Widzisz wiadomości znalezione dla frazy: biurko gdańsk
Temat: biurko narożne w kolorze buk - tylko Gdańsk biurko narożne w kolorze buk - tylko Gdańsk biurko ma lekkie zarysowania na blacie po prawej stronie (dwa kawałeczki) składa się z blatu głównego, półka wyżej na monitor po obu bokach 3 małe trójkątne półeczki symetrycznie takie same na dole oparcie na nogi albo jak kto woli na drukarkę po prawej stronie na pudło od kompa a nad nią mała półeczka, plus oczywiście szuflada na klawiaturę wysuwana, całość to typowo narożnikowe biurko ale może stać i na ścianie, zgrabne i fajnie wygląda ale nam niestety brakuje miejsca, jeśli ktoś chcę zrobię fotkę ale prosze o cierpliwość bo mamy remont i zakryłam je folią ) zamienię na paczkę pieluch pampersów 5 albo sprzedam za 50zł p.s. dodam za 20zł czarne krzesło obrotowe do biurka Temat: Baltic Arena w ogniu pytań i protestów Baltic Arena w ogniu pytań i protestów Jak zwykle urzędnicy z Gdańska chcą całą winę na braki i niedoróbki w projekcie przerzucić na Wykonawcę. Tak to jest jak się zatrudnia młodych ludzi bez żadnej wiedzy o budowie, których nazywa się inspektorami technicznymi, a którzy to budowę oglądają z nad gdańskiego biurka... I codziennie słyszymy tylko..."doświadczony Wykonawca powinien wiedzieć".... Brawo panowie...pytajcie, wyłapujcie błędy, bo później będzie odpychanie piłeczki... A pan Prezydent...może niech założy firmę i zobaczy jak Inwestor z Inżynierem dyma Wykonawcę!!! Może wtedy zrozumie, co to znaczy odpowiedzialność za projekt!!! Temat: Gdańsk: niebezpieczne wykopy przy Mariackiej Skandal Co to za porządki aby w środku miasta w najbardziej prestiżowym miejscu był taki bałagan. To miasto nie ma gospodarza aby się zajął niepoważnymi inwestorami. Panie Lisiecki czy to jest Pana definicja "strefy prestiżu"? Powinien się Pan wstydzić i choć raz dziennie przejść się ze swojego biurka po Gdańsku i zobaczyć na własne oczy co się w Pana mieście dzieje. Temat: oddam BIURKO czarno białe -GDAŃSK oddam BIURKO czarno białe -GDAŃSK TAK JAK w opisie mam do oddania biurko ja z niego nie bede korzystać a jestem w trakcie remontu mojego pokoju bo przygotowuję miejsce dla mojej dzidzi która juz niedługo bedzie ze mną .. Biurko w średnim stanie ma juz kilka latek ale może jeszcze komuś posłóżyć bla jest czarny (troszkę zniszczony) jest szuflada i szafka z 3 pułeczkami słóżyło mi przez tyle lata mojej edukacji.. wolałabym oddać komuś kto potrzebuje niż wyrzucić na śmietnik .. Pozdrawiam Ewa Temat: Władze Gdańska: Macie jeździć autobusami Władze Gdańska: Macie jeździć autobusami Zmuszanie?! Tylo tyle potrafią władze Gdańska, czy aż tyle? A co ze zwiększeniem atrakcyjności siatki połączeń, punktualnością, integracją różnych środków transportu? Ja bardzo chętnie się przesiądę, wolę poczytać sobie książkę w tym czasie dojazdu zamiast wpatrywać się w rejestrację samochodu przede mną ale to musi być na poziomie. Czas w samochodzie to czas dla mnie stracony bezpowrotnie ale jest komfortowo, jadę pół godziny a nie 1h, nie przyklejam się do tłustych poręczy, nie wdycham zkaszlałego powietrza :) itd. Jazda na Osowe na przykład to jakiś koszmar. Prywatny 820 jeździ jak chce, przez ostatni tydzień ani razu nie udało mi się w godzinach popołudniowych pojechać planowo. 820 po prostu sobie nie przyjeżdża i nikt nic nie wie. Jazda Spacerową w godzinach szczytu, to jak sama nazwa mówi. Tramwaj Oliwa - Główny, masakra, 45min, przystanek prawie co 10 metrów ;) Nie ma jakiejś sensownej alternatywnej komunikacji po obrzeżach, na przykład chcę bezpośrednio pojechać Osowa-Matarnia i nie mogę. Wszystko i wszyscy spotykaja się na tej biednej Grunwaldzkiej. Może sytuację poprawi jakaś stacja SKM w Osowej bo tylko na to chyba można liczyć w Gdańsku, to nie stoi w korkach. Władze Gdańska poproszę najpierw posłuchać ludzi i ich problemów a nie rozwiązywać sprawy zza biurka. Naprawdę bardzo poproszę, bo tak ty my kapitalizmu nie zbudujemy :D Pozdrawiam serdecznie tych co przeczytali, tych za i tych przeciw :) Temat: CO SIĘ DZIEJE Z TĄ PROWINCJĄ!!!!!!! Jakie idą wnioski ? Gdańsk jest stolicą naszego regionu i to na nim spoczywa obowiązek bycia Liderem. Niestety Gdańsk już od wielu lat nie miał szczęścia do prezydentów i rady miasta. Osoby zajmujące najwyższe urzędy w tym mieście od wielu lat zajęte były albo swoimi interesami ( czystą prywatą) albo polityką. Zapominając przede wszyskim że są samorządowcami i mają pracować dla dobra swojego miasta i regionu.Na wybrzeżu mamy dwa duże problemy które nas niszczą. Korupcję którą są przesiąknięte wszystkie gabinety władz miasta z prosiaczkiem ( prezydentem Gdańska) na czele oraz Warszawa. W warszawie trójmiasto jest znienawidzone są, to stare niewyleczone kompleksy przez co wiele decyzji administracyjnych na niekorzyść naszego regionu podejmowana jest z za biurka ministerialnego. A nasze głupie waśnie tu na miejscu im tylko w tym pomagają. Wystarczyło się tylko zjednoczyć wokół sprawy autostrady A1 i w ciągu roku zrobiono więcej niż przez ostatnie 15 lat( obym nie zapeszył). I to jest klucz do sukcesu przyciagnięcia inwestorów i firm które dadzą nam pieniądze miejsca pracy i prestiż Trójmiasta. Wiem że to co piszę teraz jest pewnym uproszczeniem ale jestem pewien że wielu zgodzi się ze mną. Mam w najbliższym otoczeni kilku znajomych którzy w poszukiwaniu pracy wyjechali właśnie do Warszawy albo Poznania. Po 2 latach spędzonych poza trójmiastem przekazali mi kilka spostrzeżeń ale nawet ich nie przytoczę bo szkoda abyśmy sie sami dobijali. I pamiętajmy to że jest obecnie kryzys w naszym regione to nie jest wina Gdańska cz Gdyni tylko ludzi których SAMI WYBRALIŚMY ! Temat: Mieszkańcy Kowal chcą do Gdańska Mieszkańcy Kowal chcą do Gdańska Zadłużenie gminy Kolbudy w skład której wchodzą Kowale. Brak środków na inwestycje w perspektywie kilkunastu lat wynikający z przegranego procesu z firmą Inwesting, większość infrastruktury (tej technicznej, transportowej jak i intelektualnej) z sąsiedniego miasta, miejsce wykonywania pracy, to argumenty, które pchnęły kilkunastu mieszkańców Kowal do wniosku jaki pojawił sie na biurku Prezydenta Gdańska o przyłączenie Kowali do Gdańska. Co o tym myślicie? Temat: jak dotrzec na chodkiewicza (gdańsk brzeźno) jak dotrzec na chodkiewicza (gdańsk brzeźno) jak najłatwiej dostac sie na chodkiewicza a dworca głównego pkp Gdansku? czy z dworca ruszyc tam skm-em czy skorzystac z autobus czy tramwaju? dziekuje za wskazówki. A moze ktos wie jak wyglada w akademiku nr 11? podjrzewm ze jak to w akademiku, lozko, stolik lub biurko i tyle, ale moze macie jakie swoje opinie na ten temat. pozdrawiam, ewa Temat: Schronisko dla bezdomnych zwierząt bez pieniędzy Panie Wojciechu Muża. Pana wypowiedz z 17.12 b.r jest niezbitym dowodem na to, że istotnie siedzi Pan tylko za biurkiem(jak podają internetowi goście)i nie zna Pan oczywistych faktów. Wyjaśniam więc: 1. Jestem odwołanym prezesem nowo powołanego Zarzadu Oddziału w Gdańsku w dniu 01.08.03r i nie mogę się zgodzić,że krzywdzi Pan ludzi z tego Zarządu. Podjęli oni z wielkim zapałem i poświęceniem działania na rzecz zwierząt.Opracowano program edukacji humanitarnej, który realizowano w placówkach oświatowych oraz program dotyczący doli kotów wolnobytujących w mieście. Są to programy autorskie i w tej sytuacji realizacja ich jest niemożliwa. 2. Jestem skarbnikiem Zarządu Okręgu TOZ w Gdańsku i tylko raz uczestniczyłam w obradach prezydium w listopadzie b.r na okoliczność mającego odbyć się przetargu na prowadzenie Schroniska w Gdańsku - przez Okręg. 3. Nie byłam i nie jestem kodeksowo podległa kierownikowi Schroniska. Jeszcze w roku 2002 w lutym zostałam zatrudniona przez ówczesny Zarząd na stanowisko urzędującego członka zarządu w oparciu o Regulamin Zarządu Głównego /Zarząd Główny praktykuje takie rozwiązania u siebie jak i w swoich jednostkach podległych/.Celem był nadzór nad działalnością Biura Oddziału.Z tego tytułu zrezygnowałam z pracy zawodowej/Jestem pedagogiem i muzykiem/. Małgorzata Romanowska Życzę Panu również ,,Wesołych i spokojnych Świąt,, Temat: prosze o opinie o meblach black red white Ja mam w mieszkaniu głównie BRW i powiem szczerze - jak do tej pory bez zastrzeżeń . Najstarsza jest meblościanka w dużym pokoju - kupiona w październiku 1998r., przeżyła dwie przeprowadzki i naprawdę ma się dobrze. Meble kuchenne kupione rok później, w 1999r. przeżyły jedną przeprowadzę i też o.k. W pokoju syna mamy za to mebelki z jakiejś takiej firmy www.dab.pl (dąb w nazwie, coś chyba z Gdańska). Trzy wąskie regały z półkami i kolubrynowate łóżko piętrowe z półkami - i to jest prawdziwy szajs naprzeciw mebli BRW! A cenowo podobne. Te ledwie przeżyły 1 przeprowadzkę. Z BRW syn ma tylko biurko i półkę widzącą nad to biurko - jesteśmy zadowoleni. Natomiast miesiąc temu kupiliśmy do pokoju córki nowe mebelki BRW z kolekcji Małgosia - biurko, nadstawka i szafka - jesteśmy naprawdę zadowoleni, sa to naprawdę ładne mebelki. Oczywiście nie stać nas na nic droższego (z Voxa mamy jedynie małżeńskie łóżko, też jesteśmy zadowoleni, przeżyło przeprowadzkę bez szwanku.) Jednak nie przesadzałabym z tą kiepską jakością BRW - no chyba, że ktoś jest megadrobiazgowym superestetą z wypchanym portfelem - wtedy oczywiście niech kupi sobie coś droższego . Ja tam na wystrój mojego mieszkania nie narzekam, jak też na jego estetykę i funkcjonalność. Osobom tzw. postronnym też się podoba, więc chyba nie jest tak źle . Pozdrawiam Agnieszka Temat: Gazoport ... czyżby jednak w Gdańsku ? Gazoport ... czyżby jednak w Gdańsku ? Decyzja o lokalizacji gazoportu w Gdańsku jest już w szufladzie biurka Piotra Naimskiego, wiceministra gospodarki - twierdzi Krzysztof Zaremba, poseł Platformy Obywatelskiej. Zapewnia, że jest pewna, choć nie może ujawnić jej źródła. Decyzja jest już podjęta, stopniowo będzie ujawniana po 12 listopada, czyli po wyborach samorządowych - dodaje Krzysztof Zaremba. - Gdyby było inaczej, PiS już teraz triumfalnie by obwieścił, że gazoport będzie w Świnoujściu... źródło : www.portalmorski.pl/caly_artykul.php?ida=4245 Pozdrawiam. Temat: Mamy kryzys, Gdańsk musi oszczędzać Mamy kryzys, Gdańsk musi oszczędzać Przeciez Bruksela hojnie udziela niskoprocentowych pozyczek- donacji na rozbudowe infrakstruktury, a w szczegolnosci rejony Pomorza Slaska i Mazur (dzieki CDU) posiadaja niezwykle udogodnienia w finansowaniu przez EU prac publicznych zwiazanych z infrastruktura miast, a nawet calych rejonow, ale to niewiele interesuje ekonomistow Budynia. Za to hale sportowo-widowiskowe i inne coloseum-y,.... twor moznowladcow zza politycznego biurka, megalomanow typu Kaligula albo Budyn, budowane w samochwale i zaspokajaniu narcystycznych wynuzen moznowladcow, oczywiscie na koszt politycznego kredytu "Krola Gory" i tyle, a szary czlowiek niech cierpi, bo wierzy, ze cierpienie to wyzwolenie (co za glupia wiara), wiec oddal mandat na moznowladce w nadziei, ze dokrecenie sruby zbawi nieboraka, ale rzeczywistosc cos nie taka i juz. Gdańsk musi oszczędzać?, a z niby to z czego jak nie z zaprzestania milionow pakowania w poronione pomysly Bydynia i sp- ki!!!. Temat: Szarobury i szpetny Gdańsk Do Jan Kowalski!,przeczytalem sobie jeszcze raz/na spokojnie:)/wszystkie wypowiedzi i widze,ze nie warto komentowac!Z Toba w pelni sie zgadzam,ale jestesmy w mniejszosci:)Dodalbym jeszcze,ze Gdańsk ma jeszcze dzielnice z "przyleglosciami"!:)PO/lecam do obejrzenia Wlodarzom Miasta,przeciez tak trudno ruszyc...zza biurka!:)...W internecie jest mozliwosc obejrzenia ,okiem satellite:)PO/lecam -satellite jest bezstronnym obserwatorem otaczjacej rzeczywistosci...