Widzisz wiadomości znalezione dla frazy: Biuro podóży Kopernik
Temat: PALMYRA RESORT - SHARM AL SHEIKH 4* Właśnie wróciłem z tego hotelu. Potwierdzam wszystkie opinie, które są wyżej. Nie jest to hotel dla wybrednych. Jedzenie w porządku, ale nie zachwycające, obsługa bardzo miła (animatorzy często zabawiają dzieci). Ogólnie jest to doskonałe miejsce dla kogoś, kto chce coś w Egipcie zobaczyć, a nie tylko leżeć nad basenem. Plaża mała i czasem trzeba "bić się" leżak blisko morza. UWAGA NA SKAŁY NA PLAŻY. Są bardzo ostre i obok raf stanowią duże niebezpieczeństwo dla osób chodzących po plaży bez obuwia ochronnego. Brak chamskich i nowobogackich Polaków (być może trafiłem na tak fajny turnus). Przyjeżdżają tam całe rodziny z dziećmi. Mogę polecić ten hotel wszystkim, którzy zaczynają swą przygodę z Egiptem. Polecam też biuro podróży, które zorganizowało tę wycieczkę: Kopernik Travel. Wszystko dobrze zorganizowane, uprzejma i sprawnie poruszająca się realiach egipskich reyzdentka- Maja. Wróciłem bardzo zadowlonoy. Temat: kiedy kupic wycieczke na kwiecien - maj 2009 ? Ja wczoraj wykupiłam w miejscowym biurze podróży,które sprzedaje oferty Kopernika.jak widac na ich stronie ceny sa bardzooo korzystne!!! I jest gwarancja niezmiennosci ceny.Ja wykupywałam na końcówkę maja.Jak bedą mimo wszystko jakieś dopłaty,czy zmiany hotelu no to cóz na to poradzę ,chyba nic. Temat: Jakie hotele poleciacie?? Pomóżcie Jeżeli chcesz być w samym centrum - ja tam byłam dwa razy- to polecam See Gull. Opcja all, wszedzie blisko. Jezeli marzysz o spokoju to Arena Inn w Ell Gounie. W Egipcie bylam 10 razy (w tym roku tez jade) i polecam te hotele ze wzgledu na przystepna cene. Jezeli chodzi o wysoki standard to polecam Dana Beach. Co do biur podrozy bylam z wieloma, ale Kopernik jest chyba najlepszy. Ceny ma w miare przystepne a rezydenci na miejscu tez sa spoko. Nawet wycieczki fakultatywne maja w znosnych cenach, chociaz ja zawsze kupuje w lokalnych biurach - 50% ceny. Pozdrawiam Jagoda Temat: Biura Podróży z problemami finansowymi (KRD) Biura Podróży z problemami finansowymi (KRD) W Krajowym Rejestrze Długu są 93 biura i agencje turystyczne. Sprawdziliśmy i prezentujemy listę 22, które zalegają z płatnościami z więcej niż jednego źródła. Jest wśród nich Kopernik, niesławny bohater obecnych wakacji. Zastrzegamy, że lista może być niepełna. 1 BIURO PODRÓŻY "WIMAR" MAREK WIETRZNY Strumień 2 Biuro Usług Turystycznych "POK-TOURIST" Małgorzata Pokrzywnicka Olsztyn 3 BIURO PODRÓŻY KOPERNIK SP. Z O.O. Warszawa 4 Biuro Podróży i Usług "DANIEL" Małgorzata Armatys Siemianowice Śląskie 5 Agencja Usług Turystycznych TRAPER Anna Pyrczak Głubczyce 6 INTER-GLOBUS BIURO PODRÓŻY Gdańsk 7 Agencja Usługowo Turystyczna "SKORPION" Stanisław Litka Żórawina 8 JAN WĘGRZYN EUROPALM BIURO TURYSTYCZNO PRZEWOZOWE Kraków 9 Biuro Podróży Concordia Group Iwona Wojewoda Bydgoszcz 10 Glob Tur Biuro Podróży Radom 11 Biuro Podróży MAJA Travel Bielsko-Biała 12 Biuro Usług Turystycznych "NOWA PRZYGODA' Zabrze 13 BIURO PODRÓŻY "PATRIA" Jastrzębie Zdrój 14 KOLIBA TRAVEL Biuro Podróży Piotr Murzyn Kęty 15 Pomorska Agencja Turystyczno Hotelarska POSEJDON Bogdan Gajek Ustka 16 BIURO TURYSTYCZNE RIVIERA Radzionków 17 VOYAGE BIURO PODRÓŻY JÓZEF MAJCHER Katowice 18 Kaszubskie Biuro Turystyczne "WANOGA" Kosakowo 19 AGENCJA TURYSTYCZNA "KRZYŚ" Medyka 20 PUH DROBPOL JERZY DROBNIAK BIURO PODRÓŻY DROBPOL BIS Gorzów Wlkp. 21 Agencja Reklamowa XL-Sport Chełm 22 Biuro Turystyczne "Podróżnik" Tomasz Weber Miastko Stan na 24 lipca 2009r. www.pb.pl/2/a/2009/07/24/29_biur_podrozy_zalega_z_platnosciami Temat: Kopernik bez niespodzianek !!! Gość portalu: colin napisał(a): > Naucz się czytać gamoniu zachwalałem hotel ,a co do biura nie miałem > zastrzeżeń . Czytać umiem wątek dotyczy biura , nie hotelu , o hotelu piszesz na "Egipcie" i tam cię nie komentuję , natomiast tutaj piszesz o biurze wątek jest zatytułowany KOPERNIK BEZ NIESPODZIANEK , a nie hotel XXX bez niespodzianek , poza tym sam napisałeś analfabeto i cię zacytowałem , że zdajesz sobie sprawę , że biuro może upadnie i stanie się to sierpniu . To są twoje słowa , a nie moje . Mimo , że miałeś takie przekonanie , przecież się do niego przyznajesz , piszesz wątek KOPERNIK BEZ NIESPODZIANEK i piszesz , że wszystko OK , a później przyznajesz , że mmiałeś podejrzenia , że biuro upadnie . Cóż tylko "podróżnik z kilkunatoletnim stażem" jak się reklamujesz , może tak zrobic :-) i innych mimo własnych przekonań wkręcać . Gdzie te zdjecia z Meksyku co go marcu miałeś zrobić podróżniku , za pół roku napiszesz , że byłeś i było świetnie , i dołączysz tą podróż do swego panteonu odkryć podróżniczych , może zrecenzujesz jakiś hotel w Meksyku - nie ma to jak expert :-) . Teraz możesz się gotować :-))))))))))))))))))))) Temat: Sharm z BP Kopernik - jakieś pozytywy ??? Sharm z BP Kopernik - jakieś pozytywy ??? Witam, na BP Kopernik naczytałam się samych negatywnych opinii ? Czy naprawdę nikt nie był zadowolony z tego biura ????? Bo nie wiem co mysleć czy to biuro ma tylko wpadki czy poprostu o tych dobrych stronach się już nie pisze ? Wykupiłam u nich podróż poślubną :) i sama już nie wiem czy się bać czy cieszyć.... Pozdrawiam Temat: TUNEZJA - Sousse - przydatne informacje Witam! Tak, bylam na Saharze i nie musialam w KOPERNIK Travel rezerwowac tej wycieczki przed wyjazdem. Po prostu po zebraniu z rezydentka kazdy zapisal sie na takie wycieczki na jakie chcial i zaplacil. Tak jest w KOPERNIK Travel. Slyszalam jednak, ze ktos, ale chyba z innego biura, mial pretensje, ze nie wiedzia, ze ta wycieczke rezerwuje sie w Polsce i nie mogl na nia pojechac z tego powodu, takze jesli jedziesz z innego biura sprawdz to jeszcze. W Koperniku ta wycieczka kosztowala w calosci, po doliczeniu przejazdzki na wielbladach na Saharze, przejazdzki bryczka i przejazdzki jeepami po gorach Atlas, z tego co pamietam chyba 160 dinarow. Wycieczka naprawde super, choc troche meczaca. Wyjazd z samego rana. Zwiedza sie El-Dzem, gdzie jest rzymskie koloseum gdzie krecili Quo Vadis, Kairuan - pierwsza stolica Tunezji, 4 swiete miejsce muzulmanow, Douz - miasto za ktorym rozposciera s ie juz Sahara. Drugiego dnia wycieczki trzeba bylo w stac okolo 3:30, zeby zdarzyc na wschod Slonca nad slonym jeziorem. Wazne zebyscie wlozyli porzadne buty na ta wycieczke. Naszej wycieczce nikt o tym nie powiedzial i prawie wszyscy mieli sandalki. Tylko my nie. I choc bylo nam troche goraco, to jednak jak zobaczylam wedrujacego po ulicy skorpiona, to uswiadomilam sobie, ze podjelam dobra decyzje :) Jesli chodzi o strefe bezclowa, to na to czy mozna placic dolarami czy euro w Warszawie jakos nie zwrocilam uwagi, bo troche sie spieszylismy. Zdarzylismy tylko kupic jakies ciacha na podroz za zlotowki, wiec nie wiem jak to jest z tymi dolarami. Z powrotem za to kupowalam czekolade na lotnisku za euro. To chyba tyle. Pozdrawiam serdecznie i zycze udanego wyjazdu :) Temat: czy biuro Kopernik bankrutuje? czy biuro Kopernik bankrutuje? Witam! Będąc dzisiaj w jednym z biur podróży dowiedziałem sie że podobno Kopernik bankrutuje. Trochę mnie to martwi, ale czy to aby nie plotka, bo nie chce mi sie w to uwierzyć? Może ktos jest bardziej zorientowany w temacie? Temat: Jakie biuro podróży do Tunezji ?? Jakie biuro podróży do Tunezji ?? Zamierzam polecieć na 2 tygodnie do Tunezji jednak nie wiem z jakim biurem podróży. Oasis,Sc an Holiday,Kopernik ?? Zależy mi na niezbyt drogiej firmie.Z kim byliście kiedyś kogo moglibyście mi polecic ?? Temat: Biura podróży będą upadać Biura podróży będą upadać Ciekawe że nikt nie napisał że głównym udziałowcem Kopernika była ta sama osoba co Alladyna i El Greco (oba biura upadły). Każdy kto ma torchę oleju w głowie sprawdza co to za biuro, a jak nie sprawdza to ma problem, jak klienci Kopernika... Temat: Koniec BP Kopernik??? Koniec BP Kopernik??? www.sfora.pl/Upadlo-biuro-podrozy-Turysci-na-lodzie-a9145 Temat: Blisko sto biur podróży na liście dłużników można sprawdzić w www.informacjakredytowa.pl sprawdziłam KOPERNIKA...ik.g2i.pl/Raport.aspx?guid=5DACDF63-8B9D-4F4B-B1BB-A5C489411C98&lang=POL za niewielkie pieniądze można sprawdzić biuro podróży :) pzdr, justysia i jej męska drużyna Temat: biuro podróży a zrzeszenie w Polskiej Izbie Turyst biuro podróży a zrzeszenie w Polskiej Izbie Turyst Oświećcie mnie proszę jak to jest z członkostwem bp w PIT i jakie są konsekwencje dla turysty gdy bp nie jest członkiem a przestanie być wypłacalne jak np Kopernik. Temat: Jakie biuro podróży? Kompas na Kopernika, a jesli chodzi o Egipt to z Eximu oferty są niezłe, a teraz miłe last minuty mają, powodzenia. Ps. zajrzyj na forum gazety pt. egipt- dużo opisów biur podrózy, a w cześci o hotelach dowiesz się jakie polecają ci, którzy juz tam byli. Temat: Czy TRIADA oszukuje na wizach? Zawsze możesz zrezygnowac i polecieć do Egipty np. z biurem Kopernik - JAK CO NIEKTÓRZY SPECJALISCI W TEMACIE BIUR PODRÓŻY. WP2007 Temat: KOPERNIK KOPERNIK Czy ktoś był w Egipcie z tym biurem podróży? Temat: 29 biur na czarnej liście Włascicielem Kopernika jest Tunezyjczyk i doprowadził już drugie biuro podróży do upadku w Polsce.To podawali na TVP INFO ale nie podali jakie to drugie biuro. Ta lista zalegających coś niepełna bo 22 zamiast 29 i nie ma dużych wiodących biur Temat: Wirtualne wakacje z biurem wycieczkowym Call&Go Wirtualne wakacje z biurem wycieczkowym Call&Go W Toruniu Kopernik to Mikołaj, a biuro podróży które upadło było z Warszawy i nazywało się Kopernik travel. Temat: KOPERNIK-czy ktoś był z tym biurem w Egipcie ?? Maniacku to biuro w styczniu nazywało się Kopernik,a nie El-Greco i w 2000 roku również.Zaczynasz mylić daty i nazwy. Może napisz w koncu jakie biuro podróży jest wedłUg Ciebie OK. Temat: cichoń reisen, kopernik cichoń reisen, kopernik nie korzystajcie z tych biur podrozy: cichoń reisen i kopernik, bo sa bardzo nieslowni. oszukuja i wystawiaja ludzi do wiatru tydzien przed wczasami. pieniadze zabieraja a pozniej odwoluja wczasy, uwazajcie i nie dajcie sie naciagnac tak jak ja. Temat: Aqua vista z biurem Oasis Tour Aqua vista z biurem Oasis Tour Witam Mam pytanie odnosnie biura podróży ktoś był z nim a Viscie? Czy wszystko OK? Czy mieli jakies wpadki? Byłem w zeszłym roku w Aqua Blu HRG z Kopernikiem i było całkiem ok. Czekam na odpowiedzi pozdrawiam Temat: Korzystne