Biuro Nieruchomości Dąbrowa Górnicza

Widzisz wiadomości znalezione dla frazy: Biuro Nieruchomości Dąbrowa Górnicza




Temat: Szukam poważni zainteresowanych
Nieruchomość komercyjna położona w centrum Dąbrowy Górniczej w pobliżu Katowic (woj. śląskie) na rogu ulicy Łukasińskiego oraz Sobieskiego vis a vis biurowca Huty Bankowej. Ulica Sobieskiego jest główną ulicą miasta, jest ona czteropasmowa z pasem tramwajowym, nawierzchnią asfaltową, chodnikiem, oświetleniem ulicznym. W skład tejże nieruchomości wchodzi działka o pow. 2013 m2 o wymiarach 64 x 31,5 m, która przylega do terenu należącego do supermarketu LIDL, zabudowana w części budynkiem handlowo-usługowym, murowanym, wolno stojącym o powierzchni 100 m2 zaadaptowanym na biuro, sklep i serwis samochodowy. Do w/w budynku przylegają również fundamenty przeznaczone na rozbudowę o następne 90 m2. Teren jest uzbrojony w wodę, siłę, kanalizację miejską, ( gaz jest dostępny w granicy działki ) oraz dwie linie telefoniczne . Cała nieruchomość jest własnością prywatną. Możliwa jest długoterminowa dzierżawa nieruchomości.

proszę o kontakt osoby poważnie zainteresowane, posiadam też zdjęcia działki któych tu nie mam jak wkleić.

Spirow Maria
tel. 0509068082
0502025225
dom. po 18:00-------> (032) 262-74-25





Temat: Elektrownia

Szykują się zmiany na liście Szlaku Zabytków Techniki. Akces zgłosiły Muzeum Miejskie "Sztygarka" z Dąbrowy Górniczej oraz galeria z Czeladzi urządzona w elektrowni po byłej kopalni Saturn. - Zobaczymy, jak będzie, bo jesienią wszystkie obiekty zostaną zweryfikowane - zapowiada Adam Hajduga, zastępca dyrektora wydziału promocji urzędu marszałkowskiego.
Zabrzański skansen Królowa Luiza to jeden z 32 obiektów znajdujących sie dziś na Szlaku Zabytków Techniki. Wkrótce znajdą się na nim kolejne zabytki
Fot. Przemysław Jendroska / AG
Zabrzański skansen Królowa Luiza to jeden z 32 obiektów znajdujących sie dziś na Szlaku Zabytków Techniki. Wkrótce znajdą się na nim kolejne zabytki
- Zobaczymy, jak będzie, bo jesienią wszystkie obiekty zostaną zweryfikowane - zapowiada Adam Hajduga, zastępca dyrektora wydziału promocji urzędu marszałkowskiego.

Szlak Zabytków Techniki to dziś 32 obiekty. W ubiegłym roku Polska Organizacja Turystyczna uznała, że jest on najciekawszą propozycją turystyczną w Polsce i przyznała mu 700 tys. zł nagrody na promocję. Dodatkowe pieniądze da w tym roku również urząd marszałkowski. 80 tys. zostanie przeznaczone na szkolenia muzealników i zarządców obiektów.
- Umieszczenie placówki na Szlaku to przede wszystkim dofinansowanie i lepsza ochrona postindustrialnej przestrzeni - uważa Jan Powałka z czeladzkiej Galerii Sztuki Współczesnej "Elektrownia", która chce znaleźć się na liście.

- To też prestiż i promocja miejsca. Nasza placówka jest kolebką górnictwa w Zagłębiu. Myślę, że na wejście do Szlaku mamy duże szanse - dodaje Arkadiusz Rybak z dąbrowskiej Sztygarki.

- Dąbrowa Górnicza ma szanse pod warunkiem, że udostępni zwiedzającym sztolnię. Wiem, że trwają przygotowania do podziemnej ekspozycji. To już by było coś, bo muzeów ze zbiorami górniczymi jest w regionie sporo. Czeladź natomiast, tak jak pozostałe obiekty Szlaku, musi sporządzić indywidualny plan rozwoju. Na podstawie takiego dokumentu wszystkie zabytki będą jesienią weryfikowane. Być może będą nowe, ale niektóre zabytki ze Szlaku mogą wypaść - wyjaśnia Hajduga.

