Biura projektowe Warszawa

Widzisz wiadomości znalezione dla frazy: Biura projektowe Warszawa




Temat: Wyprostują ścieżkę rowerową w al. Jana Pawła II
Szanowny Panie Adamie!

Wyjaśniam, że zaproszenie na posiedzenie Rady Technicznej w lutym wysłane
zostało pocztą i dotarło do nas, o ile dobrze pamiętam, dzień po fakcie. W
marcu br. członek Zarządu Stowarzyszenia Marcin Myszkowski przekazał Państwu
prośbę o przesyłanie zaproszeń na aktualny numer faksu, ewentualnie informowanie
telefoniczne lub za pośrednictwem e-maila, niestety bezskuteczną.
Skontaktowanie się z nami nie jest takim strasznym problemem, wielu osobom i
instytucjom (w tym ZDM w kilku innych sprawach) się to udało.

Nie zależy nam na tym, żeby robić zamieszanie i zmieniać projekt w ostatniej
chwili. Znacznie chętniej widzielibyśmy przyjęcie przez ZDM ogólnych standardów
projektowych dla infrastruktury rowerowej i rozwiązywanie szczególnie trudnych
problemów w drodze wspólnych warsztatów. Jednak uważamy, że jeśli już taki
wadliwy projekt powstał, lepiej poświęcić nieco czasu na dokonanie poprawek i
uzupełnień, niż wydać pieniądze na wprowadzenie go w życie, a potem przez wiele
lat narażać użytkowników drogi (kierowców, rowerzystów, pieszych) na
niepotrzebne konflikty i utrudnienia.

Chciałbym zwrócić uwagę, że kilkukrotnie występowaliśmy o podanie przez ZDM
listy przygotowywanych inwestycji z orientacyjnymi terminami poszczególnych
etapów ich przygotowywania, tak by można było zgłoszać uwagi i propozycje z
wyprzedzeniem. Taka lista nigdy do nas nie dotarła.

Zgłoszenie poprawek do projektu modernizacji Al. Jana Pawła II zaproponowało nam
Biuro Drogownictwa Urzędu Miasta na jesieni. Zanim udało nam się umówić z
pracownikami Zarządu Dróg Miejskich i obejrzeć projekt, był listopad. Mamy
nadzieję, że uda się nam porozmawiać na temat innych przygotowywanych inwestycji
(Wał Miedzeszyński, Trasa Siekierkowska i pozostałe, o których prawdopodobnie w
ogóle nie wiemy) odpowiednio wcześniej.

Wiele uwag (zakręty, skrajnia, konstrukcja nawierzchni, sposób integracji z
istniejącą infrastrukturą) powtarza się przy właściwie każdej inwestycji.
Dlatego zaproponowaliśmy wprowadzenie standardów projektowych:

free.ngo.pl/rowery/raporty/standard.htm
i dołączanie ich do specyfikacji istotnych warunków zamówienia.

Szczerze pisząc, wydaje mi się, że w wielu przypadkach nie potrzeba rad
technicznych, aby stwierdzić że coś jest nie tak z projektem. Trudno jest mi
zrozumieć, jak osoba posługująca się tytułem inżyniera może np. zaprojektować
śliską polerowaną posadzkę na dole stromego zjazdu albo wyrysować ścieżkę
rowerową dokładnie przez jedyne w promieniu kilkunastu metrów drzewo (przy
budowanej od podstaw drodze i pasie drogowym szerokości blisko 40 m).

Kilkukrotnie występowaliśmy do Urzędu Miasta (października 2002 r., 20 stycznia,
25 marca i 16 czerwca 2003 r.) z propozycją współorganizowania warsztatów dla
projektantów i urzędników zajmujących się infrastrukturą rowerową, z udziałem
osób zajmujących się wdrażaniem projektów rowerowych w Gdańsku i Krakowie.
Jeśli Zarząd Dróg Miejskich byłby zainteresowany takimi warsztatami, propozycja
jest cały czas aktualna, można je zorganizować nie czekając aż pan wiceprezydent
Urbański zacznie sobie radzić na swoim stanowisku pracy.

Odnośnie medialności ścieżek, odnoszę wrażenie, że wzorcowa ścieżka - jako
zjawisko dużo rzadsze - byłaby znacznie większym wydarzeniem medialnym niż
kolejny bubel. Naprawdę dobre przykłady - takie jak gdańska ścieżka przy Al.
Hallera czy krakowski kontrapas w ul. Kopernika - bez problemu przyciągają uwagę
prasy, i gdyby takie inwestycje powstawały w Warszawie, z prawdziwą
przyjemnością pomoglibyśmy je wypromować.

Serdecznie pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt, z nadzieją na lepszą współpracę w
nadchodzącym Nowym Roku.

Aleksander Buczyński
Stowarzyszenie Zielone Mazowsze
email: warszawa(at)fz.eco.pl






Temat: Powiatowe lotnisko dla tanich linii?
Powiatowe lotnisko dla tanich linii?
Dla zainteresowanych ciekawy tekst z Wieści Podwarszawskich. Czyżbyśmy mieli
szansę na lotnisko dla "tanich linii" w naszem powiecie?

www.wiesci.wolomin.com/wiesci/?f=xml/200340.xml&p=2
(...) wśród samorządowców pojawia się ostatnio temat budowy na terenie
powiatu portu lotniczego. Inicjatywa o tyle na czasie, że właśnie teraz
władze nie tylko województwa, ale i kraju dyskutują, gdzie ma powstać tego
typu obiekt. Zapchany do granic, bez możliwości rozbudowy, terminal Okęcie
nie chce i nie jest w stanie przyjąć dodatkowych samolotów. A te już niebawem
mają pojawić się nad polskim niebem. Mowa tu o tanich liniach lotniczych,
które już weszły na krajowy rynek (lotnisko krakowskie), a których ekspansja
będzie coraz większa.
Czasu na podjęcie ostatecznej decyzji jest jak na lekarstwo. Jak zapewniają
przedstawiciele zainteresowanych ministerstw pierwsze decyzje mają zapaść już
w połowie listopada. Najlepsza jest lokalizacja w pobliżu Warszawy w
odległości do 50 kilometrów z dobrze rozwiniętą siecią dróg i dojazdów dla
przyszłych pasażerów i pracowników. Te argumenty głównie będą brane pod
uwagę.
Wedle zapewnień sekretarza powiatu, inicjatywa i pomysł zrodził się w głowie
starosty w trakcie urlopu. Przeczytał krótką wzmiankę w jakiejś lokalnej
gazecie na temat oferty ze Skierniewic i zaczął się nad sprawą zastanawiać.
Po przyjeździe do pracy, 28 lipca tego roku, przestawiając wizję rozwoju
powiatu, wskazał ten pomysł. Doskonałą szansą rozwoju przy wzrastającym
bezrobociu, słabości gleb wskazanego terenu, czy niskie zagęszczenia
gospodarstw rolnych to wszystko, co spowodować może szybką budowę na tym
terenie. Zarząd jednomyślnie upoważnił starostę do działań w tym kierunku i
przygotowanie opracowania, które zachęciłoby dyrekcję Portów Lotniczych do
zainteresowania się wspomnianą koncepcją. Wskazany przez starostę obszar,
jego dokładne położenie, jest ściśle chronione tajemnicą. Domyślać się jednak
można, iż będzie to olbrzymia działka zajmująca obszar gmin Klembów,
Dąbrówka. Mówiąc dokładniej, teren wokół byłej radiostacji w pobliżu Woli
Rasztowskiej.
Inicjatywa starosty zainteresowała pracowników Biura Planowania Rozwoju
Warszawy i Portów Lotniczych. W ostatnich dniach, po nawiązaniu kontaktu z
pracownikami Biura Studiów i Projektów Lotniczych i wskazaniu kilku
lokalizacji budowy terminalu, ci ostatni wydali decyzję wspierającą jedną z
nich.
Analiza pracy biura trafiła w ręce starosty przed ostatnią sesją, o czym sam
zakomunikował. Wobec powyższego ustalono pewien grafik prac, które należy
wykonać jak najszybciej. Spotkania z burmistrzami gmin powiatu i
ujednolicenie stanowiska wspierającego tę inicjatywę. Konferencja prasowa
mająca za zadanie większe zainteresowanie problematyką mieszkańców powiatu.
Nie jest sprawą najważniejszą, kto jako pierwszy wymyślił temat.
Najważniejsze, by udało się pomysł wcielić w życie. Już teraz możemy
spodziewać się intensyfikacji prac i oby one zakończyły się pełnym sukcesem.
Ten ma wielu ojców. Jego pełna realizacja zaspokoić może potrzeby wielu
matek, dając im pracę i szansę na rozwój gospodarstw domowych. Lotnisko to
nie tylko betonowa płyta, ale infrastruktura z barami, stacjami benzynowymi,
hotelami, czy zapleczem gastronomicznym.
Marek Chrzanowski






Temat: Przebieg linii wysokich prędkości przez Polskę
Przebieg linii wysokich prędkości przez Polskę
poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001,7543960,Ygrek_pedzi_coraz_szybciej__kiedy_dojedzie_do_Berlina_.html
<<<<<<<<<<<<<
Jak ominąć zbiornik Jeziorsko: od północy czy od południa? I co z
przedłużeniem linii Kolei Dużych Prędkości do Berlina?

Kilometry mają znaczenie - przekonuje wicemarszałek Wojciech Jankowiak i
zapowiada, że będzie zabiegać wraz z władzami powiatu i miasta o to, żeby
szybkie pociągi omijały zbiornik Jeziorsko od północy. Bo wtedy z Warszawy do
Poznania trasa "ygreka" będzie miała 300 km, a nie 330 km, jeśli linia
biegłaby na południe od Jeziorska. - Im więcej kilometrów, tym dłuższy czas
przejazdu, ale i droższe bilety - wyjaśnia Jankowiak.

We wtorek w Urzędzie Marszałkowskim odbyło się spotkanie w sprawie Kolei
Dużych Prędkości. Pociągi pędzące ok. 300 km na godz. mają jechać z Warszawy
przez Łódź do Wrocławia oraz Poznania, linia na mapie tworzy więc literę "Y".

15 lutego ma zostać wybrana firma, która opracuje tzw. studium wykonalności.
Dokument określi m.in., z której strony obejść Jeziorsko, gdzie powinna
powstać stacja dla KDP, by mogli z niektórych pociągów korzystać mieszkańcy
Ostrowa i Kalisza, w którym miejscu trasa będzie się rozgałęziać: czy w
okolicy Nowych Skalmierzyc (wersja bardziej prawdopodobna), czy Sieradza.

Studium odpowie też na pytanie, gdzie w Poznaniu pociągi będą się zatrzymywać:
czy na nowym dworcu głównym, który ma według zapewnień PKP powstać do Euro
2012 (wariant, który najbardziej odpowiada miastu i przewoźnikom kolejowym),
czy może poza dworcem, na specjalnie zbudowanej dla KDP stacji. - Studium ma
być gotowe w połowie 2011 r., potem zaczną się prace projektowe - zaznacza Jan
Raczyński, dyrektor biura KDP w PKP.

Według optymistycznego wariantu linia ma powstać do 2018 r. Inwestycja jest
kosztowna, w Europie budowa kilometra KDP - musi to być specjalne torowisko -
kosztuje od 7 do 12 mln euro.

Kiedy już na tory wyjedzie "polskie TGV", do Warszawy będziemy mogli dotrzeć w
półtorej godziny (dziś 2 godz. 40 minut pociągiem Intercity), a do Krakowa
przez Łódź w 2,5 godziny (obecnie około siedmiu godzin przez Wrocław).

- Ale co dalej? My chcemy, by linia była przedłużona na zachód, do Berlina, by
nasze miasto i województwo zyskało szybkie połączenie. A w tym temacie nie ma
żadnego postępu - mówi wicemarszałek Jankowiak.

Dyrektor Raczyński podkreśla, że taka koncepcja się pojawiła, ale to, czy
drugi etap budowy KDP na zachód będzie realizowany, zależy w dużej mierze od
ustaleń rządu polskiego i niemieckiego, bo część trasy będzie przebiegać za
granicą. - Gdyby obie strony się dogadały, budowa linii do Berlina mogłaby być
realizowana między 2020 a 2025 rokiem - podkreśla Raczyński.
/>>>>>>>>>>>

Z jednej strony Berlin, z drugiej Moskwa- kolej dużych prędkości należy
rozpatrywać właśnie w tym kontekście. Tu nie chodzi o przewóz pasażerów między
największymi miastami Polski, ale o główną linię kolejową Europy Wschodniej.

BTW: fakt, że Poznań poważnie rozpatruje budowę oddzielnego dworca tylko dla
pociągów szybkiej kolei, świadczy o tym, że miasto słynące od ponad 100 lat z
rozsądku i gospodarności zwyczajnie pogięło. :)



Temat: Stara Wola wraca do łask inwestorów
Stara Wola wraca do łask inwestorów
Zaniedbane rejony dzielnicy odzyskają dawną atrakcyjność

Na początku lat 90. przy ul. Grzybowskiej powstał wieżowiec Pekao SA. Potem
zbudowano biurowce przy al. Jana Pawła II. Przez lata na Woli niewiele się
działo. Teraz inwestorzy wrócili.