- maps.google.com...Nalezy wpisac obiekt nacisnac search,nastepnie satellite,no i to by bylo na tyle i az tyle!!!!! PO/zdrawiam:)...Ostry107. Temat: Kradną zabytkowe meble, województwo już ukradli! klemens,klemens napisał za GW. " Nie jakieś zwykłe biurka i krzesła, ale stylowe, gdańskie, z początku XX w. W gabinecie kierownika oddziału siedleckiego stała piękna szafa, okazałe biurko, a do tego stylowy stolik. Wszystko dębowe, bogato rzeźbione, w stylu gdańskim. - Najskromniejszy z tych mebli wart jest 8-10 tys. zł. Po odnowieniu grubo więcej - ocenia konserwator Stanisław Fiedorczuk. Nikt nie wie, jak stylowy komplet trafił do Siedlec. Konserwator słyszał, że został "znacjonalizowany" z jednego z podsiedleckich dworów. Starsi urzędnicy przekonują, że był to komplet zdobiący niegdyś gabinet ZSL-owskiego marszałka Sejmu Czesława Wycecha. Do Siedlec przywędrował w połowie lat 70. jako wiano nowego województwa siedleckiego. Na wieść o zamiarze wywiezienia zabytkowych mebli konserwator (Stanisław Fiedorczuk) wystąpił o przekazanie ich jednej z lokalnych instytucji (muzeum, archiwum), ewentualnie do któregoś z dworów. Pismo konserwatora trafiło m.in. do zastępcy dyrektora generalnego urzędu wojewódzkiego Jerzego Pilicha. Ten uznał, że dyr. Stępniewska nie konsultowała z nim swojej decyzji. Na kilka godzin przed planowaną wywózką wstrzymał transport mebli." Cena mebli to cena ale mnie interesuje, dlaczego konserwator zabytków nie wiedział o tych zabytkowych meblach? Może zostana w Siedlcach? Mało mamy ruchomych zabytków. Temat: Prezydent Gdańska o 2004 roku do Met Awans i jeszcze raz awans. Jutro masz to na biurku.Chyba, że masz na imie Paweł, to awans już będzie tak wysoki,ze mam za mało wyobrażni. A swoja droga trafiłem, ze jestes urzednikiem, z którym umowę o pracę podpisał pan Paweł Adamowicz- Prezydent Miasta Gdańska. Temat: Pracownicy gdańskiego magistratu sami sprzątają... Pracownicy gdańskiego magistratu sami sprzątają... A co urzednicy nie potrafia po sobie sprzatac, trzeba im jeszcze utrzymywac z naszych podatkow gosposie, ktore wycieraja kurze z biurek i odlozonych akt oraz zapaza kawusi. Niech prezydent policzy, ile zaoszczedzi na tej firmie sprzatajacej i pogoni swoich podwladnych do jakiejs pozytecznej roboty. Temat: Urzędnik złapany w sieci Nie tylko w Gdańsku-w całej Polsce tak ściemniają! Nie tylko w Gdańsku-w całej Polsce tak ściemniają!Normalne a o 14.55 siedzą z rączkami na biurkach i patrzą w zegar na ścianie a ja muszę zasuwać z pitami zusami i innymi sprawami firmowymi bo jestem cielęciem co ma własną działalność i ryć muszę na to stado nierobów.Czy ktoś podziela moje zdanie?????? Temat: TW "Delegat" to osoba świecka? zoil44elwer napisał: > TW delegat to: > 1,Delegat z Gdańska/Raport(?)ze spotkania 18 osobowej,starannie > wyselekcjonowanej delegacji z papieżem trafił na biurko szefa SB w Gdańsku już > po dwóch dnach od spotkania w Watykanie a on dopiero przesłał go do > Warszawy.Gdyby delegat był z Warszawy,to po co taka służbowa droga donosu. > 2,Delegatem(?)związkowym w stoczni w latach 70-tych był Bolek.Więc by Bolek nie > grzeszący dobrą pamięcią nie zapomniał swego pseudo,esbecy połączyli funkcję > delegata z pseudonimem.Zresztą też z tego powodu drugie pseudo Bolek, jest z > powodu by syn Bolesława nie zapomniał. > W/g mnie TW Delegat i EW Bolek to są pseudonimy tego samego człeka,jedne z > wielu.Nawet sam LW mówił że było kilkunastu ;Bolków;,dla zmylenia tropów. He he ... . Temat: Suski o bojkocie TVN w ... TVN24 :) Pamiętam taki maleńki pokoik w gdańskim oddziale IPN, suterenę właściwie bo tak był usytuowany. Mały, ciasny i ciemny. Na biurko laptop, lampka i jakieś materiały nad którymi właśnie pracował. Pamiętam, że nad biurkiem wisiało zdjęcie ze ślubu. Pamiętam, że jak to mężczyzna zwróciłem uwagę na to, że ma bardzo ładną żonę. Nigdy nie poznałem jej osobiście. Ale tak się złożyło, że jakiś czas później wysłałem do Sławka maila i ku mojemu zdziwieniu dostałem odpowiedz, ale właśnie od jego żony. Ma chyba na imię Magdalena albo Małgorzata? Sławek był wtedy w szpitalu, a ona pod jego nieobecność zajmował się korespondencją. Dopiero wówczas dowiedziałem się, że Sławek bardzo poważnie choruje. Pamiętam z tej wymiany 2 - 3 maili, że biło z nich takie duże ciepło i spokój jego żony. Tyle tysięcy maili, a te pamiętam do dziś. To w sumie pasuje także do Sławka bo to wyjątkowo spokojny człowiek. Temat: No to po ptakach- stocznie do upadłośći Dokładnie tak. Biorąc różnice mentalne wśród kadry i pracowników stoczni zachodnio i wschodnioeropejskich, które znakomicie utrudniaja potencjalną współpracę (to, o czym piszesz - kiepska organizacja pracy), niechęć związków do konsolidacji i tworzenia ugrupowań produkcyjnych, co jest od dawna ogólnoeuropejskim trendem w przem. stoczniowym oraz katastrofalne, co podkreślali piszący raport, wywiązywanie się z terminów dostaw w ramach kooperacji nie wróży wesoło naszym stoczniom. Kuriozalne jest, że w sytuacji, gdy plan naprawczy leżał na biurkach unijnych urzędasów, p-ko połączeniu Gdyni i Gdańska demonstrowali niedawno w Brukseli solidaruchy z Gdańska pod hasłem, że tamci będą robić statki a my gwoździe! Co więcej - plan ratowania "kolebek" zakłada wpompowanie kolejnych paru milardów złotych w nierentowną produkcję (ale już prywatnemu właścicielowi - sic!!!) gdzie wiadomo, że Komisja Eu zgadza się na ewentualną pomoc rządową nie przekraczającą 0,5 mln euro. Dlatego, moim zdaniem, lepiej to badziwie zaorać, postawić biurowce, banki czy też wesołe miasteczka, co będzie przynosić dochody do budżetu. Jakiekolwiek, ale nie straty. Temat: Prezes Lecha po zadymie w Gdańsku: Spotkania z ... Prezes Lecha po zadymie w Gdańsku: Spotkania z ... Michał Szadkowski rac się na stadionie czepiać żal.pl a nie wyborcza.pl a kibice grashopper wyrazili swoją opinie na temat rac oklaskami i tylko ich opinia się liczy . Jest pan Reporterem czy sędzią w tym artykule ? Widać że z meczami masz 0 wspólnego tylko za biurkiem notatki piszesz z takimi artykułami gdzie próbuje się aferę zrobić polecam gazetę Fakt pANU Michał Szadkowskiemu tam się będzie mógł spełnić Temat: Dzieci opuszczone przez matkę W Gdyni za czesto są takie przypadki. Mimo bardzo profesjonalnych i o niebo lepszych niz Sopot i Gdańsk razem wzięte słuzb PR-które wyciszających profesjonalnie w mediach takie gdyńskie przypadki wiele takich spraw ujrzy swiatło bo jest ich wierzcie w gGdyni ogrom.Odpowiedzialnośc jest na pewno rozłozona na wiele składowych ale gdzie jest super v-prezydent Guć od spraw opieki społecznej-na kolejnej wycieczce w Bombaju aby obejrzeć z bliska nędzęiubóstwo-nie widzi go za swego biurka-dostaje za to przecie ogrom kasy zpieniedzy podatników gdyńskich no ale to kumpel zdruzyny harcerskiej p.Prezydenta.druga struktura to niewydolny MOPS- z czteroma czy piecioma niudolnym dyrektorami-nawet gazeta wyborcza komentarz do sprawy ma od osób profesionalnie zajmujących sie tym ale w gdańsku -a gdzie gdyńscy fachowcy-dyrektorzy?????? Temat: Centrum Gdańska sparaliżowane. Tramwaj zderzył ... Centrum Gdańska stało. Tramwaj zderzył się z tirem A ja mam zapytanie do Policji: Kiedy w końcu raczy podnieść swoje 4 litery zza biurek i popatrzeć, jak często idioci za kierownicą pchają się pod rozpędzony tramwaj? Jedną lokalizację już macie. Kolejne to Hucisko, Miszewskiego, Galeria... Temat: TW "Delegat" to osoba świecka? TW delegat to: 1,Delegat z Gdańska/Raport(?)ze spotkania 18 osobowej,starannie wyselekcjonowanej delegacji z papieżem trafił na biurko szefa SB w Gdańsku już po dwóch dnach od spotkania w Watykanie a on dopiero przesłał go do Warszawy.Gdyby delegat był z Warszawy,to po co taka służbowa droga donosu. 2,Delegatem(?)związkowym w stoczni w latach 70-tych był Bolek.Więc by Bolek nie grzeszący dobrą pamięcią nie zapomniał swego pseudo,esbecy połączyli funkcję delegata z pseudonimem.Zresztą też z tego powodu drugie pseudo Bolek, jest z powodu by syn Bolesława nie zapomniał. W/g mnie TW Delegat i EW Bolek to są pseudonimy tego samego człeka,jedne z wielu.Nawet sam LW mówił że było kilkunastu ;Bolków;,dla zmylenia tropów. Temat: Czym się zajmuje Ministerstwo Kultury? Abrakadabra zgłoś się!!!!!! Abrakadabra, obiecywałaś kiedyś, że "dyrektorem Instytutu Teatralnego zajmę się jeszcze, bo warto." No to się zajmij i powiedz nam, co słychać? Bo z Gdańska słychać, że zastępca d/s finansowych dyrektora Nowaka narobił przekrętów i wyleciał za to dyscyplinarnie z pracy. A ja jako księgowy wiem, że zastępcy trudno robić przekręty, jeśli naczelny tego nie popiera. No i wiem, że dyrektor Nowak, którego zastępca robił przekręty w teatreze Wybrzeże w Gdańsku to jest ta sama osoba, która jest dyrektorem instytutu teatralnego w Warszawie. Nie wiesz przypadkiem Abrakadabro, czy zastępca dyr. Nowaka d/s finansowych w Warszawie nie odkupił biurek od teatru Wybrzeże? Temat: Tiry zablokowały drogę do Gdańska. Korek ma 40 km Tiry zablokowały drogę do Gdańska. Korek miał 4... W mieście naszym, KonDom jak zwykle spał smacznie za biurkiem szykował sie trenując usmiechy,żeby wystąpić w telewizji,czy w polsat sport i komentować zmagania sportowców,tak jak by nie było ważniejszych spraw i rzeczy do działania w miescie. Temat: Podwale: pas tylko dla autobusów Podwale: pas tylko dla autobusów "Dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku Mieczysław Kotłowski: - Też dochodzimy do tego wniosku." ***************************** Może Kotłowski powinien w godzinach szczytu ciągnąć furmankę albo chociaż bryczkę, by osobiście zapoznać się z ruchem w centrum Gdańska? Bo zza biurka to mu kompletnie nie wychodzi. Temat: KOCHAM GDAŃSK. Niedziela w stolicy KOCHAM GDAŃSK. Niedziela w stolicy Hm, co prawda pracuję w niedzielę, ale wsiądę w 26 i przyjadę na Krakowskie Przedmieście, przejdę się te 300 metrów pod Kolumnę Zygmunta, porozglądam się w tłumie takich jak ja, może trochę starszych, może trochę młodszych i wrócę jak szczurek