biuro nieruchomości Będzin

Widzisz wiadomości znalezione dla frazy: biuro nieruchomości Będzin




Temat: INWESTYCJE MIESZKANIOWE
Żeby była jasność, nikogo nie chciałem namawiać na Warpie. Pokazałem tylko wg mnie ciekawą alternatywę. Poza tym do tej inwestycji dosyć trudno dotrzeć, bo to jest firma budowlana a nie deweloper i nie mają jednostki w firmie przydzielonej do reklamy i sprzedaży osiedla. Formalnie działają przez biuro nieruchomości. Dlatego podałem bezpośredni namiar i dzięki temu można uniknąć płacenia 3% haraczu.
Jeśli chodzi o wygląd osiedla to bym się spierał , dla mnie CD jest przestarzały, dachy masardowe są nieporozumieniem. Poza tym patrzysz na projekty pod kątem opłacalności inwestycji a nie wygody mieszkania. Faktycznie za parę lat na Słonecznym m2 będzie droższy niż na Warpiu ale... Stamtąd jest wszędzie dalej (do szkoły, sklepu, przystanku) pomimo tego, że jesteśmy bliżej centrum miasta. Cały ten teren jest przewidziany pod domy i mieszkania ale teraz jest moda na zamknięte osiedla, czyli po wyjściu ze swojego podwórka idziesz wzdłuż płotów. Miasto raczej nie zapewni przestrzeni wspólnej takiej jak park czy oświetlona ulica. To wszystko na Warpiu już jest. Jak wszyscy mają samochody to w zasazie nie ma różnicy (chyba że masz psa, to nie masz gdzie z nim pójść) ale dziecko do szkoły już będzie miało problem. To tyle odnośnie adresu .
Zaletą CD są niewątpliwie windy, ale wadą miejsce parkingowe (36tyś) i brak piwnicy (tylko wspólna wózkownia 16m2) w Będzinie mamy garaże (ok. 20tyś) wielkości 16-21m2. Jak popatrzysz na rzuty mieszkań to CD ma mniej ustawne (dużo dłuższe i nieustawne przedpokoje), ale za to większe balkony (chyba największa zaleta CD). CD buduje z kredytów i pieniędzy inwestorów a PW Pasek z własnych środków. Zaleta jest taka, że płacę za mieszkanie przy odbiorze kluczy a teraz tylko zaliczka.
Jak widzisz jest wiele czynników, które wpływają na wybór, nie tylko przyszły wzrost ceny za m2 i wygląd wizualizacji.
Specjalnie pomijam kwestię rzetelności firm, oceniam tylko mieszkania jakby już były wybudowane, chociaż to był decydujący argument przy zmianie rezerwacji.
Pozdrawiam

PS. I najważniejsze, zwrócili kaucję .





Temat: Stary dworzec w Będzinie zamieni się w muzeum
Stary dworzec w Będzinie zamieni się w muzeum
Zarastający zielskiem i pokryty graffiti nieużywany XIX-wieczny budynek dworca w Będzinie ma szansę na nowe życie. Stowarzyszenie Inicjatywa Stary Dworzec zamierza otworzyć w nim muzeum historii miasta
Chociaż pociągi wciąż zatrzymują się na stacji Będzin, to dworzec, zbudowany jeszcze w XIX wieku, już nie służy pasażerom. Drzwi są zamurowane, okna zabite płytami. Na dachu wyrosły samosiejki. Tylko w dwóch pomieszczeniach od czasu do czasu widać ślady życia. W jednym swoje biuro ma PKP Cargo, w drugim - związek emerytów.

- Serce się kraje. Kiedyś ten budynek tętnił życiem. To była stacja Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej. Na pierwszym piętrze były mieszkania. Ostatni lokatorzy wyprowadzili się rok temu - mówi Adam Szydłowski z Inicjatywy Stary Dworzec. Teraz ma tu powstać Muzeum Historii Miasta. - To jedyna szansa na ocalenie tego pięknego budynku - podkreśla Szydłowski.

Kolej od dawna chce dworzec komuś wynająć, ale chętnych brak. Na razie Inicjatywa zamierza wydzierżawić tylko poczekalnię. W przyszłości cały budynek miałby służyć celom kulturalnym. - W Będzinie mało jest takich miejsc, a dworzec ma magię - mówi Katarzyna Góra ze stowarzyszenia.

Długie rozmowy z PKP mają się zakończyć w tym tygodniu. - Negocjacje zmierzają w dobrym kierunku. Oczywiście bardzo się cieszymy, że znaleźli się chętni na zagospodarowanie dworca - mówi Jolanta Michalska, rzeczniczka katowickiego Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami PKP SA.

Muzeum ma być poświęcone historii najnowszej. Ekspozycja zostanie podzielona na trzy części: okres międzywojenny, okupacja i czas aż do upadku PRL-u, z dużym naciskiem na działalność opozycji demokratycznej w Zagłębiu. Eksponatów prawdopodobnie stowarzyszeniu nie zabraknie. - Muzeum jest odpowiedzią na oczekiwania mieszkańców. Co jakiś czas zgłasza się do mnie ktoś, kto ma jakąś ciekawą pamiątkę. Sam też mam ich trochę. Po co trzymać je w szufladzie? Lepiej pokazać! Tym bardziej, że nadal są w Będzinie świadkowie historii. Wystawy można wzbogacić ich relacjami - mówi Szydłowski.

