Biuro podóży Kopernik

Widzisz wiadomości znalezione dla frazy: Biuro podóży Kopernik




Temat: PALMYRA RESORT - SHARM AL SHEIKH 4*
Właśnie wróciłem z tego hotelu. Potwierdzam wszystkie opinie, które są wyżej.
Nie jest to hotel dla wybrednych. Jedzenie w porządku, ale nie zachwycające,
obsługa bardzo miła (animatorzy często zabawiają dzieci). Ogólnie jest to
doskonałe miejsce dla kogoś, kto chce coś w Egipcie zobaczyć, a nie tylko leżeć
nad basenem. Plaża mała i czasem trzeba "bić się" leżak blisko morza. UWAGA NA
SKAŁY NA PLAŻY. Są bardzo ostre i obok raf stanowią duże niebezpieczeństwo dla
osób chodzących po plaży bez obuwia ochronnego.
Brak chamskich i nowobogackich Polaków (być może trafiłem na tak fajny turnus).
Przyjeżdżają tam całe rodziny z dziećmi.
Mogę polecić ten hotel wszystkim, którzy zaczynają swą przygodę z Egiptem.
Polecam też biuro podróży, które zorganizowało tę wycieczkę: Kopernik Travel.
Wszystko dobrze zorganizowane, uprzejma i sprawnie poruszająca się realiach
egipskich reyzdentka- Maja. Wróciłem bardzo zadowlonoy.





Temat: kiedy kupic wycieczke na kwiecien - maj 2009 ?
Ja wczoraj wykupiłam w miejscowym biurze podróży,które sprzedaje oferty
Kopernika.jak widac na ich stronie ceny sa bardzooo korzystne!!! I jest
gwarancja niezmiennosci ceny.Ja wykupywałam na końcówkę maja.Jak bedą mimo
wszystko jakieś dopłaty,czy zmiany hotelu no to cóz na to poradzę ,chyba nic.





Temat: Jakie hotele poleciacie?? Pomóżcie
Jeżeli chcesz być w samym centrum - ja tam byłam dwa razy- to
polecam See Gull. Opcja all, wszedzie blisko. Jezeli marzysz o
spokoju to Arena Inn w Ell Gounie. W Egipcie bylam 10 razy (w tym
roku tez jade) i polecam te hotele ze wzgledu na przystepna cene.
Jezeli chodzi o wysoki standard to polecam Dana Beach.
Co do biur podrozy bylam z wieloma, ale Kopernik jest chyba
najlepszy. Ceny ma w miare przystepne a rezydenci na miejscu tez sa
spoko. Nawet wycieczki fakultatywne maja w znosnych cenach, chociaz
ja zawsze kupuje w lokalnych biurach - 50% ceny.
Pozdrawiam Jagoda




Temat: Biura Podróży z problemami finansowymi (KRD)
Biura Podróży z problemami finansowymi (KRD)
W Krajowym Rejestrze Długu są 93 biura i agencje turystyczne.
Sprawdziliśmy i prezentujemy listę 22, które zalegają z płatnościami
z więcej niż jednego źródła. Jest wśród nich Kopernik, niesławny
bohater obecnych wakacji. Zastrzegamy, że lista może być niepełna.

1 BIURO PODRÓŻY "WIMAR" MAREK WIETRZNY Strumień
2 Biuro Usług Turystycznych "POK-TOURIST" Małgorzata Pokrzywnicka
Olsztyn
3 BIURO PODRÓŻY KOPERNIK SP. Z O.O. Warszawa
4 Biuro Podróży i Usług "DANIEL" Małgorzata Armatys Siemianowice
Śląskie
5 Agencja Usług Turystycznych TRAPER Anna Pyrczak Głubczyce
6 INTER-GLOBUS BIURO PODRÓŻY Gdańsk
7 Agencja Usługowo Turystyczna "SKORPION" Stanisław Litka Żórawina
8 JAN WĘGRZYN EUROPALM BIURO TURYSTYCZNO PRZEWOZOWE Kraków
9 Biuro Podróży Concordia Group Iwona Wojewoda Bydgoszcz
10 Glob Tur Biuro Podróży Radom
11 Biuro Podróży MAJA Travel Bielsko-Biała
12 Biuro Usług Turystycznych "NOWA PRZYGODA' Zabrze
13 BIURO PODRÓŻY "PATRIA" Jastrzębie Zdrój
14 KOLIBA TRAVEL Biuro Podróży Piotr Murzyn Kęty
15 Pomorska Agencja Turystyczno Hotelarska POSEJDON Bogdan Gajek
Ustka
16 BIURO TURYSTYCZNE RIVIERA Radzionków
17 VOYAGE BIURO PODRÓŻY JÓZEF MAJCHER Katowice
18 Kaszubskie Biuro Turystyczne "WANOGA" Kosakowo
19 AGENCJA TURYSTYCZNA "KRZYŚ" Medyka
20 PUH DROBPOL JERZY DROBNIAK BIURO PODRÓŻY DROBPOL BIS Gorzów Wlkp.
21 Agencja Reklamowa XL-Sport Chełm
22 Biuro Turystyczne "Podróżnik" Tomasz Weber Miastko

Stan na 24 lipca 2009r.

www.pb.pl/2/a/2009/07/24/29_biur_podrozy_zalega_z_platnosciami



Temat: Kopernik bez niespodzianek !!!
Gość portalu: colin napisał(a):

> Naucz się czytać gamoniu zachwalałem hotel ,a co do biura nie
miałem
> zastrzeżeń .

Czytać umiem wątek dotyczy biura , nie hotelu , o hotelu piszesz
na "Egipcie" i tam cię nie komentuję , natomiast tutaj piszesz o
biurze wątek jest zatytułowany KOPERNIK BEZ NIESPODZIANEK , a nie
hotel XXX bez niespodzianek , poza tym sam napisałeś analfabeto i
cię zacytowałem , że zdajesz sobie sprawę , że biuro może upadnie i
stanie się to sierpniu . To są twoje słowa , a nie moje . Mimo , że
miałeś takie przekonanie , przecież się do niego przyznajesz ,
piszesz wątek KOPERNIK BEZ NIESPODZIANEK i piszesz , że wszystko
OK , a później przyznajesz , że mmiałeś podejrzenia , że biuro
upadnie . Cóż tylko "podróżnik z kilkunatoletnim stażem" jak się
reklamujesz , może tak zrobic :-) i innych mimo własnych przekonań
wkręcać .
Gdzie te zdjecia z Meksyku co go marcu miałeś zrobić podróżniku , za
pół roku napiszesz , że byłeś i było świetnie , i dołączysz tą
podróż do swego panteonu odkryć podróżniczych , może zrecenzujesz
jakiś hotel w Meksyku - nie ma to jak expert :-) .

Teraz możesz się gotować :-)))))))))))))))))))))



Temat: Sharm z BP Kopernik - jakieś pozytywy ???
Sharm z BP Kopernik - jakieś pozytywy ???
Witam,

na BP Kopernik naczytałam się samych negatywnych opinii ?
Czy naprawdę nikt nie był zadowolony z tego biura ?????
Bo nie wiem co mysleć czy to biuro ma tylko wpadki czy poprostu o
tych dobrych stronach się już nie pisze ?

Wykupiłam u nich podróż poślubną :) i sama już nie wiem czy się bać
czy cieszyć....

Pozdrawiam



Temat: TUNEZJA - Sousse - przydatne informacje
Witam!

Tak, bylam na Saharze i nie musialam w KOPERNIK Travel rezerwowac tej wycieczki
przed wyjazdem. Po prostu po zebraniu z rezydentka kazdy zapisal sie na takie
wycieczki na jakie chcial i zaplacil. Tak jest w KOPERNIK Travel. Slyszalam
jednak, ze ktos, ale chyba z innego biura, mial pretensje, ze nie wiedzia, ze
ta wycieczke rezerwuje sie w Polsce i nie mogl na nia pojechac z tego powodu,
takze jesli jedziesz z innego biura sprawdz to jeszcze.
W Koperniku ta wycieczka kosztowala w calosci, po doliczeniu przejazdzki na
wielbladach na Saharze, przejazdzki bryczka i przejazdzki jeepami po gorach
Atlas, z tego co pamietam chyba 160 dinarow. Wycieczka naprawde super, choc
troche meczaca. Wyjazd z samego rana. Zwiedza sie El-Dzem, gdzie jest rzymskie
koloseum gdzie krecili Quo Vadis, Kairuan - pierwsza stolica Tunezji, 4 swiete
miejsce muzulmanow, Douz - miasto za ktorym rozposciera s ie juz Sahara.
Drugiego dnia wycieczki trzeba bylo w stac okolo 3:30, zeby zdarzyc na wschod
Slonca nad slonym jeziorem.
Wazne zebyscie wlozyli porzadne buty na ta wycieczke. Naszej wycieczce nikt o
tym nie powiedzial i prawie wszyscy mieli sandalki. Tylko my nie. I choc bylo
nam troche goraco, to jednak jak zobaczylam wedrujacego po ulicy skorpiona, to
uswiadomilam sobie, ze podjelam dobra decyzje :)
Jesli chodzi o strefe bezclowa, to na to czy mozna placic dolarami czy euro w
Warszawie jakos nie zwrocilam uwagi, bo troche sie spieszylismy. Zdarzylismy
tylko kupic jakies ciacha na podroz za zlotowki, wiec nie wiem jak to jest z
tymi dolarami. Z powrotem za to kupowalam czekolade na lotnisku za euro.

To chyba tyle. Pozdrawiam serdecznie i zycze udanego wyjazdu :)



Temat: czy biuro Kopernik bankrutuje?
czy biuro Kopernik bankrutuje?
Witam!
Będąc dzisiaj w jednym z biur podróży dowiedziałem sie że podobno
Kopernik bankrutuje. Trochę mnie to martwi, ale czy to aby nie
plotka, bo nie chce mi sie w to uwierzyć? Może ktos jest bardziej
zorientowany w temacie?



Temat: Jakie biuro podróży do Tunezji ??
Jakie biuro podróży do Tunezji ??
Zamierzam polecieć na 2 tygodnie do Tunezji jednak nie wiem z jakim biurem
podróży. Oasis,Sc an Holiday,Kopernik ?? Zależy mi na niezbyt drogiej
firmie.Z kim byliście kiedyś kogo moglibyście mi polecic ??



Temat: Biura podróży będą upadać
Biura podróży będą upadać
Ciekawe że nikt nie napisał że głównym udziałowcem Kopernika była ta sama osoba co Alladyna i El Greco (oba biura upadły). Każdy kto ma torchę oleju w głowie sprawdza co to za biuro, a jak nie sprawdza to ma problem, jak klienci Kopernika...



Temat: Koniec BP Kopernik???
Koniec BP Kopernik???
www.sfora.pl/Upadlo-biuro-podrozy-Turysci-na-lodzie-a9145



Temat: Blisko sto biur podróży na liście dłużników
można sprawdzić w www.informacjakredytowa.pl
sprawdziłam
KOPERNIKA...ik.g2i.pl/Raport.aspx?guid=5DACDF63-8B9D-4F4B-B1BB-A5C489411C98&lang=POL

za niewielkie pieniądze można sprawdzić biuro podróży :)

pzdr,
justysia i jej męska drużyna



Temat: biuro podróży a zrzeszenie w Polskiej Izbie Turyst
biuro podróży a zrzeszenie w Polskiej Izbie Turyst
Oświećcie mnie proszę jak to jest z członkostwem bp w PIT i jakie są
konsekwencje dla turysty gdy bp nie jest członkiem a przestanie być wypłacalne
jak np Kopernik.



Temat: Jakie biuro podróży?
Kompas na Kopernika, a jesli chodzi o Egipt to z Eximu oferty są niezłe, a
teraz miłe last minuty mają, powodzenia.
Ps. zajrzyj na forum gazety pt. egipt- dużo opisów biur podrózy, a w cześci o
hotelach dowiesz się jakie polecają ci, którzy juz tam byli.



Temat: Czy TRIADA oszukuje na wizach?
Zawsze możesz zrezygnowac i polecieć do Egipty np. z biurem
Kopernik - JAK CO NIEKTÓRZY SPECJALISCI W TEMACIE BIUR PODRÓŻY.
WP2007



Temat: KOPERNIK
KOPERNIK
Czy ktoś był w Egipcie z tym biurem podróży?



Temat: 29 biur na czarnej liście
Włascicielem Kopernika jest Tunezyjczyk i doprowadził już drugie
biuro podróży do upadku w Polsce.To podawali na TVP INFO ale nie
podali jakie to drugie biuro.
Ta lista zalegających coś niepełna bo 22 zamiast 29 i nie ma dużych
wiodących biur



Temat: Wirtualne wakacje z biurem wycieczkowym Call&Go
Wirtualne wakacje z biurem wycieczkowym Call&Go
W Toruniu Kopernik to Mikołaj, a biuro podróży które upadło było z
Warszawy i nazywało się Kopernik travel.




Temat: KOPERNIK-czy ktoś był z tym biurem w Egipcie ??
Maniacku to biuro w styczniu nazywało się Kopernik,a nie El-Greco i w 2000 roku również.Zaczynasz mylić daty i nazwy. Może napisz w koncu jakie biuro podróży jest wedłUg Ciebie OK.




