Biura Zamiany Mieszkań

Widzisz wiadomości znalezione dla frazy: Biura Zamiany Mieszkań




Temat: Budownictwo komunalne i socjalne
Biuro Zamiany Mieszkań

To może być doskonały sposób na kryzys – zamiast kupić mieszkanie, można je wymienić. W Kielcach rusza Biuro Zamiany Mieszkań. W komputerowej bazie danych, każdy będzie mógł za darmo znaleźć „M” dla siebie.

Za ogłoszenie w codziennej prasie trzeba zapłacić od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych. Agencje Nieruchomości pobierają prowizję sięgającą nawet 3 proc. wartości lokalu. W Biurze Zamiany Mieszkań w kieleckim magistracie zrobimy to za darmo. Będzie baza danych tych wszystkich, którzy chcą zamienić mieszkanie. Każdy będzie miał do niej dostęp, by móc znaleźć „M” dla siebie. Pomysł sprawdził się już w Gdańsku.

Propozycję zamiany mieszkań magistrat będzie kierował do dłużników. Z oferty mogą skorzystać także ci, którzy mają już wyrok eksmisji. Takich osób w Kielcach jest już ponad 500. Już teraz na zamianę mieszkania oczekuje 400 osób, lista to chętni na mieszkanie komunalne. Biuro Zamiany Mieszkań ma ruszyć pełną parą od czerwca. Na razie oferty można zgłaszać do wydziału mieszkalnictwa Urzędu Miasta.

http://ww6.tvp.pl/1498,20090407897729.strona






Temat: Budownictwo komunalne i socjalne
Chcesz zamienić mieszkanie - udaj się do ratusza
Artykuł dodany: 2009-03-03 12:37:10, ostatnia aktualizacja: 2009-03-03 13:20:52

W kieleckim ratuszu od kwietnia zacznie działać biuro zamiany mieszkań, poinformował Radio Kielce zastępca prezydenta Kielc Czesław Gruszewski. Biuro będzie miejscem, w którym kielczanie otrzymają informacje na temat dostępnych do zamiany mieszkań. Będą mogły z niego skorzystać również osoby, których mieszkania są zadłużone.
Nie wykluczone, że pracownicy biura będą też namawiali osoby zadłużone, mieszkające w lokalach komunalnych do skorzystania z usług placówki.
Tego typu instytucje działają już w kilku polskich miastach m.in. Gdańsku, Szczecinie, a ostatnie zostało otwarte w Gorzowie. W Gdańsku dzięki funkcjonowaniu biura miasto odzyskało ok. 8 mln zaległego czynszu.
Kierownik gdańskiego biura Irena Kordel mówi, że osoby, które wprowadzają się do zadłużonych mieszkań spłacają długi poprzednich najemców.
Na razie nie wiadomo, czy kieleckie biuro będzie pobierało opłatę za pośrednictwo. W Gdańsku za skorzystanie z pomocy w poszukiwaniu mieszkania trzeba zapłacić 30 zł.
Pomysł podoba się doradcy ds. nieruchomości Krzysztofowi Wojsie, który uważa, że z pomocy biura może skorzystać wiele osób.
Przygotowania do stworzenia biura trwają od kilku miesięcy. Pracują nad nim urzędnicy z kilku wydziałów kieleckiego ratusza.

źródło: http://www.radio.kielce.pl/page,,Chcesz-zamienic-mieszkanie-udaj-sie-do-ratusza,9fc9836a9fb0ac8eccda956109253408.html






Temat: pytania w sprawie mieszkania
Witajcie,

Jestem tu nowa i proszę o radę stałych i zorientowanych bywalców Smile

Po pierwsze chciałam dowiedzieć się, gdzie mozna zasięgnąć informacji na temat mozliwości wykupu zajmowanego przez siebie lokalu komunalnego? Czy wiecie jakie są obecnie warunki wykupu? Tzn. ile procent wartości placi sie za mieszkanie?

I druga sprawa - w jaki sposob najlepiej zorganizowac ewentualna zamiane mieszkania komunalnego? Przez biuro Zamiany Mieszkań?
Myślicie, ze znajde ewentualnie kogos kto chciałby mieszkanie 5-pokojowe i w zamian mialby do zaoferowania dwa male mieszkanka?

Bardzo prosze o odpowiedzi i porady, bo to wazne tematy dla mnie.

Z góry dziekuje i pozdrawiam



Temat: Agencje nieruchomosci


| Powiedzcie mi prosze ile kasy biora w Warszawie agencje
nieruchomości za
| pośrednictwo w kupnie mieszkania (takiego za 100 tys), chociaż
| orientacyjnie, na ile mnie skasują.

Agencje biorą średnio ok. 2,5% prowizji od transakcji. Ale bywa, że
biorą
więcej albo i mniej. Sądzę, że przy tanim mieszkaniu ciężko byłoby
się tar
gować.
Pozdrawiam,
Marcin


A jak jest z zamianą mieszkań przez agencje?
Czy agencja potrafi coś ułatwić, np. w przypadku mieszkań
kwaterunkowych, przy których decydują gminy? Ile wzięliby za
_prawdziwe_ znalezienie chętnych na zamianę? Bo wykupienie od agencji
adresu sprzedanego już 10x średnio mnie interesuje.
A może ktoś zna gminne czy miejskie biuro zamiany mieszkań, takie jak
było kiedyś na pl. Zamkowym? Notabene zlikwidowane bo uznano, że jest
za małe zapotrzebowanie na takie usługi :(((
Pozdrowienia, Tomek





Temat: Szukam... mieszkania
Zgadzam sie z Makabundą a w ogóle było coś niedawno na Dubois,rzadkość !Oficjalnie polecialo w ofertach biur nieruchomości i jak na ten rejon- niedrogo!Może warto kupować Wyborczą z wkładką Nieruchomości ?Ze już nie wspomnę publicznie,że kilka z tych obiektów nadal jest miejskie i kwaterunkowe!Ergo- Biuro Zamiany Mieszkań na www.gdansk.pl ,gdzie za spłatę zadłużeń ludzie trafiają niesamowite lokale...Domki tez !No i może rozmówki z zarządami wspólnot? np. Euroformat na Chrobrego 38.....;-))
http://www.gdansk.pl/gdan...e=2841&history=



Temat: Jakie macie mieszkanie?
My jesteśmy w trakcie załatwiania mieszkania spółdzielczego, przez biuro które dokonuje dla nas potrójnej zamiany. Procedura dość skąplikowana, rozpoczęłasię w połowie grudnia, ale mam nadzieje, że w tą sobotę się zakończy( nie mogę się już doczekać!).Co do odpowiedzialności biur za takie zamiany to wszystko jest w miarę bezpieczne, jeżeli podpisze się odpowiednią umowę.

Zdecydowaliśmy się na taką opcję z kilku powodów:
1.dużo tańsze mieszkanie nawet z doliczeniem ewentualnej kwoty wykupu
2.to mieszkanie na 2-4 lata , gdyż zamierzamy budować domek - działkę już mamy
3.ze względyu na charatkery mojego ojca i narzeczonego- bardzo się lubią, ale mają kompletnie odmienne poglądy na wiele speaw



Temat: Mieszkanie za odstępne??

Jeśli chodzi o kupno takiego mieszkania w spółdzielni to przeważnie załatwia się to przez biura nieruchomości (fikcyjne meldunki i potem niby zamiana mieszkań). przy obecnej sytuacji mieszkaniowej obawiam się że takich mieszkań obecnie nie ma choć opcja bardzo dobra. Problem tylko z tym że na takie mieszkanie z tego co wiem nie mozna wziąć kredytu mieszkaniowego



Temat: Mieszkanie za odstępne??
Kupno za odstępne to zawsze ryzyko. Płacicz za mieszkanie nie-właścicielowi mieszkania i liczysz na dobrą wolę prawowitego właściciela czy zechce przepisać umowę najmu na ciebie.
Jeśli chodzi o kupno takiego mieszkania w spółdzielni to przeważnie załatwia się to przez biura nieruchomości (fikcyjne meldunki i potem niby zamiana mieszkań).



Temat: jak byłego męza wymeldowac z mieszkania?


Mam pytanie, jak wymeldowac byłego meza z mieszkania komunalnego?
Nie mieszka z nami (ze mna i dziecmi), odwiedza dzieci, ale nie zamierza sie
wymeldowac. Płaci alimenty, ale połowy czynszu nie.
Mysle o zamianie mieszkania, ale boje sie, ze jak przyjdzie do zamiany, to i
tak bede zmuszona i jego tam zameldowac.
Czy jest jakies prawo, ktore pozwoliłoby uporzadkowac taką sytaucje.
Dogadanie z eks jest raczej niemozliwe.
A.


pismo do administracji lub spoldzielni i biura meldunkowego z prosba o
wymeldowanie nie przebywajacego od X czasu takiego osobnika w tym lokalu
a najlepiej przejsc sie do nich osobiscie i spytac jak to zalatwic.
oczywiscie przyjdzie komisja na szpiegi do domu i do sasiadow





Temat: Ela_i_Adam "Nasz Najcudowniejszy Dzień"
to co robią biura nieruchomości też jest na granicy prawa, odbywa się jakiś fikcyjny meldunek a następnie fikcyjna zamiana mieszkań, kiedyś był o tym artykuł w łódzkim expressie jak to kobitka została na lodzie bez kasy i mieszkania ale niestety nie pamiętam szczegółów (w każdym razie chodziło o mieszkanie za odstępne załatwiane przez biuro nieruchomości)



Temat: Emeryt i zmiana mieszkania.Czy to możliwe?
olorc, swego czasu w centrali WAM w Warszawie funkcjonował program zamiany mieszkań. Wnosiło się jakąś opłatę, podawało się miejscowość do której się chce przeprowadzić a WAM zobowiązywał się, że przez 12 miesięcy będzie informował zainteresowanego czy jest wolne mieszkanie o wskazanych parametrach i we wskazanym miejscu.

Zadzwoń lub napisz do centrali WAM i tam Ci dokładnie powiedzą czy taka opcja jeszcze istnieje.
Masz 4 możliwości:
1. dzwonić na Infolinię: 022 501 93 00 (wt. i czw. - 9:00-12:00);
2. napisać na adres e-mail: bip@wam.net.pl;
3. wysłać list adres: Biuro Prezesa WAM, ul. Chałubińskiego 3a 00-928 Warszawa 67;
4. wysłać zapytanie fax: 0-22 626 91 50.

Ponadto istnieje możliwość wymiany poglądów na Forum WAM pod adresem: https://www.wam.net.pl/forum/



Temat: Warszawskie remonty dróg, które nas dotyczą

Zbaczając z tematu trochę to chyba firma JWConstruction tak ma.

Uwierz mi, że wszystkie firmy i wszyscy prywatnie sprzedający mieszkania tak mają.

Blisko 20 lat temu przymierzałem się do zamiany mieszkania na większe w Warszawie. Też słyszałem opowieści, jaka to spokojna okolica jest i powieki wieków będzie, tyle że potem jechałem do BPRW (Biuro Planowania Przestrzennego Rozwoju Warszawy) na Batorego i sprawdzałem plany.

I na szczęście nie zamieniłem mieszkania w Warszawie, wyniosłem się za Babice.

Ale także sprawdzałem oferty ówczesnych developerów. Wielu moich znajomych się na nie połasiło i do dzisiaj spijają to piwo i klną. Numery w stylu budowy domu na działce bez dojazdu, pod który potem mieszkańcy musieli od miasta wykupować teren po kilka tysi za metr, zapewnienie sobie w akcie notarialnym zachowania przez developera własności terenów wewnętrznych osiedla (i potem narzucanie paskarskich opłat za parkowanie, za utrzymanie zieleni, itp), czy domy sypiące się po 10 latach eksploatacji jakby miały 50, to normalka.




Temat: Zameldowanie
Witam,
Jestem w trakcie zamiany mieszkania. Czy jak dostane przydzial i ta kobieta
tez to czy jej syn ktory jest zameldowany u niej na mieszkaniu automatycznie
traci meldunek ? Czy musi rowniez stawic sie do biura meldunkowego ? Nie
chcialbym sytuacji takiej ze mam +1 na swoim meldunku .




Temat: Zameldowanie


Witam,
Jestem w trakcie zamiany mieszkania. Czy jak dostane przydzial i ta kobieta
tez to czy jej syn ktory jest zameldowany u niej na mieszkaniu automatycznie


Niby z jakiej racji? Nawet właściciel po sprzedaży nie traci zameldowania.
Akt notarialny nie ma mocy administracyjnej.


traci meldunek ? Czy musi rowniez stawic sie do biura meldunkowego ? Nie
chcialbym sytuacji takiej ze mam +1 na swoim meldunku .


Dlaczego? Z zameldowaniem nie wiążą się żadne korzyści, jest to tylko i
wyłącznie potrzebne organom ewidencji ludności.