Last w lipcu 2+2 czy jest szansa ? Witam W tamtym roku byliśmy w Egipcie z tego biura podróży WSZYSTKO BYŁO JAK NAJ NAJLEPIEJ nic się nie bój a w tym roku lecę do PALM INN 23 .07 TEZ Z KOPERNIKA właścicielem BIURA JEST Tunezyjczyk i ma dobre układy. polecam to biuro Temat: KOPERNIK - Anulowanie opłaty paliwowej!!! I to jest właśnie to czego oczekiwałem od biur podróży.BRAWO KOPERNIK. Tak trzeba postępować. NEGOCJOWAĆ a nie przyjmować pokornie każdą decyzję przewoźnika. Odezwijcie się mądrale z Triady, często na tym forum broniący swego biura.Czekamy.... Temat: Czy ktoś spędzał wakacje z Kopernik Travel ???? Czy ktoś spędzał wakacje z Kopernik Travel ???? Planuję wakacje z KopernikTravel czy ktoś był już z tym biurem podróży w Egipcie w Sharm El Sheikh, konkretnie w hotelu Nubian Village ? Czego mogę się spodziewać po tym biurze i po tym hotelu ? Temat: Jakie biuro lata LOT-em? Witam:) Lece do Sharm 11.07 z BP Kopernik. Wlasnie dzwonil do mnie pan z biura podrozy i poinformowal, ze jest mala zmiana godzin wylotu, bo zamiast egipskimi lecimy CentralWings :) Wiec Kopernik chyba tez lata z CentralWings ? hmmm ja sie ciesze. Pozdrawiam Temat: Kto następny po Kopernik Travel. Kto następny po Kopernik Travel. Może ktoś ma jakieś newsy, który biuro podróży będzie następne do upadłości. Wybieram się na wczasy. Z góry dziękuję Temat: 22:15 do 5:15 ?! jak rozumiem dotyczy to wszystkich biur podróży które maja wylot do Hurgady z Krakowa? bo ja lecę z Kopernikiem i nic mi nie wiadomo o miedzyladowaniach Temat: które jeszcze upadnie??? które jeszcze upadnie??? jak sądzicie, które z biur podróży jeszcze w te wakacje może upaść? Podobno oprócz Kopernika jakieś wczoraj też upadło... strach o wyczekiwane wakacje ;| Temat: Tunezja Tours z Katowic Tunezja Tours z Katowic Jakie macie wrażenia, na temat tego biura podróży, załatwianie formalności, przekazywanie informacji itd. Czy nie zawiodą, są pośrednikiem Kopernika, czy można na nich polegać? Temat: leci ktos z kopernika do Hammmamet? witam:) a obiuro podrozy mi chodzi-KOPERNIK:) do jakiego biura lecicie - jęsli można spytać?? pozdrawiam:) Temat: [Prasowka] Klienci Kopernika bez odszkodowań [Prasowka] Klienci Kopernika bez odszkodowań www.dziennik.pl/wydarzenia/article417752/Nie_beda_mieli_ani_wakacji_ani_pieniedzy.html Turyści, którzy wykupili wakacje w biurze podróży "Kopernik Travel", mają kolejny powód do zmartwień. Oprócz tego, że "Kopernik Travel" nie zabierze ich na wymarzony urlop, to jeszcze niedoszli urlopowicze nie odzyskają wpłaconych firmie pieniędzy - informuje radio RMF FM. Biuro podróży "Kopernik Travel" zbankrutowało 17 lipca. Turyści, którzy mieli z nim wyjechać na urlopy i których jest trzy tysiące, nie mają co liczyć na zwrot całego ubezpieczenia - podało radio RMF FM. Urząd marszałkowski juz zapowiedział, że urlopowicze nie mają co się łudzić - nie będzie 100-procentowych zwrotów za wyjazdy, które nie doszły do skutku. Mało tego - urząd podejrzewa, że urlopowicze nie dostaną więcej niż 50 procent ubezpieczenia. Jak dowiedziała się jedna z turystek, kwota ubezpieczenia biura podróży jest bardzo niska, a część tych pieniędzy już została wydana na ściągnięcie do kraju turystów przebywających za granicą. Jedyne, co zostało poszkodowanym urlopowiczom, to dochodzenie swoich pieniędzy sądownie. jak na razie do prokuratury wpłynęło jedno zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez biuro "Kopernik Travel". W Tunezji przebywa jeszcze 80 klientów biura-bankruta. Wrócą oni do kraju w najbliższą środę. Czyli sie potwierdzilo. Teraz wiadomo, dlaczego klienci polskich biur podrozy dostaja bilety i vouczery dopiero na lotnisku. kasa, ktora wpalacacie czesto pol roku wczesniej, idzie na biezace zobowiazania. My od teraz chyba bedziemy zawsze brac zupelny last minute. To chyba jedyna droga, zeby zminimalizowac ryzyko utopienia pieniedzy... Temat: Hauza Beach wrażenia Pani Ani SZOK! - Wakacje.pl Byłam z rodzina w Hauza Beach od 4 lipca 2 tygodnie z biurem Kopernik.Podejmując decyzje sugerowałam się m.inn. opinią Johany. Gdybym chciała byż złośliwą to rzeczywiście napisałabym że byłyśmy w dwóch różnych hotelach,ale może trzeba wziąc pod uwagę że Johana była tam przed sezonem i warunki mogły być nieco inne? Najwięcej zastrzeżen mam do obsługi i brudu,szczególnie w barze na plaży i przy basenie. Klejąca się terakota (nie sposób chodzić przy basenie bez klapek) podobnie stoliki i nawet krzesła.Barman powiedziałabym średnio miły, rzucający w nas niemal szklankami.Na szczęscie nie cała obsługa taki stosunek miała do turystów. Wszyscy natomiast z obsługi mieli po prostu budne ubrania. Leżaki przy basenie trzeba było rezerwować około godz 5(ja nie wstawałam bo przyjechałam odpocząć ,a nie walczyć o leżaki), na basen więc chodziliśmy po południu, na plaży z leżakami było trochę lepiej nawet koło godz 8 można było coś znależć. Pokoje przyzwoite,troche lepsze i te....tragiczne,gdzie przekroczenie progu powodowało natychmiast odruch wymiotny. My mieliśmy ten przyzwoity. Jedzenie ok. Najlepsze w resteuracji głównej, ale tu z kolei oszczędzali na klimatyzacji, więc trzeba było szybko jeść i uciekać. Rezydent no cóż...(Arab mówiący po polsku), pełnił dyżur dwa razy w tygodniu przez pół godziny, niby wysłuchał, niby chciał pomóc,ale na tym koniec.Jeśli masz problem musisz uzbroić się w cierpliwość i liczyć tylko na siebie- dobrze więc w tej sytuacji mówić po angielsku. Mimo wszystko wróciliśmy wypoczęci i zadowoleni, mimo że nie poczuliśmy się ani przez chwile jak w bajce (a o takim samopoczuciu zapewniała nas pani Lucja z biura podróży Kopernik)-zawdzięczamy to sobie i tym że potrafimy odpoczywać w różnych warunkach. Tym którzy tam jadą (bo już zapłacili)życzę udanego urlopu i zapewniam że jest to mozliwe prosze tylko zabrać bagaż z dużą porcją optymizmu, a tym którzy się zastanawiają proponuje zmienić hotel. Uwaga...dla tych co lecą z Warszawy,na powrotny samolot czeka się 12 godzin bez możliwości pobytu w pokoju. Walizki na zewnątrz, nam po interwencji postawili obok recepcji (mimo,że w umowie Kopernik niby gwarantuje jeden wspólny pokój dla wszystkich to rezydent niby nic otym nie wiedział i niby nic nie mógł zrobić),a kiedy około godz 20 chcieliśmy wziąć prysznic pan w recepcji wskazał nam toalete w holu głównym. Temat: Nubian Village 5* Witam, miałam niebywałą przyjemność przebywać w tym hotelu w sierpniu 2006 roku. Razem z moim narzeczonym należymy do entuzjastów Egiptu, tak więc byliśmy tam już w kilku różnych hotelach i możemy je dobrze ocenić. Do konkretów, hotel pierwsza klasa, mieszkaliśmy w bungalowach w przepięknym ogrodzie, na parterze ( jest jeszcze oferta w budynku głównym ) - w hotelu są 2 baseny, jeden większy przy budynku głównym, drugi mniejszy blisko plaży. W obu basenach jest bar w środku, czyli wielka wygoda, również w obu sa serwowane drinki, napoje, kawa itd. Świętną sprawą jest wydawanie wody butelkowanej, czyli bez problemu mozna ją sobie wziąć na plaże, nie martwiąc się, że coś się po drodze wyleje.Podobna sytuacja z piwem - jedzenie bardzo dobre, generalnie dużo potraw nam smakowało, bardzo często są to potrway w stylu włoskim, gdyż w hotelu jest bardzo dużo włochów, zresztą bardzo sympatycznych. Dobra oferta All - śniadanie jest serwowane w głównej restauracji hotelowej, lunch w restauracji hotelowej i obok basenu, snacki obok 2 basenów ( są to hamburgery, frytki, małe hot-dogi oraz mini-kebaby ) - obsługa bardzo sympatyczna, warto zostawiać napiwki - pokój bardzo przyzwoity, ładny, czysty bez żadnych ekstrawagancji, w tv jest polski program - do plaży blisko, bo hotel jest bardzo kameralny, co jest ogromnym plusem. Do głębokiej trzeba przejśc pomostem i tam od razu oglądać piekne rafy, dla lubiących płytkę wodę, jest świetne wejście do morza z brzegu plaży - na besenach i w morzu prowadzone są zajęcia w wodzie, wieczorami zajęcia i imprezy dla dzieci, głównie w języlu włoskim Trochę się rozpisałam, mam nadzieję, że o niczym nie zapomniałam. Podsumowując, bardzo gorąco polecam ten hotel, a tym, którzy już wykupili gratuluje dobrego wyboru. Jeszcze jedno, wycieczkę mieliśmy wykupioną z biura podróży Kopernik. Dla nas jest to sprawdzone biuro, zawsze mają w ofercie ciekawe hotele, jak np. ten. Jeżeli coś Was jeszcze interesuję proszę pytać. Ania Temat: Hotel Aqua Blu Sharm El Sheikh Witam! Spędziliśmy z moim narzeczonym tydzień w tym hotelu i jesteśmy naprawdę baaaardzo zadowoleni! Oczywiście Park wodny znajduje się na terenie hotelu i jest wliczony w all inclusive! Znajduję się tam ok 30 różnych zjeżdżalni, baseny, itd. (nie zdążyliśmy wszystkich wypróbować) :) Uważam,że hotel jest bardzo atrakcyjny, pokoje dobrze wyposażone, codziennie sprzątane! Znajdują się w nich łazienka z suszarką i ręcznikami, telewizor, lodówka, telefon, sejf (bezpłatny), wyjście na taras bądź balkon, klimatyzacja (co jest bardzo ważne)! Do plaży jest ok 500m, co 30min kursuje busik, ale można w 10min również dojść na piechotę, wystarczy przejść na drugą stronę jezdni i przejść przez park, później do wyboru winda na plaże lub schodki:) Plaża jest bardzo ładna, dużo leżaków (nie mieliśmy nigdy problemu ze znalezieniem miejsca)! Na plaży znajduję się również mały bar należący do hotelu, w którym można poczęstować się napojami chłodzącymi (tj. cola, sprite, soki,piwo itd)! Wzdłuż plaży ciągnie się mała rafa koralowa, którą można bardzo ładnie zobaczyć po wcześniejszym zakupie rurki i okularów do nurkowania (dostępnych w każdym butiku przy plaży za ok 40-60$) My lecieliśmy z biurem podróży Kopernik i jesteśmy naprawdę bardzo zadowoleni! Nie znam dokładnie historii hotelu, ale mogę swobodnie przyznać, że zrobił na mnie ogromne wrażenie! Jedzenie było przepyszne, codziennie jakaś inna kuchnia do wyboru:) Każdego dnia odbywały się jakieś imprezy organizowane przez hotel, np. taniec brzucha, karaoke, występy różne:) Baardzo blisko jest również na bazar znajdujący się ok 15min piechotą (plażą) albo 5min taksówką w Naama Bay! Nie ma problemu z taksówkami, tuż przed hotelem zawsze kursują:) Naprawdę baaaardzo polecam ten hotel! Gdyby Pani chciała zobaczyć więcej zdjęć, które my zrobiliśmy, proszę podać e-maila, prześlę parę:) Mój adres: danuta.machnik@gmail.com! Pozdrawiam serdecznie:) Temat: Byblos - Hammamet Cisza nocna od czwartej nad ranem, spowodowana badzo głośną