Widzisz wiadomości znalezione dla frazy: biuropodróży Białystok
Temat: prostowanie historii ??? Witaj Ormondzie; Tak, zauwazylem i ponizej zamieszczam w odpowiedzi artykul, ktory juz wczesniej rekomendowalem. stacie.webpark.pl/stanbad.html Wyglada na to, ze nawet w chwili obecnej dokladna liczba nie jest znana, a dane sowieckie napewno do wiarygodnych nie naleza (sprawa zamiany obywatelstwa osob zsylanych, zanizanie liczby ludnosci polskiej zamieszkujacej te tereny, ktore wlaczono do BSRR i USRR). Ponizszy tekst traktuje jedynie o zeslanych z terytorium bialostocczyzny. Liczby pokrywaja sie z liczbami przedstawionymi przez Alexa, ale on je odnosi do ilosci zeslanych z calego terytorium II RP. "Tomasz Danilecki, OBEP IPN Białystok DEPORTACJE LUDNOŚCI CYWILNEJ Z BIAŁOSTOCCZYZNY Od 20 grudnia 2000 r. Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Białymstoku prowadzi śledztwo w sprawie przesiedleń ludności cywilnej okupowanej Białostocczyzny do Związku Radzieckiego w okresie od 17 września 1939 r. do 21 czerwca 1941 r. Celem śledztwa, obok wyjaśnienia wszystkich okoliczności wywózek, jest także ustalenie osób, które je organizowały, oraz sporządzenie listy pokrzywdzonych. Akta sprawy liczą 72 tomy. Przesłuchano już około 2650 świadków. Po sowieckiej agresji na Polskę we wrześniu 1939 r. Rada Komisarzy Ludowych ZSRRjuż 5 grudnia podjęła decyzję o wysiedleniu z inkorporowanych ziem wschodnich Rzeczypospolitej osadników i służby leśnej jako potencjalnych "dywersantów". Decyzję zaakceptowało Biuro Polityczne WKP(b). Pierwsze aresztowania rozpoczęły się o świcie 10 lutego 1940 r. Według danych NKWD zesłano na Syberię prawie 140 tys. osadników i leśników wraz rodzinami. Decyzja o kolejnej wywózce została podjęta 3 marca 1940 r. 13 kwietnia na dziesięcioletnie zesłanie zaczęto wywozić do Kazachstanu przede wszystkim rodziny osób represjonowanych przez NKWD. Podczas trwającej do maja 1940 r. akcji zesłano około 61 tys. osób. Trzecia wywózka miała być dokończeniem poprzedniej. Rozpoczęła się 29 czerwca 1940 r. Na Syberię wywieziono wówczas około 25 tys. rodzin, czyli prawie 78 tys. osób. Ostatni przed wojną niemiecko-sowiecką etap wywózek rozpoczął się w nocy z 21 na 22 maja 1941 r., kiedy to z tak zwanej Zachodniej Ukrainy wywieziono 12 371 osób. Łącznie w czasie tej wywózki, mimo trwającej już wojny, deportowano na Wschód jeszcze około 90 tys. osób, w tym między innymi ponad 22 tys. wysiedleńców z zachodnich obwodów BSRS oraz około 10 tys. osób różnej narodowości z Wileńszczyzny. Tylko do lata 1941 r. na zesłaniu zmarło co najmniej kilkanaście tysięcy osob". kotwicz Temat: W Bialymstoku zrobia to lepiej i szybciej...? W Bialymstoku zrobia to lepiej i szybciej...? Krywlany. Projekt lotniska regionalnego Marzena Szwaczko 12-03-2005 , ostatnia aktualizacja 11-03-2005 19:41 Dyskusja, gdzie ma powstać lotnisko: w Krywlanach czy w Topolanach, trwa już od dobrych trzech lat. Poprzedni Zarząd Województwa optował za Topolanami. W 2002 r. powstała koncepcja portu lotniczego, realizowanego w dwóch etapach (najpierw powstać miał pas o długości 1400 metrów, a po ok. 15-20 latach - o długości 2100 m). Co ciekawe, powstała też opinia Agencji Ruchu Lotniczego, według której jedynie słuszne było ulokowanie portu w Topolanach. Krywlany uznano za zbyt małe i położone zbyt blisko zabudowań... Jak ma wyglądać planowany port lotniczy? Projekt jest następujący - w miejscu obecnych Krywlan (rozłożonych na obszarze ponad 200 ha) miałoby powstać lotnisko regionalne (o powierzchni 76 ha) W praktyce będzie to pas startowy długości 1420 metrów (z tego tzw. efektywna droga startowa to 1300 metrów, plus 60-metrowe zakładki na obu jej końcach). Będzie też droga kołowania, urządzenie radionawigacyjne, ułatwiające pilotom lądowanie (również w trudnych warunkach), zabudowania portu lotniczego, a cały teren będzie ogrodzony. W planach jest także lądowisko dla helikopterów (którym już jest zainteresowana straż graniczna, policja i służba zdrowia). Na Krywlanach mogłyby lądować samoloty typu ATR 42, zabierające do 50 pasażerów, tzw. powietrzne taksówki, samoloty sportowe i szybowce Aeroklubu Białostockiego. Tereny pod inwestycję przekaże samorząd miejski, a inwestorem będzie Urząd Marszałkowski. Według wstępnych szacunków pierwszy etap prac - pas, lądowisko dla helikopterów, ogrodzenie i naprawa infrastruktury - kosztować ma ok. 15 mln zł. Środki te mają pochodzić z kontraktu wojewódzkiego. Wszelkie analizy, projekty i pomiary wykonuje Biuro Studiów i Projektów Lotniskowych "Polconsult" z Warszawy. Powstał już projekt organizacyjny lotniska (układ pasów, analizy wysokościowe itp.) i ekspertyza poziomu hałasu w okolicy lotniska. Z tego ostatniego opracowania wynika, że strefa hałasu ma kończyć się w sporej odległości od osiedli mieszkaniowych: półtora kilometra od lotniska (północna część Dojlid Górnych) poziom hałasu nie przekroczy 55 decybeli (podczas gdy norma dla zabudowy mieszkaniowej to 60 decybeli). W przyszłym tygodniu magistrat i Rada Miejska Białegostoku otrzymają kompletną dokumentację dotyczącą modernizacji, zawierającą między innymi biznesplan przedsięwzięcia i studium wykonalności. W sprzyjających okolicznościach lotnisko ma szanse powstać do końca tego roku. Temat: Architekci Ondruch Szkoda że tak mało jest relacji ze strony zleceniobiorców, bo może mielibyśmy pełniejszy obraz zaistniałej sytuacji i nie chodzi mi o publikowanie maili od Pani Niezadowolonej. Teraz druga strona medalu- biuro przyjmujące zlecenie. Taki system każdy wie jak działa: na początku dobry bajer cuda, wianki, byle rzucić jakąś koncepcje a później totalne ignorancja. Tak jak ktoś na forum wspominał klient który przychodzi po raz pierwszy do architekta nie zawsze wie co chce, czasami za dużo chce, albo wprowadzenia rozwiązań które zupełnie się nie sprawdzą. I tu właśnie powinno pojawić się odpowiednie podejście architekta. Najczęściej 2 spotkania nie wystarczą, trzeba poświęcić trochę swego bezcennego czasu i wytłumaczyć co jak z czym i dlaczego nie inaczej. Te 3,5 tys. to w architekturze nie kokosy ale moim zdaniem za takie zlecenie całkiem przyzwoicie a dla takiego inwestora często to nie tylko spory wydatek ale i coś więcej- marzenie o niebanalnym wnętrzu zaprojektowanym przez profesjonalistę. Jak klient traci swoje marzenia to trudno spodziewać się czegoś innego niż frustracja a nawet agresja z jego strony. Drodzy architekci, uczcie się na błędach, najlepiej cudzych. Jak się bierze robotę choćby za 300zl to trzeba ją zrobić tak samo dobrze jak tą za 300tys.bo może okazać się że niezadowolony klient wyleje całą swoją gorycz na forum publicznym i zbiegiem okoliczności przeczyta to ktoś kto miał zamiar wyłożyć 300tys. na projekt w naszym biurze ale czy przyjdzie do nas....? Trzeba myśleć długofalowo i szanować ludzi, trzeba nauczyć się praw i zasad współczesnego rynku dotyczy to również trochę bardziej doświadczonych architektów, którzy swą pracę i podejście ukształtowali w zupełnie innych warunkach rynkowych i społecznych. Młodzi architekci też często zachłystując się pierwszymi większymi zarobionymi pieniędzmi, zapominają że biuro projektowe i architekt funkcjonuje jak każda inna firma. O takie rzeczy jak zadowolenie klienta trzeba dbać bo to dzięki niemu mamy co robić i zarobić. Na samych przetargach publicznych z takim podejściem do robienia projektów też daleko nie zajedziemy, bo chyba nie chodzi o to że ten indywidualny inwestor jest ciężki i zawsze są z nim problemy a instytucje wiedzą dokładnie czego chcą. W Białymstoku konkurencja wśród biur projektowych jest duża i o swoją pozycję na rynku trzeba dbać szczególnie. Klient szukający projektanta ma naprawdę duży wybór więc jak skojarzy przypadkowo zasłyszaną złą opinię na pewno zada sobie trud przejść ulicę, dwie dalej do konkurencji. Z wyrazami szacunku dla bohaterów obydwu stron 'nieporozumienia' Temat: Sędziowie upominają się o podwyżki Jest wyrok w procesie gdańskiej mafii sądowej [[[[[ Jest wyrok w procesie gdańskiej mafii sądowej Sąd okręgowy w Koszalinie skazał na kary od pół roku do dwóch lat więzienia w zawieszeniu 12 osób oskarżonych w procesie gdańskiej mafii sądowej. W sumie oskarżono 27 osób, w tym prokuratorów, sędziów, adwokatów, policjantów i gangsterów. Główny proces rozpocznie się w na początku lutego. Proces odbywa się w sądzie okręgowym w Koszalinie, aby uniknąć podejrzeń o stronniczość sędziów. Spośród 27. oskarżonych aż czternastu chciało dobrowolnie poddać się karze, ale jedna z nich zbyt późno złożyła wniosek, a druga podczas rozprawy zrezygnowała z tego przywileju. Wśród skazanych jest znany adwokat Marek de W., oraz klienci innych adwokatów - mówi Jędrzej Pogorzelski z Wydziału Pierwszego Zamiejscowego Prokuratury Krajowej w Białymstoku. Chodził o przestępstwo płatnej protekcji oraz przedłużanie postępowań karnych w zamian za łapówki w wysokości kilkudziesięciu tysięcy złotych. Z pozostałych 15-tu oskarżonych tylko dwie osoby przyznały się do winy, reszta utrzymuje, że jest niewinna. Główni oskarżeni: mecenas Piotr P. oraz sędziowie Magdalena P. i Marek W. zasiądą na ławie oskarżonych w sądzie okręgowym w Koszalinie w lutym. Mafię w pomorskim wymiarze sprawiedliwości udało się wykryć dzięki podsłuchom założonym mecenasowi Piotrowi P. przez Centralne Biuro Śledcze. Policja ustaliła, że w zamian za kilkudziesięciotysięczne łapówki adwokat załatwiał korzystne wyroki dla swoich klientów. Pośredniczyć miał też w przypadkach osób, których nie bronił. Mecenasowi Piotrowi P. prokuratura apelacyjna w Białymstoku, która badała sprawę postawiła w sumie 40 zarzutów. (mg) Wiadomość wydrukowana ze stron: wiadomosci.wp.pl (IAR) 2008-01-07 * * * Kolejny wielki sukces ekipy Ted ’a Alarm – Clock . Metody ,, pracy ‘’ CBŚ - Częstochowa upowszechniają się w całej Polsce . cuckarnia.bzzz.net/indymedia/kolejny_wielki_sukces_ekipy_teda_alarmclock Z pijanego gangu : www.policyjnyserwisinformacyjny.fora.pl/viewforum.php?f=3 Temat: Nacjonaliści chcą władzy fiacie, a moze zawezymy szacunek strat do Bialostocczyzny i np. Austrii, badz Holandii......? a to tylko okres 1939/1941.....nie mowimy tu o 1944/1989....... za IPN: "...Tomasz Danilecki, OBEP IPN Białystok DEPORTACJE LUDNOŚCI CYWILNEJ Z BIAŁOSTOCCZYZNY Od 20 grudnia 2000 r. Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Białymstoku prowadzi śledztwo w sprawie przesiedleń ludności cywilnej okupowanej Białostocczyzny do Związku Radzieckiego w okresie od 17 września 1939 r. do 21 czerwca 1941 r. Celem śledztwa, obok wyjaśnienia wszystkich okoliczności wywózek, jest także ustalenie osób, które je organizowały, oraz sporządzenie listy pokrzywdzonych. Akta sprawy liczą 72 tomy. Przesłuchano już około 2650 świadków. Po sowieckiej agresji na Polskę we wrześniu 1939 r. Rada Komisarzy Ludowych ZSRRjuż 5 grudnia podjęła decyzję o wysiedleniu z inkorporowanych ziem wschodnich Rzeczypospolitej osadników i służby leśnej jako potencjalnych "dywersantów". Decyzję zaakceptowało Biuro Polityczne WKP(b). Pierwsze aresztowania rozpoczęły się o świcie 10 lutego 1940 r. Według danych NKWD zesłano na Syberię prawie 140 tys. osadników i leśników wraz rodzinami. Decyzja o kolejnej wywózce została podjęta 3 marca 1940 r. 13 kwietnia na dziesięcioletnie zesłanie zaczęto wywozić do Kazachstanu przede wszystkim rodziny osób represjonowanych przez NKWD. Podczas trwającej do maja 1940 r. akcji zesłano około 61 tys. osób. Trzecia wywózka miała być dokończeniem poprzedniej. Rozpoczęła się 29 czerwca 1940 r. Na Syberię wywieziono wówczas około 25 tys. rodzin, czyli prawie 78 tys. osób. Ostatni przed wojną niemiecko-sowiecką etap wywózek rozpoczął się w nocy z 21 na 22 maja 1941 r., kiedy to z tak zwanej Zachodniej Ukrainy wywieziono 12 371 osób. Łącznie w czasie tej wywózki, mimo trwającej już wojny, deportowano na Wschód jeszcze około 90 tys. osób, w tym między innymi ponad 22 tys. wysiedleńców z zachodnich obwodów BSRS oraz około 10 tys. osób różnej narodowości z Wileńszczyzny. Tylko do lata 1941 r. na zesłaniu zmarło co najmniej kilkanaście tysięcy osób.1 Relację jednego z wysiedlonych publikujemy w dziale "Relacje i Wspomnienia" niniejszego Biuletynu. Temat: Białorusini - katolicy, a sprawa polska;) Irish, sporo wydarzeń z dwudziestolecia to "zgrzyty". We wspomnianej w tym wątku publikacji można znaleźć ciekawy tekst dotyczący stosunku II RP do kościoła prawosławnego (teket autorstwa W. Śleszyńskiego). Nawet mały cytat pokazuje, że stosunki te nie układały się w sposób normalny. "W połowie lat trzydziestych z inspiracji władz państwowych na ziemiach północnowschodnich II Rzeczypospolitej zaczął powstawać nowy ruch społeczny Polaków prawosławnych. W Białymstoku w 1935 r. powstało „Towarzystwo im. Marszałka Józefa Pisłudskiego”, a w Grodnie „Dom Polaków Prawosławnych im. Stefana Batorego”. W kolejnych latach podobne organizacje powołano w Nowogródku, Wilnie, Słonimiu, Wołkowysku. W marcu 1936 r. rozpoczęto wydawać „Gazetę Prawosławną”, nad którą kontrolę sprawowało Biuro Wyznań Niekatolickich Ministerstwa Spraw Wojskowych. Powstały ruch społeczny Polaków prawosławnych był aktywnie wspierany przez władze administracyjne, a część członków stanowili urzędnicy państwowi wyznania prawosławnego. Wpisywał się on w program polityczny władz polskich prowadzony w drugiej połowie lat 30-tych na ziemiach północno-wschodnich II Rzeczypospolitej, gdzie w słabo narodowościowo uświadomionym społeczeństwie widziano szansę na rozwój polskiej idei narodowo-państwowej. Cele polityki państwa wobec wiernych Cerkwi prawosławnej dobrze charakteryzują wygłoszone w Brześciu nad Bugiem w 1939 r. słowa Piotra Dunina-Borkowskiego, pracownika Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego: „Polityka wobec Kościoła prawosławnego zmierza do pełnej asymilacji państwowej ludności prawosławnej oraz do zwiększenia wszędzie gdzie to tylko możliwe ekspansji kultury polskiej. Możemy jasno sobie powiedzieć, iż w stosunku do terenów objętych granicami województwa wileńskiego, poleskiego, białostockiego, lubelskiego i trzech powiatów północnych województwa wołyńskiego stawiamy sobie za cel polonizację. Cel ten jest do osiągnięcia i nie podlega dyskusji(...)” Temat: Bandytyzm panstwowy II RP. Bandytyzm panstwowy II RP. "Irish, sporo wydarzeń z dwudziestolecia to "zgrzyty". We wspomnianej w tym wątku publikacji można znaleźć ciekawy tekst dotyczący stosunku II RP do kościoła prawosławnego (teket autorstwa W. Śleszyńskiego). Nawet mały cytat pokazuje, że stosunki te nie układały się w sposób normalny. "W połowie lat trzydziestych z inspiracji władz państwowych na ziemiach północnowschodnich II Rzeczypospolitej zaczął powstawać nowy ruch społeczny Polaków prawosławnych. W Białymstoku w 1935 r. powstało „Towarzystwo im. Marszałka Józefa Pisłudskiego”, a w Grodnie „Dom Polaków Prawosławnych im. Stefana Batorego”. W kolejnych latach podobne organizacje powołano w Nowogródku, Wilnie, Słonimiu, Wołkowysku. W marcu 1936 r. rozpoczęto wydawać „Gazetę Prawosławną”, nad którą kontrolę sprawowało Biuro Wyznań Niekatolickich Ministerstwa Spraw Wojskowych. Powstały ruch społeczny Polaków prawosławnych był aktywnie wspierany przez władze administracyjne, a część członków stanowili urzędnicy państwowi wyznania prawosławnego. Wpisywał się on w program polityczny władz polskich prowadzony w drugiej połowie lat 30-tych na ziemiach północno-wschodnich II Rzeczypospolitej, gdzie w słabo narodowościowo uświadomionym społeczeństwie widziano szansę na rozwój polskiej idei narodowo-państwowej. Cele polityki państwa wobec wiernych Cerkwi prawosławnej dobrze charakteryzują wygłoszone w Brześciu nad Bugiem w 1939 r. słowa Piotra Dunina-Borkowskiego, pracownika Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego: „Polityka wobec Kościoła prawosławnego zmierza do pełnej asymilacji państwowej ludności prawosławnej oraz do zwiększenia wszędzie gdzie to tylko możliwe ekspansji kultury polskiej. Możemy jasno sobie powiedzieć, iż w stosunku do terenów objętych granicami województwa wileńskiego, poleskiego, białostockiego, lubelskiego i trzech powiatów północnych województwa wołyńskiego stawiamy sobie za cel polonizację. Cel ten jest do osiągnięcia i nie podlega dyskusji(...)”" forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=45535&w=59000955&a=59111296 Temat: Wierzyciele Łotwy czekają na obiecane cięcia bu... mundurowi mają emerytury rządowe, a nie z ZUS-u emerytury naliczają i wypłacają z budżetu państwa: dla policjantów - Zakład Emerytalno-Rentowy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji /Warszawa ul. Pawińskiego 17/21 - dyrektor Artur Wdowczyk/ liczba wypłacanych świadczeń /31.12.2008/ - 182,1 tys. przeciętna wysokość świadczenia /31.12.2008/ - 2.350,44 zł najwięcej świadczeń i najwyższe są wypłacane w województwie Mazowieckim www.zer.mswia.gov.pl/ dla funkcjonariuszy Służby Więziennej - Biuro Emerytalne Służby Więziennej /Warszawa, Rakowiecka 37a, dyrektor - płk mgr inż. Jacek Włodarski - mundurowy?/ dla żołnierzy - Wojskowe Biura Emerytalne; ...............Warszawa, ul. Złota 5 ...............Białystok, ul. Kawaleryjska 70 bl. 5 ...............Bydgoszcz, ul. Zygmunta Augusta 20a ...............Gdańsk, ul. Do Studzienki 47 ...............Katowice, ul. Francuska 30 ...............Kielce, ul. Paderewskiego 24 ...............Kraków, ul. Rakowicka 22 ...............Lublin, ul. Spadochroniarzy 5a ...............Łódź, ul. Legionów 83 ...............Olsztyn, al. Warszawska 96, ...............Poznań, Marcelińska 15a ...............Rzeszów, ul. Konopnickiej 5 ...............Szczecin, ul. Bartosza Głowackiego 5 ...............Wrocław, ul. Mieszczańska 7 ...............Zielona Góra, ul. Strumykowa 13 ile mamy tej administracji emerytalno rentowej w wojsku, ile to kosztuje no i oczywiście wysokie emerytury bezpośrednio z budżetu państwa /czyli z naszych podatków, utrzymanie tej rozbudowanej administracji też z podatków/ ciekawe dlaczego rozliczać tych emerytur i rent na zlecenie MON, MSWiA o MS nie może prowadzić ZUS /odpłatnie/, po co nam dodatkowe potężne aparaty emerytalno-rentowe, pomieszczenia, systemy informatyczne /czy nie taniej panowie ministrowie puścić to w outsourcing do ZUS-u, a pułkowników skierować do pracy w służbie więziennej, a nie do rozliczania kwitków finansowych/ Temat: Ergo-line praca,znów zmiana nazwy? Pracowałam w tej firmie w Ergo-line w Częstochowie. Tak, jest to akwizycja, ale żaden pracownik, który tam pracuje nie powie na siebie jestem akwizytorem, mnie tez bolalo to slowo, ale nie oszukujmy sie - chodzenie po domach to akwizycja. tak naprawde ludzie z charyzma i uparci w darzeniu do celu moga z tej firmy wiele wyniesc jak np bardzo szybko awans, najpierw awansuje sie na trenera i trzeba latac ze swoimi treningami i ich szkolic, wymaga to duzo samodyscypliny, ale sie da, bo latalam z tymi ludzmi dosyc dlugo, po tym przychodzi awans na asystenta managera, a potem zostaje sie managerem otwiera sie wlasne biuro i dosyc zarabia. Fajne są w tej firmie zjazdy i ludzie tez sa fajni, ale oszukuja. Niestety umowy nie ma zadnej, jezeli sie uprosi to niby umowa "zlecenie" jakis papierek ktory dostalam od mojego manago do podpisu, nawet nie dal mi przeczytac, wiec oszukanstwo. Z firmy wyrzucaja ludzi, czasami maja powody by zwolnic a czasami w ogole nie. Mozna byc najlepszym handlowcem w Polsce i zostac wyrzuconym za to, że manago nas po prostu nie trawi. Niestety, ja tak mialam. Poswiecilam kupe czasu na to by pracowac i awansowac na managera. W polsce jest kilka oddzialow, Czewa, Krk, Gdynia, Białystok, Opole. Manago to ludzie ambitni, ale niestety jezeli ktos lubi oszukiwac i krecic to zostanie tym manago. Jezeli ktos jest w porzadku... to nie. Wyplatre dostaje sie po 2 przepracowanych miesiacach, jezeli ktos zostal zwolniony badz odchodzi co sie to baaaardzo czesto zdarza, wyplaty- nie zobaczy, bądź baaardzo ukrocona, no ale co mozna poradzic jak sie umowy nie ma? Zostalam oszukana. Rzucilam szkole dla tej pracy, a teraz jestem i bez szkoly i bez pracy i w papierach tez nic. Temat: Wierzyciele Łotwy czekają na obiecane cięcia bu... emerytury mundurowe są budżetu a nie z ZUS-u emerytury naliczają i wypłacają z budżetu państwa: dla policjantów - Zakład Emerytalno-Rentowy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji /Warszawa ul. Pawińskiego 17/21 - dyrektor Artur Wdowczyk/ liczba wypłacanych świadczeń /31.12.2008/ - 182,1 tys. przeciętna wysokość świadczenia /31.12.2008/ - 2.350,44 zł najwięcej świadczeń i najwyższe są wypłacane w województwie Mazowieckim www.zer.mswia.gov.pl/ dla funkcjonariuszy Służby Więziennej - Biuro Emerytalne Służby Więziennej /Warszawa, Rakowiecka 37a, dyrektor - płk mgr inż. Jacek Włodarski - mundurowy?