Biuro Usług Technicznych PLUS

Widzisz wiadomości znalezione dla frazy: Biuro Usług Technicznych PLUS




Temat: Polkomtel S.A
Informacje ogólne o firmie :)

Sieć Plus, której operatorem jest Polkomtel S.A. działa od 1 października 1996r.

Od początku swej działalności sieć Plus jest pionierem we wprowadzaniu na polski rynek najnowszych rozwiązań technologicznych i teleinformatycznych. Jako pierwszy zaoferował swoim klientom przesyłanie wiadomości MMS, możliwość odsłuchiwania SMS, przesyłanie danych w technologiach GPRS i EDGE, UMTS, HSDPA.
We wrześniu 2004 Plus, jako pierwszy operator w Polsce, uruchomił usługi telefonii komórkowej trzeciej generacji, łącznie z UMTS. Dzięki temu abonenci sieci Plus mają dostęp do największego i stale rozszerzanego pakietu usług dodatkowych. To właśnie sieć Plus wyznacza kierunki rozwoju telekomunikacji mobilnej w Polsce.

Potwierdzeniem najwyższej dbałości o abonentów są certyfikaty ISO 9002, który otrzymały: Departament Kompleksowej Obsługi Klienta, Biuro Obsługi Technicznej, Biuro Reklamacji oraz Departament Aktywacji i Windykacji Należności.

Struktura Akcjonariatu firmy Polkomtel S.A.

Akcjonariuszami Polkomtel S.A. są:
KGHM Polska Miedź S.A.,
PKN Orlen S.A.,
TeleDanmark A/S i Vodafone Americas Asia - po 19,61 % akcji,
PSE S.A. - 16,05% oraz Węglokoks S.A. - 4,0%,
Tel-Energo S.A. - 1,01% i TelBank S.A. - 0,5%.

Siedziba spółki:
Ul. Postępu 3, 02-676 Warszawa
tel.: (48) 022 426 10 00

faks: (48) 022 426 00 65

Telefoniczne Biuro Obsługi Klienta

Czynne przez całą dobę:
tel. 2601
tel. 601 102 601

Call Center - Łódź

tel. 2601
ul Traktorowa 148/158
91-204 Łódź

Połączenie z Konsultantem można uzyskać dzwoniąc:
w Polsce:
z telefonu sieci Plus- numer 2601 (numer platny 0.95 pln za połączanie)
z telefonu komórkowego sieci innej niż Plus GSM - 601 102 601 (numer płatny)
z dowolnego telefonu stacjonarnego - 601 102 601 (numer płatny)
za granicą:
z telefonu komórkowego - numer +48 601 102 601
z telefonu stacjonarnego - + 48 601 102 601 (numer płatny - sposób wybierania numeru kierunkowego do Polski zależy od konkretnego kraju).
Wnioski pisemne do Działu Obsługi Klienta możesz kierować pod numery faksów:
z Polski:
0 601 102 602 (numer płatny)
z zagranicy:
+48 601 102 602 (numer płatny - sposób wybierania numeru kierunkowego do Polski zależy od konkretnego kraju).
Adres e-mail:bok@plus.pl





Temat: koniec stawki 80 gr w Orange poza siec
WP Telefon - zablokowali połączenia na komórki po tym artykule z
Rzeczpospolitej:

Portal WP sprzedaje poniżej kosztów

Portal Wirtualna Polska wprowadził do swojej usługi telefonicznej
możliwość połączeń na komórki. Detaliczna cena 0,29 zł netto za minutę
połączenia jest niższa o 11 groszy, niż... wynosi stawka hurtowa
pobierana przez sieci GSM.

Oferowane przez WP tzw. dodzwaniane usługi przez numer dostępowy0-708
cieszy się sporą popularnością. Ale gdyby WP świadczyła te usługi w
sposób przyjęty na rynku telekomunikacyjnym, to musiałaby dopłacać do
każdej minuty połączenia. Jeżeli nie dopłaca, to działa na szkodę swojej
spółki siostrzanej z grupy TP SA - PTK Centertel, operatora sieci Orange.

- Jedyną metodą, aby zaproponować klientom takie stawki, są tzw. bramki
GSM. To nie jest rozwiązanie klasy operatorskiej, jest na granicy prawa
i nieuczciwe wobec klientów, ponieważ nie gwarantuje jakości usług -
mówi Jerzy Trzaskowski z Krajowej Izby Gospodarczej Elektroniki i
Telekomunikacji.

Bramek używają duże firmy, żeby obniżyć koszty połączeń na komórki,
jakie wykonują ich pracownicy (eliminują marże sieci stacjonarnych). Na
poły legalnie używają ich mali operatorzy telekomunikacyjni, bo dzięki
temu hurtowe koszty połączeń na komórki są znacznie niższe, niż gdyby
podpisywali standardowe umowy z sieciami GSM. Paradoksalnie bowiem
hurtowe stawki dla operatorów są wyższe niż ceny detaliczne dla dużych
klientów.

-Wiemy, iż na rynku są przedsiębiorcy telekomunikacyjni, którzy oferują
możliwość kierowania połączeń do sieci mobilnych z innych sieci przez
bramki, ale jest to trudne do wykazania, a obecny stan prawny utrudnią
skuteczne przeciwdziałania temu zjawisku - mówi Adam Suchenek z biura
prasowego Polkomtelu. Bramki obniżają przychody z sieci GSM z rozliczeń
międzyoperatorskich. Teoretycznie operatorzy tępią korzystanie z bramek,
ale w praktyce wygląda to różnie.

- To zależy od tego, ile połączeń przez bramkę kończy w naszej sieci -
przyznaje pracownik jednego z operatorów.

Ani operator sieci Plus, ani Era nie chcą się wypowiadać na temat
kontrowersyjnej oferty WP. Portal oficjalnie nie przyznaje się do
stosowania bramek GSM. Formalnie używa ich zresztą nie WP, tylko firma
telekomunikacyjna Voxnet z Zabrza, która obsługuje od technicznej strony
numer dostępowy WP.

We wtorek przedstawiciele WP tłumaczyli nam obszernie, jak możliwe są
tak atrakcyjne stawki. Wczoraj jednak utrzymywali już, że w ogóle nie
świadczą usług połączeń na komórki. Prawdopodobnie zatem zostaną one
wycofane.







Temat: Nowe "Contact Center" CYFRY+
Nowe "Contact Center" CYFRY+

1 września 2007 CYFRA+, korzystająca dotychczas z usług zewnętrznego call center, uruchomi nowe centrum telefoniczne umiejscowione wewnątrz struktury organizacyjnej firmy. Funkcjonalnie zaprojektowane i nowoczesne contact center będzie kompleksowo odpowiadać na pytania abonentów, doradzać przy wyborze oferty programowej, przyjmować i obsługiwać korespondencję elektroniczną, faksową i pocztową.

Na 185 stanowiskach ponad 300 przeszkolonych konsultantów wyjaśniać będzie płatności, ułatwiać dobranie odpowiedniego pakietu z oferty, doradzać w sprawach technicznych, a także – dzwoniąc do abonentów – informować o nowościach i ofertach promocyjnych.

„Inwestycja w nowe własne contact center jest naturalną konsekwencją ciągłego rozwoju firmy, która z roku na rok odnotowuje coraz lepsze wyniki i zbliża się już do miliona abonentów. W ten sposób unowocześniamy system obsługi i serwisy przygotowywane z myślą o klientach. Zmotywowany zespół stanowiący integralną część firmy będzie w stanie zagwarantować abonentom komfort i wysoki poziom satysfakcji z profesjonalnej obsługi” – powiedział Farid Belkhodja, Dyrektor Pionu Obsługi Abonentów.

Od początku istnienia CYFRY+ call center jest podstawą zaawansowanego systemu obsługi abonentów. Obecnie oprócz niego wysokie standardy gwarantują także: ponad 40 biur obsługi w największych miastach w Polsce (jesienią uruchomionych zostanie 15 kolejnych centrówCYFRY+), usługi CYFRA+ Assistance, drukowany magazyn abonencki PLUS+, Internetowe Centrum Abonentów (działa od 2004, umożliwia on-line m.in. dostęp do informacji na temat abonamentu, regulowanie należności kartą płatniczą, sprawdzanie salda, historii rozliczeń oraz szczegółów dotyczących odbieranego pakietu, a także wybranie ofert specjalnych, a nawet modyfikację oferty programowej), a także program lojalnościowy Złoty Plus, który premiuje długotrwałe korzystanie z oferty CYFRY+.

CYFRA+ pracuje również nad mobilnymi aplikacjami związanymi z obsługą abonentów i programem lojalnościowym Złoty Plus. Poprzez telefon komórkowy planuje umożliwić sprawdzanie stanu salda, uzyskanie informacji na temat aktualnie odbieranego pakietu i jego zmianę na wyższy. Tą drogą możliwe będzie także przystąpienie do programu Złoty Plus, wybór nagród w programie oraz wzięcie udziału w konkursach i akcjach promocyjnych organizowanych przez CYFRĘ+.

źródło:skysunsat



Temat: 35 gr za min. z prepaidów Orange do innych sieci komórkowych
Pełny artykuł:


Portal WP sprzedaje poniżej kosztów

Portal Wirtualna Polska wprowadził do swojej usługi telefonicznej możliwość połączeń na komórki. Detaliczna cena 0,29 zł netto za minutę połączenia jest niższa o 11 groszy, niż... wynosi stawka hurtowa pobierana przez sieci GSM.

Oferowane przez WP tzw. dodzwaniane usługi przez numer dostępowy0-708 cieszy się sporą popularnością. Ale gdyby WP świadczyła te usługi w sposób przyjęty na rynku telekomunikacyjnym, to musiałaby dopłacać do każdej minuty połączenia. Jeżeli nie dopłaca, to działa na szkodę swojej spółki siostrzanej z grupy TP SA - PTK Centertel, operatora sieci Orange.

- Jedyną metodą, aby zaproponować klientom takie stawki, są tzw. bramki GSM. To nie jest rozwiązanie klasy operatorskiej, jest na granicy prawa i nieuczciwe wobec klientów, ponieważ nie gwarantuje jakości usług - mówi Jerzy Trzaskowski z Krajowej Izby Gospodarczej Elektroniki i Telekomunikacji.

Bramek używają duże firmy, żeby obniżyć koszty połączeń na komórki, jakie wykonują ich pracownicy (eliminują marże sieci stacjonarnych). Na poły legalnie używają ich mali operatorzy telekomunikacyjni, bo dzięki temu hurtowe koszty połączeń na komórki są znacznie niższe, niż gdyby podpisywali standardowe umowy z sieciami GSM. Paradoksalnie bowiem hurtowe stawki dla operatorów są wyższe niż ceny detaliczne dla dużych klientów.

-Wiemy, iż na rynku są przedsiębiorcy telekomunikacyjni, którzy oferują możliwość kierowania połączeń do sieci mobilnych z innych sieci przez bramki, ale jest to trudne do wykazania, a obecny stan prawny utrudnią skuteczne przeciwdziałania temu zjawisku - mówi Adam Suchenek z biura prasowego Polkomtelu. Bramki obniżają przychody z sieci GSM z rozliczeń międzyoperatorskich. Teoretycznie operatorzy tępią korzystanie z bramek, ale w praktyce wygląda to różnie.

- To zależy od tego, ile połączeń przez bramkę kończy w naszej sieci - przyznaje pracownik jednego z operatorów.

Ani operator sieci Plus, ani Era nie chcą się wypowiadać na temat kontrowersyjnej oferty WP. Portal oficjalnie nie przyznaje się do stosowania bramek GSM. Formalnie używa ich zresztą nie WP, tylko firma telekomunikacyjna Voxnet z Zabrza, która obsługuje od technicznej strony numer dostępowy WP.

We wtorek przedstawiciele WP tłumaczyli nam obszernie, jak możliwe są tak atrakcyjne stawki. Wczoraj jednak utrzymywali już, że w ogóle nie świadczą usług połączeń na komórki. Prawdopodobnie zatem zostaną one wycofane.