za moje biurko w biurowcu szklanych drzwi. Ale wieczorem walnę trzy Heveliusze a nie strzelę trzy Królewskie. I nigdy nie będę kibicował Legii Warszawa. I na co mi to wszystko?? Z mojego okna w domu widziałem może, przy dobrej pogodzie Hel. A tu co? Ratusz gminy - teraz już dzielnicy - Bemowo. I godzina żeby gdzie kolwiek dojechać. Ale tu też są ludzie, a to oni tworzą klimat... Temat: Dzisiaj Policja ma święto Na mnie Szreder robi wrażenie małorozgarniętego trepa, który po prostu niewiele robiąc robi karierę. Nie pamiętam aby jakiekolwiek odniósł sukcesy w Gdańsku. Dobrze, że wspomniałeś o tym biurku - to juz coś i zapewne Kwach miał rację, że Szreder dostał awans. Swoją drogą jestem ciekaw czy udało mu sie złapać tych złodziei, którzy włamali mu się do mieszkania i okradli zaraz po objęciu funkcji komendanta w Gdańsku. Temat: komputery przenosne w e-gu nie kupuj laptopa w gdańsku Gość portalu: emge_ napisał(a): > jezeli interesuje cie pc z gornej polki - tak jak piszesz toshiba compaq > to owszem mozesz sobie zamowic - ale nie rob tego na podstawie folderu. > sprzet za taka kase warto przed zakupem pomacac, posmakowac - czy bedzie ci > pasowal gabarytowo wagowo i wogole czy bedzie dla ciebie ergonomiczny. > domyslam sie ze bedziesz uzywal go w roznych warunkach poza biurkiem - wiec > przy takim zakupie warto pomarudzic dluzej - nad folderami marudzenie mija sie > z celem - bo w przypadku nootebook'a nie najwazniejsze sa jego parametry > techniczne - a to jak wygodny on jest dla ciebie. Parametry techniczne są równie ważne jak jego ergonomia. > > do gdanska na prawde nie jest dlaeko. Te zdanie śmierdzi mi reklamą:) Czy czasem nie sprzedajesz w tym sklepie? > polecam www.notebooki.pl Równie dobrze dostanę te modele w E-gu. Temat: Spór o atrakcyjną nieruchomość w Gdańsku Spór o atrakcyjną nieruchomość w Gdańsku Oj, pani Szczepaniak. Trzeba było w Urzędzie wpłacić do kasy w biurku Jaśnie Pana Naczelnika 5-10% wartości transkacji i poszłoby bez szarpania się. A że przez te 13 lat zmienił się naczelnik - to oznacza, że wpłatę trzeba powtórzyć, wicie rozumicie... Temat: Lista złych ginekologow - czesc II Gdańsk - dr Januszewska Nie wiem, czy to ta sama lekarka ze Szczecina opisana wyżej, ale także posiada drugi człon nazwiska (zapomniałam jaki, a na pieczątce nie ma), obecnie przyjmuje na Ujeścisku na Jeleniogórskiej. Podejście także identyczne-podczas całej wizyty wypowiedziała może pięć zdań, byłam u niej pierwszy raz, a zapytała się tylko, kiedy była ostatnia miesiączka i czy rodziłam, nie interesowało jej, czy biorę jakieś leki, czy się na coś leczyłam, czy przyjmuję tabletki anty., kompletnie nic, a miałam pustą kartę.Wizyta trwała 5 minut. Czułam się dokladnie tak, jak opisująca poprzedniczka, jakbym przeszkadzała jej w czymś. Całe szczęście, że poszłam do niej sprawdzić tylko, czy wyleczyłam grzybicę lekami przepisanymi przez ogólnego lekarza-na wizytę do gina musiałabym czekać jakieś dwa tygodnie,ale to inna historia). Więcej się tam nie pojawię, o nie. Że nie wspomnę o totalnej ignorancji pilęgniarki, której właściwie nie było, a kartę brało się samemu z jej biurka. Koszmar. Nie wiem tylko, czemu było przede mną tyle osób. Radzę unikać tej lekarki. Temat: Kto się boi GMO Kto się boi GMO szopa@imbi.uni.wroc.pl Zgorzelec, 21.10.2006 Szanowna PAni ANETO, a nawet kochana!!! Czym się różni nasionko lnu= siemie/ę lniane od "nasionka" avocado? Proszę się wpatrzyć na swoim redakcyjnym BIURKU w oba nasionka. I ewentualnie odpowiedzieć mi, co PAni robi z nasionkiem AVOCADO?? Ha, ha, ha!!! Z poważaniem mgr inż. Tadeusz PIECZONKA ul. Szmaragdowa 31 59 900 ZGORZELEC/ 075 649 30 44// ruch040404@wp.pl post scriptum::: Szanowny prof. JANIE Szopa-Skórkowski , w ramach dni nauki we Wrocławiu [często jestem przesunięty w FAZIE], chciałbym za pośrednictwem Pana pracowni =Zakład Biochemii Genetycznej [ jak PACHOLSKI pozwoli] przebadać moje algii;;; z pomocą ANETY-GAZETY. OWE algii to domorosłe biochemiczne kryształki "żerujące " na cukrze. Widać jak fermentują z pomocą 7 owoców winogron. Codzienny uzysk z fermentacji ma być rzekomo świetną miksturą na zdrowie. POZWALAM zatem sobie prosić kogoś z otoczenia PAna profesora o rozpoznanie z marszu, przy pomocy jakiegoś adepta biochemii z klasy maturalnej renomowanego liceum RAFAŁA DUDKIEWICZA. A już mniej POWAŻNIE, umknął PAństwu= profesor/dziennikarka wątek BIOetyczno -moralny owego GMO i w historycznie czystej postaci "profesora " ŁYSENKI. Informacje uniwersyteckie Nasza galeria gdansk: Pami??ci o ...... ZAKŁAD BIOCHEMII GENETYCZNEJ: szopa@imbi.uni.wroc.pl; INSTYTUT GEOGRAFII I ROZWOJU ... Studencka Gazeta Internetowa Uniwersytetu Wrocławskiego [ wyślij ... www.sgi.uni.wroc.pl/sgi/wydzialy.php?sec=przy - 20k - Kopia - Podobne strony Temat: walka z wiatrakami walka z wiatrakami Gdańska prokuratura postawiła zarzut działania na szkodę spółki DEA Andrzejowi Adamskiemu, naczelnikowi wydziału architektoniczno-budowlanego starostwa powiatowego w Słupsku. Mimo to podejrzany urzędnik wciąż pracuje Adamski jest pierwszym podejrzanym w sprawie, która zaczęła się po tekście "Rzeczpospolitej". W czerwcu gazeta ujawniła, że Ireneusz Bijata, szef słupskiego Sojuszu Lewicy Demokratycznej, domagał się od niemiecko- polskiej spółki DEA łapówki w zamian za pozwolenie na budowę. DEA zamierzała zbudować farmę elektrowni wiatrowych. Bijata, który jest jednocześnie szefem miejscowego aeroklubu, twierdził, że wiatraki będą zawadzać lądującym i startującym samolotom. Działacz SLD chciał jeden proc. wartości inwestycji, czyli ok. trzy miliony złotych( nie powinni narzekać-Al Capone brał 25 %- uwaga własna lupus).Inwestorzy nie zgodzili się wypłacić takiej kwoty. Ubiegali się o pozwolenie na budowę. - Złożyliśmy odpowiednie dokumenty w starostwie powiatowym, mieliśmy wymagane zgody z urzędu gminy. Uzyskanie ostatecznego pozwolenia miało być formalnością - mówiła nam prezes spółki DEA Krystyna Paszylka. Wniosek trafił na biurko Andrzeja Adamskiego. Ten zamiast podjąć decyzję, przez prawie trzy miesiące zwodził spółkę. Z ustaleń "Rzeczpospolitej" wynika, że bezczynność urzędu wykorzystał Bijata, który w tym samym czasie ponawiał żądania wobec inwestora. Po trzech miesiącach DEA nie zgodziła się na zapłacenie pieniędzy, a urząd wydał decyzję odmowną. za "Rzeczpospolitą" Ot taka nasz buraczana codzienność. Więcej,proza życia. Temat: Wyjaśnienie dla grgkh Zbyszku, ja już ze wszystkim się zgadzam, z tymi zarzutami pod moim adresem ale już uspokój się. Tu takie długie teksty mi piszesz, a tam na Twoim temacie -"Święty Augustyn", jakieś dwie osoby katolickie (wierzące) w najlepsze dyskusje sobie prowadzą o Biblii. Ty tu użeraszs się ze mną, a na forum katolików przybywa, śpisz czy co? Cały Twój długi tekst, to wielka Twoja pretensja do mnie, mnie chcesz oskarżyć za to, że ten Twój dowód "na nieistnienie Boga" jakoś nie przekonuje? Co ja jestem temu winny? Dla mnie, już samo takie kategoryczne stwierdzenie o takim dowodzie, i to własnego pomysłu, jest śmieszne i jest powodem do żartów. Mnie oczywiście nie wierzysz, ale jesteś z Gdańska, masz gdzie to skonsultować. Jest tam katedra fizyki (może być na Uniwersytecie lub Politechnice). Przepisz to ładnie, ponumeruj strony (bardzo ważne, mogą pomylić) i zapukaj do drzwi kierownika katedry z tytułem - profesor. Nie bój się tytułu, to z nominacji. Zatytułuj - "100% dowód na nieistnienie Boga, oparty na logice i najnowszych zdobyczach nauki". Podpisz się pod tym, podaj adres i połóż mu to na biurko. To wszystko. Na tym forum nie ma takich mądrych aby właściwie to ocenili, nie wymagaj tego, Twoja logika jest niedościgła. Ewentualnie, jakby odpowiedzi w krótkim czasie nie było (wczytanie się w to wymaga czasu, a zrozumienie jeszcze więcej), to poleć mu Dawkinsa aby się dokształcił. Problem sobie rozwiążesz. Temat: W weekend Wisłostradę paraliżowały korki Gość portalu: Robert napisał(a): <ciach> > > Robert: Moze wreszcie przesiedliby sie na rowery. Korzysci bylyby obopolne. Panie Robert nie p.... Jak pan chcesz to jeź do Gdańska na rowerze. Widać od tego siedzenia za biurkiem w ZDM'e zupełnie p. wyparował mózg. Temat: Pamiętnik Marii Wiktorii, córki Lecha Wałęsy JAN MARIA WIKTORIA BOLKÓWNA ETC. czyli ZMYWANIE .........zamiast siedzieć przy biurku w biurze ojca w Gdańsku, Maria Wiktoria mogłaby teraz np. zmywać naczynia w kuchni jakiegoś szkockiego hotelu. - Miałam zamiar wyjechać .... ............... NO SZKODA, ŻE TEJ BOLKÓWNIE ZABRAKŁO CHARAKTERU TAK JAK TATUSIOWI BOLKOWI :( I NIE WYJECHAŁA TAK JAK KWACHÓWNA :)) Temat: BRAWO FRANCE!!! Głupotom mówimy "NON"... A czego się było się spodziewać po takich? Oni zawsze mieli inaczej, np. mówili, że nie będą umierali za polski Gdańsk, teraz nie chcą polskich hydraulików. Kto nie zJurkiem tego biurkiem Temat: Muzyka dla dzieci?... abepe napisała: Zuzanno - w Gdańsku tez już nie ma i nie będzie Vivartu. Napisałam do nich > maila. Niesty nie będą też rozbudowywać strony księgarni internetowej, czyli > będzie tylko katalog bez opisów płyt i fragmentów do słuchania. Zaproponowalimi > wybranie z katalogu i umówienie się na wizytęw siedzibie, żeby wybrane płyty > odsłuchać. > A Ty -byłaś już na spacerze w Paris Music? Dowiedziałaś się czegoś? Niestety, nie byłam, bo pilna praca przykuła mnie do biurka. Za to mogę do woli słuchać dwójki ( w tej chwili: pieśni prowansalskich trubadurów), oczywiście na zmianę z pieśniami ukochanego potomka:) z. Temat: Bat na kierowców Bat na kierowców "Chcieliśmy jeszcze w tym roku popracować na testowym BMW, ale pogoda pokrzyżowała nam plany" No tak, pogoda w Gdańsku fatalna, gruba warstwa śmiegu i lody na ulicach, nie da się jeździć, drogi nieodśnieżane, więc nikt nie jeździ niezgodnie z przepisami i nie ma po co używac bata na piratów. Super, w końcu wiadomo po co jest Policja - żeby grzać dvpy i paść brzuchy w ciepłych komisariatach a wyłazić zza biurek tylko jak okradną rabina. Temat: Przekop Mierzei Wiślanej już niepotrzebny? Pomysl przekopu jest chory od poczatku Placic miliard euro za to,zeby do miniaturowego porciku w Elblagu wplywalo pare stateczkow i barek.To byl i jest chory pomysl w samym zalozeniu,gdy porty w Szczecinie,Gdyni i Gdansku pracuja na pol gwizdka."Dyrektorowi"porciku na etacie/ciekawe za co,za pilnowanie biurka?