Biznes Ekologia

Widzisz wiadomości znalezione dla frazy: Biznes Ekologia




Temat: Nie tylko Holendrzy chcą budować w okolicy Targ...
Pumeks
Przestrzeganie ściśle określonych procedur ekologicznych można było wymusić na
Elfie,chociażby poprzez uzależnienie zgody na budowę od tych procedur ,z
wszelkimi konsekwencjami w momencie ich niedopełnienia,Francuzi byli bardzo
zdeterminowani na powodzenie tej inwestycji i można było w twardych
negocjacjach wiele od nich uzyskać np.kwot przeznaczanych na renowacje
gdańskich zabytków,sport,kulturę czy zdrowie mieszkańców...Bardzo bym
chciał,aby Gdańsk zarabiał dzięki plaży na Stogach,ale niestety nie ma u nas
klimatu śródziemnomorskiego,lato krótkie,czasem kapryśne,biznes sezonowy sticte
dwumiesięczny ryzykowny,więc to raczej Ty jesteś w tym przypadku naiwnym
fantastą....Twierdza Wisłoujście może stanowić atrakcję turystyczną i
wzbogacenie oferty dla przybywających do Gdańska i w ogóle na wybrzeże,byłem
tam latem,widok z wieży imponujący,zupełnie inna pespektywa,nie tylko
miasta,ale półwyspu Helskiego,Mierzeji Wiślanej,na terenie twierdzy trwały
prace,oficjalnie obiekt był zamknięty,ale jak ktoś bardzo chciał to mógł siętam
dostać...Nie jestem entuzjastą Siarkopolu ani Fosforów,zresztą te zakłady
powstały w latach 70-tych,nikt nie pytał mieszkańców o zgodę,obydwa zakłady
coraz bardziej odchodzą od profilu działalności związanej z ich nazwami,wiele
zrobiły,aby emitować mniej szkodliwych substancji,jednak ekologiczne do końca
pewnie nie będą nigdy,ale z drugiej strony,te firmy dzięki swojej działalności
generują dochody dla miasta,pracuje w nich po paręset osób,osobiście wolałbym w
ich miejsce fabrykę IBM,HP czy innego potentata z branży high-tech,ale jestem
przecież naiwny...





Temat: Browar Leżajsk zagrożony przez Park Przemysłowy

Witam,

Dzisiaj (30.11.), Radni Gminy Leżajsk mogą się jeszcze wycować z tej Uchwały,
dot. całego tego Uero-Parku - nie byłoby więc potrzebne żadne odwoływanie się
czy inne drogi prawne. Tym bardzoiej że jak pisza w Nowinach na spotkaniu w
Krakowie okazało się że cały ten plan nie miał opinii geologocznej i wpływu na
środowisko czy coś takiego nie znam się, ale w każdym razie jest to błąd.
Zachęcam mieszkańców gimy do pójścia dziś na tę sesję o godz. 17-stej z tego co
wiem ma być.

Ja nie mogę bo mieszkam w Leżajsku ale protestuję tu w tym miejscu. Drażni mnie
słowo park użyte w nazwie tego nieszcześnego tworu; park kojarzy mi się z czym
innym - choćby z rezerwatem las Klasztorny leżącym nieopodal planowanej
lokalizacji. Aha, z tego co wiem to przy tej całej strefie ma powstać też małe
osiedle domków jednorodzinnych ... Ciekawe kto tam zamieszka za parę lat ...
W którejś z gazet Wójt się wypowiedział, że cały proces Jego Inwestycji
przedłuży się o 2 lata - no to niech się przedłuży. Sąsiedzi powinni żyć w
zgodzie. Leżajsk ma swoją strefę ekonomiczna i nie wiem czemu nie miałby się
tam lokować ten biznes? Miasto mówi, że na początek to się poprzenoszą firmy z
Lezajska żeby nie płacić podatków. Ogladałem w telewizji program w którym
bardzo się krytykuje strefy ekonomiczne jako ślepa uliczkę biznesu - Unia
europejska bardzo sie temu przygląda i niemal z "dnia na dzień" może się tego
czepić. wtedy zysk z tych stref będzie papierowy - A BROWAR JUŻ JEST TUTAJ
NIEMAL 30 LAT, tak samo jak część z zakładów które wtedy powstały, wiedzie się
im lepiej lub gorzej ale wiedzie od lat.
Na miejscu Wójta olałbym takich inwestorów co nie wiadomo co oni są, lepiej
zainwestować w mieszkańców Gminy, w rolnictwo ekologiczne, w gospodarstwa
agroturystyczne. Ci ludzie na tej ziemi płacą i płacić będa podatki. W dobie
terrosstów coraz więcej europejczyków tu będzie przyjeżdżać, mamy się mimo
wszystko czym chwalić, trochę posprzatać lasy zadbać o San i jego dopływy i
będzie nieźle. ... Dobra, już pzrestają - pomarzyć sobie nie można...
Burmistz Lezajska się chwali, że niedługo zacznie budować obwodnicę - cześciowo
to chyba pzrez tereny Gminy pójdzie - może tam by sę ta jego strefa
umiejscowiła - ale juz bez błędów.






Temat: Powiedz mi skad jestes, powiem ci jaki jestes
biznes rolny a charakter narodow
1. Tradycyjny kapitalizm:
Masz dwie krowy - sprzedajesz jedna i kupujesz byka, stado sie powieksza,
rozwijasz biznes, sprzedajesz poglowie, mleko itp.

2. Korporacja amerykanska
Masz dwie krowy, sprzedajesz jedna i zmuszasz druga zeby dawala mleko jak
cztery krowy, jestes wielce zdziwiony jak krowa pada martwa

3. Korporacja francuska
Masz dwie krowy, strajkujesz, bo chcesz miec trzy

4. Korporacja Japonska
Masz dwie krowy, modyfikujesz je genetycznie zeby byly 10 razy mniejsze i
dawaly 20 razy wiecej mleka, potem robisz o tym kreskowke, nazywasz ja
Krowkemon i sprzedajesz ja po swiecie za chora kase

5. Korporacja Niemiecka
Masz dwie krowy, zamieniasz je na mechanicznie perfekcyjnie i twierdzisz, ze
uzyskane mleko jest w pelni ekologiczne. Dodajesz oprogramowanie
komputerowe - krowy zamieniaja sie w maszyny do zabijania.

6. Korporacja angielska
Masz dwie krowy, obydwie szalone

7. Korporacja wloska
Masz dwie krowy, nie wiesz gdzie one sa, robisz przerwe, zeby odpoczac, wypic
wino i cos zjesc

8. Korporacja rosyjska
Masz dwie krowy, liczysz je i orientujesz sie, ze masz cztery, liczysz
jeszcze raz i dochodzisz do wniosku, ze masz ich 42, liczysz jeszcze raz i
wychodzi, ze masz 12, konczysz z liczeniem i otwierasz kolejna flaszke

9. Korporacja indyjska
Masz dwie krowy - oddajesz im czesc i szacunek

10. Korporacja chinska
Masz dwie krowy i 300 osob, ktore je doi i hoduje, startujesz do konkursu
na najlepsze gospodarstwo, najwieksza wydajnosc i jakosc, aresztujesz
fotoreporterow, ktorzy chca opublikowac zdjecia wszystkich krow

11. Korporacja izraelska
Aj waj Rebe, czemu ja tylko dwie krowy mam?

12. Korporacja polska
Masz dwie krowy. Twierdzisz, ze masz 20. Dostajesz wsparcie od Unii -
musisz zarznac 18, zeby przystosowac sie do norm unijnych.
Masz dwie krowy i mercedesa.




Temat: Schroeder: zarzuty ws. gazociągu absurdalne
nekomimi napisał
> Wazne dla obywateli?????
> Ciekawe co - duzo drozszy surowiec(wiekszy koszt budowy i eksploatacji rury,
> mniejszy mozliwy przesyl) czy zagrozenie ekologiczne? Pozary morza niesione
> wiatrem sa podobno bardzo malownicze.

nie bedzie drozszy,poniewaz koszty przesylu zmaleja(odpadna pasozyty siedzace
na rurze ladowej i biorace potezna kase,ktora znaczaco wplywa na koncowa cene
gazu)zaoszczedzone pieniadze pojda na pokrycie kosztow budowy rury,ktora kiedys
sie okupi a potem te pieniadze beda tylko zmniejszac cene gazu.

pozary morza?przeciez to nie ropa a gaz bedzie przesylany

:D
> Tu nie ma zadnej racji stanu, jest tylko kieszen pana kanclerza... Chyba
> ze wezmiemy pod uwage jakas teorie spiskowa...

nikt nie bedzie sie wysilal za darmo,nawet jezeli to byly kanclerz,a ze to
korzysc dla Niemiec to wie kazdy w niemczech wiec i protestow nie ma,oprocz
politycznych spekulacji
przeciwienstwem dobra zrobionego Gerhardem dla niemiec jest zlo zrobione dla
Polski naszymi "elytami" niby politycznymi.Walczyli z ruska rura o dobro
ukraincow szantazujac ze nie pozwolimy wybydowac rury przez polske jezeli
ukraina bedzie ominieta,no to omineli i Polske i nie mamy nic,ani dobra dla
Ukrainy ani pieniedzy z tranzytu.To sie nazywa biznes po Polsku.

N.b;dzisiaj Ukraina szantazuje ruskich ze jezeli nie beda sprzedawac gazu po
starych cenach(chyba 80$ za 1000 m3)to beda sami pompowac z rury gaz idacy na
zachod,zrywajac dostawy gazu.To zywy dowod na to ze dobrze zrobili z ta rura po
dnie Baltyku,majac na drodze przesylu kilka takich niedorozwinietych panstw nie
wiadomo czego oczekiwac od nich,w kazdej chwili moga zablokowac przesyl,lub
bezczelnie krasc,a to utrata prestizu dla dostawcy.Genialnie rozwiazali problem
pozostawiajac kilka majacych zawyzszone mniemanie o sobie panstw z reka w
nocniku(przy tym pelnym).

A wracajac do bezpieczenstwa i ekologii,to nie autostrada pod Poznaniem,to
miliardy $ i tegie glowy zaangazowane w to,poza tym nie nowosc dla Rosjii rura
pod dnem morza,zatosowane beda najnowsze technologie i srodki
bezpieczenstwa,strachy to dla maluczkich rozdmuchiwane tymi co przegrali.




Temat: Z ziemi duńskiej do Polski
Z ziemi duńskiej do Polski
Głos Pomorza” opisuje walkę duńskiej eurodeputowanej, Margrete Auken, z
przemysłowymi hodowlami świń w Polsce, dotowaną przez podatników w jej kraju,
a zanieczyszczającą środowisko w naszym.
Sprawa Poldanoru sprowadza się do tego, że państwowa duńska instytucja
wspierała finansowo, co jest niezgodnie z przepisami, inwestycje firm, których
interesy prowadzone za granicą naruszałyby przepisy istniejące w Danii (taki
zapis ma przeciwdziałać sytuacji, w której państwo wspierałoby np. niszczenie
środowiska innego kraju lub wykorzystywanie tamtejszych pracowników, jeśli
panujące tam przepisy chronią ich w mniejszym stopniu). Duńscy kapitaliści i
rząd na całej sprawie sporo zarobili, ale uczciwi Duńczycy nie mogli się z tym
pogodzić i sprawę ujawnili („chciałabym być dumna z tego, co rząd Danii robi
dla ochrony środowiska, a przez takie działania nie jestem" – powiedziała pani
Auken). Sprawą zajęły się duńskie media, wyszło przy okazji na jaw sporo
nieciekawych spraw, m.in. udziałowcem Poldanoru okazał się mąż pochodzącej z
Danii europejskiej komisarz rolnictwa.
Walka z brudnymi interesami Poldanoru, które nie przestrzegają norm
ekologicznych (chodzi o tzw. laguny, czyli ogromne, głębokie doły, do których
wlewa się gnojowicę – wbrew przepisom nie były one zakryte, z czym łączył się
smród i przenikanie toksycznych substancji do środowiska) oraz wyłudzenie
pieniędzy z funduszy inwestycyjnych połączyła, jak donosi gazeta, nie tylko
Auken i duńskie media, ale i polskich działaczy ekologicznych, którzy kilka
dni temu ściągnęli ją na Pomorze, gdzie umiejscowione są fermy.
Jak deklaruje posłanka do Parlamentu Europejskiego, przyjechała po to, żeby
zobaczyć, jak działalność Poldanoru wpłynęła na środowisko, ale przede
wszystkim żeby sprawdzić, czy i jak polskie władze na to reagują, jakie środki
chcą przedsięwziąć, żeby sobie z tym problemem poradzić.
Razem z polskimi ekologami Margrete Auken chce zakończyć sytuację, w której
firma w majątek wykorzystując luki w naszym prawie, a „fundusze pomocowe są
wykorzystywane przez prywatne biznesy dla zysku jednocześnie powodując wielkie
zniszczenia w środowisku naturalnym”. Niepokój wzbudza także jakość
produkowanego przez Poldanor mięsa, powstającego ze świń szprycowanych dużymi
ilościami antybiotyków i karmionych modyfikowaną genetycznie paszą.
Jaki będzie finał całej sprawy zadecyduje Komisja Europejska, po zapoznaniu
się ze szczegółowym raportem duńskiej eurodeputowanej. Wielki smród czuć
jednak już teraz.