Temat: cichoń reisen, kopernik
cichoń reisen, kopernik
nie korzystajcie z tych biur podrozy: cichoń reisen i kopernik, bo sa bardzo
nieslowni. oszukuja i wystawiaja ludzi do wiatru tydzien przed wczasami.
pieniadze zabieraja a pozniej odwoluja wczasy, uwazajcie i nie dajcie sie
naciagnac tak jak ja.



Temat: Aqua vista z biurem Oasis Tour
Aqua vista z biurem Oasis Tour
Witam

Mam pytanie odnosnie biura podróży ktoś był z nim a Viscie? Czy wszystko OK?
Czy mieli jakies wpadki? Byłem w zeszłym roku w Aqua Blu HRG z Kopernikiem i
było całkiem ok. Czekam na odpowiedzi pozdrawiam



Temat: Korzystne Last w lipcu 2+2 czy jest szansa ?
Witam
W tamtym roku byliśmy w Egipcie z tego biura podróży WSZYSTKO BYŁO JAK NAJ
NAJLEPIEJ nic się nie bój a w tym roku lecę do PALM INN 23 .07 TEZ Z KOPERNIKA
właścicielem BIURA JEST Tunezyjczyk i ma dobre układy.

polecam to biuro



Temat: KOPERNIK - Anulowanie opłaty paliwowej!!!
I to jest właśnie to czego oczekiwałem od biur podróży.BRAWO KOPERNIK. Tak
trzeba postępować. NEGOCJOWAĆ a nie przyjmować pokornie każdą decyzję
przewoźnika. Odezwijcie się mądrale z Triady, często na tym forum broniący
swego biura.Czekamy....



Temat: Czy ktoś spędzał wakacje z Kopernik Travel ????
Czy ktoś spędzał wakacje z Kopernik Travel ????
Planuję wakacje z KopernikTravel czy ktoś był już z tym biurem podróży w
Egipcie w Sharm El Sheikh, konkretnie w hotelu Nubian Village ? Czego mogę
się spodziewać po tym biurze i po tym hotelu ?



Temat: Jakie biuro lata LOT-em?
Witam:) Lece do Sharm 11.07 z BP Kopernik. Wlasnie dzwonil do mnie pan z biura
podrozy i poinformowal, ze jest mala zmiana godzin wylotu, bo zamiast egipskimi
lecimy CentralWings :) Wiec Kopernik chyba tez lata z CentralWings ? hmmm ja
sie ciesze. Pozdrawiam



Temat: Kto następny po Kopernik Travel.
Kto następny po Kopernik Travel.
Może ktoś ma jakieś newsy, który biuro podróży będzie następne do upadłości.
Wybieram się na wczasy. Z góry dziękuję



Temat: 22:15 do 5:15 ?!
jak rozumiem dotyczy to wszystkich biur podróży które maja wylot do Hurgady z
Krakowa? bo ja lecę z Kopernikiem i nic mi nie wiadomo o miedzyladowaniach



Temat: które jeszcze upadnie???
które jeszcze upadnie???
jak sądzicie, które z biur podróży jeszcze w te wakacje może upaść? Podobno
oprócz Kopernika jakieś wczoraj też upadło... strach o wyczekiwane wakacje ;|



Temat: Tunezja Tours z Katowic
Tunezja Tours z Katowic
Jakie macie wrażenia, na temat tego biura podróży, załatwianie formalności,
przekazywanie informacji itd. Czy nie zawiodą, są pośrednikiem Kopernika, czy
można na nich polegać?



Temat: leci ktos z kopernika do Hammmamet?
witam:) a obiuro podrozy mi chodzi-KOPERNIK:)
do jakiego biura lecicie - jęsli można spytać?? pozdrawiam:)



Temat: [Prasowka] Klienci Kopernika bez odszkodowań
[Prasowka] Klienci Kopernika bez odszkodowań
www.dziennik.pl/wydarzenia/article417752/Nie_beda_mieli_ani_wakacji_ani_pieniedzy.html
Turyści, którzy wykupili wakacje w biurze podróży "Kopernik Travel", mają kolejny powód do zmartwień. Oprócz tego, że "Kopernik Travel" nie zabierze ich na wymarzony urlop, to jeszcze niedoszli urlopowicze nie odzyskają wpłaconych firmie pieniędzy - informuje radio RMF FM.
Biuro podróży "Kopernik Travel" zbankrutowało 17 lipca. Turyści, którzy mieli z nim wyjechać na urlopy i których jest trzy tysiące, nie mają co liczyć na zwrot całego ubezpieczenia - podało radio RMF FM. Urząd marszałkowski juz zapowiedział, że urlopowicze nie mają co się łudzić - nie będzie 100-procentowych zwrotów za wyjazdy, które nie doszły do skutku. Mało tego - urząd podejrzewa, że urlopowicze nie dostaną więcej niż 50 procent ubezpieczenia.

Jak dowiedziała się jedna z turystek, kwota ubezpieczenia biura podróży jest bardzo niska, a część tych pieniędzy już została wydana na ściągnięcie do kraju turystów przebywających za granicą. Jedyne, co zostało poszkodowanym urlopowiczom, to dochodzenie swoich pieniędzy sądownie. jak na razie do prokuratury wpłynęło jedno zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez biuro "Kopernik Travel".

W Tunezji przebywa jeszcze 80 klientów biura-bankruta. Wrócą oni do kraju w najbliższą środę.

Czyli sie potwierdzilo. Teraz wiadomo, dlaczego klienci polskich biur podrozy dostaja bilety i vouczery dopiero na lotnisku. kasa, ktora wpalacacie czesto pol roku wczesniej, idzie na biezace zobowiazania.
My od teraz chyba bedziemy zawsze brac zupelny last minute. To chyba jedyna droga, zeby zminimalizowac ryzyko utopienia pieniedzy...




Temat: Hauza Beach wrażenia Pani Ani SZOK! - Wakacje.pl
Byłam z rodzina w Hauza Beach od 4 lipca 2 tygodnie z biurem
Kopernik.Podejmując decyzje sugerowałam się m.inn. opinią Johany. Gdybym
chciała byż złośliwą to rzeczywiście napisałabym że byłyśmy w dwóch różnych
hotelach,ale może trzeba wziąc pod uwagę że Johana była tam przed sezonem i
warunki mogły być nieco inne?
Najwięcej zastrzeżen mam do obsługi i brudu,szczególnie w barze na plaży i przy
basenie. Klejąca się terakota (nie sposób chodzić przy basenie bez klapek)
podobnie stoliki i nawet krzesła.Barman powiedziałabym średnio miły, rzucający
w nas niemal szklankami.Na szczęscie nie cała obsługa taki stosunek miała do
turystów. Wszyscy natomiast z obsługi mieli po prostu budne ubrania.
Leżaki przy basenie trzeba było rezerwować około godz 5(ja nie wstawałam bo
przyjechałam odpocząć ,a nie walczyć o leżaki), na basen więc chodziliśmy po
południu, na plaży z leżakami było trochę lepiej nawet koło godz 8 można było
coś znależć.
Pokoje przyzwoite,troche lepsze i te....tragiczne,gdzie przekroczenie progu
powodowało natychmiast odruch wymiotny. My mieliśmy ten przyzwoity.
Jedzenie ok. Najlepsze w resteuracji głównej, ale tu z kolei oszczędzali na
klimatyzacji, więc trzeba było szybko jeść i uciekać.
Rezydent no cóż...(Arab mówiący po polsku), pełnił dyżur dwa razy w tygodniu
przez pół godziny, niby wysłuchał, niby chciał pomóc,ale na tym koniec.Jeśli
masz problem musisz uzbroić się w cierpliwość i liczyć tylko na siebie- dobrze
więc w tej sytuacji mówić po angielsku.
Mimo wszystko wróciliśmy wypoczęci i zadowoleni, mimo że nie poczuliśmy się ani
przez chwile jak w bajce (a o takim samopoczuciu zapewniała nas pani Lucja z
biura podróży Kopernik)-zawdzięczamy to sobie i tym że potrafimy odpoczywać w
różnych warunkach.
Tym którzy tam jadą (bo już zapłacili)życzę udanego urlopu i zapewniam że jest
to mozliwe prosze tylko zabrać bagaż z dużą porcją optymizmu, a tym którzy się
zastanawiają proponuje zmienić hotel.
Uwaga...dla tych co lecą z Warszawy,na powrotny samolot czeka się 12 godzin bez
możliwości pobytu w pokoju. Walizki na zewnątrz, nam po interwencji postawili
obok recepcji (mimo,że w umowie Kopernik niby gwarantuje jeden wspólny pokój
dla wszystkich to rezydent niby nic otym nie wiedział i niby nic nie mógł
zrobić),a kiedy około godz 20 chcieliśmy wziąć prysznic pan w recepcji wskazał
nam toalete w holu głównym.



Temat: Nubian Village 5*
Witam,
miałam niebywałą przyjemność przebywać w tym hotelu w sierpniu 2006
roku. Razem z moim narzeczonym należymy do entuzjastów Egiptu, tak
więc byliśmy tam już w kilku różnych hotelach i możemy je dobrze
ocenić.
Do konkretów, hotel pierwsza klasa, mieszkaliśmy w bungalowach w
przepięknym ogrodzie, na parterze ( jest jeszcze oferta w budynku
głównym )
- w hotelu są 2 baseny, jeden większy przy budynku głównym, drugi
mniejszy blisko plaży. W obu basenach jest bar w środku, czyli
wielka wygoda, również w obu sa serwowane drinki, napoje, kawa itd.
Świętną sprawą jest wydawanie wody butelkowanej, czyli bez problemu
mozna ją sobie wziąć na plaże, nie martwiąc się, że coś się po
drodze wyleje.Podobna sytuacja z piwem
- jedzenie bardzo dobre, generalnie dużo potraw nam smakowało,
bardzo często są to potrway w stylu włoskim, gdyż w hotelu jest
bardzo dużo włochów, zresztą bardzo sympatycznych. Dobra oferta All
- śniadanie jest serwowane w głównej restauracji hotelowej, lunch w
restauracji hotelowej i obok basenu, snacki obok 2 basenów ( są to
hamburgery, frytki, małe hot-dogi oraz mini-kebaby )
- obsługa bardzo sympatyczna, warto zostawiać napiwki
- pokój bardzo przyzwoity, ładny, czysty bez żadnych ekstrawagancji,
w tv jest polski program
- do plaży blisko, bo hotel jest bardzo kameralny, co jest ogromnym
plusem. Do głębokiej trzeba przejśc pomostem i tam od razu oglądać
piekne rafy, dla lubiących płytkę wodę, jest świetne wejście do
morza z brzegu plaży
- na besenach i w morzu prowadzone są zajęcia w wodzie, wieczorami
zajęcia i imprezy dla dzieci, głównie w języlu włoskim

Trochę się rozpisałam, mam nadzieję, że o niczym nie zapomniałam.
Podsumowując, bardzo gorąco polecam ten hotel, a tym, którzy już
wykupili gratuluje dobrego wyboru.
Jeszcze jedno, wycieczkę mieliśmy wykupioną z biura podróży
Kopernik. Dla nas jest to sprawdzone biuro, zawsze mają w ofercie
ciekawe hotele, jak np. ten.

Jeżeli coś Was jeszcze interesuję proszę pytać.
Ania




Temat: Hotel Aqua Blu Sharm El Sheikh
Witam! Spędziliśmy z moim narzeczonym tydzień w tym hotelu i jesteśmy naprawdę
baaaardzo zadowoleni! Oczywiście Park wodny znajduje się na terenie hotelu i
jest wliczony w all inclusive! Znajduję się tam ok 30 różnych zjeżdżalni,
baseny, itd. (nie zdążyliśmy wszystkich wypróbować) :) Uważam,że hotel jest
bardzo atrakcyjny, pokoje dobrze wyposażone, codziennie sprzątane! Znajdują się
w nich łazienka z suszarką i ręcznikami, telewizor, lodówka, telefon, sejf
(bezpłatny), wyjście na taras bądź balkon, klimatyzacja (co jest bardzo ważne)!
Do plaży jest ok 500m, co 30min kursuje busik, ale można w 10min również dojść
na piechotę, wystarczy przejść na drugą stronę jezdni i przejść przez park,
później do wyboru winda na plaże lub schodki:) Plaża jest bardzo ładna, dużo
leżaków (nie mieliśmy nigdy problemu ze znalezieniem miejsca)! Na plaży znajduję
się również mały bar należący do hotelu, w którym można poczęstować się napojami
chłodzącymi (tj. cola, sprite, soki,piwo itd)! Wzdłuż plaży ciągnie się mała
rafa koralowa, którą można bardzo ładnie zobaczyć po wcześniejszym zakupie rurki
i okularów do nurkowania (dostępnych w każdym butiku przy plaży za ok 40-60$) My
lecieliśmy z biurem podróży Kopernik i jesteśmy naprawdę bardzo zadowoleni! Nie
znam dokładnie historii hotelu, ale mogę swobodnie przyznać, że zrobił na mnie
ogromne wrażenie! Jedzenie było przepyszne, codziennie jakaś inna kuchnia do
wyboru:) Każdego dnia odbywały się jakieś imprezy organizowane przez hotel, np.
taniec brzucha, karaoke, występy różne:) Baardzo blisko jest również na bazar
znajdujący się ok 15min piechotą (plażą) albo 5min taksówką w Naama Bay! Nie ma
problemu z taksówkami, tuż przed hotelem zawsze kursują:) Naprawdę baaaardzo
polecam ten hotel! Gdyby Pani chciała zobaczyć więcej zdjęć, które my
zrobiliśmy, proszę podać e-maila, prześlę parę:) Mój adres:
danuta.machnik@gmail.com! Pozdrawiam serdecznie:)



Temat: Byblos - Hammamet
Cisza nocna od czwartej nad ranem, spowodowana badzo głośną dyskoteką
działającą przy hotelu. Nie miejcie złudzeń - stopery do uszu nie pomagają. Po
hotelu widać, że w okresie świetności był wspaniały, teraz chyba ten okres
minął. Przyjeżdżają tam głównie Polacy, Litwini, sporadycznie Francuzi.
Do hotelu namawiało biuro podróży "Kopernik", mimo że wybrałam inny. Miała się
tam znajdować między innymi aleja palmowa prowadząca na plażę. Zamiast takowej
była ubita, piaszczysto kamienista droga w pełnym słońcu, upstrzona odchodami
wielbłądów i osłów. A leżaki na plaży (co prawda bezpłatne), to już po prostu
poezja - do teraz nie mogę doprać ręczników z rdzy.