Temat: Netia Telekom (ale letko)


Lekko i umiarkowanie piętnuję tego operatora, za to że w opłatach niczym
nie
różni się od TPSA. Kiedyś tam wyjaśniono mi, że opłaty są identyczne z
tepsowymi, a to z powodu monopolu TPSA na łącza międzymiastowe {że
międzynarodowych nie wspomnę}. OK, przyjąłem to i zrozumiałem, ale
dlaczego
np. nie wprowdzono pakietu iluś-tam darmowych impulsów w połączeniach
Netia-Netia? Przecież wszystko w takim wypadku lata po ich drucikach...


Popieram. Niedawno przy okazji zamiany mieszkania TPSA oskubala mnie na 180
zl za przeniesienie numeru o 2 domy dalej. Wczesniej zadzwonilem do Netii,
bo moje osiedle jest pieknie okablowane przez oba konkurujace ze soba
telekomy a wcisnieta w drzwi ulotka glosila ze za 1 zl mozna zmienic
operatora z Tepsy na Netie. Panienka w biurze Netii zaczela cos bredzic o
wolnych numerach i braku kabli...Szkoda gadac.
Kiedys w Oszolomie na stoisku Netii zaczalem rozpytywac o dostep do Sieci,
ISDN i takie tam podstawowe rzeczy. Pani stwierdzila ze na razie nie maja
ISDN-u po czym obdarowala mnie pakietem folderow gdzie proponowano ta
usluge i to w kilku wariantach. No jaja, po prostu...
Ale i tak dobrze ze jest jakas mikrokonkurencja na rynku teleuslug.
Pozdrowienia
Telesfor




Temat: MIESZKANIOWE - nowe wiadomości, ogólna dyskusja
Armia chce w Rzeszowie budować mieszkania dla kadry zawodowej. Szuka jednak terenów pod tę inwestycję. Miasto proponuje działki przy ulicy Zielonej.

Wojsko musi zapewnić kwatery żołnierzom zawodowym. Tymczasem w tej chwili w Rzeszowie brakuje około 150 lokali. Wojsko nie ma jeszcze nawet terenu pod ich budowę.

- Zaproponowaliśmy wojsku zamianę terenów - mówi Aleksander Nowosad, zastępca dyrektora Biura Gospodarki Mieniem Miasta Rzeszowa. - Konieczna będzie ekwiwalentna wycena gruntów oraz przygotowanie odpowiedniej uchwały pod obrady Rady Miasta.

Wojsko jest zainteresowane oddaniem miastu nieruchomości przy ul. Reformackiej. W zamian mogłoby otrzymać ponad hektar gruntu przy ul. Zielonej. Inwestycja będzie możliwa jeśli na taką zamianę wyrażą zgodę radni. Jednak armii zależy na czasie.

- Chodzi o budowę 150 mieszkań. Chcielibyśmy ją rozpocząć wiosną 2007 roku, ponieważ są na to pieniądze - wyjaśnia Franciszek Bącal, podkarpacki pełnomocnik dyrektora Oddziału Regionalnego Wojskowej Agencji Mieszkaniowej w Krakowie. - W pierwszym etapie, w ciągu roku powstałoby 100 lokali.

Żołnierze otrzymają mieszkania tylko na czas służby. Pozostaną one własnością wojska. Planowana cena jednego metra kwadratowego mieszkania oddawanego pod klucz ma wynieść 2,5 tys. zł.
kk
Super Nowości z dnia 25_07_2006
-----
źródło: Super Nowości
link: http://www.pressmedia.com...u_file=HH%2ETXT
-----



Temat: Mieszkania jak na lekarstwo

A to byłoby chyba przestępstwo
Niby czemu? Mieszkania na Starówce trzeba zamienić w apartamenty i biura bo można by je sprzedać przynajmniej za dwukrotność kosztu budowy mieszkania nowego poza centrum. Różnicą może się miasto podzielić z tymi którzy zgodzą się na taką zamianę.

A miało być tak pięknie 3 miliony nowych mieszkań w 8 lat.
Liczba 3 milionów mieszkań podobnie jak inne wyliczenia z programu "PISdzielców" (świetne! ) wzięła się z kosmosu czyli nie wyraża możliwości a jedynie potzreby. Podejrzewam, że albo ktoś się walnął w obliczeniach albo było tak: Eksperci ds. nieruchomości od wielu lat mówią o braku od 900 tys. do 1 200 tys. (wahanie w zależności od roku) mieszkań w naszym kraju. Więc pewnie autorzy programu chojnie pomnożyli ją przez 3 .
Cieszmy się! Mogli przecież obiecać jedynie milion .



Temat: Jakie macie mieszkanie?

osobiscie kupilabym mniejsze takie na jakie mnie stac aby za brdzo sie nie zadłuzac. zawsze mozna wziasc kredyt tylko czy zawsze mozna go spłacic.
oststnio moja koleznka zamieniła mieszkanie w kamnieicy z kibelkiem na korytazy na 3 letnie bloki na janowie. Ona miała małe mieszkanie teraz ma 50 m2 dwa pokoje. kosztowało ja to 25 tys. zł. korzystała z biura zamian mieszkan. jest bardzo zadowolona.


hm...to mało dopłaciła....jak na zamianę z takiego mieszkania bez wygód...okazje się trafiają jak widać tylko że nie każdemu.Ja mam złe przeczucia po tym wydarzeniu moim ostatnim



Temat: Nie ma róży bez ognia
Tytuł: Nie ma róży bez ognia

Gatunek: Komedia, Obyczajowy

Ocena FilmWeb: 8,06/10

Okładka:


OPIS: Janek i Wanda mieszkają w małym pokoiku w willi, inne pokoje zajmują biura różnych instytucji. Janek często zostaje w pracy po godzinach, byle tylko za wcześnie nie wracać do ciasnego mieszkania. Pewnego dnia małżonków odwiedza niejaki Malinowski, który kiedyś mieszkał w tym samym pokoiku. Proponuje małżonkom zamianę pokoju na nowe, dwupokojowe mieszkanie, które właśnie otrzymał. Janek i Wanda początkowo są nieufni, ale w końcu dochodzi do zamiany. Okazuje się, że w nowym mieszkaniu mieszka się już były mąż Wandy, Jerzy. Pomimo rozwodu, jako zameldowany u Wandy, ma prawo nadal mieszkać w jej mieszkaniu. Janek stara się znaleźć sposób na pozbycie się intruza.

Pobierz film:

Aby widzieć link, musisz się zarejestrować!




Temat: prosze o pomoc jestem po rozwodzie i co dalej
Wiem, że można wymeledować z urzędu, ale dokładnych szczegółów nie znam. Przyczyną takiego wymeldowania będzie fakt iż nie wie Pani gdzie przebywa ex mąż od powiedzmy pół roku, ponieważ jest coś takiego jak obowiązek meldunkowy i w zasadzie każdy pobyt powyżej bodzj 2 tygodni należałoby zgłaszać w biurze meldunkowym. Ale szczegółów nie znam, trzeba poszperać na internecie. Ale tak naprawdę nic to Pani nie da, bo prawo do mieszkania macie oboje po połowie. Jedyne rozwiązanie jakie przychodzi mi do głowy to sprzedaż tego mieszkania i kupno 2 mniejszych, ewentualnie jakaś zamiana na dwa. Sęk w tym że do takiej operacji on też będzie potrzebny.
Co do podziału majątku tu też w sądzie będzie brany pod uwagę fakt kiedy był wpłacony wkład budowlany, bo jeśli przed ślubem to zostaje zaliczony małżonkowi który go wniósł i podziałowi podlega część która była uzupełniona gdy osoby były już małożeństem. To są bardzo skomplikowane sprawy. Na pewno spłacie będzie podlegała część ale od wartości dzisiejszej mieszkania.



Temat: Nie ma ró?y bez ognia DVD5 /RS/


Janek i Wanda mieszkaj? w ma?ym pokoiku w willi, inne pokoje zajmuj? biura ró?nych instytucji. Janek cz?sto zostaje w pracy po godzinach, byle tylko za wcze?nie nie wraca? do ciasnego mieszkania. Pewnego dnia ma??onków odwiedza niejaki Malinowski, który kiedy? mieszka? w tym samym pokoiku. Proponuje ma??onkom zamian? pokoju na nowe, dwupokojowe mieszkanie, które w?a?nie otrzyma?. Janek i Wanda pocz?tkowo s? nieufni, ale w ko?cu dochodzi do zamiany. Okazuje si?, ?e w nowym mieszkaniu mieszka si? ju? by?y m?? Wandy, Jerzy. Pomimo rozwodu, jako zameldowany u Wandy, ma prawo nadal mieszka? w jej mieszkaniu. Janek stara si? znale?? sposób na pozbycie si? intruza.

re?yseria Stanis?aw Bareja
scenariusz Stanis?aw Bareja, Jacek Fedorowicz
zdj?cia Andrzej Ramlau
muzyka Waldemar Kazanecki
od lat: 15
czas trwania: 91

Archiwum zawiera dane naprawcze




Temat: NIE MA RÓ?Y BEZ OGNIA (1974)
Nie ma ró?y bez ognia (1974) FULL DVD (DVD 5)

Obraz 4:3
dzwiek 5.1DD
Interaktywne menu
dostep do scen
p?yta(DVD5)
czas 91 min

Janek i Wanda mieszkaj? w ma?ym pokoiku w willi, inne pokoje zajmuj? biura ró?nych instytucji. Janek cz?sto zostaje w pracy po godzinach, byle tylko za wcze?nie nie wraca? do ciasnego mieszkania. Pewnego dnia ma??onków odwiedza niejaki Malinowski, który kiedy? mieszka? w tym samym pokoiku. Proponuje ma??onkom zamian? pokoju na nowe, dwupokojowe mieszkanie, które w?a?nie otrzyma?. Janek i Wanda pocz?tkowo s? nieufni, ale w ko?cu dochodzi do zamiany. Okazuje si?, ?e w nowym mieszkaniu mieszka si? ju? by?y m?? Wandy, Jerzy. Pomimo rozwodu, jako zameldowany u Wandy, ma prawo nadal mieszka? w jej mieszkaniu. Janek stara si? znale?? sposób na pozbycie si? intruza.






Temat: rzecznik konsumenta
AlfaAkt to nie to samo co NL ...
ALE podobno w alfaAkt są osoby które prowadziły biuro sprzedazy mieszkan od spoldzielni NL i obiło mi sie o uszy ze Prezes NL ma tez cos do powiedzenia w AlfaAkt. Czyli jak w polityce , zamiana stołków i przemalowanie barw partyjnych i juz mamy do czynienia z czymś lepszym, nowszym i co najwazniejsze ludzie nie widza w tym nic złego. Naszczęscie wsród tych osób nie ma bliźniaków - inaczej mieszkanie juz bym sprzedał i był w drodze do Irlandii.

I ZNÓW dałem sie zapedzic - post jest o innym temacie wiec moze wpisujcie się ci którzy juz cos wiecie, moze ktos na własna rekę zasięgnął opini rzecznika, prawnika, prokuratora, policji lub wszystkich świętych ??



Temat: agencje nieruchomości


Jak zawsze polecam DJ Renoma, ktora pomimo niedobrze kojarzacej sie
nazwy (;P YO! Canar-Victims! ;P) jest uczciwa i warta wydanej kasy (2,5%
lub ~2% jezeli transakcja wiazana.)
Dzieki nim kupilem mieszkanie i teraz korzystam z ich uslug przy
zamianie na wieksze.


czy móglbyś podac mi jeszcze gdzie miesci sie biuro tej firmy albo chociaz
nr telefonu, z gory dziekuje





Temat: agencje nieruchomości


| Jak zawsze polecam DJ Renoma, ktora pomimo niedobrze kojarzacej sie
| nazwy (;P YO! Canar-Victims! ;P) jest uczciwa i warta wydanej kasy (2,5%
| lub ~2% jezeli transakcja wiazana.)
| Dzieki nim kupilem mieszkanie i teraz korzystam z ich uslug przy
| zamianie na wieksze.

czy móglbyś podac mi jeszcze gdzie miesci sie biuro tej firmy albo chociaz
nr telefonu, z gory dziekuje


ul. Miszewskiego 16
80-239 Gdańsk- Wrzeszcz
tel./fax 345 82 71, 520 22 34





Temat: Council House
witam
stawki podane sa tygodniowo,o ile sie nie myle.mozesz zawsze zmienic zaznaczone area w aplikacji ,lub dodac.jednak nalezy to zrobic w miare szybko.z YCHH mozna sie dogadac ,uwazam ze proponuja wiele rozwiazan.Nawet gdy dostaniesz juz mieszkanie i okolica okaze sie np.niebezpieczna ,mozesz złozyc aplikacje o zamiane dzielnicy ze wzgledu na ta konkretna sytuacje.nie ma zadnych przeszkód ,zeby rejestrowac sie w róznych agencjach.
najlepiej udac sie z pytaniami do biura , a na gateshead masz na pewno rejonowy office
pozdrowka i cierpliwosci



Temat: Ela_i_Adam "Nasz Najcudowniejszy Dzień"
Elu ja bym na twoim miejscu uważała z czymś takim, Marcina mamie biuro to proponowało że niby wpłaca się 20000 meldują Cię w jakimś mieszkaniu a potem jest zamiana ale żeby była to najpierw trzeba znaleść "kupca" na to niby meldunkowe mieszkanie, straszny galimiatas i strach myśleć jak to się kończy



Temat: Mieszkanie 3 pokojowe 73,5 m2 zamienie na dwa pokoje lub ...
Zastanawiam się nad zamianą mieszkania 3 pokojowego na dwupokojowe - lokalizacja obojętna. W grę wchodzi również jego sprzedaż.