Źródło: Rzeczpospolita



Temat: [BOK] czyli jak Byłeś Obsłużonym Klientem ?
To i ja się wypowiem
Od roku korzystam z Heyah i tak jak piszecie wyżej, na każde pytanie wysłane do nich mailem jest konretna i w miarę szybka odpowiedź. Raz zdarzyyła się wpadka ze źle rozliczoną rozmową (miało zabrać minuty z pakietu a poszło z konta), zgłosiłem to do BOU i dostałem zwrot kwoty pobranej z konta i dodatkowo 10minut wymiennych na smsy o bezterminowej ważności. Duży plus.
Mimo, że to temat o Biurze obsługi pozwole sobie wspomnieć o Pomocy Technicznej iPlusa. Od połowy grudnia mam problem z internetem w 2G, a właściwie jego brakiem. Sprawdzane na kilku telefonach i zawsze taka sama jakość połączenia. W 3G działa dobrze, ale przy odległości 10km od nadajnika zasięg czasami znika. Dzwoniłem chyba z 5 razy na 601101101. Za każdym razem powtarzałem jak papuga to samo i słyszę odpowiedź: "Jakby u nas był problem to wcale nie miałby pan internetu, ale jeśli czasem internet działa to u nas jest wszystko w porządku". Powiedziałem mu wcześniej,że to "czasem" to dwie otwarte strony na godzinę. Jeden uparł się, że muszę zrobić format kompa i basta (nic nie sprawdzał). Następny powiedział, że "odświeżył usługi i powinno pomóc". Kolejny coś sprawdził i stwierdził że faktycznie były problemy, ale musi się upewnić przed zgłoszeniem do działu utrzymania sieci i muszę zadzwonić z innego telefonu (dzwoniłem z numeru iPlusa). Zapłacę za 20minut słuchania głupawych melodyjek i połączę się z gościem, który doardzi mi format? Ostania rozmowa była z konsultantem, który bez zbędnego gadania napisał do Działu Utrzymiania Sieci i podał mi nr zgłoszenia. Za 3dni miałem dostać odpowiedź. Nic nie dostałem. Po kilku dniach przychodzi faktura. Usługi dodatkowe - iPlus Extra 128MB. Data włączenia to dzień, w którym dzwoniłem do Pomocy technicznej. Tego samego dnia napisałem w złości email do BOKu o tym burdelu, babka która go odczytała potraktowała to jako reklamację i kazała uzupełnić korespondencję o adres i nr telefonu. Uzupełniłem i odesłałem. Już jakieś 2.5 tygodnia czekam na rozpatrzenie, a internet w 2G nie działa prawie miesiąc.



Temat: HSDPA w Elblągu
Już wkrótce w całym Elblągu będzie można korzystać z bezprzewodowego internetu, ponad 20 razy szybszego od obecnego. Wystarczy tylko mieć odpowiedni modem w komputerze stacjonarnym lub laptopie albo komórkę nowej generacji i podpisaną umowę z operatorem, czytamy w tygodniku Nasz Elbląg.

W Elblągu działają już pierwsze nadajniki w systemie HSDPA (z jęz. ang. - High Speed Downlink Packet Access). System to rozbudowana wersja sieci 3G (czyli UMTS), która pozwala na ściąganie pewnych danych lub przeglądanie internetu z prędkością do 7,2 megabita na sekundę, to ponad 20 razy szybciej niż obecnie.

Jako pierwsza taką usługę w Elblągu zaproponowała Era, ale inni operatorzy deklarują, że w przyszłym roku nasze miasto i jego okolice będą w zasięgu nowej technologii.

- Pierwsze nadajniki HSDPA działają już Elblągu, a kolejne będą uruchamiane sukcesywnie w celu poprawy zasięgu, - powiedział Andrzej Pomarański z Biura Prasowego Polskiej Telefonii Cyfrowej.

Tuż za Erą do Elbląga wkracza sieć Plus. - Planujemy uruchomić swoje nadajniki do 15 grudnia. Przez miesiąc będziemy pracować nad poprawą początkowego zasięgu. HSDPA w Elblągu będzie dostępne od początku z prędkością do 3,6 megabitów na sekundę. - powiedziała Elżbieta Sadowska, rzecznik prasowy sieci Plus. - Do końca stycznia 2008 roku zasięg będzie obejmował całe miasto i okolice w promieniu kilku kilometrów.

W dziale technicznym sieci Orange dziennikarze serwisu dowiedzieli się, że sieć zamierza rozszerzać zasięg na terenie całego kraju. Planowane są nadajniki HSDPA w Elblągu, ale nie wiadomo, czy będzie to początek czy koniec przyszłego roku. Nie ma jeszcze wiążących decyzji w tej sprawie.

(ź)Wojciech Mocarski Nasz Elbląg



Temat: Neostrada - Wasze opinie
Hmm, sama mam neostradę.
I jest tak, że działa - albo nie działa. W lipcu np. radosnie nie działała
przez dwa tygodnie. Z jakich powodów? TPSA przechodzi teraz na Neostradę
Plus, więc chłopcy grzebią w sieciach i serwerach, co wprowadza ogólny
bajzel. Ogólnie jednak dziala i to sprawnie.
Czy jestem zadowolona? Owszem. Mimo wszystko to duze udogodnienie w
porównaniu z modemem. Ale nie znam usług oferowanych przez innych
usługodawców. Ta po prostu była pod ręką, a teraz już nie chce mi się nic
zmieniać (znowu ciągnięcie kabli - fuuuuj).
Cena, 179 PLN + VAT...sporo? hmm, modem wychodzil zdecydowanie drożej.
Co do biura obsługi klienta, to musze przyznac, ze dziala fatalnie. Jeśli
ktoś się nie zna na rzeczy, to wmówią mu wszystko, a najchętniej, że czym
prędzej należy oddać komputer, modem (Neostradowy), rower, żelazko i zdrowy
rozum do naprawy. W sumie też są do przejścia, jeśli tym namowom się nie
poddać.
Jakie wnioski? No działa, ale praktyki monopolistyczne są  dość nieznośne.

Pozdrawiam, Monika

Tylko jedna uwaga:
Wiadomość dnia: Nabici w Neostradę
08.09.2002 12:16
Od 1 lipca Telekomunikacja Polska intensywnie promuje nową ofertę dostępu do
Internetu - Neostradę Plus. Monopolista nie ostrzega jednak, że usługa nie
współpracuje z częścią komputerów działających pod kontrolą systemów Windows
98 i Windows Me. Przyczyną kłopotów jest program sterujący, w niektórych
przypadkach odmawiający współpracy z Windowsami.
Nie pomaga instalowanie dodatkowego protokołu, sugerowane przez Biuro
Obsługi Klienta TP SA. Po kilku rozmowach z działem wsparcia technicznego
pracownikom serwisu 4D udało się w końcu uzyskać potwierdzenie, że
uruchomienie Neostrady Plus na części komputerów z Windows 98 i Windows Me
jest niemożliwe (choć systemy te oficjalnie są obsługiwane przez usługę).
Jedynym znanym rozwiązaniem problemu jest... zmiana systemu operacyjnego na
komputerze klienta.
Tak więc TP SA bez ostrzeżenia funduje swoim klientom wydatek rzędu kilkuset
złotych. Szczególnie rozgoryczeni mogą czuć się użytkownicy starszych wersji
Neostrady, których TP SA zachęca do przejścia na nową platformę, instalując
ją za symboliczną "złotówkę". Niestety, informacje o tym, jak ryzykowna jest
to operacja, można uzyskać dopiero po zainstalowaniu Neostrady Plus. Co
ciekawe, powrót do poprzedniego pakietu jest niemożliwy, gdyż firma dąży do
ujednolicenia platformy i docelowo wszyscy użytkownicy Neostrady mają
przejść na usługę Plus.
Na okładce płyty instalacyjnej, którą otrzymują abonenci Neostrady Plus,
wydrukowano zdjęcie uśmiechniętej dziewczyny i napis "Najważniejsze dla nas
jest Twoje zadowolenie - jako Klienta i jako człowieka". Niestety, po raz
kolejny hasła serwowane przez specjalistów od marketingu z TP SA, mają
niewiele wspólnego z rzeczywistością.
(źródło: Web Express: http://www.weinfo.pl/)





Temat: UPC: Nie wiemy, kto to Panu sprzedał...


Oferta innego operatora sprawia, że zastanawiasz się nad zmianą dostawcy internetu? Zastanów się dwa razy i dopytaj dwa razy! Może się okazać, że usługa, na którą się skusiłeś w ogóle nie jest dostępna w sprzedaży. Ostatnio przekonał się o tym jeden z nowych klientów firmy UPC.

Jeden z Czytelników Dziennika Internautów zdecydował się na zmianę operatora, gdyż - jak się dowiedział - w UPC była rzekoma opcja dokupienia dodatkowego pasma upload. W przypadku opcji "Internet Turbo 10 Mb/s" chodziło o zwiększenie prędkości wysyłania z 1 do 2 Mb/s.

Po instalacji wszystko wyglądało w porządku, ale nie dało się osiągnąć przepustowości większej niż 1Mb/s. Podczas rozmowy z pracownikiem biura obsługi klienta UPC Czytelnik DI dowiedział się, że nie ma możliwości technicznych uruchomienia takiej prędkości. Pracownik UPC stwierdził wprost, że "nie wie kto w ogóle sprzedał taką usługę".

Zapytaliśmy o tę sprawę Lidię Gos, kierownika ds. PR w UPC. Powiedziała nam, że trwają wyjaśnienia i firma będzie proponować klientowi inne oferty. Również od Czytelnika mieliśmy informacje o tym, że rozmowy z UPC trwają.

Na ślad oferty 10/2 Mb/s trafiliśmy natomiast na początku bieżącego miesiąca. UPC Polska wprowadziła wtedy nową ofertę usług dla biznesu. Wśród nich znalazł się pakiet UPC Biuro Plus, w ramach którego udostępniany jest właśnie transfer 10 Mbit/s (download) / 2 Mbit/s (upload). Możliwe zatem, że naszemu Czytelnikowi, w wyniku błędu (handlowca?), sprzedano usługę adresowaną do firm, jeszcze zanim weszła na rynek. Przedstawiciele UPC wciąż jednak powtarzali, że "nie ma możliwości technicznych".

Dziś dowiedzieliśmy się, że poszkodowanemu w końcu zaproponowano bonifikatę w wysokości 30 zł miesięcznie na inną usługę dostępu do internetu, o pożądanej przez niego prędkości uploadu (2Mb/s) i szybszym parametrze download - 20 Mb/s. Ma on zamiar ją zaakceptować, gdy tylko zjawi się ktoś z UPC aby naprawić lub dostosować jego łącze do tak wysokiego uploadu. Można więc uznać, że sprawa zakończy się dobrze.

Nie wiemy jednak jeszcze na jakim dokładnie etapie sprzedaży usługi mogło dojść do błędu. Przedstawiciele UPC obiecali to wyjaśnić.

Cała sytuacja - pomimo zakończonych negocjacji - kosztowała klienta nieco nerwów i zmusiła go do zmiany operatora. Pokazała też, że możliwe jest zakupienie "usługi, której nie ma". Dlatego przed podpisaniem umowy naprawdę warto upewnić się, co do możliwości technicznych. W razie pomyłki warto też nieustępliwie negocjować. Można trochę wywalczyć.

źródło:Dziennik Internautów



Temat: Jak zacząć? (dlugie)



|  tak w skrócie: chciałabym w końcu pracować jako tłumacz ale nie wiem
| jak się za to zabrać.

|  Jakieś pół roku temu postanowiłam sama zaatakować biura tłumaczeń w
| moim mieście.

Lepiej zrob sobie strone internetowa, gdzie bedzies podawala o sobie
pare podstawowych informacji - imie i nazwisko, wyksztalcenie, oferowane
uslugi, kontakt (co najmniej mail i telefon, ewentualnie tez gg lub
ICQ), cennik (wystarczy ceny orientacyjne, zeby potencjalni klienci od
razu wiedzieli, ile plus/minus liczyc), ewentualnie doswiadczenia (jakas
ksiazka, artykuly w czasopismach itp.). Za pare tygodni lub miesiecy
zaczna sie klienci powoli zglaszac sami.


Popieram Lud'ka. Strona internetowa, najlepiej dobrze wypozycjonowana,
ale wystarczy żeby dało się ją wyszukiwać zarówno z googla jak i z
ramblera (czy jak się nazywa ta wyszukiwarka w cyrylicy) jest bardzo
pomocna.

Poza tym, wysyłaj masowo zgłoszenia do biur tłumaczeń (w całej
Polsce). Najtrudniej dostać pierwsze zgłoszenie z biura. Często biuro
odzywa się, gdy tłumacze stale współpracujący z biurem są zajęci.
Jeśli biuro będzie zadowolone - odezwie się znowu.

W CV zapisz dużymi literami, w jakich dziedzinach się specjalizujesz.
Jednak bądź krytyczna. Jeżeli nie wiesz, co to jest rewizja stawu
kolanowego, raczej nie pisz że specjalizujesz się w chirurgii. Jeżeli
natomiast twoją pasją jest hodowla ryb akwariowych, śmiało wpisz to (w
swoją specjalizację, nawet jeżeli nic z tej dziedziny nie tłumaczyłaś.
Napisz przede wszystkim, na czym się znasz.