Obsługa baru miała tendencję do nadmiernego spoufalania się z gośćmi -
przestrzegam, zeby nie dać sobie wejść na głowę. Pomijam stałe psucie się
maszyny do kawy, lodu, soku. Rekordem było 1,5 godzinne oczekiwanie na kawę.
Napoje podaje się w plastikowych szklankach (choć ostatnio uświadczyliśmy
prawdziwego szkła - postęp). Bransoletka ALL-INCLUSIVE oznaczała dla nich brak
napiwku, więc specjalnie się nie starali.

Przebojem był Animator, określany przez wielu mianem Kopulatora, bo zamiast
swoich obowiązków, zachowywał się jak turysta-casanova.
Trzeba oddać sprawiedliwość, że obsługa hotelowej restauracji i recepcji to
przemili ludzie, zawsze uczynni i uśmiechnięci. Szkoda, że koledzy z baru
zepsuli im opinię. Jakby tego było mało, miałyśmy w ciągu dwutygodniowego
pobytu aż pięć dni deszczu. Na Saharze lało.

Na korzyść urlopu przemawiała słoneczna pogoda w pozostałe dni, czasem
krystalicznie czyste morze (czasem spokojne, czasem wzburzone), piękne widoki,
spacery po plaży, udane wycieczki. Szczególnie polecamy wycieczkę na Cap-Bon, a
tam przepiękne, "dzikie" Dżebel Abiod. Komunikacja odbywała się za pomocą tzw.
żółtych taksówek - rodem z reklamy Kit Kata (włącznie ze śpiewaniem). Mimo
wszystko wróciłyśmy opalone, wypoczęte oraz przywiozłyśmy mnóstwo zdjęć i
wspomnień.

Autor: Dorota Witkowska



Temat: Artykuł w Newsweek
Artykuł w Newsweek
Podaję treść i link, warto przeczytać, naprawdę.

"Upadek Kopernika był pewny od dawna. Bankructwa kolejnych biur podróży też
można przewidzieć.

Kopernik to najgorsze dziadostwo na rynku turystycznym – od tygodnia nikogo
nie dziwi taka opinia o firmie, która wpuściła w maliny kilka tysięcy Polaków
spragnionych wypoczynku w tropikach. Dosadna wypowiedź forumowiczki o nicku
teklia72 pochodzi jednak z czerwca 2008 r. i jest kroplą w morzu pomyj
wylewanych już wtedy przez internautów na to biuro podróży. – Już rok temu
czuliśmy, że ta firma upadnie – oświadcza z rozbrajającą szczerością Magdalena
Krzywosińska, dyrektor marketingu portalu wakacje.pl. Skoro czuli, to dlaczego
nie ostrzegali ludzi przed utratą pieniędzy? – Po prostu nie polecaliśmy
oferty Kopernika – wymijająco odpowiada Krzywosińska.

I tak jest w całej branży turystycznej: każdy dba o własne cztery litery i nie
chce innym wchodzić w paradę. Zrobienie czegokolwiek w interesie publicznym
nie wchodzi w grę. Upadek Kopernika łatwo można było przewidzieć, podobnie jak
słynne bankructwa z lat minionych, czyli: Alpina Tour, Akropol, Big Blue czy
El Greco. W branży krążą nazwy biur, których plajta jest już na wyciągnięcie
ręki. Ale dopóki któreś się nie wywróci, ich klienci nie będą mieli żadnego
sygnału, że grozi im zmarnowany urlop i strata pieniędzy.

Bo tu właśnie o tę kasę chodzi – najpierw w branży musi zarobić około czterech
tysięcy agentów i biur podróży, a ty się człowieku potem martw, jak źle
trafiłeś. Tym bardziej że w tym biznesie każda złotówka jest dzisiaj liczona
po kilka razy, bo po tłustym roku 2008 r., historycznym dla polskiego rynku
usług turystycznych, nastały chude czasy. Z danych Instytutu Turystyki (IT)
wynika, że rok temu wyjechało wypoczywać za granicą ponad 7,6 mln Polaków, w
tym – jak wyliczyła „Gazeta Wyborcza” – 2,5 miliona z wycieczkami z biur. W
sumie obroty siedmiu największych firm przekroczyły 2,5 mld zł. W tym roku
liczba polskich turystów za granicą ma spaść do poziomu z 2007 r., czyli do 7
mln, a obroty biur podróży zmaleją średnio o 10 proc. Oby te prognozy się
sprawdziły, bo na razie rzeczywistość jest bardziej brutalna."

http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/biznes/biura-podrozy-beda-padac-jak-muchy,41847,1




Temat: Exim Tours w jakiej kondycji finans?
Puls Biznesu
Dziś w "PB" piszemy o 29 biurach zalegających z płatnościami.
Sytuacja jest jeszcze gorsza. Krajowy Rejestr Długu właśnie
zweryfikował dane. W rejestrze są już 93 biura i agencje
turystyczne.
Fora internetowe — to tutaj zagląda większość wczasowiczów, zanim
wybierze się na zorganizowane wakacje, żeby poznać opinie o biurze
podróży, które wypoczynek organizuje. W przypadku Kopernika
touroperatora, który ostatnio splajtował — niewiele to dało.
Znacznie ciekawsze informacje o firmie można znaleźć w Krajowym
Rejestrze Długów Biuro Informacji Gospodarczej. Sprawdziliśmy.
Kopernik od ładnych kilku miesięcy zalegał z płatnościami wobec
dwóch wierzycieli. Już w styczniu na listę nierzetelnych dłużników
wpisała go Sferia, której nie zapłacił kilkunastu faktur po 300, 400
zł, a są też rachunki na tysiąc złotych i więcej.

Poważniejszy dług biuro ma wobec Europaische Reiseversicherung AG
Oddział w Polsce, ubezpieczyciela, z którym Kopernik współpracował.
Kooperacja zakończyła się wiosną tego roku wpisem do KRD z kwotą
zaległych płatności wysokości 47 tys. zł.

Zapytaliśmy w KRD, czy Kopernik jest jedynym biurem podróży w
spisie. Nie jest.

— W Krajowym Rejestrze Długów jest obecnie notowanych 29 biur
podróży z całej Polski. Są to zarówno duże firmy o znanych markach,
działające na rynku ogólnokrajowym, jak i mniejsi, lokalni
operatorzy turystyczni — wyjaśnia Michał Kostrowicki, specjalista
ds. PR w KRD BIG.

W piątek rano mówi nam już o 93 biurach.

Kilka z nich negocjuje właśnie z wierzycielami i pewnie niedługo z
rejestru zostaną wykreślone. Co z pozostałymi? Ich klientom
pozostaje nadzieja, że są rzetelniejszymi płatnikami niż upadły
Kopernik.

— Ta firma stworzyła piramidę finansową i popełniła przestępstwo. W
każdej branży trafiają się niestety przestępcy — mówi Jan Korsak z
Polskiej Izby Turystyki (PIT).

W Polsce działa 2,5 tys. touroperatorów wpisanych do Centralnego
Rejestru Zezwoleń Ministerstwa Sportu i Turystyki i tysiące agentów
niezarejestrowanych nigdzie. Czy zatem 29 firm w KRD to dużo?

— I tak, i nie. Musielibyśmy poznać każdy przypadek, żeby wyrobić
sobie zdanie. Z całą pewnością trzeba dokładnie sprawdzić, z kim
wybieramy się na wakacje, czy posiada zezwolenie, należy do
organizacji branżowych. Kopernik np. nie był członkiem PIT — mówi
Jan Korsak.




Temat: czy biuro Kopernik bankrutuje?
Wszystkie takie same
Wyjeżdżam już ładnych parę lat za pośrednictwem biur podróży. Moje
doświadczenia to Triada, Kopernik (niezupełnie), Exim, Sigma.
Ponieważ dyskusja dotyczy Triady i Kopernika ograniczę sie do tych
biur. Z Triadą byłam 3 razy: Włochy, Tunezja, Chorwacja. Pierwszy i
ostatni wyjazd to cudaczenie swoiste dla Triady. W Chorwacji hotele
z klimatyzacją i bungalow turystyczny bez klimatyzacji miały tę sama
klasyfikację 3*. Rezydentki to totalna pomyłka. We Włoszek
rezydentka rzucała nazwiskami "ważnych" turystów opowiadając, który
się upijał, który ją podszczypywał i innne temu podobne "szczegóły".
Jedynie w Tunezji wszystko było jak trzeba. Po tych doświadczeniach
postanowiłam stanowczo rozstać się z Triadą.
Co zaś sie tyczy biura Kopernik to kilka lat temu postanowiłam
jechać z nimi do Sharm ze względu na to, że posiadali w swojej
ofercie interesujący mnie hotel. Jak napisałam na forum, że jadę z
Kopernikiem wiele osób ostrzegało mnie. Ryzykowałam. Ale niestety,
nie dane mi było skorzystać z ich usług bo.... odwołali mi wyjazd
nieml tuż przed wyjazdem. Powodem miały być wybuchy, jakie miały
miejsce w Sharm. Ale sprawdziłam ich i wiem, że wyjazd, który
wykupiłam odbył się. A zatem były to krętactwa. Nie znoszę kłamców i
oszustów więc skreślam Kopernika. Ale jest jeszcze jedna sprawa
dotycząca Koprnika, o której starzy bywalcy forum zdają się
niepamiętać. A mianowicie:
wyłudzenia zawyżonej opłaty za wizę połączone z zastraszaniem
turystów. Wykonawca: niejaka Beduinka. Po rozpętaniu burzy na forum
proceder chyba ukrucono - nie sprawdzałam ;)
Proszę obrońców Kopernika aby sobie odświeżyli pamięć i postarali
się o obiektywizm. Bo w kwestii wiz obydwa biura są takie same.

Ciągle nie mam czasu wkleić zdjęć z cudownego objazdu i rejsu po
Nilu odbytego w tym roku z Sigmą. I ja bez mrugnięcia polecam tym
wszystkim, którym zależy na zwiedzaniu - najbogatszy program.




Temat: Chcą wyczyścić rynek z nieuczciwych biur podróży!
Chcą wyczyścić rynek z nieuczciwych biur podróży!
Koniec wolnej amerykanki

Małgorzata Grzegorczyk Puls Biznesu, pb.pl,
pb.pl/2/a/2009/08/05/Koniec_wolnej_amerykanki2
Najwięksi z branży turystycznej chcą wyczyścić rynek z firm, które psują im reputację. Dla części biur to może być ostatni rok.

Przerwany urlop, koczowanie w hotelu lub na lotnisku, stracone pieniądze — jest szansa, że to już ostatni taki sezon w Polsce. Polska Izba Turystyki (PIT) zaproponowała stworzenie Funduszu Zabezpieczeń Turystycznych. Mógłby on zakazać działalności w przypadku, gdy sytuacja biura budzi poważne wątpliwości. Dzięki temu z rynku wreszcie znikną firmy-krzaki.

— Musimy kiedyś zrobić porządek i wyczyścić rynek z firm, które psują nam reputację. Nie możemy dłużej akceptować błędnego koła: biedny, bo głupi, a głupi, bo biedny. Podobnie jak przy przejściu z komunizmu na demokrację, zapłacimy za to pewną cenę. Może się zdarzyć, że ktoś celowo zbankrutuje w obawie, że w nowych warunkach nie mógłby funkcjonować. Ale będziemy się starać temu przeciwdziałać. Dziś nie mamy po prostu innego wyjścia — mówi Jan Korsak, prezes PIT.