Jeden z pokoi jest przerobiony na dwa, sypialnia i biuro.

Więcej informacji telefonicznie.
606 202 873




Temat: Jakie macie mieszkanie?
Tak to jest wymiana, tyle,ze wszystko załatwiało biuro, my nie mielismy żadnego mieszkania na zamianę



Temat: sprzedam mieszkanie
Sprzedam mieszkanie w centrum Olecka, 36m2, 2 pokoje, kuchnia, podwórko, toaleta w korytarzu (jest możliwość zrobienia łazienki w mieszkaniu). Mieszkanie do remontu.

Idealne miejsce na biuro, gabinet, sklep.

Możliwość zamiany na większe, może być zadłużone.



Temat: 1% od serca ____ (podatek i organizacje pożytku publicznego)
TOWARZYSTWO POMOCY IM. ŚW. BRATA ALBERTA
http:// bratalbert.org.pl/index.html

kieruje się mottem

"... każdemu głodnemu dać jeść, bezdomnemu miejsce, a nagiemu odzież. Jak nie można dużo to mało. ..."

TOWARZYSTWO PROWADZI 67 PLACÓWEK

35 schronisk męskich w których jest 2000 miejsc
2 hostele dla mężczyzn - 24 miejsc
7 schronisk dla kobiet i matek z dziećmi z 240 miejscami
1 ochronkę (dom dziecka), w której przebywa 45 dzieci
9 domów dla osób starszych i chorych w których mieszka 270 osób,
6 noclegowni dla 320 mężczyzn
1 noclegownię dla kobiet - 15 miejsc
1 ogrzewalnię dla mężczyzn - 40 miejsc
4 mieszkania chronione - 20 miejsc
Ogółem w tych placówkach przebywa ponad 3000 osób.
oraz
12 kuchni i 2 jadłodajnie, które wydają 2500 posiłków dziennie,
aptekę z darów,
3 bezpłatne łaźnie,
biuro zamiany mieszkań zadłużonych, świetlice, kluby albertyńskie, punkty wydawania odzieży i żywności.

TOWARZYSTWO SWOJE CELE REALIZUJE POPRZEZ

@ zakładanie i prowadzenie schronisk, noclegowni, domów stałego pobytu,

@pracę socjalną, pomoc prawną i psychologiczną, posługę religijną,
prowadzenie kuchni, łaźni świetlic, klubów, organizowanie wigilii i śniadań wielkanocnych, kolonii,

@wydawanie żywności, odzieży , sprzętów, środków czystości, leków,

@współdziałanie z samorządem terytorialnym, administracją państwową, Kościołem Katolickim, organizacjami pozarządowymi,
działalność informacyjną, inspirowanie badań naukowych

@szkolenie pracowników i wolontariuszy.



Temat: Klan
1398
Daniel nie zamierza wrócić do kraju. Postanowił zlikwidować biuro turystyczne i chce jak najszybciej sprzedać swoje warszawskie mieszkanie. Mateusz odwiedza Agnieszkę. Kinga ustaliła termin ślubu ze Sławkiem. Narzeczony telefonicznie przekłada spotkanie z powodu przeziębienia. Adam obiecuje wrócić do domu punktualnie na kolację, jednak się spóźnia. Po całym mieście szukał figurki jak najbardziej podobnej do tej, którą poprzednio zniszczył. Do sklepu Kingi przychodzi Marta. Twierdzi, że jest w ciąży ze Sławkiem.

1399
Kinga nie może dojść do siebie po wczorajszym spotkaniu z Martą. Koleżanki w pracy starają się ją pocieszyć. Niestety, Sławek nie odbiera telefonu. Kinga dzwoni do Michała. Monika myśli o zamianie mieszkania na dom. Znalazła interesującą ofertę w internecie, a dzisiaj chce osobiście obejrzeć te nieruchomość. Prosi o towarzystwo Leszka. Czesia dostaje z sądu dokument, na podstawie którego może domagać się od Jędrzeja zwrotu wyłudzonych pieniędzy. Na siłowni Paweł ćwicząc na atlasie doznaje urazu. Michał odbiera Kingę z uczelni. Sławek nie pojawił się dzisiaj na zajęciach.

1401
Koziełło z rozmarzeniem wspomina minioną upojną noc. Michał melduje się u Jerzego po zlecenie. Renata zaprasza młodego Chojnickiego na imprezę ostatkową, bo Antek właśnie rozchorował się na grypę. Michał zastanawia się, z kim miałby tam pójść. Bożenka przekonuje Rysia, żeby pozwolił jej iść na dyskotekę w sąsiednim liceum. Tak się składa, że Karol jest uczniem właśnie tej szkoły. Szymon zjawia się w gabinecie Krystyny z bukietem kwiatów. Strasznie mu głupio za to, co mówił o Krystynie i uznał, że zwykłe przeprosiny nie wystarczą. Rysiek odbiera telefon z nagłym wezwaniem od Klaudii. Mimo innych wcześniejszych ustaleń musi natychmiast po nią przyjechać.



Temat: 1
Ogólnie to mi sie w Holandii bardzo podobało, chłopakowi też. Hand to work to firma wypłacalna, jak wróciłam do Polski to przez kolejne 3 tygodnie dostawałam pieniadze na moje walutowe konto, takze spoko. Jak pojechalam tam to na miejscu dowiedzialam sie o tzw. 'nominacjach' a tak naprawde to nie sa zadne nominacje tylko po prostu zwolnienia jak w kazdej pracy. Wiadomo jak ktos olewa prace i nic nie robi to go wywalą, bo po co im taki pracownik. Ja tam sie tymi 'nominacjami' wcale nie przejelam. No ale mnie i mojego chłopaka wyrzucili to fakt, ale nie dlatego że źle pracowalismy tylko po prostu znaleźlismy sie w złym czasie o złej porze i pwrót do Polski w 2 dni poźniej. Jakos to przezylam i chce z chłopakiem wrócić, bardzo zaprzyjazniłam sie z ludzmi którzy tam pracuja, warunki mieszkaniowe tez sa fajne, a ostatnio kieruja wszystkich na dowy domek w miejscowosci Terlinden. Full bajera jeszcze farba czuć ( w przenosni), nowy sprzed audio, kuchnia tez bogato wyposarzona, tylko ze palic w domu nie można bo czujniki są od dymu i mogło by sie skonczyc prysznicem To ze nas wyslali do domu to rozumiem i cale nie mam zalu. Przepisy sa po to zeby ich przestrzegac. Fakt jedna sprawa mi sie nie spodobała : mianowicie moj chlopak byl kierowca Agilki, codziennie wozil ludzi do pracy i ktoregos pieknego dnia dowiedzielismy sie od zaprzyjazionej kuzynki pracownika HTW ze jak przyjedziemy do domu to czeka nas zamiana aut ( bo jak cos sie w aucie popsuje to trzeba to zglosic i zabiora auto do naprawy), i w niedziele Pan koordynator powiedzial ze z biura przyznali mojemu chlopakowi 50 euro kary za to ze nie zglosil zamiany auta!!!! Przepraszam komu mial zglosic zamiane jak sam pracownik biura mu to zuto zabieral i podpisywal formulrz ze zdał auto NONSENS Ale Sławek dzwonił chyba do Tomka i kare wycofał, może sam stwierdził ze dał gafe A jeśli chodzi koleżanke "sadamcza" to nie jestem pewna czy nie mialam okazji jej poznać. Jakos znajomo jej opowiesc brzmi Jednakze z tego co pisze duzo jest prawda, ale to sa pojedyncze przypadki... Mieszkalam w Noorbek i bylo zaje...scie fat faktem mialam mały pokoik ale wlasny, dzielilam o z chlopakiem. Wieksza czesc pokoju zajmowalo lozko, do tego szafa i umywalka z lustrem, obok polka na kosmetyki i co wiecej potrzeba w pokoju w ktorym sie tylko spi!!! Mielismy wspolny salon polaczony z kuchnia, mieszkalismy w 8 osob a spokojnie kazdy mial dostep do wszystkiego i w ogole. To zalezy tez od ludzi z jakimi sie mieszka, ja mialam szczescie bo trafiłam na grupke super ludzi, dobrze wspominam mieszkanie z nimi :) Slyszalam tylko tyle ze na Breebronne ciezko o prace, tzn jak jest to sie pracuje duzo godzin i duzo kasy wtedy sie odlozy, ale jak nie ma godzin to pracuje sie tylko na to zeby oplacic domek. To zalezy gdzie sie trafi.... Pozdrawiam



Temat: Plac przy Jana Pawła II

Drodzy forumowicze. Pare dni temu moja siorka (zainteresowana mieszkaniem z TBS-u) szukala na necie czegos o tym i znalazla taka informacje, iz na tym wlasnie placu powstaja budynki TBS-u. Ja jej jednak powiedzilem (sugerujac sie wszymi postami) ze tam powstaje budownictwo zaminne dla "ofiar" srednicowki gliwickiej. Wkoncu siorka przeszla sie do ich biura w gliwicach i zapytala sie co i jak i sie dowiedziala ze cos tkeigo jak budownictwo zamiienne na tym obszarze nie powstaje i oni pierwszy raz o tym slysza. CO Wy na to????:)

tutaj coś piszą o tym:

http://dziennik.atlas.com.pl/Ekspres.ns ... d&Count=10

a tu cały tekst:

GLIWICE: BUDOWA DOMU Z MIESZKANIAMI NA ZAMIANĘ

Między ulicami Jana Pawła II i Mikołowską, w bezpośrednim sąsiedztwie kościółka ormiańskiego, w ciągu najbliższego roku zostanie wybudowany czteropiętrowy dom. Zgodnie z założeniem, powstaną tu pierwsze mieszkania dla osób, które zostaną wykwaterowane z zajmowanych obecnie lokali z powodu budowy Drogowej Trasy Średnicowej.

– W budynku przy ul. Jana Pawła II powstaną 72 mieszkania. Ilość ta nie zabezpiecza jednak jeszcze całej ilości lokali niezbędnych dla przeprowadzenie wszystkich ludzi – tłumaczy Marianna Arabas z Wydziału Przedsięwzięć Gospodarczych i Usług Komunalnych. Znajdą się tu mieszkania o różnej wielkości – od kawalerki do trzypokojowych o powierzchni ok. 80 mkw. Lokale oczywiście również z kuchnią i łazienką. Wyposażone zostaną w CO oraz kuchenki elektryczne. W budynku nie będzie gazu. Nowy dom ma kosztować 11,5 mln zł.

To jednak nie koniec inwestycji związanych z wykwaterowaniem. Obecnie prowadzone są rozmowy z Kompanią Węglową na temat ewentualnego przejęcia od niej byłego hotelu przy ul. Żeromskiego. Po niezbędnym remoncie powstałyby tu kolejne mieszkania. Całkiem nowy budynek ma również powstać przy ul. Jasnej. W tym przypadku jest już gotowy projekt, brakuje natomiast jeszcze pozwolenia na budowę. Dwie ostatnie inwestycje mają w sumie kosztować kolejne 5 mln zł. Łączna kwota 16,5 mln zł została uzgodniona z DTŚ jako niezbędna na realizację budownictwa zamiennego.



Temat: Rejestracja DzGos a "dzialalnosc terenowa"


Czy moglibyscie mi powiedziec, czy istnieje nadal pojecie "dzialalnosc
terenowa"?


Nie wiem czy takie pojecie istnieje, ale w moim wpisie do ewidencji mam zapisane
miejsce prowadzenia dzialalnosci: siedziba firmy oraz teren calego kraju.


W druku zgloszenia do ewidencji DG (Gdansk) nalezy podac:
1. miejsce zamieszkania (domyslnie: miejsce zameldowania, nie pobytu) np.
Bydgoszcz ul. X,
2. siedzibe firmy (zgodna z Urzedem Miejskim w ktorym skladam wniosek) np.
Gdansk ul. Y,
3. miejsce prowadzenia dzialalnosci.
W ostatnim przypadku, jesli jest to lokal mieszkalny (prywatne mieszkanie)
nalezy miec zgode od stosownej instytucji na zamiane na lokal uzytkowy,
czego konsekwencją  jest podwyzszenie oplat za to mieszkanie.


Sadze, ze to nieprawda. Wymog ten jest stawiany gdy lokal spoldzielczy bedzie w
calosci wykorzystany jako lokal uzytkowy. Wtedy faktycznie spoldzielnia ma prawo
naliczyc wieksze oplaty czynszowe. Rozwiazaniem jest w takim przypadku:1.
prowadzenie dzialanosci w lokalu wlasnosciowym z zalozona ksiega,
2. wykorzystanie tylko czesci lokalu spoldzielczego na prowadzenie dzialalnosci.