Możesz jeszcze spróbować wysłać zgłoszenie do biur w krajach
rosyjskojęzycznych, ale jako korektor obcypolski. Na tłumaczeniach
raczej nie zarobisz na chleb, biorąc pod uwagę stawki oferowane przez
te biura (zwłaszcza że dopiero zaczynasz).

Pytałaś o korektę. Nie wiem jak z rosyjskim, ale po angielsku korekta

należy poświęcić na tłumaczenie. Jako że zazwyczaj zakłada się, że
korektor ma wyższe kwalifikacje niż tłumacz (no tak się zakłada),
biura zwykle są skłonne płacić około 1/3 stawki za tłumaczenie.
Oczywiście - przed przyjęciem takiego zlecenia, przyjrzyj się dobrze
tekstowi do korekty - czasami taki tekst trzeba przetłumaczyć od nowa.
Jeszcze jedna uwaga, dotycząca korekty. Korekta korekcie nierówna.
Przy niektórych tekstach specjalistycznych (technicznych,
finansowych), zdarza się że tekst tłumaczą fachowcy bez wykształcenia
lingwistycznego. Wtedy korekta winna być przede wszystkim językowa.
Przy tekstach prawnych czy medycznych często jest na odwrót - tłumaczą
lingwiści, a korekty dokonuje specjalista.

Jeżeli dostaniesz do tłumaczenia tekst, którego nie rozumiesz (nie
mówię tu o zrozumieniu językowym, ale merytorycznym), nie wahaj się
odmówić, tłumacząc się brakiem kompetencji w danej dziedzinie. Jeśli
przyjmiesz taki tekst, spędzisz nad nim trzy razy więcej czasu, a
ryzykujesz niezadowolenie klienta (z powodu kiepskiej jakości pracy).

Na koniec jeszcze jedna uwaga. Większość biur w krajach zachodnich
przyjmuje za zasadę, tłumaczenie wyłącznie na język ojczysty. Ja
osobiście nie przetłumaczyłem pisemnie nic na angielski od około roku.
Dlaczego? Osoba, która nie zna języka polskiego od urodzenia i nie
używa go na co dzień, nie wyłapie pewnych niuansów. Nie "usłyszy"
różnicy pomiędzy "cukier krzepi" a "cukier wzmacnia". Nie ma to dużego
znaczenia w tekście typu instrukcja obsługi obrabiarki, ale w
prezentacji wyników finansowych firmy dla akcjonariuszy - ma.

Pozdrawiam, życzę powodzenia i witam w naszym gronie.

Raf.





Temat: Plus najlepszy w transmisji danych
Informacja : Biuro Prasowe Polkomtel

W dniu 30 października br. Instytut Telekomunikacji Wydziału Elektroniki i Technik Informacyjnych Politechniki Warszawskiej przyznał spółce Polkomtel S.A. Certyfikat, który potwierdza, że pomiary porównawcze wydajności sieci i jakości świadczonych usług, wykonywane przez operatora sieci Plus, umożliwiają w sposób jednolity i zgodny z międzynarodowymi standardami porównanie z sieciami innych operatorów telefonii komórkowej. Wykonane w dziewięciu największych miastach Polski pomiary, zrealizowane w oparciu o przyjętą metodologię, o której mowa w Certyfikacie, wykazały, że Polkomtel S.A. okazał się najlepszy w kategorii transmisji danych, a w szczególności w przypadku szybkości transmisji HSDPA. Pomiary wykonano w różnych obszarach miast, wewnątrz i na zewnątrz budynków - łącznie w 900 lokalizacjach (po 100 lokalizacji w każdym mieście).

Certyfikat wydany przez Politechnikę Warszawską jest uzupełnieniem certyfikatów w zakresie zarządzania jakością ISO. Decyzja Instytutu Telekomunikacji Wydziału Elektroniki i Technik Informacyjnych Politechniki Warszawskiej oznacza, że firma Polkomtel S.A. przeprowadzając badania, wykonuje je bardzo rzetelnie, dochowując należytej staranności, a zastosowane przez nią narzędzia mają maksymalnie zobiektywizować wyniki i uczynić je odpowiadającymi stanowi faktycznemu.



KPI (Key Performance Indicators), czyli kluczowe wskaźniki wydajności, to metryki używane w procesie realizacji celów organizacji. Ich rolą jest określanie stanu wybranego elementu lub zjawiska w projekcie, tak aby można było ocenić postęp i podjąć ewentualną korektę, by cel został zrealizowany.

Przeprowadzone pomiary pokazały nam, że osiągnęliśmy bardzo dobre wyniki w przypadku szybkości transmisji danych z wykorzystaniem technologii HSDPA. Chcemy też zapewnić coraz lepszą jakość transmisji danych EDGE tam, gdzie nie ma sieci UMTS i HSDPA” – powiedział Miguel Marin, Członek Zarządu i Dyrektor ds. Technicznych Polkomtel S.A.

Uśrednione wyniki (ze 100 lokalizacji) średniej szybkości transferu danych pliku o wielkości 10 MB – z wykorzystaniem protokołu FTP:



Czerwona pozioma kreska pokazuje uśredniony wynik ze wszystkich miast poszczególnych operatorów. Średnia szybkość transmisji danych Plusa wynosi 2065 kb/s.

Uśrednione wyniki maksymalnej osiągniętej szybkości transmisji danych pliku o wielkości 10 MB – z wykorzystaniem protokołu FTP:



Czerwona pozioma kreska pokazuje uśredniony wynik ze wszystkich miast poszczególnych operatorów. Maksymalna średnia szybkość transmisji danych Plusa wynosi 4851 kb/s.

Z przeprowadzonych badań wynika również, że średnia dostępna szybkość transmisji przypadająca na jednego użytkownika (mieszkającego w jednym z dziewięciu miast, w których wykonane były pomiary) wynosi w przypadku Plusa 1994 kbps i jest to wartość największa wśród wszystkich operatorów.



Operator sieci Plus nie zamierza poprzestawać na wykonanych pomiarach, ale kontynuuje ten proces, jak również planuje rozszerzenie zakresu na kolejne miasta oraz obszary pozamiejskie.



Temat: Moje doświadczenia z Dialogiem - Długie
Witam wszystkich

Do dzisiaj miałem dobre zdanie o mojej firmie telekomunikacyjnej.
Niestety radość skończyła się po dzisiejszej wizycie w Biurze Obsługi
Klienta DIALOGU we Wrocławiu.

Zacznę od początku
Od kilku lat jestem abonentem w w/w firmie.
Wraz z rachunkiem za poprzedni miesiąc otrzymałem serdeczne podziękowania od
Dyrektora Departamentu Obsługi Klienta pana Mirosława Sajura za korzystanie
z ich usług. Pismo datowane na 01,10,2005.
W piśmie czytam, iż "Należąc do grona Abonentów DIALOGU uzyskuje naprawdę
wyjątkowe korzyśći"
i dalej porównanie usług Dialogu z TPSA.
Zainteresowała mnie usługa TelePakiet 256/180 czyli DSL plus 180 minut
połączeń na telefony stacjonarne za 120,78 zł.- dostępna od 15,10,2005
Dzwonię więc do konsultanta w dniu 13,10,2005 i faktycznie potwierdza

współpracę.
Sprawdza warunki techniczne mojej lokalizacji i wyraża gotowość podpisania
umowy.
Ponieważ dana usługa dostępna jest za dwa dni obiecuje oddzwonić 15,10,2005
i umówić mnie z akwizytorem na podpisanie stosownej umowy. Myślę sobie SUPER
FIRMA.
Jest 15,10,2005 dwoni do mnie wspomniany konsyltant na mój tel domowy.
Ponieważ jestem poza domem, syn podaje mu mój numer na komórkę. Pracownik
SUPER FIRMY w rozmowie ze mną mówi że z powodu bardzo dużego zainteresowania
ofertą ze strony abonentów - akwizytor bądzie mógł do mnie zadzwonić w celu
ustalenia terminu spotkania dopiero za miesiąc (słownie 30 dni).
Cóż myślę sobie wystarczy tej mojej wygody, wkońcu mieszkam w dużym mieście,
jak akwizytor nie ma czasu to pójdę osobiście do BOKu. - odstoje swoje w
kolejce i załatwię sprawe.
Idę więc 17,10,2005 wraz z bratem - również abonentem Dialogu którego
namówiłem na TelePakiet i po odstaniu w kolejce, konsultant pan Wiktor Żak
oświadcza nam, że to co pisze do mnie Dyrektor jego firmy jest nieprawdą i
nie wie dlaczego otrzymaliśmy te oferty, gdyż ta usługa jest tylko dla
NOWYCH ABONENTÓW.
Po wymianie kilku zdań i konsultacji pana Wiktora ze swoimi przełożonymi,
stwierdza że podpisanie umów jest niemożliwe.
Oczywiście przepraszając nas za "nieporozumienie" może od nas przyjąć tylko
oficjalną skargę w tej sprawie.
Myślę sobie - skoro już tu jestem to nie odejdę z niczym i mówię, że proszę
o potraktowanie mnie jako nowego abonenta. I tu mocnę zdziwienie
konsultanta. Ja na to że, kupuje Cały pakiet czyli NOWY DRUGI  NUMER TEL.
WRAZ Z DSLem.
Konsultant szykując stosowną umowę stwierdza że w mojej lokalizacji nie ma
na dziś możliwości podłączania DSLa. I tu się zagotowałem.
Nie umiał  lub nie chciał wyjaśnić o co chodzi. Niby są możliwości ale musał
by to jutro sprawdzić i tym podobne wykręty.

Tak że przejżałem na oczy i od dzisiaj - przykładem Dialogu postanawiam
nagrywać rozmowy z Konsultantami i wyciągać konsekwencje ze świadomego
wprowadzania w błąd.

Jak mi do jutra złość nie minie, to pisze oficjalną skargę i zastanawiam się
poważnie na rezygnacji z ich usług.

Z doświadczenia powiem jeszcze że w PLUS ie po mniejszej wpadce z ich
strony -nie wypyścili by klienta z niczym.

Pozdrawiam
Artur Słowiński
Wrocław





Temat: MasterNET.pl - Świętujemy 3-cie urodziny - upominki, zniźki
Witam serdecznie!

Z największą radością witamy wszystkich obecnych oraz przyszłych klientów w zupełnie nowym, odmienionym serwisie firmy MasterNET.pl
W lutym 2007 roku, hosting MasterNET.pl obchodzi trzecie urodziny.

Z tej okazji oddajemy do Państwa dyspozycji nową, zupełnie odmienioną ofertę usług hostingowych, nową odsłonę naszej strony oraz najważniejsze, zupełnie inną, lepszą jakość oferowanych usług.

MasterNET.pl to od dziś:
- wieloletnia obecność na rynku
- innowacyjne podejście do każdego klienta
- autorski panel administracyjny (innowacyjne rozwiązania, odmienne projekty)
- wsparcie techniczne
- faktury VAT
- MasterNET.pl jest firmą legalnie działającą wyłącznie w branży Webhostingowej
- niskie ceny w porówaniu do wysokiej jakości usług
- backup wykonywany raz na dobę na dwa niezależne serwery dedykowane (kopie trzymane są aż do 5-ciu dni wstecz
- ...

W niedalekiej przyszłości planujemy przede wszystkim uruchomić w pełni profesjonalną stacjonarną infolinię dla wszystkich klientów, uruchomienie FAX'u oraz stworzenie w pełni profesjonalnego klastra opartego o nowoczesne fizyczne serwery dedykowane na terenie miasta Krakowa.

W związku z trzecią rocznicą urodzin platformy hostingowej MasterNET.pl postanowiliśmy zaktualizować dotychczasową ofertę. Zmiana ma przede wszystkim na celu w radykalnym stopniu podniesienia jakości oferowanych usług oraz najbliższymi inwestycjami firmy w dalszy rozwój.

Serwer BUSINESS - tylko 150zł rocznie
- 5 GB na serwis i pocztę
- Dowolna ilość kont pocztowych
- 20 kont FTP
- Obsługa PHP, MySQL, Perl, CGI
- Ochrona antyspamowa
- Ochrona antywirusowa
- 20 GB transferu miesięcznie

Serwer PROFESSIONAL - tylko 75zł rocznie
- 2 GB na serwis i pocztę
- 20 kont pocztowych
- 10 kont FTP
- Obsługa PHP, MySQL, Perl, CGI
- Ochrona antyspamowa
- Ochrona antywirusowa
- 10 GB transferu miesięcznie

Serwer PREMIUM - tylko 50zł rocznie
- 1 GB na serwis i pocztę
- 10 kont pocztowych
- 5 kont FTP
- Obsługa PHP, MySQL, Perl, CGI
- Ochrona antyspamowa
- Ochrona antywirusowa
- 5 GB transferu miesięcznie

Serwer CLASSIC - tylko 25zł rocznie
- 500 MB na serwis i pocztę
- 5 kont pocztowych
- 2 konta FTP
- Obsługa PHP, MySQL, Perl, CGI
- Ochrona antyspamowa
- Ochrona antywirusowa
- 1 GB transferu miesięcznie

Jako jedyni z nielicznych ofertujemy pełną konfigurację kont pocztowych:
biuro@domena.pl != biuro@innadomena.pl
brak wykluczonych nazw dla kont pocztowych.