W muzeum z pewnością znajdzie się miejsce na cudem uratowaną Torę, pochodzącą ze spalonej w 1939 roku będzińskiej synagogi, tałes i Talmud przysłane z Izraela przez dawnych mieszkańców miasta. Inicjatywa ma spory zestaw okupacyjnych kenkart, stare listy, fotografie, zapiski, elementy strojów, bogaty zbiór powojennej podziemnej prasy i solidarnościowy transparent, z którym w 1983 roku z Będzina wyruszyła pielgrzymka do Częstochowy. - Mam też zdjęcie swojego dziadka w mundurze legionowym, zrobione w 1918 roku w Będzinie. Jestem pewien, że kiedy rozejdzie się informacja o muzeum, mieszkańcy zechcą nam pożyczyć swoje pamiątki - mówi historyk Szymon Kaczmarczyk, członek stowarzyszenia.

Budynek dworca jest w niezłym stanie, ale i tak wymaga remontu. Na razie stowarzyszenie może utrzymywać się tylko ze składek członkowskich. Powstało przed tygodniem, liczy już prawie 30 osób i jest szansa, że grono się rozrośnie. Pomysłem otwarcia muzeum zainteresował się Światowy Związek Żydów Zagłębia. Wstępny koszt prac to 40 tys. zł. - Zaczniemy od zdemontowania ściany, pod którą ukryte są oryginalne drzwi, remontu instalacji wodno-kanalizacyjnej i założenia alarmu - wylicza Szydłowski.

Pierwsza wystawa w muzeum ma być otwarta we wrześniu, z okazji Dni Kultury Żydowskiej.
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,7375 ... uzeum.html





Temat: Zagłębie Dąbrowskie i jego mieszkańcy w mediach.
i jeszcze o dworcu

Zarastający zielskiem i pokryty graffiti nieużywany XIX-wieczny budynek dworca w Będzinie ma szansę na nowe życie. Stowarzyszenie Inicjatywa Stary Dworzec zamierza otworzyć w nim muzeum historii miasta
Adam Szydłowski chce już we wrześniu zaprosić mieszkańców Będzina na pierwszą wystawę
Chociaż pociągi wciąż zatrzymują się na stacji Będzin, to dworzec, zbudowany jeszcze w XIX wieku, już nie służy pasażerom. Drzwi są zamurowane, okna zabite płytami. Na dachu wyrosły samosiejki. Tylko w dwóch pomieszczeniach od czasu do czasu widać ślady życia. W jednym swoje biuro ma PKP Cargo, w drugim - związek emerytów.

- Serce się kraje. Kiedyś ten budynek tętnił życiem. To była stacja Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej. Na pierwszym piętrze były mieszkania. Ostatni lokatorzy wyprowadzili się rok temu - mówi Adam Szydłowski z Inicjatywy Stary Dworzec. Teraz ma tu powstać Muzeum Historii Miasta. - To jedyna szansa na ocalenie tego pięknego budynku - podkreśla Szydłowski.

Kolej od dawna chce dworzec komuś wynająć, ale chętnych brak. Na razie Inicjatywa zamierza wydzierżawić tylko poczekalnię. W przyszłości cały budynek miałby służyć celom kulturalnym. - W Będzinie mało jest takich miejsc, a dworzec ma magię - mówi Katarzyna Góra ze stowarzyszenia.

Długie rozmowy z PKP mają się zakończyć w tym tygodniu. - Negocjacje zmierzają w dobrym kierunku. Oczywiście bardzo się cieszymy, że znaleźli się chętni na zagospodarowanie dworca - mówi Jolanta Michalska, rzeczniczka katowickiego Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami PKP SA.

Muzeum ma być poświęcone historii najnowszej. Ekspozycja zostanie podzielona na trzy części: okres międzywojenny, okupacja i czas aż do upadku PRL-u, z dużym naciskiem na działalność opozycji demokratycznej w Zagłębiu. Eksponatów prawdopodobnie stowarzyszeniu nie zabraknie. - Muzeum jest odpowiedzią na oczekiwania mieszkańców. Co jakiś czas zgłasza się do mnie ktoś, kto ma jakąś ciekawą pamiątkę. Sam też mam ich trochę. Po co trzymać je w szufladzie? Lepiej pokazać! Tym bardziej, że nadal są w Będzinie świadkowie historii. Wystawy można wzbogacić ich relacjami - mówi Szydłowski.