Komisja Europejska zobowiązała Polskę do dostosowania do końca tego roku przepisów do unijnych wymogów, szczególnie dyrektywy 90/314 w sprawie zorganizowanych podróży, wakacji i wycieczek. Najważniejszy punkt ma zapewnić klientowi pełne zabezpieczenie w przypadku upadku biura. Dziś branża turystyczna jest jedną z tych, w których można latami funkcjonować z ujemnym kapitałem własnym, nie składając sprawozdań finansowych i nie płacąc podatków.

Sprawdziliśmy w Infoveriti, która publikuje dane z KRS. Za 2008 r. brakuje np. wyników Exim Tours, Viva Club, Oasis Tour, Sun Fun Holidays czy Selectours. Ten sam portal pokazuje, że są już sprawozdania m.in. Itaki, Ecco Holiday, Triady czy Neckermanna. Przedstawiciele Selectours i Sun Fun zapewnili jednak, że sprawozdania zostały złożone. Oasis Tour zapowiada, że stanie się to po zatwierdzeniu przez zgromadzenie udziałowców zaplanowane na 21 sierpnia.

— Złożymy sprawozdanie w ustawowym terminie. Po wykonaniu audytu przez biegłego rewidenta będzie można ustalić wynik finansowy — zapewnia z kolei Mohammed Ellili, prezes Exim Tours.

Skoro nie wszystkie duże znane biura trzymają się terminów, to aż strach pomyśleć, co dzieje się z małymi. Według Infoveriti, biuro Kopernik założone w 2002 r. nigdy nie złożyło sprawozdania!

Więcej na ten temat w środowym Pulsie Biznesu.



Temat: Inwestycje w TURYSTYKĘ
Jehshuff i Vrotswahf, czyli Rzeszów i Wrocław. Brytyjskie biura podróży w
swoich ulotkach ułatwiają turystom wymowę polskich nazw.

Wszystko dlatego, że według ostatniego sondażu przeprowadzonego wśród biur
podróży polskie miasta są hitem sezonu. Na cel swojej podróży wybiera je
coraz więcej Brytyjczyków. Wycieczki są bardziej atrakcyjne ze względu m.in.
na niską cenę i dużą liczbę lotów. Żeby ułatwić turystom poruszanie się po
Polsce, biura podróży i linie lotnicze przygotowały dla zwiedzających ściągę,
jak wymawiać polskie nazwy. I tak Rzeszów to w brytyjskich ulotkach Jehshuff,
Szczecin – Shchehcheen, Wrocław – Vrotswahf a Bydgoszcz – Bydgoscht. – Nazwy
polskich miast są trudne do wymówienia, ale to jeden z uroków Polski –
wyjaśnia dziennikarzom Sinead Finn z linii lotniczych Ryanair, które
otwierają wkrótce nowe połączenia do naszego kraju.
Na trasie turystów z Wysp nie królują, jak można by się spodziewać, Warszawa
i Kraków. Według dziennika „The Daily Telegraph”, coraz więcej osób wybiera
mniejsze miasta. – Nigdy nie spodziewaliśmy się takiego boomu na Polskę. Co
raz więcej Brytyjczyków chce tu przyjechać – tłumaczy Finn. Od 30
października Ryanair uruchamia więc pięć nowych tras.

Skąd ta popularność polskich miast? Np. Gdańsk jest wybierany przez Anglików,
bo tu narodziła się Solidarność, Bydgoszcz ze względu na swoją starówkę,
Toruń jako miejsce urodzenia Kopernika, Wrocław za dobre restauracje, a
Szczecin, ponieważ miasto otaczają przepiękne lasy.

Co ciekawe, część polskich miast znalazła się też ostatnio w rankigach
wakacyjnych kurortów. Reporter brytyjskiego dziennika „The Guardian” był tak
zachwycony polskimi plażami, że nasz Sopot umieścił pomiędzy piaskami
amerykańskiej Kalifornii, greckich Salonik a włoską Sardynią. Napisał, że
piasek na polskich plażach jest nieporównywalny z innymi kurortami. A do
tego, według autora tekstu, plusem Polski są ciągle o wiele niższe ceny niż w
innych krajach odwiedzanych przez Brytyjczyków od lat.




Temat: WELCOME TO VROTSWAHF
WELCOME TO VROTSWAHF
Jehshuff i Vrotswahf, czyli Rzeszów i Wrocław. Brytyjskie biura podróży w
swoich ulotkach ułatwiają turystom wymowę polskich nazw.

Wszystko dlatego, że według ostatniego sondażu przeprowadzonego wśród biur
podróży polskie miasta są hitem sezonu. Na cel swojej podróży wybiera je
coraz więcej Brytyjczyków. Wycieczki są bardziej atrakcyjne ze względu m.in.
na niską cenę i dużą liczbę lotów. Żeby ułatwić turystom poruszanie się po
Polsce, biura podróży i linie lotnicze przygotowały dla zwiedzających ściągę,
jak wymawiać polskie nazwy. I tak Rzeszów to w brytyjskich ulotkach Jehshuff,
Szczecin – Shchehcheen, Wrocław – Vrotswahf a Bydgoszcz – Bydgoscht. – Nazwy
polskich miast są trudne do wymówienia, ale to jeden z uroków Polski –
wyjaśnia dziennikarzom Sinead Finn z linii lotniczych Ryanair, które
otwierają wkrótce nowe połączenia do naszego kraju.
Na trasie turystów z Wysp nie królują, jak można by się spodziewać, Warszawa
i Kraków. Według dziennika „The Daily Telegraph”, coraz więcej osób wybiera
mniejsze miasta. – Nigdy nie spodziewaliśmy się takiego boomu na Polskę. Co
raz więcej Brytyjczyków chce tu przyjechać – tłumaczy Finn. Od 30
października Ryanair uruchamia więc pięć nowych tras.

Skąd ta popularność polskich miast? Np. Gdańsk jest wybierany przez Anglików,
bo tu narodziła się Solidarność, Bydgoszcz ze względu na swoją starówkę,
Toruń jako miejsce urodzenia Kopernika, Wrocław za dobre restauracje, a
Szczecin, ponieważ miasto otaczają przepiękne lasy.

Co ciekawe, część polskich miast znalazła się też ostatnio w rankigach
wakacyjnych kurortów. Reporter brytyjskiego dziennika „The Guardian” był tak
zachwycony polskimi plażami, że nasz Sopot umieścił pomiędzy piaskami
amerykańskiej Kalifornii, greckich Salonik a włoską Sardynią. Napisał, że
piasek na polskich plażach jest nieporównywalny z innymi kurortami. A do
tego, według autora tekstu, plusem Polski są ciągle o wiele niższe ceny niż w
innych krajach odwiedzanych przez Brytyjczyków od lat.



Temat: KOPERNIK-czy ktoś był z tym biurem w Egipcie ??
Gość portalu: jurcyk napisał(a):

> Maniacku to biuro w styczniu nazywało się Kopernik,a nie El-Greco i w 2000
roku
> również.Zaczynasz mylić daty i nazwy. Może napisz w koncu jakie biuro podróży
> jest wedłUg Ciebie OK.

Owszem, nazywało się Kopernik. Nie zmienia to jednak faktu, że obecnie w
KOPERNIKU prezesem jest człowiek, który swą nieudolnością doprowadził do
bankructwa już 2 biura. Dla mnie to wystarczy by podchodzić z wielką niechęcią
do jakichkolwiek inicjatyw tego człowieka, którego miałem wątpliwą przyjemność
poznać osobiście.

Co do drugiego Twojego pytania.
Jak już pewnie zauwazyłeś na tym forum, wystrzegam się 2 tematów jak ognia -
doradzania jakie BP turyści mają wybrać i z kim jeździć na fakultety.
Nie jestem wtajemniczony w kondycje finansowe polskich biur podróży, a jak
okazuje się z komentarzy przedstawicieli Izby Turystyki po upadkach kolejnych
biur, oni również nie są), więc takie dywagacje z mojej strony byłyby wyłącznie
spekulacjami, a tego unikam.
Co zaś się tyczy fakultetów, to jak samo życie pokazuje, wszystkie podmioty, i
krajowe i zagraniczne mają w tej dziedzinie wpadki i różne niedociągnięcia,
więc takie porady również przypominałyby totolotka.

Ostatnią sprawą jest wiarygodność lub jej brak w moich wypowiedziach. Wiele
osób na tym forum wie, że jestem ostatnią osobą, która próbowałaby siać
defetyzm, czy też plotki mogące komukolwiek zaszkodzić. Sam wiele razy
dementowałem lub starałem się gasić takie wątki z pomówieniami, jeśli ich autor
nie miał podstaw lub nie chciał ich ujawnić.
Jednak, uważam, że moim obowiązkiem jest poinformowanie forumowiczów o faktach
jeśli takie znam. To co z taką informacją poczną, to już jest ich prywatna
sprawa. Podstawą do stwierdzenia, że KOPERNIK ma tego samego prezesa co El
Greco i ALLADYN nie jest tajemnicą. Wystarczy sprawdzić to w Izbie Turystyki, a
to że takiemu prezesowi nie powierzyłbym za Chiny swoich pieniędzy i
bezpieczeństwa to moje zdanie, z którym możesz, acz nie musisz się zgadzać.
Jednak nie mam prawa pozostawiać tego faktu (jeśli o nim wiem) wyłącznie dla
siebie.

To by było na tyle z mojej strony w kwestii Kopernika.




Temat: Nie korzystajcie z biur podróży
Dobrze, że ktoś wreszcie wypowiedział się na temat. Mam nadzieję, że dalszej
dyskusji niejaki derduch nie zakłóci.
Większość z pozostałych osób broni wyjazdów z biurami. Nie ma problemu, lubicie,
jesteście zadowoleni - korzystajcie. Ja jeszcze raz przypominam, że mój post
skierowałem do tych licznych niezadowolonych z biur, którzy sporo udzielają się
na tym forum. Jak wam biura nie odpowiadają to macie inne opcje - samodzielna
organizacja, noclegi w hotelach, pensjonatach lub na kempingu, ale zarezerwowane
samodzielnie. Podróż samochodem, autobusem czy samolotem, ale samodzielna
rezerwacja. Trasa przemyślana według własnych zainteresowań. I nie bójcie się
tego co wypisują zwolennicy biur.
1. W Europie można znaleźć wiele ciekawych miejsc i dobrze odpocząć, ciekawiej i
lepiej niż w Turcji, Egipcie czy Tunezji. Niewiele stracicie nie kupując
azjatyckich i afrykańskich wypraw z biurem (np. Kopernik). Ja po kilku takich
wyjazdach wracam do objazdówek Europy samochodem.
2. Podróż samochodem po Europie (bez wschodu) nie jest straszna. Wystarczy
zaplanować sobie niezbyt męczące odcinki na jeden dzień (max. 400-600 km.) z
noclegami w ciekawych miejscach i po drodze zwiedzać. W ten sposób bez większego
zmęczenia można dojechać do wszystkich ciekawych miejsc. Nie jest prawdą, że
policja szczególnie poluje na Polaków. Mnie przez 20 lat nigdy nie zatrzymali
poza granicami Polski. Wystarczy trzymać się miejscowych przepisów i kupować
winietki na autostrady. Strach przed awarią samochodu można zlikwidować dbaniem
o samochód przez cały rok oraz dobrą polisą AC + Asistance.
3. Problemy typu zakupy, gotowanie są niewarte zmartwienia, zwłaszcza, że nie
jedzie się na wakacje dla żarcia. Czy musimy mieć codziennie rosół ze schabowym?
4. Niektórzy robią jakieś aluzje typu stać mnie - nie stać mnie. Dla mnie
(wybaczcie|) to prostactwo. Wyrosłem już z oceniania ludzi po pieniądzach i z
myślenia, że wszystko co mówimy i robimy musi mieć podtekst finansowy. W sumie
to mi wisi jak oceniacie moje finanse, to i tak nie zmieni jednej z moich zasad
- płacenie biuru turystycznemu w dzisiejszych czasach to zbędny wydatek, nawet
jak ktoś śpi na pieniądzach.
Ale najważniejsze - jak jesteście z biur zadowoleni to po co odpisujecie na mój
post. Zapraszam do biura, w te wakacje mamy rosyjską ruletkę - polecimy czy nie,
wrócimy czy nie. Kopernik dał nam początek, ale inni za tym biurem ochoczo podążą.



Temat: Anglia pokochała ...Shchehcheen
Anglia pokochała ...Shchehcheen
Według ostatniego sondażu przeprowadzonego wśród biur podróży polskie miasta
są hitem sezonu. Na cel swojej podróży wybiera je coraz więcej Brytyjczyków.
Wycieczki są bardziej atrakcyjne ze względu m.in. na niską cenę i dużą liczbę
lotów. Żeby ułatwić turystom poruszanie się po Polsce, biura podróży i linie
lotnicze przygotowały dla zwiedzających ściągę, jak wymawiać polskie nazwy. I
tak Rzeszów to w brytyjskich ulotkach Jehshuff, Szczecin – Shchehcheen,
Wrocław – Vrotswahf a Bydgoszcz – Bydgoscht. – Nazwy polskich miast są trudne
do wymówienia, ale to jeden z uroków Polski – wyjaśnia dziennikarzom Sinead
Finn z linii lotniczych Ryanair, które otwierają wkrótce nowe połączenia do
naszego kraju.
Na trasie turystów z Wysp nie królują, jak można by się spodziewać, Warszawa
i Kraków. Według dziennika „The Daily Telegraph”, coraz więcej osób wybiera
mniejsze miasta. – Nigdy nie spodziewaliśmy się takiego boomu na Polskę. Co
raz więcej Brytyjczyków chce tu przyjechać – tłumaczy Finn. Od 30
października Ryanair uruchamia więc pięć nowych tras.