Właśnie rozpoczęła się budowa apartamentowca na rogu ul. Chłodnej i Wroniej.
Inwestor firma Ronson Development postanowiła wybudować apartamentowiec o
nazwie Meridian.

Chłodna jak Nowy Świat

Choć budynek ma nowoczesną bryłę, developer chce nawiązać do najlepszych
przedwojennych tradycji ulicy Chłodnej. Apartamentowiec tworzyć będą trzy
połączone ze sobą kamienice. Elewacje zostaną obłożone kamieniem, w parterach
pojawią się ogólnodostępne restauracje i kawiarnie.

– Dawniej ulica Chłodna wyglądała jak Nowy Świat. Wierzymy, że może nie od
razu, ale właśnie takimi inwestycjami jak nasza, uda się przywrócić Woli dawną
świetność – mówi Andrzej Gutowski z firmy Ronson. Pierwszy etap tej inwestycji
ma być ukończony w połowie 2007 roku.

Hilton na Woli

W tym roku czeka nas jeszcze premiera hotelu Hilton. Prawie 100-metrowy
wieżowiec wyrósł na rogu ul. Grzybowskiej i Wroniej. W przyszłości obok niego
mają pojawić się również dwa apartamentowce oraz biurowiec.

Z informacji uzyskanych w biurze naczelnego architekta miasta wynika, że coraz
więcej inwestorów chce budować na Woli. – Jest to jedyna centralna dzielnica
stolicy, która ma wciąż wolne działki – podkreślają urzędnicy.

Władze Warszawy wydały wstępne pozwolenie na budowę 130-metrowego
apartamentowca, który ma stanąć na rogu ul. Grzybowskiej oraz Waliców. Będzie
to najwyższy budynek mieszkalny w Warszawie (obecnie najwyższym budynkiem
mieszkalnym jest Łucka Centrum, która ma 100 m wysokości). Rozpoczęcie budowy
tej inwestycji planowane jest jeszcze w tym roku.

Prace budowlane trwają też między ul. Prostą i Pańską. Stanie tu ośmiopiętrowy
biurowiec. Buduje go firma Ghelamco, która w pobliżu ronda Daszyńskiego
wzniosła już dwa biurowce: Crown Point oraz Crown Town.

Z zainteresowania inwestorów Wolą cieszy się Michał Szczerba, przewodniczący
dzielnicowej komisji rozwoju przestrzennego i ochrony środowiska. – To dobrze,
ale obawiam się, że wiele nowych projektów mogłoby wyglądać lepiej. Niestety,
na terenie naszej dzielnicy nie ma uchwalonego żadnego miejscowego planu
zagospodarowania przestrzennego. Na ukończeniu jest tylko miejscowy plan
zagospodarowania rejonu ul. Prostej – mówi Michał Szczerba.

Chcą chronić zieleń

Radni obawiają się, że boom inwestycyjny może zaszkodzić nie tylko ładowi
przestrzennemu dzielnicy, ale też terenom zielonym. – Gdyby istniały plany
miejscowe, nie byłoby kontrowersji i byłyby jasne zasady – twierdzą wolscy radni.
www.zw.com.pl/apps/a/tekst.jsp?place=zw2_a_ListNews1&news_cat_id=11&news_id=77321




Temat: Ehhh..kiedy ruszą w końcu jakieś nowe inwestycje..
Gość portalu: TYP napisał(a):

> Gość portalu: paco napisał(a):
>
> > gdybyś choć troche się interesował branżą budowlaną to wiedziałbyś że w
> zeszłym
> >
> > miesiacu ropoczeły się prace przy dwóch hotelch butique, ropoczął się remo
> nt
> > małej Pasty i prace przy budowie obok biurowca, ropoczęły sie prace przy
> > budowie biurowca który będzie siedziba DaimlerChrysler, ropoczęła sie budo
> wa
> > biurowca Crown Point, rozpoczęła się budowa Złotych Tarasów, w ciagu dwoch
>
> > miesiecy rozpocznie sie budowa 25 pietrowego hotelu w Centrum Żelazna,
> > rozpocznie się budowa Centrum Grzybowska z blisko 100m hotelem Hilton, 80m
>
> > apartamentowcami i biurowcem, ropocznie sie odbudowa kamienicy w ktorej
> bedzie
> > biurowiec, rozpocznie sie budowa Hochtief Tower, rozpocznie sie budowa 68m
>
> > hotelu Crowne Plaza w Eurocentrum, rozpocznie sie budowa biurowca przy
> Kruczej,
> >
> > w okolicach lata ropocznie sie budowa Bonifraterska office 90m, rozpocznie
>
> sie
> > budowa Atrium South, rozpocznie się budowa 2 częsci IBC, rozpocznie sie
> budowa
> > biurowców na Prostej, to pewnie nie wszystko w centrum bo o centrum tylko
> pisze
> >
> > a kolejnych planów jest sporo i to bardzo ciekawe...
>
>
>
>
> Skad masz pewnosc ze to wszystko ruszy ? Tez jestem optymista ale np. takim
> Rondo ONZ bym sie nie podniecal za bardzo. Mimo ze jest na wszystkich planach
> Warszawy i przedstawiciele Hichtief'a mowili 2 miesiace temu ze dadza znac o
> inwestycji za kilka tygodni (i jakos nie dali) to jednak watpie czy ta
> inwestycja wogole kiedykolwiek sie zacznie. Juz ponad 2 lata czekamy na
> rozpoczecie budowy i nic. Paco ja znam wszystkie wymowki typu: zmiana ustroju
> Warszawy, brak zamnkniecia finansowego, fiasko z PZU, opoznienie z prawami do
> ziemi, upadek rynku na biura etc. Powiem jedno - jakby chcieli to by juz
dawno
> zaczeli. Cos innego jest grane z ta inwestycja, szkoda ze nie wiemy co.
>
> Co do Crown Plaza to pewnie sie inwestycja rozpocznie ale za pol roku lub
> ewentualnie pod koniec roku. O drugiej czesci IBC jest cicho narazie wiec
> niewiadomo kiedy sie rozpocznie. Hilton juz ma opoznienia z rozpoczeciem
> budowy choc mysle ze za kilka miesiecy (moze nawet za 2-3) inwestycja sie
> rozpocznie.
>

o żadnej inwestycji nie jest cicho, kazda z tych inwestycji ruszy w tym roku,
jasne że w niektórych przypadkach moga się pojawic lekkie opóźnienia ale rzadko
kiedy sie nie pojawiają, jesli poslizg będzie to nieduzy bo większość ruszy w
najblizszych miesiącach, nie tak dawno wszyscy wątpili że ruszy budowa Złotych
Tarasów a ja mówiłem że budowa na pewno ruszy jest to tylko kwestia czasu,
czasu na załatwienie wszystkigo ze spadkobiercami, wiekszość developerów
popełnia błąd pokazując projekt i przytaczając przyblizone daty a potem sie
okazuję że tu papiery leża dłuzej, tu załatwienie tego sie przdłuży i dlatego
opóźnienia, trzeba być cierpliwym a nie od samego początku podejrzliwym i wątpić

> Narazie sie nic nie dzieje powaznego w 2003 oprocz Zlotych Tarasow. Reszta to
> dokonczenia projektow z lat wczesniejszych.

na I kwartal oprócz Złotych Tarasów nie przewidziano w centrum nic innego,
dopiero od II kwartału rozpoczynać się będą nowe inwestycje



Temat: z pracodawcą nie wygrasz
Ja niestety ostatnio mialam bardzo nieprzyjemne doswiadczenia, zatrudnilam sie
w agencji eventowej. Na poczatku bylam pod wrazeniem, ladne biuro w centrum
Warszawy na ostatnim pietrze wiezowca z pieknym widokiem. Widac ze dbaja o
wizerunek...umowilam sie z szefowa ze przez pierwsze dwa miesiace bede pracowac
na umowe o dzielo, potem dostane normalna umowe o prace. przez pierwszy tydzien
bylo wszystko ok, zastanawialy mnie tylko komentarze ludzi tam pracujacych,
ktorzy za kazdym razem gdy pojawiala sie szefowa bluzgali na nia ostro pod
nosem..nie minelo kilka dni, dowiedzialam sie dlaczego..pewnego ranka przyszla
slynna pani v do pracy i ni z tego ni z owego zaczela sie na wszystkich drzec,
ale jak!! chociaz nie miala do tego powodow..do kazdego pretensja awantura,
rzucanie rzeczami z biurka..przyszla kolej na mnie..Pani Magdo nie pasuje mi
to, to, to i to mam k.... dosc utrzymywania darmozjadow.- krzyczala..od tego
momentu juz wiedzialam, a z kazdym dniem bylo tak samo jak nie
gorzej..dzwonienie na komorke o 20 z awantura..o 6 rano z awantura..niestety
moja sytuacja nie pozwalala mi na rzucenie tej pracy..minal miesiac jak
zaprosila mnie do gabinetu. powiedziala ze jest ze mnie niezadowolona i ze
obcina mi pensje..co sie potem okazalo to jej standardowa sztuczka zeby obnizyc
koszty..musialam sie zgodzic, ale zaczelam szukac innej pracy..minal kolejny
miesiac, nadal nie dostalam umowy, chociaz podpisujac pierwsza miala moje
dane..pod koniec tego miesiaca jedna z dziewczyn nie wytrzymala..zwolnila sie
praktycznie z dnia na dzien - tez nie dala jej umowy..ale na odchodne
powiedziala ze wyplaci jej wynagrodzenie za przepracowane dni plus prowizje tak
jak to bylo ustalone..ja wytrzymalam tydzien dluzej, dostalam propozycje pracy
i oznajmilam pani v ze chce sie rozstac..wszystko bylo ok, nagle zrobila sie
mila..moze dlatego ze nastepnego dnia byla nasza impreza i chciala zebym
wszystko dociagnela do konca..tak tez zrobilam, przygotowalam jej wszystko co
potrzebne. Musialam wyjsc pare minut wczesniej wiec zostawilam jej wszystkie
rzeczy z opisem na biurku, ona nie odbierala bo byla u fryzjera ..i wyszlam,
nastepnego dnia mialam sie jeszcze pojawic zeby zabrac reszte rzeczy i
dokonczyc wszystko co juz nie zwiazane z impreza ale co nalezalo jeszcze do
moich obowiazkow i nie cjcialam jej z tym samej zostawiac. pod wieczor
zadzwonil do mnie kolega z pracy ze zrobila straszna awanture i ze mam sie juz
jutro nie pokazywac..nastepnego dnia jak zadzwonilam dowiedzialam ze maja zakaz
wpuszczania mnie do biura. poprosilam kolege zeby sie jej zapytal co z kasa
ktora mi jeszcze jest winna, gdyz za wczesniejszy miesiac nie dostalam calosci
wynagrodzenia i tak zmniejszonego i za te dwa tygodnie grudnia ktore
przepracowalam i prowizje od moich projektow.. przez kilka dni powtarzala ze
zrobi mi przelew a pieniazkow nadal nie bylo..zdenerwowalam sie...za 3 dni
swieta a ja jestem bez kasy. napisalam do niej maila ze stawia sie w swietle
nieuczciwego pracodawcy..ona na to ze zostawia to bez odpowiedzi..dowiedzialam
sie ze dziewczynie ktora odeszla tydzien przede mna tez powiedzila ze nie
zaplaci pomimo wczesniejszych ustalen. co mam teraz zrobic..ona smieje nam sie
w oczy i kpi..pomozcie



Temat: PROCHEM DO 100 ZŁ
PROCHEM DO 100 ZŁ
JUŻ PISALEM ZE ROK 2004 PROCHEM BĘDZIE MIAŁO BARDZO DOBRY WYNIKI
FIANSOWE,KTÓRE PADZIERNIKU BĘDĄ UJAWIONE PRZEZ NASZEGO PREZESA,TO KWESTIA 3-4
TYGODNI,A TERAZ PISZĘ CO BĘDZIE 2005 ROKU I CO MOŻE WIĘCEJ BYĆ.