Temat: Chcemy młodego, energicznego prezydenta Radomia!!!
Kandydaci, Kandydaci, ...na kandydata
BORYSŁAW SZLANTA, szef PD w Radomiu-PD
BRYŚ, RYSZARD, prezes zarządu Fundacji IKAR, emerytowany officer lotnictwa
CICHY JANUSZ, SLD
FAŁEK, RYSZARD, były prezydent, członek RM, WS-Prawica
FOGIEL, MARIUSZ, członek RM, RR, wraz z bratem prowadzi znaną w Radomiu
piekarnię Fogiel & Fogiel, której wyroby były nagradzane na wielu konkursach.
GĘSIAK, WOJCIECH, były prezydent Radomia, szef PO w Radomiu-Prawica
KLUSKA, ROMAN, Jeden z najbogatszych Polaków drugiej połowy lat 90. Wycofał się
z biznesu i zaszył się w ekologicznym gospodarstwie koło Krynicy. Hoduje owce i
niekiedy wygłasza odczyty o biznesie i pułapkach czyhających na biznesmenów.
Twórca i były prezes spółki Optimus
KLUZIŃSKI, JAKUB (jdk), z Forum GW, wspołautor projektu trasa S12-Prawica
KOSZTOWNIAK, ANDRZEJ, przewodniczący NZS na Politechnice, ,,młody radomianin",z
wykształcenia: prawnikiem,ekonomistą ukończył również administrację. Jest młody,
ma wiedzę, wizję,kręgosłup i jasno precyzuje cele. Jest pewnie jednym z
najlepszych młodych na centroprawicy Radomia.
KRAWCZYK, ZENON, przez dziewięć lat był dyrektorem szkoły podstawowej przy ul.
Kruczej, a od 1994 r. jest zastępcą prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej
"Budowlani", w RM został szefem komisji rewizyjnej, SLD
KUŹMIUK, ZBIGNIEW, europoseł, PSL
ŁOPUSZANSKI, JAN były poseł, LPR-Prawica
MARCINKOWSKI, ZDZISŁAW, prezydent Radomia
MOLENDA, JAROSŁAW, pracownik naukowy Instytutu Technologii Eksploatacji
POPIS, MARIAN, długoletni nauczyciel i dyrektor I LO, Kurator Oświaty w Radomiu,
vice-kurator mazowiecki - Lewica SLD
REJCZAK, JAN, były wojewoda, członek RM, WS-Prawica
SOŃTA, KRZYSZTOF, Krzysztof Sońta , młody z doświadczeniem samorządowym,
bezkompromisowy, a tymbardziej nieuwikłany w żadne ciemne interesy a poza tym
rozwalił klikę w spółdzielni Ustronie i jest przeciwny budowie nowych Hipermarketów
TELKA, KRZYSTOF, były prezydent Radomia
WIKIŃSKI, MAREK, poseł-Lewica
WŁODARCZYK, ADAM, były prezydent Radomia, członek RM-Lewica
WÓJCIK, DARIUSZ z PiS
WYDRA, TADEUSZ, dyrektor Urzedu Wojewodzkiego-Prawica
Yoda, z forum GW-Ze Środka




Temat: Dwie elektrownie jądrowe do 2022 roku w Polsce?
Dwie elektrownie jądrowe do 2022 roku w Polsce?
Dwie elektrownie jądrowe do 2022 roku w Polsce?
(PAP, pb/22.12.2005, godz. 19:23)

biznes.onet.pl/0,1217578,wiadomosci.html

Do końca 2022 roku Polska powinna wybudować dwa bloki energetyczne oparte na
energii jądrowej o mocy 1500-1600 megawat - uważa prezes Państwowej Agencji
Atomistyki Jerzy Niewodniczański.

"W najbliższych latach wzrośnie o 60 proc. produkcja energii elektrycznej w
stosunku do dzisiejszej produkcji. Żeby podołać takiemu wzrostowi, do 2022
roku konieczne jest wybudowanie dwóch boków energetycznych opartych na energii
jądrowej. Czyli 7,5-8 proc. wyprodukowanej energii powinna stanowić energia
jądrowa" - powiedział w czwartek Niewodniczański na posiedzeniu połączonych
sejmowych komisji gospodarki i ochrony środowiska.

Prezes przypomniał, że poprzedni rząd przyjął 4 stycznia 2005 r. dokument
"Polityka energetyczna Polski do 2025 roku", określający cele, zasady i
priorytety polityki energetycznej w perspektywie 20 lat.

"Dokument uzupełniony w lipcu tego roku, przewiduje rozważenie budowy
elektrowni jądrowych do roku 2021-2022. (...) Od 2006 roku należałoby
rozpocząć już akcję edukacyjną i uzyskać opinie społeczeństwa o takim
projekcie" - dodał.

Organizacje ekologiczne sprzeciwiają się budowie takich elektrowni;
argumentują, że w przeszłości doszło do poważnych katastrof związanych z
elektrowniami jądrowymi w dawnym ZSRR (w tym w Czarnobylu - obecnie Ukraina) i
w USA, poza tym np. Stany Zjednoczone od lat takich elektrowni nie budują.

Eksperci od energii atomowej twierdzą, że nie można tworzyć psychozy wokół
energii jądrowej. Jest to - ich zdaniem - najczystsze dostępne źródło energii
i bardzo bezpieczna technologia, a elektrownie jądrowe mają nad cieplnymi
przewagę pod względem emisji zanieczyszczeń.

Tradycyjna elektrownia cieplna, w której spala się węgiel, emituje tlenki
siarki, azotu i węgla, wszystkie bardzo niebezpieczne dla środowiska.
Tymczasem z elektrowni jądrowej do atmosfery dostają się przez komin
wentylacyjny jedynie śladowe ilości nieszkodliwego gazu promieniotwórczego,
podkreślają eksperci.




Temat: piwko
Gość portalu: Tell napisał(a):

> Czy to jest piwko ze "sliwek";-))?

Cannabia - Piwo z konopnym listkiem

W Polsce pojawiło się piwo z marihuaną - legalne tak jak w Unii.

Pierwsze zezwolenie na wejście do Polski spośród unijnych produktów dostało
piwo z marihuaną. W uzasadnieniu zgody było mniej więcej tak, że dopuszcza się
je, bo brakuje podstaw, by dalej zabraniać.

Cannabia, czyli piwo konopne (z tych konopi indyjskich), na etykiecie ma
charakterystyczny zielony listek. Ale raczej w celach marketingowych. To coś
jak puszczanie oka; żeby się młodym zbuntowanym wydawało, że dostają towar
zakazany. Odurzyć się tym piwem nie można. Upić – owszem, jak każdym. Smak ma
piwny, tylko zapach świeżo ściętej marihuany.

Stężenie THC (tetrohydracannabinale, czyli substancji odurzającej uzyskiwanej z
konopi indyjskich) poniżej 5 mikrogramów na kilogram jest zgodne z europejską
normą dla produktów spożywczych.
Na tej podstawie piwo dostało certyfikat Komisji Europejskiej dla produktów
spożywczych i numer dopuszczenia na rynek europejski: DEB/1093/02/1. Dopóki
Polska nie weszła do Unii, piwo pół roku czekało przed granicą.
- W Polsce nikt nie chciał być pierwszy, tłumaczy Lucjan Szponar, dyrektor
departamentu w Instytucie Żywności i Żywienia, który w końcu złożył podpis pod
wątpliwą sprawą. Problem w tym, dodaje dyrektor, że sama idea piwa jest
niezgodna z wypracowanym przez lata w instytucie spojrzeniem pro humane. Z datą
2 maja piwo dopuszczono do sprzedaży.

Polska dołączyła do Niemiec, Danii, Austrii, Wielkiej Brytanii, Cypru i Grecji,
w których od lat się je sprzedaje.

Alfredo Dupetit, producent, kiedyś hippis, dziś hiphopowiec, kiedy mówi o swoim
piwie, to także zaczyna od idei: konopie są częścią stylu życia – dowodzi – w
którym liczy się muzyka, twórczość, natura, ekologia i człowiek. I wolność.
Piwo konopne, tak jak marihuana, ma szerzyć radość. Powiedzmy.

Dupetit, mieszkaniec mieściny pod Kolonią, biznesem zajął się z przypadku.
Zaczął produkować obrazki ze szkła z przesypującym się piaskiem, bo mu się
podobały. Potem doszły olejki aromatyczne, świece, ekologiczne kosmetyki, w
końcu wyroby z wsadem z konopi indyjskich: makaron, lizaki i cukierki, mydło
oraz piwo. Asortyment Dupetita trafia..........................

www.slupsk.eco.pl/przeglad.php?id=1188



Temat: Ranking posłów szczecińskich
Gość portalu: nikt napisał(a):

> Gość portalu: ktos napisał(a):
>
> > Gość portalu: Sejmowiec napisał(a):
> >
> > > Gdybyś NIKT pojechał na Wolin , pooglądał tamtejsze fermy wiatrakowe
> i
> > > przyjrzał się kto ich jest te facto włąścicielem - to byś zgłupiał. J
> est t
> > o
> > > wręcz podręcznikowy przykład parlamentarnej kooperacji SKL-SLD.
> >
> > Właścicielem farmy wiatrakowej (jest tylko jedna, i to nie na Wolinie, a k
> oło
> > Zagórza, czyli na stałym lądzie) jest duńska firma energetyczna Elsam. Wię
> c
> > gdzie ten przykład potwierdzający teorię spiskową? Chyba że macki naszych
> > polityków sięgają aż do Danii...
>
> Ktoś, masz rację, że duńska, ale wystarczy trochę poskrobać paznokciem, a pod
> politurka spółki Wolin North pojawia się jak najbardziej szczecińska spółka
> EPA , działająca ramię w ramię z Zakładem Energetycznym ENEA w Szczecinie.
EPA
> jest deweloperem inwestycji w ZAgórzu, ENEA - odbiorcą energii. EPA - to
m.in.
> Andrzej Gajda (Balazs), ENEA w szczecinie - Dariusz Wieczorek (wiadomo kto,
co
> prawda blondyn, ale czerwony i na pewno nie Duńczyk). Nie twierdzę że to od
> razu oznacza przekręt, ale też nie usiłuj wmawiać ludziom, że duńscy
wikingowie
>
> ot tak wylądowali na Wolinie, i sami z siebie postawili nam wiatraki.
> To nie spiskowa teoria tylko po prostu biznes, pytanie tylko: dlaczego biznes
> robią zawsze ci sami ludzie?
> Co zaś do macek, to dobrze wiesz, że siegąją czasem o wiele dalej niż do
> spokojnej Danii.

1. Była mowa o tym, kto jest "de facto właścicielem". WŁAŚCICIELEM, a nie
developerem, czy nabywcą prądu. A właścicielem jest ELSAM, duńska firma
energetyczna, jedna z większych w tym kraju.
2. EPA jest developerem inwestycji. Jest to prywatna firma, a nie jakaś
przybudówka SKLu, jak próbujesz sugerować.
3. ENEA - odbiorca energii, nie ma siedziby w Szczecinie, tylko w Poznaniu.
Blondas nie jest ani właścicielem, ani prezesem tej firmy, jest szefem oddziału
w Szczecinie.
4. Wiatraki postawili, bo jest wiatr, i jest miejsce na ich postawienie. I
chyba powinniśmy się z tego cieszyć, że nasze zakłady energetyczne kupują
ekologiczną energię.
5. Wyobraź sobie, że jestem właścicielem maszyny, która produkuje np. długopisy
albo plastikowe torby. Maszynę dla mnie obsługuje pan X, którego żona należy do
SKL. Długopisy kupuje ode mnie pan Y, który należy do SLD. Dla kogoś to
jest "podręcznikowy przykład kooperacji SLD-SKL", a dla mnie takie myślenie to
teoria spiskowa.



Temat: PZPR
A KTO GŁOSOWAŁ NA SLD! na byłych SEKRETARZY PZPR?
> Jak bys był 47 letnim tokarzem bez pracy i szans na uczciwe zatrudnienie, z
> trójką dorastających dzieci, jak ja, to nie myslalbys, ze to podpucha

a co Ty robisz? leżysz cały dzień na kanapie i tęsknisz do PRL?
może byś się zaczął czegoś douczać? co za problem? LENISTWO?
albo załóż jakiś interesik, sklepik albo co - jest taki program niezwykle tanich pożyczek dla bezrobotnych na rozpoczęcie własnego biznesu
będzie teraz tego więcej - nie jest tak, że nie ma ŻADNYCH możliwości!
może zacznij się trochę CZYMŚ INTERESOWAĆ!

> bo przed
> podstępnym wprowadzeniem złodziejskiego wyzysku

A KTO GŁOSOWAŁ NA SLD! Kto głosował na "WRAŻLIWYCH SPOŁECZNIE"?!
Myślisz, że skąd się biorą miejsca pracy? Z WYSOKICH PODATKÓW?!
Przypomnij sobie które partie i KTÓRZY POLITYCY CHCIELI OBNIŻAĆ PODATKI!
i czy ich wtedy tacy jak Ty chcieli słuchać...