Skąd ta popularność polskich miast? Np. Gdańsk jest wybierany przez Anglików,
bo tu narodziła się Solidarność, Bydgoszcz ze względu na swoją starówkę,
Toruń jako miejsce urodzenia Kopernika, Wrocław za dobre restauracje, a
Szczecin, ponieważ miasto otaczają przepiękne lasy.

Co ciekawe, część polskich miast znalazła się też ostatnio w rankigach
wakacyjnych kurortów. Reporter brytyjskiego dziennika „The Guardian” był tak
zachwycony polskimi plażami, że nasz Sopot umieścił pomiędzy piaskami
amerykańskiej Kalifornii, greckich Salonik a włoską Sardynią. Napisał, że
piasek na polskich plażach jest nieporównywalny z innymi kurortami. A do
tego, według autora tekstu, plusem Polski są ciągle o wiele niższe ceny niż w
innych krajach odwiedzanych przez Brytyjczyków od lat.




Temat: zmiana hotelu bezprawna !!!!!!!!!!!
zmiana hotelu bezprawna !!!!!!!!!!!
miałem obawy o zmianę hotelu przez biuro kopernik w hurghadzie wiem że
niektórych wywozili do hotelu Imperial Shams Abu Soma lub Caribbean World Soma
Bay 40 km. od hurghady więc zadałem pytanie do rzecznika praw konsumenta oto
odpowiedz:Przedstawiona przez Pana praktyka biura podróży jest niezgodna z
zapisami ustawy z dnia 29 sierpnia 1997r. o usługach turystycznych (tekst
jednolity Dz. U. z 2004r. Nr 223, poz. 2268, z późn. zm.), jak również stanowi
naruszenie warunków zawartej pomiędzy stronami umowy. Omawiane zagadnienie
zostało uregulowane w treści następujących artykułów wskazanej wyżej ustawy:

art. 14 ust. 2 pkt 4b: umowa powinna określać: położenie, rodzaj i kategorię
obiektu hotelarskiego zgodnie z przepisami kraju pobytu lub opis wyposażenia
obiektów niezaliczanych do rodzajów i kategorii.

art. 14 ust. 5: Organizator, który przed rozpoczęciem imprezy turystycznej
jest zmuszony, z przyczyn od niego niezależnych, zmienić istotne warunki umowy
z klientem, z zastrzeżeniem art. 17, powinien niezwłocznie o tym powiadomić
klienta. W takiej sytuacji klient powinien niezwłocznie poinformować
organizatora, czy:

1) przyjmuje proponowaną zmianę umowy albo

2) odstępuje od umowy za natychmiastowym zwrotem wszystkich wniesionych
świadczeń i bez obowiązku zapłaty kary umownej.

Art. 16 a Organizator turystyki, który w czasie trwania danej imprezy
turystycznej nie wykonuje przewidzianych w umowie usług, stanowiących istotną
część programu tej imprezy, jest obowiązany, bez obciążania klienta
dodatkowymi kosztami, wykonać w ramach tej imprezy odpowiednie świadczenia
zastępcze. Jeżeli jakość świadczenia zastępczego jest niższa od jakości usługi
określonej w programie imprezy turystycznej, klient może żądać odpowiedniego
obniżenia ceny imprezy (ust. 1). Jeżeli wykonanie świadczeń zastępczych, o
których mowa w ust. 1, jest niemożliwe albo klient z uzasadnionych powodów nie
wyraził na nie zgody i odstąpił od umowy, organizator turystyki jest
obowiązany, bez obciążania klienta dodatkowymi kosztami z tego tytułu,
zapewnić mu powrót do miejsca rozpoczęcia imprezy turystycznej lub do innego
uzgodnionego miejsca w warunkach nie gorszych niż określone w umowie (ust. 2).

Joanna Urban

Powiatowy Rzecznik Konsumentów w Raciborzu




Temat: KOPERNIK-Liderem rynku turystycznego a nie TRIADA
Chyba Kopernik liderem bankrutów?!
Jego współwłaściciel doprowadził już swoimi poczynaniami do upadku 2 biur
podróży, zostawiając turystów na lodzie, a pańśtwu długi.

Wystarczy prześledzić karierę jaką w tej branży robił Tarik Hammudeh - Alladyn
pod jego zarządem padł, a turystów należało ściągać za pieniądze podatników.

El Greco, również za zarządu Tarika Hammudeha zostawiło swoich turystów w
Egipcie, zamykając podwoje biura.

To jedynie kwestia czasu kiedy turyści imć Tarika Hammudeha (obecnie BP
Kopernik Travel) również zostaną wystawieni do wiatru.

Czy są najtańszym biurem? Pewnie tak, przecież jak się przygotowuje przewałkę,
to nalezy najpierw wzbudzić czyjeś zaufanie, by wiecej nałapać naiwnych.
Przecież żadne biuro, które szykuje kant nie będzie robiło go już na pierwszym
turnusie. Najpierw należy cichutko zdobywać klientów bardzo atrakcyjnymi
ofertami. Czasem nawet poniżej kosztów. Polacy bardzo łatwo łapią się na taki
lep. A w dłuższym rozrachunku i tak się to opłaca.

Czy Alladyn lub El Greco zapłaciło podatki po ogłoszeniu bankructwa? Czy
spłacili miliardowy dług wobec PLL LOT?

Więc teraz wiecie skąd w tym jednym jedynym biurze takie atrakcje jak
likwidacja dopłat paliwowych. Czyżby oni jedyni mieli monopol na robienie
dobrych i tanich wycieczek, że inne biura na to nie wpadły?
Może poprostu inne biura kalkulują swoją działaność tak by nie zbankrutować.

Najgenialniejszym jednak posunięciem Kopernika jest pisanie, że są na rynku
wieloletnim liderem. Wieloletnim? od zeszłego roku, gdy powstali, jeszcze tak
wiele lat nie minęło.

A więc obstawiajmy kochani turyści stół krupierski, niechaj Tarik Hammudeh
kręci ruletką - na kogo padnie na tego bęc - i nie poleci, bo Kopernik ogłosi
bankructwo.

Nie pierwszyzna.



Temat: Wróciliśmy z Egiptu z 6-latkiem - hotel Nubian Isl
Pływanie z delfinami załatwiałam jeszcze w Polsce, za pośrednictwem
biura Victoria Travel, płaciliśmy 105 Euro od osoby.

www.victoriatravel.pl/dolphinella.php
W hotelu, w którym byliśmy, rezydent proponował to pływanie za 200$.

Co do postu Agnes770.

Szczepienia żadne nie są konieczne.
My skorzystaliśmy z oferty biura Sky-Club. Mimo, że jest sporo osób,
które mają złą opinię o tym biurze, bo jest to odłam Triady, a poza
tym właścicielami jego są podobno byli właściciele biura Open Travel
(ktore jakiś czas temu spektakularnie zbankrutowała, zostawiając
turystów na Dominikanie), to nasz pobyt udał się fantastycznie.
Kupiliśmy wczasy za pośrednictwem portalu Bliżej Słońca.
Hotel Nubian Island, w którym byliśmy, ma jeszcze w swojej ofercie
biuro Tui i Kopernik, ale nie znam ich cen, treba poszukać w necie,
albo pochodzić do biur podróży.
Za nasz pobyt (2 tyg.) zapłaciliśmy 2800 od osoby dorosłej, za
dziecko 1190 zł - tylko za przelot, ale ceny są różne, w zależności
od biura, hotelu i wyżywienia (HB czy All)- trzeba się rozejrzeć
chociażby w necie i wybrać coś dla siebie
Acha, do tej ceny należy jeszcze doliczyć cenę wizy egipskiej - 15$,
jeżeli bierze się ją od pracownika biura, kosztuje to 18$, ale można
sobie samemu wykupić ją na lotnisku, właśnie za 15$.
Nasze dziecko zmianę klimatu zniosło znakomicie, nie miało żadnych
dolegliwości żołądkowych, ani żadnych innych. Mój mąż tylko pewnego
dnia czuł się niezbyt dobrze (jakieś mdłości go dopadły), ale
poszliśmy do lekarza - jest w hotelu na miejscu, nie trzeba nic
płacić, tylko zrobić ksero paszportu i polisy w recepcji - lekarz
dał zastrzyk i za dwie godziny chłop był jak nowy
Moim zdaniem w styczniu może być ciut za zimno na wodne szaleństwa,
ale to tylko moje zdanie
Egipt polecam serdecznie, jast cudnie - nas zafascynowała rafa
koralowa i w najbliższym czasie znowu planujemy wykupić wczasy - na
maj.
Pozdrawiam




Temat: Tunezja - Karthago Airlines - nie wsiadac!!!:]
Tunezja - Karthago Airlines - nie wsiadac!!!:]
Wrocilem w ubieglym tygodniu z Tunezji (z biurem podrozy Oasis). Najbardziej
z calego wyjazdu zapadnie mi w pamieci powrot.

Zapraszam do krotkiej lektury - ku przestrodze.

Otoz planowy wylot z lotniska w Monastirze mial byc w czw. o godzinie 22:40.
O 18:00 mial byc wyjazd z hotelu (oddaleonego o 2h jazdy od lotniska) na
samolot. Autobus przyjechal punktualnie, ale ...okazalo sie, ze wylot sie
opozni i bedzie o 00:00. OK. Dali na kolacje i przeczekalismy w hotelu
jakies 1,5h. Na lotnisko dojechalismy o godz. 21:00. Niestety - kolejna zla
informacja - wylot bedzie o 01:00. Lekkie zdenerwowanie, ale OK - czekamy
cierpliwie... Bagaze zdalismy, odprawe paszportowa przeszli i czekamy w hali
wylotow na samolot. Nadchodzi dlugo wyczekiwana godz. 01:00. NAdchodzi i...
mija, a samolotu, jak nie bylo, tak nie ma. Wszyscy sa juz mocno wkurzeni (w
hali odlotow sami Polacy - ok. 100 osob), ale nikt nie spodziewa sie tego,
co dopiero przed nami. Po godzinie 01:00 komus udaje sie dorwac kogos z
obslugi lotniska. Ach! Bo zapomnialem dodac, ze nie ma z nami rezydentki!
Znaczy sie nie ma zadnej z 3 biur, ktore "opiekuja sie" turystami - Oasis,
Kopernik i chyba jakas Diana, czy jakos tak. Ludzie zadaja rozmowy z kims z
karthago airlines - w odpowiedzi slyszymy, ze taka osoba jest gdzies na
terenie lotniska, ale oni nie wiedza gdzie dokladnie i nic nie moga zrobic.
Sytuacja jest naprawde nerwowa. Nie ma gdzie sie podziac. Nie ma w co sie
ubrac (ubrania sa w bagazu glownym, do ktorego nie mamy dsotepu), a jest
raczej chlodno. Sa kobiety z malymi dziecmi i osoby starsze. Nagle jest
kolejna infomacja - nie zeby ktos sie pofatygowac z osobistym jej
ogloszeniem - informacja zostaje wyswietlona na ekranie monitora w hali -
planowany odlot samolotu o godzienie 09:00! No masakra totalna. Noc
spedzilismy spiac na metalowych lawkach, przykryci czym sie dalo, w
otoczeniu dzwiekow wydawanych przesz maszynerie sprzataczek.
W sumie na lotnisku sprzedzilismy 12 godzin (DWANASIE CHOLERNIE DLUGICH
GODZIN).
Samolot, ktory w koncu przylecial to jakis stary zlom, ktory sprawial
wrazenie niezdolnego do wzbicia sie w powietrze. Stewardzi nie mogli domknac
drzwi samolotu. Z kabiny pofatygowal sie pilot i sprawdzal, czy udalo sie je
zamknac, co wzbudzilo ogolna konsernacje...
Dzien wczesniej wylot miala inna grupa polakow, ktorych lot - jak sie
pozniej dowiedzialem - rowniez byl opozniony, ale tylko o 1,5godz.

Ja na przyszlosc mam nauczke - nie jezdzic na wycieczki z gownianymi biurami
podrozy. Choc co do samego zakwaterowania - msuze uczciwie dodac - nie mam
wiekszych zastrzezen.




Temat: Moją przewodniczką była Beduinka
Oszustwo prędzej czy później wypływa na wierzch
Aby nie być posądzony o przeinaczanie słów zacytuję tutaj co Beduinka
odpowiedziała na zarzuty podania nieprawdziwej informacji o cenie wizy do
Egiptu:
"ten post napisałam, gdy jeszcze nie pracowałam jako rezydentka Kopernika.
Pisałam go jako osoba prywatna. Napisałam tę informację - sądząc wówczas, że
jest to prawda, na podstawie informacji, jaką uzyskałam z innego biura podróży"
(koniec cytatu).