/ dla żołnierzy - Wojskowe Biura Emerytalne; ...............Warszawa, ul. Złota 5 ...............Białystok, ul. Kawaleryjska 70 bl. 5 ...............Bydgoszcz, ul. Zygmunta Augusta 20a ...............Gdańsk, ul. Do Studzienki 47 ...............Katowice, ul. Francuska 30 ...............Kielce, ul. Paderewskiego 24 ...............Kraków, ul. Rakowicka 22 ...............Lublin, ul. Spadochroniarzy 5a ...............Łódź, ul. Legionów 83 ...............Olsztyn, al. Warszawska 96, ...............Poznań, Marcelińska 15a ...............Rzeszów, ul. Konopnickiej 5 ...............Szczecin, ul. Bartosza Głowackiego 5 ...............Wrocław, ul. Mieszczańska 7 ...............Zielona Góra, ul. Strumykowa 13 ile mamy tej administracji emerytalno rentowej w wojsku, ile to kosztuje no i oczywiście wysokie emerytury bezpośrednio z budżetu państwa /czyli z naszych podatków, utrzymanie tej rozbudowanej administracji też z podatków/ ciekawe dlaczego rozliczać tych emerytur i rent na zlecenie MON, MSWiA o MS nie może prowadzić ZUS /odpłatnie/, po co nam dodatkowe potężne aparaty emerytalno-rentowe, pomieszczenia, systemy informatyczne /czy nie taniej panowie ministrowie puścić to w outsourcing do ZUS-u, a pułkowników skierować do pracy w służbie więziennej, a nie do rozliczania kwitków finansowych/ Temat: Nareszcie przodujemy w czyms Nareszcie przodujemy w czyms Polska bezrobociem stoi wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,2149853.html . • GUS: bezrobocie spada powoli (23-06-04, 18:09) Stopa bezrobocia w Polsce pat, PAP 25-06-2004, ostatnia aktualizacja 25-06-2004 17:01 Spośród 16 europejskich miast, w których stopa bezrobocia przekroczyła 20 proc., aż 12 to miasta polskie - podało w piątek unijne biuro statystyczne Eurostat. Według danych za 2001 roku, największe bezrobocie zanotowano w Suwałkach - 25,6 proc. Na podstawie danych z 1999, 2000 i 2001 roku Eurostat sporządził zestawienia demograficzne, gospodarcze i społeczne wybranych 258 dużych (powyżej 250 tys. mieszkańców) i średnich (od 50 tys. do 250 tys.) miast w Unii Europejskiej, Bułgarii i Rumunii. Polskie miasta znalazły się na czele rankingu pod względem stopy bezrobocia. Oprócz Suwałk na liście są: • Nowy Sącz ze stopą bezrobocia w 2001 roku na poziomie 25,2 proc., • Gorzów Wielkopolski - 24,3 proc., • Kielce - 23,5 proc., • Jelenia Góra -23,3 proc., • Żory (woj. śląskie) - 23,2 proc., • Konin - 23,1 proc., • Łódź - 22,2 proc., • Białystok - 20,8 proc., • Lublin - 20,5 proc., • Szczecin - 20,3 proc., • Toruń - 20,2 proc. Rumuńskie Calarasi z 23,7 proc. bezrobocia znalazło się na czwartym miejscu, a słowackie Koszyce z 21,9 proc. - na dziewiątym. Ponad 20-procentowe bezrobocie miały też w 2001 roku niemieckie Haale an der Saale (20,8 proc.) i Marsylia we Francji (20,3 proc.). Najniższe bezrobocie miały w 2001 roku holenderskie miasta Utrecht (3 proc.) i Eindhoven (3,1 proc.) oraz cypryjska Nikozja (3,1 proc.). Temat: Prawo i Sprawiedliwość Prawo i Sprawiedliwość Szanowni Państwo, Oddajemy w Państwa ręce nasz kolejny Biuletyn Informacyjny. Życzymy miłej lektury. Z poważaniem, Komitet Wyborczy Lecha Kaczyńskiego W pierwszej kolejności chcielibyśmy zaprosić Państwa do nowego serwisu internetowego PiS www.wybory.pis.org.pl. Zachęcamy do zapoznania się z relacją z Konwencji wyborczej PiS w Białymstoku, która miała miejsce w środę 31 sierpnia 2005. Aby zapoznać się ze szczegółami wystarczy kliknąć: www.wybory.pis.org.pl/article.php?id=16 Kolejne miasta, w których odbędzie się Konwencja Prawa i Sprawiedliwości to Łódź oraz Kraków. Wszystkich Państwa zapraszamy już w piątek 2 września 2005 o godzinie 17.00 do Teatru Muzycznego w Łodzi. Natomiast w sobotę 3 września spotkamy się Państwem o godz. 14.00 w krakowskim kinie Kijów. Aby zapoznać się ze szczegółami wystarczy kliknąć: www.wybory.pis.org.pl/kalendarium.php Także w serwisie internetowym Lecha Kaczyńskiego czekają na Państwa nowe materiały. Państwa szczególnej uwadze polecamy wywiad z kandydatem PiS na Urząd Prezydenta RP, który ukazał się w najnowszym wydaniu tygodnika „Ozon”. Na pytania dotyczące kary śmierci, sprawiedliwości i eksperymentów biotechnologicznych odpowiada Lech Kaczyński w rozmowie z Tomaszem Terlikowskim. Aby zapoznać się z całym artykułem wystarczy kliknąć: www.lechkaczynski.pl/article.php?id=88 Prowadzenie merytorycznej kampanii wyborczej, pokazującej różnice programowe poszczególnych kandydatów, zapowiedział kandydat PiS na prezydenta Lech Kaczyński, otwierając oficjalnie siedzibę swojego sztabu wyborczego. Zachęcamy Państwa do zapoznania się z tekstem przemówienia Lecha Kaczyńskiego, jakie wygłosił w poniedziałek 29 sierpnia 2005. Aby zapoznać się ze szczegółami wystarczy kliknąć: www.lechkaczynski.pl/article.php?id=87 Komitet Wyborczy Lecha Kaczyńskiego, ul. Nowogrodzka 84/86, 02-018 Warszawa biuro@lechkaczynski.pl Temat: Ale bezrobocie! (w Gorzowie) No comments Bezrobocie w Europie: Polskie miasta na czele rankingu (PAP, tm/25.06.2004, godz. 14:58) Spośród 16 europejskich miast, w których stopa bezrobocia przekroczyła 20 proc., aż 12 to miasta polskie - podało w piątek unijne biuro statystyczne Eurostat. Według danych za 2001 roku, największe bezrobocie zanotowano w Suwałkach - 25,6 proc. Na podstawie danych z 1999, 2000 i 2001 roku Eurostat sporządził zestawienia demograficzne, gospodarcze i społeczne na temat wybranych 258 dużych (powyżej 250 tys. mieszkańców) i średnich (od 50 tys. do 250 tys.) miast w Unii Europejskiej, Bułgarii i Rumunii. Polskie miasta znalazły się na czele rankingu pod względem stopy bezrobocia. Oprócz Suwałk na liście są: Nowy Sącz ze stopą bezrobocia w 2001 roku na poziomie 25,2 proc., Gorzów Wielkopolski - 24,3 proc., Kielce - 23,5 proc., Jelenia Góra -23,3 proc., Żory (woj. śląskie) - 23,2 proc., Konin - 23,1 proc., Łódź - 22,2 proc., Białystok - 20,8 proc., Lublin - 20,5 proc., Szczecin - 20,3 proc., Toruń - 20,2 proc. Rumuńskie Calarasi z 23,7 proc. bezrobocia znalazło się na czwartym miejscu, a słowackie Koszyce z 21,9 proc. - na dziewiątym. Ponad 20-procentowe bezrobocie miały też w 2001 roku niemieckie Haale an der Saale (20,8 proc.) i Marsylia we Francji (20,3 proc.). Najniższe bezrobocie miały w 2001 roku holenderskie miasta Utrecht (3 proc.) i Eindhoven (3,1 proc.) oraz cypryjska Nikozja (3,1 proc.). Suwałki znalazły się też na ósmym miejscu wśród miast z największym procentem młodych mieszkańców - 21,6 proc. to osoby poniżej 15. roku życia. Pięć polskich miast jest wśród dziesięciu, które dysponują najmniejszą liczbą miejsc w kinach w porównaniu z liczbą mieszkańców. W Żorach na 1000 osób przypada 4,6 miejsca w kinach, w Katowicach - 4,9; Szczecinie - 5,1 i Koninie - 5,4. W tym rankingu prowadzi jednak Wenecja, gdzie na 1000 mieszkańców przypada 3,3 kinowego fotela. Największą liczbą foteli w kinach dysponuje Luksemburg - 48,1 na 1000 mieszkańców. Z miast, które obejmuje zestawienie Eurostatu, 18 miało w 2001 roku powyżej 1 miliona mieszkańców. Warszawa z 1,61 mln znalazła się na dziewiątym miejscu. Największy jest zespół miejski Wielkiego Londynu - 7,172 mln, Paryż (jako okręg administracyjny obejmujący trzy departamenty wokół stolicy Francji) - 6,164 mln oraz Berlin - 3,388 mln. Temat: Dojazd do Chorwacji Witam Trzy lata temu na początku sierpnia jechaliśmy do Orebicia z Białegostoku, jechaliśmy na dwóch kierowców. Dojazd przez Brno, Wiedeń, Graz, Plitvice, Sinj, zjazd na Jadrankę dopiero w Makarskiej zajął nam dokładnie 24h. Jeździlismy wtedy również do Sarajewa, droga z Orebica to minimum 5h. Wracalismy w weekend i było tą sama trasą i było troche dłużej ze wzglegu na korki. Moim zdaniem trasa autostradami jest o wiele mniej uciązliwa i szybsza, Przejazd przez Bośnie to minimum 8-9h i jest bezpiecznie, ale ta droga daje trochę w kość. Choć jest piękna widokowo. Jedziesz 50-60km/h i mimo ze wakacja to nie wyścigi jest to trochę uciążliwe. Ja polecam Wam drogę autostradami w tym czasie napewno nie będzie korków, mniej się wymęczycie, zapłacicie za przejazdy, ale zajedziecie napewno szybciej. Tyle że w Chorwacji nie zjeżdżajcie w Splicie na Jadrankę, a jedźcie na północ w stronę Imotski ( puste drogi ) i zjedźcie na jadranke jak najpóźniej. Co do promu z Ploce czas oczekiwania i płynięci do Trpanji zajmuje tyle samo co dojazd samochodem do Orebicia, ale jak ktoś jest zmeczony to polecam. Nie kupujcie alkoholu na straganach przy drodze w delcie Neretwy, a co najwyzej owoce, jakość kiepska bo sprzedający wychodzą z załozenia, że i tak tu nie wrócicie albo się nie zatrzymacie. Koszt: ja jeżdzę na benzynkę silnik 1.6 toyota avensis kombi, nogi ciężkie,na pokładzie 4 osoby, spalanie z z klimą ok. 9 litrów, bak 60 litrów, i tankowałem do pełna ( ok 200 pln ) w Białymstoku, Cieszynie, Słowenii i dojechałem do końca. Ja jadę 2.09 w okolice Szybenika, więc jak chcecie mogę dac namiary na siebie na privie i zdać relację z dojazdu. Naprawde jeżeli chcecie szybko i bezproblemowo dojechać, choć troche drożej to jedźcie jak to mówią niektórzy naokoło. pozdrawiam Przemek biuro (antyspam ) @aquavitae.com.pl Temat: Rospuda via balticna Rospuda via balticna Nie tak prędko, Panie ministrze. Podobne rewelacje słyszymy od wielu lat. Jeśli ktoś wstukałby w google hasło "Rospuda obwodnica", to znajdzie podobne zapewnienia z 2004, z 2005 roku. "Budowa na pewno ruszy w tym roku, bez względu na wszystko". W styczniu 2005 minister infrastruktury Jan R=yszard Kurylczyk powiedział: "Via Baltica na pewno będzie biegła przez Białystok". Potem w kwietniu 2005 UE zażądała od Polski stanowczo, by przeanalizowac sytuację i zlecić wykonanie Strategicznej Oceny Oddziaływania na Środowisko dla całej Via Baltica. Mam przyjemnośc z ramienia organizacji pozarządowych przysłuchiwac się obradom komisji przetargowej do opracowania SOOŚ dla Via Baltica (opracowanie wykonuje biuro projektowe Scott Wilson). Wariant białostocki uzyskuje o wiele gorsze oceny od innych przebiegów. Ma rację Frags widząc analogię obwodnicy Augustowa z trasą po wale w Łomiankach. Są jednak pewne zasadnicze różnice. Decyzje co do obwodnicy Augustowa zapadały w 1997 roku, gdy Polska nie była w UE. Od tego czasu minie niedługo 10 lat i trasy jak nie było tak nie ma. Czy chcecie, by w 2016 roku wciąż nie było alternatywy dla Kolejowej? Obecnie jesteśmy członkiem UE i prawo w tym względzie jest jednoznaczne - nie można budowac w obszarach Natura 2000 jeśli jest możliwośc ich ominięcia. Kolejna różnica jest taka, że w sprawę obwodnicy Augustowa SISKOM zaangażował się bardzo późno, jak niemal wszystkie decyzje zostały podjęte, projekty wykonane i ziemia wykupiona. Stąd trudnosć w odkręceniu tego. W sprawie trasy po wale w Łomiankach jesteśmy zaangażowani od samego początku i wchodzimy w to na szczeblu decyzyjnym. Gdyby jakimś cudem przeszła ta bzdura którą wymyślił burmistrz Łomianek, to wiemy doskonale co zrobic, do kogo się zwrócić, co zaskarżyć. Powiem krótko - jeśli ktoś jeszcze śni o trasie wg Sokoła, to miłych snów życzę. Temat: Czy naprawde nikt nie wie..