Tęsknisz za PRL ale PRZECIEŻ TERAZ RZĄDZĄ BYLI SEKRETARZE, dawni PROMINENCI z PZPR!
mogliście wybrać przecież ZACNYCH ludzi - TAK JAK CZESI TO ZROBILI
(i teraz mają dochód narodowy na głowę trzykrotnie większy od Polaków i bezrobocie 7% - a nie 20% jak u nas)
Ale cóż - NADAL tęsknisz za PRL -
widać: "POLAK i PRZED SZKODĄ i PO SZKODZIE GŁUPI"...

> można było żyć i czuć się
> bezpiecznie, a mnie nigdy mercedesy nie imponowały i wystarczala nam syrenka.

...która straszliwie ZATRUWAŁA ŚRODOWISKO - czy pamiętasz jaką RUINĘ EKOLOGICZNĄ komunizm pozostawił? czy wiesz, że ludzie na Śląsku (i nie tylko tam) MAJĄ DIZŚ DEFEKTY GENETYCZNE jako skutek wchłonięcia niesamowitych trucizn wówczas, przy których np. metale ciężkie to "najdrobniejszy" problem?
(akurat Kileczczyzna była w miarę chroniona - może dlatego, że tu najwięcej towarzyszy mieszkało)

> Teraz niektórzy ida do sklepu po mercedesa a 30 procent nie ma za co żyć i
> nawet głodują.

natomiast mercedasmi teraz jeżdżą ci co jeżdzili nimi za PRL - prominenci
z PZPR - i tak jak w PRL tak i teraz kupują swe mercedesy ZA NASZE PODATKI
które podwyższają niemiłosiernie mówiąc, że to "NA POTRZEBY SPOŁECZNE"!

RĄBIĄ PODATKI DROBNYM PRZEDSIĘBIORCOM - takim jakim Ty TOKARZU mógłbys sie stać
gybyś troszkę ruszył głową - i ci drobni przedsiębiorcy, tzw. smol-biznes (ang.
"small business"), plajtują lub zwalniają pracowników a bezrobotnych przybywa!

> To jest kpina z człowieka, za co dziś wykształcić dzieci?
"BIEDNYŚ BOŚ GŁUPI, GŁUPIŚ BOŚ BIEDNY"



Temat: Dlaczego nic tutaj nie piszecie
destylacja wody nie pozwala na uzyskanie wodoru, można uzyskać w tym procesie
tylko wodę destylowaną i odsącz substancji w niej rozpuszczonych.
wodór uzyskać można w elektrolizie wody ale to proces delikatne mówiąc
wymagający doprowadzenia dużej ilosci energii, np elektrycznej i mógłby być
opłacalny na skalę przemysłową w przypadku posiadania duuuużych nadwyżek
energetycznych, czyli np przy rozbudowie elektrowni jądrowych, raczej w takich
elektrowniach energia elektryczna mogłaby być wystarczająco tania. A to nam nie
grozi. Cząsteczka wody jest niestety cząsteczką bardzo stabilną i wymaga dużej
siły do rozerwania jej.
Co do silników powiem tak, jak ropa się skończy, a się skończy - to kwestia
jednego, góra dwóch pokoleń - obecne doskonałe silniki spalinowe będzie sobie
mógł każdy przybić do ściany w charakterze obrazków, inne ich zastosowania nie
zapowiadają się. Ale nie zabieram glosu bo pojuęcia nie mam o silnikach
spalinowych i nie wiem na ile nadają się do produkcji wody podczas opalania
wodorem.
oczywiście są jeszcze ekologiczne źródła energii czerpanej ze słońca, wiatru i
poziomów wód ale ponieważ wydaje mi się, ze tym razem rozmawiamy poważnie,
spuśćmy na nie zasłonę milczenia :-)
Klasa robotnicza jest i będzie zawsze, nie każdy jest urodzonym menedżerem,
prezesem, adwokatem, doradcą finansowym, maklerem czy inną gwiazdą biznesu.
Masy zwykłych ludzi często po prostu niezaradnych będą istniały zawsze. Niemców
stać na to aby te masy utrzymywać z zasiłków, nas nie i jeszcze długo nie,
jeżeli kraj sobie na taką fanaberię nie uskłada budżetu.
Osmańczykiem tu wycierałem sobie gębę ale jedno jeszcze jego zdanie mi utkwiło
w pamięci, po prostu ładnie powiedział, że nie może Polska być krajem silnym
jeżeli jej obywatele będą nieszczęśliwi. Ja nie narzekam na nic, niczego mi nie
brakuje, ale zwyczajnie wydaje mi się, ze w naszym kraju, jest obecnie tak dużo
biedy, ze jeszcze długo długo nie będziemy krajem silnym. Tym bardziej, ze nikt
nie ma żadnego pomyslu na to co z tym kilkunastoprocentowym bezrobociem począć.
Tym bardziej obecna 25 - rocznica sieprpnia miała wydźwięk tak po ludzku
tragiczny, obok bramy stoczni swiętowali krawaciarze w garniturach otoczeni
ochroniarzami a ten durny robotnik który za wszystko zapłacił najwięcej znów
jest na końcu łańcucha pokarmowego, czli w drodze na dół pomiędzy odbytem i
miską klozetową.
może to i demagogie ale nie prezentuję tu żadnej partii i nic nie poradzę, że
ja sam tylko i nikt inny po prostu tak czuję.




Temat: czy znacie jakis godny polecenia mlm internetowy?
Moje przedsiębiorstwo współpracuje z korporacją Amway Polska sp. z o.o.
Moja praca polega na:
1. Wlasnym zaopatrzeniu - produkty bez marży, bezpośrednio od producenta.
2. Zaopatrzenie "elitarnego" grona kilku stałych klientów z najbliższego
otoczenia i indywidualna obsluga każdego z nich.
3. Zadbanie o stabilność w materii wymienionej w pkt. 1 i 2 , tak aby obroty
mieisęczne netto wynosily ok. 1000 zł.
4. Nauka ludzi robienia dokładnie tego samego co ja :). Wówczas partycypuję
razem z osobami, których nauczę tej swoistej mikroprzedsiębiorczości, w
dochodach firmy Amway, któe zorganizuję osobiście oraz w drużynie.
Najwspanialsze jest to, że każdy z nas funkcjonuje na dokładnie takich samych
warunkach i zaczyna dokładnie w takim samym miejscu.
Najcudowniejsze jest to, że nikt na mnie nie pracuje, bo dochody powiększają mi
sie w miarę jak Amway jest skłonne odstępować mi wiekszy % swoich zysków. Kidey
tak sie dzieje? Gdy ja pracuje na ludzi wymienionych w punkcie 4. :)
Aby zrozumieć w 100% o czym mówię, niezbędna jest znajomość takich pojęć jak:
holding, antypiramidalny przepływ pieniądza, dyferencja procentowa, duplikacja,
bezpieczna strefa inwestowania, marketing - czyli droga prduktu od producenta
do konsumenta. A z drugiej strony: zaufanie, współpraca w zespole, uczciwość,
rzetelność, wiedza, nauka, klasa.

Jest to biznes godny polecenia. Dlaczego? Z uwagi na:
- półwieczną historię
- zabezpieczenia wypłacalności
- produkty z najwyższej półki i olbrzymia oferta
- dbałość o ekologię (2 nagrody ONZ w tej dziedzinie)
- nadwyraz optymistyczne perspektywy rozwoju korporacji
- nieograniczone mozliwosci zarobkowania przy zminimalizowanej strefie
inwestowania kapitałowego
- etc.



Temat: SZKOLENIE - Wsparcie działań ze środków UE...
SZKOLENIE - Wsparcie działań ze środków UE...
Szanowni Państwo

Stowarzyszenie na rzecz Ekorozwoju Agro- Group przy współpracy Stowarzyszenia
Centrum Europejskiego Zrównoważonego Rozwoju zaprasza na szkolenie „Wsparcie
działań partnerskich ze środków Unii Europejskiej – pierwsze doświadczenia i
najbliższe perspektywy”, które odbędzie się 27 i 28 września w Poznaniu.
W 2005 roku ruszyły pierwsze programy skierowane do realizacji w
międzysektorowych grupach partnerskich składających się z organizacji
pozarządowych, samorządów i biznesu. Także następny okres programowania na
lata 2007-2013 funduszy europejskich przyniesie nowe możliwości wsparcia
działań partnerskich. W tym kontekście ekologiczne i inne organizacje
pozarządowe oraz zainteresowane współpracą samorządy zyskują nowe możliwości
działania i perspektywy na nowe fundusze pomocowe które będą możliwe do
pozyskania jedynie w aktywnych układach partnerskich.
Szkolenie jest elementem projektu „Zasada ekorozwoju w wykorzystaniu funduszy
europejskich w Polsce” finansowanego ze środków Narodowego Funduszu Ochrony
Środowiska w Warszawie oraz projektu „Pierwsze doświadczenia i wnioski z
wdrażania funduszy strukturalnych UE w Polsce” finansowanego ze środków
Komisji Europejskiej. Informacje na temat ww. projektów znajdują się na
stronach www.eko.podlasie.pl/fundusze.

Szkolenie odbędzie się 27 i 28 września 2005 r. w Poznaniu.
Szkolenie jest nieodpłatne dla uczestników.
Liczba miejsc ograniczona. Liczy się kolejność zgłoszeń.
Termin nadsyłania zgłoszeń nie później jak do 23 września.

Zainteresowanych prosimy o kontakt celem otrzymania programu szkolenia oraz
karty zgłoszeniowej pod adresem biuro@cezr.org.pl.

Z poważaniem

Piotr Hańderek
Prezes Zarządu CEZR



Temat: O oszustach z Greenpeace, IPCC i innych ekohistery
Gość portalu: jacek napisał(a):

> przede wszystkim ekofaszysto wrzuciles do jednego worka wiele spraw -
pomijajac
>
> wszelkie wstydliwe dla technokratow przypadki
>
> jesli chodzi o zakaz uzywania komorek w samolocie - z pewnoscia nie pochodzi
on
>
> od ekologow
>
> walisz na oslep - a ja mam odpowiadac jak na uczciwy glos w dyskusji ???
>
> smieszny jestes zacofancu

Jeszcze tu jesteś?
Po pierwsze, ja niczego nie pominąłem; zapoczątkowałem wątek o kłamstwach
ekohisteryków podważając sensowność wielu ich tez, zresztą nie jestem w tym
oryginalny, bo wcześniej uczynili to inni, tyle że ekohisterycy są na to głusi.
Po drugie, nigdzie nie zaprzeczyłem tezie, że rzeczywiste ( a nie wydumane!)
problemy ekologiczne istnieją, ale nie o nich mowa.
Po trzecie, jest wiele argumentów przemawiajacych za podejrzeniem, iż za
wyczynami ekohisteryków kryje się po prostu biznes, oni z tego żyją a przy
okazji kompromitują samą ideę ochrony środowiska (to, że kompromitują sami
siebie, to już nie moje zmarwtienie).
Po czwarte, wskutek działań ekohisteryków ludzkość marnotrawi co roku miliardy
dolarów na bzdurne badania zamiast przeznaczyć te środki na bardziej sensowne
cele, choćby na walkę z rzeczywistymi zagrożeniami.
Po piąte, owo "wrzucenie wielu spraw do jednego worka" ma na celu wykazanie -
na licznych przykładach - bzdur szerzonych przez oszustów i niedouków z
nadzieją, że może dotrze to do szerszej rzeszy czytelników, którzy zrozumieją
wreszcie, że są robieni w balona tylko po to, by skwapliwie wysupływać ciężko
zarobione grosze z własnej kieszeni.
Po szóste, jak rozumiem, ekohisterycy chętnie zawróciliby ludzkość z powrotem
do jaskiń, żeby na powrót obierała się w skóry upolowanych zwierząt, krzesała
ogień i łupała kamienie na prymitywne narzędzia. W tym czasie ci pajace
tarzaliby się zaś w rozpuście, rozbijali cadillacami i kąpali w szampanie.
Tylko o to im chodzi!
Dotarło?




Temat: BB ale nora
Gość portalu: Przemek napisał(a):

> Żeby była jasność, w wielu punktach masz rację, BB idealne nie jest.
> I nie to mnie u Ciebie razi, ale to _w jaki sposób_ wypowiadasz się o mieście w
> którym mieszkasz, jakbyś nienawidził tego miejsca.

Wyciągasz błędne wnioski ja właśnie bardzo lubię to miejsce dlatego boli mnie,
że byle burak na nie sra i ma gdzieś ekologię czystość poczucie estetyki itp.
Nie rozumiem jak komuś może nie przeszkadzać obsrany chodnik bazgroły na murach itd.
Jak obserwuję to wielu Bielszczan ma to głęboko w d..
Jeśli czegoś nienawidzę to właśnie tego.