Wszystkie obiekty będą poddane takim samym kryteriom: obsługa turysty, dostępność, informacja, oznakowanie, osoby do kontaktu, współdziałanie z innymi zabytkami Szlaku. - W przypadku zabytków z dużymi budżetami dojdą też inne warunki. Trudno bowiem porównywać wąskotorówkę do browaru tyskiego czy żywieckiego. Niemniej jednak wszystkie miejsca muszą pewne ogólne normy spełniać - podkreśla Hajduga.

Już teraz wiadomo, że pierwsze do skreślenia są dwa miejsca: Porcelana Śląska i dworzec PKP w Rudzie Śląskiej Chebziu.

Do budynku Porcelany nie można wejść. Dozorca wyjaśnia chętnym do zwiedzania, że zakład jest w upadłości. - Wyceniam majątek Porcelany. Nie mam środków na ludzi, którzy mieliby pilnować turystów i ich oprowadzać. Będę szukała nowego właściciela obiektu, który zdecyduje, co z nim dalej - Janina Matysiewicz, syndyk Porcelany Śląskiej, rozkłada ręce.

Z kolei zrewitalizowany dworzec w Chebziu jest dewastowany. - Właścicielem obiektu jest PKP Nieruchomości. Miastu bardzo zależy na tym, by obiekt nie niszczał i pozostał na Szlaku. Na razie trwają rozmowy z koleją. Wspólnie zastanawiamy się nad problemem - usłyszeliśmy w biurze prasowym rudzkiego magistratu.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
http://miasta.gazeta.pl/k...eryfikacji.html






Temat: Szlak Zabytków Techniki do weryfikacji


Szykują się zmiany na liście Szlaku Zabytków Techniki. Akces zgłosiły Muzeum Miejskie "Sztygarka" z Dąbrowy Górniczej oraz galeria z Czeladzi urządzona w elektrowni po byłej kopalni Saturn. - Zobaczymy, jak będzie, bo jesienią wszystkie obiekty zostaną zweryfikowane - zapowiada Adam Hajduga, zastępca dyrektora wydziału promocji urzędu marszałkowskiego.

- Zobaczymy, jak będzie, bo jesienią wszystkie obiekty zostaną zweryfikowane - zapowiada Adam Hajduga, zastępca dyrektora wydziału promocji urzędu marszałkowskiego.

Szlak Zabytków Techniki to dziś 32 obiekty. W ubiegłym roku Polska Organizacja Turystyczna uznała, że jest on najciekawszą propozycją turystyczną w Polsce i przyznała mu 700 tys. zł nagrody na promocję. Dodatkowe pieniądze da w tym roku również urząd marszałkowski. 80 tys. zostanie przeznaczone na szkolenia muzealników i zarządców obiektów.

- Umieszczenie placówki na Szlaku to przede wszystkim dofinansowanie i lepsza ochrona postindustrialnej przestrzeni - uważa Jan Powałka z czeladzkiej Galerii Sztuki Współczesnej "Elektrownia", która chce znaleźć się na liście.

- To też prestiż i promocja miejsca. Nasza placówka jest kolebką górnictwa w Zagłębiu. Myślę, że na wejście do Szlaku mamy duże szanse - dodaje Arkadiusz Rybak z dąbrowskiej Sztygarki.

- Dąbrowa Górnicza ma szanse pod warunkiem, że udostępni zwiedzającym sztolnię. Wiem, że trwają przygotowania do podziemnej ekspozycji. To już by było coś, bo muzeów ze zbiorami górniczymi jest w regionie sporo. Czeladź natomiast, tak jak pozostałe obiekty Szlaku, musi sporządzić indywidualny plan rozwoju. Na podstawie takiego dokumentu wszystkie zabytki będą jesienią weryfikowane. Być może będą nowe, ale niektóre zabytki ze Szlaku mogą wypaść - wyjaśnia Hajduga.



