolenie „Obsługa klienta” ( 12 h) Zajęcia odbywają się w systemie popołudniowym 3 x 4h w tyg. w godz. 17-21 lub w systemie weekendowym 2 x 6h w godz. 9-15. W jednym miesiącu jest maksymalnie 3 tygodnie zajęć. Oprócz szkoleń tematycznych uczestnicy projektu otrzymują bezpłatnie: • materiały szkoleniowe ( podręczniki, skrypty, CD, słowniki) • catering (przerwy kawowe) Informacje i rekrutacja ciągła do projektu: poniedziałek-piątek 15.00-18.00 Biuro Projektu 90-007 Łódź Plac Komuny Paryskiej 5A p.204, II p. (budynek Domu Technika) tel./fax (042) 633 82 63 tel. kom. 510 160 093 Global Training Centre Sp. z o.o. Temat: EFS Bezpłatne szkolenie j.angielskiego EFS Bezpłatne szkolenie j.angielskiego Global Training Centre Sp. z o.o. informuje o rozpoczęciu rekrutacji do II edycji szkoleń projektu „Nowoczesne kadry – Program szkoleń dla pracowników turystyki, hotelarstwa i gastronomii” współfinansowanego przez Unie Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Poddziałania 8.1.1. „Wspieranie rozwoju kwalifikacji zawodowych i doradztwo dla przedsiębiorstw” Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. Celem Projektu jest podniesienie i dostosowanie do potrzeb rynku pracy umiejętności i kwalifikacji zawodowych osób o niskich i zdezaktualizowanych kwalifikacjach, pracujących na terenie województwa Łódzkiego w sektorze turystyki, gastronomii i hotelarstwa. Do udziału w projekcie zapraszamy osoby zameldowane na terenie województwa łódzkiego zatrudnione w sektorach: turystyki, hotelarstwa i gastronomii na podstawie umowy o pracę, powołania, wyboru, mianowania, spółdzielczej umowy o pracę, umowy zlecenia lub dzieło, które z własnej inicjatywy zainteresowane są podwyższeniem kwalifikacji zawodowych. Projekt jest adresowany zarówno do kobiet jak i do mężczyzn w ramach realizacji polityki równych szans. Pierwszeństwo w naborze mają: - osoby po 50 roku życia - niepełnosprawne - zamieszkałe na terenach wiejskich - samotni rodzice W ramach drugiej edycji projektu realizowane są następujące zajęcia: •Szkolenie z języka angielskiego branżowego (60h) oraz e-learning •kurs j. angielskiego z certyfikatem EFT LCCI ( 60 h) oraz e-learning •szkolenie: marketing w turystyce, hotelarstwie i gastronomii ( 24h) oraz moduły dodatkowe: •szkolenie „Protokół dyplomatyczny i savoir-vivre” (12 h) •szkolenie „Obsługa klienta” ( 12 h) Zajęcia odbywają się w systemie popołudniowym 3 x 4h w tyg. w godz. 17-21 lub w systemie weekendowym 2 x 6h w godz. 9-15. W jednym miesiącu jest maksymalnie 3 tygodnie zajęć. Oprócz szkoleń tematycznych uczestnicy projektu otrzymują bezpłatnie: • materiały szkoleniowe ( podręczniki, skrypty, CD, słowniki) • catering (przerwy kawowe) Informacje i rekrutacja ciągła do projektu: poniedziałek-piątek 15.00-18.00 Biuro Projektu 90-007 Łódź Plac Komuny Paryskiej 5A p.204, II p. (budynek Domu Technika) tel./fax (042) 633 82 63 tel. kom. 510 160 093 Global Training Centre Sp. z o.o. Temat: Szkolenie EFS z języka angielskiego Szkolenie EFS z języka angielskiego Global Training Centre Sp. z o.o. informuje o rozpoczęciu rekrutacji do II edycji szkoleń projektu „Nowoczesne kadry – Program szkoleń dla pracowników turystyki, hotelarstwa i gastronomii” współfinansowanego przez Unie Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Poddziałania 8.1.1. „Wspieranie rozwoju kwalifikacji zawodowych i doradztwo dla przedsiębiorstw” Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. Celem Projektu jest podniesienie i dostosowanie do potrzeb rynku pracy umiejętności i kwalifikacji zawodowych osób o niskich i zdezaktualizowanych kwalifikacjach, pracujących na terenie województwa Łódzkiego w sektorze turystyki, gastronomii i hotelarstwa. Do udziału w projekcie zapraszamy osoby zameldowane na terenie województwa łódzkiego zatrudnione w sektorach: turystyki, hotelarstwa i gastronomii na podstawie umowy o pracę, powołania, wyboru, mianowania, spółdzielczej umowy o pracę, umowy zlecenia lub dzieło, które z własnej inicjatywy zainteresowane są podwyższeniem kwalifikacji zawodowych. Projekt jest adresowany zarówno do kobiet jak i do mężczyzn w ramach realizacji polityki równych szans. Pierwszeństwo w naborze mają: - osoby po 50 roku życia - niepełnosprawne - zamieszkałe na terenach wiejskich - samotni rodzice W ramach drugiej edycji projektu realizowane są następujące zajęcia: •Szkolenie z języka angielskiego branżowego (60h) oraz e-learning •kurs j. angielskiego z