Ludzi szybko się nie zmieni trudno ale uważam że rządzący tym miastem powinni
coś z tym zrobić. A Co?
No na przykład
1. Ustalić nowe przepisy odnośnie opłat za wywóz śmieci takie które nie będą
prowokowały do zasmiecania środowiska.
2. Kontrolować miejsca gdzie ludzie śmiecą najbardziej łapaćtakich i
karaćwysokimi grzywnami, mało tego karaćza psiąkupkę na chodniku i przed klatką
schodową.
Niech mi prtzy tym nikt nie mówi że nie ma na to funduszy bo z samych mandatów
miasto zrobi na tym świetny biznes.
oczywiście nie taką metodą jak policja drogowa działa, która część mandatów
konfiskuje dla siebie tylko na zasadzie - macie miastu tygodniowo odprowadzić do
kasy określoną sumę a reszta wasza i jestem pewien że każdy kierowca znacznie
bardziej obawiałby się nie włączyć kierunkowskazu niż obecnie a palacz przed
rzuceniem peta na chodnik dobrze by się rozglądał czy ujdzie mu to bezkarnie jak
teraz uchodzi.

oczywiście moje propozycje nie są może idealne trzeba by je dopracować ale nie o
to chodzi tylko o to, żeby cokolwiek robić w tym celu.

Róznimy się tym, że Ty przyklaskujesz jest super świetnie itd. (może krócej ode
mnie tu mieszkasz) a ja widzę dużo rzeczy do poprawienia.




Temat: Klekoty w USA
Ad.1. Nie są ograniczone w sensie dostępności dla ludzi. Poza tym jedne źródła
energii zastępują inne (wszak zamykamy niepotrzebne kopalnie węgla z
niewykorzystanymi zasobami); w rezerwie są już znane źródła alternatywne;
niewątpliwie wynalezione będą jeszcze inne. Malejąca cena energii dowodzi, że
nie ma mowy o zagrażającym nam braku paliw.
Ad.2. Zanieczyszczenie środowiska w uprzemysłowionych krajach (Europa, USA) od
wielu lat maleje pomimo rozwoju motoryzacji. Jeden wybuch wulkanu emituje
więcej dwutlenku węgla niż światowa motoryzacja przez wiele miesięcy. Pamięta
Pan prognozy "ekspertów" od ekologii o rzekomej katastrofie, która miała grozić
światu po pożarach instalacji naftowych w czasie wojny w zatoce? No i gdzie ta
katastrofa? Więsza ilośc CO2 to szybszy wzrost roślin (efekt cieplarniany),
które "produkują" tlen. Atmossfera ma znakomite mechanizmy samoregulacji.
Ad.3. Koncernami kierują ludzie o bardzo dużej zdolności myślenia
strategicznego - znacznie większej niż u większości polityków (polityk myśli w
kategorii kadencji parlamentarnej a właściciel firmy - w kategorii biznesu na
całe życie!). Jeżeli z wyników badań wynikłoby zagrożenie brakiem surowców to
niewątpliwie ich ceny ruszą do góry bardzo szybko (nastąpi bowiem "wykupywanie"
zapasów) i zwielokrotnią się nakłady na prace badawcze rozwiązań alternatywnych.
Rynek znacznie lepiej steruje rozwojem gospodarczym niz politycy (akurat w
Polsce chyba nie trzeba tego dowodzić).
Wniosek: oszczędzanie paliw wymuszone np. nadmiernym ich opodatkowaniem (jak w
Europie) ma tylko jeden pewny skutek: ograniczenie rozwoju gospodarczego na
własne życzenie.
Pozdrowienia



Temat: Polska kraj bogaty.
Brakuje mi podstawowego pytania:
Jak nalezy zdefionwac rozwoj naszego kraju?
Kryterium ilosciowe czy tez jakosciowe jest lepsze?
Bez tego nie sposob dyskutowac z twoim zdaniem. Ale postaram sie.

Najwazniejsze braki:
- sadownictwo - zgoda
- politycy - zgoda (p.s. glosujta na Zielonych :) w wyborach samorzadowych)
- ZUS - brak zgody - pracodawcy obecnie placa obnizona stawke ZUSu w porownaniu z pracownikami, bez tego nie da sie obnizyc ZUSu pracownikow, poza tym trzeba sie skupic na tym, zeby przedsiebiorcy nie musieli placic ZUS w momencie rozkrecania biznesu;
- podatki - obnizka stropniowa PIT poprzez wzrost kwoty wolnej od podatku (czyli oddolne obnizenie podatkow) az do osiagniecia przez niego sredniej krajowej, maksymalna obnizka VAT z wyzszymi podatkami na produkty szkodliwe srodowiskowo, pare nowych podatkow (np. podatek emisyjny) - i mamy gospodarke nastawiona na tworzenie miejsc pracy.
- Akcyza na paliwo, energie i gaz 0%!!! a kto bedzie placil za zewnetrzne szkody srodowiskowe? akcyza na paliwo zostaje... trzeba sie skupic na bezlitosnej naprawie PKP poprzez jej prywatyzacje (bez prywatyzacji torow);
- Podatek od nieruchomosci od firm dlaczego jest dobry? Bo hamuje nadinwestycje, podatek powinien zostac tak przekstalcony, aby zachecal do inwestycji w ekologiczne materialy budowlane.

A gdzie propozycje likwidacji bezrobocia? Bo to wszystko to tylko propozycje maksymalizacji zyskow firm.

- nie wszystko co prywatne jest lepsze, tory winni byc zarzadzane publicznie, bo to monopol naturalny, podobnie autostrady, sluzba zdrowia czy woda.

> Brak autostrad w Polsce to znamy .

A po co autostrady jak drogi szybkiego ruchu sa tansze i prawie rownie efektywne? Wezcie model czeski. Najpierw wybudowali drogi szybkiego ruchu, a dopiero na ich bazie zbudowali autostrady.




Temat: Minister edukacji o uniwersytecie
A czego się można spodziewać po ministrze? Może oświeci nas czy z pieniędzy
podatników ma zamiar kupić Exbud za zawyżone 30 czy 14 mln? z kwaterą Zarazki
czy bez? z generalnym remontem czy bez? Czy minister powie dlaczego nawet radni
miasta Kielc oszukiwali mieszkańców, nie mówiąc o warunkach sprzedaży (domek
Zarazki)?
Czego można oczekiwać po ministerstwie? Tego że jeszcze przez lata będziemy
mieć bagno w szkolnictwie wyższym. Bo towarzysze co to nie zdołali się dopchać
do banków, biznesu muszą zarobić choćby na głupocie studentów. Najlepszy
ostatni przykład Wyższej Szkoły Ekologii w Sosnowcu o który opisuje TVN.
Przestępcy (rozboje, kradzieże, pobicia), mają wyższą szkołe a wcześniej
prowadzili filię innej wyższej szkoły. Wszystko z błogosławieństwem
ministerstwa. Ale rozgłos przeszkodził! Trochę cicho jest o byłym ministrze
który oskarżony jest o zatajenie współpracy ze zbrodniczymi służbami PRL. Swoim
nie pomogą?

Dlaczego uczelnia nie jest w stanie sama zarobić (zaoszczędzić) na swoje
wydatki? W wakacje sprzęt stał niewykorzystany. Dlaczego nie zrobili
interesujących kursów dla młodzieży. Nawet studenci prowadząc zajęcia mogliby
sobie zarobić i zaliczyć praktykę. Zarabiają na Akademii inni.
Niegdyś pisałem:
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=60&w=14225010&v=2&s=0
O filiach pisali w 98 że są nielegalne. Czy odnalazły się zagubione dokumenty
finansowe stowarzyszenia (dlaczego AŚ?) z Pińczowa?

Co do Komisji Akredytacyjnej na informatyce AŚ:
Byli tylko jeden dzień. Studiowało kilkunastu studentów na roku. Komisji
wmawiali że studenci urwali się na juwenalia. Profesorów nie było, bo pojechali
na konferencję opłaconą przez Akademię, ale reprezentowali krakowskie uczelnie.
Sprawdzili w czym się specjalizują i wystarczyło. Wyjechali, a mieli być kilka
dni. Podobno wynik jest pozytywny ku zaskoczeniu wszystkich. Massalski znowu
wygrał. Ale nie uczelnia i nie studenci! Z innymi kierunkami jest tak samo?
Chyba tak skoro dane nadal są ściśle tajne.

Zamiast mieszkań dla naukowców
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=60&w=15283880&a=15308516
miasto mogłoby zafundować mieszkanie dla rodziny której władza ludowa brutalnie
nie wyeksmitowała z rzekomych terenów Politechniki.

Miko2 wstydu oszczędź



Temat: 59. rocznica zrzucenia bomby atomowej na Hiroszimę
kto ma wybiorcza pamiec?
Heh, wszechwiedzacy apostol prawdy :)
Zajmujesz sie moze rowniez gielda papierow wartosciowych? Zainwestowal bym, a z
takim doradca na pewno zarobie...

Zadalem sobie te odrobine trudu aby przeczytac informacje zawarte pod tymi
linkami. No i czego te informacje dowodza? Ano krzycza wyraznie, ze interwencja
jest bez mandatu ONZ - niczego innego nie twierdze, wiec o co chodzi z ta
pamiecia?
Sa tam oczywiscie jeszcze znane nam wszystkim haselka, ze Amerykanie ida tylko
po rope. A jakbys wlozyl troche wysilku w czytanie moich wypowiedzi, a nie
tylko plul na lewo i prawo, to bys znalazl i ta, ze doskonale sobie zdaje
sprawe z tego, ze dla najbardziej paliwozernej gospodarki swiata, ten surowiec
jest bezcenny i zdobycie "kontroli" (to wcale nie oznacza permamentnej okupacji
Iraku), jest dla Stanow istotne. Ja tez wole osobiscie, aby kontrole nad tym
strategicznym surowcem sprawowalo panstwo przewidywalne, a nie psychicznie
chory dyktator, ktory juz raz doprowadzil do kryzysu na Bliskim Wschodzie i
spowodowal katastrofe ekologiczna podpalajac tysiace szybow, czy
nieprzewidywalna Rosja. Niestety Bog z nieba nie zstapi i nie zacznie sam
drygowac kurkami paliwowymi.

Ty oczywiscie wiedziales przed wojna, ze w Iraku nie ma broni, oczywiscie
wiedzias, ze Iracka dyktatura nie wspierala terrorystow...
Tylko jakbys sie pomylil i Husajn znow by gazem musztardowym zabil kilkaset
tysiecy ludzi, to bys wowczas, w swym spokojnym sumieniu, napisal do tego
komentarz, ze oczywiscie pamietasz jaki to czerwony rezim wspieral tego
dyktatora.

To co z ta gielda? Robisz tez w tym biznesie, czy tylko taplasz sie w polityce?

No i gdzie mnie ta moja pamiec zawodzi??? Heh.



Temat: Konflikt prezydenta z marszałkiem o Krywlany
Kilometr pasa startowego na Krywlanach da większe szanse na właczenie
Białegostoku do miast atrakcyjnych dla biznesu niż przekształcanie ich na niby
park technologiczny. Jeśli ktoś mówi o postawieniu tamn fabryki to jest dla
mnie idiotą do kwadratu albo naiwniakiem wierzącym w nauki wczesnych filozofów
ekonomii. Jaka fabryka to co ma niby produkować. Mało mamy hal po upadłych
zakładach. Fasty to kolejny obiekt któremu grozi opustoszenie (w latach
świetności zatrudniał 4 tyś ludzi). Władze boją się supermarketów czyli tak
naprawdę hali wielkopowierzchniowych. Czy taki obiekt jak Auchan mozna zamienić
w fabrykę. Odpowiedź jest prosta. Tak należy tylko wynieść regały bo
zasilanie , wodociągi, telekomunikacja a nawet parkingi dla pracowników już są.
Co do hal wielkoprzemysłowych to widać dgdzie się budują, przy trasach
tranzytowych. rejon przy trasie Białystok - Warszawa jest tego ewidentnym
przykładem. Budowa "fabryki" na Krywlanach wiąze się z przebudową układu
drogowego itp. Modernizacja Krywlan jako lotniska nie wysi od razu takich
działań. Uważam wręcz, żę błedem jest obkrajanie tego terenu (40 ha) dla niby
innych funkcji. Krywlany jako lotnisko powinny nadal użytkować 200 ha i zostać
podzielone na strefy 1 - część dyspozycyjno-pasażerskie, 2 - funkcyjne
(sanitarne, policja, SG i inne np. spedycja warsztaty i firmy o charakterze
lotniczym) i 3 - General Aviation (czyli niekomercyjne). Takie coś widziałem np
w Kunowicach gdzie mała mieścina ma zakłady lotnicze, kluby samolotowe i
spadochronowy i firmę produkujące rowery. teren ten nadal pozostał by dużym
obszarem przewietrzania miasta i w dużej części otoczony zielenią i ogródkami
działkowymi. To pewnie było by i ekologiczne i przyjazne dla środowiska.



Temat: Poconaco nauka?
Wracając do biznesu...
zoppoter:
> jeszcze bardziej abstrakcyjne i bezcelowe rozważania nierzadko noszą miano
> NAUKI a ich autorzy ciągna na to ciężkie pieniądze z kieszeni podatnika.