(w sprawie rent) bezpłatna pomoc prawna - namiary WITAM, polecam w tej sprawie BEZPŁATNĄ KONSULTACJE Z PRAWNIKIEM I następujące namiary : Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej W KRAKOWIE utworzył ogólnodostępne punkty poradnictwa, w których konsultacji udzielają będą osoby niepełnosprawne o wykształceniu prawniczym i psychologicznym. Udzielana pomoc prawna dotyczy zagadnień prawa rodzinnego, opiekuńczego, i karnego, zabezpieczenia społecznego, ochrony praw lokatorów. Zgłaszające się osoby uzyskują pomoc w wyjaśnieniu obowiązujących przepisów, napisaniu pisma procesowego i w wyborze najkorzystniejszego rozwiązania prawnego. Konsultanci przyjmują osoby zainteresowane w godzinach od 12.00 do 19.00 w Filiach MOPS przy: (KIERUNKOWY 0-12) ul. Rogozińskiego 5, pokój nr 9, tel. 411 31 01 (prawnik i psycholog), ul. Józefńska 14, pokój nr 12, tel. 656 08 82 (prawnik i psycholog), ul. Praska 52, pokój nr 2, tel. 269 05 54 (prawnik), al. Słowackiego 46, pokój nr 1, tel. 632 00 22. w. 16 (prawnik), os. Szkolne 34, pokój nr 14, tel. 425 75 82 w. 35 (prawnik), ul. Dietla 64, pokój nr 6, tel. 423 23 15, w. 21 (prawnik), os. Teatralne, pokój 212 (II piętro), tel. 643 15 23 (prawnik i psycholog). Proszę zadzwonic i zapytac o punkt bliżej Pana miejsca zamieszkania lub może przedstawić od razu swój problem. Polecam też do bezpłatnej pomocy: Biuro Porad Obywatelskich w Gdańsku - Stowarzyszenie Akcja Społeczna (SAS) (0-58) 34 00 186 aktualna lista w innych rejonach Polski na stronie (proszę zajrzec gdzie ma Pan bliżej-napewno pomoga uzyskac stosowne info): www.zbpo.org.pl/page/pl/bpo/588544313e048eaeb9e2a9.00405359.html Podaje pare adresów: Centrum Studenckie Uniwersytetu Białostockiego, Studencka Poradnia Prawna, ul. Mazowiecka 39, 15-301 Białystok, Temat: SŁUPSK o niebo lepszy od Koszalina > Nie rozśmieszaj mnie -Koszalin nie ma strefy tylko filię SSE Kótra lepiej sie rozwija niż część Słupska zapomniałeś dodać:-) > A niby dlaczego to Koszalińska firma nie zainwestowała u siebie w Koszalinie ty > lko w Słupsku !? ( Na marginesie NodrGass,a nie Jaan to wcale nie jest firma Ko > szalińska tylko spółka działająca w całym kraju ! Wiekszy bzudr już dawno ni czytałem. Poczytaj sobie chłopcze... "JAAN- koszalińska firma o statusie spółki cywilnej- została założona przez Janusza Jankowiaka i Andrzeja Woźniakowskiego w czerwcu 1991 roku. Dzisiaj w Koszalinie istnieje magazyn główny oraz centralne biuro i jedna z fabryk grupy zajmującej się produkcją oraz dystrybucją szyb samochodowych. Obecnie JAAN posiada 29 filii w kraju, które sprzedają, montują oraz naprawiają szyby samochodowe. Największe z oddziałów w Białymstoku, Bydgoszczy, Gdańsku Oliwie, Katowicach, Krakowie, Łodzi, Poznaniu, Warszawie, Wrocławiu przekształcono w magazyny hurtowe, co jednocześnie umożliwiło spółce zaopatrywanie niezależnych firm specjalistycznych na terenie Polski. Wynikający z przeobrażeń wzrost obrotów zaowocował możliwością nabywania szyb i akcesoriów samochodowych bezpośrednio od światowych producentów. W 1996 roku firma Jaan uruchomiła własną fabrykę przednich szyb laminowanych NORDGLASS. Roczny poziom produkcji wynosi obecnie ponad 650 000 sztuk, z czego 50% wyrobów przeznaczonych jest na eksport. NORDGLASS sprzedaje swój produkt do prawie wszystkich krajów europejskich, a także do Afryki. W kwietniu 2001 roku koszalińska firma zmieniała status prawny. JAAN spółka cywilna przekształciła się w spółkę jawną z wydzieloną częścią produkcyjną NORDGLASS sp. z o.o. W 2003 roku uruchomiono drugą fabrykę szyb samochodowych. Jej siedziba znajduje się w Słupsku. Jest to zakład produkcyjny wyposażony w kompletną linię do produkcji szyb wielkogabarytowych. " Od siebie dodam że na wiosne otwierają w koszalińskiej strefie kolejną fabryke-tym razen szyb pancernych. Mówiąc że Głos jest pismem koszalińskim to tak jagby powiedzieć że Scania to Sł > upska firma. Ale oczywiście gazety z Gdańska są gdańskie mimo że też należą do ORkLA Media która notabene nie jest niemiecka tylko skandynawska?:-)) Wiekszej niesprawdzonej bzdury w życiu nie słyszałem. Poczytaj sobie ( zródło www.erp-view.pl) Temat: Żałobne flagi w mieście Żałobne flagi w mieście Żałoba narodowa, to białoczerwona opuszczona do połowy masztów przed urzędami państwowymi. Wszędzie indziej skoro już powieszono, to ozznacza, że musi być przepasana kirem lub dopięta czarną wstążeczką. Bzdury plecie jeden z rzeczników prasowych:"wszyscy wiedzą". Śródmieście także okolice Farnego i św. Rocha wygladają tak radośnie, kolorowo, świątecznie jak na 1 Maja (żeby 3. majowemu świętu i nabożeństwom majowym nie odebrać ich radosnego charakteru). I zapytano "fachowców" z Kurii biskupiej, fachowców od świąt narodowych i tej polskiej smuty.Oni odpowiedzieli- taK!Można! A tu jest poprostu zwykłe lenistwo urzędników, brak wyczucia, taktu, wreszcie tumiwisizm aktywistów przykurialnych. Za dużo było roboty, prawda: wieszać kir na 1 z 3 szturmówek nie bardzo, bo na której? Na samej żółtej, papieskiej to ktoś pomyśli, że władze tego miasta olewają żal "miejski" czyli "państwowy":zawiesić kir na 1 czerwonej - nie wypada jakoś, gdy druga radośnie się pyszni bielączerwienią. Architekt Miejski ChwalibOg mógłby oprotestować estetykę.I tak źle i tak nie dobrze. Więc od czego jest taka papuga, jak rzecznik i całe Biuro Prasowe. Kurii i tak wszystko jedno: umarł Papież niechaj żyje papież! Papież lubił się cieszyć - ktoś powiedział. To na pewno cieszy Go Białystok kolorowy, słoneczny,radosny ,białoczerwony z tej bolesnej dla wielu, wielu, bardzo wielu białostoczan dni. A ci od władzy kurialnej, miejskiej, jawnych i krytych decyzji zmieniających z niewiedzy, prymitywizmu uczuć, braku tradycji przyjete obyczaje niechaj się smażą w piekle. Ale czy musi im być tu i teraz tak wygodnie - to pytanie ze smutkiem zostawiam bez odpowiedzi. Temat: szef-narcyz-jak sobie z nim radzić? szef-narcyz-jak sobie z nim radzić? najpierw byłem 1 rok na stażu w białymstoku w urzędzie dostawałem marne grosze niecałe 500 zł zawalałem jak inni pracownicy dość szybko było tak że obsługiwałem biuro bo inni załatwiali sprawy(jest to praca biurowo- terenowa),skończył mi sie staż przyjeli mnie za osobę która teraz będzie długo w szpitalu.Byłem z 4 razy u dyrektora i zawsze mówił jesteśmy z pana zadowoleni chcemy pana przyjąć,poza tym za mną lobbowało 3/4 dzialu gdzie jestem żeby został bo bardzo im pomagam(nawał pracy).Cały dział oprucz kierownika,gdyby nie ten człowiek to byłaby naprawdę na początek niezła praca.Koleś oświadczył mi że nie był pewien czy chce mieć mnie w dziale że przekonała go reszta zespołu.Kierownik uchodzi za największego chama w mieście w swojej dziedzinie,nic mu nie można wytłumaczyć on sam lepiej wie do tego wymyśla sobie zmyślone fakty i jest strasznie przewrażliwiony na swoim punkcie.Kilka dni temu zrobił mi ochrzan nie za merytorykę tylko za to że osobie (petentowi) dałem 2!!!! kartki papieru żeby coś napisał a to podobno zabronione.Przeprowadziłem z nim rozmowę na zasadzie co on myśli o mnie i co mu sie nie podoba to nie umiał podac żadnego powodu a przy okazji wygłosił referat jaki on jest wspaniały(gubi rzeczy,gubi sprawy,ciągle coś zapomina).Jestem w tej pracy 12 miesicy i uważam że człowiek który ma jakąs klasę powinien pogadać ze mną w 4 oczy czy mnie widzi czy nie w swoim dziale a nie gadać mi o okresach próbnych bo w normlanej firmie trwają one góra 6 miesięcy a ja tu jestem 2 razy dłużej i mógł wyrobić sobie pogląd.Jak z nim żyć ,jak pracować? Temat: NAJGORSZE MIASTA EUROPY NAJGORSZE MIASTA EUROPY Największe bezrobocie w polskich miastach 14:55 25.06.2004 piątek Spośród 16 europejskich miast, w których stopa bezrobocia przekroczyła 20%, aż 12 to miasta polskie - podało unijne biuro statystyczne Eurostat. Według danych za 2001 roku, największe bezrobocie zanotowano w Suwałkach - 25,6%. Na podstawie danych z 1999, 2000 i 2001 roku Eurostat sporządził zestawienia demograficzne, gospodarcze i społeczne na temat wybranych 258 dużych (powyżej 250 tys. mieszkańców) i średnich (od 50 tys. do 250 tys.) miast w Unii Europejskiej, Bułgarii i Rumunii. Polskie miasta znalazły się na czele rankingu pod względem stopy bezrobocia. Oprócz Suwałk na liście są: Nowy Sącz ze stopą bezrobocia w 2001 roku na poziomie 25,2%, Gorzów Wielkopolski - 24,3%, Kielce - 23,5%, Jelenia Góra - 23,3%, Żory (woj. śląskie) - 23,2%, Konin - 23,1%, Łódź - 22,2%, Białystok - 20,8%, Lublin - 20,5%, Szczecin - 20,3%, Toruń - 20,2%. Rumuńskie Calarasi z 23,7% bezrobocia znalazło się na czwartym miejscu, a słowackie Koszyce z 21,9% - na dziewiątym. Ponad 20-procentowe bezrobocie miały też w 2001 roku niemieckie Haale an der Saale (20,8%) i Marsylia we Francji (20,3%). Najniższe bezrobocie miały w 2001 roku holenderskie miasta Utrecht (3%) i Eindhoven (3,1%) oraz cypryjska Nikozja (3,1%). Suwałki znalazły się też na ósmym miejscu wśród miast z największym procentem młodych mieszkańców - 21,6% to osoby poniżej 15. roku życia. Pięć polskich miast jest wśród dziesięciu, które dysponują najmniejszą liczbą miejsc w kinach w porównaniu z liczbą mieszkańców. W Żorach na 1000 osób przypada 4,6 miejsca w kinach, w Katowicach - 4,9; Szczecinie - 5,1 i Koninie - 5,4. W tym rankingu prowadzi jednak Wenecja, gdzie na 1000 mieszkańców przypada 3,3 kinowego fotela. Największą liczbą foteli w kinach dysponuje Luksemburg - 48,1 na 1000 mieszkańców. Z miast, które obejmuje zestawienie Eurostatu, 18 miało w 2001 roku powyżej 1 miliona mieszkańców. Warszawa z 1,61 mln znalazła się na dziewiątym miejscu. Największy jest zespół miejski Wielkiego Londynu - 7,172 mln, Paryż (jako okręg administracyjny obejmujący trzy departamenty wokół stolicy Francji) - 6,164 mln oraz Berlin - 3,388 mln. Temat: Mamy booooom