Swego czasu czytalem w Rzepie o wyroku SN mniej wiecej nastepujacej tresci:
Jezeli dzialanosc gospodarcza jest prowadzona w lokalu posiadajacym znamiona
zamieszkania, to nie istnieje obowiazek zglaszania faktu prowadzenia
dzialalnosci do administracji.
Wedlug mnie oznacza to, ze mozna wynajac lokal pusty, wyposazyc go jako biuro,
postawic kanape, schowac do niej posciel i juz beda znamiona zamieszkania.

Mam nadzieje, ze moje uwagi pomoga.
Pozdrawiam,
I. Matczak

Sposobem na unikniecie zwyzki oplat za pkt 3 bylo (gdy ja rejestrowalem DG w
1992) podanie, ze:
miejsce prowadzenia DG: Gdansk ul. Y - DZIALALNOSC TERENOWA.
czyli ze tak naprawde to ja zawsze jezdze do klienta i u niego zalatwiam
interesy, wystawiam FV (RU) lub wynajmuje sale na 3 dni zeby przeprowadzic
tam np. szkolenie.

Wczoraj moja dziewczyna byla zarejestrowac DG w Gdansku i spotkala tam
bezczelna pania (babe), ktora nie odrywajac wzroku od komputera powiedziala,
ze nie ma czegos takiego jak dzialalnosc terenowa, aw ogole to niech ona
zlozy wniosek a oni ja wezwa we wlasciwym czasie i z nia to wyjasnia.

Pozdrawiam

MarSel






Temat: [Wrocław] Kompleks wielofunkcyjny SKY TOWER
Sky Tower może powstać we Wrocławiu, ale inna
Rozmawiał Maciej Nowaczyk
2008-11-05, ostatnia aktualizacja 2008-11-04 18:58

- Wierzę, że Leszek Czarnecki jest na tyle związany z Wrocławiem, że zrobi wszystko, aby wybudować Sky Tower. Największe biurowce na Manhattanie zostały oddane w czasie Wielkiego Kryzysu - mówi Leszek Michniak, właściciel Wrocławskiej Giełdy Nieruchomości

Maciej Nowaczyk: - Leszek Czarnecki wstrzymał budowę Sky Tower...

Leszek Michniak, właściciel Wrocławskiej Giełdy Nieruchomości, największego wrocławskiego biura pośrednictwa nieruchomości: - Można się było spodziewać tej decyzji. Deweloperzy, nawet ci najwięksi, różnie sobie radzą ze światowym kryzysem finansowym. Na dodatek we Wrocławiu, na krótko przed kryzysem w jednym czasie wielu deweloperów rozpoczęło w mieście budowę apartamentowców. Tylu mieszkań rynek nie jest w stanie wchłonąć, tym bardziej w dobie kryzysu. Oprócz kompleksu Sky Tower nie będą realizowane również wieże Angel Wings przy ul. Traugutta, czy choćby Apartamenty Riverview przy ul. Sikorskiego. W czasie kryzysu na największe straty są bowiem najbardziej narażeni ci inwestorzy, którzy realizują ogromne, ryzykowne przedsięwzięcia. A takim na pewno jest Sky Tower przy obecnych funkcjach kompleksu.

To znaczy, że mógłby powstać, ale z inną funkcją?

Na początku planowano tam budowę ogromnej liczby ponad 880 apartamentów. Chwała firmie LC Corp, że już zrezygnowała z 300 mieszkań na rzecz większej powierzchni biurowej. Zwłaszcza, że we Wrocławiu ogromnie brakuje biur najwyższej klasy. Myślę jednak, że Sky Tower musi zostać jeszcze mocniej przeprojektowana. Sugerowałbym zamianę kolejnych mieszkań na biura i oddanie kilku pięter pod pięciogwiazdkowy hotel - to świetna lokalizacja pod tego typu inwestycję. Apartamenty zostawiłbym jedynie na najwyższych piętrach.

Leszek Czarnecki twierdzi, że z apartamentów zrezygnowano nie ze względu na cenę, a przykręcenie przez banki kurka z kredytami hipotecznymi.

To oczywiście odbiło się na Sky Tower. Przede wszystkim jednak 44 tys. za m kw. jest ceną nierealną, i to nie tylko we Wrocławiu, ale i w całej naszej części Europy. Dużo realniejszą kwotą jest 11 tys. za m kw. apartamentów na niższych kondygnacjach. Inni deweloperzy mocno obniżyli ceny, myślę, że w przypadku Sky Tower będzie więc kolejna korekta.

Leszek Czarnecki wstrzymał inwestycję na pół roku. Co może się zmienić w tym czasie?

Nic. Banki będę jeszcze bardziej ostrożne w przyznawaniu kredytów dla klientów i inwestorów. Na odwilż na rynku kredytów hipotecznych musimy poczekać minimum pięć lat.

Wierzy pan, że Sky Tower powstanie?

Jestem optymistą. Wierzę, że Leszek Czarnecki jest na tyle związany z Wrocławiem, że zrobi wszystko, aby wybudować Sky Tower. Oby tylko projekt nie został okrojony, a wysokość wieżowca zmniejszona. To byłaby ogromna strata dla samej inwestycji i miasta. Proszę poza tym pamiętać, że największe biurowce na Manhattanie: Chrysler Building czy Empire State Building zostały oddane w czasie wielkiego kryzysu. Zgodnie z zasadą buduj w kryzysie, sprzedawaj mieszkania w czasie hossy.

Wstrzymanie w ostatnim czasie kilku budów, w tym Sky Tower odbije się na wrocławskim rynku nieruchomości?

Kryzys na rynkach finansowych najmocniej uderza w deweloperów, więc na pewno tak. Możemy być świadkami kilku bankructw. Kilku będzie zmuszonych sprzedawać mieszkania po kosztach. Jednak ci, którzy przetrwają, mogą ogromnie zarobić. Zamrożenie wielu inwestycji spowoduje, że popyt na mieszkania przewyższy podaż i ceny kolejny raz powędrują w górę. Dlatego, jeśli mamy pieniądze lub szansę na kredyt, a szukamy mieszkania, warto je kupić. Nie czekać.

Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław



Temat: Domy familijne (famuły)
Wkrótce ruszy konkurs dla inwestorów - mieszkańcy famuł dostaną inne mieszkania

06.10.2008

Wkrótce ma być ogłoszony konkurs dla firm zainteresowanych rewitalizacją dawnych osiedli robotniczych na Księżym Młynie i przy ul. Ogrodowej. Miasto chce zaprosić do udziału jak najwięcej firm z doświadczeniem w dziedzinie rewitalizacji zabytków.

- Zlecamy ostatnie analizy dotyczące projektu, konkurs ogłosimy jeszcze w październiku - zapewnia Edyta Kowalska z biura ds. realizacji i nadzoru inwestycji magistratu. - Zależy nam, by dowiedziało się o nim jak najwięcej firm, dlatego wyślemy do możliwie wielu potencjalnych inwestorów informacje o konkursie. Sami zdecydują, czy zechcą wziąć w nim udział.

To nowość. Pierwotnie rewitalizacją famuł miał się zająć australijski Opal Property Developments, budujący w dawnej fabryce Scheiblera-Grohmana luksusowe lofty. Na życzenie radnych miasto zdecydowało się na konkurs, a drugą zainteresowaną projektem firmą było SGI Baltic. Teraz zdecydowano się na otwartą formułę. Dlaczego? By wybrać najlepszą ofertę, dającą pewność, że projekt zostanie zrealizowany profesjonalnie. W komisji konkursowej oprócz przedstawicieli miasta zasiądą także radni.

Projekt rewitalizacji domów familijnych przy udziale prywatnego inwestora już zapewnił Łodzi główną nagrodę w ogólnopolskim konkursie "Dobre praktyki PPP", organizowanym przez Ministerstwo Gospodarki. W uzasadnieniu nagrody jury stwierdziło, że łódzki projekt jest wzorem do naśladowania. Jury doceniło nowatorskie rozwiązanie, dzięki któremu niezamożni dostaną nowe mieszkania, a przy okazji uratowane będą cenne zabytki. Konkurs miał promować partnerstwo publiczno-prywatne, oprócz prestiżu dał miastu 250 tys. zł premii. Dzięki tym pieniądzom zlecane są przez miasto analizy dotyczące realizacji pomysłu.

Program rewitalizacji famuł zakłada odrestaurowanie 28 budynków na Księżym Młynie, placu Zwycięstwa i przy ul. Ogrodowej. Miasto nie dopłaci do tego ani złotówki, kosztów nie poniosą też mieszkańcy famuł. Pomysł zakłada, że rewitalizacją zajmie się prywatny inwestor wybrany w konkursie. W zamian za prawo do adaptowania osiedla na luksusowe apartamenty będzie musiał wybudować nowe bloki, do których przeprowadzą się mieszkańcy famuł. Po zakończeniu budowy i przeprowadzce ostatniego lokatora miasto zamieni się z inwestorem: odda stare budynki w zamian za prawo własności do bloków. Apartamenty inwestor później sprzeda.

Pomysł budził wiele kontrowersji, także wśród mieszkańców domów familijnych. Większość zgadzała się na wyprowadzkę, ale ci, którzy wykupili na własność mieszkania, protestowali. Tłumaczyli, że Księży Młyn ma swój urok, że dlatego wybrali to miejsce do zamieszkania. Pisali skargi, kilka spraw trafiło do sądu administracyjnego. Ten orzekł, że miasto nie łamie niczyjego prawa własności, dając właścicielom wybór: odsprzedanie mieszkania lub zamianę na inne.

Monika Pawlak - POLSKA Dziennik Łódzki



Temat: SKLEP ogłoszeniowy
Dobra idea, jednak moze bardziej przeksztalcenie tego w pewnego rodzaju doradztwo ogłoszeniowe, juz tlumacze.

Przychodzi klient do biura ( odrazu rezygnacja z duzego pomieszczenia, tak jak juz wyzej ktos wspomnial w moim przypadku pokoj rowniez by wystarczyl) i chce sie zareklamowac np jest fachowcem w jakiejs dziedzinie.

Oczywiscie jest to czysto teoretyczne podejscie, rozwazajac realnie prosty elektryk nie przyjdzie sie reklamowac tak samo jak znany juz w kregach adwokat, lecz jezeli chodzi o srednia klase pracownikow ze wzgledow wyksztalcenia tudzież braku doswiadczenia badz wlasnie slabej samoreklay to bylby to strzal w 10. Podaje nam szczegoły na co chce skierowac swoje ogłoszenie, na jakich odbiorcow, wtedy my musimy zapewnic ogloszenia na wszystkich forach specjalistycznych, portalach darmowych gazetach itp itd (tak zeby ogloszenie bylo skuteczne, a tym samym koszty takiej operacji w miare korzystne, czym wieksze tym oczywiscie wieksza cena za usluge co stosunkowo obniza jej prestiz). Podstawą jest monitoring danego ogłoszenia, tu wystarczy wydatek mysle jednorazowy na specjalistyczne programy informatyczne niezbedne do takich działan + ludzie. Sami nie bedziemy w stanie obsluzyc kilkuset klientow mnożąc to razy rozne miejsca gdzie dane ogłoszenie zamieszczamy.
To jezeli chodzi o osoby oferujące swoje umiejętnosci.

Nastepny przyklad sprzedaży rzeczy. Typowe -samochód. Takie samo postępowanie jak w powyższym przypadku + wszelakie aukcje internetowe wiedza na temat podobnych modeli w jakich cenach mozemy je wystawiac na aukcjach zeby ogloszenie w ogole miało sens, co nam przyjdzie z aukcji jezeli wlasnie przez samą cene bedzie omijana. Co z kolei wiąze sie z wielkim zaangazowaniem w praktycznie każda dziedzine

Tak wiec osoby oferujące uslugi, 2. sprzedaż 3. Wspomniane przez autora tematu wszystkei sprawy zamiany mieszkan, wynajem itp

Takie 3 filary, mysle ze zajmujac sie wszystkimi trzema naraz potrzebne byloby wielkie zaangazowanie w projekt osob, watpie zeby 1 lub dwie osoby daly by rade skutecznie operowac wszystkimi zleceniami. Po 2 zajmując sie jednym z nich oczywiscie zmiejszymy mozliwosc pozyskania potencjalnych klientow.

Ogólem rzecz biorac;
WYDATKI, wieksza inwestycja w personalia niz w narzedzia. Pokoj, komputer (czym wiecej tym sprawniejsza praca oczywiste, jednak do takich dzialan moga byc stosunkowo stare co zmiejsza wydatki). Liczyc trzeba sie rowniez z wydatkami w internecie, podstawa to korzystanie z darmowych serwisow, jednak np Allegro przy samym wystawianiu aukcji ma kilka opcji cenowych.

ZYSKI
Typowo za usluge, wycenic do warunkow, odpowiednio do zaangazowania w dane zlecenie itp

REASUMUJAC pomysl dobry, niewiem czy moje poprawki moga w jakims sensie pomoc, taki pomysl wpadl mi do glowy po przeczytaniu 1 postu.
Ogólnie moj zamysl to zrobic biuro badz tez agencje, zwal jak zwal, zajmowania sie jakby kazdym przypadkiem z osobna. Oczywiscie generalizacja po pewnym czasie i tak bedzie miala miejsce, najtrudniej byloby zaczac.