1 kwartale 2005 kończymy prace i ralizujemy zysk z SGGW na wykonanie
dokumentacji projektowej i robót remontowo-modernizacyjnych w czterech
obiektach SGGW w Warszawie a wartość umowy było 28.78 mln PLN + VAT
Rafinerią Trzebinia S.A. na Generalną Realizację Inwestycji instalacji
hydrorafinacji parafin a wartości kontraktu wynosi 46 mln PLN brutto.
Grupą LOTOS SA na wykonanie "pod klucz" instalacji nalewu paliw do
autocystern.Wartość kontraktu wynosi 35,18 mln PLN brutto.
A w 3 kwartale ralizyjemy zysk z dostawy rur do budowy III nitki rurociągu do
przesyłu ropy naftowej Przyjaźń DN 800 na odcinku Adamowo - BS Plebanka
k.Płocka.Ryczałtowe wynagrodzenie za wykonanie prac przygotowawczych i
projektowych niezbędnych dla realizacji przedmiotu umowy wynosi 15.207.968
PLN.brutto.
W 4 kwartale ralizujemy zysk z PKN ORLEN S.A. na Generalną Realizację
Inwestycji zadania inwestycyjnego Modernizacja Bazy Magazynowej w Szczecinie
a wartość umowy - 24,6 mln zł brutto
Ostatnio prochem podpisał kontrakt w sprawie budowy drukarni dla firmy BDN
należącej do grupy wydawniczej Bauer.Nowa drukarnia będzie kosztować 85 mln
euro w tym wydatki na zakup nieruchomości, maszyn drukarskich
itp.Wynagrodzenie za wykonanie usług, dostaw i prac budowlano-montażowych
będzie w 4 kwartale 2005 a będzie około 10 - 15 mln zysku netto,to tylko
mniej niż 5 % kontraktu ale znacząca kwota wynikach finasowych prochemu.

I TU MOŻEMY OBLICZYĆ ILE PROCHEM MOŻE ZAROBIĆ NA TYCH KONTARKTACH W 2005
ROKU,OBLICZYŁEM SPOKOJNIE POWINIEŃ OSIĄGNĄĆ 20 - 25 MLN ZYSKU NETTO,A TO
OZNACZA PRZY UMORZENIU AKCJI LISTOPADZIE 2004 I CENIE 20 ZŁ PROCHEM BĘDZIE
MIAŁ C/Z 3.9 - 3.1.
CZYLI TRZEBA LICZYĆ NA WZROST AKCJI 300% - 400% DO CENY 100 ZŁ
A KAŻDY NASZ PAMIĘTA ILE KOSZTOWAŁ KIEDYŚ GROCLIN,KOPEX,REMAK A TERAZ ILE
KOSZTUJĄ,TE WSZYSTKIE AKCJE POSZŁY DO GÓRY OD 500% DO 1000%

Pamiętajmy ze ralizujemy cały czas zyski z małych długoterminowych kontraktów
np. projekt "Oczyszczalnia Ścieków w Lublinie za sumę 700 tys EURO brutto
albo z miastem Rybnik w ramach której konsorcjum nasze a prochem ma 25 %
udziałów przy budowie systemu kanalizacji sanitarnej w Rybniku za sumę 3.67
mln EURO brutto
Pamiętajmy ze mamy małe społki zależne jak ,które pracują dla prochemu jak
ASI sp. z o.o. z siedzibą w Gliwicach podpisała kontrakt z firmą Faurecja
Fotele Samochodowe Sp. z o.o. w Grójcu na utrzymanie ruchu Wydziału Foteli
Samochodowych albo utrzymania ruchu infrastruktury zakładu z Delphi Polska
Automotiv Systems sp. z o.o. w Tychach.
Gdyby sprzedali ASI sp. z o.o też była ogromna kwota niż ze sprzedazy ostanio
ATEM Polska za 1 mln EURO
Prochem ma biurowiec Irydion, gdzie ma swoją siedzibę a Irydion pochłonął
około 60 mln zł, jest prawie w 100% wynajęty, z czego 30% zajmuje Prochem.
Chcemy sprzedać o obiekt w 2005 roku za dobrą ofertą,a więc powinień być zysk
i gotówka w obrotcie firmy.
Nowe i ciekawe kontrakty jesli wygramy a mamy szanse w tym roku,będą
ralizowane też 2005 roku i póżniej.

NIECZEKAJMY NA REKOMENDACJE OD BIUR MAKLERSKICH,KTÓRE BĘDA PÓŻNIEJ WYCENIAĆ
AKCJE PROCHEMU.
INŻYNIER PROCHEMU Z WARSZAWY.



Temat: PROCHEM NAJBARDZIEJ MODNA AKCJA NA GIEŁDZIE !
PROCHEM NAJBARDZIEJ MODNA AKCJA NA GIEŁDZIE !
JUŻ PISALEM ZE ROK 2004 PROCHEM BĘDZIE MIAŁO BARDZO DOBRY WYNIKI
FIANSOWE,KTÓRE PADZIERNIKU BĘDĄ UJAWIONE PRZEZ NASZEGO PREZESA,TO KWESTIA 3-4
TYGODNI,A TERAZ PISZĘ CO BĘDZIE 2005 ROKU I CO MOŻE WIĘCEJ BYĆ.

1 kwartale 2005 kończymy prace i ralizujemy zysk z SGGW na wykonanie
dokumentacji projektowej i robót remontowo-modernizacyjnych w czterech
obiektach SGGW w Warszawie a wartość umowy było 28.78 mln PLN + VAT
Rafinerią Trzebinia S.A. na Generalną Realizację Inwestycji instalacji
hydrorafinacji parafin a wartości kontraktu wynosi 46 mln PLN brutto.
Grupą LOTOS SA na wykonanie "pod klucz" instalacji nalewu paliw do
autocystern.Wartość kontraktu wynosi 35,18 mln PLN brutto.
A w 3 kwartale ralizyjemy zysk z dostawy rur do budowy III nitki rurociągu do
przesyłu ropy naftowej Przyjaźń DN 800 na odcinku Adamowo - BS Plebanka
k.Płocka.Ryczałtowe wynagrodzenie za wykonanie prac przygotowawczych i
projektowych niezbędnych dla realizacji przedmiotu umowy wynosi 15.207.968
PLN.brutto.
W 4 kwartale ralizujemy zysk z PKN ORLEN S.A. na Generalną Realizację
Inwestycji zadania inwestycyjnego Modernizacja Bazy Magazynowej w Szczecinie
a wartość umowy - 24,6 mln zł brutto
Ostatnio prochem podpisał kontrakt w sprawie budowy drukarni dla firmy BDN
należącej do grupy wydawniczej Bauer.Nowa drukarnia będzie kosztować 85 mln
euro w tym wydatki na zakup nieruchomości, maszyn drukarskich
itp.Wynagrodzenie za wykonanie usług, dostaw i prac budowlano-montażowych
będzie w 4 kwartale 2005 a będzie około 10 - 15 mln zysku netto,to tylko
mniej niż 5 % kontraktu ale znacząca kwota wynikach finasowych prochemu.

I TU MOŻEMY OBLICZYĆ ILE PROCHEM MOŻE ZAROBIĆ NA TYCH KONTARKTACH W 2005
ROKU,OBLICZYŁEM SPOKOJNIE POWINIEŃ OSIĄGNĄĆ 20 - 25 MLN ZYSKU NETTO,A TO
OZNACZA PRZY UMORZENIU AKCJI LISTOPADZIE 2004 I CENIE 20 ZŁ PROCHEM BĘDZIE
MIAŁ C/Z 3.9 - 3.1.
CZYLI TRZEBA LICZYĆ NA WZROST AKCJI 300% - 400% DO CENY 100 ZŁ
A KAŻDY NASZ PAMIĘTA ILE KOSZTOWAŁ KIEDYŚ GROCLIN,KOPEX,REMAK A TERAZ ILE
KOSZTUJĄ,TE WSZYSTKIE AKCJE POSZŁY DO GÓRY OD 500% DO 1000%

Pamiętajmy ze ralizujemy cały czas zyski z małych długoterminowych kontraktów
np. projekt "Oczyszczalnia Ścieków w Lublinie za sumę 700 tys EURO brutto
albo z miastem Rybnik w ramach której konsorcjum nasze a prochem ma 25 %
udziałów przy budowie systemu kanalizacji sanitarnej w Rybniku za sumę 3.67
mln EURO brutto
Pamiętajmy ze mamy małe społki zależne jak ,które pracują dla prochemu jak
ASI sp. z o.o. z siedzibą w Gliwicach podpisała kontrakt z firmą Faurecja
Fotele Samochodowe Sp. z o.o. w Grójcu na utrzymanie ruchu Wydziału Foteli
Samochodowych albo utrzymania ruchu infrastruktury zakładu z Delphi Polska
Automotiv Systems sp. z o.o. w Tychach.
Gdyby sprzedali ASI sp. z o.o też była ogromna kwota niż ze sprzedazy ostanio
ATEM Polska za 1 mln EURO
Prochem ma biurowiec Irydion, gdzie ma swoją siedzibę a Irydion pochłonął
około 60 mln zł, jest prawie w 100% wynajęty, z czego 30% zajmuje Prochem.
Chcemy sprzedać o obiekt w 2005 roku za dobrą ofertą,a więc powinień być
zysk i gotówka w obrotcie firmy.
Nowe i ciekawe kontrakty jesli wygramy a mamy szanse w tym roku,będą
ralizowane też 2005 roku i póżniej.

NIECZEKAJMY NA REKOMENDACJE OD BIUR MAKLERSKICH,KTÓRE BĘDA PÓŻNIEJ WYCENIAĆ
AKCJE PROCHEMU.
INŻYNIER PROCHEMU Z WARSZAWY.



Temat: AKCJE PROCHEMU Z 20 ZŁ DO 100 ZŁ
AKCJE PROCHEMU Z 20 ZŁ DO 100 ZŁ
JUŻ PISALEM ZE ROK 2004 PROCHEM BĘDZIE MIAŁO BARDZO DOBRY WYNIKI
FIANSOWE,KTÓRE PADZIERNIKU BĘDĄ UJAWIONE PRZEZ NASZEGO PREZESA,TO KWESTIA 3-4
TYGODNI,A TERAZ PISZĘ CO BĘDZIE 2005 ROKU I CO MOŻE WIĘCEJ BYĆ.

1 kwartale 2005 kończymy prace i ralizujemy zysk z SGGW na wykonanie
dokumentacji projektowej i robót remontowo-modernizacyjnych w czterech
obiektach SGGW w Warszawie a wartość umowy było 28.78 mln PLN + VAT
Rafinerią Trzebinia S.A. na Generalną Realizację Inwestycji instalacji
hydrorafinacji parafin a wartości kontraktu wynosi 46 mln PLN brutto.
Grupą LOTOS SA na wykonanie "pod klucz" instalacji nalewu paliw do
autocystern.Wartość kontraktu wynosi 35,18 mln PLN brutto.
A w 3 kwartale ralizyjemy zysk z dostawy rur do budowy III nitki rurociągu do
przesyłu ropy naftowej Przyjaźń DN 800 na odcinku Adamowo - BS Plebanka
k.Płocka.Ryczałtowe wynagrodzenie za wykonanie prac przygotowawczych i
projektowych niezbędnych dla realizacji przedmiotu umowy wynosi 15.207.968
PLN.brutto.
W 4 kwartale ralizujemy zysk z PKN ORLEN S.A. na Generalną Realizację
Inwestycji zadania inwestycyjnego Modernizacja Bazy Magazynowej w Szczecinie
a wartość umowy - 24,6 mln zł brutto
Ostatnio prochem podpisał kontrakt w sprawie budowy drukarni dla firmy BDN
należącej do grupy wydawniczej Bauer.Nowa drukarnia będzie kosztować 85 mln
euro w tym wydatki na zakup nieruchomości, maszyn drukarskich
itp.Wynagrodzenie za wykonanie usług, dostaw i prac budowlano-montażowych
będzie w 4 kwartale 2005 a będzie około 10 - 15 mln zysku netto,to tylko
mniej niż 5 % kontraktu ale znacząca kwota wynikach finasowych prochemu.

I TU MOŻEMY OBLICZYĆ ILE PROCHEM MOŻE ZAROBIĆ NA TYCH KONTARKTACH W 2005
ROKU,OBLICZYŁEM SPOKOJNIE POWINIEŃ OSIĄGNĄĆ 20 - 25 MLN ZYSKU NETTO,A TO
OZNACZA PRZY UMORZENIU AKCJI LISTOPADZIE 2004 I CENIE 20 ZŁ PROCHEM BĘDZIE
MIAŁ C/Z 3.9 - 3.1.
CZYLI TRZEBA LICZYĆ NA WZROST AKCJI 300% - 400% DO CENY 100 ZŁ
A KAŻDY NASZ PAMIĘTA ILE KOSZTOWAŁ KIEDYŚ GROCLIN,KOPEX,REMAK A TERAZ ILE
KOSZTUJĄ,TE WSZYSTKIE AKCJE POSZŁY DO GÓRY OD 500% DO 1000%

Pamiętajmy ze ralizujemy cały czas zyski z małych długoterminowych kontraktów
np. projekt "Oczyszczalnia Ścieków w Lublinie za sumę 700 tys EURO brutto
albo z miastem Rybnik w ramach której konsorcjum nasze a prochem ma 25 %
udziałów przy budowie systemu kanalizacji sanitarnej w Rybniku za sumę 3.67
mln EURO brutto
Pamiętajmy ze mamy małe społki zależne jak ,które pracują dla prochemu jak
ASI sp. z o.o. z siedzibą w Gliwicach podpisała kontrakt z firmą Faurecja
Fotele Samochodowe Sp. z o.o. w Grójcu na utrzymanie ruchu Wydziału Foteli
Samochodowych albo utrzymania ruchu infrastruktury zakładu z Delphi Polska
Automotiv Systems sp. z o.o. w Tychach.
Gdyby sprzedali ASI sp. z o.o też była ogromna kwota niż ze sprzedazy ostanio
ATEM Polska za 1 mln EURO
Prochem ma biurowiec Irydion, gdzie ma swoją siedzibę a Irydion pochłonął
około 60 mln zł, jest prawie w 100% wynajęty, z czego 30% zajmuje Prochem.
Chcemy sprzedać o obiekt w 2005 roku za dobrą ofertą,a więc powinień być zysk
i gotówka w obrotcie firmy.
Nowe i ciekawe kontrakty jesli wygramy a mamy szanse w tym roku,będą
ralizowane też 2005 roku i póżniej.