Tak bywa. Biznesmeni wyciągający pieniądze z obcych kieszeni często określają
swoje cele nieprecyzyjnie. Na przykład mówią o Ojczyźnie, o Dobru Społecznym, o
Sprawiedliwości. Jeśli się spieniają, to wyłącznie Świętym Gniewem. Jeśli
kogoś łupią, to dlatego, że ten ktoś zasłużył na Słuszną Karę. Ci pomniejsi i
mniej szkodliwi używają czasem również miana Nauki, bo bardziej intratne hasła
już są zajęte.

zoppoter:
> I to mi sie nie podoba. Ja NIE UZNAJĘ nauki dla nauki za moje pieniądze.

Masz rację. Nauka i sztuka powinny być finansowane z dobrej woli mecenasów i
sponsorów. Zawsze znajdowała się pewna ilość ludzi majętnych, którzy czasem
zachwycili się rozgwieżdżonym niebem. Z takiego przelotnego zachwytu żył potem
astronom na ich dworze. Ludzie, których niebo nie zachwyca, nie powinni płacić
za jego poznawanie.

Ja natomiast NIE UZNAJĘ rozwoju gospodarki dla samego rozwoju gospodarki za
jakość mojego życia. Teraz Ty mi przyznaj rację.

zoppoter:
> Wracając do Stefanowego przykładu facynacji ogniem. Otóż ogień był ludziom od
> zarania do czegoś potrzebny a także stanowił dla nich zagrożenie. A zatem
> studia nad ogniem miały konkretny cel: opanowac to zjawisko, tak, by
> człowiekowi nie zagrażało i na dodatek mogło słuzyc. Jeżeli do tego dochodział
> FASCYNACJA ogniem, to był to tylko efekt uboczny. Nie majacy zreszta znaczenia
> dla ludzkości a wyłącznie dla owego fascynata.

Mam wrażenie, że w kwestii motywacji badawczych w dawnych czasach mylisz się
dokumentnie. To tak, jakbyś utrzymywał, że zakaz deptania skarabeusza w Egipcie
był uzasadniony ekologią piasku pustynnego a świętość krów w Indiach wynika z
zapotrzebowania na mleko. Kanibalizm też próbowano racjonalizować w podobny
sposób. Nie można naszych kapitalistycznych motywacji nakładać na ludzi z
innych czasów i kultur. Całe pokolenia twórców działały naukowo ,,ad maiorem
Dei gloriam''



Temat: Pieniądze na sadzawki
Sława!

Właśnie pytam na jaki cel mzna dostać te pieniądze?

Mam ziemię orna (2,5ha), w trakcie przekształcania na mieszkalno-letniskową.

Cżęść niej zajmuje las ( 023ha).

Położona jest na terenie parku krajobrazowego na pogórzu w poblizu Wrocławia.

Przez działke przebiega row mielioraqcyjny, który w okresie deszczów odprowadza
sporo wody, która mozna byłoby zatrzymać budując staw.

Położenie jest na stoku zaś ów row mozna nazwać pięknym strumykiem górskim,
gdyż rów mielioracyjny to tylko nazwa techniczna, a wychodzi on z lasu i
terenow rezerwatu ścisłego więc jest woda bardzo czysta.

Myslę, że zbudowanie sytemu 2 sadzawek na gorze i na dole znacznie podniosłby
walory ekologiczne i krajobrazowe mojego terenu, zatem obojetne jest mi jaki
bedzie urzędowy cel budowy owej sadzawki.

Słyszałem iż są firmy, które zalatwiają wszystkie formalności, buduja sadzawki
i jeszcze płaca walscicielom gruntu...

A to znaczyłoby iz owe domniemane dotacje muszą być bardzo wyskie aby ten
biznes opłacał się.

Wcześniej słyszałem o 100% finasowaniu takich zamierzeań, sam też myslę, że
może bardziej opłacalne byloby gdybym takie zbiorniki wykonał we własnym
zakresie.

Oczywiście teraz jasne będzie, że mi calkowicie obojetny urzedowy cel budowy
takich sadzawek, który mozna usadniac np małą retencja, ohrona miesjc legowych
żab, ropuch, bocianów zakrońców, pływaka żóltobrzeżka i co jeszcze urzedowa
fantazja jest w stanie wymyśleć.

Bo dla mnei celem będzie podniesienie walorów tego terenu, zaś nie ma nic
przeciwko żabom, bocianom czy zaskrońcom...

natomaist wązne dla mnie jest jak sfinansowac tę inwestycję i jeszcze na niej
zarobić.
::))))

Pozdrawiam i zapraszam na:
Forum Słowiańskie
nakarm dziecko, kliknij w pajacyka TERAZ:
www.pajacyk.pl
Ignorant
+++



Temat: Wypadek na tuning show
> hip: Szkoda, że agrożenia ze strony tuningowanej hołoty na drogach nie
widzisz.

widze zagrozenie, np z calej armii pojazdow nadajacych sie tylko na zlom, a
przyprowadzonaych z niemiec i innych krajow, zdezelowanych maluchow czy innych
golfow rocznik 82, niespelniajacych podstawowych wymogow ekologicznych i
bezpieczenstwa, niesprawnych technicznie.
widze zagrozenie w funkcjonowaniu przegladow technicznych, podczas ktorych
kupuje sie stempel w dowodzie itd.
widze zagrozenie w calych chordach pijanych kierowcow: w starych zukach, nysach
przez octavie, tuningowane dobrze czy tez nie bryczki, az po biznes po rautach
czy balach w volvo!
czy jestes tak slepy, ze tego nie widzisz? to czego sie czepiles to drobny
wycinek duuuzo szerszego zjawiska, nie tylko tuningowcy maja w autach
niehomologowane czesci, a cala armia ludzi jezdzacych na oponach z gieldy czyli
odpadach z niemiec czy tez czesciach kupywanych na gieldzie z rozbieranych
innych aut (od katalizatorow po akumulatory, przeguby itp)
No tak ale tego nie widac, nie halasuje, nie ma doklejonych progow to wg hip'a
tego nie ma...

> hip: Znasz taką zasadę? Ja nie. Znam inną. Pseudotuning to plaga społeczna ,
> którą charakteryzuje brak poszanowania dla prawa i powszechnie akceptowanych
> norm społecznych.

to jest cytat z filmu Barei

> > Badania jakies prowadziles, masz jakies dane, czy tak sobie pierdolisz by
> > pierdolic?
>
> hip: Słownictwo typowe dla pseudotuningu...
> W Twoim wieku warto już wiedzieć skąd czerpać informacje.

wlasnie o to chodzi, ze wiem i jakos nie widzialem zadnych badan, czy to
ilosciowych czy jakosciowych, ktore by stwierdzily ze jest to najwieksza plaga
na polskich drogach

> hip: Prawda. Słyszałeś o czymś co się nazywa prawem?

a slyszales o czyms takim jak martwe prawo?

> hip: To może rozdajmy wszystkim kałasznikowy?

uuu moze jakis konkretny argument?

> > Moj wujek zginal w octavi
>
> hip: A wszystko dlatego, że jechał skodą i nie był
> tuningowcem :))))))))))))))))))))))))))))))

wlasnie tego nie mozesz zrozumiec, zginal bo jechal tak jak jechal i nie ma to
znaczenia czy tuningowanym golfem czy octavia, glupota jest bardzo tolerancyjna

> hip: To, że trudno uwierzyć.

to juz Twoj problem

> hip: Przeczytaj kilka razy jak raz za mało. Bo bredzisz, trzydziestolatku...

oj widze, ze juz nie pasuje do Twojego obrazu swiata, wg Ciebie kazdy kto
toleruje (podkreslam toleruje) tuning ma 16 lat?




Temat: Terroryzm UBezpieczycieli

Dbaj o biznes konkurenta

Według projektu raport roczny spółki miałby dotyczyć wszystkich "znacznych"
efektów (impacts) jej działań w roku poprzednim, oceny planowanych działań,
polityki zatrudnienia, podatków i płatności dla państw, w których spółka
operuje, ulg i innych korzyści otrzymanych przez nią od rządów, jej wpłat na
rzecz partii politycznych. Spółka miałaby przedsięwziąć wszelkie racjonalne
kroki, aby udostępnić ten raport "wszelkim osobom zainteresowanym". Każdy
większy projekt miałby być konsultowany ze wszystkimi, których mógłby dotyczyć.
Kierownictwo spółki ma dbać o jej sukces, ale jednocześnie ma uwzględniać
ekologiczne, społeczne i ekonomiczne efekty tych działań oraz interesy
wszystkich zainteresowanych (stakeholderów, zwanych też interesariuszami). Ma
też podjąć wszystkie racjonalne kroki, aby zminimalizować negatywne efekty
swych operacji. Mówiąc po ludzku prezes firmy ma pilnować, aby przypadkiem jego
działania nie przysporzyły ekonomicznych szkód konkurencji. Może moja wykładnia
jest nietrafna, ale dopuszczalna. A jeśli jest dopuszczalna, to sądy mogą się
nią kierować. W ten sposób prawo spółek wkroczyło w opary absurdu. Oczywiście
kierownicy spółek mieliby odpowiadać cywilnoprawnie (be liable) za wszelkie
znaczne efekty spowodowane niedbałym lub świadomym niedopełnieniem obowiązków
nałożonych przez tę ustawę. Rządowa agencja (Corporate Responsibility Board)
miałaby decydować, jakie efekty są "znaczne", jaki projekt jest "większy" i
jakie osoby są "zainteresowane" lub "dotknięte" działaniami spółki. W istocie
więc sąd miałby tu niewiele do powiedzenia. Za łamanie ustawy groziłoby nawet
więzienie. Można sobie wyobrazić koszt polisy od takiej odpowiedzialności.

Każdy może wyciskać z mózgownicy, co chce. Niestety ten projekt wsparły swymi
podpisami setki posłów ze wszystkich partii i tysiące poddanych królowej
Elżbiety. Tylko czekać, aż coś podobnego wykluje się w kolejnych państwach
Europy. A przymusowe ubezpieczenie od powodzi nadal kusi ubezpieczycieli,
zwłaszcza w Niemczech. Pamiętajmy, że nasi profesorowie od pisania ustaw nadal
są zapatrzeni we wzorce niemieckie.




Temat: Spalarnia śmieci - oto kolejny szalenczy pomysl UM
Muszę Cię niestety droga koleżanko rozczarować, bo pracownikiem Urzędu Miasta
nie jestem (jeżeli chcesz danych szczegółowych to proszę o maila). Jestem tylko
zwykłym informatykiem NIE mającym nic wspólnego z polityką.
Klasyfikowanie mnie jako urzędnika na podstawie jednego postu jest moim zdaniem
trochę obraźliwe, ponieważ jak każdy na tym forum prawo do wyrażenia swojej
opinii. Ja w przeciwieństwie do Ciebie nie szufladkuję Cię.
Owszem pracowałem w budżetówce wiele lat ale to była Politechnika Śląska :)

Wracając do meritum ... Widzę niestety, że nadal się nie rozumiemy, bo moim
przekazem nie było negowanie lub wychwalanie pomysłu budowy spalarni tylko
stwierdzenie faktu, że nowoczesne technologie pozwalają na zmniejszenie do
minimum skażenia ekologicznego. Nadal podejrzewam, że budowa DOBRZE
ZAPROJEKTOWANEJ i WYKONANEJ spalarni będzie miała lepszy wpływ na ekologię niż
wysypisko śmieci, na którym śmieci leżą latami.
Ważne jest tylko, żeby jak mówię zostało to zrobione z głową a nie na zasadzie,
że wygra firma zaprzyjaźniona.
Dodatkowo podtrzymuję, że można na tym biznesie zarobić tylko trzeba to ROBIĆ Z
GŁOWĄ.
Co to jest Landeco to wybacz ale nie mam zielonego pojęcia i nie jestem w
stanie się odnieść do tego ale jeśli ktoś podpisał złą umowę z jakąś firmą to
jaki to ma wpływ na TEORETYCZNĄ nową spalarnię ?

Prosiłem Ciebie abyś rozwinęła temat ale jakoś tylko na mnie naskoczyłaś.

Reasumując ... moje rozważania są rozważaniami czysto akademickimi. Po prostu
WYDAJE mi się, że rozwój technologii jest na tyle zaawansowany, że nie
spalarnia nie musi (jak dokładnie jest to nie wiem) być zła. Jeśli pamiętasz to
jeszcze 10-15 lat temu elektrownie emitowały tyle syfu w atmosferę, że nie dało
się oddychać ale technologia poszła do przodu i w nie każdej elektrownii pali
się węglem lub stosuje odpowiednie filtry, co wystarcza aby elektrownia nie
była trucicielem. WYDAJE mi się, że tak samo jest ze spalarniami śmieci ... i
tyle.

I tak już na całkowity koniec ... co miasto takie jak Siemianowice Śląskie ma
robić ze śmieciami dzisiaj i za kilka lat ? Budować wysypiska śmieci czy je
utylizować ? Ja nie czuję się kompetentny w żadnym stopniu odpowiedzieć na to
pytanie.

Mimo wszystko pozdrawiam i mam nadzieję, że mój punkt widzenia został
rozjaśniony.
Mariusz Królicki
(mam nadzieję, że nie ma takiego nazwiska w UM, bo jeszcze zostanę posądzony o
koligacje rodzinne)




Temat: Bush chce więcej pieniędzy i międzynarodowego p...
> MM, tytus, bk i tomson i inni usa zercy.