gospodarczy Polska bezrobociem stoi!!!! Polska bezrobociem stoi Spośród 16 europejskich miast, w których stopa bezrobocia przekroczyła 20 proc., aż 12 to miasta polskie - podało w piątek unijne biuro statystyczne Eurostat. Według danych za 2001 roku, największe bezrobocie zanotowano w Suwałkach - 25,6 proc. Na podstawie danych z 1999, 2000 i 2001 roku Eurostat sporządził zestawienia demograficzne, gospodarcze i społeczne wybranych 258 dużych (powyżej 250 tys. mieszkańców) i średnich (od 50 tys. do 250 tys.) miast w Unii Europejskiej, Bułgarii i Rumunii. Polskie miasta znalazły się na czele rankingu pod względem stopy bezrobocia. Oprócz Suwałk na liście są: • Nowy Sącz ze stopą bezrobocia w 2001 roku na poziomie 25,2 proc., • Gorzów Wielkopolski - 24,3 proc., • Kielce - 23,5 proc., • Jelenia Góra -23,3 proc., • Żory (woj. śląskie) - 23,2 proc., • Konin - 23,1 proc., • Łódź - 22,2 proc., • Białystok - 20,8 proc., • Lublin - 20,5 proc., • Szczecin - 20,3 proc., • Toruń - 20,2 proc. Rumuńskie Calarasi z 23,7 proc. bezrobocia znalazło się na czwartym miejscu, a słowackie Koszyce z 21,9 proc. - na dziewiątym. Ponad 20-procentowe bezrobocie miały też w 2001 roku niemieckie Haale an der Saale (20,8 proc.) i Marsylia we Francji (20,3 proc.). Najniższe bezrobocie miały w 2001 roku holenderskie miasta Utrecht (3 proc.) i Eindhoven (3,1 proc.) oraz cypryjska Nikozja (3,1 proc.). I 2 KOMENTARZE Z FORUM GAZETY, KTÓRE NAJBARDZIEJ MI SIE SPODOBAŁY: "Nareszcie Polska w czolowce europejskiej a nawet swiatowej. Gora nasi!!! Tak nie trzymac! Kulczykolandia wita." "A k...y w rządzie i parlamencie kłócą się o preambuły, defilady pedałów, parytety i martwią o utrzymanie na stołkach." Temat: Śląski pomysł na białostocki magistrat Ratusz dzieli architektów Sporym zainteresowaniem cieszy się wystawa prac konkursowych na projekt nowego budynku Urzędu Miejskiego w Białymstoku. Odwiedzający niestety krytykują zwycięski projekt zespołu architektów z Bytomia. Drażni ich zarówno fakt, że wygrało biuro z drugiego końca Polski, jak i sama bryła Ratusza. Na jednym z białostockich forów internetowych rozpętała się dyskusja o niesprawiedliwych - zdaniem internautów - zasadach konkursowych. "Dlaczego prasa nie przedstawi pod ocenę czytelników wszystkich koncepcji? To my będziemy tam załatwiać sprawy" - dowodzi jeden z forumowiczów. Część popiera go, twierdząc, że to mieszkańcy miasta są w tym przypadku inwestorami, płacąc podatki. Inni uważają, że o tak ważnych sprawach powinni decydować fachowcy, a nie "pani sprzedająca pietruszkę". Sąd rzeczywiście składał się z architektów: urzędników miejskich oraz przedstawicieli SARP z różnych miast. Wiceprzewodniczący Janusz Kaczyński przyznał, że poziom prac nie był wyśrubowany. Zwrócił za to uwagę, że jurorzy oceniali nie tylko "ładne obrazki", ale przede wszystkim funkcjonalność obiektów. Zwycięska koncepcja ze Śląska ujęła "zdyscyplinowaniem, prostą kubiczną architekturą". Widzowie są jednak zawiedzeni, że nie wygrała białostocka praca. - To nie patriotyzm lokalny. Praca pana Koca jest ciekawsza, więcej się w niej dzieje - ocenia Mariusz Rakus, student V roku architektury PB. - Ciekawe, jak elewacja wyglądałaby bez roślin. To takie małe "oszustwo". Ktoś nie miał dobrej wizualizacji, więc dorobił zieleń w komputerze. Wystarczy już jej w projekcie Opery. Czy wszystko musi tak samo wyglądać? - dodaje jego koleżanka Ewa Popko. W poniedziałek, o godz. 13 w MOSiR-ze przy ul. Włókienniczej 4 (sali wystawowej), odbędzie się publiczna dyskusja na ten temat. Współczesna Temat: W Białymstoku nie będzie hipermarketów! Gość portalu: buzdygan napisał(a): > Dlatego podalem przyklad Singapuru. > Polecam zaznajomienie sie ze sposobem chodowli. > Singapur eksportuje takze tysiace ton swinskiego gowna. > Spora czesc jest przerabiana na paliwo i maja z tego > 220 volt. > Drogi Stanislawie, poniewaz cala produkcja bylaby > przeznaczona do USA to mowienie o sntybiotykach i > steroidach mija sie z celem. Przeciez zdrowy narod > polski i tak tego nie jadlby. Pan Lepper niestety jest > politycznym chuliganem a jego wplywy i poparcie jest > mozliwe tylko w dzisiejszych warunkach. Im mniej > perspektyw dla rolnika tym pozycja Leppera silniejsza. > Cottage industry. Taki Jesse Jackson w polskim wydaniu. > Ostatnie zdanie "ale kto mysli o ekologii w USA" > troche mnie zbulwersowalo. Poprostu mija sie z prawda na > bardzo duza odleglosc. Sorry, jesli nie dojrzalem lub niedocenilem ekologow w USA, co nie zmienia faktu ze produkujac najwiecej dwutlenku wegla na glowe mieszkanca rzad amerykanski nie podpisal ustalen konferencji w Kioto(o ile nie myle miasta). Ze mieso z hodowli z tych ferm nie trafiloby do naszych geb w to watpie bo juz widze jak ustawilyby sie w kolejce supermarkety ktore niewiele dbaja o jakosc. Problemem w Polsce jest brak silnego lobby konsumentow z kontrolami, sondazami i swoimi mediami. Poki hipermarkety nie maja nad soba bata robia z nas oslow. O zdobycie zaufania klienta nikt na razie nie dba; nie jest to mottem naszych przedsiebiorcow. Dzis kupuje w malym prywatnym sklepie komputer, za pol roku facet prowadzi biuro podrozy - zero rekojmi. To samo w prywatnych sklepach spozywczych - towar czesto jest brany z tych samych zrodel co hipermarkety. Po przemianach w 1989 roku zostalismy rzuceni na gleboka wode a kient liczy sie w tym najmniej. Ale Europa Zachodnia jeszcze sie broni. W malych miejcowosciach we Francji i w Niemczech liczy sie zaufanie i solidarnosc lokalnej spolecznosci. Tam do piekarza czy rzeznika dalej beda chodzic klieci bo maja do niego zaufanie. Bo prowadza zaklady od np. trzech pokolen i na to zaufanie zapracowali. I supermarkety im nie zagroza. Taki lokalny mieszkaniec nie sprowadzi murarza czy kafelkarza z innej miejscowosci bo popelnilby nietakt. Rozwiazanie problemu w Bialymstoku lezy po czesci u samych "prywaciarzy" (czemu sie nie zrzeszaja?), a po czesci wladz miasta. O liczbie hipermarketow np. w Niemczech decyduja wladze miasta w ten sposob, ze uzalezniaja to od liczby mieszkancow a prywatni nie maja na to wcale decydujacego glosu. W Caen (polnocna Francja) hiprmarket lezy tak daleko, ze nie zagraza to malym sprzedawcom z centrum miasta. A w Bialymstoku jest dosc duzych sklepow w centrum by jeszcze chciec gdzies wedrowac po hipermarketach. Zaden hipermarket nie ma tak bogatej oferty jak Deliatesy na Surazskiej(chyba dobrze napisalem). Duzo z tych co biadoli z powodu wstrzymania budowy nowych chodzi tam no bo gdzie jeszcze mozna pojsc w Bialymstoku - do kina, teatru a moze filharmonii? Bylem i jestem przeciw hipermarketom i bazarom! Z powazaniem Stanislaw Temat: Stylowe Uderzenie 8 Tarnobrzeg Stylowe Uderzenie 8 Tarnobrzeg W dniach 6-7 listopada w TDK i ŚDK odbędzie się jedna z najciekawszych tarnobrzeskich imprez cyklicznych - Stylowe Uderzenie. Tegoroczna edycja to mały jubileusz 2w1Rodziny (5 urodziny) i jednocześnie uczczenie pamięci Piotra Jeża "Iżyka" (zawsze pomagał przy organizacji Stylowego Uderzenia) w pierwszą rocznicę tragicznej śmierci. 6.11.2009r Eliminacje Miejsce: Środowiskowy Dom Kultury TSM, TARNOBRZEG, ul. Wyspiańskiego 3 WJAZD 3 PLN 7.11.2009r Finały Miejsce: Tarnobrzeski Dom Kultury, TARNOBRZEG, ul. Słowackiego 2 WJAZD 5 PLN JURY: BROKEN GLASS 2 (Kielce) -BBOY VASQUEZ -BBOY RUDY -BBOY KORNEL NAGRODY: 3vs3 miejsce I - 700PLN dyplomy miejsce II - 300PLN dyplomy miejsce III - 200PLN dyplomy 1vs1 miejsce I - 150PLN lub rzeczowa / dyplom miejsce II i III pamiątkowe dyplomy toprock miejsce I - 150PLN lub rzeczowa / dyplomy miejsce II i III pamiątkowe dyplomy PROWADZĄCY: MC Dolar (Lublin) DJ: Dj Fim (Katowice silesia) KONCERTY: ZLK/NOIR Tarnobrzeg GA Tarnobrzeg BĘDZIE MOŻNA ZOBACZYĆ EKIPY Z CAŁEJ POLSKI M.IN EKIPY KATEGORIA 3VS3 1 CHYBIŁ TRAFIŁ – ZABRZE/GLIWICE 2 2W1 RODZINA – TARNOBRZEG 3 WATAHA BREAKERS – TYCZYN 4 FUNKY MASONS – POLICE/KRAKÓW/WROCŁAW 5 STREET BROTHERS – TARNOBRZEG 6 LUŹNA LANSERKA COOL BOYS 1 7 SKILL FANATIKZ 1 – WARSZAWA 8 SKILL FANATIKZ 2 – WARSZAWA 9 SPIN FLAVOUR – BRZOZÓW 10 BEAT KILLAZ – RACIBÓRZ/BIELSKO BIAŁA 11 SLAUGHTER HOUSE – MIELEC 12 PANDEMONIUM – TARNOBRZEG 13 WATAHA BREAKERS 2 – TYCZYN 14 FLOOR KILLAZ – LUBLIN/MIELEC/WŁODAWA 15 TSSZ – KRAKÓW 16 UNDERGROUN FLAVA – WŁODAWA 17 TONIO,AXL.ŻURUŚ – STALOWA WOLA 18 BREAK THIS NOW – SANDOMIERZ 19 MIGHTY BREAKERS 1 – WARSZAWA 20 FREAKISH STYLE CREW – BIAŁYSTOK/ŁODŹ 21 SOFIA,MŁODA,LADY FLOW 22 THE JOCKERS CREW – WŁOSZCZOWA 23 TRIPLE CITY FLAVA 1 – MIELEC 24 TRIPLE CITY FLAVA 2 – MIELEC 25 LLCB 2 26 MIGHTY BREAKERS 2 – WARSZAWA 27 UNIKAL FAMILLY 28 BSZ CREW – OSTROWIEC ŚW 29 JUST 4 FUNK – KIELCE 30 BEAT KILLAZ AKA KOTY W BUTACH – RACIBÓRZ 31 C1 – RACIBÓRZ 32 BRUUK STYLE – TYCZYN/RZESZÓW KATEGORIA 1VS1 1 BBoy RADZIO 2 BBoy KULU 3 BBoy PCHEŁKA 4 BBoy KRAWAT 5 BBoy SIANO 6 BBoy SDKT 7 BBoy HASACZ 8 BGirl MARTUCHA 9 BBoy NIELOT 10 BBoy BUDZIK 11 BBoy CRASH 12 BBoy RAJS AKA RYŻU 13 BBoy 100LIK 14 BBoy PIOTR CH. – Mighty Breakaers 15 BBoy RENIFER 16 BBoy ARBUZ 17 BBoy MACIAS 18 BGirl SOFIA 19 BGirl MŁODA 20 BGirl LADY FLOW 21 BBoy WIANO 22 BBoy DEX 23 BBoy TEPE 24 BBoy PATOS – UKRAINA 25 BBoy FYMEK 26 BBoy FREAKY 27 BGirl MADZIA 28 BBoy MEFO 29 BBoy CHUCHU 30 BBoy KLEJU 31 BGirl LIL`KIL 32 BBoy MAYZEL KATEGORIA TOPROCK 1 BBoy RADZIO 2 BBoy KULU 3 BBoy PCHEŁKA 4 BBoy KARAŚ 5 BBoy SIANO 6 BBoy SDKT 7 BBoy HASACZ 8 BBoy HOKEY 9 BGirl MARTUCHA 10 BBoy NIELOT 11 BBoy BUDZIK 12 BBoy PIRZAM 13 BBoy SIEK 14 BBoy RAJS AKA RYZU 15 BBoy MICHAŁ N. –NISKO 16 BGirl SOFIA 17 BGirl LADY FLOW 18 BBoy BISZKOPT 19 BBoy FYMEK 20 BBoy PODSIAD 21 BBoy ROOTEK 22 BBoy LEON 23 BBoy JOSEPH 24 BBoy LIL`K 25 BBoy SZAGI 26 BBoy AXL 27 BBoy CHUDY 28 BBoy GOOFY 29 BBoy ERROR 30 BBoy MISZA 31 BBoy ADAM 32 BBoy FREE Sponsor główny: Producent rozdzielni elektrycznych SELTAR KOMPUTRONIK salon Tarnobrzeg VIACOM UNISOFT HEYAH MIX ul.Wyspiańskiego 9 Firma Budowlana SKOBUD Agencja detektywistyczna ARGUS Sponsor DA GRASSO KEBAB Piekarnia MAGDALENKA Biuro podróży ACTIVE TRADE Pracownia reklamowa CYROGRAF SKATE SHOP GREAT STYLE Media MTVT Echo Dnia Tygodnik Nadwiślański Radio Leliwa Tarnobrzeg.info Twójregion24.pl Organizatorzy 2w1rodzina Tarnobrzeski Dom Kultury Środowiskowy Dom Kultury TSM OSIR Stowarzyszenie Inicjatyw Artystycznych FRAM Patronat nad imprezą objął PREZYDENT MIASTA TARNOBRZEG. Temat: Zróbmy razem mapę ścieżek Antoniukowska BIAŁYSTOK 01.08.2006 r. URZĄD MIASTA W BIAŁYSTOKU Wydział Planowania Przestrzennego DOTYCZY: wniosek o wykonanie drogi rowerowej przy planowanej przebudowie ulic: Knyszyńskiej, Antoniukowskiej, Antoniuk Fabryczny OBWIESZCZENIE z dnia z dnia 18.07.2006r. znak: PZ.III.