Pozdrawiam :)



Temat: Professor Vector, Polityka pro..., TW (Z).
Professor Vector, Polityka pro...
02.07.07 18:06:42
Twórczość własna, zakończony

Rozważając rozmaite alternatywy obecnego kierunku politycznego przyszło mi do głowy takie coś. Wybaczcie, że mało składne, ale po pewnym czasie umiejętność operowania słowem zanika.

Wystawy biur podróży zalewały piękne widoki nadmorskich kurortów. Uśmiechnięci tatusiowie grali w tenisa, pływali ze swoimi synami na łódkach. Zadowolone mamusie, skromnie osłaniając przed słońcem rosnące brzuszki budowały z maluchami zamki z piasku. Młodzież obu płci rozgrywała jakiś turniej piłki wodnej. Wystarczyło popatrzeć na te zdjęcia, a czuło się już nadchodzące lato. Nowe buty wprawdzie trochę Wandę uwierały, ale z dumą patrzyła na ich elegancką linię. Złote klamerki przy noskach elegancko odbijały się w wypolerowanych witrynach.
Miasto! O tak, tego właśnie chcieli – mieszkać w wielkim mieście, czuć tempo życia, być w samym centrum wydarzeń. Piotr pracował ponad etat ciężko dobijając się awansu, czasem nawet zabierał pracę do domu, gdzie pomagała mu wypełniać stosy formularzy, przepisywała sprawozdania. Janek z Gabrysią nie narzekali, mieli piaskownicę, basenik i całą masę zabawek. Tylko jak deszcz padał, albo...
O, w takiej lagunie popływać! – rozmarzyła się. Byli w zeszłym roku nad Adriatykiem, teraz planowali pojechać do Grecji, tylko zamiana mieszkań zabrała im dużo czasu, nie zdążyła nic zarezerwować. Spojrzała na cenę. Jakby tak jutro wyjechać? Dzieci zdążą odwieźć do mamy, albo do siostry. Jej rodzina już wróciła z wakacji, na pewno zgodzą się na tydzień przygarnąć maluchy. Wyciągnęła komórkę, ale Piotr oczywiście nie odebrał. Pewnie załatwiał coś ważnego. Trudno.
Po drugiej stronie ulicy, na wielkim plakacie czteroosobowa rodzina przechylała się przez reling statku lekko trącając palcami fale. ‼Was też stać na wakacje!” głosił napis. Cena na plakacie zachęcała. A może z dziećmi? Wystarczy nam na taki rejs. Podjęła decyzję.
Zgrabnie wyminęła trzy dziecięce wózki, nie dała się zaczepić bliźniakom o rączkach lepkich od pączków. Nowe pantofelki zastukały na jezdni, kiedy lekko przebiegała na drugą stronę. Otworzyła drzwi do biura podróży. Na dźwięk dzwonka urzędniczka odsunęła na zaplecze wózek z właśnie usypianym maleństwem i z zawodową uprzejmością spytała czym może służyć. Omówiły pokrótce rodzinną wyprawę szlakiem Marco Polo, dietę, pokój. Z dodatkowymi łóżkami nie było kłopotu, wystarczył jeden telefon, ale tempo wypełniania dokumentów spadło.
- Czy pani... - urzędniczka zawahała się przez moment uważnie lustrując klientkę, jej ubiór i nienaganny makijaż – czy pani ma decyzję o odroczeniu lub o niemożności?
- O czym? Och nie! Wszystko jest w porządku.
- Tak? A zgoda położnika na wyjazd jest?
- Nie, nie jestem w ciąży – Wanda uśmiechnęła się promiennie. Bardzo dbali z mężem o te sprawy.
- A kiedy wypada pani termin kolejnego porodu?
- Słucham?
- Nie ma pani skończonych czterdziestu pięciu lat, zatem obowiązuje panią...
- No tak, ale mam jeszcze czas!
- O ile wiem, nie istnieje gwarancja...
- Ale tego teraz nie można powiedzieć. To się podsumowuje na koniec.
- Od stycznia bieżącego roku – urzędniczka zatrzasnęła księgę klientów – wyszło zarządzenie. Zapewne umie pani czytać?
- Ale ja...
- Płacę? Nic z tego, kochaniutka. Bez potwierdzenia o realizacji normy porodowej nie ma wyjazdu.
Schowała foldery na półkę. Wanda ciężko podniosła się z fotela. Jak mogli tak zapomnieć?

Po drugiej stronie ulicy jaskraworóżowy neon kliniki położniczej zachęcał do porodu w towarzystwie najstarszej córki.



Temat: Nieruchomości
Jak z najemcy można stać się właścicielem

Renata Krupa-Dąbrowska 24-10-2007, ostatnia aktualizacja 24-10-2007 19:54

Gminy bardzo chętnie sprzedają swoje mieszkania, a najemcom opłaca się je kupić. Rynkowe ceny mieszkań są teraz wysokie, tymczasem gminy sprzedają mieszkania stosując bonifikaty sięgające nawet 95 proc. rynkowej wartości mieszkania

Gminy nie można zmusić do sprzedaży mieszkania – jeżeli nie chce się ona wyzbywać swoich lokali, to ma do tego prawo. Skargi i ponaglenia najemców nic tu nie pomogą.

Trzeba czekać na zaproszenie

Jeżeli gmina zdecyduje się na sprzedaż, wówczas sama występuje do najemcy z propozycją wykupu lokalu. (art. 34 ustawy o gospodarce nieruchomościami). – Zawsze jednak lokator, który chce nabyć mieszkanie, może wyrazić zainteresowanie wykupem, zgłaszając się do gminy – wyjaśnia Piotr Stankiewicz, inspektor w Biurze Polityki Lokalowej w Urzędzie Miasta w Warszawie.– Gminy rozsyłają niekiedy w tej sprawie ankiety wśród najemców. Gmina może nie zdecydować się na przeznaczenie lokali do sprzedaży, m.in. ze względu na zbyt małe zainteresowanie najemców nabyciem mieszkań.

Ile za mieszkanie

Warunki wykupu mieszkań komunalnych nie są jednolite. Zasady ogólne są bowiem unormowane są w ustawie z 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (DzU z 2004 r. nr 261, poz. 2603 ze zm.), natomiast kwestie szczegółowe, dotyczące sprzedaży lokali mieszkalnych – zawarte są w uchwałach władz lokalnych.

Uwaga! Rady gminy mogą wskazywać kategorie lokali, które nie zostaną przeznaczone do sprzedaży. W Warszawie dotyczy to na przykład lokali w domach, w których usytuowany jest jeden lub dwa lokale.

Gminy stosują różne zasady wykupu lokali, jednak zwykle proponują najemcom bonifikaty przy ich sprzedaży. Najczęściej wysokość bonifikat wynosi 80 – 90 proc. wartości lokalu – przykładowo pułap 90 proc. stosowany jest w Poznaniu.

Wysokość bonifikaty zależy od różnych czynników. Niektóre gminy biorą pod uwagę stan techniczny budynku i mieszkania, inne – np. Warszawa, zwracają uwagę na to, jak długo jest się najemcą mieszkania komunalnego.

Uwaga! Gmina może, lecz nie musi, stosować bonifikaty. To od jej dobrej woli zależy, czy zdecyduje się na takie obniżanie cen mieszkań, a jeśli tak – to w jakiej wysokości >patrz przykład.

Gmina może uzależnić sprzedaż mieszkań w budynku komunalnym od złożenia wniosków o wykup przez wszystkich najemców mieszkań w tym budynku. Na tym tle doszło do sporu w Gdańsku. Miasto to w swojej uchwale dotyczącej sprzedaży mieszkań zawarło właśnie taki warunek – ostatecznie jednak batalię wygrało. Naczelny Sąd Administracyjny w swoim wrześniowym wyroku uznał, że gmina ma prawo ustalać warunki, na jakich może dojść do sprzedaży należących do niej lokali.

Zniżka obejmuje nie tylko cenę mieszkania, ale i grunt oraz pomieszczenia przynależne, czyli np. piwnicę. Inaczej wygląda to jednak w sytuacji, gdy gmina sprzedaje udział w użytkowaniu wieczystym, a nie we własności gruntu. Płaci się wtedy pierwszą opłatę roczną, która wynosi od 15 do 25 proc. wartości gruntu, a następnie opłatę roczną w wysokości 1 proc. wartości gruntu (tyle, ile przypada na wykupywany lokal).

Opłaty roczne wnosi się przez cały okres użytkowania wieczystego – nie pobiera się jej tylko za rok, w którym ustanowiono użytkowanie wieczyste.

Kiedy trzeba zwrócić upust

Najemca musi oddać bonifikatę, jeżeli sprzeda lokal w ciągu pięciu lat od daty jego nabycia. Nie ma przy tym znaczenia, z jakich powodów to zrobił. Tak stanowi art. 68 ust. 2a ustawy o gospodarce nieruchomościami. Wyjątkiem jest zbycie mieszkania na rzecz osób bliskich, na przykład córki, syna lub wnuka. Od 22 października br., w związku z nowelizacją ustawy o gospodarce nieruchomościami, nie muszą one zwracać opustu, jeżeli pieniądze ze sprzedaży zostaną w ciągu 12 miesięcy od daty sprzedaży przeznaczone na nabycie drugiego mieszkania lub na inne cele mieszkaniowe (np. na remont).

Nowelizacja dopuszcza także możliwość zamiany jednego mieszkania na inne lub na dom bez konieczności zwrotu bonifikaty.

Poza tym rada gminy będzie mogła zrezygnować z żądania zwrotu bonifikaty także w innych sytuacjach, np. gdy rodzina najemcy będzie w trudnej sytuacji życiowej.

Przykłady

W Warszawie osoby, które wynajmują mieszkanie komunalne od 10 lat, mogą liczyć na 90 proc. bonifikaty, a ci, którzy są najemcami co najmniej 5 lat – na 80-proc. opust. Możliwe jest rozłożenie należności na raty – opust jest jednak wówczas zwykle obniżany, np. w Warszawie do 75 proc. wartości lokalu.

Źródło : Rzeczpospolita

http://www.rp.pl/artykul/64764.html



Temat: Zamieniamy się autami?
Jeśli podoba ci się auto sąsiada, a i on wolałby jeździć twoim, nie podpisujcie umowy sprzedaży. Możecie się zamienić. Będzie taniej.

Umowa zamiany niewiele się różni od umowy sprzedaży. Właściwie tylko tym, że nie ma tam zapłaty ceny za przeniesienie własności pojazdu. Zamiast niej jest przeniesienie na kontrahenta własności innego pojazdu.

Warto wiedzieć:
Auto niekoniecznie musi być zamieniane na inne auto. Można je zamienić np. na działkę gruntu, mieszkanie, kolekcję monet itp., czyli na inne rzeczy ruchome lub nieruchomości. Jeśli zamienia się auto na nieruchomość, to umowa zamiany musi być zawarta przed notariuszem.

Co w umowie
Zamieniać się autami mogą tylko ich właściciele. Umowę powinni sporządzić na piśmie. Należy w niej określić tożsamość kontrahentów oraz zamienianych rzeczy. Auto powinno być opisane na tyle dokładnie, by niemożliwe było jego pomylenie z innymi autami tej samej marki, rocznika i koloru. Przydadzą się zatem numery identyfikacyjne, np. numer VIN.

Przy zamienianym aucie powinna też widnieć jego wartość określona przez strony na dzień podpisania umowy, a nie na dzień np. wydania pojazdu drugiej stronie. Dla wyrównania wartości zamienianych rzeczy strony mogą się umówić, że jedna z nich zrobi dopłatę. Sposób i termin jej dokonania też trzeba określić w umowie.

Wszelkie elementy wyposażenia i dokumenty związane z pojazdem należy przekazać razem z nim. Ich spis powinien się znaleźć w załączniku do umowy.

Jeśli fizyczna zamiana ma się odbyć w innym terminie niż przy podpisaniu umowy, to trzeba określić ten termin.

Bardzo ważne jest również oświadczenie stron o tym, kto zapłaci podatek od czynności cywilnoprawnych. Przy umowie zamiany strony zazwyczaj dzielą się tym obowiązkiem po połowie.

Podatek od droższego
Dlaczego zamiana aut będzie tańsza niż ich wzajemna sprzedaż? Od każdej umowy sprzedaży pojazdu trzeba zapłacić 2 proc. podatku pcc. Jeśli umowy będą dwie, to i pcc trzeba będzie uiścić dwa razy. Przy zamianie stawka podatku pcc też wynosi 2 proc, ale strony płacą go raz, od jednej umowy.

Uwaga:
Podstawę opodatkowania przy umowie zamiany pojazdów stanowi wartość rynkowa tego auta, od którego przypada wyższy podatek. Na przykład przy zamianie Toyoty Avensis z 2001 r. o wartości 30 tys. zł na Toyotę Corollę z 2004 r. o wartości 45 tys. zł podstawa opodatkowania wyniesie 45 tys. zł. Innymi słowy podatek trzeba będzie policzyć od droższego auta.