TO bardzo glupie stwierdzenie. Tym bardziej, ze to ja mieszkam w USA a nie ty.
Moze najpierw zastanow sie nad tym co piszesz, a potem pisz.

> nie pamietacie jak krzyczeliscie : nie chcemy wojny dla ropy, a wezcie sobie
u
> udlawcie sie, glupki.
>
> "prawdziwy cel usa w interwencji to ropa", rzesze glopkow demonstrowalo i
> opluwalo sie nawzajem.
>
> biorac pod uwage zimna kalkulacje to ingerencja w iraku byla znacznie tansza
> niz ktokolwiek sie spodziewal.
>
> kazdy spodziewal sie znacznie wiekszych strat ze zniszczeniem tam
> wlacznie ,katastrofa ekologiczna , spalaniem wyciagow naftowych, mostow i
> miast.
> nic takiego nie zaszlo czyli koszty znacznie mniejsze niz wzieto pod uwage
tak
> wiec byzness z ropa powinien dopiero teraz kwitnac.
>
> ...i rzeczywiscie tak kwitnie, glupki?

Biznes nie kwitnie, i Wolfowitz z Rumsfeldem sa pierwszymi ktorzy potwierdzaja,
ze tego sie wlasnie nie spodziewali. Nie pamietasz juz ich przemowien, czy
wygodniej ci ich nie pamietac? Oczywiscie, jezeli cos sie udalo, to teraz mowia
ze byli na to przygotowani. Ale nie byli przygotowani na brak wody i pradu?

Dlaczego tak dlugo im zajmuje naprawa? Twierdza, ze to wina infrastruktury,
ktora SAddam zrujnowal przed wojna, ale to przeciez oczywiste klamstwo, bo
przed wojna Irakijczycy mieli zarowno prad jak i wode. Moze po prostu, jesli
sie naprawde myslalo o odbudowie tego kraju, nie trzeba bylo wszystkiego tak
skutecznie bombardowac? Albo w ogole tam nie lezc.

> przyznac sie do bledu nie jest latwo,trzeba byc odwaznym,
> ale popelnienie tego samego bledu jeszcze raz jest latwo, trzeba byc glupim.

Nie, trzeba byc przyglupim politykiem ktory widzi, jak nagle spada jego
popularnosc, wybory sie zblizaja, a ludzie przestali sie dawac nabierac na jego
klamliwa retoryke. NIe myl tego z odwaga, bo te dwa pojecia nie maja ze soba
nic wspolnego. Odwage Busha moglismy podziwiac 11 wrzesnia, gdy uciekl z
Florydy do Luizjany a potem az do Nebraski. No i wtedy gdy przez ponad rok nie
stawial sie do sluzby wojskowej bo moglby zostac wyslany do Wietnamu.




Temat: Dobrobyt. . . nieuchwytny w UE
MACIEJ napisał:
>Jesli USA nie ma zadnego wplywu na rozwoj EUropy,to co USA moze zrobic
> by sie zblizyc do EUropy?
> Zwolnic rozwoj,czy zaczac sie cofac?

Odpowiedź jest bardzo prosta: współpracować dla wspólnego dobra i rozwoju.
Dzisiaj USA jest światowym monopolistą technologii. Każdy wie jak zachowuje się
monopolista. Nie tylko zgniata wszystko co stoi mu na drodze rozwoju, ale
bardzo się skupia na tym aby inni nie mogli się rozwijać. Ja nie lubie
monopolistów z założenia. USA wysysają najlepszych naukowców z europy, ignorują
prawa ekologii w imię praw ekonomii. Dla mnie złem jest nawet prawo patentowe,
które utajnia wiedzę i blokuje rozwój reszty świata.

MACIEJ napisał:
>Pozbywanie sie USA z EUropy powoduje coraz wieksze zostawanie EUropy w
>tyle za USA.

I tu się bardzo mylisz bo jest wręcz przeciwnie. Mój wcześniejszy przykład z
Windowsami i Linuksem jest bardzo na miejscu. Fakt, że coraz więcej ludzi
zaczyna zauważać Linuksa i z niego korzystać pozwala coraz dynamiczniej
rozwijać się temu systemowi. Inaczej mówiąc pozwala rozwijać się technologiom
alternatywnym w europie. Ja osobiście wyrażam pogląd, że jeśli istnieje
jakikolwiek rodzaj monopolu (w tym monopol technologiczny usa) powinna za tym
iść promocja i rozwijanie alternatywnych technologii przy jednoczesnym
ograniczaniu dostępu do rynku technologii monopolistycznej.

MACIEJ napisał:
>Chiny staja sie powoli mocarstwem i za 10 lat bedziemy sie z nimi
>kumplowali.

.... hmmm może tak może nie
Po pierwsze to za 10 lat Chin może wogóle nie być jeśli nie uporają się z
problemem aids. Po drugie rynek Chin to zamknięty rynek, więc raczej zbyt wiele
tam nie sprzedacie. Podejrzewam nawet że to Chiny wam będą sprzedawać
powiększając bezrobocie i zmniejszając rozwój w samym USA. Poza tym mam poważny
dystans do Chin bo jest to ciągle mało przewidywalny kraj w którym na drodze
biznesowi może stanąć w pewnym momencie sam ustrój. Już w tej chwili władze
Chin mają problem np. z internetem którego za bardzo nie da się cenzurować.
Myślę, że jest tylko kwestią czasu kiedy dojdzie do następnych Tienanmenów.
Na koniec wypowiem taką jedną prognozę dla Chin. Otóż w obliczu coraz większych
problemów krajów rozwiniętych Chiny będą stawiane coraz częściej przed
ultimatum: jak nie otworzycie swojego rynku to my zamkniemy swój. Jakkolwiek
Chiny zareagują nie będą w stanie utrzymać swojego wzrostu gospodarczego.



Temat: hipermarket raz jeszcze
Jak chcesz jezdzić na tych samych biletach to przejsc trasę e-7, idz na dąbrowe
tam jezdzi mzk- 701, a jeżeli chodzi o mnie to mamy odmienny punkt widzenia na
miasto, ja nie chce z Łomianek robic metropoli,sypialni,czy dzielnicy warszawy
poprzecinanej ruchliwymi drogami,koleją,burczącymi na siebie mieszkańcami, nie
zgadzam się na taka wizję miasta, zdecydowanie wolę podwarszawskie, zielone
miasteczko, z przyjaznymi znającymi sie sąsiadami, zżytą społecznością i takie
są w Europie na całym świecie. Miasto wykorzystujące swoje niespotykane
położenie pomiędzy największą w europie "dziką" rzeką i jednym z najwiekszych w
europie parków narodowych, (sytuacja niespotykana na świecie: stolica a obok
niej olbrzymi park narodowy i jeszcze taka rzeka.) chciałbym aby nie
uzbanizować tego miasta w sposób dzis nam narzucany,dziki, ale przekształcac je
właśnie w miasteczko, spokojne ekologiczne z trasami rowerowymi, i odnowionymi
jeziorkami np. fabrycznym, dziekanowskim, pawłowskim. Chciałbym równiez, aby
mieszkańcy interesowali się nie tylko pracą i biznesem, ale znalezli trochę
czasu na sprawy lokalne, tak naprawde swoje sprawy, i dla dobra tej
miejscowości pracowali. Nie da sie uniknąc napływu nowych mieszkańców, ale
wchodząc w ta społeczność, powinni poczuć inną atmosferę, przyjaźni. Tego nasze
władze nie robią, niestety zmieniają nasze miasteczko w metropolię i dlatego
warto sie im przeciwstawić i zasygnalizować co chcemy, jeżeli tego nie zrobimy
zostaniemy beznamiętną sypialnią, metropolia bez kanalizacji, wodociągów ,
dróg, i oświetlenia, za to z wielkimi gmachami, urzędami, trasami i skłóconymi
mieszkańcami nie mogącymi znalezc swojego miejsca do odpoczynku i wytchnienia.



Temat: roślinne przyjaźnie
Uspokoje Jurka...
Witam!

Podobno ptaszki maja zakaz gniazdowania w tujach i w jałowcach, bo agresywne
olejki z tych roslin powoduja u nich jakies schorzenia pluc(sic!). Już
zabierałem sie aby wyciac co predzej te paskudztwa, co tak pochopnie i ku
zgładzie avifauny posadziłem, ale okazalo sie że wlasnie i w Tui i w jałowcach
i jeszcze na dodatek w swierku kłujacym ( ciekawe, ze te biedactwa nie kluja
sie..) znajdowalem NAJWIECEJ ptasich gniazd nawet kilka w ca 5m jałowcu
chinskim i to co roku!

JUz wiem skad sie bierze okreslenie ptasi móżdzek, pewnie od tego zakladania
gniazd w "niezdrowych" cyprysowatych, no bo jakze ta wrzaskliwa chołota nie zna
zarzadzen naszych swiatłych ekologów a gniazda buduje bez certyfikatów ITB...

Nie wiem, czy te moje ptaszyska sa rodem z Chitchcoka, ze niestraszne im nawet
tuje? Czy tez wyjatkowo glupie zagnieździly sie u mnie..? Ta obserwacja jest
tym ciekawsza, ze o ca 50m jest las, którym jest znacznie wiecej naturalnych i
bardzo ekologicznych kryjówek, a jednak wybrały moj ogród.

Nie przekupuje zwierzat i nie wysypuje tam karmy, bo zdarza sie, ze nie ma mnie
tam przez pare tygodni nawet, a swiatle umysly forumowe poradziły mi aby w
ogóle nie wykładać karmy w takiej sytuacji.

MOze jednak jest cos wyjatkowego w moim ogrodzie i w moich tujach ( szt 1 i
ocywiscie plicata, bo occidentalis nie znosze brrrr), czy tez nie sa to badania
własne Jerzego, a material zrodłowy(???). Bo kolo mnie w pobliskim parku rosna
potezne tuje i wydaje mi sie, ze jednak cos skrzydlatego kolo nich sie kreci...

A steżenie olejków wiosna i wczesnym latem jest takie, ze az dech zapiera.

Moze jednak te ptaszydła, co niesłuchaja zarzadzen wybraly se nieekologiczne
drzewa aby podleczyc nieco oskrzela po zimie?

I to jest chyba jedyne wytłumaczenie, które godzi obowiazujace zarzadzenia
ekologów z moja obserwacja...

Chcesz więcej,klinij tu:MLM, biznes po godzinach...
Pozdrawiam i zapraszam!
gg 172 85 85



Temat: Szybki kolej Łódź-Wawa przez Łowicz.
Szybki kolej Łódź-Wawa przez Łowicz.
www.lodz.naszemiasto.pl/wydarzenia/253136.html

"Szybki pociąg z Łodzi do Warszawy przez Zgierz i Łowicz, pozostałe
połączenia ze stolicą przez Koluszki i Skierniewice – to jeden z możliwych
wariantów przyspieszenia podróży do Warszawy.

Wczoraj, podczas posiedzenia Sejmowej Komisji Infrastruktury w Łodzi, projekt
taki zaprezentowała firma Concordia z Warszawy, działająca na zlecenie
Alcatela.

– Trasa przez Koluszki jest zapchana przez połączenia między Koluszkami a
Łodzią oraz Skierniewicami a Warszawą – mówi Andrzej Mierzwa, prezes
Concordii. – Prościej zmodernizować mniej uczęszczaną trasę przez Zgierz i
Łowicz.

Zdaniem Mierzwy, uruchomienie takiego połączenia jest możliwe do 2006 roku i
skróciłoby czas podróży do Warszawy nawet do godziny. Koncepcja przedstawiona
przez Concordię to fragment projektu modernizacji połączenia kolejowego
Warszawy z Wrocławiem. Szansę na jego realizację podnosi budowa… drugiego
terminalu na lotnisku Okęcie, planowana za dwa lata. Bezpośrednie połączenie
Łodzi z największym lotniskiem w Polsce otworzyłoby zupełnie nowe możliwości
dla biznesu.

– Unia Europejska popiera projekty kolejowe ze względów ekologicznych – mówi
Andrzej Mierzwa. – Są też przykłady płynących z nich korzyści. Po
uruchomieniu szybkiego połączenia między Brukselą a Lille, część instytucji
przeniosła się do tego drugiego miasta, gdzie są znacznie niższe ceny
nieruchomości. To dobry przykład dla Łodzi.

Według projektodawców, Unia jest w stanie pokryć nawet połowę kosztów. Do
sfinansowania całości potrzebne jest powołanie nowej spółki, która
zaciągnęłaby kredyt i spłacała go przez kilkanaście lat z zysków z
eksploatacji szybkiej kolei. W ten sposób udałoby się uniknąć uzależnienia od
budżetu państwa, którego zły stan do tej pory blokował realizację podobnych
projektów."

Oby słowo ciałem się stało. Taki układ torów spowodowałby, że Kaliski stałby
się głównym dworcem w Łodzi. A swoją drogą to nie wiem czy linia od Łowicza z
stronę Wawy jest taki istotnie mniej obciążona.




Temat: campus akademicki międzyzdroje 06r.
Obóz adaptacyjny ma charakter naukowo - rekreacyjny. Uczestniczyć w nim będą
studenci wyższych uczelni z ważniejszych ośrodków akademickich oraz zaproszeni
goście. W ciągu siedmiu dni obozowicze będą mogli uczestniczyć w przygotowanych
specjalnie dla nich atrakcjach.