dyskoteką działającą przy hotelu. Nie miejcie złudzeń - stopery do uszu nie pomagają. Po hotelu widać, że w okresie świetności był wspaniały, teraz chyba ten okres minął. Przyjeżdżają tam głównie Polacy, Litwini, sporadycznie Francuzi. Do hotelu namawiało biuro podróży "Kopernik", mimo że wybrałam inny. Miała się tam znajdować między innymi aleja palmowa prowadząca na plażę. Zamiast takowej była ubita, piaszczysto kamienista droga w pełnym słońcu, upstrzona odchodami wielbłądów i osłów. A leżaki na plaży (co prawda bezpłatne), to już po prostu poezja - do teraz nie mogę doprać ręczników z rdzy. Obsługa baru miała tendencję do nadmiernego spoufalania się z gośćmi - przestrzegam, zeby nie dać sobie wejść na głowę. Pomijam stałe psucie się maszyny do kawy, lodu, soku. Rekordem było 1,5 godzinne oczekiwanie na kawę. Napoje podaje się w plastikowych szklankach (choć ostatnio uświadczyliśmy prawdziwego szkła - postęp). Bransoletka ALL-INCLUSIVE oznaczała dla nich brak napiwku, więc specjalnie się nie starali. Przebojem był Animator, określany przez wielu mianem Kopulatora, bo zamiast swoich obowiązków, zachowywał się jak turysta-casanova. Trzeba oddać sprawiedliwość, że obsługa hotelowej restauracji i recepcji to przemili ludzie, zawsze uczynni i uśmiechnięci. Szkoda, że koledzy z baru zepsuli im opinię. Jakby tego było mało, miałyśmy w ciągu dwutygodniowego pobytu aż pięć dni deszczu. Na Saharze lało. Na korzyść urlopu przemawiała słoneczna pogoda w pozostałe dni, czasem krystalicznie czyste morze (czasem spokojne, czasem wzburzone), piękne widoki, spacery po plaży, udane wycieczki. Szczególnie polecamy wycieczkę na Cap-Bon, a tam przepiękne, "dzikie" Dżebel Abiod. Komunikacja odbywała się za pomocą tzw. żółtych taksówek - rodem z reklamy Kit Kata (włącznie ze śpiewaniem). Mimo wszystko wróciłyśmy opalone, wypoczęte oraz przywiozłyśmy mnóstwo zdjęć i wspomnień. Autor: Dorota Witkowska Temat: Artykuł w Newsweek Artykuł w Newsweek Podaję treść i link, warto przeczytać, naprawdę. "Upadek Kopernika był pewny od dawna. Bankructwa kolejnych biur podróży też można przewidzieć. Kopernik to najgorsze dziadostwo na rynku turystycznym – od tygodnia nikogo nie dziwi taka opinia o firmie, która wpuściła w maliny kilka tysięcy Polaków spragnionych wypoczynku w tropikach. Dosadna wypowiedź forumowiczki o nicku teklia72 pochodzi jednak z czerwca 2008 r. i jest kroplą w morzu pomyj wylewanych już wtedy przez internautów na to biuro podróży. – Już rok temu czuliśmy, że ta firma upadnie – oświadcza z rozbrajającą szczerością Magdalena Krzywosińska, dyrektor marketingu portalu wakacje.pl. Skoro czuli, to dlaczego nie ostrzegali ludzi przed utratą pieniędzy? – Po prostu nie polecaliśmy oferty Kopernika – wymijająco odpowiada Krzywosińska. I tak jest w całej branży turystycznej: każdy dba o własne cztery litery i nie chce innym wchodzić w paradę. Zrobienie czegokolwiek w interesie publicznym nie wchodzi w grę. Upadek Kopernika łatwo można było przewidzieć, podobnie jak słynne bankructwa z lat minionych, czyli: Alpina Tour, Akropol, Big Blue czy El Greco. W branży krążą nazwy biur, których plajta jest już na wyciągnięcie ręki. Ale dopóki któreś się nie wywróci, ich klienci nie będą mieli żadnego sygnału, że grozi im zmarnowany urlop i strata pieniędzy. Bo tu właśnie o tę kasę chodzi – najpierw w branży musi zarobić około czterech tysięcy agentów i biur podróży, a ty się człowieku potem martw, jak źle trafiłeś. Tym bardziej że w tym biznesie każda złotówka jest dzisiaj liczona po kilka razy, bo po tłustym roku 2008 r., historycznym dla polskiego rynku usług turystycznych, nastały chude czasy. Z danych Instytutu Turystyki (IT) wynika, że rok temu wyjechało wypoczywać za granicą ponad 7,6 mln Polaków, w tym – jak wyliczyła „Gazeta Wyborcza” – 2,5 miliona z wycieczkami z biur. W sumie obroty siedmiu największych firm przekroczyły 2,5 mld zł. W tym roku liczba polskich turystów za granicą ma spaść do poziomu z 2007 r., czyli do 7 mln, a obroty biur podróży zmaleją średnio o 10 proc. Oby te prognozy się sprawdziły, bo na razie rzeczywistość jest bardziej brutalna." http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/biznes/biura-podrozy-beda-padac-jak-muchy,41847,1 Temat: Exim Tours w jakiej kondycji finans? Puls Biznesu Dziś w "PB" piszemy o 29 biurach zalegających z płatnościami. Sytuacja jest jeszcze gorsza. Krajowy Rejestr Długu właśnie zweryfikował dane. W rejestrze są już 93 biura i agencje turystyczne. Fora internetowe — to tutaj zagląda większość wczasowiczów, zanim wybierze się na zorganizowane wakacje, żeby poznać opinie o biurze podróży, które wypoczynek organizuje. W przypadku Kopernika — touroperatora, który ostatnio splajtował — niewiele to dało. Znacznie ciekawsze informacje o firmie można znaleźć w Krajowym Rejestrze Długów Biuro Informacji Gospodarczej. Sprawdziliśmy. Kopernik od ładnych kilku miesięcy zalegał z płatnościami wobec dwóch wierzycieli. Już w styczniu na listę nierzetelnych dłużników wpisała go Sferia, której nie zapłacił kilkunastu faktur po 300, 400 zł, a są też rachunki na tysiąc złotych i więcej. Poważniejszy dług biuro ma wobec Europaische Reiseversicherung AG Oddział w Polsce, ubezpieczyciela, z którym Kopernik współpracował. Kooperacja zakończyła się wiosną tego roku wpisem do KRD z kwotą zaległych płatności wysokości 47 tys. zł. Zapytaliśmy w KRD, czy Kopernik jest jedynym biurem podróży w spisie. Nie jest. — W Krajowym Rejestrze Długów jest obecnie notowanych 29 biur podróży z całej Polski. Są to zarówno duże firmy o znanych markach, działające na rynku ogólnokrajowym, jak i mniejsi, lokalni operatorzy turystyczni — wyjaśnia Michał Kostrowicki, specjalista ds. PR w KRD BIG. W piątek rano mówi nam już o 93 biurach. Kilka z nich negocjuje właśnie z wierzycielami i pewnie niedługo z rejestru zostaną wykreślone. Co z pozostałymi? Ich klientom pozostaje nadzieja, że są rzetelniejszymi płatnikami niż upadły Kopernik. — Ta firma stworzyła piramidę finansową i popełniła przestępstwo. W każdej branży trafiają się niestety przestępcy — mówi Jan Korsak z Polskiej Izby Turystyki (PIT). W Polsce działa 2,5 tys. touroperatorów wpisanych do Centralnego Rejestru Zezwoleń Ministerstwa Sportu i Turystyki i tysiące agentów niezarejestrowanych nigdzie. Czy zatem 29 firm w KRD to dużo? — I tak, i nie. Musielibyśmy poznać każdy przypadek, żeby wyrobić sobie zdanie. Z całą pewnością trzeba dokładnie sprawdzić, z kim wybieramy się na wakacje, czy posiada zezwolenie, należy do organizacji branżowych. Kopernik np. nie był członkiem PIT — mówi Jan Korsak. Temat: czy biuro Kopernik bankrutuje? Wszystkie takie same Wyjeżdżam już ładnych parę lat za pośrednictwem biur podróży. Moje doświadczenia to Triada, Kopernik (niezupełnie), Exim, Sigma. Ponieważ dyskusja dotyczy Triady i Kopernika ograniczę sie do tych biur. Z Triadą byłam 3 razy: Włochy, Tunezja, Chorwacja. Pierwszy i ostatni wyjazd to cudaczenie swoiste dla Triady. W Chorwacji hotele z klimatyzacją i bungalow turystyczny bez klimatyzacji miały tę sama klasyfikację 3*. Rezydentki to totalna pomyłka. We Włoszek rezydentka rzucała nazwiskami "ważnych" turystów opowiadając, który się upijał, który ją podszczypywał i innne temu podobne "szczegóły". Jedynie w Tunezji wszystko było jak trzeba. Po tych doświadczeniach postanowiłam stanowczo rozstać się z Triadą. Co zaś sie tyczy biura Kopernik to kilka lat temu postanowiłam jechać z nimi do Sharm ze względu na to, że posiadali w swojej ofercie interesujący mnie hotel. Jak napisałam na forum, że jadę z Kopernikiem wiele osób ostrzegało mnie. Ryzykowałam. Ale niestety, nie dane mi było skorzystać z ich usług bo.... odwołali mi wyjazd nieml tuż przed wyjazdem. Powodem miały być wybuchy, jakie miały miejsce w Sharm. Ale sprawdziłam ich i wiem, że wyjazd, który wykupiłam odbył się. A zatem były to krętactwa. Nie znoszę kłamców i oszustów więc skreślam Kopernika. Ale jest jeszcze jedna sprawa dotycząca Koprnika, o której starzy bywalcy forum zdają się niepamiętać. A mianowicie: wyłudzenia zawyżonej opłaty za wizę połączone z zastraszaniem turystów. Wykonawca: niejaka Beduinka. Po rozpętaniu burzy na forum proceder chyba ukrucono - nie sprawdzałam ;) Proszę obrońców Kopernika aby sobie odświeżyli pamięć i postarali się o obiektywizm. Bo w kwestii wiz obydwa biura są takie same. Ciągle nie mam czasu wkleić zdjęć z cudownego objazdu i rejsu po Nilu odbytego w tym roku z Sigmą. I ja bez mrugnięcia polecam tym wszystkim, którym zależy na zwiedzaniu - najbogatszy program. Temat: Chcą wyczyścić rynek z nieuczciwych biur podróży! Chcą wyczyścić rynek z nieuczciwych biur podróży! Koniec wolnej amerykanki Małgorzata Grzegorczyk Puls Biznesu, pb.pl, pb.pl/2/a/2009/08/05/Koniec_wolnej_amerykanki2 Najwięksi z branży turystycznej chcą wyczyścić rynek z firm, które psują im reputację. Dla części biur to może być ostatni rok. Przerwany urlop, koczowanie w hotelu lub na lotnisku, stracone pieniądze — jest szansa, że to już ostatni taki sezon w Polsce. Polska Izba Turystyki (PIT) zaproponowała stworzenie Funduszu Zabezpieczeń Turystycznych. Mógłby on zakazać działalności w przypadku, gdy sytuacja biura budzi poważne wątpliwości. Dzięki temu z rynku wreszcie znikną firmy-krzaki. — Musimy kiedyś zrobić porządek i wyczyścić rynek z firm, które psują nam reputację. Nie możemy dłużej akceptować błędnego koła: biedny, bo głupi, a głupi, bo biedny. Podobnie jak przy przejściu z komunizmu na demokrację, zapłacimy za to pewną cenę. Może się zdarzyć, że ktoś celowo zbankrutuje w obawie, że w nowych warunkach nie mógłby funkcjonować. Ale będziemy się starać temu przeciwdziałać. Dziś nie mamy po prostu innego wyjścia — mówi Jan Korsak, prezes PIT. Komisja Europejska zobowiązała Polskę do dostosowania do końca tego roku przepisów do unijnych wymogów, szczególnie dyrektywy 90/314 w sprawie zorganizowanych podróży, wakacji i wycieczek. Najważniejszy punkt ma zapewnić klientowi pełne zabezpieczenie w przypadku upadku biura. Dziś branża turystyczna jest jedną z tych, w których można latami funkcjonować z ujemnym kapitałem własnym, nie składając sprawozdań finansowych i nie płacąc podatków. Sprawdziliśmy w Infoveriti, która publikuje dane z KRS. Za 2008 r. brakuje np. wyników Exim Tours, Viva Club, Oasis Tour, Sun Fun Holidays czy Selectours. Ten sam