NIECZEKAJMY NA REKOMENDACJE OD BIUR MAKLERSKICH,KTÓRE BĘDA PÓŻNIEJ WYCENIAĆ
AKCJE PROCHEMU.
INŻYNIER PROCHEMU Z WARSZAWY.




Temat: przyjmujemy kandyadatów do gdyńskich eliminacji
przyjmujemy kandyadatów do gdyńskich eliminacji
Młodzi artyści poszukiwani

Festiwal Artystyczny Młodzieży Akademickiej FAMA od wielu lat jest
największym i najpoważniejszym wydarzeniem kulturalnym środowiska
studenckiego, organizowanym przez młodych ludzi. FAMA to doroczne święto
studentów, dla których kultura i sztuka to pasja, rozwój intelektualny i
twórcze spełnienie.

Od 1966 roku FAMA ściąga do Świnoujścia studentów z całej Polski, gotowych
prezentować swoje najbardziej szalone pomysły. FAMA jest Festiwalem
interdyscyplinarnym. Dlatego właśnie jest to najbardziej twórcze wydarzenie w
Polsce, budujące więzi pokoleniowe i środowiskowe. Wśród laureatów FAMY z lat
ubiegłych widnieją takie nazwiska jak: Maryla Rodowicz, Magda Umer, Marek
Grechuta, Elżbieta Wojnowska, Andrzej Mleczko, Henryk Sawka, Mariusz
Lubomirski, Renata Przemyk, Jan Wołek, Adam Nowak z zespołem Raz Dwa Trzy,
Irek Dudek Blues Band, Nocna Zmiana Bluesa ze Sławkiem Wierzchowskim, zespół
T-Love, grupy teatralne Akademia Ruchu z Warszawy, Teatr STU z Krakowa,
Pantomima Szczecińska, kabarety Salon Niezależnych, Elita, Koń Polski,
Kuzyni, Władysław Sikora i kabaret Potem. Nie sposób zliczyć twórców, którzy
pojawili się w czasie kilkudziesięciu lat istnienia Festiwalu na jego
scenach. Od FAMY zaczynali karierę, tu stawiali swoje pierwsze artystyczne
kroki. Formuła Festiwalu ulega naturalnym modyfikacjom, odzwierciedlającym
zawsze aktualne preferencje, potrzeby i nastroje młodych artystów, a także
stan ducha młodego pokolenia.
FAMA niesie dwa ściśle ze sobą związane nurty – warsztatowy oraz
prezentacyjny. Zasadą stało się powierzanie merytorycznej odpowiedzialności
za poszczególne warsztaty wybitnym fachowcom – pedagogom i autorytetom
artystycznym. Udział w części warsztatowej to nie tylko prezentacja
przygotowanych wcześniej produkcji artystycznych i doskonalenie ich pod okiem
ekspertów, ale przede wszystkim tworzenie całkiem nowych jakości
artystycznych, których premierowa prezentacja odbywa się w trakcie Festiwalu.
W przeglądzie regionalnym mogą brać udział studenci, osoby związane ze
studenckim ruchem artystycznym, młodzi twórcy reprezentujący różnorodne
rodzaje aktywności artystycznej. Ma on na celu promowanie idei festiwalu oraz
umożliwienie prezentacji wszystkim chętnym zgłaszającym się do konkursu z
naszego regionu.
Organizatorzy spodziewają się wielu zgłoszeń, a co za tym idzie niesłychanego
potencjału uczestników. Chcieliby, aby udział w tych eliminacjach był
szczególnym przeżyciem dla młodych artystów i jednocześnie możliwością dla
trójmiejskiej publiczności na poznanie nowych, wschodzących talentów. Głównym
celem przeglądu jest wyłonienie najwybitniejszych i najciekawszych młodych
artystów, którzy zostaną zaproszeni do wzięcia udziału w wielkim finale
festiwalu w Świnoujściu latem 2003 roku. Zamierzeniem jest także
zaakcentowanie obecności przedstawicieli trójmiejskiego świata artystycznego
w Świnoujściu. Pragniemy pokazać, iż gdyńska, sopocka i gdańska młodzież nie
tylko konsumuje sztukę ale również ją tworzy i wyznacza jej nowe kierunki.
Trójmiasto zawsze miało swój charakter. Organizatorzy chcą go pokazać całej
Polsce na FAMIE. Fama ma byc nowoczesna, ma czerpac z nowych nurtow
muzycznych i artystycznych, jednoczesnie zachowujac swa tradycje.

TWORZYSZ WŁASNĄ MUZYKE,
POSIADASZ ZESPÓŁ,
ŚPIEWASZ SOLO,
PISZESZ POEZJĘ,
RAZEM ZE ZNAJMOMYMI TWORZYSZ KABARET
LUB TEATR AMATORSKI,
JESTEŚ TWÓRCĄ PROJEKTÓW ARTYSTYCZNYCH,
TZN.: HAPPENINGÓW, FOTOGRAFII,
MALARSTWA, RZEŹBY,
ALBO WSPÓŁREDAGUJESZ AKADEMICKĄ GAZETĘ ?
FAMA JEST WŁAŚNIE DLA CIEBIE!
KAŻDY PRZEJAW TWÓRCZOŚCI STUDENCKIEJ
MA SZANSĘ SIĘ ZAPREZENTOWAĆ
CZEKAJĄ NAGRODY I WYJAZD NA FINAŁ LATEM W ŚWINUJŚCIU

Chętni do udziału w eliminacjach powinni się zgłaszać w biurze Rady
Uczelnianej Zrzeszenia Studentów Polskich przy Akademii Morskiej w Gdyni
przy ul. Morskiej 83 w pokoju D-18, pod telefonem (0-58) 690-14-62, 0-601-
916-674, 0-501-446-081. Pod tymi numerami dostępne są również
wszelkie informacje na temat przeglądu. Można też pisać fama.gdynia@wp.pl .




Temat: Samorządowcy i biznesmeni o lotnisku na Krywlanach
Mieszkańcy Dojlid i Nowego Miasta boją się hałasu samolotów startujących i
lądujących na Krywlanach. Nie ma czego. Nie będzie głośniej niż na Lipowej

Hałas da żyć
Nawet gdyby na Krywlanach samoloty pasażerskie startowały i lądowały co pół
godziny, normy hałasu nie zostaną przekroczone - wynika z analizy, którą
dostali wczoraj białostoccy urzędnicy.
Ekspertyzę przygotowało Biuro Studiów i Projektów Lotniskowych "Polconsul" z
Warszawy.

Jak powstał raport? Specjaliści założyli, że od 2010 do 2015 roku z Krywlan
dziennie startowałyby i lądowały cztery samoloty typu ATR-42 (40-50 pasażerów)
i dwanaście maszyn "Turbolet" lub An-28 (odpowiednio 19 i 17 pasażerów), a
także samoloty sportowe i szybowce Aeroklubu Białostockiego.

Lepiej niż w mieście
Okazało się, że mieszkańcy domów i osiedli położonych najbliżej lotniska nie
mają się czego bać. W odległości półtora kilometra od lotniska (północna część
Dojlid Górnych (ulice Krótka i Browarowa) poziom hałasu został obliczony na 55
decybeli. To tyle, że nie przeszkadza nawet w normalnym funkcjonowaniu
szpitali.
- Taki hałas nie szkodzi zdrowiu człowieka. Przypomnę, że norma dla zabudowy
mieszkaniowej to 60 decybeli i na większości ulic w Białymstoku jest ona
przekroczona - mówi inspektor Stefan Kuroczycki-Saniutycz z Wojewódzkiego
Inspektoratu Sanitarnego w Białymstoku. - Oczywiście skala uciążliwości zależy
od czasu oddziaływania dźwięku, w tym wypadku częstotliwości przelotów.
Dla porównania, hałas na Lipowej to w tej chwili już 77 decybeli, a na
Mickiewicza - 73 decybele. Tak głośno będzie jedynie wokół samego pasa
startowego, w granicach lotniska. Nawet w ogródkach działkowych, przy wjeździe
na giełdę samochodową, poziom hałasu powinien utrzymać się w granicach 60-70
decybeli. A na tym obszarze nie ma żadnej zabudowy jedno i wielorodzinnej, czy
zagrodowej.

Wszystko w normie
- Cieszę się z wyników tej ekspertyzy, bo wyliczenia jednoznacznie
potwierdzają, że lotnisko można i trzeba modernizować - mówi Karol Tylenda,
członek zarządu województwa podlaskiego.
Wkrótce magistrat i Rada Miejska Białegostoku otrzymają kompletną dokumentację
dotyczącą modernizacji. Pod koniec marca radni będą mogli podjąć decyzję, czy
zgadzają się na budowę lotniska czy nie. Inwestorem ma być Urząd Marszałkowski,
który zapłaci też za budowę pasa startowego i modernizacje budynków.
- Liczymy, że miasto przekaże nam teren na czas inwestycji. Potem powołamy
spółkę do eksploatacji i zarządzania lotniskiem, ale podkreślam: lotnisko
pozostaje własnością miasta - dodaje Karol Tylenda.
Rafał Malinowski
rmalinowski@poranny.pl

raster
Wojna o las
Przeciwko planom modernizacji Krywlan, zwłaszcza wycince drzew na podejściu do
lądowania, protestuje grupa mieszkańców Białegostoku oraz część mieszkańców
Dojlid Górnych. Zbierają podpisy pod protestem, który ma trafić do
białostockich radnych. Zebrali ich ponad 600. - Podpisy mnożą się w
nieoczekiwanym nawet przez nas tempie . Nie są na bieżąco liczone i ze względu
na kilka krążących niezależnie list, nie znam stanu na chwilę obecną -
poinformowała Małgorzata Kondratowicz, z białostockiego komitetu
protestacyjnego.
Protestujący zwracają uwagę między innymi na to, że obecna Rada Miejska
przyjęła w czerwcu ubiegłego roku "Program ochrony środowiska dla miasta
Białegostoku na lata 2004-2015" , który potwierdza konieczność zachowania
obecnie istniejącego drzewostanu, także Lasu Solnickiego. /.../
- Ze względu na bezpieczeństwo startujących i lądujących samolotów chcemy
obniżyć drzewostan do poziomu dziesięciu metrów w części istniejącego lasu, a
wycięte drzewa zastąpić nowymi nasadzeniami. Las pozostanie lasem, a lotnisko
będzie mogło normalnie działać - odpowiada Karol Tylenda.

Kurier Poranny




Temat: Minusy i plusy kadencji Uszoka
terminal_slawkow napisał:

> Całkowicie się z tobą nie zgadzam. Katowice jeszcze 10 lat temu były bardzo
> brzydkie, architektura w centrum przypadkowa a miasto zaniedbane.
> Przez ostatnie lata natomiast zaczęło się wszystko zmieniać na lepsze. Można
> mieć wątpliwości - czy można miasto zmieniać szybciej - jednak mnie się
wydaje,
>
> że w obecnych warunkach gospodarczych w Polsce - nie.
> Do plusów kadencji Uszoka należy zaliczyć np.:
> 1. zdobycie funduszy na przebudowę kanalizacji w centrum i oczyszczalni.
> 2. zdobycie fundusz na Drogową Trasę Średnicową
> 3. wybudowanie estakady na DTŚ i skrzyżowania „Nowe Centrum"
> 4. prowadzenie największej budowy drogowej miejskiej w Polsce - budowa DTŚ
> 5. wybudowanie ulicy Grundmanna i Stęślickiego
> 6. zdobycie funduszy na przedłużenie ulicy Grundmanna
> 7. odnowienie wielu parków w Katowicach np. Kościuszki i tego przy ul
Sokolskie
> j
> 8. budowa fontann - przy superjednostce, wiezieniu i uniwersytecie śląskim
> 9. zapowiedzenie współ finansowania sali do koncertów muzycznych przy
Akademii
> Ekonomicznej, biblioteki przy Uniwersytecie Śląskim i biura informacji
> regionalnej przy Akademii Ekonomicznej
> 10. poszanowanie przyrody sadzenie nowych drzew i krzewów, nie wycinanie
drzew
> podczas budowy, jeżeli nie jest to konieczne.
> 11. dbanie o nowe chodniki i parkingi na terenie całego miasta
> 12. dbanie o ochronę prawną np. stawów na Borkach
> 13. dobre gospodarowanie terenami miejskimi i po przemysłowymi
> 14. zwrócenie uwagi na wyludnianie się miasta - uczestniczenie miasta w
> budowach mieszkań przez TBS-y, kupowanie całych nowych budynków np. przy ul
Le
> Ronda po atrakcyjnych cenach
> 15. dobra współpraca z Generalną dyrekcją dróg i autostrad - wybudowanie
> wielopasmowej autostrady A4 przez miasto, budowa węzła drogowego na Wita
Stwosz
> a
> 16. dbanie o szkolnictwo wyższe
> 17. dofinansowanie Muzeum Śląskiego poprzez przekazanie mu terenu pod budowę
> 18. remont wewnątrz Spodka i plany odnowienia jego elewacji
> 19. postanowienie budowy szklanej kopuły na rondzie
> 20. uratowanie Pałacu Młodzieży przed zagrabieniem przez TPD z Warszawy i
> finansowanie jego działalności
> 21. skanalizowanie ulic, które nie posiadały jeszcze kanalizacji np.
> Siemianowicka.
> 22. budowa ścieżek rowerowych
> 23. ściąganie nowych inwestorów (wolne, ale zawsze) np Silesia City Center
> 24. dobre gospodarowanie pieniędzmi miejskimi - np. nie układanie w centrum
> chodników - przed zakończeniem przebudowy kanalizacji.
> 25. plany budowy kampusu akademickiego w centrum, a przez to jego ożywienie
> 26. odnawianie starych kamienic w centrum
> 27. budowa boisk sportowych
> 28. wysoka ocena Katowic w rankingach miast sporządzanych przez niezależne
> instytucje.
> 29. znaczy procent budżetu miasta ( w porównaniu z innymi) przeznaczony na
> inwestycje.
> 30. wiarygodne i samorządowe kierownictwo miasta (apolityczne, chociaż jasne
> ideowo i światopoglądowo)
> 31. charyzmatyczne przywództwo - prezydent był przewodniczącym związku
> największych miast polskich
> Tyle z pamięci i na gorąco. Więcej przykładów mogę podać potem.
>
> Do wad zaliczam:
> 1. Brak wsparcia dla drużyn sportowych, które mają w nazwie Katowice np. GKS
> Katowice w piłce i hokeju
> 2. brak postępów w rozwoju lotniska na Muchowcu
> i 3. brak równego asfaltu na Dolinie 3 Stawów (nie można w Katowicach nigdzie
> jeździć na łyżwo rolkach)

Dziękuje za informację też to widzę nie wiedzialem nawet ze mogę zawdzięczać to
Panu Uszokowi.
Codziennie jeżdże przez rondo i A4.
Co do A4 to myślę że jest to inwestycja na dzisiaj i i bez pieniędzy.Inwestycje
na niej to sie dopiero zaczną szczególnie inny układ ronda Mikołowskiego które
może było planowane na ruch za czasów Gierka do Fiata 126p i tego natężenia
ruchu.
Jak A4 zostanie podłączony do Berlina dziennie będzie tam kilka śmiertelnych
wypadkow ,jadąc szczególnie od Kochlowic.
Drugi punkt będzie na zjeżdzie do Murcek.
Kto zezwolił na wjazd do Genta i wyjazd.W tej chwili sa to projektowe buble ale
może siła przebicia pieniędzy od Geanta jest wieksza niż dobre imię decydentów.
Praktycznie nie ma dobrych na miare dzisiejszych czasów zjazdów i wjazdów na
autostradę.
3 newralgiczny punkt to wjazd na A4 od Murckowskiej od strony
Rożdzieńskiego.Już dzisiaj musiałby wjazd mieć dwa pasy zaczynając od
zwiększenia o dwa pasy Murckowską.
Może jeżeli jeszcze dotrwa Pan Prezydent Uszok pomyśli o tych
utrudnieniach,które za pare lat bedą nie do przezycia.




Temat: młodzi arty?ci poszukiwani
młodzi arty?ci poszukiwani
Młodzi arty?ci poszukiwani

Festiwal Artystyczny Młodzieży Akademickiej FAMA od wielu lat jest
największym i najpoważniejszym wydarzeniem kulturalnym ?rodowiska
studenckiego, organizowanym przez młodych ludzi. FAMA to doroczne ?więto
studentów, dla których kultura i sztuka to pasja, rozwój intelektualny i
twórcze spełnienie.

Od 1966 roku FAMA ?ciąga do ?winouj?cia studentów z całej Polski, gotowych
prezentować swoje najbardziej szalone pomysły. FAMA jest Festiwalem
interdyscyplinarnym. Dlatego wła?nie jest to najbardziej twórcze wydarzenie w
Polsce, budujące więzi pokoleniowe i ?rodowiskowe. W?ród laureatów FAMY z lat
ubiegłych widnieją takie nazwiska jak: Maryla Rodowicz, Magda Umer, Marek
Grechuta, Elżbieta Wojnowska, Andrzej Mleczko, Henryk Sawka, Mariusz
Lubomirski, Renata Przemyk, Jan Wołek, Adam Nowak z zespołem Raz Dwa Trzy,
Irek Dudek Blues Band, Nocna Zmiana Bluesa ze Sławkiem Wierzchowskim, zespół
T-Love, grupy teatralne Akademia Ruchu z Warszawy, Teatr STU z Krakowa,
Pantomima Szczecińska, kabarety Salon Niezależnych, Elita, Koń Polski,
Kuzyni, Władysław Sikora i kabaret Potem. Nie sposób zliczyć twórców, którzy
pojawili się w czasie kilkudziesięciu lat istnienia Festiwalu na jego
scenach. Od FAMY zaczynali karierę, tu stawiali swoje pierwsze artystyczne
kroki. Formuła Festiwalu ulega naturalnym modyfikacjom, odzwierciedlającym
zawsze aktualne preferencje, potrzeby i nastroje młodych artystów, a także
stan ducha młodego pokolenia.
FAMA niesie dwa ?ci?le ze sobą związane nurty ? warsztatowy oraz
prezentacyjny. Zasadą stało się powierzanie merytorycznej odpowiedzialno?ci
za poszczególne warsztaty wybitnym fachowcom ? pedagogom i autorytetom
artystycznym. Udział w czę?ci warsztatowej to nie tylko prezentacja
przygotowanych wcze?niej produkcji artystycznych i doskonalenie ich pod okiem
ekspertów, ale przede wszystkim tworzenie całkiem nowych jako?ci
artystycznych, których premierowa prezentacja odbywa się w trakcie Festiwalu.
W przeglądzie regionalnym mogą brać udział studenci, osoby związane ze
studenckim ruchem artystycznym, młodzi twórcy reprezentujący różnorodne
rodzaje aktywno?ci artystycznej. Ma on na celu promowanie idei festiwalu oraz
umożliwienie prezentacji wszystkim chętnym zgłaszającym się do konkursu z
naszego regionu.
Organizatorzy spodziewają się wielu zgłoszeń, a co za tym idzie niesłychanego
potencjału uczestników. Chcieliby, aby udział w tych eliminacjach był
szczególnym przeżyciem dla młodych artystów i jednocze?nie możliwo?cią dla
trójmiejskiej publiczno?ci na poznanie nowych, wschodzących talentów. Głównym
celem przeglądu jest wyłonienie najwybitniejszych i najciekawszych młodych
artystów, którzy zostaną zaproszeni do wzięcia udziału w wielkim finale
festiwalu w ?winouj?ciu latem 2003 roku. Zamierzeniem jest także
zaakcentowanie obecno?ci przedstawicieli trójmiejskiego ?wiata artystycznego
w ?winouj?ciu. Pragniemy pokazać, iż gdyńska, sopocka i gdańska młodzież nie
tylko konsumuje sztukę ale również ją tworzy i wyznacza jej nowe kierunki.
Trójmiasto zawsze miało swój charakter. Organizatorzy chcą go pokazać całej
Polsce na FAMIE. Fama ma byc nowoczesna, ma czerpac z nowych nurtow
muzycznych i artystycznych, jednoczesnie zachowujac swa tradycje.

TWORZYSZ WŁASNĄ MUZYKE,
POSIADASZ ZESPÓŁ,
?PIEWASZ SOLO,
PISZESZ POEZJĘ,
RAZEM ZE ZNAJMOMYMI TWORZYSZ KABARET
LUB TEATR AMATORSKI,
JESTE? TWÓRCĄ PROJEKTÓW ARTYSTYCZNYCH,
TZN.: HAPPENINGÓW, FOTOGRAFII,
MALARSTWA, RZE?BY,
ALBO WSPÓŁREDAGUJESZ AKADEMICKĄ GAZETĘ ?
FAMA JEST WŁA?NIE DLA CIEBIE!
KAŻDY PRZEJAW TWÓRCZO?CI STUDENCKIEJ
MA SZANSĘ SIĘ ZAPREZENTOWAĆ
CZEKAJĄ NAGRODY I WYJAZD NA FINAŁ LATEM W ?WINUJ?CIU

Chętni do udziału w eliminacjach powinni się zgłaszać w biurze Rady
Uczelnianej Zrzeszenia Studentów Polskich przy Akademii Morskiej w Gdyni
przy ul. Morskiej 83 w pokoju D-18, pod telefonem (0-58) 690-14-62, 0-601-
916-674, 0-501-446-081. Pod tymi numerami dostępne są również
wszelkie informacje na temat przeglądu. Można też pisać fama.gdynia@wp.pl .




Temat: WYNAJMĘ PROJEKTANTA --- ZAPROJEKTUJĘ
Wroclaw – projekt rezydencji dla ambitnego (ej) pr
Wroclaw – projekt rezydencji dla ambitnego (ej) projektanta (ki)

Projekt nazwany AUGUSTUS – “boski”, marzenia kazdego architekta i projektanta
wnetrz

Jest to projekt nowego domy, ktory sie teraz buduje w okolicach Wroclawia. Plan
zostal kupiony w Teksasie, niestety ze wzgledu na inna technologie budowy
musial byc kompletnie przerobiony. Duzy pietrowy dom, okolo 1200 m2,
dwupoziomowy plus piwnice, poddasze. Na zewnatrz wyglada troche jak kosciol z
zamkowym charakterem – elewacja bedzie tak zrobiona kolorowo, aby wyelimowac
ten character a jednoczesnie nie tworzyc Disneylandu.

Bedzie to nowy polski styl, pomiedzy domem-dworem a palacem.

Niestety, wiekszosc polskich projektow nie odpowiada mi, najblizszy bylby z
www.n-design.pl/, ale oni sa w Warszawie, ponadto w ich projektach nie
widac przestrzeni i uzywane materialy sa ?? Kazdy posredni “developer” w
Chinach uzywa juz szklane miski w lazienkach, to sie juz znudzilo. Moze w
Polsce maja “wziecie”??, nie wiem.

Krotko o projekcie

1-2 pietro – wejsce z wiatrolapem, duze 100 m2 foyer/palmiarnia, 5 m wysoka.
Bialy marmur z dodatkami innego koloru, mala kaluza-nerka gdzie bedzie sie
mozna tez pochlapac, wszystko bialy marmur. Naturalne palmy i tropikalna
naturalna zielen. Z jednej strony krecone szerokie schody, z drugiej stol na 24
osoby . Malo mebli typu bauhaus, biale skorzane kanapy Le Corbusier czy
Barcelona.

Pomieszczenia duze , przestrzenne, duzo swiatla, niekiedy do 6 m wysokie, Styl
nowoczesny, rozne kolory marnuru w lazienkach, korytarzach, naturalne
tropikalne twarde drzewo. Okna, drzwi rzezbiony rosewood, grupa mahogany,
Podlogi takze rosewood. Teatr/bibioteka I “meski room” na pietrze gdzie beda
staly angielskie kanapy typu Chesterfield -tam bedzie jasna boazeria, wszysko
inne w kolorze rosewood, ciemna czerwien. Razem 6 sypialni, 5 lazienek, duza
kuchnia, jadalnia, pokoj kominkowy ( 6 m wysoki), etc, etc.

Piwnica – billard, sauna mokra i sucha, fitness room, wineroom, duza spizarnia.

Z domem polaczone garaze na 6 samochodow, na pietrze apartament dla zarzadcy

Ma to byc wygodna, duza rezydencja gdzie bedzie mozna wygodnie przyjmowac
przyjaciol. Trzeba unikac aby nie stworzyc ani nowobogackiego ani chaty dla 20
Cyganow.

Aby obnizyc koszta, wszyskie marmury, drzewo, materialy wykonczeniowe, kuchnia
bede kupowane w Chinach, ciete i przygotowywane, w Polsce tylko instalowane.
Cale umeblowanie, oswietlenia, dywany takze bedze przyslane z Chin.