Obowiązek zapłaty podatku spoczywa solidarnie na obu stronach umowy zamiany od chwili podpisania tej umowy. Jeżeli kontrahenci postanowili rozłożyć podatek po równo, to w ciągu 14 dni od podpisania umowy każdy z nich musi wpłacić 1 proc. podatku na konto urzędu skarbowego i złożyć deklarację podatkową PCC-1.

Odpowiedzialność za wady
Zamianę regulują te same przepisy, co sprzedaż. Oznacza to, że strony umowy zamiany ponoszą względem siebie odpowiedzialność za wady fizyczne i prawne aut. Mogą jednak wzajemnie zwolnić się z tej odpowiedzialności oświadczając w umowie, że dokładnie poznały stan techniczny i prawny pojazdów i nie mają do niego zastrzeżeń.

Polisy OC też zamieniamy
Przy zamianie właściciele aut wzajemnie przekazują sobie swoje dotychczasowe polisy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Każdy z nich powinien powiadomić swój zakład ubezpieczeń o transakcji i podać dane nowego właściciela auta. Dalsze postępowanie uzależnione jest – tak, jak przy sprzedaży – od tego, czy nowy właściciel samochodu chce korzystać z umowy poprzednika, czy zawrzeć nową.

Podstawa prawna:
Art. 603-604 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny (Dz. U. z 1964 r. Nr 16, poz. 93 ze zm.)
Ustawa z 9 września 2000 r. o podatku od czynności cywilnoprawnych (Dz. U. Nr 41 z 15 marca 2005 r., poz. 399 ze zm.)
Ustawa z 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2003 r. nr 124, poz. 1152 ze zm.)

Materiał pochodzi z serwisu: http://www.motofakty.pl/a...sie_autami.html



Temat: Księży Młyn
Księży Młyn: 1111 nowych mieszkań za zabytkowe

Aleksandra Hac
2007-12-06, ostatnia aktualizacja 2007-12-06 20:29

Historia bez precedensu - łódzcy radni zgodzili się na zamianę jednych z najcenniejszych pofabrycznych zabytków na domy, które wybuduje inwestor wybrany w drodze konkursu

"Program rewitalizacji domów familijnych" na Księżym Młynie, przy ul. Ogrodowej i pl. Zwycięstwa zakłada, że zabytkowe famuły wybudowane przez łódzkich fabrykantów - Karola Scheiblera i Izraela Poznańskiego - zostaną zmodernizowane przez inwestora. Wcześniej wyprowadzą się z nich dotychczasowi lokatorzy - właściciele i najemcy mieszkań komunalnych. To około 2,5 tys. osób. Zamieszkają głównie w domach wybudowanych wcześniej przez tego samego inwestora.

W środę wieczorem radni przyjęli projekt uchwały w tej sprawie. Za było 27 osób, przeciwko - osiem, jedna się wstrzymała.

Aby mógł zostać zrealizowany, na warunki proponowane w uchwale muszą się zgodzić wszyscy właściciele mieszkań. Jeśli choć jeden się sprzeciwi, zablokuje to cały projekt.

Program nie określa tego, jak zostaną zagospodarowane famuły. To ich przyszły właściciel zadecyduje, czy wybuduje w nich apartamenty, hotel, biura, lokale usługowe czy też galerie. W uchwale są za to opisane wytyczne konserwatorskie, które m.in. zakazują stawiania na osiedlu nowych budynków i zakładają zachowanie kompleksu w kształcie jak najbliższym oryginałowi.

Co się teraz wydarzy? - Mam nadzieję, że już w przyszłym tygodniu powołamy komisję, która przygotuje regulamin konkursu na wybór partnera do programu. Chcemy, aby znaleźli się w niej przedstawiciele wszystkich klubów radnych oraz radnych niezrzeszonych. Powinni w niej też zasiadać przedstawiciele wydziałów architektury, budynków i lokali oraz geodezji - mówi Włodzimierz Tomaszewski, wiceprezydent Łodzi.

Czy będą w niej również przedstawiciele wojewódzkiego urzędu ochrony zabytków oraz łódzkich stowarzyszeń architektów i urbanistów? - Jeżeli będą propozycje środowisk, które mogą prace usprawnić, to jesteśmy otwarci na współpracę. Komisja nie może dyskutować o tym, czy to robić, ale jak zrobić to najlepiej.

Wojciech Szygendowski, wojewódzki konserwator zabytków: - Mam duże obawy odnośnie tego projektu. W stosunku do poprzedniego pomysłu, który zakładał przekazanie domów konkretnemu inwestorowi, i tak jest postęp. Ale nadal nie jest to rozwiązanie, które uważam za optymalne. Jeśli np. deweloper zadecyduje o zamknięciu osiedla, bezpowrotnie stracimy szanse na wpisanie go na listę światowego dziedzictwa kultury.

Bartosz Walczak z wojewódzkiej rady ochrony zabytków zauważa, że program ma niewiele wspólnego z rewitalizacją. - W ciągu trzech lat podróży po Europie nie zetknąłem się z czymś takim - zorganizowaną wymianą lokatorów. Tendencja jest odwrotna, podtrzymuje się w takich zespołach lokalną społeczność i zanikającą kulturę robotniczą, bo dostrzega się w tym wartość. Nie tylko budynki, ale i całą otoczkę - przydomowe ogródki, tempo życia, specyficzną subkulturę. Tak zrobiono w niemieckim Eisenheim, a mieszkańcy nadal zostawiają buty na progu! Nie chodzi o to, aby zrobić na Księżym Młynie skansen, ale jest tam cała infrastruktura, jak np. komórki wpisane do rejestru zabytków. Jakie zastosowanie znajdzie dla nich deweloper? Tym bardziej sensowne byłoby zrobić projekt pilotażowy.

Przeciwko programowi rewitalizacji zaprotestowała ponad setka mieszkańców famuł. - Mamy kilka poważnych wątpliwości dotyczących zgodności z prawem tej uchwały. Na Księżym Młynie są mieszkania własnościowe i budynki zarządzane przez wspólnoty. Ogromnie niepokoi nas fakt, że władze miasta podjęły decyzje o przekazaniu w ręce inwestora budynków i terenu, którego miasto nie jest właścicielem - mówi Ewa Starzyk, ze stowarzyszenia mieszkańców Księżego Młyna "Adsumus".

- Poczekajmy na decyzję wojewody, która rozstrzygnie, czy uchwała nie narusza praw właścicieli mieszkań - mówi Reszpondek.

Uchwała przewiduje cztery możliwości tzw. udziału w rewitalizacji właścicieli mieszkań:

* odsprzedanie gminie mieszkania i wynajęcie innego komunalnego;

* zamianę z gminą na mieszkania;

* odsprzedanie gminie mieszkania i znalezienie sobie innego na własną rękę;

* udział finansowy, który polega na tym, że właściciel sprzedaje swoje mieszkanie i ma zapewnioną możliwość ponownego odkupienia go od inwestora już po modernizacji famuł, po cenach, jakie ustali deweloper.



Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź



Temat: Zamówiony fik: .: Jego oczy, cz. II :.
Monico, śniłem o Tobie. Ale nie tak, jak co dzień.
Ten sen był inny. Byłaś moja.
Teraz wiem, co muszę zrobić.
Będziesz moja, Monico.
Ty i ja. My. Jedność. Ty i ja.

John Doggett otworzył drzwi gabinetu w podziemiu budynku FBI, spodziewając się zastać w nim Monicę. Było już po dziewiątej rano, a jego partnerka, mimo, że często się spóźniała, to o t e j porze powinna już być w pracy. On sam, zazwyczaj punktualny, miał dziś trudności z wstaniem z łóżka.
Uśmiechnął się do siebie na wspomnienie wczorajszego wieczoru. Wieczoru i połowy nocy, prawdę mówiąc. Doggett i Monica zasiedzieli się nad aktami i, sami nie wiedząc kiedy, praca zamieniła się w rozmowę, której żadne z nich nie chciało skończyć. To była jedna z tych rozmów, której zarazem żałujesz i cieszysz się, że się odbyła. Żałujesz, bo obawiasz się, że obnażyłeś duszę za bardzo. Cieszysz się, bo n a r e s z c i e nie jesteś sam w swoich radościach i smutkach.
John przypomniał sobie wyraz twarzy Moniki, gdy opowiadała jak jej ciężko bez Scully. nie spodziewał się, że agentki tak bardzo się zżyły ze sobą. Monica mówiła o chwili, kiedy musiała zidentyfikować zwłoki Dany w federalnej kostnicy, a on miał ochotę wyciągnąć rękę i zetrzeć łzę spływającą po policzku czarnowłosej kobiety.
Doggett otrząsnął się z tych myśli i rozejrzał po gabinecie. Na biurku Reyes jak zwykle panował artystyczny nieład, jak lubiła określać bałagan; na jego zaś idealny porządek.
Moniki nie było jeszcze w biurze? – pomyślał John i chwycił za telefon. Jednak ani komórka, ani telefon stacjonarny Reyes nie odpowiadał. Doggett zaczynał się martwić – kiedy Monica wyszła z jego mieszkania poprzedniego wieczoru, było już dobrze po pierwszej. Powinien był odprowadzić ją do samochodu.
John chwycił klucze do służbowego auta i skierował kroki do windy. Postanowił jechać do mieszkania partnerki i przekonać się, co się stało. Może po prostu była chora?

Uwielbiam patrzeć, jak jesteś taki zdezorientowany. Straciłeś panowanie nad sytuacją, agencie Doggett. Uważaj, żebyś nie stracił czegoś więcej. Życia.

Pod drzwiami mieszkania Moniki stała butelka mleka, przyniesiona przez mleczarza tego poranka; na wycieraczce leżała gazeta „Washington Daily”. John zaklął pod nosem. Monica nie dotarła do swojej kamienicy wczoraj wieczorem. Doggett wyciągnął klucze, które Monica dała mu kiedyś „na wszelki wypadek”, modląc się, by ten wypadek nie nastąpił właśnie teraz.
Gdy otworzył drzwi, oczom agenta ukazało się pobojowisko, w skład którego wchodziły części garderoby Reyes, meble i wyposażenie mieszkania oraz leżące dosłownie w s z ę d z i e akta i teczki z biura. John westchnął i przeszukał mieszkanie, lecz wyglądało na to, że Moniki nie było w nim od wczorajszego poranka. W zlewie stał jeszcze talerz po płatkach kukurydzianych. Doggett chwycił za telefon i wystukał numer.
-Tu agent specjalny John Doggett, numer legitymacji 545D78S, chciałbym zgłosić zaginięcie agentki specjalnej Moniki Reyes, numer...

Miotasz się, agencie Doggett. Rzucasz niczym zwierzę w klatce.
Lubię to. Lubię jak tracisz grunt pod nogami.
O n a była przy tobie tak długo, że zapomniałeś, co to znaczy być samemu?
Zamiana ról, agencie Doggett.
Monica Reyes jest moja.

Siedem godzin i niezliczoną ilość telefonów do służb poszukiwawczych później, John Doggett miał wrażenie, że jego świat się wali.
Moniki Reyes nie było n i g d z i e. Odkąd wyszła z jego mieszkania wczorajszej nocy, jakby przestała istnieć, zapadła się pod ziemię, zniknęła z powierzchni kuli ziemskiej. Jej komórka była wyłączona, więc nie można było namierzyć sygnału. Zniknął także jej samochód.
John wiedział, że nie powinien panikować; nie minęła jeszcze nawet doba od zniknięcia jego partnerki, jednak świadomość, że może stracić k o l e j n ą bliską osobę była przytłaczająca.
Gdyby Monice coś się stało, John nie mógłby sobie wybaczyć. Nawet jeżeli nic nie mógł zrobić, czuł się odpowiedzialny. Za wszystko.
Nagły dźwięk telefonu komórkowego wyrwał Doggetta z czarnych myśli. John spojrzał na ekran komórki – dzwonił zastrzeżony numer. Uznał, że to jeden z policyjnych detektywów i odebrał.
-Doggett.
-John... – agenta przeszły ciarki, gdy usłyszał głos Reyes.
-Monica?! Gdzie jeste...
-John... On mi coś podał... John... Lotnisko... – wyszeptała Monica słabym głosem i ku przerażeniu agenta, po tych słowach, w telefonie można było usłyszeć tylko ciągły sygnał.

Zobacz, do czego mnie zmusiłaś, Monico! Nie chciałem tego!
Zdradziłaś mnie dzwoniąc do n i e g o.
Zmusiłaś mnie, bym Ci zadał ból. To twoja wina.
Nigdy bym Cię nie skrzywdził. Kocham Cię. Wiesz o tym, Monico.
Zrobiłem to dla n a s.
Zmusiłaś mnie.

CDN



Temat: Domy familijne (famuły)
Wybiorą inwestora, który zmodernizuje zabytkowe domy

sasza
2008-01-22, ostatnia aktualizacja 2008-01-22 18:28

Znamy już nazwiska osób, które zasiądą w komisji konkursowej i wybiorą partnera do programu rewitalizacji domów familijnych. Doradzać im będą konserwatorzy - wojewódzki i miejski
Chodzi o 33 budynki stojące na Księżym Młynie, przy pl. Zwycięstwa i ul. Ogrodowej. To domy wybudowane przez fabrykantów Karola Scheiblera i Izraela Poznańskiego dla pracujących w ich manufakturach robotników i ich rodzin.