certyfikatem EFT LCCI ( 60 h) oraz e-learning •szkolenie: marketing w turystyce, hotelarstwie i gastronomii ( 24h) oraz moduły dodatkowe: •szkolenie „Protokół dyplomatyczny i savoir-vivre” (12 h) •szkolenie „Obsługa klienta” ( 12 h) Zajęcia odbywają się w systemie popołudniowym 3 x 4h w tyg. w godz. 17-21 lub w systemie weekendowym 2 x 6h w godz. 9-15. W jednym miesiącu jest maksymalnie 3 tygodnie zajęć. Oprócz szkoleń tematycznych uczestnicy projektu otrzymują bezpłatnie: • materiały szkoleniowe ( podręczniki, skrypty, CD, słowniki) • catering (przerwy kawowe) Informacje i rekrutacja ciągła do projektu: poniedziałek-piątek 15.00-18.00 Biuro Projektu 90-007 Łódź Plac Komuny Paryskiej 5A p.204, II p. (budynek Domu Technika) tel./fax (042) 633 82 63 tel. kom. 510 160 093 Global Training Centre Sp. z o.o. Temat: Setesdal lewap.a napisał: > Dzieki - domek w Bygland zamowilem. Bedziemy tamm od 17.05.04 (swieto narodowe- > mam nadzieje, ze nie zakloci nam to dojazdu) do 31.05.04. Termin nie jest najlepszy. Sezon turystyczny w zasadzie zaczyna sie od 1 czerwca i dostep do wielu turystycznych atrakcji moze byc ograniczony. Np. prom ze Stavanger do Lyseboten poza sezonem ma bardzo ograniczone rejsy. W zeszlym roku kursowala tylko szybka lodz, ktora miala mozliwosc zabrania samochodu po wczesniejszej rezerwacji. Plusem jest to, ze w maju jest raczej ladna pogoda. > Z Hirtshals do Kristiansand zamowilem szybki (3,5 godziny prom) prom (Color > Line). Tez go zwykle bierzemy, podroz trwa chyba tylko 2.5 godziny. Prom ten nie zabiera samochodow o calkowitej wysokosci ponad 1.82 cm. Tak wiec jesli masz wysoki samochod i zamierzasz zabrac bagaznik moga byc problemy. Wyjazd do Stavanger planowalem,chec na zobaczenie lysefjord tez jest,mam > tylko nadzieje, ze taka przejazdzke ( a mamy ca. 200 km do Stavanger)dojadamy > rade zrobic zrobic w jeden dzien. Powinienes sie wyrobic. Mozesz tez dojechac do Stavanger i wykupic wyciecke lodka do Lyseboten trwa to ok. 3-4 godzin. Raczej nie trzeba tego rezerwowac. > Musze tylko jeszcze w Stavanger zalatwic jakis maly motor do lodki,ktora jest > co prawda na wyposazeniu domku ,ale tylko z wioslami.Podobno (info z biura > podrozy) jest to w tym miescie do zalatwienia. Mysle, ze nie powinno byc problemow z wynajeciem albo silnika, albo lodki na miejscu. To dosyc spory akwen i powinny takie rzeczy byc na miejscu. Ale nigdy nie pozyczalem ani lodki ani silnika tak wiece nie wiem na pewno. Moze wiesz cos wiecej na ten > temat? Jeszcze jedno - temperatury teraz wszedzie sa troche zwariowane - > czy poludniowa Norwegia jest w maju jeszcze zimowa,czy juz raczej wiosenna? Raczej wiosenna. Maj to generalnie w tym rejonie jeden z ladniejszych miesiecy. Temperatury powinny byc powyzej 10c, a moze byc nawet i powyzej 20c. Pozstaram sie znalez wiecej informacji o promach i wycieczkach do Lyseboten w pozniejszym terminie > Obserwuje temperatury na EURO NEWS , ale do maja jeszcze daleko. > Jeszcze raz dzieki za wszystkie informacje. > Temat: Bezpłatne szkolenie EFS z języka angielskiego Bezpłatne szkolenie EFS z języka angielskiego Global Training Centre Sp. z o.o. informuje o rozpoczęciu rekrutacji do II edycji szkoleń projektu „Nowoczesne kadry – Program szkoleń dla pracowników turystyki, hotelarstwa i gastronomii” współfinansowanego przez Unie Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Poddziałania 8.1.1. „Wspieranie rozwoju kwalifikacji zawodowych i doradztwo dla przedsiębiorstw” Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. Celem Projektu jest podniesienie i dostosowanie do potrzeb rynku pracy umiejętności i kwalifikacji zawodowych osób o niskich i zdezaktualizowanych kwalifikacjach, pracujących na terenie województwa Łódzkiego w sektorze turystyki, gastronomii i hotelarstwa. Do udziału w projekcie zapraszamy osoby zameldowane na terenie województwa łódzkiego zatrudnione w sektorach: turystyki, hotelarstwa i gastronomii na podstawie umowy o pracę, powołania, wyboru, mianowania, spółdzielczej umowy o pracę, umowy zlecenia lub dzieło, które z własnej inicjatywy zainteresowane są podwyższeniem kwalifikacji zawodowych. Projekt jest adresowany zarówno do kobiet jak i do mężczyzn w ramach realizacji polityki równych szans. Pierwszeństwo w naborze mają: - osoby po 50 roku życia - niepełnosprawne - zamieszkałe na terenach wiejskich - samotni rodzice W ramach drugiej edycji projektu realizowane są następujące zajęcia: •Szkolenie