OK, rozumiem, ktoś ją wpuścił w maliny, a ona przez pomyłkę wpuściła innych. To
się nazywa plotka, pomyłka, nie ważne. Nie można mieć do niej o to pretensji.

OWSZEM, ale do pewnego momentu. Do momentu aż zorientowała się, że swoją
pomyłką uwierzytelnia kłamstwa BP i naraża setki osób na bezprawny proceder
oskubania prze nieuczciwe biura.
Jeśli na początku była to pomyłka, to MILCZENIE i NIE ZDEMENTOWANIE TEGO nawet
po fakcie, gdy dowiedziała się od Derducha, że swoją pomyłką wywołała taką
wrzawę - potwierdza fakt, że TA POMYŁKA była jej na rękę.

Pomyłka przerodziła się w kłamstwo z premedytacją. I tutaj przytoczę jeszcze
jeden fakt - nie wiedziała o tym wątku, o pretensjach, że wporwadza ludzi w
błąd? Przecież jej rodzona mama tam się wpisała, matka wiedziała, że ta
informacja wywołała lawinę oburzenia - i NIE POWIEDZIAŁA O NICZYM CÓRCE?

BZDURA - Beduinko zarzucam Ci oszustwo z premedytacją.
A jeśli chcesz, możesz mnie nawet zaskarżyć mnie o pomówienie, nie będziesz
miała z tym kłopotów, bo znasz moje dane, adres, nawet numer tel. komórkowego,
chętnie zmierzę się z Twoimi argumentami.

I to już koniec jakiejkolwiek mojej forumowej wypowiedzi dot. uczestnictwa
Beduinki w aferze wizowej.
Myślę, że wszystko już bna ten temat powiedziałem.
KONIEC



Temat: 10 rocznica slubu ... Paryz czy Wenecja ??
Mirekk1202:Rzeczywiście się mylisz. Tak jak podejrzewasz jest na odwrót. To w
Wenecji czeka się dłużej, na miejsce w kawiarni, do bazyliki św. Marka,na
wejscie do wieży dzwonnicy obok, na tramwaj wodny na wyspy laguny(Nie licz, że
jednego dnia popłyniesz na Torcello-to taki protoplasta Wenecji- a potem do
Chioggi, bo to dwie oddzielne wyprawy na dwa dni) Mimo niewielkich mimo wszystko
rozmiarów laguny, niezbyt skoordynowana komunikacja czyni ją rozległą.A widoki,
hm jak przez wizjer czołgu na zalanym wodą wale pomorskim - tu krzaki, tam
punkt oporu. A w samym centrum miasta - trzeba być miłośnikiem średniowiecza, tu
zegar z geocentryczną mechaniką nieba, skonstruowany w czasach, gdy Galileusz
potwierdził teorię Kopernika, i efekty chciwego, przypadkowego gromadzenia łupów
- asyryjska rzeźba(uważana za smoka), kopia rumaków Lizyppa złupiona w
Bizancjum. Podrabiane koronki zszywane na okrętkę z gotowych fabrycznie
elementów na biednym Burano,tandetne w porównaniu do polskiego szkło na Murano z
wzorami,które przeznaczone do handlu kolonialnego u schyłku wieków średnich.
W Paryżu - jeśli kupicie trzydniowy bilet Paris museums et monuments - do muzeów
wchodzicie wolnym przejściem(bez kolejek, do Louvre'u wprost ze stacji metra)10
- 20 minut zajmują w mieście przejazdy pod ziemią(potęga w porównaniu z
tkwieniem w stateczkach na lagunie), a rejs na odkrytym pokładzie widokowym
statku wśród wysp Sekwany odbywa się punktualnie co godzina. Na wjazd na wieżę
Eiffla w południe czeka się w południe 1,5 h, ale konstrukcja jest jak z
powieści Jules"a Verne'a i ma swój metalowy wdzięk. Z punktu widzenia pory
roku(na początku czerwca słowiki bez opamiętania kląskają w wysokich ścianach
żywopłotów w Wersalu)Paryż lepszy jest od Wenecji. Jednak decyzję podejmujesz
tak późno, że negojacje z biurem podróży zakładając że zamieszkasz gdzieś na
Monmartrze, zaczną się gdzieś od 5 tys. pln na osobę. Może zatem na wyższą
przełóż to rocznicę? Wiele zależy też na ile dla Ciebie jest ona ważna. Może
warta jest dnia w mniejszym miasteczku?
Gdybyś trwał przy Wenecji, to z kolorowych przewodników które ładniejsze są od
samego miasta zacznij uczyć się i rozpoznawać pałace nad Canale Grande,bo migną
ci jak kolorowy ciąg przpadkowych plam.
Pozdrawiam
PS. Twoje rozumowanie - byłem na francuskiej granicy, nie muszę oglądać miasta
świateł, jest podone nieco do rozumowania byłem na granicy w Ogrodnikach, nie
będę wiec oglądał Warszawy.



Temat: Naama Inn 3* - Sharm
Wróciłem z tego hotelu, byłem z Kopernikiem.
Niewielki, kameralny hotel idealnie położony w samym centrum Naama Bay,
wychodząc z niego na przeciwko mamy KFC (to dla tych którzy byli w Sharmie
punkt odniesienia). Szukałem odpowiedzi na pytanie czy jest lepiej położony niż
Sharm Cliff i stwierdzam, że tak. Naama Inn położony jest tuż przy promenadzie,
natomiast Sharm Cliff na wzniesieniu.

Pokoje duże, łazienka również jak na 3* hotel, chociaż widziałem inny pokój dla
porównania i był już znacznie mniejszy - możliwe jednak że przeznaczony dla np
rodzica z dzieckiem (bo ten był bez możliwości dostawki, a standardowe pokoje
2osobowe mają możliwość dodatkowej dostawki).

Jeśli chodzi o wyżywienie, śniadanie bardzo słabe, monotonne, ja nie miałem
zbytnio co jeść, co najwyżej chleb z dżemem. Nie było kucharza, który
przygotowywałby jajecznice/omlety na bieżąco (co jest praktycznie wszędzie
standardem w Egipcie Kolacje o niebo lepsze, zróżnicowane, dobre desery.

Hotel nie posiada żadnych animatorów, którzy zabawialiby ludzi, zresztą...
ludzi nad basenem można policzyć na palcach jednej ręki. Nigdy nie było
problemu z leżakiem nawet jak przyszło się o 15:00 Naama Inn korzysta z
plaży hotelu New Tiran (znajdującego się 200m od hotelu), trzeba prosić w
recepcji o towel cards i wejściówki na plaże. Plaża sama w sobie może nie jest
najgorsza, jednak stan leżaków to obraz nędzy i rozpaczy.

Polecam ten hotel tym, dla których wypoczynek/plażowanie nie jest priorytetem,
a którzy chcą zwiedzać i skorzystać z różnego rodzaju innych atrakcji jakie
oferują lokalne biura podróży. Polecam także nurkom, którzy wybierają się do
Sharmu wyłącznie ponurkować. Osobom, które chcą jednak spędzić cały wyjazd w
hotelu i na jego terenie, sugeruję poszukać innego rozwiązania niż Naama Inn.

Stiwi.



Temat: I znowu myśleli,. że im się należy
ty naprawde nie rozumiesz tego co pisze jednak
> biura podrozy robia rozne wycieczki, jedna z nich sa wycieczki po
> calej polsce, inne nad morze, inne Mazury, jeszcze inne na
poludnie
> kraju, inne wawa z krakowem. To te pozostale wycieczki daja
przewage
> liczebna Krakowowi Warszawie Poznaniowi.
> Jednak sa tez wycieczki ktore sa tak ulozone aby zobaczyc Polske
od
> morza po Kraków z gorami. Najpopularniejsza z nich jest Gdansk
torun
> wawa krakow wroclaw
> Czy teraz zrozumiales czy nadal niskie IQ ci na to nie pozw

tu mnie rozbawiles do lez....to znaczy, ze chwalisz sie, ze torun
jest na trasie jednej z wycieczek...wolsztyn tez na takiej trasie
jest i co z tego?

a twoje zrodlo jest swietne...nic dodac nic ujac...mam ci podac
przyklad 4 anglikow ktorzy przyjechali do bydgoszczy a nie
odwiedzili torunia...i czy to ma zanczy ze bydgoszcz jest wieksza
atrakcja....nie rozsmieszaj mnie szlachcic...ja ci podaje konkretne
strony powaznych instytucji a ty mi tekstami o kilku turystach....

tylko, ze kiedys napisales, ze to lotnisko istnieje tylko dzieki
> > toruniowi...wiec jak sie te slowa maja do tego?
>
> cytat prosze

gdyby nie bylo Torunia nikt by tu nie przylecial, przeciez to wiesz

to twoje slowa....

sens dyskusji jest wiec zaden
> a ci co wymyslaja fakty jak ty wymyslasz sa nazywani przeze mnie
> kretynami
> koniec tematu

kretynami sa dla mnie ludzie, ktorzy pomijaja niewygodne pytania,
maja wielkie kompleksy, i dowartosciowuja sie faktem, ze jakas
wycieczka zwiedzala polske i odwiedzila ich miasto...
ktorzy uwazaja sie za turystyczna potege, a jakos instytut turystyki
ich nie zauwaza...a taki lublin tak....

sprawdziles juz znajomosc kopernika w swiecie? dalej twierdzisz, ze
jest tak samo znany jak da vinci i worhol? czy znmowu zaczniesz
krecic ze co innego miales na mysli...




Temat: Refleksje po powrocie n/t organizacji i przelotów
nena22 napisała:

> Linie lotnicze Lotus Air, dla mnie do odstrzału, takimi samolotami
> to latałam chyba tylko w Peru na wewnętrznych trasach.

jaki typ maszyny?

> Nie oceniam
> stanu technicznego samolotu, bo nie jestem w stanie tego zrobić
ale wygląd wewnętrzny, ciasnotę, kulturę personelu i toaletę, w
której robiło się niedobrze.

z reguly toalety w takich przybytkach sa jakie sa
dzieki....pasazerom.

>Siedzenia tak ciasne,że Pani przy ciele z
> większym biustem, gdy siedzący opuszczał fotel miała stolik wryty
w biust. Personnel nie zwracający uwagi na to, że pasażerowie zaraz
po starcie polewają sobie mocniejsze trunki i po pół godzinie
niewiele do nich dociera...

kilkoma liniami czarterowymi lecialam i niestety ale tak to jest u
naszych rodakow, ktorzy nie moga sie powstrzymac od nie
spozywania.Wg mnie to nie wina personelu a ...pseudoturystow.

>Ale moze to taki standard teraz nie wiem, jednak
> według mojej wiedzy to na pokładzie upijać się nie wolno.

teoretycznie masz racje, w praktyce zaloga interweniuje jak juz
dochodzi do incydentow.

>Zresztą
> załoga w obie str, bardzo bierna i obojętna. Spóźnienia tych
> samolotów to chyba norma...

jak duze bylo opoznienie ?

> Biuro Kopernik do odstrzału także. Wybrałam hotel 10 min od
lotniska a spędziłam w autokarze 2 godz. 15 min. Jak się jest 11
godzinę w podróży z dzieckiem to można dostać szału jeżdząc bez
sensu po sąsiednich hotelach i mijając dwukrotnie swój nie móc
wysiąść.

to faktycznie porazka,nigdy sie z czyms takim nie spotkalam.

> Czyli tak teraz wygląda turystyka masowa. Smutne...

niestety masz racje, ale i tak masz szczescie, ze Ci hotelu nie
zmienili...bo to tez dosc czesta praktyka.