portal pokazuje, że są już sprawozdania m.in. Itaki, Ecco Holiday, Triady czy Neckermanna. Przedstawiciele Selectours i Sun Fun zapewnili jednak, że sprawozdania zostały złożone. Oasis Tour zapowiada, że stanie się to po zatwierdzeniu przez zgromadzenie udziałowców zaplanowane na 21 sierpnia. — Złożymy sprawozdanie w ustawowym terminie. Po wykonaniu audytu przez biegłego rewidenta będzie można ustalić wynik finansowy — zapewnia z kolei Mohammed Ellili, prezes Exim Tours. Skoro nie wszystkie duże znane biura trzymają się terminów, to aż strach pomyśleć, co dzieje się z małymi. Według Infoveriti, biuro Kopernik założone w 2002 r. nigdy nie złożyło sprawozdania! Więcej na ten temat w środowym Pulsie Biznesu. Temat: Inwestycje w TURYSTYKĘ Jehshuff i Vrotswahf, czyli Rzeszów i Wrocław. Brytyjskie biura podróży w swoich ulotkach ułatwiają turystom wymowę polskich nazw. Wszystko dlatego, że według ostatniego sondażu przeprowadzonego wśród biur podróży polskie miasta są hitem sezonu. Na cel swojej podróży wybiera je coraz więcej Brytyjczyków. Wycieczki są bardziej atrakcyjne ze względu m.in. na niską cenę i dużą liczbę lotów. Żeby ułatwić turystom poruszanie się po Polsce, biura podróży i linie lotnicze przygotowały dla zwiedzających ściągę, jak wymawiać polskie nazwy. I tak Rzeszów to w brytyjskich ulotkach Jehshuff, Szczecin – Shchehcheen, Wrocław – Vrotswahf a Bydgoszcz – Bydgoscht. – Nazwy polskich miast są trudne do wymówienia, ale to jeden z uroków Polski – wyjaśnia dziennikarzom Sinead Finn z linii lotniczych Ryanair, które otwierają wkrótce nowe połączenia do naszego kraju. Na trasie turystów z Wysp nie królują, jak można by się spodziewać, Warszawa i Kraków. Według dziennika „The Daily Telegraph”, coraz więcej osób wybiera mniejsze miasta. – Nigdy nie spodziewaliśmy się takiego boomu na Polskę. Co raz więcej Brytyjczyków chce tu przyjechać – tłumaczy Finn. Od 30 października Ryanair uruchamia więc pięć nowych tras. Skąd ta popularność polskich miast? Np. Gdańsk jest wybierany przez Anglików, bo tu narodziła się Solidarność, Bydgoszcz ze względu na swoją starówkę, Toruń jako miejsce urodzenia Kopernika, Wrocław za dobre restauracje, a Szczecin, ponieważ miasto otaczają przepiękne lasy. Co ciekawe, część polskich miast znalazła się też ostatnio w rankigach wakacyjnych kurortów. Reporter brytyjskiego dziennika „The Guardian” był tak zachwycony polskimi plażami, że nasz Sopot umieścił pomiędzy piaskami amerykańskiej Kalifornii, greckich Salonik a włoską Sardynią. Napisał, że piasek na polskich plażach jest nieporównywalny z innymi kurortami. A do tego, według autora tekstu, plusem Polski są ciągle o wiele niższe ceny niż w innych krajach odwiedzanych przez Brytyjczyków od lat. Temat: WELCOME TO VROTSWAHF WELCOME TO VROTSWAHF Jehshuff i Vrotswahf, czyli Rzeszów i Wrocław. Brytyjskie biura podróży w swoich ulotkach ułatwiają turystom wymowę polskich nazw. Wszystko dlatego, że według ostatniego sondażu przeprowadzonego wśród biur podróży polskie miasta są hitem sezonu. Na cel swojej podróży wybiera je coraz więcej Brytyjczyków. Wycieczki są bardziej atrakcyjne ze względu m.in. na niską cenę i dużą liczbę lotów. Żeby ułatwić turystom poruszanie się po Polsce, biura podróży i linie lotnicze przygotowały dla zwiedzających ściągę, jak wymawiać polskie nazwy. I tak Rzeszów to w brytyjskich ulotkach Jehshuff, Szczecin – Shchehcheen, Wrocław – Vrotswahf a Bydgoszcz – Bydgoscht. – Nazwy polskich miast są trudne do wymówienia, ale to jeden z uroków Polski – wyjaśnia dziennikarzom Sinead Finn z linii lotniczych Ryanair, które otwierają wkrótce nowe połączenia do naszego kraju. Na trasie turystów z Wysp nie królują, jak można by się spodziewać, Warszawa i Kraków. Według dziennika „The Daily Telegraph”, coraz więcej osób wybiera mniejsze miasta. – Nigdy nie spodziewaliśmy się takiego boomu na Polskę. Co raz więcej Brytyjczyków chce tu przyjechać – tłumaczy Finn. Od 30 października Ryanair uruchamia więc pięć nowych tras. Skąd ta popularność polskich miast? Np. Gdańsk jest wybierany przez Anglików, bo tu narodziła się Solidarność, Bydgoszcz ze względu na swoją starówkę, Toruń jako miejsce urodzenia Kopernika, Wrocław za dobre restauracje, a Szczecin, ponieważ miasto otaczają przepiękne lasy. Co ciekawe, część polskich miast znalazła się też ostatnio w rankigach wakacyjnych kurortów. Reporter brytyjskiego dziennika „The Guardian” był tak zachwycony polskimi plażami, że nasz Sopot umieścił pomiędzy piaskami amerykańskiej Kalifornii, greckich Salonik a włoską Sardynią. Napisał, że piasek na polskich plażach jest nieporównywalny z innymi kurortami. A do tego, według autora tekstu, plusem Polski są ciągle o wiele niższe ceny niż w innych krajach odwiedzanych przez Brytyjczyków od lat. Temat: KOPERNIK-czy ktoś był z tym biurem w Egipcie ?? Gość portalu: jurcyk napisał(a): > Maniacku to biuro w styczniu nazywało się Kopernik,a nie El-Greco i w 2000 roku > również.Zaczynasz mylić daty i nazwy. Może napisz w koncu jakie biuro podróży > jest wedłUg Ciebie OK. Owszem, nazywało się Kopernik. Nie zmienia to jednak faktu, że obecnie w KOPERNIKU prezesem jest człowiek, który swą nieudolnością doprowadził do bankructwa już 2 biura. Dla mnie to wystarczy by podchodzić z wielką niechęcią do jakichkolwiek inicjatyw tego człowieka, którego miałem wątpliwą przyjemność poznać osobiście. Co do drugiego Twojego pytania. Jak już pewnie zauwazyłeś na tym forum, wystrzegam się 2 tematów jak ognia - doradzania jakie BP turyści mają wybrać i z kim jeździć na fakultety. Nie jestem wtajemniczony w kondycje finansowe polskich biur podróży, a jak okazuje się z komentarzy przedstawicieli Izby Turystyki po upadkach kolejnych biur, oni również nie są), więc takie dywagacje z mojej strony byłyby wyłącznie spekulacjami, a tego unikam. Co zaś się tyczy fakultetów, to jak samo życie pokazuje, wszystkie podmioty, i krajowe i zagraniczne mają w tej dziedzinie wpadki i różne niedociągnięcia, więc takie porady również przypominałyby totolotka. Ostatnią sprawą jest wiarygodność lub jej brak w moich wypowiedziach. Wiele osób na tym forum wie, że jestem ostatnią osobą, która próbowałaby siać defetyzm, czy też plotki mogące komukolwiek zaszkodzić. Sam wiele razy dementowałem lub starałem się gasić takie wątki z pomówieniami, jeśli ich autor nie miał podstaw lub nie chciał ich ujawnić. Jednak, uważam, że moim obowiązkiem jest poinformowanie forumowiczów o faktach jeśli takie znam. To co z taką informacją poczną, to już jest ich prywatna sprawa. Podstawą do stwierdzenia, że KOPERNIK ma tego samego prezesa co El Greco i ALLADYN nie jest tajemnicą. Wystarczy sprawdzić to w Izbie Turystyki, a to że takiemu prezesowi nie powierzyłbym za Chiny swoich pieniędzy i bezpieczeństwa to moje zdanie, z którym możesz, acz nie musisz się zgadzać. Jednak nie mam prawa pozostawiać tego faktu (jeśli o nim wiem) wyłącznie dla siebie. To by było na tyle z mojej strony w kwestii Kopernika. Temat: Nie korzystajcie z biur podróży Dobrze, że ktoś wreszcie wypowiedział się na temat. Mam nadzieję, że dalszej dyskusji niejaki derduch nie zakłóci. Większość z pozostałych osób broni wyjazdów z biurami. Nie ma problemu, lubicie, jesteście zadowoleni - korzystajcie. Ja jeszcze raz przypominam, że mój post skierowałem do tych licznych niezadowolonych z biur, którzy sporo udzielają się na tym forum. Jak wam biura nie odpowiadają to macie inne opcje - samodzielna organizacja, noclegi w hotelach, pensjonatach lub na kempingu, ale zarezerwowane samodzielnie. Podróż samochodem, autobusem czy samolotem, ale samodzielna rezerwacja. Trasa przemyślana według własnych zainteresowań. I nie bójcie się tego co wypisują zwolennicy biur. 1. W Europie można znaleźć wiele ciekawych miejsc i dobrze odpocząć, ciekawiej i lepiej niż w Turcji, Egipcie czy Tunezji. Niewiele stracicie nie kupując azjatyckich i afrykańskich wypraw z biurem (np. Kopernik). Ja po kilku takich wyjazdach wracam do objazdówek Europy samochodem. 2. Podróż samochodem po Europie (bez wschodu) nie jest straszna. Wystarczy zaplanować sobie niezbyt męczące odcinki na jeden dzień (max. 400-600 km.) z noclegami w ciekawych miejscach i po drodze zwiedzać. W ten sposób bez większego zmęczenia można dojechać do wszystkich ciekawych miejsc. Nie jest prawdą, że policja szczególnie poluje na Polaków. Mnie przez 20 lat nigdy nie zatrzymali poza granicami Polski. Wystarczy trzymać się miejscowych przepisów i kupować winietki na autostrady. Strach przed awarią samochodu można zlikwidować dbaniem o samochód przez cały rok oraz dobrą polisą AC + Asistance. 3. Problemy typu zakupy, gotowanie są niewarte zmartwienia, zwłaszcza, że nie jedzie się na wakacje dla żarcia. Czy musimy mieć codziennie rosół ze schabowym? 4. Niektórzy robią jakieś aluzje typu stać mnie - nie stać mnie. Dla mnie (wybaczcie|) to prostactwo. Wyrosłem już z oceniania ludzi po pieniądzach i z myślenia, że wszystko co mówimy i robimy musi mieć podtekst finansowy. W sumie to mi wisi jak oceniacie moje finanse, to i tak nie zmieni jednej z moich zasad - płacenie biuru turystycznemu w dzisiejszych czasach to zbędny wydatek, nawet jak ktoś śpi na pieniądzach. Ale najważniejsze - jak jesteście z biur zadowoleni to po co odpisujecie na mój post. Zapraszam do biura, w te wakacje mamy rosyjską ruletkę - polecimy czy nie, wrócimy czy nie. Kopernik dał nam początek, ale inni za tym biurem ochoczo podążą. Temat: Anglia pokochała ...Shchehcheen Anglia pokochała ...Shchehcheen Według ostatniego sondażu przeprowadzonego wśród biur podróży polskie miasta są hitem sezonu. Na cel swojej podróży wybiera je coraz więcej Brytyjczyków. Wycieczki są bardziej atrakcyjne ze względu m.in. na niską cenę i dużą liczbę lotów. Żeby ułatwić turystom poruszanie się po Polsce, biura podróży i linie lotnicze przygotowały dla zwiedzających ściągę, jak wymawiać polskie nazwy. I tak Rzeszów to w brytyjskich ulotkach Jehshuff, Szczecin – Shchehcheen, Wrocław – Vrotswahf a Bydgoszcz – Bydgoscht. – Nazwy polskich miast są trudne do wymówienia, ale to jeden z uroków Polski – wyjaśnia dziennikarzom Sinead Finn z linii lotniczych Ryanair, które otwierają wkrótce nowe połączenia do naszego kraju. Na trasie turystów z Wysp nie królują, jak można by się spodziewać, Warszawa i Kraków. Według dziennika „The Daily Telegraph”, coraz