z języka angielskiego branżowego (60h) oraz e-learning •kurs j. angielskiego z certyfikatem EFT LCCI ( 60 h) oraz e-learning •szkolenie: marketing w turystyce, hotelarstwie i gastronomii ( 24h) oraz moduły dodatkowe: •szkolenie „Protokół dyplomatyczny i savoir-vivre” (12 h) •szkolenie „Obsługa klienta” ( 12 h) Zajęcia odbywają się w systemie popołudniowym 3 x 4h w tyg. w godz. 17-21 lub w systemie weekendowym 2 x 6h w godz. 9-15. W jednym miesiącu jest maksymalnie 3 tygodnie zajęć. Oprócz szkoleń tematycznych uczestnicy projektu otrzymują bezpłatnie: • materiały szkoleniowe ( podręczniki, skrypty, CD, słowniki) • catering (przerwy kawowe) Informacje i rekrutacja ciągła do projektu: poniedziałek-piątek 15.00-18.00 Biuro Projektu 90-007 Łódź Plac Komuny Paryskiej 5A p.204, II p. (budynek Domu Technika) tel./fax (042) 633 82 63 tel. kom. 510 160 093 Global Training Centre Sp. z o.o. Temat: bomba na Piotrkowskiej Za: lodz.naszemiasto.pl/wydarzenia/619254.html __ Telefon o podłożeniu bomby sparaliżował centrum __ Do oficera dyżurnego policji zadzwoniła wczoraj o godz. 9.30 z budki telefonicznej kobieta. "Po godz. 11 przy ulicy Piotrkowskiej 22, gdy będzie tam dużo ludzi, wybuchnie bomba" - oznajmiła i odłożyła słuchawkę. Ogłoszono alarm. Na miejsce udali się pirotechnicy, antyterroryści i policjanci, którzy zamknęli Piotrkowską na odcinku od ul. Więckowskiego do Próchnika. - Posesja nr 22 to kamienica z dwoma bankami na parterze: PKO BP i Lukas Bank - mówi dowodzący akcją aspirant sztabowy Dariusz Braniecki. - Zarządziliśmy ewakuację pracowników jednego banku i jego klientów (drugi bank był jeszcze zamknięty) oraz mieszkańców kamienicy, po czym przystąpiliśmy do sprawdzania pomieszczeń budynku. Ewakuowano 23 osoby. Policjanci zaczęli wchodzić do pobliskich sklepów i biur. Mówili im o alarmie bombowym i wzywali klientów do szybkiego opuszczenia lokali. - Po godz. 10 policjanci przyszli do nas i ostrzegli, żeby nie wychodzić na ulicę - opowiada Ewa Dolacińska, dyrektor salonu optycznego Vision Express. - Zamknęłam drzwi i ewakuowałam pracowników na zaplecze. Gdyby doszło do wybuchu, ich pobyt w salonie, tuż przy ulicy, byłby niebezpieczny. Jedna z klientek nie zdążyła wyjść i została z nami. Wskutek blokady ponieśliśmy straty, ale trudno je oszacować. Jednak ważniejsze było nasze bezpieczeństwo. Podobnie było w pobliskich sklepach i biurach, m.in. turystycznych. Właściciele narzekali, że przez alarm bombowy i blokadę Piotrkowskiej stracą klientów i pieniądze. Podkreślali, że to pierwszy taki alarm w tym rejonie. Przy policyjnych blokadach ustawiły się tłumy łodzian. - "Proszę mnie przepuścić. Ja tam mieszkam. Wyszłam tylko na zakupy". "Ja muszę się dostać do domu. Czeka na mnie chora matka, którą miałem odwieźć do szpitala". "Panowie, przecież przez tę waszą blokadę spóźnię się do pracy". "Ja to mam pecha. Właśnie szłam do Lukas Banku wpłacić ratę kredytu. Czy długo będziemy tu sterczeć?". Policjanci bezradnie rozkładali ręce i... nikogo nie przepuszczali. - Taki rozkaz - tłumaczyli. O godz. 12.05 otrzymali sygnał, że żadnej bomby nie znaleziono i natychmiast usunęli blokady. Na Piotrkowską wróciło życie. Temat: TVN zgnoił Kielce!!!! TVN zgnoił Kielce!!!! Widział ktoś jak pokazano nasze miasto w TVN 24 - w informacjach sportowych? Ja widziałem i tyle Wam [powiem, ze materiał był zrobiony wybitnie tendencyjnie!Dotyczył przejścia do Kielc znanego trenera "z pierwszej półki" do KKP Kolporter Korona Kielce. Materiał był zrobiony tak -by przewijała się w nim myśl przewodnia - "do jakiej dziury to trener Wdowczyk -Mistrz Polski, zdobywca Superpucharu - trafił". Aby w tym świetle pokazać tego znakomitego, skąd innąd trenera - pokazano Kielce tak -jakby to było miasto w którym II Wojna Światowa zakończyła się przedwczoraj. Jakaś stara brama w Rynku, zakład fryzjerski na podwórzu (brakowało tylko ujęcia psa z kulawą nogą i kobiety z chustą na głowie jadącej rowerem, na którym przyczepiona wesoło kiwa się bańka po mleku) Mam wielu znajomych - z Łodzi, Warszawy, Krakowa - którzy odwiedzają nasze miasto, czytam też lokalne gazety. Wszyscy jednogłośnie zawsze twierdzili (również i gazety tego nie kryją), ze okolice Rynku to najgorsze i najmniej ładne okolice Kielc. Właśnie te nieciekawe zakątki, niejako "wizytówkę" miasta zaprezentowała TVN 24. Jeśli dziennikarz tworzacy ową relację nie miał czasu poszukać ładniejszych zakątków miasta wojewódzkiego (bo o