W grudniu Rada Miejska przyjęła w uchwale program modernizacji famuł. Zgodnie z nim gmina wymieni zabytki na bloki wybudowane przez inwestora. Do nowych mieszkań mieliby się przeprowadzić obecni lokatorzy famuł - zarówno najemcy jak i właściciele lokali.

O tym, co powstanie w domach familijnych, zadecyduje inwestor, kiedy już zostanie ich właścicielem. Mogą to być apartamenty, galerie, lokale usługowe bądź pokoje hotelowe.

Inwestor zostanie wybrany w drodze konkursu. Właśnie poznaliśmy skład komisji, która przygotuje jego regulamin, przeprowadzi rokowania z zainteresowanymi firmami, a następnie opracuje umowę, którą z inwestorem podpisze gmina.

Do komisji zostali wybrani przedstawiciele klubów Rady Miejskiej oraz dyrektorzy wydziałów Urzędu Miasta Łodzi. Przewodzić jej będzie Wojciech Kuś, szef wydziału budynków i lokali. Wiceprzewodniczącą została Edyta Kowalska, kierownik oddziału programowania i koordynacji inwestycji.

Ekspertami komisji w zakresie ochrony zabytków będą wojewódzki konserwator zabytków - Wojciech Szygendowski oraz konserwator miejski. Nazwiska tego drugiego jeszcze nie znamy, ponieważ magistrat ma na tym stanowisku wakat. Do wczoraj chętni do jego objęcia mogli składać swoje oferty w UMŁ.

Komisja powinna przygotować regulamin konkursu w ciągu miesiąca. Jego rozstrzygnięcie zajmie najprawdopodobniej drugie tyle.

Choć gminny program rewitalizacji może objąć wszystkie mieszkania z 1111 znajdujących się w famułach, to zapewne się to nie uda. 53 z nich są własnościowe. A nie wszystkim właścicielom odpowiada proponowany przez władze Łodzi program - protestowali już u radnych i wojewody domagając się unieważnienia uchwały o rewitalizacji. Bez skutku.

Teraz, jeśli właściciele nie zgodzą się na proponowane przez magistrat warunki odkupienia od nich mieszkań, zostaną członkami nowej wspólnoty mieszkaniowej, po tym jak władze Łodzi zamienią się z inwestorem na pozostałe lokale. Wtedy też z deweloperem będą uzgadniać warunki modernizacji domów, w których mają mieszkania. Oczywiście pod warunkiem, że konkurs zostanie rozstrzygnięty, a zamiana dokonana.

ramka

Członkowie komisji:

- Iwona Bartosik, radna klubu Lewica i Demokraci

- Jan Mędrzak, radny klubu Platformy Obywatelskiej

- Witold Skrzydlewski, radny niezrzeszony

- Sławomir Worach, radny klubu Prawa i Sprawiedliwości

- Witold Nykiel p.o. dyrektora biura ds. realizacji i nadzoru inwestycji

- Wojciech Dyakowski, dyrektor wydziału geodezji, katastru i inwentaryzacji

- Adam Komorowski, dyrektor wydziału gospodarowania majątkiem

- Marek Lisiak, dyrektor wydziału planowania przestrzennego i ochrony zabytków

Sekretarz - Magdalena Kosiada, inspektor w biurze ds. realizacji i nadzoru inwestycji

Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź



Temat: Kolporter Development - Ostra Górka [M]
Wojsko pozbyło się mienia
Joanna Gergont
2007-12-05, ostatnia aktualizacja 2007-12-05 20:16

Będzie więcej mieszkań. Nowe duże osiedle na Ostrej Górce zbuduje Kolporter Development. Spółka kupiła tam sześć hektarów ziemi od Wojskowej Agencji Mieszkaniowej.
Wojskowa Agencja Mieszkaniowa w Krakowie, obejmująca swoim działaniem teren naszego województwa, pozbyła się w ten sposób swoich ostatnich niezabudowanych nieruchomości w Kielcach. To obszar między ul. Wojska Polskiego a ul. Domki i gen. Andersa. Pieniądze ze sprzedaży WAM chce przeznaczyć na budowę służbowych mieszkań dla wojskowych i ich rodzin. Są one potrzebne także w Kielcach, ale wojsko przeanalizowało koszty i uznało, że budowa w tym miejscu byłaby zbyt kosztowna. - Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego pozwala tam na niską, maksymalnie dwukondygnacyjną zabudowę, domy jednorodzinne. Trochę nam szkoda, bo miejsce świetne, blisko jednostki, ale nie stać nas na to, by pracownikom budować służbowe domki. Dlatego zdecydowaliśmy się cały teren sprzedać - wyjaśnia Marek Prygiel, zastępca dyrektora ds. mieszkaniowych WAM.

Działki łącznie stanowią obszar niemal 6 ha. Za 4 ha wojsko podyktowało na przetargu cenę wywoławczą 4 mln 626 tys. zł. Za kolejne 2 ha - 1,6 mln zł. Za ile poszły obie nieruchomości, dyrektor Prygiel nie chce zdradzić. - Mogę tylko powiedzieć, że za znacznie więcej, bo inaczej byśmy ich nie sprzedali - twierdzi.

Kogo stać na taki zakup? Kielecką spółkę Kolporter Development, która chce tam wybudować osiedle mieszkaniowe. - Jesteśmy w kontakcie z biurem planowania przestrzennego, by ustalić dla tego obszaru plan zagospodarowania. Budynki, oprócz mieszkań, miałyby też funkcję usługową, na pewno będzie dużo zieleni, zorganizowane będą place zabaw - mówi Maciej Topolski, rzecznik prasowy grupy Kolporter. Jaki dokładniej będzie charakter osiedla, okaże się za miesiąc, bo - jak informuje Topolski - w tym czasie powstanie wstępna koncepcja. - Na pewno będzie to dobra architektura o wysokim standardzie, bo pracujemy tylko z renomowanymi pracowniami - zapewnia. Kolporter Development planuje realizację inwestycji na lata 2009-2012.

Ale to nie koniec transakcji z armią w Kielcach. Zamiany nieruchomości z WAM negocjuje miasto, które na wojskowych terenach wybudowało rondo Czwartaków i ul, Grota-Roweckiego. W zamian za ten obszar zaproponowało armii cztery nieruchomości. - Trzema jesteśmy zainteresowani, bo byłaby tam możliwość wybudowania bloków z mieszkaniami dla żołnierzy. Trwają wyceny nieruchomości naszej i miasta - mówi dyrektor Prygiel. Być może przy okazji tej zamiany miasto stanie się także właścicielem budynku na Bukówce, w którym znajduje się przedszkole samorządowe. Wojsko chętnie się go pozbędzie, bo nie jest zainteresowane utrzymywaniem takiej placówki, a miasto nareszcie mogłoby w obiekt zainwestować. - Budynek mógłby być przedmiotem wzajemnych rozliczeń. Mam nadzieję, że finał będzie niedługo. My ponaglamy, bo zależy nam na realizacji naszych planów - podkreśla dyrektor Prygiel.

Jerzy Partyka, właściciel Pracowni Projektowo-Architektoniczno-Budowlanej, były architekt miejski

- Dobrze, że przy wjeździe do miasta taka pusta przestrzeń w obszarze zabudowy zniknie. Nie robiło to dobrego wrażenia. Dobre jest również to, że właścicielem całości jest jeden inwestor, bo to w znacznym stopniu gwarantuje jakąś spójność zabudowy. Bolączką Kielc jest, niestety, chaos architektoniczny. Trudno o tereny, inwestorzy zabudowują małe działki, nieszczególnie troszcząc się o zharmonizowanie całości. W tamtym obszarze na Ostrej Górce, w pobliżu Wietrzni i Pod Telegrafem widziałbym niską zabudowę, choć nie upierałbym się przy maksymalnie dwóch kondygnacjach. Walory widokowe mają i tak tylko te bardzo wypiętrzone szczyty, z ul. Wojska Polskiego zupełnie nie widać Wietrzni, a zabudowa o zróżnicowanej wysokości na pewno byłaby ciekawsza. Przykładem niech będzie choćby osiedle Dąbrowa II, które zaprojektowaliśmy w czasie mojej pracy w urzędzie. Samo centrum osiedla to wyższe bloki, budynki przychodni, apteki, kościół, dalszy obszar zajmuje budownictwo jednorodzinne.
źródło: http://miasta.gazeta.pl/kielce/1,35255,4736576.html



Temat: Blok ul.Dożynkowa 13.
A teraz czas na realcję z wczorajszego spotkania.

Proszono mnie abym nieco ostudził temperament niektórych forumowiczów i przedstawił opinię firmy na najbardziej dla nas ważne pytania. Budynek w którym kupiliśmy mieszkania jest pierwszą inwestycją firmy KS Development i według założeń Prezesa firmy nie ostatnią (w tej chwili czekają o wydanie pozwolenia na budowę dla dwóch sąsiadujących z nami budynków). W związku z tym dba o to aby wizerunek firmy nie został w żaden sposób naruszony, m.in. dla tego że forum czytają również mieszkańcy (obecni, lub przyszli), którzy się na nim nie wypowiadają. Firma KS Development chce dołożyć wszelkich starań abyśmy byli zadowoleni z naszych własnych mieszkań.

Odnośnie nurtujących nas pytań:
1. KS Deveopment chce wyjaśnić sprawę blachy na elewacji. Wg. przekazanych informacji sam prezes kilka miesięcy temu kontaktował się w tej sprawie z architektem, ponieważ również jemu ona się nie podoba. KS Development planowała wystawić nasz blok do konkursu o "Złotą kielnię" m.in. dlatego przy budowie użyto wysokiej jakości materiały, lub rozwiązania nie stosowane przez innych developerów. Co do naszej elewacji KS Development wysłało w zeszłym tygodniu pisemne zapytanie do projektanta z prośbą o zamianę materiałów elewacyjnych na wykończeniu klatek. Pomimo iż są to dla developera dodatkowe koszty to jest skłonny poprawić wizerunek bloku, oczywiście jeśli uzyska zgodę projektanta.

2. W kwesti kanalizacji. Zostało już wydane pozwolenie na budowę. W tej chwili oczekują na uprawomocnienie i organizują przetarg na wykonastwo. Prawodopodobnie nie uda się już jej wykonać w sierpniu, ale na 100% powinna być wykonana do końca września. Do wykonania jest 500m odcinek kanalizacji sanitarnej i deszczowej.

3. Plan zagospodarowania. Wg. Prezes nie ma żadnych powodów do paniki. Zgodnie z opinią UM wydane pozwolenia na budowę są prawomocne. W przypadku jeśli firma KS Development miała jakiekolwiek wątpliwości co do problemów z oddaniem lokali do użytkowania, w odpowiednim sądzie byłby już złożony wniosek o odszkodowania. Sytuacja wokół planu zagospodarowania jest sztucznie rozdmuchana przez mieszkańców nowych domków jednorodzinnych, wybudowanych po 2002, czyli zgodnie z nowym planem zagospodarowania. Mieszkańcy tych domków powinni mieć świadomośc że budują się na terenach M3, a więc takich gdzie mogą powstawać również bloki. W przypadku jakichkolwiek problemów z odbiorami UM będzie zmuszony do wypłaty ogromnych odszkodowań tak więc musi znaleźć rozwiązanie korzystne dla wszystkich.

4. Instalacja elektryczna dla płyty grzewczej. Wcześniej na forum widziałem dyskusję że w niektórych lokalach nie ma tej instalacji, dlatego wyjaśniłem również tą sprawę. Otóż instalacja elektryczna dla płyty grzewczej nie była wykonana tylko w tych lokalach które w swoim rozkładzie miały oddzielną kuchnie i jadalnię (wykonano tam instalację gazową). Wg przepisów w pokojach jadalnych z wydzieloną częścią kuchenną nie ma możliwości montażu kuchni gazowej (takie rozwiązanie było przewidziane jako standard) w związku z tym w tych lokalach jest wykonana instalacja 400V dla płyty grzewczej.

Prezes prosił mnie, aby przekazać że naprawdę zależy mu na jakości całego obiektu, oraz wyjaśnić że w bloku ma mieszkać zarówno jego babcia jak i mama.

W przypadku jakichkolwiek pytań, niejasności, wątpliwości prosił, aby kontaktować się z z biurem i zadawać pytania. Zależy mu na dobrych kontaktach z klientami i jest otwrty na wszystkie sugestie/propozycje, aby mieszkańcy byli zadowoleni.
Wydaje mi się jednak że najlepiej będzie się kontaktować przez forum, wtedy uzyskamy bezpośrednie odpowiedzi i nie będziemy atakować biura zmasowanymi telefonami dotyczącymi tych samych spraw.

To chyba tyle




Temat: Nowa Opacka
Zamiast cmentarza planiści mają ochotę teraz na park oliwski

Ul. Opata Rybińskiego zmieni się w deptak?