Idealnym projektantem bylby mlody czlowiek, od razu po studiach czy jeszcze
student, ktory chce sie duzo nauczyc I wyrobic sobie nazwisko. Tluste agencje
krzyczace 100zet/m2 I wiecej nie beda brane pod uwage, prosze nawet nie pisac.
Idealnym wyjsciem byloby, aby kandydat przyjechal ( na wlasny koszt – to tylko
600$) do Chin w okolice Kantonu, gdzie mamy swoje biura i hotel. Bylby tutaj
przez miesiac na nasz koszt. Bedzie mial dostep do mnostwa czasopism,
materialow jak buduje I wyposarza sie milionowe domy w USA I w Chinach. W
miedzyczasie odwiedzi kilka wystaw wnetrz, zobaczy kilkanascie lokalnych
milionowych domow, porozmawia z dostawcami, zbierze materialy i wroci do Polski
aby projektowac. Jak bedzie zaakceptowany, po kilku miesiacach wrocilby na nasz
koszt do Chin dopilnowac zamowien, ktore beda wyslane statkiem do Polski.
Nadzor nad instalacja w Polsce, dom jest tylko 20 km od Wroclawia.

Jest to drogi project, niestety projektant bedzie mial ”glodowe” wynagrodzenie.
Jego (jej) najwiekszy atut-korzysci to bedzie nawiazaniu kontaktow,
stworzenie “portfolia” na nastepne zamowienia. Planujemy stworzenie pod
Wroclawiem osiedla milionowych eksluzywnych rezydencji, wiec pracy moze byc
duzo. Zreszta po takich przeprawach z Augustus bedzie jednym z najlepszych
projektantow w okolicy

Wspolpracujemy takze z jedna z wiekszych chiskich firm projektanckich, ich www
jest ponizej a ich stawki sa duzo nizsze niz polskie. Niestety, osobiscie nie
znam jezyka chinskiego i pozniej musialbym przywiesc chinska brygade aby
wykonczyla dom. Inne rozwiazania istnieja takze.

www.fzxydec.com/xyzs/home.asp
www.fzxydec.com/xyzs/work03.asp
Zycze przyjemnej lektury. Prosze odpowiadac wraz z linkami o swoich projektach,
pomyslach, etc.. na dobosz4u@gazeta.pl

jan




Temat: młodzi artyści poszukiwani
młodzi artyści poszukiwani
Młodzi artyści poszukiwani

Festiwal Artystyczny Młodzieży Akademickiej FAMA od wielu lat jest
największym i najpoważniejszym wydarzeniem kulturalnym środowiska
studenckiego, organizowanym przez młodych ludzi. FAMA to doroczne święto
studentów, dla których kultura i sztuka to pasja, rozwój intelektualny i
twórcze spełnienie.

Od 1966 roku FAMA ściąga do Świnoujścia studentów z całej Polski, gotowych
prezentować swoje najbardziej szalone pomysły. FAMA jest Festiwalem
interdyscyplinarnym. Dlatego właśnie jest to najbardziej twórcze wydarzenie w
Polsce, budujące więzi pokoleniowe i środowiskowe. Wśród laureatów FAMY z lat
ubiegłych widnieją takie nazwiska jak: Maryla Rodowicz, Magda Umer, Marek
Grechuta, Elżbieta Wojnowska, Andrzej Mleczko, Henryk Sawka, Mariusz
Lubomirski, Renata Przemyk, Jan Wołek, Adam Nowak z zespołem Raz Dwa Trzy,
Irek Dudek Blues Band, Nocna Zmiana Bluesa ze Sławkiem Wierzchowskim, zespół
T-Love, grupy teatralne Akademia Ruchu z Warszawy, Teatr STU z Krakowa,
Pantomima Szczecińska, kabarety Salon Niezależnych, Elita, Koń Polski,
Kuzyni, Władysław Sikora i kabaret Potem. Nie sposób zliczyć twórców, którzy
pojawili się w czasie kilkudziesięciu lat istnienia Festiwalu na jego
scenach. Od FAMY zaczynali karierę, tu stawiali swoje pierwsze artystyczne
kroki. Formuła Festiwalu ulega naturalnym modyfikacjom, odzwierciedlającym
zawsze aktualne preferencje, potrzeby i nastroje młodych artystów, a także
stan ducha młodego pokolenia.
FAMA niesie dwa ściśle ze sobą związane nurty – warsztatowy oraz
prezentacyjny. Zasadą stało się powierzanie merytorycznej odpowiedzialności
za poszczególne warsztaty wybitnym fachowcom – pedagogom i autorytetom
artystycznym. Udział w części warsztatowej to nie tylko prezentacja
przygotowanych wcześniej produkcji artystycznych i doskonalenie ich pod okiem
ekspertów, ale przede wszystkim tworzenie całkiem nowych jakości
artystycznych, których premierowa prezentacja odbywa się w trakcie Festiwalu.
W przeglądzie regionalnym mogą brać udział studenci, osoby związane ze
studenckim ruchem artystycznym, młodzi twórcy reprezentujący różnorodne
rodzaje aktywności artystycznej. Ma on na celu promowanie idei festiwalu oraz
umożliwienie prezentacji wszystkim chętnym zgłaszającym się do konkursu z
naszego regionu.
Organizatorzy spodziewają się wielu zgłoszeń, a co za tym idzie niesłychanego
potencjału uczestników. Chcieliby, aby udział w tych eliminacjach był
szczególnym przeżyciem dla młodych artystów i jednocześnie możliwością dla
trójmiejskiej publiczności na poznanie nowych, wschodzących talentów. Głównym
celem przeglądu jest wyłonienie najwybitniejszych i najciekawszych młodych
artystów, którzy zostaną zaproszeni do wzięcia udziału w wielkim finale
festiwalu w Świnoujściu latem 2003 roku. Zamierzeniem jest także
zaakcentowanie obecności przedstawicieli trójmiejskiego świata artystycznego
w Świnoujściu. Pragniemy pokazać, iż gdyńska, sopocka i gdańska młodzież nie
tylko konsumuje sztukę ale również ją tworzy i wyznacza jej nowe kierunki.
Trójmiasto zawsze miało swój charakter. Organizatorzy chcą go pokazać całej
Polsce na FAMIE. Fama ma byc nowoczesna, ma czerpac z nowych nurtow
muzycznych i artystycznych, jednoczesnie zachowujac swa tradycje.

TWORZYSZ WŁASNĄ MUZYKE,
POSIADASZ ZESPÓŁ,
ŚPIEWASZ SOLO,
PISZESZ POEZJĘ,
RAZEM ZE ZNAJMOMYMI TWORZYSZ KABARET
LUB TEATR AMATORSKI,
JESTEŚ TWÓRCĄ PROJEKTÓW ARTYSTYCZNYCH,
TZN.: HAPPENINGÓW, FOTOGRAFII,
MALARSTWA, RZEŹBY,
ALBO WSPÓŁREDAGUJESZ AKADEMICKĄ GAZETĘ ?
FAMA JEST WŁAŚNIE DLA CIEBIE!
KAŻDY PRZEJAW TWÓRCZOŚCI STUDENCKIEJ
MA SZANSĘ SIĘ ZAPREZENTOWAĆ
CZEKAJĄ NAGRODY I WYJAZD NA FINAŁ LATEM W ŚWINUJŚCIU

Chętni do udziału w eliminacjach powinni się zgłaszać w biurze Rady
Uczelnianej Zrzeszenia Studentów Polskich przy Akademii Morskiej w Gdyni
przy ul. Morskiej 83 w pokoju D-18, pod telefonem (0-58) 690-14-62, 0-601-
916-674, 0-501-446-081. Pod tymi numerami dostępne są również
wszelkie informacje na temat przeglądu. Można też pisać fama.gdynia@wp.pl .




Temat: List Otwarty - podatki a NGO
List Otwarty - podatki a NGO
Szanowni Panstwo!

Rzad przygotowal nowelizacje ustaw o podatku dochodowym od osob fizycznych
(PIT) i osob prawnych (CIT). Niektore z tych zmian sa niekorzystne dla
organizacji pozarzadowych, a skutkiem ich wprowadzenia moze byc drastyczne
zmniejszenie srodkow przekazywanych na dzialalnosc organizacji w Polsce.
Podstawowe informacje o propozycjach Rzadu i ich konsekwencjach mozecie
Panstwo poznac z tresci Listu Otwartego znajdującego sie pod adresem:
www.ngo.pl/wiadomosci_szczeg.asp?id=12380

Propozycje Rzadu uderzaja we wszystkie organizacje pozarzadowe - bez
wzgledu na to jaki typ dzialan prowadza i jakiej sa wielkosci.

Wobec tej sytuacji niezbedne jest wspolne dzialanie nas wszystkich na
rzecz wycofania tych zmian. Czasu jest niewiele, bo Rzad moze zglaszac
autoporawki do tych projektow najpozniej do dnia 15 wrzesnia. Zachecamy
Panstwa do wspolnej akcji protestacyjnej. Niech akcja ta bedzie tez okazja
do pokazania sily naszego srodowiska.

Na stronach www.ngo.pl znajda Panstwo tresc Listu Otwartego
adresowanego do Rzadu i Parlamentu, w ktorym wyrazony zostal sprzeciw
wobec zmian, godzacych w sektor pozarzadowy. Pod listem znajduje sie
formularz do zbierania podpisow z poparciem.

Prosimy Panstwa o wydrukowanie formularza, podpisanie oraz zachecenie
innych organizacji, instytucji, Waszych sponsorow i partnerow, a takze
Wasz personel, wolontariuszy i podopiecznych organizacji do zlozenia
podpisu przeciw tak groznym propozycjom zmian.

Formularze z podpisami prosimy o jak najszybsze przesylanie faksem:
022 828 91 29 lub tradycyjna poczta na adres Stowarzyszenia na Rzecz Forum
Inicjatyw Pozarzadowych, ul. Szpitalna 5/5, 00-031 Warszawa - najlepiej
nie pozniej niz do 7 wrzesnia 2003 roku (na nastepny dzien planujemy
konferencje prasowa, na ktorej zamierzamy poinformowac o wynikach akcji).

Wszystkie podpisy zostana dostarczone do Parlamentu i przedstawicieli
Rzadu, a o naszej wspolnej akcji poinformowane zostana media.

Zachecamy takze do indywidualnych akcji interwencyjnych, ktorych
adresatami moga byc lokalni poslowie oraz senatorowie. Mozecie Panstwo na
przyklad podpisac zalaczony list i wyslac go do pobliskiego Biura
Poselskiego. Prosimy o przeslanie do nas informacji zwrotnej o kazdej
indywidualnej inicjatywie, co pozwoli nam zbudowac pelny obraz
podejmowanych w ramach protestu dzialan.

Szanowni Panstwo! W tej chwili w naszych rekach lezy los instytucji
spoleczenstwa obywatelskiego w Polsce.

Wiecej szczegolow na temat proponowanych przez Rząd zmian podatkowych,
glosy przedstawicieli organizacji pozarzadowych oraz informacje o akcji
protestacyjnej znajda Panstwo na stronach portalu organizacji
pozarzadowych
www.ngo.pl.

Szczegolowe informacje o protescie udzielane sa
takze pod numerem ogolnopolskiej infolinii organizacji pozarzadowych 0 801
646 719.

Wierzymy, ze wspolnie uda nam sie powstrzymac dzialania szkodliwe dla
organizacji pozarzadowych i dzialalnosci przez nie prowadzonej.

Z wyrazami szacunki
Inicjatorzy akcji

Stowarzyszenie na rzecz Forum Inicjatyw Pozarzadowych
Siec Wspierania Organizacji Pozarzadowych SPLOT
Portal organizacji pozarzadowych www.ngo.pl




Temat: Nowa galeria handlowa we Wrocławiu.
Nowa galeria handlowa we Wrocławiu.
Kicz to czy tylko galeria

Piątek, 6 sierpnia 2004r.

Dziś o godzinie 11 na pl. Grunwaldzkim Jakub Kośmiński, student Politechniki
z
kolegami, będzie domagał się... "dobrej architektury we Wrocławiu". - Nie
protestujemy przeciwko inwestycjom, nie faworyzujemy konkretnych projektów,
która się nam podobają. Chcemy wymusić dyskusję, która zostanie usłyszana
przez
władze - wyjaśnia

Bezpośrednim powodem zorganizowania marszu pod hasłem "żądamy dobrej
architektury" jest rozstrzygnięcie przetargu na sprzedaż 2,8 hektara gruntu
przy pl. Grunwaldzkim - między Dwudziestolatką a tzw. Manhattanem.

Przetarg wygrała kielecka firma Echo, która zapłaciła za grunt 45 mln zł.
Teraz
musi do końca 2006 roku wybudować tam czterokondygnacyjny obiekt. - Wygląd
tej
budowli, jaki został zaprezentowany w mediach, bardziej przypomina jarmark,
niż
wizytówkę centrum miasta - mówi Jakub Kośmiński.

Studenci podkreślają, że nie zamierzają przeszkadzać w budowie "Galerii Echo -

Plac Grunwaldzki" jak roboczo nazywa się nowy obiekt.

- Spotykamy się przy przyszłym Rondzie Regana, aby zaprotestować przeciwko
złej
architekturze we Wrocławiu. Jesteśmy jedynie grupą ludzi, której zależy na
dobrej architekturze - dodaje Maciej, student Uniwersytetu.