tym juz nie wspomniano -przedstawiając Kielce) to mógł na Boga zapytać mieszkańców o wskazówki. Działają też w Kielcach biura Informacji Turystycznej. Dziennikarz zamiast pytać... zrobił wywiad z jakimś pijaczynką (z całym szacunkiem dla tego pana), który udzielił komentarza w stylu ("Panie....randaktorze -wszystko to dziadostwo i złodzieje..panie..") Jeszcze jedna -ostatnia już uwaga. Każde miasto w Polsce można pokazać w ten sposób -nawet szacowne grody takie jak Kraków, Poznań, Gdańsk, Warszawa czy Łódź. To nie jest sztuką dla wprawionych w bojach dziennikarzy -pokazać brzydotę jakiegoś miasta. Pytanie tylko czemu miało służyć takie tendencyjne ukazanie Kielc w Telewizji TVN..pokazywane co pół godziny. Ktoś, kto tu nigdy nie był -a ogladał TV...będzie miał "wyrobione" zdanie o tym mieście... P.S.Zawsze przecież można powiedzieć, że Kielce mają dwieście tysięcy mieszkańców. Zawsze też można powiedzieć, że mieszka tu blisko ćwierć miliona mieszkańców. Niby to samo- a brzmi zgoła inaczej prawda? (tak na marginesie...Kielce mają 240 tys mieszkańców -a nie "blisko 200 tys. jak to zostało przytoczone w materiale -ale to już tylko drobny szczegół) Temat: Hannover Hannover Na "rozruszanie" forum dla Muminki i jej mamy ;) Najprostrzym sposoben zwiedzenia miasta jest ruszenie czerwona linia zwana "Rote Faden". Jest to 4-kilometrowa trasa prowadzac przez cale miasto. Rozwiazanie proste (w Szczecinie jest podobna czerwona linia): na jezdni narysowana jest czerwona linia, ktora poruszamy sie od biura Informacji Turystycznej (zaraz obok dworca glownego) i dzieki czemu zobaczymy 36 najciekawszych zabytkow Hannoveru. W biurze IT mozna dostac broszurke (kosztuje 2E), ktora opisuje cala trase. Broszury sa w jezykach: niemieckim, angielskim, rosyjskim, fransuskim i hiszpanskim. CO warto zobaczyc? 1. "Nowy" ratusz (De: Neues Rathaus) Budowla pochodzi z lat 1903-1913. Architekci, Eggert i Halmhuber, wzniesli ratusz na 6026 bukowych palach. W hali glownej mozna poznac (na zdjeciach i makietach) rozwoj miasta na przestrzeni stuleci. 2. Stary Ratusz (Altes Rathaus) Interesujacy przyklad polnocnoniemieckiego gotyku (czerwona cegla) z 15 stulecia 3. Opera (Opernhaus) Klasycystyczna budowla z 1852r, poczatkowo sluzyla jako teatr krolewski 4. Muzea: (w okolicach ciekawego parku Maschpark z jeziorem) - Kestner-Museum: dot. historii i kultury na przestrzeni wiekow - Niedersaechsisches Landesmuseum: historia regionu, natura itd - Sprengel-Museum: zbiory sztuki 20 stulecia, m.in.Nolde, Pisasso 5. Koscioly: - Marktkirche: na rynku, gotycka budowla - Aegidienkirche: ruiny kosciola 6. Parki: Miejsca godne polecenia, zwlaszcza latem. Maschee: Park ze sztucznym jeziorem prawie w centrum miasta,mozliwosc wypozyczenia lodzi. Plaza dla leniwych, promenada wzdluz jeziora dla spacerowiczow. Herrenhausen: w zachodniej czesci miasta.Dawna letnia rezydencja ksiazeca. Przepiekne ogrody, musea. Szczegolne polecam: www.regenwaldhaus.de Puszcza z ok. 10tys. gatunkow roslin. Hannover byl miejscem wystawy EXPO 2000. Pozostale po tym hale sluza do dzis jako miejsca wystaw/ targow. Najbardziej znane targi: CEBiT. 7. ZOO www.zoo-hannover.de Okolice Hannoveru: MARIENBURG (ok. 25km na pdn)- zamek STEINHUDER MEER z muzeum dinozaurow (ok.30km pln-zach.) nad jeziorem Binnensee Temat: Manufaktura - komunikacja - artykuł DŁ Przepraszam, obcięło koniec: Wniosek o dofinansowanie był już przygotowany, ale niespodziewanie Urząd Marszałkowski zdecydował o innym podziale środków. - Nie mnie oceniać postępowanie samorządu województwa, ale w efekcie oddala się modernizacja tego budynku i powstanie filii muzeum - komentuje dyrektor Apsysa. - A tymczasem w umowie mamy zapisane, że jeśli prace adaptacyjne nie ruszą w terminie, będziemy mieli prawo odebrać budynek. Uruchomimy w nim biura na wynajem... Trudno przewidzieć, jak zakończą się negocjacje miasta z Apsysem, ale trzeba mieć nadzieję, że obie strony dojdą do porozumienia. Bo jeśli nie, to zamiast "atrakcji turystycznej Manufaktura", łodzianie będą mieli tylko "koszmar Manufaktura". Monika Pawlak - Dziennik Łódzki" lodz.naszemiasto.pl/wydarzenia/575991.html Pokrótce moje komentarze: 1. 3 Nowe trambusy - śmiech na sali 2. Co takiego ma niby dać przedłużenie Karskiego od Ogrodowej do Cmentarnej??? Zakorkowanie "siódemki", żeby transport publiczny w okolicy padł już na amen? 3. Pas tramwajowo autobusowy od Lutomierskiej conajmniej do Ogrodowej jest w takiej sytuacji rozwiązaniem, które wprost samo się narzuca. Trzeba się bardzo starać, by go nie widzieć. 