W czasie trwania urodzin od 04.02.2007 roku do dnia 28.02.2007 roku każdy kto w tym okresie będzie posiadał opłacone usługi hostingowe bierze udział w [b]losowaniu cennych nagród:
- Odtwarzacz MP3 CREATIVE ZEN NANO PLUS 512 MB czarny x3
- Darmowa rejestracja na okres jednego roku domeny .pl x3
- Roczne przedłużenie posiadanej usługi hostingowej x3

mało tego!
W czasie trwania urodzin tj. od 4 lutego 2007 roku do 28 lutego 2007 roku.
obniżamy ceny wszystkich serwerów o 50% ceny netto

Hosting MasterNET.pl jest idealną ofertą dla osób oraz firm potrzebującym szybkiego kontaktu z BOK firmy (nawet do kilku minut), rzetelnej i miłej obsługi.
Jednocześnie informejmy wszystkich, iż MasterNET.pl nie stosuje oversellingu czyli każdy klient dostaje dokładnie to za co płaci - żadnej ściemy! nie jest hostingiem podszywającym się pod inne firmy - prowadzi własną działalność gospodarczą.

Po dokładnie trzech latach prowadzania działalności hostingowej na rynku możecie być Państwo pewni, że inwestujecie w swoją spokojną przyszłość.

Dziękujemy Wam wszystkim za powierzone nam zaufanie



Temat: realizowanie zlecen i prowizja w woodstock


To po co ta dyskusja? Ja staram Ci sie wytlumaczyc co sie dzieje na rynku,
a Ty sie wypinasz sie do mnie "plecami" i tlumaczysz, ze jest wolny rynek.
Wolny
rynek
jest dla Was, dla biur niekoniecznie. Z uslug KDPW musze korzystac. Badylarz
moze sobie wybrac
innego rolnika.
NIewazne. Chodzilo mi o wytlumaczenie pewnych niejasnosci i naswietlenie
obrazu
pobierania oplat. Jak ktos chcial wiedziec to wie, jak chce pomstowac na
biura
to oczywiscie tez jego prawo.
Pozdrawiam
Michal


Drogi Panie Michale.
Jest rzecza paradoksalna, ze to wlasnie na Pana spadaja gromy, wynikajace z
frustracji klientow biur maklerskich, bo akurat BOS, moim skromnym zdaniem,
najmniej na to zasluguje.
Chocby stala, wieloletnia aktywna obecnosc Pana i pana kolegow na listach
dyskusyjnych entuzjastow GPW dowodzi, ze zalezy Wam na kontakcie z
inwestorami, podczas gdy "norma" krajowa jest chowanie glow w piasek i brak
odwagi do publicznego i otwartego kontaktu z klientem.

Nie zmienia to niestety faktu, ze wdrozenie systemu Warset w ten sposob, ze
dostosowano regulacje obrotu do technicznych aspektow zakupionego
oprogramowania, zamiast dopasowac te wlasciwosci techniczne do
cywilizowanego regulaminu obrotu, w ktorym slowo zlecenie nie pokrywa sie z
terminem transakcja, a prowizje sa wyliczane i ustalane w odniesieniu do
wartosci zlecenia niezaleznie od jego sposobu realizacji (rozbicia,
wynikajacego ze stanu rynku po drugiej stronie).
Niestety pozostaje mocno uzasadnione wrazenie, ze dokonano tego swiadomie
lub tez zgodzono sie, i to nie bez satysfakcji, gdy okazalo sie iz jest
taki efekt "uboczny" wprowadzenia systemu warset. Z punktu widzenia
inwestora nie mozna nawet odrzucic z gory daleko idacego podejrzenia, ze w
niektorych biurach, lub niektorzy mniej rzetelni pracownicy tych biur,
widzac nadchodzace zlecenie (np. 100 akcji Y) od klienta, wystawiaja
natychmiast w imieniu swoich biur zlecenie komplementarne (np 10 x 10 akcji
Y po przeciwnej stronie) powodujac znaczacy wzrost dochodow z prowizji
zarowno dla swojego BM, jak dla GPW i KDPW. Nie wplywa to na poprawe
wizerunku rynku.

Oczywiscie pewnie niektore z biur oferuja umowy "w pelni liniowe", gdzie
nie obowiazuje klauzula "nie mniej niz ..." (np. 10 zl prowizji), ale na
ogol najczesciej funkcjonuja nie jasne reguly kto moze sie o cos takiego
ubiegac (i konczy sie to, jak zawsze w przypadku niejasnych regul, tym, ze
znajomi Krolika maja inne koszty transakcji od klientow tzw. "leszczy", co
powoduje poglebienie nieufnosci do rynku, jako calosci).

Nawiasem mowiac pracownik jednego z BM zaoferowal mi prosty sposob na
osiagniecie wymaganego, duzego jak na mnie, obrotu by spelnic kryteria
indywidualnej umowy o prowizje i-netowe. Nic prostszego mowi - "kup na
kilka dni duzo obligacji, a potem sprzedaj i juz bez ryzyka bedziesz mial
wymagany obrot". Byc moze i nic prostszego, ale ja (i sadze, ze wielu
innych) mam awersje do sztuczek polegajacych na lapaniu prawa reka za lewe
ucho i moja naturlna reakcja na takie regulacje rynku, jest radykane
zmniejszenie aktywnosci inwestycyjnej, bo odczytuje to jako sygnal, ze
jestem klientem niepozadanym.

To wlasnie miedzy innymi jest powodem malejacej liczby drobnych inwestorow
na GPW. Tu Road Show'y nie wiele pomoga, bo kto sam siebie nie szanuje tego
nie sznuja i inni...

Pisze to pod twoim postem i w tym watku, ale adresuje raczej do wszystkich
osob zajmujacych sie zawodowo rynkiem, bo jest to sprawa ogolna, a jak juz
mowilem wczesniej, z moich osobistych doswiadczen DM BOS wyroznia sie na
plus na tle innych brokerow z ktorymi mialem i mam do czynienia w swojej
nierownej walce z prezesem Wieslawem i jego druzyna :))).





Temat: Neostrada plus (czyli jak nabic sobie kieszen a klientow w butelke)
WItam,

Od maja 2002 jestem szarym, sfrustrowanym i oszukanym
uzytkownikiem najpierw Neo potem Neo+.
Poniewaz poziom irytacji podskoczyl mi juz grubo powyzej
stanu alarmowego, musze sie gdzies uzewnetrznic. Powody sa
dwa:
Primo - ostrzec innych, potencjalnie chetnych do
zaabonowania Neo+
Secundo - moze da sie zmontowac jakas koalicje przeciwko
telekomunie ?

Jestem z Katowic, obecnie najbardziej przeciazonej strefy
Neo+ w Polsce.

A oto moje zale do TP SA i uslugi Neo+ w szczególnosci:

- permanentnie nie mam dostepu do sieci (rozne przyczyny,
jedno zrodlo - tpsa).

- wybierajac numer 0800 102 102 (infolinia z podzialem na  
Dzial Handlowy i Serwis Techniczny) dodzwaniam sie do
Dzialu Handlowego ot tak, w sekundzie, za to na polaczenie
z Dzialem Technicznym czeka sie srednio 17 min pare razy
ponad trzydziesci (minut).

- jezeli rozmawia sie z konsultantem "po ludzku" facet
zadaje mase zbednych pytan, kaze resetowac komputer oraz
wylaczac modem, slowem: szuka bledow u uzytkownika. Jezeli
na faceta od razu "wskoczyc", to spiewa gdzie i jaka maja
obecnie awarie. Na pytanie o przyblizony termin
uruchomienia uslugi, odpowiedz jest zawsze jedna: "probowac
do skutku" (to taka nowa forma zwrotu: "nie wiem").
Odnosze wrazenie, ze zachowania konsultantow (w pierwszym
przypadku) sa celowe i wyuczone.Maja one za zadanie
stworzyc w kliencie wrazenie, ze wiekszosc problemow tkwi w
nim samym a nie w dostawcy uslug. W drugim opisanym
przypadku, dziala juz normalny ludzki instynkt obronny.

-  na stronie www.neostrada.pl nie ma chocby jednego adresu
email, na ktory mozna wyslac reklamacje, obelge, cokolwiek.
Podobnie jest z numerem faksu (brak). Infolinia kieruje do
regionalnego biura obslugi abonenta. Konsultanci nie wiedza
niestety, jaki burd.l jest w Katowicach na ul. Ordona
(regionlny BOK TP SA). Tam dobrze dziala jedynie dzial
windykacji. Dowolne pismo, wrzucone do wnetrza tego molocha
znika bez sladu. Nikt z BOK'u nie odbiera telefonów (czeka
sie i po 40 minut) albo dla odmiany jest notorycznie
zajete. Slowem - tpsa to niedostepna dla zwyklego
smiertelnika twierdza. Chyba ze chce sie zaplacic, ooo....
wtedy znajda, przyjda, skasuja.

- nie ma dnia, zeby nie bylo krotkotrwalych problemow z
dostepem do sieci przez 30min - 3 godz.

- nie ma tygodnia, zeby nie bylo problemow z dostepem do
uslugi przez conajmniej 10 godzin non stop.

- pomimo tego, ze awarie sa na okraglo, nie ma w miesiacu
ani jednej awarii trwajacej 24 h lub dluzej. Zgodnie z
umowa nie ma wiec podstaw do rekompensaty finansowej.
- Neo+ kosztuje cos ponad 200 zl/mies. Place wiec za

rozliczanej calkiem osobno przez telekomune .

Ze zrodel nieoficjalnych dowiedzialem sie, ze oprocz
zwyklego w tej firmie bajzlu, tepsa padla ofiara wlasnego
sukcesu. Nikt kompetentny (bo takich tam bardzo malo ) nie
przewidzial, ze az tylu naiwnych zechce kupic Neo+.
I teraz, skutkiem niecheci do myslenia wogole, maja
przeciazona siec i wieczne problemy.

Proponowane dzialania:

- wynajac prawnika (wspolnie jest tanio) i procesowac sie
zbiorowo z niesolidna, nierzetelna firma. Ten mechanizma
pieknie dziala w USA, czas najwyzszy przeszczepic to na
polski grunt.
- narobic propagandy w mediach (niekoniecznie tylko
elektronicznych), moze ktos na gorze w TP SA, wreszcie
obudzi sie z letargu.
- inne ... oczekuje propozycji.

Chetnych do dzialania, prosze o info na priv.
Pozdrawiam.

Gabriel Grzesik

Katowice
GSM: 602 228 469





Temat: taka tam ciekawostka
Witam.
Brałem udział w pewnej aukcji i moja oferta została wycofana
automatycznie...
Dostałem dziś cos takiego na ten temat, pewnie mnie zlinczujecie za to, bo
tematy był poruszany ostatnio, no ale poczytajcie jako ciekawostkę ;)

PS. to jest mój pierwszy post, za byki techniczne z góry przepraszam.

Heyah,

W związku z wycofaniem mojej testowej aukcji na Allegro, której celem było
spopularyzowanie wiedzy o pewnym istotnym braku w ofercie Heyah i po
przemyśleniu jak w danej sytuacji powinienem zareagować, oświadczam co
następuje:

1. Moją intencją było poinformowanie jak najszerszej rzeszy użytkowników o
tym o czym chciałem, nie zaś sprzedaż informacji. Aukcja wzbudziła
zainteresowanie. 960 wyświetleń w ciągu pierwszych 24 godzin zaś w sumie
1552 wyświetlenia do momentu zdjęcia jej przez pracownika Allegro. (Vide:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=24480363)

2. Niniejsze oświadczenie wysłane będzie do wszelkich znanych mi gremiów
zajmujących się tematyką gsm, operatorów gsm, grup dyskusyjnych i czasopism
a także biur obsługi klienta Heyah, Era, Simplus oraz POP. Uprasza się o
jego powielanie z podaniem źródła.