Dobre do Damaszku

Co studenci zarzucają przedstawionej wizualizacji? - Kładki będą zasłaniać
osie
widokowe, a są zupełnie niepotrzebne, bo przechodzą nad mało ruchliwymi
ulicami. Potrzebna jest większa liczba wejść, bo trzy na tak duży budynek to
po
prostu za mało - tłumaczą.

Wrocławscy architekci nie chcą komentować propozycji kieleckiej firmy. - To
jest po prostu nieeleganckie - twierdzi Wojciech Jarząbek, architekt, który
zaprojektował m.in Solpol.

Jednak architekci spoza Wrocławia nie mają takich obiekcji.

- Prezentowane rozwinięcia fasad budynku Galerii są schematem, który mógłby
stanąć gdziekolwiek, na przedmieściach Warszawy, Białegostoku, Damaszku, czy
w
przysłowiowym Kłaju. Nie powinien natomiast być proponowany w centralnej
części
Wrocławia - twierdzi Stefan Kuryłowicz, jeden z najlepszych architektów w
Polsce, autor projektu biurowca PLL Lot, czy ratusza w Wilanowie.

Ale także urzędnicy przyznają, że to co zobaczyli wymaga dużo pracy.

- Mieliśmy wiele uwag głównie do wyglądu elewacji, które przekazaliśmy
inwestorowi. Dotyczyły one m.in tego, żeby do każdego sklepu dało się wejść
nie
tylko ze środka, ale także z ulicy - mówi Tomasz Ossowicz, dyrektor Biuro
Rozwoju Wrocławia.

Urzędnicy dodają, że to dopiero początek prac nad wyglądem tej galerii.-
Przetarg to dopiero początek drogi. Prace nad wyglądem galerii to proces
twórcy
a nie administracyjny i pośrednio będziemy mieli wpływ na ostateczny kształt
tego budynku, bo projekt budowlany będzie musiał zaakceptować Architekt
Miasta -
uspokaja Marcin Garcarz, rzecznik prezydenta. - To wspaniale, że wrocławianie
tak jak my troszczą się o klimat placu Grunwaldzkiego. Oznacza to, że wszyscy
żyjemy naszym miastem i podobnie jak nam zależy im na tym, aby stanął tam
obiekt nie tylko funkcjonalny ale i odpowiedni dla tego miejsca.

Studenci chcą czegoś więcej, niż tylko zabezpieczenia przed budową kiczu na
pl.
Grunwaldzkim. - We Wrocławiu trzeba wprowadzić zwyczaj organizowania
konkursów
architektonicznych na najważniejsze budynki w mieście. Dzięki takiemu
rozwiązaniu zrealizowane zostaną tylko najlepsze pomysły - uważa Kamil
Dawidowicz z Politechniki.

Ten pomysł bardzo podoba się architektom.

- Jest to nieodzowny warunek, aby zapewnić kontrolę nad przestrzenią
publiczną
i wysoką jakość architektury - mówi Zbigniew Maćków, architekt, który m.in.
wygrał konkurs na projekt nowy budynek Wydziału Prawa.

Jednak urzędnicy twierdzą, że tego zrobić nie mogą.

- Konkursy architektoniczne są dobrym pomysłem jeśli są związane z
inwestycjami
publicznymi takimi jak ratusz czy biblioteka uniwersytecka. Natomiast nie
sprawdzają sie w przypadku inwestycji prywatnych ponieważ w ich wyniku mogą
powstać wielkie dzieła architektoniczne, których nikt nie będzie chciał
zrealizować - ripostuje Marcin Garcarz.

Bartłomiej Knapik - Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
miasta.gazeta.pl/fix/mod/zoom.jsp?xx=2211416




Temat: Grudziądz umiera
Tez nie mieszkam w Grudziadzu (teraz) ale czytam w Gazecie Pomorskiej online
(www.gazetapomorska.pl) /region/grudziadz/, wszystkie wiadomosci na temat
Grudziadza i wlasnie dzisiaj przeczytalem pierwsza od dluzszego czasu pozytywna
wiadomosc nan temat Grudziadzkiego zakladu pozwole sobie z tej okazji zacytowac
ja w calosci ;
"GOSPODARKA. "Lemigo" już w Europie
Siedmiomilowym krokiem

Zakład Produkcji Obuwia "Lemigo" w Grudziądzu uznany został za "Lidera
Przedsiębiorczości 2002 roku".

Mirosław Garbacz (z lewej) odbiera list gratulacyjny prezydenta RP z rąk
ministra Jerzego Mackiewicza.

W całym kraju wybrano zaledwie kilkanaście przedsiębiorstw (w kategorii
powyżej 100 pracowników), godnych miana "Lidera Przedsiębiorczości 2002".
Jedyną firmą z województwa kujawsko-pomorskiego uhonorowaną w Warszawie tym
wyróżnieniem jest grudziądzkie "Lemigo".
Ekspansja na rynki UE
"Siedmiomilowym" krokiem goni ZPO "Lemigo" krajową czołówkę firm
spełniających europejskie standardy. W konkursie "Lider Przedsiębiorczości
2002" wyróżniło się m.in. zwiększeniem eksportu do krajów Unii Europejskiej i
kontraktami z dystrybutorami w RFN, Francji, Szwecji, Holandii oraz w Izraelu,
Rosji, Czechach i Słowacji. Liczyła się też innowacyjność, nowoczesna
organizacja produkcji, obecność na targach. M. Garbacz wprowadził obowiązujący
w Europie, CAD-owski system projektowania i wdrażania nowych wzorów do
produkcji. Usprawnił magazynowanie i dystrybucję. Pozwala to na szybką
produkcję i sprzedaż obuwia przy rosnącej ilości wzorów. "Lemigo" zatrudnia 170
pracowników (70 proc. to niepełnosprawni), a w firmach produkujących
dla "Lemigo" pracuje 200 osób.
W liście gratulacyjnym dla właściciela Zakładu Produkcji Obuwia "Lemigo"
Mirosława Garbacza, prezydent RP Aleksander Kwaśniewski pisze m. in.: -
Nowoczesne, dobrze zarządzane przedsiębiorstwa oraz markowe, chętnie kupowane
produkty są niezastąpionym atutem gospodarki każdego kraju. Małe i średnie
przedsiębiorstwa, które stale zwiększają swój udział w wypracowywaniu dochodu
narodowego, przyczyniają się do tworzenia nowych miejsc pracy. Dziś to właśnie
one przesądzają o pozycji naszego państwa w międzynarodowej społeczności, mają
wpływ na jego prestiż i ocenę. Pańska firma ma również w tym udział.
Informacja musi być
Mirosław Garbacz jest szefem Izby Gospodarczej w Grudziądzu. Ma na uwadze
także rozwój innych firm w mieście: - Według Urzędu Komitetu Integracji
Europejskiej, tylko dwadzieścia procent polskich przedsiębiorstw jest w stanie
działać na rynku europejskim. Szefom firm brakuje wiedzy o możliwości uzyskania
pomocy z funduszów europejskich. Przedsiębiorstwa nie nadążają z nowoczesnymi
technologiami i zarządzaniem. W tym roku małe i średnie polskie
przedsiębiorstwa wykorzystały zaledwie dwa procenty z przewidzianej dla nich
puli przedakcesyjnej pomocy! Także w Grudziądzu powinno działać biuro
informacji o funduszach europejskich i o prawidłowym sporządzaniu dokumentacji
do wniosku.
Statuetkę "Lidera Przedsiębiorczości" i list gratulacyjny wręczyli
Mirosławowi Garbaczowi w stolicy: marszałek Sejmu Marek Borowski, a w imieniu
prezydenta RP - minister Jerzy Mackiewicz.

Maryla Rzeszut 22 Listopada 2002 " koniec cytatu.

Natomiast co do J.Dzieciola to nie przypuszczam aby wyprowadzil sie z
Grudziadza bo zostal wybrany w ostatnich wyborach samorzadowych do Rady
Miejskiej i wraz z nowym prezydentem miasta bedzie walczyl o poprawe sytuacji
miasta.
Moze "parkowy" przyblizy nam sytuacje innych firm, zapraszam.
pozdrawiam




Temat: oferta pracy - Czechy
oferta pracy - Czechy
Szanowni Państwo,

Reprezentuję firmę doradztwa personalnego FINTECH executive search. W chwili
obecnej na zlecenie instytucji finansowej wyspecjalizowanej w zakresie usług
dla sektora publicznego poszukujemy osoby na stanowisko BUSINESS MANAGERA
(Republika Czeska) ze znajomością języka czeskiego. Będę wdzięczna także za
przekazanie tej wiadomości wszystkim osobom, które mogłyby być zainteresowane
taką propozycją. Zależy nam na dotarciu do jak największej liczby osób.

Pozdrawiam serdecznie,

Agata Trzcińska
FINTECH Sp. z o.o.
ul. Kopernika 6/2
00-367 Warszawa
022 826 09 83; 0607 203 972
www.fintech.com.pl
a.trzcinska@fintech.com.pl

Szczegóły oferty pracy:

Nasz Klient jest instytucją finansową wyspecjalizowaną w zakresie świadczenia
usług na rzecz sektora publicznego w Polsce. Przy realizacji projektów
finansowych współpracuje z takimi podmiotami jak:
· Jednostki samorządów terytorialnych,
· Jednostki budżetowe i spółki komunalne,
· Inne jednostki z udziałem właścicielskim Skarbu Państwa,
· Samodzielne Publiczne Zakłady Opieki Zdrowotnej,
· Regionalne Centra Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa.

Od 1998 roku nasz Klient jest liderem w dziedzinie finansowania zadłużenia
sektora publicznego w kraju, w szczególności zadłużenia służby zdrowia. W
chwili obecnej nasz Klient zakłada spółkę córkę na terytorium Republiki Czeskiej.

W związku z rozwojem na rynku czeskim Spółka poszukuje osoby na stanowisko
Business Manager - Republika Czeska

Wymagania:
- wykształcenie wyższe (preferowane prawo, finanse)
- biegła znajomość języka czeskiego
- biegła znajomość języka polskiego
- ewentualnie znajomość j. angielskiego
- biegła obsługa komputera
- prawo jazdy

Zakres zadań:
- organizacja oraz zarządzanie polityką marketingową spółki,
- reprezentowanie Spółki w rozmowach z wierzycielami szpitali,
mających doprowadzić do nabycia wierzytelności jakie posiadają oni wobec tych
jednostek
- reprezentowanie Spółki w kontaktach z osobami zarządzającym
szpitalami w celu budowania relacji handlowych z dłużnikiem, ustalania
harmonogramów spłat zobowiązań dłużników
- nadzorowanie realizacji zawartych porozumień, umów itp.
- Koordynacja działań marketingowo-sprzedażowych z firmą-matką w Polsce
- współpraca z kancelarią prawniczą obsługującą Spółkę na terenie RC,
- współpraca z biurem rachunkowym obsługującym Spółkę na terenie RC,

Oferujemy:
- możliwość rozwoju zawodowego
- ciekawą pracę w dynamicznie rozwijającej się firmie z siedzibą w Pradze
- służbowy samochód, komputer, telefon
- możliwość szybkiego awansu do zarządu spółki, a w perspektywie –
zarządzanie spółką czeską

Wszystkie osoby zainteresowane taką propozycją prosimy o kontakt do dnia
20.12.2006 pod numerem telefonu 0607-203-972 lub (022) 826 09 83, bądź też
przesłanie życiorysu wraz ze zgodą na przetwarzanie danych osobowych na adres
e-mail: a.trzcinska@fintech.com.pl.