Wszystkie obiekty będą poddane takim samym kryteriom: obsługa turysty, dostępność, informacja, oznakowanie, osoby do kontaktu, współdziałanie z innymi zabytkami Szlaku. - W przypadku zabytków z dużymi budżetami dojdą też inne warunki. Trudno bowiem porównywać wąskotorówkę do browaru tyskiego czy żywieckiego. Niemniej jednak wszystkie miejsca muszą pewne ogólne normy spełniać - podkreśla Hajduga.

Już teraz wiadomo, że pierwsze do skreślenia są dwa miejsca: Porcelana Śląska i dworzec PKP w Rudzie Śląskiej Chebziu.

Do budynku Porcelany nie można wejść. Dozorca wyjaśnia chętnym do zwiedzania, że zakład jest w upadłości. - Wyceniam majątek Porcelany. Nie mam środków na ludzi, którzy mieliby pilnować turystów i ich oprowadzać. Będę szukała nowego właściciela obiektu, który zdecyduje, co z nim dalej - Janina Matysiewicz, syndyk Porcelany Śląskiej, rozkłada ręce.

Z kolei zrewitalizowany dworzec w Chebziu jest dewastowany. - Właścicielem obiektu jest PKP Nieruchomości. Miastu bardzo zależy na tym, by obiekt nie niszczał i pozostał na Szlaku. Na razie trwają rozmowy z koleją. Wspólnie zastanawiamy się nad problemem - usłyszeliśmy w biurze prasowym rudzkiego magistratu.

Anna Malinowska




Temat: Afera budowlana również u nas
Ku przestrodze... :

Tygodnik NIE, NUMER 17/2006
Portret przyszłego budowniczego 3 milionów mieszkań

Moje wykształcenie: teatrolog. Kapitał własny: brak. Cechy szczególne: oszustka.

Z takimi aktywami ja, Bożena Dunat, otwieram spółkę specjalizującą się w budowie lotnisk. Jeśli należę do branżowych stowarzyszeń i mam referencje instytucji rządowych, dostanę zlecenia. Puszczę z torbami pół Polski, bo nie ma mechanizmów eliminujących złodziei z życia gospodarczego.

Bank rabuje siebie

Kilka miesięcy temu pisałam o potentacie budowlanym Mieczysławie Wiśniewskim („NIE” nr 23/2005). Ta znana w stolicy persona ma worek referencji od szacownych instytucji, w tym certyfikat Oficjalnego Reprezentanta Polskiego Przemysłu Obronnego w NATO i Departamentu Infrastruktury Ministerstwa Obrony Narodowej.

„Wiarygodny” uznał więc Robert C., który kupował od Wiśniewskiego dom. Zamiast chałupy obejrzał sporządzoną przez biegłą wycenę. OK – pomyślał, bo bez oporów łyknął ją bank. Z kredytu Robert C. nie zobaczył ani grosika. Zaprzyjaźniony z Wiśniewskim Bank Gospodarki Żywnościowej przelał szmal na jego konto. Potem okazało się, że chałupa zamiast 1,5 mln zł jest warta jedną trzecią tej kwoty.

Prokurator oskarżył biznesmena o poświadczenie nieprawdy i doprowadzenie małżonków C. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Na ławie oskarżonych siedzi też biegła, bo szacunki rzeczoznawców mogą się różnić najwyżej o kilka procent, a nie trzykrotnie.

Budowniczowie Warszawy

Po opublikowaniu tej historii skontaktowało się ze mną kilkunastu właścicieli firm z różnych stron Polski.

– Mieczysław Wiśniewski zatrudnił nas jako podwykonawców na budowach Spółdzielni Mieszkaniowej Pax w Warszawie – opowiada Jan Wyrąbkiewicz, właściciel spółki Janbud z Dąbrowy Górniczej.

– Pracowaliśmy jak na swoim. Płaciliśmy robotnikom. Nie zwrócono nam nawet kosztów. Tragedie rodzinne, bankructwa. Tyle naszego – żali się Wyrąbkiewicz. Według wyliczeń pokrzywdzonych utopili 6 mln zł.