4. Ruch samochodowy powienien być możliwie jak najsilniej skanalizowany w Drewnowską, zwłaszcza, że parkingi są "od tyłu" Manufaktury. Dodatkowo wjazd do Śródmieścia powinien być możliwie ograniczany z nakazem wyjazdu z Manufaktury w Drewnowską wyłącznie w kierunku Włókniarzy włącznie. 5. Centrum powinno być obsłużone komunikacją miejską, inaczej wszystkie symptomy tylko się nasilą. Z przystankami położonymi tak daleko o los tramwajów na Zachodniej byłbym raczej spokojny. Natomiast prawdopodobnie pojawią się kolejne marketobusy, skoro komunikacja miejska owszem będzie jeździć przy Manufakturze, ale się przy niej nie zatrzyma. Przystanek na Zachodniej być powinien i dałoby się go jakoś zorganizować. Docelowo jednakże powinien po prostu być tramwaj, który przez Manufakturę przejedzie łącząc ją z całą siecią. Paradoksalnie jednakże Manufaktura może się nieźle przydać. Być może Łodzianie wreszcie zobaczą prawdziwe korki i zacznie docierać do nich smutna, dla niektórych, prawda - rosnąca motoryzacja i stawianie w miastach na transport indywidualny to droga donikąd. Zaś Łodzianom i dziennikarzom daję 2 tygodnie czasu od otwarcia Manufaktury, aż powróci chory pomysł zakopania tramwaju w tunelu, by zrobić trzeci pas dla samochodów na Zachodniej. Temat: Wroclaw przegra z wieżowcami Turystyka to nie cel, tylko uboczny skutek sukcesu mumio2000 napisał: > Skrzętnie pomijacie fragment, według mnie, bardzo istotny..wiec go ponownie > zacytuje: Żaden turysta nie jedzie > w świat podziwiać wieżowce! Podziwia sie zabytki, zaułki, wysepki, takie rzeczy > > pozostają na zdjęciach i w pamięci. WROCŁAW MA TAKI POTENCJAL. Gdzie? Całe > nabrzeże odry, za Uniwersytetem, w stronę zachodnią. Co tam dzis jest? > Obrzydliwe, stare magazyny, warsztaty, rudery, płoty i kubły w centrum, w sercu > > miasta. Wyspa Mieszczanska, dzis jeszcze ugór, rowniez ścisle centrum. > Obrzydliwa ulica Witolda, trzy kroki od Rynku...dojśc tam moze pieszo kazdy > zwiedzający miasto. Można tam wymieniac dlugo. Stary szpital na dawnym placu 1 > Maja (dzis JPII), w calosci do wyburzenia... Tam trzeba inwestowac, robic > biura, apartamenty, niewysokie, o oryginalnej archiketurze, zagospodarowac to, > co Wroclaw ma najciekawsze; sąsiedztwo koryt Odry, nabrzezy, wysp, itd. Mało > jest miast o takiej topografii w samym centrum! Ale po co:)) Lepiej > wypierniczyć w niebo 200 metrowy kolos ze szkła i betonu, niech ludnosc czuje > sie, jak w Ameryce... Prawda? To co, gonimy Warszawe, w ilosci i wysokosci? Popełniasz ten sam błąd co władze Nowego Orleanu, stawiając na turystykę jako na podstawowe źródło sukcesu miasta. Huragan Katrina odsłonił prawdę o wegetacji miasta, które wybiera tę drogę jako główny sposób na istnienie. Życie z turystyki jest dobre dla stolic, zwykle dotowanych z kiesy podatnika, jak Warszawa. Ich obowiązkiem jest pełnić rolę powściągliwego skansenu reprezentującego tradycyjne narodowe wartości. Miasta - motory, jak Wrocław, Poznań, Gdańsk, czy dawniej Łódź, to miejsca z natury stworzone dla dziedzin wymagających, ambitnych, takich jak finanse, zaawansowane technologie. Te miasta do życia potrzebują rozwoju, dynamiki, i prestiżu na który same pracują. Turystyka to dla nich kwiat w butonierce (złośliwi mówią - nieunikniony efekt uboczny). Temat: Newsletter 24 Kierunek zabytki Kierunek zabytki Piątek, 22 lipca 2005r. W centrum Wrocławia stanęło kilkadziesiąt drogowskazów dla turystów Tabliczki z nazwami atrakcji i odległością (np. „Arsenał – 150 m”) mają przyjezdnym ułatwić poruszanie się po mieście. Są zielone (wskazują te miejsca, gdzie warto wybrać się na spacer) i brązowe (informują o zabytkach i muzeach). A jak goście odwiedzający stolicę Dolnego Śląska oceniają turystyczne oznakowanie? – Na pewno jest lepsze niż w Łodzi, ale gorsze niż w Krakowie i Warszawie – powiedział nam Łukasz Michiewicz, łodzianin zwiedzający Wrocław. – Dobrze oznaczone są nazwy ulic, a wczoraj dzięki brązowym drogowskazom szybko znalazłem uniwersytet. Dzisiaj natomiast nie natknąłem się jeszcze na żadną wskazówkę, więc idę według mapy. Urzędnicy do tabliczek, których stanęło blisko 100, przygotowują jeszcze dwa przewodniki, które będą miały formę poręcznej mapki pokazującej przebieg trasy zielonej i brązowej z ich opisem. – Szykujemy też przetarg na 12 podświetlanych tablic typu citylight, które rozstawione