3. Treść informacji która nie jest ujawniana klientom Heyah inaczej niż w
wyniku zadawania uciążliwie dociekliwych pytań brzmi następująco:

"Na wypadek kradzieży lub zagubienia karty sim, lub nawet jej zniszczenia -
niezależnie od intencji czy przyczyny - nie ma szans na odtworzenie karty z
tym samym numerem tak jak w innych prepaidach. Co więcej, regulamin Heyah,
oparty gdzieniegdzie o regulamin Ery, nie mówi tego wprost. O to się trzeba

sprytne - nie są jasne, ciemne też nie. Na obecną chwilę tylko Plus GSM
gwarantuje taką usługę w swoim regulaminie otwartym tekstem. W innych
sieciach, jest to po prostu usługa udostępniona lecz regulamin bądź to
pozostawia niejasność bądź pomija ten temat milczeniem. Zakup usługi Heyah z
intencją pozostawienia sobie numeru na dłużej nie ma wobec powyższego sensu
na wypadek zaistnienia okoliczności losowych takich jak kradzież, zagubienie
czy zniszczenie."

W razie wątpliwości dysponuję korespondencją z BOA Heyah dotyczącą tego
właśnie tematu. Jeżeli życzenie społeczne będzie jednoznaczne aby treść tej
korespondencji opublikować, uczynię to w ten sam sposób, zachowując
jednocześnie zapisy ustawy o danych osobowych.

4. Mam nadzieję, że powyższe okaże się pomocne w podjęciu ŚWIADOMEJ decyzji
o zakupie, lub nie, złotego, srebrnego lub innego specjalnego numeru w
Heyah.

5. Mam również nadzieję, że przyczyni się do spopularyzowania aukcji
Allegro, jako miejsca gdzie można dowiedzieć się prawdy o kupowanym
produkcie zwłaszcza w wypadku gdyby prawda ta miała obniżyć przychody
Allegro spowodowane obniżeniem ilości zawieranych transakcji.

6. Ufam również, że oświadczenie to przyniesie falę protestów skierowaną do
Operatora Heyah, co spowoduje dołączenie tegoż Operatora do grona operatorów
europejskich świadczących usługi prepaid na europejskim poziomie.

Pozdrawiam serdecznie wszystkich którzy tak jak ja "załapali" się na Heyah
zakupując za dodatkowe pieniądze proste, srebrne albo złote numery.

Szczerze Wam oddany i kreślący się z poważaniem

Uciążliwie dociekliwy
Ziomal





Temat: Poprawianie wizerunku błękitnej linii


Zadzwonilem więc... gzdie ? Do Biura Napraw na Broniewskiego
i tam..... pan monterek podał mi PO ADRESIE I NAZWISKU numer cioci


Na Broniewskim to zupełnie wporzo ludzie pracowali (pracują?)
Zdarzyło mnie się razy parę tam dryndnąć w rozmaitych sprawach i zawsze,
nawet w środku nocy trafiałem na całkiem kompetentną osobę.
Dziś jest już z tym gorzej, bo jak zadzwonisz pod xxx 20 7x, to usłyszysz,
że "Panie, ja nic nie mogę! Pan dzwoni na Błękitną Linię i składa
zgłoszenie. My tylko od nich możemy brać".


Ale to czasy były ! :))


Wbrew pozorom, to porządek i możliwości załatwienia PROSTYCH spraw, były
większe niż dziś, gdy Pan Marek Jot. przytargał ze sobą z Centertela całą
tę zenitalną biurową rozgardiachę w postaci ginących/nieczytelnych faxów,
konsultantów potrafiących wyłącznie przyjąc zgłoszenie po dokładnym
wytłuszczeniu sprawy, nierozpatrywanie reklamacji w terminie i zgłoszeń
wiecznie w realizacji (Panie Lebiedź, ile KU**A można czekać?!?!?! SIEDEM
TYGODNI ! ;-)))

Tak 4 lata wstecz znacznie lepiej działała relacja abonent <-
kompetentny(!) tepsiarz, ale zdecydowanie gorzej było jeśli chodzi o
świadczenie nazwijmy to bardziej wymagających usług. Wówczas podanie o
drugą linię czy ISDN odbijane były przez szefostwo BOKu z stałym,
niezmiennym BMT, w BOKach lano na petentów, niczym w biurze paszportowym za
PRL, ale jeśli coś się działo z linią, to mogłeś śmiało zadzwonić po nocy
do techników w centrali i spokojnie prosząc o sprawdzenie stanu rzeczy,
kłopoty zażegnać. Tak właśnie wspominam telekontakty z ekipą z CT
Broniewski.

Teraz przyszło nowe i zgodnie z dewizą Prezesa eM Jot, jest się skazanym na
'tepsiarza pierwszego kontaktu' czyli całkowicie niedokształconą pannę z
TelePunktu, która ch*** za przeproszeniem wie, nigdy nie słyszała nawet
terminu 'czarne druty' lub podobną kobitę na BlueLine, po błyskawicznym,
niechlujnym przeszkoleniu. U panów z centrali guzik już załatwisz, zaś
większość z nich poleciała na zieloną trawkę, choć ich przydatność dla tej
firmy była o niebo wyższa od typowej obsady TelePunktu.

No ale dziś nie ma TEORETYCZNIE problemu z "usługami wyższego rzędu", czyli
szerokopasmowe łącze, ISDN, czy dziesiąta nawet z koleji linia. Idziesz do
TelePunktu, stoisz godzinę w kolejce i składasz zamówienie. Centralna
Sprawdzalnia Możliwości, jedyna na cały kraj, mieszcząca się oczywiście w
Warszawie, informuje Twój TelePunkt o istnieniu/nie istnieniu możliwości
technicznych i przy dobrze dmiącym wietrze w żagle, witasz montera w domu.
(b. często z firmy podwykonawczej, nie tpsa).
O ile oczywiście TP nie zgubi Twojego zlecenia i raczy łaskawie sprawę
pchnąć do przodu.

Tyle to się zmieniło na plus i na minus w naszej kochanej TPSA.
Czy było lepiej 4 lata temu, czy dziś, to zdania są tak samo podzielone jak
z tym, czy za komuny było lepiej, niż dziś.
;-)))





Temat: nowe sieci w polsce - pytanie



| To nie jest takie bezsensowne. Wymusza odpowiednio szybka budowe sieci.

| A jak sprawdza sie czy wypelnili? Przeciez Idea moze podac dokladnie
| dowolna liczbe klientow (a chyba wlasciwie aktywacji?), i nikt tego
| nie moze sprawdzic.
| I to moze nawet byc calkowicie legalne - wystarczy, ze jakas osoba
| kupi od nich odpowiednia liczbe aktywacji. Moze byc w dobrej promocji
| - za darmo.

Przeciez wiesz ze wypelnili, wiec ktos zapisy w koncesji nie sa martwe.


A niby skad mam to wiedziec? Skad ktokolwiek ma wiedziec, czy jakikolwiek
operator wypelnia warunki koncesji?


To nie ma bezposredniego zwiazku z 900 MHz. Siec 1800 jest tansza
w uzyciu (choc drozsza w budowie) - wiecej abonentow korzysta z tej
samej infrastruktury. Wiec przy nizszych kosztach dla abonentow
moze generowac taki sam zysk.  Zauwaz, ze pojawienie sie IDEI wywolalo
spadek cen na rynku. Ludzie beda oczekiwali nizszych cen - bo konkurencja
jest tansza.


Nie. Pojawienie sie IDEI w 900MHz spowodowaloby wiekszy spadek cen.
A przyczyna niskich cen w IDEI jest prosta - gdyby byly wyzsze, nikt
by IDEI nie kupil, bo za usluge o gorszej jakosci (a taka jest niewatpliwie
IDEA) zawsze nalezy zaplacic mniej.


Tiaaa, Telenergo itp to tez TPSA??? I kilka innych firm tego typu firm?
Sadzilem, ze sa prywatne....


Firmy to nie polaczenia telefoniczne. A te niestety - za wyjatkiem
niewielkiej liczby lokalnych polaczen - sa objete prawnym monopolem TPSA.
Dobrze, ze przynajmniej mozna sobie BTSa czy inne biuro podpiac nie przez
TPSA, jesli ona nie ma mozliwosci technicznych...


Taka proporcje to moze masz w Warszawie. W calej Polsce
(IMHO) oceniam to na 15-30%


Moze. Zreszta to i tak pewnie bez znaczenia, bo roaming jest zwykle
znacznie tanszy, za wyjatkiem polaczen przychodzacych (przez TPSA).


Nie tylko. TPSA monopolu nie ma - na telefonie lokalna oczywiscie.


Ale to tez tylko tam, gdzie minister uzna za stosowne. Np. w Warszawie
(bo tu podobno jest najmniejsza oplacalnosc) trudno sie przelamac.


Problem powoduja ograniczenia w telefonizacji. Wystarczylby zapis
ze KAZDA telefonia lokalna, spelniajaca okreslone warunki, dysponujaca
homologowanym sprzetem (centralami itp.) moze dzialac w skali lokalnej
(no powiedzmy do 50 000 linii) gdzie chce i MUSI byc podlaczona przez TPSA
do lacz miedzymiastowych.


A dlaczego przez TPSA? Co to niby - swieta krowa?


Zaklad o skrzynke ulubionego napoju (Twojego lub mojego) ze po pol roku
przynajmniej bylyby nasilone promocje GSM-ow lub nizsze ceny?
Tylko jak zalatwimy ta ustawe? :))


Takich zakladow nie podejmuje :-(
Ustawy raczej nie zaproponuje zaden socjalistyczny rzad, chyba ze mu UE
kaze. Przynajmniej jakis plus UE.





Temat: [Plus] Zmiana regulaminu.
Witam,

dziś byłem wypowiedzieć umowę w Plusie razem z przeniesieniem numeru do innego operatora. Sprawa wygląda tak:
- nie trzeba pisać wypowiedzenia ponieważ sami takowe drukują w trzech egzemplarzach,
- jako powód wypowiedzenia w systemie zaznaczają opcję (podaję swój przypadek): "Nowy RŚUT - brak akceptacji - z przeniesieniem numeru - ORANGE".

Umowę będę miał rozwiązaną 01 lipca.

A jeszcze wcześniej napisałem też do UKE coś takiego:
Dzień dobry,

od 1 lipca 2009 roku firma Polkomtel S.A. operator sieci Plus zmienia Regulamin Świadczenia Usług Telekomunikacyjnych. Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, w przypadku gdy nie zgadzam się z nową wersją Regulaminu mogę rozwiązać umowę z Operatorem z zachowaniem 30-dniowego okresu wypowiedzenia bez ponoszenia konsekwencji finansowych w postaci kary umownej.

Mam pytanie odnośnie możliwość przenoszenia w tym wypadku numeru do innego operatora tzn. czy jeżeli rozwiążę Umowę o Świadczenie Usług Telekomunikacyjnych ze względu na brak akceptacji zmian w Regulaminie, to czy będę mógł zachować swój dotychczasowy numer telefonu z przeniesieniem go do innego operatora (Orange, Era, Play). A może w takiej sytuacji Polkomtel S.A. operator sieci Plus ma prawo odmówić udzielenia zgody na przeniesienie numeru do innej sieci?

Proszę o udzielenie odpowiedzi ponieważ z pisma jakie Plus przesyła do swoich abonentów nie wynika czy istnieje możliwość rozwiązania umowy z jednoczesnym przeniesieniem numeru do innej sieci bez płacenia kary umownej. Poza tym dwukrotnie dzwoniłem do Biura Obsługi Klienta sieci Plus i od każdego z Konsultantów usłyszałem inną odpowiedź: raz, że w przypadku zmiany Regulaminu nie ma możliwości zachowania numeru i przeniesienia go do innej sieci a za drugim razem usłyszałem, że taka możliwości istnieje.

Z góry dziękuję za odpowiedź.

Pozdrawiam

a dziś dostałem też odpowiedź:
Szanowny Panie,
W nawiązaniu do przesłanej korespondencji uprzejmie informuję, iż uprawnienie z art. 59 ust 2 Prawa telekomunikacyjnego do wypowiedzenia umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych w przypadku braku akceptacji zmian w regulaminie jest jednym ze sposobów rozwiązania umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych.

Natomiast uprawnienie do przeniesienia numeru przy zmianie operatora wynika z art. 71 Prawa telekomunikacyjnego. Szczegółowe warunki korzystania z tego uprawnienia zawiera Rozporządzenie Ministra Transportu i Budownictwa z dnia 1 marca 2006 roku w sprawie warunków korzystania z uprawnień w publicznych sieciach telefonicznych (Dz. U. Nr 42, poz. 289 i 290).

W tym miejscu należy zauważyć, iż na gruncie obowiązujących przepisów oba uprawnienia przysługują abonetom - nie wykluczają się wzajemnie.