Temat: Pl. Grunwaldzki. Jak sobie wyobrażamy?
Gość portalu: Mick' Owhy napisał(a):

> Gość portalu: :) napisał(a):
>
> > MOZE BYC I TU I TAM :)
> > takie budowle sa mile widziane a nie jakies baraczki....
> >
> > znajac zycie projekt upadnie i postawia cos 5 pietrowego...
> > wiocha !
>
>
> plac grunwaldzki nie lezy gdzies na ugorze ale znajduje sie pomiedzy
obszarami
> o zwartej zabudowie z XIX i pocz XX wieku , zdecydowanie
> majacej 'niewiejski'charakter
> na upartego mozna sobie wyobrazic pas wysokiej zabudowy wzdluz osi
> gruwandzkiej, -trzeba wczesniej wysadzic dwudziestolatke i teki w powietrze -
> tylko po co ? dla idei?
>
> bez sensu jest myslenie kategoriami fajne bo wysokie, bez zadnej koncepcji
> urbanistycznej. No bo niby co ma uzasadniac wysoka zabudowe w tej okolicy?
> nie slyszlem o jakims boomie gospodarczym i gwaltownej potrzebie na zylion
> m.kwadratowyvch powierzchni biurowych. Od lat zreszta juz sie odchodzi od
biur
>
> w postaci wiezowcow , czego przykladem jest chocby siedziba GW. (a budynek
ten
> stawiam w czolowce polskich obiektow.)obiekt ten nie jest wyzszy niz
> (5+1)x~3m=~18m a nazwac go wiocha sie nie pokusze.
>
> Najlepiej jakby mozna bylo caly ten wezel komunikacyjny schowac , a nie go
> eksponowac. i stworzyc architekture o rzeczywiscie przyjaznej sredniej skali .
> poszedlbym dalej i wsrod tej sredniej skali wkomponowalbym obiekty o malej
> skali . I nie trzeba ich utozsamiac z jakas tymczasowa tandeta. Mala skala
jest
>
> ozdoba miasta czego przykladem sa chocby jas i malgosia wcale nie zawstydzone
> sasiedztwem kosciolu garnizonowego i wysokich kamienic w pierzei zachodniej
> rynku. zlym przykladem jest natomiast sklep artur na pl. grunwaldzkim bo nie
> posiada wlasciwego konteksty ktory by uzasadnial jego rozwiazania
> architektoniczne.
>
> tworzenie wielkich centrow handlowych i molochow o funkcji czysto uzytkowej
> tylko daje pozor wielkomiejskosci bo w nocy i wieczorem kaze ludziom uciekac
z
> tych terenow. scenariusz taki jest tylko mozliwy na prawdziwym
manhattanie ,ale
>
> tamtejszych mieszkancow stac na penthousy i mieszkani a pozatym istnieje tam
> olbrzymia oferta kulturalna, na ktora jest popyt, a ja mam niesmiale wrazenie
> ze gdyby powstal we wroclawiu jeszcze jedno multikino to musialoby oglosic
> plajte.(niby czemu zaprzestano budowy multikina przy moscie pomorskim?)
>
> Wymienione centrum na legnickiej wygladac bedzie dobrze z samochodu ale komu
> sie bedzie tam chcialo spacerowac , usiasc na lawce i dokarmic golebie. Co ?
> znowu bede musial uciec do Rynku ??? Przeciez o jego charakterze nie decyduja
> te makieciarskie kamieniczki (dokladnie takie jak w Warszawie) pomalowane w
> nieprzemyslane kolory tylko przede wszystkim odpowiednia skala i zdefiniowana
> przestrzen adresowana do ludzi , a nie tworzona z mysla o 'wielkomiejskim
> charakterze'. Wspomniana juz Wawa probuje sobie stworzyc wielkmiejski
> charakter, ale jakos karykaturalnie to wypada i nie widzialem tam tlumow
> upojonych ze szczescia ze moga sobie popatrzec sto metrow do gory.
>
>
>
Myslę,ze utopią jest projektowanie na każdym placu miast nie tylko Wrocławia
klimatycznych rynków dających możliwośc odpoczynku i relaksu (karmienie gołębi).
Pl. Grunwaldzki jest przykładem placu gdzie jest wielkie natężenie ruchu nie
tylko samochodowego ale także pieszego, dlatego nieda sie z niego zrobić
przyjaznej oazy ciszy i spokoju. Ten palc musi tętnić życiem ale nie zyciem
romantycznym jak na rynku tylko zyciem wielkiego miasta. Co do wysokości
zabudowy myslę, że sie mylisz juz 20 - 30 lat temu wyznaczono charakter tego
placu, który teraz nalezy mądrze zrealizować do końca. Według mnie mądrym
zagospodarowaniem pustego placu Grunwaldzkiego jest dokończenie ściany
zachodniej tego placu (fragment juz istnieje - sedesowce) dlatego powinno
powstać tam cos na wzór "sedesowców" oczywiście w wydaniu XXI wiecznym. Myślę,
że wsród wysokiej zabudowy również można przysiąść i odpocząć od
wielkomiejskiego zgiełku.



Temat: Newsletter 6
Logotec enterprise tez dobrze sobie radzi :)
Firma jest rozpędzona, a rynek przychylny. To początek naszej ekspansji –
zapowiada Logotec Enterprise

Realizację tych planów spółka Logotec Enterprise, dostawca oprogramowania
wspomagającego zarządzanie relacjami z klientem dla średnich i dużych
przedsiębiorstw, rozpoczęła właśnie od przeprowadzki do nowej siedziby przy ul.
Grabiszyńskiej i zagospodarowania biur o powierzchni ok. 300 mkw. To kolejna
firma z wrocławskiego zagłębia internetowego.

Trudny początek
Logotec powstał w 2000 roku. Wchodzi w skład grupy Logotec Engineering SA,
która jest właścicielem 95 proc. akcji wrocławskiej spółki. Grupa, mimo że
działa na całym świecie, swoje korzenie ma w Mysłowicach. Tam jest jej centrala
i tam powstają koncepcje oraz rozwiązania technologiczne wszystkich produktów
informatycznych grupy. Ich sprzedażą na terenie Polski zajmuje się właśnie
wrocławski Logotec Enterpise.

Artur Górecki, wiceprezes zarządu Logotec Enterprise: – Nasz początek nie był
łatwy. Systemy zarządzania relacjami z klientami, czyli CRM, nie były jeszcze w
Polsce wypromowane, a w prasie pisało się o wielu nieudanych wdrożeniach. Mimo
tego nic nie wskazywało na to, że rynek informatyczny w Polsce całkowicie się
załamie. Ale tak właśnie się stało.

Zespół Logotecu z początkowych ponad 20 osób stopniał o połowę, a czteroosobowy
zarząd firmy w całości wywodzący się ze spółki TETA rozpoczął ostrą walkę o
przetrwanie firmy.

Artur Górecki: – Zaczęliśmy od budowania bazy klientów i kampanii informacyjnej
na temat naszych produktów.

Pierwsze wyniki tych działań spółka odczuła w 2002 roku. Jej przychody wyniosły
wtedy ponad 1 mln 200 tys. zł. W kolejnym roku udało się osiągnąć przychód
przekraczający 2 mln zł, a spółka odnotowała pierwsze zyski. W tym roku Logotec
spodziewa się kolejnego wzrostu przychodów do ok. 4 mln zł.

Artur Górecki: – Udało nam się zdobyć miejsce w czołówce w naszej branży i wg
wyliczeń w 2003 roku byliśmy na drugim miejscu pod względem liczby sprzedanych
systemów Logotec CRM9000 wśród średnich firm w Polsce. Jako polska firma
jesteśmy liderem, a naszymi największymi konkurentami są wyłącznie spółki
zagraniczne.

Klientami Logotecu są m.in. Malborskie Zakłady Chemiczne Organika, Wix-Filtron
z Gdyni, wrocławski Work-Service, Przedsiębiorstwo Budowy Kopalń PeBeKa z
Lubina, Ursa Polska i Kärcher Poland. Spółka zrealizowała dla nich projekty
obejmujące od kilku do kilkudziesięciu stanowisk komputerowych.

Większe zyski, większy zespół
Co pomogło Logotecowi przełamać kryzys?
Artur Górecki: – Po pierwsze skończył się kryzys gospodarczy i firmy mają
pieniądze na inwestowanie w informatykę. Pomogły nam także fundusze
europejskie, które firmy pozyskują na wdrożenia. Zrealizowaliśmy osiem dużych
projektów, na które nasi klienci zdobyli fundusze z PHARE 2000. Jednak nie w
funduszach UE Logotec widzi szansę dla siebie. Jak twierdzą jej szefowie,
najważniejsze jest, że wiedza o systemach CRM poszła do przodu i teraz wiele
firm po prostu zdaje sobie sprawę z korzyści, jakie one dają.

Artur Górecki: – Rynek jest nasycony systemami CRM tylko w ok. 8 proc.
Obserwujemy taką tendencję, że te produkty kupują głównie liderzy rynkowi w
swoich branżach. Wkrótce powinni pojawić się ich naśladowcy, a wraz z tym
zjawiskiem liczymy na wzrost naszych przychodów. Jak szacuje, spółka liczy na
wzrost przychodów o kilkadziesiąt procent co roku. Nie wyklucza także, że
rozbuduje zespół. W tej chwili zatrudnia 23 osoby, m.in. handlowców,
telemarketerów, informatyków i programistów. Swoją ekspansję planuje w tej
chwili głównie w Polsce, ale w przyszłości nie wyklucza także wejścia na rynek
w Czechach i na Słowacji.

Czy w realizacji takich celów pomaga to, że Wrocław jest silnym ośrodkiem firm
z branży IT?
Artur Górecki: – Z jednej strony we Wrocławiu jest łatwy dostęp do bardzo
dobrze wyszkolonej kadry, ale z drugiej rozwinięta branża sprawia, że
pracownicy mogą przechodzić z jednej firmy do drugiej. Ale jak na razie, rynek
pracy we Wrocławiu pod tym względem jest znacznie bardziej stabilny niż w
Warszawie. Na szczęście.




Temat: PKP i inne takie
Nius

Nie będzie likwidacji połączeń kolejowych!
Wpisał: Biuro Prasowe
27.08.2008.
Marszałek Marek Łapiński i członek zarządu Zbigniew Szczygieł przy
szynobusie, zakupionym przez Samorząd Województwa
Dolnośląskiego.Wszystko wskazuje na to, że kolej wycofa się z planów
likwidacji połaczeń kolejowych z Jeleniej Góry do Szklarskiej Poręby
i z Kłodzka do Kudowy Zdroju. Takie obietnice uzyskał marszałek
Marek Łapiński w trakcie swojej wizyty w Warszawie.

Według planów PKP pociągi do ważnych sudeckich kurortów i sanatoriów
miały przestać jeździć w grudniu tego roku. Informacja o tych
zamiarach spowodowała ostry sprzeciw Samorządu Województwa
Dolnośląskiego i przedstawicieli samorządów, których dotknęłyby
plany kolei. Marszałek Marek Łapiński wraz z członkiem zarządu
Zbigniewem Szczygłem i dyrektorem Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei
Leszkiem Lochem spotkali się w tej sprawie w środę, 27 sierpnia z
Ministrem Infrastruktury Cezarym Grabarczykiem i członkiem zarządu
spółki PKP Polskie Linie Kolejowe SA, która odpowiada za
infrastrukturę kolejową.

Po rozmowach, w trakcie których przedstawiciele Dolnego Śląska
wyrazili zdecydowany protest przeciwko planom likwidacji połączeń,
marszałek jest dobrej myśli. - Uzyskaliśmy zapewnienie, że kolej
wycofa się z likwidacji tych połączeń. Mieszkańcy Dolnego Śląska i
turyści powinni odetchnąć z ulgą - cieszy się Łapiński. Jak dodaje,
dzięki natychmiastowej reakcji i rzetelnie przygotowanym argumentom
udało się uzyskać duży sukces. - Teraz oczekuję na pisemne
potwierdzenie tych obietnic, które z PLK powinno dojść do urzędu
marszałkowskiego lada dzień - dodaje marszałek.

Jak wynika z ustaleń, zarząd województwa zadeklarował, że zaangażuje
się w remont torowisk na tych trasach, m.in. poprzez pozyskanie na
ten cel środków z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa
Dolnośląskiego i Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Już
wcześniej zarząd województwa, jako instytucja zarządzająca RPO,
podjął decyzję o ogłoszeniu naboru projektów indywidualnych
dotyczących modernizacji linii kolejowych na Dolnym Śląsku.

Samorząd Województwa Dolnośląskiego za jeden z ważnych elementów
poprawy systemu komunikacji na Dolnym Śląsku uważa lepsze
wykorzystanie transportu kolejowego. Staraniem samorządu województwa
w najbliższym czasie zakończone zostaną kolejne etapy przywracania
połączeń na trasach Wrocław - Trzebnica i Wrocław - Świdnica. Dzięki
dofinansowaniu ze środków województwa, przeznaczonych na promocję
kolejowych przewozów regionalnych, uruchomiono także, zawieszone 63
lata temu, połączenie z Jeleniej Góry do Trutnova w Czechach. Pociąg
kursuje we wszystkie soboty i niedziele lipca oraz sierpnia.

Samorząd województwa jest także organizatorem kolejowych przewozów
regionalnych na terenie Dolnego Śląska. Finansuje wszystkie
uruchamiane połączenia o charakterze aglomeracyjnym. Ostatni
wprowadzony rozkład jazdy pociągów, przygotowany i finansowany z
budżetu województwa, umożliwił m.in zwiększenie częstotliwość
kursowania pociągów na większości linii kolejowych z Wrocławia i
wprowadzenie cyklicznego rozkładu jazdy w czasie szczytu w tzw.
takcie 60-minutowym. Dzięki temu zwiększyła się liczba przewozów
kolejowych na linii Wrocław - Jelcz Laskowice, co przyniosło również
odciążenie przewozów drogowych w ciągu komunikacyjnym remontowanych
ulic Krakowskiej oraz Strachocińskiej we Wrocławiu. Na to, aby
Dolnoślązacy mogli korzystać z wygodnego systemu komunikacji
kolejowej, w budżecie województwa zaplanowano wydatki w wysokości
prawie 300 mln zł w najblizszych 3 latach, z czego 120 mln jeszcze w
tym roku.

źrodło:
www.umwd.dolnyslask.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=494&Itemid=135
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • osy.pev.pl



  • Strona 3 z 3 • Wyszukiwarka znalazła 131 rezultatów • 1, 2, 3
    Archiwum
    Powered by wordpress | Theme: simpletex