W muzeum z pewnością znajdzie się miejsce na cudem uratowaną Torę, pochodzącą ze spalonej w 1939 roku będzińskiej synagogi, tałes i Talmud przysłane z Izraela przez dawnych mieszkańców miasta. Inicjatywa ma spory zestaw okupacyjnych kenkart, stare listy, fotografie, zapiski, elementy strojów, bogaty zbiór powojennej podziemnej prasy i solidarnościowy transparent, z którym w 1983 roku z Będzina wyruszyła pielgrzymka do Częstochowy. - Mam też zdjęcie swojego dziadka w mundurze legionowym, zrobione w 1918 roku w Będzinie. Jestem pewien, że kiedy rozejdzie się informacja o muzeum, mieszkańcy zechcą nam pożyczyć swoje pamiątki - mówi historyk Szymon Kaczmarczyk, członek stowarzyszenia.

Budynek dworca jest w niezłym stanie, ale i tak wymaga remontu. Na razie stowarzyszenie może utrzymywać się tylko ze składek członkowskich. Powstało przed tygodniem, liczy już prawie 30 osób i jest szansa, że grono się rozrośnie. Pomysłem otwarcia muzeum zainteresował się Światowy Związek Żydów Zagłębia. Wstępny koszt prac to 40 tys. zł. - Zaczniemy od zdemontowania ściany, pod którą ukryte są oryginalne drzwi, remontu instalacji wodno-kanalizacyjnej i założenia alarmu - wylicza Szydłowski.

Pierwsza wystawa w muzeum ma być otwarta we wrześniu, z okazji Dni Kultury Żydowskiej.
http://miasta.gazeta.pl/k...e_w_muzeum.html




Temat: PKP - węzeł rybnicki
"Metro": Dworce do wzięcia

Na starej stacji w Łubianie przyjmie nas lekarz, a w Białowieży kelner poda nam elegancką kolację. PKP sprzedaje swoje opuszczone dworce - pisze gazeta "Metro".

Mamy w Polsce ok. 3 tys. dworców kolejowych. Są wśród nich te wielkie, jak Centralny w Warszawie lub Główny w Gdańsku, ale też małe stacyjki na prowincji. Tylko połowa dworców jest dziś wykorzystywana jako stacje kolejowe. Na tej drugiej połowie od lat nie zatrzymują się już pociągi lub nawet obok nich nie przejeżdżają, bo PKP zlikwidowało linię. Przewoźnik nie widział sensu, by dbać o opuszczone stacje, więc z czasem zamieniły się w ruiny. W 2006 r. w PKP SA ktoś wreszcie postanowił szpecące krajobraz rudery sprzedać, wydzierżawić, a nawet po prostu oddać.

Na początku nie było zbyt wielu zainteresowanych, ale ostatnie dane PKP świadczą o tym, że rodzi się moda na dworce. "Do tej pory udało nam się sprzedać lub wydzierżawić 150 obiektów" - mówi Michał Wrzosek, rzecznik PKP SA.

Zdarzają się prawdziwi zapaleńcy. Michał Drynkowski i Michał Olszewski kupili w Białowieży jedyny w Polsce dworzec zbudowany w całości z drewna. Powstał na początku XX w. dla cara Mikołaja II, który do Puszczy Białowieskiej przyjeżdżał na polowania. Nowi właściciele przekształcili kompletnie zrujnowany i przegniły budynek w ekskluzywną Restaurację Carską. - Zachowaliśmy detale wystroju, a nawet starą pompę, którą kiedyś nalewano wodę do parowozów - opowiada Drynkowski. Teraz na dawnym dworcu można zjeść specjały kuchni rosyjskiej.

Na oryginalny pomysł wpadła też grupa lekarzy w Łubianie (woj. pomorskie) - zaadaptowali stary dworzec na zakład opieki zdrowotnej. W Grudziądzu w budynku stacji powstał supermarket. Sklepy, hotele, puby i punkty usługowe powstały w dawnych dworcach w Wiślicy, Słobitach, Stepnicy, Wyrach i Kisielicy na wschodzie Polski.

Dworce przekształcane są też w urzędy samorządowe. Tak się stało w Grajewie, Lubawce, Sabince i Karpaczu, a 18 stycznia miejskie biura ruszą w dawnej stacji w Namysłowie. Na dworcu w Będzinie (woj. śląskie) powstanie za to komisariat straży miejskiej. A w Drawsku Pomorskim - centrum turystyki.

Kupić stary opuszczony dworzec nie jest trudno. Wystarczy zapytać w wydziale gospodarki nieruchomościami lokalnego oddziału PKP SA. Ceny - od kilkunastu tysięcy złotych do kilkuset tysięcy. "Cena zależy od powierzchni, stanu budynku i miejscowości, w której się znajduje" - mówi rzecznik Wrzosek. Są też wyjątki, takie jak zbudowany na przełomie XIX i XX w., stary dworzec w Katowicach, na którym od lat nie zatrzymał się żaden pociąg. Za 60 mln zł kupiła go firma z zamiarem przekształcenia budynku w nowoczesne centrum handlowe - czytamy w gazecie "Metro".

Źródło:
http://www.samorzad.pap.pl/?bez_id=8011 ... 0554502341

może nad dworcem na Paruszowcu też się ktoś zlituje???
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • osy.pev.pl
  • Archiwum
    Powered by wordpress | Theme: simpletex