zostaną w obrębie starego miasta. Będzie na nich plan pokazujący, którędy przebiegają obie trasy – dodaje Małgorzata Naskręt z biura promocji wrocławskiego magistratu. Możliwe, że citylighty staną na ulicach jeszcze w tym sezonie. Dwie trasy Trasa turystyczna (brązowe tabliczki) wiedzie z Ostrowa Tumskiego przez bulwary nad Odrą, obok Muzeum Architektury, kościoła św. Wojciecha, przez pl. Nankiera do uniwersytetu i dalej ul. Więzienną do Jatek, przez Rynek do Dzielnicy Czterech Świątyń, a stamtąd koło kościoła św. Doroty do pl. Teatralnego. Trasa spacerowa (zielone tabliczki) zaczyna się i kończy na wyspach odrzańskich i prowadzi przez tereny zielone wokół centrum – m.in. przez park Słowackiego i promenadę Staromiejską wzdłuż fosy. (BW) - Słowo Polskie Gazeta Wrocławska Temat: Ambasada POLSKI "B" w Warszawie.co o tym myslicie? Czy aby nie przesadzasz? Rozumiem lokalny patriotyzm ale... Gość portalu: gzad napisał(a): > moze i masz racje ale..... jest wiele rzeczy ktore lubelszczyzna mogla by > sprzedac swiatu... poczawszy od wspanialych i prezyjaznych ludzi Gdzie indziej nie ma wspaniałych i przyjaznych ludzi? po przepiekne > nie skarzone socrealizmem tereny i archtektore..... Np. Czuby albo Tatary.... mamy wiele tylko trzeba to > umiec sprzedac .czy np pojezierze leczynskie jest o wiele gorsze od mazur > np???? Tak, na mazury jeździ się na żagle , nie sadze żeby Pojezierze Łęczyńsko - Wł dawało taką przeestrzeń i takie warunki. NA łikendowe wypady z małym dzieckiem tak , ale na dłużej? Brrrr... ja mysle ze nie tylko kto wie ze takie istnieje czy np.roztocze nie ma > wspanialych terenow i przepieknych widokow ciekawych moiejsc???ma tylko kto w > polsce wie gdzie lezy roztocze???? Tu się zgadzam ale....baza noclegowa!!!!! Nie wszyscy mają młode kości i ochotę spać w namiocie. i na koniec pomyslalem sobie > tak....warszawa miasto wielkie i chlonne przyciaga wielu z roznych stron tak > zreszto wciagnelo i mnie tyle ze ja nie zapominam z kad jestem i chcialbym aby > wiecej ludzi wiedzialo ze na wschodzie lezy moze i polskaB ale jak > urokliwa....no i jeszcze jedno kiedy zamieszkalem w warszwie wiedzialem ze > mieszka tu wielu moich bilskich i dalkszych znajomych tylko jak ich > znalezc????? jak wiele moga sobie ziomkowie pomoc gdyby tylko wiedzieli ze sa > ziomkami .wiec mysle ze taka"ambasada jest potrzebna"bo w jednosci przecierz > sila.... Większośc ludzi niestety nie wie, ze tu jest coś do oglądania. Lubelszczyzna kojarzy się z bieda i absolutnym brakiem atrakcji turystycznych. Na próżno w zajawkach różnych programów , gdzie pojwaiają się obrazki z różnych miast szukam Lublina, Zamościa...nie widzę Lublina w obrakzkach na TVN meteo podczas gdy pojawia się łódź , Bydgoszcz i inne miasta niewiele maujące do zaoferowania. JA tu widzę zadanie dla biura promocji miasta. Temat: Samolotem z Łodzi do Tel Awiwu Po komunii do Izraela Ale numer.. w sumie to niezła promocja dla łódzkiego lotniska, biura podóży, no i samego połączenia. Link: lodz.naszemiasto.pl/wydarzenia/855454.html Tekst: Po komunii jadą prosto do Izraela Komputery, rowery, quady - to wszystko już było. Jednak najnowsza propozycja jednego z łódzkich biur podróży, czyli pielgrzymka do Ziemi Świętej, bije rekordy popularności w rankingach pierwszokomunijnych prezentów. W ciągu kilkunastu dni "sprzedały się" wycieczki dla 600 dzieci. Najwięcej wyjazdów wykupiono w Łodzi, Warszawie i Poznaniu. Anna Szymańska z Łodzi zaciągnęła kredyt na prezent dla wnuka. Chciała, żeby Kubuś zapamiętał dzień Pierwszej Komunii św. na całe życie. Dlatego nie kupiła mu ani aparatu cyfrowego, ani skutera. Postanowiła zabrać chłopca na wycieczkę do Izraela. "Jeśli nie wiecie Państwo, jaki prezent ofiarować z okazji Pierwszej Komunii Świętej swoim bliskim, wyjazd do Ziemi Świętej okaże się strzałem w dziesiątkę! To niepowtarzalna okazja na zgłębienie wiedzy o tym wspaniałym kraju" - czytała z przejęciem pani Anna w ulotce reklamowej. Natychmiast pobiegła wpłacić zaliczkę. Joanna Szydłowska-Bartniak, kierownik Działu Sprzedaży i Marketingu z Konsorcjum Polskich Biur Podróży Trade & Travel, zachwala wycieczkę: - Zaproponowaliśmy pielgrzymkę do Izraela jako prezent komunijny, bo warto, aby każdy poszukał duchowego wymiaru tak ważnego wydarzenia w życiu, jakim jest Pierwsza Komunia Święta. Wyjazd do Ziemi Świętej daje szansę przeżycia przygody, a także "przypieczętowania" swojej miłości do Boga. Za to "przypieczętowanie" trzeba zapłacić od 2 do 3 tysięcy złotych (w zależności od terminu wyjazdu). Pielgrzymka trwa osiem dni. Biuro oferuje bogaty program zwiedzania. Pielgrzymi mają szansę zobaczyć m.in. Nazaret, Kanę Galilejską i Górę Oliwną. Biuro zapewnia zarówno opiekę polskojęzycznego przewodnika, jak i bilety wstępu do zwiedzanych obiektów. Episkopat Polski nie chce komentować sprawy wyjazdów do Izraela. - Wycieczka do Ziemi Świętej przyniesie zdecydowanie więcej pożytku niż kupowane w pośpiechu i bez refleksji prezenty - zaznacza ksiądz Jarosław Burski z parafii św. Floriana w Wadlewie koło Bełchatowa. - Wiadomo, że podróże kształcą. Jednak przed wyjazdem powinno się odpowiednio przygotować dziecko do tego wydarzenia. Nie może się ono wywyższać wśród rówieśników, że było za granicą, i to aż w Izraelu. Jeśli pielgrzymka będzie przeżyciem duchowym, to nie ma w tym prezencie nic złego. Ksiądz Burski zdaje sobie sprawę, że biuro podróży zarabia na komunijnych wyjazdach. Jednak, jak mówi, rodzice są wolnymi ludźmi i sami decydują, na co wydadzą pieniądze. O dochodowości pomysłu przekonany jest Sławomir Wysmyk, rzecznik Polskiej Izby Turystyki. - Pomysł wycieczek do Izraela jako prezentu komu- nijnego to wypełnienie niszy rynkowej. Pomysł jest bardzo dobry. Popularność pielgrzymek do Izraela już niedługo może przyczynić się do tego, że na Jasną Górę będzie przyjeżdżać coraz mniej pielgrzymów. - Co roku odwiedza nas 4,5 mln turystów. Jednak z każdym miesiącem do Częstochowy przyjeżdża coraz więcej obcokrajowców, a mniej Polaków. Jesteśmy szczęśliwi, że Polacy mają możliwość wyjazdu do Izraela. Miejsca święte są przecież po to, aby je odwiedzać - zaznacza Marek Kępiński z biura prasowego Jasnej Góry. Temat: Cała prawda o czarterach Cała prawda o czarterach Dlaczego biura podróży nie są zainteresowane czarterami z Łodzi wczoraj - Jechałam z córką do Hiszpanii. Wybrałam odlot z Warszawy, bo wydawało mi się najbliżej i najwygodniej - opowiada łodzianka Beata Misiak. - Do Warszawy odwiózł nas mąż, samochodem. Koszmarem był natomiast powrót do Łodzi. Wylądowałyśmy wcześnie rano, a potem tłukłyśmy się autobusem na dworzec kolejowy i pociągiem do Łodzi. Z dzieckiem, walizkami. Nigdy więcej! Z Krakowa do Turcji leciał z kolei Marcin Wilczyński. Policzył, że dojazd na lotnisko w Balicach, a później powrót do Łodzi zajął mu... dziesięć godzin. A jechał w obie strony samochodem. - Nie mogę zrozumieć, mamy lotnisko na miejscu, a musimy się tułać po całej Polsce - irytuje się Marcin Wilczyński. - Dzwoniłem nawet do portu, nie wiem, z kim rozmawiałem, ale usłyszałem od miłej pani, żeby... monitować w biurach podróży. To jakaś bzdura, a od czego są pracujący tam ludzie?! Rzeczywiście letnie czartery to nie jest "mocna strona" łódzkiego lotniska. W tym roku udało się uruchomić zaledwie trzy: do Egiptu, Tunezji i Salonik. Obsługują je dwa biura: Triada i Alfa Star. Dlaczego tylko dwa? - Zachęcamy wszelkimi sposobami, ale biura twierdzą, że nie ma rynku. Tłumaczą, że nie są w stanie zapełnić samolotu, a bez kompletu pasażerów wycieczki nie będzie, bo organizatorowi się nie opłaca - twierdzi Wojciech Łaszkiewicz, wiceprezes łódzkiego lotniska. Na czym polegają te zachęty? Rozsyłane są informacje o porcie, warunkach lądowania. Materiały promocyjne były rozdawane na targach turystycznych, m.in. w Berlinie, Tel-Awiwie, Mediolanie, Paryżu. Łódzki port reklamuje się w ogólnopolskich magazynach lotniczych, turystycznych i tygodnikach. Efekt tych starań jest jednak mizerny. - Obniżyliśmy opłaty lotniskowe dla przewoźników obsługujących wakacyjne czartery - dodaje Łaszkiewicz. - Ale przydałaby się też pomoc pasażerów. Jeśli zaczną monitować u szefów biur podróży, to może wreszcie uda się ich przekonać, że nie mają racji. Co robią inni, by ściągnąć do siebie biura podróży? Przykładem do naśladowania są choćby Katowice. Liczbę czarterów odlatujących w czasie wakacji liczy się tam w setkach, w minionym sezonie szacowano ją na około 600. Jak zapewniają szefowie portu, jest to efekt sześcioletnich starań i zabiegów. Jakich? Turysta, który przyjechał na lotnisko autem, ma rabat na opłaty parkingowe. Za dwa tygodnie postoju zapłaci około 50 zł. Za odlot z Katowic dostaje się jeszcze zniżki: za korzystanie z pokoi gościnnych na lotnisku, wypożyczalni samochodów, taksówek, restauracji, zakupy w sklepach w strefie wolnocłowej. Oddzielne bonusy lotnisko ma dla organizatorów wycieczek. Wyróżnienie