/sie nie dziwie.Ale angazowanie w to administracji i samorzadu wojewodztwa Warminsko-Mazurskiego,w ktorym sa dziesiatki problemow do rozwiazamia/brak drog,hoteli,zagospodarowanie jezior,modernizacja kolei,Via Baltica/ to sabotaz.W imie czego?Co mialyby transportowac stateczki i barki wchodzace do Elblaga? Wegiel,rude,jakies towary?Ciekawe skad?Pojawily sie mrzonki lobbystow,ze z Ukrainy i Bialorusi.Sprawdzilem na miejscu...Nikt tam nie slyszal nawet o porciku/wirtualnym/w Elblagu. Temat: Aglomeracja daje nam szansę > pretensje w Gdańsku. Niech tam idą. A cała ta idea dwumiasta to "śmiech na > sali". Tam nie będziemy chodzić, tylko pojedziemy sobie... na wczasy:) A te stare szafy i biurka to już sobie miejcie. My kupimy sobie nowe z funduszy europejskich co to nam je Unia dała, a my z dobroci serca z Wami się jeszcze dzielimy;) Temat: odchudzające się-palec do góry;) witam po bardzo dlugiej przerwie dziewczyny kochane :) tak dlugo mnie nie bylo, ale nie zapomnialam o Was. zwyczajnie w tej nowej firmie ciagle nie mamy podlaczenia do netu, to znaczy mozemu niby korzystac, ale trudno jest kogos wyrzucac zza biurka... tak wiec w tygodniu jestem w Gdansku a na weekendy wracam do domu. Wlasciwie wiec ciagle jestem w podrozy i nie mam na nic czasu. Nie cwiczylam ponad tydzien !!! bo zwyczajnie nie daje rady, gdy zbyt pozno wracam z pracy. jednak powoli wszystko zaczyna sie stabilizowac. Przynajmniej jesli chodzi o jedzenie sobie nie odpuszczam, wiec nie przytylam :):) ufff ufff Pozdrawiam i obiecuje sie odzywac, gdy tylko bede mogla. Buziaki Temat: Katolik ukrzyżowany w dzielnicy protestanckiej ... Gość portalu: MaciekS napisał(a): > Ale dzieki autorowi tej informacji prasowej nabrala charkteru > religijnego. Gratulacje! Udana manipulacja informacja Zgadzam sie z Toba calkowicie - nalezaloby teraz reke tego pismaka co to wysmarowal przygwozdzic do biurka... a poza tym co to za Katolik co kradnie - 7-go nie zapamietal??? Pare lat temu w Gdansku jak z kolega dorwalismy takego Polaka Katolika to przed wezwaniem plicji zatrzasnelismy mu palce w drzwiach naszego samochodu - wyl bardzo .... Wezwana policja z usmiechem "uwierzyla", ze sam sie zatrzasnal. Kara musi byz dotkliwa i NATYCHMIASTOWA dla drobnych rzezimieszkow. Temat: Na Jasieniu dewastują auta Na Jasieniu dewastują auta "ulica Kunica" co za obciach ! Jak dziennikarz ma kłopoty ze słuchem to niech sobie otworzy mapę Gdańska i przeczyta jakie są ulice na Jasieniu. Nie ma ich wiele, więc się nie napracuje sprawdzając. Coś słyszał, coś dzwoni - ale nie wiadomo co i w jakim kościele. To że przez telefon pewnie usłyszał że jest "ulica Kunica" to trzeba sprawdzić, to że "dzielnica huczy" - też. To że "kilkadziesiąt znaczków zginęło" - również. To że "można je kupić tylko u oficjalnego dystrybutora" - też wypadałoby pewnie. Ale widać jedna rozmowa telefoniczna z rozgoryczonym mieszkańcem i jedna rozmowa z dzielnicowym Panu Dziennikarzowi wystarczyła do napisania artykułu bez ruszania się zza biurka. Wypadałoby też sprawdzić dlaczego młodzież z tego nowego osiedla z nudów dewastuje cudzą własnośc. Możnaby sprzwdzić ile na Jasieniu jest klubów młodzieżowych, ile jest dyskotek, ile siłowni, jak miasto zadbało o wolny czas tych młodych ludzi. I to dopiero pokazać by mogło konstruktywny a nie narzekający wpływ ambitnej (chyba że nie) gazety. Temat: Dukaty nie wchodzą do obiegu Panie Prezydencie, czas na zmiany... Hey, To po prostu wstyd... Czy na samym poczatku, w momencie poczecia tego "genialnego" pomyslu nikt nie pomyslal, ze firmy pobierajace oplate w formie "dukatow" w pewnym momencie zechca je wymienic na stara zuzyta i niewiele warta zlotowke???? Tak sie robi z kazda obca waluta wczesniej czy pozniej... Obce waluty lacznie z dukatem, to forma inwestycji, z ktorej zyski ZAWSZE bedzie zmienaic sie na zlotowki... Chyba ze nie bedzie zlotowki.. Czy te wstyd magistratowi i miastu przynoszace sieroty od promocji sprawdzili w Gdansku i dowiedzieli sie "jak to sie robi" zanim geby otworzyli i zaczeli obiecywac??? Oczywiscie ze nie... Gdyby sprawdzili i doszli do wniosku ze to "za duzo klopotu" to oglosiliby jedynie sprzedaz dukatow dla kolekcjonerow , jak to zrobili obecnie... Magistrat wychodzi na Durnia... Prezydent wychodzi na durnia.. Miasto wychodzi na durnia... Ja rozumiem ze mozna blad popelnic...Ja rozumiem ze moga "zaistniec" problemy..Ja rozumiem ze czasami po prostu "piorun z jasnego nieba"... Tym razem jest to po prostu smierdzace niedbalstwo i kpina. Prezydentowi, Magistratowi i Miastu jedynie PiSowcy tak szkodza!!! Prezydencie, czas na zmiany... Za niekompetencje ( ograniczam sie..) osoby odpowiedzialne winny swoje biurka oproznic i zasuwac prosto do biura zatrudnienia szukac pracy... Magistrat to nie piaskownica dla gownazerii do zabawy. Podejmowane i realizowane decyzje maja wplyw na miasto i jego wizerunek. Wizerunek Magistratu i miasta zostal skopany. Wstyd. :):) PS. Jedrzejczak to dobry i uczciwy Prezydent Temat: komputery przenosne w e-gu Gość portalu: emge_ napisał(a): > jezeli interesuje cie pc z gornej polki - tak jak piszesz toshiba compaq > to owszem mozesz sobie zamowic - ale nie rob tego na podstawie folderu. > sprzet za taka kase warto przed zakupem pomacac, posmakowac - czy bedzie ci > pasowal gabarytowo wagowo i wogole czy bedzie dla ciebie ergonomiczny. > domyslam sie ze bedziesz uzywal go w roznych warunkach poza biurkiem - wiec > przy takim zakupie warto pomarudzic dluzej - nad folderami marudzenie mija sie > z celem - bo w przypadku nootebook'a nie najwazniejsze sa jego parametry > techniczne - a to jak wygodny on jest dla ciebie. > > do gdanska na prawde nie jest dlaeko. > polecam www.notebooki.pl wrecz przeciwnie, tym razem mam ochote na cos z polki "dolnej". mam juz toshibe portege, cienki jak nalesnik i znakomity w podrozach, stad moge kupowac nawet "na slepo", tj. na podstawie folderow, bo wiem co moge oczekiwac od toshiby. podobnie compaq, znam go. tym razem, jezeli komputer bedzie mial dvd, to i inne parametry beda wystarczajaco wysokie. zalezy mi tez na ird. widze, ze toshiba satellite 1800 moze mnie zadowolic... ale szukam dalej i dziekuje za pomoc! pzdr! Temat: Za przejazd autostradą zapłacimy nawet 200zł Śmieszni ekonomiści Nasi ekonomiści są śmieszni!!!!Szkoda gadać!Wszyscy wiedzą że przejazd osobowego auta praktycznie nie ma wpływu na zużycie autostrady.Nawet te kiepsko wykonane drogi tak mają. I dobry ekonomista obnizyłby stawki aby przyciągnąć większą ilośc kierowców! Duzy obrót przy mniejszym zysku jednostkowym da większy dochód.Prawo znane od lat i sprawdzone!!!Poza tym takie działania dałyby dodatkowy bardzo ważny nawyk jeżdżenia autostradami.A w rezultacie dłoby to większe zyski.Tylko że z poziomu biurka urzednika który zarabia powyżej sredniej takiego myslenia nie widać.Czy mam rację? Wystarczy przeanalizować wpływy z odcinka A4 Swarożyn- Gdańsk .Obnizono tam stawkę o połowę ze wzgledu na remont krajówki.I od razu widać dużo wiekszy ruch.Biedny nie jestem,ale jak miałbym zapłacić 200 zł za autostradę to wolałbym zrobić sobie wycieczkę krajoznawczą i za 200 zł wziać hotel.Może wreszcie ktoś w tym kraju pomyśleć?Mam na mysli kogos powyżej zwykłego płacacego za autostrady obywatela-bo przciez Ci ustalający opłaty i tak jeżdżą za darmo... Temat: Straż miejska ma pilnować czy zarabiać? Straż miejska ma pilnować czy zarabiać? ZLIKWIDOWAC i to natychmiast. Skorumpawana banda, synekury bylych UB- kow. tak przynajmniej jest w Gdansku (mowa oczywiscie o naczalstwie). Dokladnie o tym samym mysle o czym pisza tu inni. Za te pieniadze "wykupic" kilkadziesiat etatow w policji (bez biurek i przypietych "dowodcow"). Zorganizowac nadzor nad parkingami tak jak to jest np w Anglii ale tylko do tego i niczego innego za inne pieniadze!! Jesli - jak twierdzi tamtejsza opozycja - jest inaczej to dlaczego do cholery wszedzie sa postrzegani wlasnie tak!!! Nic innego nie robia tylko zakladaja blokady i pisza mandaty zle parkujacym. Spoleczne odczucie jest wlasnie takie - darmozjady! Gdanszczanin Temat: komputery przenosne w e-gu nie kupuj w elblagu jezeli interesuje cie pc z gornej polki - tak jak piszesz toshiba compaq to owszem mozesz sobie zamowic - ale nie rob tego na podstawie folderu. sprzet za taka kase warto przed zakupem pomacac, posmakowac - czy bedzie ci pasowal gabarytowo wagowo i wogole czy bedzie dla ciebie ergonomiczny. domyslam sie ze bedziesz uzywal go w roznych warunkach poza biurkiem - wiec przy takim zakupie warto pomarudzic dluzej - nad folderami marudzenie mija sie z celem - bo w przypadku nootebook'a nie najwazniejsze sa jego parametry techniczne - a to jak wygodny on jest dla ciebie. do gdanska na prawde nie jest dlaeko. polecam www.notebooki.pl Temat: Co się dzieje z TRW w Częstochowie...? a co to stocznia gdańska gratuluję szeroko pojętej wyobraźni:) A swoją drogą na czym opierasz swoje informacje jakoby zakład miał zostać zamknięty ot tak poprostu, to trochę wydaje mi się nielogiczne tym bardziej że w dobie kryzysu boli strata każdej złotówki, a tu cały czas sa inwestycje, które miałyby być wyrzucone w błoto:). Pewnie wesoły nie jestem z tego powodu że dostałem w plecy ponad 250zł ale są ludzie w gorszej sytuacji, co maja powiedzieć głowy rodziny gdy przyniosa do domu marne 1500zł...to jest dopiero ból...ale to lepsze niż nic. Sam jeszcze w lipcu zeszłego roku chodziłem z rozmowy na rozmowę szukając lepszej pracy po skończonych studiach, oferowano mi etaty jednak ciągle bardziej opłacało mi sie zostać w TRW... z perspektywy czasu jednak teraz żałuję bo do tamtych pracodawców już nie ma powrotu...a szkoda bo teraz przyjąłbym w ciemno prace za biurkiem za 1700zł:/ Jak to śpiewały elektryczne gitary "wszyscy mamy źle w głowach...przeżyjemy!!!" jakos ten kryzys Temat: IKEA czy będzie wyprzedaż ? Kicha totalna. Przecenione zostały tylko biurka i szafy. Jeśli chodzi o dodatki kuchenne itp to zupełnie nic. Na stronie ikea w Gdańsku, w linku przesłanym powyżej, jest: - pościel, w Kraku w normalniej cenie - organizer dla dzieci z lustrem - w Kraku nie ma, chyba schowany - talerzyki fioletowe - w Kraku w normalnej cenie Reasumując dla mnie porażka, straciłam tylko czas... szkoda Temat: W jakim banku macie rachunek? PEKAO SA. Korzystam od ok 4lat. Za prowadzenie konta nic nie place, ale od jesieni korzystam z pekao24 czyli konta internetowego i za to pobieraja mi 8 albo 8,5 miesiecznie. Place dopiero od lipca, bo przez 3 miesiace byla promocja, a pozniej zapomnieli o tej oplacie Przelewy sa darmowe. Za karte place jednorazowo przy wymianie na nowa ok 30zl. Jestem na pewno bardziej zadowolona niz z gdanskiego (teraz chyba zachodni) i pko bp, gdzie mialam konta wczesniej. mBank mnie zniechecil telefonicznym zakladaniem konta- pani laczyla od jednej do drugiej, u kazdej inne hasla, numerki, cyferki. W koncu gdzies mi zwialo z biurka te wszystkie hasla. Jak znalazlam to juz nie wiedzialam ktore do czego i co mam z nimi zrobic. Dzwonie do nich,pytam, facio mnie laczy z kims tam... masakra. W koncu nie skorzystalam z ich uslug ani razu. Temat: Nie pojmuje polskiego rynku pracy:( Ech, mamy kryzys, ludzi zwalniają, a Ty pracy szukasz... czego się spodziewasz, że czerwony dywan do biurka Ci wyścielą? 