więcej osób wybiera mniejsze miasta. – Nigdy nie spodziewaliśmy się takiego boomu na Polskę. Co raz więcej Brytyjczyków chce tu przyjechać – tłumaczy Finn. Od 30 października Ryanair uruchamia więc pięć nowych tras. Skąd ta popularność polskich miast? Np. Gdańsk jest wybierany przez Anglików, bo tu narodziła się Solidarność, Bydgoszcz ze względu na swoją starówkę, Toruń jako miejsce urodzenia Kopernika, Wrocław za dobre restauracje, a Szczecin, ponieważ miasto otaczają przepiękne lasy. Co ciekawe, część polskich miast znalazła się też ostatnio w rankigach wakacyjnych kurortów. Reporter brytyjskiego dziennika „The Guardian” był tak zachwycony polskimi plażami, że nasz Sopot umieścił pomiędzy piaskami amerykańskiej Kalifornii, greckich Salonik a włoską Sardynią. Napisał, że piasek na polskich plażach jest nieporównywalny z innymi kurortami. A do tego, według autora tekstu, plusem Polski są ciągle o wiele niższe ceny niż w innych krajach odwiedzanych przez Brytyjczyków od lat. Temat: zmiana hotelu bezprawna !!!!!!!!!!! zmiana hotelu bezprawna !!!!!!!!!!! miałem obawy o zmianę hotelu przez biuro kopernik w hurghadzie wiem że niektórych wywozili do hotelu Imperial Shams Abu Soma lub Caribbean World Soma Bay 40 km. od hurghady więc zadałem pytanie do rzecznika praw konsumenta oto odpowiedz:Przedstawiona przez Pana praktyka biura podróży jest niezgodna z zapisami ustawy z dnia 29 sierpnia 1997r. o usługach turystycznych (tekst jednolity Dz. U. z 2004r. Nr 223, poz. 2268, z późn. zm.), jak również stanowi naruszenie warunków zawartej pomiędzy stronami umowy. Omawiane zagadnienie zostało uregulowane w treści następujących artykułów wskazanej wyżej ustawy: art. 14 ust. 2 pkt 4b: umowa powinna określać: położenie, rodzaj i kategorię obiektu hotelarskiego zgodnie z przepisami kraju pobytu lub opis wyposażenia obiektów niezaliczanych do rodzajów i kategorii. art. 14 ust. 5: Organizator, który przed rozpoczęciem imprezy turystycznej jest zmuszony, z przyczyn od niego niezależnych, zmienić istotne warunki umowy z klientem, z zastrzeżeniem art. 17, powinien niezwłocznie o tym powiadomić klienta. W takiej sytuacji klient powinien niezwłocznie poinformować organizatora, czy: 1) przyjmuje proponowaną zmianę umowy albo 2) odstępuje od umowy za natychmiastowym zwrotem wszystkich wniesionych świadczeń i bez obowiązku zapłaty kary umownej. Art. 16 a Organizator turystyki, który w czasie trwania danej imprezy turystycznej nie wykonuje przewidzianych w umowie usług, stanowiących istotną część programu tej imprezy, jest obowiązany, bez obciążania klienta dodatkowymi kosztami, wykonać w ramach tej imprezy odpowiednie świadczenia zastępcze. Jeżeli jakość świadczenia zastępczego jest niższa od jakości usługi określonej w programie imprezy turystycznej, klient może żądać odpowiedniego obniżenia ceny imprezy (ust. 1). Jeżeli wykonanie świadczeń zastępczych, o których mowa w ust. 1, jest niemożliwe albo klient z uzasadnionych powodów nie wyraził na nie zgody i odstąpił od umowy, organizator turystyki jest obowiązany, bez obciążania klienta dodatkowymi kosztami z tego tytułu, zapewnić mu powrót do miejsca rozpoczęcia imprezy turystycznej lub do innego uzgodnionego miejsca w warunkach nie gorszych niż określone w umowie (ust. 2). Joanna Urban Powiatowy Rzecznik Konsumentów w Raciborzu Temat: KOPERNIK-Liderem rynku turystycznego a nie TRIADA Chyba Kopernik liderem bankrutów?! Jego współwłaściciel doprowadził już swoimi poczynaniami do upadku 2 biur podróży, zostawiając turystów na lodzie, a pańśtwu długi. Wystarczy prześledzić karierę jaką w tej branży robił Tarik Hammudeh - Alladyn pod jego zarządem padł, a turystów należało ściągać za pieniądze podatników. El Greco, również za zarządu Tarika Hammudeha zostawiło swoich turystów w Egipcie, zamykając podwoje biura. To jedynie kwestia czasu kiedy turyści imć Tarika Hammudeha (obecnie BP Kopernik Travel) również zostaną wystawieni do wiatru. Czy są najtańszym biurem? Pewnie tak, przecież jak się przygotowuje przewałkę, to nalezy najpierw wzbudzić czyjeś zaufanie, by wiecej nałapać naiwnych. Przecież żadne biuro, które szykuje kant nie będzie robiło go już na pierwszym turnusie. Najpierw należy cichutko zdobywać klientów bardzo atrakcyjnymi ofertami. Czasem nawet poniżej kosztów. Polacy bardzo łatwo łapią się na taki lep. A w dłuższym rozrachunku i tak się to opłaca. Czy Alladyn lub El Greco zapłaciło podatki po ogłoszeniu bankructwa? Czy spłacili miliardowy dług wobec PLL LOT? Więc teraz wiecie skąd w tym jednym jedynym biurze takie atrakcje jak likwidacja dopłat paliwowych. Czyżby oni jedyni mieli monopol na robienie dobrych i tanich wycieczek, że inne biura na to nie wpadły? Może poprostu inne biura kalkulują swoją działaność tak by nie zbankrutować. Najgenialniejszym jednak posunięciem Kopernika jest pisanie, że są na rynku wieloletnim liderem. Wieloletnim? od zeszłego roku, gdy powstali, jeszcze tak wiele lat nie minęło. A więc obstawiajmy kochani turyści stół krupierski, niechaj Tarik Hammudeh kręci ruletką - na kogo padnie na tego bęc - i nie poleci, bo Kopernik ogłosi bankructwo. Nie pierwszyzna. Temat: Wróciliśmy z Egiptu z 6-latkiem - hotel Nubian Isl Pływanie z delfinami załatwiałam jeszcze w Polsce, za pośrednictwem biura Victoria Travel, płaciliśmy 105 Euro od osoby. www.victoriatravel.pl/dolphinella.php W hotelu, w którym byliśmy, rezydent proponował to pływanie za 200$. Co do postu Agnes770. Szczepienia żadne nie są konieczne. My skorzystaliśmy z oferty biura Sky-Club. Mimo, że jest sporo osób, które mają złą opinię o tym biurze, bo jest to odłam Triady, a poza tym właścicielami jego są podobno byli właściciele biura Open Travel (ktore jakiś czas temu spektakularnie zbankrutowała, zostawiając turystów na Dominikanie), to nasz pobyt udał się fantastycznie. Kupiliśmy wczasy za pośrednictwem portalu Bliżej Słońca. Hotel Nubian Island, w którym byliśmy, ma jeszcze w swojej ofercie biuro Tui i Kopernik, ale nie znam ich cen, treba poszukać w necie, albo pochodzić do biur podróży. Za nasz pobyt (2 tyg.) zapłaciliśmy 2800 od osoby dorosłej, za dziecko 1190 zł - tylko za przelot, ale ceny są różne, w zależności od biura, hotelu i wyżywienia (HB czy All)- trzeba się rozejrzeć chociażby w necie i wybrać coś dla siebie Acha, do tej ceny należy jeszcze doliczyć cenę wizy egipskiej - 15$, jeżeli bierze się ją od pracownika biura, kosztuje to 18$, ale można sobie samemu wykupić ją na lotnisku, właśnie za 15$. Nasze dziecko zmianę klimatu zniosło znakomicie, nie miało żadnych dolegliwości żołądkowych, ani żadnych innych. Mój mąż tylko pewnego dnia czuł się niezbyt dobrze (jakieś mdłości go dopadły), ale poszliśmy do lekarza - jest w hotelu na miejscu, nie trzeba nic płacić, tylko zrobić ksero paszportu i polisy w recepcji - lekarz dał zastrzyk i za dwie godziny chłop był jak nowy Moim zdaniem w styczniu może być ciut za zimno na wodne szaleństwa, ale to tylko moje zdanie Egipt polecam serdecznie, jast cudnie - nas zafascynowała rafa koralowa i w najbliższym czasie znowu planujemy wykupić wczasy - na maj. Pozdrawiam Temat: Tunezja - Karthago Airlines - nie wsiadac!!!:] Tunezja - Karthago Airlines - nie wsiadac!!!:] Wrocilem w ubieglym tygodniu z Tunezji (z biurem podrozy Oasis). Najbardziej z calego wyjazdu zapadnie mi w pamieci powrot. Zapraszam do krotkiej lektury - ku przestrodze. Otoz planowy wylot z lotniska w Monastirze mial byc w czw. o godzinie 22:40. O 18:00 mial byc wyjazd z hotelu (oddaleonego o 2h jazdy od lotniska) na samolot. Autobus przyjechal punktualnie, ale ...okazalo sie, ze wylot sie opozni i bedzie o 00:00. OK. Dali na kolacje i przeczekalismy w hotelu jakies 1,5h. Na lotnisko dojechalismy o godz. 21:00. Niestety - kolejna zla informacja - wylot bedzie o 01:00. Lekkie zdenerwowanie, ale OK - czekamy cierpliwie... Bagaze zdalismy, odprawe paszportowa przeszli i czekamy w hali wylotow na samolot. Nadchodzi dlugo wyczekiwana godz. 01:00. NAdchodzi i... mija, a samolotu, jak nie bylo, tak nie ma. Wszyscy sa juz mocno wkurzeni (w hali odlotow sami Polacy - ok. 100 osob), ale nikt nie spodziewa sie tego, co dopiero przed nami. Po godzinie 01:00 komus udaje sie dorwac kogos z obslugi lotniska. Ach! Bo zapomnialem dodac, ze nie ma z nami rezydentki! Znaczy sie nie ma zadnej z 3 biur, ktore "opiekuja sie" turystami - Oasis, Kopernik i chyba jakas Diana, czy jakos tak. Ludzie zadaja rozmowy z kims z karthago airlines - w odpowiedzi slyszymy, ze taka osoba jest gdzies na terenie lotniska, ale oni nie wiedza gdzie dokladnie i nic nie moga zrobic. Sytuacja jest naprawde nerwowa. Nie ma gdzie sie podziac. Nie ma w co sie ubrac (ubrania sa w bagazu glownym, do ktorego nie mamy dsotepu), a jest raczej chlodno. Sa kobiety z malymi dziecmi i osoby starsze. Nagle jest kolejna infomacja - nie zeby ktos sie pofatygowac z osobistym jej ogloszeniem - informacja zostaje wyswietlona na ekranie monitora w hali - planowany odlot samolotu o godzienie 09:00! No masakra totalna. Noc spedzilismy spiac na metalowych lawkach, przykryci czym sie dalo, w otoczeniu dzwiekow wydawanych przesz maszynerie sprzataczek. W sumie na lotnisku sprzedzilismy 12 godzin (DWANASIE CHOLERNIE DLUGICH GODZIN). Samolot, ktory w koncu przylecial to jakis stary zlom, ktory sprawial wrazenie niezdolnego do wzbicia sie w powietrze. Stewardzi nie mogli domknac drzwi samolotu. Z kabiny pofatygowal sie pilot i sprawdzal, czy udalo sie je zamknac, co wzbudzilo ogolna konsernacje... Dzien wczesniej wylot miala inna grupa polakow, ktorych lot - jak sie pozniej dowiedzialem - rowniez byl opozniony, ale tylko o 1,5godz. Ja na przyszlosc mam nauczke - nie jezdzic na wycieczki z gownianymi biurami podrozy. Choc co do samego zakwaterowania - msuze uczciwie dodac - nie mam wiekszych zastrzezen. Temat: Moją przewodniczką była Beduinka Oszustwo prędzej czy później wypływa na wierzch Aby nie być posądzony o przeinaczanie słów zacytuję tutaj co Beduinka odpowiedziała na zarzuty podania nieprawdziwej informacji o cenie wizy do Egiptu: "ten post napisałam, gdy jeszcze nie pracowałam jako rezydentka Kopernika. Pisałam go jako osoba prywatna. Napisałam tę informację - sądząc wówczas, że jest to prawda, na podstawie informacji, jaką uzyskałam z innego biura podróży" (koniec cytatu). OK, rozumiem, ktoś ją wpuścił w maliny, a ona przez pomyłkę