-IM/7331/254/06 www.bip.bialystok.pl/? event=informacja&id=10107 Według informacji uzyskanej w Wydziale Budownictwa i Inwestycji Urzędu Miasta w Białymstoku przy planowanej przebudowie ul. ulic: Knyszyńskiej, Antoniukowskiej, Antoniuk Fabryczny w Białymstoku jak na razie nie zaplanowano wykonania drogi rowerowej. ZWRACAM SIĘ Z WNIOSKIEM O ROZPATRZENIE WYKONANIA ODCINKA DROGI ROWEROWEJ PRZY W/W INWESTYCJI, ZE WZGLĘDU NA BEZPIECZEŃSTWO. Ruch rowerowy nie oddzielony od ruchu samochodowego jest przyczyną wypadków, np. podczas wyprzedzania rowerzystów przez np. samochody ciężarowe. Drogi rowerowe można wydzielić lub budować jako oddzielone ciągi rowerowe lub jako wydzielona część szerszego chodnika - wymagana szerokość drogii rowerowej to około 1-1,5m (jednokierunkowa) 2-3 m (dwukierunkowa), wymagana szerokość chodnika to około 1 - 1,5 m do 2 m. Brak wytyczenia dróg rowerowych to nie tylko gorsze bezpieczeństwo, więcej wypadków, to także marnotrawstwo publicznych pieniędzy - bowiem w przyszłości potrzebna będzie kolejna modernizacja (dodatkowe koszty i utrudnienia w ruchu), aby wykonać drogę rowerową, zamiast wykonać ja razem z przebudowa dróg i chodników (co powoduje, ze łączne koszty wykonania są dużo niższe). W miastach Zachodniej Europy drogi rowerowe powstają z innych powodów, niż tworzy się je w Polsce. Nie są to drogi o przeznaczeniu wyłącznie rekreacyjnym, położone z dala od centrów miast. Drogi rowerowe tworzy się ze względów bezpieczeństwa kierowców, rowerzystów i pieszych. Każda ulica na której samochody poruszają się z prędkością większą niż 20 km/h posiada drogę rowerową, bądź wydzielony lub wymalowany na chodniku pas rowerowy. Drogi rowerowe powstają przede wszystkim tam, gdzie jazda na rowerze jest najbardziej niebezpieczna dla kierowców i rowerzystów, powoduje to utrudnienia w ruchu lub występowały wypadki z udziałem rowerzystów. Brak wykonania drogi rowerowej może być sprzeczny z przepisami ochrony środowiska, prawa budowlanego, planowania przestrzennego oraz prawa miejscowego. Praktycznie przy budowie, modernizacji lub remontach każdej drogi na której samochody poruszają się z prędkością większą niż 20 km/h (a więc wszystkich z wyjątkiem dróg wewnętrznych, wewnątrz osiedlowych, stref mieszkalnych) powinna być wykonana droga rowerowa, bądź wydzielony lub wymalowany na chodniku pas rowerowy. Rowerzyści nie powinni poruszać się po jezdni razem z samochodami na tym odcinku, ze względu na zagrożenie, powodowane przez próby wyprzedzania rowerzystów przez samochody itp. W 1997/1998 roku na wniosek Stowarzyszenia Federacja Zielonych w Białymstoku przy budowie przedłużenia ul. Wyszyńskiego udało się wykonać odcinek ścieżki rowerowej poprzez poszerzenie i podział chodnika, pomimo wcześniejszego braku ujęcia ścieżki rowerowej na etapie projektowania, modernizując plany już podczas budowy i prac wykończeniowych. Poprawki są więc możliwe także w tym przypadku. Proponujemy lokalizację odcinka drogi rowerowej o szerokości 1,5 - 2 metrów po stronie klubu sportowego Włókniarz i Zespołu Szkół przy wiadukcie, w miejscach węższych (np. chodnik przy wiadukcie oznaczenie jako ciag pieszo - rowerowy z obizeniem krawęzników - wymagana szerokość 3 metry). W przypadku braku chęci wykonania ścieżki rowerowej przy w/w modernizacji przez Urząd Miasta Białystok zachodzi prawdopodobieństwo naruszenia prawa. STOWARZYSZENIE FEDERACJA ZIELONYCH W BIAŁYMSTOKU deklaruje wsparcie, pomoc i doradztwo w tej sprawie. Proszę o odpowiedź, kontakt i informację w sprawie sposobu wykorzystania wniosku. Zgodnie z Kodeksem Postępowania Administracyjnego zwracam się także o przekazanie niniejszego pisma do odpowiednich urzędów, osób i instytucji według kompetencji i właściwości. bliższe informacje PREZES STOWARZYSZENIA FEDERACJA ZIELONYCH W BIAŁYMSTOKU RAFAŁ KOSNO SIEDZIBA: UL. RUMIANKOWA 14/4, 15 - 665 BIAŁYSTOK TEL. (085) 66 11 434, kom 0507 31 99 92 BIURO: UL. RUMIANKOWA 14/41, 15 - 665 BIAŁYSTOK TEL. (085) 66 11 812 ("ZIELONY TELEFON FEDERACJI ZIELONYCH") E- MAIL: fzbialystok@wp.pl strony internetowe www.zieloni.w.pl www.abc- ekologii.w.pl www.fz-bialystok.w.pl www.natura-i-sztuka.w.pl www.slawni- wegetarianie.w.pl www.antykoncepcja-zwierzat.w.pl www.latwiejszy-start.w.pl www.kazimierz-jankowski.w.pl www.ekoludki.w.pl www.zielone-zakupy.w.pl www.1109.w.pl www.wojna-o-rope.w.pl www.referendum-bialystok.w.pl Temat: Skandaliczny Pomysł "Opery Podlaskiej"-ZAŚCIANKOWA Skandaliczny Pomysł "Opery Podlaskiej"-ZAŚCIANKOWA BIAŁYSTOK 28.12.2004 r. URZĄD MARSZAŁKOWSKI W BIAŁYSTOK URZĄD MIASTA BIAŁYSTOK Skandaliczny Pomysł "Opery Podlaskiej"-ZAŚCIANKOWA GIGANTOMANIA? DOTYCZY: PROJEKTU "OPERY PODLASKIEJ" Stowarzyszenie Federacja Zielonych w Białymstoku wyraża swoją negatywną opinię na temat w/w projektu. Współcześnie niezależna alternatywna kultura, poruszająca bieżące, najbardziej istotne problemy społeczne rzadko może liczyć na sponsoring państwowy - szczególnie, że niezależna, zaangażowana sztuka często zajmuje krytyczne stanowisko w stosunku do otaczającej rzeczywistości. Wydatkowanie środków publicznych na tego rodzaju elitarną kulturę budzi niesmak i oburzenie - obiekt tego typu z zasady jest symbolem kultury sztucznej, martwej, nieautentycznej i snobistycznej. W sytuacji braku środków na najistotniejsze problemy społeczne jak. np. ochrona zdrowia, ochrona środowiska, komunikacja publiczna, rozwój regionu (np. turystyki) jest swoistym nadużyciem. W szczegółach realizacja projektu pozbawiona jest logiki i zdrowego rozsądku- np. w Białymstoku istnieje upadająca od kilku lat Hala Sportowa Klubu "Włókniarz" - jedyne miejsce uniwersalnych imprez masowych - sportowych, kulturalnych, artystycznych, koncertów, przedstawień itp. - posiadająca wystarczająca ilość miejsc parkingowych, dogodne położenie umożliwiające rozwiązania transportu zarówno środkami komunikacji publicznej jak i indywidualnej bez ryzyka korków itp. Dotychczas rozważane lokalizacje "OPERY PODLASKIEJ" (ul. Jurowiecka, ul. Kalinowskiego) są zaprzeczeniem poprawnej lokalizacji komunikacyjnej. Wobec szeregu innych wątpliwości dotyczących m.in. pozostałości cmentarza na terenie obecnie proponowanej lokalizacji "OPERY PODLASKIEJ" uważamy, że zamiast promocji cała sprawa ma posmak skandalu i afery polegającej na wyprowadzeniu ogromnych publicznych środków na cele w znikomym stopniu służące dobru publicznemu. Białystok posiada budynki Filharmonii, dwóch teatrów, przeważnie niewykorzystane, zamknięte dla ciekawych, sporadycznych imprez "z zewnątrz" (dla porównania np. Kalisz nie posiada nawet filharmonii). Tego typu przedsięwzięcia powinny być traktowane na takich samych prawach jak inne regionalne przedsięwzięcia artystyczne - tym bardziej, że właśnie często inne przedsięwzięcia artystyczne są bardziej wartościowe, odkrywcze, nowatorskie i znane na świecie, i zasługują bardziej na wsparcie i promocję. Proszę o przekazanie niniejszego pisma do odpowiednich organów i instytucji według miejsca i właściwości zgodnie z Kodeksem Postępowania Administracyjnego. bliższe informacje PREZES STOWARZYSZENIA FEDERACJA ZIELONYCH W BIAŁYMSTOKU RAFAŁ KOSNO SIEDZIBA: UL. RUMIANKOWA 14/4, 15 - 665 BIAŁYSTOK TEL. (085) 66 11 434, 0507 31 99 92 BIURO: UL. RUMIANKOWA 20, 15 - 665 BIAŁYSTOK TEL. (085) 66 11 812 ("ZIELONY TELEFON FEDERACJI ZIELONYCH") E- MAIL: fzbialystok@wp.pl strony internetowe www.zieloni.w.pl www.abcekologii.republika.pl www.fzbialystok.republika.pl www.naturaisztuka.w.pl Temat: SKANDAL"Opery Podlaskiej"-ZAŚCIANKOWA GIGANTOMANIA SKANDAL"Opery Podlaskiej"-ZAŚCIANKOWA GIGANTOMANIA Skandaliczny Pomysł "Opery Podlaskiej"-ZAŚCIANKOWA GIGANTOMANIA? BIAŁYSTOK 28.12.2004 r. URZĄD MARSZAŁKOWSKI W BIAŁYSTOK URZĄD MIASTA BIAŁYSTOK DOTYCZY: PROJEKTU "OPERY PODLASKIEJ" Stowarzyszenie Federacja Zielonych w Białymstoku wyraża swoją negatywną opinię na temat w/w projektu. Współcześnie niezależna alternatywna kultura, poruszająca bieżące, najbardziej istotne problemy społeczne rzadko może liczyć na sponsoring państwowy - szczególnie, że niezależna, zaangażowana sztuka często zajmuje krytyczne stanowisko w stosunku do otaczającej rzeczywistości. Wydatkowanie środków publicznych na tego rodzaju elitarną kulturę budzi niesmak i oburzenie - obiekt tego typu z zasady jest symbolem kultury sztucznej, martwej, nieautentycznej i snobistycznej. W sytuacji braku środków na najistotniejsze problemy społeczne jak. np. ochrona zdrowia, ochrona środowiska, komunikacja publiczna, rozwój regionu (np. turystyki) jest swoistym nadużyciem. W szczegółach realizacja projektu pozbawiona jest logiki i zdrowego rozsądku- np. w Białymstoku istnieje upadająca od kilku lat Hala Sportowa Klubu "Włókniarz" - jedyne miejsce uniwersalnych imprez masowych - sportowych, kulturalnych, artystycznych, koncertów, przedstawień itp. - posiadająca wystarczająca ilość miejsc parkingowych, dogodne położenie umożliwiające rozwiązania transportu zarówno środkami komunikacji publicznej jak i indywidualnej bez ryzyka korków itp. Dotychczas rozważane lokalizacje "OPERY PODLASKIEJ" (ul. Jurowiecka, ul. Kalinowskiego) są zaprzeczeniem poprawnej lokalizacji komunikacyjnej. Wobec szeregu innych wątpliwości dotyczących m.in. pozostałości cmentarza na terenie obecnie proponowanej lokalizacji "OPERY PODLASKIEJ" uważamy, że zamiast promocji cała sprawa ma posmak skandalu i afery polegającej na wyprowadzeniu ogromnych publicznych środków na cele w znikomym stopniu służące dobru publicznemu. Białystok posiada budynki Filharmonii, dwóch teatrów, przeważnie niewykorzystane, zamknięte dla ciekawych, sporadycznych imprez "z zewnątrz" (dla porównania np. Kalisz nie posiada nawet filharmonii). Tego typu przedsięwzięcia powinny być traktowane na takich samych prawach jak inne regionalne przedsięwzięcia artystyczne - tym bardziej, że właśnie często inne przedsięwzięcia artystyczne są bardziej wartościowe, odkrywcze, nowatorskie i znane na świecie, i zasługują bardziej na wsparcie i promocję. Proszę o przekazanie niniejszego pisma do odpowiednich organów i instytucji według miejsca i właściwości zgodnie z Kodeksem Postępowania Administracyjnego. bliższe informacje