Spółdzielnia Pax ma to w nosie. Generalnym wykonawcą była Wiatraczna, sp. z o.o. Ta zatrudniła inną spółkę, ta zaś firmę Wiśniewskiego. Dopiero ona za pomocą ogłoszeń prasowych znalazła naiwniaków z rubieży kraju, którzy wykończyli bloki. Czy to zbieg okoliczności, czy dil? Oszukani podsuwają mi po nos gazetkę, w której przewodniczący Rady Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej Pax stwierdza, że w ogóle nie powinni byli rozpocząć inwestycji, ale skoro je rozpoczęto, to trzeba je teraz doprowadzić do końca, nawet bez pieniędzy.

Prezes spółdzielni Pax Andrzej Ślązak opowiada, że pogonił Wiśniewskiego w trakcie inwestycji, bo zawalał terminy i próbował dmuchać koszty. Na przykład policzył milion złotych za pompowanie jakiejś tajemniczej wody. Spółdzielnia zapłaciła za robotę tyle, ile oszacowali biegli. Pieniądze nie trafiły w dół. Podwykonawcy poszli do sądu. Ale komornik jest bezradny. Pan Wiśniewski nie ma szmalu!

– Szukaliśmy sprawiedliwości w prokuraturach. Przecież taki proceder godzi w system gospodarczy kraju. Nie zostaliśmy nawet przesłuchani w tej sprawie. Prokuratorzy zbywali nas twierdzeniem, że zajmowanie się biznesem pociąga za sobą ryzyko – opowiada Wyrąbkiewicz. Domaga się od warszawskiej prokuratury zadośćuczynienia moralnego w kwocie 150 tys. zł wobec bezspornych dowodów braku kompetencji. Sprawę bada Sąd Okręgowy w Warszawie.

Luksusowy blok

Spółka Wiśniewskiego wybudowała jeden z najdroższych bloków w Nowym Dworze Mazowieckim. Nie da się w nim mieszkać, bo ściany pokrył grzyb. Latem okna wypaczają się na słońcu, zimą leci przez nie śnieg. Lista usterek olbrzymia, budynek jeszcze na gwarancji. Usunięcie próbował wyegzekwować miejscowy ratusz, ale nie miał z kim gadać.

Zagroziliśmy sądem, ale prawdopodobnie właściciel ukrywa się. (...) Ta firma ma prawdopodobnie więcej takich problemów i dlatego właściciel wyrejestrował działalność – powiedział „Tygodnikowi Nowodworskiemu” naczelnik wydziału planowania i inwestycji UM.

* * *

Od niedawna Mieczysław Wiśniewski prowadzi interesy pod nazwą WDW Budownictwo sp. z o.o. Wpisuję nazwę w wyszukiwarkę komputera.

Firma z wieloletnią tradycją – czytam. Oferta olbrzymia – od realizacji inwestycji, obrót nieruchomościami, ich wyceny po załatwianie... kredytów. Posiadamy niezbędne licencje (...) WDW Budownictwo należy do: Warszawskiego Stowarzyszenia Pośredników w Obrocie Nieruchomościami, do Warszawskiego Stowarzyszenia Rzeczoznawców Majątkowych oraz
do Polskiego Związku Inżynierów Budowlanych.

Wchodzę na strony Warszawskiego Stowarzyszenia Pośredników w Obrocie Nieruchomościami. Na początku zastrzeżenie, że warunkiem przynależności jest spełnienie kryteriów określonych w kodeksie etyki zawodowej. Wśród członków WDW Budownictwo, Mieczysław Wiśniewski, nr licencji 1269.

Moi bohaterowie zakładają Stowarzyszenie Obrony przed Mieczysławem Wiśniewskim. Radzę, żeby raczej wynajęli firmę specjalizującą się w odzyskiwaniu długów. Na przykład tę: Pomogę skutecznie! W każdej trudnej sytuacji dla osób fiz. i firm + pełna obsługa prawna. Tel. (22) 669 35 83, kom. 0697 888 880, e-mail: biuro@wdwbudownictwo.pl.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • osy.pev.pl
  • Archiwum
    Powered by wordpress | Theme: simpletex