Fragment parku lub cmentarza w Oliwie zostanie przeznaczony pod drogę? Urzędnicy uspokajają mieszkańców: nie ma takich planów. Ale wizja zamiany ruchliwej ulicy przy Parku Oliwskim w deptak dla pieszych jest warta zastanowienia

Zaproszenie na poniedziałkowe spotkanie dla mieszkańców Oliwy wyglądem przypominało klepsydrę i zawierało hasło: "Oliwski cmentarz zalany asfaltem?".- Słyszeliśmy, że Zarząd Dróg i Zieleni ma plany budowy Nowej Opackiej kosztem fragmentu cmentarza w Oliwie. To przecież nie do pomyślenia - mówi Tomasz Strug z grupy, która chce powołania rady osiedla Oliwa (i organizowała spotkanie).

Temat rozmowy zakończył się szybko. - Poinformowałam mieszkańców, że miasto nie ma planów budowy Nowej Opackiej, ani poszerzenia istniejącej ul. Opackiej - mówi Małgorzata Momont z zajmującego się planowaniem przestrzennym Biura Rozwoju Gdańska.

Skąd więc całe zamieszanie? Chodzi o ogłoszony przez inną miejską jednostkę - Zarząd Dróg i Zieleni - przetarg na "analizę możliwości poprawy obsługi komunikacyjnej dzielnic Oliwa i Osowa w Gdańsku".

- Oliwa to jedna z najbardziej atrakcyjnych dzielnic Gdańska - mówi Mieczysław Kotłowski, zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Zieleni. - Odwiedza ją coraz więcej turystów, zwiedzają Katedrę, chodzą po Parku Oliwskim. Pojawił się pomysł: atrakcyjność dzielnicy wzrosłaby, gdyby sąsiadującą z parkiem ul. Opata Jacka Rybińskiego i jej przedłużenie - Stary Rynek Oliwski - zmienić w trakt pieszy.

- Taki deptak byłby znakomitym pomysłem - uważa Andrzej Januszajtis, znawca historii i miłośnik Gdańska. - Ale mało realnym, no bo co zrobić z ruchem samochodów między Oliwą a Osową?

- Na to pytanie odpowiedzieć mają nam właśnie twórcy analizy - odpowiada Kotłowski.

Jeszcze niedawno najbardziej oczywistym wariantem była budowa tunelu pod wzgórzem Pachołek.

Zmiana przebiegu ekspresowej Trasy Kaszubskiej (będzie rozpoczynać się w Gdyni, a nie w Osowej) odsunęła jednak powstanie tunelu w daleką przyszłość.

Inne pomysły? Rzut oka na mapę wskazuje, że rozwiązaniem byłoby poszerzenie jednokierunkowej dziś ul. Opackiej, przynajmniej o jeden pas ruchu. Plusy? W przeciwieństwie do ul. Opata Jacka Rybińskiego przy Opackiej nie ma praktycznie mieszkań. Minusy? Pod drogę musiałby być oddany wąski fragment cmentarza lub parku.

- Rzeczywiście, poszerzenie ul. Opackiej jest jakimś rozwiązaniem. Czy możliwym? Na to pytanie odpowie dopiero zlecona przez nas analiza - mówi Kotłowski.

Biuro Rozwoju Gdańska zapowiada twarde weto. - Nie ma mowy o takim rozwiązaniu, park i cmentarz znajdują się pod ochroną konserwatora zabytków - twierdzi Małgorzata Momont z BRG.

- Nie zakładałabym od razu, że to niemożliwe - mówi nieoficjalnie jeden z radnych PO. - O ile zmiana granic cmentarza jest bardzo kontrowersyjna, to w przypadku parku mogłoby być łatwiej. Bo przecież dzięki takiej decyzji, po drugiej strony parku zyskalibyśmy niesamowicie atrakcyjną przestrzeń, przykład dobrej rewitalizacji. Dlatego warto będzie dokładnie przestudiować analizę ZDiZ.




Temat: Wyspa Spichrzów i jej związek z Brzeźnem

10 lat potrzebował Gdańsk, by od państwowej firmy przejąć pięć niewielkich, ale strategicznie położonych działek na północnym cyplu Wyspy Spichrzów. Trudno jednak zakładać, by przyspieszyło to zabudowę całej wyspy.

Chodzi o ziemię na wierzchołku północnego cypla wyspy, tam gdzie dziś stoją ruiny spichlerzy, parterowe baraki oraz rosną chaszcze. Choć to teren niewielki (0,3 ha w stosunku do 5 ha całego północnego cypla), to niezwykle atrakcyjnie położony: przy nabrzeżu Motławy, z widokiem na Długie Pobrzeże.

- Przez 10 lat musiałem przekonywać w sumie 13 ministrów skarbu, by państwowe przedsiębiorstwo Polskie Pracownie Konserwacji Zabytków oddało nam te działki, a w zamian przejęło inny teren w mieście. Dopiero teraz to się udało - cieszył się prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, po podpisaniu aktu notarialnego.

Za działki na Wyspie Spichrzów miasto oddało PPKZ teren przy ul. Gdańskiej w Brzeźnie. Choć ponad czterokrotnie większy miał podobną wartość - ok. 11 mln zł.

Co dalej z Wyspą Spichrzów? Wydział polityki gospodarczej gdańskiego magistratu kierowany przez Iwonę Bierut prowadzi rozmowy z sześcioma firmami (m.in. z Belgii, Niemiec i Polski), zainteresowanymi stworzeniem wraz z miastem partnerstwa publiczno-prywatnego, które zagospodarowałoby północny cypel wyspy. Urzędnicy dają do zrozumienia, że firmy te rozmawiają równolegle z właścicielem drugiej największej działki na wsypie - hiszpańską firmą Labaro, która ma teren o powierzchni 0,7 ha - o możliwości jej odkupienia. Wyniki negocjacji z miastem powinny być znane w czerwcu.

Problem w tym, że podobne rozmowy prowadzono już kilka miesięcy temu. Wtedy - choć na światowych rynkach finansowych wciąż panowała koniunktura - zakończyły się one fiaskiem. - To dlatego, że w pewnym momencie zrozumieliśmy, iż firma Frankonia, z którą negocjujemy, jest kolosem na glinianych nogach - przekonuje Wiesław Bielawski, zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki przestrzennej. - Podobnie było z drugą firmą Iberinvest, która już wtedy zaczęła odczuwać skutki kryzysu.

Czy można jednak mieć nadzieję, że w dobie kryzysu gdańską perłą w koronie, czyli Wyspą Spichrzów zainteresują się poważni inwestorzy? - Wartość Gdańska rośnie z każdym rokiem. Wcześniej czy później znajdziemy chętnego do współpracy. Spieszyć się, ani godzić na słabe propozycje inwestorów, nie będziemy - twardo stawia sprawę Paweł Adamowicz.

To, co można wybudować na wyspie, wynika z planu zagospodarowania przestrzennego. 50 proc. zabudowy mają stanowić powierzchnie usługowe (biura, hotele, lokale handlowe i gastronomiczne), do 28 proc. można przeznaczyć na mieszkania, 12 proc. terenu pochłonie utworzenie 500 miejsc parkingowych, 10 proc. musi być przeznaczone na cel publiczny.

Stanowisko miasta nie zmienia się od lat: - Do spółki z partnerem prywatnym wniesiemy grunt. W zamian za to oczekujemy, że inwestor pokryje koszt budowy budynku, do którego przeniesione zostanie Muzeum Bursztynu. Dodatkowo chcielibyśmy w pewnym miejscu umieścić symboliczną dominantę - wylicza Paweł Adamowicz.

Wydaje się, że na zamianie między miastem a PPKZ najbardziej zyskał jednak... gdański ZKM, od którego miasto kupiło teren w Brzeźnie. Gdański przewoźnik wcześniej dwukrotnie usiłował sprzedać swoją dawną zajezdnię autobusową w przetargu - bezskutecznie. Teraz miasto bez szemrania zapłaciło za ten zanieczyszczony, poprzemysłowy teren ponad 11 mln zł. To spory zastrzyk gotówki dla firmy, która musi inwestować w odnowienie przestarzałego taboru tramwajowego.

Źródło: http://www.trojmiasto.pl/...p?id_news=31194



Temat: Wysokosc podatku od sprzedaży nieruchomości - co zaliczyc do kosztow?



[...]
+ Tez mi sie tak wydaje!


 Właśnie zaczałęm wątpić czy nie utwierdziłem cię
w błędzie... nieruchomości jednak traktuje się inaczej :(
 I wygląda na ryczałt od *przychodu*... :(
 Patrz niżej.


+ Ale kilka lat temu kupilam dzialke, zaczelam na niej budowac dom,


[...]
 Przyznam że wiem iż ziemia a nieruchomość na niej traktowane są
(podatkowo) dość często *odrębnie* !

 Dodatkowo - przepisy się zmieniają, i *nie wiem* jakie były
5 lat temu, nie wnikałem.
[...]


+ Jeszcze nie dostalam zadnej decyzji. Poniewaz wiedzialam, ze minely 2 lata -

+ ktorych mialam kupic nowe mieszkanie. W pisemku wyjasnilam moje pokretne
+ koleje losu i przedstawilam umowe przedwstepna spisana z firma, ktora ma mi
+ budowac dom. Ale firmie owej nie zaplacilam jeszcze ani zlotowki...
+ US umorzyl postepowanie jako bezpodstawne, stwierdzajac, ze nie ma podstaw
+ prawnych do przedluzenia tego terminu. (W sumie moze i racja.)
+
+ Po kilu dnia dostalam postanowienie o wszczeciu z urzedu postepowania
+ podatkowego w sprawie sprzedazy nieruchomosci i wezwanie (w tej samej
+ kopercie) do przyslania dokumentow potwierdzajacych wydatkowanie przychodu
+ ze sprzedazy.
+ No i wlasnie - dlaczego "przychodu", a nie "dochodu"?
+ Po drugie - mam wplacic, ale ILE?
+ Kto mi powie jaka jest kwota podatku???


 Prawdę mówiąc nie wiem jak to jest w takiej sytuacji, jeśli urząd
już wszczął postępowanie. Z jednej strony - jeśli podatek jest
nalezny z mocy prawa to powinnaś go wyliczyć i wpłacić, bo to
ci się opłaci "im szybciej tym lepiej". Z drugiej strony - wiem,
że *jeśli* *musi* być decyzja US - to byłabyś uziemiona.

 Co do podatku:
 Na *dziś* - to IMHO art. 10 UoPDoOF stanowi że:

+++
Art. 10. 1. Źródłami przychodów są:
...
8) odpłatne zbycie, z zastrzeżeniem ust. 2:

a) nieruchomości lub ich części oraz udziału w nieruchomości,
---

 Ale tam gdzieś dalej jest:
++++
Art. 28. 1. Dochodu ze sprzedaży lub zamiany nieruchomości i praw
majątkowych określonych w art. 10 ust. 1 pkt 8 lit. a)-c) nie łączy się z
dochodami z innych źródeł.

2. Podatek od dochodu, o którym mowa w ust. 1, ustala się w formie
ryczałtu w wysokości 10 proc. uzyskanego przychodu. Podatek ten jest
płatny bez wezwania w terminie 14 dni od dnia dokonania sprzedaży na
rachunek urzędu skarbowego właściwego według miejsca zamieszkania
podatnika, chyba że podatnik w tym samym terminie złoży oświadczenie, że
przychód uzyskany ze sprzedaży wyda na cele określone w art. 21 ust. 1 pkt
32 lit. a).
----

 Dalej pisze że trzeba złożyć deklarację najpóźniej na następny dzień
po upływie terminu...

 Może ktoś ci potwierdzi jak to było n-lat temu.
 Jak nie... to może upewnić się w jakimś biurze podatkowym,
spytawszy najpierw ile biorą ?

[...]


+ Bo jeśli tak
+ to wpłacać czym prędzej, niż zaczną myśleć o ukaraniu !
+  I razem z wpłatą donieść na siebie :]
+
+ No przeca donioslam - informujac, ze jeszcze nie kupilam i prosze o
+ przedluzenie, bo wiem ze czas uplynal...


 Może szkoda, że wtedy nie spytałaś na "podatki". Jest szansa
że ktoś by ci przypomniał:


+  Czynny żal


..bo teraz za późno...
 Niemniej - ponieważ zgłosiłaś się sama to podnoś to jakby
się zaczęli łapać.


+ chyba nie pomoże, bo US ma dokumenty "niebiesko
+ na szarym" (czytaj: deklarację), mogą ukarać (miałaś sama po
+ upływie terminu zapłacić podatek z odsetkami).
+
+ ILE WYNOSI KARA???


 Nie mam pojęcia :(, KKS ?


+ Pozdrawiam
+ kicia kocia (bliska zalamania)


 No.. rozumiem :(

 Wzajem, Gotfryd

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • osy.pev.pl



  • Strona 1 z 2 • Wyszukiwarka znalazła 51 rezultatów • 1, 2
    Archiwum
    Powered by wordpress | Theme: simpletex