wpuściła innych. To się nazywa plotka, pomyłka, nie ważne. Nie można mieć do niej o to pretensji. OWSZEM, ale do pewnego momentu. Do momentu aż zorientowała się, że swoją pomyłką uwierzytelnia kłamstwa BP i naraża setki osób na bezprawny proceder oskubania prze nieuczciwe biura. Jeśli na początku była to pomyłka, to MILCZENIE i NIE ZDEMENTOWANIE TEGO nawet po fakcie, gdy dowiedziała się od Derducha, że swoją pomyłką wywołała taką wrzawę - potwierdza fakt, że TA POMYŁKA była jej na rękę. Pomyłka przerodziła się w kłamstwo z premedytacją. I tutaj przytoczę jeszcze jeden fakt - nie wiedziała o tym wątku, o pretensjach, że wporwadza ludzi w błąd? Przecież jej rodzona mama tam się wpisała, matka wiedziała, że ta informacja wywołała lawinę oburzenia - i NIE POWIEDZIAŁA O NICZYM CÓRCE? BZDURA - Beduinko zarzucam Ci oszustwo z premedytacją. A jeśli chcesz, możesz mnie nawet zaskarżyć mnie o pomówienie, nie będziesz miała z tym kłopotów, bo znasz moje dane, adres, nawet numer tel. komórkowego, chętnie zmierzę się z Twoimi argumentami. I to już koniec jakiejkolwiek mojej forumowej wypowiedzi dot. uczestnictwa Beduinki w aferze wizowej. Myślę, że wszystko już bna ten temat powiedziałem. KONIEC Temat: 10 rocznica slubu ... Paryz czy Wenecja ?? Mirekk1202:Rzeczywiście się mylisz. Tak jak podejrzewasz jest na odwrót. To w Wenecji czeka się dłużej, na miejsce w kawiarni, do bazyliki św. Marka,na wejscie do wieży dzwonnicy obok, na tramwaj wodny na wyspy laguny(Nie licz, że jednego dnia popłyniesz na Torcello-to taki protoplasta Wenecji- a potem do Chioggi, bo to dwie oddzielne wyprawy na dwa dni) Mimo niewielkich mimo wszystko rozmiarów laguny, niezbyt skoordynowana komunikacja czyni ją rozległą.A widoki, hm jak przez wizjer czołgu na zalanym wodą wale pomorskim - tu krzaki, tam punkt oporu. A w samym centrum miasta - trzeba być miłośnikiem średniowiecza, tu zegar z geocentryczną mechaniką nieba, skonstruowany w czasach, gdy Galileusz potwierdził teorię Kopernika, i efekty chciwego, przypadkowego gromadzenia łupów - asyryjska rzeźba(uważana za smoka), kopia rumaków Lizyppa złupiona w Bizancjum. Podrabiane koronki zszywane na okrętkę z gotowych fabrycznie elementów na biednym Burano,tandetne w porównaniu do polskiego szkło na Murano z wzorami,które przeznaczone do handlu kolonialnego u schyłku wieków średnich. W Paryżu - jeśli kupicie trzydniowy bilet Paris museums et monuments - do muzeów wchodzicie wolnym przejściem(bez kolejek, do Louvre'u wprost ze stacji metra)10 - 20 minut zajmują w mieście przejazdy pod ziemią(potęga w porównaniu z tkwieniem w stateczkach na lagunie), a rejs na odkrytym pokładzie widokowym statku wśród wysp Sekwany odbywa się punktualnie co godzina. Na wjazd na wieżę Eiffla w południe czeka się w południe 1,5 h, ale konstrukcja jest jak z powieści Jules"a Verne'a i ma swój metalowy wdzięk. Z punktu widzenia pory roku(na początku czerwca słowiki bez opamiętania kląskają w wysokich ścianach żywopłotów w Wersalu)Paryż lepszy jest od Wenecji. Jednak decyzję podejmujesz tak późno, że negojacje z biurem podróży zakładając że zamieszkasz gdzieś na Monmartrze, zaczną się gdzieś od 5 tys. pln na osobę. Może zatem na wyższą przełóż to rocznicę? Wiele zależy też na ile dla Ciebie jest ona ważna. Może warta jest dnia w mniejszym miasteczku? Gdybyś trwał przy Wenecji, to z kolorowych przewodników które ładniejsze są od samego miasta zacznij uczyć się i rozpoznawać pałace nad Canale Grande,bo migną ci jak kolorowy ciąg przpadkowych plam. Pozdrawiam PS. Twoje rozumowanie - byłem na francuskiej granicy, nie muszę oglądać miasta świateł, jest podone nieco do rozumowania byłem na granicy w Ogrodnikach, nie będę wiec oglądał Warszawy. Temat: Naama Inn 3* - Sharm Wróciłem z tego hotelu, byłem z Kopernikiem. Niewielki, kameralny hotel idealnie położony w samym centrum Naama Bay, wychodząc z niego na przeciwko mamy KFC (to dla tych którzy byli w Sharmie punkt odniesienia). Szukałem odpowiedzi na pytanie czy jest lepiej położony niż Sharm Cliff i stwierdzam, że tak. Naama Inn położony jest tuż przy promenadzie, natomiast Sharm Cliff na wzniesieniu. Pokoje duże, łazienka również jak na 3* hotel, chociaż widziałem inny pokój dla porównania i był już znacznie mniejszy - możliwe jednak że przeznaczony dla np rodzica z dzieckiem (bo ten był bez możliwości dostawki, a standardowe pokoje 2osobowe mają możliwość dodatkowej dostawki). Jeśli chodzi o wyżywienie, śniadanie bardzo słabe, monotonne, ja nie miałem zbytnio co jeść, co najwyżej chleb z dżemem. Nie było kucharza, który przygotowywałby jajecznice/omlety na bieżąco (co jest praktycznie wszędzie standardem w Egipcie Kolacje o niebo lepsze, zróżnicowane, dobre desery. Hotel nie posiada żadnych animatorów, którzy zabawialiby ludzi, zresztą... ludzi nad basenem można policzyć na palcach jednej ręki. Nigdy nie było problemu z leżakiem nawet jak przyszło się o 15:00 Naama Inn korzysta z plaży hotelu New Tiran (znajdującego się 200m od hotelu), trzeba prosić w recepcji o towel cards i wejściówki na plaże. Plaża sama w sobie może nie jest najgorsza, jednak stan leżaków to obraz nędzy i rozpaczy. Polecam ten hotel tym, dla których wypoczynek/plażowanie nie jest priorytetem, a którzy chcą zwiedzać i skorzystać z różnego rodzaju innych atrakcji jakie oferują lokalne biura podróży. Polecam także nurkom, którzy wybierają się do Sharmu wyłącznie ponurkować. Osobom, które chcą jednak spędzić cały wyjazd w hotelu i na jego terenie, sugeruję poszukać innego rozwiązania niż Naama Inn. Stiwi. Temat: I znowu myśleli,. że im się należy ty naprawde nie rozumiesz tego co pisze jednak > biura podrozy robia rozne wycieczki, jedna z nich sa wycieczki po > calej polsce, inne nad morze, inne Mazury, jeszcze inne na poludnie > kraju, inne wawa z krakowem. To te pozostale wycieczki daja przewage > liczebna Krakowowi Warszawie Poznaniowi. > Jednak sa tez wycieczki ktore sa tak ulozone aby zobaczyc Polske od > morza po Kraków z gorami. Najpopularniejsza z nich jest Gdansk torun > wawa krakow wroclaw > Czy teraz zrozumiales czy nadal niskie IQ ci na to nie pozw tu mnie rozbawiles do lez....to znaczy, ze chwalisz sie, ze torun jest na trasie jednej z wycieczek...wolsztyn tez na takiej trasie jest i co z tego? a twoje zrodlo jest swietne...nic dodac nic ujac...mam ci podac przyklad 4 anglikow ktorzy przyjechali do bydgoszczy a nie odwiedzili torunia...i czy to ma zanczy ze bydgoszcz jest wieksza atrakcja....nie rozsmieszaj mnie szlachcic...ja ci podaje konkretne strony powaznych instytucji a ty mi tekstami o kilku turystach.... tylko, ze kiedys napisales, ze to lotnisko istnieje tylko dzieki > > toruniowi...wiec jak sie te slowa maja do tego? > > cytat prosze gdyby nie bylo Torunia nikt by tu nie przylecial, przeciez to wiesz to twoje slowa.... sens dyskusji jest wiec zaden > a ci co wymyslaja fakty jak ty wymyslasz sa nazywani przeze mnie > kretynami > koniec tematu kretynami sa dla mnie ludzie, ktorzy pomijaja niewygodne pytania, maja wielkie kompleksy, i dowartosciowuja sie faktem, ze jakas wycieczka zwiedzala polske i odwiedzila ich miasto... ktorzy uwazaja sie za turystyczna potege, a jakos instytut turystyki ich nie zauwaza...a taki lublin tak.... sprawdziles juz znajomosc kopernika w swiecie? dalej twierdzisz, ze jest tak samo znany jak da vinci i worhol? czy znmowu zaczniesz krecic ze co innego miales na mysli... Temat: Refleksje po powrocie n/t organizacji i przelotów nena22 napisała: > Linie lotnicze Lotus Air, dla mnie do odstrzału, takimi samolotami > to latałam chyba tylko w Peru na wewnętrznych trasach. jaki typ maszyny? > Nie oceniam > stanu technicznego samolotu, bo nie jestem w stanie tego zrobić ale wygląd wewnętrzny, ciasnotę, kulturę personelu i toaletę, w której robiło się niedobrze. z reguly toalety w takich przybytkach sa jakie sa dzieki....pasazerom. >Siedzenia tak ciasne,że Pani przy ciele z > większym biustem, gdy siedzący opuszczał fotel miała stolik wryty w biust. Personnel nie zwracający uwagi na to, że pasażerowie zaraz po starcie polewają sobie mocniejsze trunki i po pół godzinie niewiele do nich dociera... kilkoma liniami czarterowymi lecialam i niestety ale tak to jest u naszych rodakow, ktorzy nie moga sie powstrzymac od nie spozywania.Wg mnie to nie wina personelu a ...pseudoturystow. >Ale moze to taki standard teraz nie wiem, jednak > według mojej wiedzy to na pokładzie upijać się nie wolno. teoretycznie masz racje, w praktyce zaloga interweniuje jak juz dochodzi do incydentow. >Zresztą > załoga w obie str, bardzo bierna i obojętna. Spóźnienia tych > samolotów to chyba norma... jak duze bylo opoznienie ? > Biuro Kopernik do odstrzału także. Wybrałam hotel 10 min od lotniska a spędziłam w autokarze 2 godz. 15 min. Jak się jest 11 godzinę w podróży z dzieckiem to można dostać szału jeżdząc bez sensu po sąsiednich hotelach i mijając dwukrotnie swój nie móc wysiąść. to faktycznie porazka,nigdy sie z czyms takim nie spotkalam. > Czyli tak teraz wygląda turystyka masowa. Smutne... niestety masz racje, ale i tak masz szczescie, ze Ci hotelu nie zmienili...bo to tez dosc czesta praktyka. Temat: Jaki Kraków? Nasz bezcenny widok. Upps.. Behe, no co Ty? Przecież mowa o ratuszu jurydyki Piasek naprzeciwko (na dole szlifierz i biuro podrózy). Z opisu dysonansu nie można w istocie wywnioskować, czy parterostwo stojące na karmelickiej jest historyczne, czy obecne. Karmeland jest efektem zwykłej korupcji, podobnie jak blaszana buda na końcu Focha, obsmyczona tujami dla niepoznaki, którą miano rozebrać prawomocnie już z pięć razy.Al eostrożnie z krytukąen bloc, bo St. Deńko at consortes skasowali własnie prawomocnie kaałek fundacji Michałowskich, i mansadrowe cudo diabli wzięli. To kwestia stałej dyskusji, czy pomiędzy pierwszą i drugą obwodnicą zachiowujemy resztę pierwszej połowy XIX wieku - za czym przemawia wiele ciężkich racji, tu mamy za mało miejsca - czy przeciwnie: walimy do pełna kubaturowo, pierzejowo, podwórkowo (przesławne TYLNE OFICYNY w systemie warszasko-uckim).Czy zostawiamy Freegego, Tyszkiewiczów na Lubicz, Tyszkiewiczów na Garbarskiej, Biały Dworek na Straszewskiego,wille Pusłowskich i Rzewuskich, dom Dunajewskiego przy Wizytkach, pałacyk na Krupniczej, pałacyk Mańkowskich z siedzibą NSA, willę bodaj Kostrzewskiego na Kopernika, takie klimaty jak