1) Odkurz wszystkie stare znajomości i ogłoś, że szukasz pracy. 2) Popytaj znajomych, czy znają kogoś w działach HR - niech podpytają. 3) Popytaj znajomych, czy znają jakiś kierowników, może komuś zwolnił się etat. 4) 200 tyś miasto - to mieścina, a nie miasto. Zacznij szukać w Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu, Gdańsku, Krakowie. 5) Popytaj absolwentów Twojego kierunku z lat 2007-2008 gdzie teraz pracują. Zobacz ile pracuje w branży, a ile w innych zawodach. Jak znam życie to w zawodzie pracuje mniej niż 20%. Wyśledź trendy i aplikuj tam. 6) A w ogóle zacznij od odpowiedzi na pytanie: gdzie/kim/jak być za 5 lat od Twojej obrony. And finally - think out-of-the-box & stay open-minded!!! Temat: Bezpieczne miasto. Ulica Seredyńskiego i okolice Temat na czasie. Ostatnio na Osieku wyrwano torebkę mojej żonie. W torebce było kupę kasy ale mniejsza z tym. Drugiego dnia byłem w tej sprawie na komisariacie. Zaprowadzono mnie do operacyjnego a ten powidział, że nie ma szans na złapanie złodziei. Bo i jak. W międzyczasie, jeden z wysoko postawionych oficerów powiedział do niego, że właśnie jedzie do Prucszcza Gdańskiego na szrot. Operacyjny do niego cyt:"kup mi lewą tylną lampę". I dalej do mnie, że bez szans. Potem jak go przycisnąłem, powiedział że prawdopodobnie zrobili to chłopcy z Seredyńskiego, podał mi dwa nazwiska. Gdy zapytałem co w tej sprawie można zrobić on na to, że nic bo im się nie udowodni. I to był koniec rozmowy. I wcale się nie dziwię, skoro jakieś zasrane lampy i praca zza biurka jest ważniejsza od pracy w terenie to z pewnością nikogo nie złapią. Ja mimo wszystko jeszcze pobędę uczciwy. Temat: Wszystko i nic:) II Marciu, może ustaw w "Moje forum" minimalną ilość postów na stronie jaka może być i od razu jeszcze ustaw żeby po kliknięciu wątku pokazywały się wszystkie posty od razu. To trochę czasu zaoszczędzisz :P A ja już niedługo wyjeżdżam do Gdańska na coroczne spotkanie z całą rodzinką. Jak rok w rok oglądamy Małysza i jemy rosół a na drugie kotlety. A później ja, brat kuzyn i kuzynka gramy w "państwa -miasta" też to juz taka mała tradycja ;) Więc mnie troszkę czasu nie będzie a jeszcze na jutrzejszy angielski sie musze nauczyć...i poodrabiać lekcje na środę i czwartek :P żeby już nic nie mieć na biurku. Uff trochę pracy mnie dzisiaj czeka, więc nie szybko tutaj zajrze :( Pozdroofka Temat: Wrażenia z Włoch Otrzymałem wiadomość, że Prokuratura Rejonowa w Gdańsku umorzyła dochodzenie w sprawie oszustwa przy organizowaniu ubiegłorocznego wyjazdu do pracy do Włoch. W uzasadnieniu podano, iż postępowanie przygotowawcze należy umorzyć z powodu niewykrycia sprawcy. No jasne, tego należało się spodziewać! Jak można wykryć sprawcę, gdy nie rusza się tyłka zza biurka?! Przecież przekazałem policji zdjęcia a numerami rejestracyjnymi autokaru. Wystarczyło przycisnąć dysponenta tego wozu, aby wyśpiewał kto zlecił mu przejazd do Włoch. Nie jechał przecież autobusem rejsowym, gdzie każdy może kupić bilet w kasie. W tym przypadku ktoś mu płacił za przejazd. Można by go też postraszyć grzywną z tytułu przewozu osób bez uiszczania podatku i tp. Trzeba się jednak wykazać inicjatywą, a nie wzywać po kilka razy tych samych świadków, jak miało to miejsce w moim przypadku. Temat: Toaletowy cud na dworcu kolejowym w Olsztynie z Gdańska jechali by sobie kibel w Olsztynie obejrzeć? Jak dla mnie to oznacza, że ci faceci są tej firmie zupełnie nie potrzebni do funkcjonowania skoro taka pierdółka jest ich w stanie wyciągnąć zaa biurka na odległość dwustu kilometrów... Zwolnić ich i zatrudnić w tym nowym kiblu to będą mieli czas się dobrze napatrzeć. Temat: Profesor Pomorskiej Akademii Pedagogicznej w Sł... Na Uniwersytecie Gdanskim w okresie ostatnich 5 lat byly trzy przypadki plagiatowych doktoratow ( w tym ostatni MIESIAC temu - wszystkie w tym samym Instytucie), oraz dwa publiczne oskarzenia profesorow o plagiat. Wszczeto zaledwie dwa postepowania dyscyplinarne, w tym tylko jedno zostalo zakonczone (sprawa pani Weiss). Drugie od paru lat zawieszono, bo nie mozna jakoby znalezc plagiatora. Ja go znalazlem nie ruszajc sie z za biurka w Nowym Jorku... Dowodzi to istnienia instytucjonalnej tolerancji Uniwersytetu na takie przypadki. Prawo jest jednoznaczne: rektor ma prawny obowiazek prowadzenia postepowania dyscyplinarnego. Ale nie to jest wazne: smutne jest, ze spolecznosc uniwersytecka to widzi, ale wszyscy milcza! sadze, ze uczelnia stracila mozliwosci samonaprawy! A tak na marginesie: Panie Qwerty, o jakich to przypadkach postepowania karnego i dyscyplinarnego Pan wspomnial? Bo ja o takich nie slyszalem, a chcialbym byc osoba dobrze poinformowana. Prosze napisac do mnie na moj e-mail Marekwro@aol.com Temat: Ks. Jankowski odpowiedział nie tak, jak powinien "Ks. Pralat H. Jankowski a zlodzieje" A propos tego sadu bez sadu na pralacie H.Jankowskim, ktory jutro ma oglosic wyrok w tym europejskim landzie komisarz Goclowski, podaje infomacje jaka dzis otrzymalem od b. dobrze znanego mi Szweda. Otoz ten Szwed, razem z ksiedzem Polakiem , ktory jest proboszczem w jego szwedzkiej parafii postanowil wybrac sie na wycieczke -pielgzrymke do Gdanska. Kiedy ten moj szwedzki znajomy , wraz ze swa mala corka oraz ksiedzem przewodnikiem przybli do Trojmiasta doznali typowego (dosyc) cudu-powitania. Mianowicie: ich rzeczy zniknely bez sladu. Samochod zostal okradziony - glownie ksiadz. Nie znajac nikogo, a Pelni desperacji pojechali prosto do ks. Jankowskiego. Tam otrzymali serdeczna opieke i goscinnosc. Ks.Jankowski byl szczegolnie goscinny wobec tego zaambarasowanego Szweda , ktory mial duze klopoty aby te sprawe wyjasnic jakos swej corce. Nastepnego dnia, kiedy to moj znajomy dorabial swemu dziecku teorie do praktyki, nastapil drugi cud! Ks Jankowski poprosil ich do swego biura i tam na biurku wyladowal caly skradziony bagaz: Zlodziej oddal wszytko to co ukradl: ubrania , paszport a tez i pieniadze. Ksieze Henryku nie jestes sam. Ten moj znajomy zapytal mnie, ze jak on pomodli sie za Ksiedza to czy bedzie Ksiedzu lzej; jutro o godz 12? Coz ja mialem mu odpowiedziec? Nie jestes sam. Z Panem Bogiem KC Temat: prawy do lewego prawy do lewego Dwaj znakomici prawnicy, w sądzie i w adwokaturze Dumali w tajemnicy jak pomoc tu matce naturze Przenosić prawnicze geny z ojca na córkę lub syna Bo jak wiadomo prawnicy to jedna wielka rodzina Która zasiąść by rada w każdym z możliwych urzędów I to jest słuszna zasada, z masy społecznych względów Takich jak ich dziedziczna, tudzież chroniczna uczciwość I zawodowa godność, i prawo, i sprawiedliwość Tudzież szacunek dla prawdy, i dla powagi togi Natomiast o wiele mniej ważne są owej togi wyłogi Czy są obszyte czerwonym, zielonym, czy może w kratkę Ważne jest, by toga miała taką zabawną krawatkę Lub żeby była dłuuuga, obszyta gronostajem Bo wtedy nikt nie zobaczy, co też nam butów wystaje Jednak zostawmy, na razie, te togi i kwestię krawatki A przejdźmy do alma mater, czyli zastępczej matki Tych naszych palestrantów, oraz na gdańskie podwórko Do jego magnificencji rektora, bo to na jego biurko Trafiły były liściki wspinanych osobistości Które wysoka komisja, w ogromie swej łaskawości Raczyła była uwzględnić, i dzięki temu na Prawie Robi coraz bardziej gorąco oraz niezwykle ciekawie Bo tam - już oficjalnie – wkroczą, a może nawet wkroczyli Ci, co studia prawnicze już dawno temu skończyli A będą ubrani w mundury lub w zwykle garnitury I może dlatego tym togach dobiorą się wreszcie do skóry A my miejmy nadzieję, że zrobią to po ułańsku Oraz, że żaden z nich nie ma bliższej rodziny w Gdańsku. Temat: Żółwiowate E-4 Żółwiowate E-4 Od kilkunastu tygodni stał się cud , zniknęły korki na Modlińskie (poza sporadycznymi przypadkami). No to pomyślałem, że skróci się mój dojazd do pracy w centrum.......o moja naiwniości!!!!!!!!!!!!!! Teraz E-4 jezdzi w tempie karawanu, robią nam wyciecki krajoznawcze, średnia prędkość 25km/h. Szlag mnie trafia. Zadaje się ,że komunikacja miejska nie ma przyszłości w tym mieście( patrz plany drugiej nitki metra). Rozumiem,że autobusy obowiązuje rozkład jazdy , ALE od Ekspresowej do Dw. Gdańskego NIE MA PRZYSTANKÓW , NIKT NIE CZEKA NA E- 4!!!!!!!!! CZY TO TRAFIA DO MZK?!?!?!?!?! Przecież ten autobus mogłby czekać na Dw. Gdańskim nawet 10 minut. Wydałało mi się , ze priorytetem dla E-4 jest sprawny (czyt : szybki) dowóz ludzi do metra. Byłem wielkim fanem zbierania podpisów pod petycją "buspasową" Ale teraz zupełnie nie dziwię się kierowcom samochodów osobowych. Po jaką chol.... mają codziennie "podziwiać" krajobrazy z prędkością 25 km/h. Jak zwykle wszystko do góry nogami. Może trzeba się ruszyć zza biurka panowie od komunikacji miejskiej!!!!!!!!!!!!!!!! pzdr b Temat: Sąd: rekrutacja na studia jest publicznym przet... saga o togach Dwaj znakomici prawnicy, w sądzie i w adwokaturze Dumali w tajemnicy, jak pomoc by matce naturze Przenosić prawnicze geny z ojca na córkę lub syna Bo jak wiadomo prawnicy to jedna wielka rodzina Która zasiąść by rada w każdym z możliwych urzędów I to jest słuszna zasada, z masy społecznych względów Takich jak ich dziedziczna, tudzież chroniczna uczciwość I zawodowa godność, i prawo, i sprawiedliwość Ponadto szacunek dla prawdy, i dla powagi togi Natomiast zupełnie nieważne są owej togi wyłogi Czy jest obszyta czerwonym, zielonym, czy może w kratkę Istotne jest, by posiadała taką zabawną krawatkę Lub żeby była dłuuuga, obszyta gronostajem Bo wtedy nikt nie zobaczy, co też nam butów wystaje Jednak zostawmy, na razie, te togi i kwestię krawatki A przejdźmy do alma mater, czyli zastępczej matki Tych naszych palestrantów, oraz na gdańskie podwórko Do jego magnificencji rektora, bo to na jego biurko Trafiły były liściki wspinanych osobistości Które wysoka komisja, w ogromie swej łaskawości Raczyła była uwzględnić. I dzięki temu na Prawie Robi się teraz gorąco oraz niezwykle ciekawie Bo tam - już oficjalnie – przybędą, a może nawet przybyli Ci, co studia prawnicze już dawno temu skończyli A będą ubrani w mundury lub w zwykle garnitury I może dlatego tym togach dobiorą się wreszcie do skóry A my miejmy nadzieję, że zrobią to po ułańsku Oraz, że żaden z nich nie ma bliższej rodziny w Gdańsku. Temat: Kraina Wiecznych Pior-sladami pisarzy Kraina Wiecznych Pior-sladami pisarzy Nie ogarniala Was taka chetka aby przejsc sie sladami ulubionego pisarza? Popatrzec na biurko, maszyne do pisania czy odwiedzic miejsca, w ktorych mieszkal. Wyobrazic sobie Co widzial przez okno gdy pisal. Przejsc sie spacerkiem uliczkami wydeptanymi przez jego kroki? Moze ktos z Was odwiedzil Prage szlakiem Kafki czy Hrabala? Czy w Krakowie mozna znalezc taki przewodnik po miejscach zwiazanych z Miloszem? A moze ktos z Was wybral sie w podroz za innym autorem? Nadchodzi 1 listopada i jak zwykle pojawia sie refleksje zwiazane z tymi co juz odeszli do Krainy Wiecznych Pior. Ale jest przeciez wielu wspolczesnych autorow, ktorych lubimy czytac i ktorzy dalej beda pisac i wydawac. Moze ktos z Gdanska zatrzymal sie pod domem Chwina? Moze ktos zna ulubione miejsce wakacji Szymborskiej w Zakopanem? A propos Zakopanego. Jest tam muzeum Kornela Makuszynskiego. W Warszawie jest muzeum Marii Dabrowskiej. W Bronowie - muzeum Marii Konopnickiej. W Lipcach Reymontowskich - Reymonta. Zwykle sa to miejsca spedu wycieczek szkolnych i krotkich, nudzacych streszczen zyciorysow mechanicznie wypowiadanych przez przewodnikow. Moze ktos z Was zwiedzil jakies muzeum ulubionego pisarza za granica? Czy wolicie postrzegac autora tylko przez tekst jaki napisal czy lubicie tez dowiedziec sie o miejscu, w jakim przyszlo mu skreslic cos dla nas waznego? Temat: Poszukuję pediatry w Gdyni( Karwiny , Dąbrowa itp) dr wesołowski-nie polecam Sorry, ale dr Wesołowskiego nie polecam. Mieszkałam na karwinach od samego początku powstania osiedla i nigdy nie miał dobrej opini. Od 3 lat mieszkam w Gdańsku. Al ostatnio byłam u niego, bo przebywałam u mamy., z roczna córeczką. Niepokoiła mnie dziwna przedłużająca sie wysypka. Byłam z poza rejonu i zostałam "upszejmie" przyjęta. Ale niestety pan doktor nie obejrzał córeczki- siedział za biurkiem, i powiedział,że to alergia. 