oznacza premię w wysokości 10 - 40 tys. zł. Nagrodzeni mogą wydać te pieniądze na kampanię reklamową, w której muszą wspomnieć o zaletach katowickiego lotniska. Tymczasem w Łodzi przewoźnicy i biura za darmo mogą jedynie ogłaszać się na planszach reklamowych lotniska i stronie internetowej. Biura podróży Triada i Alfa Star zapewniają, że gdyby pierwszy sezon czarterów z lotniska im. Reymonta nie był udany, nie zaryzykowałyby drugiego. Choć Robert Cholewa z Alfa Star przyznaje, że ryzykowali. Lotnisko było mało znane , istniała obawa, że o pasażerów będzie trudno. Udało się i teraz biuro zdecydowało się na kolejne ryzyko - zimowe czartery. Od 27 grudnia będzie wozić pasażerów do Egiptu. Raz w tygodniu z międzylądowaniem w Szczecinie. Dlaczego inni nie chcą pójść tym śladem? Boją się porażki, tak przynajmniej nieobecność Rainbow Tours w sezonie tłumaczyła Aleksandra Kosmala. Artur Matjaszczyk, szef Konsorcjum Polskich Biur Podróży, tłumaczy, że ryzyko jest duże, bo nawet jak się zapełni pierwszy i drugi samolot, to nie ma gwarancji, że zapełni się trzeci. Mimo to jest przekonany, że coś zrobić trzeba. I dlatego chce organizować wycieczki do Izraela. - Łodzianie i mieszkańcy regionu zasługują na czartery z własnego lotniska, trzeba port wreszcie "rozruszać"- mówi Matja-szczyk. - Wiem, że pieniądze łatwo tylko stracić, znacznie trudniej zarobić, dlatego już obmyślam strategię, jak wypełnić samoloty. Ale Izrael to atrakcyjny kierunek, dlatego myślę, że się uda. Loty do Izraela mają ruszyć w lutym. Monika Pawlak - Dziennik Łódzki lodz.naszemiasto.pl/wydarzenia/783768.html Ps.Jakie Saloniki?!,kolejna dziennikarzyna się nie popisała. Temat: wycieczka Kropiwnickiego wycieczka Kropiwnickiego Izraelska misja (z kąpielą w Morzu Martwym) Prezydent Łodzi, 2 wiceprezydentów, 6 tłumaczy, 6 koordynatorów, 6 radnych i 20 biznesmenów! Ponad 55 tys. złotych zapłacił łódzki magistrat za siedmiodniowy pobyt swoich przedstawicieli w Izraelu. W misji kulturalno-gospodarczej na koszt miasta wzięli udział m.in. prezydent Jerzy Kropiwnicki, dwaj wiceprezydenci, 6 koordynatorów i 6 tłumaczy... języka angielskiego. W rzeczywistości miasto zapłaciło jeszcze więcej, do Izraela wyjechało bowiem także sześcioro radnych: tylko dwóch pokryło koszty wyprawy, pozostałym ufundowała ją Rada Miejska, wydając na to ponad 8,1 tys. zł. Ponieważ Rada jest finansowana z budżetu Łodzi, pobyt czworga radnych także sfinansowali łodzianie. Podobnie zresztą, jak szefów teatrów Nowego i Pinokio oraz Muzeum Tradycji Niepodległościowych, podległych miastu. Czy aż tak liczna delegacja musiała reprezentować Łódź w Izraelu? Senator Zdzisława Janowska (SdPl) uważa, że ten wyjazd to skandal. - Dlaczego wyjechało aż tyle osób? Niedawno byłam w domu dla samotnych mężczyzn im. Brata Alberta w Łodzi, gdzie wegetują bezdomni. Jeśli prezydent miasta nie wie, na co wydawać pieniądze, proponuję mu wizytę w takim miejscu - mówi Janowska. Zdaniem Pawła Frankowskiego, szefa łódzkiej Samoobrony, armia urzędników niepotrzebnie podwyższyła koszty misji do Izraela. Biuro prasowe łódzkiego magistratu twierdzi, że każdy uczestnik misji miał inne zadanie: wiceprezydent Marek Michalik brał udział w spotkaniach z przedsiębiorcami, wiceprezydent Mirosław Orzechowski i przedstawiciele teatrów rozmawiali z szefami podobnych placówek, koordynatorzy organizowali spotkania łódzkich przedsiębiorców z izraelskimi, a tłumacze pomagali tym, którzy nie znali języka... Według władz Łodzi, tygodniowy pobyt zaowocował obietnicą przekazania przez Tel Awiw pieniędzy na dokończenie budowy pomnika upamiętniającego 60. rocznicę likwidacji Litzmanstadt Getto na stacji Radegast. - Mer Jerozolimy zadeklarował też podpisanie umowy o współpracy między naszymi miastami, ustalono również warunki wymiany turystycznej. Izraelskie biura podróży mają zadbać, by wycieczki do Polski miały w programie pobyt w Łodzi - poinformowano nas w biurze prasowym Urzędu Miasta Łodzi. Iwona Bartosik, wiceprzewodnicząca łódzkiej Rady Miejskiej, nie ukrywa, że choć program misji był napięty, znalazł się czas na zwiedzanie. - Jerozolima, Bazylika Grobu Pańskiego, Ściana Płaczu, Cezarea, pojechaliśmy nawet nad Morze Martwe - wylicza Iwona Bartosik. - Najodważniejsi, w tym rzecznik prezydenta Kajus Augustyniak, zaryzykowali kąpiel. Do pogody nie mieliśmy jednak szczęścia, bo ciągle padał deszcz... Strona 2 z 3 • Wyszukiwarka znalazła 149 rezultatów • 1, 2, 3 |