Biochemia czy willa z zakładem Historii medycyny - słowem trochę luzu w ogrodach? Czy też lepiej iść w ślad za ambicjami Sióstr Dobrodziejek Norbertanek, które walnęły se kiedyś wieżowiec przy Kościuszki paprając całą dzielnicę, i teraz klub teściów/zięciów/dyrektorów w zgodzie z zasdą dobrego sąsiedztwa dostawi się do tego z Leopardem wg zasady FULLLLLLLLL. (mogę się mylić o jedno "L") PS: powojenne "cudo" przy Karmelickiej, w pierzei nieparzystej, przed Garbarską powstało jedynie dlatego, że zastawiono koryto Młynówki Temat: Czy Gorzów jest atrakcyjny dla turystów? - wyni... Jeżeli miałbym "łagodnie podpowiadać"... należałoby zacząć od podstaw czyli jaki mamy produkt? dlaczego ludze korzystają z tego produktu w ogóle? itd., nie przelewając tej analizy na forum. skrótowo tylko powiem, że godzinę stąd jest gigantycznie atrakcyjniejszy szczecin i powinniśmy produkt wycofać z rynku :) no to pofantazjujmy - gdybym był menedżerem gorzowa: dążyłbym do budowania wygodnego miasta biurowo - rozrywkowego, bo największe i niepowtarzalne atuty, to: tanie biura w przyzwoitym ośrodku miejskim i administracyjnym, najbliższym poznania i berlina malownicze położenie i okolice (idealny przykład jego potencjału - Moulin Rouge, że trudno nie wspomnieć o schodach donikąd czy nieistniejącymi: wenecją, wodospadem w parku siemiradzkiego) zatem głównymi odpowiedzialnymi za rozwój byłaby rada właścicieli najlepszych "knajp" [pewnie ze sobą skłóconych] i jednostek rekreacyjnych (parki miejskie, świerkocin (-na poligon!!!), słowianka, nierzym, amfiteatr, ale i kluby sportowe o silnej tradycji) rada właścieli wolnych powierzchni biurowych sens ma: wypromowanie miasta jako idealnego (niskie koszty podróży, koszty powierzchni biurowej - aeroklub = lotnisko biznesowe) miejsca do przedstawicielstw na polskę, w którym po pracy jest gdzie różnorodnie odreagować, a nie pokazywanie pasikoników kasztanów i biedronek, do licha :) linia tramwajowa czy autobusowa z sezonowo grillowego wawrowa - przez park kopernika, szpital, ruski stawek, słowiankę - na poligon (safari) wpisuje się w sen o idealnym miasteczku potrzeba kilku milionów, może rok pustych teraz biur gratis pod warunkiem, że średnia pensja tam zatrudnionych nie zejdzie poniżej 3tys.€(może na wzór hamburga w gorzowskiej walucie?) i 10letnie umowy :)? czyli proponowany cel brzmi: zastrzyk dla miasta w postaci minimum 500 specjalistów (500x~10m2 biura = 5000m2) zostawiających w mieście 1500€ miesięcznie, daje 750tys. € miesięcznie macie dwa miesiące na dogadanie się, założenie banku gorzowskiego i jalla! pokażmy im biedronki kasztany pasikoniki - to musi zadziałać! Temat: Hiszpania - Blanes Gość portalu: Ewa napisał(a): > Mam w planie wycieczki do Monserrat, "Nautiliusem" i do Andorry. Czy warto? A > może nie opłaca się wykupowć wycieczek od razu po przyjeździe a po prostu > wykupić je w lokalnych biurach? > > Co wogóle warto kupić w Hiszpanii co jest tańsze niż w Polsce. Czesc Ewo Juz Ci zazdroszcze na mysl o tej wycieczce. ja bylem w Katalonii kilka razy, w te wakacje pewnie tez tam pojade. A wiec ... Blanes to male miasteczko z czysta piaszczysta plaza. bardzo przyjenme, jezdzi tam duzo polakow, polskie biura czesto tam organizuja wypoczynek. nie ma tam takiego tloku jak w innych miasteczkach, przez co jest bardzo milo. co do wycieczek to polecam Barcelone, najlepiej wybiez sie tam niezaleznie od wycieczki z grupa. w jeden dzien nic nie zobaczysz, lepiej Barcelone rozlozyc na 2 dni. przypuszczam ze wyjdzie Cie to tez tanirej. z Blanes jezdza do Barcelony autobusy. po Barcelonie najlepiej poruszac sie metrem, kupic bilet na 10 przejazdoe. metro jest zoorganizowane bardzo dobrze, mozna dojechac do wszystkich zabytkow. polecam zobaczenie Placa Catalunia, las Ramblas, nowy port z pomnikiem Kopernika, port olimpijski, stadion FC Barcelony -Camp Nou, miasteczko Olimpijskie, grajace fonntanny (uwazaj bo strasznie tam kradną), kosciol Sagrada Familia, park Gaudiueo i kilka jego budowli. da sie to zobaczyc w 2 dni, a bedziesz miala zaliczone wiekszosc najpiekniejszych zabytkow. warto tez pojechac na Monserrat, piekne miejsce, sliczne widoki. i tu lepiej bedzie z wycieczka bo ciezko tam dojechac. my bylismy samochodem, ale trzeba duzo krazyc i na gorze jest drogi parking, wiec szybciej i taniej powinno byc autokarem. Sprobuj tez pojechac do Girony, to jest stoloica tej prowincji, bardzo sympatyczne miasto. mozna je zwiedzic w pol dnia i jest bradzo pieknie. I jeszcze to miasteczko wodne. Pytanie kto co lubi, ale mysle ze to atrakcja bardziej dla mlodszych osob. Warto tez pojechac do Andorry, fajna droga, piekne widoki. same miasto tez ma cos w sobie. mozna je zobaczyc w pare godzin. jest tam strefa wolnoclowa, wiec sporo osob tam jezdzi. tanie ubrania, alkohol ,kosmetyki i sprzet elektroniczny. jesli chcesz kupic sobie cos wiekszego to napewno warto tam jechac. niektore rzeczy sa o 60% tansze niz w Polsce. W samej Hiszpanii tez nie jest drogo, wiele rzeczy jest tanszych niz w Polsce. Wprowadzenie Euro nic nie zmnienilo. wakacje tam sa bardzo mile i przyjemne. i co wazne moga wyjsc taniej niz w Poslce. pozdrawiam i rzycze milej podrozy. jesli masz jakies pytania sluze pomoca maciejpp@poczta.onet.pl Temat: Kopernik...Dana Beach...Steigenberger...Hurghada Kopernik...Dana Beach...Steigenberger...Hurghada Przylot do Egiptu, wykupienie wizy odbiór bagaży i już jesteśmy na zewnątrz hali przylotów. Oczywiście przywitali nas przedstawiciele biura podróży Kopernik, nie ma z nimi rezydenta, dopiero później dowiadujemy się, że rezydent nie mógł nas przywitać, ponieważ jego turyści ulegli wypadkowi na jakiejś wycieczce (a jechali z lokalnego biura) i musiał się nimi zająć. Podchodzimy do przedstawiciela Kopernika, podajemy nazwiska i hotel do jakiego przylecieliśmy, czyli Dana Beach, pytamy o nr. autokaru do którego mamy się udać. Mówią żebyśmy ustawili bagaże za barierką i czekali. Aha...coś kombinują:-))) podchodzi do nas jeden z przedstawicieli jeszcze raz upewnia się czy my do Dany, sprawdza, po czym informuje że mają dla nas lepszy hotel Steigenberger, nie znamy tego hotelu i od razu nie zgadzamy się, przecież tyle dobrych opinii przeczytaliśmy o Danie i nie ma innej opcji przylecieliśmy do wybranego hotelu i tam chcemy spędzić nasze wakacje. Wiemy gdzie jest ten hotel, mieliśmy go tydzień temu za płotem, byliśmy w Sun Rise Mamlouk. Po jakimś czasie jak już wszyscy zgłosili się z Kopernika prowadzą nas do autobusu, z nami jest jeszcze kilkudziesięciu turystów z innych hoteli, przejeżdżamy koło Sultan Beach, ale koło Steigenbergera nie zatrzymujemy się, no to wszystko w porządku – pomyśleliśmy, wiozą nas do Dany. Przy hotelu Alf Leila Wa Leila zostało kilkunastu turystów, wychodzimy na papierosa, gdzie niegdzie słyszymy „sami niech tam sobie jadą”. Okazuje się, że nie tylko my mamy zmieniony hotel. Wracamy do Steigenberga, a przecież już raz żeśmy koło niego przejeżdżali, autokar się zatrzymuje, informują nas o nazwie hotelu i nikt się nie rusza z miejsca, bunt się rozpoczął:-))) nie pomogły tłumaczenia, że to lepszy hotel, my nie wierzymy Egipcjanom. Przedstawiciel zadzwonił do rezydenta i powiedział, że będzie za 15 min. i o dziwo jest pan Tomek. Zaprosił nas do środka na rozmowę, dowiadujemy się, że jest to hotel nowy działający od trzech miesięcy, biuro podróży Kopernik nie ma tu swojej oferty, ale od jakiegoś czasu mają problem z miejscami w Danie i tu kwaterują turystów i jeśli ktoś się uprze na tamten hotel, to nie obiecuje, ale postara się te osoby przenieść w poniedziałek (wylot z Katowic był w czwartek w nocy, więc przylecieliśmy praktycznie nad ranem w piątek). Zachwala hotel, mówi jeszcze o zaletach takich jak alkohole importowane, a nie lokalne, co okazało się nie prawdą. Zostajemy, rezydent nas melduje, rozdaje klucze do pokoju i informuje o spotkaniu w tym samym dniu. Pierwsze spotkanie informacyjne jest krótkie, dowiadujemy się co możemy zamawiać w opcji all, kiedy będzie na dyżurach u nas, jak się skontaktować z nim w razie problemów. Nie było nacisków ze strony rezydenta, jeśli chodzi o wycieczki, ten temat miał być poruszony przy następnym spotkaniu. Później opisze jak hotel działa, jakie ma zalety i jakie wady, a na razie pomału przyzwyczajać się muszę, że w domu opcja all nie działa:-((( Temat: Europejski Program Rozwoju Turystyki Indywidualnej Ryzykowne wycieczki Adam Woźniak 26-07-2009, ostatnia aktualizacja 26-07-2009 00:00 Darmowe noclegi za sms-a oferuje nieznana firma. – To matactwo – ostrzega Polska Izba Turystyki autor zdjęcia: Sławomir Mielnik źródło: Fotorzepa Kłopoty z płynnością mogą mieć biura organizujące głównie wycieczki w jednym kierunku. źródło: Rzeczpospolita Kłopoty z płynnością mogą mieć biura organizujące głównie wycieczki w jednym kierunku. +zobacz więcej Wybierasz się na urlop? Wyślij kosztującego 23 zł SMS-a i wypełnij ankietę podając dane osobowe, a dostaniesz przydział na 3 darmowe noclegi w jednym z 600 hoteli i pensjonatów w Europie. Taką ofertę wysłaną e-mailem otrzymało sto tysięcy osób. Rozesłano ją w ramach nieznanego na rynku turystycznym Europejskiego Programu Rozwoju Turystyki Indywidualnej. Ma on "wspierać rozwój branży, z uwzględnieniem sektora małych i średnich jednostek zakwaterowania". - To matactwo. Przykład coraz bardziej wyrafinowanych sztuczek w omamianiu klientów - twierdzi prezes Polskiej Izby Turystyki, Jan Korsak. Okazuje się bowiem, że do darmowych noclegów trzeba już na miejscu wykupić obowiązkowe wyżywienie. A wcześniej zapłacić przejazd. Trzydniowa wycieczka np. do Włoch może więc kosztować ponad tysiąc złotych. To więcej, niż tygodniowy wyjazd z licencjonowanym biurem podróży. Te ostatnie uważają, że podobne propozycje psują rynek. Zwłaszcza teraz, gdy nad branżą turystyczną zebrały się ciemne chmury. O nadciągającej fali plajt biur turystycznych "Rz" pisała już 13 lipca. Cztery dni później, 17 lipca zbankrutowało Biuro Podróży Kopernik. Kilka dni później RMF FM poinformowało, że swoje biura w największych miastach zamknęła agencja Call&Go. Te dwa wydarzenia bardzo nadszarpnęły wiarygodność całej branży. Tymczasem eksperci nie ukrywają, że kolejne plajty są kwestią czasu. Spora część tour operatorów nie ma pieniędzy z powodu drastycznego spadku sprzedaży wycieczek w pierwszej połowie roku. Tymczasem na przełomie sierpnia