PREZES STOWARZYSZENIA FEDERACJA ZIELONYCH W BIAŁYMSTOKU RAFAŁ KOSNO SIEDZIBA: UL. RUMIANKOWA 14/4, 15 - 665 BIAŁYSTOK TEL. (085) 66 11 434, 0507 31 99 92 BIURO: UL. RUMIANKOWA 20, 15 - 665 BIAŁYSTOK TEL. (085) 66 11 812 ("ZIELONY TELEFON FEDERACJI ZIELONYCH") E- MAIL: fzbialystok@wp.pl strony internetowe www.zieloni.w.pl www.abcekologii.republika.pl www.fzbialystok.republika.pl www.naturaisztuka.w.pl Temat: BRAK ŚCIEZKI ROWEROWEJ-przebudowa ELEWATORSKIEJ BRAK ŚCIEZKI ROWEROWEJ-przebudowa ELEWATORSKIEJ WYKONAĆ SCIEZKĘ ROWEROWĄ NA ELEWATORSKIEJ ELEWATORSKA-BRAK ŚCIEŻKI ROWEROWEJ-DO ZROBIENIA! DOTYCZY: wykonania ścieżki rowerowej przy planowanej przebudowie i modernizacji ul. Elewatorskiej w Białymstoku. Według telefonicznej informacji uzyskanej w Wydziale Budownictwa i Inwestycji Urzędu Miasta w Białymstoku w dniu 7 stycznia 2005 r. przy planowanej przebudowie ul. Elewatorskiej w Białymstoku jak na razie nie zaplanowano wykonania ścieżki rowerowej. ZWRACAM SIĘ Z WNIOSKIEM O ROZPATRZENIE WYKONANIA ODCINKA ŚCIEŻEK ROWEROWYCH PRZY W/W/ INWESTYCJI, ZE WZGLĘDU NA BEZPIECZEŃSTWO. Ruch rowerowy nie oddzielony od ruchu samochodowego jest przyczyną wypadków, np. podczas wyprzedzania rowerzystów przez np. samochody ciężarowe. Ścieżki rowerowe można wydzielić lub budować jako oddzielone ciągi rowerowe lub jako wydzielona część szerszego chodnika - wymagana szerokość ścieżki rowerowej to około 1-1,5m (jednokierunkowa) 2-3 m (dwukierunkowa), wymagana szerokość chodnika to około 1 - 1,5 m do 2 m. Brak wytyczenia ścieżek rowerowych to nie tylko gorsze bezpieczeństwo, więcej wypadków, to także marnotrawstwo publicznych pieniędzy - bowiem w przyszłości potrzebna będzie kolejna modernizacja (dodatkowe koszty i utrudnienia w ruchu), aby wykonać ścieżkę rowerową, zamiast wykonać ja razem z przebudowa dróg i chodników (co powoduje, ze łączne koszty wykonania są dużo niższe). W miastach Zachodniej Europy ścieżki rowerowe powstają z innych powodów, niż tworzy się je w Polsce. Nie są to ścieżki o przeznaczeniu wyłącznie rekreacyjnym, położone z dala od centrów miast. Ścieżki rowerowe tworzy się ze względów bezpieczeństwa kierowców, rowerzystów i pieszych. Każda ulica na której samochody poruszają się z prędkością większą niż 20 km/h posiada drogę rowerową, bądź wydzielony lub wymalowany na chodniku pas rowerowy. Drogi rowerowe powstają przede wszystkim tam, gdzie jazda na rowerze jest najbardziej niebezpieczna dla kierowców i rowerzystów, powoduje to utrudnienia w ruchu lub występowały wypadki z udziałem rowerzystów. Brak wykonania ścieżki rowerowej może być sprzeczny z przepisami ochrony środowiska, prawa budowlanego, planowania przestrzennego oraz prawa miejscowego. Praktycznie przy budowie, modernizacji lub remontach każdej drogi na której samochody poruszają się z prędkością większą niż 20 km/ (a więc wszystkich z wyjątkiem dróg wewnętrznych, wewnątrz osiedlowych, stref mieszkalnych) powinna być wykonana droga rowerowa, bądź wydzielony lub wymalowany na chodniku pas rowerowy. Byłaby to pierwsza ścieżka rowerowa w tej dzielnicy, w przyszłości możliwa do połączenia w sieć ścieżek rowerowych. W 1997/1998 roku na wniosek Stowarzyszenia Federacja Zielonych w Białymstoku przy budowie przedłużenia ul. Wyszyńskiego udało się wykonać odcinek ścieżki rowerowej poprzez poszerzenie i podział chodnika, pomimo wcześniejszego nieujęcia ścieżki rowerowej na etapie projektowania, modernizując plany już podczas budowy. STOWARZYSZENIA FEDERACJA ZIELONYCH W BIAŁYMSTOKU deklaruje wsparcie, pomoc i doradztwo w tej sprawie. Proszę o odpowiedź, kontakt i informację w sprawie sposobu wykorzystania wniosku. Zgodnie z Kodeksem Postępowania Administracyjnego zwracam się także o przekazanie niniejszego pisma do odpowiednich urzędów, osób i instytucji według kompetencji i właściwości. PREZES STOWARZYSZENIA FEDERACJA ZIELONYCH W BIAŁYMSTOKU RAFAŁ KOSNO SIEDZIBA: UL. RUMIANKOWA 14/4, 15 - 665 BIAŁYSTOK TEL. (085) 66 11 434, TEL. KOMÓRKOWY 0507 31 99 92 BIURO: UL. RUMIANKOWA 20, 15 - 665 BIAŁYSTOK TEL. (085) 66 11 812 ("ZIELONY TELEFON FEDERACJI ZIELONYCH") E- MAIL: fzbialystok@wp.pl strony internetowe www.zieloni.w.pl www.abcekologii.republika.pl www.fzbialystok.republika.pl www.naturaisztuka.w.pl Temat: Atak na Jagiellonie... SSA Jagiellonia Białystok w dniu dzisiejszym wysłała do redakcji Gazety Wyborczej Białystok list, w którym władze Klubu zajmują stanowisko wobec pomówień zawartych w artykule i komentarzu Gazety z dnia 14.09.2006 r. Oto jego treść: W "Gazecie Wyborczej Białystok" z dnia 14 września 2006 r. ukazał się artykuł "Atak na MOSP" oraz komentarz "Czas kibiców". Obydwie te publikacje naruszają dobra osobiste Sportowej Spółki Akcyjnej "Jagiellonia Białystok" oraz prezesa jej zarządu Pana Aleksandra Puchalskiego. Publikując niczym nie poparte pomówienia Pana Stanisława Bańkowskiego autorzy artykułu "Atak na MOSP" godzą w dobre imię SSA "Jagiellonia Białystok", a także związanych z nią osób. Namawianie kogokolwiek do gróźb karalnych jest pzestępstwem, jeżeli więc Pan Bańkowski, bądź też autorzy artykułu w "Gazecie Wyborczej Białystok" posiadają jakiekolwiek informacje, że "za tym wszystkim stoją działacze Jagiellonii", to ich obowiązkiem jest złożenie doniesienia do prokuratury. Stwierdzenie Pana Bańkowskiego, jakoby działacze Jagiellonii mieli cokolwiek wspólnego z kierowanymi pod jego adresem groźbami, jest także potwarzą dla wielu związanych z Jagiellonią ludzi, zarówno jej pracowników, jak i osób społecznie wspomagających drużynę piłkarską. Jest nam przykro, że "Gazeta Wyborcza Białystok" przyczynia się do rozpowszechniania nie mających żadnego potwierdzenia pomówień. Równie krzywdząca jest zawarta w komentarzu "Czas kibiców" insynuacja, iż jakiekolwiek działania lub decyzje prezesa zarządu SSA "Jagiellonia Białystok" Aleksandra Puchalskiego doprowadziły do najścia chuliganów na biuro Pana Bańkowskiego. Bezpodstawne jest też stwierdzenie, że za kibiców uważa on osoby, które "chcą się bić". Zresztą bezpodstawność przytoczonych powyżej stwierdzeń potwierdzają ich autorzy, gdyż nawet nie próbują ich uzasadnić. Kolejną nieprawdą zamieszczoną w komentarzu "Czas kibiców" jest informacja, że kibice i władze klubu poparły "fanatyka klubu", który "omal nie rozpętał zamieszek". Poparcie miało polegać na odwołaniu meczu z dziennikarzami. A prawda jest taka, że organizacją meczu, który miał uatrakcyjnić spotkanie ligowe, zajmowało się stowarzyszenie charytatywne, pomagające ciężko chorym dzieciom i to ono zdecydowało, że będzie to mecz księży z kibicami. Władze klubu nie miały z tym nic wspólnego. Stwierdzenie, że "grupa kibiców Jagi pobiła dwóch policjantów" jest wyłącznie projekcją autorów tekstu, gdyż fakt taki może potwierdzić tylko wyrok sądu. A zeznania świadków w tej sprawie wskazują, że zdarzenie mogło mieć zupełnie inny przebieg. Dopełnieniem całości, opartej na nieprawdzie, publikacji jest podpis pod ilustrującym je zdjęciem, który ma być podsumowaniem dokonań autorów. Zdecydowanie trafniejsze byłoby stwierdzenie: Łatwiej zamieścić kilka kłamstw niż napisać rzetelny artykuł. No to czekam na sprostowanie pismaki!!!!!!!!! Ciekawe czym teraz bedziecie sie podpierac? Pewnie co złego to nie wy, przecież GW to patron Jagiellonii, no nie??? Temat: Osiem nowych autobusów o GAZIE I KLIMATYZACJI PEWNEI ZAPOMNA BIAŁYSTOK 27.08.2004 r. PREZYDENT MIASTA BIAŁEGOSTOKU URZĄD MIASTA BIAŁEGOSTOKU - ZARZĄD DRÓG PRZEWOŹNICY MEDIA DOTYCZY: PLANOWANYCH ZAKUPÓW AUTOBUSÓW KOMUNIKACJI MIEJSKIEJ – WNIOSEK O ZAKUP AUTOBUSÓW NAPĘDZANYCH GAZEM I Z KLIMATYZACJĄ. STOWARZYSZENIE FEDERACJA ZIELONYCH W BIAŁYMSTOKU zwraca się z WNIOSKIEM DOTYCZĄCYM PLANOWANYCH ZAKUPÓW AUTOBUSÓW KOMUNIKACJI MIEJSKIEJ W nawiązaniu do poprzedniego wniosku Stowarzyszenia z dnia 28.05.2004 r. oraz informacji prasowej z dnia 20.08.2004 r. z „Życia Warszawy” (nr 195/2004 strona 9) 300 nowych autobusów komunikacji miejskiej, które zamierza kupić Warszawa, będą napędzane gazem oraz wyposażone w klimatyzację. Także np. w Gdańsku co 4 autobus komunikacji miejskiej wyposażony jest w klimatyzację, która w środkach komunikacji zbiorowej dawno przestała być uważana za zbędny luksus, a traktowana jest jako niezbędny element wyposażenia, umożliwiający właściwe warunki przebywania w miejscach publicznych. Współczesne autobusy posiadają bardzo małe uchylne okienka, które NIE ZAPEWNIAJA ODPOWIEDNIEJ WENTYLACJI. Konstrukcja jest tak naprawdę przystosowana do stosowania wentylacji mechanicznej – najlepiej w postaci klimatyzacji. Podwyższony początkowy koszt zakupu szybko zwróci się na skutek np. oszczędności tańszego gazowego paliwa oraz większej ilości pasażerów zachęconych lepszymi warunkami podróżowania. Po przeanalizowaniu sytuacji komunikacji miejskiej w Białymstoku, na podstawie obserwacji, doświadczeń i wiedzy STOWARZYSZENIA FEDERACJA ZIELONYCH W BIAŁYMSTOKU proponujemy: ZAKUP AUTOBUSÓW NAPĘDZANYCH GAZEM Doświadczenia przeprowadzone w Krakowie z autobusem np. JELCZ MAN M125M (także niskopodłogowym) zasilanym sprężonym gazem ziemnym CNG wskazują na: - znacznie niższe koszty eksploatacji - wydłużony okres eksploatacji silnika bez remontu (gaz powoduje mniejsze zużycie silnika) - 3 krotnie mniejsza ilość zanieczyszczeń wydzielanych do powietrza przez autobus napędzany gazem w porównaniu z tradycyjnym napędem, w tym korzystniejszy skład mniej toksycznych związków - brak np. ciężkich cząstek powstających w silnikach Diesla podejrzewanych m.in. o działanie rakotwórcze oraz powodowanie alergii i astmy na terenach zabudowy. Chociaż autobus zasilany gazem: - jest droższy o około 15 - 20% od tradycyjnego napędu (cena około 800 tys. złotych) - konieczna jest budowa stacji tankowania Sumując oszczędności oraz korzyści związane z eksploatacją, należy uwzględnić możliwości dofinansowania tego typu zakupów i rozwiązań przez m.in.: - fundusze Unii Europejskiej - fundusze ekologiczne bliższe informacje PREZES STOWARZYSZENIA FEDERACJA ZIELONYCH W BIAŁYMSTOKU RAFAŁ KOSNO SIEDZIBA: UL. RUMIANKOWA 14/4, 15 - 665 BIAŁYSTOK TEL. (085) 66 11 434 BIURO: UL. RUMIANKOWA 20, 15 - 665 BIAŁYSTOK TEL. (085) 66 11 812 ("ZIELONY TELEFON FEDERACJI ZIELONYCH") E- MAIL: fzbialystok@wp.pl strony internetowe www.zieloni.w.pl www.abcekologii.republika.pl www.fzbialystok.republika.pl Temat: Przeniesienie biura WBE z Rzeszowa do Lublina Przeniesienie biura WBE z Rzeszowa