Przepisy ww. rozporządzenia określają czynności, jakie podejmuje Abonent będący stroną umowy z dostawcą usług zapewniającym przyłączenie do publicznej sieci telefonicznej w celu realizacji uprawnienia tj. dokonania przeniesienia przydzielonego mu numeru do sieci innego dostawcy usług, a nie nowy dostawca usług, do którego Abonent chce przenieść numer. Zgodnie z przepisami to Abonent występuje z wnioskiem w formie pisemnej do nowego dostawcy usług o potwierdzenie możliwości technicznych zawarcia umowy o świadczenie publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych z przeniesieniem numeru. Wniosek Abonenta podlega rozpatrzeniu przez nowego dostawcę w terminie 7 dni od dnia jego złożenia, a Abonent zostaje poinformowany w formie pisemnej o możliwości zawarcia umowy o świadczenie publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych z przeniesieniem przydzielonego numeru. Kolejno Abonent po otrzymaniu zawiadomienia o istnieniu możliwości przeniesienia numeru do sieci nowego dostawcy usług, składa wniosek, w formie pisemnej do dotychczasowego dostawcy usług o rozwiązanie umowy o świadczenie publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych z przeniesieniem przydzielonego numeru. Do tego wniosku załącza kopię zawiadomienia przekazanego przez nowego dostawcę. W terminie 14 dni od dnia złożenia wniosku Abonent zostaje zawiadomiony w formie pisemnej o terminie i warunkach rozwiązania umowy o świadczenie publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych z przeniesieniem przydzielonego numeru. Termin i warunki rozwiązania umowy w tym przypadku winny być określone zgodnie z warunkami umowy o świadczenie usług zawartej z abonentem, a sama data przeniesienia nie może przypadać wcześniej niż przewidywany termin rozpoczęcia świadczenia usług przez nowego dostawcę.

Rozporządzenie nie uzależnia prawa do skorzystania z przeniesienia numeru od sposobu rozwiązania umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych. Zatem nie ma przeszkód do przeniesienia numeru do innego operatora w przypadku gdy powodem rozwiązania umowy z dotychczasowym jest brak akceptacji dokonanej zmiany regulaminu. Przy przenoszeniu numeru proszę jednak pamiętać, że w pierwszej kolejności należy niezwłocznie po otrzymaniu informacji o zmianie regulaminu zgłosić się do nowego operatora i ustalić dzień przeniesienia numeru, następnie złożyć rozwiązanie umowy z dotychczasowym przy zachowaniu odpowiednich terminów na wypowiedzenie.

Mam nadzieję, iż przekazane wyjaśnienia będą dla Pana pomocne. W przypadku dalszych pytań bądź wątpliwości zapraszam Pana do kontaktu z naszym Centrum Informacji Konsumenckiej UKE - tel. 0 801 900 853 (koszt połączenia wg taryfy operatora lokalnego) od poniedziałku do piątku w godzinach 07:15 - 16:15 lub mailem: uke@uke.gov.pl.
(informacja przygotowana przez Departament Detalicznego Rynku Telekomunikacyjnego)

Pozdrawiam serdecznie
Małgorzata xxxxxxxxxx
Gabinet Prezesa
Urząd Komunikacji Elektronicznej
ul. Kasprzaka 18/20, 01-211 Warszawa
tel. 022 53 49 344

Pozdrawiam



Temat: Komórki. Można zmienić sieć i zachować numer
Płacący comiesięczny abonament właściciele komórek mogą od poniedziałku zmieniać operatora, zachowując numer. Ten przywilej może doprowadzić do wojny cenowej. Tyle że na razie operatorzy nie kwapią się, by wykorzystać sytuację i zabrać klientów konkurencji

Operatorzy telefonii komórkowej zapowiadają, że niespodzianek nie będzie i w poniedziałek abonenci uzyskają długo oczekiwany przywilej, który dała im przed ponad rokiem ustawa Prawo telekomunikacyjne. Operatorzy wystawili wówczas cierpliwość klientów na próbę: dopiero 10 października ubiegłego roku rozpoczęli pilotaże usługi. Zapowiedzieli, że komercyjnie będzie dostępna ona 16 stycznia, a jej koszt wyniesie 122 zł.

A gdzie wojna cenowa?

Jeśli ktoś liczył, że podobnie jak w innych krajach, np. w Finlandii, zaraz wybuchnie wojna cenowa, może być rozczarowany. Wygląda na to, że operatorzy na razie bardziej boją się utraty klientów, niż widzą sposobność pozyskania ich kosztem konkurencji.

A klienci mogą być teraz zdecydowanie bardziej skłonni do zmiany sieci. Dotąd musieli liczyć się z koniecznością poinformowania znajomych, drukowania nowych wizytówek itd.

Jak zmienić sieć? Abonent musi udać się do punktu sprzedaży sieci, do której chce przejść, i złożyć wniosek o potwierdzenie, że może mu ona zaoferować taką usługę (operator ma na odpowiedź siedem dni). Następnie powinien skierować się do salonu dotychczasowego operatora i złożyć wniosek o rozwiązanie umowy. Na to operator ma 14 dni od pełnego okresu rozliczeniowego, czyli operacja może potrwać i półtora miesiąca. Dłużej poczekają osoby, które mają umowy promocyjne, np. kupiły telefon za złotówkę. Zrywając je, musiałyby zapłacić dodatkowo kilkaset złotych odszkodowania. Po załatwieniu tych kwestii pozostaje już tylko pójść do docelowego operatora. Może on jednak nie przyjąć "zbiega", gdy ten zalega z płatnościami w poprzedniej sieci.

- Szacujemy, że tylko 0,5 proc. naszych klientów może być zainteresowanych odejściem z numerem - powiedział nam Marcin Gruszka z Orange. - Skupiamy się raczej na ich zatrzymywaniu.

Jeszcze niedawno przedstawiciele Orange, które chce w tym roku osiągnąć pozycję lidera na komórkowym rynku, zapowiadali, że krokiem ku temu będzie również wykorzystanie nowego prawa do zachowania numeru.

Eksperci Urzędu Komunikacji Elektronicznej (d. URTiP) szacują, że w Polsce może korzystać z nowej usługi do 0,5 mln klientów rocznie. Na razie jednak abonenci o nowym prawie nie wiedzą. Nie widać też związanych z tym reklam operatorów. Nic więc dziwnego, że wnioski o zmianę operatora z zachowaniem numeru złożyło dotąd tylko po kilkaset osób w każdej sieci. Co ciekawe, każda z sieci twierdziła w piątek, że więcej osób chce do niej przyjść, niż odejść! - Spodziewamy się, że od poniedziałku liczba zainteresowanych znacznie wzrośnie, głównie wśród klientów biznesowych - mówi Witold Pasek, rzecznik Ery.

Plus załatwia, Era kusi

Największe ułatwienia dla osób zmieniających sieci zaproponował jak dotąd Plus: zwraca klientowi koszt opuszczenia dotychczasowego operatora (122 zł) i poprzez możliwość złożenia pełnomocnictwa oferuje załatwienie wszystkich procedur.

Za to Era zdecydowała się na wprowadzenie nowych, nieco niższych taryf w ofertach dla biznesmenów i użytkowników systemu mix (połączenie abonamentu z doładowywaniem konta). W ofercie dla biznesu operator wprowadził system pakietów kwotowych, co pozwala lepiej wykorzystywać pieniądze w firmie. Zamierza w ten sposób umocnić się na najbardziej lukratywnym rynku klientów korporacyjnych, gdzie obecnie najsilniejszy jest Plus.

Na razie klientom sieci komórkowych pozostaje mieć nadzieję, że oferta Ery jest jaskółką, która zwiastuje wojnę cenową. Podobnej do tej, która wybuchła w 2004 roku, gdy na rynku pojawiła się Heyah - wówczas ceny usług dla właścicieli telefonów na kartę spadły prawie o połowę.

Na razie operatorzy próbują dogadać się odnośnie do wzajemnych rozliczeń finansowych z tytułu nowej usługi, a to idzie im z wielkim trudem. - Niewykluczone, że nasi byli klienci, którzy zabiorą numer, nie będą mogli odbierać połączeń od abonentów TP SA. Zaskarżyliśmy już TP SA do Urzędu Komunikacji Elektronicznej - mówi Witold Pasek.

Niestety, na prawo do przenoszenia numeru czekają jeszcze użytkownicy telefonów na kartę, a więc połowa z blisko 30 mln klientów polskich sieci komórkowych. Co prawda, nowelizacja Prawa telekomunikacyjnego, która w najbliższych dniach wejdzie w życie, obejmuje ich także tym przywilejem, ale wciąż brakuje kluczowego aktu wykonawczego. Ministerstwo Transportu i Budownictwa ma określić w nim sposób świadczenia usługi i warunki techniczne. Operatorzy domagają się co najmniej trzech miesięcy na przygotowanie, na co z kolei nie chce zgodzić się odpowiadająca za telekomunikację wiceminister Anna Streżyńska. I tak za opóźnienie w tej mierze zostaliśmy pozwani przez Komisję Europejską przed Europejski Trybunał Sprawiedliwości.

Nie tylko komórki

Prawo do zachowania numeru przy zmianie operatora uzyskało od 1 stycznia również 12 mln abonentów sieci tradycyjnej telefonii. Choć operatorzy ustalili już opłaty za "odejście z numerem" (m.in. w TP SA kosztuje to 122 zł, Telefonii "Dialog" - 146,4 zł, w Netii - 73,2 zł), muszą jeszcze podpisać ze sobą odpowiednie umowy. O ile operatorzy alternatywni szybko dogadali się ze sobą, to z TP SA idzie im jak po grudzie. Na razie dominujący operator podpisał umowę tylko z działającym na rynku biznesowym Energisem. - Do końca stycznia chcemy sfinalizować porozumienie z największymi operatorami - powiedziała nam Grażyna Piotrowska-Oliwa, dyr. departamentu relacji regulacyjnych TP SA. Twierdzi, że klienci i tak mogą korzystać z uprawnienia, bo "istnieje gentelmen`s agreement, że nikt nie będzie utrudniał klientom przechodzenia do innej sieci".

Jednak co innego mówi Marta Pietranik z biura prasowego Telefonii "Dialog": - Przyjmujemy wnioski od klientów TP SA, ale na razie są one "martwe". Klientom tłumaczymy, że czekamy na umowę z TP SA. To na razie tylko kilka osób tygodniowo - mówi Marta Pietranik.

Mimo że wielu abonentów narzeka na usługi dominującej TP SA, zmian będzie tu znacznie mniej niż w przypadku sieci komórkowych. Dlaczego? Po pierwsze, możliwość zmiany jest ograniczona do obszaru danej strefy numeracyjnej (każda pokrywa się z dawnymi 49 województwami). Po drugie, konkurenci TP SA działają tylko na niektórych obszarach Polski.