2 dni pózniej nasz pediatra juz w drzwiach krzyknął OSPA!!! i CO WY NA TO? Temat: drewniane łóżko dla dziecka do sprzedania drewniane łóżko dla dziecka do sprzedania Mam do sprzedania drewniane łóżko dla dziecka w wieku od lat mniej więcej 4. Do łóżka wchodzi się po drabince, pod łóżkiem jest fantastyczne miejsce do zabawy, które moje dziecko nazywało "jaskinią". Z boku jest biurko, jedna ściana łóżka to półki. Moje dziecko już z tego zestawu niestety wyrosło, a szkoda, bo jednym meblem urządziliśmy jej właściwie cały pokój. Łóżko jest z jasnej sosny, stan bardzo dobry. Zdjęć chwilowo nie mam. Osoby poważnie zainteresowane proszę o kontakt mailowy, możemy umówić się na prezentację w domu (Gdańsk - Śródmieście ). Temat: Prezes Jagiellonii wróci na trybuny Prezes Jagiellonii wróci na trybuny Więc według Ciebie piłkarze są w porządku? Przypomnij sobie mecze z Drwęcą (0:0), Lechią Gdańsk (1:2), HEKO (O:0), Piastem Gliwice (1:1) czy Polonią Bytom (0:1). Nie wspominam już o barażach z Arką. Ciekawe skąd bierze się dośyć powszechne w społeczeństwie przekonanie, że piłkarze oszukiwali kibiców. Pamiętasz transparent na meczu z Lechią (przygotowany ad hoc, tuż po rozpoczęciu drugiej połowy, gdy ludzie zorientowali się, że coś tu nie gra) "JESTEŚCIE CI..MI"? To było skierowane do kopaczy. Pamiętam, gdy kilku z nich po tym meczu przysięgało publicznie, przed kibicami (przepraszam - kibolami) że mecze nie są sprzedawane. Gdy teraz piszesz "...nie szło im za czasów Nawałki..." to pusty śmiech człowieka ogarnia. Wstań zza biurka, popytaj ludzi. Na przykład tzw. kiboli i chuliganów z SSJB. PS: A propos. Skoro ludzie w pociągu, zwłaszcza Ci z przedziału, z którego milicja wyciągała Bila, są kibolami, to jestem dumny bycia jednym z nich. Temat: Dzierżawa restauracji za cenę dziesięć razy niż... Aniu przyznaję Ci rację!! To oczywiste, że najłatwiej jest pisać negatywne artykuły. Do napisania takowego nie trzeba nawet ruszać się zza biurka, wystarczy odebrać fax z jakimś tanim donosikiem i artykuł gotowy. Jako mieszkaniec Gdańska, chętnie poczytałbym np o nowych inwestycjach w mieście, ale nie w atmosferze sensacji i podtekscie pseudoskandalu (czym dziennikarze Wyborczej nas nieustannie raczą). Proszę pojeździć po miescie z aparatem, zobaczyć co powstaje koło Ikei, na Mickiewicza, czy chociażby na rogu Piwnej i Kaletniczej. Kiedy zaczną budować Galerię Bałtycką we Wrzeszczu, czy biurowiec BCC na Rajskiej. Jak tam postępy z budową hotelu Radisson przy Długim Targu, czy planowanymi inwestycjami Invest Komfort na Lastadii. Ale chyba to zbyt trudne dla panów Sowuli i Szaro, którzy wolą sie rozpisywać o protestach właścicieli saturatorów, albo maszyn do kręcenia cukrowej waty. Czysty populizm. Temat: Dobrzy bankowcy masowo rzucają pracę... Jest to przedruk z "Rzplitej". Znalazłem go na WP.Biznes. Treść następująca: Pracownicy banków rzucają pracę 07:20 12.10.2007 piątek Doradztwo i pośrednictwo finansowe stało się modnym pomysłem na biznes. Pracownicy banków i firm ubezpieczeniowych rzucają pracę i masowo zakładają spółki, które szukają klientów dla byłych pracodawców. Przybywa też pośredników bez doświadczenia - czytamy w "Rzeczpospolitej". Dobrzy menedżerowie zaczynają się dusić w korporacjach, nie czują się spełnieni. Odchodzą, bo wiele banków nie docenia swoich ludzi – tłumaczy Paweł Adamiak, wiceprezes Domu Kredytowego Notus. On i jego czterech kolegów trzy lata temu zdecydowali się opuścić bankowe biurka i założyć własny interes. Dziś Notus jest jednym z największych w kraju pośredników-doradców. REKLAMA Czytaj dalej Sukces Notusa zachęca innych. Krzysztof Barembruch pracował m.in. w Banku Gdańskim, w firmach zarządzających narodowymi funduszami inwestycyjnymi, w PZU Życie. Rzucił pracę w instytucjach finansowych i zainwestował w wrocławską firmę A-Z Finanse, którą założyło dwóch menedżerów. Więcej w "Rzeczpospolitej" Temat: Nasza przyroda domowa na 2 i 4 lapach jantarowa napisała: > stefan4 napisał: > > > A przedwczoraj w nocy nad Gdąnskiem znowu przelatywały jakieś ptaki wędrow > ne i > > czyniły jazgot. Tym razem ich nie widziałem, bo była już noc a one miały > > niesprawne światła pozycyjne. Jazgot był podobny do gęsi, ale czy na gęsi > już > > nie jest za późno? > > Ja dzisiaj też słyszałam gęganie odlatujacych dzikich gęsi. Pewnie jakieś > spóźnione zabierały się do odlotu... ... A nie byly to przypadkiem labedzie, ktore za dnia czatuja na okruchy tam gdzie moga spotkac ludzi, a wieczorkiem frrrrr w krzaki! To tak prowokacyjnie, bo w ogole to sie na tym nic a nic nie znam;)) Ale o dwunoznych mam anegdotke. Otoz wyobraxcie sobie: sala obrad zarzadu DUZEGO ORGANIZMU MIEJSKIEGO. Sprawy sa powazne, miny zafrasowane, dyskusja trwa. Jest lato. Goraco. Drzwi na balkon otwarte, a raczej uchylone. Na balkonie chowaja sie w cieniu skrzynek na kwiaty i spaceruja wte i wefte golebie. Zagladaja, lypiac to jednym to drugim okiem. Nagle jeden, gieroj podciagnal rekawy i... wmaszerowal do sali obrad. Rozejrzal sie po sali i dystngowanie, bez zenady wkroczyl do gabinetu SZEFA. Obszedl wszystkie katy i wskoczyl na fotel przy biurku wiadomo kogo... Gremium wstalo, i za glownym lokatorem gabinetu poszlo sprawdzic, czy nastapila kompletna detronizacja. Nie nastapila. Otwarte zostaly drzwi w gabinecie i gosc rownie dystyngowanie jak wkroczyl tak i wyszedl nawet nie machnawszy skrzydlem. Byl to z pewnoscia golab pokoju. Obrady toczyly sie dalej w przyjaznej atmosferze. Jak zwykle zreszta... Temat: Aglomeracja daje nam szansę -środki z unii.... Ciekawe ile by dostali w Toruniu tych środków, gdyby byli satelickim miastem w województwie pomorskim, a przeciez tego pragnęli i pragną. To może im to ułatwić zamiast oddawać ponad 20% całości środków, z czego zresztą są i tak niezadowoleni i ciągle domagają się zwrotów jakiś urzędów, szaf, czy biurek. Ciekaw jestem, czy będąc w województwie pomorskim mieliby u siebie urząd marszałkowski, siedziby wojewódzkie straży pożarnej, urzędu celnego, konserwatora zabytków i wiele innych instytucji wojewódzkich, które teraz posiadają. A ciągle są niezadowoleni, mają pretensje /patrz poseł Giżyński/ i niesamowite wymagania. Ciekaw jestem do kogo kierowaliby te pretensje w Gdańsku. Niech tam idą. A cała ta idea dwumiasta to "śmiech na sali". Temat: Bunt Targówka przeciw zmianom w komunikacji Bunt Targówka przeciw zmianom w komunikacji decydenci ZTM - wyjdźcie z za biurek np. na przystaneki przy Dworcu Gdańskim , Rondzie Żaba, czy innym strategicznym miejscu i zobaczcie ile osób jeździ i jak jeździ. Metro nie rozwiąze wszystkich bolączek, bo do metra trzeba dojechać. Na przystankach widać, jak zatłoczone są autobusy i jak naprawdę często jeżdza. Temat: Sierpien 80 Na ul. Lilli Wenedy w Gdańsku jest ta szkoła: Wracam dzisiaj pamięcią do mojej lekcji języka polskiego w ósmej klasie. Wybrałam z " Pana Tadeusza" - Koncert Jankiela. Na wstępie puściłam recytację Lapickiego. Potem zaczęłam analizować wydarzenia historyczne. Kiedy doszłam do Rejtana, nagle rozpłakałam się. Poszłam na koniec klasy i stojąc przed oknem próbowałam zdusić szloch. Na sali panowała niesamowita cisza. Wróciłam do biurka i przeprosiłam moich uczniów, że dalej nie jestem w stanie mówić. Jeszcze raz puściłam im całość z płyty. Zadzwonił dzwonek, nikt nie poruszył się. Po 8 latach przyszły do mnie dwie uczennice z tej właśnie klasy, blizniaczki Ewa i Marzena, już po maturze, na Dzień Kobiet z bukiecikami fiołków. Powiedziały mi, że nigdy nie zapomną tamtej lekcji: " Wtedy zaczęliśmy myśleć !" Byliśmy Rejtanami przed referendum. Teraz czeka nas odzyskiwanie Polski. Temat: Obrzek mozgu Przeczytałem teraz wszystkie listy w tamtym wątku. Podtrzymam swoją opinię, że jednak wykonanie badania TK głowy w tym przypadku prawdopodobnie niczego nie zmieniło w postępowaniu ani w rokowaniu - jedyne, co zrobiono, z tego, co zrozumiałem, to założono drenaż lędźwiowy, jak stwierdzono obrzęk i płynotok. Jednak często tego NIE TRZEBA robić, a jedynie czekać, aż płynotok sam ustanie. Krwiaka śródmózgowego też nie operowano - bo tego najczęściej nie wymaga. Nie znalazłem danych co do ryzyka zapalenia opon po ustaniu płyntoku, poza takimi, że to ryzyko zapalenia opon po urazie utrzymuje się przez kilkadziesiąt lat (oserwowano zapalenie opon nawet po 24 latach od urazu). Jednak uznaję, że ryzyko operacji przewyższa możliwe korzyści, jeżeli rana jest zagojona, nie ma płynotoku ani zapalenia opon, ani cech powietrza śródczaszkowo w badaniu TK. Jedyne zastrzeżenia można mieć do postępowania personelu wobec rodziny chorego, ale przy ty wszystkich emocjach po wypadku wiele niepotrzebnych słów pada nie tylko ze strony personelu, ale i rodzin chorych. Wręczenie łapówki ordynatorowi jest karalne, ale czy było potrzebne? Czy cokolwiek zmieniło w efekcie końcowym? Zdarza się, że pacjenci niepostrzeżenie zostawią "kopertę" na biurku i potem oczekują cudów. Mam nadzieję, że obecnie chory dość dobrze funkcjonuje samodzielnie. Złamania się zarosły bez operacji, krwiak się wchłonął. Pozrawiam Piotr Zieliński Klinika Neurochirurgii AM Gdańsk www.neurochirurgia.2p.pl www.filiface.com Temat: Nudze sie dzisiaj bardzo w pracy... :-((( Gdy sie czlowiek w pracy nudzi znaczy to, że albo pracodawca nie dociaza, albo dociaza bzdurami i czlowiek odpycha od siebie taka prace jako niestymulujaca. Porzadkowania biurka bym nie polecala... Raczej proponuje zrobic cos dla siebie. Ja np. codziennie