Zajęcia merytoryczne, rozrywkowe i sportowe zostały zaplanowane i pomyślane w
taki sposób, aby każdy uczestnik o odmiennych preferencjach spędzania wolnego
czasu znalazł coś dla siebie. Imprezy, spotkania, warsztaty, zawody sportowe
wypełniają praktycznie cały czas wolny.

Dla uczestników przewidujemy bogaty program merytoryczny, m.in.:

Spotkania z rektorami , dziekanami i wykładowcami Twojego wydziału, samorządem
studenckim oraz organizacjami studenckimi;
Warsztaty europejskie prowadzone przez profesjonalnych wykładowców;
Szkolenia z zakresu sztuki negocjacji, asertywności, rozwiązywania konfliktów;
Zajęcia z fitnessu i aerobiku prowadzone przez profesjonalnych trenerów;
Warsztaty dziennikarskie prowadzone przez dziennikarzy Gazety Studenckiej;
Warsztaty ekologiczne;
Język ciała i śmiechoterapia;
Spotkania z ciekawymi ludźmi ze świata kultury, sztuki, nauki, biznesu,
polityki;
Koncerty i kabarety (Strachy na Lachy, Dno);
Dyskoteki i taneczne imprezy tematyczne (Lata 60' 70' 80', Karaoke);
Karczma piwna z grillem;
Maraton Filmowy;
Zawody sportowe (koszykówka, piłka nożna, siatkówka, siatkówka plażowa, tenis
stołowy, piłkarzyki, point ball);
Happening "Gąsienica" - czyli wielki przemarsz uczestników plażą w
Międzyzdrojach ubranych w koszulki Campusu;
Nocny Bieg na Orientację ;
Wycieczki krajoznawcze do Wolińskiego Parku Narodowego;
I oczywiście Otrzęsiny (przyjęcie uczestników Obozu w poczet braci
studenckiej…..)

naprawdę warto
wszsytko jest dokladnie na linku ktory sie znajduje wyzej



Temat: Kosmetyki i chemia
bzdura24 napisała:

> mialam kiedys spis firm, ktore nie uzywaja do produkcji niczego, co byloby
> testowane na zwierzetach. I nie chodzi mi o napis "Produkt nie testowany..."
bo
>
> to zwykle mydlenie oczu. Owszem, produkt jako juz gotowy srodek moze i nie
byl
> testowany, ale posiada w swoim skladzie rozne skladniki, ktore byly. I
wiecie
> co, o ile pamietam to na tej liscie byly same nieznane nawet ze slyszenia
> firmy.Moze ktos posiada teki
spis...

Ja mam taki spis. Faktycznie, ze znanych firm jest kilka, wiekszosc w Polsce
trudno dostepnych. A i ceny nie sa najnizsze :/ Np w Niemczech pasta do zebow
Weledy lub Providy kosztuje 2-4 euro, mleczko do czyszczenia lub plyn do naczyn
Ecover - 2-3 euro.
Takze produkty firm z dobra polityka biznesu nie maja najnizszych cen. W gre
nie wchodza tylko nowoczesne rozwiazania jesli chodzi o testowanie produktow,
ale o surowce, ekologie, prawa ludzi, rezimy etc.. Np najgorsza i najmniej
odpowiedzialna pod wzgledem swojej polityki jest firma Nestle. Lamie prawa
czlowieka, prawa zwierzat i nie dba o srodowisko. Np uzyskuje surowce z
niewolniczej pracy dzieci z Wybrzeza Kosci Sloniowej czy Indonezji. Takze firmy
Shell i Procter & Gambel okazuja sie nie byc okrutne tylko dla zwierzat; nie
licza sie z zyciem i ludzi i zwierzat. Egzystencja tych niehumanitarnych lezy w
naszych rekach - w rekach konsumentow. Niestety malo ktory konsument zastanawia
sie nad tego typu rzeczami a przy zakupie produktow glowna role odgrywa cena i
atrakcyjne opakowanie polaczone z kampania reklamowa (mydlaca oczy zreszta).
Osobiscie wole wydac pare zl wiecej i uzywac produktu oszczednie, wspierajac
rozwoj mniejszych firm "z sercem" ale nie zawsze sie da.



Temat: Tanie państwo? Reklama Kazia za naszą kasę:((((
pan.nikt napisał:

> Otóż, gdyby rząd Marcinkiweicza nie miał osiągnięć, to byłby spokój.
> Ten rząd zaczyna robić porządek.
> I dlatego takie na niego ataki.

No cóż drogi panie.nikt? Od dawna wiadomo, że jesteś orędownikiem spiskowej
teorii dziejów. Według ciebie wszyscy są "umoczeni". Tylko nie kaczory ze
świtą. Bo gdyby tak było, to wielce szanowny ojciec dyrektor, nie wpuściłby do
studia antychrystów i grzeszników, nie?;)

> Zresztą ataki, które były do przewidzenia.

Ty jakiś Kaszpirowski jesteś czy co? Bo oświadczam, że nie były do
przewidzenia. A może to nie są ataki, tylko wy to tak postrzegacie. Oczywiście
w ramach spiskowej teorii dziejów. No cóż zapomniałem, że wasz system wartości
jest tym jednym jedynym słusznym. A innym nie wolno mieć innego, nie?;)

> Macki czerwono- różowej mafii są szeroko rozstawione.
> I jest rzeczą oczywistą, że pociągną wszelkie możliwe sznureczki,
> żeby ten rząd obalić i czyszczenie systemu przerwać.

Stary!! Ludzie chcą chleba i pracy. Przeciętny obywatel ma w d.pie czyszczenie
systemu. Ale wy, aby zatkać ludziom gęby, mamicie ich najpierw ofertą
rozdawania kasy, której nie ma w budżecie. Jedyne co wam zostanie, to opanować
Mennicę Państwową, aby dodrukowac więcej pieniędzy.
Stwórzcie przede wszystkim:
- właściwe warunki do prowadzenia działalności gospodarczej,
- właściciwą dystrybucję środków, które spływają do budżetu z podatków PIT, CIT
i VAT,
- odchudźcie m.in. administrację, aby zachować właściwe proporcje między
wytwórcami i konsumentami (to jest podstawowe prawo ekologiczne),
- zróbcie porządek z KRUS-em dla rolników, bo inne grupy zawodowe na nich
pracują,
- a na końcu jak to zrobicie to możecie wtedy dopiero ścigać
wszystkich "wałkarzy" z pogranicza biznesu i polityki.

> Mam nadzieję, ze jednak Marcinkiewiczowi się uda.

Daj mu Boże zdrowie, ale na razie widzę, ża para poszła tylko w gwizdek;)

> Bez oczyszczenia Polski z wielkiej MAFII POLITYCZNJE, nie ma szansy na
> noramalność i na rozwój.

Myślę, że dalej nie będzie szansy na normalność, gdyż monopolizacja władzy może
stworzyć nową MAFIĘ POLITYCZNĄ, o ile takowa istnieje. Oczywiście, aby cię nie
urazić, to nie będę wskazywał palcem o kogo chodzi;)




Temat: Prezydent pokazał klasę...
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=58&w=19460393&a=19492674
Kilka słów o tym co ważne, moim zdaniem, dla miasta naszego.

Cytat:
"Żeby nie posługiwać się ogólnikami podam przykłady spraw ważniejszych od tego,
czy Twój tata będzie prezydentem miasta, czy nie:

- lepsze drogi w kierunku cywilizacji (na zachód) - patrz Kostrzyńska, którą
pod nieobecność prezydenta "uwalono" na jakieś 15 lat,

- normalne koleje, którymi student będzie mógł dojechać do Poznania, czy
Szczecina, albo urzędnik do Warszawy, żeby nie obciążać podatnika drogimi
delegacjami (bo trzeba też zapłacić kierowcy, a potem podwójnie w hotelu),
Jakiś pitolony burak (sorki Wojtku) blokuje nasze tory dla kolei niemieckich -
dzięki nim do Berlina można by dojeżdżać rano do pracy, jak tramwajem w
Warszawie,

- małe lotnisko do obsługi biznesu (tak się składa, że rozmawiam z ludźmi,
którzy widzieli niejedną uciekającą przez to nam inwestycję, wtedy Twoi
koledzy w szkole, też by mogli chodzić w fajnych ciuchach i byś się nie
czuł głupio),

- normalne traktowanie szpitala wojewódzkiego przez budżet samorządu
województwa. Zielonogórski marszałek nie budzi zaufania, dał już wystarczająco
dużo powodów, żeby mu dokładnie patrzeć na ręce - nie ma mechanizmów w mieście,
żeby tego pilnować (właśnie planuje wrzucić nam bisfrasa, po to by rozbroić
pogotowie ratunkowe, tak jak samfras rozbroił szpital),

- rozbudowa dróg w mieście i budowa trakcji tramwajowej na Górczyn przy
wsparciu (75%) środków z Unii Europejskiej ("dziś", bo "jutro" będzie
za późno). Unia dla nowych państw przenaczyła ogromne środki na inwestycje
w infrastrukturę, żebyśmy ich trochę dogonili. Te pieniądze na nowoczesną,
ekologiczną, niezależną od korków na drogach komunikację można wziąć teraz
albo nigdy (sami tego z budżetu miasta nie wybudujemy).

- i wreszcie - uczelnia (jedna a solidna)."

Persolania ważne dla personów, mniej dla społeczeństwa. Partie tylko dla partii.
No to partyjniactwo, jakiś czas macie ze mną spokój - wracam do swoich spraw.



Temat: Mam dobrą receptę na sukces dla Polski...
Mam dobrą receptę na sukces dla Polski...
Sprawa jest prosta.
Biznes to biznes a my mamy to czego nikt nie ma, a nawet więcej.
Proponuje więc :
- wywiesić tablice na granicach z nazwą firmy : CYRKUS ABSURDUS. DELIRIUS JAK
PO NARKOTYKUS.
- pobierać opłaty przy wjeździe w wysokości (ustali Kołodko)ze 100 EURO z
promocją 50 % (to lubią na zachodzie :) ) wyjdzie 50 Euro.
- każdy gość na każdy dzień pobytu musi mieć min. 500 EURO, min. czas trwania
imprezy 7 dni
- goście muszą koniecznie zmienić samochody na maluchy (wypożyczenie: cena
wg. Kołodki) - żeby nie niszczyli dróg i oszczędzali środowisko (tak "mało"
pali nasz maluszek). A i im nie zginą :) . Jacy my gościnni i troskliwi !
- Co 100 km malucha trzeba będzie wypożyczać od nowa, - w końcu nie można
jeździć samochodem niesprawnym ! (po 100 km zapewne amorki już siądą na
dziurach:) ). Cała sprawa z maluchami ruszy nasz przemysł i zmniejszy
bezrobocie, że nie wspomnę o ruchu turystycznym i autonaprawach (w końcu co
można wymagać od malucha).
- w programie wycieczki po CYRKUSIE, poza pełnymi wrażeń podróżami
zdychającym maluchem, m.in. zwiedzanie nastrojowo urządzonych, ekologicznych
miejskich szaletów (chemia, a tfu), występ przebierańców pod tytułem "rączki
do góry", rewia na asfalcie w wykonaniu niezastąpionej niebieskiej armii (w
maluchu zawsze coś się znajdzie :)
- w przerwie występ pt. "dajcie grosik",
- biesiada w parku przy "dymku" z menalami na ławce i podziwianie sztuki
ludowej m.in. "haftów"
- wieczorem gra w "agenta" na którymś z miejskich osiedli - zwycięzca wyłoni
się automatycznie ;) . Dla tych którzy "odpadli" zabawa pt. "a było nie
wsadzać łapy" - sponsoruje ZUS i służba zdrowia.
- w nocy, na kwaterze spektakl pt "ty k.." w wykonaniu grupy
artystycznej "sami swoi"
- rano POLOWANIE .....

na karaluchy zżerające resztki chleba
- gimnastyka (o zdrowie trzeba dbać ! ) m.in. odpalanie malucha na pych,
wspinaczka wysokogórska (10 piętro winda padła, padła mówię nie spadła !)
- potem śniadanko m.in zimna herbata bo wyłączyli gaz (nikt nie wie dlaczego)
i program rozrywkowy pt. "aniołki Millera" - nadawany na żywo z sali
widowiskowej w sejmie.
- w przerwie programu nowy serial "EKSMISJA" - goście zapomnieli o "napiwku"
dla osiedlowych chłopców.
- maraton "gdzie oczy poniosą" i rajd maluchem po mieście
- krótki posiłek w FAST FOODach m.in. kuchnia vietnamska i chińska,
specjalność HOTDOG & HOTCAT
- po południu podziwianie życia miasta m.in. ulicznych korków, dziur i
rozbabranych ulic.
- wieczorem kino m.in. "psy dwa"
- w dniu następnym program pt. "na łonie natury", piwo, piwo i jeszcze raz
piwo, wieczorem wsioteka i zabawa pt. "chcesz cepem ?"
- w dniu następnym pobudka o 5 i bieg z przeszkodami pt. "ja ci dam moją
ziemię, k.."
- maluch już się rozsypał, powrót do granicy pociągiem (odchodzi następnego
dnia) i spanko na dworcu centralnym
- na granicy niespodzianka opłata za parkowanie samochodu w wysokości 2x
wyższej niż miał być (może 3x ?, albo i cztery ? ) gdyż w międzyczasie
wprowadzono właśnie nową akcyzę, VAT, i podatek dochodowy. Jak nie będą mieli
kasy samochód konfiskować :)
- dodatkowo opłata za zniszczenie mienia (maluch) w wysokości równej Vectrze



Temat: Bill Clinton miłośnikiem warszawskiej komunikacji
Clinton zapłaci za busy na wodór

Fundacja b. prezydenta USA sfinansuje ekologiczne pojazdy

Warszawa weszła właśnie do elitarnego klubu stolic, które chcą dbać o
środowisko. Efektem będą pieniądze na inwestycje w ekologię, w tym na zakup
autobusów zasilanych wodorem.