Temat: Jaki Kraków? Nasz bezcenny widok.
Upps..
Behe, no co Ty? Przecież mowa o ratuszu jurydyki Piasek naprzeciwko (na dole
szlifierz i biuro podrózy). Z opisu dysonansu nie można w istocie wywnioskować,
czy parterostwo stojące na karmelickiej jest historyczne, czy obecne.
Karmeland jest efektem zwykłej korupcji, podobnie jak blaszana buda na końcu
Focha, obsmyczona tujami dla niepoznaki, którą miano rozebrać prawomocnie już z
pięć razy.Al eostrożnie z krytukąen bloc, bo St. Deńko at consortes skasowali
własnie prawomocnie kaałek fundacji Michałowskich, i mansadrowe cudo diabli
wzięli. To kwestia stałej dyskusji, czy pomiędzy pierwszą i drugą obwodnicą
zachiowujemy resztę pierwszej połowy XIX wieku - za czym przemawia wiele
ciężkich racji, tu mamy za mało miejsca - czy przeciwnie: walimy do pełna
kubaturowo, pierzejowo, podwórkowo (przesławne TYLNE OFICYNY w systemie
warszasko-uckim).Czy zostawiamy Freegego, Tyszkiewiczów na Lubicz,
Tyszkiewiczów na Garbarskiej, Biały Dworek na Straszewskiego,wille Pusłowskich
i Rzewuskich, dom Dunajewskiego przy Wizytkach, pałacyk na Krupniczej, pałacyk
Mańkowskich z siedzibą NSA, willę bodaj Kostrzewskiego na Kopernika, takie
klimaty jak Biochemia czy willa z zakładem Historii medycyny - słowem trochę
luzu w ogrodach? Czy też lepiej iść w ślad za ambicjami Sióstr Dobrodziejek
Norbertanek, które walnęły se kiedyś wieżowiec przy Kościuszki paprając całą
dzielnicę, i teraz klub teściów/zięciów/dyrektorów w zgodzie z zasdą dobrego
sąsiedztwa dostawi się do tego z Leopardem wg zasady FULLLLLLLLL. (mogę się
mylić o jedno "L")

PS: powojenne "cudo" przy Karmelickiej, w pierzei nieparzystej, przed Garbarską
powstało jedynie dlatego, że zastawiono koryto Młynówki




Temat: Czy Gorzów jest atrakcyjny dla turystów? - wyni...
Jeżeli miałbym "łagodnie podpowiadać"...
należałoby zacząć od podstaw czyli jaki mamy produkt?
dlaczego ludze korzystają z tego produktu w ogóle?
itd., nie przelewając tej analizy na forum. skrótowo tylko powiem, że godzinę
stąd jest gigantycznie atrakcyjniejszy szczecin i powinniśmy produkt wycofać z
rynku :)
no to pofantazjujmy - gdybym był menedżerem gorzowa:
dążyłbym do budowania wygodnego miasta biurowo - rozrywkowego,
bo największe i niepowtarzalne atuty, to: tanie biura w przyzwoitym ośrodku
miejskim i administracyjnym, najbliższym poznania i berlina
malownicze położenie i okolice (idealny przykład jego potencjału - Moulin
Rouge, że trudno nie wspomnieć o schodach donikąd czy nieistniejącymi: wenecją,
wodospadem w parku siemiradzkiego)

zatem głównymi odpowiedzialnymi za rozwój byłaby rada właścicieli
najlepszych "knajp" [pewnie ze sobą skłóconych] i jednostek rekreacyjnych
(parki miejskie, świerkocin (-na poligon!!!), słowianka, nierzym, amfiteatr,
ale i kluby sportowe o silnej tradycji)
rada właścieli wolnych powierzchni biurowych
sens ma:
wypromowanie miasta jako idealnego (niskie koszty podróży, koszty powierzchni
biurowej - aeroklub = lotnisko biznesowe) miejsca do przedstawicielstw na
polskę,
w którym po pracy jest gdzie różnorodnie odreagować, a nie pokazywanie
pasikoników kasztanów i biedronek, do licha :)

linia tramwajowa czy autobusowa z sezonowo grillowego wawrowa - przez park
kopernika, szpital, ruski stawek, słowiankę - na poligon (safari) wpisuje się w
sen o idealnym miasteczku
potrzeba kilku milionów, może rok pustych teraz biur gratis pod warunkiem, że
średnia pensja tam zatrudnionych nie zejdzie poniżej 3tys.€(może na wzór
hamburga w gorzowskiej walucie?) i 10letnie umowy :)?
czyli proponowany cel brzmi:
zastrzyk dla miasta w postaci minimum 500 specjalistów (500x~10m2 biura =
5000m2) zostawiających w mieście 1500€ miesięcznie, daje 750tys. € miesięcznie

macie dwa miesiące na dogadanie się, założenie banku gorzowskiego i jalla!
pokażmy im biedronki kasztany pasikoniki - to musi zadziałać!



Temat: Hiszpania - Blanes
Gość portalu: Ewa napisał(a):

> Mam w planie wycieczki do Monserrat, "Nautiliusem" i do Andorry. Czy warto? A
> może nie opłaca się wykupowć wycieczek od razu po przyjeździe a po prostu
> wykupić je w lokalnych biurach?
>
> Co wogóle warto kupić w Hiszpanii co jest tańsze niż w Polsce.

Czesc Ewo
Juz Ci zazdroszcze na mysl o tej wycieczce. ja bylem w Katalonii kilka razy, w te
wakacje pewnie tez tam pojade. A wiec ...
Blanes to male miasteczko z czysta piaszczysta plaza. bardzo przyjenme, jezdzi
tam duzo polakow, polskie biura czesto tam organizuja wypoczynek. nie ma tam
takiego tloku jak w innych miasteczkach, przez co jest bardzo milo.
co do wycieczek to polecam Barcelone, najlepiej wybiez sie tam niezaleznie od
wycieczki z grupa. w jeden dzien nic nie zobaczysz, lepiej Barcelone rozlozyc na
2 dni. przypuszczam ze wyjdzie Cie to tez tanirej. z Blanes jezdza do Barcelony
autobusy. po Barcelonie najlepiej poruszac sie metrem, kupic bilet na 10
przejazdoe. metro jest zoorganizowane bardzo dobrze, mozna dojechac do
wszystkich zabytkow. polecam zobaczenie Placa Catalunia, las Ramblas, nowy port z
pomnikiem Kopernika, port olimpijski, stadion FC Barcelony -Camp Nou, miasteczko
Olimpijskie, grajace fonntanny (uwazaj bo strasznie tam kradną), kosciol Sagrada
Familia, park Gaudiueo i kilka jego budowli. da sie to zobaczyc w 2 dni, a
bedziesz miala zaliczone wiekszosc najpiekniejszych zabytkow.
warto tez pojechac na Monserrat, piekne miejsce, sliczne widoki. i tu lepiej
bedzie z wycieczka bo ciezko tam dojechac. my bylismy samochodem, ale trzeba duzo
krazyc i na gorze jest drogi parking, wiec szybciej i taniej powinno byc
autokarem. Sprobuj tez pojechac do Girony, to jest stoloica tej prowincji, bardzo
sympatyczne miasto. mozna je zwiedzic w pol dnia i jest bradzo pieknie.
I jeszcze to miasteczko wodne. Pytanie kto co lubi, ale mysle ze to atrakcja
bardziej dla mlodszych osob.
Warto tez pojechac do Andorry, fajna droga, piekne widoki. same miasto tez ma cos
w sobie. mozna je zobaczyc w pare godzin. jest tam strefa wolnoclowa, wiec sporo
osob tam jezdzi. tanie ubrania, alkohol ,kosmetyki i sprzet elektroniczny. jesli
chcesz kupic sobie cos wiekszego to napewno warto tam jechac. niektore rzeczy sa
o 60% tansze niz w Polsce.
W samej Hiszpanii tez nie jest drogo, wiele rzeczy jest tanszych niz w Polsce.
Wprowadzenie Euro nic nie zmnienilo. wakacje tam sa bardzo mile i przyjemne. i co
wazne moga wyjsc taniej niz w Poslce. pozdrawiam i rzycze milej podrozy. jesli
masz jakies pytania sluze pomoca
maciejpp@poczta.onet.pl



Temat: Kopernik...Dana Beach...Steigenberger...Hurghada
Kopernik...Dana Beach...Steigenberger...Hurghada
Przylot do Egiptu, wykupienie wizy odbiór bagaży i już jesteśmy na
zewnątrz hali przylotów. Oczywiście przywitali nas przedstawiciele
biura podróży Kopernik, nie ma z nimi rezydenta, dopiero później
dowiadujemy się, że rezydent nie mógł nas przywitać, ponieważ jego
turyści ulegli wypadkowi na jakiejś wycieczce (a jechali z lokalnego
biura) i musiał się nimi zająć. Podchodzimy do przedstawiciela
Kopernika, podajemy nazwiska i hotel do jakiego przylecieliśmy,
czyli Dana Beach, pytamy o nr. autokaru do którego mamy się udać.
Mówią żebyśmy ustawili bagaże za barierką i czekali. Aha...coś
kombinują:-))) podchodzi do nas jeden z przedstawicieli jeszcze raz
upewnia się czy my do Dany, sprawdza, po czym informuje że mają dla
nas lepszy hotel Steigenberger, nie znamy tego hotelu i od razu nie
zgadzamy się, przecież tyle dobrych opinii przeczytaliśmy o Danie i
nie ma innej opcji przylecieliśmy do wybranego hotelu i tam chcemy
spędzić nasze wakacje. Wiemy gdzie jest ten hotel, mieliśmy go
tydzień temu za płotem, byliśmy w Sun Rise Mamlouk. Po jakimś czasie
jak już wszyscy zgłosili się z Kopernika prowadzą nas do autobusu, z
nami jest jeszcze kilkudziesięciu turystów z innych hoteli,
przejeżdżamy koło Sultan Beach, ale koło Steigenbergera nie
zatrzymujemy się, no to wszystko w porządku – pomyśleliśmy, wiozą
nas do Dany. Przy hotelu Alf Leila Wa Leila zostało kilkunastu
turystów, wychodzimy na papierosa, gdzie niegdzie słyszymy „sami
niech tam sobie jadą”. Okazuje się, że nie tylko my mamy zmieniony
hotel. Wracamy do Steigenberga, a przecież już raz żeśmy koło niego
przejeżdżali, autokar się zatrzymuje, informują nas o nazwie hotelu
i nikt się nie rusza z miejsca, bunt się rozpoczął:-))) nie pomogły
tłumaczenia, że to lepszy hotel, my nie wierzymy Egipcjanom.
Przedstawiciel zadzwonił do rezydenta i powiedział, że będzie za 15
min. i o dziwo jest pan Tomek. Zaprosił nas do środka na rozmowę,
dowiadujemy się, że jest to hotel nowy działający od trzech
miesięcy, biuro podróży Kopernik nie ma tu swojej oferty, ale od
jakiegoś czasu mają problem z miejscami w Danie i tu kwaterują
turystów i jeśli ktoś się uprze na tamten hotel, to nie obiecuje,
ale postara się te osoby przenieść w poniedziałek (wylot z Katowic
był w czwartek w nocy, więc przylecieliśmy praktycznie nad ranem w
piątek). Zachwala hotel, mówi jeszcze o zaletach takich jak alkohole
importowane, a nie lokalne, co okazało się nie prawdą. Zostajemy,
rezydent nas melduje, rozdaje klucze do pokoju i informuje o
spotkaniu w tym samym dniu. Pierwsze spotkanie informacyjne jest
krótkie, dowiadujemy się co możemy zamawiać w opcji all, kiedy
będzie na dyżurach u nas, jak się skontaktować z nim w razie
problemów. Nie było nacisków ze strony rezydenta, jeśli chodzi o
wycieczki, ten temat miał być poruszony przy następnym spotkaniu.
Później opisze jak hotel działa, jakie ma zalety i jakie wady, a na
razie pomału przyzwyczajać się muszę, że w domu opcja all nie
działa:-(((




Temat: Europejski Program Rozwoju Turystyki Indywidualnej
Ryzykowne wycieczki
Adam Woźniak 26-07-2009, ostatnia aktualizacja 26-07-2009 00:00

Darmowe noclegi za sms-a oferuje nieznana firma. – To matactwo – ostrzega Polska
Izba Turystyki
autor zdjęcia: Sławomir Mielnik
źródło: Fotorzepa
Kłopoty z płynnością mogą mieć biura organizujące głównie wycieczki w jednym
kierunku.
źródło: Rzeczpospolita
Kłopoty z płynnością mogą mieć biura organizujące głównie wycieczki w jednym
kierunku.
+zobacz więcej

Wybierasz się na urlop? Wyślij kosztującego 23 zł SMS-a i wypełnij ankietę
podając dane osobowe, a dostaniesz przydział na 3 darmowe noclegi w jednym z 600
hoteli i pensjonatów w Europie. Taką ofertę wysłaną e-mailem otrzymało sto
tysięcy osób. Rozesłano ją w ramach nieznanego na rynku turystycznym
Europejskiego Programu Rozwoju Turystyki Indywidualnej. Ma on "wspierać rozwój
branży, z uwzględnieniem sektora małych i średnich jednostek zakwaterowania".

- To matactwo. Przykład coraz bardziej wyrafinowanych sztuczek w omamianiu
klientów - twierdzi prezes Polskiej Izby Turystyki, Jan Korsak.

Okazuje się bowiem, że do darmowych noclegów trzeba już na miejscu wykupić
obowiązkowe wyżywienie. A wcześniej zapłacić przejazd. Trzydniowa wycieczka np.
do Włoch może więc kosztować ponad tysiąc złotych. To więcej, niż tygodniowy
wyjazd z licencjonowanym biurem podróży.

Te ostatnie uważają, że podobne propozycje psują rynek. Zwłaszcza teraz, gdy nad
branżą turystyczną zebrały się ciemne chmury. O nadciągającej fali plajt biur
turystycznych "Rz" pisała już 13 lipca. Cztery dni później, 17 lipca
zbankrutowało Biuro Podróży Kopernik. Kilka dni później RMF FM poinformowało, że
swoje biura w największych miastach zamknęła agencja Call&Go.

Te dwa wydarzenia bardzo nadszarpnęły wiarygodność całej branży. Tymczasem
eksperci nie ukrywają, że kolejne plajty są kwestią czasu. Spora część tour
operatorów nie ma pieniędzy z powodu drastycznego spadku sprzedaży wycieczek w
pierwszej połowie roku. Tymczasem na przełomie sierpnia i września muszą
zapłacić rachunki wystawiane przez zagranicznych kontrahentów. By przetrwać,
działają jak piramida finansowa.