poprawiam sobie humor nowym komiksem Garfielda (zarazilam sie w Stanach - był codziennie w New York Post - kiepska gazeta, ale moi pracodawcy zamawiali ja razem z NYT). Mozna tez zaplanowac sobie jakas odlegla w czasie (i najlepiej rowniez przestrzeni) podroz, albo napisac e-mail'a do kogos miłego. Poniewaz jednak chwile nudy w pracy szybko mijaja mysle, ze warto poswiecic je wlasnie dla siebie, a nie dla pracodawcy. Gdy ten bedzie nas potrzebował bez skrepowania skorzysta z naszego wolnego czasu, ktory teoretycznie powinnysmy przeznaczyc dla siebie. Pozdrowienia z Gdanska Ania Temat: Dyrekto Maciej Nowak zamienił teatr Wybrzeże w ... Trwa nagonka na dyrektora Macieja Nowaka popierana przez grupę nieudaczników z chałturnicą na czele. Gdańsk zna podobne historie. Wykurzono stąd m.in. (jeszcze z czasów PRL-u) reżysera i ówczesnego dyrektora Teatru Wybrzeże Macieja Prusa. Wywalono w atmosferze skandalu niezbyt pokornego i nazbyt rewolucyjnego reżysera Piotra Tomaszuka (był dyrektorem Tetaru Miniatura). To tylko dwie historie. Pozostaje grupa tych samych sfrustrowanych tubylców, którzy latami trzymają sie stołka nie wychylając ani zza biurka ani w strone sukcesu. Jest święty spokój pieczętowany artykułami pisanymi przez (chyba) dziennikarzy, którzy o kulturze czy sztuce mgliste pojęcie. Gazeta Wyborcza też ściga sie z tabloidami. To nic nowego. Ale smutne. Temat: LW napewno przez dlugi czas byl STEROWANY p.SB > Hucpa tych sluzb u nas, jak sie okazalo po niewczasie, byla tak wielka, ze > jak stwierdzila Solidarnosc, na szele Komitetu Strajkowegow Jastrzebiu > (kopalnia), stal niejaki Sienkiewicz - czlowiek, w ktorego biurku pozniej > znaleziono instrukcje nadeslana z SB. A w Szczecinie był Jurczyk... W Gdańsku Wałęsa... Wszędzie SB udało sie wpuścić swojego na sam szczyt. Wymagało to oczywiscie odpowiedniego zaplecza w postaci stada mniejszych agentów. Temat: Jest raport o wpływie lotniska na rozwój wojewó... Spal się sam ze wstydu. Polska w 2003 r. zobowiązała się wobec UE do rozwijania regionalnych portów lotniczych w Warszawie, Krakowie, Katowicach, Rzeszowie, Gdańsku, Szczecinie, Wrocławiu i Poznaniu i takiej pipiduwy jak Kielc e nie ma liście. Ską weżmiecie dla Obic 500 tys, pasażerów w rok, 250 000 operacji lotniczych lub 10 tys. ton ładunków w rok, skro wspomnainay rapart mówi o 10-11 paszazerach w ciągu jednego dnia a w roku 2025 o 180 tys. w optymistycznej wersji, cvzytli zapotrzebowanbie na 5 lotów ATR 42.Trzeba być durmniem lub durniom wierzyć, że Obice to szansa. Szansa na robienie kielczan w balona przez jednego durnia i podpieranie się następnymi durniami. Raport wym aga powaznej dyskusji a nie chowania go pod biurko!! Temat: Firma Inside Power oszukuje ludzi Witam ja rowniez bylam tam na rozmowie kwalifikacyjnej, jakos wszystko to dziwnie wyglada sekretarki siedza bo siedza dyrektor na biurku ma pustki zadnych papierkow nawet zadnych teczek nic , i zadnych informacji nawet w necie z tego co mowia jest to firma z gdanska ale to az nie mozliwe zeby taka firma nie miala zadnej strony , niech ktos mi napisze w jaki sposob oszukuje? Temat: Do asieńki32 Nawet nie zauwazylam, ze watek zniknal... Moj cynizm dotyczyl sposobu zalatwienia sprawy a nie meritum problemu jakim w ogole jest gornictwo i spora grupa ludzi tam zatrudnionych. Banda pijanych pieniaczy przyjezdza pod sejm, rozwala kilka ulic, na co pan marszalek udajac, ze prowadzi rozmowy rozwiazuje problem spelniajac WSZYSTKIE postulaty. Przypominam, ze projekt ustawy lezal pod biurkiem pana marszalka wystarczajaco duzo czasu i nikt sie nim nie interesowal. Nagle w swietle jupiterow okazalo sie jaki ten Cimoszewicz fajny gosc jest... Problem emerytur gorniczych to problem zlozony. Tak samo jak problem nierentownosci calego sektora jak i skutkow spolecznych prywatyzacji i/lub zamykania kopaln. Ale problemu nie rozwiaze sie poprzez spelnianie zadan pijanej hordy zwiazkowcow /zwiazkowcow a nie gornikow w ogole/. Kazde spelnienie ich postulatow bedzie poglebiac kryzys branzy i obciazac nas podatnikow na dlugie lata. Ilez jest innych niebezpiecznych zawodow, w ktorych emeryture osiaga sie w wieku 60-65 lat? Poza tym, jestem ciekawa /nie znam danych/ ilu nowych gornikow jest ksztalconych i przyjmowanych na nowo do pracy, mysle ze spora grupa... i tu sie zaczyna bledne kolo. Nie mieszkam na slasku, ale w moim regionie wiekszosc zatrudnionych to byli stoczniowcy. W tej chwili stocznie to margines a spor trwa wylacznie o atrakcyjne tereny w centrum Gdanska. I jakos przezylismy. Temat: Koniec kliki adwokackiej - tanie porady prawne ! wiatr od morza Dwaj znakomici prawnicy, w sądzie i w adwokaturze Dumali w tajemnicy, jak pomoc by matce naturze Przenosić prawnicze geny z ojca na córkę lub syna Bo jak wiadomo prawnicy to jedna wielka rodzina Która zasiąść by rada w każdym z możliwych urzędów I to jest słuszna zasada, z masy społecznych względów Takich jak ich dziedziczna, tudzież chroniczna uczciwość I zawodowa godność, i prawo, i sprawiedliwość Ponadto szacunek dla prawdy, i dla powagi togi Natomiast zupełnie nieważne są owej togi wyłogi Czy są obszyte czerwonym, zielonym, czy może w kratkę Istotne jest, by toga ta miała taką zabawną krawatkę Lub żeby była dłuuuga, obszyta gronostajem Bo wtedy nikt nie zobaczy, co też nam butów wystaje Jednak zostawmy, na razie, te togi i kwestię krawatki A przejdźmy do alma mater, czyli zastępczej matki Tych naszych palestrantów, oraz na gdańskie podwórko Do jego magnificencji rektora, bo to na jego biurko Trafiły były petycje wspinanych osobistości Które wysoka komisja, w ogromie swej łaskawości Raczyła była uwzględnić, i dzięki temu na Prawie Robi się teraz gorąco oraz niezwykle ciekawie Bo tam - już oficjalnie – przybędą, a może nawet przybyli Ci, co studia prawnicze już dawno temu skończyli A będą ubrani w mundury lub w zwykle garnitury I może zechcą tym togach dobrać się wreszcie do skóry A my miejmy nadzieję, że zrobią to po ułańsku Oraz, że żaden z nich nie ma bliższej rodziny w Gdańsku. Temat: Informatycy jak artyści, pracują po godzinach Odkąd przestałem pracować w ADB, zarabiam więcej i jestem panem własnego losu. Mniej siedzę w pracy. Wreszcie mam czas dla rodziny. Mam czas na podnoszenie kwalifikacji i hobby. Tam człowiek się czuł jak ten, nie przymierzając, chłop pańszczyźniany. Ekonom się przyglądał, komu by tu przyp...ć. K2 snuł powiastki o tym, jak to jeden niedoświadczony jeszcze pracownik, wyglądając godziny wydostania się na wolność, uprzątnął biurko i minutę po fajrancie chciał opuścić stanowisko pracy. Ha ha ha! Pajac jeden! Chciał iść do domu! (tu wszyscy zebrani życzliwie się uśmiechają: fajtłapa, do domu chciał, hehehe). Nie wiedział! Ha ha ha. Jak ktoś lubi być poniżany i wulgarnie opie..ny to powinien iść do ADB. Normalni powinni szukać pracy gdzie indziej. Można wybierać: Wrocław, Kraków, Warszawa, Poznań, Gdańsk. Zagranica też czeka. Pracowałem w różnych firmach, ale takiego gnoju i chamstwa jak w ADB nie widziałem nigdzie. Temat: PODSUMOWANIE CZTERECH LAT RZĄDÓW W BYDGOSZCZY K... PODSUMOWANIE CZTERECH LAT RZĄDÓW W BYDGOSZCZY K... Akurat najmniej mnie obchodzą sprawy p.Dombrowicza i jego dokonania (lub "dokonania" jak kto woli). To raczej zadanie dla innych, tzw."historyków". Ja skupię się jedynie na tym co napisali w tym artykule jego autorzy. To oczywiste, że takich miast wymienionych w tym tekście, jak Wrocław czy Gdańsk, nie można stawiać w jednym szeregu z Bydgoszczą - gdzież nam do nich! Przecież znamy swoje miejsce, czyż nie? Ale chwalenie Lublina za klimat, wyremontowane kamieniczki, knajpki, itd, to już "przegięcie" na całego. Panowie redaktorzy - pojedźcie sobie więc do tego Lublina (jak i to setek innych miast) i zobaczcie sobie tę ich "przewagę" nad naszym miastem. Zapewniam, że Bydgoszcz na tle kraju nie wypada tak źle jak się panom redaktorom wydaje. Ruszcie więc swoje d... znad biurek i pojedźcie w kraj a dopiero potem piszcie te swoje dyrdymały. Wasza pasja krytykowania Dombrowicza już przekracza wszelkie granice przyzwoitości. Nie głosowałem na tego pana i na pewno głosować nie będę, ale jednak muszę to napisać; nie "wycierajcie sobie gęby" wyglądem naszego miasta aby tylko dołożyć Prezydentowi. Temat: KUL w kłopotach finansowych... Wtorek 25 listopada sluze za przewodnika po Lublinie przemilej parze znajomych z Gdanska .Zachwyt Starowka ,w planie galerie , kaplica zamkowa ,moze rzut oka na KUL ,UMCS. Archikatedra po renowacji cieszy . oczy. Ale wazny powod przyjechali szukac sladow przodkow tu w Lublinie i w archiwum allegatow Testimonium matrimonii contracti lub Testimonium mortis w kancelarii kosciola p.w sw Pawla Nieznajomosc miejsca czyni incydent .Wchodzimy w niewlasciwe drzwi , za biurkiem usmiechnieta zakonnica i stojacy obok ksiadz w szatach liturgicznch slusznej postawy iwieku Chrystusowego. Przepraszamy ale my do kancelarii,czy wlasciwie? Awy co glupi jestescie ? Odbilo wam ? gdzie sie ladujecie? Tak nam wskazal pracownik tu ..ten z..podworka ..o wlasnie idzie tam .. On glupi iwy tez! Starsza para przyjaciol -On kapitan Marynarki Wojennej juz w spoczynku - Ona dr. w dziedzinie medycyny .... praktykujaca kilkanascie lat w Szwajcari ...jacy my wszyscy glupi.......ale nam wstyd! Zakonnica prowadzi nas do kancelarii ,tu milo szybko i fachowo odnajdujemy slady........ Jutro bedziemy w Kazimierzu ,nie pokaze im juz Lubelskich Uczelni ,Katolickich tez..... Temat: Zaginal w drodze na Hawaje czy to moja wina ze kanadole nie umieli napisac??? niesamowita historia! Teraz wierze ze to wybitna jednostka. Nawet wybaczam to co pisalem o jego doktoratach i magisterkach. Ale co do tego WSWF w Gdansku ze to zascianek to niezmieniam opinii, w czym sie zreszta zgadzam z Piotrkiem. No, no, pogratuluj sobie za znalezienie tego faktu! Zazadaj od zony ekstra nagrody przy biurku ;)) Temat: Węzeł? Tunel? I nikt z władz się nie chwali??? Slowackiego/Grunwaldzka Ja bym widzial tunel albo estakade na skrzyzowaniu Slowackiego/Grunwaldzkiej w Gdansku. Gdyby wladze miasta sie postaraly to na pewno inwestor ECE by w znacznej czesci partycypowal w tej inwestycji, rowniez Hossie moznaby taki warunek postawic. Z tego co czytalem, ECE nawet opracowala koncepcje tunelu, ich przedstawiciel powiedzial ze miasta to nie zainteresowalo. W Bydgoszczy IKEA i Geant maja wybudowac podziemne wezly, co ECE buduje w Krakowie (Galeria Krakowska) to juz nie wspomne-> calkowita przebudowa miasta. Juz kiedys planowano budowe tunelu na wysokosci Manhattanu a mamy to co mamy. Wladze miasta uwazaja ze wystarczy dobudowac dodatkowy pas przy tym skrzyzowaniu i korki znikna. Nie da sie udroznic glownej arterii jak nie siegnie sie do rozwiazan stosowanych w europejskich metropoliach. Wystarczy usiasc z inwestorami do biurka i troche pomyslec (no i troche powymgac). PS. Moznaby rowniez zachecic inwestora np do przebudowy dworca we wrzeszczu (zwlaszcza ze teraz miasta moga wspoltworzyc wizerunki dworcow), podziemny pasaz do nowego centrum itp... Temat: BRYLAnty polskiej moderny: Biała Gdynia Odwiedzam Gdynie sporadycznie od dziesiatkow lat i od dziesiatkow lat widac zaniedbania w centrum. Fatalne, stare drogowskazy, zupelnie nie pomagaja trafic np do Gdanska. Kilka razy sam zgubilem sie, kilka razy pomagalem kompletnie zagubionych cudzoziemcow. Po co drogowskazy skoro urzednik za biurkiem wie jak jechac, a turysta tez powinien wiedziec. Na Wybrzezu Kosciuszkowskim stoi wielki pomnik. Kogo? Tego moze i urzednik nie wie. Mnie po kilkunastu minutach udalo mi sie odczytac nazwisko Conrada Korzeniowskiego, ale grupa turystow zagranicznych zainteresowana pomnikiem nie znalazla zadnej normalnie napisanej informacji. A szkoda, bo nazwisko naszego pisarza jest naprawde znane w swiecie i warto sie nim chwalic i to czytelnie i najlepiej na roznojezycznej tabliczce obok pomnika. Moze role informacji przy pomniku i na ulicach wezma na powaznie wladze miasta. Temat: kolejna ofiara -debilne skrzyzowanie w osielsku! kolejna ofiara -debilne skrzyzowanie w osielsku! pzred chwila jakas kobieta wyjechala seicento prosto pod tira - cysterne nie zyje...nie miala zadnych szans....znowu na skrzyzowaniu drog na gdansk i na niemcz... jechaliscie tamtedy kiedys? idiotyczny uklad... czy ktos kiedys wezmie sie za to skrzyzowanie?pracuje obok niego nie ma tygodnia zeby nie bylo kilku wypadkow. co na to sluzby drogowe? ilu ma jesczcze zginac ludzi zeby szanowni panowie zza biurek ruszyli swoje cztery literki i wzieli sie za przebudowe??? Temat: doświadczenia z dietetykiem-macie jakieś? mateczko kozłowska - serdecznie Ci współczuję... jakiś nieprofesjonalny ten dietetyk? byłam kiedyś u poleconej (!) dietetyczki, która przyjmowała na Grochowskiej w W-wie, był to salon fryzjerski z częścią kosmetyczną (3 łóżka obok siebie bez parawanu!, dietetyczka jak szafa gdańska, ledwo się poruszała, przyjmowała przy biurku za jedynym parawanem w salce kosmetycznej, gdzie panie z maseczkami słuchały o co mnie pyta i jak komentuje mój celulit :) dietetyczka dała mi odbity krzywo na ksero przepis na zupę kapuścianą... majty opadają, oczywiście nie poszłam na drugą wizytę, dzisiaj pluję sobie w twarz, że dobre wychowanie powstrzymało mnie przed zwróceniem jej uwagi na to kiepskie ksero, na brak intymności i w końcu na to, że jakim ona może być autorytetem dietetycznym jak wygląda tak, jak my nie chcemy wyglądać? okropność... Temat: Pogadajmy :-) - 21.03.2006r. Cześć Kochani, cześć Asiu Pierwszy dzień wiosny w Gdańsku? Hmmm... Jak wczoraj po południu zaczeło sypać (śnieżyca jak sie patrzy) tak dopiero rano przestało Teraz sie to wszystko topić po woli zaczyna, breja jak ta lala, ale nadal biało i coś mi się wydaje, że to ma ochotę jeszcze sypnąć, bo coś tak niewyraźnie te chmury wyglądają Od 20 minut suszę nogawki spodni farelką pod biurkiem ;] Na wagary w sumie tak przydałoby się iść, ale z tym śniegiem to też niefajnie O! własnie znów zaczeło sypać - błeeee Temat: Działowi Promocji w UM Elbląg pod rozwagę... Działowi Promocji w UM Elbląg pod rozwagę... A może na biurko Prezydenta Słoniny taki projekt do podpisu? "Visit3city - pod takim tytułem ukazał się w Szwecji specjalny dodatek prasowy zachęcający do odwiedzenia Trójmiasta 40 tysięcy egzemplarzy przygotowanego w języku szwedzkim dodatku znalazło się w 2 głównych tytułach prasy codziennej w południowej Szwecji: – Sydsvenska Dagbladet (w Malmö) i Blekinge Läns Tidning (w Karlskronie). Część nakładu trafi do klientów przewoźnika promowego Stena Line oraz zostanie rozkolportowana przez Polską Organizację Turystyczną w Sztokholmie. Głównym tekstem dodatku jest obszerny artykuł pt. Atrakcyjne Trójmiasto, informujący o najważniejszych atrakcjach Gdańska, Sopotu i Gdyni oraz województwa pomorskiego. Obok informacji o historii, zabytkach, możliwościach wypoczynku i rekreacji znajdziemy wzmiankę o trójmiejskich sklepach i centrach handlowych – wszak dla coraz większej ilości Szwedów polskie miasta to bardzo atrakcyjne miejsce na robienie zakupów. Całości dodatku dopełniają reklamy, dobrze zaświadczające o branżach najbardziej zainteresowanych pozyskiwaniem klientów z drugiej strony Bałtyku. Wydawcą jest Projekt visit3city.pl związany z Agencją Reklamową Abakart z Sopotu. Głównym sponsorem dodatku jest Stena Line, a powstał on we współpracy z urzędami miast Gdańska i Sopotu." Jeśli Prezydent Miasta Elbląg uznałby to za słabą propozycję to chętnie poznamy argumentację... Temat: Szukam biurka Szukam biurka Poszukuję dużego biurka starego typu - z szufladami i szafkami. Nie pod komputer. Odbiorę z Warmii i Mazur, Olsztyna, Gdańska, Warszawy, ewentualnie Poznania. Temat: Przyjmę biurko Przyjmę biurko Nie pod komputer - duże, soldne, z szafką po jednej a szufladami po drugiej stronie. Może być "zużyte". W grę wchodzi odbiór z Warmii i Mazur, Olsztyna, Gdańska, Warszawy, ewentualnie Poznania. Zrewanżuję się w miarę możliwości. Temat: czy koszalin zadrżał? W Gdańsku było czuć dość mocno. Zwłaszcza ten wstrząs po 15:30. Płyty kompaktowe mi z biurka pospadały. Fakt, że lażały na kupie ale mimo wszystko biurko nieźle falowało :-) Temat: To miasto jest gospodarzem błotnistej ulicy Jaki biedny ten Szczyt... ...zawsze dowiaduje się o wszystkim ostatni!!! :o/ A może by tak ruszyć tłuste D. zza biurka i rozejżeć się po Gdańsku???!!! Temat: szukam biureczka lub stoliczka szkoda ze nie Gdańsk :) mam fajne biurko z nadstawkami i szufladą wysuwaną na klawiaturę razem z krzesłem obrotowym ale rozkręcenie go graniczy z cudem a transport z podwójnym Temat: Bedziemy Mieli Tarcze! "Elita"niech sobie tarcze ustawia nawet w swoich gabinetach.Jak Ruski dobrze przymierzy to i w biurko trafi,a jak żle to jak polscy komandosi w Afganistanie w jakąś wioskę,np w Gdańsk ul Polanki. Temat: Pomyśl zanim zaparkujesz !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Z miejsca Cię zatrudniam! Szafa gdańska trzydrzwiowa, biurko 100-letnie lite drewno, i kanapa narożna skórzana. Trasa = Nowodwory-Ławki k. Prażmowa (105 km). Siadaj na rower i pedałuj. Temat: Absurdy nowej lustracji Wszystkie tropy prowadzą do "Ks"Jankowskiego W 18-osobowej delegacji „Solidarności” z Lechem Wałęsą na czele znaleźli się liderzy związku i ich doradcy, kapelan „S” ks. Jankowski oraz trójka innych duchownych. Mimo, że skład grupy był ściśle dobrany przez organizatorów wyjazdu, to już w kilka dni po powrocie, na biurko ministra spraw wewnętrznych trafił szczegółowy raport z pobytu w Watykanie. Meldunek sporządzony w komendzie MO w Gdańsku zawierał wskazówkę, że źródłem informacji był kontakt operacyjny „Delegat”. Wszystkie tropy prowadzą do Jankowskiego, okazało się że legenda słynnego gdańskiego prałata z parafii św. Brygidy została wykreowana w znacznym stopniu przez Służbę Bezpieczeństwa Wszystko zaczęło się w sierpniu 1980 r., gdy strajkujący robotnicy ze Stoczni Gdańskiej zwrócili się do ordynariusza diecezji gdańskiej, żeby odprawić w zakładzie mszę. Cytowany przez tygodnik anonimowy generał PRL-owskich służb specjalnych opowiada, że sytuację postanowiła wykorzystać SB i wysłać do stoczni księdza – agenta. „Gdańska »czwórka« (Wydział IV Służby Bezpieczeństwa zajmujący się problematyką wyznaniową) miała dobrego agenta o pseudonimie LIBELLA, którego parafia obejmowała terytorialnie stocznię. Fiszbach (Tadeusz, ówczesny I sekretarz Komitetu Wojewódzkiego PZPR.) przekonał biskupa, że najlepszym i naturalnym rozwiązaniem będzie wysłanie do stoczni proboszcza od świętej Brygidy. No i udało się” – relacjonował generał. Twierdził, że kazanie do stoczniowców było układane w centrali MSW i aprobowane przez ministra – gen. Stanisława Kowalczyka. Później poszło gładko, a odprawienie mszy uspokoiło nastroje w stoczni. „Nerwowość towarzysząca tej akcji w stoczni spowodowała niestety, że popełniono sporo uchybień w sztuce operacyjnej, co narażało układ z „Libellą” na dekonspirację. (...) Agent otrzymał więc nowy pseudonim: DELEGAT, a jego kolejnym zadaniem była salka BHP, czyli pertraktacje przywódców strajku z delegacją rządową. Przekazywał bardzo cenne informacje o przebiegu rozmów i taktyce negocjatorów Lecha Wałęsy Po latach o Delegacie dowiedział się Wałęsa Mogło do tego dojść, gdy gdańską delegaturą Urzędu Ochrony Państwa kierował zaprzyjaźniony z Wałęsą Henryk Żabicki. – Lechu wściekł się kiedyś na Jankowskiego i w obecności kilku osób palnął: „Ja mam na księdza cztery tomy akt z bezpieki”. Prałat aż usiadł z wrażenia. Nachodził później Żabickiego i próbował sondować, czy w archiwum nie zostało aby coś kompromitującego. Temat: tym razem załatwili lekarza :)) tym razem załatwili lekarza :)) 'Urzędnik' oszukał lekarza (27 Lipca 2006) Gdański lekarz liczył na dobry interes, ubity kosztem podatników. Przez swoją naiwność stracił prawie 6 tys. zł. W ostatni poniedziałek na biurku jednego z lekarzy dawnego gdańskiego Szpitala Kolejowego zadzwonił telefon. Rozmówca przedstawił się jako były pacjent lekarza i zarazem pracownik Urzędu Miejskiego w Gdańsku. W ramach podziękowań za skuteczne leczenie zaproponował dobry interes. Miała nim być możliwość kupna po bardzo atrakcyjnej cenie laptopa, niepotrzebnie kupionego przez gdański magistrat. Sprzedaż miała odbyć się półlegalnie, w drodze przetargu, o którym mieli wiedzieć nieliczni. Lekarz najpierw się wahał, lecz następnego dnia zdecydował się na udział w transakcji. - Mężczyzna oferujący laptop zaproponował spotkanie w Urzędzie Miasta. Jednak o umówionej godzinie z lekarzem spotkał się nie on, lecz jego wspólnik - relacjonuje mł. aspirant Zbigniew Korytnicki z KM Policji w Gdańsku. - "Dawny pacjent" argumentował, że tak będzie bezpieczniej, bo o wyprzedaży niepotrzebnego sprzętu nie dowiedzą się inni. Rzekomy urzędnik sugerował, że transakcję powinni przeprowadzić na korytarzu. Kiedy lekarz przekazał mu przygotowane na komputer 5,7 tys. zł, mężczyzna stwierdził, że idzie wypisać fakturę i pobrać sprzęt z magazynu. Lekarz więcej go już nie zobaczył. Oczywiście żaden z kontaktujących się z nich mężczyzn nie był pracownikiem urzędu. - Chcę bardzo wyraźnie podkreślić, że Urząd Miasta nigdy nie organizuje żadnych wyprzedaży ani przetargów na zbędne wyposażenie - zaznacza Błażej Słowikowski z gdańskiego magistratu. - Jeżeli pozbywamy się niepotrzebnego nam sprzętu, trafia on bądź do gdańskich szkół, bądź do domów dziecka. Lekarza zgubiła nie tylko naiwność, ale także brak rozeznania w cenach laptopów. Za 6 tys. zł które stracił, można kupić nie jeden, ale dwa średniej jakości komputery tego typu. Autor: Michał Stąporek Strona 1 z 3 • Wyszukiwarka znalazła 157 rezultatów • 1, 2, 3 |