do Lublina Wiadomosc znaleziona na stronie www.um.lublin.pl (oficjalne www Lublina). "Nowiny" - Lublin zabiera nam kolejną instytucję RZESZÓW Komuś zależy na likwidacji województwa Ponad 3,5 tys. wojskowych emerytów z regionu będzie skazanych na podróże do Lublina. Dlaczego? Bo minister obrony chce zlikwidować w Rzeszowie Wojskowe Biuro Emerytalne. – Pomysł ma obowiązywać od lipca 2006 r. A przecież nie ma powodów, żeby nasze biuro przenieść do Lublina - twierdzi Jan Motyka, dyrektor WBE w Rzeszowie. Biuro obsługuje 3,7 tys. osób. Wojskowych emerytów, rencistów i inwalidów. Pracuje w nim 14 osób. Według MON, biuro w Rzeszowie jest za drogie. Koszty w Lublinie są mniejsze, bo tam biuro obsługuje ok. 7 tys. osób. Emeryci pojadą do Lublina Jeśli pomysł będzie zaakceptowany, emerytowani wojskowi z regionu, w sprawach, których nie da się załatwić przez telefon albo pocztą, będą musieli jeździć do Lublina. Wojskowi dodają, że konsekwencje mogą być jeszcze poważniejsze. – Likwidacja tego biura, to może być wstęp do wyprowadzania z Podkarpacia całych jednostek wojskowych. Bo kto będzie obsługiwał naszych żołnierzy, którzy będą przechodzili na emerytury? - pyta Janusz Chara, emerytowany major i wiceprzewodniczący sejmiku wojewódzkiego. Podkarpackie zniknie z mapy? – Likwidacja biura to kolejny skandal. Ktoś pracuje nad tym, żeby Podkarpackie traciło funkcje regionu - oburza się poseł Jan Bury z PSL. - Za pięć lat może się okazać, że nasze województwo nie jest potrzebne. Biuro emerytalne to kolejna instytucja, która może trafić do Lublina. W piątek Sejm zdecyduje, czy w Rzeszowie zlikwidować terenowy oddział ministerstwa skarbu i przenieść go do Lublina. Będę interweniował Kazimierz Moskal, poseł PiS, członek sejmowej komisji obrony narodowej: – Gdyby to było systemowe rozwiązanie dla całego kraju, można by o nim dyskutować. Na pewno będę protestował, gdyby miało być zlikwidowane tylko biuro w Rzeszowie. www.um.lublin.pl/pl/index.php?typ=news&look=all&id=12562- Szczerze mowiac to dziwie sie ze nie przeniosa tego do Krakowa. Ale mnie, jako mieszkanca Lublina, to cieszy. Zawsze to rosnie ranga miasta i moze bedzie potrzeba paru nowych urzednikow (chociaz jestem przeciwnikiem biurokracji), czyli nowe miejsca pracy. I moze Marcinkiewicz wie co mowi skoro tak upiera sie i chce modernizowac droge nr. 19 Bialystok-Lublin-Rzeszow. Prosze zeby w tym watku powstrzymac sie od roznych zlosliwosci wobec Lublina albo Rzeszowa!!! Nie tracmy energii na klotnie, tylko lepiej razem cos zrobmy zeby wschod Polski sie rozwijal. Temat: NOWY TUNEL MA PARĘ BŁĘDÓW NOWY TUNEL MA PARĘ BŁĘDÓW NOWY TUNEL MA PARĘ BŁĘDÓW DOTYCZY: Nowowybudowanego tunelu przy ul. Składowej, Kopernika, Hetmańskiej i Popiełuszki Przy tej inwestycji dość obcesowo potraktowano sprawy związane z rzeczką Bażantarką, przegradzając ją w 3 miejscach rurami, w tym w 2 miejscach o zbyt małej średnicy. Uniemożliwia to swobodny przepływ wody oraz przejście małych zwierząt, płazów i gadów Dolina Rzeczki Bażantarki (stanowiąca dopływ rzeki Białej) tworzy dalej dość wartościowe pod względem przyrodniczym tereny, projektowany użytek ekologiczny Doliny rzeki Bażantarki. Dlatego potraktowanie rzeczki jako rów odprowadzający wody opadowe z tunelu jest dość skandaliczne i nieeleganckie. Intensywny dopływ podczyszczonych w separatorach wód opadowych w stosunku do małych przepływów własnej wody rzeczki Bażantarki zawierających pomimo podczyszczenia resztki substancji ropopochodnych i metali ciężkich wymywanych z dróg może mimo wszystko spowodować pogorszenie jakości jej wód i trwałe zanieczyszczenie całej Doliny w dłuższym okresie czasu. Dlatego zachowanie np. naturalnej roślinności - jedynej skutecznej formy oczyszczania z metali ciężkich jest szczególnie istotne. DLATEGO BARDZO ŹLE, ŻE PRZY OKAZJI BUDOWY TAK DROGIEJ INWESTYCJI NIE UREGULOWANO STANU ZAGOSPODAROWANIA TERENÓW DOLINY RZECZKI BAŻANTARKI W KIERUNKU UTWORZENIA UŻYTKU EKOLOGICZNEGO, TAKŻE NA TERENACH PRZY OSIEDLACH "ZIELONE WZGÓRZA" I "SŁONECZNY STOK". Przy tego typu inwestycji warto byłoby wykonać zagospodarowanie zielenią zdewastowanych brzegów bezpośrednio przy separatorach i punkcie odprowadzania wód opadowych w postaci np. parku. Inne tereny doliny rzeki Bażantarki powinny pozostać nienaruszone w stanie zbliżonym do naturalnego. Przypomina to symboliczną sytuację w Holandii, gdzie lokalną rzeczkę przykryto betonowymi płytami i wykonano na niej ścieżkę rowerową, zamiast skorzystać z niej jako osi urządzenia terenów zielonych. Należałoby sprawdzić, czy wentylatory włączane okresowo w tunelu nie przekraczają dopuszczalnych norm hałasu, uciążliwego dla np. pieszych. Sprawą budzącą także wątpliwość są warunki ewentualnej gwarancji wykonawcy na zużycie konstrukcji tunelu pod wpływem czasu. Jak wskazuje przykład wiaduktu przy ul. Dąbrowskiego w Białymstoku ruch kolejowy przyczynia się do szybszego zużycia konstrukcji, zaś koszty remontu i konserwacji mogą przekroczyć możliwości budżetowe miasta. STOWARZYSZENIA FEDERACJA ZIELONYCH W BIAŁYMSTOKU deklaruje wsparcie, pomoc i doradztwo w tej sprawie. Proszę o odpowiedź, kontakt i informację w sprawie sposobu wykorzystania wniosku. Zgodnie z Kodeksem Postępowania Administracyjnego zwracam się także o przekazanie niniejszego pisma do odpowiednich urzędów, osób i instytucji według kompetencji i właściwości. PREZES STOWARZYSZENIA FEDERACJA ZIELONYCH W BIAŁYMSTOKU RAFAŁ KOSNO SIEDZIBA: UL. RUMIANKOWA 14/4, 15 - 665 BIAŁYSTOK TEL. (085) 66 11 434, TEL. KOMÓRKOWY 0507 31 99 92 BIURO: UL. RUMIANKOWA 20, 15 - 665 BIAŁYSTOK TEL. (085) 66 11 812 ("ZIELONY TELEFON FEDERACJI ZIELONYCH") E- MAIL: fzbialystok@wp.pl strony internetowe www.zieloni.w.pl www.abcekologii.republika.pl www.fzbialystok.republika.pl www.naturaisztuka.w.pl Temat: Biuro Promocji Miasta Biuro Promocji Miasta Co dalej z białostockim dworcem? Prezydent Tur sprawił sobie ostatnio nowe okulary. Może wreszcie dostrzeże przez nie jak wiele złego przynosi wizerunkowi miasta ta szpetna ruina, czyli ten cholerny , nie wyremontowqny dworzec. Choć nawet jeśli-to chyba będzie to mocno spóźnione objawienie. Wobec tego, mam propozycję: trzeba zlikwidować biuro promocji miasta i i zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na remont dworca. Bedzie to miało o wiele większy, pozytywny wpływ na wizerunek Białegostoku, niż efekty 4 lat pracy tego biura... Rozmawiał Tomasz Ćwikowski 26-09-2002 Rozmowa z zastępcą dyrektora ds. technicznych w Oddziale Nieruchomości PKP w Gdańsku Tomasz Ćwikowski: Wicepremier Marek Pol stwierdził w poniedziałek w Białymstoku, że tutejszy dworzec to wyraz impotencji, a nie inwestycji. Co Pan na to? Jerzy Gintowt, zastępca dyrektora ds. technicznych w Oddziale Nieruchomości PKP w Gdańsku: Nie mnie komentować wypowiedzi wicepremiera. Powiem tylko, że to dosadne stwierdzenie, ale raczej uzasadnione w przypadku człowieka, który po raz pierwszy zetknął się z białostockim dworcem. Wicepremier ma dużo racji. Ten niedowład, przeciąganie sprawy - dobrego wizerunku PKP nie tworzy. Kiedy po raz pierwszy w 1997 roku ja zetknąłem się z dworcem (który wcześniej był zarządzany przez Centralną Dyrekcję Okręgową Kolei Państwowych w Warszawie) stwierdziłem, że kolejność inwestycji jest nieprawidłowa. Zamiast zacząć od bloku przeznaczonego na odprawę podróżnych, wykonano część biurową. Panie dyrektorze, dlaczego dopiero w sierpniu został zatwierdzony plan inwestycyjny na bieżący rok? - Odpowiem tak: gdyby nawet został zatwierdzony w kwietniu, nic by to nie zmieniło, bo nie było pieniędzy. Mamy jeszcze prawie 1,5 miliona złotych do zapłacenia za prace z poprzedniego roku. Z tego, co wiem, wykonawca sam jest w trudnej sytuacji i nie można wymagać, żeby nas nadal kredytował. Mam jednak deklaracje z centrali PKP, że do połowy października będą pieniądze z obligacji PKP. Ile pieniędzy z obligacji pójdzie na białostocki dworzec? - Jak na razie, z obligacji uregulowane zostaną zaległości. Odrębną kwestią jest uzyskanie gwarancji ciągłości płacenia zobowiązań. Myślę jednak, że ranga wizytującego dworzec wicepremiera sprawi, iż uda się nam je uzyskać. Marek Pol stwierdził, że jest sto sposobów na uzyskanie pieniędzy poza wyciąganiem ręki do centrali. Zgadza się Pan? - Stu sposobów nie wymienię, ale co do kilku - podejmowaliśmy daleko idące kroki. Wiadomo, że dworzec jest obiektem zabytkowym. Próbowaliśmy zdobyć więc na ten cel dotację konserwatora zabytków. Bez powodzenia. Poza tym część, w której obecnie znajdują się kasy, ma być przeznaczona na cele komercyjne. Cały czas próbujemy znaleźć inwestora. Panie dyrektorze, czy gdyby inwestycja miała się rozpocząć dziś, warto byłoby ją zaczynać, czy też należałoby znaleźć kupca na cały dworzec, a za uzyskane pieniądze postawić nowy, większy? - Wydaje mi się, że większy nie jest potrzebny. Mamy teraz ogólny spadek liczby podróżujących pociągami. Naród generalnie przestawił się na samochody. Nie wydaje mi się więc, żeby było to dobrym pomysłem. Wracając do tematu: ile procent pewności ma Pan, że rzeczywiście - jak obiecał wicepremier - główna hala zostanie oddana do użytku w połowie przyszłego roku? - Przy spełnieniu warunków, o jakich mówiłem - że w połowie października będzie można uregulować zaległości i wznowić prace, a także uda się nam zyskać gwarancje, że pieniądze będą regularnie do nas trafiać - dałbym i 100 procent. A kiedy zakończona zostanie całość inwestycji? - To jest w dużej mierze kwestia znalezienia wspomnianego inwestora. Cały czas go szukamy za pośrednictwem władz miejskich, które zresztą - poza narzekaniem na kolej - nie wykazują specjalnego zainteresowania. Ale władze miejskie twierdziły, że były z ich strony propozycje przejęcia i wyremontowania dworca na własny koszt. - Pan pierwszy mi o tym mówi. Nie zetknąłem się z taką opcją, nie wspominał mi też o niej dyrektor białostockiego Zakładu Nieruchomości PKP. Rozmawiał Pan osobiście z białostockimi władzami? - Osobiście nie, tylko za pośrednictwem pana Damiana Raczkowskiego, dyrektora białostockiego zakładu. Z prezydentem nie miałem się okazji spotkać podczas moich wizyt w Białymstoku - nie było okazji. Ale pan Raczkowski rozmawiał z nim często. Owszem, były jakieś deklaracje władz dotyczące wspólnych inwestycji na terenach przed dworcem i trochę dalej, ale to zupełnie co innego. Strona 2 z 3 • Wyszukiwarka znalazła 153 rezultatów • 1, 2, 3 |