i września muszą zapłacić rachunki wystawiane przez zagranicznych kontrahentów. By przetrwać, działają jak piramida finansowa. Dziś Polska Izba Turystyki ma przedstawić propozycje zmian w przepisach, które zwiększą przejrzystość funkcjonowania biur. Teraz kupujący wycieczkę nie wiedzą, czy ich biuro ma zyski, czy stoi na progu bankructwa. Obecnie tylko trzech tour operatorów ujawnia swoje wyniki finansowe. W tym dwóch musi, bo są to spółki giełdowe. PIT zaproponuje także powołanie specjalnego funduszu gwarancyjnego, który miałby wypłacać odszkodowania klientom bankrutów. Mają go utworzyć obowiązkowe składki organizatorów wycieczek. Temat: Kiedy zacznie działać lotnisko w Modlinie? Jest oczywiste ze 3 cie lotnisko dla wawy (rzekomo dla Polski) nie jest nikomu potrzebne. Bo Warszawie wystarczy spokojnie Modlin i Okęcie. Kiedyś jak ruch wzrośnie wielokrotnie to właśnie można MOdlin mocno rozbudować. Innym miastom nie jest potrzebne zadne 3 lotnisko bo mają swoje lub powinny mieć. Taka Łódz to jest jakies kuriozum. Ale całą winę biorą na siebie wasze władze. We Wrocławiu na poczatku lat 90 tych "specjaliści" tez zaopiniowali że nie ma sensu inwestować w lotnisko bo ruch będzie minimalny. Ale był koleś z jajmi - Bogdan Zdrojewski (prezydent Wrocławia) i powiedział ze Wrocław ma mieć lotnisko i UM zaczął pompować kasę i robi to do dzisiaj. Wszystko zależy od władzy. A co Łódz traci to szkoda gadac, choćby poczytajcie tutaj: Jehshuff i Vrotswahf, czyli Rzeszów i Wrocław. Brytyjskie biura podróży w swoich ulotkach ułatwiają turystom wymowę polskich nazw. Wszystko dlatego, że według ostatniego sondażu przeprowadzonego wśród biur podróży polskie miasta są hitem sezonu. Na cel swojej podróży wybiera je coraz więcej Brytyjczyków. Wycieczki są bardziej atrakcyjne ze względu m.in. na niską cenę i dużą liczbę lotów. Żeby ułatwić turystom poruszanie się po Polsce, biura podróży i linie lotnicze przygotowały dla zwiedzających ściągę, jak wymawiać polskie nazwy. I tak Rzeszów to w brytyjskich ulotkach Jehshuff, Szczecin – Shchehcheen, Wrocław – Vrotswahf a Bydgoszcz – Bydgoscht. – Nazwy polskich miast są trudne do wymówienia, ale to jeden z uroków Polski – wyjaśnia dziennikarzom Sinead Finn z linii lotniczych Ryanair, które otwierają wkrótce nowe połączenia do naszego kraju. Na trasie turystów z Wysp nie królują, jak można by się spodziewać, Warszawa i Kraków. Według dziennika „The Daily Telegraph”, coraz więcej osób wybiera mniejsze miasta. – Nigdy nie spodziewaliśmy się takiego boomu na Polskę. Co raz więcej Brytyjczyków chce tu przyjechać – tłumaczy Finn. Od 30 października Ryanair uruchamia więc pięć nowych tras. Skąd ta popularność polskich miast? Np. Gdańsk jest wybierany przez Anglików, bo tu narodziła się Solidarność, Bydgoszcz ze względu na swoją starówkę, Toruń jako miejsce urodzenia Kopernika, Wrocław za dobre restauracje, a Szczecin, ponieważ miasto otaczają przepiękne lasy. Co ciekawe, część polskich miast znalazła się też ostatnio w rankigach wakacyjnych kurortów. Reporter brytyjskiego dziennika „The Guardian” był tak zachwycony polskimi plażami, że nasz Sopot umieścił pomiędzy piaskami amerykańskiej Kalifornii, greckich Salonik a włoską Sardynią. Napisał, że piasek na polskich plażach jest nieporównywalny z innymi kurortami. A do tego, według autora tekstu, plusem Polski są ciągle o wiele niższe ceny niż w innych krajach odwiedzanych przez Brytyjczyków od lat. Temat: Toruń pobił turystyczny rekord kdesw napisał: > Samo Muzeum Etnograficzne odwiedziło 150000 osób. I tu właśnie kłania się kwestia metodologii opisana powyżej przez vaubana... Zapewne przedstawione tu przeze mnie wątpliwości będą dla "wytrawnego statystyka" niezwykle "naiwne i proste", jednakże nigdy nie dotarłem do opisanych metod zliczania takich "turystycznych statystyk", a jedynie docierały do mnie suche wyniki... Ok, 150 tysięcy "odwiedzeń" samego Muzeum Etnograficznego. Gratuluję, ale... 1. A czy przy wejściu pytany jest turysta (czyt. kupujący bilet) czy jest z Torunia, może z Łysomic, a może, dajmy na to, z Rzeszowa? Gdy nie słychać j. polskiego to nie trudno o łatwość podliczania, ale... czy takie statystyki są prowadzone? 2. A może po prostu... Sprzedano 150 tys. biletów w samym Muzeum Etnograficznym i to dodano do ogólnej statystyki? 3. Turyści raczej (?) NIE przyjadą SPECJALNIE TYLKO do samego Muzeum Etnograficznego, zatem dajmy na to Turysta X odwiedzi 1. Muzeum Piernika 2. Muzeum Etnograficzne oraz np. 3. Muzeum Kopernika. W każdym nabije "+1". Jak to jest do ogólnej statystyki liczone? +3 czy +1? 4. Załóżmy teraz, że mieszkaniec np. Rubinkowa uwielbia chodzić do Muzeum Etnograficznego. Jest tam np. co... hmmm... miesiąc - Czy ktoś traktuje go jako 1. Turystę (czyt. do statystyk) 2. mieszkańca (czyt. POZA statystykami). I teraz 1a = +1 (jako osoba) czy 1b = +12 (bo tyle odwiedzin). /Nie wiem jak obecnie jest z biletami w Muzeum Etnograficznym, dlatego jeśli są jakieś darmowe wejścia dla mieszkańców - proszę podać inny przykład, chodzi mi o "mechanizm"/ Jako, iż obłożenie hoteli zdaje się być wyznacznikiem "zamkniętym" (tyle i tyle pokoi/miejsc, więcej po prostu się nie zmieści, stąd "obłożenie", procentowe wykorzystanie), to o tyle "odwiedzalność" Muzeów czy np. Starówki może wzrastać "nieskończenie" (a nie każdy wchodzi do Muzeów, jak to jest liczone? Na rogatkach miasta szlabanów nie widziałem, ani też nie słyszałem, by parkingowi ze Starego Miasta zbierali bilety parkingowe z obcymi rejestracjami ;). Ciekawi mnie jeszcze jedno. Miłośnicy "teorii spiskowych dziejów" zapewne też uwielbiają radosne analizowanie wyników wyborczych, na kogo/którą partię kto i gdzie jak głosował, ilu z jakim wykształceniem, w jakim wieku, z jakich miast/wsi itp. Z tego, co się orientuję są to dane ankietowe z lokali wyborczych w dniu wyborów. Jednakże w sprawach turystycznych - czy istnieje rozbicie na procent obcokrajowców (to widziałem akurat w GUSie!), ludzi z różnych polskich miast; na wycieczki szkolne, wycieczki zorganizowane z biur podróży... Sam pamiętam ze swoich "wojażów po Europie", wielokrotnie pytany byłem przy wejściu do muzeum nie tylko o kraj pochodzenia, ale nierzadko też o miasto i krótkie podstawowe dane (wycieczka zorganizowana biuro podróży/szkoła, wymiana studencka, przyjazd w interesach, we własnym zakresie turystyczny itp.) - krótka, wydrukowana ankieta, wystarczyło postawić krzyżyki (w większości przypadków robili to praktykanci (?) w trakcie wypłacania reszty za bilet... A średni czas pobytu? Czy to liczone jest wg czasu obłożenia miejsc w hotelach? Jeszcze raz znawców tematu przepraszam za "durne" pytania "o podstawy", a pozostałe "99%" laików ;) zapraszam do dyskusji. PS. Czy istnieją również opracowania dotyczące innych polskich miast? Porównawcze np. pomiędzy top10 i większymi atrakcjami (Zakopane, Kazimierz Dolny, Malbork, Międzyzdroje czy jak widzimy tutaj - Toruń)? Temat: Uwaga na BP KOPERNIK Warszawa ul. Wiatracza 4 Uwaga na BP KOPERNIK Warszawa ul. Wiatracza 4 Ostrzegam, iż zadaniem BP Kopernik z jego egiskm rezydentem P.Ehab Pric jest naciagnięcie jak największej ilości polskich turystów. W miesiącu lipcu miałem wykupiona wczasy-usługę ( wkupione 19.05.05) Rejs po Nilu w dniach 7 - 14.07.05 oraz dodatkowo, aby odpocząć po powrocie z rejsu usługę-wczasy odpoczynek w hotelu kat. 5* Hostmark wykupiony 1.07.2005 r. Na obie usługi otrzymałem psemne potwierdzenie. Po przylocie do Egiptu zaczał się koszmar z tym biurem a w szczególności z ich rezydentem i partnerem egipskim. Zakwaterowali nas w koszmarnym hotelu Roma, który może mieć najwyzej 3*, ale nigdy 4* ( szczegoły co do hotelu podam pózniej zainteresowanym). Dalej okazało się na pierwszym spotkaniu, iż rejsu nie będzie w planowanym terminie, hotel Hstmark kat 5* -też okazał sie na paperze. Natpniast rezydent zaczał z wysokiego pułapu - na rejs nie pojedziecie jeśli nie dopłacicie po 120$ od osoby ( mimo, iż BP Kopernik zapewniało że wszystko jest w cenie. Oprocz mojej 3 osobowej rodziny, jeszcze 6 osób wykupiło wczasy "Rej po Nilu". Po wielu przepychankach telofonicznych z biurem w Polsce zdecydowaliśmy się zapłacić 360$. Wówczas okazało się, że rej po Nilu i planowana wycieczka do Kairu będzie w drugim tygodniu. Dla nas było to nie do przyjęcia, gdyż mieliśmy być w tym czasie w innym hotel. Rezydent E,Princ naciągacz i oszust pierwszej klasy jak i egipski parter tego biura zwodzili nas nie załatwiając właściwego hotelu oraz nie odali nam pieniedzy za wycieczke za Kair. Zwodzili nas do ostatniej godziny na lotnisku do 21.07 - dosłownie okradli nas. Dziwne na jakiej podstawie wyliczyli sobie Ci Panowi kwotę po 120$od osoby skoro wszstkie bilety w czasie rejsu o Nilu kosztowaly tylko 32$ od osoby - czyli do kieszeni po 88$. Rej p Nilu doszedł wkońcu do realizacji w terminie 13-16.07.05( osobom zainteresowym jak przebiega taki rejs podam w terminie pózniejszym.Po pwrocie z rejsu zaczął się nowy koszmar dla mojej rodziny szukanie hotelu kat 5*, żądanie dopłaty do hotelu wrabianie ,że hotel 4* to 5* - tylko biedak nie wiedział, że ja byłem w Egipcie kilka razy i wiem gdzie sa jakie hotele. Dużo by opisywać o nieudolności, cwaniactwie, beszczelności egipskiego rezydenta tego buira. Dlatego uprzedzam jesli chcecie spokojnie bez kłopotów odpoczywać w tym pięknym kraju NIGDY NIE KORZYSTAJCIE Z BP KOPERNIK Warszawa ul. Wiatraczna 4. Napisałem 3 reklamacje ( nie ja jeden z wczasowiczów rejsu po Nilu)czas pokaże co z tego wyjdzie. Po powrocie z giptu zapoznzłem się z "Ustawą o imprezach turystycznych" (DzU z 2004 nr 223 poz. 2268) i gorąco polecam wówczas bedziecie ostożniejsi przy podpsywaniu umów. Do tej pory wyjeżdżałem do Hurghady czy Sharm el Sheikh z pewnymi biurami( np. Alfa Star )i nie zawidłem się zawsze było OK. Cóż póki sam się nie przekonasz się nie wierzysz, że biura podróży mogą tak perfidnie oszukiwać swoich klientów. Dla mnie i mojej rodzny pocieszeniem będzie uratowanie jednej luk kilka rodzin Polaków tu w kraju przed wykupieniem wczasów w tym biurze, bo w Epcie będzie juz za późno. Jesli kogoś interesuje jakich numerów możecie spodziewać po rezydencie tego biura Ehab PRINC oraz szczegółó co do hotelu Roma, Sea Gull lud reju po Nilu ( trasa Assuan - Luksor) służę szczegółowymi danymi. Strona 2 z 3 • Wyszukiwarka znalazła 211 rezultatów • 1, 2, 3 |