źródło: Gazeta.pl



Temat: Humor
Cennik usług:
Telefon z pytaniem - 10 pln
Telefon z głupim pytaniem - 30
Telefon z głupim pytaniem, którego pytający nie jest w stanie sformułować - 50
Sugestia, że jestem niekompetentny ponieważ nie rozumiem Twojego niewyraźnego opisu problemu - 1000 + rekompensata szkód
Pytanie przez telefon przed zadzwonieniem do helpdesku - 50
Pytanie, na które odpowiedź jest w p* manualu - 100
Telefon z problemem, który już *KIEDYŚ* rozwiązałem - 100
Naleganie, że to nie wina software'u tylko moja - 200
Prośba o przyjście do biura w celu naprawienia problemu - 25 za każdy krok
Przerwanie mi, kiedy próbuję rozwiązać problem kogoś innego - 170 / godz.
Stanie nade mną i zmuszanie mnie do rozwiązania natychmiast - 250 / godz.
Jeśli spodziewasz się, że powiem jak to naprawiłem - 60 /godz.
Jeśli przychodzi spytać dlaczego coś nie działa kiedy właśnie nad tym pracuję - 270 /godz.
Jesli prosisz o naprawienie czegoś co naprawiłem wczoraj - 175/godz.
Jeśli prosisz o naprawienie czegoś co obiecałem naprawić wczoraj, ale tego nie zrobiłem - 85/godz.
Jeśli prosisz o poprawienie patcha, którego zrobiłem wczoraj, ale nie działał i nie działa - 95 /godz.
Jeśli naciszkasz na mnie kiedy jest inny admin w pokoju, który mógłby to zrobić - 150 /godz.
Wezwanie mnie do biura aby naprawić problem i wyjście z pokoju zaraz po odłożeniu słuchawki - 1500
Telefon z problemem, który ma "każdy" w biurze i który "blokuje całą pracę". - 1200
Nieobecność w biurze, kiedy przyjdę to obejrzeć oraz to, że nikt inny w biurze nie ma o tym pojęcia - 1700.
Wyjasnianie problemu przez 1/2 godz. przez telefon ZANIM wspomni się, że to prywatny, domowy komputer - 500.
Zbadanie problemu samemu i poinformowanie mnie co mam zrobić - 150
Nakrycie kogoś przeprowadzającego samemu zmianę, której zabroniłem - 300
Nie powiedzenie wszystkim współpracownikom o niej - 850
Pomylenie napędu dyskietek z hdd w rozmowie - 50
To samo PRZED zamówieniem przeze mnie zamiennika HDD - 250
Naprawa "uszkodzonej" myszki mousepadem - 25
Naprawa 'uszkodzonej' myszy optycznej przez obrót o 90 stopni - 35
Naprawa 'uszkodzonej' myszy przez wyczyszczenie środka - 50
Naprawa 'uszkodzonej' drukarki tonerem lub nowym tuszem - 35
Naprawa 'uszkodzonego' CZEGOKOLWIEK klawiszem power - 250
Naprawa 'uszkodzonego' systemu przez włączenie zewnętrznego dysku - 200
Naprawa 'zawieszonego' systemu przez włożenie kabla sieciowego - 375
Naprawa uszkodzonego serwera przez wetknięcie kabla SCSI, który ktoś przez przypadek wypiął w piątkowe popołudnie, kiedy reszta adminów wyjechała na dwutygodniowe wakacje - 400
Odwiedzenie starej uczelni i naprawa uszkodzonego PC przez wetknięcie wtyczki monitora z powrotem - 50
Wyjaśnienie komuś, że nie może się logować na niektóre serwery, bo nie ma tam konta - 10
Wyjaśnienie komuś, że nie ma konta na maszynie, na której miał, bo użył go do włamu na ten serwer - 500
Zapomnienie hasła wytatuowanego na palcu wskazującym - 25
Zmiana partycji bez poinformowania mnie - 50
Instalacja programów bez poinformowania mnie i uzyskania zgody - 100 za program
Wsparcie techniczne dla tych programów - 150 /godz. (bez wzgledu na to czy znam program czy nie )
Wylanie Coli na klawiaturę -25 plus koszt klawiatury
Wylanie Coli na monitor -50 plus koszt monitora
Wylanie Coli na CPU -200 plus koszt wymiany płyty głównej plus 150 za godzinę czasu reinstalacji systemu
Zostawienie plików na desktopie - 5 za plik, 10 za każdy dzień
Przyniesienie własnej kopii oryginalnych Norton Utilities v.1.0 do naprawy zupełnie nowego sprzętu - 200
Położenie nóg obok komputera po 10-kilometrowym biegu przez miasto - 50
Spędzenie 30 minut na próbie wymyślenia, na czym polega Twój problem, kolejnych 5 na wyjaśnienie jak to sprawdzić i naprawić, po to tylko by usłyszeć ..."A więc to kazał zrobić mi ten mały prostokąt, który pojawił się na ekranie" - 40
Słuchanie o problemach z siecią, usłyszenie tak w odpowiedzi na moje pytanie, czy kabel sieciowy jest wetknięty do gniazdka, spróbowanie pięciu innych mebli, brak odpowiedzi na moje pytanie o typ gniazdka, słuchanie jak przesuwam meble i powiedzenie osiołkowato "Ooops. Przepraszam" - 35 (ze zniżką za uprzejme przeprosiny).
Wysłuchiwanie próśb o pomoc przy kradzionym sofcie - 25
Prośba "Skąd mogę wziąć drugą piracką kopię XXX ? Moja padła." - 45
Zmuszanie do mówienia "My naprawdę nie jesteśmy najlepsi do mówienia o tym. Proszę zadzwonić pod numer podany na opakowaniu" - 55
Zmuszanie do wyjaśnienia prawa autorskiego po tym jak użytkownik nie odgadł podpowiedzi zawartej w poprzedniej odpowiedzi - 95 (zawiera cenę wskazówek uzyskania odpowiedników freeware'owych z publicznych serwerów)
Wskazywanie czegoś, co jest napisane na ścianie czcionką większą niż 18 - 15
Jeśli ja to napisałem - 45
Jeśli to jest czcionka 144 i komunikat przylepiony jest do tyłu monitora zwróconego w stronę wejścia - 75
Zgłoszenie wolnego połączenia ftpowego do archiwum MPEGów w jakimś nieznanym kraju jako problemu z Netscapem - 25
Zgłoszenie więcej niż raz - 50
Zgłoszenie więcej niż raz i zarzucanie gnuśności w rozwiązywaniu problemu -200
Ceny za dostępność:

Telefon do mnie gdy jestem z panienką - 150
Telefon do mnie kiedy jestem za miastem i kiedy narobiłem się, by helpy były wszędzie i zrobiłem diagnostykę wszystkich maszyn przed wyjazdem - 200
Telefonowanie więcej niż raz by usłyszeć, że drukarka jest wyłączona i naprawia się to klawiszem 'On Line' - 200
Telefonowanie więcej niż raz gdy śpię - 50 za telefon
Telefonowanie bez przedstawiwania się w ciągu pierwszych 5 s - 55
Telefonowanie do mnie a później zmienianie wersji / nie przyznanie się do telefonu / nadzieja na to, że zapomnę kto spowodował problem - 500
Opłaty specjalne:

Praca z zapachem ciała użytkowników - 175 / godz.
Praca z uzytkownikiem nieobeznanym z językiem urzędowym - 150 / godz.
Praca z użytkownikiem (twierdzącym), że jest mądrzejszy niż ja, ale codziennie dzwoniącym po pomoc - 300 / godz.
Praca z komputerowymi hobbystami - 500 / godz.
Pytanie o inne ceny - 50



Temat: Nowy cennik TPSA! - Informacja prasowa
Warszawa 30.12.1999 r.

Nowe opłaty za usługi telekomunikacyjne.

 Telekomunikacja Polska S.A. z  dniem pierwszego stycznia 2000 roku
wprowadza nowy cennik usług telekomunikacyjnych.
Jednak przez pierwsze 16 dni nowego roku ceny rozmów się nie zmienią.
Natomiast do końca marca we wszystkie weekendy
i święta rozmowy lokalne, strefowe i połączenia z internetem będą o
połowę tańsze.

Od pierwszego stycznia cena połączenia miejscowego z 29 groszy (24
grosze plus VAT) zmienia się na 33 grosze (27 groszy plus VAT).
Tyle zapłacimy za trzyminutową rozmowę miejscową w godzinach      8.00 -
22.00 oraz za sześciominutowe połączenie w godzinach          22.00  
8.00.
Jednocześnie od 1 do 16 stycznia klienci TP S.A. zapłacą za połączenia
według promocyjnych stawek, obowiązujących w 1999 roku (29 groszy z VAT
za 3 minutowa rozmowę miejscową w godzinach      8.00 - 22.00 oraz za
sześciominutowe połączenie w godzinach          22.00   8.00.)
Natomiast od pierwszego stycznia zmienia się opłata abonamentowa z 18,30
zł (15 zł plus VAT) na 24,40 zł (20 zł plus VAT).

 W nowym roku TP S.A. wprowadza również promocyjną taryfę na połączenia
miejscowe i strefowe w soboty, niedziele i dni świąteczne. Impuls w tych
dniach będzie naliczany co sześć minut, a nie co trzy, jak to było
dotychczas. Oznacza to dwukrotnie tańsze rozmowy przez całe weekendy i
dni świąteczne. Promocja potrwa od 17 stycznia 2000 roku do 31 marca
2000 roku.

Na obecnym poziomie zostają natomiast połączenia do operatorów sieci
komórkowych, połączenia międzymiastowe, międzynarodowe oraz przyłączenie
do sieci telekomunikacyjnej.

        Pierwszego stycznia 2000 r. TP S.A. wprowadza bonifikatę w
wysokości 600 impulsów miesięcznie na połączenia z numerami     ISDN  
0-202 422 i PSTN   0-202 122. Promocją objęte są szkoły podstawowe,
gimnazjalne i średnie, publiczne lub niepubliczne
o uprawnieniach szkoły publicznej. Impulsy mogą być wykorzystane
w ramach niekomercyjnych edukacyjnych zajęć prowadzonych
w szkolnych pracowniach internetowych.

 Warunkiem udzielenia szkole przez TP S.A. bonifikaty jest:

1. Posiadanie szkolnej pracowni internetowej spełniającej kryteria
określone przez MEN i uzgodnione z TP S.A.
2. Złożenie przez szkołę zobowiązania, w którym deklaruje ona
wykorzystanie bonifikowanych impulsów wyłącznie na połączenia
z numerami ISDN i PSTN w ramach niekomercyjnych zajęć edukacyjnych
prowadzonych w szkolnej pracowni internetowej.
3. Wykorzystanie bonifikaty wyłącznie w odniesieniu do jednej linii
telefonicznej.

Przypominamy również, że do końca 2000 roku Telekomunikacja Polska S.A.
oferuje szkołom możliwość podłączenia się do Internetu za symboliczną
złotówkę (1,22 zł z VAT).  W ten sposób TP S.A. realizuje zobowiązania
wynikające z podpisanego 14 października br. Listu Intencyjnego w
sprawie wspomagania edukacji poprzez wprowadzenie preferencji dla
szkolnych pracowni komputerowych.

TP S.A. odchodzi również od klasyfikacji kanałów cyfrowych na miejscowe,
strefowe i międzymiastowe oraz wprowadza nową klasyfikację kanałów
cyfrowych uzależnioną jedynie od odległości. Wprowadza także korzystne
rabaty za dzierżawę kanałów cyfrowych, zależne od:
- długości okresu dzierżawy,
- liczby kanałów cyfrowych w danej relacji,
- łącznej długości dzierżawionych kanałów.
Zmian taryfowe w zakresie dzierżawy łączy telekomunikacyjnych mają
charakter prorynkowy i wychodzą naprzeciw oczekiwaniom ich użytkowników.

 Zmiana cen spowodowana jest rosnącymi kosztami utrzymania sieci
telekomunikacyjnej. Utrzymanie sieci w pełnej sprawności technicznej
wymaga ponoszenia określonych kosztów, bez względu na intensywność jej
wykorzystania. W Polsce ceny abonamentu, nadal należą do jednych z
najniższych w Europie.
Podobnie, cena 3 minutowej rozmowy telefonicznej nadal nie odzwierciedla
jej realnych kosztów. Ma to znaczenie nie tylko dla Telekomunikacji
Polskiej SA ale również dla niezależnych operatorów telefonicznych,
świadczących jedynie usługi  połączeń miejscowych.
Obecna struktura taryf Telekomunikacji Polskiej SA  nadal odbiega od
struktur taryf obowiązujących w krajach OECD, w których ceny
poszczególnych usług telekomunikacyjnych zostały oparte o koszty ich
wytworzenia. Dokładnie w tym samym kierunku prowadzone są prace nad
taryfami w TP SA.
Celem strategii taryfowej jest uwzględnienie przez TP SA obowiązków
ustalania cen w oparciu o koszty co wynika z uzgodnień
stowarzyszeniowych Polski z Unia Europejską, a także stopniowe
likwidowanie wzajemnego subsydiowania usług.
W tym celu przewidujemy także stopniowe obniżki cen rozmów
międzymiastowych, przy urealnianiu cen abonamentu i rozmów lokalnych.
Proces ten zakończony zostanie przed całkowitym otwarciem polskiego
rynku telekomunikacyjnego w 2003 roku.

Dodatkowe informacje w Biurze Prasowym TP S.A.:
Piotr Gawron





Temat: Panowie z Plusa - jaja sobie robicie??


teoretycznie, gdybym czytał same regulaminy, instrukcje, wierzył w idyllę,
to bym się zgodził, ale poza teorią praktyka jest także bardzo ważna a
gdyby
wszystkie systemy były kompatybilne, najlepiej pisane przez jedną (jedynie
słuszną?) firmę, to by pewnie tak było, ale to jest trochę bardziej
skomplikowane, jeśli chcesz się dowiedzieć szczegółów, to zadzwoń do BOA
Idei i zapytaj, dlaczego smsy z ery zalogowanej w D2 (Niemcy) nie dochodzą
do mnie (abonenta Idei) a uzyskasz odpowiedź, mnie ten wątek już nudzi.
A twoje rozumowanie jest oparte na teorii w dodatku bardzo suchej i
okrojonej.


Jeżeli SMS siedzi w SMSC operatora macierzystego [Plus czy Era] to od DOTRZE
do odbiorcy w Idei. Bo niby dlaczego nie?

Jaki był objaw tej Twojej 'niemocy'? Przyjęcie SMSa przez macierzyste SMSC,
czy też odrzucenie przyjęcia SMSa [czyli nie dotarł on do SMSC].

Proszę o konkretne odpowiedzi na powyższe pytania.