Brzmi nieprawdopodobnie, ale to prawda. Warszawa została zaproszona do klubu C-
20 Large Cities Climate Leadership Group współpracującego z Fundacją Billa
Clintona. Zaproszenie złożył stolicy Ken Livingstone, burmistrz Londynu. To
miasto od kilku lat działa aktywnie w C-20.

Mamy wielkie potrzeby

Zaproszenie dla stolicy zostało przedstawione kilka tygodni temu, w czasie
wizyty warszawskich samorządowców w Wielkiej Brytanii. Przedstawiciele Ratusza
pojechali tam na międzynarodowe forum burmistrzów i prezydentów miast.

– Mówiliśmy sporo o tym, że Warszawa dynamicznie się zmienia, że już dawno
zerwała z wizerunkiem postkomunistycznej, przybrudzonej metropolii, a smutek na
twarzach zmęczonych ludzi coraz częściej jest zastępowany uśmiechem – tłumaczy
Michał Borowski, p.o. wiceprezydenta Warszawy. – Ale mówiliśmy też dużo o
pilnych potrzebach Warszawy, w tym komunikacyjnych i ekologicznych. Potem
zostaliśmy zaproszeni do wstąpienia do C-20. Długo się nie zastanawialiśmy.

– Jesteśmy zachwyceni, że Warszawa zgodziła się zostać członkiem C-20.
Prezydent Clinton i ja ogłosimy to w czasie spotkania C-20 i Fundacji Clintona
w Los Angeles w pierwszych dniach sierpnia – napisał kilka dni temu w e-mailu
do Michała Borowskiego Ken Livingstone. – Warszawa na pewno odniesie korzyści z
obecności w C-20 – dodaje David Craine z biura burmistrza Londynu.

Będzie kasa

C-20 rozpoczęła kooperację z fundacją Billa Clintona, by dysponować jak
największymi funduszami na inwestycje ekologiczne. Fundacja wykorzystuje bardzo
duże wpływy b. prezydenta USA i pozyskuje od kilku lat spore kwoty od wielkiego
biznesu (m.in. od Microsoftu) na walkę z zagrożeniami cywilizacyjnymi na
świecie. Clinton walczy o pieniądze na walkę z AIDS i na zahamowanie
wzrastającej emisji dwutlenku węgla do atmosfery. Wiele wskazuje na to, że
część funduszy pozyskiwanych każdego roku przez fundację (dziesiątki mln
dolarów) będzie można przeznaczyć m.in. na inwestycje w Warszawie.

– Naszym celem jest doprowadzenie w perspektywie kilkunastu miesięcy do
sprowadzenia do Warszawy autobusów na wodór, które C-20 sfinansowało w
Londynie. Tam takich pojazdów, zupełnie nieszkodliwych dla środowiska, jeździ
kilkanaście. U nas wystarczą dwa, trzy – na początek – ocenia Borowski.

Koszt zakupu jednego pojazdu to kilka mln zł. Kolejne kilkaset tys. zł trzeba
przeznaczyć na budowę stacji zasilania pojazdów w specjalne paliwo. O
konkretach władze Warszawy będą rozmawiać z C-20 jeszcze w tym roku. Na wiosnę
lub lato 2007 roku planowane jest posiedzenie C-20 w Nowym Jorku. Do tego czasu
powinny zapaść decyzje o sfinansowaniu zakupu ekologicznych autobusów dla
Warszawy.

Data: 2006-08-08




Temat: Polak zaprojektuje największy żaglowiec świata
Polak zaprojektuje największy żaglowiec świata
Sława!

Polak zaprojektuje największy żaglowiec świata
wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3385622.html

Zygmunt Choreń zaprojektował m.in. "Dar Młodzieży"
fot. Roman Jocher / AG

Sławomir Sowula 31-05-2006, ostatnia aktualizacja 01-06-2006 12:57

Gdański inżynier Zygmunt Choreń projektuje największy żaglowiec świata.
Miliarder z Syberii chce, aby jednostka była bazą dla ogólnoświatowej
organizacji ekologicznej Neo

Wstępny projekt i model żaglowca Zygmunt Choreń zaprezentował Sergiejowi
Zyrianowowi 31 maja.

Tylko w tym celu miliarder przyleciał do Gdańska. Chorenia polecili mu
rosyjscy marynarze, którzy pływali na projektowanych przez niego
żaglowcach "Mir", "Nadieżda" , "Pallada", "Drużba" i "Chersones". Inżynier -
w latach 80. główny konstruktor żaglowców budowanych w Stoczni Gdańskiej -
projektował m.in. "Pogorię" i "Dar Młodzieży". Jego najnowszy żaglowiec ma
się nazywać "Mały Książę".

- Zyrianow chce jednostki, która będzie skrzyżowaniem żaglowca i
wycieczkowca - opowiada inżynier. - Dlatego zażyczył sobie, żeby był na nim
basen, ogród zimowy i lądowisko dla śmigłowca. Z takim wyzwaniem jeszcze nie
miałem do czynienia.

Skąd ten luksus? "Mały Książę" - w rzeczywistości nie taki mały, bo ma liczyć
200 metrów długości - będzie siedzibą rady ekologicznego ruchu Neo. Na jego
pokładzie mają jednak podróżować nie tylko ekolodzy, ale też goście
Zyrianowa. A to elita biznesu, nauki, polityki.

Kim jest Sergiej Zyrianow? Czterdziestokilkuletni miliarder z syberyjskiego
Krasnojarska pojawił się w polityce i biznesie na początku lat 90. Urósł w
siłę, gdy gubernatorem Krasnojarskiego Kraju był generał Aleksander Lebiedź,
weteran walk w Afganistanie. Gdy brakowało pieniędzy na wypłaty dla
wojskowych inwalidów - płacił Zyrianow. Pierwsze miliony biznesmen miał
zarobić na handlu materiałami budowlanymi. Obecnie jest właścicielem kilku
syberyjskich złóż węgla, wielkich tartaków i zakładów przetwórstwa
spożywczego. Należy do niego również firma Life, która zajmuje się handlem,
poszukiwaniami geologicznymi i turystyką.

- Bajecznie bogaty, a jednak różni się od innych miliarderów - zapewniają
dziennikarze z Krasnojarska, z którymi rozmawialiśmy. - Ludzie do dziś są mu
wdzięczni za to, że w latach 90. w sklepach należących do Zyrianowa emeryci
mogli za pół ceny kupić chleb i mleko.

W 2002 roku, gdy Lebiedź zginął w wypadku lotniczym, Zyrianow odsunął się od
polityki. Od tej pory kojarzony jest wyłącznie z biznesem. Jego najnowszy
pomysł to stworzenie ogólnoświatowej organizacji ekologicznej Neo.

- Byłem już w Krasnojarsku. Sergiej Zyrianow zaprosił mnie, żebym ocenił,
czy "Mały Książę" może być budowany w tamtejszych stoczniach rzecznych -
opowiada Zygmunt Choreń. - Nie ma przeszkód. Gotowy kadłub spławimy Jenisejem
do Morza Arktycznego. Wyposażony zostanie w jednej z europejskich stoczni.

Koszt budowy żaglowca to 80 mln dolarów. Choreń ocenia, że to nie kaprys
miliardera, a sposób na zrealizowanie jego ekologicznych pasji. Tworząca się
organizacja Neo w założeniach Zyrianowa ma być przedsięwzięciem
międzynarodowym. Rosjanin chce wyemitować akcje, których sprzedaż będzie
finansowała działalność organizacji.

Miliarder chciałby, żeby podczas pierwszego rejsu żaglowca wokół globu
ukonstytuowała się Ekologiczna Rada Planety. W jej skład miałyby wchodzić
autorytety z maksymalnie wielu państw, bo Neo ma "szukać nowych form
osiągnięcia równowagi ekologicznej". Na początek Neo ma wydać elementarz we
wszystkich językach "zapoznających przyszłe generacje z pięknem Ziemi". - Nie
słyszałem o tym panu, ale życzymy mu jak najlepiej - mówi Jacek Winiarski z
polskiego oddziału Greenpeace. - My też zaczynaliśmy naszą działalność od
statku. Choć nie tak dużego, jak jego jednostka.

Forum Słowiańskie
gg 1728585



Temat: Piwo z listkiem
Piwo z listkiem
Piwo z listkiem

W Polsce pojawiło się piwo z marihuaną - legalne tak jak w Unii

Pierwsze zezwolenie na wejście do Polski spośród unijnych produktów dostało
piwo z marihuaną. W uzasadnieniu zgody było mniej więcej tak, że dopuszcza
się je, bo brakuje podstaw, by dalej zabraniać.

MARTYNA BUNDA

Cannabia, czyli piwo konopne (z tych konopi indyjskich), na etykiecie ma
charakterystyczny zielony listek. Ale raczej w celach marketingowych. To coś
jak puszczanie oka; żeby się młodym zbuntowanym wydawało, że dostają towar
zakazany. Odurzyć się tym piwem nie można. Upić – owszem, jak każdym. Smak ma
piwny, tylko zapach świeżo ściętej marihuany.

Stężenie THC (tetrohydracannabinale, czyli substancji odurzającej uzyskiwanej
z konopi indyjskich) poniżej 5 mikrogramów na kilogram jest zgodne z
europejską normą dla produktów spożywczych. Na tej podstawie piwo dostało
certyfikat Komisji Europejskiej dla produktów spożywczych i numer
dopuszczenia na rynek europejski: DEB/1093/02/1.

Dopóki Polska nie weszła do Unii, piwo pół roku czekało przed granicą. W
Polsce nikt nie chciał być pierwszy, tłumaczy Lucjan Szponar, dyrektor
departamentu w Instytucie Żywności i Żywienia, który w końcu złoży podpis pod
wątpliwą sprawą. Problem w tym, dodaje dyrektor, że sama idea piwa jest
niezgodna z wypracowanym przez lata w instytucie spojrzeniem pro humane. Bo w
imię czego, irytuje się dyrektor, dopuszczać do sprzedaży piwo z zawartością
szkodliwych dla człowieka substancji?

Z datą 2 maja piwo dopuszczono do sprzedaży. Polska dołączyła do Niemiec,
Danii, Austrii, Wielkiej Brytanii, Cypru i Grecji, w których od lat się je
sprzedaje.

Alfredo Dupetit, producent, kiedyś hippis, dziś hiphopowiec, kiedy mówi o
swoim piwie, to także zaczyna od idei: konopie są częścią stylu życia –
dowodzi – w którym liczy się muzyka, twórczość, natura, ekologia i człowiek.
I wolność. Piwo konopne, tak jak marihuana, ma szerzyć radość. Powiedzmy.

Dupetit, mieszkaniec mieściny pod Kolonią, biznesem zajął się z przypadku.
Zaczął produkować obrazki ze szkła z przesypującym się piaskiem, bo mu się
podobały. Potem doszły olejki aromatyczne, świece, ekologiczne kosmetyki, w
końcu wyroby z wsadem z konopi indyjskich: makaron, lizaki i cukierki, mydło
oraz piwo. Asortyment Dupetita trafia na targi marihuanowe, które organizuje
się co roku w miastach Europy. Na targach w Berlinie trafiła na nie Dorota,
połowa hip-hopowej grupy Paresłów. – Kupiłam trochę koszulek, gadżetów –
mówi. – Oraz, jako ciekawostkę, kilka butelek piwa konopnego.

Już w Warszawie wpadła na pomysł, żeby zacząć sprowadzać piwo do Polski.
Adres producenta znalazła w Internecie. Wysłała ofertę z biznesplanem;
wspomniała, że robi hiphopową muzykę, zna środowisko, właścicieli klubów i że
ma na piwo swoją własną koncepcję. Sprzedawać tylko w klubach, w sklepach ze
zdrową żywnością i może jeszcze w supermarketach.

Dupetit odpisał szybko: Very, very ok. Właśnie z powodu tych klubów oraz hip-
hopu. Mniej go interesuje, podkreślał, robienie biznesu, a bardziej
krzewienie stylu życia i idei konopnych, czyli wolnościowych.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • osy.pev.pl



  • Strona 2 z 3 • Wyszukiwarka znalazła 143 rezultatów • 1, 2, 3
    Archiwum
    Powered by wordpress | Theme: simpletex