Dziś Polska Izba Turystyki ma przedstawić propozycje zmian w przepisach, które
zwiększą przejrzystość funkcjonowania biur. Teraz kupujący wycieczkę nie wiedzą,
czy ich biuro ma zyski, czy stoi na progu bankructwa. Obecnie tylko trzech tour
operatorów ujawnia swoje wyniki finansowe. W tym dwóch musi, bo są to spółki
giełdowe. PIT zaproponuje także powołanie specjalnego funduszu gwarancyjnego,
który miałby wypłacać odszkodowania klientom bankrutów. Mają go utworzyć
obowiązkowe składki organizatorów wycieczek.



Temat: Kiedy zacznie działać lotnisko w Modlinie?
Jest oczywiste ze 3 cie lotnisko dla wawy (rzekomo dla Polski) nie jest nikomu
potrzebne. Bo Warszawie wystarczy spokojnie Modlin i Okęcie. Kiedyś jak ruch
wzrośnie wielokrotnie to właśnie można MOdlin mocno rozbudować. Innym miastom
nie jest potrzebne zadne 3 lotnisko bo mają swoje lub powinny mieć.
Taka Łódz to jest jakies kuriozum. Ale całą winę biorą na siebie wasze władze.
We Wrocławiu na poczatku lat 90 tych "specjaliści" tez zaopiniowali że nie ma
sensu inwestować w lotnisko bo ruch będzie minimalny. Ale był koleś z jajmi -
Bogdan Zdrojewski (prezydent Wrocławia) i powiedział ze Wrocław ma mieć
lotnisko i UM zaczął pompować kasę i robi to do dzisiaj. Wszystko zależy od
władzy.
A co Łódz traci to szkoda gadac, choćby poczytajcie tutaj:
Jehshuff i Vrotswahf, czyli Rzeszów i Wrocław. Brytyjskie biura podróży w
swoich ulotkach ułatwiają turystom wymowę polskich nazw.

Wszystko dlatego, że według ostatniego sondażu przeprowadzonego wśród biur
podróży polskie miasta są hitem sezonu. Na cel swojej podróży wybiera je
coraz więcej Brytyjczyków. Wycieczki są bardziej atrakcyjne ze względu m.in.
na niską cenę i dużą liczbę lotów. Żeby ułatwić turystom poruszanie się po
Polsce, biura podróży i linie lotnicze przygotowały dla zwiedzających ściągę,
jak wymawiać polskie nazwy. I tak Rzeszów to w brytyjskich ulotkach Jehshuff,
Szczecin – Shchehcheen, Wrocław – Vrotswahf a Bydgoszcz – Bydgoscht. – Nazwy
polskich miast są trudne do wymówienia, ale to jeden z uroków Polski –
wyjaśnia dziennikarzom Sinead Finn z linii lotniczych Ryanair, które
otwierają wkrótce nowe połączenia do naszego kraju.
Na trasie turystów z Wysp nie królują, jak można by się spodziewać, Warszawa
i Kraków. Według dziennika „The Daily Telegraph”, coraz więcej osób wybiera
mniejsze miasta. – Nigdy nie spodziewaliśmy się takiego boomu na Polskę. Co
raz więcej Brytyjczyków chce tu przyjechać – tłumaczy Finn. Od 30
października Ryanair uruchamia więc pięć nowych tras.

Skąd ta popularność polskich miast? Np. Gdańsk jest wybierany przez Anglików,
bo tu narodziła się Solidarność, Bydgoszcz ze względu na swoją starówkę,
Toruń jako miejsce urodzenia Kopernika, Wrocław za dobre restauracje, a
Szczecin, ponieważ miasto otaczają przepiękne lasy.

Co ciekawe, część polskich miast znalazła się też ostatnio w rankigach
wakacyjnych kurortów. Reporter brytyjskiego dziennika „The Guardian” był tak
zachwycony polskimi plażami, że nasz Sopot umieścił pomiędzy piaskami
amerykańskiej Kalifornii, greckich Salonik a włoską Sardynią. Napisał, że
piasek na polskich plażach jest nieporównywalny z innymi kurortami. A do
tego, według autora tekstu, plusem Polski są ciągle o wiele niższe ceny niż w
innych krajach odwiedzanych przez Brytyjczyków od lat.




Temat: Toruń pobił turystyczny rekord
kdesw napisał:

> Samo Muzeum Etnograficzne odwiedziło 150000 osób.

I tu właśnie kłania się kwestia metodologii opisana powyżej przez vaubana... Zapewne przedstawione tu przeze mnie wątpliwości będą dla "wytrawnego statystyka" niezwykle "naiwne i proste", jednakże nigdy nie dotarłem do opisanych metod zliczania takich "turystycznych statystyk", a jedynie docierały do mnie suche wyniki...

Ok, 150 tysięcy "odwiedzeń" samego Muzeum Etnograficznego. Gratuluję, ale...
1. A czy przy wejściu pytany jest turysta (czyt. kupujący bilet) czy jest z Torunia, może z Łysomic, a może, dajmy na to, z Rzeszowa? Gdy nie słychać j. polskiego to nie trudno o łatwość podliczania, ale... czy takie statystyki są prowadzone?
2. A może po prostu... Sprzedano 150 tys. biletów w samym Muzeum Etnograficznym i to dodano do ogólnej statystyki?
3. Turyści raczej (?) NIE przyjadą SPECJALNIE TYLKO do samego Muzeum Etnograficznego, zatem dajmy na to Turysta X odwiedzi 1. Muzeum Piernika 2. Muzeum Etnograficzne oraz np. 3. Muzeum Kopernika. W każdym nabije "+1". Jak to jest do ogólnej statystyki liczone? +3 czy +1?
4. Załóżmy teraz, że mieszkaniec np. Rubinkowa uwielbia chodzić do Muzeum Etnograficznego. Jest tam np. co... hmmm... miesiąc - Czy ktoś traktuje go jako 1. Turystę (czyt. do statystyk) 2. mieszkańca (czyt. POZA statystykami). I teraz 1a = +1 (jako osoba) czy 1b = +12 (bo tyle odwiedzin). /Nie wiem jak obecnie jest z biletami w Muzeum Etnograficznym, dlatego jeśli są jakieś darmowe wejścia dla mieszkańców - proszę podać inny przykład, chodzi mi o "mechanizm"/

Jako, iż obłożenie hoteli zdaje się być wyznacznikiem "zamkniętym" (tyle i tyle pokoi/miejsc, więcej po prostu się nie zmieści, stąd "obłożenie", procentowe wykorzystanie), to o tyle "odwiedzalność" Muzeów czy np. Starówki może wzrastać "nieskończenie" (a nie każdy wchodzi do Muzeów, jak to jest liczone? Na rogatkach miasta szlabanów nie widziałem, ani też nie słyszałem, by parkingowi ze Starego Miasta zbierali bilety parkingowe z obcymi rejestracjami ;).

Ciekawi mnie jeszcze jedno. Miłośnicy "teorii spiskowych dziejów" zapewne też uwielbiają radosne analizowanie wyników wyborczych, na kogo/którą partię kto i gdzie jak głosował, ilu z jakim wykształceniem, w jakim wieku, z jakich miast/wsi itp. Z tego, co się orientuję są to dane ankietowe z lokali wyborczych w dniu wyborów.

Jednakże w sprawach turystycznych - czy istnieje rozbicie na procent obcokrajowców (to widziałem akurat w GUSie!), ludzi z różnych polskich miast; na wycieczki szkolne, wycieczki zorganizowane z biur podróży... Sam pamiętam ze swoich "wojażów po Europie", wielokrotnie pytany byłem przy wejściu do muzeum nie tylko o kraj pochodzenia, ale nierzadko też o miasto i krótkie podstawowe dane (wycieczka zorganizowana biuro podróży/szkoła, wymiana studencka, przyjazd w interesach, we własnym zakresie turystyczny itp.) - krótka, wydrukowana ankieta, wystarczyło postawić krzyżyki (w większości przypadków robili to praktykanci (?) w trakcie wypłacania reszty za bilet...

A średni czas pobytu? Czy to liczone jest wg czasu obłożenia miejsc w hotelach?

Jeszcze raz znawców tematu przepraszam za "durne" pytania "o podstawy", a pozostałe "99%" laików ;) zapraszam do dyskusji.

PS. Czy istnieją również opracowania dotyczące innych polskich miast? Porównawcze np. pomiędzy top10 i większymi atrakcjami (Zakopane, Kazimierz Dolny, Malbork, Międzyzdroje czy jak widzimy tutaj - Toruń)?



Temat: Uwaga na BP KOPERNIK Warszawa ul. Wiatracza 4
Uwaga na BP KOPERNIK Warszawa ul. Wiatracza 4
Ostrzegam, iż zadaniem BP Kopernik z jego egiskm rezydentem P.Ehab Pric jest
naciagnięcie jak największej ilości polskich turystów.
W miesiącu lipcu miałem wykupiona wczasy-usługę ( wkupione 19.05.05) Rejs po
Nilu w dniach 7 - 14.07.05 oraz dodatkowo, aby odpocząć po powrocie z rejsu
usługę-wczasy odpoczynek w hotelu kat. 5* Hostmark wykupiony 1.07.2005 r. Na
obie usługi otrzymałem psemne potwierdzenie.
Po przylocie do Egiptu zaczał się koszmar z tym biurem a w szczególności z
ich rezydentem i partnerem egipskim. Zakwaterowali nas w koszmarnym hotelu
Roma, który może mieć najwyzej 3*, ale nigdy 4* ( szczegoły co do hotelu
podam pózniej zainteresowanym). Dalej okazało się na pierwszym spotkaniu, iż
rejsu nie będzie w planowanym terminie, hotel Hstmark kat 5* -też okazał sie
na paperze.
Natpniast rezydent zaczał z wysokiego pułapu - na rejs nie pojedziecie jeśli
nie dopłacicie po 120$ od osoby ( mimo, iż BP Kopernik zapewniało że wszystko
jest w cenie.
Oprocz mojej 3 osobowej rodziny, jeszcze 6 osób wykupiło wczasy "Rej po
Nilu". Po wielu przepychankach telofonicznych z biurem w Polsce
zdecydowaliśmy się zapłacić 360$. Wówczas okazało się, że rej po Nilu i
planowana wycieczka do Kairu będzie w drugim tygodniu. Dla nas było to nie do
przyjęcia, gdyż mieliśmy być w tym czasie w innym hotel. Rezydent E,Princ
naciągacz i oszust pierwszej klasy jak i egipski parter tego biura zwodzili
nas nie załatwiając właściwego hotelu oraz nie odali nam pieniedzy za
wycieczke za Kair. Zwodzili nas do ostatniej godziny na lotnisku do 21.07 -
dosłownie okradli nas. Dziwne na jakiej podstawie wyliczyli sobie Ci Panowi
kwotę po 120$od osoby skoro wszstkie bilety w czasie rejsu o Nilu kosztowaly
tylko 32$ od osoby - czyli do kieszeni po 88$. Rej p Nilu doszedł wkońcu do
realizacji w terminie 13-16.07.05( osobom zainteresowym jak przebiega taki
rejs podam w terminie pózniejszym.Po pwrocie z rejsu zaczął się nowy koszmar
dla mojej rodziny szukanie hotelu kat 5*, żądanie dopłaty do hotelu
wrabianie ,że hotel 4* to 5* - tylko biedak nie wiedział, że ja byłem w
Egipcie kilka razy i wiem gdzie sa jakie hotele. Dużo by opisywać o
nieudolności, cwaniactwie, beszczelności egipskiego rezydenta tego buira.
Dlatego uprzedzam jesli chcecie spokojnie bez kłopotów odpoczywać w tym
pięknym kraju NIGDY NIE KORZYSTAJCIE Z BP KOPERNIK Warszawa ul. Wiatraczna 4.
Napisałem 3 reklamacje ( nie ja jeden z wczasowiczów rejsu po Nilu)czas
pokaże co z tego wyjdzie. Po powrocie z giptu zapoznzłem się z "Ustawą o
imprezach turystycznych" (DzU z 2004 nr 223 poz. 2268) i gorąco polecam
wówczas bedziecie ostożniejsi przy podpsywaniu umów. Do tej pory wyjeżdżałem
do Hurghady czy Sharm el Sheikh z pewnymi biurami( np. Alfa Star )i nie
zawidłem się zawsze było OK. Cóż póki sam się nie przekonasz się nie
wierzysz, że biura podróży mogą tak perfidnie oszukiwać swoich klientów.
Dla mnie i mojej rodzny pocieszeniem będzie uratowanie jednej luk kilka
rodzin Polaków tu w kraju przed wykupieniem wczasów w tym biurze, bo w Epcie
będzie juz za późno.
Jesli kogoś interesuje jakich numerów możecie spodziewać po rezydencie tego
biura Ehab PRINC oraz szczegółó co do hotelu Roma, Sea Gull lud reju po Nilu
( trasa Assuan - Luksor) służę szczegółowymi danymi.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • osy.pev.pl



  • Strona 2 z 3 • Wyszukiwarka znalazła 211 rezultatów • 1, 2, 3
    Archiwum
    Powered by wordpress | Theme: simpletex