BTW nie wygłaszaj opinii na czym moja wiedza jest oparta bo to już może moja
sprawa


| Chyba, że nie przyjmie - bo D2 nie dopuści SMSa do SMSC macierzystego
| operaotra.

mniej więcej w dobrym kierunku się skłania teraz Twoje myślenie ale nadal
zapraszam do BOA Idea;)


Jeżeli:

1.
- wierzysz konsultantom w BOK, któzy są chyba najgorzej opłacanymi ludźmi w
firmie
- to co mówią przyjmujesz za pewnik
- uważasz, że cokolwiek na ten temat będą wiedzieć

2.
Twoje zdanie oparte jest na jednym zdarzeniu
i
zdaniu BOK

To nie mam więcej pytań. :-)

Ja Ci tutaj konkrety piszę, a Ty mi nie, bo tak mi się stało i pytaj w BOK.


Tu już zbaczasz z dobrego toku rozumowania, więc zapraszam ponownie do BOA
IDEA.


Powtarzasz się.


| Nie korzystasz z SMSC operatora goszczącego, tylko z własnego - pamiętaj
o
| tym.

To oczywiście prawda, ale oparta na bardzo ograniczonej wiedzy
teoretycznej,
bo wchodząc w szczegóły techniczne okazuje się że tylko częściowa


(prawda).

Sugerujesz korzystanie z SMSC sieci goszczącej?? :-)


---Berlin, ja z moim wspólnikiem, który próbuje wysłać smsa do swojego
brata
(Era-Idea) jesteśmy zalogowani obaj w D2, nic z tego... wysyła smsa do
mnie, OK!, wysyłam ja na ten numer idei do polski i dochodzi, przypadkiem
zauważyłem, że jestem już nie w D2 tylko w D1 zalogowany, później to
potwierdziliśmy...


Argument nie do pobicia.


Poinformowaliśmy o tym brata mojego wspólnika, który zadzwonił aby się
zapytać czy coś trzeba aktywować czy co, na co uzyskał odpowiedź, że nie
otrzyma smsa z D2, ponieważ Idea nie ma umowy roamingowej a więc także na
dostarczanie smsów z tym operatorem, i poinstruowała go, aby osoba
wysyłająca przelogowała się do jakiejkolwiek innej sieci. sic!


BOKistka po króciutkim szkoleniu wie, że 'D2 i SMSy' = 'nic z tego', bo Idea
nie ma umowy z D2. I dobrze. Szkoda, że najprawdopodobniej mówiła o SMSach
wysłanych z sieci D2 - w domyśle z telefonu z kartą D2 i korzystających z
SMSC D2. Owszem, to NIE przejdzie.

Po raz kolejny idąc tym tokiem myślenia dochodzimy do tego, że jeżeli jakiś
polski operator ma umowę w danym kraju jako JEDYNY, to będąc w nim z polską
kartą nie wyślesz SMSa do żadnej innej polskiej sieci.
To jest _dokładnie_ identyczny tok myślenia. A jest to paranoja.


Więc nie poieram swojej wiedzy na jakichś teoriach, tylko na konkretnym
przypadku,


... jednym. I potwierdzeniu przez niedouczoną BOKistkę. :-)


więc nie wypowiadam się, czy otrzymam smsa z idei, będąc
zalogowanym w D2 bo niestety nie próbowaliśmy tego w tą stronę testować,
więcej info zadzwoń do BOA Idea, tam znają ten temat dokładniej, ja nie


ROTFL!


| Wiesz, że z kartą Idei będąc za granica wyślesz SMSa na polskie numery
Prime
| Rate ? Jak to możliwe, skoro w tych sieciach takie numery nie są
dostępne
?
| Wytłumacz.

Patrz twoja, częściowo słuszna teoria powyżej, ja idei jednak nie używam i
nie zamierzam tego robić;) Zadzwoń do boa i zapytaj dlaczego w takim razie
nie dochodzą smsy z telefonów zalogowanych w roamingu w D2? To może się
czegoś dowiesz.


Tym przykładem starałem się unaocznić, że to czy SMS dotrze czy nie, zależy
od SMSC macierzystego operatora, a nie od goszczącego. Bo SMSy Prime Rate
obsługiwane są przez polskie SMSC. Ale jakoś nie zauważyłem rzeczowej
odpowiedzi...

Więc mogły nastąpić zwykłe problemy techniczne na przykład.

A _jeśli_ istnieje blokada, to wprwadza ją D2 [blokując dostarczenie SMSa do
SMSC]. Dlaczego? Tego nie wiemy. Ale na pewno nie z powodu o którym piszesz.

Wiesz co? W sumie postanowiłem skontaktować się z szeregowym BOKistą. I
zobaczyć jakie mają informacje podane.

Efekt: taki, jak przypuszczałem.

Wytłuszczam sprawę. Standardowa odpowiedź: jeśli telefon jest zalogowany w
D2 to SMS nie dotrze, bo nie mamy z nimi umowy. No więc mówię o SMSC.
Konsultantka stwierdziła, że będąc zroamowanym - korzysta się z usług
operatora zagranicznego i dlatego SMS ten z D2 nie przejdzie.

Po chwili rozmowa z działem technicznym. Chcesz znać zdanie działu
technicznego? Oczywiście stwierdził, że podczas roamingu korzysta się z SMSC
macierzystego [czyli Ery lub Plusa] i to od niego zależy doręczenie SMSa. W
związku z tym nieistotne jest miejsce nadania SMSa. Ważne jest SMSC.

Powiem jeszcze inaczej. Gdyby powiedzmy Era nie zablokowała swojego SMSC dla
abonentów obcych sieci - klienci D2 bez problemu wysłaliby SMSa do Idei
korzystającz Erowego SMSC, a nie tylko swojego...

Opinię biura prasowego też chcesz ?





Temat: Indianie w Warszawie
Cześć,


Witam,
przy okazji postu Joanny Siekierskiej (dlaczego wlasciwie nie mowimy na Nia
Siekierka? bylo by krocej) nawiazujacego do kursu samoobrony (to nie bedzie
tylko kurs kopania w krocze i drapania dresa po oczach) i tych moich indian
w rezerwacie cos mnie zastanowilo.

Warszawe odwiedza sporo turystow. Takich zwyklych jak np. spory Japonczykow
z aparatami Jaszika lub Kanon, glosnych Niemcow, spokojnych Amerykanow i
innych, lecz takze ludzi przyjezdzajacych tu do pracy.

Ciekaw jestem jak oni postrzegaja Warszawe.
Co im sie podoba a co nie.


OK, słyszę, że wywołano mnie do tablicy, więc opowiadam. Głownie będzie o
Kiwusach (czyli Nowozelandczykach) - z oczywistych powodów.

Przede wszystkim podoba się Stare Miasto i wszystko, co stare i zabytkowe.
Łazienki i Wilanów, włącznie z pałacami. Uniwersytet, Krakowskie
Przedmieście, Nowik - także samo fajne. Wbrew pozorom PKiN nie wywołuje
jakichś negatywnych reakcji, niektórzy dopatrują się podobieństwa do
amerykańskich budynków z lat 30 (które obecnie, jak są w dobrym stanie
technicznym, są bardzo drogie, w niektórych są luksusowe apartamenty, w
niektórych bardzo drogie biura). Powązki zrobiły kolosalne wrażenie na
jednym, który był i oglądał. Bardzo dobrze zaopatrzone sklepy, dużo
ciekawych rzeczy do kupienia (Chmielna to jest to!). Wyżywienie - standard
generalnie dobry (choć zdarza się obsługa rodem z PRLu), zakwaterowanie -
tu jest gorzej, tzn. hotele najwyższej kategorii są na najwyższym
światowym poziomie, ale w niższej klasie cenowej to tak różnie wypada.
Życie kulturalne Warszawy to kolejny wielki atut - muzea, wystawy, teatry.
Pod względem bezpieczeństwa Warszawa (w opinii tych ludzi) nie odbiega od
innych zachodnich miast - w każdym razie nikt nie został okradziony ani
pobity. Publiczna komunikacja - wszyscy jednogłośnie uważają, że trzeba
rozbudowywać sieć metra, bo większości dróg nie ma jak poszerzyć, poza tym
działa w porządku (poza godzinami szczytu, gdy jest zapchana) i można
łatwo i wygodnie dojechać w chyba wszystkie interesujące miejsca.
Szokujące dla Kiwusów ruszających się w kierunku Krakowa, Katowic i
Poznania są nasze ICki pędzące z prędkością 160km/h, pozwalające na
dostanie się do ww. miast w czasie porównywalnym z czasem potrzebnym na
przelot samolotem (plus dojazd do/z lotniska, plus odprawa przed odlotem),
ale bilet kosztuje taniej, w innych relacjach duże uznanie wzbudzają
sypialniaki (wiem, że to niekoniecznie związane z W-wą, ale ostatecznie te
pociągi odjeżdżają z Warszawy, prawda? ;-) ). Dla wyjaśnienia - pociągi
pasażerskie w NZ rozwijają prędkość maksymalną 100 czy 105 km/h i złożone
są z samych wagonów - rzeźni, i nie ma sypialniaków ani kuszetek. Z kolei
dla Kangurów (Australia) nasze koleje są kiepskie - no bo oni mają takie
superpociągi, chyba najbardziej luksusowe na świecie. Dworzec Centralny by
się bardzo podobał, gdyby nie lumpy i pełno handlarzy (dlaczego nikt z tym
nie zrobi porządku? pytają się).
Teraz coś in minus: Warszawa mimo wszystko robi wrażenie miasta biednego.
Powody to:
1. bezdomni okupujący Dworzec Centralny,
2. żebracy na ulicach i handlarze sprzedający różne rzeczy z łóżek
polowych, wózków czy gazet na ziemi,
3. bazarki - niektóre wyglądają, jakby budki były przerabiane z
przenośnych kibli wywalonych na śmieci,
4. stan znacznej części kamienic - wywołuje to zdziwienie, bo jeżeli
zabytkowe, to dlaczego nikt tego nie remontuje, a jeżeli niezabytkowe, to
dlaczego nikt nie wyburzy i wybuduje coś porządnego, w obu wypadkach na
takiej inwestycji można zrobić przecież dużą kasę (tak jest w innych
miastach w normalnych krajach, i nikt nie może zrozumieć istoty problemu
czyli problemów z prawem własności),
5. i związany z tym brud (nie lepiej żebrakom i bezdomnym zaproponować
posprzątanie miasta niż tolerować taki stan rzeczy?). Druga rzecz to wciąż
istniejące problemy z porozumieniem się w językach obcych w miejscach, z
których korzystają turyści zagraniczni. Już by było lepiej, gdyby w takich
miejscach był zawsze pod ręką ktoś potrafiący dogadać się po np. angielsku
i francusku, i żeby w razie potrzeby mógł być łatwo sprowadzony do
obsłużenia zagraniczniaka lub choćby tłumaczenia. To samo tyczy się
telefonów alarmowych.
Co by się przydało:
1. Usługa znana pod angielską nazwą ,,Homestay''. To jest coś zbliżonego
do mieszkania na kwaterze prywatnej z tym, że lokator (zazwyczaj student,
uczeń szkoły średniej lub w ogóle młody człowiek) uczestniczy w życiu
rodziny, u której mieszka - razem jedzą posiłki, razem biorą udział w
różnych imprezach, w zamian za to lokator udziela się w domowych
obowiązkach (sprzątanie, pranie, zakupy itp.), no i oczywiście płaci za to
też. Bardzo przydatne w poznaniu, jak naprawdę żyją Polacy,
2. Porządek z taryfami z mafii - choć tu należy zauważyć, że w NZ nie ma
żadnych problemów z taksiarzami (nie oczekują zaokrąglenia rachunku w
górę, czasem znajomemu zaokrąglają w dół - wiem o tym osobiście), więc
oczekiwania Nowozelandczyków są bardzo wysokie. Tak samo przydałaby się
jakaś lepsza obsługa na trasie Okęcie - Centrum (w NZ kursują na przykład
mikrobusy z przyczepami bagażowymi zapewniające wygodny dojazd dla ludzi z
większym bagażem za cenę niższą od ceny taryfy),
3. Inne rzeczy - jak najszybsze dokończenie pierwszej linii metra i
zbudowanie drugiej, uproszczenie systemu komunikacji miejskiej
(wprowadzenie biletów przesiadkowych i zmniejszenie ilości linii, które w
niektórych wypadkach dublują się na dużej części trasy)... No i jeszcze
raz - SPRZĄTANIE! Anglosasi mawiają ,,Cleanliness is next to Godliness'',
i o ile nikt nie oczekuje od Warszawy takiej czystości, jaka jest w
Singapurze, to jednak ten nasz syf jest postrzegany jako już przesadyzm.

To jest na razie to, co mi przyszło do głowy. Pozdrawiam,

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • osy.pev.pl



  • Strona 1 z 2 • Wyszukiwarka znalazła 25 rezultatów • 1, 2
    Archiwum
    Powered by wordpress | Theme: simpletex